W Nottingham spędziłem 5 lat, na osiedlu Denison Court (pozdro dla Czarka i Romana), a kto nie pracował na nocki i nie mieszkał z 10-cioma Polakami na chacie, z których każdy miał na inną zmianę, ten w cyrku się nie śmieje...
Widzę że ktoś śledzi też kanał Marcina BNT :) nie taki już wieczorku. Pracowałem zawodowo na nocki 12 lat, z czego 8 jako kierowca. I pamiętam doskonale dźwięk, jaki wydają opony które najeżdżają na te ciągłe linie, malowane grubą kauczukową farbą - za którą jest już tylko pobocze (woziłem ludzi :) ). Dodatkowo - 20 lat za konsolą jako DJ - czyli praca + melanż do rana w weekendy. Od 4 lat pracuje tylko i wyłącznie na dniówki. Byłem przekonany, że ktoś "taki jak ja", "nocny marek" nie będzie w stanie się przestawić. Pandemia zmusiła mnie do przebranżowienia swojej firmy, chcąc nie chcąc - musiałem zacząć wstawać codziennie wcześnie rano i... ...obecnie budzę się sam - bez budzika między 5 a 6 rano (choć na spokojnie mógłbym wstawać po 7) - i jest to najlepsza zmiana (poza rzuceniem fajek) w moim życiu. Czy to wakacje, tydzień pracy czy weekend. Budzę się rano pełen energii, mając przed sobą cały dzień. Swoją pracę za konsolą, jako DJ też zmodyfikowałem - grywam jedynie imprezy okolicznościowe - zaczynam o 16:00 - kończę o 24:00/2:00 - i rano mogę powitać dzień z aromatyczną herbatą :) Absolutnie chylę czoła przed osobami pracującymi na nocne zmiany - i może dzięki temu że tyle nocek zarwałem - uważam że noc jest od SPANIA :)
Nigdy nie pracowałam na nocki ale raz siedziałam w komisji wyborczej i liczenie głosów wraz z towarzyszącymi procedurami zajęło cała noc. Nigdy więcej 😂
No właśnie wróciłem z wakacji na Cyprze. Rozmawiałem z nowo poznanym mega fajnym kolegą notabene też Tomek twój imiennik o Anglii i zgadaliśmy się, że jest fanem tego kanału. Pozdrowienia z Polski dla Tomków 😀☀️
Noc to pora do regeneracji org.ważny jest sen od 22 do 2- produkcja hormonów, one są najważniejsze ! To to samo, jak z wszystkim, wszystko jest kłamstwem!
Nocki kompletnie rozwalają system hormonalny w organzmie...pózniej nadmiar kilogramow czy inne problemy zdrowotne, nie wspomnę o drastycznie szybszych procesach starzenia...Pozdro!
@@marcinkubickiwalker Niestety nie, bo ewoluowalismy przy udziale i obecnosci swiatla slonecznego od milionow lat i dni lub miesiace prob pracowania na nocki tego nie zmienia.
@@marcinkubickiwalker A jestes w pelni zdrowy fizycznie i mentalnie, oraz szczesliwy w zyciu, pelen energii, bo na to wszystko ma wlasnie wplyw swiatlo sloneczne lub jego brak? Nie pytam tego uszczypliwie w zaden sposob.
Prace na nocach, to jeden wielki koszmar, szczególnie gdy naprawdę nie mamy szans na chociaż krótki odpoczynek. Pracowałem na nocach przez 15 lat i wiem jak wyniszcza to zdrowie. Współczuję wszystkim, którzy muszą to robić. Oczywiście ma tu też znaczenie, co się robi w tej pracy nocą, ale ogólnie odradzam. A dodatek za te noce, to mi nawet nie rekompensuje dziś w 10% recept.
Popołudniówka to najgłupsza zmiana, cały dzień zjebany, nocka jest od spania, zmiana poranna jest do dupy bo trzeba wstać wcześnie rano 🤔 najlepszy jest benefit
Kompletna bzdura, tylko druga zmiana. W nocy się śpi a rano ja nie lubię wstawać 🤷♀️ jak jest coś do załatwienia gdzie mam możliwość umówienia się to zawsze mam czas na zrobienie tego przed pracą i nie muszę pytać o wolne. Wystarczy dobrze zagospodarować swój czas przed pracą.
Po nocce śpię normalnie 7-8 godzin. Całe życie prowadzę tryb zycia popołudniowo nocny i nocka mi idealnie pasuje. Zasypiam na zawołanie, zresztą nie wyobrażam sobie zmiany trybu pracy, 4 noce pracy, 4 wolne. Idealnie jest czas na wszystko.
Kiedyś pracowałem na nocki przez 3 miesiące. Różne były efekty. Raz nie spałem przez ponad 48 godzin. A raz zasnęłem po jednej zmianie i obudziłem się przed drugą. Nie warto, bo pieniądze nie wynagrodzą (chociaz też zależy jakie:)
Poprzedni odcinek jaki oglądałem był z Polski. Tutaj nagle, gdy zobaczyłem angielskie klimaty, normalnie poczułem się jak w domu. Co za ulga. Już wiem, że po tak wielu latach, nie odnalazł bym się w Polsce.
Ja od pół roku tylko nocki i pasuje mi to. Wprawdzie pracuje jako kierowca ciezarowki ale po 8h jestem po pracy i śpie od okolo 6.00 do 12.00. Troche malo ale wstaje samoczynnie więc wydaje sie że więcej mój organizm nie potrzebuje. Tomaszszszsz ja bardzo lubie Twoje filmy i od kilku lat ogladam regularnie filmy z kanalu Zmywak jak i od kilkunastu miesiecy wszystkie filmy z tego Kanalu. Pozdrawiam z Niemiec
Nie po to natura i biologia wymagaja od nas, zebysmy przeznaczyli nas sen prawie 1/3 naszego cennego czasu i zycia, zeby mozna to bylo sobie tak bezkarnie probowac omijac nie spiac w nocy. Ten czas snu liczy sie tez nie od momentu polozenia sie i wstania, tylko zasniecia i obudzenia. Szkoda zdrowia fizycznego i mentalnego, bo niespaniem w nocy sie jedno i drugie mocno rozwala. Mozna udawac, ze tak nie jest, ale im szybciej przestanie sie samemu siebie oszukiwac, tym lepiej.
