to musi być z jednej strony ciekawe, a z drugiej jednak nudne - widzieć obraz i analizować go pod kątem całej techniki i kunsztu użytego do jego stworzenia. Nigdy nie myślałem np. o tym, że pionowe linie zamykają obraz i tworzą ład, ale odbierałem film jako całość, o której mogłem powiedzieć najwyżej tyle, że "tutaj podobał mi się montaż, tutaj podobała mi się praca kamery" tak naprawdę nie wiedząc dlaczego. Tymczasem to wszystko ma swoje podstawy i wytłumaczenie. Jestem pod wrażeniem i gratuluję Na Gałęzi prowadzenia bardzo wartościowego kanału z interesującą treścią :)
Również zwróciłem uwagę na wyjątkowy obraz w Skyfall, bardzo mnie zainspirował na przyszłość - kolorystyka scen, elegancka kompozycja i niemalże brak ruchu kamery, ale dzięki Tobie uświadomiłem sobie o tych elementach pionowych kadru i wykorzystaniu kolorystyki scen by przejść do następnego etapu fabuły. Świetny kanał na YT :-)
"Wszytko to ze sobą współgra i tworzy najładniejsze przygody agenta 007". Dobrze iż poruszyłeś kwestię "ładności" bo jako film, a zwłaszcza scenariusz to klapa TOTALNA. Już gorszy był tylko Quantum of Solace. Mendes sio, nie idzie Ci. Scenarzystom również.
+DesoloAnimus Zgadzam się z Tobą. To jeden z najgorszych Bondów. Praktycznie zero Bonda w Bondzie. A brak słynnej kwestii "My name is Bond... James Bond" to gwóźdź do trumny tego filmu.
2:14 tutaj akurat Na Gałęzi o tym nie wspomniał ale obie te sceny to bardzo ciekawy sposób odwrócenia ról za pomocą kolorów i świateł. w pierwszej scenie James Bond, główny bohater, ,,ten dobry'' któremu kibicujemy i z zapałem oglądamy jego starania jest skąpany w cieniu, jesteśmy w stanie zobaczyć jedynie jego sylwetkę, dopiero z czasem kiedy bohater coraz bardziej zbliża się do kamery jesteśmy w stanie go dostrzec coraz wyraźniej a kiedy jest już o krok od kamery widzimy go już w pełnej okazałości. Zazwyczaj w taki sposób w kinie akcji byli przedstawiani główni złoczyńcy i ciekawie kontrastuje to z tym jak pokazany jest Raoul Silva. od początku widzimy całą jego sylwetkę, widzimy kształt jego twarzy, kolory ubrań i każdy krok który wykonuje. W dodatku zazwyczaj w kinie aby dać jasny sygnał kto jest ,,tym dobrym'' a kto ,,tym złym'' stosowano podział że ten dobry musi ubierać się na biało a ten zły na czarno. W tym przypadku było zupełnie na odwrót.
Jak by to ująć....GENIALNIE podłożyłeś soundtrack z tego filmu. Nie jestem do końca pewien ale rozpoznałem w tym materiale trzy utwory : (Często poawiający się) Grand Bazaar, Istanbul; New Diggs(3:32) oraz 22 Breadcrumbs (4:13)
+Paweł Wu Spoko, dzięki, a przy okazji nie "Panuj" mi tutaj, w sieci jesteśmy równi (wiekiem, statusem materialnym itd.) pozdrawiam choć na ulicy możesz mi się ukłonić :)
Zrób odcinek o Breaking Bad :) Tam ważną rolę ma gra kolorów. Wprowadza taki teksańsko- meksykański klimat ;) Chętnie obejrzałbym Twoją opinię na temat tego serialu.
Analiza jak zwykle interesująca. Pomimo braku większej sympatii do tej cześci przyznaje, że wiele ujęć robi wrażenie. Co do pytań: masz może w planach analizę naprawdę genialnego pod względem operatorskim Sicario albo równie ciekawego Whiplasha ?
