jak się słucha wypowiedzi tych wszystkich doktorów i profesorów na temat wszechświata, wielkiego wybuchu itd., to odnosi się wrażenie, że opowiadają zgodnie z dowcipem: "spotyka się dwóch profesorów ekonomii na sympozjum i jeden mówi do drugiego - wiesz w ogóle nie rozumiem skąd się wziął ten kryzys. Na co ten drugi - nie rozumiesz to czekaj, zaraz ci to wytłumaczę ! Na co pierwszy - nieeee, wytłumaczyć to ja tez potrafię"
Przyczyną kryzysów, jest fałszywy model ekonomiczny, podobnie w kosmologii, fałszywe modele prowadzą do absurdalnych wniosków, które nie wytrzymują konfrontacji z danymi obserwacyjnymi.
@@PrzemysawGrabskiPrem -Moim zdaniem nie. To nie fałszywy model jest tego przyczyną, tylko ludzka cecha. Ją normalnie nazywa się złodziejstwem, ale po zalegalizowaniu przez sejm, nadaje się nazwę 'podatku'. -Praktycznie od wszystkiego co się tam tym złodzjexom spodoba. -Oni dobrze wiedzą że przyjęty przez nich model jest fałszywy ale właśnie dlatego że są jacy są, to mamy to co mamy. -To jest IMMANENTNA CECHA wszystkich ludzkich struktur, państwa również.
"Wiemy że" ciemnej materii , "Wiemy że" ciemnej energii jest... , nie, NIE WIEMY, nie wiemy nawet czy ciemna materia i ciemna energia są realne, szczególnie po obserwacjach teleskopu Webba wypadałoby zachować tu troche skromnosci.
Pewno to jest błąd popełniony niejako "z rozpędu." Nie raz na dużo wyższym/dokładniejszym poziomie można usłyszeć również podobne "nieścisłości", jak chociażby taką która padła z ust pewnego samego profesora, że to że "na Ziemi rozwinęło się życie to zawdzięczamy temu, że Słońce dostarcza nam dużo energii." -Takie stwierdzenie jest bardzo niedokładne i pomijające to co najważniejsze czyli światło.
słyszałeś ignorancie niemiły kiedykolwiek o takich osobach jak Vera Rubin i Fritz Zwicky? pewnie nie słyszałeś, a p!3Rd()L!Ć głupoty potrafisz. Podaj teraz obserwacje Webba która udowadnia nieistnienie owej materii i energii
Standardowy model kosmologiczny się sypie, a panowie rozmawiają, jakby się nic nie stało. Zresztą nawet jakby się nie sypał, to wydumanie niezbędnej hipotetycznej ciemnej energii, o której NIC nie wiemy, a ma jakoby odpowiadać za ujemne ciśnienie rozpychające przestrzeń, która unosi materię, świadczy o tym, że ten model od początku był wykwitem desperatów
Ciekawe jest to, że Przestrzenią nauka wyciera sobie gębę. W Modelu Standardowym traktuje ją jako jedynie geometryczny, matematyczny byt, czyli w zasadzie przestrzeń sama w sobie nie jest bytem, ale jedynie odleglością między obiektami. Ale, by wyjaśnić rozszerzanie się wszechswiata, a w szczególności inflację po Wielkim Wybuchu, nagle Przestrzen zaczyna nabierać cech fizycznych, bo skoro to nie same galaktyki oddalają się od siebie, ale "puchnie" Przestrzeń to po prostu Przestrzeń nie może być niczym, nie moze być abstrakcyjnym tworem geometrycznym bez wlasciwosci. Zresztą to zwyczajnie nielogiczne. To największy twór, jaki mamy przed samym nosem i najtrudniejszy do zbadania, gdyż przenika wszystko i jest we wszystkim. Ale jest, istnieje, a nauka lekcewazy go i tylko zatyka nim dziury w istniejącej teorii Modelu Standardowego, który sypie się na naszych oczach, ale fizycy trzymają się go kurczowo i to pomimo dowodów w postaci zdjęć teleskobu Weba, które jasno pokaxują, ze po pierwsze swiat jest znacznie starszy, a po drugie, więc dotychczasowe wyliczenia są blędne, a po drugie że prawdopodobnie nie bylo zadnego Wielkiego Wybuchu...
Przestrzen NIE "jest odleglością między obiektami" , odległość miedzy obiektami w przestrzeni determinuje METRYKA. Sama przestrzen nie musi być metryczna. "Przestrzeń nie może być niczym" tu zgoda podziekuj za ten stan rzeczy zjawisku Einsteina i psychozie wsród fizyków powstałej w jego wyniku.
Leon . Poruszyłeś bardzo ciekawe zagadnienie . Postawiłeś pytanie : czym jest przestrzeń ? W moim mózgu to pytanie również się pojawiało . W moim mózgu pojawiło się też inne pytanie związane z przestrzenią : Co może wyjaśnić sprzeczność w naszych ludzkich stwierdzeniach . Sprzeczność mówiącą , że wszechświat przy temperaturze minus 273 stopnie Kelvina powinien się rozsypać , a się nie rozsypuje . Mój mózg podsunął mi wstępną odpowiedź na to pytanie . Jeśli cię to interesuje , to zrób ponowny wpis . Podam ci wstępną odpowiedź mojego mózgu . Zarfil . Jurek z Polski .
@@sokoeuler236 Po prostu teraz dopiero czytam. Dlaczego przy 273 St. Kelwina, czyli najniższej możliwej temp. powinien się rozsypać? Ciekawe. Swoją drogą to bardzo ciekawe, że najniższą możliwą temperatura jest taka mała w stosunku do milionowych temperatur "gorących". To też fascynuje mnie od zawsze.
@@jerzybednarek9988 Przestrzeń fascynuje mnie od zawsze i to niewiarygodne wprost, że jest tak niedocenionym przez fizykę elementem Wszechświata. A to jest klucz do wszystkiego. Wg mnie efekt Casimira rzuca światło na to, czym jest przestrzeń, ale zinterpretowano je po swojemu...
Ja bym się tak bardzo nie ekscytował, ostatnie obserwacje teleskopem J. Webba potwierdziły że nie było żadnego wielkiego wybuchu. Teoria ta powoli przechodzi do lamusa. 😀
💥To, co obserwujemy współcześnie, nie jest tym, czym jest teraz. To jedynie docierający obecnie obraz różnych form materii, które tak wyglądały kiedyś, oddalone tysiące i miliony kilometrów od ziemi. I to jest także fascynujące💥
Kosmos, mechanika kwantowa itp są tak kosmicznie nie do objęcia rozumem, że jedynym rozsądnym wyjaśnieniem staje się Hipoteza Symulacji. Choć wolałabym nie dowiedzieć się tego na pewno, że wszystko jest złudzeniem.
To nie galaktyki się poruszają, ale czasoprzestrzeń z zawartymi w niej galaktykami ekspanduje w całej swojej objętości. To jest elementarna wiedza z zakresu kosmologi, a jak ktoś twierdzi, że to galaktyki w czasoprzestrzeni, tak szybko się poruszają, to powinien mieć odebrane tytuły naukowe i zająć się plewieniem ogródka.
@@ffgghjssxcyj Można to zaobserwować, bo okazuje się, że fala elektromagnetyczna, czyli informacja o zmianie stanu kwantowego elektronu, zmienia swoją długość wraz z "ekspansją" czasoprzestrzeni. Użyłem cudzysłowu, bo "ekspansja" sugeruje ruch na "granicy Wszechświata", tymczasem to zjawisko występuje w całej objętości Wszechświata, nawet wewnątrz atomu, bo to "puchnie" sama czasoprzestrzeń. Ruch materii w czasoprzestrzeni, to jest zupełnie inna bajka, bo spora część Wszechświata porusza się w określonym kierunku, i w zasadzie nie wiadomo co tam jest, nazywa się to Wielkim Atraktorem i jest to masa porównywalna z masą Wszechświata. Materia we Wszechświecie nie zachowuje się jak po wybuchu granatu, ale zupełnie inaczej. Wybuch sugeruje destrukcję, wzrost entropii, a tymczasem Wszechświat ewoluuje, czyli zwiększa poziom swojego uporządkowania.
@@PrzemysawGrabskiPrem czy dobrze zrozumiałem że pomimo ekspansji wszechświata odległości szczytów fal elektromagnetycznych się nie zmieniają co oznacza że np pomiędzy galaktyką a i b zaobserwujemy wiecej fal w różnym czasie? Ale jak to zmierzono? Możesz podać jakieś źródła?
@@ffgghjssxcyj Otóż zmieniają się, długość fali propagującej w czasoprzestrzeni, zmienia się proporcjonalnie do tej ekspansji. Ta ekspansja ma miejsce wszędzie, w całej objętości, a nie na "krawędziach" wszechświata. Termin "Wielki Wybuch" jest bardzo sugestywny, ale rysuje fałszywy obraz zjawiska, bo był nie tyle wybuchem, co przejściem fazowym czasoprzestrzeni, do stanu o niższej energii, coś jak kondensacja przechłodzonej pary wodnej. W ziemskiej atmosferze, takie przechłodzenie skutkuje powstaniem gradu, które w tej analogii byłby pierwotnym czarnymi dziurami.
@@PrzemysawGrabskiPrem no cóż, niestety nie jestem w stanie zrozumieć jak obserwuje się i mierzy ekspansję jeśli podlega jej cały wszechświat, jakrozumiem łącxnie z nami i naszymi narzędziami pomiarowymi. Czy masz możevpod ręką jakieś źródło opisujące taki eksperyment?
Promieniowanie reliktowe nie jest wogóle dowodem na WW. Uwazam, ze może to być promieniowanie samej Przestrzeni, którą jak dotąd nauka praktycznie pomija...
6 หลายเดือนก่อน
A właśnie jest, pokazuje bowiem początkowy stan rozprzestrzeniającego się wszechswiata!
Doprawdy? To wiedza książkowa, powielona przez Ciebie, nie jest to Twoje myślenie. Prawda jest taka, że promieniowanie reliktowe wg Modelu Standardowego miało być jednorodne, a okazuje się, że bardzo nie jest. Obliczono też wiek Wszechświata i za h.j się nie zgadza z tym, co pokazuje teleskop Webba. Więc powtarzanie dogmatów nauki jako argumentu ad hoc jest bardzo słabe.
Ta super skomplikowana fizyka opisujaca rozszerzanie wszechswiata, jego przyspieszenie, jednorodna strukture wyjasnia jedno znane wszystkim : PRAWO ROZSZERZALNOSCI TEMPERATUROWEJ(energia i materia tez sie tu wliczaja gdyby ktos pytal) CIAL ...a nie panie Einstein nie nie nie 3 x nie "zakrzywianie" (w relacji z masa, energia). Po drugie "czarne dziury" (dziury, ubytki w teorii, rozumieniu tego co dookola dzieje) ...wyklucza wlasnie prawo rozszerzalnosci poniewaz wraz ze wzrostem koncentracji energii w centrum ....nie tworzy sie osobliwosc, nieskonszonosc i czarna dziura (w) ..tylko przestrzenna ekspansja ....jeszcze raz powtarzamy ROOZZSZERZALNOOOSC TEEEMPEERAAATUUUROWA CIAAAL ...galaktyk, w nizszej skali gwiazd ...nizej planet, ksiezycow ....atomow[tu otwiera sie zupelnie nowa ksiega, swiat i perspektywa].
Jaka skomplikowana ? Obudź się ! Wszystkie wzory i opisy OTW I STW dotyczą nieskończenie małego punktu w płaskiej przestrzeni . Czyli niczego , z naszego punktu widzenia makro. Po drugie co to jest Temperatura ? Jak twierdzisz że średnia Ek to jakich cząstek tych z ciemnej materii też ? Co to jest czas i energia - wielkość umowna ? Tak samo można napisać coś mądrego i głupiego i to dziś udowadniać posługując się nie do końca zdefiniowanymi słowami . W taki sposób można udowodnić wszystko . Zgodzę się że trzeba od czegoś zacząć ale trzeba to mówić . Jak nauczymy się obserwować świat za pomocą innych metod niż promieniowanie EM np. fal grav lub innych dopiero będzie można napisać że ZACZYNAMY coś rozumieć .
@@marekwysocki5298 ....Marq obudz sie i Ty ...wiesz czym sie rozni zasadniczo fizyka, nauka empiryczna.....od szarlatanerii ? ...ano w wielkim skrocie tym, ze w nauce empirycznej WPIERW opisywany byt "WIDZE", doswiadczam efektow STW, zakrzywien OTW, .....powiedzmy siedzimy w laboratorium i nagle ⚡...przeszlo cos przez laboratorium co zaburzylo strukture przestrzeni...i znow ⚡...i z tego samego zrodla⚡ ....i z innego⚡....kumiesz kumie ? ....wtedy np opisujemy to o ! przechodza przez nas "fale grawitacyjne", bo w lokalnej plejadzie gwiazd cos sie dzieje..... czy czarne dziury ....powiedzmy widze przez teleskop galaktyke a w jej centrum ciemnosc ktora pochlania materie dookola (a nie ze widze swiecace miliardem gwiazd skupione centrum) ....wtedy postuluje czarne dziury....tak wyglada metodologia kazdej z nauk empirycznych....czy to genetyka, czy chemia, biologia, medycyna szeroko pojeta, materialoznastwo itd itd .....nie ma tu wyjatku .........szarlataneria polega na tym, ze wpierw wymyslam niewidzialne twory ....typu niewidzialne zakrzywienia przestrzenne, niewidzialne fale, niewidzialne energie, materie , bozony, kwarki, neutrina (no niestety) .....a nastepnie poszukuje ich w empirycznej rzeczywistosci ....i nigdy znalezc nie moge .... dziwny przypadek co ....kiedy zrozumiesz co tu jest napisane przyjacielu, przejdziemy do kolejnego stopnia terapii ☃
@@marekwysocki5298 ....Marq obudz sie i Ty ...wiesz czym sie rozni zasadniczo fizyka, nauka empiryczna.....od szarlatanerii ? ...ano w wielkim skrocie tym, ze w nauce empirycznej WPIERW opisywany byt "WIDZE", doswiadczam efektow STW, zakrzywien OTW, .....powiedzmy siedzimy w laboratorium i nagle ⚡...przeszlo cos przez laboratorium co zaburzylo strukture przestrzeni...i znow ⚡...i z tego samego zrodla⚡ ....i z innego⚡....kumiesz kumie ? ....wtedy np opisujemy to o ! przechodza przez nas "fale grawitacyjne", bo w lokalnej plejadzie gwiazd cos sie dzieje..... czy cz. dziury ....powiedzmy widze przez teleskop galaktyke a w jej centrum ciemnosc ktora pochlania materie dookola (a nie ze widze swiecace miliardem gwiazd skupione centrum) ....wtedy postuluje cz. dziury....tak wyglada metodologia kazdej z nauk empirycznych....czy to genetyka, czy chemia, biologia, medycyna szeroko pojeta, materialoznastwo itd itd .....nie ma tu wyjatku .........szarlataneria polega na tym, ze wpierw wymyslam niewidzialne twory ....typu niewidzialne zakrzywienia przestrzenne, niewidzialne fale, niewidzialne energie, materie , bozony, kwarki, neutrina (no niestety) .....a nastepnie poszukuje ich w empirycznej rzeczywistosci ....i nigdy znalezc nie moge .... dziwny przypadek co ....kiedy zrozumiesz co tu jest napisane przyjacielu, przejdziemy do kolejnego stopnia terapii ☃
@@marekwysocki5298 ....Marq obudz sie i Ty ...wiesz czym sie rozni zasadniczo fizyka, nauka empiryczna.....od szarla67764tanerii ? ...ano w wielkim skrocie tym, ze w nauce empirycznej WPIERW opisywany byt "WIDZE", doswiadczam efektow STW, zakrzywien OTW, .....powiedzmy siedzimy w laboratorium i nagle ⚡...przeszlo cos przez laboratorium co zaburzylo strukture przestrzeni...i znow ⚡...i z tego samego zrodla⚡ ....i z innego⚡....kumiesz kumie ? ....wtedy np opisujemy to o ! przechodza przez nas "fale grawitacyjne", bo w lokalnej plejadzie gwiazd cos sie dzieje..... czy cz. dziury ....powiedzmy widze przez teleskop galaktyke a w jej centrum ciemnosc ktora pochlania materie dookola (a nie ze widze swiecace miliardem gwiazd skupione centrum) ....wtedy postuluje cz. dziury....tak wyglada metodologia kazdej z nauk empirycznych....czy to genetyka, czy chemia, biologia, medycyna szeroko pojeta, materialoznastwo itd itd .....nie ma tu wyjatku .........szarlat...eria polega na tym, ze wpierw wymyslam niewidzialne twory ....typu niewidzialne zakrzywienia przestrzenne, niewidzialne fale, niewidzialne energie, materie , bozony, kwarki, neutrina (no niestety) .....a nastepnie poszukuje ich w empirycznej rzeczywistosci ....i nigdy znalezc nie moge .... dziwny przypadek co ....kiedy zrozumiesz co tu jest napisane przyjacielu, przejdziemy do kolejnego stopnia terapii ☃
@@marekwysocki5298 ....Marq obudz sie i Ty ...wiesz czym sie rozni zasadniczo fizyka, nauka empiryczna.....od szarla67764tanerii ? ...ano w wielkim skrocie tym, ze w nauce empirycznej WPIERW opisywany byt "WIDZE", doswiadczam efektow STW, zakrzywien OTW, .....powiedzmy siedzimy w laboratorium i nagle ⚡...przeszlo cos przez laboratorium co zaburzylo strukture przestrzeni...i znow ⚡...i z tego samego zrodla⚡ ....i z innego⚡....kumiesz kumie ? ....wtedy np opisujemy to o ! przechodza przez nas "fale grawitacyjne", bo w lokalnej plejadzie gwiazd cos sie dzieje..... czy cz. dziury ....powiedzmy widze przez teleskop galaktyke a w jej centrum ciemnosc ktora pochlania materie dookola (a nie ze widze swiecace miliardem gwiazd skupione centrum) ....wtedy postuluje cz. dziury
Znakomity i bardzo ciekawy wywiad. Pytanie dodatkowe: Wiemy powszechnie że centrum grawitacyjnym naszego układu słonecznego jest Słońce. Od zawsze nurtowało mnie pytanie czy przy pomocy obecnej wiedzy potrafimy okreslić centrum grawitacji wszechświata oraz poszczególnych galaktyk? Oczywiście Mikołaj Kopernik stworzył i opisał teorię heliocentryczną opisującą nasz układ Sloneczny.
