"Technika" może wydawać się udawaniem, dopóki nie stanie się twoją drugą naturą - aby to osiągnąć, wystarczy powtórzyć ją odpowiednią ilość razy, aż nasz układ nerwowy zaakceptuje ją jako integralną część swojej osobowości. Zrozumienie zasad świata to narzędzie, a nie sztuczka. Kto umie z tego korzystać, ten gra na własnych zasadach 😉
@@pepepandziobak9963 Niektórzy potrzebują logicznego wyjaśnienia co i jak. Ja akurat to wiedziałem, ale masa ludzi jednak nie ma wiedzy psychologicznej czy socjologicznej.
Frycz reprezentuje tu służby, zastraszanie wzrokiem i głosem działa na dzieci, a Dario posiada zasoby których używa, Dario nie gada bez pokrycia jest emanacją układu, co widać przy akcji z telefonem po pogonieniu Poziomki + 14:08 18:01 całkowita przewidywalność bo może "zaje^*^*&" i "..nikt nic nie powie.." 03:45 !
@@MikeleKonstantyFiedorowiczIV Aktor dobry, ale szur nie byle jaki:) Zresztą sprawdź, kim był jego ojciec. O przemocy, prowadzeniu pod gazem i innych ekscesach już nie wspominając.
Miałem styczność z takimi ludźmi. Widziałęm na żywo ich metody, gestykulacje, sposoby zachowywania się. Frycz oddał postać gangstera z wysokim mniemaniem o sobie w sposób perfekcyjny. Momentami można był mieć ciary na plecach oglądając ten serial ze scenami z Dario. Grał bardzo naturalistycznie. Właśnie tak zachowują się osiedlowi gangsterzy ze zbyt dużym ego, którzy myślą że wszystko mu wolno. Żadna z takich osób nie była moim kolegą, ale znalazłem się kilka razy za dzieciaka w sytuacjach w których jakiś STARSZY gangus z osiedla cię zaczepił i zaczął przepytywać. Byłem też świadkiem jak okradł mojego kolegę z nożem. A także znalazłęm się w sytuacji w której starsi odwiedzili miejsca w których siedzieli młodsi i kazali wyciagać telefony (konkretnie jedna osoba, pozostali z tej bandy agresywni nie byli). To był dokładnie taki sam vibe jaki ma Dario. Więc takie zachowania są naprawde powszechne w umysłach kryminalistów. Również podobało mi się to jak dawny znajomy Dario (Więckiewicz) poprzez humor starał się rozładowywać sytuacje, bo wie że do Dario trzeba grzecznie i że jedynym wyjściem jest go jakoś podejść aby nie zrobiła się jatka. Też to wyglądało bardzo naturalistycznie. Nawiasem, w nowym filmie Skoniecznego "Wrooklyn Zoo" jest scena przed grobawi w której Frycz mówi "Nie śmiej się z tego, Z TEGO NIE" co jest nawiązaniem do słynnych linijek dialogowych Daria właśnie ze "Ślepnąć od świateł". :)
Dario - dla mnie osobiscie jedna z najstraszniejszych postaci jakie widzialem na ekranie. Nie wiem czy mam gratulowac Jan Fryczowi bo troche sie dygam.
Pan profesor znalazł miejsce w grafiku, przyszedł i zabrał im wszystkim ten film. Tam są przecież bardzo dobrzy aktorzy, ale to nie miało znaczenia, bo on jest doskonały. Niesamowite
To, co czyni go naprawdę przerażającym nie są tylko techniki i chwyty jakie stosuje, ale to że robi to naturalnie. Nie bawi się w psychologa i nie udaje, on po prostu taki jest. Znałem takich typków od dzieciństwa, od wczesnej podstawówki. To drapieżnicy w świecie wszystkożerców.
Akurat jeśli chodzi o Poziomkę, to nie jest sugestia złego zachowania, tylko fakt. Dario - mimo tego, że jest psychopatą - w przypadku Poziomki ma absolutną rację.
Miałem 14 lat gdy spotkałem człowieka który był zły , ale nie w sensie złego humoru tylko zło było widac w jego oczach , nie zapomne tego nigdy , tacy ludzie nie potrzebuja zadnych technik manipulacji , bo to zło sie czuje od razu . Ten człowiek na szczescie szybko trafił do wiezienia i chyba juz 25 lat bedzie , albo i dłuzej . Frycz gra kogos takiego znakomicie .
Świetna aktorsko, wspaniale zagrana rola. Tym niemniej warto sobie jasno uświadomić podstawową rzecz: potrzeba zastraszania innych, "bycia przerażającym" to jawna PATOLOGIA i takich osobników właśnie dotyczy. Normalne, zdrowe (i również skuteczne) radzenie sobie z różnymi toksykami i toksycznymi zachowaniami w niepatologicznym życiu też nie na tym polega.
Dokladnie tak...czlowiek Dobry uczy sie takiej techniki zeby mogl przezyc wsrod takich ludzi...Czlowiek zly TWORZY TE TECHNIKI bez swiadomosci nawet, ze owe istnieja, nie musi sie tego uczyc
Z perspektywy kogoś, kto pracował z więźniami, powiem tak: Dario jest taki fascynujący dla widza, bo jest fikcyjny. Naturalnym środowiskiem bytowania ludzi tego pokroju jest trumna albo paka, bo na każdego kozaka ZAWSZE znajduje się większy kozak. Zwykle taki osobnik popełnia błąd, jak np. uwierzenie we własną ściemę i bezkarność. Bo tym w istocie jest Dario i każdy "prawilniak" - pozerem i ściemniaczem, który ma ogromnego farta, dopóki ktoś nie powie "sprawdzam" i udowodni mu, że potrafi być jeszcze większym, groźniejszym s-synem. Odwieczne mierzenie długości siura, gdzie na końcu są sami przegrani, bo ktoś zawsze ma "większego".
jako analityk nie moge zrozumiec czemu nikt go zwyczajnie nie odstrzelil? To naprawde jest takie proste. Gadanie ze pol swiatka by zaczelo przeczesywac okolice... no prosze. Niech sobie robia co chca. Chyba tylko slepy z trzesacymi sie lapami nie trafi z 200 metrow w tak duzy cel nawet remingtonem wiec nie mowimy tu o duzym odrzucie. Swiatek przestepczy to powinien miec swiadomosc ze jak wysyla na tamten swiat ludzi w hurtowych ilosciach to i oni sami sa latwym celem. Rutyna: zatrzymanie sie na chwile przed wejsciem do samochodu, do klubu itd. Wiecej nie trzeba. Kto bedzie za nim lazil ten znajdzie odpowiedni moment. Jak juz mowilem, jako analityk to dla mnie fakt ze takie stwory chodza/chodzily po swiecie jest po prostu niezrozumialy.
@@hiddenstorypl6688 nie, nie oni. Sluzby. Nasz kraj zostal zaatakowany przy wiedzy i moze nawet wsparciu sluzb drugiego kraju. USA ma doktryne odpowiedzenia militarnie na kazdy rodzaj zaczepki. Nie widze przyczyny zebysmy my podchodzili do sprawy inaczej. No ale jak pozwolilo sie nazbierac haki na naszych politykow i NIE odstawilo sie tych politykow od wladzy to o czym ja tu moge marzyc?
Dlatego każdy kto ma łeb na karku musi w pewnym momencie się usunąć i zrobić miejsce młodym kocurom rządnym władzy. Nie da się zbyt długo utrzymać przy misce jako jedyny. Jeśli zarobionych nielegalnie pieniędzy nie zainwestujesz w porę w legalne interesy i nie pójdziesz wyżej po drabinie choćby do polityki to cie ci z dołu zrzucą bo im blokujesz droge. Proste do zrozumienia i wiecznie aktualne. Ci którzy myślą że można zatrzymać wspinaczke po drabinie kończą w więzieniu albo w piachu.
Każdy kto miał do czynienia ze starej daty gangusami z Pruszkowa, Wołomina czy swego czasu Polski zachodniej musi przyznać, że takie osobowości jak filmowy Dario były na porządku dziennym. Frycz świetnie to zagrał.
Postać Daria spośród znanych gangsterów najbardziej przypomina Parasola z Pruszkowa. Można różnie mówić o gangsterach ale ten był naprawdę twardzielem (oraz zwyrolem i sadystą). Szczególnie jego historie z więzienia lat 70 i 80 gdzie władze więzienia się nie cackały tylko dawały solidną dawkę tortur takim jak on a mimo to nie złamali go . Ps. Żeby było jasne gardzę nim jak każdym gwałcicielem ale silny był .
Doskonały wybór aktora. Wygląd można ucharakteryzować, ale głos, dykcja, warsztat, to trzeba mieć "na pokładzie". Pamiętam taką akcję z mistrzem Machulskim, miał amatorów przygotować do jakiejś sceny. Postać miała szukać szpilki na dywanie. Gość miotał się jak paralita, wyglądało to drętwo jak pieron. Mistrz kazał mu zamknąć oczy i powiedział, że teraz ta szpilka faktycznie tu jest, ma ją znaleźć. Diametralna zmiana w jakości. Człowiek faktycznie szukał tej szpilki (nie było jej).
Autor na potrzeby tego materiału kompletnie pominął aspekt, który ma decydujący (90%owy) wpływ na to jak działa na ludzi - jest głową mafii, który od ręki może odstrzelić rozmówcę lub po prostu "za chwilę może tu być 130 moich ludzi". To jest kwintesencją jego siły. Każdy z nas mając taką "moc", niezależnie od technik komunikacji wzbudzałby taki strach.
Nie, to nie ma znaczenia. Najważniejszym elementem jest niebliczalność takiej osoby. Ludzie boją się że taka osoba gdy powiesz coś co nie jest po jej myśli zrobi coś bardzo skrajnego. Zobacz że ci gansterzy z auta wiedzieli że on jest mobem ale problem pojawił się dopiero gdy zobaczyli że on jest nieobliczalny. Normalni ludzie działają w ramach drabiny eskalacyjnej i znają granice których nie opłaca się im przekraczać. A taka osoba jak Dario jest zdolna do popełnienia zbroni z zupełnie błachego powodu. Takie osoby są zdolne do podjęcia ryzyka nie do przyjęcia przez normalnego człowieka. I właśnie dlatego nikt nie chce z takimi osobami zadzierać. To że on jest szefem mafi jest skutkiem a nie przyczyną. To jego osobowość sprawiła że ludzie schodzili mu z drogi do bycia na szczycie mafii.
0:53 "jak poradzic sobie z agresywnym szefem". Pamietam jak pare lat temu jak "Slepnac od świateł" biło tryumfy popularnosci pracowalem w pewnej hurtowni. Szef cos tam piszczał a my z kolegą "ale nie do mnie tak" on dalej piszczy a my "no i nie podobasz mi sie". W ogóle nie kumał o co chodzi 😂😂😂
Pan Jan Frycz zrobił z tą rolą coś nieprawdopodobnego, wspiął się na wyżyny aktorstwa, Śmiem twierdzić, że jest to jedna z najlepszych ról męskich w polskim kinie - i serialu, i filmach. Ze stron książki stworzył żyjącą postać, straszną, psychopatyczną, ale tak genialnie, niesamowicie zagraną że nie widzę tutaj p. Jana - widzę chorego psychicznie gangstera. Rola Dario to pomnik nie do ruszenia. I dziękuję serdecznie za filmik - zauważyłam jeszcze więcej niuansów w jego zachowaniu.
