Wyroslam w tym : matka i starsza siostra. W doroslym zyciu przyciagnelam przyjaciolke tego typu. Zakonczylam ta znajomosc w momencie jak zaczela sie dewaluacja. Nie moglam zrozumiec, dlaczego ona jest taka jak te moje dwie, skoro nie bylysmy spokrewnione…… Wtedy wpadlam na YT na kogos takiego jak Pan. To mi otworzylo oczy i uswiadomilo mnie, co mi sie przydarzylo. Ludzie tacy jak Pan ratuja nam zycie, za co pieknie dziekuje❤️🔥
@@elzbietavestgard9111 U mnie siostra i na szczęście już była "przyjaciółka". Wymuszanie, wzbudzanie współczucia, litości bo ja mam "lepiej". Zazdrosne o wszystko, egocentryczne, nie można na nie było nigdy liczyć ale ja musiałam być na każde zawołanie bo inaczej obraza majestatu. Wykorzystują swoje dzieci w swoich chorych gierkach, mają niezliczone ilości wymówek, kłamstw, półprawd, ćwierćprawd a jak zaczynasz nazywać rzeczy po imieniu zrobią z Ciebie wroga nr 1! Warto to przetrwać i zerwać całkowicie kontakt bo osoby zaburzone się nie zmieniają.
Żyłam niespełna 3 lata z toksycznym narcyzem, którego wszyscy uwielbiają. Typowa dusza towarzystwa, który owinął sobie mnie wokół palca. Żyłam w niewiedzy, że koleś który "jest na prawdę spoko" może mną kokietować. Ale byłam zakochana... Na kilka miesięcy przed rozstaniem, koleżanka podpowiedziała mi, żebym się zapoznała z treściami o manipulatorach i narcyzach. Byłam w szoku, że 99,5% przykładów się sprawdziło. Wyszłam z tego związku, niestety zanim odbudowałam się "psychicznie" minęło kolejne 3 lata. W konsekwencji relacja z nim więcej mi zabrała niż dała, choć wydawało mi się, że to lekcja to nie chciałabym już tego kiedykolwiek przeżyć. Życzę każdemu siły, by wyszedł z relacji z manipulatorem czy narcyzem, bo ktoś kto tego nie doświadczył nie wie jak trudno później odbudować zaufanie do innych, a przede wszystkim odbudować poczucie własnej wartości. Dziękuje Kuba i Panie Jarku za wywiad.
Ale zajebisty wywiad , jeden z najlepszych jaki widziałem. Mam duże doświadczenie życiowe , jestem właścicielem 5 firm ,zgadzam się ze wszystkim i dziękuję za to wszystko w pigułce
Z autopsji wiem, że takie osoby są wśród nas.Nie mogę jednak pojąć,że tyle energii i czasu poświęcają,aby dokopać innym i stawiają to za cel w życiu.Naprawdę nieszczęśliwi ludzie .
Z doswiadczenia wiem ze, takie osoby mialy bardzo traumatyczne dziecinstwo I zaczely albo "zyc we wlasnej glowie- ukladac takie plany wlasnej prezentacji dla swiata I przez to osoby z nimi zwiazane tez musza podazac za tym wykreowanym ego" albo takie osoby np. Cisna na wyniki- praca/pasje zeby udowodnic rodzicom cos tam. Ogolnie przerabane, radze odcinac jak najszybciej.
@@satyagirl1797moje doświadczenia są inne, obwinianie dzieciństwa, okoliczności tylko utwierdza te cwane podłe wredne osoby, że każde ich zachowanie jest do usprawiedliwienia. To osoby nieskore do najmniejszego wysiłku, przekorne, mściwe i na to mają czas i energię. To co wymyśla manipulator, jego zemsty, jego wymówki przekraczają wyobrażenia zdrowej normalnej osoby. Brak kontaktu to jedyne wyjście.
Makiawelistką była moja matka. Potem na jej wzór i podobieństwo z taką też kobietą założyłem rodzinę... Ona miała też taką matkę. Zawołaną makiawelistkę... To prawdziwy dramat mieć takie osoby w rodzinie. Sam nie wiesz kiedy przestajesz żyć własnym życiem, poruszasz się niczym marionetka... Naprawdę zdałem sobie sprawy z istnienia makiawelizmu na poziomie międzyludzkim dopiero w bolesnym finale mego małżeństwa... Straciłem wiele materialnie, wiele w płaszczyźnie zawodowej, na zdrowiu... a nawet dorosłe dzieci zostały ustawione przeciw mnie przy okazji rozwodu. W końcu retrospektywnie zacząłem przyglądać się swemu życiu (w oparciu o psychologię), i zdałem sobie sprawy z tego jak bardzo byłem manewrowany przez lata... Jak długo ta gra ze strony mojej połowicy się toczyła. Obecnie skłonności do manipulacji ze strony innych rozpoznaję dużo, dużo, dużo szybciej... Widać po to była ta bolesna lekcja... Niczego trwałego z manipulatorem-partnerem nie stworzysz, do niczego nie dojdziesz, niczego nie zbudujesz... Twoje życie stanie się trudnym znojem ale winę za to ten partner będzie przerzucał na ciebie, starając cię pogrążyć w poczuciu winy za ten stan rzeczy, i w jak najniższej samoocenie... A kiedy sam o własnych siłach coś osiągasz - partnerka-manipulantka potrafiła tak zadziałać - by zdyskontować cię wobec społeczeństwa... Oczywiście za twoimi plecami... By nie stracić władzy nad tobą. Będziesz w dramacie, kajał się, pił... I stracisz kontrolę nad swoim życiem. Manipulatorzy to chorzy, ale bardzo niebezpieczni ludzie !
@@kanal_balans Też nie potrafię zrozumieć tego chorego uporu, palenia za sobą mostów, utrudniania samemu sobie życia tylko po to żeby drugiej osobie napsuć krwi, zrobić na złość. Beznadziejne przypadki.
Od dawna korzystam ze świetnych nagrań Pana Gibasa i każdemu polecam, dzięki za takiego gościa! A szczególnie godne podkreślenia jest to, że - chociaż P. Jarosław jest osobą stale obecną w mediach i po wydaniu każdej swojej nowej książki udziela o niej wielu i długich wywiadów - to KAŻDY z nich jest inny, warto słuchać każdego, bo każdy kolejny wnosi wiele NOWYCH informacji. Brawo! I przykłady kapitalne - proste, codzienne, dla każdego czytelne i od razu do zastosowania. Edukując naprawdę zmienia Pan, poszerza nasze rozumienie rzeczywistości, dostępne nam możliwości działania i - pośrednio - po prostu rzeczywistość, w której funkcjonujemy. Dziękuję i powodzenia w dalszej pracy💐
Właśnie zerwałam "przyjaźń" z przyjaciółką z dzieciństwa. Znałyśmy się 40 lat. W dzieciństwie byłam jej ofiarą. Ona manipulowała płaczem, np do nauczycieli. Ponadto nie można było jej zwrócić uwagi, była bezkrytyczna dla siebie. Uwielbiała doprowadzać mnie do płaczu, np szantażując, że mnie zostawi. Raz na lekcji podała przez inne dzieci dla mnie kartkę, na której napisała "żeby Ci pies zdechł". Rozpłakałam się. Była to trzecią klasa podstawówki. Takich sytuacji było mnóstwo. Raz byłam u niej z inną koleżanką, która powiedziała "Wolę Magdę, ona jest lepsza". Na to "przyjaciółka" wstała, złapała mnie za szyję i wypchnęła ze swojego mieszkania. Zawsze była zawistna, np o oceny czy o sympatię klasy. Potem nasze drogi rozeszły się, bo ja przeprowadziłam się do innego miasta. Ona dwukrotnie zrywała ze mną kontakt bez uprzedzenia. Znikała po prostu na jakieś 10 lat. Ostatnia reaktywacja naszej "przyjaźni" miała miejsce 5 lat temu. Znalazłyśmy się na Fb. Od tego czasu starała mi się wynagrodzić to całe zło,które mi wyrządzała w przeszłości. Przyjeżdżała do mnie, zawsze miałam w niej wsparcie. Niemniej czasem czułam jakby maska z niej opadała i wychodziła ta twarz, którą znałam z dzieciństwa. Jej egocentryzm był nie do udźwignięcia. Nie mogłam jej powiedzieć co mnie w jej zachowaniu boli - natychmiast rozłączała rozmowę. Potem mnie blokowała. Raz zwierzyłam jej się, że jestem "borderline", od tego czasu mi to wykrzykiwała. Chciała mnie "terapeutyzować". Jest to o tyle śmieszne, że jej cechy wskazują na psychopatię.Wszystkich posyła na terapię - swojego męża, mnie. Nie współpracuje. Przywdziała sobie maskę dobroczyńcy, pracując w Opiece Społecznej. Kiedy jej coś zarzuciłam natychmiast słyszałam" wszyscy mnie lubią tylko ty masz jakiś problem". Bierze sobie jako opiekun prawny różnych ludzi, tyra nadgodziny-a wszystko to po to by ją chwalono i by awansowała w pracy. Chorobliwie ambitna i bezwzględna. Napawa się samouwielbieniem jak to jej dozorowani ją uwielbiają, podczas nieletnią córkę zostawiła pod opieką matki. Zostawiła córkę dla drugiego męża. Kiedy jej to wytknęłam, wykrzykiwała mi, że za nią płaci. Przez wiele lat wierzyłam w ten obraz Samarytanki. Jednak przeszkadzały mi fakty, które po prostu temu obrazowi przeczyły.Zaczęłam to analizować. Zresztą, miałam swoje odczucia i doświadczenie z nią. Ostatnie tygodnie przed naszym zerwaniem, non stop odpierała ataki poprzez manipulacje. Np mówiła "wiesz, psychiatra mi mówił, że ty mnie wykończysz" (przecież psychiatra nie wypowiada się nt osób z otoczenia pacjenta). Albo "znam takiego jasnowidza, który mnie przed tobą przestrzegał". Żadnego dialogu, nic. Natychmiast manipulacja i gaslighting. Kiedy zaczęła mnie blokować twierdząc, że ją ranię (tak nazywała próbę dialogu i rozwiązania konfliktu), doszłam do wniosku, że to nie ma sensu. A jej upokarzanie i przemoc z dzieciństwa to dokładnie to samo co robi teraz. Dlatego przestrzegam wszystkich, którzy uwikłani są w takie relacje-zerwijcie, naprawdę nie warto w tym trwać.