Wydaje się bardziej, że jest wiele takich punktów "centrum grawitacji" w poszczególnych galaktykach czy nawet takie "centrum grawitacyjne" całej grupy galaktyk które oddziałują na siebie na wzajem (te punkty grawitacyjne). I że nie będzie jednego centralnego środka, tylko miliony różnych działających na siebie nawzajem.
Ja powiem tak witam Brian z tej strony mam trochę wiedzy na ten temat więc chciałbym się podzielić z resztą podzieliłem się z Robertem pegasusem tak samo jak i naszym profesorom Meissnera na ten temat jeszcze zanim dostali nagrodę Nobla
Takie wybuchy powtarzają się cyklicznie czego jeszcze nie potrafią zaakceptować fizycy. Mędrcy przedwieczni wciąż powtarzają że nie ma Ani początku ani końca. Zaakceptowanie tego to początek zrozumienia jak jest naprawdę. Amit Goswami też jest fizykiem i te sprawy próbuje fizykom zachodnim wyjaśnić
Wiemy już że w skalach mikro (fizyka kwantowa) nie ma się nijak do fizyki naszych skali. Tutaj chłop próbuje nas przekonać że fizyka w największych skalach jest taka jak ta w której się poruszamy. Tak naprawdę bardzo mało wiemy.
Powstanie Galaktyk czyli Kosmosu we Wszechświecie . 1. Jak już wcześniej powiedziałem że Wszechświat to nieskończenie wielki zbiór równoważącej się energii potencjalnej punktów chaosu grawitacyjnego czyli Nicość . Punkty chaosu grawitacyjnego działające nawzajem na siebie tak by wszystkie znajdowały się w spoczynku i w bezruchu , dlatego początkowy Wszechświat nie wykazywał żadnych oznak istnienia , a grawitacja we Wszechświecie działała promieniście i liniowo . Stąd możemy powiedzieć że obojętnie obrany punkt we Wszechświecie można uznać za środek Wszechświata . Tak więc w początkowym Wszechświecie nie było kierunków ( dół , góra , lewo , prawo , z przodu , z tyłu itd. ) ani nie wykazywał żadnych cech fizycznych istnienia . Każdy punkt Wszechświata dzierży w sobie i na sobie całą energię Wszechświata i przeciwstawia się jej by nie zostać unicestwionym . Lecz gdy punkt nie wydzieli równoważącego przeciwstawnego promienia , to taki punkt zostanie wprowadzony w ruch . Będzie to ruch rotacyjny czyli obrotowy . Albert Einstein twórczy punkt wielkiego wybuchu nazwał Osobliwością ja nazywam taki punkt Osobliwością przyczyniającą się do powstaniu Galaktyki . Osią obrotu takiego punktu będą te dwa równoważące się promienie prostopadłe do powstałego zakłócenia . Okalające go inne punkty chaosu grawitacyjnego chcą go zatrzymać równoważą swą biegunowość ( jest nią biegunowość ujemna )powodując tworzenie się orbit . Powodują one przyspieszenie punktu Osobliwości a ten z kolei zwiększy prędkość orbitalną zrównoważonych punktów grawitacyjnych . Jednocześnie będzie wzrastała siła przyciągania czyli siła grawitacyjna punktu Osobliwości , działająca promieniście liniowo do środka punktu . Jest ona jednocześnie siłą równoważącą i przeciwstawną sile odśrodkowej , działającej na kolejne tworzące się orbity nieważkości . Orbity zrównoważonych punktów grawitacyjnych są prostopadłe do osi obrotu punktu Osobliwości . Każde następne sąsiadujące punkty chaosu grawitacyjnego tworzą kolejne orbity nieważkości powodując przyspieszenie rotacyjne punktu Osobliwości Mówimy że największą zmierzoną prędkością jest prędkość światła lecz istnieje jeszcze większa prędkość jest nią rotacyjna prędkość punktu chaosu grawitacyjnego na orbicie przemian . Na tej orbicie której długość wynosi 300000km a prędkość chaotycznego punktu grawitacyjnego wynosi kwadrat prędkości światła ( c² ) tak więc punkt chaosu grawitacyjnego dogania poprzedzający go punkt i zespala się osiągając podwójną energię potencjalną .Wynika to ze wzoru Alberta Einsteina E=mc² . Przy czym powinno być zaznaczone ( Ep- jako że jest to energia potencjalna ) . Stąd Ep=mc² i dalej Ep/c²=m m- najmniejszy element materii ( elektron atomowy ) . Ep - energia potencjalna punktów chaosu grawitacyjnego c² - prędkość punktów chaosu grawitacyjnego na orbicie c - prędkość rozprzestrzeniania się światła Ta podwójna energia potencjalna zespolonych punktów grawitacyjnych wyrzuca je z tej orbity na zewnątrz które przechodzą z ruchu rotacyjnego ( obrotowego ) w ruch liniowy . Podwojona prędkość światła występuje tylko na orbicie podczas tworzenia się galaktyki . Po wyrzuconych elektronach atomowych powstaną punkty próżniowe które ściągną na tę orbitę zrównoważone punkty grawitacyjne z wyższych orbit . Jednocześnie będzie wzrastała przestrzeń próżniowa która będzie działała hamująco na wyrzucane na zewnątrz elektrony . Proces ten trwa dotąd , dopóki wszystkie geostacjonarne punkty Galaktyki nie będą obsadzone najmniejszymi elementami materii , elektronami atomowymi . W punktach geostacjonarnych galaktyki nastąpi równowaga sił pomiędzy elektronami atomowymi a działającymi punktami chaosu grawitacyjnego . Wzrastająca przestrzeń próżniowa która działa liniowo siłą hamującą na elektrony atomowe , i w drugą stronę w kierunku punktu Osobliwości i zrównoważonych punktów chaosu grawitacyjnych niższych orbit nieważkości . Teraz siła próżniowa wciągnie z niższych orbit zrównoważone punkty grawitacyjne aż dojdzie do punktu Osobliwości . Rozrywany promieniście siłami próżniowymi liniowo punkt Osobliwości wytworzy tak silną przeciwstawną grawitację by nie być unicestwionym tworząc jednocześnie tzw. czarną dziurę . Tak więc wszystkie Galaktyki są umieszczone we Wszechświecie a ich punkty geostacjonarne powodują , że znajdują się w spoczynku i w spokoju . Tylko wnętrze Galaktyki znajduje się w permanentnym ruchu . Pierwszą gwiazdą jaka powstała była gwiazda Elektronowa , a z niej powstała Galaktyka i czarna dziura . Czarna dziura to prawie idealna próżnia , działa ona na punkt Osobliwości promieniście rozrywająco a punkt ten wytwarza tak silną grawitację dążącą do nieskończoności by nie zostać unicestwionym . Powstałe elektrony atomowe działają ujemnymi siłami na siebie nawzajem powodując zawirowania aż dojdzie do utworzenia następnych gwiazd będą to gwiazdy neutronowe które wytworzą neutrony i protony i w ostateczności najmniejszy pierwiastek atomowy Wodoru i jego odmiany . Wszystkie kolejne pierwiastki atomowe będą powstawały w następnych gwiazdach w postaci gazowej . Czarna dziura działa tak silną grawitacją że będzie powstałą w Galaktyce materię z powrotem przekształcać w najmniejsze elementy atomowe z których to ponownie będą tworzyć się gwiazdy i ponownie materia . Stąd wniosek że Galaktyka jest wieczna i niezniszczalna . Wszechświat jest tylko jeden i nieskończenie wielki Galaktyki są nieruchome dlatego możemy określić jak daleko są one rozmieszczone od Ziemi i między sobą . Tylko wnętrze Galaktyk jest w permanentnym ruchu przez co możemy mieć wrażenie że Wszechświat się rozszerza . W Galaktykach znajdują się tysiące układów gwiezdnych .I każdy układ gwiezdny wiruje wokół własnej gwiazdy . I każdy układ gwiezdny wiruje wokół czarnej dziury . Ten permanentny wewnętrzny ruch w będącej w bezruchu we Wszechświecie każdej Galaktyce sprawia wrażenie że Galaktyki się rozszerzają .
Rysiek . Podziwiam cię za próby zrozumienia przemieszczania się zasobów energii we wszechświecie . Z tego co napisałeś wynika , że ta tematyka wciąga cię dogłębnie . Masz zapał . ALE ???? Ale twój mozg operuje bardzo skąpą ilością danych i podejmuje próby wytłumaczenia wszechświata tak , jakby we wszechświecie nie było nic poza danymi jakie poznałeś . Np. nie posługujesz się danymi dotyczącymi struktur mniejszych od elektronów . Nie posługujesz się danymi dotyczącymi bardzo dużych zasobów energii w inicjozanikach . Inicjozaniki , to zasoby energi tworzące jakieś struktury i natychmiast znikające . Natychmiast się rozpadają . Nie przewidujesz kwarków i tych elementów , z których kwarki się skłądają . Nie traktuj mojego wpisu tylko jako krytyki . Ja przechodziłem taki sam etap . Późnie zrozumiałem , że mam zbyt malo danych i przez kilka lat się uczyłem . Uzupełniałem braki . Przyszła mi do głowy myśl : Ciekawe , jaką wersję działania wszechświata podałby twój mózg po zwiększeniu ilości danych . I jeszcze uwaga . Nie traktuj tego co podają tzw. autorytety naukowe jako prawdę . Zawsze poddawaj w wątpliwość . Nie było wielkiego wybuchu . Nie ma czarnych dziur , a ty operujesz tymi danymi . Danymi tego , co nie istnieje . Co do danych pochodzących z tzw. kosmosu , to przyjmuj tylko dane z sond kosmicznych . Operuj danymi , jakie sondy przekazały . Reszta to tylko ludzkie interpretacje . Pozdrawiam . Zarfil Jurek z Polski
@@jerzybednarek9988 Jurek nie zgadzam się że nie posługuję się mniejszymi strukturami jak elektrony ( mam na myśli elektrony atomowe a nie elektrony elektryczne ). Mniejsze struktury to punkty chaosu grawitacyjnego czy zrównoważone punkty grawitacyjne a właściwie ich energia z której to powstał najmniejszy element materii ( elektron atomowy) . Nie jesteśmy w stanie stworzyć warunków powstania galaktyk we Wszechświecie . Piszesz o inicjozanikach które możesz zobaczyć na ekranie za pomocą detektorów a które się pokazują i znikają . Lecz każdy detektor posiada jakiś zakres działania odczytu więc jak coś ukaże się w jego zakresie to pokaże się na ekranie i dalej zniknie . Nie piszę że był wielki wybuch tylko uważam ze wielki wybuch to powstanie galaktyki we Wszechświecie .Zastanawiam się jak tak naprawdę wytłumaczyć czym są i jak działają czarne dziury . W każdej galaktyce w centralnym punkcie pośrodku znajduje się punkt osobliwości który działa tak ogromną siłą grawitacyjną działającą promieniście do wnętrza tego punktu i jednocześnie posiada tak wielką rotację której siła odśrodkowa powoduje wyrzucanie najmniejszych elementów z orbity przemian ( orbita horyzontu zdarzeń )w przestrzeń galaktyki tworząc prawie idealną próżnię która działa hamująco na wyrzucane elementy materii (elektrony atomowe ) .Siły powiększającej się przestrzeni próżniowej ( czyli czarnej dziury ) działa na wyrzucane elementy hamująco aż w punktach geostacjonarnych galaktyki zrównoważą się z punktami chaosu grawitacyjnego . Czarna dziura bo brak nośników światła którymi są punkty chaosu grawitacyjnego , zrównoważone punkty grawitacyjne i materia o określonej przejrzystości .Światło dochodzi tylko do horyzontu zdarzeń i oplata czarną dziurę . Galaktyki to przemiany energii potencjalnej punktów chaosu grawitacyjnego a my jesteśmy jedną z jej przemian .
@@ryszardwlasniak3309 Rysiek . Mam dla Ciebie propozycję . Ta propozycja wynika z mojej próby zmiany danych w twoim mózgu . Wypełniając moją propozycję możesz stać się autorytetem naukowym propagującym nową teorię . Jednocześnie będziesz mógł zmienić nieco swój sposób pojmowania wszechświata . Jest zadanie do wykonania , a ja nie mam kiedy się tym zająć . Najpierw myśl przewodnia : W strukturach elektronodowych tzn. posiadających powłoki z elektronami , Układ Okresowy Pierwiastków nie jest podstawowym układem . Więc co jest tym podstawowym układem ? Nie ma układu podstawowego . Jak to rozumieć . Teraz zadanie . Rysiek wyszukaj wszystkie możliwe do znalezienia informacje na temat izotopów pierwiastków . Spisz je . Następnie sporządź wykaz . Następnie uporządkuj ten wykaz według jakichś zasad . Najlepiej wg zasad , które tobie wydadzą się najsłuszniejsze . ie Następnie sporządź wykaz już nie izotopów tylko pierwiastków , przy których my ludzie nie odkryliśmy żadnych izotopów . Następny etap , to określ jakąś przypuszczalną liczbę izotopów tych pierwiastków , z których , tam daleko we wszechświecie , mogą wytworzyć się izotopy . W tym wszechświecie z nieograniczonymi możliwościami wytworzenia różnych warunków . W tym warunków , w których mogły by powstać izotopy tych pierwiastków , które na ziemi tych izotopów nie mają . Następny etap , to dodanie ilości rodzajów poznanych izotopów do ilości rodzajów izotopów tworzących się poza układem słonecznym . Na koniec porównaj , czego jest więcej . Pierwiastków w Układzie okresowym , czy izotopów wszystkich razem . Tych poznanych i tych czekających na odkrycie . I określ . Jakie struktury są główne . Te z układu okresowego , czy te w wykazu izotopów . Moje twierdzenie : Nie ma głównego wykazu struktur elektronodowych , tzn. struktur posiadających powłoki elektronowe . Po prostu występują różne rodzaje tych struktur , a te wymienione przez ludzkie mózgi w układzie okresowym pierwiastków , to tylko część całości . Część wybrana przez ludzkie mózgi dlatego , że ludzkie mózgi do zagadnienia elektronodów przystawiły wymyśloną przez siebie matematykę . A w tej matematyce mają takie pojęcia jak "" Ta sam ilość "" . W tym przypadku , ta sama ilość elektronów , protonów i neutronów . Tam daleko w tym wszechświecie bezwzględnym , tym bez ludzkich mózgów , Nie istnieje żadne określanie ilości i żadna matematyka . A wzorcem do porównań powinien być właśnie ten wszechświat bez ludzkich mózgów , a nie ludzkie wymysły . Spróbuj Rysiek . To nie jest trudne . To jest jedno z wielu , wielu zagadnień , którymi trzeba się zająć , ja nie mam kiedy . Gdybyś sporządził taki wykaz struktur elektronodowych , to zmieniłbyś sposób myślenia innych ludzi . Zarfil
Zaraz, zaraz. To że bardziej odległe galaktyki się prędzej oddalają nie znaczy że kiedyś się prędzej oddalały. Jest to wynikiem efektu gumki od majtek i jest bardzo proste. Powiedzmy że bierzemy nie rozciągniętą gumkę od majtek i kładziemy ją na stole. Rysujemy kreski co 10 cm na stole i na gumce i piszemy 0, 10, 20, 30 powiedzmy do 100 na stole i na gumce. Mocujemy jeden koniec gumki (czyli początek oznaczony 0) do stołu. I teraz ciągniemy za koniec gumki (100) tak że 10 na gumce zrównuje się z 20 na stole. Ale ponieważ rozciągnęliśmy gumkę o 10 cm na każde 10 cm to 10 cm zrówna się z 20 ale 20 cm na gumce już nie zrówna się z 30 cm na stole ale z 40 cm bo punkt 20 cm przesunie się o 2o cm. Podobnie 30 cm rozciągnie się o 30 cm. I tak dalej. Jeżeli wyobrazimy sobie powyższe w ruchu to punkty dalej na gumce będą oddalały się od punktu 0 cm szybciej niż punkty bliżej 0. I dlatego galaktyki które są od nas dalej oddalają się szybciej a nie dlatego że kiedyś miały większą prędkość początkową którą dalej utrzymują. Nie miałoby to sensu bo prędkość rozszerzania się Wszechświata jest najprawdopodobniej miliony razy wyższa niż prędkość światła (i tym bardziej wszystkiego co ma masę) i dlatego obserwowalna część jest tylko malutką częścią całości Wszechświata. To jest też powodem dlaczego światło z bardziej odległych galaktyk przybywa do nas przesunięte w stronę czerwieni. Nie trzeba powyższego mylić z jeszcze jedną sprawą mianowicie tym że to przyspieszenie przyspiesza i to przypisuje się istnieniu tajemniczej czarnej energii (nie mylić z czarną materią). Nie wiem dlaczego mówią że tempo rozszerzania się zwalnia. Czy to było nagrane 20 lat temu? Rozszerzanie się Wszechświata przyspiesza. Jeżeli można o tym mówić w kategoriach prędkości bo prędkość zawsze istnieje tylko w odniesieniu do czegoś innego a to coś inne się bezustannie zmienia. Tak ogólnie powyższy model Wszechświata jest stworzony na podstawie obecnego stanu wiedzy. Możliwe że to co się w tej chwili dzieje w fizyce teoretycznej kładzie podwaliny do nowego zrozumienia rzeczywistości w której przestrzeń nie jest lokalna a czas jako taki nie istnieje a jest tylko przejawem czegoś bardziej elementarnego. Może w tym nowym paradygmacie uda się połączyć fizykę Einsteina z mechaniką kwantową.
rozrastanie ,rozszerzanie powoduje przyciąganie nieskończoności i o czym tu debatować to takie proste tak trudno to zrozumieć mundrale wszelkiej maści. Przykład -Ziemia -grawitacja na niej przyciąga wszystko do siebie
No dobra mundrala . W takim razie odpowiedz co to jest grawitacja i dlaczego przyciąga , a nie odwrotnie , wyrzuca w kosmos ? A wszechświat wcale się nie rozszerza . To stara teoria naszych przodków . Jest już współczesna teoria mówiąca , że wszystko dzieje się normalnie według prawideł tego bezwzględnego wszechświata . Jednak te prawidła można lepiej dostrzegać i lepiej rozumieć po zmianie swojego sposobu rozumowania . Swojego sposobu odbioru danych płynących z tego bezwzględnego wszechświata . Jeden z tych innych sposobów rozumowania jes już opracowny i dostępny . Jednak to jest osobna dziedzina wiedzy wymagająca nauki . Wymagająca dodatkowej "" samonauki "" . Jeśli to cię interesuje , to mogę cię nakierować na źródła tej wiedzy . Jest tam również nowa teoria dotycząca zagadki grawitacji oraz inne współczesne teorie . I wszystko wcale nie jest takie proste . Odwrotnie . Zarfil Jurek z Polski
6 หลายเดือนก่อน
Jeżeli wszechświat się rozszerza to znaczy że jest skończony, bo jakby był nieskończony od samego początku to jak mógł się rozszerzać w samego siebie i jednocześnie tracić gęstość tak sam z siebie? Zatem jest skonczony i powstał z jakiegoś tam wielkiego wybuchu. Natomiast interesującą rzeczą jest to co powoduje takie rozprzestrzenianie się wszechswiata a przy okazji coraz szybsze bez utraty "gęstości przestrzeni", które to własnie następuje coraz szybciej? I jak dalece się już rozprzestrzenił tzn. czy da się oszacować rozmiar "całego" wszechświata?
