Kochani! SKRAWKI od teraz - w końcu! - są także na Spotify. Na razie znajdziecie tam parę starszych rozmów, ale sukcesywnie będę publikować kolejne Skrawkowe wywiady, w tym także takie, które nie ukazały się tutaj. Zachęcam zatem serdecznie do zasubskrybowania i ocenienia SKRAWKÓW na Spotify 💜🥰 open.spotify.com/show/3pOxQgxaLPzm2AYhk5cGd4
Ja niestety też miałem do czynienia z nerwicą lękową. Zaczęło się nagle, kilka dni po pogrzebie mojego kumpla, który umarł bardzo niespodziewanie. Też miałem uderzenia w głowę o których mówi Grzesiek, później zawroty głowy, następnie kłucie w okolicach serca, napady duszności... doszło do tego, że bałem się zasypiać. Praktycznie co wieczór żegnałem się z życiem. Byłem pewny, że się nie obudzę. Generalnie zawalałem studia i pracę... Stałem się wrakiem psychicznym, ale też fizycznym. Zacząłem robić badania. Do myślenia dało mi to, że będąc na terenie szpitala, czułem się w pełni zrelaksowany, wiedziałem, że tu nie umrę, tu mnie odratują. Po kilku tygodniach wraz z moją dziewczyną zmieniliśmy miejsce zamieszkania. Wyprowadziliśmy się z akademika i poszliśmy na wynajem. Może niektórym wyda się to śmieszne, ale z deprechy wyciągnął mnie pies. Ludzie nie mieli takiej mocy :) Zawsze kochałem zwierzęta. Szczeniak który wymagał zabawy, opieki, spacerów, wychowania, sprawił, że mój stan zaczął się poprawiać. Teraz moja "terapeutka" ma 11 lat i leży obok mnie, kiedy piszę ten komentarz :)
Prześwietny, mądry, wartościowy młody człowiek, który wiele przeszedł w życiu. Grzesiu wszystkiego dobrego, zdrowia szczęścia i miłości. Pozdrowienia dla Taty.
Oglądam to ze łzami w oczach. Niestety również choruje na nerwicę lękową. Leczę się już 4 lata. Dla wszystkich osób chorych życzę wam naprawdę wszystkiego dobrego
Mi udało się po 9 latach wygrać z tym, nie życzę nikomu tego, a jak mi się udało? Powoli odstawiałem leki, zacząłem trenować, medytować oraz podświadomie mówić o zdrowiu :)
Cudowny facet. Wciąż za mało mówimy o zaburzeniach psychicznych, a mężczyzna, który otwarcie dzieli się swoją historią to w ogóle rzadkość... Dużo zdrowia Panie Grzegorzu!
Psychologia to młoda dziedzina, a Ci którzy leczą, opierają się na schematach mysli - uczucia -działanie. Cudem jest nasze życie, pochodzi ono od kogos, od Ducha, od Boga i On jak dał tak daje życie. Prosze tam szukać, w Duchu :)
PRZESTAN WCISKAC INNYM TWOJE UROJENIA O BOGU!!! TO NIE SZKÓŁKA NIEDZIELNA. Jesteś poprostu bezczelny. Jesteś hak hamska reklama która się wlacza gdy nikt tego nie chce. Nie możesz się powstrzymać i przestać chrzanić o Bogu? Mie rozumiesz tego że ktoś sobie tego nie życzy? A może ja zacznę opowiadać zboczone kawały albo przeklinac bo mam na to ochotę? Nie rozumiesz, ze zycie nie polega na tym ze masz mówić i robić to na co mas ochotę a inni mają cie bezwzględnie akceptować i że. musisz dostosować się do innych a nie narzucac im ciagke swoje racje i wymuszac ciągle? Jak widzę jak jakiś sekciarz wciska po hamsku religię to rzygać mi się chce. Wywołujesz we mnie obrzydzenie i brak szacunku dokładnie takie samo gdy zaczepia mnie akwizytor i po hamsku na siłę probuje wciskac jakiś produkt jak ty religie która dla mnie jest tylko omami i irojeniami chorych psychicznie ludzi, ktozu wierzą w niewidzialne rzeczy. A nawet gorzej bo ten akwizytor nie ma omamaów i nie twierdzi ze jest zdrowy. Wiesz ze każdy schizofrenik twierdzi ze jwst zdoedy i myśli że jego omamy da prawdziwe a też ma halucynacje i wierzy w rzeczy których nie ma? To nie temat i miejsce na rozmawianie o fanatyzmie religijnym tylko o gopohondrii a ludzie wierzący w Boga są tak zdogmatyzowani ze na każdy te.at maja tylko 1 odpowiedź Bóg. To fak jakby zadawac JM jakiekolwiek pytanie a oni odpowiadają pomidor na wszystko. U nich jie zachodzi zaden proces myślowy. Musisz zagłuszać sobą wypowiedz tego chłopaka? Nie ehmiwsz powiedzieć o nerwicy czy lękach? Nie umiesz powiedzieć współczuję ci i przykro mi i poprostu zamknąć pysk? Nie masz za grosz człowieczeństwa? To fak jakby ci marka zmarła a ja bym sprzedawał wycieczki j na pogrzebie twojej matki usiłowała ci wcisnąć wycieczkę do Egiptu tak są o ty wciskasz swój fanatyzm. Czy ty w ogóle potrafisz budować zdania złożone czy tylko mowic 1 zdanie o bóg i bóg. Was trzeba leczyć. Fanatyzm religijny jest chorobą urojeniową. I nikt nie przełkną mnie ze jest inaczej. Jest w klasyfikacji chorób psychicznych. Gdy jest dany te at to .owi się na damy te.at a nie sprowadza wsystsko so twoich wyobrażeń o świecie! Mięsko trochę wyczucia i kuktury osobistej i zacznij się zachowywać jak człowiek.
To ja jestem tą Panią z rejestracji. Pamiętam tamten dzień doskonale. Pamiętam jak resztę soboty i całą niedzielę o Panu myślałam. Jaki przeżyłam Szok w poniedziałek rano jak się dowiedziałam, że Pan z ochrony wezwał do Pana karetkę. Było mi smutno a jednocześnie cieszyłam się, że ktoś Panu pomógł. Tak wtedy myślałam. Pamiętam też ten dzień kiedy dowiedziałam się o wypadku. W jak złym był Pan stanie. Poleciały mi wtedy łzy. Często o Panu myślałam. Bardzo często. Aż do momentu kiedy jakiś czas temu Pana zobaczyła. Był Pan w innej placówce zdrowia, w której obecnie pracuję, zrobić rezonans magnetyczny kolana. Byłam w totalnym szoku, gdy Pana zobaczyłam. Z wyglądu był Pan inny, szczuplejszy, ale głos.. to po nim Pana skojarzyłam. Byłam przeszczęśliwa, że Pan żyje. Nie przyznałam się wtedy Panu, że znam Pana. Nie wiedziałam czy Pan by sobie tego życzył. Ale był Pan zupełnie inny jak w tą pamiętną sobotę. Dużo spokojniejszy. Są w życiu sytuacje/ludzie których pamięta się już przez całe życie. I dla mnie z całą pewnością Pan jest taką osobą. Życzę Panu dużo zdrowia, radości i spełnienia wszystkich marzeń ❤ Pozdrawiam serdecznie. Pani z rejestracji 😊
Słucham i płaczę, bo to także moja historia. Wiadomo, że u każdego występują nieco odmienne symptomy i w różnej kolejności, wmawia sobie inne choroby, ale z wieloma rzeczami, o których mówi Grześ, musiał się zmierzyć każdy, kto chorował na nerwicę lękową. Ten paraliżujący, irracjonalny strach; brak zrozumienia w otoczeniu, nawet mimo szczerych chęci; wstyd spowodowany ciągłą, silniejszą od człowieka potrzebą proszenia o pomoc, o potwierdzenie, że jeszcze nie musi żegnać się z życiem... U mnie to trwało ponad rok. Nie byłam w stanie zrobić ze sobą zupełnie nic, noc zamieniała się z dniem, a ja codziennie od nowa umierałam. Bałam się zasnąć, bo byłam pewna, że już się nie obudzę. Wyszłam z nerwicy, ale ona ze mnie chyba nigdy do końca nie wyjdzie. Już potrafię rozpoznać jej sztuczki i nie daję się jej oszukać tak łatwo, ale ona co jakiś czas wciąż próbuje zasiać we mnie niepokój. I ten żal zmarnowanych lat, przesiedzianych na ostrym dyżurze nocy i dni, dziesiątek zbędnych badań, morza wylanych łez przy kolejnych pożegnaniach, które wydawały się już tymi na zawsze. Dziś już wiem, że nerwica to tak naprawdę nie jest lęk przed śmiercią, a lęk przed życiem. Chorują na to ludzie wrażliwi, którzy nie potrafią sobie poradzić z przytłaczającą rzeczywistością i smutkiem, który nie może być tłumiony w nieskończoność. Każdemu, kto zmaga się z nerwicą i boi się, że to się nigdy nie skończy, obiecuję: będzie lepiej. Dasz radę, jesteś silniejszy, niż Ci się wydaje :)
Nie ma co ukrywać że historia potoczyła się wręcz fantastycznie, bardzo popieram decyzje w udziale w wywiadzie i pomocy osobom borykającymi się z chorobami psychicznymi tym bardziej że w Polsce pomoc ta jest na niskim poziomie. Pozdrawiam.
