"Purity culture". Reportaż z wycinków świata

แชร์
ฝัง
  • เผยแพร่เมื่อ 17 เม.ย. 2024
  • Nie będziemy tutaj rozmawiać o tym, co i jak komu wolno. To nie nasza sprawa. Będziemy rozmawiać o katolickiej myśli, idei, może czasem ideologii kościelnej na temat seksualności. Zastanowimy się, w których punktach ta myśl jest uzasadniona, w których punktach jest uzurpacją, a w których zwyczajnie dla człowieka jest szkodliwa.
    * * *
    Program - żeby mógł się pojawiać - POTRZEBUJE WSPARCIA.
    Możesz go udzielić na PATRONITE:
    patronite.pl/R...
    Zapraszam i już teraz DZIĘKUJĘ!!! :-)
    * * *
    Chcesz pomóc bez zobowiązań, jednorazowo? Też można!
    buycoffee.to/r...
    * * *
    Zapraszam również na:
    FB: / reportazzwycinkowswiata
    IG: / monikabialkowska.pk
    * * *
    oraz podcasty:
    podcasters.spo...
  • บันเทิง

ความคิดเห็น • 69

  • @Pimpekduduś
    @Pimpekduduś 4 หลายเดือนก่อน +35

    Wspaniały program. Ile cierpienia miałam w życiu przez to lękowe wychowanie i walkę ze swoją seksualnością... Boże drogi. Zaburzenia lękowe, zaburzenia odżywiania, źle rozeznane powołanie, terapia. Dopiero teraz buduję normalne relacje. Może już dawno byłabym żoną i matką. Nie jestem już w stanie budować relacji z "przykościelnymi" mężczyznami. Te relacje są nienaturalne. Oni się boją własnej erekcji przy przytuleniu czy pocałunku. Wszystko to jest tak dziwne i wynaturzone. Ciężko mi uwierzyć, by Bóg widział grzech w tym, że zakochani w sobie młodzi ludzie się pocałują i ona odczuje lubrykację a on erekcję. Źle by było jakby nie odczuli! Pieśń nad Pieśniami...ile tam pożądania a oni są przed ślubem. Pożądanie jest dobre byle pożądać własną żonę/dziewczynę/ męża/ chłopaka. Niektórzy jak dobrze powiedzieliście uczynili sobie cel życia z tego by nie współżyć. Księża mówią: zostaw chłopaka jeśli namawia cię do współżycia. Zachowujcie się wobec siebie jak brat i siostra? Co? I jak potem założyć rodzinę i uprawiać seks z kimś, do kogo nie czuję nic poza braterską miłością? Oderwane od rzeczywistości rady. I widzę małżeństwa katolików "letnich", którzy mają np 2 dzieci, może czasem użyją prezerwatywy ale na świat życie wydali i całkiem ok żyją, wierni sobie i dzieci wychowują. A obok tabuny singli szukających dziewicy lub prawiczka, którzy może nigdy prezerwatywy nie użyją ale i dziecka na świat nie wydadzą, bo będą wiecznymi singlami z lęku przed nieczystością przed ślubem. Kto jest bardziej pro life?

    • @mz2535
      @mz2535 4 หลายเดือนก่อน +10

      Bardzo dobry glos. Przebylem podobna droge. Dodam ze nawet Biblia Tysiaclecia ma blad tlumaczenia w Mt 5.28 I to jest zrodlem wielu cierpien katolikow nt pozadania "kto by spojrzal z pozadaniem na kobiete" jest niepoprawne. Powinno byc "kto by sie przygladal aby pozadac". Wspolczuje ci I widze to samo zniszczenie u mnie.

    • @joane24
      @joane24 3 หลายเดือนก่อน +4

      Pożądanie samo w sobie, tzn. odczucie, albo automatyczna reakcja na czyjąś atrakcyjność, podobnie zresztą jak i wszystkie inne emocje, odczucia - nie są grzechem. Nie są nawet dobre, ani złe, są moralnie neutralne. Biologiczna reakcja.
      Moralna odpowiedzialność jest dopiero w sferze intencjonalności I decyzyjności działania.
      Więc dla przykładu, wydzielanie się śliny na zapach jedzenia, jest naturalną reakcją organizmu. Ani to grzech, ani nie grzech. Grzechem byłoby, gdyby po poczuciu tego zapachu ktoś zobaczył że to soczysty stek i go zaraz zjadł a akurat był Wielki Piątek.
      Że sferą intymną jest podobnie.
      Myślę że wiele osób ma w Kościele właśnie ten problem, że często się tego nie uczy, nie tłumaczy. Ludzie potem czują się winni swoich naturalnych automatycznych reakcji, które działy się poza decyzją woli. I to nie tylko w sferze seksualnej, ale i w innych.