Do mnie manipulatorka skarżyła się na kierownika środowiskowego domu samopomocy że powiedział jej że inna uczestniczka środowiskowego domu samopomocy jest od niej lepsza. Ona skarżyła się ponieważ wiedziała że nie przepadam za tym kierownikiem. Na jej skargę odpowiedziałam: - to co powiedział kierownik środowiskowego domu samopomocy to prawda. W ostatni weekend byłam na pikniku na którym był ten kierownik środowiskowego domu samopomocy wraz z uczestnikami tego domu. Powtórzyłam mu co powiedziała dziewczyna która się na niego skarżyła. Ona przy tym była. Wszystkiemu zaprzeczyła. A kierownik powiedział: - ,, rozumiem".
Magda, zastanów się, kto tu ma problem? Ona czy Ty? Ja myślę że Ty. Śmiem to mówić bo miałam i mam nadal podobne sytuacje, koleżanki, nawet przyjaciółki. To my mamy problem bo nie wyrzucamy takich relacji z naszego życia w odpowiednim czasie, bo pozwalamy sobie na to by nami pomianato, bo pragniemy bliskości, relacji z kimś kto jest popularny, zabawny, ładny, wysoko postawiony, ma kasę, znajomości itd (niepotrzebne skreślić). Bo boimy się straty. Bo nie wierzymy że znajdziemy coś nowego. Bo nie mamy zbudowanego silnego ja (nie ego, tylko JA). Zając się sobą a nie innymi.
Jakbym czytała o swoim "przyjacielu" cały czas mnie ranił uznając to jako "czystą szczerość", to nie szczerość była tylko ulżenie sobie za krzywdy z przeszłości..aż się ogarnęłam i przestałam z nim rozmawiać, nie mam siły już na tego osobnika. Aż odżyłam!! Polecam każdemu się nie męczyć.
Przeżyłam. Zwracajcie uwagę na nadmiarowe komplementy, mnie tym kupił i zwiódł. Dużo młodszy ode mnie, bardzo atrakcyjny facet, schlebiało mi to, że mnie wybrał. Po roku dostrzeglam, że jestem wykorzystywana, lekceważona i że to fikcyjna relacja. A byl taki cieply, dobry, troskliwy- ale....tylko w słowach, w czynach byl klamczuchem i pasożytem. Dużo kłamstw, obietnic bez pokrycia, manipulacji właśnie. W końcu się ocknelam. Potwornie raniące 😢
Super temat 👍Jest to dokładny opis osoby z którą przyszło mi żyć przez 20lat(na szczęście jest już byłym mężem) Pozdrawiam za temat, prowadzącego i gościa 🙂
Świetna profesjonalna wiedza jak na taki krótki materiał nagrania pan Jarosław wyczerpująco i konkretnie przedstawił 3 jeźdźców w tym przypadku manipulatora 👏👏♥️👌
Bardzo dobry wywiad. Pomimo, że siedzę w temacie od ponad 10 lat i coraz więcej różnych podejść kwestionuję, odsiewając ziarno (przydatną wiedzę) od plew (tanie sztuczki marketingowe i robienie z siebie guru psychologii) to wiele kwestii dało mi do myślenia.
@@ukasz-tt8rb Obecnie jest ogrom treści na ten temat, niestety większość to tylko bezrefleksyjne przekazywanie wiedzy z podręczników, artykułów i poradników. Ten wywiad jest inny i co więcej pan Jarosław mówi wprost, że nie ma jednej uniwersalnej metody poradzenia sobie z osobą zaburzoną.
Tacy ludzie zabierają radość z życie. Z osoby radosnej, pełnej energii, staje się ona unikająca ludzi, często nerwowa. Pojawiają się objawy somatyczne, na które lekarze rozkładają ręce. Parę lat takiego życia i można przestać nawet lubieć ludzi. Ja przebywam aktualnie z taką osobą, która w moim towarzystwie mimo wielu rozmów na każdym spacerze interesuję się płcią przeciwną. Wie, że to widzę i że zareaguje i ona wtedy mnie rzuci po czym, dni ciszy i potem jak gdyby nigdy nic wszystko wraca do normy, ale to tylko dla tego toksyka. Bo osoba krzywdzona nie zapomni i za każdym spacerem będzie się stresować. Po czym stwierdzi, że woli na spacery chodzić sama. Aż w końcu dojdzie do niej, że cieszy się, jak nie ma w pobliżu toksyka, a toksyk nie wie skąd nagle takie zachowanie. Haha, zabawne.
Dziękuję za ten materiał , tak też myślę jak Pan Gibas nie da się tego zmienić to są schematy które są powielane przez laaaata , spędziłam wiele miesięcy na próbie tłumaczenia ze tak się nie robi , że nie obwinia się za emocje ze nie mówi się jednego a robi drugie , itd itd … poddałam się i zrobiłam najlepszą decyzję jaką mogłam , moje “poddanie “ to ucieczka a może nawet nie ucieczka tylko poprostu zrezygnowanie z tej znajomości i zajęcie się własnym życiem ,uświadomiłam go że wiem co się dzieje co próbuje zrobić i że nie dam się zmanipulować … dopiero teraz zaczynam czuć spokój … długo czułam się gorsza ale to też dlatego że ja sama miałam podatność na manipulacje … dzisiaj jeśli ktoś przekracza moje granice reaguje odrazu. Kiedyś brałam wszystko na siebie ze to ze mną jest coś nie tak a nie z tymi osobami 😊dziękuję ,kupię książkę z wielką chęcią .
Mnie uleczył przed manipulatorką film przyrodniczy o ślimaku i pasożytującej przywrze i zdałem sobie sprawę że jestem w roli takiego ślimaka i uciąłem znajomość.
Ja bym nazwała inteligencję manipulatorów przydatną.Oni wykorzystują każdego z kogo będą mieć korzyści.Moja bratowa niszczyła psychicznie i wykorzystała finansowo wielu ludzi.Skończyła tylko szkołę podstawową.Mój brat a jej mąż już nie żyje,miał 50 lat.Nie miałam pojęcia,że znęca się nad nim.Ból rozrywa mi serce.
bardzo szybko rozpoznaje proby manipulowania mna i od razu mnie nerwy lapia. Niestety nie mozna sie przed tym obronic. Co z tego, ze ja wiem co dana osoba robi skoro wszyscy inni nie wiedza? Ostatnio mialam taka sytuacje w pracy. Pracowalam jako wolontariuszka w sekretariacie centrum seniora. Juz pierwszego dnia mialam dosyc typa, ktory mial mnie uczyc pracy. Po drugim dniu poszlam do szefowej i powiedzialam jej, ze mam go dosyc. Udawala zdziwiona i poprosila, zebym jeszcze troche z nim pracowala a ona znajdzie mi wolne miejsce u kogos innego. Pracowalam tam tylko jeden dzien w tygodniu, ale coraz bardziej mialam dosyc psychola. Ten typek to albo narcyz albo psychopata. Trudno to odroznic. Szefowa nie robila nic i nawet mnie nie pytala czy juz mi sie dobrze z nim pracuje.Po paru miesiacach zlapal mnie taki nerw z powodu kolejnego wybryku typa, ze zadzwonilam do szefowej i powiedzialam jej, ze juz nigdy nie przyjde do pracy razem z tym typem. Szefowa zaprosila mnie na rozmowe z nia i jej zastepca. Podczas rozmowy opowiedzialam o wszystkich chamskich zagrywkach psychola a szefowa starala sie go bronic i delikatnie zrzucac wine na mnie. Jej zastepca nie wytrzymal i powiedzial, ze ten typek nie tylko mnie tak traktuje. Szefowa zmrozila go spojrzeniem. Zrozumialam, ze to jest jej sposob zarzadzania personelem. Celowo trzyma toksyka i chce zeby atmosfera w pracy byla zla. Pozniej pracowalam z kobieta, ktora od pierwszej chwili byla niezbyt pozytywnie do mnie nastawiona, ale nie byla osoba toksyczna. Podczas kolejnej rozmowy szefowa powiedziala, ze tamta kobieta cos na mnie powiedziala. To bylo kompletnie bez sensu. Szefowa walila na slepo, zeby mna manipulowac. Tamta kobieta nie mogla tego powiedziec o mnie. Zorientowalam sie, ze babsko napuszcza ludzi na siebie i robi to po to, zeby miec nad nami wladze. Ludzie bardzo malo ze soba rozmawiali nawet jak nie bylo klientow i mozna bylo sobie chwile pogadac. Mysle, ze wiekszosc pracujacych tam ludzi wie o tym jakim czlowiekiem jest szefowa, ale i tak nic sie nie da z tym zrobic. Kazdy jest ostrozny, bo nie wiadomo czy ktos przypadkiem jej nie donosi. Ja skonczylam tam pracowac, ale to byl tylko wolontariat.
Tak zrobiłam właśnie , napisałam mojemu byłemu że wiem co robi , że nie nawinie mi już makaronu na uszy i że go przejrzałam i jeśli nie przestanie mnie obwiniać za błędy to spotkamy się z prawnikiem.
Według mnie manipulatora/psychopatę/narcyza odstrasza pewność siebie, takie osoby szukają często tzw szarych myszek, które będą się zgadzały na wszystko bo wtedy mają większą szanse wysysać pozytywną energię i manipulację
Tak, szarych myszek, ale w znaczeniu tzw. myszek ciut gorszych wg ich oceny od siebie... wciaz beda wybierac osoby inteligentne i atrakcyjne wizualnie, ale wrazliwe i empatyczne, bo takie osoby swoja zwykla zyczliwoscia, ludzkoscia, empatia beda wciaz slabsze I gorsze od nich w jakims procencie a to juz daje im pole manewru do swoich dzialan. To nie sa osoby, ktore pojda na byle jakosc by zadowolic swoje potrzeby, z reguly wlasnie wybieraja ludzi, ktorzy dbaja o siebie, fizycznie i intelektualnie, nie mniej wlasnie musza wyczuc, ze beda to osoby empatyczne, I dla nich samych slabsze mentalnie i choc atrakcyjne to w ich mniemaniu mniej od nich samych, chodzi o ich wlasne, samoistne dowartosciowywanie sie poprzez taki schemat. Moim zdaniem to nieradzenie sobie z emocjami i zaniedbane ego a przyczyn moze byc wiele.
Jarku, sadysta jest na skraju spektrum psychopatii, dlatego w triadzie nie został on ujęty jako osobny byt, bo to po prostu psychopata, ale bardzo brutalny w swoim psychopatycznym postępowaniu. „Cieszę się, że sąsiadowi najbardziej mleczna krowa zdechła” to nie sadyzm, to człowiek, który przeżył nie swoje życie, który był posłuszny rodzicom i studiował to co oni chcieli żeby studiował i ma pracę jaką oni chcą, żeby on miał. W jego środy wszystko wyje i kwiczy z rozpaczy, bo on tak na prawdę chciał czegoś innego i inne ma talenty niż te, które jego rodzice od niego oczekują, że będzie miał. Często nie ma szans na jakiekolwiek zmiany. Jego ból wycieka i ujawnia się w heate’owaniu. To internetowe trolle.
