Jak MĄDRZE przeciwdziałać ALKOHOLIZMOWI? (Jan Śpiewak)
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 4 ต.ค. 2024
- #alkotubki #alkoholizm #tusk
Głośno zrobiło się o alkotubkach? Czy powinny być zakazane? Skąd takie oburzenie społeczeństwa? Czy słuszne? Czy należy walczyć z alkoholem? W jaki sposób? Czy premier Donald Tusk zadziałał z sensem?
Rozmawiają Jan Śpiewak i Łukasz Polikowski
Program Pierwszy Polskiego TH-cam'a prowadzą: Bartek Urbaniak - ORB news, Rafał Masny - Masny Kanał, Szymon Pękala - Wojna Idei, Szymon mówi, Łukasz Polikowski - Człowiek Absurdalny,
Moim zdaniem alkoholizm nie jest dzisiaj największym problemem. Jak się popatrzy na komentarze na YT a jeszcze bardziej na portalach informacyjnych pod materiałami dotyczącymi alkoholu, to alkohol ma nadal zwolenników, ale nikt nie twierdzi, że nałogowe chlanie to coś dobrego. Jak się pojawiają materiały o fentanylu czy innych narkotykach "twardych" (cudzysłów, bo rozróżnienie narkotyków na "twarde" i "miękkie" nie jest ścisłe a już na pewno nie w potocznych rozmowach), to dominują komentarze w stylu "jak debile ćpają, to niech debile zdychają", jest naprawdę silny hejt na narkomanów. Ale jak są materiały o szkodliwości papierosów, e-papierosów czy marihuany, to następuje zmasowany atak obrońców tych uzależnień i to jest największy problem.
Kubuś Mus Alkoholowy. Twój najgorszy wybór na drugiego śniadania.😁
Gdyby w mediach nie wybuchła sfera w mediach, to nawet nie wiedziałbym o alko w tubkach.
Chciałem tylko nieśmiało przypomnieć że alkohol w kolorowych buteleczkach ozdobionych owocami oraz w formie niezwykle kolorowego foliowego opakowania "leśnego dzbana" są z nami od dekad... dopiero teraz się obudzili?
Lepiej późno niż wcale. Niestety obawiam sie, że to, nomen omen, tylko chwilowe otrzeźwienie, i niebawem wszystko wróci do normy... tzn do patologii...
Oczywiście że teraz bo trzeba na cos ściągnąć uwagę mediów, chyba nie chciałbyś żeby osoby odpowiedzialne za 30 lat zaniechań w kwestii ochrony przed powodzią poniosły jakieś konsekwencje
Oglądam niedługo po zatrzymaniu Janusza P., którego możemy legalnie nazywać alkopatusem, co wywalczył dla nas Janek! ❤
piekne zakonczenie
Do Palikota nie macie biedaki lewaki podjazdu nawet. W życiu nie osiągniecie 1/1000 tego co on 😊
Zakazywanie konkretnych produktów nie ma sensu.
Rozwiązanie jest proste - kopiujemy pomysł Australii, tworzymy ustawę dzięki której alkohol będzie można kupić jedynie w sklepach do tego przeznaczonych.
Ilość sklepów powinna być ograniczona i nie powinny się znajdować w centrum miast co 5 metrów.
Patologią jest to że w każdym sklepie na widoku zaraz za kasą stoi ogromna ściana wypełniona alkoholem.
Oprócz tego jaki wpływ takie widoki wywierają na młodzież ma również wpływ na osoby walczące na terapiach o swoją trzeźwość.
Wow, nigdy nie patrzyłam na to jak to jest z perspektywy leczącego się alkoholika, jak tak na to patrzę to faktycznie dla nich to kuriozalna sytuacja, że ten alkohol patrzy na nich dosłownie wszędzie, nawet jak idą po bułki do sklepu
Uważam m, że powinno sie też wprowadzić zapisy na kupno alkocholu, zeby nie mogl kazdy prosto z ulicy wejsc i kupić bez ograniczenia ilości wystarczajace do zabicia niezliczonej liczby osob.
I jeszcze najlepiej żeby były otwarte tylko od 13:00 :D
@@JanKowalski-io1sr Może to dobry pomysł w kraju, w którym więcej osób umiera przez picie niż wszystkie raki i białaczki razem wzięte, w którym DDA nie zakładają rodzin bo wyniosły z domu traumę która im zniszczyła życie (podobno mamy kryzys demograficzny - ciekawe dlaczego? ), w którym pobite matki i dzieci nie mogą się dostać do domów samotnej matki bo tyle tej patoli jest że ośrodki pomocy są przepełnione.