6 lat pracy jako kurier "gazety porannej". Spie o różnych porach i raz 2 godziny innym razem 5 albo 7. Latem wataha z kosiarkami pod blokiem lub 30 stopniowe gorączki pomogą ci zerwać się z wyra wcześniej. Domofon zawsze wyłączony więc listonosz się nie dodzwoni (najwyżej zostawi awizo i cyk). W pracy w razie jak np. Azor pogryzie i przeżuje klientowi gazete to reklamacje wysyłają mi tylko mailem bo telefon też wyciszony. Żyćie jak w Madrycie Panie Tomaszu!
Ciekawie jest zobaczyć człowieka który dziwi się światu jak Marceli Szpak - po wejściu do ikei. Wszystko dziwi. Tu kubeczek plastikowy, tam drewienko w kształcie klawiatury. Albo plasticzany łeb. Takie śmieci mast chew. Ale im mniej się bywa w ikei, tym bardziej są atrakcyjne, to prawda. Co do kolorystyki ja szok kulturowy przeżyłem w Brukseli po wejściu do "prajmarka". Chociaż nie, to nie był szok kulturowy - nie jestem z Podlasia 🤪 W tym sklepie (Bruksela) było tak strasznie niechlujnie! Kosze z ciuchami stały luzem, jak w szmateksie. Kobiety łaziły sobie dookoła nich i z pogardą przerzucały te plastikowe wyroby odzieżopodobne. Muszę dodać, że to był mój pierwszy raz w prajmarku. Może kobiety mało widziały, bo trochę w sumie niektóre mało widziały... Ale może ta pogarda wobec sieciowych "ubrań" podyktowana była tym, że same miały religijnie wymuszony styl ubierania? Zresztą wszystkie - również te bez widocznej przynależności religijnej ciskały tymi plastikowymi szmatami rzuconymi do koszy. Na podłodze mnóstwo metek, zabezpieczeń. Sklep wyglądał jak podczas wyprzedaży nocnej przed likwidacją. A to był dzień. Taki normalny dzień w Brukseli. Czy człowiekowi po czterdziestce, który już kilka miejsc na Ziemi widział, wypada mieć oczy w osiem złotych w jednej monecie? W tym sklepie wypadało. Jeszcze większy nominał oczu miałem w Paryżu! Łuff. Miejsca turystyczne - taki SYF, że aż oczy bolały. Zaszczane, kubeczki, butelki, papiery, strzykawki. W knajpach są kible niby. A w nich śmietniki do których "należy" wrzucić papier zużyty. (Może kiedyś robili mniejsze klocki, ale ich kanalizacja nie lubi papieru.) Należałoby, gdyby mnóstwo ludzi umiało wcelować. Albo chociaż nie rozmazać towaru po ścianach!! A było to jeszcze przed tym medialnym przybyciem turystów w namiotach do Paryża. Czyli niby jeszcze czysto. Zdecydowanie lepsze są podróże do Afryki. Tam przynajmniej mnie nic nie zaskoczy. I może być nieco czyściej. (no dobra, może oprócz publicznego sracza w Kairze! Oooj!) W sumie to ciekawy temat - sracze świata! I jak mogą zaskoczyć. W Europie syf i brak szacunku do wszystkiego a w Egipcie często czyściej.
Pracuje w komunikacji miejskiej na liniach nocnych. Prace rozpoczynam i kończę o nie regularnych godzinach 5-6 razy w tygodniu. Pracuje już tak 7 lat i akurat w tej robocie, praca w nocy to zbawienie, brak korków, opalenizny na tzw. ,,kierowcę''. Śpię po 5h, w porywach 6h, trzeba wstać do 12:00, żeby mieć chociaż trochę z dnia i odebrać dzieciaki z przedszkola 👍.
Kilkanaście lat na zmiany z nockami, czasem bez i nigdy więcej. Ostatnie miesiące to sen po 4,5h o ile to można nazwać snem. Budzę się o 12tej i nadal aż do wieczora śpię tyle że będąc na chodzie. A, zapomniał bym, gdyby nie mały wypadek przy suwnicy obsługiwanej z kasety i decyzja,....nigdy więcej pracy w nocy.
Nie wiem jak to działa na Wyspach, ale w Polsce jak masz kartę klienta to za kawę płacisz złotówkę. Z nielimitowaną dolewką. To dopiero nazywa się oszczędzanie.
Parę lat pracowalem w klubie na nocki tak ze od 20 do 4 nie bylo gdzie przycupnąć i po paru h snu byłem jak na dobrym kacu. Dobrze wspominam samą pracę ale jednak teraz roboty na nocki bym nie wziął 👍
3:54 Tam są takie oznaczenia i lampecki. Z takim zielnym, białym lub coraz rzadziej czerwonym, uciekajacym ludkiem. Czasami z napisami "emergency exit" lub "fire exit", follow za nimi ;) Szwedzi się nie mylą. Marsjanie, white european i czerwonoskórzy uciekają z takich przybytków ;)
Ten Jarek nie śpi cały dzień, tylko jedynie do 12tej. Potem z kawką patrzy na pogodę na zewnątrz, nagrywając jednocześnie kontent. Potem wyskoczy albo na spacer, albo na Ubera i nagrywa jeszcze 3-4 odcinki. W nocy zrobi jeszcze live.
