Monika Góra „Kryptonim Skóra"
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 3 ต.ค. 2024
- „Kryptonim Skóra" to zapis dziennikarskiego śledztwa w sprawie bezprecedensowego morderstwa. Reporterka wraca do wydarzeń z 1998 roku, kiedy w śrubę płynącego po Wiśle statku wkręciła się ludzka skóra. Badania DNA pozwoliły zidentyfikować ciało zaginionej studentki z Krakowa. W 2022 roku, 24 lata później, zapadł wyrok dożywocia za tę zbrodnię.
Czy usłyszał go niewinny człowiek? - na to pytanie szuka odpowiedzi autorka.
Czytałam tę książkę powoli. Z prostej przyczyny - miałam problem z pomieszczeniem w sobie ilości opisywanego okrucieństwa. Nie spodziewałam się tylu detali związanych ze zbrodnią, dlatego ostrzegam - to nie jest lektura dla każdego. Trudno wymazać z głowy obrazy, które uruchamiają słowa.
Przed spotkaniem z tym reportażem zdarzało mi się podejrzewać autorów kryminałów i thrillerów o to, że poniosła ich wyobraźnia. Pewne zachowania czy zwroty akcji wydawały mi się niemożliwe.
Po zapoznaniu się z historią, którą opisuje Monika Góra, wiem, że życie bywa okrutniejsze od fikcji. Biegli podpisują się pod absurdalnymi opiniami, w mediach kolportowane są nieprawdziwe informacje, w sądach zapadają decyzje budzące wątpliwości. Patologiczne zachowania stają się codziennością, komentuje się je jedynie wzruszeniem ramion.
Monika Góra wykonała mrówczą reporterską robotę, żeby zweryfikować wielokrotnie podawane informacje. Część z nich nie miała nic wspólnego z faktami. Nieraz zastanawiałam się, jak reporterka radzi sobie z emocjami, które pojawiają podczas pracy, jaką wykonuje. Od lat dotyka zła w czystej postaci. O mrocznej stronie ludzkiej natury pisała w takich książkach, jak: „Miasteczko zbrodni. Dlaczego zginęła Iwona Cygan?”, „Upadek. Historia prałata Henryka Jankowskiego (współautor Krzysztof Brożek), „Człowiek, który wiedział za dużo. Dlaczego zginęli Jaroszewiczowie?” i „Amber Gold”.
Z autorką reportażu „Kryptonim Skóra” porozmawiamy:
o tym, co jest najtrudniejsze w dochodzeniu do prawdy;
o strachu - czy się pojawia, kiedy pisze się o sprawach, które wiele osób chce zatuszować ?
o sprzymierzeńcach podczas pisania i tych, którzy utrudniają dziennikarskie śledztwo;
o reakcjach na jej książki;
o granicach w reportażu, nurtuje mnie zagadnienie, kiedy detale w opisywaniu zbrodni są uzasadnione, a kiedy stają się pornografią przemocy;
Jego koledzy musieli płakać ze śmiechu, oglądając to!!... Sprawił, że wyglądał jak prawdziwy klocek. Jesteś niesamowity
Słucham i nie wierzę jak można czynić takie zło własnemu dziecku.Przecież wiemy że każde dziecko wszystko wyciąga z domu i później właśnie to się dzieje co słyszymy. Ludzie opanujcie się.😭
"Jeszcze" nie żyjemy w kraju, w którym dziennikarze powinni się bać, mówi pani dziennikarka. Ciekawe, czy pod uśmiechniętym rządem Tuska nastąpiła jakakolwiek zmiana.
Dziękuję bardzo Paniom za dzisiejszy wieczór. Wielki Szacunek dla Pani Moniki za podjęcie napisania książki o tak trudnym i niebezpiecznym temacie. Pozdrawiam serdecznie 🥰
Przypominamy, że każdą osobę uważa się za niewinną do czasu udowodnienia jej winy prawomocnym wyrokiem sądu. Osoby przedstawione w tych filmach mogą cierpieć z powodu skutków alkoholu, nadużywania narkotyków, mieć zaburzenia psychiczne lub po prostu mieć zły dzień. NIE należy zakładać, że filmy wideo reprezentują ich ogólne zachowanie. Jeśli znasz kogoś z jednego z tych filmów, traktuj go z szacunkiem i uprzejmością. Świat jest pełen wprowadzających w błąd treści związanych z egzekwowaniem prawa; w związku z tym niezwykle ważne jest zapewnienie przejrzystości, wglądu i kontekstu w celu edukowania i informowania społeczeństwa.
