Niezwykle interesujący odcinek. Jakie to powszechne, zwłaszcza kiedy chodzi o starszych członków rodzin i wchodzących do tych rodzin młodych ludzi. Sama spotkałam się z takim zachowaniem kilkukrotnie jako młoda dziewczyna. Obecnie mam 50 lat i zwyczajnie nie spotykam się z ludźmi, którzy funduja innym takie jazdy. Nie wpuszczam też do własnego domu takich osobników, a uwierzcie mi, oni nie widzieli w swoim zachowaniu nic złego i chcieli mnie odwiedzać i zatruwać sobą mój własny dom.
Zawsze wiedziałam, że coś jest nie tak będąc w towarzystwie z takimi ludźmi, ale inni się śmiali i udawali, że nie znam się na żartach. A to były niesmaczne i złośliwe żarty... Unikam takich ludzi, a może powinnam się przeciwstawić?...
Ja umieram ze smiechu sluchajac historyjek o Grazynie I Stefanie, ktore pan Jaroslaw opowiada w tak zabawny sposob. A wyklad jak zawsze na czasie! Moj ulubiony program na YT
Na szczęście wśród ludzi, którzy są przy mnie nie ma takich egzemplarzy. Aby światłość dotarła jak najdalej, zostawiam komentarz. Dziękuję za spotkanie
Reagowałam na takie delikatnie mówiąc uszczypliwości i niestety kończyło się jak Pan mówi ,czyli odwróceniem kota ogonem. To ja okazywałam się wredna. Potem znalazłam przyczynę utrwalenia tych zachowań u eks. Zwrcał się często stosując docinki do matki a ona na to nie reagowała. Kiedy zapytałam jej dlaczego ,to po prostu odpowiedziała ,że nie warto , tak już jest, a co mam zrobić. No coż stałam się jego wrogiem nr jeden, bo nie pozwoliłam na nikogo nic powiedzieć . Dzięki za wyklady , może ludzie staną się lepsi dzieki nim ,zaczną myśleć zanim coś chlapną...niby żartobliwie.
Witam Panie Jarosławie, subskrybuje Pana kanał bo daje mi bardzo dużo do myślenia i refleksji nad sobą samym. W tym odcinku odnajduję siebie jako wujka Stefana a mianowicie trudno zrozumieć społeczeństwu ludzi bo tacy już są , ale świadomość posiadania zaburzeń osobowości typu brderline i anankastycznych ciężko zrozumieć zwykłemu, przeciętnemu człowiekowi i jakże trudno komuś to wytłumaczyć. Najważniejsze w tym jest to ,że uczęszczam na terapie właśnie od zaburzeń i to ,że znalazłem Pana kanał w tej tematyce bardzo mi pomaga zrozumieć pewne rzeczy poza terapią. Dziękuję ,świetna robota myślę że przydaje się wielu osobom z podobnymi problemami jak ja mam👍
Cudowny wykład. Mam taką "ciocię", która od dzieciństwa zatruwała mi życie. Zawsze wiedziała lepiej od moich rodziców co jest dla mnie lepsze, bo "jej ATA" (córka Beata) była NAJLEPSZA, co niosło za sobą pewne konsekwencje narzucane moim rodzicom, którzy NIESTETY ślepo wprowadzali w życie jej teorie. Znienawidziłam tą kobietę. To chore, że przez lata moi rodzice poddawali się jej "wpływom". Dzisiaj broniłabym się inaczej. Ale ze względu na jej podeszły wiek, nie sądzę, żebym jeszcze kiedykolwiek ją spotkała. Nie mniej dziękuje, za ten wykład. Już wiem, ze to nie ja postępowałam źle, ale to ta wredna baba ciągle prześladowała każdego, kto nie postępował tak jak ona to widziała w jej chorym świecie.
Dziękuję Panie Jarosławie za kolejny wciągający wykład. A tak przy okazji, to chcę powiedzieć, że uwielbiam Grażynę i Stefana :) Fantastycznie ich Pan kreuje za każdym razem, tzn. ja fantastycznie "wchodzę" w te scenki rodzajowe. Do następnego "spotkania".