Panie doktorze, jeżeli galaktyki oddalają się od siebie coraz szybciej, czy to oznacza, że na zewnątrz galaktyk istnieje jakaś siła, która je przyciąga?
Jeśli widzimy większe przesuniecie ku czerwieni galakyk które są dalej to widzimy je kiedy były dużo bliżej niż dziś bo światło dociera do nas przez miliardy lat. Jeśli tak to te które widzimy jako bliższe, widzimy je w bliższej przeszłości ale np za sto lat będziemy widzieć je kiedy będą dalej. Czy wtedy będą bardziej przesunięte ku czerwieni bo są dalej czy może mniej bo wszechświat zwalnia?
Jeżeli będące daleko galaktyki (w przeszłości) widzimy oddalające się szybko, a będące blisko (czyli późnej w czasie) oddalają się wolniej, TO WNIOSEK ŻE ODDALANIE W CZASIE ZWALNIA
Zupełnie źle to rozumiesz, to nie galaktyki lecą w czasoprzestrzeni, ale to sama "pusta" czasoprzestrzeń zwiększa swoją objętość. Wszechświat nie jest balonem rozdymanym przez ciśnienie wywierane przez materię, ale to materia podlega ekspansji czasoprzestrzeni, ekspanduje wraz z nią, jak rodzynki w cieście. Gdy ciasto rośnie, to rodzynki oddalają się od siebie.
@@PrzemysawGrabskiPrem w takim razie efekt przesunięcia ku czerwieni nie powinien chyba wystąpić bo obrazuje on "zwykłe" przemieszczanie się obiektów a nie ekspansję jsk viadto drożdżowe dla zbadania którego nie ma chyba narzędzi. Jeśli jddnak można zmierzyć tempo ekspansji przy pomocy metody badającej tylko zwykłe poruszanie się obiektów w przestrzeni to czym właściwie różni się ekspansja od ucieczki obiektów od siebie?
@@ffgghjssxcyj Wiem, to jest trudno zrozumieć, tym bardziej, kosmolodzy sami produkują bełkot w tym temacie i robią zamieszanie. Proszę sobie wyobrazić foton, jako sprężynę, która ulega rozciągnięciu w wyniku ekspansji ośrodka, w którym ekspanduje. To tylko analogia ale ułatwia zrozumienie problemu.
Gdybym był fizykiem to zająłbym się badaniem świata gdzie istnieje ujemna masa. Jak zachowywałyby się równania Einsteina i modelu standardowego gdy masa jest ujemna. Nie zakładałbym istnienia masy ujemnej i dodatniej w jednym otoczeniu ale można założyć istnienie obszarów kosmosu gdzie masa jest tylko ujemna. Można by badać też co dzieje się na styku tych obszarów. Można zastanowić się jak zachowywałaby się materia i antymateria gdyby ta druga miała masę ujemną. W równaniach Einsteina ujemna masa daje ujemną gęstość energii próżni co mogłoby zastąpić stałą kosmologiczną. Zakrzywienie czasoprzestrzeni byłoby nie tylko dołkami ale też "górkami". Ujemna masa daje odwrotna grawitację co mogłoby wyjaśniać przyspieszanie rozszerzania wszechświata i wiele innych kwestii, jak ciemna materia. Badanie takich modeli mogłoby być interesujące. Rozumiem że masa jest skalarem i albo jest albo nie ale dlaczego tak musi być ?, można próbować inaczej zinterpretować mechanizm Higgsa.
Prędkość ucieczki, sama ucieczka to iluzja, złudzenie. To efekt obserwacyjny, jak każda iluzja (niech profesor zainteresuje się sztuką iluzji) nie mówi prawdy.
nie ma żadnych stałych jeżeli można przyjmować jakiś mnożnik to jest to konstrukcja potrzebna do równań matematycznych, predkosc światła też nie jest stała raczej stabilna w tzw. próżni cokolwiek te określenie znaczy, bo nie ma idealnej próżni
Im dalej - to nie jest większa prędkość ucieczki, tylko większe przesunięcie ku czerwieni. Przesunięciu ku czerwieni natomiast jest dopiero tłumaczone hipotezami, które mogą być takie lub inne.
Dobre pytanie, ale w takim przypadku musielibyśmy zaobserwować granicę, na której następuje przejście ze zjawiska rozciągania fali, do jej sprężania, światło bliższych galaktyk musiałoby być przesunięte w kierunku "błękitu".
Moim zdaniem, wniosek że ponieważ punkty na powierzchni się oddalają, to to oznacza że się przemieszczają, jest błędny, dlatego, że oddalanie się, jest pojęciem względnym. Zarówno oddalanie się jak i przybliżanie, trzeba zawsze odnosić WZGLĘDEM CZEGO. Równie dobrze kropka A mogłaby powiedzieć że to nie ona się oddala ale robi to kropka B. A ponieważ każda z nich mogłaby powiedzieć tak samo, dlatego oddalanie się NIE MUSI oznaczać przemieszczania się. I właśnie to jest dobrym przykładem, że zwiększanie odległości między kropkami, nie jest równoznaczne z ich przemieszczaniem.
PROMIENIOWANIE ZACHODZI W RÓŻNYCH ZAKRESACH DŁUGOŚCI FAL , MÓZGI Z POPRZEDNIEGO STULECIA WYŁĄCZYŁY PROMIENIOWANIE W SKALI MIKRO JAKO NIEZWYCZAJNE . NAZWAŁY TO , CO ZWYCZAJNE NIEZWYCZAJNYM I TEN BŁĄD POKUTUJE JESZCZE W NASZYM STULECIU . ODCZEPMY SIĘ JUŻ OD TEGO PROMIENIOWANIA W SKALI MIKRO . WIELKIEGO WYBUCHU NIE BYŁO , A POKUTUJE POWIĄZANIE NOWO ZAUWAŻONYCH PROCESÓW FIZYCZNYCH Z TĄ PRZESTARZAŁĄ TEORIĄ WIELKIEGO WYBUCHU . Zarfil JUREK Z POLSKI
A gdyby każda galaktyka znajdowała się w innym klasterze energii? Oddalanie może wynikać z energii grawitacyjnej w danym klaserze przyciągającą do środka daną galaktykę. Jednocześnie, być może z powodu różnic ładunków elektrycznych klastry odpychają się od siebie. Dlaczego? Powstawanie błędu w matrycy świata i samoświadomość. Klastery odseparowanej materii/świadomosci bez wybuchu. To tu to tam. Jak piegi…
Ile czasu tło po wielkim wybuchu może promieniować?Pocztówkę powinniśmy widzieć przez,,chwilę",albo wogule.Czy to przypadkiem nie jest promieniowanie ciemnej materii z powodu fluktuacji.
Oczywiście to promieniowanie ciemnej materii a ściślej przestrzeni wielowymiarowej 5D z tej z której powstał nasz wszechświat 4D w wybuchu inflacyjnym a nie w wielkim wybuchu.
A ja się zastanawiam czy wszechświat rzeczywiście się rozszerza i czy nie działa w przyrodzie prawo zachowania przestrzeni podobnie jak prawo zachowania energii ? No bo czarne dziury zakrzywiają i pochłaniają przestrzeń i w efekcie horyzont zdarzeń pozornie pędzi w naszym kierunku z prędkością światła dając w tym fragmencie obrazu efekt zmniejszania wszechświata (dlatego nie widzimy czarnej dziury tak jak nie słyszymy zbliżającego się samolotu naddźwiękowego) i żeby bilans wyszedł na zero to reszta wszechświata sumarycznie pozornie w takim samym stopniu się rozszerza? Mówiąc inaczej występuje splątanie czasoprzestrzeni znikającej w czarnej dziurze, która teleportuje w pozostałą przestrzeń dając efekt pozornego rozszerzania. Jednocześnie czarne dziury, które przecież są niewidoczne pozornie pędzą w naszym kierunku co jest jednoznaczne ze zmniejszaniem. Należy też zauważyć, że my badamy rzeczywistość (np prędkość światła) będąc w obszarze oddalonym od czarnej dziury i nie musimy wiedzieć jakby to było w pobliżu czarnej dziury. Myślę, że taki pogląd nie koliduje z teorią względności widzaną z naszej perspektywy. Ponadto promieniowanie tła też może być tym promieniowaniem, które pochłaniają czarne dziury i jakimś tunelem teleportują i rozpraszają w tle.
Nie spotkałem się z jakimiś próbami porównania niezniszczalności i niemożności wytwarzania energii z przestrzenią. Tak naprawdę nie wiemy czym jest przestrzeń. Na pewno nie jest niczym pomiędzy czymsiami. Jest czymś co istnieje wszędzie (w obrębie naszego Wszechświata, chyba) i ma własne właściwości. To że masa i przestrzenią współodziaływuje świadczy o tym że jest czymś namacalnym choć nie da się jej z zamkniętymi oczami ręcami wymacać.
Jakie to Prawa Fizyki mają ograniczenia?? A może to nie Prawa Fizyki mają ograniczenia jeżeli Wszechświat jest Nieskończony i Galaktyki się Oddalają tylko naukowe modele wszechświata fałszują Prawdę o Wszechświecie?
Oczywiście nie jest radioaktywne, jest bardzo słabiutkie . Promenowanie reliktowe nie jest dowodem na wielki wybuch, tylko przesłankom że nasz wszechświat wyłonił się z przestrzeni wielowymirowej 5D na skutek jej rozdarcia (wybuchu inflacyjnego), temperatura 0^K to temperatura ciemnej materii - energii a nie pozostałość po W.W.
Może nasz Wszechświat "wyskoczył" z jakiejś czarnej dziury. Z jej końca . Może jest to proces stały i nieustanny. Zawartość Wszechświatów następujących po sobie jest zawsze ta sama, ale w różnych przypadkowych konstelacjach. I tak w kółko.
Pan prowadzacy uczepil sie tej Hipotezy o wielkim wybuchu ... Ja rozumiem ze nie ogarniamy co bylo na początku, wiec musielismy cos wymyslic zeby jako tako bylo sie o co zaczepic. Trudno jest przyznac ze wiem ze nic nie wiem..
Przesunięcie w podczerwieni sugeruje że galaktyki iddalają się od siebie. Ok. W czym jest ten ruch. W pustej przestrzeni. (?). Ok. Ale to nie oznacza ze przestrzeń się powiększa. Lub może że się rozszerza czyli żednie ( robi się mniej gęsta) to naprawdza nas na moją koncepcję Że Przestrzeń sama w sobie ma gęstość. To daje duże możliwości. Np zamiast ciemnej energii ( materii) mamy gęstość przestrzeni. !!!!. Hej jestvtu jakiś fizyk. Chciałbym tą ideę skonfrontować.
Nie jestem fizykiem ale gdyś wyznaczył gęstość przestrzeni i uzyskał wynik jako konkretną masę to żeby nagle nie okazało się że jest ona na kursie kolizyjnym z masą materii ... bo to może grozić jakąś katastrofą ...
Ilu tu się ekspertów nagle zebrało xD Każdy nagle prowadzi badania na przestrzenią kosmiczną niesamowite ile tu jest światłych umysłów 😂 Jak bierze się informacje z artykułów popularno naukowych a nie z google scholar i prac wystawianych w magazynach naukowych to potem tak to się kończy.
@@michaz.4427 XD okej odklejko, ty chyba nawet nie łapiesz tego że cisne beke z takich naukowców nie wiedzących co to metodologia naukowa jak wy wszyscy w komach twierdzący o upadku teorii wielkiego wybuchu i innych gównach które tylko pojawiają się w sensacyjnych tytułach magazynów popularno naukowych nie mających żadnego dowodu na popracie swoich claimów.
@@oljackie35 wow 😄 rośnie nam tutaj mały geniusz który teorie naukowe zjada na raz. Powodzenia w dalszych badaniach naukowych bo wypowiadasz się jakbyś miał rozkopanych kilka prac doktorskich
@@michaz.4427 za to widze że ty jesteś co najmniej po 8 kierunkach, zmarnowanej połowie życia. spoko stary wole zostać hobbystą, za ty masz parcie na szkło więc może byś poleciał tam do nich i trochę pomógł w tych badaniach skoro wiesz coś o czym ludzie w obserwatorium nie mają pojęcia 🤣
Materia z przestrzenią(ciemną materią) , odpychają się.Jedyną siłą przeciwdziałającą jest siła grawitacji,która nie polega na przyciąganiu się.To jest tylko złudzenie i jest wynikiem odpychania się materii z przestrzenią.Materia do siebie jest dopychana.
tez ciekawe, bo przestrzen rozumiem geometrycznie to takie cos czego nie ma ,taka kategoria umyslu za Kantem Immanuelem a Ty mowisz, ze co? ze w duzej dziurze materia sie rozciagnie a w malej kurczy? mam nadzieje , ze nie zabrzmialo seksistowsko ale co zmienia te objetosci? moze jak te Vimany odlecialy to zrobilo sie luzniej?:) w przestrzeni i materia tez sie rozpanoszyla swobodnie.
Są dwie przeciwstawne siły; ciemna materia to grawitacja, natomiast ciemna energia to antygrawitacja. ta pierwsza dominuje w obszarze galaktyk, ta druga w przestrzeniach pomiędzy nimi, właśnie dla tego galaktyki się nie rozpadaj a przestrzeń puchnie coraz szybciej.
@@bozenastankiewicz7611 Nie rozumiem z skąd takie rozumienie.Użyłem z konieczności i jak sądziłem lepszej komunikacji , pojęć stosowanych obecnie w nauce, jednak w żadnym wypadku nie miałem na myśli pustki.Umownym pojęciem pustki obecnie stosowanym jest brak materii ,które w moim pojmowaniu przestrzeni kosmicznej nie ma racji bytu.Zwracanie uwagi na określenie , bez uwzględnienia kontekstu nabiera charakteru nie wykazania braku logiki , ale chęci ośmieszenia.Jeśli są wątpliwości , proszę pytać chętnie odpowiem.Jednak prosił bym o nie podejmowanie prób ośmieszania z powodu różnego interpretowania znaczeń , które jak wiadomo w zależności od kontekstu mogą przyjmować różne znacznie.
Zamiast budować na Ziemi prawie 40m teleskop to nie lepiej wysłać kilka zwierciadeł na daleką orbitę, pewnie najlepiej po ciemnej stronie Księżyca z tam zrobić wirtualny teleskop równoważny setkom metrów?
Koszty wysyłania zwierciadel na orbitę jest pewnie kilkunastokrotnie wyższy. Teleskop webba I cała jego misja kosztowała 10mld dolarów, a to jest jeden teleskop.
@@qizott6442 Wysyłałbyś kilkumetrowe zwierciadła w całości, bez zbędnych kombinacji jak w przypadku Webba, tanie jak barszcz. Chińczycy chcą zainstalować baterię teleskopów na Księżycu, taki mają plan.
O tym że wszechświat się rozszerza świadczy istnienie zjawiska które nazywamy grawitacją. Twierdzenie mówiące ze to masa powoduje zakrzywienie czasoprzestrzeni jest błędne w 100 procentach. Ponieważ wynika ono ze słynnego wzoru Einsteina na grawitację oznacza to, że i sam wzór jest też błędny. Einstein poprawił Newtona i dzięki temu astronomowie już nie mają nie tylko problemu z poprawnym wyliczeniem orbity Merkurego, ale także z wyliczaniem orbit i mas innych obiektów kosmicznych. Niestety. Podobnie jak we wzorze Newtona na grawitację nie ma żadnego grawitonu potrzebnego żeby ciała "się przyciągały", tak i wzór Einsteina chociaż poprawia o skalę kosmiczną ten błąd, to jednak go nie wyklucza! Stąd astrofizycy wyliczając masą wszystkich obiektów tworzących galaktykę, musieli do jej stabilnego utrzymania się wymyślić tzw ciemną materię. To jest taka zapchajdziura wynikająca tylko z tego, że Einstein popełnił ten sam błąd co Newton, tylko na skalę kosmiczną a ciemna materia jest tak samo potrzebna jak grawiton! -O tym zaświadcza odkrycie ekspansji czasoprzestrzeni a twierdzenie że "to masa zakrzywia przestrzeń", jest w 100 procentach nieprawdziwe! Co można łatwo udowodnić mówiąc i pokazując, o co w tym wszystkim chodzi. Ale żeby móc W PRAKTYCE zastosować skutki oddziaływania ekspandującej czasoprzestrzeni, potrzebna jest zmiana samej definicji grawitacji i nowy ogólny wzór, co nie jest zbyt trudne. Więcej trudności przysparza dokładny nowy wzór na grawitację, ponieważ trzeba być dobrze technicznie/matematycznie obeznanym z Kwantową Teorią Pola. Po usunięciu tej przeszkody, nie będzie problemu z nowym wzorem, opisującym grawitację zarówno na poziomie Ogólnej Teorii Względności, jak i przy oddziaływaniu na Model Standardowy. -Taka jest moja opinia a problemem nie jest dowiedzenie tego, ale mentalność.
W balonie grawitacja może być gumą a przestrzeń(ciemna materia) powietrzem.Choć nie do końca jest to adekwatne.Wszechświat tylko w formie materii rozszerza się.W formie ciemnej materii jego rozmiar i propagacja są nam nie znane.
To ciemna energia (jest jej najwięcej) powoduje że wszechświat pęcznieje i to coraz szybciej. To główna siła ekspansji a nie eksplozja po wielkim wybuchu (zresztą nie było żadnego W.W.) Coś może przyspieszać tylko wtedy jeśli na to coś działa stała siła, fizyka z podstawówki 😀
@@ELIAN0612 No cóż ciemna materia musi przyjmować taką formę gdyż zależności są takie ,że w związku ze swą naturą nie jest dla nas i nie będzie nigdy wykrywalna.Mamy i będziemy mieć do dyspozycji tylko poszlaki.Jednak przyjęcie jej istnienia jest niezbędne do dalszego rozwoju nauki.