Otwarcie oczu na coś więcej niż czubek własnego nosa by się przydało. Picie jest szkodliwe społecznie a Polska bije na głowę wszelakie rekordy pod tym względem. Jak się mieszka w kraju w którym się nie pije tylko trzeba się napierd@lić nie był by to głupi pomysł.
Ja wiem, że niektórzy piją z głową i dla takiej osoby która nie jest uzależniona dużego problemu nie będzie jak im się nie uda kupić wódy po godzinie trzynastej.
@@JanKowalski-io1sr Jak ktoś nie jest uzależniony to nie będzie miał dużego problemu z tym, że mu sklep z wódą za wcześnie zamknęli.
Gdy słucham poglądów Śpiewaka na temat gospodarki i wolności to mnie skręca w środku. Gość naprawdę przekombinowuje tylko po to, żeby wszystko pasowało pod jego tezę. Jeśli danie ludzią wolności wyboru, jest dla niego zamordyzmem, bo mogą popaść w uzależnienia to nie mam pytań. Natomiast w kwestii alkoholu bardziej sie z nim zgadzam
Chodz do żyda lewaka Jana Śpiewaka mi daleko to za jego walke z alkoholem/alkoholizmem trzymam kciuki. Jestem przeciwny pełnej prohibicji, ale każde utrudnienie dostępu alkoholu dla alkoholika to wielki plus.
Albo i choć :p
@@JanuOfficial_ Chodź od chodzić, przecież napisałem że mam daleko.
Nikt nie postuluje pełnej prohibicji
A proszę mu powiedzieć w jaki sposób utrudnić alkoholikowi dostęp do alkoholu tak by ten nie uzależniony mógł w pełni korzystać ze swoich wolności do jego kupowania i spożywania?
Pan Jan Śpiewak jest niesamowicie przekonujący, ma typowo mięciutkie serduszko i wyraża troskę o wszystkich bliźnich. Problem jest tylko taki, że cholernie kłamie i manipuluje.
W jaki sposób uratować alkoholików? Przecież osoba uzależniona i tak zawsze ten alkohol zdobędzie. Porusza Pan przykłady spożycia małpek. Czy ma Pan dane jakie grupy społeczne, w jakim przedziale wiekowym i o jakim statusie majątkowym kupują małpki? Czy ma Pan dane rok do roku, na przestrzeni ostatniej dekady jak wyglądała sprzedaż małpek i alkoholu? Czy wziął Pan pod uwagę, że na przestrzeni kilku lat do Polski przyjechało kilka milionów osób z ukrainy, gdzie kultura i sposób picia jest zupełnie inny niż u nas?
Wracając do manipulacji. Niechęć Pana Śpiewaka do Pana Mentzena jest znana, rozumiem, akceptuję, ale do cholery proszę nie kłamać że Pan Mentzen chce zakazać rozwodów. To jest kłamstwo i manipulacja. Pan Mentzen powiedział, że jego zdaniem może istnieć dodatkowa opcja małżeństwa trwałego bez możliwości orzeczenia rozwodu. Czyli mamy opcję:
1.Małzeństwo kościelne bez możliwości rozwodu (co najwyżej unieważnienie)
2. Małżeńsywo cywilne na zasadach obecnych
3. Dodatkowa opcja dla chętnych małżeństwa bez możliwości rozwodu
I za ten brak rzetelności nie mogę szanować Pana Śpiewaka, gdyż najzwyczajniej w świecie kłamie. To samo tyczy się jego tezy, że państwo wolnym rynkiem zniszczyło mieszkania i całą tę dodatkową tyradę wygłoszoną w tym podcaście.
Lewica najczęściej składa się z ludzi gardzących innymi ludzmi. W swoim zadufaniu mają receptę na wszystko, uważają, że każdego mogą uszczęśliwić, na wszystko mają receptę, a jest to przejaw pychy.
W książce Ziemiańskiego pojawiają się mityczni Ziemcy, istoty złe, myślące zwierzęta, które swoje zło emanują tym, że chcąc dobra zło czynią. I tak samo mogę klasyfikować lewicę, chcąc dobra wyrządzają, zwłaszcza w skrajnych ustrojach, ogromne zło.
