Cieszę się, że poruszasz ten temat. Nie chowasz głowy w piasek udając, że problemu nie ma, tylko masz odwagę mówić o tym co Cię gryzie i uśmiechnąć się przy tym. Może to głupie, ale znajduję w tym jakąś inspirację ;) Naprawdę miło się oglądało ten odcinek. Trzymam kciuki! ^^
Niesamowite jak to myślenie, że jest tyle lepszych osób od nas i że nic nie umiemy, uderza w różnych momentach życia. Osobiście jestem na studiach i zdarzało mi się takie myślenie zarówno w technikum, jak i teraz. Twoja rada, aby odpuścić i bez ciśnienia po prostu iść w daną stronę sprawdzić co się stanie, jest według mnie świetna, a przynajmniej mnie się sprawdza. Od siebie dodałbym jeszcze porozmawianie z osobami ze swojego otoczenia, które przeżywają podobne problemy, żeby uświadomić sobie, że nie jesteśmy sami z tymi problemami, inni również się z nimi mierzą.
W temacie mogę polecić książkę od Carol Dweck - Nowa psychologia sukcesu. Mówi właśnie o tym, że często postrzegamy coś jako niezmienne, czyli np "Jestem za głupi na to, wiele ludzi jest lepszych" (nastawienie na stałość), a tak naprawdę jest to kwestia nastawienia/podejścia do danego tematu. Jeśli nastawimy się 'na rozwój' będziemy w stanie spojrzeć na każdy problem inaczej. Nawiązując do poprzedniego przykładu: "Jeszcze tego nie ogarniam, ale nauczę się i ogarnę" , "Skoro inni się nauczyli, ja też mogę". Polecam, fajna lektura. 😉
Po prostu nie nie porównywać się z innymi, bo zawsze będą ludzie od nas lepsi i gorsi. Najlepiej jest porównywać siebie do swojej osoby z wczoraj i jaki progress osiągamy.
Nawet jeśli dodajesz materiały raz na ruski rok, to szczerze z kanałów o takiej tematyce moim skromnym zdaniem wymiatasz. Oglądając cię parę lat temu dałeś mi ogromną motywacje i dzięki temu moje życie zmieniło się dosyć diametralnie.
Szacun za szczerość! Twoje nagranie pokazuje, że trzeba walczyć, ale w pojedynkę ciężko wygrać, potrzeba do tego drugiej osoby - specjalisty, który pokieruje nas po zwycięstwo. Trzymaj się i życzę wszystkiego dobrego.
Dzięki że wróciłeś Roman. Z trzy lata temu trafiłem na odcinek gdzie polecałeś Frontend Masters, od tego momentu naprawdę zrobiłem kroki milowe w mojej karierze i nie był bym tu gdzie teraz gdy nie tamten odcinek. Keep up good work!(ale na spokojnie, jak trzeba to poczekamy pół roku na kolejny odcinek 😂)
Trzymaj się chłopie! Najważniejszą częścią pracy jest umiejętność odpoczywania. Odpoczynek i powoli do przodu. Organizm daje sygnały czego potrzebuje tylko trzeba go uważnie słuchać. Pozdrawiam!
Też się cieszymy, że wracasz z nową energią. Tylko pamiętaj, nie musisz wracać, nic na siłę. Zadbaj o siebie! I dziękuję Ci za szczerość, również ostatnio przechodzę przez okres wypalenia do programowania/pracy, z zupełnie innych powodów, ale doszedłem do tych samych wniosków: Nic na siłę, powoli, odpuść, daj się ponieść falom i nie walcz, ciesz się małymi rzeczami i codziennością. I to próbuję robić. Może czasami potrzebujemy takiego okresu w życiu aby odpuścić, odpocząć. Może nasz organizm i podświadomość wiedzą lepiej od nas samych czego nam aktualnie potrzeba? :)
Przeżywałem kilka _wypaleń._ Remedium było _proste_ - zmiana zawodu. Ale diametralna. Przez całe życie zawodowe nazbierałem ich _kilka:_ - konstruktor, - taksówkarz, - biznesmen, - dyrektor (tak, to zawód, nie funkcja), - grafik, - programista. W każdym z tych zawodów odnosiłem sukcesy, nawet spore i z żadnego nie zrezygnowałem z powodu porażki. Po prostu dochodziłem do jakiejś granicy, zmęczenia, zaczynałem się nudzić i nie miałem już ochoty się rozwijać. To był sygnał do zmiany. Żadnych terapii, żadnego przeciągania okresu stagnacji - wyjście i całkowita zmiana to najlepszy sposób, żeby praca była przyjemnością i fragmentem dobrego życia. Polecam. Ps. Za moment czeka mnie emerytura. Będę ogrodnikiem :).
Każdy musi znaleźć swój sposób na radzenie sobie z takimi tematami, dlatego też nie lubię tych wszystkich filmików/artykułów pt. „3 skuteczne sposoby na wypalenie”. Wiadomo, że istnieją pewne oczywistości typu ruch, odżywianie, ale cały „system” wychodzenia z opresji każdy sobie musi rozkminić sam. Fajnie, że udało Ci się znaleźć skuteczny sposób na siebie.
@@helloroman "dla siebie", bo "na siebie" to nie. Zgadzam się sam ze sobą dość dobrze i nie czuję konieczności szukania sposobów _na siebie_ samego. 😉 Ps. Nie znaczy to, że uważam się za ideał, a tylko tyle, że w pełni akceptuję się takiego, jakim jestem. Nie przeskoczę natury, która mnie stworzyła, więc nie będę z nią walczył.
Super że działasz, że wróciłeś, że starasz się wyjść na prostą. Pójście do specjalisty jest bardzo ważną kwestią, która może pomóc w trudnych lub ciężkich chwilach (wiem z autopsji). Trzymam kciuki za Ciebie i czekam na kolejne odcinki. Powodzenia :)
Siemanko, Adam! Jest tu cały czas grupa ludzi, która chętnie obejrzy filmik nawet po roku grobowej ciszy xD Osobiście przyznam, ze będąc z Tobą te 2 lata temu, kiedy zaczynałem naukę i oglądając Twoje materiały w celu poznania całego ogromnego świata frontu, do dziś dostaje srogie dawki motywacji, aby się uczyć, bo mój mózg w jakiś tajemniczy, biologiczny sposób kojarzy Ciebie z okresem totalnej zajawy na front xD Może jestem jedynym przypadkiem, który tak to odbiera, ale dla mnie liczy się cały roman-vibe do którego mam sentyment i przez co wszystko chętnie obejrzę, a nie tylko merytoryka filmików
@@helloroman oooo Roman! Jak wiele się zmienia... Dawno Cię nie słyszałam, ale i tak wciąż Ci kibicuje, tak samo mocno jak w momencie gdy to wszystko powstawało, bo odwaliłes naprawdę bardzo dużo dobrej i ciężkiej roboty! Sciskam, pozdrawiam i życzę żeby wszystko się ułożyło i dało trochę oddechu😘
Roman, głównym problemem osób, które zajmują się jakimkolwiek tworzeniem jest perfekcjonizm. Zawsze chcemy dostarczać jak najlepsze rezultaty naszych tworów niezależnie czym by nie były, czy to grafika lub coś innego. Ja sam przez swój perfekcjonizm w przeszłości byłem za bardzo skupiony na aspektach wizualnych przez co nie push'owałem projektów w kontekście funkcjonalności i całej reszty przez co niszczyłem się demotywacją, bo stałem w miejscu, a ciągłe udoskonalanie interfejsu nie pomagało i byłem w jednym kole. Teraz jest nieco lepiej i staram się z tym walczyć, ale ten przykład można przenieść na wiele aspektów życiowych i tak to już jest.
o kurcze odcinek dla mnie. Sam jestem programistą i jestem wypalony. Coraz mniej jestem w stanie zrobić, mam ogromną blokadę. To rzutuje na całe moje życie. Najchętniej zmieniłbym zawód. Jedyne co mi w miarę pomaga to wysypianie się. Dzień wtedy jest nieco lepszy. Bardzo Ci za ten odcinek dziękuję. Życzę Ci aby wszystko się poukładało i żebyś mógł znowu wszystko robić z radością i pasją.
Ooo witam w klubie :) U mnie podobnie, po prostu notorycznie sie nie wysypiałem, czasem na własne życzenie. Szukałem klucza, który podniesie mnie na duchu, bo coraz mniej mi się chciało, narastał lęk upływającego czasu, niewiele czynności miało dla mnie sens, stawałem się nerwowy dla członków rodziny itd. Jak tylko poukładam plan dnia i koniecznie prześpię 8 godzin wstaję jak spręzyna, z chęcia na wszystko za co w stanie zmęczenia bym się nie zabrał. Czasem rozwiązania skomplikowanych problemów sa pod ręką, co nie znaczy że łatwo je znaleźć. No i oczywiście, to nie tak, że jak się wyśpię to jakbym zjadł pól kilo koksu (nie, jeszcze nie wiem jak smakuje :) to tylko figura retoryczna) , ale zasadniczo pomaga. Powiedziałbym, że to warunek konieczny do tego żeby szukać w życiu kolorów.