Panie Jarosławie....mam propozycję..kocham Pana mądrość prosze o filmik o tzw latających małpach na usługach toksyka ....mam takie combo i zauważam że one małpy są tak zamulone ze robią czarna robotę nieświadomie za toksyka ...prosze o parę słów
Kocham tłumaczenia innych : - on / ona taki już jest ... daj spokój. Ilekroć mowie innym właśnie to co Ty teraz powiedziałeś slysze: -przestań tam wymyślać... to taki harakter już.. nic nie poradzisz ... I właśnie ludzie dają pozwolenie innym na takie zachowanie więc dlaczego oni mają nie skorzystać... Ja zawsze powtarzam: Aktor dopóty gra dopóki ma publiczność...
Dokładnie. Mnie zdarza się jeszcze słyszeć, że "taką ma naturę". Naturą Teda B., było pozbawianie życia, więc zgoda na czyjaś "naturę" może być co najmniej wątpliwa.
Panie Jarku , kolejny świetny materiał , to trochę jak z tymi „znawcami” którzy często występują na rodzinnych imprezach, są najgłośniejsi , mają najwiecej do powiedzenia a każdy kto spróbuje podważyć ich autorytet zostanie wciśnięty w podłogę i przy aplauzie „przyzwyczajonej” rodziny dostanie mandat do wszechwiedzy. A z drugiej strony Ci którzy Cicho siedzą , jak mówiła Grażyna, żeby się nie odzywać , chodź czasem mogliby coś naprawdę powiedzieć bo maja ku temu podstawy ale ….. się nie odzywają dla tzw „świetego spokoju”. Panie Jarku i zmierzamy w jednym kierunku ego jako samoświadomość, obserwacja, wnioski, refleksje, rozwój na zewnątrz i do wewnątrz. Przykład wujka R jest w miarę mało szkodliwy ale imprezy na których wujek po wypiciu kilku głębszych robi awanturę i chce się naparzać a ciotki powtarzają „ona zawsze taki jest” to akceptacja która jest niedopuszczalna bo ktoś czasem powinien powiedzieć „coś” żeby wujek ochłonął ….. czy to przyniesie efekty? Nie sądzę ale wiem też jedno, że nie musimy chodzić na imprezy na których konwencja spotkania nam nie odpowiada i wybierać bardziej kameralne sytuacje do spotkań z rodziną , wg Naszej własnej koncepcji kształtowania energii i potrzeb , dziękuje 👍🏻
Jak bym widziała mojego ojca. Krytyka innych to jego sposób bycia. Dopiero jak się jego wnuczka rozpłakała, gapnął się że coś źle powiedział. Ciężko zmienić takiego człowieka, niestety. Pozdrawiam🙂
Dziękuję za dzisiejszy mini-wykład, jak zwykle świetny🙏 A co do ripost po czyichś nieprzyjemnych uwagach, to ciekawie uczy takich odpowiedzi Alex Barszczewski na YT Pozdrawiam 🥰
Fajnie wytłumaczone, aczkolwiek na chamstwo innych daje zawsze taki przykład w towarzystwie że z chamstwem jest jak z defekacją w majtki. Tobie może i przynosi ulgę ale na pewno nie wszystkim dookoła i wcale nie trzeba samemu walić w nachy by wiedzieć że to robiąc można zrazić do siebie ludzi wystawiając sobie nienajlepszą ocenę
I, że sarkazm jest miarą inteligencji :) To z jednej strony jest prawdą, ale inna zawiera się w pewnej sentencji, której autora niestety nie pamiętam: "Cynicy to ludzie, którzy nigdy się nie zbuntowali". Także jak ktoś nie załatwił swoich zaszłości z mamusią czy tatusiem, to potem tak bywa, że sobie próbuje robić dobrze kosztem innych. W każdym razie do czasu, aż nie trafi na lepszego gracza, albo na jego brak, co z dwojga złego jest dla takiego indywiduum najgorszą opcją.