Bardzo mi się podobał Skyfall i Craig w roli Bonda, pamiętam ogromną falę "hejtu" przed premierą tego filmu a jak dla mnie jest to najlepszy Bond w historii... Wcześniej cała ta seria latała mi koło... natomiast po zmianie "imidżu" z niecierpliwością czekam na nową część, też tak macie? ;)
Od dawna odczuwam hype na Spectre, teraz jeszcze bardziej go podbudowałeś. Wiele oczekuję od jutrzejszej premiery i obym się nie zawiódł, jestem fanem Bonda od kiedy widziałem pierwszą część i mam nadzieję, że nigdy nie będzie mi dane wskazać, który film o agencie 007 był najgorszy ;)
Totalnie się zgadzam! Seans nadrobiłam dopiero wczoraj, ale wzdychałam przy co drugim kadrze :D Trochę jak przy Blade Runerze - każdy kadr mógłby być tapetą B)
Czemu w Zyciu Pi czasami zwężał się obraz? Chodzi mi o te czarne paski, raz były raz nie było a raz nawet były po bokach. (Byłem jednym z tych szczęśliwców co widział na żywo polsatowe reklamy.)
Mam pytanie? Czy te spostrzeżenia odnośnie "Skyfall" i innych filmów są twojego własnego autorstwa czy tylko przekazujesz informacje z różnych źródeł? Drugie pytanie: jak oceniasz film "Quantum of Solace" pod względem wizualnym, montażu? Mi się osobiście, zdaniem laika, wydaje, że Quantum ma bardzo dobre zdjęcia, dobrze zmontowane. Jestem ciekaw Twojej opinii na temat "Quantum of Solace"? Film zebrał słabe oceny ale przecież ma też mocne strony.
Mam prośbę czy mógłbyś omówić Carpentera? Assault on Precinct 13, They Live!!!!!!!!!!!! o architekturę tu mi również chodzi, Big Trouble in Little China, Escape from New York. Wymieniłem te badziej interesujące.
Przedwczoraj byłem na Spectre i zawiodłem się zdjęciami Hoytemy. Jego styl nijak nie pasuje mi do Bonda, zwłaszcza po pięknie nakręconym Skyfall. Kolory w prawie każdej lokacji są jednakowe - wyblakłe. Pasuje to do zimowej scenerii Austrii, ale do reszty lokacji ani trochę.
Ciekawa opinia aczkolwiek w aspekcie wyblakłych kolorystycznie scen muszę się z Tobą nie zgodzic. W scenach w Londynie moim zdaniem, musem było ukazanie tej lokacji w ponurych, wyblakłych barwach. Natomiast w reszcie masz rację.
+Prinz Moritz zu Öttingen Wallerstein Zgadzam się co do Londynu. Jednak ponownie, w Skyfall o wiele lepiej uchwycono stolicę Wielkiej Brytanii. Też było ponuro, a jednocześnie pięknie i z klasą. :)
Odnośnie "machania kamerą" czy też "trzęsącej się kamery" to wkurzało i męczyło mnie to strasznie podczas oglądania Karbali. Chyba przesadzili chcąc ukryć niedociągnięcia.
Według mnie kolejność bondów z Danielem Craigiem: Quantum of Solace, Casino Royale, Spectre, Skyfall. Ok Skyfall może jest ładny ale ma beznadziejną fabułę i to mnie do niego zniechęca.
Zgodzę się że pokazany nieźle ale jak na bonda za dobrze przez co osobiście źle mi się oglądało film. Dużo scen mało realnych czyni ten film kreskówką w stylu Czarodziejki z Księżyca
Jestem koneserem, lubię twój kanał ale ten film jest dla mnie poniżej średniej. Wilka reklama, wielki szum a dostałem przeciętnym film akcji za wielkie pieniądze. To moje osobiste zdanie. Czasem czuje się jak by w Hollywood zaczynało brakować zdolnych pisarzy czy scenarzystów, tylko dla pieniędzy nagrano np. Dziewczynę z Tatuażem w "wielkiej obsadzie", jako koneser kina zapewne oglądałeś 3 oryginalne części i wiesz że zdecydowanie nie umywają się do produkcji "For Money". Pozdrawiam :)
Boje sie wyrazić swoją opinie bo zaraz zaczniecie po mnie jechać, nie chce sie wdawać szczegóły bo wątpie żeby kogokolwiek to obchodziło więc powiem krótko, Skyfall mnie mocno rozczarował i nie podobał mi sie ten film
+Pawel P. No i git. Masz prawo tak sądzić, tylko idiota shejtuje subiektywną i kulturalną opinię. Miło by było gdybyś jednak ujawnił swoje argumenty. Pozdrawiam
Pewnie wiesz co mówisz, mi jednak film się nie podoba. Po za tym że faktycznie ruch kamer, kolory, sceny były zrobione przez profesjonalistę, że tak to ujmę to dla mnie było za mało bonda w bondzie. Niby film szpiegowski ale coś w nim poszło nie tak. Zresztą to już nie ten sam bond co kiedyś. Zmienił się jego obraz. Mam wrażenie że jest zimny a nie po prostu tajemniczy, silny oraz męski. Teraz okazał się słaby i nieporadny. Spectre Jest nudny i znów pierwsza scena wydaje się być ciekawie napisana, to później robi się nudno. Odgrzewają produkt a dla mnie Bond to gadżety, tajemniczość i siła. Chcę być zaskakiwany, czuć dreszczyk emocji płakać i śmiać się. Wierzyć że za chwile stanie się, coś czego nie potrafię przewidzieć, łącznie z tak paradoksalną sytuacją że bond umiera, a przecież wiadomo że i tak powstanie kolejna część.
