Historie potłuczone [
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 7 ต.ค. 2023
- @Langustanapalmie #historiepotłuczone
Historie potłuczone to opowieści o córkach i synach Boga, pięknych i brzydkich, świętych i grzesznych, szczęśliwych i na skraju rozpaczy. To opowieści o drodze, którą idzie się do nieba i o zakrętach i chaszczach, które spychają do piekła. To opowieści o ludziach po prostu. Czyli o nas.
Muzyka: Kai Engel: Brand New World, freemusicarchive.org/music/Ka...
________________________________________
ZASYPIAKI znajdziesz tutaj:
→ bit.ly/zasypiaki
________________________________________
Wydarzenie UŚWIĘCENI.
24.11.2023 r. (piątek)
Łódź Atlas Arena.
𝗕𝗜𝗟𝗘𝗧𝗬 ☞ 𝗵𝘁𝘁𝗽𝘀://𝗯𝗶𝘁.𝗹𝘆/𝗸𝘂𝗽𝗕𝗶𝗹𝗲𝘁𝗻𝗮𝗨𝘀𝘄𝗶𝗲𝗰𝗼𝗻𝘆𝗰𝗵
Wydarzenie na FB ☞ e/4uTahH50v
________________________________________
Audiobooka znajdziecie tu ♡
➡ bit.ly/nowennapompejanska
Dostępny także w zestawie z Audiobookiem "Jak się modlić"
➡ bit.ly/nowennaijaksiemodlic
________________________________________
Książkę "Jak się modlić?" znajdziecie tu:
→ langustanapalmie.pl/produkt/j...
Książka jest cegiełką i cały dochód ze sprzedaży jest przeznaczony na działalność Niezłej Fundacji zajmującej się dziełami Langusty Na Palmie.
________________________________________
Aby nas wesprzeć kliknij tu
→ patronite.pl/langustanapalmie
→ bit.ly/Subskrybuj_Languste
♡ Historie potłuczone
Anchor → anchor.fm/langusta-na-palmie
Spreaker → www.spreaker.com/show/histori...
Spotify → spoti.fi/2NVIRHb
Apple → apple.co/2ZIPQZv
Google Podcasts → bit.ly/2OlBWH
♡ Pismo Święte:
Anchor → anchor.fm/langusta-na-palmie
Spreaker → www.spreaker.com/show/przeczy...
Spotify → spoti.fi/34nZwLr
Apple → apple.co/33zdwCV
Google Podcasts → bit.ly/3nmaZUc
Strona z kalendarzem o. Adama:
→ www.langustanapalmie.pl
Można nas również znaleźć na Facebooku:
→ / langustanapalmie
Twitterze:
→ / langustapalmowa
Instagramie:
→ / langustanapalmie
Zapraszamy.
![Historie potłuczone [#133] O Filomenie, co miłości niewarta była](http://i.ytimg.com/vi/msto4vOZtDk/mqdefault.jpg)
![Historie potłuczone [#133] O Filomenie, co miłości niewarta była](/img/tr.png)
![Historie potłuczone [#121] O Mirce, co 10 lat po ślubie za mąż wyszła](/img/n.gif)
Historia jest mi całkiem bliska, tez zmagaliśmy się z niepłodnością, bezskuteczne leczenie trwało kilka lat. Niemożność posiadania dzieci jest strasznie dobijająca i potrafi odebrać chęci do życia. Teraz odpoczywamy z mężem nad jeziorem Garda, jest cieplutko i przyjemnie i czekamy na dziecko... adoptowame ❤
My adoptowaliśmy chłopca, jest cudowny, nie mógłby być bardziej nasz... Bóg wie co robi... i ma dla nas lepszy plan niż my sami... my teraz to wiemy,... przytulam mocno i życzę szybkiego telefonu z OA❤️
pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki bardzo mocno/mama 19letniej córki, urodzonej z ❤ 14l at temu. PS. wszystko o czym piszesz znam.... tym mocniej ściskam i pozdrawiam. 🤗🤗
❤❤❤❤❤❤
@@marcinnio1 Dziękuję ❤️
@@ewelinaregua1082 dziękuję bardzo 😊❤️
Zwykle słucham hp w pracy, gdzie jako emerytowany nauczyciel dorabiam jako nocny stróż a obecnie rozwoziciel prasy. Tym razem (w zeszłym tygodniu) słuchaliśmy razem z synem jadąc nocą wypożyczonym samochodem z Jerozolimy do Galilei. Nocne czuwanie w Bazylice Zmartwychwstania (wolę tą nazwę od Bazyliki Grobu) to przeżycie życia. Pozdrawiam. Tomek PS Zdążylismy wrócić w piatek 12 godzin przed wojną :)
A ja słucham z Krakowa. Przyjechałam na jutrzejsze szkolenie. Byłam na mszy na Stolarskiej 12, a teraz chilluję w cichym pokoju z hp 🙂. W domu z mężem zostały moje małe gremliny. I chociaż tak często marzę o tym, żeby odpocząć od nich w samotności, to gdy już to mam oczywiście tęsknię😂 miłość rodzicielska jest jak choroba psychiczna😉 Pozdrawiam ciepło Ciebie Ojczulku i wszystkich Langustowiczów.
Pozdrawiam również z Krakowa❤
Pozdrawiam również z Krakowa od Księży Misjonarzy!
Dobre 😂-z tym ,że choroba 😅 też tak mam...mowie ze wyjadę do Ameryki i nie wrócę..po czym po 15 min jak moja 14 mies
Jest z dziadkami na placu zabaw żebym mogła coś ogarnąć to ja lecę z ulubionymi zabawkami do piasku
Słucham wracając z odwiedzin szpitalnych. Bylam u syna który jest alkoholikiem i obecnie jest na terapii. Jestem wdzięczna że podjął terapie. Bogu niech będą dzięki 🙏❤
Haneczko ale się cieszę ❤😘😘😘😘😘😘 z modlitwą
Chwała Panu ❤
Z modlitwą za Was 🙏
💚💚
Haneczko 🥰 Langustowa przyjaciółeczko 🤗 Bóg jest Dobry 🕊️ jestem z Tobą kochana i wspieram modlitwą🙏😇🙏💙🙏
💚🙏🙋♂️
I to super, że Adaś jest na świecie❤ niech Pan Bóg nam wszystkim błogosławi w naszych trudnych i potłuczonych przez pokolenia historiach ❤ Pan Bóg jest zawsze po naszej stronie❤
A ja z prośba do całej langustowej bandy. Bardzo prosze o gorącą modlitwę za moja rodzine. W tym tygodniu mama chrzestna mojego męża odebrała sobie życie. Pomódlcie się prosze za dusze cioci Krysi i za cała naszą rodzinę. Uważajcie na swoich bliskich, nie zostawiajcie swoich seniorów w samotności, depresja starszych osób to gigantyczne tabu, dbajcie o siebie i o nich. Dziekuje.