Może coś zmieni odpowiedź: ogromnie współczuję, to musi być na prawdę straszne tak słynąć ze swojej najgorszej cechy, miast z najlepszej. No ale nie trzeba się martwić, jest nadzieja, wystarczy nieco popracować nad sobą (można poklepać też uspokajająco po pleckach...) 😜
@@martinezcolorinez5326 ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć, najpierw w wyobraźni, aż riposty zaczną same wyskakiwać 😉 Byle nie doprowadzić do stanu, gdzie nasze riposty staną się sposobem komunikacji, bo zamienimy się dokładnie w te osoby, którym teraz stawiamy kontrę.
@@AOTBrightSide ćwiczyć na żywym organizmie, Ale tak by nie pokonał doświadczeniem. Ja zazwyczaj robiłam w tył zwrot jak mi coś nie pasowało -jeśli chodzi o pracę
Pan,, R,, to taki jednooki. Patrząc jednym okiem spostrzega wszystko na płasko i nie widzi ze świat to przestrzeń w której są też inni. Dzięki za ciekawy film
A propo ripost,kiedyś politycznych radykałów bronił w sądzie śp.mec Siła Nowicki.Kiedy prokuratorowi brakło merytorycznych argumentów poprosił mecenasa,aby ten wyjął rękę z kieszeni togi,bo w sądzie to nie przystoi,Siła Nowicki na to "nie wiedziałem,że trzymając rękę w kieszeni,dotykam pana prokuratora"...
Niestety mój ojciec jest taki złośliwy. Połowa naszej rodziny juz się do nas przez niego nie odzywa. Jedna osoba, a potrafi tyle jadu do życia swojego oraz swojego otoczenia wprowadzić. Przykre
"... aby ocalić resztki godności." Ten problem ma drugie dno - Stefan, zamiast uznania, dostał od Grażyny jeszcze dodatkową reprymendę. Czyli "syntoniczność ofiar", albo coś w tym rodzaju, tkwi w rodzinie, która paskudne zachowanie wujka zaakceptowała.
Idziesz do przełożonego, informujesz go, że nie odpowiada Ci sposób, w jaki się do Ciebie odzywa i obserwujesz rozwój zdarzeń. Jeżeli to nie pomaga, to zrób, co chcesz, ale myślę, że znalezienie nowej pracy nie jest jakimś ogromnym problemem.
Mam pytanie - czy to u Pana słyszałem tą przypowieść o uczniu w klasztorze i mistrzu kung-fu, który kazał mu łapać pumę, rybę i walczyć z najlepszym ? Dziękuje (no zapomniałem, a przekaz na prawdę jest świetny)
Najgorsze jest to, że mój tata przekazał mi tę cechę. I ja jej nigdy nie widziałam, nie uważałam za złą. Wręcz szczyciłam się że jestem na tyle inteligentna by komus dopiec. A odkąd jestem z moim mężem i on mówi mi, że to nie jest ok- staram się zmieniać. Ale to jest jak łamanie krzywo zrośniętej kości i na nowo składanie. Bo żyłam w czymś toksycznym 25 lat i nie da się tego od tak zmienić. A kiedy się udaje.... jadę do tatusia w odwiedziny
Kolejny ciekawy wyklad, dziekuje! A co do metody reagowania na opisane zachowania - zastanawiam sie czy czy skuteczniejsza jest bezposrednia metoda Stefana (czy tez riposta Alexa, jak juz ktos wspomnial), czy tez bardziej wyrafinowana metoda (bez ataku, bez obrony) popularyzowana przez Krzysztofa Sarneckiego. Ktos podrzuci swoje przemyslenia?
Ja się czasem zastanawiam jak Grażyna ze Stefanem do tej pory jeszcze się razem uchowali 😆 Dziękuję, świetny wykład! Jak zawsze.