Fajny z niego chłopak, ale choroba dala mu ,,popalić ",a on dał,,popalić "służbie zdrowia, rodzinie i otoczeniu! To bardzo nieprzyjemna dolegliwość, męcząca i niezwykle uciążliwa! U niego to już chyba nie tylko zaburzone emocje!Trzeba zauważyć, że trudno było go zdiagnozować, skoro co chwila,,cierpiał na inną chorobę "!,,Wiedzę " medyczną czerpał z internetu i jako inteligentny chłopak był w tym bardzo przekonujący. .......
Skoro on sam nie przyjmował do świadomości, że coś ńiedobrego dzieje się z jego psychiką, to trudno było mu pomóc! Nie zwalajmy więc winy na służbę zdrowa, ,bo przecieź w końcu pomoc otrzymał! Myślę, że stało się dobrze,że nie był zniewolony i zamknięty w placówce psychiatrycznej wbrew jego woli, a sam podjął decyzję o właściwym leczeniu!
Też jestem z Lublina. 20 lat. Od 10 lat choruje na nerwice lękową. Grzegorz rozumiem Cię w 100%. Wierze w Ciebie i doceniam twoją walkę. Jestem z Ciebie dumna.
@@paulanowacka527nie..ta nerwica nigdy nie będzie BYE..ona czyha na każde niepowodzenie,by znow wybuchnąć 😢...U mnie ten problem pojawił się ponad 25 lat temu:(..w wyniku dramatycznej sytuacji osobistej. Jest raz lepiej.raz gorzej..Okresami biorę leki..jest wtedy lepiej. Dla osób postronnych jestrm wiecznie uśmiechnięta i energetyczna. To jednak pozory. To moja maska😢
Chłopak nie poradził sobie ze śmiercią mamy i to rzutowało na jego załamanie zdrowotne. Myślę i życzę mu tego że poradzi sobie z tym wszystkim i wyzdrowieje. Tym bardziej, ze ma wsparcie, ktore jest bardzo ważne w zdrowieniu. Panie Grzesiu życzę Panu duużo zdrowia. Jest Pan fajnym mlodym człowiekiem i życie przed Panem. Dziękuję I pozdrawiam serdecznie 😊
Mama Grzegorza napewno byłaby z Niego dumna a wierząc w to, że śmierć jest tylko przejściem to JEST dumna .Życzę dużo siły bo determinacji Ci nie brakuje ❣️
Schemat ten sam, wrazliwy, stres, choroba. Problem w tym ,ze psychologia leczy wg schematu mhysli, uczucia ,działanie a pomija kluczową sprawę - Dcuha. Pozdrawiam.
Cierpiałam na to latami i to jest coś okropnego. Miałam raka mózgu, kości, amputowane kończyny, raka krwi, zoladka, jelita grubego. Miałam bóle somatyczne byłam pewna że tym razem to już napewno umieram. Latami się to za mną wlokło. Aż wreszcie poznałam innych łudź podobnych do mnie i oni mi pomogli. Jeden z nich kiedyś powiedział że jak ciągle będę myśleć o chorobie to naprawdę wykrakam i umrę. I wtedy był to pierwszy raz kiedy się opanowałam.
Wywiad wspaniały! Mądry, młody człowiek ktòry zderzył się ze ścianą w służbie zdrowia ale chęć życia i spełnienia marzeń wygrała z zaburzeniami depresyjnymi ! Wszystkiego dobrego Panie Grzegorzu - też przeszłam przez piekło w swoim życiu i teraz cieszę się w miarę dobrym zdrowiem.
Schemat ten sam, wrazliwy, stres, choroba. Problem w tym ,ze psychologia leczy wg schematu mhysli, uczucia ,działanie a pomija kluczową sprawę - Dcuha. Pozdrawiam.
Myślę, że problem był w nieprzepracowanej traumie w związku ze śmiercią mamy. Wbrew pozorom takie straszne przeżycia w dzieciństwie odbijają się na dorosłym życiu. Mój znajomy stracił mamę jak miał 9 lat. Nigdy z nikim na ten temat nie rozmawiał. Jako nastolatek dużo pił i chyba ćpał. Jako dorosły człowiek bardzo dużo pracował, źle traktował swoje dziewczyny (dręczył, nękał, obwiniał za wszystko) później „łapał schizy”, że wszyscy mi źle życzą, że coś mu wstrzykują w kręgosłup (gdy go bolał kręgosłup bo za dużo siedział przy komputerze), że coś mu dosypują do kawy itd…. Okazało się, że to wszystko z czasem rozwinęło się w schizofrenię paranoidalną. Myślę, że splot okoliczności, predyspozycje osobowe, brak wsparcia i używki były motorem napędowym do pojawienia się choroby psychicznej. Panie Grzesiu cieszę się, że Pan już widzi problem i walczy o siebie. Będzie raz lepiej, raz gorzej, ale dopóki Pan walczy, jest Pan zwycięzcą!👍👏👍😀
Nerwica lękowa nie jest chorobą jest zaburzeniem. Duszone emocje prędzej czy później wyjdą w formie objawów somatycznych, które odbieramy jak objawy różnych chorób do tego dochodzą ataki paniki i problem w codziennym funkcjonowaniu. Brawo za odwagę, że mówisz o tym głośno, bo ludzie wciąż nie rozumieją. Tym bardziej po takich przejściach. Trzymam kciuki za zdrówko. Również walczę od wielu lat. Pozdrawiam
Jeżeli według ciebie nerwica lękowa nie jest chorobą, więc dlaczego istnieje na liście kodów międzynarodowej klasyfikacji chorób , oraz ma swój kod ? Czyżby cały świat się mylił a ty masz rację ?
nje zawsze musza wyjsc, duzo zalezy od danej osoby, to jest bardzo indywidualne, a jak sie rozwinie nerwica to jej stopien nasilenia tez moze byc rozny
@@jolantalesniak3412bo zaburzenia tez sa na tyj liscie duzo bh mowic, w komentarzu sie nie da. Sa dwie klasyfikacje chorob jedna uznawana przez WHO(jest u nas) a druga w USA( DSM 5). Specjalnie nie pisze konkretow, szukanie samemu po naprowadzeniu powoduje zwykle, ze sie wiecej wie i lepiej zapamietuje i zwykle nie oznacza zawsze😉 niedawno dodano kolejny numerek. jest ogolne dazenie do ich zrownania
Abstrahując od tematu odcinka - absolutnie przeraża mnie poziom empatii wśród pracowników służby zdrowia. Sama często spotykałam się z podobnym lekceważeniem, kiedy chodziłam do lekarzy. "Taka młoda dziewczyna, a tak po lekarzach chodzi?". Tak, jakby choroby były domeną jedynie osób starszych - jak jesteś młody, to przecież musisz być zdrowy! P. S. Ostatecznie okazało się, że po 9 latach tułaczki po lekarzach zdiagnozowano u mnie endometriozę i kilka" pomniejszych " chorób. Grzesiu, dużo zdrówka Ci życzę i samych życzliwych ludzi wokół 😊
Panie Grzesiu, jest Pan wspaniałym młodym, dobrym człowiekiem. Wszystko się Panu uda! Będę trzymać za Pana kciuki. Bardzo dobrze Pana rozumiem. Na nerwicę lękową cierpi bliska mi osoba. Jest też bardzo mądrym, ambitnym człowiekiem. Życzę Panu samych dobrych ludzi wokół i wszystkiego co najlepsze🤗❤️
Ciśnie mi sie na usta taki sam komentarz, jaki juz eiele razy wybrzmial w komentarzach. Grzesiek, jesteś bardzo fajnym chlopakiem. Cieszę się, że wyszedłeś na prostą, a słuchając ciebie, jestem spokojna o to, że bedziesz odnosił sukcesy w życiu ☺️
Grzegorz to jedno, ale ogromne gratulacje dla taty i osób wokół za wychowanie i wspieranie tak wspaniałego młodego człowieka. Dużo rodziców ignoruje problemy swoich dzieci, tutaj mamy przykład niesamowitego ojca. Super, dużo zdrowia dla was wszystkich.
Nieleczona nerwica drastycznie obniza jakosc życia wiem, bo mam ją grubo ponad 15 lat. Wieczny lęk, dosłownie o wszystko, zmeczenie, napady złosci, bo ten stres musi miec ujście, stany depresyjne, niskie poczucie wartosci.. wieloletnia nieleczona nerwica niszczy zdrowie, bo kortyzol jest ciagle na najwyzszych obrotach, wysokie cisnienie, klopoty ze snem, kiepska pamiec i brak koncentracji…
A psychologia nie pomaga, a zalecza, a czas leci. Schemat ten sam, wrazliwy, stres, choroba. Problem w tym ,ze psychologia "leczy" wg schematu mysli, uczucia ,działanie a pomija kluczową sprawę - Serca i Ducha. Pozdrawiam.
