Mineło mi 70 latek. Po dwóch zawałach, reperacji aorty brzusznej, astma, wsiadłem na rower z sakwami w Krakowie i dojechałem do Manchesteru. Prawie 2 tys. km. Jeździmy z żoną na rowerach gdzie się tylko da i kiedy się da. Dla mnie rower to moje zdrowe życie. Pozdrawiam
Bardzo dobry temat! Dziwi mnie, że temat badań (nas samych) nadal jest czymś o czym zapominamy. Każdy chyba pamięta kartę zdrowia dziecka, gdzie trzeba okresowo sprawdzać czy dziecko rozwija się zgodnie ze stanem wiedzy jaki posiadamy. Nie pamietam już do którego wieku jest to obowiązkowe. Wiem natomiast, że przekraczając jakiś wiek z nieznanych powodów przestajemy się badać. Innym porównaniem mogą być przeglądy serwisowe auta. Musimy je robić systematycznie i spora większość robi to systematycznie. Nikt nie protestuje, każdy może znaleźć na to czas. Dlaczego więc zapominamy o badaniu siebie samych? Dla wszystkich zmotoryzowanych dobrym pomysłem jest zabukować dwa „przeglądy” w tym samym terminie. Rano my, a po badaniu od razu na stację diagnostyczną z autem :)
Robię badania raz w roku, od paru lat. Wyniki w normie. Mam prawie 40 lat, u moich rówieśników pojawiły się cukrzyca, nadciśnienie. Ale oni bardziej kanapowy i alkoholowy tryb życia prowadzą. Dla większości przejechanie 15 km to jest wyczyn
Super pomysł bardzo fajny film rzeczowy ! Jak najbardziej temat kompleksowego podejscia dla amatora i poprawa wyników , badania , fizjo , ,suplementacja - co na co i czy warto
Janek wielkie dzięki za ten materiał. Poczułem się zmotywowany do zrobienia badań. Z myślą, że jestem w pełni zdrowy przyjemniej będzie się nabijać kolejne kilometry! :)
Popieram bardzo. Dobrze byłoby też pociągnąć temat od strony ortopedyczno-fizjoterapeutycznej, bo dużo jest o bikefittingu a jednak sporo osób ma problemy ruchowe (kręgosłup, ręce) które jeśli wcześniej nie są zdiagnozowane i leczone to żaden bikefitting nie pomoże, choć oczywiście też może pomóc zwrócić uwagę, że coś jest nie tak. No a poza tym kwestie sercowe mnie ineteresują np. próby wysiłkowe. Zwykłe EKG jak ktoś robił to wie że różnie to wygląda, często mało profesjonalnie to jest robione albo słabym sprzętem gdzieś w zwykłej przychodni co może dać złudne wrażenie że wszystko jest ok. Teraz mamy sezon wyjątkowo zjadliwych wirusów, wszystko to jeśli przechodzone i niedoleczone może odbić się na naszym sercu i nie tylko.
Świetny temat zwłaszcza w tym czasie. Gdyby ktoś z moich bliskich miał mi szukać prezentu na ostatnia chwilę to trudno wyobrazić mi sobie prezent lepszy (i niewymagający drżenia o to czy dotrze na czas) niż dobry, szeroki pakiet badań laboratoryjnych. Gdybym ja potrzebował pomysłu na prezent dla bliskiej osoby też bym poszukał pasującego do jej płci i wieku pakietu.
Fajnie, że promujesz temat badań 👍 Moje kolarstwo to ultra (mój rekord to 400km w 22 h netto w 24h maratonie MTB). Przy takich wysiłkach robienie "przeglądu" to rzecz wskazana. Wczoraj "robiłem kardiologa" (EKG, USG itd.) i po świętach kolejni lekarze. A 28XII świętowanie 37 urodzin 😁 I tak jak mówi doktor-rower pomaga "zrzucić brzuch". Jak zacząłem jeździć to bardzo szybko zszedłem z 85 na 73/74kg przy 188cm wzrostu. Jazda rowerem to przyjemne z pożytecznym 👍
Wątroba która odpowiada za wiele funkcji w naszym organizmie to również najważniejszy filtr , jak filtr jest zapchany to zaczynają niedomagać inne narządy np. przeciążają się nerki, badania oczywiście trzeba robić ale ważniejsze aby regularnie oczyszczać organizm. Zanieczyszczona wątroba może być też być przyczyną np. cukrzycy
powiem tak, trenuje jak na amatora w moim wieku dużo, robie 1100-1200 km miesiecznie na ogol na zewnatrz choc teraz zima robie na zewnatrz ciut mniejsze dystanse i liczylem bardzo ze treningiem zmniejsze cholesterol calkowity i LDL przez 9 miesiecy zrzucilem jazda na rowerze 30kg wagi, mam juz wage prawidlową jestem mowiac kolokwialnie bardzo chudy i mam kondycje jakiej w zyciu nie mialem jako osoba młoda nawet tymczasem cholesterol calkowity i LDL nie drgnął nawet odrobine. Niestety smutne fakty sa takie ze cholesterol w 80% jest wytwarzany przez organizm, ale tez nie mozna slepo patrzec w suche liczby, licza sie proporcje LDL do HDL 3:1 lekarze na ogol na to nie patrza i faszeruja nas wszystkich statynami od razu. Ja juz wiem ze niepotrzebnie sie stresowalem nie mam zadnych dolegliwosci cisnienie niskie, cukier w normie inne parametry tez wiec ten nawet jednostkowo podwyzszony cholesterol nie jest problemem. On jesli mamy np. wysoki LDL i niestety niski HDL moze stac sie problemem gdy mamy za wysoki cukier ktory rozwala naczynia krwionosne Poza tym nie kazdy wie ze LDL dzieli sie na dwie frakcie duzo czasteczkowe i malo czasteczkowe jesli mamy niskie (ponizej maksymalnej normy) trojglicerydy a nawet zawyzony LDL badania naukowe mowia ze mamy wtedy przewage znaczna LDLu wielkoczasteczkowego czyli potencjalnie nieszkodliwego, sytuacje dopiero zmienia sie gdy mamy trojglicerydy ponad norme, cukier ponad norme wtedy mamy wiekszosc tych jednostek LDL maloczasteczkowych ktore moga byc niebezpieczne dla nas. Tak mi to tlumaczyl lekarz ktory sie na tym zzna i to potwierdzaja tez badania.
