Kuskus plus co się nawinie! Orzechy, słonecznik...warzywa, tofu, oto i itd. Deserowo... Trufle z fasoli po różnymi postaciami, ale są też orzeszki i sezamki ( nie topią się na kajaku...) paluszki🥴Jeździmy autem więc obiadkowo wegezupy, leczo i "chaciupaciu" zawekowane. Choć baaardzo lubimy obiadki urlopowe z jedzonkiem z danego regionu, choć baaartrudno o wege ( wersja laktoowo)😆
Super pomysły! Od siebie dorzucę jeszcze makaron sojowy który często wystarczy zalać gorącą wodą i na chwilę zostawić :) lubię sobie do tego zabrać pokrojone tofu, marchewkę i sos sojowy wymieszany z masłem orzechowym w małym słoiczku, super mi się sprawdza :)
Jak idę do lasu na biwak czy w góry na jakiś dłuższy szlak. To często sam robię granolę, czy suszone warzywa lub owoce. Te ostatnie są super z ryżem i prażonymi jabklami. Owsianki robią robotę, tak w ogóle to platki górskie też nie wymagają gotowania. A co do obiadów na szlaku :) pesto, orzeczy i makaron - nie dziękuj. Fajnym przepisem jest również makaron, Tofu, suszone pomidory oraz slonecznik.
Spadłaś mi z nieba Irenko!!! Dziękuję! 😍 I już nie mogę się doczekać filmu o odżywkach, bo zawsze chciałam spróbować, ale bałam się że wybiorę jakąś niedobrą..
Poza wymieniowymi w filmiku- zbieram ketchupy i sosy w saszetkach jak sa w jedzeniu na wynos czy w knajpach- zawsze przy grillu sie przydaja. Kisiel/budyn do zrobienia w kubeczku, ciastka bevlita czy cos w tym rodzaju, czesto piekę tez ciasto typu marchewkowe czy murzynek
To „doładowane” masło super nawet na codzień zrobić, nie tylko w podróży! Ja czasem się ratuje weganskimi gotowcami do zalania typu „Inna bajka”, ale smakowo to średnio wypada i cenowo również. Batony daktylowe jak najbardziej na plus, fajne są „Sztanga” z Lidla, można też upiec ciastka owsiane. Jeśli chodzi o to białko z Sfd- testowałam jako trenerka wiele i mimo, że mam z nimi współpracę to je a czystym sumieniem polecam 😊
Z cyklu w co zawinąć kanapkę ja polecam wielorazowe owijki Boc’n’Roll. Mam już swoją chyba 3-4 lata i sprawdza się świetnie !!! Zawija bułkę(i), kanapki, wrapy, wszystko! 😅
Super, to na pewno ułatwi mi chwilami życie :D Mój tip to orzechy z rodzynkami i domowo suszonymi owocami. Polecam też na wyjazdy huela, nie wiem na ile wychodzi to budżetowo ale zwłaszcza wersje na słono jako posiłek instant ratują mnie regularnie w pracy. Zawierają mnóstwo witamin i minerałów wiec zdecydowanie jest to opcja do przemyślenia i zakupienia na jakiś biwak czy trip czy nawet awaryjny obiad na szybko, wystarczy wrzątek i pełnowartościowy posiłek gotowy w parę minut :D chętnie usłyszę o tipach na zaparcia i odzywkach białkowych :)
@@HealthyOmnomnomMnie też Huel w wersji Hot&Savoury super sprawdza (wegański, wszystkie makro i mikro się zgadzają ❤), ale trzeba potestować, który danej osobie siada smakowo (większość moich znajomych bardzo dobrze reaguje na ich makaron bolognese). :)
Sałatki to fajna sprawa zarówno na jednodniówki, jak i na żywienie przy braku dostępu do kuchni - wszelkie wariacje meksykańskiej. Pasty kanapkowe sprawdzają się jako pyszne dressingi, do sałatek, do makaronu ryżowego. Oliwki to też fajna przekąska czy składnik sałatki. Lubię też surowe pieczarki. Awokado. Minusem jest tylko waga. Najlżejsze i stosunkowo pożywne są kanapki i ewentualnie jakiś batonik/czekolada
Moim hitem na podróże są batoniki proteinowe! Zwłaszcza te z Dobrej Kalorii, które są wegańskie i mają fajny skład. Łatwe w transporcie, długo przetrwają, a zawsze podbiją trochę białko na wyjeździe😄