Zupełnie to nie musi być jedyna bajka wokół tego Żyłam z taką osobą, i karmiła się tym, że mógł być okrutny dla swoich dzieci, bo nosił buty po bracie. Nie, nie nie!!!! Nie każdy kto miał trudne dzieciństwo jest osobą okrutna.
@@TheToniaczeki nie każdy okrutnik miał trudne dzieciństwo. Ale w sumie wszystko może być usprawiedliwieniem: byłem tak biedny, że nie miałem butow/byliśmy bogaci, ale nikt się mną nie zajmował.
...dzisiejszy wychow to:dzieci maja dzieci i jak tu korygowac, dzisiejsi rodzice nie powinni byc rodzicami-sekwencja ta,ze najpierw trzeba wychowywac "rodzicow"-a to ciezka procedura,🙉🙉🙉
...a potem mówią. Że był badany a oni specjaliści nie potwierdzili tych zarzutów o psychopatii ... Ale silne mechanizmy obronne wyszły. Akurat by się przyznał...".tak, manipuluję, mam nieczyste intencje, będę robił wszystko aby zniszczyć tego czy tego" No przecież nie! Ale po cichu działa, z tylnego siedzenia, wbija widły w plecy a pozoruje wcześniej ugodowość....
Są narzędzia, które są rzetelne - ale do tego trzeba poza wiedza - jeszcze woli…. Poza tym dość często osobowości narcystyczne spotyka się wśród diagnostów 😂
@@katarzynalindner594 dokładnie, ale jakie podstawy zachodzą w głowach nie tylko młodych, ale i starszych, żeby dojść do aż takich wniosków, czyż ludzie dziś faktycznie wyciągają oderwane od realnego życia wersety z Biblii lub Wed I na takiej podstawie manipulują? Czy jest to manipulacja obustronna? Czy są to wszystko ofiary? Jak postąpić zarówno będąc w sekcie, jak i poza, a wewnątrz np dorosłe dzieci, wnuczki? Tak, rodziną, bo dochodzi do aż tak silnego uzależnienia emocjonalnego. Dlaczego w rodzinach dochodzi do aż tak wielkich uzależnień? Czy to kwestia wykształcenia? Czy to obopólna bezsilność? Oczywiście jest to ucieczka, ale co zrobić żeby mimo cierpienia udało się w jakiś sposób porozmawiać? Zauważyłam masę zjawisk dziś, których nawet nie można nazwać sektą, bo nie mają podstawy religijnej, czy to rodzaj uzależnień, z którymi człowiek się boryka? Jak okazywać miłość osobom, które są kompletnie zamknięte na jakąkolwiek miłość, natomiast np. dla zysku umieją udawać bardzo dobrych? Dziękuję.
A to nie jest przypadkiem tak, że tendencja manipulacji wzrasta, kiedy dysponuje się kanonem współczesnego piękna fizycznego, charyzmą lub zasobami finansowymi, które doprowadziły do władzy? Można mieć tendencje ale jak nie ma się warunków do realizacji celów to nie rozwinie się osobowość o której mowa.
Argument niewidzialnej armii, chyba przyłapałam siebie na jego stosowaniu. Chociaż nie do końca jestem pewna. Wytknęłam manipulantowi, z którym niestety weszłam w bliską relację, że osoby postronne zauważyły, że mnie wykorzystuje. Kiedy zapytał: kto tak mówi, ograniczyłam się do: ci, którzy to widzą. Nie podając przy tym nazwisk. Powodem, dla którego nie podałam mu konkretnych nazwisk, było nie to, że takie osoby nie istnieją, i nikt tak o nim nie powiedział. Celem było zwrócenie uwagi na sam fakt, na samo zaobserwowane zjawisko behawioralne, które u niego występuje, bo w tym tkwi istota problemu. Z resztą, gdyby padły konkretne nazwiska, zamiast skupić uwagę na problemie, manipulant skrzętnie zboczył by z tematu by dewaluować osoby, które zauważyły jego manipulacje. Mało tego, w tej sytuacji posłużył by się argumentem niewidzialnej armii, bym to ja wyszła na manipulatora. Doprawdy, iście makiawelistyczna inteligencja drzemie w tego typu zaburzeniach osobowości.
Nie wiem czy będzie Pan w stanie poruszyć ten temat przy następnej rozmowie z Panem socjologiem, ale ciekawi mnie jaką ma opinię, w przypadku obrony przed makiawelista, mirroringu. Ostatnie spotkanie takiego manipulatora w moim życiu skończyło się tym, że kiedy już przejrzałem jego sposób działania, zacząłem niejako „naśladować” jego zachowanie przy naszych bilateralnych rozmowach. Było to bardzo zabawne, bo jednocześnie ta osoba zaczynała rozumieć, że została przejrzana, przez co czuła wstyd, jednocześnie widać było na jej twarzy gniew, jak śmie używać jego technik przeciwko niemu.
tekst " (...) makiawelista brzmi makiawelistycznie" i "sadysta brzmi sadystycznie" brzmi okropnie. Zwykle się nie czepiam, ale tutaj jednak wypadałoby to zaznaczyć. Poprawi to jakość kolejnych wywiadów
Ten typ? :) :) :) Ten typ o lat z powodzeniem na YT i nie tylko zajmuje się tym tematem, ma ponad 200 filmików :) Jego wina, że się teraz niektórzy ogarnęli by go zapraszać?
Ja sie zbadalem testem Psychopatii Hare'a, samemu sobie i jak odpowiadalem prawdziwie to mialem 24/40 punktów, a jak zacxalem "przekłamywać" zeby dostać mniej punktów to dostalem 27/40
Moje pytanie kto nas zweryfikuje skoro w zasadzie wszyscy mamy takie tendencja w dokonywaniu różnych celów w życiu i czasem krzywdzimy pewnie oszukując innych świadomi i nieświadomie, jesteśmy w zasadzie kształcenie prze nasz rynek/ media w taki sposób aby uczyć się takich cech, no chyba że mam rozumieć że negocjacje i manipulacja z nimi związana nie podchodzi pod ten temat. Dzieci to w pewnym sensie może na niskim poziomie skomplikowania ale są perfekcyjnymi manipulatorami i często nie zbyt mądrych rodziców owijają w okół palca. Poznałem kiedyś prawdziwego manipulatora zweryfikowało go kilka osób z którymi współpracował ,,,, w każdym środowisku znajdował spolegliwe osoby budował obraz swojej osoby jako takiego mistrza i w konsekwencji budował hierarchię w której dyrygował nie dając od siebie nic i wymagając wykonywania zadań wszystkim innym wyciągając największe profity.
Moj ostatni na razie kontakt z taką osobą, ktora chciala ze mnie zrobić słupa: -"...masz waaaady" -"a ty krzywy ryj" i koniec rozmowy. Tak odpowiedziałem
Wyobrazić sobie że ktoś zamiast spać myśli jakby zwalić winę za wszystkie swoje grzechy na kogoś innego. W pewnym momencie mówiła, że "jak nie będę kłamać to może spotka mnie coś dobrego", a za kilka dni "xyz, ja w to nie wieeerzę" i zaczęła wyłudzać pieniądze
naprawdę, test na podstawie średniowiecza‼‼ do dzis funkcjonuje? ta ta WIEM atavis przecież nieuku - nie jesteś wyedukowana etc😉.... - to znaczy progres ? szanujmy sie - w tamtych czasach palono na stosie LUDZI,,,,,,,,,,,,,,,,,, HALO TU ZIEMIA I INTELEKT i dzis to jest materiały do testu ? az mi słabo - no daleko zaszliśmy , dlatego uznano 200 ile tam płci do tego czasu ?uczeni i badacze badający doprowadzili nas do tego , to fakty.Manipulacja w dobrej intencji to nie zaburzenie triady ale manipulacja celowa juz tak , ah może jestem zaburzona bo wyrażam się szczerze .
Brzmi jakby były to osoby z zaburzeniem lękowym I niskim poczuciem własnej wartości. XD Koncept jest taki ze te osoby nie odczuwaja nic ale w sumie czasem się denerwuja. Za uśmiechem jest tak naprawdę co innego. Przecież tak można określić każdego. Może manipulacja jest forma unikania pewnych negatywnych emocji ? A mówienie o ludziach jako o pasożytach to bardzo zły pomysł. Bardzo nie podoba mi się osobiście ten koncept. Natomiast używajac waszej mowy pasożytnictwa nazywacie ludzi pasożytami którzy na was żeruja bo sa z wami zwiazkach czy innych relacjach np w grupie. A co z bezdomnymi na przykład ,niepełnosprawynmi ,ludźmi z autyzmem czy innymi chorobami taki jak zespół downa czy oni tez sa "pasożytami" ? używajac waszej mowy nie sadzicie że to po prostu faszyzm ? Osobiście uważałbym na tych z dużymi nosami wiem coś o tym. Pozdrawiam kumatych XD
A to ci się nie trafił jeszcze taki pasożytujący manipulant. Doznałam uszczerbku na zdrowiu gdy mąż przywiózł do domu 94 łatkę. Była tylko 8 dni a ja czułam się jak zombi, ponieważ do głowy mi nie przyszło, że można czerpać radość z poniżania i wywoływania u ofiary poczucia winy. Czułam się jak zwierzę na polowaniu. Gdybym dzisiaj wiedziała jak działa manipulator to bym nie była ofiarą 94 latki. To wampir , który działa na emocje, pod pozorem troski i serdeczności upokarza, poniża. Gdy otoczenie sarkazm brało za dowcip , gdy udawało się napuścić jednych na drugich wpadała w euforię.
Naprawdę tego nie rozróżniasz? Pasożyt to osobnik który lubi zawieszać się na innych, choć mógłby być samodzielny. Korzysta na swoich związkach a sam nic nie daje. Osoby chore i nieprzystosowane społecznie nie mogą żyć samodzielnie i muszą się na kimś np., na instytucjach pomocowych zawieszać. Mam nadzieję że nie będziesz już musiał manipulować innymi obserwatorami tego podkastu 😂.
Czyli jak rozumiem, każda wiedza prowadzi do upadku człowieczeństwa. Dlaczego tak bardzo Ci zależy na tym, by ludzie nie posiedli wiedzy o toksykach, którzy są w stanie zniszczyć nam zycie?
Wśród manipulatorów są też idioci. Znajoma dziewczyna z ogromnym ego w czasie rozmowy wstępnej pochwaliła się pracodawcy że ma wyjątkową zdolność do kierowania ludźmi i potrafi wspaniałe nimi manipulować.
