Albo coś o ważnych wydarzeniach między BG 2, a 3. Gram praktycznie tylko w gry i zupełnie się nie orientuje o co chodziło w tych rozdarciach czy pierdylionie innych wydarzeń poprzedzających BG 3
Szkoda, że taki los spotkał Viconię. Pamiętam jak po grze dorwało mi się Drizzta, gdzie jest niby opis upadku DeVirów i mocno mi brakowało jakoś Viconii, dopiero później dotarło do mnie że w innych latach tworzono Baldur's Gate, a innych Legendę Drizzta. Mocno mnie ciekawiło i ciekawi jak Viconia zareagowałaby na Drizzta, jako córka domu który został zniszczony przez jego rodzinę. Viconię wspominam wyjątkowo dobrze, dość niestandardowa jak na złą postać, pokazuje że w postaci która zdaje się być z natury zła, drzemie w niej specyficzna wrażliwość, siła, pewność siebie, mimo ze jest skrzywdzoną osobą, której oprawcami są właściwie Ci, którzy mówią o dobru, miłosierdziu, sprawiedliwości i innych szlachetnych pierdach. No i romans z nią jest ładnie pokazany, gdzie możemy zmienić jej nastawienie oraz pokazuje jak bardzo w relacjach romantycznych jest ważna cierpliwość, zrozumienie drugiej osoby i jej ewentualnych błędów, krzywd czy jak kluczowe jest w nich poczucie jakby równości, gdzie żadna strona nie jest dominująca, nawet jeśli ego czasem idzie w górę.
Moja drużyna to zazwyczaj: 1) paladyn- moja postać 2)łowca- Walygar 3)kapłan - Viconia 4) druid+(wojownik-) Cerd lub Jaheria 5)Mag Edwin 6)bard- Haer Dalis.. Taka drużyna jest noim zdaniem najciekawsza i ma największe możliwości, jedyna wadą jest brak umiejętności rozbrajania pułapek ale mozna je obejść
O kanonicznej historii Dorna chętnie bym posłuchał. Kiedyś fani zebrali tak zwany "kanon" z gry. Który wypadał znacznie lepiej od książek. W skrócie ostateczna drużyna z pierwszej części to cała ekipa złapana w więzieniu Iranikusa. Potem mamy Yoshimo, który zostaje zastąpiony przez Imoel pod koniec i Sarevoka. Moja drużyna oczywiście była zupełnie inna. Grałem Berserkerem pół orkiem. Więc czułem pewne braterstwo z dornem. Viconia mimo że jest naprawdę słaba i walczyłem by jej nie zabić za jej humory, Ale była gorącą Drowką, A do tego jedynym romansem dla złej postaci., Dorn bo też byłem pół orkiem, lubie też bardzo klasę czarnego strażnika i grałem nią w neverwinter night 2, źli krasnoludowie bo lubie krasnoludów, Minsc zastąpiony z czasem przez Sarevoka, Imoel jedyna dobra bo siostra, Edwin lub Beloth. Bardzo późno odkryłem Jar jarsena. Czego żałuej bo jest super zabawny. Powiem szczerze uwielbiam tego Drowiego fiuta. Bawił mnie gdy jęczał. Świetna postać. Z Edwinem było podobnie ale zmęczył mnie. Lubiłem gdy cierpiał w żeńskiej postaci.
A widzisz, ja grałem w jeszcze starą-starą grę, na ad&d, w ten "kamiennej" odsłonie, nie enchanced edition, nie było Dornów czy Belothów :D pierwszy mój team wyglądał dokładnie tak samo jak na początku więzienia Irenicusa. Ale grę ukończyłem 23 razy, w różnych kombinacjach drużynowych.
Ulubiony kompan - Korax Koleś nie narzeka na reputację drużyny Jest z Tobą tylko jakieś 2 godziny czasu gry (tyle co kurtyzany w Miedzianym Diademie) Dzięki niemu zdobywasz około 40k punktów doświadczenia w mniej więcej 10 minut On sam nie podkrada XP Postać tajemnicza - w grze nie odkryjesz, że zjadł Twojego starego Jest kanoniczny Mimo, iż krótko się znacie jest Twoim przyjacielem Mówi, że dobrze smakujesz
A więc sugeruję umieścić w waszym napiętym grafiku małą wzmiankę o gigantach, tytanach oraz empyrenach/empyraninach (czy jakoś tak) :) dzięki za waszą pracę i pozdrawiam serdecznie :D
właśnie sobie zdałem sprawe - przy tej ilości graczy która nie grała w bg1 i bg2 - to mogę sobie pokraść postaci z gier :D Viconia Edwin minsk jan jansen Haerdalis coś o miescie drzwi Sigil i ogólnie planesacpe? Modrony?