Na wyjazdy zawsze duża ilość orzechów do pochrupania, wafle kukurydziane, gotowe pasty, o których wspominałaś, chrupkie pieczywo. Uwielbiam też gotową kaszę bulgur z hummusem z 🐞Świeże warzywa pocięte w słupki, jabłka. Przed wyjazdem piekę też muffiny z marchewką i cynamonem lub przyprawą korzenną. Czasem przygotuję własną granolę lub płatki owsiane z dodatkami. Można też zabrać gotową bazę na pancake: płatki owsiane zmielone z siemieniem lnianym, odżywką białkową i proszkiem do pieczenia - wystarczy tyko dodać wodę aby uzyskać odpowiednią konsystencję. Oczywiście nie może też zabraknąć gorzkiej czekolady! 😍
Ja mam taki patent, że jak lecę samolotem, to biorę pustą butelkę do wody z filtrem do bagażu podręcznego (albo wypijam zawartość przed taśmami na sprawdzanie bagażu) i napełniam sobie do niej wodę z kranu z łazienki na lotnisku, bo zazwyczaj jest to woda pitna. Oszczędzam 7-10 zł minimum każdorazowo
Irena wróżka, w lipcu jedziemy z chłopakiem do Holandii z wizytą do przyjaciela. Zastanawiam się od paru dni jak to ogarnąć, żeby nie wydawać milionów na żarcie, ale cieszyć się wyjazdem, a przy tym ze spokojną głową być wege na redukcji. Będzie dobrze 💪🏻 powodzenia dla wszystkich wczasowiczów.
W sumie to poza kuskusem, takim błyskawicznym dodatkiem do dań może być makaron ryżowy zalewany wrzątkiem. Może objętościowo jest większy, ale za to leciutki.
Ja zwykle przed piekę muffiny na pierwszy dzień. Banany, masło orzechowe i jeszcze orzechy do środka, można też rodzynki//żurawinę No ale wiadomo, to na pierwszy dzień.
Owsianke robie na ciepło i zabieram np na wyjście w góry w termosie (te z ikei maja idealny rozmiar). Nie ma nic lepszego jak jedzenie ciepłej owsianki na szlaku.
Tak chcę coś na zaparcia! Mam problem z trawieniem... syndrom leniwego trawienia tak myślę (po zjedzeniu długo jeszcze nie dochodzi do mnie że pojadlam) więc dla mnie odcinek byłby sztos ❤
Na krótkie, jednodniowe wyjazdy zazwyczaj piekę sobie mały bochenek prostego razowego chleba, dostarcza mi on około połowy dziennego zapotrzebowania kalorycznego. Do tego szykuje sobie pojemnik pełen świeżych pokrojonych i obranych warzyw oraz drugi z owocami. Biorę też sporo owoców syszonych, na przykład daktyli, rodzynek albo śliwek. Chętnie biorę też coś do picia, na przykład półlitrowy karton mleka sojowego lub butelkę piwa bezalkoholowego. Przydają się też musy owocowe. Zwykle w trakcie wycieczki dokupuję dodatkowe owoce. Na dłuższe akcje, stawiałbym na owies, pomidory z puszki i wegańskie słoiczki dla niemowląt(zawierają warzywa, mają mało tłuszczy i zero soli). To tak w skrócie.
@@HealthyOmnomnom cóż, do wyboru mam to albo jedzenie jakiegoś przetworzonego syfu po którym wywraca mi żołądek na drugą stronę, więc trzeba było się nauczyć. 🤭
O, jeszcze mam patent na wyjazdowe masło orzechowe, a mianowicie kupuję takie w proszku (jest dostępne np. w Krukam) i zalewam je sobie odrobiną wody. To bardzo ulatwia logistykę masłową, bo można je trzymać w torebce strunowej (oczywiście wielorazowej! :-)), zamiast w pojemniczku + nie ma zagrożenia, że tłuszcz z masła się wyleje (odmywanie plecaka z plam z tkuszczu jest straszne)
Taka mała uwaga - All nutrition to marka SFD. Z nimi było parę afer związanych z tym, że deklaracje wartości odżywczych czy składów nie pokrywają się z rzeczywistością. Okazywało się, że w czystym białku serwatkowym była soja, a w innym więcej węglowodanów niż deklarowane . Swojego czasu też wycofano część produktów All nutrition z powodu zanieczyszczenia etylenem. W związku z tym unikam tej firmy jak mogę.
