Dlaczego twórcy serialu Netflix kłamią? Dieta wegańska i naginanie faktów
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 31 ก.ค. 2024
- ❗Dołącz do moich kursów online:
👉 KETOADAPTACJA keto.joannasalwa.pl/kurs-keto...
👉 KETOREDUKCJA keto.joannasalwa.pl/schudnij-...
Czeka na Ciebie kilkadziesiąt filmów pełnych merytorycznej wiedzy, podzielonych na 5 modułów: Filmy na Start + 4 tygodnie prowadzenia krok po kroku. Dodatkowo otrzymasz gotowy, zbilansowany jadłospis oraz bonusy.
❗Plan filmu:
00:00 wstęp
02:04 badanie
03:49 wyniki a wnioski
07:05 poziom satysfakcji z diety
09:01 podsumowanie
Badanie:
pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/38032...
❗Naciśnij proszę czerwony przycisk SUBSKRYBUJ 😉 i dzwonek 🔔, aby dostawać powiadomienia o nowych filmach.
Subskrybuj mój kanał - bit.ly/2hL3UuY
Facebook - /
Instagram - / joannasalwa - แนวปฏิบัติและการใช้ชีวิต
![[ไฮไลต์] แบดมินตันชาย วิว กุลวุฒิ ไทย vs ฟินแลนด์ รอบแบ่งกลุ่ม | โอลิมปิก 2024](http://i.ytimg.com/vi/GIbeFO0tvnQ/mqdefault.jpg)
Mnie zastanowily 2rzeczy. 1. Wyniki doswiadczenia podano na koncu ale to nie przeszkadzalo tworca przez kilka odcinkow gloryfikowac duety wege. 2. Po podaniu wynikow w przypadku gdy wszystkożernym skoczyly wyniki o 2 lub 3 jednoski winna byla dieta, a gdy to samo bylo u wege to brano to za tak mala roznice ze az nieistotną.
Każda dieta źle skomponowana jest szkodliwa.
Można jeść na VEGE (kluski z truskawkami polane miodem, makarony, kopytka, banany, winogrona...z małą ilością warzyw zielonych liściastych)
Można jeść KETO (Duże ilości boczku na maśle klarowanym, duże ilości jajek, kiełbasy smażone na masełku z cebulką...itd oczywiście nie dodając warzyw)
Każda z tych diet będzie spełniała warunki KETO i VEGE, tylko co z tego, jak jest źle ułożona. Cholesterol w obu przypadkach poleci pod sufit razem z wagą !!!!!
Miło znowu Cię słyszeć :)
Super, że Panie wróciła
Pani Joasiu, witam ponownie po przerwie.
Juz sie martwiłam, że czas dłuższy Pani nie było z Nami:(
Mam nadzieję, że wszystko ok u Was?
Wszystkiego Dobrego dla Całej Rodzinki:)
Dziękuję za ten filmik.
Ja jeszcze nie oglądałam w/w projektu Netflixa, ale
to juz kolejny ich hit/kit.
Ostatnio ...dla mnie...
Kleopatra:(
Zatem zobacze i wyciagnę wnioski.
Ale z moich osobistych obserwacji,
i siebie i Otoczenia,
w czasie mojej 4 letniej drogi na niskich węglach...
Faktycznie kluczem do dobrego samopoczucia, właściwych wyników, a więc i zdrowia,
jest odpowiednia ilośc białka, zdrowe tłuszcze i warzywa, te które nie szkodzą,
mnie czy danej Osobie.
Oraz odstawienie tego co szkodzi, albo sprawia niefajne samopoczucie.
U mnie to odstawienie całkowite strączków i niestety lubianych przeze mnie kasz
oraz jedzenie owoców w sezonie letnim
albo jak bardzo za nimi tęsknię:)
U mnie także uważne stosowanie nasion i orzechów, nie za często i w formie zmielonej,
ze względu na jelita.
Zatem swojsko, prosto, sezonowo, odżywczo.
Zauważyłam, że nie tylko ja ale i Moje otoczenie odczuło pozytywny wpływ:
Przez powrót do masła po latach
i smalcu/boczku:)
Przez jedzenie przynajmniej raz w tygodniu podrobów, galaret własnej
roboty, picie rosołu.
Jedzenie częstsze jajek, kiszonek, tłustego nabiału.
Stosowanie na ciepło wymiennie oleju kokosowego, a w sumie unikanie smażenia.
Stosowanie na zimno oliwy a usunięcie innych olejów roślinnych,
Zjadanie częstsze tłustych ryb i awokado.
Czytanie etykiet i wybieranie tych produktów co maja najkrótszy skład albo wcale.
Ograniczenie spożywania przetworzonej żywności do sporadycznych momentów.