@@bg07657 ogólnie te ciemności wynikają z wzorów i tyle dowodów na istnienie tych że materi i energii. A skoro zgadza się z modelem matematycznym są uznawane iz istnieją.
Jest opcja że wrzechswiat ma kształt torusa i grawitacja to też proteza,bo być może wszystko działa jak w polu magnetycznym Linie wychodzą z centrum czyli się rozszerzają coraz szybciej a w pewnym momencie zaczynają się zbiegać do centrum. Jeżeli wrzechswiat rozszeża się coraz szybciej to z naszej perspektywy zaczyna się cofać w czasie i powinniśmy z biegiem czasu obserwować coraz to młodszy wrzechswiat.
Raz wywiad z osobą wybitną raz nie za bardzo . Tym razem to drugie . Wysłuchałem 4 min. i kończę . Jeżeli Pan dr. uważa że wszechświat może się tylko kurczyć lub rozszerzać to szkoda czasu ( co ciekawe który nie istnieje ) . Rzetelność naukowa wymaga stwierdzenia że są twierdzenia odrębne . Prawdziwy naukowiec MUSI mieć zawsze wątpliwości np. w kwestii poczerwienienia na węzłach grawitacyjnych .
Są wątpliwości wobec wielkiego wybuchu.Nie ma dowodu logicznego że wybuch miał miejsce.Wasza interpretacja to,coś powstało, czyli praplaneta,następnie to zostało rozerwane aby ponownie te kawałki się połączyły i utworzyły obecną ziemię. Mało logiczne.
Przecież Wielki obłok Magellana nie jest punktem, więc do którego krańca tej galaktyki została obliczona odległość bo to nie są różnice w kilometrach, setkach kilometrów w milionach kilometrów tylko raczej w tysiącach lat świetlnych. Z kolei przykład z balonikiem nie jest dobry do zobrazowania rozszerzania się wszechświata, gdyż galaktyki zaznaczyłeś tam w formie punktów. A one raczej nie są punktami więc z punktu widzenia rozszerzania się wszechświata, one również zwiększają swoje wymiary, nieprawdaż?
Prawdziwa nauka wskazuje na projekt wszechświata i projekt życia. Prawdziwa nauka jest zgodna z biblijnym przekazem. ........ Książka : Harold Sala - Dlaczego wierzyć Biblii
ciekawe inaczej zwal... na poczatku bylo Slowo i ja w to wierze, bo dowodu na to nie mam no moze, ze jestem przeciez a tu pozwole sobie podzielic sie czyms co mnie zastanawia mniej niz szokuje wiesz ze trawa i drzewa wydajace owoc stworzone byly przed sloncem i ksiezycem
@@bozenastankiewicz7611" Na początku było Słowo. To "Słowo" to nic innego jak Boska świadomość, albo świadoma energia, a materia jest tylko jej szczególną formom. Jest taka kolejność kreacji; świadomość, energia, materia, tylko że astrofizycy odwrócili sobie tą kolejność, uważają że najpierw była materia a świadomość jest tylko jej pochodną. Nawet fizyka kwantowa nie uświadomiła im że jest akurat odwrotnie.
Oczywiście z ciemnej materii powstało wszystko to co nazywamy materią barionową. Ciemna materia to taki kosmiczny duch i nie można jej wykryć od tak sobie, bo jej cząstki drgają z szybkością nadświetlną, czyli nie należą już do naszego cztero wymiarowego świata
@@buscador11ful To nie dlatego nie możemy jej poznać.Po prostu ona nie należy do żadnej z form energetycznych naszego świata a my możemy odbierać tylko tego typu bodźce i w tych zawężonych granicach wykonywać pomiary.
@@bg07657 Oczywiście powiedziałeś to samo tylko trochę inaczej. 😀 Pośrednio Ciemna materia to nic innego jak grawitacja (notabene fizycy nie znają jej źródła) Natomiast ciemna energia to antygrawitacja, właśnie dzięki niej przestrzeń ciągle puchnie. Po wybuchu przestrzeni 5D (wybuchu inflacyjnym) obie siły się rozdzieliły.
Aż cud, że Polacy mieli, z tych głośniejszych, naukowych nazwisk, tylko Kopernika i Skłodowską. Sądząc po komentarzach, to każdy z tych nowych, wypowiadających się "Einsteinów", ma co najmniej ma po kilka odkryć w swoich piwnicach.
od czego te galaktyki sie oddalaja? od nas? to znaczy od czego? kilka miesiecy temu ksiezyc sie ode mnie oddalil ale juz dzis jest blizej. ale slonce wlazlo mi nad dach, choc kilka lat temu tam go nie bylo o tej porze roku. a poza tym jak mozna ufac , ze mierzymy cos co musialo przebyc laaata swietlne...czy to ciagle mowi nam o punkcie wyjscia? czy rzeczy samej w sobie? a jednak wszystkie obserwatoria astronomiczne typu stone henge bazowaly na teorii i obserwacji stablinego kosmosu. nie wierzcie dewiantom...to cytat wyrwany z Wyrwigrosza kabaretu.
Bo ten cały wszechświat i my sami, jesteśmy tylko programem w komputerze Boga. Zasadniczy błąd w świecie matematyki i fizyki, to równanie jako takie. Mówiąc prosto, świnia to nie 3 psy, mimo ze ilość mięsa, tłuszczu itd. jest powiedzmy ta sama.
Nie padło w tym wywiadzie nic przelomowego, nic nowego. Utrwalanie teorii które po kolei są obalane. Wielki wybuch a przynajmniej jego wiek, ciemna materia, ciemna energia. Dyrdymały, jak "osobliwość" jak fizyk czegoś nie może wyjaśnić to tworzy teorie a potem środowisko je utrwala i nie pozwala iść dalej. Najsłabszy wywiad od dawna.
Problem jest raczej w tym, ze to Ty się spodziewasz, ze jakiś nowy Einstein powie coś przełomowego najpierw na youtube. I szukasz tego co nie nastąpi...
„Ciemną masę” znano w Polsce z pewnością dawniej niż 20 lat temu, czyli przed wspomnianymi noblistami. Pojęcia tego do określenia naszej klasy używała nasza nauczycielka fizyki. 😅
Twierdzą intelektualni atleci, że światło fotonem skądś i dokądś leci, ale po co, tego jeszcze nie wiedzą idioci. Z obserwacji wynika niezbicie, że światło jest albo go nima, jak sami widzicie - zdrowego rozsądku banalne to odkrycie.
WSZYSTKIE STAŁE FIZYCZNE SŁUŻĄ PRZYKRYCIU NASZEGO BŁĘDNEGO ROZUMOWANIA . WSZECHŚWIAT BEZWZGLĘNY JEST JAKI JEST , A NASZE MÓZGI CHCĄ NAGIĄĆ JEGO PRAWA DO SWOICH TEZ . DO SWOICH WYOBRAŻEŃ . NIE PASUJE , TO WPROWADZAMY DOPASOWYWACZ NAZYWANY STAŁĄ . TWIERDZENIE O ROZSZERZANIU SIĘ WSZECHŚWIATA NA PODSTAWIE OBSERWACJI Z JEDNEGO MIEJSCA W TYM WSZECHŚWIECIE , JEST NIEUPRAWNIONE . WNIOSKI WYCIĄGANE Z WYNIKÓW OBSERWACJI Z JEDNEGO WEWNĘTRZNEGO MIEJSCA SĄ TYLKO WYMYSŁAMI , A NIE KONKRETNYMI DANYMI . WCIĄŻ NIE MOŻEMY WYZWOLIĆ SIĘ Z TEGO WYMYŚLONEGO WIELKIEGO WYBUCHU . TEN WYMYŚLONY WIELKI WYBUCH KIERUJE NASZE ROZUMOWANIE W ŚLEPĄ ULICZKĘ . JUŻ PORA ZEJŚĆ TEJ DROGI . JUŻ PORA WYZWOLIĆ SIĘ Z WYNIKÓW WYOBRAŻEŃ NASZYCH PRZODKÓW . SĄ JUŻ NOWE TEORIE POCHODZĄCE Z MÓZGÓW ZE STOPNIEM ROZWOJU Z POCZĄTKÓW XXI WIEKU , ALE SĄ ZBYT DALEKO IDĄCE I ZBYT MOCNO OBALAJĄCE NASZE BŁĘDNE WNIOSKI . DLATEGO TRUDNE DO PRZYJĘCIA . PROMIENIOWANIE MIKROFALOWE JEST NORMALNĄ , ZWYCZAJNĄ CECHĄ W TYM BEZWZGLĘDNYM WSZECHŚWIECIE , A NIE POZOSTAŁOŚCIĄ PO TYM WIELKIM WYBUCHU POCHODZĄCYM Z OGRANICZONYCH MOŻLIWOŚCI WYOBRAŹNI NASZYCH PRZODKÓW . NIEWOE . NIEWOE , TO PRZEKROCZENIE MOŻLIWOŚCI WYOBRAŹNI LUDZKICH MÓZGÓW . TO , CO ZAOBSERWOWALIŚMY Z TEGO BEZWZGLĘDNEGO WSZECHŚWIATA , TO JEST TYLKO PRAWIE NIC NIE ZNACZĄCĄ JEGO CZĘŚCIĄ . WIĘKSZOŚĆ , TO CZEGO NIE ZAOBSERWOWALIŚMY , TO NIEWOE . TO TO , CO DZIAŁA WEDŁUG PRAWIDEŁ POCHODZĄCYCH Z NIEWOE , ZE STREFY SPOZA MOŻLIWOŚCI WYOBRAŹNI LUDZKICH MÓZGÓW . DLATEGO JEST NIEZROZUMIAŁE . MATEMATYKA JEST NIEUDANYM WYMYSŁEM LUDZKICH MÓZGÓW , A MY PRÓBUJEMY PRZY UŻYCIU TEJ MATEMATYKI ZROZUMIEĆ TO CO POCHODZI ZE STREFY NIEWOE . ZE STREFY LEŻĄCEJ POZA MOŻLIWOŚCIAMI WYOBRAŹNI LUDZKIEGO MÓZGU . WYNIK JEST JAKI JEST DREPCZEMY W TZW. HAŁASIE NAUKOWYM . Zarfil JUREK Z POLSKI
Masz rację . Piszę dużymi literami z dwóch powodów . Jeden , to moje wpisy na stronach rosyjskich , ukraińskich i białoruskich . nie mam klawiatury z cyrylicą i wpisuję słowa rosyjskie , czy ukraińskie łącinnicą . duże litery z tej łacinnicy są łatwiej rozszyfrowywane przez Ukraińców , Rosjan , czy Białorusinów . Drugi powód , to słabość mojego wzroku . Przyjmuję twoją uwagę za słuszną . Spróbuję oddzielać pisanie po polsku od pisania w zastępstwie cyrylicy . Pozdrawiam . Jurek z Polski .@@bubapsp
Ci co stworzyli teorię wielkiego wybuchu mają wiedzę na poziomie tych, którzy stworzyli boga, który stworzył świat. Przecież żeby doszło do waszego wielkiego wybuchu trzeba zgromadzić energię całego wszechświata w jednym punkcie, a więc najpierw zajmijcie się tym jak tą energię zgromadzić w jednym punkcie, a następnie bawcie się w wybuch.
@@misiekc1 jaki dowcipny... nie przeczytałeś, a obejrzałeś na jakimś podobnym kanale. Wypatrzono galaktyki, które przeczą teorii wybuchu. Tylko nie pytaj o szczegóły bo aż takim fachowcem to nie jestem.
Ci co stworzyli teoriè wielkiego wybuchu podobnie myślą do tych, którz stworzyli boga, który następnie stworzył świat. Przecież trzeba zgromadzić energię całego wszechświata w jednym punkcie, a więc zajmijcie się jak zgromadzić energię i masę całego wszechświata w jednym pinkcie a następnie bawcie się, chyba że to gromadzenie energii przerasta wyobrażnię.
Obserwujecie kosmos, nie mając pełnej wiedzy o własnej planecie. Może gdybyśmy najpierw dokładnie poznali Ziemię, lepiej zrozumielibyście, czym jest kosmos.
"Od 20 mln lat na pustyni Atacama nie było dużych opadów deszczu. Wiemy to na pewno". Naprawdę? Kontynenty przemieszczają się kilka cm rocznie, w przedziale 20 mln lat mogły się przesunąć o ok 1000 km,warunki mogły być zupełnie inne.Zatem skąd ta pewność, że nie było dużych opadów deszczu?
Twierdzenie, że "czym dalej znajdują się od nas galaktyki, tym szybciej się oddalają", jest błędne, fałszywe. My nie widzimy tych galaktyk takimi, jakie one są, lecz widzimy je w stanie, w jakim były kilka, kilkanaście miliardów lat temu.
Hmmm. Zeszłej nocy księżyc omal nie zawadził "o kumin moi chołpy". Pocekom jo se na niego ty nocy ze hej! Drabina z zopla juz stoi łoparto o chołpe. Wloze hyzo na dach i go wytrzaskom po pysku, zeby mnie popamietoł huncvot jeden.... a i tsymoł sie z dala łode nasych siedlisk! Zakrukovo Szlachciano-Przydunajskie. Małopolska.
Ale mamy fizykę która jest w stanie to opisać mamy mamy fizykę która jest w stanie to pisać Nie gadaj głupot albo gadasz z głupcem który w ogóle na niczym się nie zna😮
jak się słucha wypowiedzi tych wszystkich doktorów i profesorów na temat wszechświata, wielkiego wybuchu itd., to odnosi się wrażenie, że opowiadają zgodnie z dowcipem: "spotyka się dwóch profesorów ekonomii na sympozjum i jeden mówi do drugiego - wiesz w ogóle nie rozumiem skąd się wziął ten kryzys. Na co ten drugi - nie rozumiesz to czekaj, zaraz ci to wytłumaczę ! Na co pierwszy - nieeee, wytłumaczyć to ja tez potrafię"
Przyczyną kryzysów, jest fałszywy model ekonomiczny, podobnie w kosmologii, fałszywe modele prowadzą do absurdalnych wniosków, które nie wytrzymują konfrontacji z danymi obserwacyjnymi.
100%!
@@PrzemysawGrabskiPrem -Moim zdaniem nie. To nie fałszywy model jest tego przyczyną, tylko ludzka cecha. Ją normalnie nazywa się złodziejstwem, ale po zalegalizowaniu przez sejm, nadaje się nazwę 'podatku'. -Praktycznie od wszystkiego co się tam tym złodzjexom spodoba. -Oni dobrze wiedzą że przyjęty przez nich model jest fałszywy ale właśnie dlatego że są jacy są, to mamy to co mamy. -To jest IMMANENTNA CECHA wszystkich ludzkich struktur, państwa również.
Brawo, w końcu gość który jest praktykiem i odpowiada jaki jest stan obecny wiedzy
"Wiemy że" ciemnej materii , "Wiemy że" ciemnej energii jest... , nie, NIE WIEMY, nie wiemy nawet czy ciemna materia i ciemna energia są realne, szczególnie po obserwacjach teleskopu Webba wypadałoby zachować tu troche skromnosci.
Pewno to jest błąd popełniony niejako "z rozpędu." Nie raz na dużo wyższym/dokładniejszym poziomie można usłyszeć również podobne "nieścisłości", jak chociażby taką która padła z ust pewnego samego profesora, że to że "na Ziemi rozwinęło się życie to zawdzięczamy temu, że Słońce dostarcza nam dużo energii." -Takie stwierdzenie jest bardzo niedokładne i pomijające to co najważniejsze czyli światło.
Naruszasz XX-wieczny system ciemnych i wybuchowych wierzeń, które wciąż obowiązują jako dogmaty w świecie tzw. nauki.
słyszałeś ignorancie niemiły kiedykolwiek o takich osobach jak Vera Rubin i Fritz Zwicky? pewnie nie słyszałeś, a p!3Rd()L!Ć głupoty potrafisz. Podaj teraz obserwacje Webba która udowadnia nieistnienie owej materii i energii
Standardowy model kosmologiczny się sypie, a panowie rozmawiają, jakby się nic nie stało. Zresztą nawet jakby się nie sypał, to wydumanie niezbędnej hipotetycznej ciemnej energii, o której NIC nie wiemy, a ma jakoby odpowiadać za ujemne ciśnienie rozpychające przestrzeń, która unosi materię, świadczy o tym, że ten model od początku był wykwitem desperatów
Dziękuję za ten cenny przekaz 🎉🎉🎉😮😮😮❤❤❤
Ciekawe jest to, że Przestrzenią nauka wyciera sobie gębę. W Modelu Standardowym traktuje ją jako jedynie geometryczny, matematyczny byt, czyli w zasadzie przestrzeń sama w sobie nie jest bytem, ale jedynie odleglością między obiektami. Ale, by wyjaśnić rozszerzanie się wszechswiata, a w szczególności inflację po Wielkim Wybuchu, nagle Przestrzen zaczyna nabierać cech fizycznych, bo skoro to nie same galaktyki oddalają się od siebie, ale "puchnie" Przestrzeń to po prostu Przestrzeń nie może być niczym, nie moze być abstrakcyjnym tworem geometrycznym bez wlasciwosci. Zresztą to zwyczajnie nielogiczne. To największy twór, jaki mamy przed samym nosem i najtrudniejszy do zbadania, gdyż przenika wszystko i jest we wszystkim. Ale jest, istnieje, a nauka lekcewazy go i tylko zatyka nim dziury w istniejącej teorii Modelu Standardowego, który sypie się na naszych oczach, ale fizycy trzymają się go kurczowo i to pomimo dowodów w postaci zdjęć teleskobu Weba, które jasno pokaxują, ze po pierwsze swiat jest znacznie starszy, a po drugie, więc dotychczasowe wyliczenia są blędne, a po drugie że prawdopodobnie nie bylo zadnego Wielkiego Wybuchu...
Przestrzen NIE "jest odleglością między obiektami" , odległość miedzy obiektami w przestrzeni determinuje METRYKA. Sama przestrzen nie musi być metryczna. "Przestrzeń nie może być niczym" tu zgoda podziekuj za ten stan rzeczy zjawisku Einsteina i psychozie wsród fizyków powstałej w jego wyniku.