Ireno, mówisz żeby użyć płatków owsianych błyskawicznych, by nie musieć ich gotować. Ja w ten sposób traktuję zwykle płatki, zalewam zimnym, czasem ciepłym mlekiem i takie jem. Czy tracę przez to jakieś ich właściwości? One muszą być ugotowane? Dzięki!
Tez tak robię. Zalewam wrzątkiem (szklany pojemnik) , potem dodaję składniki, czekam aż ostygnie lekko i zamykam. Po jakimś czasie super miękkie gotowe do spożycia. Nigdy ich nie gotuję
Uwielbiam orzechy, ale niestety moim zdaniem trudno kupić dobre i bezpieczne orzechy. Większość jest zjełczała, zwłaszcza trudno kupić dobre orzechy włoskie. Mam swoje drzewo, ale niestety ostatnio już na drzewie pleśniały i ze zbiorów nic nie zostało do zjedzenia niestety.
Mam schizę jak to oglądam i wewnętrznie umieram jak widzę, że sypiesz wysokokaloryczne skladniki "na oko", siup orzechy, chia, kilka kostek czekolady itd. o__O skąd Ty wiesz bez odważania ile to może mieć kcal? Przecież lekką ręką można w ten sposób przekroczyć swoje zapotrzebowanie. Ja totalnie nie mam tego wyczucia, mogę jeść i jeść jak mam naszykowane, a w tym przypadku nie wiadomo czy takie danie ma 300 czy 600 kcal. Liczyć to jak jeden, czy dwa posiłki. Osiwialabym xD
Zamiast foli wole pudełko. Ale tobie chcialam doradzic zamiast foli alum. Woskowijke. W Rossmann mozna kupic ale lepsze mozna kupic na przeznaczonych stronach zero waste
Przykro to mówić, alw kabanosy roślinne firmy Tarczyński zawieraja w składzie tłuszcze trans - potwierdzone u producenta :( Szkoda, bo nam też smakowały.
Ciekawych rzeczy uczą na tej zachodniej dietetyce... jednoczesne spożywanie węglowodanów i białka - ptzecoez to rozwala zoladek a więc i jelita... a potem azs ars hashimoto zn i inne cuda...
@@bushi2831 w zoladku musi być kwasno, wręcz żrąco! Hdy jemy węglowodany- są one łatwe dla strawienia, zoladek nie potrzebuje dużej ilości kwasów żołądkowych by sobie z nimi poradzić, ph nie musi być tak niskie, poza tym węglowodany w ciągu 5-10 minut opuszczają zoladek. Inna sytuacja jest gdy spożywamy bialko (zwlaszcza mięso i do tego np smażone grillowane) tu jest dla zoladka ciężki orzech do strawienia. Już podczas przeżuwania zoladek dostaje sygnał co dostanie do przemielenia i przygotowuje się. Bialko zwlaszcza mięso w zokadku jest dużo dłużej bo tu zaczyna się proces jego trawienia zanim trafi do jelit (ok ok juz w ustach zaczyna się trawieniebjakby być bardziej szczegółową). Dlatego kwasów żołądkowych jest więcej. Gdy trafia mieszanką 1 i 2 to zoladek ma konflikt interesów- węglowodany już by sobie wypchnął dalej ale są połączone z białkiem. Efektem tego jest transport do jelit źle strawionego białka które potem zalega w jelitach (ciepłych wilgotnych mokrych - idealne warunki do mnożenia się patologicznej flory zważywszy na konserwanty jakie są w mięsie) powstaje w jelitach stan zapalny i witajcie choroby... gdy jest przysłowiowy schabowy z ziemniakami - to najpierw węglowodany a po 10 minutach mięso. A jeszcze lepiej nie łączyć jednego z drugim w 1 posiłku
@@hannadebowska7111Tak spytam, zdajesz sobie sprawe, ze to kanal weganski...? :) Wiekszosc z nas nie je miesa i laczenie bialka roslinnego z weglowodanami to duzo mniejszy konflikt interesow na szczescie 😌
@@hannadebowska7111 Nikt temu nie przeczy, ale jak napisalam, niebotycznie mniejszy przy jedzeniu wegli z niemiesnym bialkiem - i ten pozytyw nie jedzenia miesa tez warto podkreslac.