Tak mnie cieszy że pan Frycz dostał (według mnie) rolę życia i zagrał ją jak nikt inny by nie potrafił i w końcu nikt już nie pamięta że latał w sukience po hotelach w gównach pokroju wyjazdu integracyjnego. Gdyby Karolak dostał też poważną rolę albo dwie, myślę że też zatarłby trochę ten wizerunek że jest tym klaunem od komedii romantycznych, nieironicznie sądzę że dałby radę i ma potencjał, po prostu przyjmuje takie zlecenia no bo taką "markę" sobie wyrobił i jako aktor bierze co jest. A co do postaci Daria to najlepszym świadectwem tego, jak "przekonujące" ma sposoby działania, nic dziwnego że uchodzi nawet nie za człowieka, tylko diabła wcielonego, tutaj chylę czoła również dla pana Żulczyka i ekipy od Ślepnąc od Świateł, miazga. Oglądając pierwszy raz nie spodziewałem się że dostanę serial który może spokojnie latać po świecie zamiast typowej polskiej przaśności
Kompletny bullshit i czytanie podręczników trzeciego roku psychologii. Postać Dara i też pewnie ludzie tego pokroju mają zapewnioną przewagę której nie da się kupić - Pozycję, legendę czy doświadczenie w półświatku. I dlatego ludzie bali się Dara bo wiedzieli kim był i kim jest a nie przez jakieś niestworzone techniki, które w dodatku zostały źle zinterpretowane.
Dario - nieprzewidywalny, więc nie możesz czuć sie luźno bo nigdy nie wiesz kiedy mu się we łbie nie przekręci. Jest niestabilny a ludzie boją się niestabilności. Życie w ciągłym rolercosterze jest wyniszczające.
Świetna aktorsko, wspaniale zagrana rola. Tym niemniej warto sobie jasno uświadomić podstawową rzecz: potrzeba zastraszania innych, "bycia przerażającym" to jawna PATOLOGIA i takich osobników właśnie dotyczy. Normalne, zdrowe (i również skuteczne) radzenie sobie z różnymi toksykami i toksycznymi zachowaniami w niepatologicznym życiu też nie na tym polega.
Kojarzy się z Vito Corleone w wykonaniu Brando.A także ze Stalinem.Stalin zastraszał ludzi i na tym zbudował swoją władzę,lubił zastraszać.Nie utrzymuję kontaktu z ludźmi,którzy się tak zachowują-ani prywatnie ani w pracy.Trudno jest się postawić komuś kto po prostu na ciebie wchodzi,najlepiej wyjść.Jeżeli jesteś w sytuacji kiedy nie da się ani wyjść ani nawiązanie walki nie jest potrzebne to wyjdź kiedy się da i nie utrzymuj już relacji z takimi ludźmi,nie pozwalaj na relację,nie jest ci potrzebna.Jeżeli potrzebujesz patrzeć na kogoś w górę i nigdy nie być na równym poziomie prawdopodobnie jesteś masochistą.hierarchie to też styl charakteru-kto się w nie wikła i dobrze z tym się czuje to już inny typ niż ja,dobrowolnie nie wejdę w funkcjonowanie w hierarchiach,jeżeli mnie zmuszą to może dojść do ostrych sytuacji bo nie dam się używać jakimś ludziom.Podoba mi się to co zrobił Meyer Lansky kiedy zaczepiła go grupa kilkunastu włoskich chłopaków o typie bandyty,był sam ale powiedział im aby się pierdolili-odwaga fizyczna musi być a ona jest trudna.Jest wielu mężczyzn którzy będą się twardo bić i zwyciężać bójki a mimo to ci sami dostają napadu paniki u dentysty lub w medycznej sytuacji albo mdleją na widok krwi-i nie wiadomo od czego to zależy.Bycie odważnym raz nie daje ci gwarancji,że się to powtórzy.Odwaga w walce jest zupełnie czymś innym niż odporność na ból lub ciężkie okoliczności.Nie wiem czy można nauczyć się niezłomności jako umiejętności ani nawet na co się zda bycie niezłomnym jeżeli w jakimś Auschwitz zwyczajnie zajebią cię głodem,po pewnym czasie człowiek staje się nakręcany przez głód i robi wszystko.Do bycia niezłomnym w wartościowy sposób potrzeba siły moralnej z innego poziomu,jakby duchowej.Ludzie tacy jak Chomeini albo Wyszyński posługiwali się miarową niezłomnością jako bronią a czy byli niezłomni naprawdę nie wiemy ale sądzimy,że tak odebrało ich społeczeństwo.Bez próby trudno o kimś i o sobie samym powiedzieć ile w nas jest niezłomności.
Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że Dario miał sporo szczęścia. Dwukrotnie uniknął śmierci. Raz wydostając się z samochodu, a drugim razem, gdy wydostał się będąc zakopanym.
Kiedyś wpadłem w pułapkę bycia taką osobą, nigdy nie chciało mi się łazić na siłkę ani walczyć z ludźmi bo psychika otwiera wiele bram. Tak więc robiłem wszystko żeby ludzie mieli mnie za psychola z patoli ale w rzeczywistości nim nie byłem tylko podświadomie się broniłem. Dzisiaj jak oglądam ten film widzę wiele analogi i przeraża mnie myśl że byłem takim darem (oczywiście w bardzo ugrzecznionej wersji)
Pan Dario fenomenalnie gra pana Frycza ;). Kiedy pierwszy raz ujrzałem tę scenę opadła mi szczęka. Niesamowity z niego aktor. Nie chciałbym w swoim życiu napotkać prawdziwego ,,Daria''' choć parę namiastek miałem okazję zaobserwować. To jak spotkać bez zabezpieczeń rekina lub lwa. Nic przyjemnego.
Serio...? xD "Dario' ma broń i może każdego ze swojego otoczenia 'wysłać do piachu'. To jest jednyny aspekt warunkujący stosunek innych do niego. Jego 'realny potencjał uczynienia komuś krzywdy' jest powodem dla którego ludzie się go boją. Nie musi stosować żadnych technik. I może sobie pozwolić na każde zachowanie. A potem 'warknąć' w dowolnym momencie i każdy zareaguje strachem. 'Nieobliczalny psychol' a nie żadne 'techniki manipulacji'. No - plizz......
11:20 przecież to nie był żaden fałszywy zarzut, Piorun chciał wyłudzić pieniądze na kokainę pod pretekstem zbierania na rakietę dla ziomka w więzieniu. Co dario dość łatwo mógł wyczuć, po tym, że kokainista siedzi u jego ludzi z dilerem którego kojarzył. Pozakontekstowo jako wizualizacja to może działać, ale znając fabułe ŚoŚ to nie jest trafione.
Bardzo ciekawy materiał. Fajnie porozbijane na czynniki pierwsze zachowania. Natomiast mam taką myśl... wspominałeś, że on opiera swój wpływ głównie na psychologicznych aspektach a nie na sile. Ale czy to nie jest tak, że przykładowo groźby mają prawo być skuteczne tylko jeśli za nimi stoi siła lub przekonanie drugiej strony o istnieniu tej siły? Bo tak na przykładzie Dario... faktycznie, osoby nieprzewidywalne, ze zmienny zachowaniem potrafią wytrącić z równowagi drugą stronę. Lecz wydaje mi się, że jego groźby nie byłyby tak skuteczne gdyby nie fakt, że on był w stanie te groźby spełnić. Gdyby okazało się choć raz, że rzucona groźba jest bez pokrycia to już to wywieranie wpływu nie było by tak silne albo być może nawet i żadne. Tak więc sądzę, że bez zaplecza w postaci siły same psychologiczne wywieranie wpływu mogłoby się natychmiast zakończyć gdy ktoś powiedziałby "sprawdzam" i wyszedłby blef.
Frycz bezdyskusyjnie MISTRZ ale sztuka filmowa to także reżyseria, scenografia, muzyka, aktorzy II planu. Całość daje rezultat, że boimy się, śmiejemy lub wzruszamy. Pamiętajcie ludzie, że to tylko film. Oni udają :))))))
Ja jestem z natury spokojny i opanowany ale mam "groźny" wyraz twarzy i mimo szczerych chęci ludzie boją się ze mną rozmawiać, a jak już rozmawiają to unikają patrzenia w oczy. A odkąd zrobilem sobie pare dziar i zacząłem golić głowę na zero to już w ogóle jest dramat. Jedyny plus tego że nie musze się nigdzie przeciskać bo ludzie sami miejsce robią jak ide.
Cytat z artykułu o Milczeniu Owiec na wikipedii : "Anthony Hopkins studiował taśmy z nagraniami na temat seryjnych zabójców, co stanowiło element jego przygotowania do roli. Dokonał wówczas spostrzeżenia, że _Charles Manson nigdy nie mrugał_ podczas mówienia i wykorzystał to w budowaniu roli Hannibala
Rola świetna ale Frycz to mistrz...Jednak w życiu to jest tak że gadać mozna dużo ale dopóki ktoś nie złamie ci nosa albo nie pozmiata toba podłogi.Każdy człowiek to tylko człowiek.Nadludzi nie ma.
Dario po prostu miał plecy, stu(kvrwa)trzydziestu itp. Ciekawi mnie jak wypadłby w solowej konfrontacji z kimś takim jak np. Anton Chigurh, albo Theodore Bagwell.
Nie bardzo wiem jak miałbym na podstawie przecenianie stworzonej postaci przez pana Żulczyka i przegenialnie zinterpretowanej przez pana Frycza budować swoją przewagę nad moim szefem. Obawiam się że móglby źle zrozumieć moje "to nie do mnie tak poziomka" gdy zapyta czy przyjdę w sobotę do pracy. A jak już przyjdę i da mi te 50.% do wypłaty to jakos nie wierzę żeby zapytał czy wódeczki się napije... Zimnej i gęstej...
Robimy portret psychologiczny gościa który... przecież nie istnieje bo jest postacią fikcyjną zagraną przez aktora, jakim genialnym aktorem trzeba być żeby to tak zagrać?