Leon . Poruszyłeś bardzo ciekawe zagadnienie . Postawiłeś pytanie : czym jest przestrzeń ? W moim mózgu to pytanie również się pojawiało . W moim mózgu pojawiło się też inne pytanie związane z przestrzenią : Co może wyjaśnić sprzeczność w naszych ludzkich stwierdzeniach . Sprzeczność mówiącą , że wszechświat przy temperaturze minus 273 stopnie Kelvina powinien się rozsypać , a się nie rozsypuje . Mój mózg podsunął mi wstępną odpowiedź na to pytanie . Jeśli cię to interesuje , to zrób ponowny wpis . Podam ci wstępną odpowiedź mojego mózgu .
Zarfil .
Jurek z Polski .
Nie wiem dlaczego moja odpowiedź do ciebie "nie przeszeszła". Chyba cenzurze już odbija.
@@sokoeuler236 Po prostu teraz dopiero czytam.
Dlaczego przy 273 St. Kelwina, czyli najniższej możliwej temp. powinien się rozsypać? Ciekawe. Swoją drogą to bardzo ciekawe, że najniższą możliwą temperatura jest taka mała w stosunku do milionowych temperatur "gorących". To też fascynuje mnie od zawsze.
@@jerzybednarek9988 Przestrzeń fascynuje mnie od zawsze i to niewiarygodne wprost, że jest tak niedocenionym przez fizykę elementem Wszechświata. A to jest klucz do wszystkiego. Wg mnie efekt Casimira rzuca światło na to, czym jest przestrzeń, ale zinterpretowano je po swojemu...
jeden z najlepszych odcinków. Takie wyklady powinni pusz czac w szkolach. My z zona i dziecmi dwa razy sluchalismy juz. U Was pewnie podobnie:)?
Ja bym się tak bardzo nie ekscytował, ostatnie obserwacje teleskopem J. Webba potwierdziły że nie było żadnego wielkiego wybuchu. Teoria ta powoli przechodzi do lamusa. 😀
@@buscador11fulniczego takiego nie potwierdziły, nie opowiadaj proszę bzdur.
💥To, co obserwujemy współcześnie, nie jest tym, czym jest teraz. To jedynie docierający obecnie obraz różnych form materii, które tak wyglądały kiedyś, oddalone tysiące i miliony kilometrów od ziemi. I to jest także fascynujące💥
Oj dziękuję. Soczysta rozmowa👍💪
Kosmos, mechanika kwantowa itp są tak kosmicznie nie do objęcia rozumem, że jedynym rozsądnym wyjaśnieniem staje się Hipoteza Symulacji. Choć wolałabym nie dowiedzieć się tego na pewno, że wszystko jest złudzeniem.
Dobrze, że Prof. Roger Penrose jest jakieś 100 lat przed tym Panem w kwestii wiedzy.
To nie galaktyki się poruszają, ale czasoprzestrzeń z zawartymi w niej galaktykami ekspanduje w całej swojej objętości. To jest elementarna wiedza z zakresu kosmologi, a jak ktoś twierdzi, że to galaktyki w czasoprzestrzeni, tak szybko się poruszają, to powinien mieć odebrane tytuły naukowe i zająć się plewieniem ogródka.
Jeśli tak jest to czy można to w ogóle zsobserwować? Ta ekdpansja przecież chyba oznacza również ekspansję miar czasu i odległości.
@@ffgghjssxcyj Można to zaobserwować, bo okazuje się, że fala elektromagnetyczna, czyli informacja o zmianie stanu kwantowego elektronu, zmienia swoją długość wraz z "ekspansją" czasoprzestrzeni. Użyłem cudzysłowu, bo "ekspansja" sugeruje ruch na "granicy Wszechświata", tymczasem to zjawisko występuje w całej objętości Wszechświata, nawet wewnątrz atomu, bo to "puchnie" sama czasoprzestrzeń.
Ruch materii w czasoprzestrzeni, to jest zupełnie inna bajka, bo spora część Wszechświata porusza się w określonym kierunku, i w zasadzie nie wiadomo co tam jest, nazywa się to Wielkim Atraktorem i jest to masa porównywalna z masą Wszechświata. Materia we Wszechświecie nie zachowuje się jak po wybuchu granatu, ale zupełnie inaczej. Wybuch sugeruje destrukcję, wzrost entropii, a tymczasem Wszechświat ewoluuje, czyli zwiększa poziom swojego uporządkowania.
@@PrzemysawGrabskiPrem czy dobrze zrozumiałem że pomimo ekspansji wszechświata odległości szczytów fal elektromagnetycznych się nie zmieniają co oznacza że np pomiędzy galaktyką a i b zaobserwujemy wiecej fal w różnym czasie? Ale jak to zmierzono? Możesz podać jakieś źródła?
@@ffgghjssxcyj Otóż zmieniają się, długość fali propagującej w czasoprzestrzeni, zmienia się proporcjonalnie do tej ekspansji. Ta ekspansja ma miejsce wszędzie, w całej objętości, a nie na "krawędziach" wszechświata. Termin "Wielki Wybuch" jest bardzo sugestywny, ale rysuje fałszywy obraz zjawiska, bo był nie tyle wybuchem, co przejściem fazowym czasoprzestrzeni, do stanu o niższej energii, coś jak kondensacja przechłodzonej pary wodnej. W ziemskiej atmosferze, takie przechłodzenie skutkuje powstaniem gradu, które w tej analogii byłby pierwotnym czarnymi dziurami.
@@PrzemysawGrabskiPrem no cóż, niestety nie jestem w stanie zrozumieć jak obserwuje się i mierzy ekspansję jeśli podlega jej cały wszechświat, jakrozumiem łącxnie z nami i naszymi narzędziami pomiarowymi. Czy masz możevpod ręką jakieś źródło opisujące taki eksperyment?
Promieniowanie reliktowe nie jest wogóle dowodem na WW. Uwazam, ze może to być promieniowanie samej Przestrzeni, którą jak dotąd nauka praktycznie pomija...
A właśnie jest, pokazuje bowiem początkowy stan rozprzestrzeniającego się wszechswiata!
Doprawdy? To wiedza książkowa, powielona przez Ciebie, nie jest to Twoje myślenie. Prawda jest taka, że promieniowanie reliktowe wg Modelu Standardowego miało być jednorodne, a okazuje się, że bardzo nie jest. Obliczono też wiek Wszechświata i za h.j się nie zgadza z tym, co pokazuje teleskop Webba. Więc powtarzanie dogmatów nauki jako argumentu ad hoc jest bardzo słabe.
Nie jestem matematykiem czy fizykiem ale skontaktowałem się z Milevą Marič i ona wyjaśniła mi co znaczy wzór emc². Eter = Maryja x Chrystus².
czyli "0" bezwzględne.
Ta super skomplikowana fizyka opisujaca rozszerzanie wszechswiata, jego przyspieszenie, jednorodna strukture wyjasnia jedno znane wszystkim : PRAWO ROZSZERZALNOSCI TEMPERATUROWEJ(energia i materia tez sie tu wliczaja gdyby ktos pytal) CIAL ...a nie panie Einstein nie nie nie 3 x nie "zakrzywianie" (w relacji z masa, energia). Po drugie "czarne dziury" (dziury, ubytki w teorii, rozumieniu tego co dookola dzieje) ...wyklucza wlasnie prawo rozszerzalnosci poniewaz wraz ze wzrostem koncentracji energii w centrum ....nie tworzy sie osobliwosc, nieskonszonosc i czarna dziura (w) ..tylko przestrzenna ekspansja ....jeszcze raz powtarzamy ROOZZSZERZALNOOOSC TEEEMPEERAAATUUUROWA CIAAAL ...galaktyk, w nizszej skali gwiazd ...nizej planet, ksiezycow ....atomow[tu otwiera sie zupelnie nowa ksiega, swiat i perspektywa].
Jaka skomplikowana ? Obudź się ! Wszystkie wzory i opisy OTW I STW dotyczą nieskończenie małego punktu w płaskiej przestrzeni . Czyli niczego , z naszego punktu widzenia makro. Po drugie co to jest Temperatura ? Jak twierdzisz że średnia Ek to jakich cząstek tych z ciemnej materii też ? Co to jest czas i energia - wielkość umowna ? Tak samo można napisać coś mądrego i głupiego i to dziś udowadniać posługując się nie do końca zdefiniowanymi słowami . W taki sposób można udowodnić wszystko . Zgodzę się że trzeba od czegoś zacząć ale trzeba to mówić . Jak nauczymy się obserwować świat za pomocą innych metod niż promieniowanie EM np. fal grav lub innych dopiero będzie można napisać że ZACZYNAMY coś rozumieć .
@@marekwysocki5298 ....Marq obudz sie i Ty ...wiesz czym sie rozni zasadniczo fizyka, nauka empiryczna.....od szarlatanerii ? ...ano w wielkim skrocie tym, ze w nauce empirycznej WPIERW opisywany byt "WIDZE", doswiadczam efektow STW, zakrzywien OTW, .....powiedzmy siedzimy w laboratorium i nagle ⚡...przeszlo cos przez laboratorium co zaburzylo strukture przestrzeni...i znow ⚡...i z tego samego zrodla⚡ ....i z innego⚡....kumiesz kumie ? ....wtedy np opisujemy to o ! przechodza przez nas "fale grawitacyjne", bo w lokalnej plejadzie gwiazd cos sie dzieje..... czy czarne dziury ....powiedzmy widze przez teleskop galaktyke a w jej centrum ciemnosc ktora pochlania materie dookola (a nie ze widze swiecace miliardem gwiazd skupione centrum) ....wtedy postuluje czarne dziury....tak wyglada metodologia kazdej z nauk empirycznych....czy to genetyka, czy chemia, biologia, medycyna szeroko pojeta, materialoznastwo itd itd .....nie ma tu wyjatku .........szarlataneria polega na tym, ze wpierw wymyslam niewidzialne twory ....typu niewidzialne zakrzywienia przestrzenne, niewidzialne fale, niewidzialne energie, materie , bozony, kwarki, neutrina (no niestety) .....a nastepnie poszukuje ich w empirycznej rzeczywistosci ....i nigdy znalezc nie moge .... dziwny przypadek co ....kiedy zrozumiesz co tu jest napisane przyjacielu, przejdziemy do kolejnego stopnia terapii ☃
@@marekwysocki5298 ....Marq obudz sie i Ty ...wiesz czym sie rozni zasadniczo fizyka, nauka empiryczna.....od szarlatanerii ? ...ano w wielkim skrocie tym, ze w nauce empirycznej WPIERW opisywany byt "WIDZE", doswiadczam efektow STW, zakrzywien OTW, .....powiedzmy siedzimy w laboratorium i nagle ⚡...przeszlo cos przez laboratorium co zaburzylo strukture przestrzeni...i znow ⚡...i z tego samego zrodla⚡ ....i z innego⚡....kumiesz kumie ? ....wtedy np opisujemy to o ! przechodza przez nas "fale grawitacyjne", bo w lokalnej plejadzie gwiazd cos sie dzieje..... czy cz. dziury ....powiedzmy widze przez teleskop galaktyke a w jej centrum ciemnosc ktora pochlania materie dookola (a nie ze widze swiecace miliardem gwiazd skupione centrum) ....wtedy postuluje cz. dziury....tak wyglada metodologia kazdej z nauk empirycznych....czy to genetyka, czy chemia, biologia, medycyna szeroko pojeta, materialoznastwo itd itd .....nie ma tu wyjatku .........szarlataneria polega na tym, ze wpierw wymyslam niewidzialne twory ....typu niewidzialne zakrzywienia przestrzenne, niewidzialne fale, niewidzialne energie, materie , bozony, kwarki, neutrina (no niestety) .....a nastepnie poszukuje ich w empirycznej rzeczywistosci ....i nigdy znalezc nie moge .... dziwny przypadek co ....kiedy zrozumiesz co tu jest napisane przyjacielu, przejdziemy do kolejnego stopnia terapii ☃
@@marekwysocki5298 ....Marq obudz sie i Ty ...wiesz czym sie rozni zasadniczo fizyka, nauka empiryczna.....od szarla67764tanerii ? ...ano w wielkim skrocie tym, ze w nauce empirycznej WPIERW opisywany byt "WIDZE", doswiadczam efektow STW, zakrzywien OTW, .....powiedzmy siedzimy w laboratorium i nagle ⚡...przeszlo cos przez laboratorium co zaburzylo strukture przestrzeni...i znow ⚡...i z tego samego zrodla⚡ ....i z innego⚡....kumiesz kumie ? ....wtedy np opisujemy to o ! przechodza przez nas "fale grawitacyjne", bo w lokalnej plejadzie gwiazd cos sie dzieje..... czy cz. dziury ....powiedzmy widze przez teleskop galaktyke a w jej centrum ciemnosc ktora pochlania materie dookola (a nie ze widze swiecace miliardem gwiazd skupione centrum) ....wtedy postuluje cz. dziury....tak wyglada metodologia kazdej z nauk empirycznych....czy to genetyka, czy chemia, biologia, medycyna szeroko pojeta, materialoznastwo itd itd .....nie ma tu wyjatku .........szarlat...eria polega na tym, ze wpierw wymyslam niewidzialne twory ....typu niewidzialne zakrzywienia przestrzenne, niewidzialne fale, niewidzialne energie, materie , bozony, kwarki, neutrina (no niestety) .....a nastepnie poszukuje ich w empirycznej rzeczywistosci ....i nigdy znalezc nie moge .... dziwny przypadek co ....kiedy zrozumiesz co tu jest napisane przyjacielu, przejdziemy do kolejnego stopnia terapii ☃
@@marekwysocki5298 ....Marq obudz sie i Ty ...wiesz czym sie rozni zasadniczo fizyka, nauka empiryczna.....od szarla67764tanerii ? ...ano w wielkim skrocie tym, ze w nauce empirycznej WPIERW opisywany byt "WIDZE", doswiadczam efektow STW, zakrzywien OTW, .....powiedzmy siedzimy w laboratorium i nagle ⚡...przeszlo cos przez laboratorium co zaburzylo strukture przestrzeni...i znow ⚡...i z tego samego zrodla⚡ ....i z innego⚡....kumiesz kumie ? ....wtedy np opisujemy to o ! przechodza przez nas "fale grawitacyjne", bo w lokalnej plejadzie gwiazd cos sie dzieje..... czy cz. dziury ....powiedzmy widze przez teleskop galaktyke a w jej centrum ciemnosc ktora pochlania materie dookola (a nie ze widze swiecace miliardem gwiazd skupione centrum) ....wtedy postuluje cz. dziury
Znakomity i bardzo ciekawy wywiad.
Pytanie dodatkowe:
Wiemy powszechnie że centrum grawitacyjnym naszego układu słonecznego jest Słońce.
Od zawsze nurtowało mnie pytanie czy przy pomocy obecnej wiedzy potrafimy okreslić centrum grawitacji wszechświata oraz poszczególnych galaktyk?
Oczywiście Mikołaj Kopernik stworzył i opisał teorię heliocentryczną opisującą nasz układ Sloneczny.
Wydaje się bardziej, że jest wiele takich punktów "centrum grawitacji" w poszczególnych galaktykach czy nawet takie "centrum grawitacyjne" całej grupy galaktyk które oddziałują na siebie na wzajem (te punkty grawitacyjne). I że nie będzie jednego centralnego środka, tylko miliony różnych działających na siebie nawzajem.
Ja powiem tak witam Brian z tej strony mam trochę wiedzy na ten temat więc chciałbym się podzielić z resztą podzieliłem się z Robertem pegasusem tak samo jak i naszym profesorom Meissnera na ten temat jeszcze zanim dostali nagrodę Nobla
Takie wybuchy powtarzają się cyklicznie czego jeszcze nie potrafią zaakceptować fizycy. Mędrcy przedwieczni wciąż powtarzają że nie ma Ani początku ani końca. Zaakceptowanie tego to początek zrozumienia jak jest naprawdę. Amit Goswami też jest fizykiem i te sprawy próbuje fizykom zachodnim wyjaśnić
Wiemy już że w skalach mikro (fizyka kwantowa) nie ma się nijak do fizyki naszych skali. Tutaj chłop próbuje nas przekonać że fizyka w największych skalach jest taka jak ta w której się poruszamy. Tak naprawdę bardzo mało wiemy.
Powstanie Galaktyk czyli Kosmosu we Wszechświecie .
