Zagraniczni autorzy :) publikacji dot. wystąpień publicznych twierdzą, że powiedzenie o sobie na początku wystąpienia jest bardzo ważne, bo wtedy budujemy autorytet u słuchaczy: dlaczego mają nas słuchać, skąd mają mieć pewność, że przekazywane przez nas treści są prawdziwe, wartościowe i warte naszej uwagi. Mnie też brakuje bio gościa na początku rozmowy.
41:00 Jak ktoś mówi nie na moją propozycję spotkania i nie proponuje innego terminu to uznaję, że nie chce się spotkać i nie proponuję więcej. Przenoszę uwagę na osoby, które umieją tak zarządzać czasem, że znajdą chwilę na życie towarzyskie i dla których jestem na tyle ważna, że będą chciały tę chwilę dzielić ze mną :) nie rozumiem dlaczego miałabym dopytywać o powody. Inicjatywa powinna być z obu stron.
Dobrze poruszony temat. Ja przez swoje wyjazdy za granicę do pracy też nie mam przyjaciół , bo nawet jak jestem w Pl to nie możemy się zgrać z czasem. Jak ja bym mogla to akurat inni nie maja..Potem za miesiąc, 1,5 wyjeżdżam z powrotem. Za granicą też ciężko o znajomych, bo taki charakter pracy że nie mam kontaktu z ludźmi. O rodzinnych relacjach nawet nie wspomnę. Także można być bez przyjaciół i innych relacji. I przebywać miesiącami samym że sobą. Dobrze że jest internet.😅. W 2017r kupilam dom i tez nikogo nie znam. Dwoje sasiadow na przeciwko dzien dobry i to wszystko. Wszyscy odgrodzeni plotami. Jeszcze jedni to świadkowie wiec dwie różne bajki. Cos dziwnego porobilo się z ludzmi. Pozdrawiam
Czytam komentarze i widzę Wasze sugestię. Wzoruję się jednak na zagranicznych podcastach, gdzie nie przedstawia się na początku gości. Tego też będę się trzymać :)
@@aniakolasinskaszemrajtłumaczenie: nic mnie nie obchodzi moja widownia, kieruje się ego, bo prioryzuję kopiowanie modelu , który działa za granicą, ale jak widać nie działa w Polsce i odpycha widzów, ale kto by sie tym przejmował, w końcu nie robię tego dla Was, robię to dla siebie. Narcyzm y dysocjacja.
@@aniakolasinskaszemraj uwazam jednak ze aby byc autorytatywnym w przekazie i odbiorze nalezaloby aby sam gosc sie krotko przedstawil gdyz nie wszyscy musza go znac lub dalej poznawac. to wlasnie dlatego nie ma sie przyjaciol gdyz brak wstepnych informacji o osobie. wiele zagranicznych podcastow jednak przedstawia goscia na poczatku lub w trakcie programu (gdyz nie musi byc znany wszystkim sluchaczom). powodzenia zycze.
A ja mam może nie przyjaciół bo to duże słowo, ale kolegów płci przeciwnej. Jestem aseksualna i mowię o tym od poczatku. Więc taki człowiek zmuszony jest to uszanować i nie mysli wtedy w kategoriach romantycznych :) Zdarza mi się nawet zostawać u kogoś na noc, od razu zaznaczam że sobie nie życzę dotyku i w razie W dzwonię po taksówkę, nieważne która bedzie godzina. Szybko się uczą i mam spokój oraz fajnych kumpli 😊
Mam dwie bliskie mi koleżanki z którymi rozmawiam prawie o wszystkim, pisze prawie bo uważam że moje problemy małżeńskie dobra kokezanka nie rozwiąże rozumowa z partnerem albo z specjalistą gdyż nie jest z mną emocjonalnie związany czasem wstyd mi mówić o nie których rzeczach bo co siebie pomyśli moja przyjaciółka ,ale jeśli temat naszych dzieci to nawzajem sobie radzimy co robić
wydaje mi sie ze aby sie z kims zaprzyjaznic trzeba najpierw poznac dana osobe ogolnie; czym sie zajmuje, jakie ma zainteresowania, co sie jej podoba a co nie itp. itd. wtedy obie strony wg swoich tzw wstepnych danych intuicyjnie moga podjac decyzje czy z ta osoba mozna bedzie sie zakolegowac a z czasem (po ewentualnie kilku spotkaniach) takze zaprzyjaznic lub pozostac blizszymi lub dalszymi znajomymi. Znajomosc siebie, charakteru i zyciowych zasad pomoze nam latwiej dokonywac wyborow. ja np. kieruje sie wyborem pytajac o grupe krwi (ukryty charakter) i wtedy mi latwiej z taka osoba rozmawiac i dokonac odpowiedniego wyboru. uwazam ze to bardzo pomocna metoda. powodzenia wszystkim zycze.