Ja cierpię już 3 lata i do psychologa nie pójdę bo rodzice uważają że to tylko jakieś moje wymysły i że samo przejdzie, wystarczy jak przestanę tak dużo myśleć
Grzesiu, życzę dużo zdrowia i spełnienia wszelkich marzeń (nawet nie dla dotrzymania słowa wobec mamy, a dla samego siebie!). Jesteś ciepłym, dobrym, inteligentnym i wartościowym mężczyzną. Pozdrowienia również dla Taty i Pana Tomasza :)
Grzegorzu,wysłuchałam Twoich zwierzeń z zapartym tchem.Powiem Tobie,jesteś WIELKI.Najwazniejsze,że nie byłeś sam a wspierała Ciebie rodzina jak i przyjaciele . Dziękuję,że podzieliłeś się nie wstydząc swojej choroby a jednocześnie deklarując pomóc innym,którzy mają to samo co Ty.Zycze Ci spełnienia marzeń i pozdrawiam❤❤❤
Jestem wzruszona... Z wieloma Twoimi wypowiedziami totalnie się utożsamiam, zwłaszcza z tym, że to rosło i rosło, a było nieleczone i prawie doprowadziło do tragedii (w moim przypadku próba samobójcza) + że kocham moich rodziców, a oni mnie, ale nic nie mówiłam, bo nie chciałam im zawracać głowy :( Uczucie bycia na autopilocie BARDZO ZNANE... Ja mam zaburzenia depresyjno-lękowe i wysoki poziom neurotyzmu, jest przez to o wiele ciężej w życiu, ale wierzę, że dam sobie z tym radę, tym bardziej, że leki pomagają! :3 Pozdrawiam ciepło Grzesiu, trzymaj się! Jesteś super człowiekiem :) Pozdrowienia również dla cudownego Taty
@@livi_13 Bardzo dziękuję! :) / Tylko leki, ze szpitala psychiatrycznego przeniosłam w swoje życie relaksację z psychoterapii + mam swoje sposoby na uspokojenie, także jakoś idę do przodu :)
Dziękuje bardzo za ten odcinek, nikt jeszcze nigdy nie poruszył tego tematu i pierwszy raz doświadczyłem jakiejkolwiek "reprezentacji'' i zrozumienia. Ludzie myślą, że to takie nic, a naprawde przydaloby sie więcej świadomości w tym temacie
Grzesiu jesteś wspaniałym, mądrym i wrażliwym mężczyzną. Miałam podobną sytuację z pacjentem młodym chłopakiem, który trafił na oddział chirurgii plastycznej po ciężkim wypadku samochodowym. Bardzo.i jego przypominasz, też mama jemu umarła i tata codziennie odwiedzał go w szpitalu. Przyjeżdżali jego koledzy i brat z żoną (jak dobrze pamiętam). Ja byłam tylko salową ale ten chłopak bardzo zapadł mi w pamięci. Był bardzo smutny, nie chciał jeść i rozmawiać ale udało nam się nawiązać fajny kontakt. Starałam rozweselić jego i innych pacjentów z pokoju. Jego tato poprosił mnie żebym nakłaniała go do jedzenia i pilnowałam tego😊To był czerwiec, upiekłam ciasto z truskawkami dla wszystkich pacjentów 😊Pracowałam tam dwa miesiące i kiedy pojechałam go odwiedzić był z kolegami na spacerze. Siedział na wózku inwalidzkim, był bardzo szczupły. Było mi go tak szkoda ale wiedziałam, że wyjdzie z tego. Mam nadzieję, że jest teraz zdrowy i szczęśliwy. To prawda są w naszym życiu sytuacje i osoby, o których pamięta się całe życie 😊 Życzę Tobie dużo zdrowia i wszystkiego najlepszego.
Dziękuję bardzo za podzielenie się swoją historią . W Polsce ludzie jeśli wspomną o leczeniu u psychiatry są traktowani bardzo ignorancko. Ja jako nastoletnia osoba również cierpiałam na nerwice lękową . Rodzice wręcz odradzili mi jakiekolwiek leczenie. Więc leczyłam się sama alkoholem przez krótki czas. Potem wyjechałam za granicę mając 19 lat. Tam poszłam sama do lekarza i do dziś leczę się . Życzę wszystkim borykającym się z tym problemem zdrowia i życzliwych osób wokół siebie .
Rozmowa pana Grzegorza piękna wymowa mnie oczarowała choć temat trudny dla pana i wielu ludzi to wysłuchanie jej daje pozytywne myśli i nadzieję ,że wszystko w życiu może się zdarzyć nawet sytuacja czasem bardzo trudna może przenieść dobre rzeczy i być pomocną dla innych. A w ogóle to świetny młody człowiek mądry nie wspomnę o pięknej aparycji .Życzę zdrowia i miłości.❤
Byłem ,chodziłem, było gorzej , lepiej, gorzej. Mineły lata i dalej depresja. Zapomnij o diagnozach, a szybciej wrócisz do zdrowia :) Schemat ten sam, wrazliwość, stres, choroba. Problem w tym ,ze psychologia "leczy" wg schematu mysli, uczucia ,działanie a pomija kluczową sprawę - Serca i Ducha. Pozdrawiam.
Odnośnie diagnozy. Bliska mi osoba też była wyśmiewana przy wizytach lekarski( nawet sugerowano, że bierze narkotyki). Po kilku latach (3-4 lata) okazało się że niezdiagnozowano wcześniej stwardnienia rozsianego. Lekarze nie lekceważcie objawów młodych osób!!!!!!
Bardzo dobry wywiad. Wiem, jak ciężko jest żyć z tymi zaburzeniami bo sama się z nimi zmagam od 15 lat.. jest ciężko, nawet bardzo. Oby kiedyś było lepiej i dużo zdrowia dla Grzesia :)
Wysłuchałam Pańskie zdrowotne problemy, i mam nadzieję, że siłami natury i pomocy lekarzy zwalczy Pan chorobę. Tego gorąco Panu życzę. Ma Pan cudowną osobowość. Powodzenia i moc radości.💥
Dziękuję za ten materiał. Fajny człowiek. Sensownie i konkretnie się wypowiada. Ten wywiad pomaga na pewno wielu osobom. Bardzo trudna przeszłość ale teraz będzie juz tylko lepiej. Życzę dużo zdrowia i siły do pokonywania trudności.
Ja jestem wlasnie na etapie rozeznania. Od 4 tyg nie spie ..dostalam quetiapine i zopitin i malo to w nocy pomaga. W ciagu dnia serce bije szybko zreszta tak jak i w nocy . Wiem ze mam depresje i nerwice a do lekarza mam termin dopiero za miesiac.Modlcie sie za mnie prosze zeby gorzej nie bylo.
Grzegorz dziekuje Tobie za wywiad . Mysle ,ze pomogles tym samym wielu osobom. Zarowno mama tam... jak i tata mogą byc z Ciebie dumni . Jestes mega inteligentnym ,cieplym do tego przystojnym mężczyzną.Wspaniale sie Ciebie slucha . Trzymaj sie ,nie dawaj. Zdrowia i milosci .Masz wspanialych ludci wokol siebie.
Życzę Panu z całego serca powrotu do zdrowia i dużo, dużo szczęścia w życiu. Sama się zmagam z depresją i nerwicą. Życzę powodzenia i powrotu do zdrowia i moc radości.
Życzę Ci wiele wiele zdrowia. Sam zmagam się z lękami wszelkiego rodzaju. Dochodzi do tego ze boję się ludzi co zwykłe wyjście do sklepu jest dla mnie rzeczą niewykonalną. Potrafię nic nie jeść po 3-4 z tego powodu, że boję się wyjść z pokoju. Nikomu o tym nie mówię, bo boję się wyśmiania. Nie mam pracy, długi już mnie zjadają.
Wspaniały, młody mężczyzna. Niezwykle elokwentny i świadomy swojej choroby. Dobrze, że opowiedziałeś swoją historię, bo wiele ludzi usłyszy jak poważnym i powszechnym zjawiskiem są choroby natury psychicznej. Spełniaj swoje marzenia Grzesiu :)
Bardzo mądry i przede wszystkim dobry młody człowiek. Myślę, że ten wywiad może bardzo pomóc osobom z podobnymi problemami i pomimo tego, że pochodzenie z mniejszego miasteczka to ogromna presja społeczna, jak sam wspomina, opowiada swoją historię aby pomóc innym. Brawo za odwagę, brawo za empatię, brawo za wyjście z tak poważnych problemów!!! Życzę wszystkiego co najlepsze!!!😊
Jesteś cudowny, tak, skuteczna pomoc to podstawa, można szukać latami i nie otrzymać jej niestety. Nie należy się jednak poddawać, bo ona w końcu przyjdzie!