Mam problemy z prostatą. Zgadnijcie czego lekarz mi zakazał. Zgadnijcie gdzie to mam. Kupiłem sobie nowe siodełko. Psyche też jest ważne. Ja bez roweru nie żyję. Więc jeżdżę. Nikt mnie nie zdejmie z roweru. Zresztą wyniki w tym kierunku coraz lepsze. A miałem już takie wskazujące na raka. Lat 54.
No zrobisz badania i masz ten obniżony testosteron i zaczynają się schody. Idziesz do endokrynologa i ten ci mówi, że masz więcej jeść, spać i mniej obciążenia. Mówisz że ty masz plan treningowy i jedziesz niebawem w zawodach. Wtedy lekarz rozkłada ręce i mówi, że albo ambitny sport albo zdrowie. Badania to jest banał, bierzesz i robisz, ale potem się zaczyna zabawa. Jan, weź spróbuj znaleźć sensowną bazę informacji gdzie są dostępni dobrzy lekarze którzy te wyniki badań ogarną. Świetny pomysł na film, pozdrawiam :-)
To ja tu zareklamuję, a co: dr Piotr Sekuła, Projekt Alfa - nie pamiętam teraz nazwiska pani dr ale to wpisując ją znajdziesz. Wizyta u takiego specjalisty nie jest tania, ale podejdzie porządnie do tematu, nie tak jak piszesz
@@Pablo_Coach ale czasami to nie wystarczy. Lub jest błędne koło np. Niższy poziom testosteronu od stresu i słabego snu, ale jak już masz niski poziom testosteronu to masz słabszy sen i regenerację...
Hej, Jak wygląda sprawa w przypadku kolarzy-wegetarian. Czy powinno się badać poziom witaminy b12, żelaza i może jeszcze jakichś parametrów? Jak często?
Dieta wege może (nie musi ale może) sprzyjać anemii. Intensywny wysiłek również. Dlatego morfologia a w razie jakichkolwiek niepokojących wyników (nawet tych jeszcze w normie ale przy dolnej ich granicy) związanych z czerwonymi krwinkami warto dorzucić B12, żelazo, ferrytynę i transferynę. Przy diecie wege mogą (nie muszą ale mogą) pojawiać się też niedobory białka stąd warto wykonać badanie "białko całkowite" i albuminę.
U mnie w ciągu ostatniego roku gdzie więcej jeździłem pojawiły się bóle bioder, nie związane z wysiłkiem bo potrafi w nocy czy z rana pobolewać. Po nowym roku atakuję lekarza :)
Szkoda , że w tym kraju za wszystko trzeba płacić mimo ubezpieczeń. Badałem się regularnie co rok, dwa lecz w tym roku odbiłem się od ściany ponieważ lekarzom POZ zabrano część uprawnień a przy wizycie u specjalisty w celu uzyskania skierowania dowiedziałem się "że to nie Tesco, że przychodzę z listą badań i dostaje skierowanie". Więc albo sobie robimy prywatnie albo wcale a ubezpieczenie płacimy ot tak.
Oczywiście… fajniej byłoby aby każdy miał opłacone podstawowe badanie raz do roku. Ale… wydaje mi się że lepiej jednak zrobić dokładniejsze badania co dwa lata niż podstawowe co rok. Nawet jak zapłacisz za nie z własnej kieszeni to zapewniam cię że w ciągu tych dwóch lat kilkakrotnie więcej wydasz na „głupoty” niż miałbyś zapłacić za takie dokładne badanie.
@@dominik78kinimod no robię prywatnie. Ale irytuje mnie to, że ta służba zdrowia wygląda jak wygląda. Robią szopki, kampanię żeby się badać a jak człowiek chce to płać sobie sam.