Niewiarygodne jak dopasowuje się człowieka do teorii i naciąganych faktów ! W jakim kraju my żyjemy. Nikt nie zrobił analizy siły miażdżenia pytona , pyton zanim połknie miażdży kości ofiary, potrafi tak zrobić z antylopą nie mówiąc o człowieku. Przejmujący reportaż. Przeczytałam książkę, przejmujący reportaż.
Słuszna uwaga, obrażenia mogły być wynikiem ingerencji pytona, Leszek L musi za tym stać nie ma innej opcji.
Też uważam, że Leszek L. jest sprawcą.
Na kilku podcastach usłyszałem informacje, ze Kasia znala sie z Robertem, ktory rzekomo dorabiał handlujac pod sukiennicami. Czy to sa informacje kompletnie wyssane z palca? Jeszcze te rzekome listy ktore Robert podobno zostawial na grobie Kasi?
Spowiednik podobno wyjawił informacje przed swoja śmiercią swoim przełożonym. Czy to tez jest informacja wyssna z palca?
Właśnie przeczytałam książkę. Jestem wstrząśnięta. Całe to dochodzenie to jakaś farsa, az nóż w kieszeni mi się otwiera. Dla mnie L.L. pasuje do profilu mordercy, a że zatrudnia go policja i inne organy panstwowe to jakby to wyglądało? Że zatrudniali zwyrodnialca i mordercę? Dlatego nie sprawdzili żadnych tropów związanych z L.L.
Czy prawdą jest ze podejrzany, dokonał remontu podlogi łazienki w czasie po zabójstwie a do przeszukiwania mieszkania ?
Podobno przed zbrodnią .
Z tego co mówicie można wnioskować, że skóra to nie jest jedna osoba tylko jest to grupa osób która się nawzajem inspirowała i kryła.
a mówi się że psychopaci nie mają bratnich dusz, o ile mają duszę, ale tak w cudzysłowie. Od dawna myślę że King pisze o realnych zdarzeniach. Co na to wszystko *:@?
Przeczytałam książkę w dwa dni , nie pojmuje jak policja, prokuratura może lekcewazyc trop L.L jak można tak trwonić tak środki publiczne na bezsensowne ekspertyzy i badania. Słuszne stwierdzenie, że na równi z przestępcami powinniśmy się obawiać organów ścigania. Sąd nie udostępni uzasadnienia wyroku bo wtedy obnazyłby ile w tej sprawie było nadużyć, kłamstw i niekompetencji policji i organów ścigania, pseudo ekspertów, i kolesiostwa.
Fascynująca książka. Jestem świeżo po lekturze. Janczewski tak pasuje do tej zbrodni jak krowie siodło. Chwała autorce, że pokazuje idiotyzm policji i prokuratorów. To porażające jak można zrobić sprawę nie mając żadnych dowodów, na bazie poszlak tak dętych, że ręce opadają. Co innego ten Leszek L. ! Miglanc wysokiej próby! Idealnie pasuje na świra, który zwabił, torturował, zabił i oskórował tę dziewuchę. Jak zrobić listę rzeczy, które musiał mieć sprawca, żeby popełnić zbrodnię w oparciu o zaistniały scenariusz to Leszek L. ma wszystko. Janczewski praktycznie nic.
Jest pamiętnik który zjanczewski pisał że wyjechala w góry i nigdy nie wróci i włosy znaleź.w domu😮
Nędza tych organów .
chodziłam z Kasią do szkoły, wf miałyśmy razem
No i?
Świetna książka. pół dnia i wciągnięta
Archiwum X odniosło sukces po 20 latach! 😂🤣😂 Przy okazji zrujnowało mieszkanie rodzicom podejrzanego. A dowodów nadal nie ma? Są za to ślady na duszy...
Informacja, że do spraw kryminalnych powołuje się "jasnowidzów" i egzorcystów powala. Średniowiecze się kłania 😪
Może tak samo było z Iwona Cygan.Moze to mąż pani Anety ,który ,,słyszał przez okno,, klapę poddał fałszywy trop?