Wzruszająca historia. Warto mówić o tak trudnych sprawach. Trzymam kciuki za powrót do zdrowia. I aż żal że mamy tak dużo miernych lekarzy, że tak długo czeka się na diagnozę.
Zrobisz wywiad z osobą z nerwicą natręctw? Istnieje wiele opinii na ten temat które ukazują to jako "byle co" . Potrzeba osoby która uświadomi ludziom że to nie jest "quirky bullshit" a zaburzenie które mocno utrudnia życie. Co do odcinka jak zawsze podobało mi się i oby tak dalej! Pozdrawiam
Witam, dziękuję za komentarz! Bardzo ciekawy zbieg okoliczności, bo od trzech tygodni chodzi za mną właśnie rozmowa z kimś z OCD. Jeżeli kogoś znasz, to polecam się 😊 Pozdrawiam serdecznie!
@@Silveryyyy Ciekawy pomysł! Tak niewiele się o tym schorzeniu mówi, a życie z ciągłym, silnym bólem ciężko sobie wyobrazić... Chętnie, jeżeli ta osoba byłaby zainteresowana: kontakt.skrawki@gmail.com Pozdrawiam ciepło!
Dziekuje za podzielenie sie swoją historia ...ja od wielu lat vierpię na nerwice depresyjno-lękową i na własnej skórze doswiadczyłam okropnego cierpienia ...tak fizycznego ,jak i psychicznego ...ta choroba potrafi strasznie SPONIEWIERAĆ!!!!....zrozumie ktoś ,kto przeżył i przeżywa .Zdrowia życzę i siły .
Bardzo inteligentny i razsądny chlopak o Wielkim sercu mimo tych przykrych wydarzeń w życiu .Życzę duuuuużo Łask Bożych i radosci z zycia w dniu codziennym 🌈
Schemat ten sam, wrazliwy, stres, choroba. Problem w tym ,ze psychologia leczy wg schematu mhysli, uczucia ,działanie a pomija kluczową sprawę - Ducha. Pozdrawiam.
Kochani! SKRAWKI od teraz - w końcu! - są także na Spotify. Na razie znajdziecie tam parę starszych rozmów, ale sukcesywnie będę publikować kolejne Skrawkowe wywiady, w tym także takie, które nie ukazały się tutaj. Zachęcam zatem serdecznie do zasubskrybowania i ocenienia SKRAWKÓW na Spotify 💜🥰 open.spotify.com/show/3pOxQgxaLPzm2AYhk5cGd4
tak tak sznóibubsłuchaj!!!!!!
prawda!!!!!😮
Ja niestety też miałem do czynienia z nerwicą lękową. Zaczęło się nagle, kilka dni po pogrzebie mojego kumpla, który umarł bardzo niespodziewanie.
Też miałem uderzenia w głowę o których mówi Grzesiek, później zawroty głowy, następnie kłucie w okolicach serca, napady duszności... doszło do tego, że bałem się zasypiać. Praktycznie co wieczór żegnałem się z życiem. Byłem pewny, że się nie obudzę.
Generalnie zawalałem studia i pracę...
Stałem się wrakiem psychicznym, ale też fizycznym.
Zacząłem robić badania. Do myślenia dało mi to, że będąc na terenie szpitala, czułem się w pełni zrelaksowany, wiedziałem, że tu nie umrę, tu mnie odratują.
Po kilku tygodniach wraz z moją dziewczyną zmieniliśmy miejsce zamieszkania. Wyprowadziliśmy się z akademika i poszliśmy na wynajem. Może niektórym wyda się to śmieszne, ale z deprechy wyciągnął mnie pies. Ludzie nie mieli takiej mocy :)
Zawsze kochałem zwierzęta. Szczeniak który wymagał zabawy, opieki, spacerów, wychowania, sprawił, że mój stan zaczął się poprawiać. Teraz moja "terapeutka" ma 11 lat i leży obok mnie, kiedy piszę ten komentarz :)
❤ przepiękna historia
O jejku, świetna historia. Pozdrowienia dla Ciebie i piesia 😊
Rozumiem co czujesz 😢 lepiej mi gdy tacy ludzie jak Ty pokazują mi ze nie jestem sama
💛💛💛
Czworonożny terapeuta ❤🐶
Prześwietny, mądry, wartościowy młody człowiek, który wiele przeszedł w życiu. Grzesiu wszystkiego dobrego, zdrowia szczęścia i miłości. Pozdrowienia dla Taty.
Oglądam to ze łzami w oczach. Niestety również choruje na nerwicę lękową. Leczę się już 4 lata. Dla wszystkich osób chorych życzę wam naprawdę wszystkiego dobrego
Mi udało się po 9 latach wygrać z tym, nie życzę nikomu tego, a jak mi się udało? Powoli odstawiałem leki, zacząłem trenować, medytować oraz podświadomie mówić o zdrowiu :)
@@psychodelicznyaniolekJak długo nie masz już objawów? Cały czas brałeś leki? Korzystałeś z psychoterapii?
Cudowny facet. Wciąż za mało mówimy o zaburzeniach psychicznych, a mężczyzna, który otwarcie dzieli się swoją historią to w ogóle rzadkość... Dużo zdrowia Panie Grzegorzu!
Psychologia to młoda dziedzina, a Ci którzy leczą, opierają się na schematach mysli - uczucia -działanie. Cudem jest nasze życie, pochodzi ono od kogos, od Ducha, od Boga i On jak dał tak daje życie. Prosze tam szukać, w Duchu :)
PRZESTAN WCISKAC INNYM TWOJE UROJENIA O BOGU!!! TO NIE SZKÓŁKA NIEDZIELNA. Jesteś poprostu bezczelny. Jesteś hak hamska reklama która się wlacza gdy nikt tego nie chce. Nie możesz się powstrzymać i przestać chrzanić o Bogu? Mie rozumiesz tego że ktoś sobie tego nie życzy? A może ja zacznę opowiadać zboczone kawały albo przeklinac bo mam na to ochotę? Nie rozumiesz, ze zycie nie polega na tym ze masz mówić i robić to na co mas ochotę a inni mają cie bezwzględnie akceptować i że. musisz dostosować się do innych a nie narzucac im ciagke swoje racje i wymuszac ciągle? Jak widzę jak jakiś sekciarz wciska po hamsku religię to rzygać mi się chce. Wywołujesz we mnie obrzydzenie i brak szacunku dokładnie takie samo gdy zaczepia mnie akwizytor i po hamsku na siłę probuje wciskac jakiś produkt jak ty religie która dla mnie jest tylko omami i irojeniami chorych psychicznie ludzi, ktozu wierzą w niewidzialne rzeczy. A nawet gorzej bo ten akwizytor nie ma omamaów i nie twierdzi ze jest zdrowy. Wiesz ze każdy schizofrenik twierdzi ze jwst zdoedy i myśli że jego omamy da prawdziwe a też ma halucynacje i wierzy w rzeczy których nie ma?
To nie temat i miejsce na rozmawianie o fanatyzmie religijnym tylko o gopohondrii a ludzie wierzący w Boga są tak zdogmatyzowani ze na każdy te.at maja tylko 1 odpowiedź Bóg. To fak jakby zadawac JM jakiekolwiek pytanie a oni odpowiadają pomidor na wszystko. U nich jie zachodzi zaden proces myślowy. Musisz zagłuszać sobą wypowiedz tego chłopaka? Nie ehmiwsz powiedzieć o nerwicy czy lękach?
Nie umiesz powiedzieć współczuję ci i przykro mi i poprostu zamknąć pysk? Nie masz za grosz człowieczeństwa? To fak jakby ci marka zmarła a ja bym sprzedawał wycieczki j na pogrzebie twojej matki usiłowała ci wcisnąć wycieczkę do Egiptu tak są o ty wciskasz swój fanatyzm. Czy ty w ogóle potrafisz budować zdania złożone czy tylko mowic 1 zdanie o bóg i bóg. Was trzeba leczyć. Fanatyzm religijny jest chorobą urojeniową. I nikt nie przełkną mnie ze jest inaczej. Jest w klasyfikacji chorób psychicznych. Gdy jest dany te at to .owi się na damy te.at a nie sprowadza wsystsko so twoich wyobrażeń o świecie! Mięsko trochę wyczucia i kuktury osobistej i zacznij się zachowywać jak człowiek.
