I znów pochlebna opinia o "Zdążyć do domu na święta" 😶🌫️😍 W koncu muszę sięgnąć! Mam spore oczekiwania po "To tylko zimowy blues" i mam nadzieję, że to będzie kolejna dobra, zimowa książka Ani Chaber, bo po "Do wesela się zagoi" mam mieszane uczucia. :d
Wiesz co, ja się spłakałam, ale nie tyle ze względu na samą fabułę, co na moje doświadczenia - sama książka jest po prostu dobra, ale niekoniecznie zachwycająca 😄 Nie mam porównania z innymi książkami autorki, ale pewnie sięgnę po jeszcze jakąś 😊
Ja przeczytałam 6. To też dla mnie rekord (tzn nie licząc wakacji). 1. Will biografia Willa Smitha 2. Juno Dawson - Targ Mięsny 10/10 3. Colleen Hoover - Ugly love 10/10 4. Roma Fiszer - Miłość to nie grzech 8/10 5. Robert Beatty - Willa dziewczyna z mrocznej jamy 10/10 6. Joanna Jagiełło - To już nie ma znaczenia 8/10 Największe wrażenie zrobił na mnie Targ mięsny j biografia Willa Smitha
Ja listopad zakończyłam z przeczytanymi pięcioma książkami, czyli raczej standardowo. Miały być 4, ale wymęczyłam wczoraj Gwiezdny pył Gaimana (dobrze że krótki, bo inaczej chybabym odpuściła🙄) Najlepsza pozycja to Piętno P. Piotrowskiego (z Twojego polecenia) i tak mnie wciągnęła, że przeczytałam całą w jeden dzień😅 Na grudzień planuję: Sforę, Don't love me, Niebo ze stali, Czas pogardy i jeśli zostanie mi czas na inne to coś wylosuję w bibliotece/na olx.
U mnie 7 książek przeczytanych w tym świetne 3 cegły 😉1. Tajemna historia Donny Tartt 10/10 2. Wojna makowa R. Kuang 10/10. 3. Republika smoka 10/10. 4.Siedmiu mężów Evelyn Hugo Reid 8/10. 5. Stan zdumienia Ann Patchett 6/10. 6. Wioska kłamców H. Gren 4/10. 7. Sara L. Invernizzi 5/10
Niesamowita książka, mroczna, ale baaardzo dobra, polecam 👍"Szczygłem" Tartt byłam zachwycona i "Tajemna historia" równie wysoki poziom literacki. Przede mną jeszcze "Mały przyjaciel", ale robię przerwę, bo ma o dziwo średnie opinie.
Fantastyczny wynik! Faktycznie to, że ma się książkę zawsze pod ręką, pomaga 😄 U mnie też dobrze działa zaczynanie kilku książek jednocześnie - potem kończę nagle 3 czy 5 za jednym zamachem 😄
A mi drugi tom The interitence game bardziej mi się podobał. Moim zdaniem ciekawszy wątek był poruszony. Oczywiście, wątek miłosny - trójkąt nie przepadam. Czekam na kolejną część choć nie wiem co dalej autorka wymyśli. Główny wątek został rozwiązany. Dwie zagadki już wiem, że pojawią się w kolejnej książce ale są one poboczne.
We mnie listopad zabił wenę czytelniczą i niestety miałam bardzo słaby miesiąc. Przeczytałam nową Jadowską, jak zwykle od tej autorki polecam wszystko.