Mam system 3 zmian akurat, 5X popoludnie, 5X dniowka i 4X nocka. Ja po nockach wracam do domu i mam pol godziny dla siebie. Potem ogarniam sniadanie dla dzieci i zony, posiedzimy chwile i do lozka ide okolo 8. Wstaje od wtorku do czwartku o 13:30 a piatek o 12:30.
12:12 ja na nocki nie chodzę, pracuję w Polsce poniedziałek piątek po 7,5 godziny dniówki ;-) brzmi jak marzenie ;D a wcześniej to co prawda nie chodziłem na nocki, ale zdarzało się jechać busem po 30 godzin... oczywiście z przerwami na spanie po tym jak się wjeżdżało na krawężnik w samochody itp ;-) dobrze było jak był spedytor, który po rozładunku nie zadzwonił szybciej niż za 3 godziny, a gorzej było jak inny spedytor po trasie 2000km dzwonił akurat na 5 minut przed rozładunkiem "bo coś wpadło" xd Jezu tęsknię do tej patologii ;-)
Nigdy przed nocką nie kładę się spać, a po nocy w wielu przypadkach kładę się spać dopiero kolejnej nocy. Zaś w 70% przypadkach, po nocy wystarcza mi 3-4max godziny spania.
Wejdz na system 36/12 czyli 36 godzin post i 12 godzin okno jedzeniowe. Zwykle jedzenie jest tak kaloryczne ze zeby nie tyc ludzie powinni jesc co 2/3 dzien. Autofagia w tych 36 godzinach jeszcze nie tylko cie odchudzi ale tez uzdrowi i odmlodzi cialo.
Smieszne 😂 tak tu jest w uk trzeba jechac do innego miasta do ikei . Potega swiatowa. A u mnie w Londynie jak codziennie kilkaset pchniec nozem o ktorych nikt nie mowi ale dobrze ze tych lekarzy tyle przyplynelo to posszywaja tych przypadkowo pchnietych nozem😊😂😂 pozdrawiam i milego wieczoru zycze😊
Ja mam wyjazdy nocne chłodnią z mrożonkami, wyjeżdżam około 22 z magazynu chłodniczego, w nocy zrzucam i na godziny około południowe jestem w domu. Potem wolna reszta dnia i nastepny cały i następny do wieczora i znowu wyjazd. Śpię normalnie w nocy oraz czasem w ciężarówce gdy rozładunek/załadunek się przedłuża - można się zdrzemnąć.
Panie Tomaszszszu trochę tu nie zaglądałem, muszę stwierdzić że kiedyś miał pan lepszy brzuch. Niedawno skończyłem czytać po angielsku książkę "Ultra processed people" Chrisa van Tullekena, brytyjskiego doktora. Tam w UK, podobnie jak w Stanach proces zastępowania jedzenia ultra przetworzoną paszą jest zatrważający, skutki widać po statystykach. Jak możesz to zerknij na ten tytuł, myślę że sporo ciekawego można się dowiedzieć i ogarnąć swoje odżywianie a przy okazji pozyskać wiedzę w jaki sposób cały ten przemysł koncerny spożywcze trzymają za pysk karmiąc nas paszą przemysłową.
A kiedy zobaczę słońce na waszej wyspie, czy na świętej Nigdy? W Rumunii chociaż słońce jest, szczerze mówiąc to nie pamiętam czy w jakimś odcinku było, Miłego Dnia
Dobry powód na pozbycie się męża na rzecz gacha,,kazać jechać załadować elektro grata ugułem i do tego 8 godz,to dopiero można poobracać,,mariolę,,😜🎉✌️
Normalnie po nocce to latem tak z 6h bo sloneczko i temperatura +25 a zima to spania 7h plus bo mniej slonca. No chyba ze wlaczymy zielona poswiate to w tym roku od stycznia do polowy lipca spania mialem 4h i bylem wypompowany. Pracuje na nocke ponad 10 lat i myslalem ze to zemna cos nie tak, ale pogadalem z ludzmi z nocki i to samo mieli. Witaminy nic nie pomagaly, dopiero po kreatynie mnie postawilo ,moze to po C19 🤔 albo cos w powietrzu. Pozdro
Nie trzeba odwiedzać wszystkich działów, bo są przejścia pomiędzy, tak jest w Polsce i w Holandii to zapewne jest tak wszędzie tylko one nie są oznaczone 🤷♀️
pracuje na zmianę 20 lat ranki od południa I nocki i nikomu takiej pracy nie życzę chyba że dobrze zarobi lecz z wiekiem to się wszystko odbije na zdrowiu gwarantuję 😆
ja po nockach śpię od 5 do 7,8h i jak narzie mi pasują fajne jest to że mam jednak większą część dnia dla siebie, minus jest taki że jednak zbliża się noc trzeba iść do roboty a jednak organizm wolał by spać
Po jednej nocce to nic nie śpię, kładę się dopiero wieczorem. Ale starość nie radość, czuję zmęczenie w kolejnym dniu. A kiedyś można było regularnie zarywać noc bez potrzeby odsypiania....🫤
Benefit ja znam zaje...fajna diete 20kg+ w miesiac nazywa sie zasadnicza sluzba wojskowa przed rokiem 2000. Sam wyprobowalem na wejsciu (listopad 98. 86kg, dzien przed przysiega grudzien 98. 64kg) jak to zrobic? ujowe zarcie i w pi..e i na gaz dzien i noc, chudniesz w oczach i wycinasz nowe dziurki na pasku do spodni :D
Ja czasem gram wesela i to jest robota od 12 w sobotę do 6 rano w niedzielę. Po takim czymś dochodzę do siebie 3 dni. Ale fajna robota, tylko nie za czesto.
@@MortimerKadaver na weselu - posiłek i kawa. Posiłków 5 to i kawek 5. Nie ma problemu z wytrzymaniem całego wesela plus załadunek i rozładunek. Tylko w niedzielę wstaje człowiek i czuje się jak wyzymnięta szmata.