@@e0_hater co ja mogę odpisać? Faktycznie tak jest. W innych krajach jest podobnie. Służba zdrowia „leży”. Są kraje gdzie za każdą wizytę trzeba płacić nie ważne czy to pierwsza, czy kolejna - kontrolna i to oczywiście mimo ubezpieczenia.
Jeśli ktoś ma skończone 40 lat to do końca roku ma możliwość skorzystania z pakietu badań w ramach programu "profilaktyka 40+". Skoro należą się jak (tu każdy sobie może dokończyć) to nieskorzystanie z takiej możliwości to i zwyczajne marnotrawstwo (swojej składki zdrowotnej) i zaniedbanie wobec swojego zdrowia. Zawsze warto pracować nad poprawą systemu ochrony zdrowia ale jak już coś w nim (choćby przez przypadek) działa to należy z tego korzystać!
Bo ubezpieczenie nie jest po to, żeby sobie z niego robić badania kontrolne. To nawet nie jest zgodne z ideą/definicją ubezpieczeń, która może padnie w jakimś odcinku bikeshow. :P Ubezpieczenie jest po to, żeby po wypadku karetka przewiozła Cię do szpitala, gdzie spróbują zapewnić Ci w miarę normalne funkcjonowanie w przyszłości. :)
Ehhh temat rzeka... Wszędzie gadka że trzeba się badać i profilaktyka najważniejsza... Tylko jak by sami lekarze w przychodniach o tym nie słyszeli. Jakoś ciężko z reguły reagują że człowiek przyszedł tak o żeby poprosić o skierowanie na to czy tamto bo by wypadało sprawdzić. Dostać się do specjalisty to się dopiero zaczyna przygoda. Do ortopedy (klinika UJ) pół roku oczekiwania... Całe szczęście była to właśnie profilaktyka. Do innego specjalisty usłyszałem że muszę sobie poczekać rok czasu... Tak więc wszystko fajnie ale jeżeli się chce coś z sobą robić i monitorować to pozostaje korzystanie tylko z prywatnych gabinetów bo z NFZ to ciężka przeprawa.
Ja dostałem się do kardiologa który mi rok temu powiedział, żebym się nie przemęczał na rowerze, a najlepiej zmienił sport na piesze wycieczki. Generalnie jestem zdrowy i do dziś lubię mocno pokręcić na rowerze. Takich mamy lekarzy ignorantów.
Tak to niestety jest że o zdrowie trzeba się troszczyć samemu, a lekarza weryfikować i "pilnować" czy robi cos poprawnie. No i koszty można sobie mnożyć. Zrobienie badań na niedobory witamin w organizmie to worek pieniędzy trzeba przynieść sobie od razu, bo każda witaminka z osobna płacona. Oczywiście lekarze nie zlecają tego nikomu no bo kto by się tam martwił o jakieś niedobory witamin. A żarcie mamy wybrakowane o podstawowe składniki i o takie rzeczy jest nietrudno po latach odżywiania się sklepowym materiałem.
akademicka medycyna echh jak najdalej od nich. człowiek dzielony na części a jest całością. i te pierolenie, że po 40e 50e 60e 70e. życie zaczyna się kiedy pokochasz siebie. ha! to jest dobre! zjadam 300gr samego smalcu i wsiadam na rower:D makaron? ok jak sam zrobisz z własnych jajek od swoich kur, bo to coś z marketu... hahaha
@@bikeshowcc kochany bracie, całą młodość zapier w żniwa w pełnym i gorącym słońcu- jakoś na raka skóry nie zdechłem:) wręcz przeciwnie- jest moc i siła. dziwne trochę że w Polsce poziom toksyczny witaminy D to ok 70 a anglikom zalecają 150??? nie można zmniejszać cholesterolu(co jest de facto co roku obniżana bezpieczna norma żeby kupować niebezpieczne statyny) ponieważ gałka oczna, mózg zbudowany jest z tłuszczu. to że ktoś kroił zwłoki nie upoważnia go do "monopolu" wiedzy o ciele, bo świniaka już oprawiałem w dzieciństwie a bebechy jak bebechy- podobne:D wiedza którą się opieram to przede wszystkim działanie placebo, już mi się nie chce książek wymieniać nie mam już zaufania do medycyny która tylko "leczy" a nie uzdrawia(kasa) pediatra wypowiadał się na temat wirusologii??? no hello?!:) czy lekarz powie ci że jedna negatywna emocja osłabia układ odpornościowy na ok 6h? a uczucie wzmacnia? powoli pojmuję jak to si działo że chłop zjadła pajdę chleba popił mlekiem i pół dnia kosił łąkę... i to bez żadnych padań. pozdrawiam ciepło bo świetny kanał bracie.... Namaste
Siema. Miłe zaskoczenie z takim tematem. Ja chętnie dowiedziałbym się więcej o potencjalnej szkodliwości jazdy na rowerze na okolice intymne u mężczyzn. Ave!
Nie był poruszony temat „szczypawek” a może okazać się to istotną kwestią u niektórych osób przy spadku formy i wydolności (powikłania, komplikacje z sercem) Ale teraz to już trochę za późno. Apropo kolejnego wątku.
