8:44 - Jeżeli jesteś "freelancerem" i chcesz się sądzić z jakimiś większymi podmiotami.. to daj sobie z tym spokój :) ~ Uśmiechający się Polski wymiar sprawiedliwości
Jak zwykle bardzo dobry filmik. Wspomniane przepychanie freelancera ze zleceniodawca i ciąganie się po sądach to naprawdę średni pomysł. Wiem, że to dużo wyższa półka, ale mój wujek ciągał się po sądach z niejednym typem, wygrał sprawę, a tamten mu powiedział wprost: i tak ci nie zapłacę bo nie mam z czego. Nerwy poszły, kasa na prawnika poszła a pieniędzy za zlecenie latami nie widział... Niestety wielu takich bywa...
Gdyby każdy (dosłownie każdy) targował się np z pensją miesięczną to najniższa krajowa nie była by tak popularna. A że nikt sie nie targuje i bierze co dają bo trzeba utrzymac dom, rodzine, to jak taki pracodawca spotka kowalskiego ktory chce 2500 zl na reke to wysmieje go i powie ze 100 innych osob zgodzi sie robic za 1500 bez slowa... Przykra prawda o naszym kraju (albo mniejszych miastach gdzie nie ma zbyt wiele miejsc pracy) moim zdaniem gdyby wszyscy sie targowali o pensje to juz blizej bylo by 2000 zl niz 1500 ale coz.. Swinie przy korycie przy ul. Wiejskiej musza zagarnac najwiecej dla siebie...
Cześć! W powyższym video powiedziałeś - "... w interesie kasjerki nie jest Ci sprzedać, a Cię obsłużyć". Tak więc kupując coś w przykładowym H&M'ie (sklep odzieżowy), jest możliwość/sens negocjacji ceny danego przedmiotu? Czy kasjer musi się trzymać sztywno ceny na metce?
Krzysztof Majstrowicz Wszystko zależy od zasad panujących w sklepie. Sprzedawca (np w h&m) ma możliwość obniżenia ceny, bo jeśli produkt jest np uszkodzony to może Ci dać 10/20/30% rabat. Jeśli podejdziesz do kasy i zaczniesz sie kulturalne targować to oczywiście jest jakaś szansa, wszystko zależy od sprzedawcy. Ale raczej bym na to nie liczył bo w większości przypadków, sprzedawcom zatrudnionym w dużych sieciówkach nie zależy na pojedynczym kliencie
7 ปีที่แล้ว +2
Możesz próbować, z reguły są to wyjąkti typu prująca się nitka itd. Co do zasady w interesie "obsługi klienta" jest Ciebie obsłużyć, a nie Ci sprzedać. To istotna różnica,.
Żeby się targować, trzeba coś zaoferować. jak wejdziesz do HM po jedną koszulkę, to na pytanie o rabat odpowiedzą Ci, że to stolica Maroka. Ale jeśli zrobisz zakupy za 500 - 800zł, to masz już jakąś kartę przetargową. Oczywiście dotyczy to sklepów, których polityka dopuszcza negocjację cen.
No toś pouczył, sprawdź sobie fonetyczną wymowę win, zanim napiszesz, że miałem to czytać jako WON. Fonetyczna wymowa win to /wɪn/ i każdy tak mówi od Londynu po San Francisco. Sprawdź sobie sposób wymawiania choćby przez google translate klikając w głośniczek :)
/łan/ to one.. /łon/ to won.. a win to po prostu /łin/ ewentualnie jak się ktoś uprze na amerykańskość, można powiedzieć że win to /łyn/ .. ale nie wymyślajmy nowych zasad :) btw. Przeciętny Człowieku dziękuję za filmy .. wiele się nauczyłem do ciebie. I stanowczo stawiam na krótkie kilku[nasto] minutowe filmiki ^^
8:44 - Jeżeli jesteś "freelancerem" i chcesz się sądzić z jakimiś większymi podmiotami.. to daj sobie z tym spokój :)
~ Uśmiechający się Polski wymiar sprawiedliwości
Jak zwykle bardzo dobry filmik. Wspomniane przepychanie freelancera ze zleceniodawca i ciąganie się po sądach to naprawdę średni pomysł. Wiem, że to dużo wyższa półka, ale mój wujek ciągał się po sądach z niejednym typem, wygrał sprawę, a tamten mu powiedział wprost: i tak ci nie zapłacę bo nie mam z czego. Nerwy poszły, kasa na prawnika poszła a pieniędzy za zlecenie latami nie widział... Niestety wielu takich bywa...
Lubię Cię słuchać. Dzięki Twoim lekcjom czuję się bardziej sprawcza.