Wszystko super tylko zapominasz, że to wszystko reżyseria. W scenie z samochodem dawno by dostał kulkę, tak żeby go nie uszkodzić. Na naprawdę agresywnych ludzi takie "filmowe przejmowanie kontroli" nie zadziała , bo Ci szybciej połamią ręce. Plus filmowy Dario jest eRką, który jest i był znany w mieście i ma mocne plecy, prawdopodobnie sięgające UB. I stąd może wynikać jego przeszkolenie w obliczu zagrożenia, a nie podręczników psychologii. Nieprzewidywalność jest zerżnięta z Tommy'ego z Goodfellas. I tu to samo jeśli ktoś nie jest wiarygodny dostanie w piz szybcie,j niż mu się wydaje. Pokaz siły to już niewiele ma wspólnego z psychologicznym punktem, od którego wychodziłeś. Bardzo dobry fragment o niewerbalnej i oczywiście, pomimo powyższych kontrargumentów i (mam nadzieję konstruktywnej) krytyki, to bardzo dobry film i wyrazy uznania za włożoną pracę. Dzięki :)
Oglądając ten serial miałem taką refleksję o Dario - mam nadzieję, że los nigdy nie spłacze mojego życia z taką osobą. Jak dla mnie każda interakcja z Dario to pułapka, gra która prowadzi tylko to twojego upadku. Straszny człowiek.
Dario jak spotkał pierwszy raz Kubę to wiedzial ze on ma to co on "zgubił co potwierdza kolejna scena w klubie. Znajac te okolicznosci poniżenie Kubusia i chwiejność Darka była tylko przekazem podprogowym ktory im tam zaserowował, cos w stylu ja juz wszystko wiem ale wy macie nadzieje ze dopoki ten co odkopał te samary tego nie przysłupuje to sie z tego wymiksujecie .Od poczatku mial wszystko pod kontrolą i wszyscy grali w jego gre by mogl osiagnac swoje cele (przejecie interesu Jacka do ktorego roscił sobie prawa z Kubusiem włacznie)
To działa tylko wtedy, gdy patrzysz kolesiowi w twarz. Jeśli zaś się w roztargnieniu rozglądasz, od czasu do czasu bardzo uprzejmie automatycznie potakując takiemu Dario i w roztargnieniu spoglądając na zegarek - to każdego Daria szlag trafi, bo tacy jak on żywią się tylko twoją uwagą. Testowałem wiele razy. Nawet na policjancie , który w końcu zaczął z bezsilności wymachiwać swoim Glockiem i musieli interweniować koledzy z "panią dowódcą"...
Przewagą Dario nie jest jego niewerbalny kunszt który tak podkreśla autor, ale to, że zrobi to czym grozi innym i tego boją się rozmówcy. Każdy z rozmówców chce robić interesy i żyć, a Dario nie chce i nie przykłada do tego wagi, stąd jego dominacja.
Cechy osobowości psychopatycznej są ważne dla osiągnięcia efektu zastraszenia i dominacji, dlatego preferuje się je na przykład u kandydatów na menadżerów w korporacjach, ale nie są wystarczające. Psychopata nieposiadający jakichś odgórnych gwarancji i zaczepienia swojej władzy wypala się przy pierwszej, poważniejszej konfrontacji. Na kapo też wybierano ludzi z osobowością psychopatyczną, ale nikt na dłuższą metę nie bałby się kapo, gdyby nie był on tylko przedłużeniem władzy uzbrojonych strażników. Zastraszanie bez realnej możliwości zrealizowania pogróżek kończy się szybko i żenująco, żeby nie wiem jakie techniki opanować.
Prawda jest taka, że w realnym zyciu za takie pajacowanie dostałby przy pierwszej lepszej okazji wciry od kogoś silniejszego i na tym by sie skończyło bycie "strasznym". Straszny jest ten po prostu kto ma władzę i siłę i chce to wykorzystać, a nie ze bedzie sie patrzyl w oczy i powoli mówił jak czub. To jest tylko otoczka, żeby banda dzieciaków wchodziła co tydzień na shortsy z tego filmu i podniecala sie postacia jaka to jest wspaniala. Tylko jakby na taka "wspaniala" postac faktycznie trafili w swoim zyciu to by szybko fascynacja przerodziła się w strach.
A ogarnąłeś, że ta postać może być samym diabłem i mamy w tym serialu lekko zakamuflowany aspekt nadprzyrodzony? Świadczy o tym wiele szczegółów: 1. Jako jedyny przeżył wypadek na początku. 2. Przeżył nawet, jak próbowali go zakopać (scena, w której myje się w kiblu w przydrożnej knajpie). 3. Wiedza na temat bliskich Kuby. 4. Przedstawienie postaci Daria w drugiej części powieści (niżej ktoś porównuje go do Lucyfera). Inna sprawa, że są prawdziwe realne, polskie gangusy, które też nie mają zbyt wielkich warunków fizycznych, a wzbudzają respekt. Słowik na przykład to konus. Putin to konus. I nadal żyje. Ba - ogarnij, że jakiś czas temu gangiem kiboli Cracovii przewodziła kobieta. Idąc Twoim tokiem rozumowania, do takiej sytuacji nigdy nie powinno dojść, bo pierwszy lepszy chuligan by ją pobił. A jednak to był fakt.
dostał by w łeb to potem ten co to zrobił byłby szukany po mieście, a jakby go namierzyli to przyjechał by samochód chamów łysych i skończyło by się powybijanymi zębami i zatańczeniem krakowiaka na jego ciele. przecież w tym serialu nie bali się jego jako jednostki, ale jego ludzi, powiązań i układów w świecie przestępczym.
@@juliamackiewicz1761 kobieta nie przewodzila gangiem kiboli, byla po prostu dziewczyna tego co przewodzil, a wiadomo ze faceci z natury sa stulejarzami, wiec pewnie jej ulegał, zeby dobrac sie wiadomo do czego, słowik był konusem ale miał władzę i to czyniło go strasznym, a nie to ze mowil powoli i patrzyl sie w oczy xd
Niby masz trochę racji, ale nie końca. Sam dowiedziałem się z tego filmu, że w wielu sytuacjach konfliktowych postępuję podobnie do Daria. Często człowiek teoretycznie silniejszy ode mnie odpuszczał bo nie wiedział co mogę zrobić. Przyznaję, że parę razy dostałem w pizdę, ale większość trzeźwych ludzi odpuści a ci naćpani czy najebani i tak się sprują. Po parunastu takich "spotkań" jestem w stanie ocenić czy ktoś ma jaja i trzeba go napierdalać jako pierwszy czy zdominować i wyśmiać. W ciągu ostatnich paru lat nie zdarzyło mi się pomylić i wiele takich ulicznych starć wygrać dominacją czy kopem na klatę. Polecam.
Kurde, zbliżając się do końca, gdy były wylistowane techniki, pomyślałem o Tommym ;) Czekam z niecierpliwością. A jak nie, to przyjdą do Ciebie moi koledzy... ;)
Ja to, jak potraktował Kubę w klubie uznawałem bardziej za to, że mimo tego, co o nim myśli, to uważa go za kogoś - mimo wszystko - wyżej w hierarchii niż Poziomkę z Piździchowa.
Bo Poziomka to to taki cwaniaczek lanser był co dużo gada a gówno może, taki kreskówkowy gansta. Natomiast Kuba miał jakieś ambicje, plany, poważnie podchodził do tematów, z wyrachowaniem i nie "wylewał" wszystkiego z siebie każdemu kogo napotkał. Dario wiedział albo przeczuwał że Kuba jest zamieszany w kradzież jego dragów pewnie już od momentu kiedy dowiedział się o Kosiorze ale zobaczył że Kuba jest w stanie wytrzymać jego techniki. Poziomka pękł od razu. Dlatego Dario widział w Kubie duży potencjał. Tylko najpierw trzeba było go zdominować a później "oszlifować".
@@tommywickhunter819jak spojrzysz sobie na przyklad na ten motyw ciaglego zmienia nastroju i nastawienia wobec innych to ma bardzo duzo sensu i zastowania w zyciu codziennym. Oczywiscie jest to bajka ale spotykasz na co dzien ludzi ktorzy w ten sposob manipuluja i wywieraja wplyw oczywiscie w mniej przerysowanej wersji. Z filmow da sie wiele nauczyc i to ze jest to fikcja nie oznacza ze analiza tego jest bez sensu.
@@ebeebebeb1938 jest bez sensu. Wystarczyło że scenarzysta napisze realne role poboczne. I tak głowny bochater powinien 2 razy dostać z bani w nos za swoje zachowani, i leżał by zakrwawiony na chodniku. Znajomi powinni go olać całkowicie, a konkretne chłopy szydzili by sobie z z niego i naśmiewali sie. Takie postacie spotykam w życiu
super porady. Teraz juz wiem co robic jak szef w pracy bedzie stosowal wobec mnie mobbing. A tak na serio to czy osoba prowadzaca kanal ma kuku na muniu?
mobbing?Na pierwszy wypadek ostro odpyskować i postawić na swoim,jeżeli się ponowi-wyjść z tego miejsca i relacji bez wracania i zapomnieć.Podatni cierpią,niepodatni zjawiska nie znają wcale.Ugodowym można być w relacji partnerskiej i równej,kiedy pojawiają się zagrywki trzeba odpowiedzieć co najmniej równosilnie i to od ręki w tej samej minucie.Tak żyjąc mobbing będzie nieznany,nie zezwala się i elo.
@@cheswaw od razu widac, ze nigdy nie miales z tym do czynienia. Im bardziej stawiasz sie toksykowi tym gorzej on sie zachowuje a przyklady, chociaz z czapy byly takze w tym filmiku.
Napiłbym się cherbatki z cytrynką bez cukru... Wypowiadając te słowa aż sam poszedłem do kuchni i zrobiłem Dariowi cherbatkę😁 Niesamowita rola Pana Frycza najlepsza postać zagrana mistrzowsko w Pl kinie!
Co nie oznacza ze materiał jest bez wartości - gdyby tak było to nikt by tego nie oglądał. Dużo ludzi ze swiata ma w sobie cechy tej postaci, wiec nie jest ona "aż tak fikcyjna". Twoj komentarz nic nie wnosi
@@platynowyjanusz Ludzie są w stanie oglądać jakieś patostreamy i godzinami śledzić zera na instagramie które nie mają nic do powiedzenia. Tak jak śledzić szarlatanów pokroju Zięby czy innych płaskoziemców. To że ludzie coś oglądają nic nie oznacza
Dlatego nigdy nie wdawaj się w gadki i wysłuchiwanie historyjek tylko od razu klej do oponenta i kciuki głęboko w oczodoły albo uszy, natychmiastowy obezwład z bólu.
Masz rację. Panowie X oraz Y byli skrajnie nieprofesjonalni i nieprzygotowani na Dario. Garrota zakończyła by kozaczenie Dario; grożenie mu nożem wprawiło go jedynie w dobry humor. Reszta jest historią.
Oprócz sytuacji z wypadkiem, która pokazuje naprawdę siłę werbalną Dario, jago siłą jest klamka , którą ma z tyłu za paskiem.Wszyscy o tym wiedzą i dlatego się go boją. Chciałbym zobaczyć jego siłę werbalną bez broni za paskiem wtedy może by miał u mnie szacunek 😎
Badz jak Dario, tylko miej intencje by pomagać drugiemu człowiekowi w celu czynienia dobra , tylko w realiach bywa się po prostu samotnym :( lecz model świetny. I przydali by takie osoby np w sądach, ponieważ szanse na bycie obiektywnym jest bardzo duża. Bardzo ciekawy odcinek.