Od 5,5 do 7h spie po nocce i mam duzo sily ;) kluczem jest regularnosc i aktywny wypoczynek w ciagu dnia. Nie polecam picia kawy w nocy chyba ze w skrajnych wypadkach czyli 1 dzien po weekendzie. 1 kawa przed praca wystarcza a rano mozna normalnie zasnac i miec jakosciowy sen
Staram się koło 5 godzin pospać a i tak jeszcze później jakieś 2 godziny jestem jak zombie. Czasem zdarzy się trochę zmrużyć oko w robocie wtedy skracam sobie sen w domu ale ogólnie praca w nocy lekko wykańcza
Fajnie że coś robisz że swoją nadwagą, ale 7kg w 19dni to za dużo! Max 1.2kg na tydz inaczej będzie ci skóra zwisać 😂. Polecam aplikacje do liczenia kcal.
Tak sobie 🤔 w ramach dzisiejszego niezależnego świata. Tomaszzzz, Mariola będzie parkować na wprost garażu a ty na nowej betonozie? W ramach uproszczenia kobiecie 😉 Coraz bliżej zajebistej bramy się kierujesz 😏 spiesz się szybciej ile kurna będę czekał? 😏😉
Kiedyś po nockach spałem 7-9 godzin no chyba że jak chlalismy to w nos leciało białe ścierwo więc nie mogłem spać. Teraz śpię po 4-5 godzin ,tak samo jak nam na 1 zmianę. Masakara czekam na zawał.
W Nottingham spędziłem 5 lat, na osiedlu Denison Court (pozdro dla Czarka i Romana), a kto nie pracował na nocki i nie mieszkał z 10-cioma Polakami na chacie, z których każdy miał na inną zmianę, ten w cyrku się nie śmieje...
Moja pierwsza miejscówka. Wytrzymałem 3 miesiące i uciekłem na mieszkanie :D
Pracowałem na stacji paliw w systemie 24h pracy 48h wolnego. Pierwszy dzień chodziłem jak pijany a w drugi piłem
Ty pijaku 😂
Ty pijanico 😂
Jak chcesz szybko stracić na wadze, to kup wagę za 15 funtów i sprzedaj za 5. Szybko stracisz 10 funtów.
:)
😂
A jak chcesz wagę zrzucić to najlepiej wy...b z okna.
Widzę że ktoś śledzi też kanał Marcina BNT :) nie taki już wieczorku. Pracowałem zawodowo na nocki 12 lat, z czego 8 jako kierowca. I pamiętam doskonale dźwięk, jaki wydają opony które najeżdżają na te ciągłe linie, malowane grubą kauczukową farbą - za którą jest już tylko pobocze (woziłem ludzi :) ).
Dodatkowo - 20 lat za konsolą jako DJ - czyli praca + melanż do rana w weekendy. Od 4 lat pracuje tylko i wyłącznie na dniówki. Byłem przekonany, że ktoś "taki jak ja", "nocny marek" nie będzie w stanie się przestawić.
Pandemia zmusiła mnie do przebranżowienia swojej firmy, chcąc nie chcąc - musiałem zacząć wstawać codziennie wcześnie rano i... ...obecnie budzę się sam - bez budzika między 5 a 6 rano (choć na spokojnie mógłbym wstawać po 7) - i jest to najlepsza zmiana (poza rzuceniem fajek) w moim życiu.
Czy to wakacje, tydzień pracy czy weekend. Budzę się rano pełen energii, mając przed sobą cały dzień.
Swoją pracę za konsolą, jako DJ też zmodyfikowałem - grywam jedynie imprezy okolicznościowe - zaczynam o 16:00 - kończę o 24:00/2:00 - i rano mogę powitać dzień z aromatyczną herbatą :)
Absolutnie chylę czoła przed osobami pracującymi na nocne zmiany - i może dzięki temu że tyle nocek zarwałem - uważam że noc jest od SPANIA :)
Nigdy nie pracowałam na nocki ale raz siedziałam w komisji wyborczej i liczenie głosów wraz z towarzyszącymi procedurami zajęło cała noc. Nigdy więcej 😂
10 lat nocek w hotelach. O 7 lat za wiele. 2 lata zabrał powrót do 'normalności' czyli spanie w nocy, działanie i koncentracja w ciągu dnia etc.
No właśnie wróciłem z wakacji na Cyprze. Rozmawiałem z nowo poznanym mega fajnym kolegą notabene też Tomek twój imiennik o Anglii i zgadaliśmy się, że jest fanem tego kanału. Pozdrowienia z Polski dla Tomków 😀☀️
Dzień wolny po nocce jest jak cycki w pushupie. Niby w grafiku widać, że jest ale jak go dotkniesz to go nie ma
Noc to pora do regeneracji org.ważny jest sen od 22 do 2- produkcja hormonów, one są najważniejsze !
To to samo, jak z wszystkim, wszystko jest kłamstwem!
Anglicy jeszcze się nie pokapowali, że jeżdżą po złej stronie. Może goście na pontonach to zmienią... ;-)
Ci goscie na pontonach jeszcze bardziej cofna UK w rozwoju...tj i cala Europe ale takie maja zadanie...
Goście na pontonach są z Afryki z ich kolonii i mają tak samo 😅
Nocki kompletnie rozwalają system hormonalny w organzmie...pózniej nadmiar kilogramow czy inne problemy zdrowotne, nie wspomnę o drastycznie szybszych procesach starzenia...Pozdro!
Nie zgodzę się. System zmianowy rozwala body clock. Jeżeli pracujesz tylko w nocy to zupełnie inna bajka
@@marcinkubickiwalker Niestety nie, bo ewoluowalismy przy udziale i obecnosci swiatla slonecznego od milionow lat i dni lub miesiace prob pracowania na nocki tego nie zmienia.
