Odcinek odpowiada na ciekawe pytanie, o zachowanie specyficznej amunicji w broni czarnoprochowej. I chwała Wam za to ,że ta kwestia została jednoznacznie wyjaśniona. Pojawia się niestety kolejna niewyśniona tajemnica. Mianowicie ...Jak to się stało ,że "czarny koń" tego strzelania czyli cienki polarek wyłapuje pociski po żelu na pierwszej warstwie ? to może warto się owinąć bardziej polarkiem ,niż się kryć za płytą OSB ? Panie Rufusie .. proszę to zbadać w waszym laboratorium... ;-). Dzięki za film !
Dla wzmocnienia efektu nalej do otworu za pomocą (strzykawki z igłą) wody prawie do pełna a następnie zatkaj niewielką ilością plasteliny. Ps. na allegro dostępne są pociski HP w .45 spory otwór i ładnie odlane Pozdrawiam
Mam książkę o dawnej amunicji. Opisano w niej pociski odkształające się. Bardzo proste. Kula ołowiana, nacięta dwukrotnie nożem, na krzyż. Cięcia głębokie, do trzech czwartych średnicy kuli. Taka ołowiana pomarańczka :-) Sam nie próbowałem.
I to ma być stara książka? ;-) Tak się składa że też ją nam. Ta kula nie jest nacinana tylko odlewana w formie takiego "tulipana" w specjalnej kulolejce z odpowiednią wkładką. Jej zdjęcie też jest w tej książce. Po odlaniu "płatki" należało ścisnąć i wówczas "kwiatek" się zamykał tworząc kulę. Taką kulę owijało się w flejtuch i strzelało z karabinu. Po trafieniu kula pękała na cztery kawałki z których każdy drążył swój kanał. Zastosowanie typowo myśliwskie. Firma Thompson Center sprzedawała do swoich Hawken-ów specjalne końcówki do stępla w kształcie "kolca" lub "dłuta" któryki można było w czasie ładowania zrobić na pocisku wgłębienie lub "krzyżyk". Jak to działało tego nie wiem...
@@tomektomaszewski401wow... Dzięki za ten wpis :) Ja miałem napisać że to w rewolwerze nie przejdzie... Ale mnie uprzedziles merytorycznym fajnym wpisem :)
Duelist testował. Kaido 255 grain przeszedł przez 11 5- litrowych baniaków z wodą. Widziałem też gościa, co strzelał przez chrono z 5,5 calaka i energia wyszła coś w okolicach 750 J, ale niestety poukrywał wszystkie filmy. Jest też filmik, jak gościu na ponad 100 metrów trafia w cel. Ale test by się przydał. Gdyby się udało ogarnąć maszynę, to byłby pierwszy w Polsce. No i nie ma co kombinować, do takiej zabawy to tylko szwajcar "1".
Film jak zwykle super 🍻. Skoro były pociski grzybkujace to może następnym razem przeciwpancerne, czyli jak zwiększyć możliwości penetrujace miękkich, ołowianych pocisków 😉
Nie pamiętam tego filmu do którego link Rufus tu wrzucił lecz przychodzi mi na myśl aby dodać cyny do ołowiu przy samodzielnym odlewaniu kul. Uzyskamy w ten sposób twardszy materiał do produkcji kul.
@@damiangawron7305 Mnie przyszło do głowy wkręcić małego wkręta w czubek pocisku - na tyle krótki żeby schował się w pocisku ale nie przeszedł na wylot. Myślałem o tym bo wiem że zwykły rewolwer może mieć problem żeby przestrzelic zwykłą patelnie.
Do robienia dziurek polecam staroświeckie ręczne wiertarki. Ołów jest miękki dają radę inie będzie problemów z ciepłem.Świetny film, czekam na książkę i pozdrawiam.
Oj podnosisz poprzeczkę Doktorku, podnosisz :P Serdecznie pozdrawiam P.S. A mialby szanowny Pan możliwość porównania remingtonów Uberti v Pietta v Pedersoli?
Z Walkerem i odpowiednio nawierconą amunicją spokonie mogę odpowiedzieć na pytanie "gdzie jedziesz"?...Na grzyby! P.S. Serdecznie pozdrawiam twórców filmów o zanikowym taemacie (w Polsce na Youtubie) o strzelaniu z czarnego prochu.