Ty czytasz 27 książek w miesiąc a ja mam teraz 26 w rok. O co ciekawe 11 do mają potem zastój i od września do końca listopada przeczytałam 15 książek 😂
U mnie słabo w tym miesiącu 🤫 Mało książek ale zawsze coś. "Good girl, bad blood" bardzo mi się podobała. Nawet bardziej niż tom pierwszy. "As good as dead" no tu niestety nie. Zupełnie nie podobał mi się kierunek w jakim to poszło i co się stało z bohaterami. Rozumiem jednak, że wielu osobom ten odważny wybór pasował. "The atlas six" dla mnie niestety rozczarowanie. To bardziej rozprawa filozoficzna o moralności niż książka fabularna. Plot twist też mnie zupełnie nie zaskoczył. W dodatku mówią, że ta książka postaciami stoi, a ja nie polubiłam nikogo 🙈🙊 i jakbym jeszcze raz przeczytała coś o "fatalnej grzywce" to bym chyba zaczęła krzyczeć !🤐😅 "Północ w Everwood" tu też rozczarowanie ale mniejsze. Świetny klimat i świat przedstawiony ale postaci strasznie płaskie i jednowymiarowe. Wątek romantyczny trochę z dupy i mało wiarygodny. Historia mnie nie porwała. No szkoda 😬
gratuluję wyniku!! chciałam zapytać, jak udaje ci się czytać tak szybko - 60 stron w 8 minut? stosujesz jakieś techniki szybkiego czytania czy to po prostu lata wprawy?
Nie oglądam za często TH-cam ale jak już oglądam to zwykle ciebie ❤️ dziękuję ci za wszystko co tworzysz
I znów pochlebna opinia o "Zdążyć do domu na święta" 😶🌫️😍 W koncu muszę sięgnąć! Mam spore oczekiwania po "To tylko zimowy blues" i mam nadzieję, że to będzie kolejna dobra, zimowa książka Ani Chaber, bo po "Do wesela się zagoi" mam mieszane uczucia. :d
Do wesela się wyrobie 💗 - mi się podobała, a teraz sięgam po resztę książek autorki:)
Wiesz co, ja się spłakałam, ale nie tyle ze względu na samą fabułę, co na moje doświadczenia - sama książka jest po prostu dobra, ale niekoniecznie zachwycająca 😄 Nie mam porównania z innymi książkami autorki, ale pewnie sięgnę po jeszcze jakąś 😊
Ja przeczytałam 6. To też dla mnie rekord (tzn nie licząc wakacji).
1. Will biografia Willa Smitha
2. Juno Dawson - Targ Mięsny 10/10
3. Colleen Hoover - Ugly love 10/10
4. Roma Fiszer - Miłość to nie grzech 8/10
5. Robert Beatty - Willa dziewczyna z mrocznej jamy 10/10
6. Joanna Jagiełło - To już nie ma znaczenia 8/10
Największe wrażenie zrobił na mnie Targ mięsny j biografia Willa Smitha
Na biografię Willa Smitha czekam już kilka miesięcy, bo ktoś przetrzymuje z biblioteki 😬
@@anetaz.5142 ja też miałam z biblioteki. Mnie szybko przyszła
Świetny wynik i widzę, że właściwie same dobre książki, super! 💗
Koźlaczki zdecydowanie poprawiły mi humor ☺️ Na grudzień mam w planach Dar krwi, Północ w Everwood a co jeszcze to się okaże w trakcie 😉
Koźlaczki faktycznie pod tym względem są fantastyczne! 😄 Mam nadzieję, że Dar Krwi Ci się spodoba, mnie ta książka oczarowała!
Dla mnie również listopad był rekordowym miesiącem!🤍🍂
To chyba ta szarość za oknem jakoś motywuje do siedzenia pod kocykiem z książką! 😄
Ja listopad zakończyłam z przeczytanymi pięcioma książkami, czyli raczej standardowo. Miały być 4, ale wymęczyłam wczoraj Gwiezdny pył Gaimana (dobrze że krótki, bo inaczej chybabym odpuściła🙄)
Najlepsza pozycja to Piętno P. Piotrowskiego (z Twojego polecenia) i tak mnie wciągnęła, że przeczytałam całą w jeden dzień😅
Na grudzień planuję: Sforę, Don't love me, Niebo ze stali, Czas pogardy i jeśli zostanie mi czas na inne to coś wylosuję w bibliotece/na olx.