Ja jestem zombie. Dzień mnie wykańcza. Zasłony zasłonięte non stop
@@marcinkubickiwalker A jestes w pelni zdrowy fizycznie i mentalnie, oraz szczesliwy w zyciu, pelen energii, bo na to wszystko ma wlasnie wplyw swiatlo sloneczne lub jego brak? Nie pytam tego uszczypliwie w zaden sposob.
Ja to samo do tego męczy mnie ludnośc cywilna czytaj dzieciaki, spoleczniaki i idioci. Wampiry budzą sie wieczorem@@marcinkubickiwalker
Prace na nocach, to jeden wielki koszmar, szczególnie gdy naprawdę nie mamy szans na chociaż krótki odpoczynek. Pracowałem na nocach przez 15 lat i wiem jak wyniszcza to zdrowie. Współczuję wszystkim, którzy muszą to robić. Oczywiście ma tu też znaczenie, co się robi w tej pracy nocą, ale ogólnie odradzam. A dodatek za te noce, to mi nawet nie rekompensuje dziś w 10% recept.
Popołudniówka to najgłupsza zmiana, cały dzień zjebany, nocka jest od spania, zmiana poranna jest do dupy bo trzeba wstać wcześnie rano 🤔 najlepszy jest benefit
Pracuje na popołudnie 12 lat masz rację 100%
Kompletna bzdura, tylko druga zmiana. W nocy się śpi a rano ja nie lubię wstawać 🤷♀️ jak jest coś do załatwienia gdzie mam możliwość umówienia się to zawsze mam czas na zrobienie tego przed pracą i nie muszę pytać o wolne. Wystarczy dobrze zagospodarować swój czas przed pracą.
@@binabalbina107 dobrze że lubisz, dzięki tobie inni nie muszą lubić
@@bertone122 Nie muszą, ale lubią. Jak to chyba Shrek powiedział: z dwojga( czy w tym przypadku trojga) złego lepiej w te stronę.
Ja uwielbiam Twoje poczucie humoru. Pozdro z Bedford.🤘
Po nocce śpię normalnie 7-8 godzin. Całe życie prowadzę tryb zycia popołudniowo nocny i nocka mi idealnie pasuje. Zasypiam na zawołanie, zresztą nie wyobrażam sobie zmiany trybu pracy, 4 noce pracy, 4 wolne. Idealnie jest czas na wszystko.
Ja tak samo mam spie 7 godzin ,ale nocki 5 dni i weekend wolny.
na nocki pracowałem 1 tydzień...nigdy więcej. noc jest od spania.
Ja około miesiąc. Nie polecam .
Ja koło 12 lat, też nigdy więcej
to prawda, organizm sam daje znać że w nocy to się śpi
Funt więcej do godziny. Zawsze coś.
To zależy do jakiego trybu się przyzwyczaisz. Ja lepiej czuję się na nockach niż dniówkach
Bardzo dziękuję za Twoją ciężką pracę. Uwielbiam Twój kontent. Mówisz jak jest.😉😉😉👍
Wlasnie wrocilem z nocki i powiedzialem szefowi nara schodze z nocek po 3 latach. Bo tez spalem 3 do 4 h.
Ja 8lat i lubie nocki. Śpię do 5-6h w dzień i to wystarcza
Tomek, Ty sie ogarnij, kierownice w Waszych autach, macie po złej stronie.
Kiedyś pracowałem na nocki przez 3 miesiące. Różne były efekty. Raz nie spałem przez ponad 48 godzin. A raz zasnęłem po jednej zmianie i obudziłem się przed drugą. Nie warto, bo pieniądze nie wynagrodzą (chociaz też zależy jakie:)
Pozdrawiam Zmywak z Northampton 👍🙂 szacun za Twój kanał , dobra robota 👍
6 funtów tu, 7 funtów tam,
a potem masz na pałac Buckingham.
Na nocki robota dla (kurtyzany😂) I kota 😂😂
Poprzedni odcinek jaki oglądałem był z Polski. Tutaj nagle, gdy zobaczyłem angielskie klimaty, normalnie poczułem się jak w domu. Co za ulga. Już wiem, że po tak wielu latach, nie odnalazł bym się w Polsce.
Ja od pół roku tylko nocki i pasuje mi to. Wprawdzie pracuje jako kierowca ciezarowki ale po 8h jestem po pracy i śpie od okolo 6.00 do 12.00. Troche malo ale wstaje samoczynnie więc wydaje sie że więcej mój organizm nie potrzebuje.
Tomaszszszsz ja bardzo lubie Twoje filmy i od kilku lat ogladam regularnie filmy z kanalu Zmywak jak i od kilkunastu miesiecy wszystkie filmy z tego Kanalu. Pozdrawiam z Niemiec
Leci już trzynasty rok mojej pracy tylko nocą. Śpię jakieś 5 - 6 godzin.
Nie po to natura i biologia wymagaja od nas, zebysmy przeznaczyli nas sen prawie 1/3 naszego cennego czasu i zycia, zeby mozna to bylo sobie tak bezkarnie probowac omijac nie spiac w nocy. Ten czas snu liczy sie tez nie od momentu polozenia sie i wstania, tylko zasniecia i obudzenia. Szkoda zdrowia fizycznego i mentalnego, bo niespaniem w nocy sie jedno i drugie mocno rozwala. Mozna udawac, ze tak nie jest, ale im szybciej przestanie sie samemu siebie oszukiwac, tym lepiej.
6 lat pracy jako kurier "gazety porannej". Spie o różnych porach i raz 2 godziny innym razem 5 albo 7. Latem wataha z kosiarkami pod blokiem lub 30 stopniowe gorączki pomogą ci zerwać się z wyra wcześniej. Domofon zawsze wyłączony więc listonosz się nie dodzwoni (najwyżej zostawi awizo i cyk). W pracy w razie jak np. Azor pogryzie i przeżuje klientowi gazete to reklamacje wysyłają mi tylko mailem bo telefon też wyciszony. Żyćie jak w Madrycie Panie Tomaszu!