27:40 jakież to znane zjawisko. Niestety takie osobowości z reguły dochodzą do wysokich stanowisk. Interakcja z taką personą jest wyczerpująca, zwłaszcza gdy jest się wwo.
Wszystko co mówi pan Gibas jest tak posegegowane na półki i rozdziały, tak posegregowane jak u wszystkich intelektualistów. Dlatego nie ufam temu co mówi bo świat nie jest tak ściśle posegregowany. Nigdy nie używam i nigdy nie będę używał terminów "manipulator" czy "narcyz". Bo są to terminy ułomne.
A jak sobie wyobrażasz, mówienie o czymś w zestawieniu z innymi? Np., jak wyjaśnić Tuaregowi różnice między delfinem, waleniem i rekinem? Musisz to jakoś posegregować i podzielić na mniejsze cząstki by móc wyjaśnić różnice. Ale w końcu mamy demokrację i wolno nam nie wierzyć w naukę, a za to wierzyć w np., religie. Wolno nam.
@@katarzynalesny5518 A co to w ogóle za podejście? Co za poczucie wyższości w stosunku do Tuarega. Ludy plemienne mają swoje własne klasyfikacje, do niczego nie są im potrzebne klasyfikacje Europejczyka. Nie to mi się podoba, że pan Gibas wszystko klasyfikuje do osobnych rubryk ale to, że czyni to w tak "racjonistyczny", "estetyczny" i "ładny" sposób.
Totalnie się nie zgadzam - jeśli masz do czynienia z osobą zaburzoną (nie z rysem - bo to coś innego) - to okazuje się, że oni wszyscy działają podobnie w rejonach poznawczych, w języku jaki używają, a w końcu w zachowaniach
Nikogo z wiązki B nie da się zmienić - ponieważ dotyczy osobowości - a osobowość się na nabywa - najważniejsze, że możemy zmienić siebie w „relacji” z toksykiem; jeśli przestaniesz zadawać sobie niekończące się pytania „dlaczego?”, „jak on/ona mógł/mogla?” - to jest ślepa droga - te całą uwagę możesz dać sobie - i wziąć odpowiedzialność za to, że tak faktycznie sam/sama sobie to zrobiłaś/ zrobiłeś - nim/ nią. Tysiące mikrozdrad na samych sobie, przesuwanie granic w nieskończoność - wiara w czyjąś zmianę - totalnie bez żadnych podstaw i przesłanek - jeśli wyjść z roli ofiary i przyjąć, że zawiedliśmy sami siebie - jesteśmy na dobrej drodze do nowego siebie. Do siebie, jako do osoby, która nigdy już nie pozwoli przekroczyć siebie. Da się :) przekierujcie tylko te uwagę na pracę nad sobą i odnajdźcie kogo chcieliście zbawić w tej osobie… może mamę, może tatę, może innego opiekuna…. Powodzenia.
Z doświadczenia to bym stwierdziła, że jest dokładnie odwrotnie niż twierdzi pan Gibas: moim zdaniem manipulatorzy mają świetną umiejętność praktycznego wykorzystywania wiedzy, którą już zdobyli, najczęściej o innych osobach, natomiast słabą inteligencję płynną, słabą zdolność myślenia abstrakcyjnego i twórczego. Oni wcale nie przewidują konsekwencji na kilka kroków do przodu, bo ich konsekwencje nie interesują, bo zawsze przed nimi uciekają i się wywijają. Oni instynktownie zasiewają chaos, z którego zbierają plony przez długi czas, za każdym razem wykorzystując dogodną chwilę. Wystarczy jedna intryga, jedno kłamstwo czy plotka, żeby potoczyła się lawina negatywnych konsekwencji dla całego otoczenia, z których manipulant oportunistycznie korzysta. Prawdziwi stratedzy to ludzie, którzy potrafią przewidzieć konsekwencje działań manipulatorów i zapobiec im, bez uciekania się samemu do manipulacji.
Pełna zgoda; według mojej wiedzy i obserwacji - ci ludzie wybierają sobie do relacji określone typy - więc do pewnego Momentu jesteśmy dla nich przewidywalni. Jeśli wejść z nimi na głębszy poziom - okazuje się, że ich procesy poznawcze są zautomatyzowane - tam jest sztywno i dość przewidywalnie - jeśli my wyłączymy emocje i będziemy dobrze słuchać, dekodować i obserwować - mamy szansę szybko ogarnąć ten „algorytm”
Dla wszystkich, którzy chcą wejść głębiej - polecam kanał profesora Sama Vaknina - jest zdiagnozowanym narcyzem, stworzył wiele obiegowych pojęć dotyczących narcyzów; wspaniale prowadzi przez procesy poznawcze, behawior, po posługiwanie się językiem przez ludzi z wiązki B.
Dziękuję za wartościowy przekaz,duże pokłady wiedzy wnosi do mojego życia..❤Książki przeczytane, uskrzydlają ,ogromy szacun dla Pana Jarosława....że uświadamia społeczeństwo, jakie są niebezpieczne osobowości, z ciemnej triady..Dziękuję może kiedyś takie wykłady będą w szkołach...żeby uświadamiać młodzież...jakie to trudne i niebezpieczne osoby w relacji...❤Pozdrawiam serdecznie ❤
Dziękuję za kolejny wartościowy materiał. Już sprawdzam Pana Nathaniela i jego 6 filarów, do koszyka dorzucam trzy książki od P. Gibasa łatwo się domyśleć które ;) 💪
Wyroslam w tym : matka i starsza siostra. W doroslym zyciu przyciagnelam przyjaciolke tego typu. Zakonczylam ta znajomosc w momencie jak zaczela sie dewaluacja. Nie moglam zrozumiec, dlaczego ona jest taka jak te moje dwie, skoro nie bylysmy spokrewnione…… Wtedy wpadlam na YT na kogos takiego jak Pan. To mi otworzylo oczy i uswiadomilo mnie, co mi sie przydarzylo.
Ludzie tacy jak Pan ratuja nam zycie, za co pieknie dziekuje❤️🔥
@@elzbietavestgard9111 U mnie siostra i na szczęście już była "przyjaciółka". Wymuszanie, wzbudzanie współczucia, litości bo ja mam "lepiej". Zazdrosne o wszystko, egocentryczne, nie można na nie było nigdy liczyć ale ja musiałam być na każde zawołanie bo inaczej obraza majestatu. Wykorzystują swoje dzieci w swoich chorych gierkach, mają niezliczone ilości wymówek, kłamstw, półprawd, ćwierćprawd a jak zaczynasz nazywać rzeczy po imieniu zrobią z Ciebie wroga nr 1! Warto to przetrwać i zerwać całkowicie kontakt bo osoby zaburzone się nie zmieniają.
Żyłam niespełna 3 lata z toksycznym narcyzem, którego wszyscy uwielbiają. Typowa dusza towarzystwa, który owinął sobie mnie wokół palca. Żyłam w niewiedzy, że koleś który "jest na prawdę spoko" może mną kokietować. Ale byłam zakochana... Na kilka miesięcy przed rozstaniem, koleżanka podpowiedziała mi, żebym się zapoznała z treściami o manipulatorach i narcyzach. Byłam w szoku, że 99,5% przykładów się sprawdziło. Wyszłam z tego związku, niestety zanim odbudowałam się "psychicznie" minęło kolejne 3 lata. W konsekwencji relacja z nim więcej mi zabrała niż dała, choć wydawało mi się, że to lekcja to nie chciałabym już tego kiedykolwiek przeżyć. Życzę każdemu siły, by wyszedł z relacji z manipulatorem czy narcyzem, bo ktoś kto tego nie doświadczył nie wie jak trudno później odbudować zaufanie do innych, a przede wszystkim odbudować poczucie własnej wartości.
Dziękuje Kuba i Panie Jarku za wywiad.
"mną kokietować"?
Osobę się kokietuje.
A osobą to można manipulować
Niesamowity wywiad, po latach studiów pedagogicznych nie wyniosłam tyle co z tej rozmowy. Dziękuję Panom ❤
Socjalizm ;-) Nie ma recepty na wszystko, niestety...
Dokładnie, podpisuje się, świetny materiał!!!!Rewelacyjny!!! Prośba moja o materiał z możliwościami obrony. Pozdrawiam
Ale zajebisty wywiad , jeden z najlepszych jaki widziałem. Mam duże doświadczenie życiowe , jestem właścicielem 5 firm ,zgadzam się ze wszystkim i dziękuję za to wszystko w pigułce
Ten gość jest super ❤
Z autopsji wiem, że takie osoby są wśród nas.Nie mogę jednak pojąć,że tyle energii i czasu poświęcają,aby dokopać innym i stawiają to za cel w życiu.Naprawdę nieszczęśliwi ludzie .
Ja też! Właśnie to mnie dziwi najbardziej! Jak silne muszą być pragnienia manipulacji i zawładnięcia kimś, że poświęcają na to tyle czasu i energii.
Z doswiadczenia wiem ze, takie osoby mialy bardzo traumatyczne dziecinstwo I zaczely albo "zyc we wlasnej glowie- ukladac takie plany wlasnej prezentacji dla swiata I przez to osoby z nimi zwiazane tez musza podazac za tym wykreowanym ego" albo takie osoby np. Cisna na wyniki- praca/pasje zeby udowodnic rodzicom cos tam.
Ogolnie przerabane, radze odcinac jak najszybciej.
@@satyagirl1797moje doświadczenia są inne, obwinianie dzieciństwa, okoliczności tylko utwierdza te cwane podłe wredne osoby, że każde ich zachowanie jest do usprawiedliwienia. To osoby nieskore do najmniejszego wysiłku, przekorne, mściwe i na to mają czas i energię. To co wymyśla manipulator, jego zemsty, jego wymówki przekraczają wyobrażenia zdrowej normalnej osoby. Brak kontaktu to jedyne wyjście.
Makiawelistką była moja matka.
Potem na jej wzór i podobieństwo z taką też kobietą założyłem rodzinę... Ona miała też taką matkę. Zawołaną makiawelistkę...
To prawdziwy dramat mieć takie osoby w rodzinie.
Sam nie wiesz kiedy przestajesz żyć własnym życiem, poruszasz się niczym marionetka...
Naprawdę zdałem sobie sprawy z istnienia makiawelizmu na poziomie międzyludzkim dopiero w bolesnym finale mego małżeństwa...
Straciłem wiele materialnie, wiele w płaszczyźnie zawodowej, na zdrowiu... a nawet dorosłe dzieci zostały ustawione przeciw mnie przy okazji rozwodu.
W końcu retrospektywnie zacząłem przyglądać się swemu życiu (w oparciu o psychologię), i zdałem sobie sprawy z tego jak bardzo byłem manewrowany przez lata...
Jak długo ta gra ze strony mojej połowicy się toczyła.