Wiem że minął rok :) ale aż korci mnie żeby odpowiedzieć. Wiesz dlaczego to już nie jest ten sam Bond co kiedyś? bo my już nie jesteśmy tacy sami co kiedyś. Być może widzowie Bonda z Connerym (ówcześni), oglądając nowego Bonda z Moorem, przeżywali te same rozterki co my, mówiąc, że Bond się skończył, bo to już nie to samo? jak tak czytam to co napisałeś, tylko jedno przychodzi mi do głowy: Brak w nas już dziś tej mocy co dawniej ziemię poruszała z niebem. Jesteśmy tacy jacy jesteśmy. Heroizm co łączył serca nasze osłabił czas i losu bieg. Lecz wola wciąż w nas tli, by dążyć, szukać, odnajdywać, I nie dać za wygraną.
Oglądałem Skyfall ze 30 razy i nie zwróciłem na te rzeczy uwagi, stary naprawdę świetna analiza! :)
mój umysł wybuchł. a pomyśleć że do tej pory patrzyłem w filmach tylko na fabułę i bohaterów... zmarnowane lata życia.
to musi być z jednej strony ciekawe, a z drugiej jednak nudne - widzieć obraz i analizować go pod kątem całej techniki i kunsztu użytego do jego stworzenia. Nigdy nie myślałem np. o tym, że pionowe linie zamykają obraz i tworzą ład, ale odbierałem film jako całość, o której mogłem powiedzieć najwyżej tyle, że "tutaj podobał mi się montaż, tutaj podobała mi się praca kamery" tak naprawdę nie wiedząc dlaczego. Tymczasem to wszystko ma swoje podstawy i wytłumaczenie. Jestem pod wrażeniem i gratuluję Na Gałęzi prowadzenia bardzo wartościowego kanału z interesującą treścią :)
Również zwróciłem uwagę na wyjątkowy obraz w Skyfall, bardzo mnie zainspirował na przyszłość - kolorystyka scen, elegancka kompozycja i niemalże brak ruchu kamery, ale dzięki Tobie uświadomiłem sobie o tych elementach pionowych kadru i wykorzystaniu kolorystyki scen by przejść do następnego etapu fabuły. Świetny kanał na YT :-)
Wiedziałem, że kiedyś musi pojawić się coś o "piękności" Skyfall :)
"Wszytko to ze sobą współgra i tworzy najładniejsze przygody agenta 007". Dobrze iż poruszyłeś kwestię "ładności" bo jako film, a zwłaszcza scenariusz to klapa TOTALNA. Już gorszy był tylko Quantum of Solace. Mendes sio, nie idzie Ci. Scenarzystom również.
+DesoloAnimus Zgadzam się z Tobą. To jeden z najgorszych Bondów. Praktycznie zero Bonda w Bondzie. A brak słynnej kwestii "My name is Bond... James Bond" to gwóźdź do trumny tego filmu.