Fajnie byłoby wiedzieć kim jest ten człowiek. To znaczy jaki ma autorytet, żebyśmy go słuchali w podcaście. To, że "zagraniczne" media tak prowadzą podcasty mnie nie przekonuje.
To nie oglądaj 😂 załóż swój kanał najlepiej i rób po swojemu… a nie czekaj… po naszemu, bo po swojemu NIE WOLNo 😂😂 Pół minuty zajęło mi sprawdzenie kim jest gość ;)
Zawsze mnie irytowało kiedy mój mąż mówił, że nie ma przyjaciół, są tylko znajome twarze...Coś w tym jest. Moja jedyna przyjaciółka zmarła pare dobrych lat w wieku 29 lat. Od kilkunastu lat nie spotkałam innej takiej osoby, która przynajmniej w połowie dorównywała i próbowała mieć relacje jaka była właśnie z nią. Próbowałam, niestety bez skutku.
@@wojfer87a czemu zakładasz, że zostawi? Sama osobiście mam przyjaciela w postaci partnera Ale również inne przyjaciółki ale z partnerem zaczęliśmy od przyjaźni i uważam, że to jest najlepszy fundament związku
Przyjacielem mogłabym nazwać kogoś komu mogę się zwierzyć i kto mnie zrozumie, ale gdy będę gadać głupoty to walnie mnie prawdą w pysk. Kto byłby lojalny i dzielił ze mną wartości abym mogła tę osobę szanować.
To dziwne, że zapraszana jest jako gość osoba, która nie ma przyjaciół i rozmowa głównie toczy się o zawieraniu lub zamieraniu przyjaźni... trochę tego nie rozumiem, trochę nie rozumiem pytań w tym kontekście zadawanych, choć rozmowa wyszła całkiem ciekawa.
na logikę, ktoś ekstrawertyczny, rozrywany" - przyszedłby, powiedział że kocha ludzi, trzeba poznawać i basta... a tu jest inne spojrzenie ale i doświadczenia dot. poznawania, właśnie.
Tworzeniu i pielęgnowaniu przyjaźni trzeba poświęcić czas, a tego czasu jest coraz mniej w momencie, gdy zakładamy swoją rodzinę, poświęcamy się pracy i rozwojowi. Może z wiekiem jest tak, że tej przyjaźni już tak bardzo nie potrzebujemy.
Przyjaźń... jak łatwo można zapomnieć o przyjaciołach którzy wspierali w trudnych chwilach, byli wsparciem. Lepiej być samu niż po raz kolejny zawieść się na ludziach.
dlatego kazda tzw przyjazn powinna byc wyprubowana. czy inni sa tak samo dla mnie przyjaciolmi jak ja dla nich, czy ja jestem taka sama przyjaciolka jak oni dla mnie? ale zanim przyjazn lepiel kolezenstwo czy partnerstwo (gdzie jedni od drugich uczyc sie mozemy).
Polecam jednak zajrzeć do Kościoła. Jak się trochę zaangażuje w życie parafii, to można wielu ciekawych ludzi poznać. I nie są to tylko stare babcie. Mojego męża poznałam w wieku 35 lat właśnie w Kościele. Mamy też super grono znajomych z parafii. Pomoc przy organizacji różnych uroczystości, festynów etc. i uczestnictwo w grupach (u nas akurat jest grupa biblijna), pielgrzymkach itd. daje wiele okazji do poznania innych ludzi. Pan Bóg łączy ludzi ❤
Jestem agnostykiem, nie chodzę do kościoła, ale zazdroszczę tego poczucia wspólnoty i wiem, że można w grupie praktykujących chrześcijan znaleźć naprawdę fajnych, autentycznych, dobrych i bezinteresownych ludzi. Za każdym razem jak mi się to przytrafia, a z oczywistych względów nie zdarza mi się to często, jestem w szoku i mam wrażenie, że Ci ludzie mają w sobie pewną naiwność i infantylność. Jednocześnie właśnie zazdroszczę takiego podejścia do życia i 'wiary w dobro' jeśli mogę to w ten sposób ująć.