1. Jak już wcześniej powiedziałem że Wszechświat to nieskończenie wielki zbiór równoważącej się energii potencjalnej punktów chaosu grawitacyjnego czyli Nicość . Punkty chaosu grawitacyjnego działające nawzajem na siebie tak by wszystkie znajdowały się w spoczynku i w bezruchu , dlatego początkowy Wszechświat nie wykazywał żadnych oznak istnienia , a grawitacja we Wszechświecie działała promieniście i liniowo . Stąd możemy powiedzieć że obojętnie obrany punkt we Wszechświecie można uznać za środek Wszechświata . Tak więc w początkowym Wszechświecie nie było kierunków ( dół , góra , lewo , prawo , z przodu , z tyłu itd. ) ani nie wykazywał żadnych cech fizycznych istnienia . Każdy punkt Wszechświata dzierży w sobie i na sobie całą energię Wszechświata i przeciwstawia się jej by nie zostać unicestwionym . Lecz gdy punkt nie wydzieli równoważącego przeciwstawnego promienia , to taki punkt zostanie wprowadzony w ruch . Będzie to ruch rotacyjny czyli obrotowy . Albert Einstein twórczy punkt wielkiego wybuchu nazwał Osobliwością ja nazywam taki punkt Osobliwością przyczyniającą się do powstaniu Galaktyki . Osią obrotu takiego punktu będą te dwa równoważące się promienie prostopadłe do powstałego zakłócenia . Okalające go inne punkty chaosu grawitacyjnego chcą go zatrzymać równoważą swą biegunowość ( jest nią biegunowość ujemna )powodując tworzenie się orbit . Powodują one przyspieszenie punktu Osobliwości a ten z kolei zwiększy prędkość orbitalną zrównoważonych punktów grawitacyjnych . Jednocześnie będzie wzrastała siła przyciągania czyli siła grawitacyjna punktu Osobliwości , działająca promieniście liniowo do środka punktu . Jest ona jednocześnie siłą równoważącą i przeciwstawną sile odśrodkowej , działającej na kolejne tworzące się orbity nieważkości . Orbity zrównoważonych punktów grawitacyjnych są prostopadłe do osi obrotu punktu Osobliwości . Każde następne sąsiadujące punkty chaosu grawitacyjnego tworzą kolejne orbity nieważkości powodując przyspieszenie rotacyjne punktu Osobliwości Mówimy że największą zmierzoną prędkością jest prędkość światła lecz istnieje jeszcze większa prędkość jest nią rotacyjna prędkość punktu chaosu grawitacyjnego na orbicie przemian . Na tej orbicie której długość wynosi 300000km a prędkość chaotycznego punktu grawitacyjnego wynosi kwadrat prędkości światła ( c² ) tak więc punkt chaosu grawitacyjnego dogania poprzedzający go punkt i zespala się osiągając podwójną energię potencjalną .Wynika to ze wzoru Alberta Einsteina E=mc² . Przy czym powinno być zaznaczone ( Ep- jako że jest to energia potencjalna ) . Stąd Ep=mc² i dalej Ep/c²=m m- najmniejszy element materii ( elektron atomowy ) . Ep - energia potencjalna punktów chaosu grawitacyjnego c² - prędkość punktów chaosu grawitacyjnego na orbicie c - prędkość rozprzestrzeniania się światła Ta podwójna energia potencjalna zespolonych punktów grawitacyjnych wyrzuca je z tej orbity na zewnątrz które przechodzą z ruchu rotacyjnego ( obrotowego ) w ruch liniowy . Podwojona prędkość światła występuje tylko na orbicie podczas tworzenia się galaktyki . Po wyrzuconych elektronach atomowych powstaną punkty próżniowe które ściągną na tę orbitę zrównoważone punkty grawitacyjne z wyższych orbit . Jednocześnie będzie wzrastała przestrzeń próżniowa która będzie działała hamująco na wyrzucane na zewnątrz elektrony . Proces ten trwa dotąd , dopóki wszystkie geostacjonarne punkty Galaktyki nie będą obsadzone najmniejszymi elementami materii , elektronami atomowymi . W punktach geostacjonarnych galaktyki nastąpi równowaga sił pomiędzy elektronami atomowymi a działającymi punktami chaosu grawitacyjnego . Wzrastająca przestrzeń próżniowa która działa liniowo siłą hamującą na elektrony atomowe , i w drugą stronę w kierunku punktu Osobliwości i zrównoważonych punktów chaosu grawitacyjnych niższych orbit nieważkości . Teraz siła próżniowa wciągnie z niższych orbit zrównoważone punkty grawitacyjne aż dojdzie do punktu Osobliwości . Rozrywany promieniście siłami próżniowymi liniowo punkt Osobliwości wytworzy tak silną przeciwstawną grawitację by nie być unicestwionym tworząc jednocześnie tzw. czarną dziurę . Tak więc wszystkie Galaktyki są umieszczone we Wszechświecie a ich punkty geostacjonarne powodują , że znajdują się w spoczynku i w spokoju . Tylko wnętrze Galaktyki znajduje się w permanentnym ruchu . Pierwszą gwiazdą jaka powstała była gwiazda Elektronowa , a z niej powstała Galaktyka i czarna dziura . Czarna dziura to prawie idealna próżnia , działa ona na punkt Osobliwości promieniście rozrywająco a punkt ten wytwarza tak silną grawitację dążącą do nieskończoności by nie zostać unicestwionym . Powstałe elektrony atomowe działają ujemnymi siłami na siebie nawzajem powodując zawirowania aż dojdzie do utworzenia następnych gwiazd będą to gwiazdy neutronowe które wytworzą neutrony i protony i w ostateczności najmniejszy pierwiastek atomowy Wodoru i jego odmiany . Wszystkie kolejne pierwiastki atomowe będą powstawały w następnych gwiazdach w postaci gazowej . Czarna dziura działa tak silną grawitacją że będzie powstałą w Galaktyce materię z powrotem przekształcać w najmniejsze elementy atomowe z których to ponownie będą tworzyć się gwiazdy i ponownie materia . Stąd wniosek że Galaktyka jest wieczna i niezniszczalna . Wszechświat jest tylko jeden i nieskończenie wielki Galaktyki są nieruchome dlatego możemy określić jak daleko są one rozmieszczone od Ziemi i między sobą . Tylko wnętrze Galaktyk jest w permanentnym ruchu przez co możemy mieć wrażenie że Wszechświat się rozszerza .
W Galaktykach znajdują się tysiące układów gwiezdnych .I każdy układ gwiezdny wiruje wokół własnej gwiazdy . I każdy układ gwiezdny wiruje wokół czarnej dziury . Ten permanentny wewnętrzny ruch w będącej w bezruchu we Wszechświecie każdej Galaktyce sprawia wrażenie że Galaktyki się rozszerzają .
Ty sam jesteś punkt chaosu ;)
Rysiek . Podziwiam cię za próby zrozumienia przemieszczania się zasobów energii we wszechświecie . Z tego co napisałeś wynika , że ta tematyka wciąga cię dogłębnie . Masz zapał . ALE ????
Ale twój mozg operuje bardzo skąpą ilością danych i podejmuje próby wytłumaczenia wszechświata tak , jakby we wszechświecie nie było nic poza danymi jakie poznałeś . Np. nie posługujesz się danymi dotyczącymi struktur mniejszych od elektronów . Nie posługujesz się danymi dotyczącymi bardzo dużych zasobów energii w inicjozanikach . Inicjozaniki , to zasoby energi tworzące jakieś struktury i natychmiast znikające . Natychmiast się rozpadają . Nie przewidujesz kwarków i tych elementów , z których kwarki się skłądają .
Nie traktuj mojego wpisu tylko jako krytyki . Ja przechodziłem taki sam etap . Późnie zrozumiałem , że mam zbyt malo danych i przez kilka lat się uczyłem . Uzupełniałem braki . Przyszła mi do głowy myśl : Ciekawe , jaką wersję działania wszechświata podałby twój mózg po zwiększeniu ilości danych .
I jeszcze uwaga . Nie traktuj tego co podają tzw. autorytety naukowe jako prawdę . Zawsze poddawaj w wątpliwość . Nie było wielkiego wybuchu . Nie ma czarnych dziur , a ty operujesz tymi danymi . Danymi tego , co nie istnieje . Co do danych pochodzących z tzw. kosmosu , to przyjmuj tylko dane z sond kosmicznych . Operuj danymi , jakie sondy przekazały . Reszta to tylko ludzkie interpretacje . Pozdrawiam .
Zarfil
Jurek z Polski
@@jerzybednarek9988 Jurek nie zgadzam się że nie posługuję się mniejszymi strukturami jak elektrony ( mam na myśli elektrony atomowe a nie elektrony elektryczne ). Mniejsze struktury to punkty chaosu grawitacyjnego czy zrównoważone punkty grawitacyjne a właściwie ich energia z której to powstał najmniejszy element materii ( elektron atomowy) . Nie jesteśmy w stanie stworzyć warunków powstania galaktyk we Wszechświecie . Piszesz o inicjozanikach które możesz zobaczyć na ekranie za pomocą detektorów a które się pokazują i znikają . Lecz każdy detektor posiada jakiś zakres działania odczytu więc jak coś ukaże się w jego zakresie to pokaże się na ekranie i dalej zniknie . Nie piszę że był wielki wybuch tylko uważam ze wielki wybuch to powstanie galaktyki we Wszechświecie .Zastanawiam się jak tak naprawdę wytłumaczyć czym są i jak działają czarne dziury . W każdej galaktyce w centralnym punkcie pośrodku znajduje się punkt osobliwości który działa tak ogromną siłą grawitacyjną działającą promieniście do wnętrza tego punktu i jednocześnie posiada tak wielką rotację której siła odśrodkowa powoduje wyrzucanie najmniejszych elementów z orbity przemian ( orbita horyzontu zdarzeń )w przestrzeń galaktyki tworząc prawie idealną próżnię która działa hamująco na wyrzucane elementy materii (elektrony atomowe ) .Siły powiększającej się przestrzeni próżniowej ( czyli czarnej dziury ) działa na wyrzucane elementy hamująco aż w punktach geostacjonarnych galaktyki zrównoważą się z punktami chaosu grawitacyjnego . Czarna dziura bo brak nośników światła którymi są punkty chaosu grawitacyjnego , zrównoważone punkty grawitacyjne i materia o określonej przejrzystości .Światło dochodzi tylko do horyzontu zdarzeń i oplata czarną dziurę . Galaktyki to przemiany energii potencjalnej punktów chaosu grawitacyjnego a my jesteśmy jedną z jej przemian .
@@ryszardwlasniak3309 Rysiek . Mam dla Ciebie propozycję . Ta propozycja wynika z mojej próby zmiany danych w twoim mózgu . Wypełniając moją propozycję możesz stać się autorytetem naukowym propagującym nową teorię . Jednocześnie będziesz mógł zmienić nieco swój sposób pojmowania wszechświata . Jest zadanie do wykonania , a ja nie mam kiedy się tym zająć .
Najpierw myśl przewodnia : W strukturach elektronodowych tzn. posiadających powłoki z elektronami , Układ Okresowy Pierwiastków nie jest podstawowym układem . Więc co jest tym podstawowym układem ?
Nie ma układu podstawowego . Jak to rozumieć . Teraz zadanie . Rysiek wyszukaj wszystkie możliwe do znalezienia informacje na temat izotopów pierwiastków . Spisz je . Następnie sporządź wykaz . Następnie uporządkuj ten wykaz według jakichś zasad . Najlepiej wg zasad , które tobie wydadzą się najsłuszniejsze . ie Następnie sporządź wykaz już nie izotopów tylko pierwiastków , przy których my ludzie nie odkryliśmy żadnych izotopów . Następny etap , to określ jakąś przypuszczalną liczbę izotopów tych pierwiastków , z których , tam daleko we wszechświecie , mogą wytworzyć się izotopy . W tym wszechświecie z nieograniczonymi możliwościami wytworzenia różnych warunków . W tym warunków , w których mogły by powstać izotopy tych pierwiastków , które na ziemi tych izotopów nie mają . Następny etap , to dodanie ilości rodzajów poznanych izotopów do ilości rodzajów izotopów tworzących się poza układem słonecznym . Na koniec porównaj , czego jest więcej . Pierwiastków w Układzie okresowym , czy izotopów wszystkich razem . Tych poznanych i tych czekających na odkrycie . I określ . Jakie struktury są główne . Te z układu okresowego , czy te w wykazu izotopów .
Moje twierdzenie : Nie ma głównego wykazu struktur elektronodowych , tzn. struktur posiadających powłoki elektronowe . Po prostu występują różne rodzaje tych struktur , a te wymienione przez ludzkie mózgi w układzie okresowym pierwiastków , to tylko część całości . Część wybrana przez ludzkie mózgi dlatego , że ludzkie mózgi do zagadnienia elektronodów przystawiły wymyśloną przez siebie matematykę . A w tej matematyce mają takie pojęcia jak
"" Ta sam ilość "" . W tym przypadku , ta sama ilość elektronów , protonów i neutronów . Tam daleko w tym wszechświecie bezwzględnym , tym bez ludzkich mózgów , Nie istnieje żadne określanie ilości i żadna matematyka . A wzorcem do porównań powinien być właśnie ten wszechświat bez ludzkich mózgów , a nie ludzkie wymysły .
Spróbuj Rysiek . To nie jest trudne . To jest jedno z wielu , wielu zagadnień , którymi trzeba się zająć , ja nie mam kiedy . Gdybyś sporządził taki wykaz struktur elektronodowych , to zmieniłbyś sposób myślenia innych ludzi .
Zarfil
Dobra rozmowa.
Zaraz, zaraz. To że bardziej odległe galaktyki się prędzej oddalają nie znaczy że kiedyś się prędzej oddalały. Jest to wynikiem efektu gumki od majtek i jest bardzo proste. Powiedzmy że bierzemy nie rozciągniętą gumkę od majtek i kładziemy ją na stole. Rysujemy kreski co 10 cm na stole i na gumce i piszemy 0, 10, 20, 30 powiedzmy do 100 na stole i na gumce. Mocujemy jeden koniec gumki (czyli początek oznaczony 0) do stołu. I teraz ciągniemy za koniec gumki (100) tak że 10 na gumce zrównuje się z 20 na stole. Ale ponieważ rozciągnęliśmy gumkę o 10 cm na każde 10 cm to 10 cm zrówna się z 20 ale 20 cm na gumce już nie zrówna się z 30 cm na stole ale z 40 cm bo punkt 20 cm przesunie się o 2o cm. Podobnie 30 cm rozciągnie się o 30 cm. I tak dalej.
Jeżeli wyobrazimy sobie powyższe w ruchu to punkty dalej na gumce będą oddalały się od punktu 0 cm szybciej niż punkty bliżej 0. I dlatego galaktyki które są od nas dalej oddalają się szybciej a nie dlatego że kiedyś miały większą prędkość początkową którą dalej utrzymują. Nie miałoby to sensu bo prędkość rozszerzania się Wszechświata jest najprawdopodobniej miliony razy wyższa niż prędkość światła (i tym bardziej wszystkiego co ma masę) i dlatego obserwowalna część jest tylko malutką częścią całości Wszechświata. To jest też powodem dlaczego światło z bardziej odległych galaktyk przybywa do nas przesunięte w stronę czerwieni.
Nie trzeba powyższego mylić z jeszcze jedną sprawą mianowicie tym że to przyspieszenie przyspiesza i to przypisuje się istnieniu tajemniczej czarnej energii (nie mylić z czarną materią).
Nie wiem dlaczego mówią że tempo rozszerzania się zwalnia. Czy to było nagrane 20 lat temu? Rozszerzanie się Wszechświata przyspiesza. Jeżeli można o tym mówić w kategoriach prędkości bo prędkość zawsze istnieje tylko w odniesieniu do czegoś innego a to coś inne się bezustannie zmienia.
Tak ogólnie powyższy model Wszechświata jest stworzony na podstawie obecnego stanu wiedzy. Możliwe że to co się w tej chwili dzieje w fizyce teoretycznej kładzie podwaliny do nowego zrozumienia rzeczywistości w której przestrzeń nie jest lokalna a czas jako taki nie istnieje a jest tylko przejawem czegoś bardziej elementarnego. Może w tym nowym paradygmacie uda się połączyć fizykę Einsteina z mechaniką kwantową.
rozrastanie ,rozszerzanie powoduje przyciąganie nieskończoności i o czym tu debatować to takie proste tak trudno to zrozumieć mundrale wszelkiej maści. Przykład -Ziemia -grawitacja na niej przyciąga wszystko do siebie
No dobra mundrala . W takim razie odpowiedz co to jest grawitacja i dlaczego przyciąga , a nie odwrotnie , wyrzuca w kosmos ? A wszechświat wcale się nie rozszerza . To stara teoria naszych przodków . Jest już współczesna teoria mówiąca , że wszystko dzieje się normalnie według prawideł tego bezwzględnego wszechświata . Jednak te prawidła można lepiej dostrzegać i lepiej rozumieć po zmianie swojego sposobu rozumowania . Swojego sposobu odbioru danych płynących z tego bezwzględnego wszechświata . Jeden z tych innych sposobów rozumowania jes już opracowny i dostępny . Jednak to jest osobna dziedzina wiedzy wymagająca nauki . Wymagająca dodatkowej "" samonauki "" . Jeśli to cię interesuje , to mogę cię nakierować na źródła tej wiedzy . Jest tam również nowa teoria dotycząca zagadki grawitacji oraz inne współczesne teorie .
I wszystko wcale nie jest takie proste . Odwrotnie .
Zarfil
Jurek z Polski
Jeżeli wszechświat się rozszerza to znaczy że jest skończony, bo jakby był nieskończony od samego początku to jak mógł się rozszerzać w samego siebie i jednocześnie tracić gęstość tak sam z siebie? Zatem jest skonczony i powstał z jakiegoś tam wielkiego wybuchu. Natomiast interesującą rzeczą jest to co powoduje takie rozprzestrzenianie się wszechswiata a przy okazji coraz szybsze bez utraty "gęstości przestrzeni", które to własnie następuje coraz szybciej? I jak dalece się już rozprzestrzenił tzn. czy da się oszacować rozmiar "całego" wszechświata?
Panie doktorze, jeżeli galaktyki oddalają się od siebie coraz szybciej, czy to oznacza, że na zewnątrz galaktyk istnieje jakaś siła, która je przyciąga?
Może istnieć też wewnątrz, ta która będzie "rozpychać" czasoprzestrzeń.
@@arturkoszykowski9592 Dziękuję za odpowiedź. ma Pan rację, nie pomyślałam o tym. Pozdrawiam.
@@Bozena-um1qo bardzo proszę. Miłego wieczoru 🙂
Jeśli widzimy większe przesuniecie ku czerwieni galakyk które są dalej to widzimy je kiedy były dużo bliżej niż dziś bo światło dociera do nas przez miliardy lat. Jeśli tak to te które widzimy jako bliższe, widzimy je w bliższej przeszłości ale np za sto lat będziemy widzieć je kiedy będą dalej. Czy wtedy będą bardziej przesunięte ku czerwieni bo są dalej czy może mniej bo wszechświat zwalnia?
Prowadzacy nie udźwignął tematu i jeszcze wyskoczyl z teoria balonika tak przemielona wszedzie ze hej😅
Jeżeli będące daleko galaktyki (w przeszłości) widzimy oddalające się szybko, a będące blisko (czyli późnej w czasie) oddalają się wolniej, TO WNIOSEK ŻE ODDALANIE W CZASIE ZWALNIA
Zupełnie źle to rozumiesz, to nie galaktyki lecą w czasoprzestrzeni, ale to sama "pusta" czasoprzestrzeń zwiększa swoją objętość. Wszechświat nie jest balonem rozdymanym przez ciśnienie wywierane przez materię, ale to materia podlega ekspansji czasoprzestrzeni, ekspanduje wraz z nią, jak rodzynki w cieście. Gdy ciasto rośnie, to rodzynki oddalają się od siebie.
@@PrzemysawGrabskiPrem w takim razie efekt przesunięcia ku czerwieni nie powinien chyba wystąpić bo obrazuje on "zwykłe" przemieszczanie się obiektów a nie ekspansję jsk viadto drożdżowe dla zbadania którego nie ma chyba narzędzi. Jeśli jddnak można zmierzyć tempo ekspansji przy pomocy metody badającej tylko zwykłe poruszanie się obiektów w przestrzeni to czym właściwie różni się ekspansja od ucieczki obiektów od siebie?
@@ffgghjssxcyj Wiem, to jest trudno zrozumieć, tym bardziej, kosmolodzy sami produkują bełkot w tym temacie i robią zamieszanie. Proszę sobie wyobrazić foton, jako sprężynę, która ulega rozciągnięciu w wyniku ekspansji ośrodka, w którym ekspanduje. To tylko analogia ale ułatwia zrozumienie problemu.