Dzięki Twoim materiałom zostałem programistom javascript i napisałem keylogger metodą copy&pasta dla greasemonkey! PS. Teraz jestem bogaty bo znam login i hasło do konta w banku mojego taty :D Teraz pracuję nad tym jak do salda konta wyświetlanego w banku dodawać zawsze stałą wartość którą ja wcześniej sobie pożyczyłem i jak ukrywać moje transakcje w historii konta, i tym podobne drobiazgi. Oczywiście wszystko to robię w imię nauki, abym mógł dużo zarabiać i aby tata był ze mnie zadowolony skoro jest szefem mafii.
Hello Roman - dziękuję za ten vlog, widać, że jest Ci lepiej i mordka jakoś Ci się bardziej cieszy. Mam taką drobną nadzieję dla siebie, że mi kiedyś też się uda. Bądź inspiracją i nie przestawaj! Dzięki!
Cieszę się, że zaczynasz z tym powoli wychodzić na prostą. Poleć mi, proszę, swoją terapeutkę - przechodzę teraz podobny stres jak Ty i boję się, że nie udźwignę tego natłoku fackupów...
Jest mnóstwo świetnych terapeutów i ze swojego doświadczenia powiem tylko, że warto spróbować kilku żeby poczuć chemię. Nie mogę szastać kontaktem do mojej, ale po prostu spróbuj pójść do kogoś i zobaczysz.
Z mojej strony, zacząłem zuważac bardzo podobne symptopmy, aby odciązyć się od pracy zacząłem wszystko automtyzować. Mam skrypt w Python, który opisuje na meile i bota na Teams. Jeśli wykrywa w wiadomości, że jest pytanie o coś konkretnego, to wysyła link z confluence oraz odrzuca zaproszenia na spotkania z prośbą o ponowne zaprszenie tym razem z agendą spotkania. Zmniejszylo mi to nipotrxene calle o jakieś 80%. Mam równiez kilka skryptów w powershell np. one click i mam odpalone wszystkie programy, potrzebne do wykonania jakiegoś zadania. Polecam ten aprołcz ;)
Trafiłeś akurat na dzień, kiedy leżę padnięty po pracy, w której niby idzie mi dobrze, ale dostaje coraz więcej o więcej obowiązków i chyba pojawił się znak "stop" od organizmu. Przyjemnie było Ciebie posłuchać, spróbuję chyba faktycznie pójść dzisiaj na spacer przed robotą.
Pod koniec września postanowiłam, że zmieniam zwód i ... trafiłam na Twój kanał. Od tego czasu wszędzie go polecam. Jest sporo wiedzy ale... przede wszystkim jest to super rozrywka. Już wcześniej pisałam, że musisz być ekstra człowiekiem. Miałam wrażenie, że filmiki sprzed roku są robione przez dobitego człowieka. Też jestem po rozwodzie i to był koszmar. Osiwiałam. Teraz, 4 lata po rozwodzie mam dwójkę dzieci, psa, robię to o czy marzyłam(jestem architektem)... ale okazało się, że marzenia nie stykają się z rzeczywistością, więc wzięłam się za naukę programowania.
Wypalenie to częsty stan w IT i to w różnych jego odmianach, ja z ciekawością oglądałbym vlogi z osobami które opowiadają o tych trudach w swojej karierze. Nie mam dużego doświadczenia w IT bo tylko 5 lat ale sam nie raz przeżyłem okresy wątpienia w swoje umiejętności, prace którą wykonuje itp. To poczucie wypalenia towarzyszy Nam IT na każdym etapie życia i kariery. Myślę że taki projekt bez lukru i pudru mógłby podbić YT, szczególnie przy tak dużym marketingu naszej branży. Piękne słowa z trupem w szafie, rozczarowuje wiele osób.
Pozdrowienia z wypalenia :) Ciężko znaleźć wewnętrzną motywacje i zrobić pierwsze kroki. Na szczęście złe chwile przemijają i stara motywacja zawsze wraca :D
Mi w takich sytuacjach pomagają słowa dobrego znajomego i ich głęboki sens.. "Nie nie musisz, wszystko możesz" ;) Pozdrawiam i zyczę powodzenia. Z mojej perspektywy wypalenie w różnych dziedzinach wynika z tzw wewnętrznego oczekiwania, że np ciągle będziesz filmy wrzucał, ciągle będziesz pracował lub robił coś tam w jakiś sposób. I chociaż jest na to jedna nazwa "wypalenie" to p sprawa jest indywidualna i delikatna dla każdego (więc tak jak mówiłeś, psycholog, terapeuta) pomaga się przyjrzeć nam samym. Ale "pocieszę" Cię, że teraz, końcówka roku jest to taki czas gdzie rózne rzeczy ktore w nas są i nierezonuja, odpadają/ujawniają się aby być ostatecznie uwolnione. Powodzenia :)
U mnie w podobnej sytuacji mega pomaga mi odcięcie się po prostu całkowicie od wszystkich tematów około zawodowych po pracy. Czyli w pracy robię swoją robotę na 100%, rozwijam ale zamykam laptopa i zero myślenia o projektowaniu, nie wpędzam się w poczucie winy, że nie przeczytałem dziś ksiażki, 10 artykułów, nie rozwijam się po pracy, robię wszystko inne i odrzucam presję, że przecież ciągle powinienem coś robić, że wszyscy na pewno wiedzą dużo więcej ode mnie a ja nie, więc powinienem cisnąć. Generalnie pomaga chociaż nadal walczę, są lepsze i gorsze momenty ale cały czas gdzieś bardzo daleko w głębi czuję zajawkę na to co robię zawodowo więc liczę, że uda się to ogarnąć.
@@helloroman Wiadomo, każdy przypadek jest inny. U mnie to działa bo takie odcięcie tematów i presji powoduje, że wraca mi naturalna chęć do tego a nie wymuszona.
Odnośnie wykonywania czynności takich jak chodzenie, trening itd. Na początku jest ciężko bo mózg dąży do minimalizacji energii. Z czasem wyrobienie nawyku zmniejsza tę energię, dlatego łatwiej kontynuować. Jeśli chcemy coś robić regularnie, warto zmniejszyć energię aktywacji do minimum - hantle zaraz obok miejsca pracy, przygotowanie rzeczy na trening itd... Cieszę się, że zacząłeś dbać o zdrowie, bo właśnie miałem ci na to zwrócić uwagę!
Pracuję w IT (C/C++) już ponad 10 lat i wiem o czym mówisz. Nauczyłem się, że czasem przychodzi okres amotywacji, staram się wtedy zwolnić, poszukać nowych bodźców. To co mnie najbardziej dobija to presja którą sam sobie tworzę. Zawsze byłem chętny do nauki nowych technologii i kiedy brakowało mi na to czasu czy zwyczajnie energii czułem się z tym źle. Mam kilkuletniego syna, któremu energii nie brakuje i trzeba go zaciągać wołami o 22 do łóżka. Wtedy mam trochę czasu dla siebie, ale zwyczajnie brakuje mi już siły, oczy pieką, siły brak, a głowa chce. Z resztą pewnie znasz uczucie kiedy fizycznie nie jesteś zmęczony ale mózg mówi już daj mi spokój, nie chce (jak na tym memie z obrazem Jezusa ;)). Moje sposoby na lepsze samopoczucie: - pozbyć się zbędnych rzeczy, zapychaczy czasu - zmusić się ruchu, nawet szybki 20 minutowy marsz pomaga, tętno przyspiesza, mózg się dotlenia - nie ciągnąć kilka srok za ogon, z tym ciągle walczę, nieraz zdarza mi się czytać kilka książek na raz i nie mówię tutaj o beletrystyce ;) - jeśli nachodzą mnie jakieś czarne myśli, staram się odwrócić uwagę. Jest taka książka z pogranicza medytacji "Potęga teraźniejszości" (nie mylić z "Potęga Podświadomości" bo to blsht). Jest tam podana dość ciekawa technika mówiąca o tym by wyłączyć nasze myślenie skupiając się, na tym co robimy jak stawiamy kroki, jak napinają sie nasze mięśnie. Brzmi to śmiesznie ale to faktycznie odwraca uwagę naszego mózgu i aktywuje inne jego rejony. Początkowo jest to dość zabawne, bo jednak nasz mózg ciągle chcę o czymś myśleć ;) Powodzenia!