Nie wiem czym są „szczypawki”, natomiast jeśli chodzi o szczepienia jak i inne indywidualne kwestie zdrowotne polecamy przede wszystkim konsultować się ze swoim lekarzem, a nie szukać wiedzy w internecie👌To jest materiał o badaniach profilaktycznych. Ps. Tutaj zostańmy jednak przy tematach nie ingerujących zbytnio w konkretne zdrowotne decyzje poszczególnych osób - to są zbyt poważne sprawy jak na dość lekką konwencję kanału:)
Jeśli ktoś poważnie myśli o treningu kolarskim powinien także wykonywać pomiar kwasu mlekowego, bo dokładniej można wyznaczyć progi. Kiedyś używało się LA (przyjmując granicę 4 mmo na litr krwil za wartość progową, lecz lepszym rozwiązaniem jest wyznaczenie MLSS czyli stanu maksymalnej równowagi mleczanowej i na niej opierać trening.
Wszystko spoko, ale jeśli ktoś trenuje na takim poziomie, że bada sobie poziom mleczanów i zastanawia się nad wyższością MLSS nad LA, to raczej nie czerpie takiej wiedzy z TH-cam (w każdym razie dobrze by było, gdyby nie musiał :) ). Odcinek jest przeznaczony dla jeżdżących intensywnie amatorów - tak jak zresztą cały kanał. Na szczęście nie jesteśmy tu nękani opowieściami o mleczanach. Już nie wspominając o tym, że wtedy pewnie subskrybentów byłoby z 1000, a nie 35 tysięcy. ;)
@@piotrkosewski8940 No fakt. Pojawił się temat badań to tak mi się tylko nasunęło od razu żeby mleczan badać, No i oczywiście poziom erytrocytów, ferrytyny, hemoglobiny, ale to już raczej każdy bada, nawet amator😁
@@bikeshowcc Drogi Autorze, cofając się kilka filmów wstecz, na którym mówisz, że nie reklamujecie byle czego i same reklamy są starannie dobierane. I od tamtej pory każdy film to reklama jakiegoś produktu, gdzie wcześniej nie było to tak zauważalne. Wybacz mój kąśliwy komentarz, ale nie lubie, gdy ktoś sobie sam zaprzecza. Osobiście nic nie mam do czerpania zysków, o ile nie kłóci się to z wcześniejszym przekazem autora. Życzę jak najlepiej!
Spytam ponownie - o czym jest ten film i jaka reklama przeszkadza w jego odbiorze? Film traktuje o badaniach medycznych które możesz wykonać w dowolnej firmie prywatnej zajmującej się tego typu działalnością lub które może Ci zlecić Twój lekarz. Odcinek ma swojego partnera, dzięki któremu ktoś poświecił swój czas na przekazanie wiedzy, a ja ze wzgledu na to, że trzymam się wytycznych polskiego prawa i też uczciwości oznaczam taką treść jako sponsorowaną. W ostatnich filmach na Bikeshow znajdziesz kilka materiałów fittingowych, kilka relacji z ciekawych miejsc i tras, oraz kilka materiałów oznaczonych jako sponsorowane, których większość znanych mi twórców pewnie by tak nawet nie oznaczyła, ja jednak staram się tego pilnować. Więc zachowaj nieco uczciwości pisząc o tym, że „każdy film to reklama jakiegoś produktu”👌
🤜 Pomóż nam rozwijać ten projekt - zostaw łapkę w górę pod filmem!
🤜Więcej akcji na Instagramie ->>> instagram.com/bikeshow.cc/
Mineło mi 70 latek. Po dwóch zawałach, reperacji aorty brzusznej, astma, wsiadłem na rower z sakwami w Krakowie i dojechałem do Manchesteru. Prawie 2 tys. km. Jeździmy z żoną na rowerach gdzie się tylko da i kiedy się da. Dla mnie rower to moje zdrowe życie. Pozdrawiam
No i pięknie Panie Adamie! Życzę kolejnych tysięcy kilometrów wraz z małżonką. :)
zdrówka!
Bardzo dobry temat!
Dziwi mnie, że temat badań (nas samych) nadal jest czymś o czym zapominamy. Każdy chyba pamięta kartę zdrowia dziecka, gdzie trzeba okresowo sprawdzać czy dziecko rozwija się zgodnie ze stanem wiedzy jaki posiadamy. Nie pamietam już do którego wieku jest to obowiązkowe. Wiem natomiast, że przekraczając jakiś wiek z nieznanych powodów przestajemy się badać.
Innym porównaniem mogą być przeglądy serwisowe auta. Musimy je robić systematycznie i spora większość robi to systematycznie. Nikt nie protestuje, każdy może znaleźć na to czas. Dlaczego więc zapominamy o badaniu siebie samych? Dla wszystkich zmotoryzowanych dobrym pomysłem jest zabukować dwa „przeglądy” w tym samym terminie. Rano my, a po badaniu od razu na stację diagnostyczną z autem :)
Trochę zawstydzające, częściej robić przegląd rowerowi niż temu co ten rower napędza, prawda? :)
Ważny odcinek BKSH, warto pociągnąć temat dalej.