Wielki i nieporeczny... Ale fakt że to "jebana armata" :D Choć mistrz świata w strzelectwie czarnoprochowym używa właśnie Walkera... I chyba 18grain nawazki... Szybki gwint i gigantyczny bęben jednak robi robotę :) Do noszenia na codzień bez sensu, ale do zabawy na strzelnicy to fajna propozycja :)
Żeby nie było problemów przy nabijaniu bębna wcześniej nawierconymi pociskami i żeby poprawić zdolność do grzybkowania spróbujcie może wsadzić coś miękkiego w ten otwór tak jak to jest w pociskach critical defense/critical duty, tam jest w otworze taka polimerowa wkładka, która przy trafieniu nawet z mniejszą prędkością wymusza zgrzybkowanie pocisku.
Można spróbować pocisk nawiercić przed włożeniem do komory i wbijać do bębna prętem o średnicy nawierconego otworu. Przedtem jednak naciąłbym krawędzie ( jakaś cienką piłką włosową). Krzyżak miażdży ścianki i je dodatkowo wzmacnia. Kapiszony nakładamy zawsze jako ostatnie, przed strzałem, a wbijanie pocisku odseparowanego od prochu przez kaszkę lub filc nie powinno być groźne. Oczywiście, przy wbijaniu pocisku, nie warto się nachylać nad takim bębnem... Skuteczność samego grzybkowania, oprócz energii, zależy pewnie od grubości pozostawionych ścianek pocisku po nawierceniu. Im cieńsze ścianki, tym mniej energii będzie potrzebne do grzybkowania. W ten sposób można spreparować pocisk grzybkujący do Remingtona z lufą 8 cali. Tyle teoria na szybko. Powinno działać.
Do grzybkowania potrzebna odpowiednia prędkość. Współczesna amunicja małego kalibru, z krótkiej lufy, np. damski .25 acp, też słabo grzybkuje. Niby robią jakieś obronne wersje, ale to nie to. Fizyki się nie oszuka. Filmik jak zwykle super. Widać mamy swojego Paula Harrela 😉
Rufus powinien sprawdzić siłę obalajacą colta bez lufy, czyli pieprzniczki. Może niedźwiedzia nie obali, ale z przylożenia do ucha można wystrzelić w niego sześć kul a potem zrobić nią stempel na nosie niedźwiedzia gdy już się przewróci.
Po objawach raku synchronizacji można wysnuć wniosek że blokada bębna w remiku nie działa poprawnie. Przyczyna to osłabiona sprężyna dwupalczasata tejże. Próba doginania kończy się złamaniem. Tylko wymiana. U mnie pomogło. Pozdr
Obstawiam że następny zakup Rufusa to będzie Walker :D A pociski grzybkujace to powinny być testowane z karabinów lub pistoletów... Bo jednak pocisk swoje przechodzi w stożku przejściowym... Więc myślę że karabin byłby lepszy... Do takich testów... :)
Thanks for you answer,I hace a pedersoli slug shotgun and your videos about that are very interesting but I dont understand because It does not have subtlites,I am spanish man, sorry for my english😅
Rufusie przy strzale iskra odpaliła kulę z drugiej komory ponieważ nie zasmarowałeś bębna . Strzelanie z rewolweru z nie zasmarowanym bębnem grozi śmiercią lub kalectwem. Pozdrawiam .
@@DR_RUFUS Mam tezę co zaszło. Ponieważs am odlewam to mam pewne spostrzeżenia. Mógł być zbyt zimny ołów i dolewane było. Słabo sięto skleiło i pocisk się rozpadł po strzale. Czasem tak jest że za mało się nabrało i trzeba dolać bo nie wypełniło komory formy. Myślę że w przypadku tych kokil 6-cio krotnych może się to częściej zdarzać.
Zupełnie nie, smar zmienia tyle co nic, bo gazy wylotowe i tak większość go ostrzeliwują. To co spowodowało to albo luźny kapiszon, albo niedokładnie wciśnięty pocisk
@@szymonkrusz9442 nie, gazy wylotowe, przez szczelinę między bębnem a lufą, wypychają smar z sąsiednich komór w powietrze. Najprościej możesz to zobaczyć po zasmarowaniu wszystkich komór, strzel z jednej, i zobacz w jakim stanie jest smar w sąsiednich. Z tej właśnie przyczyny w conicalach rowki smarujące są za pierścieniem dopasowującym się do komory
To już byłoby niezgodne z Ustawą o broni i amunicji. 6. Zabronione jest posiadanie amunicji szczególnie niebezpiecznej w postaci: 1) amunicji z pociskami wypełnionymi materiałami wybuchowymi, zapalającymi albo innymi substancjami, których działanie zagraża życiu lub zdrowiu oraz pocisków do takiej amunicji; Kluczową sprawą jest wyszczególnienie, że nie można posiadać pocisków. W przypadku broni CP nie ma amunicji jako takiej, ale są pociski, które teoretycznie możnaby umieścić w amunicji zespolonej. Pociski grzybkujące są OK, a nawet przeciwpancerne z rdzeniem, bo ich przypadku ustawa zabrania posiadania amunicji ale nie mówi o samych pociskach. W przypadku pocisków zapalających już o tym mówi wprost.
