Z karania za skutek przeszliśmy na karanie nadmiernego ryzyka - dr D.Gruszecka dr hab. M.Małecki

W jaki sposób tworzy się przestępstwo? Kiedy karać za samo zachowanie, a kiedy dopiero za jego skutki? Zapytam Gościa, czy penalizacja ryzyka w ruchu drogowym rozwiąże problem piratów drogowych?
Rozmawiają:
👉 dr Dagmara Gruszecka z Uniwersytetu Wrocławskiego, adwokat, autorka licznych publikacji poświęconych zasadom odpowiedzialności karnej
👉 dr hab. Mikołaj Małecki z Uniwersytetu Jagiellońskiego, twórca portalu DogmatyKarnisty.pl (prowadzący program)
__________
#ŁĄCZYNASKARNE - patrzymy na prawo karne wspólnie z osobami, które badają prawo karne i piszą o prawie karnym.
Oglądaj NA ŻYWO: 👉 Poniedziałki, godz. 20
Słuchaj: 👉 anchor.fm/lacz...
Czytaj: 👉 karne24.com/ta...
Więcej informacji: 👉 kipk.pl/laczyn...
Wydawca: 👉 Krakowski Instytut Prawa Karnego Fundacja
__________
Projekt dofinansowany ze środków budżetu państwa, przyznanych przez Ministra Edukacji i Nauki w ramach Programu Społeczna odpowiedzialność nauki II.

[@Prawkoplus]

Panie Profesorze,, to niezwykle ważny temat. Jest mocno pozbawione logiki określanie wysokości kary na podstawie skutku, skoro skutek jest JEDYNIE efektem zachowania - często zachowania wybiegającego poza normy prawne. Czyn to chwila np. zjazdy z nadmierną prędkością, niezapewniającą panowania nad pojazdem. Dlaczego zatem jeden sprawca TEGO SAMECHO ZACHOWANIA zostaje ukarany wieloletnim więzieniem, gdy potrąci pieszego a inny za dokładnie to samo zachowanie najwyżej mandat za kolizję, jeżeli "spotka się" na drodze z kierującym bardzo nowoczesnym samochodem z wieloma skutecznymi systemami bezpieczeństwa. To zwyczajnie niesprawiedliwe. Myślę, że społeczeństwo nie godzi się na takie rozstrzygnięcia. Wypadek jest tylko skutkiem "złego" zachowania a to zachowanie mamy karać. Czyż nie?

[@Prawkoplus]

Nie mamy wątpliwości aby penalizować sam fakt kierowania "po alkoholu" choć absolutnie nie musi to skończyć się zdarzeniem drogowym. Skąd taki brak logiki?
Pani Doktor niestety mnie nie przekonuje do tego, że obecny stan prawny jest właściwy społecznie :/