Jak będziesz chciał to nagrywaj, jak nie to nie, nic na siłę, przecież to Twoje życie i wybory, Ty masz się czuć dobrze ze sobą i z tym co robisz lub czego nie robisz. Pozdrawiam.
Hej Adam! Gratuluję odwagi do wygadania się przed kamerą. Większość tematów, które poruszyłeś jest mi bliskich (niestety). Część spraw już za mną, z innymi walczę, a część pewnie przede mną. Trzymam kciuki za Twój powrót. Byłeś jedną z inspiracji do założenia mojego kanału, teraz motywujesz do kontynuacji działań. Pozdro!
Dobry i potrzebny odcinek! Trzymaj się! A na stress i nerwowość polecam od siebie cbd 10% tylko koniecznie dobrej firmy bez żadnych dodatków czyste cbd.
Masz racje, te dwa ostanie lata były cholernie trudne ale życie toczy się dalej i nie warto patrzeć przez ramię za siebie. Co do aktywności fizycznej to efekt produkowanych endorfin 😉 Jeśli znudzi Ci się ławeczka i hantelki to proponuję kupić rower. Może i nie jest to najlepsza pora na wycieczki ale zawsze można ścigać się z ludźmi wirtualnie w Zwift 😀 Zrzuci się zbędne kilogramy, jak również trening nie będzie nudny. A na wiosnę? Kto wie... może spotkasz osobę, która będzie dzielić z Tobą pasje 😉 Pozdro Roman i głowa do góry 😉
Hej Roman, ciekawy odcinek, gratuluję odwagi, nie jest łatwo publicznie uprawiać "ekshibicjonizm emocjonalny" :-D. Jestem w IT ponad 25 lat, przechodziłem już wypalenie kilka razy. Za każdym razem radziłem sobie tak samo.... Uczyłem się czegoś nowego, coś co pozornie było poza moim zasięgiem, daleko poza moją strefą komfortu, np z programowania niskopoziomowego C, C++, przesiadłem się na jave, potem na js-a w międzyczasie bawię się elektroniką, Arduino..., czasem skonfiguruję coś na linuxie, pobawię się domenami itp :-) Niestety pozostawanie długo w jednej technologii, brak wykraczania poza horyzonty i własną strefę komfortu powoduje, że praca przynosi nam coraz mniej satysfakcji, co bardzo często prowadzi do wypalenia.. , Warto pielęgnować swoje pasje ale czasem też je zmieniać, uczyć się czegoś nowego, co nie jest związane z naszą pracą, wtedy w takich chwilach masz tą odskocznie od pracy, coś nowego i inspirującego. Myślę, że Twoją odskocznią i pasją na początku był właśnie YT, ale ostatecznie podszedłeś do tego nie jak do pasji, tylko jak do obowiązku (odcinki raz w tygodniu - must have). Trzymaj się, mniej ciśnienia w życiu i więcej myślenia o swoich potrzebach :-)
Masz rację. Ja pierwsze zniechęcenie przeżyłem działając na Delphi 6, a nie byłem nowicjuszem - droga od Paradox'a for Windows przez Delphi 1 do 6. I nagle stało się za trudne. "Zasługę" w całości przypisuję rządowi. Bo pisałem aplikacje do obsługi firm z pełną księgowością i lawinowo narastające rewolucje podatkowe oraz te wywracające do góry nogami wszystkie zasady kodeksu handlowego spowodowały, że nie tylko przestałem rozumieć co piszę, ale i całą energię musiałem przekierować na dostosowanie starych aplikacji do zmian. Porzuciłem zawód na lata. Ale kilka lat temu wróciłem do niego ponownie tyle, że z PHP. Znacznie więcej ciekawych tematów i znów mnie to bawi. Tylko trzymam się zasady: zero spraw księgowych.
Kurde sporo ludzi mi pisze, że to odważny odcinek. Możliwe, że ja jestem spaczony w jakiś sposób, ale dla mnie mówienie otwarcie o znalezieniu się w „gorszym czasie” jest czymś zupełnie normalnym.
Wiadomo że to niczyja sprawa ale zwykła ludzka i tutaj społecznościowa ciekawość każe zapytać skąd ten rozwód, jak do tego doszło, kiedy wydawało się że jest cudownie u was i dlaczego rozwód a nie np terapia czy inna walka o związek? Czy będziesz chciał o tym opowiedzieć? Oglądam prawie od początku kanału, pozdrawiam serdecznie 🌞
W sportach indywidualnych i muzyce hiatus ("calkowita przerwa") jest calkiem skuteczna metoda odpoczynku i nabrania energii. Np. Hardwell wrocil do wystepow po prawie 4 latach przerwy. Wydaje mi sie, ze jest to jednak komfort zarezerwowany glownie dla wolnych zawodow. W korpo Istnieje oczywiscie tzw. sabbatical, ale raczej nie jest to standard
Świetnie Adam że nie wstydzisz się mówić o swoim gorszym okresie w życiu. Jestem pewien że wielu widzów nie ma Ci za złe tej przerwy w nagrywaniu, tym bardziej że o ile dobrze pamiętam to w pewnym momencie wrzucałes po dwa materiały tygodniowo. Co do motywacji to masz rację. Działanie i jego wyniki motywują do dalszego działania, a nie jak się wszędzie powtarza że żeby coś zrobić musisz pobudzić w sobie motywację, która szybko gaśnie. Najtrudniej jest ruszyc z miejsca. Dobrze że jesteś i czekam na kolejne odcinki. Pozdro!
Roman. dodaj sobie do stacku bieżnię i standing desk. Nie ma nic lepszego niż rozpoczęcia dnia od 10 tys. kroków, które nie zabierają Ci czasu w ciągu dnia. Jestem już w takim procesie od ponad 3 miesięcy. Niedługo milion kroków na bieżni będzie za mną i szczerze już trzeciego dnia poczułem nową energię, która trwa do dzisiaj. Definitywnie polecam :3
Super, że wróciłeś Roman ;) mimo że ja z kodowania przebranżawiam się na design to zawsze lubię u Ciebie posłuchać co tam w IT piszczy i nie tylko. Sama chodziłam na terapię, przeżyłam rozwód rodziców, więc myślę, że choć trochę Cię rozumiem ;) Pozdro i do następnego filmu! 🤘
@@martaszymanska9493 ludzie mają poważne problemy np ktoś jest sparaliżowany w wyniku wypadku. Wy i wasze wymyślone problemy jakas depresja. Od dobrobytu poprzewracało się w głowie
Natrafiłem dzisiaj na twój stary filmik o nauce Go. Możesz powiedzieć na czym staneła twoja przygoda z tym językiem i jakie są twoje odczucia? Może teraz uczysz się innego 🤔
Dość szybko się poddałem, nawet nie wiem czemu w sumie. Przez to całe wypalenie nie uczyłem się kompletnie niczego ale ostatnio coś ruszyło w końcu. Obczajam sobie Vite i Astro.js
Chłopie drogi, nawet nie masz pojęcia jak mnie zmotywowałeś do działania. Mam 44 lata dodatkowo jestem niepełnosprawny od urodzenia. Nie wiedzieć czemu zawsze chciałem robić strony internetowe, ale zawsze miałem podobne podejście... co ja mogę, kulawy jestem i głupi i w ogóle, gdzie ja do tych cool zajebistych youtuberów hamerykańskich. Aż tu nagle pojawiasz się Ty pozytywny koleś od React-a na Polskim TH-cam. Chłopie jak ja się cieszę że Cię znalazłem internetowo.
Been there, felt that :( Mega ciężka sytuacja, która gryzła mnie przez baaaardzo długi okres, bo prawie dwa lata, ale też się dzieliłem tym u siebie na kanale i co prawda nie każdy komentarz pomagał, niemniej było bardzo wiele tych wspierających, które na koniec dnia sprawiały, że się człowiekowi jednak bardziej chciało :) Trzymam kciuki za wiatr w żaglach i powrót do formy, bo jesteś inspiracją od lat dla bardzo wielu osób, a poza tym pomyśl ile osób dzięki Tobie dostało wymarzoną pracę, ma teraz lepsze życie i spełnia swoje marzenia. Wszystkiego dobrego!
Na pewno nikt „dzięki mnie” nie ma lepszej pracy tylko dzięki temu, że zapieprzali i się uczyli. Jeśli byłem im w stanie pomóc to faktycznie jest to dla mnie ogromna nagroda, bo właśnie po to żeby pomagać innym powstał ten kanał. Dzięki wielkie za miłe słowa ziom ❤️ piona!