  • @izabelaw1808
    @izabelaw1808 3 หลายเดือนก่อน +6

    Dziękuję Pani Moniko za świetny odcinek, gdzie został poruszony naprawdę ważny temat.
    Jestem urodzona końcówka lat 80' i będąc nastolatką też byłam karmiona w Kościele tym niezdrowym podejściem do seksualności, o którym w programie mowa. Mam też wrażenie, że współczesnej młodzieży również głosi się to samo, jeśli chodzi o seksualność i tzw. czystość. Totalne zafiksowanie... główna furtka przez którą wchodzi szatan itd. Odnoszę wrażenie, że dziś także brakuje zdrowej nauki kościoła z zakresu seksualności i to nie tylko dla młodzieży ale także dla dorosłych.
    Naprawdę marzy mi się szersza dyskusja w przestrzeni publicznej, gdzie małżeństwa (bez narażenia się na kościelny lincz) mogłyby bez przeszkód powiedzieć, dyskutować o tym jak odbierają naukę kościoła katolickiego o współżyciu, antykoncepcji, npr - jaki to ma wpływ na ich relacje, życie itd.
    Odnoszę wrażenie, że najwięcej żali i prawdziwych odczuć ludzie wylewają np. pod filmami na YT zachwalającymi npr i tzw katolickie spojrzenie na seksualność. Normalnie kopalnia życiowych problemów, dylematów, nerwic, a czasem nawet rozpadających się związków. I nagle dostrzegasz to, że nie tylko ty tak myślisz, że ktoś inny ma te same zozkminy, pytania i myśli podobnie.
    Potrzeba dziś by na nowo zastanowić się czym jest tzw. otwartość na życie. Czy skrupulatnie liczone dni niepłodne i ze strachem współżycie w te dni -jest "otwarciem się na życie", a użycie prezerwatywy i współżycie budujące wieź małżonkow jest zamykaniem się na życie?
    Albo użycie prezerwatywy=grzech ciężki, ale już w zmuszaniu żony do współżycia, grzechu nie ma,.bo przecież to obowiązek małżeński 🤦
    I takich kwestii jest naprawdę wiele....
    Jakiś czas temu był artykuł na ten temat w Więzi, kilka polemik, ale to mało... Potrzeba więcej dyskusji na żywo, gdzie wypowiadają się różne małżeństwa, gdzie nikt nie będzie się bał stawiać pytań i szukać odpowiedzi...

    • @robertrobsonn
      @robertrobsonn 3 หลายเดือนก่อน

      @izabelaw1808
      Proszę zauważyć, że zarówno ten film pani Moniki jak i pani opisy różnego podejścia do seksualności małżeńskiej są w wielu płaszczyznach czymś różnym od tradycji KK. Dzisiejsze, nowoczesne podjeście do tych rzeczy jest inne niż było przez wieki a jeszcze inne jest w Biblii i te wizje tylko trochę na siebie nachodzą.
      Gdzie leży prawda?

    • @magorzatadziekonska5983
      @magorzatadziekonska5983 3 หลายเดือนก่อน +1

      Popieram postulat szerokiej, szczerej, uczciwej dyskusji. To sfera delikatna, ale ważna. I też realna. Zastanawiam się też, czy każda młoda para jest gotowa na np. ósemkę dzieci? Czy małżeństwo ma prawo decydować, ile dzieci chce, czy ma działać natura? Szczerze mówiąc taka forma rozpłodowości mnie odrzuca. Że potem znika wolna wola, tylko działa popęd.

  • @pawelnowak159
    @pawelnowak159 4 หลายเดือนก่อน +4

    Bardzo dziękuję. Ważny temat😅

  • @teresalichota1743
    @teresalichota1743 3 หลายเดือนก่อน +1

    Cudownie!!! Słyszę "kościelna ideologia NT seksu". Jakież to prawdziwe!!