Robię badania raz w roku, od paru lat. Wyniki w normie. Mam prawie 40 lat, u moich rówieśników pojawiły się cukrzyca, nadciśnienie. Ale oni bardziej kanapowy i alkoholowy tryb życia prowadzą. Dla większości przejechanie 15 km to jest wyczyn
Daje łapę w ciemno. Właśnie takiej wiedzy szukałem.
Super pomysł bardzo fajny film rzeczowy ! Jak najbardziej temat kompleksowego podejscia dla amatora i poprawa wyników , badania , fizjo , ,suplementacja - co na co i czy warto
Janek wielkie dzięki za ten materiał. Poczułem się zmotywowany do zrobienia badań. Z myślą, że jestem w pełni zdrowy przyjemniej będzie się nabijać kolejne kilometry! :)
Bardzo wartościowy film, na spokojnie i rzeczowo, miło się tego słucha :)
Zaskoczyłeś, ciekawy pomysł na odcinek.
Popieram bardzo. Dobrze byłoby też pociągnąć temat od strony ortopedyczno-fizjoterapeutycznej, bo dużo jest o bikefittingu a jednak sporo osób ma problemy ruchowe (kręgosłup, ręce) które jeśli wcześniej nie są zdiagnozowane i leczone to żaden bikefitting nie pomoże, choć oczywiście też może pomóc zwrócić uwagę, że coś jest nie tak. No a poza tym kwestie sercowe mnie ineteresują np. próby wysiłkowe. Zwykłe EKG jak ktoś robił to wie że różnie to wygląda, często mało profesjonalnie to jest robione albo słabym sprzętem gdzieś w zwykłej przychodni co może dać złudne wrażenie że wszystko jest ok. Teraz mamy sezon wyjątkowo zjadliwych wirusów, wszystko to jeśli przechodzone i niedoleczone może odbić się na naszym sercu i nie tylko.
Tak, poproszę o więcej takich tematów w przyszłości.
Świetny i ważny materiał. Mam 42 lata, ścigam się w maratonach MTB i regularnie robię badania. Wyniki doskonałe 👍
Dobry materiał.... jutro zapisuję się na badania i mam nadzieje, że serniczek świąteczny ich nie zaburzy
Zdrowie Ważny temat, kiedyś zaniepokojony zrobiłem sobie echo serca, na szczęście wyszło super
Bardzo ciekawy materiał. Świetnie czas aby przygotować się do nowego sezonu. Pozdrawiam.
Świetny temat zwłaszcza w tym czasie. Gdyby ktoś z moich bliskich miał mi szukać prezentu na ostatnia chwilę to trudno wyobrazić mi sobie prezent lepszy (i niewymagający drżenia o to czy dotrze na czas) niż dobry, szeroki pakiet badań laboratoryjnych. Gdybym ja potrzebował pomysłu na prezent dla bliskiej osoby też bym poszukał pasującego do jej płci i wieku pakietu.
Fajnie, że promujesz temat badań 👍
Moje kolarstwo to ultra (mój rekord to 400km w 22 h netto w 24h maratonie MTB). Przy takich wysiłkach robienie "przeglądu" to rzecz wskazana. Wczoraj "robiłem kardiologa" (EKG, USG itd.) i po świętach kolejni lekarze. A 28XII świętowanie 37 urodzin 😁
I tak jak mówi doktor-rower pomaga "zrzucić brzuch". Jak zacząłem jeździć to bardzo szybko zszedłem z 85 na 73/74kg przy 188cm wzrostu.
Jazda rowerem to przyjemne z pożytecznym 👍
Super temat, super odcinek :D
Wątroba która odpowiada za wiele funkcji w naszym organizmie to również najważniejszy filtr , jak filtr jest zapchany to zaczynają niedomagać inne narządy np. przeciążają się nerki, badania oczywiście trzeba robić ale ważniejsze aby regularnie oczyszczać organizm. Zanieczyszczona wątroba może być też być przyczyną np. cukrzycy
Może coś o "prawdziwym" dopingu wśród profesjonalistów ale tak z pierwszej ręki i z ręką na sercu;)
powiem tak, trenuje jak na amatora w moim wieku dużo, robie 1100-1200 km miesiecznie na ogol na zewnatrz choc teraz zima robie na zewnatrz ciut mniejsze dystanse i liczylem bardzo ze treningiem zmniejsze cholesterol calkowity i LDL przez 9 miesiecy zrzucilem jazda na rowerze 30kg wagi, mam juz wage prawidlową jestem mowiac kolokwialnie bardzo chudy i mam kondycje jakiej w zyciu nie mialem jako osoba młoda nawet tymczasem cholesterol calkowity i LDL nie drgnął nawet odrobine. Niestety smutne fakty sa takie ze cholesterol w 80% jest wytwarzany przez organizm, ale tez nie mozna slepo patrzec w suche liczby, licza sie proporcje LDL do HDL 3:1 lekarze na ogol na to nie patrza i faszeruja nas wszystkich statynami od razu. Ja juz wiem ze niepotrzebnie sie stresowalem nie mam zadnych dolegliwosci cisnienie niskie, cukier w normie inne parametry tez wiec ten nawet jednostkowo podwyzszony cholesterol nie jest problemem. On jesli mamy np. wysoki LDL i niestety niski HDL moze stac sie problemem gdy mamy za wysoki cukier ktory rozwala naczynia krwionosne Poza tym nie kazdy wie ze LDL dzieli sie na dwie frakcie duzo czasteczkowe i malo czasteczkowe jesli mamy niskie (ponizej maksymalnej normy) trojglicerydy a nawet zawyzony LDL badania naukowe mowia ze mamy wtedy przewage znaczna LDLu wielkoczasteczkowego czyli potencjalnie nieszkodliwego, sytuacje dopiero zmienia sie gdy mamy trojglicerydy ponad norme, cukier ponad norme wtedy mamy wiekszosc tych jednostek LDL maloczasteczkowych ktore moga byc niebezpieczne dla nas. Tak mi to tlumaczyl lekarz ktory sie na tym zzna i to potwierdzaja tez badania.