Skoro wspominałeś Szamanku o siege of the dragonspear, to może kolejny bolesny temat. Filmy dungeons & dragons :) A z mniej bolesnych to może coś o odrodzonym bóstwie słońca Amaunatorze i jego krainie Eltulgard.
Nie pozostaje mi nic innego jak pokornie pójść😓 Już widzę ludzi noszących pantalony, z transparentami: "Nigdy więcej nie pomylę pantalonów z kalesonami" i płonącymi kalesonami na zaostrzonych kijach
Czyli podsumowując: Kanoniczni: Eldoth Skie Sharteel Ajantis Jaheira Khalid Kivan Coran Tiax Imoen Minsc Xan Dorn il Khan Rasaad yn bashir Neera Yoshimo Nalia D'arnise Sarevok Xzar i Montaron Pół kanoniczni: Branwen Alora Dynaheir Edwin Faldorn Garlick Kagain Quaile Safana Viconia Arcanis Canderos Anomen Aerie Keldorn Cernd Haer'dalis Jan Jansen Korgan krwawy topór Mazzy Valygar Corthala Ostray (Reszta z szkolenia w candlekeep) Jak się ma tez kwestia bohaterami z - "podróże Minsca" Proszę o korekte jeśli coś źle wypisałem.
@@tjgt no cóż. Ja czytałem tylko pierwsze dwie części legendy Drizta i próbowałem czytać książkę o Crenshinibonie i intrydze w Calimporcie. Na wszystkie natknąłem się przypadkiem. Książek nie kupuję przez internet raczej i gdyby nie te przypadki, nie natknąłby się nigdy na książki D&D. Więc tu nie mogę pomóc. PS. Rude włosy są ok, ale na Minscu? Ugh.
To może film o kanoniczności Planescape: Torment? Wydaje mi isę, że wydarzenia są tam niekanoniczne, ale na pewno jest sporo kanonicznych postaci.
Albo coś o ważnych wydarzeniach między BG 2, a 3. Gram praktycznie tylko w gry i zupełnie się nie orientuje o co chodziło w tych rozdarciach czy pierdylionie innych wydarzeń poprzedzających BG 3
Viconia De Vir - w znacznej mierze za fantastyczny dubbing Pani Kownackiej.
Szkoda, że taki los spotkał Viconię. Pamiętam jak po grze dorwało mi się Drizzta, gdzie jest niby opis upadku DeVirów i mocno mi brakowało jakoś Viconii, dopiero później dotarło do mnie że w innych latach tworzono Baldur's Gate, a innych Legendę Drizzta. Mocno mnie ciekawiło i ciekawi jak Viconia zareagowałaby na Drizzta, jako córka domu który został zniszczony przez jego rodzinę. Viconię wspominam wyjątkowo dobrze, dość niestandardowa jak na złą postać, pokazuje że w postaci która zdaje się być z natury zła, drzemie w niej specyficzna wrażliwość, siła, pewność siebie, mimo ze jest skrzywdzoną osobą, której oprawcami są właściwie Ci, którzy mówią o dobru, miłosierdziu, sprawiedliwości i innych szlachetnych pierdach. No i romans z nią jest ładnie pokazany, gdzie możemy zmienić jej nastawienie oraz pokazuje jak bardzo w relacjach romantycznych jest ważna cierpliwość, zrozumienie drugiej osoby i jej ewentualnych błędów, krzywd czy jak kluczowe jest w nich poczucie jakby równości, gdzie żadna strona nie jest dominująca, nawet jeśli ego czasem idzie w górę.
Moja drużyna to zazwyczaj:
1) paladyn- moja postać
2)łowca- Walygar
3)kapłan - Viconia
4) druid+(wojownik-) Cerd lub Jaheria
5)Mag Edwin
6)bard- Haer Dalis..
Taka drużyna jest noim zdaniem najciekawsza i ma największe możliwości, jedyna wadą jest brak umiejętności rozbrajania pułapek ale mozna je obejść
Wiesz ja Cię słucham w pracy na słuchawkach i dzięki fajnie czas leci.