Niezwykle interesujący odcinek. Jakie to powszechne, zwłaszcza kiedy chodzi o starszych członków rodzin i wchodzących do tych rodzin młodych ludzi. Sama spotkałam się z takim zachowaniem kilkukrotnie jako młoda dziewczyna. Obecnie mam 50 lat i zwyczajnie nie spotykam się z ludźmi, którzy funduja innym takie jazdy. Nie wpuszczam też do własnego domu takich osobników, a uwierzcie mi, oni nie widzieli w swoim zachowaniu nic złego i chcieli mnie odwiedzać i zatruwać sobą mój własny dom.
Ma pan ogromny talent
Zawsze wiedziałam, że coś jest nie tak będąc w towarzystwie z takimi ludźmi, ale inni się śmiali i udawali, że nie znam się na żartach. A to były niesmaczne i złośliwe żarty... Unikam takich ludzi, a może powinnam się przeciwstawić?...
Ja umieram ze smiechu sluchajac historyjek o Grazynie I Stefanie, ktore pan Jaroslaw opowiada w tak zabawny sposob.
A wyklad jak zawsze na czasie! Moj ulubiony program na YT
Na szczęście wśród ludzi, którzy są przy mnie nie ma takich egzemplarzy. Aby światłość dotarła jak najdalej, zostawiam komentarz. Dziękuję za spotkanie
Reagowałam na takie delikatnie mówiąc uszczypliwości i niestety kończyło się jak Pan mówi ,czyli odwróceniem kota ogonem. To ja okazywałam się wredna. Potem znalazłam przyczynę utrwalenia tych zachowań u eks. Zwrcał się często stosując docinki do matki a ona na to nie reagowała. Kiedy zapytałam jej dlaczego ,to po prostu odpowiedziała ,że nie warto , tak już jest, a co mam zrobić. No coż stałam się jego wrogiem nr jeden, bo nie pozwoliłam na nikogo nic powiedzieć . Dzięki za wyklady , może ludzie staną się lepsi dzieki nim ,zaczną myśleć zanim coś chlapną...niby żartobliwie.
Jak zwykle, świetny wykład.
Pozdrawiam.
Super wykład, bomba, pomoże mi teraz w pracy.
Witam Panie Jarosławie, subskrybuje Pana kanał bo daje mi bardzo dużo do myślenia i refleksji nad sobą samym. W tym odcinku odnajduję siebie jako wujka Stefana a mianowicie trudno zrozumieć społeczeństwu ludzi bo tacy już są , ale świadomość posiadania zaburzeń osobowości typu brderline i anankastycznych ciężko zrozumieć zwykłemu, przeciętnemu człowiekowi i jakże trudno komuś to wytłumaczyć. Najważniejsze w tym jest to ,że uczęszczam na terapie właśnie od zaburzeń i to ,że znalazłem Pana kanał w tej tematyce bardzo mi pomaga zrozumieć pewne rzeczy poza terapią. Dziękuję ,świetna robota myślę że przydaje się wielu osobom z podobnymi problemami jak ja mam👍
Najważniejsze, aby chcieć siebie poznać. Tego Panu życzę a Pan Jarosław na pewno niejednemu z tego forum zdołał pomóc. Pozdrawiam
Dziękuję bardzo za wartościową wiedzę 👍😊
Doskonale wytłumaczone, jak zawsze. 👍👍👍
Dziękuję za świetny odcinek
Cudowny wykład. Mam taką "ciocię", która od dzieciństwa zatruwała mi życie. Zawsze wiedziała lepiej od moich rodziców co jest dla mnie lepsze, bo "jej ATA" (córka Beata) była NAJLEPSZA, co niosło za sobą pewne konsekwencje narzucane moim rodzicom, którzy NIESTETY ślepo wprowadzali w życie jej teorie. Znienawidziłam tą kobietę. To chore, że przez lata moi rodzice poddawali się jej "wpływom". Dzisiaj broniłabym się inaczej. Ale ze względu na jej podeszły wiek, nie sądzę, żebym jeszcze kiedykolwiek ją spotkała. Nie mniej dziękuje, za ten wykład. Już wiem, ze to nie ja postępowałam źle, ale to ta wredna baba ciągle prześladowała każdego, kto nie postępował tak jak ona to widziała w jej chorym świecie.