Uwielbiam wszystkie serie Bonda , wczoraj byłam na Spectre świetny, do końca trzyma w napięciu👍
2:14 tutaj akurat Na Gałęzi o tym nie wspomniał ale obie te sceny to bardzo ciekawy sposób odwrócenia ról za pomocą kolorów i świateł. w pierwszej scenie James Bond, główny bohater, ,,ten dobry'' któremu kibicujemy i z zapałem oglądamy jego starania jest skąpany w cieniu, jesteśmy w stanie zobaczyć jedynie jego sylwetkę, dopiero z czasem kiedy bohater coraz bardziej zbliża się do kamery jesteśmy w stanie go dostrzec coraz wyraźniej a kiedy jest już o krok od kamery widzimy go już w pełnej okazałości. Zazwyczaj w taki sposób w kinie akcji byli przedstawiani główni złoczyńcy i ciekawie kontrastuje to z tym jak pokazany jest Raoul Silva. od początku widzimy całą jego sylwetkę, widzimy kształt jego twarzy, kolory ubrań i każdy krok który wykonuje. W dodatku zazwyczaj w kinie aby dać jasny sygnał kto jest ,,tym dobrym'' a kto ,,tym złym'' stosowano podział że ten dobry musi ubierać się na biało a ten zły na czarno. W tym przypadku było zupełnie na odwrót.
Jak by to ująć....GENIALNIE podłożyłeś soundtrack z tego filmu. Nie jestem do końca pewien ale rozpoznałem w tym materiale trzy utwory : (Często poawiający się) Grand Bazaar, Istanbul; New Diggs(3:32) oraz 22 Breadcrumbs (4:13)
Dlaczego tak mało subów? Mega profesjonalne i ciekawe materiały! Tak trzymaj :)
Moja ulubiona część z Craigiem. :D
dla mnie to w ogóle najlepszy James Bond
O tak! Zgadzam się! Skyfall to wizualna rozkosz!
Bardzo klarownie i ciekawie wyjaśnione :-). Ten film może być inspiracją dla wielu amatorów filmu. Zostawiam suba!
Dzięki za tę analizę, mistrzowska!
Skyfall moim zdaniem najlepszy Bond.
Jedyny Bond, na którym byłem w kinie. Opłacało się. Mam teraz ciśnienie na Spectre.
+Dawid Grzelak Mnie osobiście zawiodło...Jednak seansu Skyfall nigdy nie pożałuje....
+Dawid Grzelak nie zawiedzie się Pan :-)
+Paweł Wu Spoko, dzięki, a przy okazji nie "Panuj" mi tutaj, w sieci jesteśmy równi (wiekiem, statusem materialnym itd.) pozdrawiam choć na ulicy możesz mi się ukłonić :)
Zrób odcinek o Breaking Bad :) Tam ważną rolę ma gra kolorów. Wprowadza taki teksańsko- meksykański klimat ;) Chętnie obejrzałbym Twoją opinię na temat tego serialu.
Genialna analiza! Naprawdę wow
Super!!! :D piękne podsumowanie Skyfall. Idealne. :)
Nie lubię Bonda, ale przyznać muszę że zdjęcia bardzo ładne.
Analiza jak zwykle interesująca. Pomimo braku większej sympatii do tej cześci przyznaje, że wiele ujęć robi wrażenie. Co do pytań: masz może w planach analizę naprawdę genialnego pod względem operatorskim Sicario albo równie ciekawego Whiplasha ?
+wieslaf11 Sicario na razie nie. O Whiplashu już myślałem, ale trudno mi powiedzieć kiedy się za to zabiorę :)
Bardzo mi się podobał Skyfall i Craig w roli Bonda, pamiętam ogromną falę "hejtu" przed premierą tego filmu a jak dla mnie jest to najlepszy Bond w historii... Wcześniej cała ta seria latała mi koło... natomiast po zmianie "imidżu" z niecierpliwością czekam na nową część, też tak macie? ;)
Chodziło mi, że Craig jest najlepiej dobranym Bondem
Świetna recenzja!!! Gratuluję i sie podpisuję!!!
Nie lubie Bonda ale jak Na galezi robi filmik to nie moge nie obejrzec :)
Spectre też jest bardzo dobrze nakręcony. Pierwsza scena w Meksyku nakręcona w długim ujęciu to małe dzieło sztuki.
Skyfall, dziś o 21:25 na TVP1, to przy okazji zapoznam się i z tym filmikiem :).
Od dawna odczuwam hype na Spectre, teraz jeszcze bardziej go podbudowałeś. Wiele oczekuję od jutrzejszej premiery i obym się nie zawiódł, jestem fanem Bonda od kiedy widziałem pierwszą część i mam nadzieję, że nigdy nie będzie mi dane wskazać, który film o agencie 007 był najgorszy ;)
GENIEALNE
Totalnie się zgadzam! Seans nadrobiłam dopiero wczoraj, ale wzdychałam przy co drugim kadrze :D Trochę jak przy Blade Runerze - każdy kadr mógłby być tapetą B)
dobry materiał
to mój ulubiony film
Jakub Pastusiak To znaczy że masz świetny gust ;-)
Kolejny świetny odcinek😁
No a czy możesz odnieść się do pozostałych "bondów" i omówić je z perspektywy czasu ich powstawania?