Obecnie skłonności do manipulacji ze strony innych rozpoznaję dużo, dużo, dużo szybciej...
Widać po to była ta bolesna lekcja...
Niczego trwałego z manipulatorem-partnerem nie stworzysz, do niczego nie dojdziesz, niczego nie zbudujesz...
Twoje życie stanie się trudnym znojem ale winę za to ten partner będzie przerzucał na ciebie, starając cię pogrążyć w poczuciu winy za ten stan rzeczy, i w jak najniższej samoocenie...
A kiedy sam o własnych siłach coś osiągasz - partnerka-manipulantka potrafiła tak zadziałać - by zdyskontować cię wobec społeczeństwa...
Oczywiście za twoimi plecami...
By nie stracić władzy nad tobą.
Będziesz w dramacie, kajał się, pił... I stracisz kontrolę nad swoim życiem.
Manipulatorzy to chorzy, ale bardzo niebezpieczni ludzie !
@@kanal_balans Też nie potrafię zrozumieć tego chorego uporu, palenia za sobą mostów, utrudniania samemu sobie życia tylko po to żeby drugiej osobie napsuć krwi, zrobić na złość. Beznadziejne przypadki.
Bardzo lubie słuchac pana Jarosława, ma dar ciekawego opowiadania. Super, że znowu się pojawił 😊
Od dawna korzystam ze świetnych nagrań Pana Gibasa i każdemu polecam, dzięki za takiego gościa! A szczególnie godne podkreślenia jest to, że - chociaż P. Jarosław jest osobą stale obecną w mediach i po wydaniu każdej swojej nowej książki udziela o niej wielu i długich wywiadów - to KAŻDY z nich jest inny, warto słuchać każdego, bo każdy kolejny wnosi wiele NOWYCH informacji. Brawo! I przykłady kapitalne - proste, codzienne, dla każdego czytelne i od razu do zastosowania. Edukując naprawdę zmienia Pan, poszerza nasze rozumienie rzeczywistości, dostępne nam możliwości działania i - pośrednio - po prostu rzeczywistość, w której funkcjonujemy. Dziękuję i powodzenia w dalszej pracy💐
Właśnie zerwałam "przyjaźń" z przyjaciółką z dzieciństwa. Znałyśmy się 40 lat. W dzieciństwie byłam jej ofiarą. Ona manipulowała płaczem, np do nauczycieli. Ponadto nie można było jej zwrócić uwagi, była bezkrytyczna dla siebie. Uwielbiała doprowadzać mnie do płaczu, np szantażując, że mnie zostawi. Raz na lekcji podała przez inne dzieci dla mnie kartkę, na której napisała "żeby Ci pies zdechł". Rozpłakałam się. Była to trzecią klasa podstawówki. Takich sytuacji było mnóstwo. Raz byłam u niej z inną koleżanką, która powiedziała "Wolę Magdę, ona jest lepsza". Na to "przyjaciółka" wstała, złapała mnie za szyję i wypchnęła ze swojego mieszkania. Zawsze była zawistna, np o oceny czy o sympatię klasy. Potem nasze drogi rozeszły się, bo ja przeprowadziłam się do innego miasta. Ona dwukrotnie zrywała ze mną kontakt bez uprzedzenia. Znikała po prostu na jakieś 10 lat. Ostatnia reaktywacja naszej "przyjaźni" miała miejsce 5 lat temu. Znalazłyśmy się na Fb. Od tego czasu starała mi się wynagrodzić to całe zło,które mi wyrządzała w przeszłości. Przyjeżdżała do mnie, zawsze miałam w niej wsparcie. Niemniej czasem czułam jakby maska z niej opadała i wychodziła ta twarz, którą znałam z dzieciństwa. Jej egocentryzm był nie do udźwignięcia. Nie mogłam jej powiedzieć co mnie w jej zachowaniu boli - natychmiast rozłączała rozmowę. Potem mnie blokowała. Raz zwierzyłam jej się, że jestem "borderline", od tego czasu mi to wykrzykiwała. Chciała mnie "terapeutyzować". Jest to o tyle śmieszne, że jej cechy wskazują na psychopatię.Wszystkich posyła na terapię - swojego męża, mnie. Nie współpracuje. Przywdziała sobie maskę dobroczyńcy, pracując w Opiece Społecznej. Kiedy jej coś zarzuciłam natychmiast słyszałam" wszyscy mnie lubią tylko ty masz jakiś problem". Bierze sobie jako opiekun prawny różnych ludzi, tyra nadgodziny-a wszystko to po to by ją chwalono i by awansowała w pracy. Chorobliwie ambitna i bezwzględna. Napawa się samouwielbieniem jak to jej dozorowani ją uwielbiają, podczas nieletnią córkę zostawiła pod opieką matki. Zostawiła córkę dla drugiego męża. Kiedy jej to wytknęłam, wykrzykiwała mi, że za nią płaci. Przez wiele lat wierzyłam w ten obraz Samarytanki. Jednak przeszkadzały mi fakty, które po prostu temu obrazowi przeczyły.Zaczęłam to analizować. Zresztą, miałam swoje odczucia i doświadczenie z nią. Ostatnie tygodnie przed naszym zerwaniem, non stop odpierała ataki poprzez manipulacje. Np mówiła "wiesz, psychiatra mi mówił, że ty mnie wykończysz" (przecież psychiatra nie wypowiada się nt osób z otoczenia pacjenta). Albo "znam takiego jasnowidza, który mnie przed tobą przestrzegał". Żadnego dialogu, nic. Natychmiast manipulacja i gaslighting. Kiedy zaczęła mnie blokować twierdząc, że ją ranię (tak nazywała próbę dialogu i rozwiązania konfliktu), doszłam do wniosku, że to nie ma sensu. A jej upokarzanie i przemoc z dzieciństwa to dokładnie to samo co robi teraz. Dlatego przestrzegam wszystkich, którzy uwikłani są w takie relacje-zerwijcie, naprawdę nie warto w tym trwać.
Dziękuję za Twoje świadectwo
Do mnie manipulatorka skarżyła się na kierownika środowiskowego domu samopomocy że powiedział jej że inna uczestniczka środowiskowego domu samopomocy jest od niej lepsza. Ona skarżyła się ponieważ wiedziała że nie przepadam za tym kierownikiem. Na jej skargę odpowiedziałam: - to co powiedział kierownik środowiskowego domu samopomocy to prawda.
W ostatni weekend byłam na pikniku na którym był ten kierownik środowiskowego domu samopomocy wraz z uczestnikami tego domu. Powtórzyłam mu co powiedziała dziewczyna która się na niego skarżyła. Ona przy tym była. Wszystkiemu zaprzeczyła. A kierownik powiedział: - ,, rozumiem".
Magda, zastanów się, kto tu ma problem? Ona czy Ty? Ja myślę że Ty. Śmiem to mówić bo miałam i mam nadal podobne sytuacje, koleżanki, nawet przyjaciółki. To my mamy problem bo nie wyrzucamy takich relacji z naszego życia w odpowiednim czasie, bo pozwalamy sobie na to by nami pomianato, bo pragniemy bliskości, relacji z kimś kto jest popularny, zabawny, ładny, wysoko postawiony, ma kasę, znajomości itd (niepotrzebne skreślić). Bo boimy się straty. Bo nie wierzymy że znajdziemy coś nowego. Bo nie mamy zbudowanego silnego ja (nie ego, tylko JA). Zając się sobą a nie innymi.
@@mam0la W grę tu wchodzi również mechanizm uzależnienia, co jest bardzo skomplikowane.
Jakbym czytała o swoim "przyjacielu" cały czas mnie ranił uznając to jako "czystą szczerość", to nie szczerość była tylko ulżenie sobie za krzywdy z przeszłości..aż się ogarnęłam i przestałam z nim rozmawiać, nie mam siły już na tego osobnika. Aż odżyłam!! Polecam każdemu się nie męczyć.
Przeżyłam. Zwracajcie uwagę na nadmiarowe komplementy, mnie tym kupił i zwiódł. Dużo młodszy ode mnie, bardzo atrakcyjny facet, schlebiało mi to, że mnie wybrał. Po roku dostrzeglam, że jestem wykorzystywana, lekceważona i że to fikcyjna relacja. A byl taki cieply, dobry, troskliwy- ale....tylko w słowach, w czynach byl klamczuchem i pasożytem. Dużo kłamstw, obietnic bez pokrycia, manipulacji właśnie. W końcu się ocknelam. Potwornie raniące 😢
Super temat 👍Jest to dokładny opis osoby z którą przyszło mi żyć przez 20lat(na szczęście jest już byłym mężem) Pozdrawiam za temat, prowadzącego i gościa 🙂
Świetny gość i mój ulubiony kanał 😊.
Dziękuję i pozdrawiam :)
Świetna profesjonalna wiedza jak na taki krótki materiał nagrania pan Jarosław wyczerpująco i konkretnie przedstawił 3 jeźdźców w tym przypadku manipulatora 👏👏♥️👌
Specjalista!
Bardzo dobry wywiad. Pomimo, że siedzę w temacie od ponad 10 lat i coraz więcej różnych podejść kwestionuję, odsiewając ziarno (przydatną wiedzę) od plew (tanie sztuczki marketingowe i robienie z siebie guru psychologii) to wiele kwestii dało mi do myślenia.
@@ukasz-tt8rb Obecnie jest ogrom treści na ten temat, niestety większość to tylko bezrefleksyjne przekazywanie wiedzy z podręczników, artykułów i poradników. Ten wywiad jest inny i co więcej pan Jarosław mówi wprost, że nie ma jednej uniwersalnej metody poradzenia sobie z osobą zaburzoną.
Tacy ludzie zabierają radość z życie. Z osoby radosnej, pełnej energii, staje się ona unikająca ludzi, często nerwowa.
Pojawiają się objawy somatyczne, na które lekarze rozkładają ręce.
Parę lat takiego życia i można przestać nawet lubieć ludzi.
Ja przebywam aktualnie z taką osobą, która w moim towarzystwie mimo wielu rozmów na każdym spacerze interesuję się płcią przeciwną. Wie, że to widzę i że zareaguje i ona wtedy mnie rzuci po czym, dni ciszy i potem jak gdyby nigdy nic wszystko wraca do normy, ale to tylko dla tego toksyka.
Bo osoba krzywdzona nie zapomni i za każdym spacerem będzie się stresować. Po czym stwierdzi, że woli na spacery chodzić sama.
Aż w końcu dojdzie do niej, że cieszy się, jak nie ma w pobliżu toksyka, a toksyk nie wie skąd nagle takie zachowanie. Haha, zabawne.
😔
Idealnie to ujęłaś, mam tak samo.
typowe celowe obniżenie wartości miałam podobnie typ wiedział dokładnie jak zrobić.