Dobrze ci pisze, dodales z 10 takich samych komentarzy ze to sprawa ducha i tego typu rzeczy. Cos jest z toba nie tak
@@Ememes4 Mozliwe ze jestem cielesny
@@SuperElwira *chamsku się pisze
To ja jestem tą Panią z rejestracji. Pamiętam tamten dzień doskonale. Pamiętam jak resztę soboty i całą niedzielę o Panu myślałam. Jaki przeżyłam Szok w poniedziałek rano jak się dowiedziałam, że Pan z ochrony wezwał do Pana karetkę. Było mi smutno a jednocześnie cieszyłam się, że ktoś Panu pomógł. Tak wtedy myślałam. Pamiętam też ten dzień kiedy dowiedziałam się o wypadku. W jak złym był Pan stanie. Poleciały mi wtedy łzy. Często o Panu myślałam. Bardzo często. Aż do momentu kiedy jakiś czas temu Pana zobaczyła. Był Pan w innej placówce zdrowia, w której obecnie pracuję, zrobić rezonans magnetyczny kolana. Byłam w totalnym szoku, gdy Pana zobaczyłam. Z wyglądu był Pan inny, szczuplejszy, ale głos.. to po nim Pana skojarzyłam. Byłam przeszczęśliwa, że Pan żyje. Nie przyznałam się wtedy Panu, że znam Pana. Nie wiedziałam czy Pan by sobie tego życzył. Ale był Pan zupełnie inny jak w tą pamiętną sobotę. Dużo spokojniejszy. Są w życiu sytuacje/ludzie których pamięta się już przez całe życie. I dla mnie z całą pewnością Pan jest taką osobą. Życzę Panu dużo zdrowia, radości i spełnienia wszystkich marzeń ❤
Pozdrawiam serdecznie. Pani z rejestracji 😊
🥹💚🍀
Super, fajnie że Pani to napisała, dla Pani również wszystkiego dobrego 😊
Cieszę się, że tacy dobrzy ludzie jak Pani pracują w służbie zdrowia. ❤
🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣
@@Hope-cm8fbZiomuś to ja wujo
Fajny chłopak. Dużo zdrowia i siły do walki z chorobą.
Fajny. Nie uzywa wielkich słów. Niech mu się wiedzie w życiu
Słucham i płaczę, bo to także moja historia.
Wiadomo, że u każdego występują nieco odmienne symptomy i w różnej kolejności, wmawia sobie inne choroby, ale z wieloma rzeczami, o których mówi Grześ, musiał się zmierzyć każdy, kto chorował na nerwicę lękową. Ten paraliżujący, irracjonalny strach; brak zrozumienia w otoczeniu, nawet mimo szczerych chęci; wstyd spowodowany ciągłą, silniejszą od człowieka potrzebą proszenia o pomoc, o potwierdzenie, że jeszcze nie musi żegnać się z życiem... U mnie to trwało ponad rok. Nie byłam w stanie zrobić ze sobą zupełnie nic, noc zamieniała się z dniem, a ja codziennie od nowa umierałam. Bałam się zasnąć, bo byłam pewna, że już się nie obudzę.
Wyszłam z nerwicy, ale ona ze mnie chyba nigdy do końca nie wyjdzie. Już potrafię rozpoznać jej sztuczki i nie daję się jej oszukać tak łatwo, ale ona co jakiś czas wciąż próbuje zasiać we mnie niepokój. I ten żal zmarnowanych lat, przesiedzianych na ostrym dyżurze nocy i dni, dziesiątek zbędnych badań, morza wylanych łez przy kolejnych pożegnaniach, które wydawały się już tymi na zawsze.
Dziś już wiem, że nerwica to tak naprawdę nie jest lęk przed śmiercią, a lęk przed życiem.
Chorują na to ludzie wrażliwi, którzy nie potrafią sobie poradzić z przytłaczającą rzeczywistością i smutkiem, który nie może być tłumiony w nieskończoność.
Każdemu, kto zmaga się z nerwicą i boi się, że to się nigdy nie skończy, obiecuję: będzie lepiej. Dasz radę, jesteś silniejszy, niż Ci się wydaje :)
jak sobie z tym poradziłaś?
Świetny przekaz, momentami jakbym czytała moje życie,
@@milkybearcake.
Zgadzam się. To lęk przed życiem i krzyk wewnętrzny niech to się w końcu skończy
Ja na lekach potrafię wymiotować całą noc. Ogólnie lek nie ustępuje do momentu przyjęcia hyroksyzyny.
Ten chłopak ma w sobie coś niesamowitego ;) dużo zdrowia Grzesiu!!!
Wspanialy czlowiek. Duzo sił do walki.
Wspaniale wsparcie Ojca.
Nie ma co ukrywać że historia potoczyła się wręcz fantastycznie, bardzo popieram decyzje w udziale w wywiadzie i pomocy osobom borykającymi się z chorobami psychicznymi tym bardziej że w Polsce pomoc ta jest na niskim poziomie.
Pozdrawiam.
Nerwica to nie choroba psychiczna to zaburzone emocje
Fajny z niego chłopak, ale choroba dala mu ,,popalić ",a on dał,,popalić "służbie zdrowia, rodzinie i otoczeniu! To bardzo nieprzyjemna dolegliwość, męcząca i niezwykle uciążliwa!
U niego to już chyba nie tylko zaburzone emocje!Trzeba zauważyć, że trudno było go zdiagnozować, skoro co chwila,,cierpiał na inną chorobę "!,,Wiedzę " medyczną czerpał z internetu i jako inteligentny chłopak był w tym bardzo przekonujący. .......
Skoro on sam nie przyjmował do świadomości, że coś ńiedobrego dzieje się z jego psychiką, to trudno było mu pomóc!
Nie zwalajmy więc winy na służbę zdrowa, ,bo przecieź w końcu pomoc otrzymał! Myślę, że stało się dobrze,że nie był zniewolony i zamknięty w placówce psychiatrycznej wbrew jego woli, a sam podjął decyzję o właściwym leczeniu!
@@bollo.3254Na tym polega hipochondria - wynajdywanie wszelakich chorob, w obecnych czasach z pomoca google.
Ludzie na wsiach to tragedia. Plotkują a G wiedzą.
Dawno nie slyszalam kogos wypowiadajacego sie tak pieknie i skladnie ❤ Wspaniala historia, niezwykle odwaznego, pieknego czlowieka 😊
Też jestem z Lublina. 20 lat. Od 10 lat choruje na nerwice lękową. Grzegorz rozumiem Cię w 100%. Wierze w Ciebie i doceniam twoją walkę. Jestem z Ciebie dumna.
Dzięki za ten komentarz
Bądź silna, walcz z lękami
Najlepsze jest to, że można z tego wyjść. ❤ I tego życzę. Sama mam to prawie już za sobą.
@@patipati99 mam dokładnie to samo ! Ludzie, to nie wyrok, mnóstwo, mnóstwo pracy, zmiany przyzwyczajeń i sposobu myślenia i nerwica bye,bye !!😍🙂🙂
@@paulanowacka527nie..ta nerwica nigdy nie będzie BYE..ona czyha na każde niepowodzenie,by znow wybuchnąć 😢...U mnie ten problem pojawił się ponad 25 lat temu:(..w wyniku dramatycznej sytuacji osobistej.
Jest raz lepiej.raz gorzej..Okresami biorę leki..jest wtedy lepiej.
Dla osób postronnych jestrm wiecznie uśmiechnięta i energetyczna.
To jednak pozory.
To moja maska😢
Chłopak nie poradził sobie ze śmiercią mamy i to rzutowało na jego załamanie zdrowotne. Myślę i życzę mu tego że poradzi sobie z tym wszystkim i wyzdrowieje. Tym bardziej, ze ma wsparcie, ktore jest bardzo ważne w zdrowieniu.
Panie Grzesiu życzę Panu duużo zdrowia. Jest Pan fajnym mlodym człowiekiem i życie przed Panem.
Dziękuję I pozdrawiam serdecznie 😊
Bardzo inteligentny i elokwentny mlody czlowiek! Wszystkiego najlepszego Panie Grzegorzu. Dużo, dużo zdrowia !!!
Ależ fajny chłopak. Zdolny,mądry,ciepły,przystojny,ambitny. Wszystkiego dobrego,Grzesiu.Ze szczerego serca.Wszystkiego,co w życiu najlepsze.
i tak byś takiego nie chciała, bo lobuz kocha najbardziej xD
@@xynfinity Głupi komentarz.
Nie tyle głupi co nie na miejscu.
Bo jednak bardzo czesto to prawda, szczególnie obecnie.
@@agnieszkaszafarska5255 ojoj jakiś problem z akceptacją rzeczywistości?
@@xynfinity won,trollu.
Mama Grzegorza napewno byłaby z Niego dumna a wierząc w to, że śmierć jest tylko przejściem to JEST dumna .Życzę dużo siły bo determinacji Ci nie brakuje ❣️
Schemat ten sam, wrazliwy, stres, choroba. Problem w tym ,ze psychologia leczy wg schematu mhysli, uczucia ,działanie a pomija kluczową sprawę - Dcuha. Pozdrawiam.
@@maciej5578masz na myśli szeroko pojętą zawartość świata duchowego czy tylko osobistą pracę duchową, cokolwiek ona dla Ciebie oznacza?
Ale chłopak się wypowiada, szok, aż miło było posłuchać!