  • @a.van_gaard5977
    @a.van_gaard5977 4 หลายเดือนก่อน +12

    Myślę, że to, o czym wspominał ksiądz ("wszystko związane z seksualnością jest nieczyste i podejrzane"), jest wręcz niestety doświadczeniem pokoleniowym (być może kilkupokoleniowym) polskich katolików. Najśmieszniejsze jest to, że część z nas - choćby w latach 90 i póżniej - sama głosiła podobne poglądy, broniąc w dyskusjach stanowiska Kościoła (albo raczej tego, co tłumaczono nam, że jest stanowiskiem Kościoła), a dziś okazuje się, że zdanie Kościoła w tej kwestii już jest inne. Można poczuć się oszukanym.

    • @gloria_soli
      @gloria_soli 4 หลายเดือนก่อน +7

      Zwłaszcza jak to zaważyło na twoim życiu na trwałe jako samotność.

  • @gloria_soli
    @gloria_soli 4 หลายเดือนก่อน +5

    Na ten temat to warto jeszcze jeden program zrobić. Żeby wyszedł pewien dysonans poznawczy, w jakim żyjemy, szalejąc na punkcie dziewictwa i małżeństwa, przyzwoitości i pohulanek jednocześnie. Tu jest do omówienia strona MĘSKA, kobieca i rozrodcza obu. Sprawa przyjemności i relacyjności seksu bądź ich braku - kiedy? Wtedy byłby chyba komplet. Bo nie wiem co z wyróżnieniem jako stanu samego dziewictwa.:) Ale może by ludzie jeszcze coś dodali rozumnie. To warto rzetelnie omówić by.

  • @dorotabush6160
    @dorotabush6160 4 หลายเดือนก่อน +10

    Cieszę się, że taki temat na tym kanale został poruszony, i to w jaki sposób:). Dlatego TU jestem :)
    Martwi mnie jednak, że wciąż z bliskości seksualnej ludzi, będącej nieodłącznym elementem natury człowieka robi się tyle szumu. Co więcej, z tak rozumowanej "czystości" czyni się dar, niczym jakaś waluta.
    Zajmijmy się wreszcie rozumem człowieka, bo to jest centrum jego istoty ! Tu kształtuje się myśl, decyzje, sumienie...
    Jak mówił Kant, nieużywanie rozumu zawsze jest zawinione przez człowieka i prowadzi do niedojrzałości, no ale cóż Kant to człowiek Oświecenia, epoki tak różnej od wielu wieków religijnego Średniowiecza. Czyż byśmy byli wciąż w Średniowieczu...?

  • @mz2535
    @mz2535 4 หลายเดือนก่อน +6

    Najlepsze ze te wszystkie kampanie kosciolow nt czystosci NIE sa oparte na Biblii! Potem ludzie cierpia.

    • @koteczek1956
      @koteczek1956 3 หลายเดือนก่อน

      na bibli?Czy ty wiesz jakie tresci sa w biblii,?np ojciec wspołzyje z córkami,,ha ha i z tego mieliby katolicy czerpać inspiracie seksualna?

    • @mz2535
      @mz2535 3 หลายเดือนก่อน +1

      @@koteczek1956 kazirodztwo jest potepione w Biblii I opisane jako grzech. Czy ty wiesz co w Biblii w ogole jest? Czy logika jest dla ciebie w ogole jakas inspiracja?

  • @aleksandra55
    @aleksandra55 17 วันที่ผ่านมา

    Zawsze też jak słyszę o błogosławionych zakonnicach, które zginęły broniąc się przed gwałtem, myślę o tych, którym się nie udało i zostały zgwałcone i musiały żyć dalej

  • @ola9695
    @ola9695 4 หลายเดือนก่อน +3

    Mogę prosić o namiary na artykuł z Przewodnika Katolickiego, o którym była mowa w rozmowie? Pozdrawiam :)

  • @aleksandra55
    @aleksandra55 17 วันที่ผ่านมา

    Jako nastolatka usłyszałam na kazaniu, że Karolina z miłości do Boga zrezygnowała z chwili przyjemności z żołnierzem...