🖤
Moja historia jest inna. Dlugie oczekiwanie, szukanie milosci tam, gdzie jej znaleźć nie mogłam. W koncu znalazłam swego Kochanego Męża❤ Miesiac po ślubie trafilismy do ginekoloka, by potwierdzić ciążę😊 Po podaniu peselu usłyszałam pytanie: Dlugo sie staraliście!😂😂😂Odp.: miesiąc. Mina lekarza bezcenna😂😂😂 Urodzilam zdrowego chlopczyka 4 miesiace przed 40 urodzinami, a po 2 latach dołączył do nas jego brat😊 Droga do tego momentu byla dluuuuuga i bardzo wyboista. Teraz chciałabym, by wyrośli na dobrych ludzi, by nam rodzicom starczylo sił i zdrowia😊
Dobrego dnia z Dobrym Bogiem❤
Słuchamy razem z córą dogorywając z obżarstwa po obłędnych żeberkach w kapuście (które notabene sam zrobiłem 😊 dla całej familii). Żona uczy się w pokoju obok do egzaminów w pracy, syn uczy sie u siebie w pokoju do klasówki z biologii w pon. A ja jestem z siebie dziś podwójnie zadowolony. Raz z żeberek, a drugi raz, bo po raz pierwszy czytałem dziś w kościele 1 czytanie. Przygotowałem się przesłuchując wcześniej Biblię audio (polecam z całego serca!). Czytając w kościele bardzo się wczułem w rolę, bo weszło nawet gestykulowanie (co uświadomiono mi dopiero po mszy). Po wszystkim podeszla do mnie katechetka mojej córy i zaproponowala kurs dla lektorów. I teraz nie wiem czy dlatego, ze było tak źle czy tak dobrze 😂 Ale na kurs się chyba wybiorę, bo fajnie jest czytać ludziom Pismo. Pozdrawiam wszystkie langustowe mordeczki!
Do boju👍 kursuj sie i czytaj ludzia bo potrzeba dobrych czytaczy bo nie raz to az przykro. Zeberek zazdroszcze😂 moze beda w przyszlym tygodniu u mnie. To zalezay czy sie zakisi kapustka u rolnika gdzie kupuje warzywka. Pozdrawiam z Monachium 🤗
Gratuluję wielowymiarowo 😊 z Bogiem
Taki piękny i uroczy ten komentarz, jakoś tak skojarzył mi się z moim ciepłym domem rodzinnym, chyba jesteście naprawdę cudowną, kochającą się Rodzinką 😍 Pozdrawiam Was, niech Wam Pan Bóg błogosławi! ❤️🤗
Słucham z mężem wracając samochodem do domu (biedak nie miał wyboru i wkręciłam go w Langustę 😁 ) zaparkowaliśmy pod domem akurat kiedy miał już ojciec mówić komentarz do historii, już chciałam zatrzymać i wyjść z auta,ale mąż złapał mnie za rękę mówiąc „zaczekaj posłuchamy do końca” wiec siedzieliśmy na parkingu, przez tylnią szybę wpadały promienie zachodzącego słońca, a my słuchaliśmy. Dobrze się tak czasem zatrzymać, chyba częściej będziemy tak siedzieć w samochodzie na parkingu ❤️😁
Mirko, to szczęściara z Ciebie😊.
Bo mój mąż niestety chciałby bym wyłączyła HP, a już z pewnością nie słuchałby ze mną😢
Słucham ze szpitala położniczego już po terminie porodu. Czy modlitwą da się wywołać poród ? Ponoć tam komuś ostatnio wody odeszły przy Szustaku, a ja walczę o poród naturalny po cesarskim cięciu i byłoby już bardzo dobrze , gdyby akcja się zaczęła , a tu nic i nic 🤷🏼♀️ niestety z powodu komplikacji oczekuję w szpitalu i bardzo mi jest smutno bez mojego męża, który dołączy do mnie dopiero na sali porodowej. Nie mogę spać bez jego wkurzającego chrapania i mlaskania przez sen. Proszę o modlitwę o szczęśliwe rozwiązanie , bo leżę tu sama i się boję, a mój synek zawzięcie siedzi sobie u mnie i wcale nie chce wyjść. Pozdrawiam wszystkich, Anka
dziękuję za komentarz o 'karze boskiej', tak jak Edytka jestem skażona lękiem przed radością... Edytko, pozdrawiam Ciebie i Twoich Bliskich💚💚
W moim rodzie kobiety przekazują sobie pokoleniowo jedno zdanie "Dziecko to dar od Boga i wielkie szczęście" Każde dziecko, ślubne, nieślubne, swoje, cudze. Dziękuję za tą mądrość kobiet, która trwa, mimo tego że wielu mężczyzn z rodziny, z kleru, z mediów, zawsze się wcina ze swoimi dziwnymi teoriami.
W kościele panuje taki chaos, że nie zdziwi mnie, że in vitro będzie dopuszczalne. Osobiście buntuję się bardzo, że to taki straszny grzech.
Ja też mam z tym problem, zwłaszcza że jest taka epidemia bezpłodności 😢
Słucham tej audycji, myślami jestem przy koleżance, którą mąż po 25 latach zostawił dla mołodszej od siebie o 20 lat kobiety. Także starali się o dziecko z in vitro, ponieważ nie mogli mieć dzieci. Teraz 4 zarodki oddali do adopcji. Ona to wszystko bardzo przeżywa, ponieważ nadal kocha swego męża, proszę o modlitwę za Magdę.
🙏🙏🙏
😞🙏
Wysłuchałam w wielkim wzruszeniu. Pozdrawiam serdecznie autorkę. Moje trudne dziecko również przybliżyło mnie a z czasem mojego męża do Boga. Można rzecz uratowało i uzdrowiło moje małżeństwo.
Jestem od 7 miu lat w żałobie co roku odchodzi bliska mi osoba po nagłej śmierci męża myślałam źe się nie podniosę zostałam praktycznie bez środków do życia bo zabrakło 6 ciu miesięcy do 30 lat pracy gdyż zmarł za młodo ale teraz kolejna śmierć najtrudniejsza bo zostało mi dwoje wnucząt na wychowaniu 5 lat i 1 rok a 3 miesiące a dzieci zostały bez matki jestem osobą niepełnosprawną z pierwszą grupą inwalidzką jest ciężko i to bardzo ojcze Adamie proszę o modlitwę by dałam radę pomaga mi najstarsza wnuczka i czeka nas batalia o dzieci by nie zostały oddane do sierocińca proszę o wsparcie modlitewne byśmy dały radę wychować te dzieciaczki to cząstka mojej historii bo na wszystkie przejścia zabrakło by dnia opowieści staram się nie załamywać ale ciężko to przychodzi 😢
❤❤❤
Mocno przytulam i obiecuję modlitwę 🙏♥️
Nie znam szczegółów, może można się starać o bycie rodzina zastępczą, za to dostaje się pieniążki . Otaczam modlitwą ❤
Wspieram modlitwą 🙏❤️📿😥 Boże dopomóż ❤️🩹
💚🙏
Słucham HP leżąc na łóżku hotelowym padnięta ale szczesciwa i dumna z siebie po pięciodniowym marszu w 31 stopniach do Santiago de Compostela. Pozdrawiam wszystkich słuchaczy oraz Ojaca Adama😊. Kasia
Brawo 👏 gratuluję 🎊 wytrwałości!! Moja córka też była i dała radę!! Powodzenia 🍀 i Szczęść Boże 🌷
Ojcze Adamie. Słucham siedząc w kuchni o piątej rano. Zrobiłam ciasto na bułki dla dzieciaków, żeby upiec zanim wyjdę do pracy. Powiedział Ojciec, że już 50 procent par może mieć problemy z zajmiemy w ciążę. Po 40 roku życia szansę na bezproblemowe zajcie w ciążę spadają podobno do 5 %, więc jestem wśród tego odsetka. Pod sercem noszę trzecie dziecko. Radość miesza się z obawami, czy sił wystarczy, jak przyjmie to otoczenie? Czy będzie zdrowe? Proszę o modlitwę i pozdrawiam wszystkich Langustowiczow
Niech Wam dobry Bóg błogosławi❤
A ja słucham tej HP na dyżurze w szpitalu. To taka moja tradycja, że zawsze, kładąc się spać, słucham historii i powierzam Bogu wszystkie dzieciaczki w moim oddziale, prosząc o dobrą noc dla nich (i dla lekarza dyżurnego- czyli mnie) ;)
Dzisiaj trochę mi tylko szkoda, bo z powodu dyżuru omija mnie 2. dzień Twoich, Ojcze, rekolekcji na Freta. Ale jutro już dotrę i mam nadzieję, że uda mi się przywrócić ustawienia fabryczne ;)
Pozdtawiam! Magda