Nie przesadzaj... Dario był już jednym butem po drugiej stronie, skopali sprawę z zakopaniem go. Na początku filmu lata po klubach z gołym tyłkiem, potem jest przenikliwy a na końcu ma już cechy nadludzkie, bo wiedział wszystko. Ja to widzę dwojako - dziura w scenariuszu albo miał cechy diabła, co pokazuje nieco końcówka serialu.
Dario to postać tak doskonale zagrana, że Pan Frycz zasługuje na Oskara. Niestety za granicą nigdy nie zrozumieją do końca jakim kunsztem wykazał się aktor, bo żeby zrozumieć kunszt Frycza i samej postaci Daria trzeba być polakiem... Spytacie dlaczego? Uważam, że język polski jest tak bogaty i plastyczny, że jest w stanie przekazać każdą najmniejszą emocje niczym bardzo czuły instrument. Mógłbym rozwinąć swoją myśl bardziej ale mam nadzieje, że rozmiecie o co mi chodzi :P
miałem przyjemność siedzieć z takimi osobami w różnych sytuacjach w większej grupie podobnych jemu i mi i wtedy SĄ DWA WYJŚCIA albo jesteś identyczny jak on i grasz w tą grę bez granic teraz albo dajesz mu do zrozumienia że nie ma nie przekraczać pewnej granicy bo potem będzie sytuacja nie do przewidzenia której może się nie spodziewać to jest wszystko gra psychologiczna która jest zupełnie normalna dla pewnych osób i nie trzeba nawet się wysilać, pozdrawiam kumatych i nikogo nie chciałem teraz obrazić bo to moja myśl 👍
@pyrlik6968 tak to był mój typ otoczenia towarzystwo zawsze chciałem być jak oni i robić to samo albo więcej byłem dość rozpoznawalny na dyskotekach i w knajpach czy znali mnie też wszyscy na osiedlu i na wielu innych o mnie słyszeli robiłem co chciałem, zmieniłem się mam inne myślenie zapłaciłem za błędy nie pale nie pije nie ćpam więc na dziś uważam te lata za.. STRACONE...oczywiście wszystko wspominam z uśmiechem bo było fajnie ale nie zrobiłem nic dla swej przyszłości
@@strasznyraptor nie, czasami zastanawialem się czy dana osoba przeżyła ale była cisza więc pewnie tak z czasem przestałem myśleć o tym, czasu nie cofnę zostaje mi ostrzegać kilkoma słowami innych co idą w złą stronę i dać im do myślenia, jedna osoba powiedziała, jakim cudem ty przeżyłeś aż tyle w ciągu tyłu lat? to jak film
Tak naprawdę to Pan Jan Frycz nadał tej postaci epickości. Niestety w o wiele słabszej drugiej części książki Pan Żulczyk zrobił z tej postaci groteskę, połączenie Lucyfera i klauna, z której nawet Mistrz Frycz nie wyciągnie wiele jeśli powstanie kolejny sezon serialu. Szczerze mówiąc nawet sobie nie wyobrażam żeby chciał to zagrać.
Nie czytałem drugiej książki, pierwsza była wystarczająco słaba, żeby na długo zniechęcić mnie do serialu, którym byłem bardzo pozytywnie zaskoczony, kiedy w końcu jednak go obejrzałem. Sam Kuba był naprawdę antypatyczny w książce, imo przewaga serialu polegała właśnie na tym, że wszystkie te jego tryhardowe monologi wewnętrzne zostały pominięte.
Teraz to ogarnąłem...przy pierwszym spotkaniu z kubą i jackiem Dario chciał sprawdzić kube "z jakiej gliny" jest ulepiony i MIMO że kuba mu odpyskował a ten powiedział że będzie miał kłopoty tak naprawde totalnie nic mu nie zrobił...z abdulem alladynem pastuchem sprawa wyglądala inaczej...ktoś taki jak dario wzorowany na Starych Pruszkowskich nie mógł sobie pozwolić by jakiś ktoś no name mu brużdził bo by zaraz fama w miasto poszła....no i jeszcze to że kubuś był z jacusiem szefem i jego....."kolegą" pomogło mu
polecam nosic ze soba rozkładany nurz. zajmuje malo miejsca w kieszeni a jak rozlozysz to kazdy spierdala. oczywiscie dla obrony wlasnej to slurzy a nie do ataku
@@Imperatorr1 O to to 😉 słownik obowiązkowo . Do gościa "nożownika" . Nóż nosić ? Wyjmij nóż a sprawisz że ktoś wyciągnie broń palną i co wtedy zrobisz ? No i chyba nie trafiłeś jeszcze na szczęście na kogoś kto ci go wytrąci i użyje go przeciwko tobie heh . Ale w twoim przypadku może to być tylko kwestią czasu... To primo uno. Primo drugie. Nosi się gaz policyjny o odpowiedniej mocy . I tylko to może uratować ci dupę . A w dodatku jest legalnym środkiem do obronny własnej ! Noszenie noża i zamiar użycia może spowodować tylko dwie sytuacje. Pierwsza to bransoletki na nadgarstkach i pierdzenie w pasiaki , druga to lokum 2 metry pod żywymi .
Na kanale pojawił się ostatni odcinek serii ;)
th-cam.com/video/zpySmtIUZ58/w-d-xo.html
Pan Frycz tą rolą postawił sobie pomnik - nienaruszalny na zawsze. Genialnie zagrana postać, nie olał przygotowań co widać 😊
warto go widzieć w teatrze na żywo. to po prostu znakomity aktor.
Coś jak Franz Maurer i despero z serialu pitbul
Czego nie można powiedzieć o odtwórcy roli Kuby
Przecież to kiczowate.
Tak samo jak Roman Wilhelmi jako Nikodem Dyzma.
Materiał pomija najważniejszą wypowiedź Daria : " nigdy nie wolno kogoś udawać"
bo to niepotrzebne jest
"Technika" może wydawać się udawaniem, dopóki nie stanie się twoją drugą naturą - aby to osiągnąć, wystarczy powtórzyć ją odpowiednią ilość razy, aż nasz układ nerwowy zaakceptuje ją jako integralną część swojej osobowości.
Zrozumienie zasad świata to narzędzie, a nie sztuczka. Kto umie z tego korzystać, ten gra na własnych zasadach 😉
W punkt mordo
@@Interpersonalnyna chuj się tak rozpisujesz, przecież oni to dla żartu piszą xdddd
@@pepepandziobak9963 Niektórzy potrzebują logicznego wyjaśnienia co i jak. Ja akurat to wiedziałem, ale masa ludzi jednak nie ma wiedzy psychologicznej czy socjologicznej.
Jan Frycz, jak on to zagrał, mistrz
Dodał bym
Janusz chabior
Wieckiewicz
W ogóle słyszałem że to pierwszy Serial z Polski co HBO wykupiło licencję żeby zrobić swoją wersję
Rola życia
@@catfish1285bez wątpienia. Wiele razy grał ale ta to top topów.
Słyszałem już opinię, że to Dario całe życie grał Frycza ;)
Frycz reprezentuje tu służby,
zastraszanie wzrokiem i głosem działa na dzieci,
a Dario posiada zasoby których używa, Dario nie gada bez pokrycia
jest emanacją układu, co widać przy akcji z telefonem po pogonieniu Poziomki + 14:08
18:01 całkowita przewidywalność bo może "zaje^*^*&" i "..nikt nic nie powie.." 03:45 !
Frycz za Daria powinien dostać Oscara.
Gdybyśmy byli w Stanach to tak by się stało
@@jaco2410 Gdyby był w stanach to by musiał wypić krew noworodka żeby się dostać do ajwajwood
@@MikeleKonstantyFiedorowiczIV Szury, szury, wszędzie szury:)
@@szarzyniecszczurzynski1902 Gipson tak mówił, a ja wierze Gipsonowi bo on dupe pokazał angolom.
@@MikeleKonstantyFiedorowiczIV Aktor dobry, ale szur nie byle jaki:) Zresztą sprawdź, kim był jego ojciec. O przemocy, prowadzeniu pod gazem i innych ekscesach już nie wspominając.
Miałem styczność z takimi ludźmi. Widziałęm na żywo ich metody, gestykulacje, sposoby zachowywania się. Frycz oddał postać gangstera z wysokim mniemaniem o sobie w sposób perfekcyjny. Momentami można był mieć ciary na plecach oglądając ten serial ze scenami z Dario. Grał bardzo naturalistycznie. Właśnie tak zachowują się osiedlowi gangsterzy ze zbyt dużym ego, którzy myślą że wszystko mu wolno. Żadna z takich osób nie była moim kolegą, ale znalazłem się kilka razy za dzieciaka w sytuacjach w których jakiś STARSZY gangus z osiedla cię zaczepił i zaczął przepytywać. Byłem też świadkiem jak okradł mojego kolegę z nożem. A także znalazłęm się w sytuacji w której starsi odwiedzili miejsca w których siedzieli młodsi i kazali wyciagać telefony (konkretnie jedna osoba, pozostali z tej bandy agresywni nie byli). To był dokładnie taki sam vibe jaki ma Dario. Więc takie zachowania są naprawde powszechne w umysłach kryminalistów. Również podobało mi się to jak dawny znajomy Dario (Więckiewicz) poprzez humor starał się rozładowywać sytuacje, bo wie że do Dario trzeba grzecznie i że jedynym wyjściem jest go jakoś podejść aby nie zrobiła się jatka. Też to wyglądało bardzo naturalistycznie.
Nawiasem, w nowym filmie Skoniecznego "Wrooklyn Zoo" jest scena przed grobawi w której Frycz mówi "Nie śmiej się z tego, Z TEGO NIE" co jest nawiązaniem do słynnych linijek dialogowych Daria właśnie ze "Ślepnąć od świateł". :)
Dario - dla mnie osobiscie jedna z najstraszniejszych postaci jakie widzialem na ekranie. Nie wiem czy mam gratulowac Jan Fryczowi bo troche sie dygam.
serio? to tylko my zawsze mamy ubaw z jego tekstów?
@@MyFaithShines o, jaki fajny rozsądny komentarz 🙂
@@JanKowalski-b7d no kurczę my z ziomkami zawsze sikamy ze śmiechu a ja tu czytam jaki on straszny, potworny, blablabla :p
@@MyFaithShines a ten brudas jak się nazywał ten brudas menadżer widziałem go jak wchodziłem
@@MyFaithShineson nie mówi o tekstach tylko o postaci/profilu
KUBUŚ TO MÓJ NAJLEPSZY CHŁOPAK JEST. ELEGANCKI CHŁOPAK. MÓJ.
no pewnie że piękny ale nie podoba mi się
Mega p3dal$ki tekst
Nie zesraj sie geju@@henioracuszkowy7219
@@henioracuszkowy7219 głodnemu chleb na myśli
@@henioracuszkowy7219 Niedługo możesz mieć kłopoty, już masz kłopoty
Pan profesor znalazł miejsce w grafiku, przyszedł i zabrał im wszystkim ten film. Tam są przecież bardzo dobrzy aktorzy, ale to nie miało znaczenia, bo on jest doskonały. Niesamowite
Bez przesady, jego gra jest oczywista, oklepane "cyniczne i złowrogie" miny
To, co czyni go naprawdę przerażającym nie są tylko techniki i chwyty jakie stosuje, ale to że robi to naturalnie. Nie bawi się w psychologa i nie udaje, on po prostu taki jest. Znałem takich typków od dzieciństwa, od wczesnej podstawówki. To drapieżnicy w świecie wszystkożerców.