Dokładnie. I ten płacz "😭😭😭 zawsze tak jest aaaaa" i ryk do słuchawki
Super wywiad ❤🙏
Byłam ofiarą jednego typa z mrocznej triady.Jest tylko jedno wyjście, ucieczka .
Moja "siostra" pasuje do tetrady, wszystkiego po trochę, ciężki przypadek. I zero samokrytyki, zero refleksji.
@@anna7072-h4g utylizować
@@anna7072-h4gich się nie zmieni / jeśli nie czerpiemy korzyści z tych toksycznych relacji (tkwiąc w roli ofiary) - jedyne wyjście to „no contact”
Bardzo cenię wiedzę i sposób jej przekazywania. Dziękuję 😊
Panie Jarosławie zaje**sta koszulka :)
To cecha przystosowawcza, to oni robią karierę,zdobywają świat.
Jestem absolutną fanką kanału Balans❤ rozmowa, jak zwykle na najwyższym poziomie. Dziękuję 🎉
Dziękuję za ten materiał , tak też myślę jak Pan Gibas nie da się tego zmienić to są schematy które są powielane przez laaaata , spędziłam wiele miesięcy na próbie tłumaczenia ze tak się nie robi , że nie obwinia się za emocje ze nie mówi się jednego a robi drugie , itd itd … poddałam się i zrobiłam najlepszą decyzję jaką mogłam , moje “poddanie “ to ucieczka a może nawet nie ucieczka tylko poprostu zrezygnowanie z tej znajomości i zajęcie się własnym życiem ,uświadomiłam go że wiem co się dzieje co próbuje zrobić i że nie dam się zmanipulować … dopiero teraz zaczynam czuć spokój … długo czułam się gorsza ale to też dlatego że ja sama miałam podatność na manipulacje … dzisiaj jeśli ktoś przekracza moje granice reaguje odrazu. Kiedyś brałam wszystko na siebie ze to ze mną jest coś nie tak a nie z tymi osobami 😊dziękuję ,kupię książkę z wielką chęcią .
Mnie uleczył przed manipulatorką film przyrodniczy o ślimaku i pasożytującej przywrze i zdałem sobie sprawę że jestem w roli takiego ślimaka i uciąłem znajomość.
Dobre😂
@@katarzynalindner594 Film jest dostępny w internecie i jest drastyczny. Przywra tak manipuluje mózgiem ślimaka, że ten idzie sam na niechybną śmierć.
Dobre 😂👍
uwielbiam widea Pana i Pana Jarosława, bardzo edukacyjne, oby tak dalej.
Ja bym nazwała inteligencję manipulatorów przydatną.Oni wykorzystują każdego z kogo będą mieć korzyści.Moja bratowa niszczyła psychicznie i wykorzystała finansowo wielu ludzi.Skończyła tylko szkołę podstawową.Mój brat a jej mąż już nie żyje,miał 50 lat.Nie miałam pojęcia,że znęca się nad nim.Ból rozrywa mi serce.
Szkoła to tylko wiedza, żeby być manipulatorem potrzeba coś więcej. Dużo więcej.
@@HalinaPretkaCzyli czego potrzeba więcej?
Współczuję Ci. Młody facet. Wykończyła go 💔
@@agnieszkasosnowska4355 toksycznej rodziny by uczyć się jak być toksykiem
A jak działa chytry i napalony na kasę psycholog terapeuta?
Świetna rozmowa, dziękuję 😊
Dziecko, które zaczyna zachowywać się niestosowanie, należy skrupulatnie i ze szczególną ostrożnością przyjrzeć się jego rodzicom.
O, znam pana z kanału Ani, podcast rozmowy w dresie. Bardzo ciekawy materiał. Potrzebny, żeby sobie uświadomić ilu takich ludzi nas otacza.
Tej Ani, która siedzi z butami na fotelu?
bardzo szybko rozpoznaje proby manipulowania mna i od razu mnie nerwy lapia. Niestety nie mozna sie przed tym obronic. Co z tego, ze ja wiem co dana osoba robi skoro wszyscy inni nie wiedza? Ostatnio mialam taka sytuacje w pracy. Pracowalam jako wolontariuszka w sekretariacie centrum seniora. Juz pierwszego dnia mialam dosyc typa, ktory mial mnie uczyc pracy. Po drugim dniu poszlam do szefowej i powiedzialam jej, ze mam go dosyc. Udawala zdziwiona i poprosila, zebym jeszcze troche z nim pracowala a ona znajdzie mi wolne miejsce u kogos innego. Pracowalam tam tylko jeden dzien w tygodniu, ale coraz bardziej mialam dosyc psychola. Ten typek to albo narcyz albo psychopata. Trudno to odroznic. Szefowa nie robila nic i nawet mnie nie pytala czy juz mi sie dobrze z nim pracuje.Po paru miesiacach zlapal mnie taki nerw z powodu kolejnego wybryku typa, ze zadzwonilam do szefowej i powiedzialam jej, ze juz nigdy nie przyjde do pracy razem z tym typem. Szefowa zaprosila mnie na rozmowe z nia i jej zastepca. Podczas rozmowy opowiedzialam o wszystkich chamskich zagrywkach psychola a szefowa starala sie go bronic i delikatnie zrzucac wine na mnie. Jej zastepca nie wytrzymal i powiedzial, ze ten typek nie tylko mnie tak traktuje. Szefowa zmrozila go spojrzeniem. Zrozumialam, ze to jest jej sposob zarzadzania personelem. Celowo trzyma toksyka i chce zeby atmosfera w pracy byla zla. Pozniej pracowalam z kobieta, ktora od pierwszej chwili byla niezbyt pozytywnie do mnie nastawiona, ale nie byla osoba toksyczna. Podczas kolejnej rozmowy szefowa powiedziala, ze tamta kobieta cos na mnie powiedziala. To bylo kompletnie bez sensu. Szefowa walila na slepo, zeby mna manipulowac. Tamta kobieta nie mogla tego powiedziec o mnie. Zorientowalam sie, ze babsko napuszcza ludzi na siebie i robi to po to, zeby miec nad nami wladze. Ludzie bardzo malo ze soba rozmawiali nawet jak nie bylo klientow i mozna bylo sobie chwile pogadac. Mysle, ze wiekszosc pracujacych tam ludzi wie o tym jakim czlowiekiem jest szefowa, ale i tak nic sie nie da z tym zrobic. Kazdy jest ostrozny, bo nie wiadomo czy ktos przypadkiem jej nie donosi. Ja skonczylam tam pracowac, ale to byl tylko wolontariat.
Można mówić wprost i nazywać rzeczy po imieniu. To szantaż. To manipulacja. Nie,dziękuję.
@@katarzynalindner594 no i co z tego, ze tak powiesz?
Dobrze zrobiłaś, że odeszłaś
@@barbarag3365 jednak nerwy mi zszarpali. To, ze bylam tam raz w tygodniu przez 3 godziny nie ma znaczenia, bo i tak duzo o tym wszystkim myslalam.
Najlepszy socjolog z mrocznej triady
Ciekawe którą osobowość ukrywa sam Pan Jarosław. Bo wytykanie innych to też jedno z narzędzi manipulacji aby odwrócić uwagę od siebie.
Nie mają empatii do nikogo I miłośći to Zoombi żywe trupy.
Świetny wykład. Dziękuję. ❤
To bardzo ciekawe jak wyglądają różnice między tymi mrocznymi osobowaściami.
To spectrum
Bardzo dziękuję za cenne wskazówki i informacje😊
Rewelacyjna rozmowa, uświadomiła mi kim jest mój szef 😱
Świetny wywiad. Otwiera oczy, bravo.
Niesamowite, że empaci i osoby antyspołeczne to ten sam gatunek Homo Sapiens.
To ludzie bez prawdziwego self
Dziękuję bardzo i życzę miłego ...
Dzień dobry 🤝.
Tak zrobiłam właśnie , napisałam mojemu byłemu że wiem co robi , że nie nawinie mi już makaronu na uszy i że go przejrzałam i jeśli nie przestanie mnie obwiniać za błędy to spotkamy się z prawnikiem.
I najważniejsze, żebyś w przeciwieństwie do niego - zrobiła jak mówisz :)
Według mnie manipulatora/psychopatę/narcyza odstrasza pewność siebie, takie osoby szukają często tzw szarych myszek, które będą się zgadzały na wszystko bo wtedy mają większą szanse wysysać pozytywną energię i manipulację
Tak, szarych myszek, ale w znaczeniu tzw. myszek ciut gorszych wg ich oceny od siebie... wciaz beda wybierac osoby inteligentne i atrakcyjne wizualnie, ale wrazliwe i empatyczne, bo takie osoby swoja zwykla zyczliwoscia, ludzkoscia, empatia beda wciaz slabsze I gorsze od nich w jakims procencie a to juz daje im pole manewru do swoich dzialan. To nie sa osoby, ktore pojda na byle jakosc by zadowolic swoje potrzeby, z reguly wlasnie wybieraja ludzi, ktorzy dbaja o siebie, fizycznie i intelektualnie, nie mniej wlasnie musza wyczuc, ze beda to osoby empatyczne, I dla nich samych slabsze mentalnie i choc atrakcyjne to w ich mniemaniu mniej od nich samych, chodzi o ich wlasne, samoistne dowartosciowywanie sie poprzez taki schemat. Moim zdaniem to nieradzenie sobie z emocjami i zaniedbane ego a przyczyn moze byc wiele.
@@BMDbbb👍👍👍
Najczesciej to osoby, które w toksyku będą zbawiać któregoś z trudnych rodziców…
Jarku, sadysta jest na skraju spektrum psychopatii, dlatego w triadzie nie został on ujęty jako osobny byt, bo to po prostu psychopata, ale bardzo brutalny w swoim psychopatycznym postępowaniu.
„Cieszę się, że sąsiadowi najbardziej mleczna krowa zdechła” to nie sadyzm, to człowiek, który przeżył nie swoje życie, który był posłuszny rodzicom i studiował to co oni chcieli żeby studiował i ma pracę jaką oni chcą, żeby on miał. W jego środy wszystko wyje i kwiczy z rozpaczy, bo on tak na prawdę chciał czegoś innego i inne ma talenty niż te, które jego rodzice od niego oczekują, że będzie miał. Często nie ma szans na jakiekolwiek zmiany. Jego ból wycieka i ujawnia się w heate’owaniu. To internetowe trolle.
Zupełnie to nie musi być jedyna bajka wokół tego
Żyłam z taką osobą, i karmiła się tym, że mógł być okrutny dla swoich dzieci, bo nosił buty po bracie.
Nie, nie nie!!!! Nie każdy kto miał trudne dzieciństwo jest osobą okrutna.