Pozdrawiam wszystkich serdecznie w niedzielne popoludnie 😘
Edytko trzynaj się cieplutko, duzo zdrowka dla Adasia😘
Ja słucham z Now York uwielbiam Ojca Adam i Jego dygresje . Również wracam z kościoła z rodzinka oraz zajechaliśmy do Starbucks na gorące kawkę 🌟✨🌟✨
Ja słucham Ojca Adama od prawie 5 lat, w radościach i smutkach mojego życia ☺️ dziś w cieplej piżamie i pod kołdrą .. proszę o modlitwę za mnie i mojego męża, abyśmy mieli siłę by uporać się ze stratą naszych dwóch aniołków o których poczęcie walczyliśmy trzy lata a których kilka dni temu straciliśmy w 9 tygodniu ciąży 💔pozdrawiam i dziękuje Ojcze Adamie za całą Languste ♥️♥️
Wiem co czujesz.....ściskam mocno ❤❤❤
🙏🙏🙏❤
Wspieram modlitwą 🙏❤️😥
😢
🙏🙏🙏
Słucham HP na dyżurze i z niecierpliwością czekam na zmianę nocną🙂. Dziękuję Ci Ojcze Adasiu za to wszystko co we mnie zasiałeś🙏 . Dziękuję Bogu za spowiednika, którego w końcu znalazłam w mojej parafii . Mam nadzieję spotkać Cię w sobotę na Wieczorze Pełnym Łaski, Mordo Ty moja😉
Bóg zapłać 🥀🥀🥀
Słuchałem z uwagą, czekałem na komentarz Ojca Adama odnośnie invitro... i dużo się dowiedziałem (tak sądzę) Bóg, kościół... jedno i drugie towarzyszy mi od najmłodszych lat, z różnymi epitetami życiowymi. Aktualnie szukam, szukam drogi do Boga, co do kościoła (instytucji)ciężko mi po wszystkich tych skandalach i reakcjach na nie zwierzchników kościoła...
Pozdrawiam Ojca i resztę "Połamanych"
Słucham tej historii rozkojarzona i uśmiechająca się do siebie, bo zakochałam się w moim mężu, z którym jestem 1,5 miesiąca po ślubie i 4,5 roku razem. Znów czuję to, co na samym początku i już się nie mogę doczekać, aż wyznam mu to na romantycznym spacerze :) Pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję i pozdrawiam Ojcze Adasiu za wszystkie audycje. Twoje słowa i ton głosu koją duszę
A ja słucham historii potłuczonych siedząc w swoim pokoju w miejscu objawienia Matki Boskiej nad morzem, ucząc się na zajęcia z prawa konstytucyjnego (zaczęłam studia i jestem na I roku prawa). Dobrze mieć kogoś obok siebie (nawet Ciebie o. Adamie i Twoj głos) po raz kolejny załamując się ilością materiału, ale zarazem ciesząc się, że jeszcze tyle do odkrycia i nauki. Pozdrawiam serdecznie każdego czytającego i sluchajacego :)
Powodzenia,błogosławieństwa Bożego
Szczęść Boże!
Ojcze Adasiu. Dziękuję że jesteś, ze pomagasz mi, nam zrozumieć potłuczone historie naszego zycia. Sama walcze z zlymi myslami i lękiem. Tyle zdarzeń nie rozumiem ale dzięki Tobie uspakajam sie i nadal chcę Ufać Bogu ❤ i jemu powierzać siebie, rodzinę. Dziękuję za mądrość Boga, Twoje prowadzenie w codzienności. Dla Edyty duzo spokoju i opieki Bożej życzę. Dziękuję i pozdrawiam Agnieszka
Dziękuję ❤
Mądry komentarz na koniec. Dziękuję.
Ja słucham w domu, trochę podczas kąpieli, trochę po. Tyle bliskich mi tematów... mój tata tak ciężko chorował na covid, ale wyzdrowiał. Ze szpitala przywiózł obrazek od księdza, bardzo byl mu wdzięczny za spowiedź, za obecność. Wszyscy chodzili w tych covidowych ubraniach, a księdza chroniła tylko sutanna i Bóg. Początkowo bezowocne starania o dziecko, potem poronienie, potem kolejne dłuższe starania i na szczęście ciąża. Może nie książkowa, nieidealna, ale szczęśliwa i do rozwiązania zdrowa. Po porodzie okazało się, ze corka nie jest do końca zdrowa (a nawet śmiertelnie chora), wymaga pilnej interwencji i operacji, a odpowiedni szpital daleko. Nie zapewniali, że dojedzie, ale dojechała... przeszła jedną operację, drugą, a teraz jest praktycznie zdrowym dzieckiem. Jak leżałam sama w szpitalu bez niej, bez męża… bo był oczywiście z nią i wyłam, pytałam dlaczego, też myślałam, że to kara (nie za in vitro, bo córka przyszła na świat w naturalny sposób) ale za inne grzechy moje i męża. Potem spędziłam z nią bardzo dużo czasu w szpitalu i wiecie co? Codziennie dziękuję Bogu, że to TYLKO tyle. Naprawdę, tyle dzieci cierpi, tyle dzieci umiera. Dużo widziałam w szpitalu i codziennie myślę o tym, jaką Bóg dał nam łaskę, że można było ją wyleczyć, że żyje czasach, że było to możliwe. Naprawdę to nie kara. Ona w dodatku jest tak cudownym i pogodnym dzieckiem mimo tego wszystkiego, że to aż niemożliwe. Jest moim promyczkiem, który dostałam na każdy dzień i naprawdę dziękuję Bogu, że kazdego dnia świeci coraz jaśniej. Pozdrawiam Was wszystkich i ucałujcie swoje dzieci, nawet jakbyście je dziś chcieli oddać do przedszkola z internatem 😂
Dziś jadąc do przedszkola z chłopakami, stałam w korku. W aucie zrobiła się taka cisza! Posmerałam jednego po kolanku, drugiego po rączce i powiedziałam, że bardzo ich kocham❤
A my dziś byliśmy w Straszynie u Taty i wyściskać Ojców ❤❤ dziękujemy za piękny czas misji🙏
Włączyłam HP i liczę że głos ojca mnie utuli do snu. Mam jutro pobudkę o nieludzkiej porze - 4:25 muszę być na nogach a sen nie chce jeszcze nadejść. Jutro składam CV i będę dopytywać o wypowiedzenie. W piątek miałam w trakcie pracy rozmowę o prace… środek hali produkcyjnej a tu przychodzi kierownik jednego działu i prosi mnie na słówko. I proponuje prace biurową i nagle odbywa się rozmowa o prace… a ja nawet do tej firmy cv nie składałam, nie wiedziałam że jestem od jakiegoś czasu obserwowana… moje życie zaczyna się odwracać o 180° także proszę o modlitwę by ta okazja nie przeszła mi koło nosa i aby moja obecna szefowa kolejny raz nie podarła mi wypowiedzenia…
Ona nie ma prawa porwać wypowiedzenia. Poszukaj w necie nt praw pracowniczych
Witam wszystkich serdecznie życzę Blogoslawionej Nocy Tobie ojcze Adamie oraz wszystkim którzy szanują Twoje ogłoszenie Historii Potluczonych na Chwałę Pana Boga Amen Stary Baca Dzięki za to że Jesteście na Chwałę Pana Boga Amen Pięknych chwil życzę wszystkim wiernym słuchaczom którzy szanują Twoje ogłoszenie prawdy Stary Baca Dzięki Adamie za to co robisz na Chwałę Pana Boga Amen ❤❤❤
❤😊
@@joannajaremek2666 Dzięki Asiu życzę miłego wieczoru z Panem Bogiem Amen Stary Baca
Słucham z sercem w gardle. Ponieważ zaczęłam w sobotę in vitro, oczywiście też przeraża mnie w jaki sposób można wykorzystać ta metodę i że jest nadwykorzystywana, a z drugiej strony dziękuję Bogu, że taka metodę medycy odkryli. 8 lat temu lekarz zaniedbał mnie złą diagnozą i stałam się niepłodna, omsknełam się przy tym o śmierć. W tym roku w dzień matki po latach poszukiwań, starań, modlitw, pielgrzymkę w tej intencji naszła diagnoza, diagnoza zrzucajaca nas z nóg, niedrożność jajowodów bez możliwości uratowania. Przez ostatnie miesiące mętlik w głowie co dalej. Tak podejmujemy się in vitro. Modlimy się o maleństwo, bo dzieci z in vitro też są od Boga. Jeśli ktoś może niech pomodli się w naszej intencji, o nasze przyszłe dzieci. Z Bogiem.