Akurat jeśli chodzi o Poziomkę, to nie jest sugestia złego zachowania, tylko fakt. Dario - mimo tego, że jest psychopatą - w przypadku Poziomki ma absolutną rację.
Miałem 14 lat gdy spotkałem człowieka który był zły , ale nie w sensie złego humoru tylko zło było widac w jego oczach , nie zapomne tego nigdy , tacy ludzie nie potrzebuja zadnych technik manipulacji , bo to zło sie czuje od razu . Ten człowiek na szczescie szybko trafił do wiezienia i chyba juz 25 lat bedzie , albo i dłuzej . Frycz gra kogos takiego znakomicie .
Szacun, chyba jedyny mądry komentarz tutaj.
Świetna aktorsko, wspaniale zagrana rola. Tym niemniej warto sobie jasno uświadomić podstawową rzecz: potrzeba zastraszania innych, "bycia przerażającym" to jawna PATOLOGIA i takich osobników właśnie dotyczy. Normalne, zdrowe (i również skuteczne) radzenie sobie z różnymi toksykami i toksycznymi zachowaniami w niepatologicznym życiu też nie na tym polega.
Dokladnie tak...czlowiek Dobry uczy sie takiej techniki zeby mogl przezyc wsrod takich ludzi...Czlowiek zly TWORZY TE TECHNIKI bez swiadomosci nawet, ze owe istnieja, nie musi sie tego uczyc
Oglądając wstawki i memy z tym gościem czułem się podświadomie zagrożony i zastraszony xD Koks aktor.
Z perspektywy kogoś, kto pracował z więźniami, powiem tak: Dario jest taki fascynujący dla widza, bo jest fikcyjny. Naturalnym środowiskiem bytowania ludzi tego pokroju jest trumna albo paka, bo na każdego kozaka ZAWSZE znajduje się większy kozak. Zwykle taki osobnik popełnia błąd, jak np. uwierzenie we własną ściemę i bezkarność. Bo tym w istocie jest Dario i każdy "prawilniak" - pozerem i ściemniaczem, który ma ogromnego farta, dopóki ktoś nie powie "sprawdzam" i udowodni mu, że potrafi być jeszcze większym, groźniejszym s-synem. Odwieczne mierzenie długości siura, gdzie na końcu są sami przegrani, bo ktoś zawsze ma "większego".
jako analityk nie moge zrozumiec czemu nikt go zwyczajnie nie odstrzelil? To naprawde jest takie proste. Gadanie ze pol swiatka by zaczelo przeczesywac okolice... no prosze. Niech sobie robia co chca. Chyba tylko slepy z trzesacymi sie lapami nie trafi z 200 metrow w tak duzy cel nawet remingtonem wiec nie mowimy tu o duzym odrzucie. Swiatek przestepczy to powinien miec swiadomosc ze jak wysyla na tamten swiat ludzi w hurtowych ilosciach to i oni sami sa latwym celem. Rutyna: zatrzymanie sie na chwile przed wejsciem do samochodu, do klubu itd. Wiecej nie trzeba. Kto bedzie za nim lazil ten znajdzie odpowiedni moment. Jak juz mowilem, jako analityk to dla mnie fakt ze takie stwory chodza/chodzily po swiecie jest po prostu niezrozumialy.
@@marekoskarek6337 kto ma to robić? Policja?
@@hiddenstorypl6688 nie, nie oni. Sluzby. Nasz kraj zostal zaatakowany przy wiedzy i moze nawet wsparciu sluzb drugiego kraju. USA ma doktryne odpowiedzenia militarnie na kazdy rodzaj zaczepki. Nie widze przyczyny zebysmy my podchodzili do sprawy inaczej. No ale jak pozwolilo sie nazbierac haki na naszych politykow i NIE odstawilo sie tych politykow od wladzy to o czym ja tu moge marzyc?
Dlatego każdy kto ma łeb na karku musi w pewnym momencie się usunąć i zrobić miejsce młodym kocurom rządnym władzy. Nie da się zbyt długo utrzymać przy misce jako jedyny. Jeśli zarobionych nielegalnie pieniędzy nie zainwestujesz w porę w legalne interesy i nie pójdziesz wyżej po drabinie choćby do polityki to cie ci z dołu zrzucą bo im blokujesz droge. Proste do zrozumienia i wiecznie aktualne. Ci którzy myślą że można zatrzymać wspinaczke po drabinie kończą w więzieniu albo w piachu.
Każdy kto miał do czynienia ze starej daty gangusami z Pruszkowa, Wołomina czy swego czasu Polski zachodniej musi przyznać, że takie osobowości jak filmowy Dario były na porządku dziennym. Frycz świetnie to zagrał.
prawda, ale nie musi to być pruszków czy inna Polska zachodnia, w samym Lublinie były gorsze świry.
I wszystkie gangusy skończyły tak samo.
To jest konkretna opinia.
taaa byly do czasu az ich nie wozili po lasach jak stefana ksiedza lub nie pakowali kulek. to jest gierka na krotka kilkuletnia mete
Postać Daria spośród znanych gangsterów najbardziej przypomina Parasola z Pruszkowa.
Można różnie mówić o gangsterach ale ten był naprawdę twardzielem (oraz zwyrolem i sadystą).
Szczególnie jego historie z więzienia lat 70 i 80 gdzie władze więzienia się nie cackały tylko dawały solidną dawkę tortur takim jak on a mimo to nie złamali go .
Ps. Żeby było jasne gardzę nim jak każdym gwałcicielem ale silny był .
Doskonały wybór aktora. Wygląd można ucharakteryzować, ale głos, dykcja, warsztat, to trzeba mieć "na pokładzie". Pamiętam taką akcję z mistrzem Machulskim, miał amatorów przygotować do jakiejś sceny. Postać miała szukać szpilki na dywanie. Gość miotał się jak paralita, wyglądało to drętwo jak pieron. Mistrz kazał mu zamknąć oczy i powiedział, że teraz ta szpilka faktycznie tu jest, ma ją znaleźć. Diametralna zmiana w jakości. Człowiek faktycznie szukał tej szpilki (nie było jej).
głos i dykcja jest tutaj jak u każdego menela, skrajnego alkoholika. Do tego jakiś warsztat z lat młodości no i masz swojego "wielkiego aktora" 🤙
Autor na potrzeby tego materiału kompletnie pominął aspekt, który ma decydujący (90%owy) wpływ na to jak działa na ludzi - jest głową mafii, który od ręki może odstrzelić rozmówcę lub po prostu "za chwilę może tu być 130 moich ludzi". To jest kwintesencją jego siły. Każdy z nas mając taką "moc", niezależnie od technik komunikacji wzbudzałby taki strach.
Tak, ale nie został szefem mafii z dnia na dzień. Musiał do tego dojść, podporządkować sobie ludzi, zdobyć władzę.
Nie, to nie ma znaczenia. Najważniejszym elementem jest niebliczalność takiej osoby. Ludzie boją się że taka osoba gdy powiesz coś co nie jest po jej myśli zrobi coś bardzo skrajnego. Zobacz że ci gansterzy z auta wiedzieli że on jest mobem ale problem pojawił się dopiero gdy zobaczyli że on jest nieobliczalny. Normalni ludzie działają w ramach drabiny eskalacyjnej i znają granice których nie opłaca się im przekraczać. A taka osoba jak Dario jest zdolna do popełnienia zbroni z zupełnie błachego powodu. Takie osoby są zdolne do podjęcia ryzyka nie do przyjęcia przez normalnego człowieka. I właśnie dlatego nikt nie chce z takimi osobami zadzierać. To że on jest szefem mafi jest skutkiem a nie przyczyną. To jego osobowość sprawiła że ludzie schodzili mu z drogi do bycia na szczycie mafii.
@@greencustom1994 Dodajmy rzecz oczywistą: że mowa tu o osobowości patologicznej i psychopatycznej.
0:53 "jak poradzic sobie z agresywnym szefem". Pamietam jak pare lat temu jak "Slepnac od świateł" biło tryumfy popularnosci pracowalem w pewnej hurtowni. Szef cos tam piszczał a my z kolegą "ale nie do mnie tak" on dalej piszczy a my "no i nie podobasz mi sie". W ogóle nie kumał o co chodzi 😂😂😂
Pan Jan Frycz zrobił z tą rolą coś nieprawdopodobnego, wspiął się na wyżyny aktorstwa, Śmiem twierdzić, że jest to jedna z najlepszych ról męskich w polskim kinie - i serialu, i filmach. Ze stron książki stworzył żyjącą postać, straszną, psychopatyczną, ale tak genialnie, niesamowicie zagraną że nie widzę tutaj p. Jana - widzę chorego psychicznie gangstera. Rola Dario to pomnik nie do ruszenia. I dziękuję serdecznie za filmik - zauważyłam jeszcze więcej niuansów w jego zachowaniu.
W filmie padły jednak również frazy które są prawdziwe i bardzo mądre.
"Nigdy nie wolno kogoś udawać "
Prawda to piękne otwarte drzwi....
Obserwować ciebie to jest czysta przyjemność. Ty jesteś bardzo ciekawy gość…
Wiem kim jestes I gdzie mieszkasz....
Tak mnie cieszy że pan Frycz dostał (według mnie) rolę życia i zagrał ją jak nikt inny by nie potrafił i w końcu nikt już nie pamięta że latał w sukience po hotelach w gównach pokroju wyjazdu integracyjnego. Gdyby Karolak dostał też poważną rolę albo dwie, myślę że też zatarłby trochę ten wizerunek że jest tym klaunem od komedii romantycznych, nieironicznie sądzę że dałby radę i ma potencjał, po prostu przyjmuje takie zlecenia no bo taką "markę" sobie wyrobił i jako aktor bierze co jest. A co do postaci Daria to najlepszym świadectwem tego, jak "przekonujące" ma sposoby działania, nic dziwnego że uchodzi nawet nie za człowieka, tylko diabła wcielonego, tutaj chylę czoła również dla pana Żulczyka i ekipy od Ślepnąc od Świateł, miazga. Oglądając pierwszy raz nie spodziewałem się że dostanę serial który może spokojnie latać po świecie zamiast typowej polskiej przaśności
stek bzdur, Karolak zawsze gra samego siebie wybierz sie do jego teatru skoro tak w niego wierzysz i tez sie o tym przekonasz
Typowa polska przaśność, mógłby pan to rozwinąć?