@@TheToniaczeki nie każdy okrutnik miał trudne dzieciństwo. Ale w sumie wszystko może być usprawiedliwieniem: byłem tak biedny, że nie miałem butow/byliśmy bogaci, ale nikt się mną nie zajmował.
Jakaś generalizacja i przykład który może być jednym z tysiąca
@@TheToniaczekzazwyczaj to dwa wyjścia - po trudnym dzieciństwie - albo będziesz toksem, albo zadowalaczem…
Dobry wieczór
Ładne i dokładne 🤯🤯🤯👍
Bardzo dobry wywiad. Treściwie i na temat ❤️ Dziękuję i pozdrawiam.
...dzisiejszy wychow to:dzieci maja dzieci i jak tu korygowac, dzisiejsi rodzice nie powinni byc rodzicami-sekwencja ta,ze najpierw trzeba wychowywac "rodzicow"-a to ciezka procedura,🙉🙉🙉
MANIPULANT to określenie na człowieka, nie manipulator
Manipulator to "pilot" do sterowania urządzenia
Nie wierzę że psycholodzy bazują na tak prymitywnych testach, żeby zbadać tak przebiegłe i bezlitosne jednostki.
...a potem mówią. Że był badany a oni specjaliści nie potwierdzili tych zarzutów o psychopatii ...
Ale silne mechanizmy obronne wyszły.
Akurat by się przyznał...".tak, manipuluję, mam nieczyste intencje, będę robił wszystko aby zniszczyć tego czy tego"
No przecież nie!
Ale po cichu działa, z tylnego siedzenia, wbija widły w plecy a pozoruje wcześniej ugodowość....
Są narzędzia, które są rzetelne - ale do tego trzeba poza wiedza - jeszcze woli…. Poza tym dość często osobowości narcystyczne spotyka się wśród diagnostów 😂
To teraz jeszcze poproszę o odcinek o psychopatii z Panem Jarosławem :)
Jestem sobą i dobrze mi z tym 💪
Teoria świetna, a co kiedy jest się w oku tego wulkanu, samotnie, a wykorzystywane są własne dzieci - sekta? Proszę o taki temat, dziękuję.
Niektórzy zwą to Rodziną 😅
@@katarzynalindner594 dokładnie, ale jakie podstawy zachodzą w głowach nie tylko młodych, ale i starszych, żeby dojść do aż takich wniosków, czyż ludzie dziś faktycznie wyciągają oderwane od realnego życia wersety z Biblii lub Wed I na takiej podstawie manipulują? Czy jest to manipulacja obustronna? Czy są to wszystko ofiary? Jak postąpić zarówno będąc w sekcie, jak i poza, a wewnątrz np dorosłe dzieci, wnuczki? Tak, rodziną, bo dochodzi do aż tak silnego uzależnienia emocjonalnego. Dlaczego w rodzinach dochodzi do aż tak wielkich uzależnień? Czy to kwestia wykształcenia? Czy to obopólna bezsilność? Oczywiście jest to ucieczka, ale co zrobić żeby mimo cierpienia udało się w jakiś sposób porozmawiać? Zauważyłam masę zjawisk dziś, których nawet nie można nazwać sektą, bo nie mają podstawy religijnej, czy to rodzaj uzależnień, z którymi człowiek się boryka? Jak okazywać miłość osobom, które są kompletnie zamknięte na jakąkolwiek miłość, natomiast np. dla zysku umieją udawać bardzo dobrych? Dziękuję.
A to nie jest przypadkiem tak, że tendencja manipulacji wzrasta, kiedy dysponuje się kanonem współczesnego piękna fizycznego, charyzmą lub zasobami finansowymi, które doprowadziły do władzy? Można mieć tendencje ale jak nie ma się warunków do realizacji celów to nie rozwinie się osobowość o której mowa.
Argument niewidzialnej armii, chyba przyłapałam siebie na jego stosowaniu. Chociaż nie do końca jestem pewna. Wytknęłam manipulantowi, z którym niestety weszłam w bliską relację, że osoby postronne zauważyły, że mnie wykorzystuje. Kiedy zapytał: kto tak mówi, ograniczyłam się do: ci, którzy to widzą. Nie podając przy tym nazwisk. Powodem, dla którego nie podałam mu konkretnych nazwisk, było nie to, że takie osoby nie istnieją, i nikt tak o nim nie powiedział. Celem było zwrócenie uwagi na sam fakt, na samo zaobserwowane zjawisko behawioralne, które u niego występuje, bo w tym tkwi istota problemu. Z resztą, gdyby padły konkretne nazwiska, zamiast skupić uwagę na problemie, manipulant skrzętnie zboczył by z tematu by dewaluować osoby, które zauważyły jego manipulacje. Mało tego, w tej sytuacji posłużył by się argumentem niewidzialnej armii, bym to ja wyszła na manipulatora. Doprawdy, iście makiawelistyczna inteligencja drzemie w tego typu zaburzeniach osobowości.
Odslania sie i trafia jak golab o parapet. Musi jednak uplynac duzo czasu zanim do tego dochodzi
Ciekawe którą persone z MT ukrywa sam Pan Jarosław?
Baaaardzo proszę o zaproszenie do Balansu psychologa Romana Pomianowskiego 🙏🏻
Nie wiem czy będzie Pan w stanie poruszyć ten temat przy następnej rozmowie z Panem socjologiem, ale ciekawi mnie jaką ma opinię, w przypadku obrony przed makiawelista, mirroringu.
Ostatnie spotkanie takiego manipulatora w moim życiu skończyło się tym, że kiedy już przejrzałem jego sposób działania, zacząłem niejako „naśladować” jego zachowanie przy naszych bilateralnych rozmowach. Było to bardzo zabawne, bo jednocześnie ta osoba zaczynała rozumieć, że została przejrzana, przez co czuła wstyd, jednocześnie widać było na jej twarzy gniew, jak śmie używać jego technik przeciwko niemu.
Cóż... Myślę, że nie zmieniliśmy się zbytnio...
Wniosek jest taki,że manipulator potrafi zarządzać ludźmi.Skąd ma takie zdolności łotr?To jest chyba zdolność wrodzona.
Manipulator nie zarządza ludźmi tylko nimi manipuluje. Zrównywanie zarządzania z manipulacją jest manipulacją.
Dziękuję proszę napisać książkę o zachowaniach sadystycznych. Bardzo trudny temat, ale może uratować komuś życie.
Mam wrażenie, że ten podcasty jest opisem polityka.
tekst " (...) makiawelista brzmi makiawelistycznie" i "sadysta brzmi sadystycznie" brzmi okropnie. Zwykle się nie czepiam, ale tutaj jednak wypadałoby to zaznaczyć. Poprawi to jakość kolejnych wywiadów
Będę miał to na uwadze
ten to ma jakis tour po yt z tym tematem.. Wczoraj gadał to samo u jakiejs laski
Ten typ? :) :) :)
Ten typ o lat z powodzeniem na YT i nie tylko zajmuje się tym tematem, ma ponad 200 filmików :)
Jego wina, że się teraz niektórzy ogarnęli by go zapraszać?
PAN JAROSZ GIBON
Co wtedy jeżeli manipulator, jest dobrze ukryty? Myślę, że moja rodzina była ofiarą właśnie takich ludzi! Pytanie, jak sobie z tym poradzić
Ja sie zbadalem testem Psychopatii Hare'a, samemu sobie i jak odpowiadalem prawdziwie to mialem 24/40 punktów, a jak zacxalem "przekłamywać" zeby dostać mniej punktów to dostalem 27/40
Odpowiedzi "nie wiem" dają więcej punktów niż reszta tych pośrednich, ponieważ są najmniej prawdopodobne, że ktoś "nie wie"
Moje pytanie kto nas zweryfikuje skoro w zasadzie wszyscy mamy takie tendencja w dokonywaniu różnych celów w życiu i czasem krzywdzimy pewnie oszukując innych świadomi i nieświadomie, jesteśmy w zasadzie kształcenie prze nasz rynek/ media w taki sposób aby uczyć się takich cech, no chyba że mam rozumieć że negocjacje i manipulacja z nimi związana nie podchodzi pod ten temat. Dzieci to w pewnym sensie może na niskim poziomie skomplikowania ale są perfekcyjnymi manipulatorami i często nie zbyt mądrych rodziców owijają w okół palca. Poznałem kiedyś prawdziwego manipulatora zweryfikowało go kilka osób z którymi współpracował ,,,, w każdym środowisku znajdował spolegliwe osoby budował obraz swojej osoby jako takiego mistrza i w konsekwencji budował hierarchię w której dyrygował nie dając od siebie nic i wymagając wykonywania zadań wszystkim innym wyciągając największe profity.
Nieźle
Tez znałam taką osobę. Silne granice i zwracanie publicznie uwagi to jedyne to ratuje z takiej sytuacji
Polityka/rząd = wylęgarnia manipulatorów ;)
Manipulatorzy lgną do polityki - bo kontrola i władza jest ich największym pragnieniem
Czy może ktoś być manipulatorem i narcyzem jednocześnie?
Myślę, że narcyz świetnie manipuluje.
Moj ostatni na razie kontakt z taką osobą, ktora chciala ze mnie zrobić słupa:
-"...masz waaaady"
-"a ty krzywy ryj" i koniec rozmowy. Tak odpowiedziałem
Wyobrazić sobie że ktoś zamiast spać myśli jakby zwalić winę za wszystkie swoje grzechy na kogoś innego.
W pewnym momencie mówiła, że "jak nie będę kłamać to może spotka mnie coś dobrego", a za kilka dni "xyz, ja w to nie wieeerzę" i zaczęła wyłudzać pieniądze
Pana Jaroslawa mogę słuchać cały czas .
Och, ja tak gleboko weszłam w szkolną manipulacje bólem brzucha, że wycieto mi wyrostek robaczkowy.
To chyba niedobrze , że masz taką cechę
naprawdę, test na podstawie średniowiecza‼‼ do dzis funkcjonuje? ta ta WIEM atavis przecież nieuku - nie jesteś wyedukowana etc😉.... - to znaczy progres ? szanujmy sie - w tamtych czasach palono na stosie LUDZI,,,,,,,,,,,,,,,,,, HALO TU ZIEMIA I INTELEKT i dzis to jest materiały do testu ? az mi słabo - no daleko zaszliśmy , dlatego uznano 200 ile tam płci do tego czasu ?uczeni i badacze badający doprowadzili nas do tego , to fakty.Manipulacja w dobrej intencji to nie zaburzenie triady ale manipulacja celowa juz tak , ah może jestem zaburzona bo wyrażam się szczerze .
KAŻDA manipulacja jest NiE ETYCZNA
nie racjonalizuj gooowna psycholog ,bierz ODPOWIEDZIALNOŚĆ_
👍
ten makiawelizm trochę chyba w technikach kościoła obecny
❤
Czy manipluator wie, że nim jest?