Jestes wspaniałym mądrym człowiek zycze Ci spełnienia marzeń i dużo zdrówka Piekny wywiad
Grzesiu, dziękuje za Twoja odwagę i szczerość . Jesteś nie tylko dojrzałym ale bardzo mądrym młodzieńcem. Życzę Ci wszystkiego najlepszego. ❤
Mama na pewno byłaby z Ciebie dumna jesteś wspaniałym człowiekiem, dużo zdrowia życzę.
Cierpiałam na to latami i to jest coś okropnego. Miałam raka mózgu, kości, amputowane kończyny, raka krwi, zoladka, jelita grubego. Miałam bóle somatyczne byłam pewna że tym razem to już napewno umieram. Latami się to za mną wlokło. Aż wreszcie poznałam innych łudź podobnych do mnie i oni mi pomogli. Jeden z nich kiedyś powiedział że jak ciągle będę myśleć o chorobie to naprawdę wykrakam i umrę. I wtedy był to pierwszy raz kiedy się opanowałam.
A miałaś jakieś objawy fizyczne czy to były tylko myśli natrętne o tych chorobach?
@@Sławek-g7l tak. Miałam bóle wszystkiego o czym pomyślałam. 😱 Jak się nawet bałam że w ciążę zaszłam to mogłam zwymiotować na żądanie.
Wywiad wspaniały! Mądry, młody człowiek ktòry zderzył się ze ścianą w służbie zdrowia ale chęć życia i spełnienia marzeń wygrała z zaburzeniami depresyjnymi ! Wszystkiego dobrego Panie Grzegorzu - też przeszłam przez piekło w swoim życiu i teraz cieszę się w miarę dobrym zdrowiem.
Na co cierpiałaś i w jaki sposób wygrałaś? Nie wraca to już długo?
Jestem pod ogromnym wrażeniem tego młodego, wrażliwego człowieka.Wszystiego dobrego ,dużo zdrowia.
Schemat ten sam, wrazliwy, stres, choroba. Problem w tym ,ze psychologia leczy wg schematu mhysli, uczucia ,działanie a pomija kluczową sprawę - Dcuha. Pozdrawiam.
Cudowny chlopak
Bardzo madry i wrażliwy
Życzę mu aby spełnił wszystkie swoje marzenia i żył szczęśliwie, bo zasługuje na to jak mało kto
Myślę, że problem był w nieprzepracowanej traumie w związku ze śmiercią mamy. Wbrew pozorom takie straszne przeżycia w dzieciństwie odbijają się na dorosłym życiu. Mój znajomy stracił mamę jak miał 9 lat. Nigdy z nikim na ten temat nie rozmawiał. Jako nastolatek dużo pił i chyba ćpał. Jako dorosły człowiek bardzo dużo pracował, źle traktował swoje dziewczyny (dręczył, nękał, obwiniał za wszystko) później „łapał schizy”, że wszyscy mi źle życzą, że coś mu wstrzykują w kręgosłup (gdy go bolał kręgosłup bo za dużo siedział przy komputerze), że coś mu dosypują do kawy itd…. Okazało się, że to wszystko z czasem rozwinęło się w schizofrenię paranoidalną. Myślę, że splot okoliczności, predyspozycje osobowe, brak wsparcia i używki były motorem napędowym do pojawienia się choroby psychicznej. Panie Grzesiu cieszę się, że Pan już widzi problem i walczy o siebie. Będzie raz lepiej, raz gorzej, ale dopóki Pan walczy, jest Pan zwycięzcą!👍👏👍😀
Cudowny młody chlopak,duzi zdrowia iwytrwałosci oraz wszelkiej pomyślności.
Piękny człowiek z marzeniami na przyszłość.
Dużo zdrowia ❤
To niesamowite jak kosmicznie inteligentne są osoby w porównaniu z tymi "zdrowymi".
Nerwica lękowa nie jest chorobą jest zaburzeniem. Duszone emocje prędzej czy później wyjdą w formie objawów somatycznych, które odbieramy jak objawy różnych chorób do tego dochodzą ataki paniki i problem w codziennym funkcjonowaniu. Brawo za odwagę, że mówisz o tym głośno, bo ludzie wciąż nie rozumieją. Tym bardziej po takich przejściach. Trzymam kciuki za zdrówko. Również walczę od wielu lat. Pozdrawiam
Hej jestem Kamil chętnie Cię poznam mam fobie lęki nerwicę czasami nie mam z kim pogadać bo nikt nie ma takich zaburzeń
Jeżeli według ciebie nerwica lękowa nie jest chorobą, więc dlaczego istnieje na liście kodów międzynarodowej klasyfikacji chorób , oraz ma swój kod ? Czyżby cały świat się mylił a ty masz rację ?
@@jolantalesniak3412Nie jest chorobą w takim sensie że nie wynika z uszkodzeń komórek mózgowych jak w innych chorobach psychicznych.
nje zawsze musza wyjsc, duzo zalezy od danej osoby, to jest bardzo indywidualne, a jak sie rozwinie nerwica to jej stopien nasilenia tez moze byc rozny
@@jolantalesniak3412bo zaburzenia tez sa na tyj liscie duzo bh mowic, w komentarzu sie nie da. Sa dwie klasyfikacje chorob jedna uznawana przez WHO(jest u nas) a druga w USA( DSM 5). Specjalnie nie pisze konkretow, szukanie samemu po naprowadzeniu powoduje zwykle, ze sie wiecej wie i lepiej zapamietuje i zwykle nie oznacza zawsze😉 niedawno dodano kolejny numerek. jest ogolne dazenie do ich zrownania
Abstrahując od tematu odcinka - absolutnie przeraża mnie poziom empatii wśród pracowników służby zdrowia. Sama często spotykałam się z podobnym lekceważeniem, kiedy chodziłam do lekarzy. "Taka młoda dziewczyna, a tak po lekarzach chodzi?". Tak, jakby choroby były domeną jedynie osób starszych - jak jesteś młody, to przecież musisz być zdrowy!
P. S. Ostatecznie okazało się, że po 9 latach tułaczki po lekarzach zdiagnozowano u mnie endometriozę i kilka" pomniejszych " chorób.
Grzesiu, dużo zdrówka Ci życzę i samych życzliwych ludzi wokół 😊
A potem komentarze od tych samych lekarzy, że ludzie się nie badają i przychodzą do lekarza jak już jest za późno..........................
Wzruszyła mnie bardzo postawa wspierająca twojego taty przyjaciela i rodziny.
Dziękuje, za możliwość wysłuchania tej historii.
Dziękuję za film.Nie wiedziałam,że tak działa nerwica,a mam kogoś chorego w rodzinie i często bagatelizowałam jego stan.Pozdrawiam gościa i twórców☀️
Panie Grzesiu, jest Pan wspaniałym młodym, dobrym człowiekiem. Wszystko się Panu uda! Będę trzymać za Pana kciuki. Bardzo dobrze Pana rozumiem. Na nerwicę lękową cierpi bliska mi osoba. Jest też bardzo mądrym, ambitnym człowiekiem. Życzę Panu samych dobrych ludzi wokół i wszystkiego co najlepsze🤗❤️
UŚMIERCAJA Aldone .Dostałam tel
NAS 8RO
Ciśnie mi sie na usta taki sam komentarz, jaki juz eiele razy wybrzmial w komentarzach. Grzesiek, jesteś bardzo fajnym chlopakiem. Cieszę się, że wyszedłeś na prostą, a słuchając ciebie, jestem spokojna o to, że bedziesz odnosił sukcesy w życiu ☺️
Bardzo inteligentny i wyjątkowy chłopak.Jestem pod ogromnym wrażeniem.
Fajny facet. Super, że w tym wszystkim było wsparcie kochającego Taty
Wspaniały młody ale bardzo świadomy i dojrzały człowiek doswiadczony przez życie.
Jesteś wspaniałym facetem! Życzę Ci dużo zdrowia i oby demony nie powracały.
Na końcówce się poryczałam...
Grzegorz to jedno, ale ogromne gratulacje dla taty i osób wokół za wychowanie i wspieranie tak wspaniałego młodego człowieka. Dużo rodziców ignoruje problemy swoich dzieci, tutaj mamy przykład niesamowitego ojca. Super, dużo zdrowia dla was wszystkich.
Jaki cudowny człowiek, piękna dusza i dobre serce
Nieleczona nerwica drastycznie obniza jakosc życia wiem, bo mam ją grubo ponad 15 lat.
Wieczny lęk, dosłownie o
wszystko, zmeczenie, napady złosci, bo ten stres musi miec ujście, stany depresyjne, niskie poczucie wartosci.. wieloletnia nieleczona nerwica niszczy zdrowie, bo kortyzol jest ciagle na najwyzszych obrotach, wysokie cisnienie, klopoty ze snem, kiepska pamiec i brak koncentracji…
A psychologia nie pomaga, a zalecza, a czas leci. Schemat ten sam, wrazliwy, stres, choroba. Problem w tym ,ze psychologia "leczy" wg schematu mysli, uczucia ,działanie a pomija kluczową sprawę - Serca i Ducha. Pozdrawiam.