Welcome back. Nauczyłeś się wielu nowych rzeczy w tym na nowo odkrywasz siebie. Pamiętaj, Kanał na YT to Ty, nie oczekiwania ludzi. Nagrywaj tylko kiedy chcesz się czymś podzielić ;)
Cześć Adam :) dla mnie ten odcinek nie był smutny. Przede wszystkim był szczery. A szczerość ma to do siebie, że ani nie bywa smutna ani też wesoła. Ona zawsze jest tylko szczera. Z drugiej strony był to odcinek inspirujący. I to co równie istotne co szczerość był to odcinek odważnego człowieka. Ogromnie cenię Cię Adam za to, że masz w sobie tę odwagę i otwartość żeby obnażać przed nami swoją jedynie prawdziwą, ludzką naturę. Pozdrawiam :)
Myślę, że nie mówienie o emocjach to jest jakiś stygmat poprzedniego pokolenia i toksycznej męskości. Normalna rzecz, że ktoś może mieć chujowy czas i myślę, że warto o tym mówić. Po tym odcinku widzę, jak wielu ludzi ma podobny problem, więc przynajmniej raźniej się idzie przez to wszystko :)
Najważniejsze Adam, że wracasz z tych nieprzyjaznych zakamarków ^_^ A z jaką szybkością, to już mniej ważna sprawa - najważniejsze, żeby Tobie ta szybkość odpowiadała. Jak widzisz masz ekipę, która wspiera! Powodzenia!
Kurczę, pisałam długi komenytrz, ale niechcący kliknęłam "Anuluj" i mi się usunął :D Napiszę więc w skrócie: w temacie stanów depresyjnych ostatnio czytałam książkę "Uspokój swój mózg" , którą bardzo polecam, no i tam autor poruszał kwestię tego, jak ruch i aktywność fizyczna pomaga w walce z depresją, stanami lękowymi, a nawet z atakami paniki. Gdy zaczynamy ćwiczyć, to rośnie nam tętno. A im częściej ćwiczymy (dbamy o regularność), to tym bardziej nasz mózg uczy się, że przyspieszone bicie serca niekonicznie musi wiązać się ze zbliżającą się katastrofą, tylko że jego następstwem może być zmniejszenie poziomu kortyzolu i lepsze samopoczucie. Tak więc stajemy się mniej wrażliwi na negatywne emocje, strach, podświadome zamartwianie się. To wymaga czasu i nie przychodzi od razu, ale działa. Dbajmy o siebie 🤗
jedno pytanie :) tez jestem programista f/e - mam mieszkanie i buduje dom, jak przy pensji naszej (senior f/e lub wyzej) mozesz miec problem ze splata kredytu? Tak rozumiem jesli sprzedales mieszkanie?
A napiszę jeszcze jeden komentarz bardziej programistyczny. Co sądzisz o tym: - RFC:first-class-promises - I o nowościach odnośnie next 13. Wiem że wielkim fanem nexta nie jesteś, ale imo to jest totalny gamechanger. Obejrzyj shorta z updatem na Fireship - jest dosyć krótki.
Just in case - pamiętaj żeby się badać cukier morfologia jakieś USG itd - bardzo ważne a szczególnie gdy się tyje i ruch i lub dietę zacznij już 10k kroków albo inne kardio to nie jest żaden wymysł i tu chodzi raz o krążenie a dwa o wrażliwość insulinowa organizmu
Chlopie po 20 latach doswiadczenia moge ci powiedziec ze do tego trzeba sie przyzwyczaic w tym zawodzie. To przychodzi zawsze w momencie gdy jest za duzo trosk a za malo radosci. Nie mozna sie wtedy skupic na robocie co tylko pogarsza sytuacje. Trzeba ciagnac ten wozek...
„Wszyscy już wszystko powiedzieli” - to prawda, że w każdym obszarze jest masa ekspertów, którzy robią to samo i można mieć poczucie, że robienie YT na te same tematy nie ma sensu, ale dla ludzi liczy się osobowość. Liczy się to, jak ktoś się tą wiedzą dzieli, jaką ma energię, poczucie humoru etc. Wybieramy tych, którzy są nam najbliżsi. Nawet, jeśli mówi się to samo. Dzięki za ten odcinek. Dzięki niemu, a raczej temu, że mój mąż Cię ogląda i widział ten materiał, pewnego dnia powiedział - „Sandra, Ty chyba masz to samo”. I to było jak strzał. To, co odsuwałam od siebie i próbowałam diagnozować się na choroby fizyczne, okazało się zupełnie czymś innym. Chciałam, abyś miał świadomość, że to co mówisz jest ważne i może pomóc wielu osobom.
Dzięki wielkie! Takie komentarze dla mnie wiele znaczą, bo często zbyt szybko zakładam, że jakiś temat nie zainteresuje nikogo. Kiedy nagrywałem ten odcinek nie wiedziałem, że to moje wypalenie przybierze jeszcze bardziej paskudną formę kilka miesięcy później. Od maja 2023 do listopada wziąłem sobie wolne i to mi bardzo pomogło, o tym opowiadam w nowszych odcinkach. Trzymam kciuki, że u Ciebie też wszystko zmierza ku dobremu ❤ No i oczywiście serdeczne pozdrowienia dla męża 😃
"Jak ja mam jechać Skodą to tak średnio" - miało wyjść śmiesznie a wyszło jak zawsze :) Wracaj do terapii. A przy pensji z HotJara to lepiej zrób jak Waldek i bierz od razu Aventadora a nie Cuprę. Mieszkanie sprzedane, więc co za problem wziąć ratę 30k przy pensji 35k. Depresja przejdzie jak ręką odjął.
"wygraj z depresją w dwie minuty" jest jeszcze lepsze niż "opanuj frontend w 3 dni"!
Ja nadal czekam na filmik from 0 to frontend master in 60 minutes. Pewnie ktoś gdzieś już coś takiego nagrywa.
"Wygraj z depresją i zarabiaj 12 000 miesięcznie bez znajomości programowania i angielskiego."
@@helloroman tak, już się kręci, pzdr
@@helloroman I zapewne ma hinduski akcent, tak stawiam :D
Cieszę się, że poruszasz ten temat. Nie chowasz głowy w piasek udając, że problemu nie ma, tylko masz odwagę mówić o tym co Cię gryzie i uśmiechnąć się przy tym. Może to głupie, ale znajduję w tym jakąś inspirację ;)
Naprawdę miło się oglądało ten odcinek. Trzymam kciuki! ^^
buongiorno!
Niesamowite jak to myślenie, że jest tyle lepszych osób od nas i że nic nie umiemy, uderza w różnych momentach życia. Osobiście jestem na studiach i zdarzało mi się takie myślenie zarówno w technikum, jak i teraz. Twoja rada, aby odpuścić i bez ciśnienia po prostu iść w daną stronę sprawdzić co się stanie, jest według mnie świetna, a przynajmniej mnie się sprawdza. Od siebie dodałbym jeszcze porozmawianie z osobami ze swojego otoczenia, które przeżywają podobne problemy, żeby uświadomić sobie, że nie jesteśmy sami z tymi problemami, inni również się z nimi mierzą.
W temacie mogę polecić książkę od Carol Dweck - Nowa psychologia sukcesu. Mówi właśnie o tym, że często postrzegamy coś jako niezmienne, czyli np "Jestem za głupi na to, wiele ludzi jest lepszych" (nastawienie na stałość), a tak naprawdę jest to kwestia nastawienia/podejścia do danego tematu. Jeśli nastawimy się 'na rozwój' będziemy w stanie spojrzeć na każdy problem inaczej. Nawiązując do poprzedniego przykładu: "Jeszcze tego nie ogarniam, ale nauczę się i ogarnę" , "Skoro inni się nauczyli, ja też mogę". Polecam, fajna lektura. 😉
Po prostu nie nie porównywać się z innymi, bo zawsze będą ludzie od nas lepsi i gorsi. Najlepiej jest porównywać siebie do swojej osoby z wczoraj i jaki progress osiągamy.
@@TheBanan219 Jeżeli robisz coś dobrze to wiedz, że istnieje Azjata. który robi to lepiej. 😂
Widać sporą zmianę w energii To, że stary Roman wrócił można zauważyć głównie po tym jak szkalujesz coachy.
Nawet jeśli dodajesz materiały raz na ruski rok, to szczerze z kanałów o takiej tematyce moim skromnym zdaniem wymiatasz. Oglądając cię parę lat temu dałeś mi ogromną motywacje i dzięki temu moje życie zmieniło się dosyć diametralnie.
Dzięki, że dzielisz się tą historią. Tworzysz świetne treści, pamiętaj o tym w chwilach zwątpienia, trzymam kciuki! :)
Fajnie, że się wypowiedziałeś na ten temat Roman, dzięki wielkie za odcinek i czekam na następne!
Dzięki Adam z te treści.
Bardzo ważny temat. Dziękuję za to wyznanie. 🙏
Dzięki za ten materiał. Dla mnie bardzo cenny. Utożsamiam się z wieloma rzeczami, które powiedziałeś. Życzę Ci, abyś miał się dobrze :)
Cześć Roman. Oj, rezonuje i to konkretnie. Dobrze, ze wracasz.