P.s. sam uważam, że problem alkoholu istnieje. Są ludzie agresywni po spożyciu, są wypadku po alkoholu itp ok. Pan Śpiewak twierdzi, że alkohol nie powinien być eksponowany, bo sieje spustoszenie w umysłach młodego pokolenia, zgadzam się. Jednakże to samo tyczy się wszędobylskiej golizny, uzelażniających gier mobilnych. Czy problemem seksualizacji dzieci też się Pan zajmie? A może problemem uzależniających tik toków niszczących mózgi małych dzieci? Od tego są rodzice! Lewica chce odpodatkować wszystkich jak się da, rozdać wedle swojego widzimisię i następnie zmusić ludzi do ogromnej pracy tak by wreszcie mogli się wybić ponad przeciętność. Za to zajmie się wychowaniem i nauką dzieci, a ty człowieku tyraj na te wszystkie dobrodziejstwa. Pan Śpiewak chyba już zapomniał ile ludzie czekali na telefony w PRL. Ten straszny wolny rynek telefonii komórkowej sprawił, że mamy możliwość rozmowy wszędzie, kiedy chcemy i taniej niż w latach 90.
W całej aferze alkotubkowej chodzi nie o to że dziecko kupi to samodzielnie ale o to że dziecko może się pomylić i zamiast wrzucić mamie do kosza muss jabkowy, wrzuci wódkę jabkową. I to że sam rodzic czy babcia/dziadek mogą omyłkowo wziąć wódkę jabkową za mus jabłkowy.
Jak chodzę po marketach tak niemożliwym jest złapanie puszki whisky z colą na półce z colą. Sklep ma swoje strefy i nie miesza w jednej półce alkoholu z napojami. Jedna cała półka/lodówka jest na napoje a kolejna półka/lodówka jest na piwo a alkohole mocne stoją w swojej strefie. Kupienie przez przypadek puszki whisky z colą w dziale z napojami może wystąpić tylko wtedy gdy inny klient odstawi ją przez pomyłkę. Ale nie intencjonalnie
Same alkotubki były źle oznaczone, tj. banderola nie była na przodzie opakowania. Sam projekt wizualny był tak podobny do musów od tego producenta, że nie zdziwiłabym się licznych pomyłek.
Nie wiem czy jeszcze produkują Dzbany ale one stały tam gdzie tani alkohol i miały widoczną baderolę. Choćby z tego powodu była mniejsza szansa na przypadkowy zakup. Mleka w tobrebkach nie widziałam od czasów gimnazjum a piwo w puszkach i w plastiku nie ma prawa pomylić się z napojami. Bo napoje w puszkach bardzo rzadko mają objętość 500 ml (odlicz energetyki i edycje limitowane pepsi). A piwo w plastiku stoi tam gdzie piwo
Zupełnie nie rozumiem, dlaczego alkotubki miałyby w jakikolwiek sposób zaszkodzić dzieciom. Skoro to alkohol, to wiadomo, że dziecko go nie kupi nawet jeśli przypadkiem (co oczywiście jest praktycznie niemożliwe) podeszłoby z nim do kasy. A jeśli nieodpowiedzialni rodzice, dorośli ludzie, są ślepi i wykonują tak podstawowe czynności jak zakupy zupełnie nieświadomie i pakują do koszyka co im w ręce wpadnie, to znaczy, że coś jest z nimi nie tak. Tym bardziej, że, rzeczywiście, jedzenie owocowych przecierów nie ma nic wspólnego ze zdrowym odżywaniem.
Siema Janek
W cenie wódki największy udział ma akcyza. To nie producenci zarabiają najwięcej, ale państwo.
Państwo generalnie traci na tym interesie, bo koszty pijanstwa sa dla panstwa znacznie wyzsze niz zyski. Dla producenta jest to czysty zysk.
@@CorneliusMagnusto jest nie prawda, Śpiewak często te badania powtarza ale są one dosyć może zawyżone
@@Patryk.dmasz na to jakieś badania które twierdza coś przeciwnego, czy jest to argument "trust me bro!"?