No ja na nerwicę chodzę do kardiologa i księdza i też nie pomaga xd Jak ma leczyć inaczej skoro to właśnie choroba myśli, emocji? @@maciej5578
Ja cierpię już 3 lata i do psychologa nie pójdę bo rodzice uważają że to tylko jakieś moje wymysły i że samo przejdzie, wystarczy jak przestanę tak dużo myśleć
Bardzo wartościowy chłopak, walcz i nigdy sie nie poddawaj, wiem co czujesz.. dużo zdrowia i wielkie gratulację dla wspaniałego, kochającego taty❤️
Grzesiu, życzę dużo zdrowia i spełnienia wszelkich marzeń (nawet nie dla dotrzymania słowa wobec mamy, a dla samego siebie!). Jesteś ciepłym, dobrym, inteligentnym i wartościowym mężczyzną. Pozdrowienia również dla Taty i Pana Tomasza :)
Grzegorzu,wysłuchałam Twoich zwierzeń z zapartym tchem.Powiem Tobie,jesteś WIELKI.Najwazniejsze,że nie byłeś sam a wspierała Ciebie rodzina jak i przyjaciele . Dziękuję,że podzieliłeś się nie wstydząc swojej choroby a jednocześnie deklarując pomóc innym,którzy mają to samo co Ty.Zycze Ci spełnienia marzeń i pozdrawiam❤❤❤
Jesteś fajnym i inteligentym facetem :) osiągniesz wiele, jestem pewna. Dużo zdrowia Ci życzę i realizacji wszystkich marzeń
Obejrzałem ten filmik bez przerywania. Świetny mądry człowiek. Mam nadzieję, że ułożyło mu się w życiu. Fajnie, że podzielił się swoją historią.
Jestem teraz w podobnej sytuacji, dziękuję za ten film...
Jak się czujesz? i jak sobie radzisz?
Jesteś wspaniały! Sama choruje i doskonale Cie rozumiem🥺Trzymaj się i się nie poddawaj❤
Wszystkiego dobrego Ci życzę młody człowieku, nie trać tej dojrzałości, którą dały Ci Twoje przejścia.
Panie Grzesiu. Mam też nerwicę lękową... Wiem co to jest. Życzę dużo zdrowia.
Ja tez. Wiele osób ma taki problem. Duzo zdrówka Olu😘
Sporo nas jednak jest
Ja również 😔 niestety...
@@karolinakosmider9200 Dziękuję. Wszystkiego dobrego 😊
Świetny wywiad. Bardzo fajny chłopak. Zdrowia !!!
Słuchałam ze łzami w oczach, wiem co znaczy nerwica lękowa,,, jesteś bardzo wartościowym człowiekiem, mądrym, mega inteligencja 👍
Hej jestem Kamil chętnie Cię poznam mam fobie lęki nerwicę czasami nie mam z kim pogadać bo nikt nie ma takich zaburzeń
Tak bardzo madr i kulturalny z wielkim sercem.brawo rodzice maga być dumni,że mają takiego syna❤
Świetny wywiad, życzę wszystkiego najlepszego Grzesiowi i podziwiam za wytrwałość.
Jestem wzruszona... Z wieloma Twoimi wypowiedziami totalnie się utożsamiam, zwłaszcza z tym, że to rosło i rosło, a było nieleczone i prawie doprowadziło do tragedii (w moim przypadku próba samobójcza) + że kocham moich rodziców, a oni mnie, ale nic nie mówiłam, bo nie chciałam im zawracać głowy :( Uczucie bycia na autopilocie BARDZO ZNANE... Ja mam zaburzenia depresyjno-lękowe i wysoki poziom neurotyzmu, jest przez to o wiele ciężej w życiu, ale wierzę, że dam sobie z tym radę, tym bardziej, że leki pomagają! :3 Pozdrawiam ciepło Grzesiu, trzymaj się! Jesteś super człowiekiem :) Pozdrowienia również dla cudownego Taty
Jest już lepiej?
@@livi_13 Zdarzają się jeszcze napady lęku, ale to już bardzo rzadko + czasem dołki, ale szybko przechodzą :)
@@troskafke Życzę żeby było tylko lepiej i to co złe nie wracało!
@@troskafke Bierzesz tylko leki czy korzystasz również z psychoterapii?
@@livi_13 Bardzo dziękuję! :) / Tylko leki, ze szpitala psychiatrycznego przeniosłam w swoje życie relaksację z psychoterapii + mam swoje sposoby na uspokojenie, także jakoś idę do przodu :)
Jak palilem duzo konopii to tez mi sie duzo wydawalo. Zdrowia zycze chlopakowi . Niech Bóg Cie uzdrowi ❤🎉
Mądry młody człowiek. Bardzo dziękuję za to świadectwo. ❤️
Dziękuje bardzo za ten odcinek, nikt jeszcze nigdy nie poruszył tego tematu i pierwszy raz doświadczyłem jakiejkolwiek "reprezentacji'' i zrozumienia. Ludzie myślą, że to takie nic, a naprawde przydaloby sie więcej świadomości w tym temacie
Mądry, wartościowy młody mężczyzna. Miło słuchać człowieka który tak ładnie się wypowiada. Dziękuję bardzo za twoją historię ♥️
Dziękuję za programy,pokazuje Pani ścieżki po których można pójść dalej,kiedy nikt już nie chce pomóc,albo się tylko uśmiecha.
Ciężko słucha się Twojej historii. Brawa dla Twojej rodziny i przyjaciół, że byli z Tobą. Trzymam kciuki żebyś zrealizował swoje plany i marzenia.
Grzesiu jesteś wspaniałym, mądrym i wrażliwym mężczyzną. Miałam podobną sytuację z pacjentem młodym chłopakiem, który trafił na oddział chirurgii plastycznej po ciężkim wypadku samochodowym. Bardzo.i jego przypominasz, też mama jemu umarła i tata codziennie odwiedzał go w szpitalu. Przyjeżdżali jego koledzy i brat z żoną (jak dobrze pamiętam). Ja byłam tylko salową ale ten chłopak bardzo zapadł mi w pamięci. Był bardzo smutny, nie chciał jeść i rozmawiać ale udało nam się nawiązać fajny kontakt. Starałam rozweselić jego i innych pacjentów z pokoju. Jego tato poprosił mnie żebym nakłaniała go do jedzenia i pilnowałam tego😊To był czerwiec, upiekłam ciasto z truskawkami dla wszystkich pacjentów 😊Pracowałam tam dwa miesiące i kiedy pojechałam go odwiedzić był z kolegami na spacerze. Siedział na wózku inwalidzkim, był bardzo szczupły. Było mi go tak szkoda ale wiedziałam, że wyjdzie z tego. Mam nadzieję, że jest teraz zdrowy i szczęśliwy. To prawda są w naszym życiu sytuacje i osoby, o których pamięta się całe życie 😊 Życzę Tobie dużo zdrowia i wszystkiego najlepszego.
Dziękuję, że podzieliłeś się swoją historią ❤
Grzesiu jesteś cuuudowny! Good luck!💪💙
Dziękuję bardzo za podzielenie się swoją historią .
W Polsce ludzie jeśli wspomną o leczeniu u psychiatry są traktowani bardzo ignorancko.
Ja jako nastoletnia osoba również cierpiałam na nerwice lękową . Rodzice wręcz odradzili mi jakiekolwiek leczenie. Więc leczyłam się sama alkoholem przez krótki czas. Potem wyjechałam za granicę mając 19 lat. Tam poszłam sama do lekarza i do dziś leczę się .
Życzę wszystkim borykającym się z tym problemem zdrowia i życzliwych osób wokół siebie .
Rozmowa pana Grzegorza piękna wymowa mnie oczarowała choć temat trudny dla pana i wielu ludzi to wysłuchanie jej daje pozytywne myśli i nadzieję ,że wszystko w życiu może się zdarzyć nawet sytuacja czasem bardzo trudna może przenieść dobre rzeczy i być pomocną dla innych. A w ogóle to świetny młody człowiek mądry nie wspomnę o pięknej aparycji .Życzę zdrowia i miłości.❤
Super ambitny mądry chłopak życzemu z całego serca jak najlepiej i wspaniałych ludzi wokół.W tej pieknej miłości o taty zdrowia panowie💏💏💏💏💏👍👍👍
Biedny 💔 bardzo, bardzo wspolczuję i wiem co Pan czuje jesli chodzi o hipochondrię i zaburzenia nerwicowe :( trzymam kciuki ✊️❤
Byłem ,chodziłem, było gorzej , lepiej, gorzej. Mineły lata i dalej depresja. Zapomnij o diagnozach, a szybciej wrócisz do zdrowia :)
Schemat ten sam, wrazliwość, stres, choroba. Problem w tym ,ze psychologia "leczy" wg schematu mysli, uczucia ,działanie a pomija kluczową sprawę - Serca i Ducha. Pozdrawiam.