WPA paczy i zaciera łapy, a moszniak jak zobaczy ten film to zwariuje na tyle że w kaftan go będą wsadzać xD Content fajny, ale stoi na granicy zdrowego rozsądku. Do legend z gatunku sprawnych inaczej typu Bogdan Remington czy głąb kapuściany jest już bliżej niż dalej.
Kto to jest moszniak, dlaczego wpa paczy, dlaczego ktoś zwariuje, kim jest Bogdan i czy głąb to osoba? Ileż pytań może się narodzić z jednej wypowiedzi!
@@DR_RUFUSWPA to wiesz co znaczy ten skrót a moszniak to chodzi pewnie o niejakiego Pawła Mosznera, na jego stronie można sobie trochę poczytać o nim. Jest to były oficer GROM który ma wybitnie hoplofobiczne poglądy i szerzy je przy różnych okazjach udając eksperta...
@@DR_RUFUS W uzupełnieniu wpisu kolegi lecimy dalej - Bogdan Remington to taki pierdolec z polski który macha swoimi klamkami jak ekshibicjonista fiutem w miejscach publicznych z dopowiedzeniem " lepiej nosić bez powodu niż nie mieć w razie czego ", i o ile to nic złego nosić nabity rewolwer jak prawo na to pozwala to gorzej z pokazywaniem go co chwilę w stylu " aaa ja mam rewolwer, ja szeryf ", do tego pisze bajki w komentarzach ile razy tego rewolweru nie użył na kimś a na strzelnicy BLOS to dla niego pojęcie obce, co było też widać po nagraniach. Prawdopodobnie wali sobie konia w domu do flagi konfederacji z wojny secesyjnej, którą ubóstwia. Wklej sobie Bogdan Remington na jutuby, parę filmików z nim jest.
@@DR_RUFUS lecimy dalej, głąb kapuściany to chłop który wstawił film na forum czarnoprochowe ze strzelania do kapusty na szczerym polu na jakiejś wsi do tego jeszcze z kapustą nabitą na badyl, gdzie choć jedna kula mogła wylądować tam gdzie nie powinna. To chyba wszystko, nie ma za co :D
Jest próba z HP (niezły efekt! ), to może następnym razem byście zrobili AP (ze stalowym rdzeniem) kontra wkład balistyczny? Przez płytę z hardoxu pewnie się nie przedziobie, ale przez jakiś IIIa chyba jest szansa...
Ołów rzeczywiście wpływa uspokajająco na komórki nerwowe każdego organizmu i łagodzi nerwowe tiki. Szczególnie gdy kulkę ołowiu umieścimy w mózgu nerwusa. Zdobywca drugiego miejsca zdecydowanie wygrał, ale Rufus słabo reaguje na sarkazm jego wypowiedzi.
Żeby zgrzybkował, pocisk musi być stabilny i wejść w cel frontem a nie koziołkować. Minie załadowane tył na przód, o ile się nie zmasakruje w lufie przy wystrzale, to się dodatkowo nie uszczelni, nie złapie gwintu i będzie latać bokiem z małą energią.
Ja bym do tego "braku smaru" dodał jeszcze PALEC. Palec na spuście. To dlatego odpaliła ta druga komora. Bo trzymałeś palec na spuście. Tak mówię JA. Instruktor, myśliwy, komandos i ninja...i jeszcze ten...no... elaborant i miszcz szczelectwa wszelakiego.
Cytując klasyka "tyle że na takiego grubasa potrzebna jest amunicja dum-dum, zajebiścieeee skuteczna!" Ciekawy odcinek! Jak mogłaby odpalić komora gdyby nie była w osi lufy? To jest broń SA, trzeba napiąć kurek, wtedy komora ustawia się zawsze w osi, bo z dołu szkieletu wychodzi taki ryglujący / ustalający bęben pin. I tylko wtedy da się pociagnąć za spust. No i na filmie było z napietego kurka, nie odpaliło jakoś przypadkowo. Ciekawi mnie co tak naprawdę zaszło.