W IKEI jest labirynt żeby się ludzie gubili bo tych co nie potrafią znaleźć wyjścia łapią i robią z nich klopsiki 😊
Ciekawie jest zobaczyć człowieka który dziwi się światu jak Marceli Szpak - po wejściu do ikei.
Wszystko dziwi. Tu kubeczek plastikowy, tam drewienko w kształcie klawiatury.
Albo plasticzany łeb.
Takie śmieci mast chew.
Ale im mniej się bywa w ikei, tym bardziej są atrakcyjne, to prawda.
Co do kolorystyki ja szok kulturowy przeżyłem w Brukseli po wejściu do "prajmarka".
Chociaż nie, to nie był szok kulturowy - nie jestem z Podlasia 🤪
W tym sklepie (Bruksela) było tak strasznie niechlujnie!
Kosze z ciuchami stały luzem, jak w szmateksie. Kobiety łaziły sobie dookoła nich i z pogardą przerzucały te plastikowe wyroby odzieżopodobne.
Muszę dodać, że to był mój pierwszy raz w prajmarku.
Może kobiety mało widziały, bo trochę w sumie niektóre mało widziały...
Ale może ta pogarda wobec sieciowych "ubrań" podyktowana była tym, że same miały religijnie wymuszony styl ubierania?
Zresztą wszystkie - również te bez widocznej przynależności religijnej ciskały tymi plastikowymi szmatami rzuconymi do koszy.
Na podłodze mnóstwo metek, zabezpieczeń. Sklep wyglądał jak podczas wyprzedaży nocnej przed likwidacją.
A to był dzień. Taki normalny dzień w Brukseli.
Czy człowiekowi po czterdziestce, który już kilka miejsc na Ziemi widział, wypada mieć oczy w osiem złotych w jednej monecie?
W tym sklepie wypadało.
Jeszcze większy nominał oczu miałem w Paryżu!
Łuff. Miejsca turystyczne - taki SYF, że aż oczy bolały.
Zaszczane, kubeczki, butelki, papiery, strzykawki.
W knajpach są kible niby.
A w nich śmietniki do których "należy" wrzucić papier zużyty.
(Może kiedyś robili mniejsze klocki, ale ich kanalizacja nie lubi papieru.)
Należałoby, gdyby mnóstwo ludzi umiało wcelować.
Albo chociaż nie rozmazać towaru po ścianach!!
A było to jeszcze przed tym medialnym przybyciem turystów w namiotach do Paryża.
Czyli niby jeszcze czysto.
Zdecydowanie lepsze są podróże do Afryki.
Tam przynajmniej mnie nic nie zaskoczy. I może być nieco czyściej.
(no dobra, może oprócz publicznego sracza w Kairze! Oooj!)
W sumie to ciekawy temat - sracze świata! I jak mogą zaskoczyć. W Europie syf i brak szacunku do wszystkiego a w Egipcie często czyściej.
Pracuje w komunikacji miejskiej na liniach nocnych. Prace rozpoczynam i kończę o nie regularnych godzinach 5-6 razy w tygodniu. Pracuje już tak 7 lat i akurat w tej robocie, praca w nocy to zbawienie, brak korków, opalenizny na tzw. ,,kierowcę''. Śpię po 5h, w porywach 6h, trzeba wstać do 12:00, żeby mieć chociaż trochę z dnia i odebrać dzieciaki z przedszkola 👍.
Kilkanaście lat na zmiany z nockami, czasem bez i nigdy więcej. Ostatnie miesiące to sen po 4,5h o ile to można nazwać snem. Budzę się o 12tej i nadal aż do wieczora śpię tyle że będąc na chodzie. A, zapomniał bym, gdyby nie mały wypadek przy suwnicy obsługiwanej z kasety i decyzja,....nigdy więcej pracy w nocy.
Super i oby tak dalej pozdrawiam
Na tle tej farby nie zauważysz złodzieja
Powodzenia na budowie.
Kolorek czekoladowy pasuje. Ważne że jest kontrast z ramami okiennymi. Pozdrowienia dla Marioli.
Nie wiem jak to działa na Wyspach, ale w Polsce jak masz kartę klienta to za kawę płacisz złotówkę. Z nielimitowaną dolewką. To dopiero nazywa się oszczędzanie.
Po nockach śpi się do następnej nocki tyle XD
Zawsze zajebista muza ,pozdrawiam z DE
Parę lat pracowalem w klubie na nocki tak ze od 20 do 4 nie bylo gdzie przycupnąć i po paru h snu byłem jak na dobrym kacu. Dobrze wspominam samą pracę ale jednak teraz roboty na nocki bym nie wziął 👍
Mistrzu beneficiarstwa, a może tylko 2 płyty betonowe położyć. Autko wjedzie spokojnie, benefitu mniej pójdzie, a woda wsiąknie w glebę
3:54 Tam są takie oznaczenia i lampecki. Z takim zielnym, białym lub coraz rzadziej czerwonym, uciekajacym ludkiem. Czasami z napisami "emergency exit" lub "fire exit", follow za nimi ;) Szwedzi się nie mylą. Marsjanie, white european i czerwonoskórzy uciekają z takich przybytków ;)
Jest taki Jarek w londynie co to ani na nocki ani na dniowki nie robi za to spi caly dzien
To jest śpioszek i zamienia się w dynię bo deszcz pada i tak puchnie na okraglutko ale waga spada.😂
Ten Jarek nie śpi cały dzień, tylko jedynie do 12tej. Potem z kawką patrzy na pogodę na zewnątrz, nagrywając jednocześnie kontent. Potem wyskoczy albo na spacer, albo na Ubera i nagrywa jeszcze 3-4 odcinki. W nocy zrobi jeszcze live.