Odnośnie diagnozy. Bliska mi osoba też była wyśmiewana przy wizytach lekarski( nawet sugerowano, że bierze narkotyki). Po kilku latach (3-4 lata) okazało się że niezdiagnozowano wcześniej stwardnienia rozsianego. Lekarze nie lekceważcie objawów młodych osób!!!!!!
Bardzo dobry wywiad. Wiem, jak ciężko jest żyć z tymi zaburzeniami bo sama się z nimi zmagam od 15 lat.. jest ciężko, nawet bardzo. Oby kiedyś było lepiej i dużo zdrowia dla Grzesia :)
Człowieku jesteś genialny ❤ brawo! Duzo zdrowia życzę ❤️
Wysłuchałam Pańskie zdrowotne problemy, i mam nadzieję, że siłami natury i pomocy lekarzy zwalczy Pan chorobę. Tego gorąco Panu życzę. Ma Pan cudowną osobowość. Powodzenia i moc radości.💥
Wspaniały, wartościowy człowiek. Wszystkiego dobrego, bądź szczęśliwy, spełniaj swoje marzenia.🙂
Dziękuję za ten materiał. Fajny człowiek. Sensownie i konkretnie się wypowiada. Ten wywiad pomaga na pewno wielu osobom. Bardzo trudna przeszłość ale teraz będzie juz tylko lepiej. Życzę dużo zdrowia i siły do pokonywania trudności.
Bravo za rozmowe ! Jestes wspanialym czlowiekiem ! Tez cierpie n'a nerwice lekowa z atakami paniki. Duuuuzooo zdrowia dla Was wszystkich ! ❤❤❤❤❤❤❤❤
Trzymam kciuki za Grześka.
Ja jestem wlasnie na etapie rozeznania. Od 4 tyg nie spie ..dostalam quetiapine i zopitin i malo to w nocy pomaga. W ciagu dnia serce bije szybko zreszta tak jak i w nocy . Wiem ze mam depresje i nerwice a do lekarza mam termin dopiero za miesiac.Modlcie sie za mnie prosze zeby gorzej nie bylo.
Łączmy się trzymam za ciebie kciuki🤞 Nie jesteś sam/sama
Jak się Pani czuje?
@@justynaw8870mozenje mjec wlaczonych powiadomien na YT(jak ja😂)
Jesteś cudownym młodym człowiekiem. Moja droga była bardzo podobna. Wspieram Cię w powrocie do zdrowia calym sercem ❤❤❤
Grzegorz dziekuje Tobie za wywiad . Mysle ,ze pomogles tym samym wielu osobom.
Zarowno mama tam... jak i tata mogą byc z Ciebie dumni . Jestes mega inteligentnym ,cieplym do tego przystojnym mężczyzną.Wspaniale sie Ciebie slucha . Trzymaj sie ,nie dawaj. Zdrowia i milosci .Masz wspanialych ludci wokol siebie.
Życzę Panu z całego serca powrotu do zdrowia i dużo, dużo szczęścia w życiu. Sama się zmagam z depresją i nerwicą. Życzę powodzenia i powrotu do zdrowia i moc radości.
Bardzo mądry chłopak. Cudowna rozmowa bardzo dużo wnosi i uczy
Mam przyjaciółkę: która też ma nerwice lękowa 💖
Życzę Ci wiele wiele zdrowia. Sam zmagam się z lękami wszelkiego rodzaju. Dochodzi do tego ze boję się ludzi co zwykłe wyjście do sklepu jest dla mnie rzeczą niewykonalną. Potrafię nic nie jeść po 3-4 z tego powodu, że boję się wyjść z pokoju. Nikomu o tym nie mówię, bo boję się wyśmiania. Nie mam pracy, długi już mnie zjadają.
Ojej, czemu nie szukasz pomocy u lekarza, psychologa, Księdza??
Co u Ciebie? Czy znalazłeś pomoc ?
Jesteś wspaniałym człowiekiem!! Życzę Ci dużo zdrowia i szczęścia Pozdr Jolanta Wiem sporo o nerwicy lekowej, wiele wycierpialam
Wyszła już Pani z tego?
Jakie miała Pani objawy?
Po prostu pięknie się słucha, jeśli można tak w ogóle powiedzieć w tej sytuacji. Trzymamy kciuki za pana Grzegorza.
Wspaniały, młody mężczyzna. Niezwykle elokwentny i świadomy swojej choroby. Dobrze, że opowiedziałeś swoją historię, bo wiele ludzi usłyszy jak poważnym i powszechnym zjawiskiem są choroby natury psychicznej. Spełniaj swoje marzenia Grzesiu :)
Bardzo mądry i przede wszystkim dobry młody człowiek. Myślę, że ten wywiad może bardzo pomóc osobom z podobnymi problemami i pomimo tego, że pochodzenie z mniejszego miasteczka to ogromna presja społeczna, jak sam wspomina, opowiada swoją historię aby pomóc innym. Brawo za odwagę, brawo za empatię, brawo za wyjście z tak poważnych problemów!!! Życzę wszystkiego co najlepsze!!!😊
Jesteś cudowny, tak, skuteczna pomoc to podstawa, można szukać latami i nie otrzymać jej niestety. Nie należy się jednak poddawać, bo ona w końcu przyjdzie!
CIEKAWE CO SIE DZIEJE Z HIPOCHONDRYKIEM KIEDY SIE DOWIE ZE MA TERMINALNEGO RAKA I ZE JEGO PODEJRZENIA SIE SPRAWDZILY?
CIEKAWE CO SIE DZIEJE Z HIPOCHONDRYKIEM KIEDY SIE DOWIE ZE MA TERMINALNEGO RAKA I ZE JEGO PODEJRZENIA SIE SPRAWDZILY?
Wzruszająca historia. Warto mówić o tak trudnych sprawach. Trzymam kciuki za powrót do zdrowia. I aż żal że mamy tak dużo miernych lekarzy, że tak długo czeka się na diagnozę.
Panie Grzesiu ❤ życzę zdrowia i cierpliwosci , oraz dobrej opieki lekarskiej, ponieważ nirktorzy lekarze lekceważą mlodych ludzi ❤ Pozdrawiam
Zrobisz wywiad z osobą z nerwicą natręctw? Istnieje wiele opinii na ten temat które ukazują to jako "byle co" . Potrzeba osoby która uświadomi ludziom że to nie jest "quirky bullshit" a zaburzenie które mocno utrudnia życie. Co do odcinka jak zawsze podobało mi się i oby tak dalej!
Pozdrawiam
Witam, dziękuję za komentarz! Bardzo ciekawy zbieg okoliczności, bo od trzech tygodni chodzi za mną właśnie rozmowa z kimś z OCD. Jeżeli kogoś znasz, to polecam się 😊 Pozdrawiam serdecznie!
@@skrawki_story gdybyś chciała zrobić wywiad z kimś z fibromialgią to znam taką osobę
Ja mam ocd. A może miałam? Bo jednak od 2 lat jestem w terapii. Oczywiście ocd to tylko jeden z elementów mojego ja:D
@@Silveryyyy Ciekawy pomysł! Tak niewiele się o tym schorzeniu mówi, a życie z ciągłym, silnym bólem ciężko sobie wyobrazić... Chętnie, jeżeli ta osoba byłaby zainteresowana: kontakt.skrawki@gmail.com Pozdrawiam ciepło!
@@skrawki_storya moze cos o traumie?
Bardzo wartościowy odcinek. Grzesiu, życzę ci aby wszystkie twoje plany zostały zrealizowane. Dużo zdrowia 🤗
Dziekuje za podzielenie sie swoją historia ...ja od wielu lat vierpię na nerwice depresyjno-lękową i na własnej skórze doswiadczyłam okropnego cierpienia ...tak fizycznego ,jak i psychicznego ...ta choroba potrafi strasznie SPONIEWIERAĆ!!!!....zrozumie ktoś ,kto przeżył i przeżywa .Zdrowia życzę i siły .
Wszystkiego dobrego Ci życzę. Przykro się tego slucha ale wierze ze jeszcze będziesz szczęśliwy ❤
Wspaniały młody człowiek..często właśnie dobrzy ludzie naznaczeni są chorobą..dużo siły i walki
Kochany, wszystkiego co najlepsze dla Ciebie i Twoich bliskich ❤
Dziękuję za wywiad
Grzegorzu dużo zdrówka!!! Jesteś wspaniałym człowiekiem zawsze o tym pamiętaj!!!
Wzruszająca opowieść, życzę wszystkiego dobrego i duzo zdrowia
Bardzo inteligentny i razsądny chlopak o Wielkim sercu mimo tych przykrych wydarzeń w życiu .Życzę duuuuużo Łask Bożych i radosci z zycia w dniu codziennym 🌈
Schemat ten sam, wrazliwy, stres, choroba. Problem w tym ,ze psychologia leczy wg schematu mhysli, uczucia ,działanie a pomija kluczową sprawę - Ducha. Pozdrawiam.