PS. Mamy nadzieję, że uda się przywrócić finansowanie in vitro, bo wtedy będzie łatwiej kontrolować by nie dochodziło do nadużyć tej metody.
Więc kolejny zastrzyk robimy słuchając jeszcze raz końcówki, dziękuję Ojcze Adamie, że w tym wszystkim podkreśliłeś o zaprzestaniu piętnowania dzieci poczętych z ogromnej miłości przy pomocy medycyny. Marzy mi się świat, że nikt już nie będzie o ludziach z in vitro mówił jak o produktach, że są bez dusz, że są sztuczni. Każdemu człowiekowi należy się szacunek.
My niepłodni zmagamy się z ciężkimi decyzjami, z trudną drogą leczenia, często gdy naszym jedynym ratunkiem jest invitro do tego wszystkiego dochodzi wykluczenie z Kościoła, jest to przykre, że w tak ważnym momencie naszego życia, gdzie Bóg powoła nasze dzieci do życia jesteśmy wykluczeni i pozostawieni poza, tak bardzo w tym czasie brakuje mi bliskości Boga w postaci Eucharystii. Ale wierzymy, że Bóg nad nami czuwa i jeśli jest taka jego wola to będziemy mieć dzieci i może potem i Kościół nas z powrotem przyjmie, ale jedyna już rzecz jakiej się obawiam, że naszemu dziecku przedstawimy naszą wiarę, miłość Bożą, zaprowadzimy na niedzielną mszę by razem uczestniczyć i wzrastać w wierze a tam padną słowa, że nasze dziecko jest niegodne miłości Boga, bo jest produktem medycznym 😢
@@telebim4755 proszę zaznajomić się na czym polega procedura in vitro. Tam żaden lekarz nie robi dziecka, tam działa natura, tam dziecko daje Bóg i to dziecko ma duszę jak każdy z nas.
Ksiądz jasno powiedział
Słucham na Paryskim balkonie wyciskając 7 poty walczę z nadwaga😂😂😂pozdrawiam Ojczulku Adasiu
😊
Szczęść Boże!
Słucham tej historii pisząc konspekt na spotkanie formacyjne dla młodzieży. Mam nadzieję, że z Pomocą Ducha Świętego wyniosą coś z tego spotkania.
Wszystkiego co najlepsze dla każdego słuchacza historii potłuczonych. :)
Szczęść Boże! Ile ludzi tyle historii... każdy z nas codziennie dźwiga swój krzyż i tylko z Bogiem jesteśmy w stanie iść naprzód. Chciałabym również poprosić o modlitwę za malutką córeczkę Kornetkę mojej koleżanki. Stan krytyczny i ufam że wiara i modlitwa może tego Aniołka uratować. Wszystko w rękach Boga❤
Cudna historia❤ Ja słucham w niedzielę wieczór po uśpieniu córci. Dziś było ciężko ale z pomocą męża na zmianę jakoś się udało i zasnęła. Pozdrawiam serdecznie Ojca i wszystkich Langustowiczow :-) Co ja bym bez Ojca zrobiła. Często Ojca głos dodaje mi sił i otuchy w codzienności.
Słucham w niedzielę wieczorem leżąc już w łóżku, jakoś smutno dziś i zimno. Przesłuchane już wszystkie historie potłuczone... proszę o więcej i częściej, słuchanie tych podcastów zawsze skłania do refleksji, ale też daje ukojenie i poprawia humor.
Tak nawiasem, też pochodzę z Myszkowa i to nawet z tej samej dzielnicy co Ojciec 🙂
Bądźmy dobrzy dla siebie, bądźmy dobrzy dla innych.
Hej ojcze Adasiu! Uwielbiam te nasze spotkania. Zawsze słucham w poniedziałki jadąc pociągiem do psychologa, a tym razem we wtorek. Poranek, za oknem mgła, już zimno, dlatego cieszę się, że mogę być w ciepłym domku i spokojnie robić sobie śniadanko. 😇
Dobrego dnia wszystkim langustowym mordkom! 😊
P.S. Jeśli jest tu ktoś kto zastanawia się czy warto poprosić o pomoc specjalisty, ale w sumie problemy wydają się nie takie duże, może szkoda wydawać tyle kasy, to mówię Ci człowieku, idź! Jeśli jest coś trudnego co Cię męczy na codzień, nawet nieduża rzecz, warto skorzystać z pomocy dobrych ludzi, którzy chcą pomagać innym, poprawić swój komfort i innych wokół. Taki mój mini przekaz na dziś, mam nadzieję, że nie za długi 😅
Zgadzam się, warto rozmawiać o problemach, i żadne pieniądze nie są warte Naszego dobrego samopoczucia. Pozdrawiam serdecznie Martyna 😊
Słucham składając stertę prania mojej niemałej rodzinki. Ta historia tak w sam raz idealnie na ogarnięcie kilku pralek i włożenia rzeczy do szaf.
Spotkałam się dziś z przyjaciółką, która z mężem zmaga się z problemem niepłodności. Ze łzami w oczach opowiadała nam o swoim pragnieniu, podczas gdy mój mąż i ja bujaliśmy na zmianę naszą kilkumiesięczną córeczkę, którą dostaliśmy niespodziewanie gratis do naszej starszej dwójki dzieci. Pojawiła się w naszym życiu zupełnie niespodziewanie, w bardzo, bardzo trudnym dla naszej rodziny momencie. Dziś nie wyobrażamy sobie życia bez niej - jest promykiem, który rozświetla najtrudniejsze dni, jest najbardziej radosną istotą na świecie. Zastanawiam się tylko jak to jest, że zostaliśmy obdarowani ponad miarę, podczas gdy innym pęka serce z tęsknoty?