Jakie sa Twoje hity i sprawdzone patenty na wyjazdy? Daj znać! Myślę że wszyscy skorzystamy!
Kuskus plus co się nawinie! Orzechy, słonecznik...warzywa, tofu, oto i itd. Deserowo... Trufle z fasoli po różnymi postaciami, ale są też orzeszki i sezamki ( nie topią się na kajaku...) paluszki🥴Jeździmy autem więc obiadkowo wegezupy, leczo i "chaciupaciu" zawekowane. Choć baaardzo lubimy obiadki urlopowe z jedzonkiem z danego regionu, choć baaartrudno o wege ( wersja laktoowo)😆
Na wędrówki -wrapy,tortille. Kemping -warzywa szakszuka, jajka
Nie mogę się już doczekać, filmu o odżywkach białkowych.
Będzie mam nadzieje 🔥🔥
Ooo to to, a najlepiej jeszcze odżywki vegańskie/bez laktozy
ja tez!
bez przecinka
@@jakublewandowski6198 Dziękuję za korektę.
Bardzo dziekuje za ten film! Mega mega przydatny ❤
Świetny odcinek, przyda się teraz na wakacje 😀
Super.
Odcinek, dziekuje❤.
Bardzo chetnie taki film obejrze o zaparciach😊
Dziękujęęęę! Miło to czytać!
Super pomysły! Od siebie dorzucę jeszcze makaron sojowy który często wystarczy zalać gorącą wodą i na chwilę zostawić :) lubię sobie do tego zabrać pokrojone tofu, marchewkę i sos sojowy wymieszany z masłem orzechowym w małym słoiczku, super mi się sprawdza :)
Oooo ekstra patent! Dziękuję za podzielenie się!
Świetny odcinek i super pomysł z testem odżywek!!! Can't wait😊
Dzięki za miłe słowa!! ❤️
Tego potrzebowałam! Świetny materiał ❤Dzięki!
Kocham twoje filmy i podejście do jedzenia 😊
Rewelacja!super odcinek 👏
Jej dziękuje ❤️
Ja też bardzo czekam na ten film o odżywkach! ❤❤❤
Świetny odcinek, dziękuję 🙌🏻❤
Cieszę się ze Ci się podoba!
Przyda się!! Dzięki
Cieszę się bardzo!
Świetny odcinek! Obserwuję cię od wielu lat i naprawdę polecam wszystkim jak mogę, wykonujesz świetną robotę, niech Bóg cię błogosławi ❤️❤️❤️
Bardzo wartościowy film, dzięki!
Cieszę soe ze sie przydaje!
Dzięki za świetny materiał !!! Przyda się 😎
Superrr! Dzięki za miłe słowa! ❤️
Ale ekstra film. Napewno skorzystam!
Odcinek o zaparciach! ❤
Ten kanał to złoto! Dlaczego znalazłam go dopiero teraz?! 🤯Dzięki! ❤
Mix orzechów, owoców i czekolada to podstawa w podróży i nie tylko 🙂
This is super nice upload friend. Thank you for sharing, love it! 💞🦄
Jak idę do lasu na biwak czy w góry na jakiś dłuższy szlak. To często sam robię granolę, czy suszone warzywa lub owoce. Te ostatnie są super z ryżem i prażonymi jabklami. Owsianki robią robotę, tak w ogóle to platki górskie też nie wymagają gotowania. A co do obiadów na szlaku :) pesto, orzeczy i makaron - nie dziękuj. Fajnym przepisem jest również makaron, Tofu, suszone pomidory oraz slonecznik.
Super ogarniasz!