@@CorneliusMagnuswpisz w Google alkohol 90mld i masz pierwszy artykuł, koszty są szacowane na 93mld z czego 84mld to przed wczesne zgony czyli zakładamy że nikt w Polsce nie umiera przez alkohol co jest dosyć mocno odjechane, dla porównania budżet Polski to 600mld przecież nie wydajemy 1/6 na skutki alkoholizmu, ta kwota to tylko jakieś oszacowanie
@@CorneliusMagnus jeszcze to sprostuje państwo Polskie nie płaci 93mld rocznie z budżetu a 15 ( jak dobrze pamiętam nie chce mi się już sprawdzać ) a przychody z akcyzy to 12mld więc w miarę to się pokrywa
Więc możesz jakoś temu zaprzeczyć czy tylko powtarzasz to co usłyszałeś od Śpiewaka ?
Jeżeli chcemy
wydaje mi się że targetem jednak były dzieci... w sensie że nastolatki. Oczywiście grupa dorosłych z problemem też chętnie pewnie kupiłaby taki produkt ale wydaje mi się że raczej chodziło o nastolatków lub młodych dorosłych studentów.
Ale co najśmieszniejsze to prorodzinne prawicowe Organizacje siedzieli cicho xd
👍👍👍
nie da się tego słuchać stwierdzenia w tylu że wolny rynek to autorytaryzm xd Że sprawę mieszkań da sie załatwić od tak co odbierzesz ludzią mieszkania na wynajem i pustostatny znacjonalizusze czy może jak w hiszpani po 3 daniach można ci je zająć xd w poszy mamy problem ze wsztkim a tam gdzie są regulacje zwykle jest jeszcze gorzej jak chociażby deweloperka niby państwo czuwa dlatego na postwaienie domu czeka sie 2 lata na papiery a potem wydaje zezwolenie na budowanie na terenie zalewowym przecież to są jakieś jaja a nie regulacje
doucz sie troche. nikt nie postuluje odebrania komukolwiek mieszkan. wystarczylby podatek.
@@beginner1676ludzie wynajmujący mieszkania też płacą podatki. 8,5% ryczałtu albo na warunkach ogólnych ale to prędzej airbnb
@@beginner1676 a mają płacić więcej bo?
@@Mareczekw30 chodzilo mi o dodatkowy podatek, np. od trzeciego mieszkania.
@@strickerpl3506 zarabiaja na krzywdzie innych nie tworzac zadnej wartosci. od tego miedzy innymi sa podatki, zeby zachecach narod do tworzenia dobrych, przydatnych rzeczy, czy uslug i zniechecac do sprawiania, ze zycie innych jest ciezsze.
Mam wrażenie, że Łukasz ostatnio robi dużo roboty za chłopaków.
Jak przystało na pomysłodawce całego projekty😉
17:40 Ależ to właśnie wolny rynek doprowadził do wycofania się tejże firmy z tego alkoholowego projektu, producenci zorientowali się po reakcji opinii publicznej że te alkotubki przyniosą im tylko straty, zarówno wizerunkowe jak i ekonomiczne, dlatego się cofnęli.
alkotubki to jest hit. fakt, ze dany produkt jest szeroko krytykowany nie sprawia, ze sie go wycofuje. firmy sprzedajace produkty nikotynowe i alkoholowe radza sobie swietnie mimo to. niezle fikolki myslowe musiales zrobic, zeby uznac, ze im sie oplaca wycofac hit jakim sa alkotubki.
oni wydali takie oświadczenie@@beginner1676
@@beginner1676 szkoda gadać przecież dokładnie dlatego to sie stało bo zbojkotowano alko tubki i tylko alko tubki nikt nie krytykuje małpek i alkocholu samego w sobie dlatego firma sie wycofała bo mogła mieć straty na innym polu nie pojawiła sie nawet żadna regulacja prawna
@@strickerpl3506 nikt nie bojkotowal alkotubek. ich sprzedaz miala sie swietnie. powod, dla ktorego zostaly wycofane, to strach przed dzialaniem rzadu. "Główny Inspektor Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych poinformował w środę, że do ponad 200 sklepów weszli kontrolerzy, by sprawdzić, czy w sprzedaży są dostępne kontrowersyjne alko-tubki."