Z pozdrowieniami dla caaaaalutkiej Langusty, Magda 🧡
...jakby to z naturalnego poczęcia nie rodzily sie dzieci chore, z wadami. eh
Dziekuje za historię, chcialam tylko dodac, ze super byloby do tematu in vitro zawsze jako przeciwwagę i dobrą alternatywę dodac, ze istnieją lekarze naprotechnolodzy, którzy szukają prawdziwej przyczyny problemów z poczeciem dziecka lub utrzymaniem ciąży. Mam wrazenie ze nie kazdy o tym wie, takze niekoniecznie trzeba siegac po in vitro, seby spełnić marzenia o dzieciatku 😊 pozdrawiam i z Bogiem ❤
A dla przeciwwagi istnieją twarde przesłanki do in vitro, których naprotechnologia nie naprawi, jedynie może pomóc wykryć.
Anno masz rację nie każdy o tym wie że są lekarze naprotechnolodzy którzy szukają przyczyny niepłodności na każdej płaszczyźnie często współpracują też z dietetykami, fizjoterapeutami i psychologami. Polecam zgłębić ten temat osobą starającym się o poczęcie zgodnie z zasadami kościoła
Ja dzisiaj słucham w łóżku bo tak spędziliśmy cała niedzielę, nasza trzylatka cały dzień gorączkuje a ja jestem tylko i aż obok. W tym roku minęły dwa lata od jej choroby, walki o życie i cudu uzdrowienia i choć wiem, że Bóg czuwa cały czas to zawsze jak jest gorączka to drżę czy nie pojawią się drgawki. Mnie życie moich dzieci nauczyło, że to Jezus jest dawcą każdej sekundy życia i nawet w in vitro ostatecznie to on to życie daje. Edytko jesteś najlepszą mamą, słuchaj intuicji nawet najlepiej pół świata mówi, że przesadzasz bo Mama widzi więcej i zna swoje dziecko najlepiej ;) Faustyna Sz.
@@telebim4755 proponuję jednak wysłuchać do końca komentarza ojca Adama do tejże historii.
In vitro to grzech, ale ludzie, którzy urodzili się w wyniku zastosowania tej procedury nie są bez duszy, jak sugerowałby telebimie4755 Twój komentarz.
A ja właśnie natrafiłam na Dianę Ankudinową, moim zdaniem jednej z najbardziej nieziemskich głosów na Planecie. Jeżeli ktoś jeszcze jej nie zna, proszę posłuchajcie "Can't help falling in love" w jej wykonaniu. Jeżeli Bóg tworzy takie cuda, to rzeczywiście nie jestem w stanie wyobrazić sobie nieskończoności Jego piękna i twórczości. Ściskam!
No to ja proponuję posłuchać Dimasha Qudaibergena-też coś niesamowitego!
Co do spotkań Szustaka pamiętam jak Ojciec Był w Wełnie na rekolekcjach, wtedy specjalnie na 2 dzień rekolekcji, wziąłem ze sobą albę , żeby móc służyć w tym Kościele i spotkać Ojca przed mszą.Szkoda że wtedy Ojciec był tylko na kazaniu, ale kazanie było super i wróciłem z ciekawą książką ,,Szerokość serca " RTCK. Może następnym razem uda się cyknąć fotkę z Ojcem.
Pozdrawiam Miłosz
PS Przeszam że wtedy schowałem przypadkowo Ojcu Ewangelie po moim czytaniu 😅
Myślę,że dotyczy to rekolekcji Parkowo,Wełna.Prawda ,Ojciec Adam był nie uchwytny.Był i znikał.😊😊😊😊😊
Jak słucham od początku HP to jeszcze nie słuchałam nowego odcinka, ale z zaległym poprzednim. Jako gańba, ale - kabanosy są, sudoku jest i figura Matki Bożej, którą kończę malować, słowem: dobrze spędzone niedzielne popołudnie :) Mam nadzieję, że i u Was owocnie
Hurrra!Nadrobiłam wszystkie HP ale nadal w moim umyśle jest historia o Rut ileż ja łez wylałam.Dziekuję Ojcze za Błogosławieństwo i głaskanie policzka. Pozdrawiam Ciebie Adasiu i wszystkich słuchaczy z Głogowa.Z modlitwą. Agnieszka
Tak, historia o Rut i Konstancji mocno utkneły w pamieci.
Ja też płakałam na historii o Rut - piękna historia ❤ malutki aniołek sobie teraz lata w niebie ❤
Słucham siedząc z moją dziesięciolatką pod kocykiem podczas gdy mąż maluje kuchnie, czternastolatka biega za trzylatką bawiąc się w berka.. po domu .. w berka 😁.. Czujecie już dramę w powietrzu? Na bank coś rozwalą 😅 Ale cieszy mnie ta wrzawa.. u najmłodszej córki zdiagnozowano autyzm atypowy więc cieszę się na każda jej integracje z innymi dzieciakami 🙂 Coraz więcej u nas takich sukcesów a mnie serce rośnie i dziękuję Bogu że wszystkie zajęcia dają efekt.. Ojcze proszę o błogosławieństwo dla naszej rodzinki🙃
A ja lubię zawsze Ojca ostatnie słowo,te piękne podsumowania ,to jest dla mnie b.ważne i wszystkich zachęcam , posłuchajcie tych słów....🥰a ja słucham w pobliżu Ukrainy, ciągle mi zasięg ucieka,ale nie tracę cierpliwości i czekam na dalszą historię..
Pozdrawiam serdecznie,z Bogiem 🥰
❤😊
@@joannajaremek2666🥰😘🤗🥰
@@helenahelmrich3158 ❤️😴
Odniosę się do wszystkich negatywnych komentarzy względem bohaterów historii.
Raz: Co oczywiście to grzesznicy, jak my wszyscy - ja, Ty i Ty, i Ty też, serio; nawet jeśli wydaje Ci się, że jest inaczej 😉.
Dwa: Jak to dobrze, że ostatecznie sądzić będzie nas Pan Bóg, bo podejrzewam, że gdybyśmy mieli to zrobić nawzajem, to niebo byłoby puste... A tak to dla każdego nawet największego łotra jest nadzieja, o ile tylko sam zechce poprawy.
Trzy: Ciekawi mnie skąd bierze się pewność niektórych osób, że Edyta nie żałowała szczerze (choćby nawet był to żal niedoskonały) samego sposobu poczęcia. Może, mimo iż cieszy się z bycia mamą i kocha swoje dziecko, to żałuje obranej metody. Tym bardziej, że dość wyraźnie pisze o pracy duchowej nas sobą.
Kochani mam wyobrażenie, że kto jak kto, ale chrześcijanie powinni mieć w sobie miłosierdzie i wiarę w bliźniego, również w szczerą wolę nawrócenia.
Cztery: Komentarze o braku duszy osób poczętych metodami wspomaganego rozrodu, jednak odbierają im godność ludzką - czy naprawdę wolno nam iść tak daleko?
Podobnie komentarz, że dziecko jest "jednak chore", bo z in vitro...,
ale co ja tam wiem
Dużo dobra dla wszystkich i niech nas wszystkich miłosierny Bóg prowadzi!