Wyczekiwałam takiego filmu, już nie będę umierać w podróży 💙
Biotad Plus jakie recenzje?💪💪
Jej jak miło!
Świetny film i w ogóle wszystko to co robisz w dietetyce, cała Twoja praca no SZTOS!! 😘😘
Jejuuu dziękuje za tak miłe słowa ❤️❤️❤️
Spadłaś mi z nieba Irenko!!! Dziękuję! 😍 I już nie mogę się doczekać filmu o odżywkach, bo zawsze chciałam spróbować, ale bałam się że wybiorę jakąś niedobrą..
Dziękuje za miłe slowaaa! ❤️
Poza wymieniowymi w filmiku- zbieram ketchupy i sosy w saszetkach jak sa w jedzeniu na wynos czy w knajpach- zawsze przy grillu sie przydaja. Kisiel/budyn do zrobienia w kubeczku, ciastka bevlita czy cos w tym rodzaju, czesto piekę tez ciasto typu marchewkowe czy murzynek
Ooo super patenty!! Szczególnie te ketchupy i sosy! Budynie i kisiele tez super sprawa!
*ciasto czekoladowe jest fajniejsza nazwą :) ale to na marginesie. Dzięki za tipy, cenne bardzo!
O tak! Proszę filmik o zaparciach
Prosty sposób na dania instant w kubeczkach - przesypuję je do woreczków i wtedy nie zajmują już połowy plecaka ;)
Racja! Super tip!!
To „doładowane” masło super nawet na codzień zrobić, nie tylko w podróży! Ja czasem się ratuje weganskimi gotowcami do zalania typu „Inna bajka”, ale smakowo to średnio wypada i cenowo również. Batony daktylowe jak najbardziej na plus, fajne są „Sztanga” z Lidla, można też upiec ciastka owsiane. Jeśli chodzi o to białko z Sfd- testowałam jako trenerka wiele i mimo, że mam z nimi współpracę to je a czystym sumieniem polecam 😊
Z cyklu w co zawinąć kanapkę ja polecam wielorazowe owijki Boc’n’Roll. Mam już swoją chyba 3-4 lata i sprawdza się świetnie !!! Zawija bułkę(i), kanapki, wrapy, wszystko! 😅
tak! Chcemy film o zaparciach!
I makaron konjac - gotowy do zjedzenia od razu i dodatkowo niskokaloryczny 😊
Czy można poruszyć temat diety przy zaparciach w okresie menopauzy u kobiet 50+😊. Pozdrawiam
Super, to na pewno ułatwi mi chwilami życie :D Mój tip to orzechy z rodzynkami i domowo suszonymi owocami. Polecam też na wyjazdy huela, nie wiem na ile wychodzi to budżetowo ale zwłaszcza wersje na słono jako posiłek instant ratują mnie regularnie w pracy. Zawierają mnóstwo witamin i minerałów wiec zdecydowanie jest to opcja do przemyślenia i zakupienia na jakiś biwak czy trip czy nawet awaryjny obiad na szybko, wystarczy wrzątek i pełnowartościowy posiłek gotowy w parę minut :D chętnie usłyszę o tipach na zaparcia i odzywkach białkowych :)
Właśnie smakowo dla mnie sredniawooooo niestety, ale może dam im jeszcze szanse!
@@HealthyOmnomnomMnie też Huel w wersji Hot&Savoury super sprawdza (wegański, wszystkie makro i mikro się zgadzają ❤), ale trzeba potestować, który danej osobie siada smakowo (większość moich znajomych bardzo dobrze reaguje na ich makaron bolognese). :)
Chętnie posłucham o radach przy zaparciach zwłaszcza w podróży.
Sałatki to fajna sprawa zarówno na jednodniówki, jak i na żywienie przy braku dostępu do kuchni - wszelkie wariacje meksykańskiej. Pasty kanapkowe sprawdzają się jako pyszne dressingi, do sałatek, do makaronu ryżowego. Oliwki to też fajna przekąska czy składnik sałatki. Lubię też surowe pieczarki. Awokado. Minusem jest tylko waga. Najlżejsze i stosunkowo pożywne są kanapki i ewentualnie jakiś batonik/czekolada
"Siła z fasoli" ❤❤❤
💪🏻💪🏻😎
Papryka w słupki +Hummus. Sztosik smakowy
Ojjj tak!!
albo jakakolwiek inna ulubiona pasta kanapkowa
info z pierwszej ręki ;-) pojawiło się nowe wedzone bio tofu w rossmannie ( marka własna) w cenie 6,99 leżą na półce
Oooo super! Dziena za infoooo!