Mega ważny odcinek, dzięki za niego!
Nie oglądam wielu filmów, ale podoba mi się Twój sposób przekazywania wiedzy.
Cieszę się, że stajesz na nogi po tak ciężkim okresie! Dzięki, że wróciłeś i że dzielisz się swoimi spostrzeżeniami. 🤜🤛💪
Trzymaj się, życzę wszystkiego dobrego
Dziękuję za święty materiał
Szacun za szczerość! Twoje nagranie pokazuje, że trzeba walczyć, ale w pojedynkę ciężko wygrać, potrzeba do tego drugiej osoby - specjalisty, który pokieruje nas po zwycięstwo. Trzymaj się i życzę wszystkiego dobrego.
Roman zaczynałem swoją karierę w IT oglądając Twoje filmy, były dla mnie bardzo budujące i motywujące. Twoja praca ma DUZY SENS.
Dzięki że wróciłeś Roman. Z trzy lata temu trafiłem na odcinek gdzie polecałeś Frontend Masters, od tego momentu naprawdę zrobiłem kroki milowe w mojej karierze i nie był bym tu gdzie teraz gdy nie tamten odcinek. Keep up good work!(ale na spokojnie, jak trzeba to poczekamy pół roku na kolejny odcinek 😂)
Trzymaj się chłopie! Najważniejszą częścią pracy jest umiejętność odpoczywania. Odpoczynek i powoli do przodu. Organizm daje sygnały czego potrzebuje tylko trzeba go uważnie słuchać. Pozdrawiam!
To nie jest smutny odcinek Romanie, to bardzo ważny temat!
Dziękuję za podzielenie się swoim doświadczeniem. Będzie dobrze 👍
Bardzo szanuję Ciebie za szczerość.
Świetny odcinek i bardzo potrzebny ❤
Też się cieszymy, że wracasz z nową energią. Tylko pamiętaj, nie musisz wracać, nic na siłę. Zadbaj o siebie!
I dziękuję Ci za szczerość, również ostatnio przechodzę przez okres wypalenia do programowania/pracy, z zupełnie innych powodów, ale doszedłem do tych samych wniosków:
Nic na siłę, powoli, odpuść, daj się ponieść falom i nie walcz, ciesz się małymi rzeczami i codziennością. I to próbuję robić.
Może czasami potrzebujemy takiego okresu w życiu aby odpuścić, odpocząć. Może nasz organizm i podświadomość wiedzą lepiej od nas samych czego nam aktualnie potrzeba? :)
Jak to się mówi - pierd... wszystko zostań ninja. Świadomość to świetna sprawa. Pozdro kolego.
Roman jesteś w momencie zmian w życiu. Trzymam za Ciebie kciuki i dziękuję za Twóją twórczość.
Zdrowia!
Super odcinek. Trzymaj sie tam romciu
no i za ta skode cyk dzwoneczek na kazdy nowy filmik :D Pozdrowionka czekam za nowym kursem z reacta Panie Romanie :)
🤩🤩
Przeżywałem kilka _wypaleń._ Remedium było _proste_ - zmiana zawodu. Ale diametralna. Przez całe życie zawodowe nazbierałem ich _kilka:_
- konstruktor,
- taksówkarz,
- biznesmen,
- dyrektor (tak, to zawód, nie funkcja),
- grafik,
- programista.
W każdym z tych zawodów odnosiłem sukcesy, nawet spore i z żadnego nie zrezygnowałem z powodu porażki. Po prostu dochodziłem do jakiejś granicy, zmęczenia, zaczynałem się nudzić i nie miałem już ochoty się rozwijać. To był sygnał do zmiany. Żadnych terapii, żadnego przeciągania okresu stagnacji - wyjście i całkowita zmiana to najlepszy sposób, żeby praca była przyjemnością i fragmentem dobrego życia. Polecam.
Ps. Za moment czeka mnie emerytura. Będę ogrodnikiem :).
Każdy musi znaleźć swój sposób na radzenie sobie z takimi tematami, dlatego też nie lubię tych wszystkich filmików/artykułów pt. „3 skuteczne sposoby na wypalenie”. Wiadomo, że istnieją pewne oczywistości typu ruch, odżywianie, ale cały „system” wychodzenia z opresji każdy sobie musi rozkminić sam. Fajnie, że udało Ci się znaleźć skuteczny sposób na siebie.
@@helloroman "dla siebie", bo "na siebie" to nie. Zgadzam się sam ze sobą dość dobrze i nie czuję konieczności szukania sposobów _na siebie_ samego. 😉
Ps. Nie znaczy to, że uważam się za ideał, a tylko tyle, że w pełni akceptuję się takiego, jakim jestem. Nie przeskoczę natury, która mnie stworzyła, więc nie będę z nią walczył.
Zdecydowanie się zgadzam z końcowym apelem. Świetna robota Roman 🤙
Super że działasz, że wróciłeś, że starasz się wyjść na prostą. Pójście do specjalisty jest bardzo ważną kwestią, która może pomóc w trudnych lub ciężkich chwilach (wiem z autopsji). Trzymam kciuki za Ciebie i czekam na kolejne odcinki. Powodzenia :)
Siemanko, Adam! Jest tu cały czas grupa ludzi, która chętnie obejrzy filmik nawet po roku grobowej ciszy xD Osobiście przyznam, ze będąc z Tobą te 2 lata temu, kiedy zaczynałem naukę i oglądając Twoje materiały w celu poznania całego ogromnego świata frontu, do dziś dostaje srogie dawki motywacji, aby się uczyć, bo mój mózg w jakiś tajemniczy, biologiczny sposób kojarzy Ciebie z okresem totalnej zajawy na front xD Może jestem jedynym przypadkiem, który tak to odbiera, ale dla mnie liczy się cały roman-vibe do którego mam sentyment i przez co wszystko chętnie obejrzę, a nie tylko merytoryka filmików
Wielkie dzięki ❤️ Strasznie mi miło czytać takie rzeczy :) będzie roman-vibe obiecuję
@@helloroman oooo Roman! Jak wiele się zmienia... Dawno Cię nie słyszałam, ale i tak wciąż Ci kibicuje, tak samo mocno jak w momencie gdy to wszystko powstawało, bo odwaliłes naprawdę bardzo dużo dobrej i ciężkiej roboty! Sciskam, pozdrawiam i życzę żeby wszystko się ułożyło i dało trochę oddechu😘
Roman, głównym problemem osób, które zajmują się jakimkolwiek tworzeniem jest perfekcjonizm. Zawsze chcemy dostarczać jak najlepsze rezultaty naszych tworów niezależnie czym by nie były, czy to grafika lub coś innego. Ja sam przez swój perfekcjonizm w przeszłości byłem za bardzo skupiony na aspektach wizualnych przez co nie push'owałem projektów w kontekście funkcjonalności i całej reszty przez co niszczyłem się demotywacją, bo stałem w miejscu, a ciągłe udoskonalanie interfejsu nie pomagało i byłem w jednym kole. Teraz jest nieco lepiej i staram się z tym walczyć, ale ten przykład można przenieść na wiele aspektów życiowych i tak to już jest.
o kurcze odcinek dla mnie. Sam jestem programistą i jestem wypalony. Coraz mniej jestem w stanie zrobić, mam ogromną blokadę. To rzutuje na całe moje życie. Najchętniej zmieniłbym zawód.
Jedyne co mi w miarę pomaga to wysypianie się. Dzień wtedy jest nieco lepszy.
Bardzo Ci za ten odcinek dziękuję. Życzę Ci aby wszystko się poukładało i żebyś mógł znowu wszystko robić z radością i pasją.
Ooo witam w klubie :) U mnie podobnie, po prostu notorycznie sie nie wysypiałem, czasem na własne życzenie. Szukałem klucza, który podniesie mnie na duchu, bo coraz mniej mi się chciało, narastał lęk upływającego czasu, niewiele czynności miało dla mnie sens, stawałem się nerwowy dla członków rodziny itd. Jak tylko poukładam plan dnia i koniecznie prześpię 8 godzin wstaję jak spręzyna, z chęcia na wszystko za co w stanie zmęczenia bym się nie zabrał. Czasem rozwiązania skomplikowanych problemów sa pod ręką, co nie znaczy że łatwo je znaleźć. No i oczywiście, to nie tak, że jak się wyśpię to jakbym zjadł pól kilo koksu (nie, jeszcze nie wiem jak smakuje :) to tylko figura retoryczna) , ale zasadniczo pomaga. Powiedziałbym, że to warunek konieczny do tego żeby szukać w życiu kolorów.
GoodJob!
Nie poddawaj się Roman, z całego serduszka Ci kibicuje :)
No i jest! Doczekałem się! 🥰
Wszystkiego dobrego Adam!