Jezeli ktos to czyta - zwracam uwage na popularne piwo Imperator, ktore nie ma w ogole podanego skladu na puszce
back to back dwa pokazy sztuki wazeliniarstwa... albo to moje oczekiwania były naiwne ze względu na promowanie tego kanału przez huberta i szymona, albo to wy odeszliście od idei faktycznych rozmów zamiast przytakiwania interlokutorom. tak czy siak, skoro nie macie zamiaru nic wnosić od siebie, to ja już nie widzę sensu subskrybowania tego kanału, skoro równie dobrze mogę posłuchać jakiejkolwiek wypowiedzi osoby zaproszonej - bo wy nie wnosicie niczego.
Po pierwsze, to że jakaś firma która robi produkt A a potem robi produkt B to jest normalne zjawisko na wolnym rynku. po drugie. to że towwar stoi w jakimś miejscu na sklepie to nie jest wina producenta a konkretnego sklepu gdzie on sobie to wystawi. Po trzecie jakoś nie zauważyłem żeby alkohol był "wymieszany" z innymi towarami, zazwyczaj stoi razem w jednej części sklepu. Moim zdaniem to jest robienie wielkiego halo o nic. Natomiast to że premier zaczyna robić z tego aferę to już mi zakrawa na odwracanie uwagi od ważniejszych kwestii. Do tego argument że opakowanie przypomina inne też jest hybiony, bo w bardzo podobnych opakowaniach są np sprzedawane środki czystości. Czy to oznacza że je też należy zakazać? A co do tego że produkt jest ukierunkowany do alkoholików, to jak nie to to kupią co innego. Alkohol póki co jest legalny dla osób pełnoletnich. To jest po prostu chwytliwy temat zasępczy na który chyba szkoda czasu.
mylisz pojecia i wykazujesz sie brakiem rozumiemia problemow zwiazanych z alkoholem.
Bingo odhaczone "wolny rynek", "temat zastępczy". No i klasycznie - wina sklepu, nie producenta, a w ogóle to chemia też jest w tubkach XD
Już wiemy, że jesteś kapitaluchem i konfiarzem, możesz se iść
Po pierwsze, to że jakaś firma która robi produkt A a potem robi produkt B to jest normalne zjawisko na wolnym rynku.
>>istnieje cos takiego jak etyka i fakt, ze cos jest legalne i oplacalne nie oznacza, ze musisz to robic. mozesz miec godnosc
to że towwar stoi w jakimś miejscu na sklepie to nie jest wina producenta a konkretnego sklepu gdzie on sobie to wystawi.
>>tak, to wina braku odpowiednich regulacji prawnych.
Po trzecie jakoś nie zauważyłem żeby alkohol był "wymieszany" z innymi towarami, zazwyczaj stoi razem w jednej części sklepu.
>>w polsce czesto stoi w najbardziej eksponowanej czesci sklepu, czyli za kasjerem lub w miejscach przechodnich. oznacza to, ze bardzo ciezko jest sie na niego nie natknac, co sprawia, ze jest on normalizowany oraz ze osoby majace problem alkoholowy maja wieksze trudnosci z odmowieniem sobie zakupu. wiemy z psychologii, ze dostepnosc, rowniez tak trywialna jak to, ze cos jest w zasiegu wzroku, zwieksza szanse na siegniecie po rzeczy, od ktorych jestesmy uzaleznieni.
Moim zdaniem to jest robienie wielkiego halo o nic.
>>problem alkoholowy jest jednym z czolowych problemow naszego narodu. powiedz to tysiacom rozbitych rodzin, doroslym dzieciom alkoholików, dzieciom bedacym ofiarami przemocy, ofiarom wypadkow drogowych, osobom, ktore znalazly sie w MOPSach w wyniku trwalego uszkodzenia mozgu, osobom, ktore pobito przez brak kontroli osob pijanych, powiedz to osobom, ktore zatracily w sobie pasje, poniewaz w wyniku "konsumpcji" zatracily chec na jakiekolwiek ciekawsze spedzanie czasu niz rozpijanie sie. powiedz to naszemu bankrutujacemu NFZowi, ktory setki milionow rocznie trawi pomagajac wszystkim powyzszym ofiarom, ktorych nie musialoby byc.
Natomiast to że premier zaczyna robić z tego aferę to już mi zakrawa na odwracanie uwagi od ważniejszych kwestii.
>>to oczywiste. nie zmienia to jednak faktu, ze problem alkoholowy ogolem jest jedna z wazniejszych kwestii. oczywiscie rowniez premier go nie tknie, bo ignorantow twojego pokroju jest wsrod jego wyborcow mnostwo wiec nie moze ryzykowac.
argument że opakowanie przypomina inne też jest hybiony, bo w bardzo podobnych opakowaniach są np sprzedawane środki czystości.