Tak, tylko chce to ukryć przed otoczeniem. Działa z rozmysłem.
Jest świadomy, co robi - ale nie musi mieć świadomości konkretnego zaburzenia
Brak ufności do każdego? Stalin tak żył
Brak powściągliwości w stosunku do nowopoznanych osób może się tragicznie skończyć.
@@Anna-s6z to też
Brzmi jakby były to osoby z zaburzeniem lękowym I niskim poczuciem własnej wartości. XD Koncept jest taki ze te osoby nie odczuwaja nic ale w sumie czasem się denerwuja. Za uśmiechem jest tak naprawdę co innego. Przecież tak można określić każdego. Może manipulacja jest forma unikania pewnych negatywnych emocji ? A mówienie o ludziach jako o pasożytach to bardzo zły pomysł. Bardzo nie podoba mi się osobiście ten koncept. Natomiast używajac waszej mowy pasożytnictwa nazywacie ludzi pasożytami którzy na was żeruja bo sa z wami zwiazkach czy innych relacjach np w grupie. A co z bezdomnymi na przykład ,niepełnosprawynmi ,ludźmi z autyzmem czy innymi chorobami taki jak zespół downa czy oni tez sa "pasożytami" ? używajac waszej mowy nie sadzicie że to po prostu faszyzm ? Osobiście uważałbym na tych z dużymi nosami wiem coś o tym. Pozdrawiam kumatych XD
A to ci się nie trafił jeszcze taki pasożytujący manipulant. Doznałam uszczerbku na zdrowiu gdy mąż przywiózł do domu 94 łatkę. Była tylko 8 dni a ja czułam się jak zombi, ponieważ do głowy mi nie przyszło, że można czerpać radość z poniżania i wywoływania u ofiary poczucia winy. Czułam się jak zwierzę na polowaniu. Gdybym dzisiaj wiedziała jak działa manipulator to bym nie była ofiarą 94 latki. To wampir , który działa na emocje, pod pozorem troski i serdeczności upokarza, poniża. Gdy otoczenie sarkazm brało za dowcip , gdy udawało się napuścić jednych na drugich wpadała w euforię.
Naprawdę tego nie rozróżniasz? Pasożyt to osobnik który lubi zawieszać się na innych, choć mógłby być samodzielny. Korzysta na swoich związkach a sam nic nie daje. Osoby chore i nieprzystosowane społecznie nie mogą żyć samodzielnie i muszą się na kimś np., na instytucjach pomocowych zawieszać.
Mam nadzieję że nie będziesz już musiał manipulować innymi obserwatorami tego podkastu 😂.
Brzmi jak żona ktora daje ci uwage i ładnie wygląda xD@@katarzynalesny5518
@@katarzynalesny5518 brzmi jak żona która daje ci uwage i dobrze wyglada albo ziomek w pracy ktorego sluchasz a on moze mowic bo ktoś go słuchaXD
Opowiada ludzie słuchają później nikt nikomu nie ufa ,przez was ludzie stają się chamscy,nie ufni , wy szkodzicie czlowieczenstwu😢
Czyli jak rozumiem, każda wiedza prowadzi do upadku człowieczeństwa. Dlaczego tak bardzo Ci zależy na tym, by ludzie nie posiedli wiedzy o toksykach, którzy są w stanie zniszczyć nam zycie?
Wśród manipulatorów są też idioci. Znajoma dziewczyna z ogromnym ego w czasie rozmowy wstępnej pochwaliła się pracodawcy że ma wyjątkową zdolność do kierowania ludźmi i potrafi wspaniałe nimi manipulować.
No to nie jest manipulantka.
Manipulantka NIGDY by czegoś takiego nie powiedziała.
😅
27:40 jakież to znane zjawisko. Niestety takie osobowości z reguły dochodzą do wysokich stanowisk. Interakcja z taką personą jest wyczerpująca, zwłaszcza gdy jest się wwo.
Jak takie zachowanie udowodnić.
Obserwowac, zbierac dowody, miec swiadkow, ujawnic publicznie i pociagnac do odpowiedzialnosci
Fajnie się mówi, ale co zrobić, gdy brakuje siły, taka osoba zawsze wie lepiej. Czarno to widzę.
@@KS-rt6dnto odejdź! Nie warto marnować sobie życia przy takiej osobie
@@1982larysa Łatwo powiedzieć '' wiśta wio" jak mawiał klasyk, w rzeczywistości to trudny proces.
@@KS-rt6dn jest jedna zasada - ciąć kontakt; zrywać wszystko co łączy z takim człowiekiem
Moja siostra sadystyczna schizofreniczka wymordowala moja rodzin.e..
Wszystko co mówi pan Gibas jest tak posegegowane na półki i rozdziały, tak posegregowane jak u wszystkich intelektualistów. Dlatego nie ufam temu co mówi bo świat nie jest tak ściśle posegregowany. Nigdy nie używam i nigdy nie będę używał terminów "manipulator" czy "narcyz". Bo są to terminy ułomne.
A jak sobie wyobrażasz, mówienie o czymś w zestawieniu z innymi? Np., jak wyjaśnić Tuaregowi różnice między delfinem, waleniem i rekinem? Musisz to jakoś posegregować i podzielić na mniejsze cząstki by móc wyjaśnić różnice. Ale w końcu mamy demokrację i wolno nam nie wierzyć w naukę, a za to wierzyć w np., religie. Wolno nam.
@@katarzynalesny5518 A co to w ogóle za podejście? Co za poczucie wyższości w stosunku do Tuarega. Ludy plemienne mają swoje własne klasyfikacje, do niczego nie są im potrzebne klasyfikacje Europejczyka.
Nie to mi się podoba, że pan Gibas wszystko klasyfikuje do osobnych rubryk ale to, że czyni to w tak "racjonistyczny", "estetyczny" i "ładny" sposób.
Totalnie się nie zgadzam - jeśli masz do czynienia z osobą zaburzoną (nie z rysem - bo to coś innego) - to okazuje się, że oni wszyscy działają podobnie w rejonach poznawczych, w języku jaki używają, a w końcu w zachowaniach
Nikogo z wiązki B nie da się zmienić - ponieważ dotyczy osobowości - a osobowość się na nabywa - najważniejsze, że możemy zmienić siebie w „relacji” z toksykiem; jeśli przestaniesz zadawać sobie niekończące się pytania „dlaczego?”, „jak on/ona mógł/mogla?” - to jest ślepa droga - te całą uwagę możesz dać sobie - i wziąć odpowiedzialność za to, że tak faktycznie sam/sama sobie to zrobiłaś/ zrobiłeś - nim/ nią. Tysiące mikrozdrad na samych sobie, przesuwanie granic w nieskończoność - wiara w czyjąś zmianę - totalnie bez żadnych podstaw i przesłanek - jeśli wyjść z roli ofiary i przyjąć, że zawiedliśmy sami siebie - jesteśmy na dobrej drodze do nowego siebie. Do siebie, jako do osoby, która nigdy już nie pozwoli przekroczyć siebie. Da się :) przekierujcie tylko te uwagę na pracę nad sobą i odnajdźcie kogo chcieliście zbawić w tej osobie… może mamę, może tatę, może innego opiekuna…. Powodzenia.
❤
Z doświadczenia to bym stwierdziła, że jest dokładnie odwrotnie niż twierdzi pan Gibas: moim zdaniem manipulatorzy mają świetną umiejętność praktycznego wykorzystywania wiedzy, którą już zdobyli, najczęściej o innych osobach, natomiast słabą inteligencję płynną, słabą zdolność myślenia abstrakcyjnego i twórczego. Oni wcale nie przewidują konsekwencji na kilka kroków do przodu, bo ich konsekwencje nie interesują, bo zawsze przed nimi uciekają i się wywijają. Oni instynktownie zasiewają chaos, z którego zbierają plony przez długi czas, za każdym razem wykorzystując dogodną chwilę. Wystarczy jedna intryga, jedno kłamstwo czy plotka, żeby potoczyła się lawina negatywnych konsekwencji dla całego otoczenia, z których manipulant oportunistycznie korzysta.
Prawdziwi stratedzy to ludzie, którzy potrafią przewidzieć konsekwencje działań manipulatorów i zapobiec im, bez uciekania się samemu do manipulacji.
Pełna zgoda; według mojej wiedzy i obserwacji - ci ludzie wybierają sobie do relacji określone typy - więc do pewnego
Momentu jesteśmy dla nich przewidywalni. Jeśli wejść z nimi na głębszy poziom - okazuje się, że ich procesy poznawcze są zautomatyzowane - tam jest sztywno i dość przewidywalnie - jeśli my wyłączymy emocje i będziemy dobrze słuchać, dekodować i obserwować - mamy szansę szybko ogarnąć ten „algorytm”
Za kazdym razem, wspaniale się słucha Jaroslawa Gibasa. Dodatkwo przepiękna puenta końcowa - do zapisania i wywieszenia na lodówce;-)
Dla wszystkich, którzy chcą wejść głębiej - polecam kanał profesora Sama Vaknina - jest zdiagnozowanym narcyzem, stworzył wiele obiegowych pojęć dotyczących narcyzów; wspaniale prowadzi przez procesy poznawcze, behawior, po posługiwanie się językiem przez ludzi z wiązki B.
Niesamowity wywiad, niesamowity gosc, niesamowity prowadzący!
Kolejny, wspaniały wywiady z panem Jarosławem. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie obu panów 🙂
Dziękuję za wartościowy przekaz,duże pokłady wiedzy wnosi do mojego życia..❤Książki przeczytane, uskrzydlają ,ogromy szacun dla Pana Jarosława....że uświadamia społeczeństwo, jakie są niebezpieczne osobowości, z ciemnej triady..Dziękuję może kiedyś takie wykłady będą w szkołach...żeby uświadamiać młodzież...jakie to trudne i niebezpieczne osoby w relacji...❤Pozdrawiam serdecznie ❤
Dziękuję za kolejny wartościowy materiał. Już sprawdzam Pana Nathaniela i jego 6 filarów, do koszyka dorzucam trzy książki od P. Gibasa łatwo się domyśleć które ;) 💪
Fajnie poprowadzony wywiad, dobre pytania od prowadzącego. Pan Jaroslaw jak zwykle konkretnie omówił temat. Dobrze sie tego słuchało. Dziękuję
Generalnie takie osoby uzywaja naszych slabosci przeciwko nam
NIE DAJ SIE NABRAĆ DWA RAZY Moja wersja - Raz cygan przez wieś przechodzi
Proszę o więcej podcastów z Panią Ewą Woydyłło-Osiatyńską 💚
Tak, tak .Macie Panowie zupełną rację.