Bardzo ciekawa rozmowa
Gdybym był fizykiem to zająłbym się badaniem świata gdzie istnieje ujemna masa. Jak zachowywałyby się równania Einsteina i modelu standardowego gdy masa jest ujemna. Nie zakładałbym istnienia masy ujemnej i dodatniej w jednym otoczeniu ale można założyć istnienie obszarów kosmosu gdzie masa jest tylko ujemna. Można by badać też co dzieje się na styku tych obszarów. Można zastanowić się jak zachowywałaby się materia i antymateria gdyby ta druga miała masę ujemną. W równaniach Einsteina ujemna masa daje ujemną gęstość energii próżni co mogłoby zastąpić stałą kosmologiczną. Zakrzywienie czasoprzestrzeni byłoby nie tylko dołkami ale też "górkami". Ujemna masa daje odwrotna grawitację co mogłoby wyjaśniać przyspieszanie rozszerzania wszechświata i wiele innych kwestii, jak ciemna materia. Badanie takich modeli mogłoby być interesujące. Rozumiem że masa jest skalarem i albo jest albo nie ale dlaczego tak musi być ?, można próbować inaczej zinterpretować mechanizm Higgsa.
fajnie
Dragan by powiedzial ze nie wie co to jest masa... a ty juz byc wesolo wprowadAl ujemna mase 😅
Podobno istnieje coś takiego jak antymateria. O ile udało się stworzyć antycząsteczki w laboratoriach o tyle antymaterii jeszcze nie.
Prędkość ucieczki, sama ucieczka to iluzja, złudzenie. To efekt obserwacyjny, jak każda iluzja (niech profesor zainteresuje się sztuką iluzji) nie mówi prawdy.
nie ma żadnych stałych jeżeli można przyjmować jakiś mnożnik to jest to konstrukcja potrzebna do równań matematycznych, predkosc światła też nie jest stała raczej stabilna w tzw. próżni cokolwiek te określenie znaczy, bo nie ma idealnej próżni
Wszechswiat się nie rozszerza tylko wibruje. Cykl wibracji to ruch ktory obserwujemy Wszechświat nie ma końca. Taka jest moja teoria.
Im dalej - to nie jest większa prędkość ucieczki, tylko większe przesunięcie ku czerwieni. Przesunięciu ku czerwieni natomiast jest dopiero tłumaczone hipotezami, które mogą być takie lub inne.
To co widzimy bylo miliardy lat temu, a może w czasie teraz wszechświat się kurczy.
Dobre pytanie, ale w takim przypadku musielibyśmy zaobserwować granicę, na której następuje przejście ze zjawiska rozciągania fali, do jej sprężania, światło bliższych galaktyk musiałoby być przesunięte w kierunku "błękitu".
Moim zdaniem, wniosek że ponieważ punkty na powierzchni się oddalają, to to oznacza że się przemieszczają, jest błędny, dlatego, że oddalanie się, jest pojęciem względnym. Zarówno oddalanie się jak i przybliżanie, trzeba zawsze odnosić WZGLĘDEM CZEGO. Równie dobrze kropka A mogłaby powiedzieć że to nie ona się oddala ale robi to kropka B. A ponieważ każda z nich mogłaby powiedzieć tak samo, dlatego oddalanie się NIE MUSI oznaczać przemieszczania się. I właśnie to jest dobrym przykładem, że zwiększanie odległości między kropkami, nie jest równoznaczne z ich przemieszczaniem.
PROMIENIOWANIE ZACHODZI W RÓŻNYCH ZAKRESACH DŁUGOŚCI FAL , MÓZGI Z POPRZEDNIEGO STULECIA WYŁĄCZYŁY PROMIENIOWANIE W SKALI MIKRO JAKO NIEZWYCZAJNE . NAZWAŁY TO , CO ZWYCZAJNE NIEZWYCZAJNYM I TEN BŁĄD POKUTUJE JESZCZE W NASZYM STULECIU . ODCZEPMY SIĘ JUŻ OD TEGO PROMIENIOWANIA W SKALI MIKRO . WIELKIEGO WYBUCHU NIE BYŁO , A POKUTUJE POWIĄZANIE NOWO ZAUWAŻONYCH PROCESÓW FIZYCZNYCH Z TĄ PRZESTARZAŁĄ TEORIĄ WIELKIEGO WYBUCHU .
Zarfil
JUREK Z POLSKI
Za kazdym razem jak prowadzacy otwiera jape jest w bledzie widac ze fizyki to wynosl tyle co z podstawowki
nie prawda
Tez to zauważyłem,najlepiej jak by nie przeszkadzal mowic gosciowi
A gdyby każda galaktyka znajdowała się w innym klasterze energii? Oddalanie może wynikać z energii grawitacyjnej w danym klaserze przyciągającą do środka daną galaktykę. Jednocześnie, być może z powodu różnic ładunków elektrycznych klastry odpychają się od siebie. Dlaczego? Powstawanie błędu w matrycy świata i samoświadomość. Klastery odseparowanej materii/świadomosci bez wybuchu. To tu to tam. Jak piegi…
Chce tylko przypomnieć, że tzw "Wielki Wybuch" jest teoria a nie udowodniona prawda. Często nasza wiedza wygląda jak chodzenie po omacku w ciemności.
Nie rozumiesz co oznacza słowo 'teoria' w fizyce. Podpowiedź: nie to samo co w języku potocznym tzn nie oznacza gdybania...
Świat jest tylko jeden, każda śmierć to jego koniec
Ile czasu tło po wielkim wybuchu może promieniować?Pocztówkę powinniśmy widzieć przez,,chwilę",albo wogule.Czy to przypadkiem nie jest promieniowanie ciemnej materii z powodu fluktuacji.
Nieskończenie
@@fiqmiqfulDla czego ?
Musiało by bardzo długo promieniować.Przecież było tylko na początkuku.Początek nie trwa wiecznie.
Oczywiście to promieniowanie ciemnej materii a ściślej przestrzeni wielowymiarowej 5D z tej z której powstał nasz wszechświat 4D w wybuchu inflacyjnym a nie w wielkim wybuchu.
A ja się zastanawiam czy wszechświat rzeczywiście się rozszerza i czy nie działa w przyrodzie prawo zachowania przestrzeni podobnie jak prawo zachowania energii ?
No bo czarne dziury zakrzywiają i pochłaniają przestrzeń i w efekcie horyzont zdarzeń pozornie pędzi w naszym kierunku z prędkością światła dając w tym fragmencie obrazu efekt zmniejszania wszechświata (dlatego nie widzimy czarnej dziury tak jak nie słyszymy zbliżającego się samolotu naddźwiękowego) i żeby bilans wyszedł na zero to reszta wszechświata sumarycznie pozornie w takim samym stopniu się rozszerza?
Mówiąc inaczej występuje splątanie czasoprzestrzeni znikającej w czarnej dziurze, która teleportuje w pozostałą przestrzeń dając efekt pozornego rozszerzania. Jednocześnie czarne dziury, które przecież są niewidoczne pozornie pędzą w naszym kierunku co jest jednoznaczne ze zmniejszaniem.
Należy też zauważyć, że my badamy rzeczywistość (np prędkość światła) będąc w obszarze oddalonym od czarnej dziury i nie musimy wiedzieć jakby to było w pobliżu czarnej dziury.
Myślę, że taki pogląd nie koliduje z teorią względności widzaną z naszej perspektywy.
Ponadto promieniowanie tła też może być tym promieniowaniem, które pochłaniają czarne dziury i jakimś tunelem teleportują i rozpraszają w tle.
Nie spotkałem się z jakimiś próbami porównania niezniszczalności i niemożności wytwarzania energii z przestrzenią. Tak naprawdę nie wiemy czym jest przestrzeń. Na pewno nie jest niczym pomiędzy czymsiami. Jest czymś co istnieje wszędzie (w obrębie naszego Wszechświata, chyba) i ma własne właściwości. To że masa i przestrzenią współodziaływuje świadczy o tym że jest czymś namacalnym choć nie da się jej z zamkniętymi oczami ręcami wymacać.
Jakie to Prawa Fizyki mają ograniczenia?? A może to nie Prawa Fizyki mają ograniczenia jeżeli Wszechświat jest Nieskończony i Galaktyki się Oddalają tylko naukowe modele wszechświata fałszują Prawdę o Wszechświecie?
Czy promieniowanie reliktowe jest ,,radioaktywne ",że napromieniowało całą przestrzeń i cały czas go widzimy.
Oczywiście nie jest radioaktywne, jest bardzo słabiutkie . Promenowanie reliktowe nie jest dowodem na wielki wybuch, tylko przesłankom że nasz wszechświat wyłonił się z przestrzeni wielowymirowej 5D na skutek jej rozdarcia (wybuchu inflacyjnego), temperatura 0^K to temperatura ciemnej materii - energii a nie pozostałość po W.W.
Że ściągał od prawdziwych naukowców? Czy że nie dał rady skończyć normalnie żadnej szkoły? 🤷🏼♂️
Może nasz Wszechświat "wyskoczył" z jakiejś czarnej dziury. Z jej końca . Może jest to proces stały i nieustanny. Zawartość Wszechświatów następujących po sobie jest zawsze ta sama, ale w różnych przypadkowych konstelacjach. I tak w kółko.
Pan prowadzacy uczepil sie tej Hipotezy o wielkim wybuchu ... Ja rozumiem ze nie ogarniamy co bylo na początku, wiec musielismy cos wymyslic zeby jako tako bylo sie o co zaczepic. Trudno jest przyznac ze wiem ze nic nie wiem..
Przesunięcie w podczerwieni sugeruje że galaktyki iddalają się od siebie. Ok. W czym jest ten ruch. W pustej przestrzeni. (?). Ok. Ale to nie oznacza ze przestrzeń się powiększa. Lub może że się rozszerza czyli żednie ( robi się mniej gęsta) to naprawdza nas na moją koncepcję Że Przestrzeń sama w sobie ma gęstość. To daje duże możliwości. Np zamiast ciemnej energii ( materii) mamy gęstość przestrzeni. !!!!. Hej jestvtu jakiś fizyk. Chciałbym tą ideę skonfrontować.
Ja dokładnie ten sam pomysł postuluję od wielu lat. Brawo my. Przestrzeń traktowana jest po macoszemu. A to jest skóra Wszechświata.
Nie jestem fizykiem ale gdyś wyznaczył gęstość przestrzeni i uzyskał wynik jako konkretną masę to żeby nagle nie okazało się że jest ona na kursie kolizyjnym z masą materii ... bo to może grozić jakąś katastrofą ...
@@vayha79 A nie jest możliwe aby była nieskończona ilość takich układów jak mówisz ? ... Ktoś nałożył jakiś limit ? ...
Ja też mogę badać pytanie kto będzie mi za to płacić.
Can you please have english subtitles?
No
@@cefalloid OK
Ilu tu się ekspertów nagle zebrało xD
Każdy nagle prowadzi badania na przestrzenią kosmiczną niesamowite ile tu jest światłych umysłów 😂
Jak bierze się informacje z artykułów popularno naukowych a nie z google scholar i prac wystawianych w magazynach naukowych to potem tak to się kończy.
ilu?? kilkadziesiąt naukowców? to dla Ciebie tak dużo? podjąłeś chociaż wysiłek zeby zweryfikować te osoby? myślę że nie
@@michaz.4427 XD okej odklejko, ty chyba nawet nie łapiesz tego że cisne beke z takich naukowców nie wiedzących co to metodologia naukowa jak wy wszyscy w komach twierdzący o upadku teorii wielkiego wybuchu i innych gównach które tylko pojawiają się w sensacyjnych tytułach magazynów popularno naukowych nie mających żadnego dowodu na popracie swoich claimów.
@@oljackie35 wow 😄 rośnie nam tutaj mały geniusz który teorie naukowe zjada na raz. Powodzenia w dalszych badaniach naukowych bo wypowiadasz się jakbyś miał rozkopanych kilka prac doktorskich
@@michaz.4427 za to widze że ty jesteś co najmniej po 8 kierunkach, zmarnowanej połowie życia.
spoko stary wole zostać hobbystą, za ty masz parcie na szkło więc może byś poleciał tam do nich i trochę pomógł w tych badaniach skoro wiesz coś o czym ludzie w obserwatorium nie mają pojęcia 🤣
Nicość to jest rozwiązanie zagadki każda gwiazda emituje fotony samo coś w nicości zajmuje swój obszar
Skala mikro rozciaga skalę makro. Galaktyki porusza ich wnetrze kwantowe a przestrzen miedzy galaktykami rozszwrzana jest ruchami galaktyk.
mi się wydaje, że światło zwalnia, rozciąga się z nm do lat świetlnych, a gdy się zatrzymuje staje się ciemną materią... 😶🌫
Takich teorii jeszcze nie słyszałem! A poza tym proszę nie wymyślać cudów!
Jak masz pisać takie głupoty to lepiej zamilcz
Prawa Fizyki się nie łamią!! To co uznawane jest za prawa fizyki nie są PRAWEM Fizyki.
Materia z przestrzenią(ciemną materią) , odpychają się.Jedyną siłą przeciwdziałającą jest siła grawitacji,która nie polega na przyciąganiu się.To jest tylko złudzenie i jest wynikiem odpychania się materii z przestrzenią.Materia do siebie jest dopychana.
tez ciekawe, bo przestrzen rozumiem geometrycznie to takie cos czego nie ma ,taka kategoria umyslu za Kantem Immanuelem
a Ty mowisz, ze co? ze w duzej dziurze materia sie rozciagnie
a w malej kurczy? mam nadzieje , ze nie
zabrzmialo seksistowsko
ale co zmienia te objetosci?
moze jak te Vimany odlecialy to zrobilo sie luzniej?:) w przestrzeni i materia tez sie rozpanoszyla swobodnie.
@@bozenastankiewicz7611 Mam na myśli coś wypełnionego ciemną materią.
@@bozenastankiewicz7611 Nie materia się rozciągnie tylko przestrzeń,ciemna materia , nie mylić z materią barionową.
Są dwie przeciwstawne siły; ciemna materia to grawitacja, natomiast ciemna energia to antygrawitacja. ta pierwsza dominuje w obszarze galaktyk, ta druga w przestrzeniach pomiędzy nimi, właśnie dla tego galaktyki się nie rozpadaj a przestrzeń puchnie coraz szybciej.
@@bozenastankiewicz7611 Nie rozumiem z skąd takie rozumienie.Użyłem z konieczności i jak sądziłem lepszej komunikacji , pojęć stosowanych obecnie w nauce, jednak w żadnym wypadku nie miałem na myśli pustki.Umownym pojęciem pustki obecnie stosowanym jest brak materii ,które w moim pojmowaniu przestrzeni kosmicznej nie ma racji bytu.Zwracanie uwagi na określenie , bez uwzględnienia kontekstu nabiera charakteru nie wykazania braku logiki , ale chęci ośmieszenia.Jeśli są wątpliwości , proszę pytać chętnie odpowiem.Jednak prosił bym o nie podejmowanie prób ośmieszania z powodu różnego interpretowania znaczeń , które jak wiadomo w zależności od kontekstu mogą przyjmować różne znacznie.
redshift jest blednie interpretowany, wcale nie jest dowodem na bing bang i rozszerzanie sie uniwersum, tak twierdzil astronom halton arp
Zamiast budować na Ziemi prawie 40m teleskop to nie lepiej wysłać kilka zwierciadeł na daleką orbitę, pewnie najlepiej po ciemnej stronie Księżyca z tam zrobić wirtualny teleskop równoważny setkom metrów?
Koszty wysyłania zwierciadel na orbitę jest pewnie kilkunastokrotnie wyższy. Teleskop webba I cała jego misja kosztowała 10mld dolarów, a to jest jeden teleskop.
@@qizott6442 Wysyłałbyś kilkumetrowe zwierciadła w całości, bez zbędnych kombinacji jak w przypadku Webba, tanie jak barszcz. Chińczycy chcą zainstalować baterię teleskopów na Księżycu, taki mają plan.
Prowadzący, próbujesz na siłę zabłysnąć, ale jakoś nieudolnie🙂
Wreszcie fizyk, który mówi z sensem, w przeciwieństwie do innych (czytaj: prof. Meissner, Abramowicz)
O tym że wszechświat się rozszerza świadczy istnienie zjawiska które nazywamy grawitacją. Twierdzenie mówiące ze to masa powoduje zakrzywienie czasoprzestrzeni jest błędne w 100 procentach. Ponieważ wynika ono ze słynnego wzoru Einsteina na grawitację oznacza to, że i sam wzór jest też błędny. Einstein poprawił Newtona i dzięki temu astronomowie już nie mają nie tylko problemu z poprawnym wyliczeniem orbity Merkurego, ale także z wyliczaniem orbit i mas innych obiektów kosmicznych. Niestety. Podobnie jak we wzorze Newtona na grawitację nie ma żadnego grawitonu potrzebnego żeby ciała "się przyciągały", tak i wzór Einsteina chociaż poprawia o skalę kosmiczną ten błąd, to jednak go nie wyklucza! Stąd astrofizycy wyliczając masą wszystkich obiektów tworzących galaktykę, musieli do jej stabilnego utrzymania się wymyślić tzw ciemną materię. To jest taka zapchajdziura wynikająca tylko z tego, że Einstein popełnił ten sam błąd co Newton, tylko na skalę kosmiczną a ciemna materia jest tak samo potrzebna jak grawiton! -O tym zaświadcza odkrycie ekspansji czasoprzestrzeni a twierdzenie że "to masa zakrzywia przestrzeń", jest w 100 procentach nieprawdziwe! Co można łatwo udowodnić mówiąc i pokazując, o co w tym wszystkim chodzi. Ale żeby móc W PRAKTYCE zastosować skutki oddziaływania ekspandującej czasoprzestrzeni, potrzebna jest zmiana samej definicji grawitacji i nowy ogólny wzór, co nie jest zbyt trudne. Więcej trudności przysparza dokładny nowy wzór na grawitację, ponieważ trzeba być dobrze technicznie/matematycznie obeznanym z Kwantową Teorią Pola. Po usunięciu tej przeszkody, nie będzie problemu z nowym wzorem, opisującym grawitację zarówno na poziomie Ogólnej Teorii Względności, jak i przy oddziaływaniu na Model Standardowy. -Taka jest moja opinia a problemem nie jest dowiedzenie tego, ale mentalność.