>>jaki mamy interes w zniechecaniu ludzi do kupowaniu srodkow czystosci? naprawde stawiasz srodki czystosci obok legalnego narkotyku? czy nie rozumiesz? sprzedawanie alkoholu w opakowaniu nie przypominajacym opakowania alkoholu sluzy lepszemu jego ukryciu zarowno przed innymi jak i wlasnym sumieniem. nijak sie to ma do srodkow czystosci.
A co do tego że produkt jest ukierunkowany do alkoholików, to jak nie to to kupią co innego.
>>nie, nie kupia. dlatego kupuja malpki, czy tubki, ze sa one bardziej poreczne i latwiejsze do schowania. nie wierze, ze trzeba to tlumaczyc, ale nie ma problemu. spiewak mowil o milionie osob, ktore kupuja malpke rano. jak myslisz, dlaczego oni nie kupia wiekszego opakowania, ktore wyszloby duzo taniej? oczywistym jest, ze robia to dlatego, ze chca to wypic miedzy wyjsciem z domu, a praca lub podczas pracy, a wieksze opakowanie byloby niemozliwe do schowania. oczywiscie znalezliby sie zaradni bawiacy sie w przelewanie do mniejszych buteleczek, ale rowniez oczywiscie wiekszosc by sie w to nie bawila. to sa podstawy podstaw wiedzy o zachowaniach ludzkich, ze ludzie rzadziej robia szkodliwe czyny, jesli jest to dla nich trudniejsze.
Wymieszany w takim sensie że sprzedawany w ogólnych sklepach, a nie tylko w monopolowych
@@beginner1676mógłbym poprosić o jakieś konkretne dane ? Bo ja wiem że jest stereotyp Polaka pijaka, ale to nie jest odzwierciedlone nigdzie, wspominasz o tysiącach rodzin no tak w Polsce żyje 38milionów ludzi nie ciężko znaleść kilka tysięcy przypadków ale w skali milionów rodzin czy kilaka tysięcy to jakiś wielki problem ?
A czy plastikowe kieliszki ala jogurt jeszcze są 😂
"Przez wolny rynek mamy problem w budownictwie" w domysle dalej ze nie jest uregulowany xDDD Kiedyś mialo sie działke mozna bylo postawic sobie domek. A teraz? Pozwolenia, projekt,itd itp. Poza tym problem z mieszkaniami polaga na tym, że kazdy chce mieszkac w okreslonych miejscach, jak najblizej pracy, oraz na tym ze coraz wiecej jest zawodow, ktore niejako wymuszaja mieszkanie w mieści lub duzym mieście. Zabawne
marze deweloperow siegaja 50%, nieruchomosci to najbardziej pozadane dobro inwestycyjne, ale zindoktrynowani kapitalizmem i tak beda sobie wmawiac, ze mieszkania sa drogie, bo trzeba miec projekt i pozwolenie, zeby cos zbudowac.
Zbyt uregulowany? Osiedla budowane w szczerym polu, bez asfaltowej drogi dojazdowej, żadnej inwestycji w infrastrukturę, na terenach zalewowych. Polska to raj dla deweloperów.
Paradoskalnie większa wolność była za PRL-u. Na działce można było postawić sobie altankę, nawet nieco większą niż było w przepisach i nikt się nie czepiał.
@@kaczucha3able no bo sami zainteresowani protestowali przeciwko zbiornikom retencyjnym a i ktoś te pozwolenia na budowanie na terenie zalewowym wydaje i podpowiem ci są to aparaty państwowe
Ceny mieszkań urosły i dalej rosną przez dopłaty do kredytów. Co ciekawe w latach 20-30 II RP robiła podobne projekty z identycznymi efektami. Czy tałem o tym w książce "13 pięter" o realiach tamtych jakby ktoś był ciekawy.
To, że firma dobrowolnie wycofała alko-tubki, świadczy o tym, że mamy tak zamordystyczne państwo, że nawet wielkie firmy, które mogłyby sobie w razie czego zatrudnić prawników, boją się władzy.
A nie oznacza tego że wkurzyli tak ludzi że musieli to zrobić? Mogło się to odbić na sprzedaży ich musów owocowych.