@@gpasdas2377.....żeby być prawym i dobrym nie potrzeba przykazań .Nie kradnę i nie zabijam ,bo wiem ,że to złe.A jest wiele wspólnot pełnych fajnych ludzi, którzy nie mówią jak mam żyć....
Ja tak naprawdę mam 3 przyjaciółki z którymi mogę porozmawiać o wszystkim A także mój partner jest moim przyjacielem. Właśnie dla mnie to najlepszy fundament związku przyjaźni Jesteśmy szczerzy ze sobą, mówimy sobie wprost wszystko I dla mnie aby mieć przyjaciela to musi minąć kilka lat znajomości. Sama osobiście mam dwie przyjaciółki z którymi nie rozmawiam codziennie Ale jak się spotykamy to jakby czas nie minął i wszystko jest komfortowe i naturalne i wiem, że nieważne o której bym nie potrzebowała to by mi pomogły. I mam przyjaciela płci męskiej i zero jakiegokolwiek romansu czy takich uczuć
Jest też duża szansa, że ludzie „pasożytują” na innych.. biorą co potrzebują i nie ma wzajemności.. dajesz wsparcie, podnosisz kiedy upadają, wątpią, potrzebują bliskości, a w zamian nic lub skrawki i powierzchowność .. generalnie to z ludźmi dzieje się źle.. wiele zapatrzonych tylko w ja, moje, mnie, dla mnie..
@@czan1982matus prawda, ale oznacza to, że ktoś stawia dobro czyjeś ponad swoje, a to nigdy nie jest dobre i wymaga pracy nad sobą, czasem pomocy, aby to zmienić.
Miewałem w życiu okresy gdzie przez 3 miesiące zamieniałem z ludźmi może 2 zdania. Jest jak jest do tego czy to niebezpieczne owszem nabawiłem się od tego socjopatti i choroby afektywnej XD
"Przyjaciel to ktoś, kto rozumie twoją przeszłość, wierzy w twoją przyszłość i akceptuje cię takim, jakim jesteś."
To również ktoś, kto ma swoje wady, przeszłość, myśli o swojej przyszłości i chcę być akceptowany.
Przyjaźń to wymiana.
Slogan...formuła
Fajnie byłoby przedstawic tego pana, powiedziec kim on w ogóle jest i czemu o tym temacie mówi. Bo ja np. Zupełnie nie wiem.
Ja też.
Zagraniczni autorzy :) publikacji dot. wystąpień publicznych twierdzą, że powiedzenie o sobie na początku wystąpienia jest bardzo ważne, bo wtedy budujemy autorytet u słuchaczy: dlaczego mają nas słuchać, skąd mają mieć pewność, że przekazywane przez nas treści są prawdziwe, wartościowe i warte naszej uwagi. Mnie też brakuje bio gościa na początku rozmowy.
Tego Gościa nie trzeba przedstawiać. On ma autorytet gdyż wielkie jest to co mówi.
"Nie marnuj czasu z ludźmi, którzy nie są warci tego czasu."
41:00 Jak ktoś mówi nie na moją propozycję spotkania i nie proponuje innego terminu to uznaję, że nie chce się spotkać i nie proponuję więcej. Przenoszę uwagę na osoby, które umieją tak zarządzać czasem, że znajdą chwilę na życie towarzyskie i dla których jestem na tyle ważna, że będą chciały tę chwilę dzielić ze mną :) nie rozumiem dlaczego miałabym dopytywać o powody. Inicjatywa powinna być z obu stron.
Pan gość ma przepięknie brzmiący głos❤
Oglądam podcast banał.
Jest świetny.
Dziękuję za tę rozmowę z Piotrem.
Pozdrawiam😊
Dobrze poruszony temat. Ja przez swoje wyjazdy za granicę do pracy też nie mam przyjaciół , bo nawet jak jestem w Pl to nie możemy się zgrać z czasem. Jak ja bym mogla to akurat inni nie maja..Potem za miesiąc, 1,5 wyjeżdżam z powrotem. Za granicą też ciężko o znajomych, bo taki charakter pracy że nie mam kontaktu z ludźmi. O rodzinnych relacjach nawet nie wspomnę. Także można być bez przyjaciół i innych relacji. I przebywać miesiącami samym że sobą. Dobrze że jest internet.😅. W 2017r kupilam dom i tez nikogo nie znam. Dwoje sasiadow na przeciwko dzien dobry i to wszystko. Wszyscy odgrodzeni plotami. Jeszcze jedni to świadkowie wiec dwie różne bajki. Cos dziwnego porobilo się z ludzmi. Pozdrawiam
zaprosiłaś sąsiadów na kawę do siebie? Się porobiło. Ale z tobą.