Moim hitem na podróże są batoniki proteinowe! Zwłaszcza te z Dobrej Kalorii, które są wegańskie i mają fajny skład.
Łatwe w transporcie, długo przetrwają, a zawsze podbiją trochę białko na wyjeździe😄
Ooo muszę spróbować! Dzięki za polecenie!
Na wyjazdy zawsze duża ilość orzechów do pochrupania, wafle kukurydziane, gotowe pasty, o których wspominałaś, chrupkie pieczywo. Uwielbiam też gotową kaszę bulgur z hummusem z 🐞Świeże warzywa pocięte w słupki, jabłka. Przed wyjazdem piekę też muffiny z marchewką i cynamonem lub przyprawą korzenną. Czasem przygotuję własną granolę lub płatki owsiane z dodatkami. Można też zabrać gotową bazę na pancake: płatki owsiane zmielone z siemieniem lnianym, odżywką białkową i proszkiem do pieczenia - wystarczy tyko dodać wodę aby uzyskać odpowiednią konsystencję. Oczywiście nie może też zabraknąć gorzkiej czekolady! 😍
Jej super Tipy!!!
Ekstra ogarniasz!!
Przepisy bardzo szybkie Obiady łatwe przepisy bardzo szybkie śniadania łatwe
Ja mam taki patent, że jak lecę samolotem, to biorę pustą butelkę do wody z filtrem do bagażu podręcznego (albo wypijam zawartość przed taśmami na sprawdzanie bagażu) i napełniam sobie do niej wodę z kranu z łazienki na lotnisku, bo zazwyczaj jest to woda pitna. Oszczędzam 7-10 zł minimum każdorazowo
Ojjj taaaak!! Tez tak robię! Piona
Mega to jest oszczędność!
Irena wróżka, w lipcu jedziemy z chłopakiem do Holandii z wizytą do przyjaciela. Zastanawiam się od paru dni jak to ogarnąć, żeby nie wydawać milionów na żarcie, ale cieszyć się wyjazdem, a przy tym ze spokojną głową być wege na redukcji. Będzie dobrze 💪🏻 powodzenia dla wszystkich wczasowiczów.
Super ze sie film przyda! Dobrego wyjazdu ❤️
Siła z fasoli💪
Wiadomo! ❤️❤️
❤❤❤
W sumie to poza kuskusem, takim błyskawicznym dodatkiem do dań może być makaron ryżowy zalewany wrzątkiem. Może objętościowo jest większy, ale za to leciutki.
Super patent tez!
Ja zwykle przed piekę muffiny na pierwszy dzień. Banany, masło orzechowe i jeszcze orzechy do środka, można też rodzynki//żurawinę No ale wiadomo, to na pierwszy dzień.
Owsianke robie na ciepło i zabieram np na wyjście w góry w termosie (te z ikei maja idealny rozmiar). Nie ma nic lepszego jak jedzenie ciepłej owsianki na szlaku.
Oooo fajna sprawa!!
Poproszę o odcinek o zaparciach
Tak chcę coś na zaparcia! Mam problem z trawieniem... syndrom leniwego trawienia tak myślę (po zjedzeniu długo jeszcze nie dochodzi do mnie że pojadlam) więc dla mnie odcinek byłby sztos ❤
My bierzemy musy owocowe w saszetkach, kiedyś były tylko takie dla bobasów, ale obecnie są też owsianki, jaglanki itp.