W balonie grawitacja może być gumą a przestrzeń(ciemna materia) powietrzem.Choć nie do końca jest to adekwatne.Wszechświat tylko w formie materii rozszerza się.W formie ciemnej materii jego rozmiar i propagacja są nam nie znane.
Cóż jak na razie czarna matetia i energia jest tylko protezą.
Nie mamy instrumentów żeby choć je wykryć.
To ciemna energia (jest jej najwięcej) powoduje że wszechświat pęcznieje i to coraz szybciej. To główna siła ekspansji a nie eksplozja po wielkim wybuchu (zresztą nie było żadnego W.W.) Coś może przyspieszać tylko wtedy jeśli na to coś działa stała siła, fizyka z podstawówki 😀
@@ELIAN0612 No cóż ciemna materia musi przyjmować taką formę gdyż zależności są takie ,że w związku ze swą naturą nie jest dla nas i nie będzie nigdy wykrywalna.Mamy i będziemy mieć do dyspozycji tylko poszlaki.Jednak przyjęcie jej istnienia jest niezbędne do dalszego rozwoju nauki.
@@bg07657 ogólnie te ciemności wynikają z wzorów i tyle dowodów na istnienie tych że materi i energii.
A skoro zgadza się z modelem matematycznym są uznawane iz istnieją.
Jest opcja że wrzechswiat ma kształt torusa i grawitacja to też proteza,bo być może wszystko działa jak w polu magnetycznym
Linie wychodzą z centrum czyli się rozszerzają coraz szybciej a w pewnym momencie zaczynają się zbiegać do centrum.
Jeżeli wrzechswiat rozszeża się coraz szybciej to z naszej perspektywy zaczyna się cofać w czasie i powinniśmy z biegiem czasu obserwować coraz to młodszy wrzechswiat.
Raz wywiad z osobą wybitną raz nie za bardzo . Tym razem to drugie . Wysłuchałem 4 min. i kończę . Jeżeli Pan dr. uważa że wszechświat może się tylko kurczyć lub rozszerzać to szkoda czasu ( co ciekawe który nie istnieje ) . Rzetelność naukowa wymaga stwierdzenia że są twierdzenia odrębne . Prawdziwy naukowiec MUSI mieć zawsze wątpliwości np. w kwestii poczerwienienia na węzłach grawitacyjnych .
Poczerwienienie to może być na Twojej buzi jak się zawstydzisz a nie na jakichś węzłach 😊
jakby te wszystkie badania byłyby takie przełomowe to byśmy mieli co chwile fizyka z nagrodą nobla
Największym błędem Einsteina było to ,że dał małpom karabin i na szczęście problem , żeby się zajęły czymś innym.
Duma mnie rozpiera! Budujemy teleskop o średnicy zwierciadła 60cm. Naprawdę??? W XXI wieku?!
Daje mu proste pytanie a ten.... To co my widzimy ehhh
Są wątpliwości wobec wielkiego wybuchu.Nie ma dowodu logicznego że wybuch miał miejsce.Wasza interpretacja to,coś powstało, czyli praplaneta,następnie to zostało rozerwane aby ponownie te kawałki się połączyły i utworzyły obecną ziemię. Mało logiczne.
Przecież Wielki obłok Magellana nie jest punktem, więc do którego krańca tej galaktyki została obliczona odległość bo to nie są różnice w kilometrach, setkach kilometrów w milionach kilometrów tylko raczej w tysiącach lat świetlnych. Z kolei przykład z balonikiem nie jest dobry do zobrazowania rozszerzania się wszechświata, gdyż galaktyki zaznaczyłeś tam w formie punktów. A one raczej nie są punktami więc z punktu widzenia rozszerzania się wszechświata, one również zwiększają swoje wymiary, nieprawdaż?
Prawdziwa nauka wskazuje na projekt wszechświata i projekt życia. Prawdziwa nauka jest zgodna z biblijnym przekazem. ........ Książka : Harold Sala - Dlaczego wierzyć Biblii
Wyprali ci mozg biedny czlowieku
Zobaczcie Robert Gentry Młody wiek ziemi. Ziemia powstała bardzo szybko i przeczy to teorii ww.
{-# LANGUAGE DeriveAnyClass #-}
{-# LANGUAGE DeriveGeneric #-}
import GHC.Generics (Generic)
import Control.DeepSeq (NFData)
import Control.Monad.State
import Data.List (foldl')
data Device = Device {
position :: Double,
velocity :: Double,
temperature :: Double,
pressure :: Double
} deriving (Show, Generic, NFData)
type Simulation = State Device
simulateStep :: Double -> Simulation ()
simulateStep timeStep = do
device Double -> Double -> Double
calculateVelocity v p dt = v + (gravity - resistance p) * dt
where
gravity = 9.81
resistance pressure = 0.1 * pressure
calculateTemperature :: Double -> Double -> Double
calculateTemperature temp pos = temp + geothermalGradient * pos
where
geothermalGradient = 0.03
calculatePressure :: Double -> Double
calculatePressure pos = initialPressure + pressureGradient * pos
where
initialPressure = 101325
pressureGradient = 100
runSimulation :: Double -> Int -> Device -> Device
runSimulation timeStep steps device = execState (replicateM_ steps (simulateStep timeStep)) device
main :: IO ()
main = do
let initialDevice = Device { position = 0, velocity = 0, temperature = 20, pressure = 101325 }
finalDevice = runSimulation 1 1000 initialDevice
print finalDevice
Materią matką być może nie pierwszą w kolejności jest ciemna materia a nasza materia jest tylko jej energetyczną formą.
ciekawe
inaczej zwal... na poczatku bylo Slowo
i ja w to wierze, bo dowodu na to nie mam
no moze, ze jestem przeciez
a tu pozwole sobie podzielic sie czyms co mnie zastanawia mniej niz szokuje
wiesz ze trawa i drzewa wydajace owoc stworzone byly przed sloncem i ksiezycem
@@bozenastankiewicz7611" Na początku było Słowo. To "Słowo" to nic innego jak Boska świadomość, albo świadoma energia, a materia jest tylko jej szczególną formom. Jest taka kolejność kreacji; świadomość, energia, materia, tylko że astrofizycy odwrócili sobie tą kolejność, uważają że najpierw była materia a świadomość jest tylko jej pochodną. Nawet fizyka kwantowa nie uświadomiła im że jest akurat odwrotnie.
Oczywiście z ciemnej materii powstało wszystko to co nazywamy materią barionową. Ciemna materia to taki kosmiczny duch i nie można jej wykryć od tak sobie, bo jej cząstki drgają z szybkością nadświetlną, czyli nie należą już do naszego cztero wymiarowego świata
@@buscador11ful To nie dlatego nie możemy jej poznać.Po prostu ona nie należy do żadnej z form energetycznych naszego świata a my możemy odbierać tylko tego typu bodźce i w tych zawężonych granicach wykonywać pomiary.
@@bg07657 Oczywiście powiedziałeś to samo tylko trochę inaczej. 😀 Pośrednio Ciemna materia to nic innego jak grawitacja (notabene fizycy nie znają jej źródła) Natomiast ciemna energia to antygrawitacja, właśnie dzięki niej przestrzeń ciągle puchnie. Po wybuchu przestrzeni 5D (wybuchu inflacyjnym) obie siły się rozdzieliły.
O czym wspominałam.
Jego badania są nie do końca sprecyzowany.
A pan Bóg dmucha w Bałon i wszechświata Rośnie!
Aż cud, że Polacy mieli, z tych głośniejszych, naukowych nazwisk, tylko Kopernika i Skłodowską. Sądząc po komentarzach, to każdy z tych nowych, wypowiadających się "Einsteinów", ma co najmniej ma po kilka odkryć w swoich piwnicach.
od czego te galaktyki sie oddalaja? od nas? to znaczy od czego?
kilka miesiecy temu ksiezyc sie ode mnie oddalil ale juz dzis jest blizej.
ale slonce wlazlo mi nad dach, choc kilka lat temu tam go nie bylo o tej porze roku.
a poza tym jak mozna ufac , ze mierzymy cos co musialo przebyc laaata swietlne...czy to ciagle mowi nam o punkcie wyjscia?
czy rzeczy samej w sobie?
a jednak wszystkie obserwatoria astronomiczne typu stone henge bazowaly na teorii i obserwacji stablinego kosmosu.
nie wierzcie dewiantom...to cytat wyrwany z Wyrwigrosza kabaretu.
Oddalają się od siebie. Dokładnie tak jakbyś nadmuchiwał balon.
Bo ten cały wszechświat i my sami, jesteśmy tylko programem w komputerze Boga.
Zasadniczy błąd w świecie matematyki i fizyki, to równanie jako takie. Mówiąc prosto, świnia to nie 3 psy, mimo ze ilość mięsa, tłuszczu itd. jest powiedzmy ta sama.
Nie miałeś z kim zrobić wywiadu ? Gość cały odcinek. Yyyyyyymmm. Mmmmyyyyyyyyyy jak by był w łazience
Nie padło w tym wywiadzie nic przelomowego, nic nowego. Utrwalanie teorii które po kolei są obalane. Wielki wybuch a przynajmniej jego wiek, ciemna materia, ciemna energia. Dyrdymały, jak "osobliwość" jak fizyk czegoś nie może wyjaśnić to tworzy teorie a potem środowisko je utrwala i nie pozwala iść dalej. Najsłabszy wywiad od dawna.
Problem jest raczej w tym, ze to Ty się spodziewasz, ze jakiś nowy Einstein powie coś przełomowego najpierw na youtube. I szukasz tego co nie nastąpi...
❤🔥👌🥰
Co tydzień przełom.
„Ciemną masę” znano w Polsce z pewnością dawniej niż 20 lat temu, czyli przed wspomnianymi noblistami. Pojęcia tego do określenia naszej klasy używała nasza nauczycielka fizyki. 😅
I od dawna wiadomo że ciemna masa stanowi większość. Widać to np po wynikach wyborów gdzie większość wybrała.... (Sami wiecie kogo)
Twierdzą intelektualni atleci, że światło fotonem skądś i dokądś leci,
ale po co, tego jeszcze nie wiedzą idioci. Z obserwacji wynika niezbicie, że światło jest albo go nima, jak sami widzicie - zdrowego rozsądku banalne to odkrycie.
Popierdoliles sobie troche i na tym koniec 😅
Nie było ....wielkiego wybuchu 😊
Zgadza się. Było wielkie pier...nięcie!
Te wywody pana Górskiego są miejscami niespójne a nawet sprzeczne O co tu chodzi?
WSZYSTKIE STAŁE FIZYCZNE SŁUŻĄ PRZYKRYCIU NASZEGO BŁĘDNEGO ROZUMOWANIA . WSZECHŚWIAT BEZWZGLĘNY JEST JAKI JEST , A NASZE MÓZGI CHCĄ NAGIĄĆ JEGO PRAWA DO SWOICH TEZ . DO SWOICH WYOBRAŻEŃ . NIE PASUJE , TO WPROWADZAMY DOPASOWYWACZ NAZYWANY STAŁĄ .
TWIERDZENIE O ROZSZERZANIU SIĘ WSZECHŚWIATA NA PODSTAWIE OBSERWACJI Z JEDNEGO MIEJSCA W TYM WSZECHŚWIECIE , JEST NIEUPRAWNIONE . WNIOSKI WYCIĄGANE Z WYNIKÓW OBSERWACJI Z JEDNEGO WEWNĘTRZNEGO MIEJSCA SĄ TYLKO WYMYSŁAMI , A NIE KONKRETNYMI DANYMI .
WCIĄŻ NIE MOŻEMY WYZWOLIĆ SIĘ Z TEGO WYMYŚLONEGO WIELKIEGO WYBUCHU . TEN WYMYŚLONY WIELKI WYBUCH KIERUJE NASZE ROZUMOWANIE W ŚLEPĄ ULICZKĘ . JUŻ PORA ZEJŚĆ TEJ DROGI . JUŻ PORA WYZWOLIĆ SIĘ Z WYNIKÓW WYOBRAŻEŃ NASZYCH PRZODKÓW .
SĄ JUŻ NOWE TEORIE POCHODZĄCE Z MÓZGÓW ZE STOPNIEM ROZWOJU Z POCZĄTKÓW XXI WIEKU , ALE SĄ ZBYT DALEKO IDĄCE I ZBYT MOCNO OBALAJĄCE NASZE BŁĘDNE WNIOSKI . DLATEGO TRUDNE DO PRZYJĘCIA .
PROMIENIOWANIE MIKROFALOWE JEST NORMALNĄ , ZWYCZAJNĄ CECHĄ W TYM BEZWZGLĘDNYM WSZECHŚWIECIE , A NIE POZOSTAŁOŚCIĄ PO TYM WIELKIM WYBUCHU POCHODZĄCYM Z OGRANICZONYCH MOŻLIWOŚCI WYOBRAŹNI NASZYCH PRZODKÓW .
NIEWOE .
NIEWOE , TO PRZEKROCZENIE MOŻLIWOŚCI WYOBRAŹNI LUDZKICH MÓZGÓW . TO , CO ZAOBSERWOWALIŚMY Z TEGO BEZWZGLĘDNEGO WSZECHŚWIATA , TO JEST TYLKO PRAWIE NIC NIE ZNACZĄCĄ JEGO CZĘŚCIĄ . WIĘKSZOŚĆ , TO CZEGO NIE ZAOBSERWOWALIŚMY , TO NIEWOE . TO TO , CO DZIAŁA WEDŁUG PRAWIDEŁ POCHODZĄCYCH Z NIEWOE , ZE STREFY SPOZA MOŻLIWOŚCI WYOBRAŹNI LUDZKICH MÓZGÓW . DLATEGO JEST NIEZROZUMIAŁE .
MATEMATYKA JEST NIEUDANYM WYMYSŁEM LUDZKICH MÓZGÓW , A MY PRÓBUJEMY PRZY UŻYCIU TEJ MATEMATYKI ZROZUMIEĆ TO CO POCHODZI ZE STREFY NIEWOE . ZE STREFY LEŻĄCEJ POZA MOŻLIWOŚCIAMI WYOBRAŹNI LUDZKIEGO MÓZGU . WYNIK JEST JAKI JEST
DREPCZEMY W TZW. HAŁASIE NAUKOWYM .
Zarfil
JUREK Z POLSKI
Woda jest nieskonczona i jest to linia prosta. Gwiazdy to energia a nie wirujace kamienie
Bardzo trafne spostrzeżenia, stałe fizyczne nie mogą rodzic się w umyslach tzw, matematyków doskonalych
Za capslocka powinienes dostać bana na tym kanale
Masz rację . Piszę dużymi literami z dwóch powodów . Jeden , to moje wpisy na stronach rosyjskich , ukraińskich i białoruskich . nie mam klawiatury z cyrylicą i wpisuję słowa rosyjskie , czy ukraińskie łącinnicą . duże litery z tej łacinnicy są łatwiej rozszyfrowywane przez Ukraińców , Rosjan , czy Białorusinów . Drugi powód , to słabość mojego wzroku . Przyjmuję twoją uwagę za słuszną . Spróbuję oddzielać pisanie po polsku od pisania w zastępstwie cyrylicy . Pozdrawiam .
Jurek z Polski .@@bubapsp
Ci co stworzyli teorię wielkiego wybuchu mają wiedzę na poziomie tych, którzy stworzyli boga, który stworzył świat. Przecież żeby doszło do waszego wielkiego wybuchu trzeba zgromadzić energię całego wszechświata w jednym punkcie, a więc najpierw zajmijcie się tym jak tą energię zgromadzić w jednym punkcie, a następnie bawcie się w wybuch.
Grawitacja !!! - największe kłamstwo świata które ma wyjaśniać wszystko...a nie wyjaśnia nic 😃.
Przecież wielki wybuch został podważony przez teleskop weba więc jak można dalej o tym mówić...
A już myślałam, że tylko mnie coś tu nie pasuje
A przeczytałeś na czym polega to „podważenie”, czy poprzestałeś na clickbajtowym nagłówku?
Nvm na jakim popularno naukowym serwisie to przeczytałes ale nie ta teoria jest jedną z głównych nurtów xD
Nie został. To co mówisz nie jest prawdą.
@@misiekc1 jaki dowcipny... nie przeczytałeś, a obejrzałeś na jakimś podobnym kanale. Wypatrzono galaktyki, które przeczą teorii wybuchu. Tylko nie pytaj o szczegóły bo aż takim fachowcem to nie jestem.
Ci co stworzyli teoriè wielkiego wybuchu podobnie myślą do tych, którz stworzyli boga, który następnie stworzył świat. Przecież trzeba zgromadzić energię całego wszechświata w jednym punkcie, a więc zajmijcie się jak zgromadzić energię i masę całego wszechświata w jednym pinkcie a następnie bawcie się, chyba że to gromadzenie energii przerasta wyobrażnię.
👍
To wszystko TYLKO TEORIE 😂
Obserwujecie kosmos, nie mając pełnej wiedzy o własnej planecie. Może gdybyśmy najpierw dokładnie poznali Ziemię, lepiej zrozumielibyście, czym jest kosmos.
Kaszana
No chyba teleskop Jamesa Webba wykazal ze nie bylo wielkiego wybuchu? Dlaczego powielacie te stare bledne myslenie ?
"Od 20 mln lat na pustyni Atacama nie było dużych opadów deszczu. Wiemy to na pewno". Naprawdę? Kontynenty przemieszczają się kilka cm rocznie, w przedziale 20 mln lat mogły się przesunąć o ok 1000 km,warunki mogły być zupełnie inne.Zatem skąd ta pewność, że nie było dużych opadów deszczu?
Twierdzenie, że "czym dalej znajdują się od nas galaktyki, tym szybciej się oddalają", jest błędne, fałszywe. My nie widzimy tych galaktyk takimi, jakie one są, lecz widzimy je w stanie, w jakim były kilka, kilkanaście miliardów lat temu.
Już ich nie ma a wcześniej zasuwały.😢😮
Hmmm. Zeszłej nocy księżyc omal nie zawadził "o kumin moi chołpy". Pocekom jo se na niego ty nocy ze hej! Drabina z zopla juz stoi łoparto o chołpe. Wloze hyzo na dach i go wytrzaskom po pysku, zeby mnie popamietoł huncvot jeden.... a i tsymoł sie z dala łode nasych siedlisk!
Zakrukovo Szlachciano-Przydunajskie. Małopolska.
Ale mamy fizykę która jest w stanie to opisać mamy mamy fizykę która jest w stanie to pisać Nie gadaj głupot albo gadasz z głupcem który w ogóle na niczym się nie zna😮