@@kp5899większość moich sąsiadów to Jehowe...inikaja takich jak ja tzw światusow...się porobilo 😅
Otworz firme na emigracji i niech ci sie powiedzie, zobaczysz ile bedziesz miala znajomych. Pobudka bedzie bolesna.
Uwielbiam relacje Piotra na insta. Jest taki zwykły i jednocześnie niespotykany❤
Podasz mi jego insta ?
@@Magdabelza pbialasiewicz proszę wyszukać
*Mam 31 lat i też nie mam nawet kumpli jakichkolwiek. Targeted individual, gangstalking.*
Warto przedstawić gościa, powiedzieć czym się zajmuje. Podpis, że jest autorem bloga dla osób, które słuchają bez obrazu nic nie daje. Pozdrawiam
Właśnie dziwię się bo wielokrotnie ludzie to pisali i może.. komentarzy nie czytają czy jak?
Czytam komentarze i widzę Wasze sugestię. Wzoruję się jednak na zagranicznych podcastach, gdzie nie przedstawia się na początku gości. Tego też będę się trzymać :)
@@aniakolasinskaszemraj ....a dlaczego na zagranicznych?
@@aniakolasinskaszemrajtłumaczenie: nic mnie nie obchodzi moja widownia, kieruje się ego, bo prioryzuję kopiowanie modelu , który działa za granicą, ale jak widać nie działa w Polsce i odpycha widzów, ale kto by sie tym przejmował, w końcu nie robię tego dla Was, robię to dla siebie. Narcyzm y dysocjacja.
@@aniakolasinskaszemraj uwazam jednak ze aby byc autorytatywnym w przekazie i odbiorze nalezaloby aby sam gosc sie krotko przedstawil gdyz nie wszyscy musza go znac lub dalej poznawac. to wlasnie dlatego nie ma sie przyjaciol gdyz brak wstepnych informacji o osobie.
wiele zagranicznych podcastow jednak przedstawia goscia na poczatku lub w trakcie programu (gdyz nie musi byc znany wszystkim sluchaczom). powodzenia zycze.
Przyjaźń to wzajemność.. I możliwość rozmowy czy ciszy.. Pozdrawiam 😊
A ja mam może nie przyjaciół bo to duże słowo, ale kolegów płci przeciwnej. Jestem aseksualna i mowię o tym od poczatku. Więc taki człowiek zmuszony jest to uszanować i nie mysli wtedy w kategoriach romantycznych :) Zdarza mi się nawet zostawać u kogoś na noc, od razu zaznaczam że sobie nie życzę dotyku i w razie W dzwonię po taksówkę, nieważne która bedzie godzina. Szybko się uczą i mam spokój oraz fajnych kumpli 😊
Witam Ace ;)
U mnie jeszcze Aro i Samotnik, co w ogóle spycha kwestie poznawania ludzi na dalszy plan, bo nic mnie nie napędza ku temu.
Komentarz dla zasięgu ❤
Mam dwie bliskie mi koleżanki z którymi rozmawiam prawie o wszystkim, pisze prawie bo uważam że moje problemy małżeńskie dobra kokezanka nie rozwiąże rozumowa z partnerem albo z specjalistą gdyż nie jest z mną emocjonalnie związany czasem wstyd mi mówić o nie których rzeczach bo co siebie pomyśli moja przyjaciółka ,ale jeśli temat naszych dzieci to nawzajem sobie radzimy co robić
wydaje mi sie ze aby sie z kims zaprzyjaznic trzeba najpierw poznac dana osobe ogolnie; czym sie zajmuje, jakie ma zainteresowania, co sie jej podoba a co nie itp. itd. wtedy obie strony wg swoich tzw wstepnych danych intuicyjnie moga podjac decyzje czy z ta osoba mozna bedzie sie zakolegowac a z czasem (po ewentualnie kilku spotkaniach) takze zaprzyjaznic lub pozostac blizszymi lub dalszymi znajomymi. Znajomosc siebie, charakteru i zyciowych zasad pomoze nam latwiej dokonywac wyborow.
ja np. kieruje sie wyborem pytajac o grupe krwi (ukryty charakter) i wtedy mi latwiej z taka osoba rozmawiac i dokonac odpowiedniego wyboru. uwazam ze to bardzo pomocna metoda.
powodzenia wszystkim zycze.