Ale Jarek chociaż nie narzeka. Jarek mówi jak jest 😉
Ale na wakacje jezdzi ' po sezonie '
Ale za to mówi jak jest
Kocham Cię 😂😂😂
Mam system 3 zmian akurat, 5X popoludnie, 5X dniowka i 4X nocka. Ja po nockach wracam do domu i mam pol godziny dla siebie. Potem ogarniam sniadanie dla dzieci i zony, posiedzimy chwile i do lozka ide okolo 8. Wstaje od wtorku do czwartku o 13:30 a piatek o 12:30.
Ładnie urządzone mieszkanie a dom na zewnątrz naprawdę klasa 👍
Dzięki Beneficiarzu 🤗
Pracowalem w fabryce ikei dla tego nic tam nie kupuję 😂
A ja w empiku i mam tak samo
Nie pracowałam nigdy w Ikei, ale uważam, że Jysk jest duuuużo gorszy jakościowo od Ikei 🤷♀️🙂
malutki-wielki człowiek 😊👍
12:12 ja na nocki nie chodzę, pracuję w Polsce poniedziałek piątek po 7,5 godziny dniówki ;-) brzmi jak marzenie ;D
a wcześniej to co prawda nie chodziłem na nocki, ale zdarzało się jechać busem po 30 godzin... oczywiście z przerwami na spanie po tym jak się wjeżdżało na krawężnik w samochody itp ;-) dobrze było jak był spedytor, który po rozładunku nie zadzwonił szybciej niż za 3 godziny, a gorzej było jak inny spedytor po trasie 2000km dzwonił akurat na 5 minut przed rozładunkiem "bo coś wpadło" xd Jezu tęsknię do tej patologii ;-)
Świetny tshirt! Ma dobry przekaz
Lubimy cię oglądać Tomasz,jesteś zajebisty,pozdrawiamy cię z Leicester! Agnieszka i Robert🤗👩❤️👨👋
Zielony ład wdrazany na grubo, dwa elektryki, beton zamiast trawy, no brawo
Ładnie pomalowane 👍
Nigdy przed nocką nie kładę się spać, a po nocy w wielu przypadkach kładę się spać dopiero kolejnej nocy.
Zaś w 70% przypadkach, po nocy wystarcza mi 3-4max godziny spania.
Wejdz na system 36/12 czyli 36 godzin post i 12 godzin okno jedzeniowe. Zwykle jedzenie jest tak kaloryczne ze zeby nie tyc ludzie powinni jesc co 2/3 dzien. Autofagia w tych 36 godzinach jeszcze nie tylko cie odchudzi ale tez uzdrowi i odmlodzi cialo.
Smieszne 😂 tak tu jest w uk trzeba jechac do innego miasta do ikei . Potega swiatowa. A u mnie w Londynie jak codziennie kilkaset pchniec nozem o ktorych nikt nie mowi ale dobrze ze tych lekarzy tyle przyplynelo to posszywaja tych przypadkowo pchnietych nozem😊😂😂 pozdrawiam i milego wieczoru zycze😊
Pracuje jako dyspozytor transportowy z domu 19:00-03:30 i śpię jakieś 4 godziny. Pozdrawiam nocnych marków 👊🏻😎
Ja mam wyjazdy nocne chłodnią z mrożonkami, wyjeżdżam około 22 z magazynu chłodniczego, w nocy zrzucam i na godziny około południowe jestem w domu. Potem wolna reszta dnia i nastepny cały i następny do wieczora i znowu wyjazd. Śpię normalnie w nocy oraz czasem w ciężarówce gdy rozładunek/załadunek się przedłuża - można się zdrzemnąć.
Można spać taktycznie, na zawołanie, jest garstka ludzi którzy tak potrafią, moim zdaniem bardzo przydatny skill
Nocki są przejebane Tomaszszszszsz 🫣🫣
Sztuką jest spać krótko,a dokładnie, a nie długo i byle jak. 😉
Udanego weekendu Tomasz👊🏻🤝🏻
Panie Tomaszszszu trochę tu nie zaglądałem, muszę stwierdzić że kiedyś miał pan lepszy brzuch.
Niedawno skończyłem czytać po angielsku książkę "Ultra processed people" Chrisa van Tullekena, brytyjskiego doktora. Tam w UK, podobnie jak w Stanach proces zastępowania jedzenia ultra przetworzoną paszą jest zatrważający, skutki widać po statystykach. Jak możesz to zerknij na ten tytuł, myślę że sporo ciekawego można się dowiedzieć i ogarnąć swoje odżywianie a przy okazji pozyskać wiedzę w jaki sposób cały ten przemysł koncerny spożywcze trzymają za pysk karmiąc nas paszą przemysłową.
Byles w mojej ikea wiec ci wytłumaczę ze dla takich jak ty , tam na podłodze są wyświetlane strzałki w którym kierunku masz się poruszac . Pozdro
Witaj Tomaszszszuuuu😂
I nie przejmuje się tymi którym się nie udało😅😅😅,jesteś the best👍
3 godzinki i gotowy do rozwiązania własnego biznesu. A w sobote to po 20 godzinach wracam do zywych😂
7H po nocy, start 20:00 koniec 3:30 w łóżku 4 🫡 jest ok. Wstaję około 11:30 albo 12:00 . Też jestem kierowcą.
A kiedy zobaczę słońce na waszej wyspie, czy na świętej Nigdy? W Rumunii chociaż słońce jest, szczerze mówiąc to nie pamiętam czy w jakimś odcinku było, Miłego Dnia
lubię nocki najbardziej z wszystkich zmian.wstaje przed 15 jakbym wrócił z rannej zmiany tylko nie jestem śpiący.zero problemów ze spaniem.
czyzby glodowka i keto 😁
keroza działa 😉trzymam kciuki 😊
Ty ładujesz samochód a Mariole ktoś inny 😂😂😂
To jak Mariola nie jest żoną to kim?