Irenka powiedz mi co to za wspaniałe, super ekstra płynne masło orzechowe?😅
To z Moreso :)
Hej, pewnie jak najbardziej chętnie posłucham o zaparciach i jak sobie z tym radzić 😊
❤
Na krótkie, jednodniowe wyjazdy zazwyczaj piekę sobie mały bochenek prostego razowego chleba, dostarcza mi on około połowy dziennego zapotrzebowania kalorycznego. Do tego szykuje sobie pojemnik pełen świeżych pokrojonych i obranych warzyw oraz drugi z owocami. Biorę też sporo owoców syszonych, na przykład daktyli, rodzynek albo śliwek. Chętnie biorę też coś do picia, na przykład półlitrowy karton mleka sojowego lub butelkę piwa bezalkoholowego. Przydają się też musy owocowe. Zwykle w trakcie wycieczki dokupuję dodatkowe owoce. Na dłuższe akcje, stawiałbym na owies, pomidory z puszki i wegańskie słoiczki dla niemowląt(zawierają warzywa, mają mało tłuszczy i zero soli). To tak w skrócie.
O wow! Ale tipy! Dzięki za podzielenie się! Super że tak ogarniasz!
@@HealthyOmnomnom cóż, do wyboru mam to albo jedzenie jakiegoś przetworzonego syfu po którym wywraca mi żołądek na drugą stronę, więc trzeba było się nauczyć. 🤭
Chcę o zaparciach!!😊
Zaparciowe menu, jestem na tak!
Okej, orzechy to super sprawa, szczególnie patrząc na ich właściwości. Tylko co w momencie, kiedy ma się silną alergię na nie? Czym zastąpić?
O, jeszcze mam patent na wyjazdowe masło orzechowe, a mianowicie kupuję takie w proszku (jest dostępne np. w Krukam) i zalewam je sobie odrobiną wody. To bardzo ulatwia logistykę masłową, bo można je trzymać w torebce strunowej (oczywiście wielorazowej! :-)), zamiast w pojemniczku + nie ma zagrożenia, że tłuszcz z masła się wyleje (odmywanie plecaka z plam z tkuszczu jest straszne)
I też ma to dzięki temu mniej kalorii :-)
Ojaaa super patent!! Dzięki!
Tofu wędzone xxl z lidla jest tańsze, biedrowe też
Ale to chodzi o takie, którego nie trzeba trzymać w lodowce
Zwykle płatki też zalewam woda i przykrywam, poczekam i nie trzeba gotować.
A może film o zupełnej odwrotności zaparć? Z punktu widzenia dietetycznego oczywiście.
Hej! Tortille, pity, naan można jeść bez podgrzewania?
Taka mała uwaga - All nutrition to marka SFD. Z nimi było parę afer związanych z tym, że deklaracje wartości odżywczych czy składów nie pokrywają się z rzeczywistością. Okazywało się, że w czystym białku serwatkowym była soja, a w innym więcej węglowodanów niż deklarowane . Swojego czasu też wycofano część produktów All nutrition z powodu zanieczyszczenia etylenem. W związku z tym unikam tej firmy jak mogę.
jakie masło orzechowe polecasz ? najlepiej jeszcze żeby miało lejącą konsystencje
Płatki ziemniaczane
Jakie to jezioro w tle ?Czyżby Kanada i jezioro Moraine ?
Ireno, mówisz żeby użyć płatków owsianych błyskawicznych, by nie musieć ich gotować. Ja w ten sposób traktuję zwykle płatki, zalewam zimnym, czasem ciepłym mlekiem i takie jem. Czy tracę przez to jakieś ich właściwości? One muszą być ugotowane? Dzięki!
Tez tak robię. Zalewam wrzątkiem (szklany pojemnik) , potem dodaję składniki, czekam aż ostygnie lekko i zamykam. Po jakimś czasie super miękkie gotowe do spożycia. Nigdy ich nie gotuję
Moim odkryciem życia było masło orzechowe w proszku
Uwielbiam orzechy, ale niestety moim zdaniem trudno kupić dobre i bezpieczne orzechy. Większość jest zjełczała, zwłaszcza trudno kupić dobre orzechy włoskie. Mam swoje drzewo, ale niestety ostatnio już na drzewie pleśniały i ze zbiorów nic nie zostało do zjedzenia niestety.
proszę film na temat zaparć, KONIECZNIE XD
taaaak, błagam o film o zaparciach!!
Papierek z wosku pszczelego
Makaron z zupki chińskiej, gdy już ostygnie i napęcznieje jest dobrą bazą do statek xD
Ooo ciekawy patent! Jako taki makaron instant tez do obiadów! Musze sprobować!