@@dawidjedrzejak5458 Wkurzyli jedynie jakiś antyalkoholowych fanatyków. Niestety obecnie różni fanatycy narzucają swoje zdanie innym. Normalnego człowieka nie obchodzą jakieś alko-tubki.
@@ukaszkaminski627 nie fatanatycy a normalnie ludzie xd i dobrze że ich jest tyle że korporacje ich się boją.
@@dawidjedrzejak5458 Nie wiem jakież to wielkie zło zrobiły ci korporacje. Wiele osób uważa, że korporacje są złe, chcą widzieć w nich najgorszego wroga. A przy tym uwielbiają małe rodzinne firmy. A tak dla porównania pewna korporacja sklepów z owadem w nazwie pozwala kasjerom dziennie pomylić się o 20 zł, a taki polski prywaciarz to chciwy na każdy grosz. Normalny człowiek patrzy na świat racjonalnie, a szuka sobie wroga w bliżej nie określonych "korporacjach".
@@ukaszkaminski627 jak się ten komentarz odnosi do tego co napisałem? Napisałem że wkurzyli ludzi i się przez to wycofali? Wkurzyli bo to promocja alkoholu wśród młodzieży, aspekt zła korporacji nie poruszyłem to tylko twój chochoł
Beka 😂😂😂😂wojna Rudego z legalnym produktem
Słuchając Pana Janka niezawiodlem się, jak zawsze hipokryzja, niedouczony i żenada
A jakies konkrety?
Łukaszku podoba Ci się rudy Putin 😂😂😂😂
Wolę już te "korporację", bo one przynajmniej działają racjonalnie. Liczą się dla nich pieniądze, owszem i w porządku, wiadomo czego chcą. Największym problemem są tacy aktywiści, fanatycy, działacze. Oni są nieprzewidywalni, mają często wypaczony obraz rzeczywistości, który chcą na siłę narzucić innym.
Aktywiści, fanatycy, działacze mają tylko siłę argumentów i protestów, korporacje mają lobbing, pieniądze, promowanie trendów i a ich racjonalność była wiele razy nieracjonalna która miała realne konsekwencje
dokladnie i jeszcze bezczelnie wycierają sobie morde dobrotliwością i jakimś mesjanizmem niemalże
@@biegaliusz4439 Może trochę inne porównanie - dla zwykłego człowieka znacznie bardziej jest niebezpieczny sąsiad wariat posiadający siekierę niż jakąś mafia. Właśnie dlatego, że mafia działa racjonalnie, dla własnego zysku, więc jak nie wchodzi się im w drogę, to nie mają interesu by kogoś zaatakować. Prędzej komuś przez pomyłkę wpadnie oddział AT, jak to było niedawno. Nie słyszałem by mafia kiedyś pomyliła mieszkania.
@@ukaszkaminski627 mow konkretnie. boisz sie, ze aktywista ci zrobi krzywde siekiera, czy co?
@@beginner1676 Piszę o tym, że lepsze jest racjonalne niż nieracjonalne zło, bo z tym racjonalnym to można się dogadać.
Tak samo z lekami takze mnostwo reklam, Śpiewak powinien i tu działać, czemu nie czuwa, do dziela
Lepiej nie być aktywistą od wszystkiego
Słóchało sie przyjemnie ale ... Znowu o alkoholu ? Boże macie z tym problem w polsce albo niemacie ważniejszych tematów... .... a nie maxie jak róskich w trybie wojjenym i afd . Hostoria sie powtarza
Skutki alkoholu drastycznie odznaczają się na budżecie państwa i przepustowości NFZ, jest to bardzo istotny temat. Na kanale zero w medycznym zerze była mowa raz o tym wraz ze wszystkimi danymi, polecam. Myślę że warto drążyć temat dopóki jest gorący.
@@kaczucha3able sprawdzałeś sobie kiedyś jak zostały wyliczone te koszta dla budżetu ? Bo nasz budżetu wynosi około 600 miliardów rocznie, według Śpiewaka to nas kosztuje od 31 do 91 miliardów ale nie są to jedyne kwoty rzucone przez śpiewak padło też 40, 60 i 80 miliardów to jest po prostu szczelanina.
Jakieś 90% oszacowanych kosztów to było założenie że nikt w PL nie będzie umierał przez alkohol xd
Farsa