Fajnie byłoby wiedzieć kim jest ten człowiek. To znaczy jaki ma autorytet, żebyśmy go słuchali w podcaście. To, że "zagraniczne" media tak prowadzą podcasty mnie nie przekonuje.
To nie oglądaj 😂 załóż swój kanał najlepiej i rób po swojemu… a nie czekaj… po naszemu, bo po swojemu NIE WOLNo 😂😂
Pół minuty zajęło mi sprawdzenie kim jest gość ;)
Zawsze mnie irytowało kiedy mój mąż mówił, że nie ma przyjaciół, są tylko znajome twarze...Coś w tym jest. Moja jedyna przyjaciółka zmarła pare dobrych lat w wieku 29 lat. Od kilkunastu lat nie spotkałam innej takiej osoby, która przynajmniej w połowie dorównywała i próbowała mieć relacje jaka była właśnie z nią. Próbowałam, niestety bez skutku.
Po śmierci największej przyjaciółki nic już nie jest takie samo w relacjach. Bardzo podobnie to odczuwam.
@@dorotadeli3181 przykro mi, wierzę że kiedyś będziemy mogły kontynuować przyjaźnie po drugiej stronie 🫶🏼🩵💜
@dorotadeli3181
Wystarczy też wyjazd za granicę na stałe / USA
Ja mam jednego przyjaciela, żonę. Byli 'przyjaciele' ciągneli nas aby w dół...
Gdy żona Cię zostawi, to już w ogóle nie będziesz moeć przyjaciół...
@@wojfer87 😂😂😂😂😂😂😂
@@wojfer87a czemu zakładasz, że zostawi?
Sama osobiście mam przyjaciela w postaci partnera
Ale również inne przyjaciółki ale z partnerem zaczęliśmy od przyjaźni i uważam, że to jest najlepszy fundament związku
@@Anheles25zgadzam się bo mąż czy partner powinien być przede wszystkim przyjacielem😊
To chociaż masz żonę wystarczy
Przyjacielem mogłabym nazwać kogoś komu mogę się zwierzyć i kto mnie zrozumie, ale gdy będę gadać głupoty to walnie mnie prawdą w pysk. Kto byłby lojalny i dzielił ze mną wartości abym mogła tę osobę szanować.
To dziwne, że zapraszana jest jako gość osoba, która nie ma przyjaciół i rozmowa głównie toczy się o zawieraniu lub zamieraniu przyjaźni... trochę tego nie rozumiem, trochę nie rozumiem pytań w tym kontekście zadawanych, choć rozmowa wyszła całkiem ciekawa.
na logikę, ktoś ekstrawertyczny, rozrywany" - przyszedłby, powiedział że kocha ludzi, trzeba poznawać i basta... a tu jest inne spojrzenie ale i doświadczenia dot. poznawania, właśnie.
Tworzeniu i pielęgnowaniu przyjaźni trzeba poświęcić czas, a tego czasu jest coraz mniej w momencie, gdy zakładamy swoją rodzinę, poświęcamy się pracy i rozwojowi. Może z wiekiem jest tak, że tej przyjaźni już tak bardzo nie potrzebujemy.
Kim jest ten pan, że wypowiada się na temat przyjaciół czy ich braku? Psychologiem? Socjologiem?
Najważniejsze żeby nie mieć za przyjaciół ludzi toksycznych.
przeciez to kazdy z nas decyduje z kim mozna sie zaprzyjaznic a z kim w kolezenstwie lub znajomosci pozostac.
Przyjaźń... jak łatwo można zapomnieć o przyjaciołach którzy wspierali w trudnych chwilach, byli wsparciem. Lepiej być samu niż po raz kolejny zawieść się na ludziach.
dlatego kazda tzw przyjazn powinna byc wyprubowana. czy inni sa tak samo dla mnie przyjaciolmi jak ja dla nich, czy ja jestem taka sama przyjaciolka jak oni dla mnie? ale zanim przyjazn lepiel kolezenstwo czy partnerstwo (gdzie jedni od drugich uczyc sie mozemy).