U mnie 7 książek przeczytanych w tym świetne 3 cegły 😉1. Tajemna historia Donny Tartt 10/10 2. Wojna makowa R. Kuang 10/10. 3. Republika smoka 10/10. 4.Siedmiu mężów Evelyn Hugo Reid 8/10. 5. Stan zdumienia Ann Patchett 6/10. 6. Wioska kłamców H. Gren 4/10. 7. Sara L. Invernizzi 5/10
To świetny wynik! Ja się ciągle nie mogę zabrać za Tajemną Historię, jakoś mi z nią całkowicie nie po drodze - a czeka już nawet na półce 🙈
Niesamowita książka, mroczna, ale baaardzo dobra, polecam 👍"Szczygłem" Tartt byłam zachwycona i "Tajemna historia" równie wysoki poziom literacki. Przede mną jeszcze "Mały przyjaciel", ale robię przerwę, bo ma o dziwo średnie opinie.
Mój listopad też był rekordowy (19) i tak jak mówisz audiobooki i e-booki robią robotę 😆 u mnie w papierze 2, e-booki 9 i audiobooki 8.
Fantastyczny wynik! Faktycznie to, że ma się książkę zawsze pod ręką, pomaga 😄 U mnie też dobrze działa zaczynanie kilku książek jednocześnie - potem kończę nagle 3 czy 5 za jednym zamachem 😄
Gratuluję, świetny wynik 💕💕
Dzięki! 💗
A mi drugi tom The interitence game bardziej mi się podobał. Moim zdaniem ciekawszy wątek był poruszony. Oczywiście, wątek miłosny - trójkąt nie przepadam. Czekam na kolejną część choć nie wiem co dalej autorka wymyśli. Główny wątek został rozwiązany. Dwie zagadki już wiem, że pojawią się w kolejnej książce ale są one poboczne.
We mnie listopad zabił wenę czytelniczą i niestety miałam bardzo słaby miesiąc. Przeczytałam nową Jadowską, jak zwykle od tej autorki polecam wszystko.
Trzymam kciuki, żeby w grudniu wena do Ciebie wróciła! 💗
U mnie w listopadzie 26 książek. W końcu wróciłam do normy 😁
Audiobook 30 godzin?! Wow, to o dobrych parę godzin więcej niż Księgi Jakubowe :O
Ludzkie zwierzę 8/10
W ukryciu 9/10
Serce pasowało 10/10
O włos 7/10
Wizjer 10/10
Ty czytasz 27 książek w miesiąc a ja mam teraz 26 w rok. O co ciekawe 11 do mają potem zastój i od września do końca listopada przeczytałam 15 książek 😂
Dla mnie listopad był najgorszym miesiącem, jeśli chodzi o czytanie, bo niestety udało mi się przeczytać tylko dwie książki.
To i tak więcej niż 1/3 Polaków w roku! 😄
U mnie słabo w tym miesiącu 🤫 Mało książek ale zawsze coś.
"Good girl, bad blood" bardzo mi się podobała. Nawet bardziej niż tom pierwszy.
"As good as dead" no tu niestety nie. Zupełnie nie podobał mi się kierunek w jakim to poszło i co się stało z bohaterami. Rozumiem jednak, że wielu osobom ten odważny wybór pasował.
"The atlas six" dla mnie niestety rozczarowanie. To bardziej rozprawa filozoficzna o moralności niż książka fabularna. Plot twist też mnie zupełnie nie zaskoczył. W dodatku mówią, że ta książka postaciami stoi, a ja nie polubiłam nikogo 🙈🙊 i jakbym jeszcze raz przeczytała coś o "fatalnej grzywce" to bym chyba zaczęła krzyczeć !🤐😅
"Północ w Everwood" tu też rozczarowanie ale mniejsze. Świetny klimat i świat przedstawiony ale postaci strasznie płaskie i jednowymiarowe. Wątek romantyczny trochę z dupy i mało wiarygodny. Historia mnie nie porwała. No szkoda 😬
gratuluję wyniku!! chciałam zapytać, jak udaje ci się czytać tak szybko - 60 stron w 8 minut? stosujesz jakieś techniki szybkiego czytania czy to po prostu lata wprawy?
To po prostu kwestia wprawy, nie mam żadnych szczegółów technik 😉