Kompletny bullshit i czytanie podręczników trzeciego roku psychologii. Postać Dara i też pewnie ludzie tego pokroju mają zapewnioną przewagę której nie da się kupić - Pozycję, legendę czy doświadczenie w półświatku. I dlatego ludzie bali się Dara bo wiedzieli kim był i kim jest a nie przez jakieś niestworzone techniki, które w dodatku zostały źle zinterpretowane.
jak zdobyli pozycję, legendę czy doświadczenie? 😉
chuja tam wiedzieli, nic nie wiedzieli
@@kamolsamol4730 Brakiem bzdurnych sztuczek tylko czystą brutalnością i robieniem krzywdy. Tutaj bym nie szukał socjotechnik
@@kamildiil3999 Wiedzieli, że to Daro jest. Trzeba było oglądać.
Dokładnie tak kolego. Nawet nie 3 roku psychologii... totalna lipa. Jak zostać psychopatą w 7 prostych krokach :)
Dario - nieprzewidywalny, więc nie możesz czuć sie luźno bo nigdy nie wiesz kiedy mu się we łbie nie przekręci. Jest niestabilny a ludzie boją się niestabilności. Życie w ciągłym rolercosterze jest wyniszczające.
Czułam ogromny niepokój, gdy pierwszy raz oglądałam Ślepnąc od świateł 😖 To zasługa Dario ofc 😎
Raczej słabej psychy i chęci bycia zauważonym
Żałośne
Świetna aktorsko, wspaniale zagrana rola. Tym niemniej warto sobie jasno uświadomić podstawową rzecz: potrzeba zastraszania innych, "bycia przerażającym" to jawna PATOLOGIA i takich osobników właśnie dotyczy. Normalne, zdrowe (i również skuteczne) radzenie sobie z różnymi toksykami i toksycznymi zachowaniami w niepatologicznym życiu też nie na tym polega.
Takie drobne przypomnienie, to wszystko działa wtedy jeśli jesteś aktorem w serialu i taki rozwój sytuacji jest zapisany z scenariuszu. Kropka :)
Kojarzy się z Vito Corleone w wykonaniu Brando.A także ze Stalinem.Stalin zastraszał ludzi i na tym zbudował swoją władzę,lubił zastraszać.Nie utrzymuję kontaktu z ludźmi,którzy się tak zachowują-ani prywatnie ani w pracy.Trudno jest się postawić komuś kto po prostu na ciebie wchodzi,najlepiej wyjść.Jeżeli jesteś w sytuacji kiedy nie da się ani wyjść ani nawiązanie walki nie jest potrzebne to wyjdź kiedy się da i nie utrzymuj już relacji z takimi ludźmi,nie pozwalaj na relację,nie jest ci potrzebna.Jeżeli potrzebujesz patrzeć na kogoś w górę i nigdy nie być na równym poziomie prawdopodobnie jesteś masochistą.hierarchie to też styl charakteru-kto się w nie wikła i dobrze z tym się czuje to już inny typ niż ja,dobrowolnie nie wejdę w funkcjonowanie w hierarchiach,jeżeli mnie zmuszą to może dojść do ostrych sytuacji bo nie dam się używać jakimś ludziom.Podoba mi się to co zrobił Meyer Lansky kiedy zaczepiła go grupa kilkunastu włoskich chłopaków o typie bandyty,był sam ale powiedział im aby się pierdolili-odwaga fizyczna musi być a ona jest trudna.Jest wielu mężczyzn którzy będą się twardo bić i zwyciężać bójki a mimo to ci sami dostają napadu paniki u dentysty lub w medycznej sytuacji albo mdleją na widok krwi-i nie wiadomo od czego to zależy.Bycie odważnym raz nie daje ci gwarancji,że się to powtórzy.Odwaga w walce jest zupełnie czymś innym niż odporność na ból lub ciężkie okoliczności.Nie wiem czy można nauczyć się niezłomności jako umiejętności ani nawet na co się zda bycie niezłomnym jeżeli w jakimś Auschwitz zwyczajnie zajebią cię głodem,po pewnym czasie człowiek staje się nakręcany przez głód i robi wszystko.Do bycia niezłomnym w wartościowy sposób potrzeba siły moralnej z innego poziomu,jakby duchowej.Ludzie tacy jak Chomeini albo Wyszyński posługiwali się miarową niezłomnością jako bronią a czy byli niezłomni naprawdę nie wiemy ale sądzimy,że tak odebrało ich społeczeństwo.Bez próby trudno o kimś i o sobie samym powiedzieć ile w nas jest niezłomności.
Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że Dario miał sporo szczęścia. Dwukrotnie uniknął śmierci. Raz wydostając się z samochodu, a drugim razem, gdy wydostał się będąc zakopanym.
Kiedyś wpadłem w pułapkę bycia taką osobą, nigdy nie chciało mi się łazić na siłkę ani walczyć z ludźmi bo psychika otwiera wiele bram. Tak więc robiłem wszystko żeby ludzie mieli mnie za psychola z patoli ale w rzeczywistości nim nie byłem tylko podświadomie się broniłem. Dzisiaj jak oglądam ten film widzę wiele analogi i przeraża mnie myśl że byłem takim darem (oczywiście w bardzo ugrzecznionej wersji)
O hejka, ja tak samo 😅 Tylko mi się jeszcze zdarzyło że mnie matka chciała zabić i jest chora na schizofrenie
Pan Dario fenomenalnie gra pana Frycza ;). Kiedy pierwszy raz ujrzałem tę scenę opadła mi szczęka. Niesamowity z niego aktor. Nie chciałbym w swoim życiu napotkać prawdziwego ,,Daria''' choć parę namiastek miałem okazję zaobserwować. To jak spotkać bez zabezpieczeń rekina lub lwa. Nic przyjemnego.
Serio...? xD
"Dario' ma broń i może każdego ze swojego otoczenia 'wysłać do piachu'. To jest jednyny aspekt warunkujący stosunek innych do niego. Jego 'realny potencjał uczynienia komuś krzywdy' jest powodem dla którego ludzie się go boją. Nie musi stosować żadnych technik. I może sobie pozwolić na każde zachowanie. A potem 'warknąć' w dowolnym momencie i każdy zareaguje strachem. 'Nieobliczalny psychol' a nie żadne 'techniki manipulacji'.
No - plizz......
Dokładnie. Wszystkie techniki manipulacji są gówno warte jak nie stoją za tym realne działania.
Ludzie się go nie boją, to jest aktor, to nie jest tak naplawdę wieś ?
ei to na niby jest wiecie o tym ? ejejejejeje ale się wczuliście, wstawać i sprzątać iksde sreluchy moja kochane
dodaj do tego kilku karków za plecami którzy w większości odwalają za niego 99% roboty...
Psychopaci świadomie używają technik manipulacji żeby osiągnąć cele.
Nie chce wzbudzac grozy. Swietny material i znam takie prawdziwego Daria. Pozdrawiam.
11:20 przecież to nie był żaden fałszywy zarzut, Piorun chciał wyłudzić pieniądze na kokainę pod pretekstem zbierania na rakietę dla ziomka w więzieniu. Co dario dość łatwo mógł wyczuć, po tym, że kokainista siedzi u jego ludzi z dilerem którego kojarzył. Pozakontekstowo jako wizualizacja to może działać, ale znając fabułe ŚoŚ to nie jest trafione.
Bardzo ciekawy materiał. Fajnie porozbijane na czynniki pierwsze zachowania. Natomiast mam taką myśl... wspominałeś, że on opiera swój wpływ głównie na psychologicznych aspektach a nie na sile. Ale czy to nie jest tak, że przykładowo groźby mają prawo być skuteczne tylko jeśli za nimi stoi siła lub przekonanie drugiej strony o istnieniu tej siły? Bo tak na przykładzie Dario... faktycznie, osoby nieprzewidywalne, ze zmienny zachowaniem potrafią wytrącić z równowagi drugą stronę. Lecz wydaje mi się, że jego groźby nie byłyby tak skuteczne gdyby nie fakt, że on był w stanie te groźby spełnić. Gdyby okazało się choć raz, że rzucona groźba jest bez pokrycia to już to wywieranie wpływu nie było by tak silne albo być może nawet i żadne. Tak więc sądzę, że bez zaplecza w postaci siły same psychologiczne wywieranie wpływu mogłoby się natychmiast zakończyć gdy ktoś powiedziałby "sprawdzam" i wyszedłby blef.
Frycz bezdyskusyjnie MISTRZ ale sztuka filmowa to także reżyseria, scenografia, muzyka, aktorzy II planu. Całość daje rezultat, że boimy się, śmiejemy lub wzruszamy. Pamiętajcie ludzie, że to tylko film. Oni udają :))))))
Pan Frycz zrobil fenomenalna role !!!
Ja jestem z natury spokojny i opanowany ale mam "groźny" wyraz twarzy i mimo szczerych chęci ludzie boją się ze mną rozmawiać, a jak już rozmawiają to unikają patrzenia w oczy. A odkąd zrobilem sobie pare dziar i zacząłem golić głowę na zero to już w ogóle jest dramat. Jedyny plus tego że nie musze się nigdzie przeciskać bo ludzie sami miejsce robią jak ide.
Cytat z artykułu o Milczeniu Owiec na wikipedii : "Anthony Hopkins studiował taśmy z nagraniami na temat seryjnych zabójców, co stanowiło element jego przygotowania do roli. Dokonał wówczas spostrzeżenia, że _Charles Manson nigdy nie mrugał_ podczas mówienia i wykorzystał to w budowaniu roli Hannibala
Rola świetna ale Frycz to mistrz...Jednak w życiu to jest tak że gadać mozna dużo ale dopóki ktoś nie złamie ci nosa albo nie pozmiata toba podłogi.Każdy człowiek to tylko człowiek.Nadludzi nie ma.
Dario po prostu miał plecy, stu(kvrwa)trzydziestu itp.
Ciekawi mnie jak wypadłby w solowej konfrontacji z kimś takim jak np. Anton Chigurh, albo Theodore Bagwell.
Tak jak z ciapatym z baru czyli kulka
@qqkoqqko7683 moim zdaniem nie przeżyłby pierwszego kontaktu.
albo z kimś takim jak ja. w moment spadł by z wersalki, śmieć pierdolony
Nie bardzo wiem jak miałbym na podstawie przecenianie stworzonej postaci przez pana Żulczyka i przegenialnie zinterpretowanej przez pana Frycza budować swoją przewagę nad moim szefem. Obawiam się że móglby źle zrozumieć moje "to nie do mnie tak poziomka" gdy zapyta czy przyjdę w sobotę do pracy. A jak już przyjdę i da mi te 50.% do wypłaty to jakos nie wierzę żeby zapytał czy wódeczki się napije... Zimnej i gęstej...
Najlepsza rola ostatnich lat w polskim filmografii
genialnie zbudowana i zagrana postać. zresztą nie ma się co dziwić, świetny aktor to i kreacja świetna.