A ja w łóżku pozdrawiam Langustowiczow dobrej spokojnej błogosławionej nocy 🥱👼👻🌞💥
Dobranoc
Dziękuję.
Jest poniedziałkowy wieczór, a ja słuchając HP piszę jednocześnie konspekty spotkań o Eucharystii dla Domowego Kościoła. :)
Słucham Ojca w łazience mając zęby. Pd urodzenia zmagam się z niedoczynności ą przysadki mózgowej co wiąże się z problemami z płodnością. 29 czerwca 2024 biorę ślub, a od lipca zaczynamy starania. Od zzawsze chcę być matką. Boję się, że nie ro będzie mi dane. Niech Się Ojciec za mnie pomodli, aby lecznie przyniosło upragnione maleństwo. Na in vitro mimo bólu serca nie zdecydujemy się nigdy, bo tak Bóg chce . A najbardziej niech sie Ojciec pomodli ,aby ten zal do Boga za moją chorobę wkońcu zniknął
Słucham tej historii w domu, za plecami mam mamę (lat 93), chorą na demencje, która cały czas śpiewa, całymi dniami a czasem nocą, nie jest łatwo się skupić; niemniej ta historia porusza mną do głębi. Droga Autorko historii, czuję jakbyś była moją duchową siostrą, wiele by pisać. Też miałam i chyba wciąż mam przeświadczenie, że nie można się po prostu cieszyć, być szczęśliwym, bo za takie chwile życie mnie potem przeczołga jeszcze bardziej. Mój mąż spędził na OIOM-ie miesiąc pod respiratorem, drugi na oddziale, żyje, ale tamten czas odcisnął się na rodzinie PTSD. No i te teksty o "covidzie politycznym, "covidzie srowidzie' - taaaa, często słyszałam. Nie będę pisać o innych życiowych dramatach, ale chcę również podziękować Tobie Adasiu , bo dzięki Twemu nauczaniu wciąż próbuję zmienić fałszywy obraz Boga jaki oddziela mnie od Niego i sprawia, że utknęłam w strachu i smutku. anna
Jest dziś tak zimno, że trzeba się koniecznie rozgrzać ojcowym głosem🧡
o tak!
❤❤❤❤❤❤❤
Popieram. Tutaj jest teoretycznie 12 stopni C, ale wiatr obniza odczuwalna temperature do 7. Zdecydowanie, dla mie powod do narzekania. Goraca herbata na horyzoncie... Bardzo cieplo pozdrawiam.
@@minorytka3163jak jest ciepła herba to już jest dobrze 😘😘😘
@@ewelinabauk8559Ewelinko💞
❤❤❤❤
A ja slucham tej pięknej HP po ciezkim emocjonalnie weekendzie.. kolejnym. Malutkie córeczki śpią. Zamówiliśmy z mezem różaniec i.. kazde poszło w swoją stronę. Jestem psychicznie rozwalona, samotna, niezrozumiana. Nie wiem czemu nie możemy sie w ostatnim czasie porozumieć. Oddaje to Panu Bogu ale coraz więcej wątpliwości w głowie. Proszę o krotkie westchnienie🙏🙏 z Bogiem!
🙏🏻❤️
Może jeszcze jest szansa jakaś terapia par?
Bardzo mnie wzruszyła ta historia... Szykuje się do pracy i malowanie w takim momencie to nie lada wyczyn 🙄 pozdrowienia dla Wszystkich ❤️
Bóg zapłać. Serdecznie pozdrawiam Ojca, p. Edytę i jej Rodzinę i Was wszystkich. Z Panem Bogiem.
Macierzyństwo i ojcostwo jest trudne. Rodzicielstwo zastępcze i adopcyjne też nie jest łatwe. Życie w sumie jest trudne, ale piękne mimo wszystko. Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Gosia 🥰
A ja siadam na kanapie, że spuszczonymi witkami. Dopijam po dziecku mleko z masłem i miodem. Właśnie wchodzi końcowy etap organizacji urodzin syna. Ma 12go, ale wyprawiamy 15go. Sala zabaw zarezerwowana, dzieci zaproszone. Już wiem co zrobić też na poczęstunek w przedszkolu. I czekałem na ten tydzień z jedną myślą: żeby tylko wytrwał i był zdrowy. No i nie jest. Został nam tydzień, a dziś wyskoczyła temperatura. Świetnie. Więc jutro ja robię wolne od pracy, a Syn od przedszkola. Przed nami dzień walki o zdrowie. Zaczęliśmy już dziś wspólną modlitwą z prośbą o uzdrowienie w imię Jezusa Chrystusa. To byłby najlepszy prezent na moje urodziny, które są 14go. Żeby Syn, mógł bawić się w zdrowiu na swojej imprezie.
Słucham w łóżku, bo się pochorowałam, niestety nie byłam dzisiaj w kościele ale uczestniczyłam we mszy świętej u dominikanow z Łodzi w telewizji.
Podczas historii trochę przysnęłam ale obudziłam się i cofnęłam, piękna historia.
Dobry wieczór. Dawno nie słuchałam HP. Pozdrawiam wszystkich
Dziękuję za tą opowieść.
Ale ja lubię te niedzielne historie♥️♥️♥️Tak dobrze sobie posłuchać, jak książkę, ojciec powinien być lektorem bo fajnie słuchać tych pięknych historii. Trudne są te wybory, ale ja od razu wiedziałam, bo tez miałam diagnozę, ze nie będę miała dzieci . Wiedziałam ze jeżeli Bóg mnie nie obdarzy potomstwem, to jest tyle dzieci w domach dziecka, czekających na kogoś kto je wychowa. Jednak Bóg chciał inaczej🖐😋Dobrze ze jesteście blisko Boga. 🌺🌺🌺
🙏❤️🤗
@@joannajaremek2666 🙃🌼
Słucham wieczorem, do oczu napływają mi łzy, moja córeczka już śpi, ona również jest z in vitro... czy żałuję? Nie. Nie raz myślałam podobnie jak bohaterka dzisiejszego hp, czy to co mnie spotkalo to byla kara za grzech? Mój mąż odszedł gdy córka miała rok, wcześniej prawie 10 lat staraliśmy się o dziecko. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na in vitro, choć była to trudna decyzja. Nigdy nie wyspowiadałam sie z tego co Kościół uznaje za grzech, bo nie potrafię żałować tego, że mam dziecko. Na ile spowiedź byłaby ważna? Przecież warunkiem dobrej spowiedzi jest żal za grzechy... Nurtuje mnie też taka myśl, grzechem jest inseminacja, in vitro, czyli wspomaganie par które nie mogą mieć dzieci ze względów medycznych, dlaczego więc gdy człowiek ma raka, złamie rękę udziela mu się pomocy medycznej? Dlaczego te osoby zasluguja na leczenie, a osoby bezpłodne nie? Przecież ten mąż, który oddaje nasienie nie robi tego dla przyjemności, najczęściej jest to dla niego wręcz upokarzające.