Dziękuję, korzystaj do woli :)
Darmowy webinar sprzedażowy tylko dla 100 pierwszych osób: ideamansprzedaz.gr8.com/
świetne przypomnienie informacji Dzięki i Pozdrawiam
Proszę, korzystaj :)
Gdyby każdy (dosłownie każdy) targował się np z pensją miesięczną to najniższa krajowa nie była by tak popularna. A że nikt sie nie targuje i bierze co dają bo trzeba utrzymac dom, rodzine, to jak taki pracodawca spotka kowalskiego ktory chce 2500 zl na reke to wysmieje go i powie ze 100 innych osob zgodzi sie robic za 1500 bez slowa... Przykra prawda o naszym kraju (albo mniejszych miastach gdzie nie ma zbyt wiele miejsc pracy) moim zdaniem gdyby wszyscy sie targowali o pensje to juz blizej bylo by 2000 zl niz 1500 ale coz.. Swinie przy korycie przy ul. Wiejskiej musza zagarnac najwiecej dla siebie...
7:56 "Konflik", ale wybaczam :)
Czy mógłby prosić o wrzucenie linka do warsztatów inwestowania w nieruchomości o których wspominasz w trakcie ?
Dzięki!!
Cześć!
W powyższym video powiedziałeś - "... w interesie kasjerki nie jest Ci sprzedać, a Cię obsłużyć".
Tak więc kupując coś w przykładowym H&M'ie (sklep odzieżowy), jest możliwość/sens negocjacji ceny danego przedmiotu? Czy kasjer musi się trzymać sztywno ceny na metce?
Krzysztof Majstrowicz Wszystko zależy od zasad panujących w sklepie. Sprzedawca (np w h&m) ma możliwość obniżenia ceny, bo jeśli produkt jest np uszkodzony to może Ci dać 10/20/30% rabat. Jeśli podejdziesz do kasy i zaczniesz sie kulturalne targować to oczywiście jest jakaś szansa, wszystko zależy od sprzedawcy. Ale raczej bym na to nie liczył bo w większości przypadków, sprzedawcom zatrudnionym w dużych sieciówkach nie zależy na pojedynczym kliencie
Możesz próbować, z reguły są to wyjąkti typu prująca się nitka itd. Co do zasady w interesie "obsługi klienta" jest Ciebie obsłużyć, a nie Ci sprzedać. To istotna różnica,.
Żeby się targować, trzeba coś zaoferować. jak wejdziesz do HM po jedną koszulkę, to na pytanie o rabat odpowiedzą Ci, że to stolica Maroka.
Ale jeśli zrobisz zakupy za 500 - 800zł, to masz już jakąś kartę przetargową.
Oczywiście dotyczy to sklepów, których polityka dopuszcza negocjację cen.
"Sklepów których polityka dopuszcza możliwość negocjacji cen"? Polskie prawo jak najbardziej dopuszcza taką możliwość. Każdy klient może negocjować.
Najlepsza zasada - twarde qui pro quo. Jak się raz da ktoś ochujać z czegoś, to już dla wielu ludzi na zawsze jest frajerem i nie ma dyskusji.
No no dobre
Dzięki! :)
Jestem fanką Pana kanału. A jak można się dostać na Pana szkolenia sprzedażowe?
Z tym chlebem to niezłe:)
podwyżka "czynszu" w 2020 roku w czasie pandemii- legalne? th-cam.com/video/o0xQivqBehg/w-d-xo.html
☕☕ 💚
Ja się na targach targuje
Targi better
Pozdrawiam Wągrowiec kursy 2019 yo
Za to ze mnie czegoś nauczyłeś to też cie czegoś nauczę ;d Win.win czyta się (łan-łan) jak cos.
Gdyby tak przeczytał to w życiu nie wiedziałabym o co mu chodzi. Chyba zdecydowana większość czyta to jednak tak jak on.
kasiatoya haha ja tak samo
No toś pouczył, sprawdź sobie fonetyczną wymowę win, zanim napiszesz, że miałem to czytać jako WON. Fonetyczna wymowa win to /wɪn/ i każdy tak mówi od Londynu po San Francisco. Sprawdź sobie sposób wymawiania choćby przez google translate klikając w głośniczek :)
/łan/ to one.. /łon/ to won.. a win to po prostu /łin/ ewentualnie jak się ktoś uprze na amerykańskość, można powiedzieć że win to /łyn/ .. ale nie wymyślajmy nowych zasad :)
btw. Przeciętny Człowieku dziękuję za filmy .. wiele się nauczyłem do ciebie. I stanowczo stawiam na krótkie kilku[nasto] minutowe filmiki ^^
Dobrze czytasz oczywiście , jest wersja won-won (wygrany -wygrany) ale nieobowiązkowa.Niektórzy lubia sie pomądrzyć.