Najlepszy polski serial ;)
Jeden z lepszych można tak powiedzieć
Janek to i w komedii fajnie gra i takich świrów też potrafi świetnie zrobić.Szkoda ,że teraz nie często można go zobaczyć w jakimś filmie
Znakomity pomysł na kanał , gratuluję
Robimy portret psychologiczny gościa który... przecież nie istnieje bo jest postacią fikcyjną zagraną przez aktora, jakim genialnym aktorem trzeba być żeby to tak zagrać?
instnieje druga opcja. Frycz grał siebie
Bo film robiony przez kołcza który zarabia na pierdoleniu ludziom oczywistych technik z 2 roku psychologii.
może nie jest żadnym aktorem, tylko gra samego siebie tak jak Andrzej Grabowski gra ferdka w każdej roli?
Czyli dobrze rozumiem, jest to poradnik dla kierowców Fiatów Ducato?
Swieta robota !
Wszystko super tylko zapominasz, że to wszystko reżyseria. W scenie z samochodem dawno by dostał kulkę, tak żeby go nie uszkodzić. Na naprawdę agresywnych ludzi takie "filmowe przejmowanie kontroli" nie zadziała , bo Ci szybciej połamią ręce. Plus filmowy Dario jest eRką, który jest i był znany w mieście i ma mocne plecy, prawdopodobnie sięgające UB. I stąd może wynikać jego przeszkolenie w obliczu zagrożenia, a nie podręczników psychologii.
Nieprzewidywalność jest zerżnięta z Tommy'ego z Goodfellas. I tu to samo jeśli ktoś nie jest wiarygodny dostanie w piz szybcie,j niż mu się wydaje.
Pokaz siły to już niewiele ma wspólnego z psychologicznym punktem, od którego wychodziłeś.
Bardzo dobry fragment o niewerbalnej i oczywiście, pomimo powyższych kontrargumentów i (mam nadzieję konstruktywnej) krytyki, to bardzo dobry film i wyrazy uznania za włożoną pracę. Dzięki :)
Oglądając ten serial miałem taką refleksję o Dario - mam nadzieję, że los nigdy nie spłacze mojego życia z taką osobą.
Jak dla mnie każda interakcja z Dario to pułapka, gra która prowadzi tylko to twojego upadku.
Straszny człowiek.
Dario jak spotkał pierwszy raz Kubę to wiedzial ze on ma to co on "zgubił co potwierdza kolejna scena w klubie. Znajac te okolicznosci poniżenie Kubusia i chwiejność Darka była tylko przekazem podprogowym ktory im tam zaserowował, cos w stylu ja juz wszystko wiem ale wy macie nadzieje ze dopoki ten co odkopał te samary tego nie przysłupuje to sie z tego wymiksujecie .Od poczatku mial wszystko pod kontrolą i wszyscy grali w jego gre by mogl osiagnac swoje cele (przejecie interesu Jacka do ktorego roscił sobie prawa z Kubusiem włacznie)
Usuwasz komentarze, bo są delikatnie niepoprawne? Nie podobasz mi się kochaneczku.
TH-cam może usuwać. Moje usuwa na okrągło.
Niedługo będzie miał kłopoty, już ma kłopoty :) :)
To działa tylko wtedy, gdy patrzysz kolesiowi w twarz. Jeśli zaś się w roztargnieniu rozglądasz, od czasu do czasu bardzo uprzejmie automatycznie potakując takiemu Dario i w roztargnieniu spoglądając na zegarek - to każdego Daria szlag trafi, bo tacy jak on żywią się tylko twoją uwagą.
Testowałem wiele razy. Nawet na policjancie , który w końcu zaczął z bezsilności wymachiwać swoim Glockiem i musieli interweniować koledzy z "panią dowódcą"...
Przewagą Dario nie jest jego niewerbalny kunszt który tak podkreśla autor, ale to, że zrobi to czym grozi innym i tego boją się rozmówcy. Każdy z rozmówców chce robić interesy i żyć, a Dario nie chce i nie przykłada do tego wagi, stąd jego dominacja.
Cechy osobowości psychopatycznej są ważne dla osiągnięcia efektu zastraszenia i dominacji, dlatego preferuje się je na przykład u kandydatów na menadżerów w korporacjach, ale nie są wystarczające. Psychopata nieposiadający jakichś odgórnych gwarancji i zaczepienia swojej władzy wypala się przy pierwszej, poważniejszej konfrontacji. Na kapo też wybierano ludzi z osobowością psychopatyczną, ale nikt na dłuższą metę nie bałby się kapo, gdyby nie był on tylko przedłużeniem władzy uzbrojonych strażników. Zastraszanie bez realnej możliwości zrealizowania pogróżek kończy się szybko i żenująco, żeby nie wiem jakie techniki opanować.
Prawda jest taka, że w realnym zyciu za takie pajacowanie dostałby przy pierwszej lepszej okazji wciry od kogoś silniejszego i na tym by sie skończyło bycie "strasznym". Straszny jest ten po prostu kto ma władzę i siłę i chce to wykorzystać, a nie ze bedzie sie patrzyl w oczy i powoli mówił jak czub. To jest tylko otoczka, żeby banda dzieciaków wchodziła co tydzień na shortsy z tego filmu i podniecala sie postacia jaka to jest wspaniala. Tylko jakby na taka "wspaniala" postac faktycznie trafili w swoim zyciu to by szybko fascynacja przerodziła się w strach.
A ogarnąłeś, że ta postać może być samym diabłem i mamy w tym serialu lekko zakamuflowany aspekt nadprzyrodzony? Świadczy o tym wiele szczegółów: 1. Jako jedyny przeżył wypadek na początku. 2. Przeżył nawet, jak próbowali go zakopać (scena, w której myje się w kiblu w przydrożnej knajpie). 3. Wiedza na temat bliskich Kuby. 4. Przedstawienie postaci Daria w drugiej części powieści (niżej ktoś porównuje go do Lucyfera).
Inna sprawa, że są prawdziwe realne, polskie gangusy, które też nie mają zbyt wielkich warunków fizycznych, a wzbudzają respekt. Słowik na przykład to konus. Putin to konus. I nadal żyje. Ba - ogarnij, że jakiś czas temu gangiem kiboli Cracovii przewodziła kobieta. Idąc Twoim tokiem rozumowania, do takiej sytuacji nigdy nie powinno dojść, bo pierwszy lepszy chuligan by ją pobił. A jednak to był fakt.
dostał by w łeb to potem ten co to zrobił byłby szukany po mieście, a jakby go namierzyli to przyjechał by samochód chamów łysych i skończyło by się powybijanymi zębami i zatańczeniem krakowiaka na jego ciele. przecież w tym serialu nie bali się jego jako jednostki, ale jego ludzi, powiązań i układów w świecie przestępczym.
@@juliamackiewicz1761 kobieta nie przewodzila gangiem kiboli, byla po prostu dziewczyna tego co przewodzil, a wiadomo ze faceci z natury sa stulejarzami, wiec pewnie jej ulegał, zeby dobrac sie wiadomo do czego, słowik był konusem ale miał władzę i to czyniło go strasznym, a nie to ze mowil powoli i patrzyl sie w oczy xd
@@krystianczapkowicz3115 a Dario nie miał władzy? 130 chłopa mógł zebrać w moment.
Niby masz trochę racji, ale nie końca. Sam dowiedziałem się z tego filmu, że w wielu sytuacjach konfliktowych postępuję podobnie do Daria. Często człowiek teoretycznie silniejszy ode mnie odpuszczał bo nie wiedział co mogę zrobić. Przyznaję, że parę razy dostałem w pizdę, ale większość trzeźwych ludzi odpuści a ci naćpani czy najebani i tak się sprują. Po parunastu takich "spotkań" jestem w stanie ocenić czy ktoś ma jaja i trzeba go napierdalać jako pierwszy czy zdominować i wyśmiać. W ciągu ostatnich paru lat nie zdarzyło mi się pomylić i wiele takich ulicznych starć wygrać dominacją czy kopem na klatę. Polecam.
Doskonale prowadzony odcinek POZDRR
Świetna interpretacja tej postaci !
>Wejdz do restauracji
>Zdejmij koszule przez leb
>Wyciagnij klame
>STU DWUDZIESTU KURHWHAAA!!!
>profit
Jak ktos jest miekki to jako twardy nie umrze, kazdy moze być gangsterem dopóki gangster nie wejdzie do pokoju.
Do autora tego kanału: dziękuję...
Ale to jest dobre
Zostawiam suba
Szacuneczek
Dzięki Amigo. Sprawdź inne filmy - mam na kanale analizę Kuby z tego serialu oraz kilka innych, fikcyjnych jak i prawdziwych postaci ;)
@Interpersonalny ja mam na kanale też kilka analiz ale postaci realnych polecam
Bardzo fajna interpretacja.
11:27 akurat Piorun/Poziomka naprawdę zachował się bardzo źle. To nie jest sugestia, to jest stwierdzenie faktu.
Kurde, zbliżając się do końca, gdy były wylistowane techniki, pomyślałem o Tommym ;) Czekam z niecierpliwością. A jak nie, to przyjdą do Ciebie moi koledzy... ;)
Ja to, jak potraktował Kubę w klubie uznawałem bardziej za to, że mimo tego, co o nim myśli, to uważa go za kogoś - mimo wszystko - wyżej w hierarchii niż Poziomkę z Piździchowa.
Bo Poziomka to to taki cwaniaczek lanser był co dużo gada a gówno może, taki kreskówkowy gansta. Natomiast Kuba miał jakieś ambicje, plany, poważnie podchodził do tematów, z wyrachowaniem i nie "wylewał" wszystkiego z siebie każdemu kogo napotkał. Dario wiedział albo przeczuwał że Kuba jest zamieszany w kradzież jego dragów pewnie już od momentu kiedy dowiedział się o Kosiorze ale zobaczył że Kuba jest w stanie wytrzymać jego techniki. Poziomka pękł od razu. Dlatego Dario widział w Kubie duży potencjał. Tylko najpierw trzeba było go zdominować a później "oszlifować".
Świetne ujęcie 👈
Przecież to jest bajka, jak można się do tego odnosić? To nie ma sensu
dokładnie. przecież to fikcja
@@tommywickhunter819jak spojrzysz sobie na przyklad na ten motyw ciaglego zmienia nastroju i nastawienia wobec innych to ma bardzo duzo sensu i zastowania w zyciu codziennym. Oczywiscie jest to bajka ale spotykasz na co dzien ludzi ktorzy w ten sposob manipuluja i wywieraja wplyw oczywiscie w mniej przerysowanej wersji. Z filmow da sie wiele nauczyc i to ze jest to fikcja nie oznacza ze analiza tego jest bez sensu.