Nie chodzi o żal za dziecko (!) tylko żal za metodę, którą powołało się je do życia.. ja 1 dziecko mam z inseminacji (a jestem mamą 3 skarbów) i spowiadałam się, że żałuję, że za wszelką cenę chciałam mieć dziecko (bardziej niż dobrą relację z Bogiem, a nawet mężem) stąd inseminacja. A okazało się, że następne dzieci poczęły się "normalnie". Czasem myślę, czy Bóg chciał dla mnie tej drogi. Bo moje małżeństwo to droga przez mękę i czasem myślę, że najpierw powinnam budować relację z Bogiem, potem z mężem, a dzieci byłyby owocem.. skoro mąż zostawił Cię po roku znaczy też coś nie śmigało 😢 bardzo mi przykro. Zachęcam do przemyślenia czy uważasz, że invitro to faktycznie taka dobra metoda "leczenia" i do szczerej spowiedzi z tematu. I absolutnie, żaden żal za dziecko - to nasze skarby, które trzeba kochać a nie żałować że są ❤ pozdrawiam ciepło
kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem... nie wierzę że nawet tutaj tyle jest złośliwości, na podstawie krótkiej wypowiedzi oceniasz innych.@@telebim4755
Każdy przypadek jest inny, skąd pomysł, że każdy ma tak samo jak Ty? Byłam mężatką 10 lat, chodziliśmy do Kościoła, byliśmy zgodnym małżeństwem, niestety pojawiła się inna kobieta. Tak po krótce. A metody też nie żałuję, bo gdyby nie ona mojego dziecka też by nie było, więc de facto żałując metody musiałabym żałować tego że mam dziecko. Ty zachęcasz mnie do przemyślenia, a ja Ciebie do nie oceniania i nie mierzenia wszystkich swoją miarą.@@jupi_k6803
Chciałam pomóc nie urazić 😮 nie oceniam, ale to chyba oczywiste, że skoro facet odchodzi znaczy- coś nie śmigało (i nie piszę tu o tym czyja to wina etc). A chodzenie do Kościoła o niczym nie świadczy.
Nie zgodzę się, że żal za metodę równa się żalowi za dziecko 😮 ja się cieszę, że mam dziecko i jednocześnie żałuję, że poczęło się w taki sposób, że mąż musiał sobie "zwalić" przy gazetce z gołą babą. Nie ma w tym nic dobrego, sama napisałaś, że metoda jest upokarzająca dla facetów, skoro tak, to czy jest taka super? Super jest jak dwoje kochających się osób poczyna dziecko z miłością, w wywoływaniu orgazmu ręką przy udziale obcej baby z pisma miłości nie ma 🤷 nie żałuję, że mam córę, szczególnie, że zaraz po niej poczelismy naturalnie dwoje skarbów. Czy żałuję inseminacji? Tak, mój mąż musiał czuć się upokorzony. A i ja nie tryskalalam szczęściem, że obca baba wpsikuje mi coś do pochwy.
Kto co lubi.
Pozdrawiam.
Słucham HP jak prawie co niedzielę umilając sobie 2,5 godzinna podróż autobusem. Od 9 miesięcy podróżuje do mojego księcia 😉 Rodzi się coś, czego już w swoim życiu się nie spodziewałam i kiedy pogodziłam się z tym, że będę sama mówiąc " bądź wola Twoja", okazało się, że może ta wola jest inna niż mi się wydaje. Mimo wielu porażek, trzeba mieć nadzieję. Wiarę, nadzieję i miłość. Kocham Was wszystkich, przytulam i modlę się za każdego. Ojcze Adasiu dzięki Tobie niedługo co drugi chłopiec, będzie miał na imię Adam 😁 PS Ja do swojej Mordy mówię Łajzo, czyż nie słodko ? 😁
A ja słucham w domku w Chicago Tydzień temu wróciłam z rodziną z Polski Pozdrawiam Ojca Adama i wszystkich którzy słuchają 😊
🌞❤️
Uwielbiam te ojca komentarze niby ostre ale podszyte miłością cudne są nie razie uśmiałam . Pozdrawiam czule i do zobaczenia w irl.
A masz jakieś info, kiedy ojciec Adam będzie w Irlandii, czy tylko masz taką nadzieję na spotkanie kiedyś? :)
@@DzikiFotograf tylko nadzieję był w Dublinie w lipcu bodajże
@@monikad9509 Wiem, że rok temu w lipcu miał być i nie dotarł, a teraz nic nie słyszałam a i tak połowę lipca byłam poza Irlandią. No to ja też z nadzieją na spotkanie. dobrego wieczoru :)
@@DzikiFotograf i wzajemnie pięknego wieczoru 😉
@@monikad9509 :)
No i zaczął się sezon na palenie w kominku.. 🌞😉 Dobrego nowego tygodnia💚🙏 Pozdrawiam 🖐️
Może u Ciebie Ludziku, u mnie w ciągu roku jest raptem kilka dni, kiedy nie włączam ogrzewania :D Pozdrowienia z krainy deszczowców ;)
Słucham po pięknych 8.dniach rekolekcji w Straszynie. Mimo ze codziennie jeździłam kawał drogi w tę i z powrotem, to był super czas - nauki, wspólnej modlitwy, cieplej rozmowy i błogosławieństwa. Bóg sieje wszędzie, a mnie paraliżuje strach, że niektórzy mogą nie zdążyć wejść na żyzną glebę… i choć byłam tu sama, to jednak w głowie z całą skłóconą rodziną. I szczególnie z bratem - przegranym, samotnym, przez wszystkich skreślonym, nieszczęśliwym, uzależnionym od narkotyków… i niewierzącym😢 oddaje ich Tobie Panie 🙏
🙏❤
Ziiiimnooo. Narzeczony powinien w tym zimnie wytulić, ale dzieli nas 1800 km. W kwietniu ślub 💒 . Pozdrawiam z Bergen 🇧🇻.
Mam nadzieję Ewelinko ,że to wartościowy człowiek i nie otula innej ,tak jak zrobił to mój narzeczony ,gdy dzieliło nas 1300 km 😢
@@oli7644 historia każdego człowieka jest inna, nie można nigdy porównywać do swojej😊 aczkolwiek również jestem w związku na odległość i wiem jakie to trudne zaufać, mimo to czasem warto, życzę Ci Ewelino by Twojemu przyszłemu mężowi było warto ufać🙂
@@sylwiawozniak4544 niestety jesteśmy już starym małżeństwem 😭
Ja zaufałam ,nie myślałam, że tak można kłamać, manipulować. ( On jest katolikiem ,bez grzechów ,nigdy się nie spowiada.Przygody z panienkami ,to potrzeby mężczyzny 🤢
Życzę Wam szczęścia, wzajemnej miłości, poszanowania ,dialogu ......
Piekna historia ktora pokazala Edyta i jak daleko jestesmy od Willkiej prawdy ktora tak naprawde jest opisana w ksiazce “ Rozmowa z Bogiem” Pozdrawiam!
Niesamowite.... jutro czeka mnie spotkanie z lekarzem ginekologiem, w sprawie inseminacji, więc chciałam dzisiaj poczytać o stanowisku kościoła a tu proszę podane na tacy przez Księdza Adasia:) Dziękuję za tę historię, ukazała światło. Nasze starania o kolejne dzieciątko trwają już 3,5 roku. Pierwsze wymodlone Nowenną Pompejańską i przepasane paskiem św. Dominika. Pozdrawiam!
Znam kobiete która poddała się inseminacji a potem wyszło, ze ma problemy z tarczycą co utrudnia jej zajście w ciąże. Polecam się dla Pani i męża przebadać się od gory do dołu. Czasem jest to brak witaminy A. Powodzenia!
A było robione badanie drożności jajowodów?
@@olagerta8199jesteśmy przebadani od stóp do głów. Zabieg w kierunku drożności i endometriozy zrobiony w sierpniu 2023. Witaminy wyrównane, insulinooporność na lekach. Tarczyca wzorowa.