Czemu w Zyciu Pi czasami zwężał się obraz? Chodzi mi o te czarne paski, raz były raz nie było a raz nawet były po bokach. (Byłem jednym z tych szczęśliwców co widział na żywo polsatowe reklamy.)
Przez tyle lat nie ogladalem bonda w ciagu tygodnia obejrzalem cala serie i poszedlem na "NO TIME TO DIE" Nie zaluje.
Uwazaj przy montazu na urwane klatki jak chociazby 4:53, na poczatku tez gdzies zauwazylem, nie wyglada to profesjonalnie.
Mam pytanie? Czy te spostrzeżenia odnośnie "Skyfall" i innych filmów są twojego własnego autorstwa czy tylko przekazujesz informacje z różnych źródeł? Drugie pytanie: jak oceniasz film "Quantum of Solace" pod względem wizualnym, montażu? Mi się osobiście, zdaniem laika, wydaje, że Quantum ma bardzo dobre zdjęcia, dobrze zmontowane. Jestem ciekaw Twojej opinii na temat "Quantum of Solace"? Film zebrał słabe oceny ale przecież ma też mocne strony.
ciekawe czy kiedyś powstanie polski film nakręcony tak perfekcyjnie jak choćby ten Bond, budżet na pewno by się znalazł
Dobra robota. Bardzo lubie oglądać Twoje analizy.
Drobna uwaga - "DIKINS/DYKINS", nie "DEJKINS" :)
Super !!!!
Odpalam i widzę: 1 wyświetlenie. Więc tradycyjnie:
Pierwszy! :-)
Czy Spectre zapowiada się równie ładnie?
Najładniejsze przygody agenta 007, i nawet wcale nie kręcone na negatywie.
Mam prośbę czy mógłbyś omówić Carpentera? Assault on Precinct 13, They Live!!!!!!!!!!!! o architekturę tu mi również chodzi, Big Trouble in Little China, Escape from New York. Wymieniłem te badziej interesujące.
Oglądałeś Mr.Robot?
Wincyj kur..a wincyj :D
Pomysł na odcinek: Mr. Robot.
Analiza przed czy po zobaczeniu najnowszej części o Bondzie "Spectre"?
+McSpawn Przed.
Czy będziesz również analizował podobnie Spectre? :)
+bojarmaly Na razie nie planuję :)
+Na Gałęzi ani sie nie waż baranie
+Na Gałęzi Dziękuję za odpowiedź :) Mnie już na samym początku bardzo podobała się pierwsza scena w Meksyku kręcona jednym ujęciem :)
+juri2001 chyba ani mi się waż. Głąbie ;-) Swoją drogą gimbusy coś są agresywne ostatnio ;-)
pisaniem komentarzy tak sie wyrobiłeś z polskiego??
Przedwczoraj byłem na Spectre i zawiodłem się zdjęciami Hoytemy. Jego styl nijak nie pasuje mi do Bonda, zwłaszcza po pięknie nakręconym Skyfall. Kolory w prawie każdej lokacji są jednakowe - wyblakłe. Pasuje to do zimowej scenerii Austrii, ale do reszty lokacji ani trochę.
Ciekawa opinia aczkolwiek w aspekcie wyblakłych kolorystycznie scen muszę się z Tobą nie zgodzic. W scenach w Londynie moim zdaniem, musem było ukazanie tej lokacji w ponurych, wyblakłych barwach. Natomiast w reszcie masz rację.
+Prinz Moritz zu Öttingen Wallerstein Zgadzam się co do Londynu. Jednak ponownie, w Skyfall o wiele lepiej uchwycono stolicę Wielkiej Brytanii. Też było ponuro, a jednocześnie pięknie i z klasą. :)
+MrKaput Zgadzam się.
będzie coś o spectre
Skyfall to najlepszy bond z tym aktorem !!!
Widzę cienie, myślę Roger Dickens
Proszę, nie nisz moich wspomnień o Bondzie oglądanych w latach 80 na VHS. Pliiiiiiiissssssssss ;(
/9\ tylko Piast
A kto to jest Dejkins? :)
Odnośnie "machania kamerą" czy też "trzęsącej się kamery" to wkurzało i męczyło mnie to strasznie podczas oglądania Karbali. Chyba przesadzili chcąc ukryć niedociągnięcia.