@@ebeebebeb1938 jest bez sensu. Wystarczyło że scenarzysta napisze realne role poboczne. I tak głowny bochater powinien 2 razy dostać z bani w nos za swoje zachowani, i leżał by zakrwawiony na chodniku. Znajomi powinni go olać całkowicie, a konkretne chłopy szydzili by sobie z z niego i naśmiewali sie. Takie postacie spotykam w życiu
3:24 zaczyna się faktyczny temat filmu.
dobry filmik miło się oglada
super porady. Teraz juz wiem co robic jak szef w pracy bedzie stosowal wobec mnie mobbing. A tak na serio to czy osoba prowadzaca kanal ma kuku na muniu?
Hehehe... widzę tego leszcza który to nagrał na ulicy. Jeden płaski i do domu z płaczem :)
Dramat...
A tak na serio to kolbe znów opedzlujesz a nie mobbing i jakies duperele. Zawsze jest tak samo.
mobbing?Na pierwszy wypadek ostro odpyskować i postawić na swoim,jeżeli się ponowi-wyjść z tego miejsca i relacji bez wracania i zapomnieć.Podatni cierpią,niepodatni zjawiska nie znają wcale.Ugodowym można być w relacji partnerskiej i równej,kiedy pojawiają się zagrywki trzeba odpowiedzieć co najmniej równosilnie i to od ręki w tej samej minucie.Tak żyjąc mobbing będzie nieznany,nie zezwala się i elo.
@@cheswaw od razu widac, ze nigdy nie miales z tym do czynienia. Im bardziej stawiasz sie toksykowi tym gorzej on sie zachowuje a przyklady, chociaz z czapy byly takze w tym filmiku.
Super materiał
Napiłbym się cherbatki z cytrynką bez cukru... Wypowiadając te słowa aż sam poszedłem do kuchni i zrobiłem Dariowi cherbatkę😁 Niesamowita rola Pana Frycza najlepsza postać zagrana mistrzowsko w Pl kinie!
Nie ma to jak "analizowanie" psychiki na podstawie fikcyjnej postaci
Dokładnie o tym teraz myślę 😂
Co nie oznacza ze materiał jest bez wartości - gdyby tak było to nikt by tego nie oglądał. Dużo ludzi ze swiata ma w sobie cechy tej postaci, wiec nie jest ona "aż tak fikcyjna". Twoj komentarz nic nie wnosi
@@platynowyjanusz Ludzie są w stanie oglądać jakieś patostreamy i godzinami śledzić zera na instagramie które nie mają nic do powiedzenia. Tak jak śledzić szarlatanów pokroju Zięby czy innych płaskoziemców. To że ludzie coś oglądają nic nie oznacza
Dlatego nigdy nie wdawaj się w gadki i wysłuchiwanie historyjek tylko od razu klej do oponenta i kciuki głęboko w oczodoły albo uszy, natychmiastowy obezwład z bólu.
Frycz miał swoja role życia. Był genialny, niezwykle sugestywny i szalony.... Jego rola była najlepszą w tym filmie...
Świetny odcinek 🔥
Poprosimy odcinek o Hannibalu Lecterze z "Milczenia owiec"🔥
Ta pierwsza sytuacja jest skrajnie nieprofesjonalna. Ten gośc z tyłu zakłada mu od razu i zaciąga garotę na szyję i kończy się kozaczenie Daria
Masz rację. Panowie X oraz Y byli skrajnie nieprofesjonalni i nieprzygotowani na Dario.
Garrota zakończyła by kozaczenie Dario; grożenie mu nożem wprawiło go jedynie w dobry humor. Reszta jest historią.
świetna rola Frycza jak dla mnie sztos
Oprócz sytuacji z wypadkiem, która pokazuje naprawdę siłę werbalną Dario, jago siłą jest klamka , którą ma z tyłu za paskiem.Wszyscy o tym wiedzą i dlatego się go boją. Chciałbym zobaczyć jego siłę werbalną bez broni za paskiem wtedy może by miał u mnie szacunek 😎
Świetny aktor.
Jak Dario osiąga to, że nawet najsilniejsi uginają przed nim kolana? - "Rucham twój cukier"
Nie mam pytań.
Wieckiewicz i scena na basenie o depresji najlepsza :)
Badz jak Dario, tylko miej intencje by pomagać drugiemu człowiekowi w celu czynienia dobra , tylko w realiach bywa się po prostu samotnym :( lecz model świetny. I przydali by takie osoby np w sądach, ponieważ szanse na bycie obiektywnym jest bardzo duża.
Bardzo ciekawy odcinek.
Liczą się pierwsze rzeczy pierwsze!
Nie przesadzaj... Dario był już jednym butem po drugiej stronie, skopali sprawę z zakopaniem go. Na początku filmu lata po klubach z gołym tyłkiem, potem jest przenikliwy a na końcu ma już cechy nadludzkie, bo wiedział wszystko. Ja to widzę dwojako - dziura w scenariuszu albo miał cechy diabła, co pokazuje nieco końcówka serialu.
Taką osobą nie można się stać takim trzeba się urodzić. Najbardziej śmieszni są kołcze tkz. oni myślą że zawsze są wstanie dominować i manipulować.
No i fajnie, fajniusio
No , Dario jest super . Chociaż to czarny charakter👍
Kurde po co to nagrałeś. Teraz chodzę po mieście, a tam sami groźni. Strach po bułki wyjść.
🤣🤣🤣🤣🤣
Komentarz i laj dla zasięgow..link leci do znajomych ❤
Aprobuję taką postawę
Dalej nie ma następców tego fenomenu kinematografii.
Dario to postać tak doskonale zagrana, że Pan Frycz zasługuje na Oskara. Niestety za granicą nigdy nie zrozumieją do końca jakim kunsztem wykazał się aktor, bo żeby zrozumieć kunszt Frycza i samej postaci Daria trzeba być polakiem... Spytacie dlaczego? Uważam, że język polski jest tak bogaty i plastyczny, że jest w stanie przekazać każdą najmniejszą emocje niczym bardzo czuły instrument. Mógłbym rozwinąć swoją myśl bardziej ale mam nadzieje, że rozmiecie o co mi chodzi :P
miałem przyjemność siedzieć z takimi osobami w różnych sytuacjach w większej grupie podobnych jemu i mi i wtedy SĄ DWA WYJŚCIA albo jesteś identyczny jak on i grasz w tą grę bez granic teraz albo dajesz mu do zrozumienia że nie ma nie przekraczać pewnej granicy bo potem będzie sytuacja nie do przewidzenia której może się nie spodziewać to jest wszystko gra psychologiczna która jest zupełnie normalna dla pewnych osób i nie trzeba nawet się wysilać, pozdrawiam kumatych i nikogo nie chciałem teraz obrazić bo to moja myśl 👍
Przyjemnosc miales? mowisz
@pyrlik6968 tak to był mój typ otoczenia towarzystwo zawsze chciałem być jak oni i robić to samo albo więcej byłem dość rozpoznawalny na dyskotekach i w knajpach czy znali mnie też wszyscy na osiedlu i na wielu innych o mnie słyszeli robiłem co chciałem, zmieniłem się mam inne myślenie zapłaciłem za błędy nie pale nie pije nie ćpam więc na dziś uważam te lata za.. STRACONE...oczywiście wszystko wspominam z uśmiechem bo było fajnie ale nie zrobiłem nic dla swej przyszłości
@@DanielloOOo Zapłaciłeś za błędy? Wypłaciłeś odszkodowania wszystkim, których skrzywdziłeś?
@@strasznyraptor nie, czasami zastanawialem się czy dana osoba przeżyła ale była cisza więc pewnie tak z czasem przestałem myśleć o tym, czasu nie cofnę zostaje mi ostrzegać kilkoma słowami innych co idą w złą stronę i dać im do myślenia, jedna osoba powiedziała, jakim cudem ty przeżyłeś aż tyle w ciągu tyłu lat? to jak film
Tak naprawdę to Pan Jan Frycz nadał tej postaci epickości. Niestety w o wiele słabszej drugiej części książki Pan Żulczyk zrobił z tej postaci groteskę, połączenie Lucyfera i klauna, z której nawet Mistrz Frycz nie wyciągnie wiele jeśli powstanie kolejny sezon serialu. Szczerze mówiąc nawet sobie nie wyobrażam żeby chciał to zagrać.
Będzie będzie, już robią:)
Kubusiowi Żulczykowi się w główce pomieszało i zaczął na siłę wciskać te swoje lewackie historyki.
Dokładnie. Druga część to w 1/3 lewacka paplanina. A sam Dario zaczyna mówić poetycko i nienaturalnie. Postać paziny jest wyjątkowo antypatyczna.
Nie wiedzialem że wyskrobał drogą część 😮
Nie czytałem drugiej książki, pierwsza była wystarczająco słaba, żeby na długo zniechęcić mnie do serialu, którym byłem bardzo pozytywnie zaskoczony, kiedy w końcu jednak go obejrzałem. Sam Kuba był naprawdę antypatyczny w książce, imo przewaga serialu polegała właśnie na tym, że wszystkie te jego tryhardowe monologi wewnętrzne zostały pominięte.
Teraz to ogarnąłem...przy pierwszym spotkaniu z kubą i jackiem Dario chciał sprawdzić kube "z jakiej gliny" jest ulepiony i MIMO że kuba mu odpyskował a ten powiedział że będzie miał kłopoty tak naprawde totalnie nic mu nie zrobił...z abdulem alladynem pastuchem sprawa wyglądala inaczej...ktoś taki jak dario wzorowany na Starych Pruszkowskich nie mógł sobie pozwolić by jakiś ktoś no name mu brużdził bo by zaraz fama w miasto poszła....no i jeszcze to że kubuś był z jacusiem szefem i jego....."kolegą" pomogło mu
Dario nie groził dla Kuby. Tylko wiedział, ze będzie miał kłopoty. Po tum spotkaniu kłopoty nadchodziły
polecam nosic ze soba rozkładany nurz. zajmuje malo miejsca w kieszeni a jak rozlozysz to kazdy spierdala. oczywiscie dla obrony wlasnej to slurzy a nie do ataku
Dokładnie , sam taki noszę mały sprytny lepiej mieć przy sobie
Polecam ci mordo nosić też słownik ortograficzny przy sobie.
gaz
nie noz
@@s2edsa-io2cd też się przyda
@@Imperatorr1
O to to 😉 słownik obowiązkowo .
Do gościa "nożownika" .
Nóż nosić ? Wyjmij nóż a sprawisz że ktoś wyciągnie broń palną i co wtedy zrobisz ?
No i chyba nie trafiłeś jeszcze na szczęście na kogoś kto ci go wytrąci i użyje go przeciwko tobie heh . Ale w twoim przypadku może to być tylko kwestią czasu...
To primo uno.
Primo drugie.
Nosi się gaz policyjny o odpowiedniej mocy . I tylko to może uratować ci dupę .
A w dodatku jest legalnym środkiem do obronny własnej ! Noszenie noża i zamiar użycia może spowodować tylko dwie sytuacje. Pierwsza to bransoletki na nadgarstkach i pierdzenie w pasiaki , druga to lokum 2 metry pod żywymi .