Polecam jednak zajrzeć do Kościoła. Jak się trochę zaangażuje w życie parafii, to można wielu ciekawych ludzi poznać. I nie są to tylko stare babcie. Mojego męża poznałam w wieku 35 lat właśnie w Kościele. Mamy też super grono znajomych z parafii. Pomoc przy organizacji różnych uroczystości, festynów etc. i uczestnictwo w grupach (u nas akurat jest grupa biblijna), pielgrzymkach itd. daje wiele okazji do poznania innych ludzi. Pan Bóg łączy ludzi ❤
Jestem agnostykiem, nie chodzę do kościoła, ale zazdroszczę tego poczucia wspólnoty i wiem, że można w grupie praktykujących chrześcijan znaleźć naprawdę fajnych, autentycznych, dobrych i bezinteresownych ludzi. Za każdym razem jak mi się to przytrafia, a z oczywistych względów nie zdarza mi się to często, jestem w szoku i mam wrażenie, że Ci ludzie mają w sobie pewną naiwność i infantylność. Jednocześnie właśnie zazdroszczę takiego podejścia do życia i 'wiary w dobro' jeśli mogę to w ten sposób ująć.
@@gpasdas2377.....żeby być prawym i dobrym nie potrzeba przykazań .Nie kradnę i nie zabijam ,bo wiem ,że to złe.A jest wiele wspólnot pełnych fajnych ludzi, którzy nie mówią jak mam żyć....
Ja nie mam przyjaciół ani prawdziwej rodziny. Nie mam kontaktu z rodzicami ,bratem. Tak ułożyło się.
@lucysnowe9409 dziękuję. Myślę że to nie realne bo teraz ci faceci są strasznie dziwni.
Przyjaciel to ktoś co najmniej tak szlachetny jak ja.
Cóż za megalomania...
Ja tak naprawdę mam 3 przyjaciółki z którymi mogę porozmawiać o wszystkim
A także mój partner jest moim przyjacielem. Właśnie dla mnie to najlepszy fundament związku przyjaźni
Jesteśmy szczerzy ze sobą, mówimy sobie wprost wszystko
I dla mnie aby mieć przyjaciela to musi minąć kilka lat znajomości.
Sama osobiście mam dwie przyjaciółki z którymi nie rozmawiam codziennie
Ale jak się spotykamy to jakby czas nie minął i wszystko jest komfortowe i naturalne i wiem, że nieważne o której bym nie potrzebowała to by mi pomogły.
I mam przyjaciela płci męskiej i zero jakiegokolwiek romansu czy takich uczuć
czy jestes rowniez taka sama przyjaciolka dla swoich przyjaciol jak oni dla ciebie?
@@jolantapetra8500 staram się być najlepszą przyjaciółką jaką mogę być
Wiedzą, że zawsze mogą prosić o pomoc
Jak ktoś nie ma przyjaciela czy znajomych to psychologowie odbierają to jako nieprawidłowo kształtującą się osobowość...
👌
🤗
witam-ja tak naprawdę mam tylko paru przyjaciół i mi wystarczy.
No.
Co ja patrze 🙉 Pjoter kiedy jakiś tutek z fl'a ..
Pierolamento. Jeden z gorszych programów.
Jeśli ktoś nie ma przyjaciół to duża szansa, że sam nie potrafi być przyjacielem. Samotność i izolacja jest niebezpieczna.
Jest też duża szansa, że ludzie „pasożytują” na innych.. biorą co potrzebują i nie ma wzajemności.. dajesz wsparcie, podnosisz kiedy upadają, wątpią, potrzebują bliskości, a w zamian nic lub skrawki i powierzchowność .. generalnie to z ludźmi dzieje się źle.. wiele zapatrzonych tylko w ja, moje, mnie, dla mnie..
@@czan1982matus prawda, ale oznacza to, że ktoś stawia dobro czyjeś ponad swoje, a to nigdy nie jest dobre i wymaga pracy nad sobą, czasem pomocy, aby to zmienić.
Trudno niema wyboru to bierze się to co jest.
Miewałem w życiu okresy gdzie przez 3 miesiące zamieniałem z ludźmi może 2 zdania. Jest jak jest do tego czy to niebezpieczne owszem nabawiłem się od tego socjopatti i choroby afektywnej XD
@@kamilkobza5462 Nie widzę w tym nic złego co najwyżej to że zostaniesz wykorzystany przez te osoby