Minsca i Boo spotkałam ponownie w Neverwinter Online. Fajnie było jak spotkał się z Dritzzem.
Gdzie dorwać taką koszulkę?
O kanonicznej historii Dorna chętnie bym posłuchał.
Kiedyś fani zebrali tak zwany "kanon" z gry. Który wypadał znacznie lepiej od książek. W skrócie ostateczna drużyna z pierwszej części to cała ekipa złapana w więzieniu Iranikusa. Potem mamy Yoshimo, który zostaje zastąpiony przez Imoel pod koniec i Sarevoka.
Moja drużyna oczywiście była zupełnie inna. Grałem Berserkerem pół orkiem. Więc czułem pewne braterstwo z dornem. Viconia mimo że jest naprawdę słaba i walczyłem by jej nie zabić za jej humory, Ale była gorącą Drowką, A do tego jedynym romansem dla złej postaci., Dorn bo też byłem pół orkiem, lubie też bardzo klasę czarnego strażnika i grałem nią w neverwinter night 2, źli krasnoludowie bo lubie krasnoludów, Minsc zastąpiony z czasem przez Sarevoka, Imoel jedyna dobra bo siostra, Edwin lub Beloth. Bardzo późno odkryłem Jar jarsena. Czego żałuej bo jest super zabawny. Powiem szczerze uwielbiam tego Drowiego fiuta. Bawił mnie gdy jęczał. Świetna postać. Z Edwinem było podobnie ale zmęczył mnie. Lubiłem gdy cierpiał w żeńskiej postaci.
A widzisz, ja grałem w jeszcze starą-starą grę, na ad&d, w ten "kamiennej" odsłonie, nie enchanced edition, nie było Dornów czy Belothów :D pierwszy mój team wyglądał dokładnie tak samo jak na początku więzienia Irenicusa. Ale grę ukończyłem 23 razy, w różnych kombinacjach drużynowych.
Ulubiony kompan - Korax
Koleś nie narzeka na reputację drużyny
Jest z Tobą tylko jakieś 2 godziny czasu gry (tyle co kurtyzany w Miedzianym Diademie)
Dzięki niemu zdobywasz około 40k punktów doświadczenia w mniej więcej 10 minut
On sam nie podkrada XP
Postać tajemnicza - w grze nie odkryjesz, że zjadł Twojego starego
Jest kanoniczny
Mimo, iż krótko się znacie jest Twoim przyjacielem
Mówi, że dobrze smakujesz
Zasługuje na osobny odcinek na TJGT?
Ile dostane expa za przeczytanie tego?
Czy będzie kiedyś na kanale filmik o dune 2d20
A więc sugeruję umieścić w waszym napiętym grafiku małą wzmiankę o gigantach, tytanach oraz empyrenach/empyraninach (czy jakoś tak) :) dzięki za waszą pracę i pozdrawiam serdecznie :D
Nie grałem w BG2 EE więc nie znam historii dołączanych postaci, ale co, jeśli Miś Wilson to nawiązanie do Misia Wojtka z czasów II WŚ? :D
właśnie sobie zdałem sprawe - przy tej ilości graczy która nie grała w bg1 i bg2 - to mogę sobie pokraść postaci z gier :D
Viconia
Edwin
minsk
jan jansen
Haerdalis
coś o miescie drzwi Sigil i ogólnie planesacpe?
Modrony?
Sigil i Modrony zrobione ;)
Za Baldura zawsze należy się szacunek
a jak :)
Oprocz Baldura uwielbialem jeszcze Icewind Dale 😊
Nieśmiertelne Icewind Dale
To ja poproszę analogiczny odcinek o Neverwinter Nights
wszystkie postaci z NWN są w 100% kanoniczne ;) bo nie powstała książka :D
Skoro wspominałeś Szamanku o siege of the dragonspear, to może kolejny bolesny temat. Filmy dungeons & dragons :) A z mniej bolesnych to może coś o odrodzonym bóstwie słońca Amaunatorze i jego krainie Eltulgard.
Amaunatoe koniecznie będzie :) ale filmy dnd nie mają swojego umiejscowienia w Zapomnianych Kraianch ani odniesienia w kanonie :(
Siema Szaman i Bard i cały zespół..... Tak tutaj sobie gadacie ale powiedzie kiedy będzie kolejna sesja na Yt. Może jakaś zapowiedź???