No zajebiście, ten karabinek rewolwerowy wart sprawdzenia.
Świetny odcinek jak zawsze. ;-) Trzyma Pan wysoki poziom Panie Doktorze. Błagam, proszę się nie zmieniać! Proszę być sobą. :-D
Odcinek odpowiada na ciekawe pytanie, o zachowanie specyficznej amunicji w broni czarnoprochowej. I chwała Wam za to ,że ta kwestia została jednoznacznie wyjaśniona. Pojawia się niestety kolejna niewyśniona tajemnica. Mianowicie ...Jak to się stało ,że "czarny koń" tego strzelania czyli cienki polarek wyłapuje pociski po żelu na pierwszej warstwie ? to może warto się owinąć bardziej polarkiem ,niż się kryć za płytą OSB ? Panie Rufusie .. proszę to zbadać w waszym laboratorium... ;-). Dzięki za film !
Nie chowamy się za płyty OSB bo chirurg nie wyciągnie tych drzazg potem :)
Zapowiada się ciekawie. Witam i pozdrawiam.
Ciekawy materiał 👽
Bardzo ciekawy film. Czekam z niecierpliwością na 12"
Kawka zrobiona. Oglądamy.
Super kabury i pasy
Czesc wszystkim,uszanowanie z Litwy,mysle rze tak sie zrobilo na Colt,bo to byla predkosc nad dzwekowa.
Bardzo ciekawy materiał. Nie mogę się doczekać kolejnych 😊
Super odcinek i ciekawe doświadczenie. Pozdrawiam serdecznie.
Dla wzmocnienia efektu nalej do otworu za pomocą (strzykawki z igłą) wody prawie do pełna a następnie zatkaj niewielką ilością plasteliny.
Ps. na allegro dostępne są pociski HP w .45 spory otwór i ładnie odlane
Pozdrawiam
Te HP z samego ołowiu, czy w płaszczu miedzianym? Czy może w płaszczu polimerowym?
@@DR_RUFUSsam ołów. HP jak hollow point
Mam książkę o dawnej amunicji.
Opisano w niej pociski odkształające się. Bardzo proste.
Kula ołowiana, nacięta dwukrotnie nożem, na krzyż. Cięcia głębokie, do trzech czwartych średnicy kuli.
Taka ołowiana pomarańczka :-)
Sam nie próbowałem.
Dzięki za informacje. Jaki jest tytuł książki?
@@DR_RUFUS
Podaję dane książki:
Grzegorz Nowak, "Strzelanie Z Broni Odprzodowej", podręcznik, wydawnictwo Galaktyka, Łódź 2005.
I to ma być stara książka? ;-)
Tak się składa że też ją nam. Ta kula nie jest nacinana tylko odlewana w formie takiego "tulipana" w specjalnej kulolejce z odpowiednią wkładką. Jej zdjęcie też jest w tej książce. Po odlaniu "płatki" należało ścisnąć i wówczas "kwiatek" się zamykał tworząc kulę. Taką kulę owijało się w flejtuch i strzelało z karabinu. Po trafieniu kula pękała na cztery kawałki z których każdy drążył swój kanał. Zastosowanie typowo myśliwskie. Firma Thompson Center sprzedawała do swoich Hawken-ów specjalne końcówki do stępla w kształcie "kolca" lub "dłuta" któryki można było w czasie ładowania zrobić na pocisku wgłębienie lub "krzyżyk". Jak to działało tego nie wiem...
@@tomektomaszewski401
Kolego, czytaj uważnie :-)
@@tomektomaszewski401wow...
Dzięki za ten wpis :)
Ja miałem napisać że to w rewolwerze nie przejdzie...
Ale mnie uprzedziles merytorycznym fajnym wpisem :)
Trzeba odpowiednio ukształtować końcówkę tłoczka praski do nabijania picosków
...no to czekamy na powtórkę z 18cali remingtonem ;)
Rufus.- gdzie ja kupie takie koce olowioodporne?😂😂😂
Do kamzy se wsadze...
Czekam na testy „kontrowersyjnego” rugera old army ❤
Duelist testował. Kaido 255 grain przeszedł przez 11 5- litrowych baniaków z wodą. Widziałem też gościa, co strzelał przez chrono z 5,5 calaka i energia wyszła coś w okolicach 750 J, ale niestety poukrywał wszystkie filmy. Jest też filmik, jak gościu na ponad 100 metrów trafia w cel.