Super materiał
Mam problemy z prostatą. Zgadnijcie czego lekarz mi zakazał. Zgadnijcie gdzie to mam. Kupiłem sobie nowe siodełko. Psyche też jest ważne. Ja bez roweru nie żyję. Więc jeżdżę. Nikt mnie nie zdejmie z roweru. Zresztą wyniki w tym kierunku coraz lepsze. A miałem już takie wskazujące na raka. Lat 54.
No zrobisz badania i masz ten obniżony testosteron i zaczynają się schody. Idziesz do endokrynologa i ten ci mówi, że masz więcej jeść, spać i mniej obciążenia. Mówisz że ty masz plan treningowy i jedziesz niebawem w zawodach. Wtedy lekarz rozkłada ręce i mówi, że albo ambitny sport albo zdrowie. Badania to jest banał, bierzesz i robisz, ale potem się zaczyna zabawa. Jan, weź spróbuj znaleźć sensowną bazę informacji gdzie są dostępni dobrzy lekarze którzy te wyniki badań ogarną. Świetny pomysł na film, pozdrawiam :-)
Dlatego warto też wiedzieć jak w naturalny sposób podbijać testosteron
@@Pablo_Coach warto skończyć medycynę i wiedzieć naprawdę dużo ;-)
@@marekmloxey9877 warto
To ja tu zareklamuję, a co: dr Piotr Sekuła, Projekt Alfa - nie pamiętam teraz nazwiska pani dr ale to wpisując ją znajdziesz. Wizyta u takiego specjalisty nie jest tania, ale podejdzie porządnie do tematu, nie tak jak piszesz
@@Pablo_Coach ale czasami to nie wystarczy. Lub jest błędne koło np. Niższy poziom testosteronu od stresu i słabego snu, ale jak już masz niski poziom testosteronu to masz słabszy sen i regenerację...
Hej,
Jak wygląda sprawa w przypadku kolarzy-wegetarian. Czy powinno się badać poziom witaminy b12, żelaza i może jeszcze jakichś parametrów? Jak często?
Dieta wege może (nie musi ale może) sprzyjać anemii. Intensywny wysiłek również. Dlatego morfologia a w razie jakichkolwiek niepokojących wyników (nawet tych jeszcze w normie ale przy dolnej ich granicy) związanych z czerwonymi krwinkami warto dorzucić B12, żelazo, ferrytynę i transferynę. Przy diecie wege mogą (nie muszą ale mogą) pojawiać się też niedobory białka stąd warto wykonać badanie "białko całkowite" i albuminę.
U mnie w ciągu ostatniego roku gdzie więcej jeździłem pojawiły się bóle bioder, nie związane z wysiłkiem bo potrafi w nocy czy z rana pobolewać. Po nowym roku atakuję lekarza :)
Szkoda , że w tym kraju za wszystko trzeba płacić mimo ubezpieczeń. Badałem się regularnie co rok, dwa lecz w tym roku odbiłem się od ściany ponieważ lekarzom POZ zabrano część uprawnień a przy wizycie u specjalisty w celu uzyskania skierowania dowiedziałem się "że to nie Tesco, że przychodzę z listą badań i dostaje skierowanie". Więc albo sobie robimy prywatnie albo wcale a ubezpieczenie płacimy ot tak.
Oczywiście… fajniej byłoby aby każdy miał opłacone podstawowe badanie raz do roku.
Ale… wydaje mi się że lepiej jednak zrobić dokładniejsze badania co dwa lata niż podstawowe co rok. Nawet jak zapłacisz za nie z własnej kieszeni to zapewniam cię że w ciągu tych dwóch lat kilkakrotnie więcej wydasz na „głupoty” niż miałbyś zapłacić za takie dokładne badanie.
@@dominik78kinimod no robię prywatnie. Ale irytuje mnie to, że ta służba zdrowia wygląda jak wygląda. Robią szopki, kampanię żeby się badać a jak człowiek chce to płać sobie sam.