Dobry powód na pozbycie się męża na rzecz gacha,,kazać jechać załadować elektro grata ugułem i do tego 8 godz,to dopiero można poobracać,,mariolę,,😜🎉✌️
Normalnie po nocce to latem tak z 6h bo sloneczko i temperatura +25 a zima to spania 7h plus bo mniej slonca. No chyba ze wlaczymy zielona poswiate to w tym roku od stycznia do polowy lipca spania mialem 4h i bylem wypompowany. Pracuje na nocke ponad 10 lat i myslalem ze to zemna cos nie tak, ale pogadalem z ludzmi z nocki i to samo mieli. Witaminy nic nie pomagaly, dopiero po kreatynie mnie postawilo ,moze to po C19 🤔 albo cos w powietrzu. Pozdro
Nie trzeba odwiedzać wszystkich działów, bo są przejścia pomiędzy, tak jest w Polsce i w Holandii to zapewne jest tak wszędzie tylko one nie są oznaczone 🤷♀️
pracuje na zmianę 20 lat ranki od południa I nocki i nikomu takiej pracy nie życzę chyba że dobrze zarobi lecz z wiekiem to się wszystko odbije na zdrowiu gwarantuję 😆
6÷8 godzin. To zalezy od dnia, pogody I Bog wie czego jeszcze.
Super t-shirt 👍
ja po nockach śpię od 5 do 7,8h i jak narzie mi pasują fajne jest to że mam jednak większą część dnia dla siebie, minus jest taki że jednak zbliża się noc trzeba iść do roboty a jednak organizm wolał by spać
Wyprawa Tomasza do IKEA jest bardziej imponująca niż 95% Netflixowych wypocin.
Pozdrawiam
Po jednej nocce to nic nie śpię, kładę się dopiero wieczorem. Ale starość nie radość, czuję zmęczenie w kolejnym dniu. A kiedyś można było regularnie zarywać noc bez potrzeby odsypiania....🫤
już myślałem że to piątek🤣
Dzięki
19 dni postu super działa!!!
Benefit ja znam zaje...fajna diete 20kg+ w miesiac nazywa sie zasadnicza sluzba wojskowa przed rokiem 2000. Sam wyprobowalem na wejsciu (listopad 98. 86kg, dzien przed przysiega grudzien 98. 64kg) jak to zrobic? ujowe zarcie i w pi..e i na gaz dzien i noc, chudniesz w oczach i wycinasz nowe dziurki na pasku do spodni :D
5 do 6 godzin. Choć były i rekordy po niecałych 2h. Nocki nie są złe, źle się robi jak się z nich wraca.
Herrlich, aufregend, wunderbar,i like you,Tomasz 🤗🤗🤗🤗🤗🌻☘️🎀🤞
A z 5 godz,jak nikt nie nakurwia remont za ścianą ugułem🤠🤘👊
Ja czasem gram wesela i to jest robota od 12 w sobotę do 6 rano w niedzielę. Po takim czymś dochodzę do siebie 3 dni. Ale fajna robota, tylko nie za czesto.
Wytrzymasz tyle na kawie czy musi wjechać biały węgorz?
@@MortimerKadaver na weselu - posiłek i kawa. Posiłków 5 to i kawek 5. Nie ma problemu z wytrzymaniem całego wesela plus załadunek i rozładunek. Tylko w niedzielę wstaje człowiek i czuje się jak wyzymnięta szmata.
Bravo tyle co ja 😂😂
Nie pracujemy już na nocki🤗. Totalnie wyczerpywały nas, nawet spaliśmy po 10h
Od 5,5 do 7h spie po nocce i mam duzo sily ;) kluczem jest regularnosc i aktywny wypoczynek w ciagu dnia.
Nie polecam picia kawy w nocy chyba ze w skrajnych wypadkach czyli 1 dzien po weekendzie. 1 kawa przed praca wystarcza a rano mozna normalnie zasnac i miec jakosciowy sen
Ile śpię po nocce zależy od tego ile będę spał w pracy. Raczej zasypiam późno i śpię dość mało, 1,5-2,5h, wtedy po nocce śpię z 4-5h
Fajna koszulka 😅
Staram się koło 5 godzin pospać a i tak jeszcze później jakieś 2 godziny jestem jak zombie. Czasem zdarzy się trochę zmrużyć oko w robocie wtedy skracam sobie sen w domu ale ogólnie praca w nocy lekko wykańcza
Fajnie że coś robisz że swoją nadwagą, ale 7kg w 19dni to za dużo! Max 1.2kg na tydz inaczej będzie ci skóra zwisać 😂. Polecam aplikacje do liczenia kcal.
❤
Różnie jak odrazy idę spać to do 12 ,jak chwilę posiedzę to do 15(kończę o 6)
Talerze tylko prostokątne, lubię jeść na rogu stołu, to najbardziej efektywne wykorzystanie przestrzeni 😎
Po nieprzespanych nocach niestery ale nie spada cukier ,jest oodwyzszony wiec bedzie ciezko schudnac
Tak sobie 🤔 w ramach dzisiejszego niezależnego świata. Tomaszzzz, Mariola będzie parkować na wprost garażu a ty na nowej betonozie? W ramach uproszczenia kobiecie 😉
Coraz bliżej zajebistej bramy się kierujesz 😏 spiesz się szybciej ile kurna będę czekał? 😏😉
Alez Mariola Cie wyszkolila! Ale w sumie nie dziwie jej sie..
Kiedyś po nockach spałem 7-9 godzin no chyba że jak chlalismy to w nos leciało białe ścierwo więc nie mogłem spać. Teraz śpię po 4-5 godzin ,tak samo jak nam na 1 zmianę. Masakara czekam na zawał.