Skyfall to mój ulubiony Bond
Według mnie kolejność bondów z Danielem Craigiem: Quantum of Solace, Casino Royale, Spectre, Skyfall. Ok Skyfall może jest ładny ale ma beznadziejną fabułę i to mnie do niego zniechęca.
Nie lubię machania kamerą. Niedobrze mi się robi jak oglądam film kręcony z ręki, a to chyba modne ostatnio niestety :/
nikt inny nie zna się na tym lepiej niż ty
Spectre to przeciwieństwo Skyfall. Spectre jest bardzo słabe niestety.
Zgodzę się że pokazany nieźle ale jak na bonda za dobrze przez co osobiście źle mi się oglądało film.
Dużo scen mało realnych czyni ten film kreskówką w stylu Czarodziejki z Księżyca
Jestem koneserem, lubię twój kanał ale ten film jest dla mnie poniżej średniej. Wilka reklama, wielki szum a dostałem przeciętnym film akcji za wielkie pieniądze. To moje osobiste zdanie. Czasem czuje się jak by w Hollywood zaczynało brakować zdolnych pisarzy czy scenarzystów, tylko dla pieniędzy nagrano np. Dziewczynę z Tatuażem w "wielkiej obsadzie", jako koneser kina zapewne oglądałeś 3 oryginalne części i wiesz że zdecydowanie nie umywają się do produkcji "For Money".
Pozdrawiam :)
mnie ten film nie przekonał
Szkoda ze No Time To Die nie powtórzyło tego sukcesu.
Dobra analiza. Co do samego Bonda, to w/g mnie obecnie jest to najsłabszy aktor który wcielił się w agenta 007
Drugi? 😄
Boje sie wyrazić swoją opinie bo zaraz zaczniecie po mnie jechać, nie chce sie wdawać szczegóły bo wątpie żeby kogokolwiek to obchodziło więc powiem krótko, Skyfall mnie mocno rozczarował i nie podobał mi sie ten film
+Pawel P. No i git. Masz prawo tak sądzić, tylko idiota shejtuje subiektywną i kulturalną opinię. Miło by było gdybyś jednak ujawnił swoje argumenty. Pozdrawiam
oj na siłe filozofie tworzysz
Pomijajac, ze skyfall to najgorszy bond w historii to ladny komentarz do filmu.
Pewnie wiesz co mówisz, mi jednak film się nie podoba. Po za tym że faktycznie ruch kamer, kolory, sceny były zrobione przez profesjonalistę, że tak to ujmę to dla mnie było za mało bonda w bondzie. Niby film szpiegowski ale coś w nim poszło nie tak. Zresztą to już nie ten sam bond co kiedyś. Zmienił się jego obraz. Mam wrażenie że jest zimny a nie po prostu tajemniczy, silny oraz męski. Teraz okazał się słaby i nieporadny.
Spectre Jest nudny i znów pierwsza scena wydaje się być ciekawie napisana, to później robi się nudno. Odgrzewają produkt a dla mnie Bond to gadżety, tajemniczość i siła. Chcę być zaskakiwany, czuć dreszczyk emocji płakać i śmiać się. Wierzyć że za chwile stanie się, coś czego nie potrafię przewidzieć, łącznie z tak paradoksalną sytuacją że bond umiera, a przecież wiadomo że i tak powstanie kolejna część.
Wiem że minął rok :) ale aż korci mnie żeby odpowiedzieć. Wiesz dlaczego to już nie jest ten sam Bond co kiedyś? bo my już nie jesteśmy tacy sami co kiedyś. Być może widzowie Bonda z Connerym (ówcześni), oglądając nowego Bonda z Moorem, przeżywali te same rozterki co my, mówiąc, że Bond się skończył, bo to już nie to samo? jak tak czytam to co napisałeś, tylko jedno przychodzi mi do głowy: Brak w nas już dziś tej mocy co dawniej ziemię poruszała z niebem.
Jesteśmy tacy jacy jesteśmy.
Heroizm co łączył serca nasze osłabił czas i losu bieg.
Lecz wola wciąż w nas tli, by dążyć, szukać, odnajdywać,
I nie dać za wygraną.
Skyfall być może najładniejszy pod względem wizualnym ale fabularnie najgorszy..
najgorszy bond
mimo to, był to strasznie chujowy film.