Ale test by się przydał. Gdyby się udało ogarnąć maszynę, to byłby pierwszy w Polsce. No i nie ma co kombinować, do takiej zabawy to tylko szwajcar "1".
Film jak zwykle super 🍻. Skoro były pociski grzybkujace to może następnym razem przeciwpancerne, czyli jak zwiększyć możliwości penetrujace miękkich, ołowianych pocisków 😉
Już były takie odcinki. Np. ten: th-cam.com/video/prJD_FqqrMY/w-d-xo.html
Nie pamiętam tego filmu do którego link Rufus tu wrzucił lecz przychodzi mi na myśl aby dodać cyny do ołowiu przy samodzielnym odlewaniu kul. Uzyskamy w ten sposób twardszy materiał do produkcji kul.
@@damiangawron7305 Mnie przyszło do głowy wkręcić małego wkręta w czubek pocisku - na tyle krótki żeby schował się w pocisku ale nie przeszedł na wylot. Myślałem o tym bo wiem że zwykły rewolwer może mieć problem żeby przestrzelic zwykłą patelnie.
Kolejny baaardzo fajny odcinek 8)
Ciekawe czy plaski wierzchołek, nacięty nie otwierał by się łatwiej. Takie testy lux😉
Pozdrawiam ziomka Milanowianina. :)
Również pozdrawiam.
Do robienia dziurek polecam staroświeckie ręczne wiertarki. Ołów jest miękki dają radę inie będzie problemów z ciepłem.Świetny film, czekam na książkę i pozdrawiam.
Czyli jak napastnik schowa się za stodołą, to lepiej sięgnąć po Walkera :D
Oj podnosisz poprzeczkę Doktorku, podnosisz :P Serdecznie pozdrawiam
P.S. A mialby szanowny Pan możliwość porównania remingtonów Uberti v Pietta v Pedersoli?
I jeszcze HEGE Maximum 😎.
Z Walkerem i odpowiednio nawierconą amunicją spokonie mogę odpowiedzieć na pytanie "gdzie jedziesz"?...Na grzyby!
P.S. Serdecznie pozdrawiam twórców filmów o zanikowym taemacie (w Polsce na Youtubie) o strzelaniu z czarnego prochu.
kuloodporny koc z ikea ;)
Panie za walkera to szanuję.
Wielki i nieporeczny...
Ale fakt że to "jebana armata" :D
Choć mistrz świata w strzelectwie czarnoprochowym używa właśnie Walkera...
I chyba 18grain nawazki...
Szybki gwint i gigantyczny bęben jednak robi robotę :)
Do noszenia na codzień bez sensu, ale do zabawy na strzelnicy to fajna propozycja :)
Żeby nie było problemów przy nabijaniu bębna wcześniej nawierconymi pociskami i żeby poprawić zdolność do grzybkowania spróbujcie może wsadzić coś miękkiego w ten otwór tak jak to jest w pociskach critical defense/critical duty, tam jest w otworze taka polimerowa wkładka, która przy trafieniu nawet z mniejszą prędkością wymusza zgrzybkowanie pocisku.
Można spróbować pocisk nawiercić przed włożeniem do komory i wbijać do bębna prętem o średnicy nawierconego otworu. Przedtem jednak naciąłbym krawędzie ( jakaś cienką piłką włosową). Krzyżak miażdży ścianki i je dodatkowo wzmacnia. Kapiszony nakładamy zawsze jako ostatnie, przed strzałem, a wbijanie pocisku odseparowanego od prochu przez kaszkę lub filc nie powinno być groźne. Oczywiście, przy wbijaniu pocisku, nie warto się nachylać nad takim bębnem...
Skuteczność samego grzybkowania, oprócz energii, zależy pewnie od grubości pozostawionych ścianek pocisku po nawierceniu. Im cieńsze ścianki, tym mniej energii będzie potrzebne do grzybkowania. W ten sposób można spreparować pocisk grzybkujący do Remingtona z lufą 8 cali. Tyle teoria na szybko. Powinno działać.