Dzięki Twoim materiałom zostałem programistom javascript i napisałem keylogger metodą copy&pasta dla greasemonkey!
PS. Teraz jestem bogaty bo znam login i hasło do konta w banku mojego taty :D Teraz pracuję nad tym jak do salda konta wyświetlanego w banku dodawać zawsze stałą wartość którą ja wcześniej sobie pożyczyłem i jak ukrywać moje transakcje w historii konta, i tym podobne drobiazgi. Oczywiście wszystko to robię w imię nauki, abym mógł dużo zarabiać i aby tata był ze mnie zadowolony skoro jest szefem mafii.
Hello Roman - dziękuję za ten vlog, widać, że jest Ci lepiej i mordka jakoś Ci się bardziej cieszy. Mam taką drobną nadzieję dla siebie, że mi kiedyś też się uda. Bądź inspiracją i nie przestawaj! Dzięki!
Cieszę się, że zaczynasz z tym powoli wychodzić na prostą. Poleć mi, proszę, swoją terapeutkę - przechodzę teraz podobny stres jak Ty i boję się, że nie udźwignę tego natłoku fackupów...
Jest mnóstwo świetnych terapeutów i ze swojego doświadczenia powiem tylko, że warto spróbować kilku żeby poczuć chemię. Nie mogę szastać kontaktem do mojej, ale po prostu spróbuj pójść do kogoś i zobaczysz.
Z mojej strony, zacząłem zuważac bardzo podobne symptopmy, aby odciązyć się od pracy zacząłem wszystko automtyzować. Mam skrypt w Python, który opisuje na meile i bota na Teams. Jeśli wykrywa w wiadomości, że jest pytanie o coś konkretnego, to wysyła link z confluence oraz odrzuca zaproszenia na spotkania z prośbą o ponowne zaprszenie tym razem z agendą spotkania. Zmniejszylo mi to nipotrxene calle o jakieś 80%. Mam równiez kilka skryptów w powershell np. one click i mam odpalone wszystkie programy, potrzebne do wykonania jakiegoś zadania. Polecam ten aprołcz ;)
Szczerze doceniam Twoją autentyczność, nie ma zbyt jest takiego contentu Rozwojowo-technicznego ale bez ukrywania niewygodnych tematów
Bardzo współczuje z powodu rozwodu :( niestety takie czasy że trzeba mieć to za sobą :) Pozdrawiam Człowiek przy ziemniakach z Lidla
Trafiłeś akurat na dzień, kiedy leżę padnięty po pracy, w której niby idzie mi dobrze, ale dostaje coraz więcej o więcej obowiązków i chyba pojawił się znak "stop" od organizmu. Przyjemnie było Ciebie posłuchać, spróbuję chyba faktycznie pójść dzisiaj na spacer przed robotą.
Ustawmy się na mieście to szybko zapomnisz o wypaleniu, tak polecimy w melanż 😂😂. Pozdro i głowa do góry!
No cześć !:)
Fajny backdrop powstał z tych światełek :)
Powodzenia w nagrywaniu
Super Roman ❤ Czekamy zatem na nowe odcinki.
Przewiercic kolana hahaha rozumie Cie doskonale i jedno muszę dodać ….lodowate kąpiele czynią cuda i proszę Cie nie bagatelizuj tego ! Będzie dobrze ❤
Również pozdrawiam z wypalenia! Czekam, aż mnie wyrzuca z pracy za spadek wydajnosci...
Pod koniec września postanowiłam, że zmieniam zwód i ... trafiłam na Twój kanał.
Od tego czasu wszędzie go polecam. Jest sporo wiedzy ale... przede wszystkim jest to super rozrywka.
Już wcześniej pisałam, że musisz być ekstra człowiekiem. Miałam wrażenie, że filmiki sprzed roku są robione przez dobitego człowieka. Też jestem po rozwodzie i to był koszmar. Osiwiałam. Teraz, 4 lata po rozwodzie mam dwójkę dzieci, psa, robię to o czy marzyłam(jestem architektem)... ale okazało się, że marzenia nie stykają się z rzeczywistością, więc wzięłam się za naukę programowania.
Wszystko idzie ku dobremu ;) już jest super w sumie, po prostu nastrój czasem nie nadąża za stanem obecnym.
Mafia jest z Tobą 💪
Też od około miesiąca "korzystam" z Inbox-Zero. U mnie też super się sprawdziło :)
Wypalenie to częsty stan w IT i to w różnych jego odmianach, ja z ciekawością oglądałbym vlogi z osobami które opowiadają o tych trudach w swojej karierze. Nie mam dużego doświadczenia w IT bo tylko 5 lat ale sam nie raz przeżyłem okresy wątpienia w swoje umiejętności, prace którą wykonuje itp. To poczucie wypalenia towarzyszy Nam IT na każdym etapie życia i kariery. Myślę że taki projekt bez lukru i pudru mógłby podbić YT, szczególnie przy tak dużym marketingu naszej branży. Piękne słowa z trupem w szafie, rozczarowuje wiele osób.
Pozdrowienia z wypalenia :) Ciężko znaleźć wewnętrzną motywacje i zrobić pierwsze kroki. Na szczęście złe chwile przemijają i stara motywacja zawsze wraca :D
Oby tak było ;) póki co jest nieźle
Mi w takich sytuacjach pomagają słowa dobrego znajomego i ich głęboki sens.. "Nie nie musisz, wszystko możesz" ;) Pozdrawiam i zyczę powodzenia. Z mojej perspektywy wypalenie w różnych dziedzinach wynika z tzw wewnętrznego oczekiwania, że np ciągle będziesz filmy wrzucał, ciągle będziesz pracował lub robił coś tam w jakiś sposób. I chociaż jest na to jedna nazwa "wypalenie" to p sprawa jest indywidualna i delikatna dla każdego (więc tak jak mówiłeś, psycholog, terapeuta) pomaga się przyjrzeć nam samym. Ale "pocieszę" Cię, że teraz, końcówka roku jest to taki czas gdzie rózne rzeczy ktore w nas są i nierezonuja, odpadają/ujawniają się aby być ostatecznie uwolnione. Powodzenia :)
U mnie w podobnej sytuacji mega pomaga mi odcięcie się po prostu całkowicie od wszystkich tematów około zawodowych po pracy. Czyli w pracy robię swoją robotę na 100%, rozwijam ale zamykam laptopa i zero myślenia o projektowaniu, nie wpędzam się w poczucie winy, że nie przeczytałem dziś ksiażki, 10 artykułów, nie rozwijam się po pracy, robię wszystko inne i odrzucam presję, że przecież ciągle powinienem coś robić, że wszyscy na pewno wiedzą dużo więcej ode mnie a ja nie, więc powinienem cisnąć. Generalnie pomaga chociaż nadal walczę, są lepsze i gorsze momenty ale cały czas gdzieś bardzo daleko w głębi czuję zajawkę na to co robię zawodowo więc liczę, że uda się to ogarnąć.
U mnie ze względu na kanał nie mogę się raczej odciąć od tego wszystkiego, ale też nie za bardzo chcę to robić - u mnie chyba nie tędy droga jednak.
@@helloroman Wiadomo, każdy przypadek jest inny. U mnie to działa bo takie odcięcie tematów i presji powoduje, że wraca mi naturalna chęć do tego a nie wymuszona.
Odnośnie wykonywania czynności takich jak chodzenie, trening itd. Na początku jest ciężko bo mózg dąży do minimalizacji energii. Z czasem wyrobienie nawyku zmniejsza tę energię, dlatego łatwiej kontynuować. Jeśli chcemy coś robić regularnie, warto zmniejszyć energię aktywacji do minimum - hantle zaraz obok miejsca pracy, przygotowanie rzeczy na trening itd... Cieszę się, że zacząłeś dbać o zdrowie, bo właśnie miałem ci na to zwrócić uwagę!
Pracuję w IT (C/C++) już ponad 10 lat i wiem o czym mówisz. Nauczyłem się, że czasem przychodzi okres amotywacji, staram się wtedy zwolnić, poszukać nowych bodźców. To co mnie najbardziej dobija to presja którą sam sobie tworzę. Zawsze byłem chętny do nauki nowych technologii i kiedy brakowało mi na to czasu czy zwyczajnie energii czułem się z tym źle. Mam kilkuletniego syna, któremu energii nie brakuje i trzeba go zaciągać wołami o 22 do łóżka. Wtedy mam trochę czasu dla siebie, ale zwyczajnie brakuje mi już siły, oczy pieką, siły brak, a głowa chce. Z resztą pewnie znasz uczucie kiedy fizycznie nie jesteś zmęczony ale mózg mówi już daj mi spokój, nie chce (jak na tym memie z obrazem Jezusa ;)).