@@e0_hater co ja mogę odpisać? Faktycznie tak jest. W innych krajach jest podobnie. Służba zdrowia „leży”. Są kraje gdzie za każdą wizytę trzeba płacić nie ważne czy to pierwsza, czy kolejna - kontrolna i to oczywiście mimo ubezpieczenia.
Jeśli ktoś ma skończone 40 lat to do końca roku ma możliwość skorzystania z pakietu badań w ramach programu "profilaktyka 40+". Skoro należą się jak (tu każdy sobie może dokończyć) to nieskorzystanie z takiej możliwości to i zwyczajne marnotrawstwo (swojej składki zdrowotnej) i zaniedbanie wobec swojego zdrowia.
Zawsze warto pracować nad poprawą systemu ochrony zdrowia ale jak już coś w nim (choćby przez przypadek) działa to należy z tego korzystać!
Bo ubezpieczenie nie jest po to, żeby sobie z niego robić badania kontrolne. To nawet nie jest zgodne z ideą/definicją ubezpieczeń, która może padnie w jakimś odcinku bikeshow. :P
Ubezpieczenie jest po to, żeby po wypadku karetka przewiozła Cię do szpitala, gdzie spróbują zapewnić Ci w miarę normalne funkcjonowanie w przyszłości. :)
Ehhh temat rzeka... Wszędzie gadka że trzeba się badać i profilaktyka najważniejsza... Tylko jak by sami lekarze w przychodniach o tym nie słyszeli. Jakoś ciężko z reguły reagują że człowiek przyszedł tak o żeby poprosić o skierowanie na to czy tamto bo by wypadało sprawdzić. Dostać się do specjalisty to się dopiero zaczyna przygoda. Do ortopedy (klinika UJ) pół roku oczekiwania... Całe szczęście była to właśnie profilaktyka. Do innego specjalisty usłyszałem że muszę sobie poczekać rok czasu... Tak więc wszystko fajnie ale jeżeli się chce coś z sobą robić i monitorować to pozostaje korzystanie tylko z prywatnych gabinetów bo z NFZ to ciężka przeprawa.
Ja dostałem się do kardiologa który mi rok temu powiedział, żebym się nie przemęczał na rowerze, a najlepiej zmienił sport na piesze wycieczki. Generalnie jestem zdrowy i do dziś lubię mocno pokręcić na rowerze. Takich mamy lekarzy ignorantów.
Tak to niestety jest że o zdrowie trzeba się troszczyć samemu, a lekarza weryfikować i "pilnować" czy robi cos poprawnie. No i koszty można sobie mnożyć. Zrobienie badań na niedobory witamin w organizmie to worek pieniędzy trzeba przynieść sobie od razu, bo każda witaminka z osobna płacona. Oczywiście lekarze nie zlecają tego nikomu no bo kto by się tam martwił o jakieś niedobory witamin. A żarcie mamy wybrakowane o podstawowe składniki i o takie rzeczy jest nietrudno po latach odżywiania się sklepowym materiałem.
akademicka medycyna echh jak najdalej od nich. człowiek dzielony na części a jest całością. i te pierolenie, że po 40e 50e 60e 70e. życie zaczyna się kiedy pokochasz siebie. ha! to jest dobre! zjadam 300gr samego smalcu i wsiadam na rower:D makaron? ok jak sam zrobisz z własnych jajek od swoich kur, bo to coś z marketu... hahaha
Żadnych lekarzy, żadnych studiów!Słuchamy wyłącznie anonimów w internecie, którzy poradzą, żeby zjeść 300g smalcu i pokochać siebie.
@@bikeshowcc kochany bracie, całą młodość zapier w żniwa w pełnym i gorącym słońcu- jakoś na raka skóry nie zdechłem:) wręcz przeciwnie- jest moc i siła. dziwne trochę że w Polsce poziom toksyczny witaminy D to ok 70 a anglikom zalecają 150??? nie można zmniejszać cholesterolu(co jest de facto co roku obniżana bezpieczna norma żeby kupować niebezpieczne statyny) ponieważ gałka oczna, mózg zbudowany jest z tłuszczu. to że ktoś kroił zwłoki nie upoważnia go do "monopolu" wiedzy o ciele, bo świniaka już oprawiałem w dzieciństwie a bebechy jak bebechy- podobne:D wiedza którą się opieram to przede wszystkim działanie placebo, już mi się nie chce książek wymieniać nie mam już zaufania do medycyny która tylko "leczy" a nie uzdrawia(kasa) pediatra wypowiadał się na temat wirusologii??? no hello?!:) czy lekarz powie ci że jedna negatywna emocja osłabia układ odpornościowy na ok 6h? a uczucie wzmacnia? powoli pojmuję jak to si działo że chłop zjadła pajdę chleba popił mlekiem i pół dnia kosił łąkę... i to bez żadnych padań. pozdrawiam ciepło bo świetny kanał bracie.... Namaste
Siema. Miłe zaskoczenie z takim tematem. Ja chętnie dowiedziałbym się więcej o potencjalnej szkodliwości jazdy na rowerze na okolice intymne u mężczyzn. Ave!