Siemanko panie Rufus
Do grzybkowania potrzebna odpowiednia prędkość. Współczesna amunicja małego kalibru, z krótkiej lufy, np. damski .25 acp, też słabo grzybkuje. Niby robią jakieś obronne wersje, ale to nie to. Fizyki się nie oszuka. Filmik jak zwykle super. Widać mamy swojego Paula Harrela 😉
Czyli następna wyprawa na Alaskę z Walkerem :)
No i coście, dobrodzieju, narobili? Tera musza łokiera zakupić...
Witam mam pomysł: wystrzel z lufy króciutki bełt z kuszy zrobiony na wymiar pod kaliber z kutym grotem myślę, że żadna kamizelka nie wytrzyma
Dobra robota 👌
Na remiku najlepiej energię oddaje kula, widać to jak te koce się mocno odsunęły
Jeżeli się mocno odsunęły, to znaczy że nie oddała energii w żelu i miała ją na wylocie.
Rufus powinien sprawdzić siłę obalajacą colta bez lufy, czyli pieprzniczki. Może niedźwiedzia nie obali, ale z przylożenia do ucha można wystrzelić w niego sześć kul a potem zrobić nią stempel na nosie niedźwiedzia gdy już się przewróci.
Remington Uberti vs Pietta, ciekawy temat .
Po objawach raku synchronizacji można wysnuć wniosek że blokada bębna w remiku nie działa poprawnie. Przyczyna to osłabiona sprężyna dwupalczasata tejże. Próba doginania kończy się złamaniem. Tylko wymiana. U mnie pomogło. Pozdr
:) ha nieźle waliło
Obstawiam że następny zakup Rufusa to będzie Walker :D
A pociski grzybkujace to powinny być testowane z karabinów lub pistoletów...
Bo jednak pocisk swoje przechodzi w stożku przejściowym...
Więc myślę że karabin byłby lepszy... Do takich testów... :)
Michał 🥰
Fajnie jakby się wam udało zaprosić kogoś kto ma dobrą kamerę do slowmotion
Trzeba stworzyć odpowiednią końcówkę do praski aby uniknąć zniekształcenia otworu w pocisku.
😁👍
A co do historii z pociskiem może za bardzo był naciety?
I go rozwerwało w stożku przejściowym?
Tamten nie był w ogóle nacięty. To były normalne conicale.
Zimny ołów i dolewka - pocisk się rozpadł.Odlewamwięc wiem o co kaman.
Do remika lepsze flat pointy w stylu wadcutter
Ile potrzeba żelatyny by stworzyć taki klocek?
Pozdrawiam. KDZ.
Czekam na test strzelania remingtonem nabitym śrutem. Ciekawe czy zestrzeli sie tym nieprzyjacielskiego drona.
Już teraz można powiedzieć, że nie zestrzeli. Śrut z krótkiej gwintowanej lufy, do tego rewolweru będzie miał taki rozrzut, że w nic nie trafi.
Aha, czyli dlatego strzelby mają długie lufy.@@DR_RUFUS
...i nie gwintowane.
@@DR_RUFUS dziękuję za odpowiedz
Bębenek nie zgrany z lufą i strzał z remika, ciekawy incydent no i fajnie że ci się nic nie stało. Co z remikiem? Sprawny?
Sprawny, strzelał dalej.
Are there any reason for you dont permit subtitutlies in your videos?I dont understand anythig in polish,is very frustating😢
I write and sell books. They're written in polish, so I don't any effort into subtitles. This might change in the future.
Thanks for you answer,I hace a pedersoli slug shotgun and your videos about that are very interesting but I dont understand because It does not have subtlites,I am spanish man, sorry for my english😅
Ludzie bez dymni. Mmm ale śmieszne. 😕
Ciekawe czy deringer 6 dałby rade..
Będzie o tym odcinek :)
Mniam❤
Bo w nawiercone dziury, trzeba było wkleić kulkę łożyskową jako prekursor.
wniosek: można robić kamizelkę kuloodporną z kilku polarowych swetrów
A co by sie stało gdyby nasypać współczesnego prochu
Mogłoby rozsadzić broń. Proch nitro generuje ciśnienia do których broń czarnoprochowa nie jest przystosowana.
Rufusie przy strzale iskra odpaliła kulę z drugiej komory ponieważ nie zasmarowałeś bębna . Strzelanie z rewolweru z nie zasmarowanym bębnem grozi śmiercią lub kalectwem. Pozdrawiam .
Nie odpaliła. Ta druga komora była wystrzelona wcześniej, przy poprzednim strzale. Nie wiem co tu się stało, ale nie był to chainfire.