Podsumowując,
Moje 4 lata dla mnie, dla MOich Bliskich, Znajomych czy Kolegów z pracy,
są idealnym przykładem, że styl niskowęglowy jest dobry dla zdrowia i sensowny do stosowania
na dłuższą metę.
Bez restrykcji, katowania się siłowniami, fiksowani na nadmiernym liczeniu
czegokolwiek.
POmaga rozumieć swój organizm i z powrotem uczy jeść, gdy czujemy
autentyczny głód, a nie zachciankę, albo dla zabicia nudy czy zwalczenia stresu.
DZieki Pani, te 4 lata wstecz rozpoczęłam moje zmiany stylu jedzenia, a w sumie życia.
Jestem mega wdzięczna za każdy Keto Wtorek, za każdy inny filmik, za artykuły na Stronie.
A nade wszystko mega wdzięczna za Fantastyczny Keto Start:)
30 dniowy Kurs, który pozwolił mi spokojnie, smacznie, prosto i bezpiecznie
przejśc ketoadaptację i naukę samodzielnego komponowania niskoweglowego
"talerza"
Do Pani potraw wracam wciąż, a ze mna coraz więcej osób:)
DZiekuje Pani Joasiu:)
I liczę na dalsze wsparcie:)
A z cikawostek zdrowotnych:
Z ostatniej analizy składu ciała:
Waga i rozmiar w normie, BMI też.
A wiek metaboliczny 39,
a w metryce 53:)
Mega radość:)
A pamięta Pani, jak lat temu 6 czy 7...
Mając 47 lat, wyszedł mi wiek metaboliczny o 20 lat większy.
Masakra...
Strasznie sie wtedy źle czułam.
I fizycznie i psychicznie.
Otyłośc, ze 30 kg za dużo,
otyłośc brzuszna,
Wszystkie bóle świata, chore jelita, spiączka po jedzeniu, szczególnie popołudniowym,
migreny, endometrioza w kolejnym ataku, napady na słodkie/słone/przetworzone,
menopauza w pełni, problemy ze skórą, wyniki cukru złe, trójglicerydy wysoko, etc...
I mimo tego...
nie udało mi się ani samodzielnie, ani z dietetykami, ani z lekarzami poprawić
samopoczucia i zdrowia.
I tak czas biegł w wegetacji i cierpieniu...
Az chyba pandemia mnie walnęła w czachę, że życie ucieka, a ja powoli spadam w dół...
I jak ja sie nie zajmę sama swoim zdrowiem, to nikt mi nie pomoże.
I faktycznie ...
Badania dobitnie pokazły, że jest jeszcze gorzej, a do tego żelazo i wit z gr B słabe,
a wtD prawie wcale:(
I począwszy od przekopania internetu, książek od biologi, medycznych, etc...
a więc nabywaniu wiedzy, zaczęlam zmieniać mental, stopniowo wprowadzać zmiany
i testowac po prostu na sobie, co mi służy, a co wręcz przeciwnie.
Pani filmiki dawały mi wiedze i wskazówki praktyczne oraz wiarę, że warto spróbować:)
I warto, bardzo było i jest nadal warto być na niskich węglach:)
Jeszcze raz dzięki wielkie Pani Joasiu:)
Pozdrawiam ciepło z mokrej Warszawy.
Fanka, Niezmiennie:)
Marzena.
Pani Marzeno, gratulacje! Pozdrawiam ciepło
@@JoannaSalwa
Pani Joasiu,
jak Miło:)
Super Panią widziec i słyszeć znowu:)
Pozdrawiam ciepło z Warszawy,
Marzena
Nie oglądałam tego filmu, niemniej jednak bardzo dziękuję za zwrócenie uwagi na te pomyłki ekspertów...
Serdecznie pozdrawiam 💕
A ja nie jestem za wyróżnianiem żadnej diety, nawet jak są badania. Bo każdą dietę można robić źle, i jak wszyscy mówią że jedna dieta jest super, a potem doktor pokazuje badania, że jak długo to stosujesz bez przerwy, to trzustka może przestać pracować poprawnie, to nie słyszałem żeby ktoś się do tego rzetelnie odnosił, albo wszedł w debatę, generalnie bezosobowo coś na zasadzie nie słuchajcie szarlatana badania były złe.
Mówię tylko że prawidłowe podejście to jest podważać wszystko i szukać co może nie być korzystne, zanim się powie że coś na pewno jest korzystne.
A samo powiedzenie dieta wegańska, dieta keto, to są zawsze uogólnienia, i na każdej diecie możesz przyjąć prozapalne rzeczy, przetworzone rzeczy.
Konkretna rzecz, w małym wycinku jest do zbadania i wykazania czy jest pozytywne, nie wiadomo co to do końca znaczy robić dietę wegańską, pomijając przekonania ludzi, jeden wegan je kompletnie co innego jak drugi.
Film widziałam i definitywnie interpretacja jest złą wolą. Jedna,wielka propaganda
Niestety, jak wiele tego typu 'dokumentów'...