Fantastycznie Pan ukazuje te problemy czy dysfunkcje, uwielbiam porownania I metafory, one do mnie najbardziej docieraja 🤘❤
Dziękuje za poszerzenie świadomości. Będę umiejętnie korzystać z tej wiedzy .
Dziękuję Panie Jarosławie za kolejny wciągający wykład.
A tak przy okazji, to chcę powiedzieć, że uwielbiam Grażynę i Stefana :) Fantastycznie ich Pan kreuje za każdym razem, tzn. ja fantastycznie "wchodzę" w te scenki rodzajowe. Do następnego "spotkania".
Ależ ten Stefan mi zaimponował!
Świetny mini wykład, pozdrawiam :)
Dziékuję za ten wykład,jak zwykle trafny 💚
Wspaniałe, po prostu wspaniałe te 13 minut z Panem, Panie Jarosławie . Gorąco dziękuję i serdecznie pozdrawiam Pana.☀️🍀
Panie Jarosławie....mam propozycję..kocham Pana mądrość prosze o filmik o tzw latających małpach na usługach toksyka ....mam takie combo i zauważam że one małpy są tak zamulone ze robią czarna robotę nieświadomie za toksyka ...prosze o parę słów
Cholera, a tak mi smakują te marynowane grzybki, czas może rozejrzeć się po stole. Pozdro dla kumatychm
bardzo przyjemnie sie pana słucha
lustro.... znakomite 😀
Kocham tłumaczenia innych :
- on / ona taki już jest ... daj spokój.
Ilekroć mowie innym właśnie to co Ty teraz powiedziałeś slysze:
-przestań tam wymyślać... to taki harakter już.. nic nie poradzisz ...
I właśnie ludzie dają pozwolenie innym na takie zachowanie więc dlaczego oni mają nie skorzystać... Ja zawsze powtarzam: Aktor dopóty gra dopóki ma publiczność...
Dokładnie. Mnie zdarza się jeszcze słyszeć, że "taką ma naturę". Naturą Teda B., było pozbawianie życia, więc zgoda na czyjaś "naturę" może być co najmniej wątpliwa.
Super filmik, dziękuję bardzo, dokładnie odzwierciedla moje kontakty z innymi i związane z tym przeżycia. Pozdrawiam serdecznie 👍👍👍
Wspaniały jak zawsze mini wyklad... dziękuję
Panie Jarku , kolejny świetny materiał , to trochę jak z tymi „znawcami” którzy często występują na rodzinnych imprezach, są najgłośniejsi , mają najwiecej do powiedzenia a każdy kto spróbuje podważyć ich autorytet zostanie wciśnięty w podłogę i przy aplauzie „przyzwyczajonej” rodziny dostanie mandat do wszechwiedzy. A z drugiej strony Ci którzy Cicho siedzą , jak mówiła Grażyna, żeby się nie odzywać , chodź czasem mogliby coś naprawdę powiedzieć bo maja ku temu podstawy ale ….. się nie odzywają dla tzw „świetego spokoju”. Panie Jarku i zmierzamy w jednym kierunku ego jako samoświadomość, obserwacja, wnioski, refleksje, rozwój na zewnątrz i do wewnątrz. Przykład wujka R jest w miarę mało szkodliwy ale imprezy na których wujek po wypiciu kilku głębszych robi awanturę i chce się naparzać a ciotki powtarzają „ona zawsze taki jest” to akceptacja która jest niedopuszczalna bo ktoś czasem powinien powiedzieć „coś” żeby wujek ochłonął ….. czy to przyniesie efekty? Nie sądzę ale wiem też jedno, że nie musimy chodzić na imprezy na których konwencja spotkania nam nie odpowiada i wybierać bardziej kameralne sytuacje do spotkań z rodziną , wg Naszej własnej koncepcji kształtowania energii i potrzeb , dziękuje 👍🏻
Dziękuję
Pozdrawiam
Piekny wyklad , duze podziekowania👏👍Pozdrawiam bardzo cieplo🙂