@@DR_RUFUS Mam tezę co zaszło. Ponieważs am odlewam to mam pewne spostrzeżenia. Mógł być zbyt zimny ołów i dolewane było. Słabo sięto skleiło i pocisk się rozpadł po strzale.
Czasem tak jest że za mało się nabrało i trzeba dolać bo nie wypełniło komory formy. Myślę że w przypadku tych kokil 6-cio krotnych może się to częściej zdarzać.
Używamy kokili dwukrotnej Layman. Kule 457, 1,5% cyny, tumbler-owiane. Nic nie jest nie dogrzane. To nie to.
@@TAUROLEATHER to nie wiem. Poważnie. Dolewką i słabym połaczeniem możnaby to jakoś tłumaczyć. Inaczej to poważnie - nic mi do głowy nie przychodzi.
Spokojnie. Sprawdzamy co sie wydarzyło. 😉
Ciekawe.
✌️👍
Strzelacie bez smaru? Dlatego chyba odpaliła ta druga komora w bębnie?
Zupełnie nie, smar zmienia tyle co nic, bo gazy wylotowe i tak większość go ostrzeliwują. To co spowodowało to albo luźny kapiszon, albo niedokładnie wciśnięty pocisk
@@buzdygan5488 Gazy wypychają po zbiciu kapiszona a ta druga komora w bębnie przecież nie była odpalania jednocześnie.
@@szymonkrusz9442 nie, gazy wylotowe, przez szczelinę między bębnem a lufą, wypychają smar z sąsiednich komór w powietrze. Najprościej możesz to zobaczyć po zasmarowaniu wszystkich komór, strzel z jednej, i zobacz w jakim stanie jest smar w sąsiednich.
Z tej właśnie przyczyny w conicalach rowki smarujące są za pierścieniem dopasowującym się do komory
@@buzdygan5488 Skoro tak mówisz...
Następna modyfikacji to smugowa czy zapalająca
To już byłoby niezgodne z Ustawą o broni i amunicji.
6. Zabronione jest posiadanie amunicji szczególnie niebezpiecznej w postaci:
1) amunicji z pociskami wypełnionymi materiałami wybuchowymi, zapalającymi albo innymi substancjami, których działanie zagraża życiu lub zdrowiu oraz pocisków do takiej amunicji;
Kluczową sprawą jest wyszczególnienie, że nie można posiadać pocisków. W przypadku broni CP nie ma amunicji jako takiej, ale są pociski, które teoretycznie możnaby umieścić w amunicji zespolonej. Pociski grzybkujące są OK, a nawet przeciwpancerne z rdzeniem, bo ich przypadku ustawa zabrania posiadania amunicji ale nie mówi o samych pociskach. W przypadku pocisków zapalających już o tym mówi wprost.
@@DR_RUFUS zaskakujące że rozpędzony ołów nie zagraża życiu lub zdrowiu. Taki zdrowy postrzał.
Kluczem jest słowo 'rozpędzony' :) Tam chodzi o materiały, które nie potrzebują energii kinetycznej żeby zabić.
Proponuję naciąć stożek pocisku w kształcie krzyża, efekt będzie bardziej widoczny, powiedziałbym destrukcyjny
"High-tech fleece bullet stop". Widzę, że Rufus ogląda Paula Harrella 😉.
Widzę, że nie tylko ja :)
trzymajmy za niego kciuki :(
Don't try this at home. Doktor is what you call a professional.
Ja chcę pociski minie w rewolwerze.
WPA paczy i zaciera łapy, a moszniak jak zobaczy ten film to zwariuje na tyle że w kaftan go będą wsadzać xD
Content fajny, ale stoi na granicy zdrowego rozsądku. Do legend z gatunku sprawnych inaczej typu Bogdan Remington czy głąb kapuściany jest już bliżej niż dalej.
Kto to jest moszniak, dlaczego wpa paczy, dlaczego ktoś zwariuje, kim jest Bogdan i czy głąb to osoba? Ileż pytań może się narodzić z jednej wypowiedzi!
@@DR_RUFUSWPA to wiesz co znaczy ten skrót a moszniak to chodzi pewnie o niejakiego Pawła Mosznera, na jego stronie można sobie trochę poczytać o nim. Jest to były oficer GROM który ma wybitnie hoplofobiczne poglądy i szerzy je przy różnych okazjach udając eksperta...