Będzie!
"Drażni niczym ziarnko piasku w prezerwatywie." Szaman skąd czerpiesz takie porównania? Mam nadzieję, że nie z życia. 😁
No, seks na plaży tylko w wyobrażeniu jest romantyczny /Shaman
Mam nadzieję że kiedyś doczekam się bladurs Gate 3 jak wyjdziesz z early Access za to kilka lat
Skoro mamy omówionego baldura to może teraz icewind dale lub nwn?
Wchodzimy w Dolinę Lodowego Wichru, dojdziemy do wydarzeń z gry :) aczkolwiek nie było tam NPCów do przyłączenia :(
@@tjgt Polecam ci NPC projekt mod do tej gry. Niekanoniczne, ale robi historię pierwszej klasy :)
i jak to teraz wygląda na tle Baldurs Gate 3 :D
Jaheira w BG3 jest niekanoniczna :)
A znacie tajemnicę kalesonów Baldur's Gate?
Pantalonów!!!
@@tjgt O kurna zapomniałem!😱 Uroczyście przepraszam i proszę o wybaczenie😣
Nie ma, proszę się tam ustawić do biczowania
Nie pozostaje mi nic innego jak pokornie pójść😓 Już widzę ludzi noszących pantalony, z transparentami: "Nigdy więcej nie pomylę pantalonów z kalesonami" i płonącymi kalesonami na zaostrzonych kijach
Świetny materiał! I tak, Beamdog, ich dodatki, BG:EE i ich "ulepszenia" graficzne to kompletne gówno :)
Zaraz a było wspomniane o tym mnichu z 1 części? Rasaad
Tak
Dziwię się że wymyślili tyle postaci a tak mało z nich jest kanoniczna.
Czyli podsumowując:
Kanoniczni:
Eldoth
Skie
Sharteel
Ajantis
Jaheira
Khalid
Kivan
Coran
Tiax
Imoen
Minsc
Xan
Dorn il Khan
Rasaad yn bashir
Neera
Yoshimo
Nalia D'arnise
Sarevok
Xzar i Montaron
Pół kanoniczni:
Branwen
Alora
Dynaheir
Edwin
Faldorn
Garlick
Kagain
Quaile
Safana
Viconia
Arcanis
Canderos
Anomen
Aerie
Keldorn
Cernd
Haer'dalis
Jan Jansen
Korgan krwawy topór
Mazzy
Valygar Corthala
Ostray
(Reszta z szkolenia w candlekeep)
Jak się ma tez kwestia bohaterami z - "podróże Minsca"
Proszę o korekte jeśli coś źle wypisałem.
Dokładnie tak! Świetna robota!
Jan Jansen team
Książki Baldurs Gate - W życiu nie widziałem gorszego gniota, gdy to czytałem to miałem odruchy wymiotne - dosłownie. Wytrwałem do połowy 2 książki.
Grałem ale nigdy nie ukończyłem obu części. Mam jednak to w planach, ze względu na Baldura 3. A książek chyba nikt prawie nie czytał. Prawda?
Wielu czytało, ale niewielu lubi
@@tjgt no cóż. Ja czytałem tylko pierwsze dwie części legendy Drizta i próbowałem czytać książkę o Crenshinibonie i intrydze w Calimporcie. Na wszystkie natknąłem się przypadkiem. Książek nie kupuję przez internet raczej i gdyby nie te przypadki, nie natknąłby się nigdy na książki D&D. Więc tu nie mogę pomóc.
PS. Rude włosy są ok, ale na Minscu? Ugh.
Wiem że gry mają się średnie do kanonu ale tak tylko zarzucę: Skie ginie przecie w Siege of Dragonspear
Gry to nie kanon ;) poza tym chodzi o jej kanoniczność, udowodniliśmy, że istniała
Ale i tak nie ma to jak dobry D&D
Jestem jedynym, który przeszedł BG1 solo nigdy nie dołączając przyjaciół i solując Drizzta za pierwszym podejściem do gry? xD
jeśli nigdy nie dołączyłeś nikogo, to chyba jedyny :)
@@Shamanthebarbarian rok temu dopiero zagralem w to a głównie solo gram w rpgach i tak jakoś wyszło
Moim zdaniem to ogromna strata dla odczuć z gry, spróbuj! :)