Luiza
Jak bym widziała mojego ojca. Krytyka innych to jego sposób bycia. Dopiero jak się jego wnuczka rozpłakała, gapnął się że coś źle powiedział. Ciężko zmienić takiego człowieka, niestety. Pozdrawiam🙂
Genialny wykład w ogóle cały kanał
To jest bardzo dobry mini wyklad. Usmialam się sama do siebie 😁 Dziękuję i pozdrawiam 😀
Dziękuje i pozdrawiam 🌷👏
Dziękuję za dzisiejszy mini-wykład, jak zwykle świetny🙏 A co do ripost po czyichś nieprzyjemnych uwagach, to ciekawie uczy takich odpowiedzi Alex Barszczewski na YT
Pozdrawiam 🥰
Fajnie wytłumaczone, aczkolwiek na chamstwo innych daje zawsze taki przykład w towarzystwie że z chamstwem jest jak z defekacją w majtki. Tobie może i przynosi ulgę ale na pewno nie wszystkim dookoła i wcale nie trzeba samemu walić w nachy by wiedzieć że to robiąc można zrazić do siebie ludzi wystawiając sobie nienajlepszą ocenę
Brawa dla Stefana🙂
Matko kochana -
Znam to znam … i jeszcze taka osoba się szczyci, że „ja słynę z tego, że jestem złośliwa”
I, że sarkazm jest miarą inteligencji :) To z jednej strony jest prawdą, ale inna zawiera się w pewnej sentencji, której autora niestety nie pamiętam: "Cynicy to ludzie, którzy nigdy się nie zbuntowali". Także jak ktoś nie załatwił swoich zaszłości z mamusią czy tatusiem, to potem tak bywa, że sobie próbuje robić dobrze kosztem innych. W każdym razie do czasu, aż nie trafi na lepszego gracza, albo na jego brak, co z dwojga złego jest dla takiego indywiduum najgorszą opcją.
Może coś zmieni odpowiedź: ogromnie współczuję, to musi być na prawdę straszne tak słynąć ze swojej najgorszej cechy, miast z najlepszej. No ale nie trzeba się martwić, jest nadzieja, wystarczy nieco popracować nad sobą (można poklepać też uspokajająco po pleckach...) 😜
@@AOTBrightSide hehehe…. Oczami wyobraźni …
@@martinezcolorinez5326 ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć, najpierw w wyobraźni, aż riposty zaczną same wyskakiwać 😉 Byle nie doprowadzić do stanu, gdzie nasze riposty staną się sposobem komunikacji, bo zamienimy się dokładnie w te osoby, którym teraz stawiamy kontrę.
@@AOTBrightSide ćwiczyć na żywym organizmie,
Ale tak by nie pokonał doświadczeniem.
Ja zazwyczaj robiłam w tył zwrot jak mi coś nie pasowało -jeśli chodzi o pracę
Pan,, R,, to taki jednooki. Patrząc jednym okiem spostrzega wszystko na płasko i nie widzi ze świat to przestrzeń w której są też inni. Dzięki za ciekawy film
Pozdrawiam Katarzyna 🥰😘🤗
Bingo! Już rozumiem połowę rodziny.
Bravo
Lubię tego Stefana 👍😉
Woow 👌 Dziękuję .
Kocham Stefana :D
800lapka ode mnie !
Taak, mój tesciuch...
Szkoda, ze Grazyna nie stanela po stronie Stefana. Dziekuje za pouczajacy wyklad.
...prosiłbym o taką listę...Pozdrawiam.#
,, Ego,,? -super.
Dzięki za wykład Jarku 🙏👍 i prośba o jeszcze więcej Junga i może coś z Mistrzów Osho czy z Mooji mądrości? ;) pozdro serdeczne 🌞
👍😊
My sami jestesmy odpowiedzialni za powstawanie takich ludzisk :(
większość naszego narodku... i co stworzyliśmy ? 🙏🙏🙏 🍀🍀🍀
Bez przesady! Co ma do tego narodowość? Chyba mało podróżujesz i nigdy nie mieszkałaś za granicą.