Myślałem nad tym tematem, a nawet szerzej - myślę, że coś się uda przygotować:)
Czemu nie podsumować pakietów w opisie do filmu? Bez sensu siedzieć notować w trakcie oglądania, lepiej skupić się na jednej czynności.
Gość odcinka chyba nazywa się Anyszek, a nie Andryszek. ;)
Czuwaj!
Nie był poruszony temat „szczypawek” a może okazać się to istotną kwestią u niektórych osób przy spadku formy i wydolności (powikłania, komplikacje z sercem) Ale teraz to już trochę za późno. Apropo kolejnego wątku.
Nie wiem czym są „szczypawki”, natomiast jeśli chodzi o szczepienia jak i inne indywidualne kwestie zdrowotne polecamy przede wszystkim konsultować się ze swoim lekarzem, a nie szukać wiedzy w internecie👌To jest materiał o badaniach profilaktycznych.
Ps. Tutaj zostańmy jednak przy tematach nie ingerujących zbytnio w konkretne zdrowotne decyzje poszczególnych osób - to są zbyt poważne sprawy jak na dość lekką konwencję kanału:)
mnie zastanawia jedno, jadac rowerem mam tetno 170ud. kolega który jedzie obok mnie ma 80ud, jedziemy z ta sama predkoscia, jak to wytlumaczyc ?
co drugi pik mu zlicza, ale tak serio to każdy będzie miał inny puls przy tej samej mocy. to zależy od 100 czynników....
@@maciek6086 czyli rower nie dla każdego
@@WPfix dla każdego to skomplikowane poczytaj.
Jedz za nim a nie przed nim
Jeśli ktoś poważnie myśli o treningu kolarskim powinien także wykonywać pomiar kwasu mlekowego, bo dokładniej można wyznaczyć progi. Kiedyś używało się LA (przyjmując granicę 4 mmo na litr krwil za wartość progową, lecz lepszym rozwiązaniem jest wyznaczenie MLSS czyli stanu maksymalnej równowagi mleczanowej i na niej opierać trening.
Wszystko spoko, ale jeśli ktoś trenuje na takim poziomie, że bada sobie poziom mleczanów i zastanawia się nad wyższością MLSS nad LA, to raczej nie czerpie takiej wiedzy z TH-cam (w każdym razie dobrze by było, gdyby nie musiał :) ).
Odcinek jest przeznaczony dla jeżdżących intensywnie amatorów - tak jak zresztą cały kanał. Na szczęście nie jesteśmy tu nękani opowieściami o mleczanach. Już nie wspominając o tym, że wtedy pewnie subskrybentów byłoby z 1000, a nie 35 tysięcy. ;)
@@piotrkosewski8940 No fakt. Pojawił się temat badań to tak mi się tylko nasunęło od razu żeby mleczan badać, No i oczywiście poziom erytrocytów, ferrytyny, hemoglobiny, ale to już raczej każdy bada, nawet amator😁
Będzie jakiś film bez reklam..?
Drogi widzu - a jakie reklamy przeszkadzają Ci w odbiorze treści tego filmu?
wiadomo najlepiej darmowa rozrywka, bron boze zeby ktos cos zarobil nawet jak nas to nic nie kosztuje 🥶
A czy Ty chciałbyś wykonywać swoją pracę za darmo?
@@bikeshowcc Drogi Autorze, cofając się kilka filmów wstecz, na którym mówisz, że nie reklamujecie byle czego i same reklamy są starannie dobierane. I od tamtej pory każdy film to reklama jakiegoś produktu, gdzie wcześniej nie było to tak zauważalne. Wybacz mój kąśliwy komentarz, ale nie lubie, gdy ktoś sobie sam zaprzecza.
Osobiście nic nie mam do czerpania zysków, o ile nie kłóci się to z wcześniejszym przekazem autora.
Życzę jak najlepiej!
Spytam ponownie - o czym jest ten film i jaka reklama przeszkadza w jego odbiorze? Film traktuje o badaniach medycznych które możesz wykonać w dowolnej firmie prywatnej zajmującej się tego typu działalnością lub które może Ci zlecić Twój lekarz. Odcinek ma swojego partnera, dzięki któremu ktoś poświecił swój czas na przekazanie wiedzy, a ja ze wzgledu na to, że trzymam się wytycznych polskiego prawa i też uczciwości oznaczam taką treść jako sponsorowaną. W ostatnich filmach na Bikeshow znajdziesz kilka materiałów fittingowych, kilka relacji z ciekawych miejsc i tras, oraz kilka materiałów oznaczonych jako sponsorowane, których większość znanych mi twórców pewnie by tak nawet nie oznaczyła, ja jednak staram się tego pilnować. Więc zachowaj nieco uczciwości pisząc o tym, że „każdy film to reklama jakiegoś produktu”👌
polecam DAVINCI RESOLVE, voice isolation chociażby - duża poprawa w warstwie audio; th-cam.com/video/9k7-OtG2lAE/w-d-xo.html
#bikeshow.c a może film o Waszym odżywianiu, głównie Jana no i innych, którzy pojawiają się na kanale