Ojcze, słucham HP od dawna, a aktualny odcinek w trakcie przerwy od nauki do egzaminu specjalizacyjnego z pediatrii. Proszę o modlitwę. Ściskam serdecznie :)
Słucham HP w momencie jak Mąż szykuje nasza 3letnia córkę do kąpieli. Nagle przybiega córka i pyta się mnie ,,Kogo mama słuchasz? Pana Boga?" :D a ja na to takiego księdza, który się nazywa Adam Szustak. Pozdrawiam :)
💙💚♥️🕊️ te trzy są najważniejsze i wtedy dzieją się CUDA 💖🧓🙏
Z tym waleniem w dym to bym się nie rozpędzała. Kiedyś zauważylam Ojca na parkingu i z wrażenia i ze szczęścia krzyknęłam: Ojciec Adam Szustak! Po czym usłyszałam tylko okrzyk: Cichoo! I Ojciec odwrócił się na pięcie i zniknął za drzwiami budynku. Stałam jak wryta, chciałam tylko Błogosławieństwa.... ewentualnie przytulaska 🥺 PS Nadal uwielbiam Ojca słuchać i oglądać. Pozdrawiam, Gosia.
Uuu, to ja mam nadzieję, że o. Adam przeczyta ten komentarz i się ustosunkuje 🤔
Ojcze prozę się odnieść do tego komentarza
No dobra. Piszę komentarz pod tym odcinkiem, którego jeszcze nie słuchałem. Skończyłem dopiero odcinek 34 (więc mam jeszcze trochę do nadrobienia). Mieszkam w Wielkiej Brytanii i słucham Historii w samochodzie w drodze do i z pracy - a to godzinka w jedną stronę (więc nawet 3 a czasami 4 odcinki oblece jak dobrze pójdzie). Słucham, wzruszam się (no dobra czasami łza mi poleci) i śmieję się i czasami kręcę głową. pozdrawiam z nielubianego przez ojca kraju (no bo ta wilgoć i od razu ojciec choruje - zapamiętałem to sobie...). Pozdrawiam Radek z Colchester. PS Jak był ojciec w Anglii w Ipswich na Boże Ciało, moja żona - Maria - zaoferowała zacerowanie ojca habitu (pamietasz?) bo aż nam się żal zrobiło w czym to ojciec nam pomyka po świecie. NIechętnie ale ojciec zaufał. Następnego dnia pocerowany i wyprany wrócił do ojca. Nie wiem czy ma jeszcze ojciec ten sam habit czy nie ale cieszymy się, że mogliśmy coś dla ojca zrobić. Ściskam i pozdrawiam. Z Bogiem!
Wspaniałe ćwiczenia 👉 pomagają mi rozluźnić przykurcze które mam w szyi🙏Będę do nich wracała - dziękuję ❤️
To dzisiaj drugi temat mój. CNN i HP. Jesteś niesamowity. Dziękuję ❤❤
🙏 Laudetu Iesus Christus. Zapraszamy księdza Adama na mszę trydencką w Dyrdach koło Woźnik śl.
Szustaczkowanie na KRECIE❤
W końcu wypoczywamy z synem.
Po ciężkim roku
Ściskam.
A ja slucham historii w lozku, robiac diamentowy haft (te slynne diamenciki co uklada sie na płótnie) - zastanawiam sie czy kiedyś nie opisze własnej potłuczonej historii, jest co prawda "typowa" dla kobiet. Dziekuje Ci Adasiu za kolejny odcinek ❤
u nas była podobna historia tylko, że nam się udało zapłodnić w sposób naturalny teraz Leon ma 5 lat niestety 2 lata temu zdiagnozowalismy autyzm dziecięcy. Jest ciężko a półtora roku temu przyszedł na świat Adaś bardzo się cieszymy natomiast żona wcześniej była bardzo wierząca teraz już przestała się modlić i powoli odchodzi od wiary i czasem ja to wszystko przerasta.
Jak się ucieszyłam , że Edytka też nazwała Cie Ojczulkiem.
Ojczulku, dzięki Bogu za Twoją mądrość. Edytko, niech Bóg Ci błogosławi .
Ojcze, gdybym ja Ciebie gdzieś spotkała to chyba rozpłakałabym się, a potem poprosiła o błogosławieństwo. Pozdrawiam Basia.
A ja wróciłam z Knurowa gdzie zajadałam smalec z dzika na festynie pychota pozdrawiam i polecam👍a teraz właśnie słucham
Mam kilkumiesięcznego synka z in vitro, w dodatku z "materiałem biologicznym" spoza naszego małżeństwa. Dobrze, że zdecydowałam się zanim zaczęłam rozważania z punktu widzenia religii. Tego grzechu nie żałuję.
Witajcie mordeczki ❤. Piękna historia, trochę się w niej utożsamiam. Też całe moje młode życie myślałam, że to wszystko co mi się przytrafia to kara za moje grzechy . Teraz wiem , że to nie prawda . Lecz dziesiatki lat życia w takim przekonaniu , niestety narobiło w moim życiu wiele szkody . Niektóre nie można już naprawić. Mam nadzieję jednak że kiedyś to wszystko nie będzie już miało znaczenia......
Jestem w drugiej ciąży w 7 miesiącu i na pokładzie bardzo aktywna dwulatka z „mamozą” (dla nie wtajemniczonych dziecko widzi tylko mamę chce na ręce tylko do mamy i najlepiej by ją do mamy przykleić klejem, żeby była wszędzie tylko tam gdzie mama). Jest ciężko bo najbliższą rodzinę mamy godzinę jazdy stąd, obydwoje z mężem też pracujemy na pełny etat. Ale gdy słucham histori takiej jak ta, to czuje nieprawdopodobne szczęście jakie błogosławieństwo nas z mężem „kopnęło”. Jesteśmy zdrowi i mamy już dwoje dzieci.
Niedawno dowiedziałam się że moja bardzo młodziutka siostra też jest z narzeczonym w ciąży. Mimo że kilka miesięcy przed ślubem więc z punktu widzenia kościoła nie poczęło się tak jak powinno, to oni tak się cieszą obydwoje z tego dziecka.
Ojcze proszę cię o Błogosławieństwo dla mojej całej rodziny i wszystkich naszych „dzieciorków”. Przecież każde z nich to chodzący dar od Boga ❤️.
Pozdrawiam wszystkich słuchaczy a szczególnie Ciebie autorko tej pięknej historii. Doskonale wiem co przeżywasz (też jestem rodzicem) i będę się za Was modlić żeby wszystko się dobrze poukładało.
Dziękuję za informację o "karze Boskiej" za popełnione grzechy. Bardzo mi to pomogło w moim błędnym myśleniu od ponad 15 lat. Dziękuję mój imienniku i rówieśniku rocznika 78
Szczęść Boże wszystkim! Od marca,codziennie odmawiam dziesiątek różańca za poczęte dzieciątka. Sami z mężem jesteśmy świeżo upieczonymi rodzicami 5-miesięcznego Ignasia, który swoją drogą właśnie usypia podczas słuchania tego HP, tak Szustakowy głos rzeczywiście działa na maluszki. Modlę się za wszystkie dzieciątka,aby dostały wspaniałych rodziców,nawet jeśli pójdą do Najwspanialszej Matki wszystkich matek-Maryi. 🙏
Pozdrawiamy wszystkich słuchaczy i Ciebie Ojcze. Bóg zapłać za Twoje mądrości,które pomagają w trudnych chwilach. ❤