@@lifelovingwonder5684 akurat za granicą spędziłam pół życia i zapewniam cię, nie przy garach. A zdania o naszym narodku nie zmienię
👍🏻🤗
w myśl: ,,nie ma ludzi zdrowych, są tylko niezdiagnozowani,,
A propo ripost,kiedyś politycznych radykałów bronił w sądzie śp.mec Siła Nowicki.Kiedy prokuratorowi brakło merytorycznych argumentów poprosił mecenasa,aby ten wyjął rękę z kieszeni togi,bo w sądzie to nie przystoi,Siła Nowicki na to "nie wiedziałem,że trzymając rękę w kieszeni,dotykam pana prokuratora"...
Niestety mój ojciec jest taki złośliwy. Połowa naszej rodziny juz się do nas przez niego nie odzywa. Jedna osoba, a potrafi tyle jadu do życia swojego oraz swojego otoczenia wprowadzić. Przykre
👍
"... aby ocalić resztki godności." Ten problem ma drugie dno - Stefan, zamiast uznania, dostał od Grażyny jeszcze dodatkową reprymendę. Czyli "syntoniczność ofiar", albo coś w tym rodzaju, tkwi w rodzinie, która paskudne zachowanie wujka zaakceptowała.
❤❤
Proszę o odcinek jak rozmawiać z przełożonym który depcze ludzi jak robaki, a jak się odezwiesz to rodzina nie ma co jeść.
Idziesz do przełożonego, informujesz go, że nie odpowiada Ci sposób, w jaki się do Ciebie odzywa i obserwujesz rozwój zdarzeń. Jeżeli to nie pomaga, to zrób, co chcesz, ale myślę, że znalezienie nowej pracy nie jest jakimś ogromnym problemem.
to co to za sytuacja że od widzimisie szefa rodzina ma lub nie ma co jeść.
Mam pytanie - czy to u Pana słyszałem tą przypowieść o uczniu w klasztorze i mistrzu kung-fu, który kazał mu łapać pumę, rybę i walczyć z najlepszym ? Dziękuje (no zapomniałem, a przekaz na prawdę jest świetny)
I o co chodziło w tej przypowieści?
@@Slipknot87 o ego
Ten podkład muzyczny jest super! Co to? The Hoo?
Chce byc takim panem r.
Najgorsze jest to, że mój tata przekazał mi tę cechę. I ja jej nigdy nie widziałam, nie uważałam za złą. Wręcz szczyciłam się że jestem na tyle inteligentna by komus dopiec. A odkąd jestem z moim mężem i on mówi mi, że to nie jest ok- staram się zmieniać. Ale to jest jak łamanie krzywo zrośniętej kości i na nowo składanie. Bo żyłam w czymś toksycznym 25 lat i nie da się tego od tak zmienić. A kiedy się udaje.... jadę do tatusia w odwiedziny
I wujkowi szczęka opadła 😂😂😂
Kolejny ciekawy wyklad, dziekuje! A co do metody reagowania na opisane zachowania - zastanawiam sie czy czy skuteczniejsza jest bezposrednia metoda Stefana (czy tez riposta Alexa, jak juz ktos wspomnial), czy tez bardziej wyrafinowana metoda (bez ataku, bez obrony) popularyzowana przez Krzysztofa Sarneckiego. Ktos podrzuci swoje przemyslenia?
Takich panów równie duzo jak pań
I żyj tu z takim.
Mialam takiego wujka tylko ja mialam 4,5 ,6 ...lat i nie moglam powiedzie nic poza " tak, wujku". W zasadzie takich wujkow jest od zatrzesienia. :(
:)
Najgorzej kiedy takim Panem R jet twój szef. Wtedy, gryząc się w język, zadajesz sobie pytanie ile kosztuje twoja godność.
👍👍👍