Podziwiam przerobiłem mojego crs50 na 125 jeździłem nim przez kilka lat te wszystkie usterki co pokazujesz u mnie też występowały zrobiłem coś ponad 35 tys i go sprzedałem
Znam człowieka, który zrobił Routerem WS50 około 50 000 km i w międzyczasie też wymieniał silnik z tego samego powodu. Moto używane na co dzień w dosyć ciężkich warunkach ciągle pola piachy itd ale jeździ do dzisiaj a moto gdyby porządnie wyczyścić nadal wygląda jak nowe i tak samo się sprawuje :D Sam jeżdżę Soft Chopperem i złego słowa nie mogę powiedzieć lecz z całą pewnością są to motocykle dla ludzi, którzy lubią majsterkować bo jak ktoś kupuje a nie wie nawet co to naciąganie łańcucha to faktycznie będzie tragedia a później sianie fermentu w sieci jakie to nie jest złe :)
A jeszcze wymienilem tylna opone i felge to była jakaś honda cb juz nie pamiętam oczywiście musialem zmienić lancuch i dokupić inna zebatke potem wszystko hulało łańcuch sie praktycznie nie wyciągał
a się zastanawiałem co tam z josypowym k125 się dzieje, a tu proszę Roman jak się patrzy dalej w Twoich rękach. Do borów tucholskich na zlot dotarłeś ??
Podziwiam przerobiłem mojego crs50 na 125 jeździłem nim przez kilka lat te wszystkie usterki co pokazujesz u mnie też występowały zrobiłem coś ponad 35 tys i go sprzedałem
Znam człowieka, który zrobił Routerem WS50 około 50 000 km i w międzyczasie też wymieniał silnik z tego samego powodu. Moto używane na co dzień w dosyć ciężkich warunkach ciągle pola piachy itd ale jeździ do dzisiaj a moto gdyby porządnie wyczyścić nadal wygląda jak nowe i tak samo się sprawuje :D Sam jeżdżę Soft Chopperem i złego słowa nie mogę powiedzieć lecz z całą pewnością są to motocykle dla ludzi, którzy lubią majsterkować bo jak ktoś kupuje a nie wie nawet co to naciąganie łańcucha to faktycznie będzie tragedia a później sianie fermentu w sieci jakie to nie jest złe :)
A jeszcze wymienilem tylna opone i felge to była jakaś honda cb juz nie pamiętam oczywiście musialem zmienić lancuch i dokupić inna zebatke potem wszystko hulało łańcuch sie praktycznie nie wyciągał
Ratstyler jak się patrzy😉ale póki tłok kręci korbowodem jest ok😉
czyli jednym słowem trup po takim przebiegu
myślę, że jakby wszystko było robione na oryginalnych częściach to nie było by takiej tragedii.
a się zastanawiałem co tam z josypowym k125 się dzieje, a tu proszę Roman jak się patrzy dalej w Twoich rękach. Do borów tucholskich na zlot dotarłeś ??
Niestety nie, z przyczyn osobistych, lecz mocno ubolewam, bo chęć była wielka ;)
Może są tam części i z mojej maszyny ?:P :)
to nie jest wykluczone ;)
Kup nowy a ten jako zabytek zostaw.
Pewnie jakbys przebieg przeliczyl na ilosc paliwa , za ktore placiles to pewnie bys kupil drugiego Rometa z salonu ;)
Albo i sztuk parę 😋
Gdzie kupiłeś te dłuższe lagi? :D
Na allegro lata temu - nie były specjalnie oznaczone jako dłuższe, miały być normalne :P
O Kurwa, co za wrak. Motocykl dla bezdomnych :O
Dużo będzie tych części ? :D
Trochę się tam psuło, więc jeszcze ze 27 ;)
Nubanza serio xD
Nieśmiertelny xd swoją drogą lepiej mu z tymi dłuższym lagami
Grunt to samozadowolenie z dobicia sprzęta do stanu agonalnego. Żenada.
Pierwszy