Moje sposoby na lepsze samopoczucie:
- pozbyć się zbędnych rzeczy, zapychaczy czasu
- zmusić się ruchu, nawet szybki 20 minutowy marsz pomaga, tętno przyspiesza, mózg się dotlenia
- nie ciągnąć kilka srok za ogon, z tym ciągle walczę, nieraz zdarza mi się czytać kilka książek na raz i nie mówię tutaj o beletrystyce ;)
- jeśli nachodzą mnie jakieś czarne myśli, staram się odwrócić uwagę. Jest taka książka z pogranicza medytacji "Potęga teraźniejszości" (nie mylić z "Potęga Podświadomości" bo to blsht). Jest tam podana dość ciekawa technika mówiąca o tym by wyłączyć nasze myślenie skupiając się, na tym co robimy jak stawiamy kroki, jak napinają sie nasze mięśnie. Brzmi to śmiesznie ale to faktycznie odwraca uwagę naszego mózgu i aktywuje inne jego rejony. Początkowo jest to dość zabawne, bo jednak nasz mózg ciągle chcę o czymś myśleć ;)
Powodzenia!
Łapka w ciemno i oglądamy :D pozdrawiam
Jak będziesz chciał to nagrywaj, jak nie to nie, nic na siłę, przecież to Twoje życie i wybory, Ty masz się czuć dobrze ze sobą i z tym co robisz lub czego nie robisz. Pozdrawiam.
Hej Adam! Gratuluję odwagi do wygadania się przed kamerą. Większość tematów, które poruszyłeś jest mi bliskich (niestety). Część spraw już za mną, z innymi walczę, a część pewnie przede mną. Trzymam kciuki za Twój powrót. Byłeś jedną z inspiracji do założenia mojego kanału, teraz motywujesz do kontynuacji działań. Pozdro!
Dzięki wielkie i powodzenia z kanałem!
Kurła Roman kiedyś to było
Ano
Mnie przed wypalaniem obroniła trochę jazda na moto. Bardzo polecam :)
ja jeżdże skodą, a z kuprowców się śmieję; ale dobry material; dzieki
3m sie byku! Stay strong
Roman, lubie cie jako chłopa, zapraszam na wódzitsu do Wroclawia, pogadamy o Onewheelu, życiu o czym chcesz:)
Dobry i potrzebny odcinek! Trzymaj się! A na stress i nerwowość polecam od siebie cbd 10% tylko koniecznie dobrej firmy bez żadnych dodatków czyste cbd.
Masz racje, te dwa ostanie lata były cholernie trudne ale życie toczy się dalej i nie warto patrzeć przez ramię za siebie. Co do aktywności fizycznej to efekt produkowanych endorfin 😉 Jeśli znudzi Ci się ławeczka i hantelki to proponuję kupić rower. Może i nie jest to najlepsza pora na wycieczki ale zawsze można ścigać się z ludźmi wirtualnie w Zwift 😀 Zrzuci się zbędne kilogramy, jak również trening nie będzie nudny. A na wiosnę? Kto wie... może spotkasz osobę, która będzie dzielić z Tobą pasje 😉 Pozdro Roman i głowa do góry 😉
Hej Roman, ciekawy odcinek, gratuluję odwagi, nie jest łatwo publicznie uprawiać "ekshibicjonizm emocjonalny" :-D. Jestem w IT ponad 25 lat, przechodziłem już wypalenie kilka razy. Za każdym razem radziłem sobie tak samo.... Uczyłem się czegoś nowego, coś co pozornie było poza moim zasięgiem, daleko poza moją strefą komfortu, np z programowania niskopoziomowego C, C++, przesiadłem się na jave, potem na js-a w międzyczasie bawię się elektroniką, Arduino..., czasem skonfiguruję coś na linuxie, pobawię się domenami itp :-) Niestety pozostawanie długo w jednej technologii, brak wykraczania poza horyzonty i własną strefę komfortu powoduje, że praca przynosi nam coraz mniej satysfakcji, co bardzo często prowadzi do wypalenia.. , Warto pielęgnować swoje pasje ale czasem też je zmieniać, uczyć się czegoś nowego, co nie jest związane z naszą pracą, wtedy w takich chwilach masz tą odskocznie od pracy, coś nowego i inspirującego. Myślę, że Twoją odskocznią i pasją na początku był właśnie YT, ale ostatecznie podszedłeś do tego nie jak do pasji, tylko jak do obowiązku (odcinki raz w tygodniu - must have). Trzymaj się, mniej ciśnienia w życiu i więcej myślenia o swoich potrzebach :-)
Masz rację. Ja pierwsze zniechęcenie przeżyłem działając na Delphi 6, a nie byłem nowicjuszem - droga od Paradox'a for Windows przez Delphi 1 do 6. I nagle stało się za trudne. "Zasługę" w całości przypisuję rządowi. Bo pisałem aplikacje do obsługi firm z pełną księgowością i lawinowo narastające rewolucje podatkowe oraz te wywracające do góry nogami wszystkie zasady kodeksu handlowego spowodowały, że nie tylko przestałem rozumieć co piszę, ale i całą energię musiałem przekierować na dostosowanie starych aplikacji do zmian.
Porzuciłem zawód na lata. Ale kilka lat temu wróciłem do niego ponownie tyle, że z PHP. Znacznie więcej ciekawych tematów i znów mnie to bawi. Tylko trzymam się zasady: zero spraw księgowych.
Kurde sporo ludzi mi pisze, że to odważny odcinek. Możliwe, że ja jestem spaczony w jakiś sposób, ale dla mnie mówienie otwarcie o znalezieniu się w „gorszym czasie” jest czymś zupełnie normalnym.
Adam, swietnie ze wyrzuciles to z siebie ;)
Wiadomo że to niczyja sprawa ale zwykła ludzka i tutaj społecznościowa ciekawość każe zapytać skąd ten rozwód, jak do tego doszło, kiedy wydawało się że jest cudownie u was i dlaczego rozwód a nie np terapia czy inna walka o związek? Czy będziesz chciał o tym opowiedzieć? Oglądam prawie od początku kanału, pozdrawiam serdecznie 🌞
To są rzeczy, które należy i wypada zachować dla siebie i najbliższych. Pozdro!
@@helloroman jasne, sorry jeśli uraziłem, nie było takiego zamiaru. Pozdrawiam
@@panwiesio5879 totalnie nie uraziłeś :) było tu parę komentarzy chamskich, ale Twój zdecydowanie do nich nie należy. All good, piona! :)
W sportach indywidualnych i muzyce hiatus ("calkowita przerwa") jest calkiem skuteczna metoda odpoczynku i nabrania energii. Np. Hardwell wrocil do wystepow po prawie 4 latach przerwy. Wydaje mi sie, ze jest to jednak komfort zarezerwowany glownie dla wolnych zawodow. W korpo Istnieje oczywiscie tzw. sabbatical, ale raczej nie jest to standard
Świetnie Adam że nie wstydzisz się mówić o swoim gorszym okresie w życiu. Jestem pewien że wielu widzów nie ma Ci za złe tej przerwy w nagrywaniu, tym bardziej że o ile dobrze pamiętam to w pewnym momencie wrzucałes po dwa materiały tygodniowo. Co do motywacji to masz rację. Działanie i jego wyniki motywują do dalszego działania, a nie jak się wszędzie powtarza że żeby coś zrobić musisz pobudzić w sobie motywację, która szybko gaśnie. Najtrudniej jest ruszyc z miejsca. Dobrze że jesteś i czekam na kolejne odcinki. Pozdro!
Roman. dodaj sobie do stacku bieżnię i standing desk. Nie ma nic lepszego niż rozpoczęcia dnia od 10 tys. kroków, które nie zabierają Ci czasu w ciągu dnia. Jestem już w takim procesie od ponad 3 miesięcy. Niedługo milion kroków na bieżni będzie za mną i szczerze już trzeciego dnia poczułem nową energię, która trwa do dzisiaj. Definitywnie polecam :3
Super, że wróciłeś Roman ;) mimo że ja z kodowania przebranżawiam się na design to zawsze lubię u Ciebie posłuchać co tam w IT piszczy i nie tylko. Sama chodziłam na terapię, przeżyłam rozwód rodziców, więc myślę, że choć trochę Cię rozumiem ;) Pozdro i do następnego filmu! 🤘
Rozwód rodziców i terapię? To przecież normalne że się rozwodzą
@@Niceguy54444 nie wszyscy rodzice się rozwodzą.
@@martaszymanska9493 i terapię do tego potrzebujesz? Nie masz prawdziwych problemów?
Nie mam zamiaru kontynuwać tej dyskusji.