@@HealthyOmnomnom ostatnio w Lidlu można było kupić spore paczki tego makaronu bez dodatku „zupkowego”
Mam schizę jak to oglądam i wewnętrznie umieram jak widzę, że sypiesz wysokokaloryczne skladniki "na oko", siup orzechy, chia, kilka kostek czekolady itd. o__O skąd Ty wiesz bez odważania ile to może mieć kcal? Przecież lekką ręką można w ten sposób przekroczyć swoje zapotrzebowanie. Ja totalnie nie mam tego wyczucia, mogę jeść i jeść jak mam naszykowane, a w tym przypadku nie wiadomo czy takie danie ma 300 czy 600 kcal. Liczyć to jak jeden, czy dwa posiłki. Osiwialabym xD
Ja bym osiwiała gdybym miała codziennie liczyć kalorie przy każdym posiłku.
Nie cierpię owsianki, proszę o inne przepisy
Zamiast foli wole pudełko. Ale tobie chcialam doradzic zamiast foli alum. Woskowijke. W Rossmann mozna kupic ale lepsze mozna kupic na przeznaczonych stronach zero waste
zaparcia ----------plissss
Błonnik: Pełnoziarniste produkty zbożowe, dużo świeżych warzyw i owoców, wywal przetworzony syf.
Najlepiej pić dużo wody i herbat ziołowych, polecam
Przykro to mówić, alw kabanosy roślinne firmy Tarczyński zawieraja w składzie tłuszcze trans - potwierdzone u producenta :( Szkoda, bo nam też smakowały.
Ojjj… to rzeczywiście słabo :((
Ciekawych rzeczy uczą na tej zachodniej dietetyce... jednoczesne spożywanie węglowodanów i białka - ptzecoez to rozwala zoladek a więc i jelita... a potem azs ars hashimoto zn i inne cuda...
Zaciekawiłaś mnie tematem, możesz rozwinąć?
@@bushi2831 w zoladku musi być kwasno, wręcz żrąco! Hdy jemy węglowodany- są one łatwe dla strawienia, zoladek nie potrzebuje dużej ilości kwasów żołądkowych by sobie z nimi poradzić, ph nie musi być tak niskie, poza tym węglowodany w ciągu 5-10 minut opuszczają zoladek. Inna sytuacja jest gdy spożywamy bialko (zwlaszcza mięso i do tego np smażone grillowane) tu jest dla zoladka ciężki orzech do strawienia. Już podczas przeżuwania zoladek dostaje sygnał co dostanie do przemielenia i przygotowuje się. Bialko zwlaszcza mięso w zokadku jest dużo dłużej bo tu zaczyna się proces jego trawienia zanim trafi do jelit (ok ok juz w ustach zaczyna się trawieniebjakby być bardziej szczegółową). Dlatego kwasów żołądkowych jest więcej. Gdy trafia mieszanką 1 i 2 to zoladek ma konflikt interesów- węglowodany już by sobie wypchnął dalej ale są połączone z białkiem. Efektem tego jest transport do jelit źle strawionego białka które potem zalega w jelitach (ciepłych wilgotnych mokrych - idealne warunki do mnożenia się patologicznej flory zważywszy na konserwanty jakie są w mięsie) powstaje w jelitach stan zapalny i witajcie choroby... gdy jest przysłowiowy schabowy z ziemniakami - to najpierw węglowodany a po 10 minutach mięso. A jeszcze lepiej nie łączyć jednego z drugim w 1 posiłku
@@hannadebowska7111Tak spytam, zdajesz sobie sprawe, ze to kanal weganski...? :) Wiekszosc z nas nie je miesa i laczenie bialka roslinnego z weglowodanami to duzo mniejszy konflikt interesow na szczescie 😌
@@patiymuchoflowcrew wiem ze to kanał wegański- ale nie tylko weganie go oglądają 😉 problem trawienia W i B jest
@@hannadebowska7111 Nikt temu nie przeczy, ale jak napisalam, niebotycznie mniejszy przy jedzeniu wegli z niemiesnym bialkiem - i ten pozytyw nie jedzenia miesa tez warto podkreslac.