Jestem od 20 lat na diecie wegańskiej, biegam maratony i jestem okazem zdrowia.
Cud że jeszcze żyjesz
badam się regularnie, mam 45 lat a mój wiek biologiczny to 30, na tyle też wyglądam. Żyje nie choruje mam dużo energii i mam się świetnie. Nasze jelita są długie i nie są stworzone do trawienia mięsa 🥩 🤩
Gratuluję.
Wszystkiego dobrego.
Ja 4 rok na lchf/keto/carnivore
i 4 lata zero bólu, zero chorób, nawet, sławnej na c...
Zero leków, a lekarze raz do roku do oceny wyników badań:)
I zamiast czuć się na 50+,
wyglądam i czuję się na 40, co potwierdzają analizy metaboliczne.
Dla mnie mega fajnie być na niskich węglach.
Ja znam wegetarian i wegan .
I niestety nie czują się tak dobrze, jak Pani,
BYc może, dlatego że nie jedzą odpowiednio zbilansowanej diety,
a być może stosuja zbyt dużo sztucznych zamienników, przetworzonej żywności, etc.
Dopiero jak sami na sobie zastosują, co NIektórzy, wsparcie, przez jedzenie ryb, jajek,
nabiału, to wiele bólu IM ustępuję.
Zatem raczej bliżej IM do wegetarian, niż wegan.
Natomiast rozumiem, że Wiele osób nie je mięsa, z racji swoich uczuć do zwierząt.
Natomiast moim wyborem jest moje zdrowe życie.
I ja wybierając mięso, myślę, skąd, jakie.
Nie akceptuję chowu klatkowego kur, czy przyspieszania hodowli kurczaków, czy innych tego typu
działań.
Wychowałam się na wsi, takiej prawdziwej, małej, gdzie hodowaliśmy krowy na mleko,
świnie i kurczaki na mięso, kury czy kaczki dla jajek, itd.
Ale zwierzeta zawsze były na I miejscu, co do tzw.oprzątku, czyli dojenia, karmienia, pojenia,
wyprowadzania na pastwisko czy na wybieg, czy na podwórko.
adnych przyspieszaczy czy nadmiaru antybiotyków sie nie stosowało.
Podobnie było z uprawa roślin.
Praktycznie bez nawozów i środków ochrony roślin, głównie naturalny nawóz, włąśnie
od własnych zwierząt.
Zwierzęta były zadbane, zdrowe, spokojne i jadły naturalne jedzenie.
Szacunek moich Dziadków, wobec zwierząt i roślin, generalnie przyrody, był normalny i naturalny.
Podobnie jak INnych sąsiadów, wokół nas.
BO to dzięki tym zwierzętom i tym roślinom, żyliśmy, jedliśmy, etc.
A tak dla ścisłości ubój np świni dla naszej rodziny i wielu pracowników, to był 2-4 razy w roku.
Sami robiliśmy wyroby, a więc wykorzystane było wszystko.
A ja wtedy byłam najzdrowsza i najszczęśliwsza:)
Lat temu 40-50:)
Jadło się 3 konkretne posiłki, w tym kupowane były sery żółte i chleb.
Ale sery z fantastycznej lokalnej mleczarni, a chleb, z lokalnej doskonałej piekarni.
Wszystko inne mieliśmy swoje.
ZEro przetworzonej żywności, przekąsek, a słodycze to ciasta własne, na święta i uroczystości.
Zatem mega zdrowe i odżywcze jedzenie i życie, jak stwierdam po latach.
Wokół mnie była jedna chora osoba na cukrzycę, faktycznie otyła.
Inni szczupli, mozna powiedzieć, żylaści.
BO życie na gospodarstwie, to robota od świtu do nocy.
Zmieniając mój styl jedzenia 4 lata temu, doszłam do wniosku, że low crb czy keto czy carniwore,
to bardzo zbliżony styl do czasów mojego dzieciństwa, lat nastolatki.
A skoro wtedy tak dobrze się czułam, to warto wrócić, spróbowac przynajmniej i zobaczyć,
czy stan zdrowia nie poprawi się.
I bingo, dokładnie tak się stało:)
A że jem dwa razy dziennie, to i tak mniej zużywam jedzenia, w tym mięsa, w porównaniu
do wcześniejszego jedzenia wszystkiego i ciagle.
Pozdrawiam,
Marzena, 50+
Ale jakbyśmy szli tym torem myślenia to nasze żołądki tez nie są dwukomorowe jak u zwierząt na pastwiskach
@@asiacrukpolecam spróbować diety wegańskiej dla porównania, ja byłam kiedyś na mięsnej i już nie jestem i to porównanie mam. Moja trenerka z siłowni która ok 40stce wyciska 100kg też sobie chwali wegańską dietę.