@@martaszymanska9493 ludzie mają poważne problemy np ktoś jest sparaliżowany w wyniku wypadku. Wy i wasze wymyślone problemy jakas depresja. Od dobrobytu poprzewracało się w głowie
Natrafiłem dzisiaj na twój stary filmik o nauce Go. Możesz powiedzieć na czym staneła twoja przygoda z tym językiem i jakie są twoje odczucia? Może teraz uczysz się innego 🤔
Dość szybko się poddałem, nawet nie wiem czemu w sumie. Przez to całe wypalenie nie uczyłem się kompletnie niczego ale ostatnio coś ruszyło w końcu. Obczajam sobie Vite i Astro.js
@@helloroman Zajmij się w końcu Svelte :-P piszę o tym po raz któryś, ale się nie poddam :-)
Chłopie drogi, nawet nie masz pojęcia jak mnie zmotywowałeś do działania. Mam 44 lata dodatkowo jestem niepełnosprawny od urodzenia. Nie wiedzieć czemu zawsze chciałem robić strony internetowe, ale zawsze miałem podobne podejście... co ja mogę, kulawy jestem i głupi i w ogóle, gdzie ja do tych cool zajebistych youtuberów hamerykańskich. Aż tu nagle pojawiasz się Ty pozytywny koleś od React-a na Polskim TH-cam. Chłopie jak ja się cieszę że Cię znalazłem internetowo.
Dzięki wielkie! ❤ Trzymam kciuki i powodzenia w nauce!
hellou Romano 🙂
buongiorno!
Been there, felt that :(
Mega ciężka sytuacja, która gryzła mnie przez baaaardzo długi okres, bo prawie dwa lata, ale też się dzieliłem tym u siebie na kanale i co prawda nie każdy komentarz pomagał, niemniej było bardzo wiele tych wspierających, które na koniec dnia sprawiały, że się człowiekowi jednak bardziej chciało :)
Trzymam kciuki za wiatr w żaglach i powrót do formy, bo jesteś inspiracją od lat dla bardzo wielu osób, a poza tym pomyśl ile osób dzięki Tobie dostało wymarzoną pracę, ma teraz lepsze życie i spełnia swoje marzenia.
Wszystkiego dobrego!
Na pewno nikt „dzięki mnie” nie ma lepszej pracy tylko dzięki temu, że zapieprzali i się uczyli. Jeśli byłem im w stanie pomóc to faktycznie jest to dla mnie ogromna nagroda, bo właśnie po to żeby pomagać innym powstał ten kanał. Dzięki wielkie za miłe słowa ziom ❤️ piona!
Welcome back. Nauczyłeś się wielu nowych rzeczy w tym na nowo odkrywasz siebie. Pamiętaj, Kanał na YT to Ty, nie oczekiwania ludzi. Nagrywaj tylko kiedy chcesz się czymś podzielić ;)
Cześć Adam :) dla mnie ten odcinek nie był smutny. Przede wszystkim był szczery. A szczerość ma to do siebie, że ani nie bywa smutna ani też wesoła. Ona zawsze jest tylko szczera. Z drugiej strony był to odcinek inspirujący. I to co równie istotne co szczerość był to odcinek odważnego człowieka. Ogromnie cenię Cię Adam za to, że masz w sobie tę odwagę i otwartość żeby obnażać przed nami swoją jedynie prawdziwą, ludzką naturę. Pozdrawiam :)
Myślę, że nie mówienie o emocjach to jest jakiś stygmat poprzedniego pokolenia i toksycznej męskości. Normalna rzecz, że ktoś może mieć chujowy czas i myślę, że warto o tym mówić. Po tym odcinku widzę, jak wielu ludzi ma podobny problem, więc przynajmniej raźniej się idzie przez to wszystko :)
Roman pozwolę sobie gorąco polecić serię książek "Skazany na trening" a propos treningu w domu.
Roman jak bedziesz raz na rok to tez bedzie dobrze :)
To by był ciekawy pomysł na kanał, co roku 1 stycznia wrzucać 24-godzinny mega dopracowany odcinek nagrywany przez cały rok :D
Najważniejsze Adam, że wracasz z tych nieprzyjaznych zakamarków ^_^ A z jaką szybkością, to już mniej ważna sprawa - najważniejsze, żeby Tobie ta szybkość odpowiadała. Jak widzisz masz ekipę, która wspiera! Powodzenia!
Dzięki wielkie!
Kurczę, pisałam długi komenytrz, ale niechcący kliknęłam "Anuluj" i mi się usunął :D
Napiszę więc w skrócie: w temacie stanów depresyjnych ostatnio czytałam książkę "Uspokój swój mózg" , którą bardzo polecam, no i tam autor poruszał kwestię tego, jak ruch i aktywność fizyczna pomaga w walce z depresją, stanami lękowymi, a nawet z atakami paniki.
Gdy zaczynamy ćwiczyć, to rośnie nam tętno. A im częściej ćwiczymy (dbamy o regularność), to tym bardziej nasz mózg uczy się, że przyspieszone bicie serca niekonicznie musi wiązać się ze zbliżającą się katastrofą, tylko że jego następstwem może być zmniejszenie poziomu kortyzolu i lepsze samopoczucie. Tak więc stajemy się mniej wrażliwi na negatywne emocje, strach, podświadome zamartwianie się. To wymaga czasu i nie przychodzi od razu, ale działa.
Dbajmy o siebie 🤗
dobrze że mi przypomniałeś miałem wytrzeć kurz na biurku :P
Co Ty gadasz Roman, że nie widać. Od razu widać, że PAKE ROBISZ, jest klata, jest łapa, będzie jeszcze lepiej. Pozdrowienia
jedno pytanie :) tez jestem programista f/e - mam mieszkanie i buduje dom, jak przy pensji naszej (senior f/e lub wyzej) mozesz miec problem ze splata kredytu? Tak rozumiem jesli sprzedales mieszkanie?
A napiszę jeszcze jeden komentarz bardziej programistyczny.
Co sądzisz o tym:
- RFC:first-class-promises
- I o nowościach odnośnie next 13. Wiem że wielkim fanem nexta nie jesteś, ale imo to jest totalny gamechanger. Obejrzyj shorta z updatem na Fireship - jest dosyć krótki.
Just in case - pamiętaj żeby się badać cukier morfologia jakieś USG itd - bardzo ważne a szczególnie gdy się tyje i ruch i lub dietę zacznij już
10k kroków albo inne kardio to nie jest żaden wymysł i tu chodzi raz o krążenie a dwa o wrażliwość insulinowa organizmu
Chlopie po 20 latach doswiadczenia moge ci powiedziec ze do tego trzeba sie przyzwyczaic w tym zawodzie. To przychodzi zawsze w momencie gdy jest za duzo trosk a za malo radosci. Nie mozna sie wtedy skupic na robocie co tylko pogarsza sytuacje. Trzeba ciagnac ten wozek...
Na rozwód najlepsza jest młoda koleżanka i sport.
Aha
„Wszyscy już wszystko powiedzieli” - to prawda, że w każdym obszarze jest masa ekspertów, którzy robią to samo i można mieć poczucie, że robienie YT na te same tematy nie ma sensu, ale dla ludzi liczy się osobowość. Liczy się to, jak ktoś się tą wiedzą dzieli, jaką ma energię, poczucie humoru etc. Wybieramy tych, którzy są nam najbliżsi. Nawet, jeśli mówi się to samo. Dzięki za ten odcinek. Dzięki niemu, a raczej temu, że mój mąż Cię ogląda i widział ten materiał, pewnego dnia powiedział - „Sandra, Ty chyba masz to samo”. I to było jak strzał. To, co odsuwałam od siebie i próbowałam diagnozować się na choroby fizyczne, okazało się zupełnie czymś innym. Chciałam, abyś miał świadomość, że to co mówisz jest ważne i może pomóc wielu osobom.
Dzięki wielkie! Takie komentarze dla mnie wiele znaczą, bo często zbyt szybko zakładam, że jakiś temat nie zainteresuje nikogo. Kiedy nagrywałem ten odcinek nie wiedziałem, że to moje wypalenie przybierze jeszcze bardziej paskudną formę kilka miesięcy później. Od maja 2023 do listopada wziąłem sobie wolne i to mi bardzo pomogło, o tym opowiadam w nowszych odcinkach. Trzymam kciuki, że u Ciebie też wszystko zmierza ku dobremu ❤ No i oczywiście serdeczne pozdrowienia dla męża 😃
"Jak ja mam jechać Skodą to tak średnio" - miało wyjść śmiesznie a wyszło jak zawsze :) Wracaj do terapii. A przy pensji z HotJara to lepiej zrób jak Waldek i bierz od razu Aventadora a nie Cuprę. Mieszkanie sprzedane, więc co za problem wziąć ratę 30k przy pensji 35k. Depresja przejdzie jak ręką odjął.
Ale się skodziarze spruli na mnie xD no co ja poradzę, że nie lubię. Mam uraz po robieniu reklam dla nich :D
Wartościowe.