@@tomaszukaszyk2301 Dzięki, zrobiłeś trochę roboty za mnie, już miałem tłumaczyć xD
@@DR_RUFUS W uzupełnieniu wpisu kolegi lecimy dalej - Bogdan Remington to taki pierdolec z polski który macha swoimi klamkami jak ekshibicjonista fiutem w miejscach publicznych z dopowiedzeniem " lepiej nosić bez powodu niż nie mieć w razie czego ", i o ile to nic złego nosić nabity rewolwer jak prawo na to pozwala to gorzej z pokazywaniem go co chwilę w stylu " aaa ja mam rewolwer, ja szeryf ", do tego pisze bajki w komentarzach ile razy tego rewolweru nie użył na kimś a na strzelnicy BLOS to dla niego pojęcie obce, co było też widać po nagraniach. Prawdopodobnie wali sobie konia w domu do flagi konfederacji z wojny secesyjnej, którą ubóstwia. Wklej sobie Bogdan Remington na jutuby, parę filmików z nim jest.
@@DR_RUFUS lecimy dalej, głąb kapuściany to chłop który wstawił film na forum czarnoprochowe ze strzelania do kapusty na szczerym polu na jakiejś wsi do tego jeszcze z kapustą nabitą na badyl, gdzie choć jedna kula mogła wylądować tam gdzie nie powinna. To chyba wszystko, nie ma za co :D
Zmiana image😊
Rufus taktyczny™
Ja bym związał sznurkiem
Jest próba z HP (niezły efekt! ), to może następnym razem byście zrobili AP (ze stalowym rdzeniem) kontra wkład balistyczny? Przez płytę z hardoxu pewnie się nie przedziobie, ale przez jakiś IIIa chyba jest szansa...
Ukulele ibum.
Na ludzi spoko ale, jeśli ktoś rozbierał zwierza po strzeleniu takim pociskiem, wie ile mięcha zmarnowane😉
TE KULE MOCNO NADKALIBROWE W TYM REMIKU - HMM -PRASKA
Tak, są nadkalibrowe, mają średnicę 0,457".
Ołów rzeczywiście wpływa uspokajająco na komórki nerwowe każdego organizmu i łagodzi nerwowe tiki. Szczególnie gdy kulkę ołowiu umieścimy w mózgu nerwusa. Zdobywca drugiego miejsca zdecydowanie wygrał, ale Rufus słabo reaguje na sarkazm jego wypowiedzi.
Gotowe (odlewane) pociski HP do broni CP cal.44, są normalnie dostępne przez Internet, trzeba tylko dobrze poszukać.
Będzie o nich odcinek :)
Widziałem takie odlewane z litego ołowiu pociski HP na Allegro kiedyś. Nie wiem czy są jeszcze dostępne.
Wystarczyło minie odwrotnie założyć i grzyb gotowy .
Żeby zgrzybkował, pocisk musi być stabilny i wejść w cel frontem a nie koziołkować. Minie załadowane tył na przód, o ile się nie zmasakruje w lufie przy wystrzale, to się dodatkowo nie uszczelni, nie złapie gwintu i będzie latać bokiem z małą energią.
@@DR_RUFUS Warto spróbować . Minie 45 idealnie do 44 . 😉
@@marekdarek1819 a są takie krótkie? Bo długaśne karabinowe to ile zostanie miejsca na proch?
A tak żeby z metodologią 😅 eksperymentu być za pan brat ... poproszę w opisie filmu/ów o informację jaki chronometr i jakie klamki użyto w badaniu 😎
Ja bym do tego "braku smaru" dodał jeszcze PALEC.
Palec na spuście. To dlatego odpaliła ta druga komora. Bo trzymałeś palec na spuście.
Tak mówię JA. Instruktor, myśliwy, komandos i ninja...i jeszcze ten...no... elaborant i miszcz szczelectwa wszelakiego.
Cytując klasyka "tyle że na takiego grubasa potrzebna jest amunicja dum-dum, zajebiścieeee skuteczna!"
Ciekawy odcinek!
Jak mogłaby odpalić komora gdyby nie była w osi lufy? To jest broń SA, trzeba napiąć kurek, wtedy komora ustawia się zawsze w osi, bo z dołu szkieletu wychodzi taki ryglujący / ustalający bęben pin. I tylko wtedy da się pociagnąć za spust. No i na filmie było z napietego kurka, nie odpaliło jakoś przypadkowo. Ciekawi mnie co tak naprawdę zaszło.
Też tego nie kumam.
Złol niech sie rozbierze do naga, tak najlepiej przyjąć kule