  • @Pimpekduduś
    @Pimpekduduś 4 หลายเดือนก่อน +13

    Ksiądz mnie kiedyś zwyzywał w kinfesjonale za masturbację, bo przyszłam po 10 dniach do spowiedzi. Usłyszałam, że kpię sobie z Boga i że skoro mam 30 lat i nie mam męża, to coś ze mną nie tak. Nie znał mnie w ogóle. Pierwszy raz na oczy widział. Nie wiedział, że mówi do osoby, która przez 3 lata żyła życiem konsekrowanym i może dlatego jeszcze nie ma męża. Nie interesował go mój ból zaburzeń, walki o siebie, terapii. On wiedział. Chamstwo i tyle. Wiele bym mogła o tym pisać. Bolą mnie te uproszczenia, to straszenie. koleżanka mówi: ja wolę nigdy za mąż nie wyjść, gdybym miała zgrzeszyć przed ślubem. Co za absurd. W takim razie państwo Wojtyła by się nigdy nie pobrali i nie byłoby Karola Wojtyły, bo przecież wiele wskazuje na to, że jego brat począł się przed ślubem. Opamiętania!!!

    • @mz2535
      @mz2535 4 หลายเดือนก่อน +1

      To przemoc koscielna. Jesli ten xiondz uwazal ze popelnilas taki ciezki grzech to powinien ci do konfesjonalu przyslac taksowke a w poczekalni do konfesjonalu powinien penitentom podawac kawior I szampana... zeby pokazac jak troszczy sie o zgubione owce...

  • @robertrobsonn
    @robertrobsonn 4 หลายเดือนก่อน +14

    Bardzo ciekawa rozmowa i potrzebna, choć tak się zastanawiam do ilu głów to trafi, do ilu przemówi.
    Truizmem będzie powiedzienie, że kościól sam ten problem stworzył. Chociaż bardziej precyzyjnym stwierdzeniem było by powiedzenie, żę kościół wziął sobie zestaw pojęc i zachowań do greków (czyli pogan) a dokładnie min. od stoików.
    Czego Jezus nie powiedział to trzeba było tą lukę jakoś uzupełnić więc na wszystko dobrzy byli grecy - oni rzeczywiście byli dobrzy.
    Pani Monika, jeżeli dobrze pamietam raz mimochodem zaznaczyła, że trzeba by zadać pytanie co to jest ta "czystość".
    W zasadzie to jest to słowo, od którego trzeba by zacząć bo ono paradoksalnie psuje wszystko. Tak samo jak nie ma cienia bez światła, nie ma dobra bez zła tak samo można powiedzieć, że nie ma "brudu" (???) bez czystości.
    I tu jest pies pogrzebany w kościele. Duchowny żyje w czystości tak więc reszta żyje w (moralnym i cielesnym) brudzie?
    Przedmałżeńska czystość to analogicznie małżeński brud, no bo jak to inaczej nazwać?
    Życie w czystości przed ślubem a potem to małzonkowie też są czyści tylko, że ...... hmmmm inaczej?
    Ja wiem jak to brzmi ale słowa są tym czym opisujemy, wyobrażamy i tworzymy sobie świat a w tym przypadku słowa bardzo mocno stygmatyzują, przekręcają i po prostu psują.
    Jeżeli kościół, katolicy nadal chcą używać opozycji tych słów to od razu trzeba by wrócić do nauk z początków kościoła gdzie tłumaczono jak ma wyglądać małzeński stosunek a więc beznamiętny, bez angażowania, bez okazywania uczuć i bez przyjemności bo inaczej jest brudny i wtedy Bóg się gniewa i wszyscy mają przechlapane.
    Jeszcze innym przykładem kiedy kościół swoim słownictwem mówi, że małżeństwa i rodzicielstwo są złe jest takie określenie "nieskalana", "niepokalana".
    Proszę mnie źle nie zrozumieć, nie mam zamiaru w żaden sposób, podważać, wyśmiewać czy umnijeszać Chrześcijańskiej Maryii. Broń Boże.
    Chcę tylko zrozumieć i zapytać: czy rzeczywiście kiedy ja z moją żoną mamy dwoje dzieci to jesteśmy skalani? Oczywiście reszta chrześcijańskich rodzin także chyba jest skalana?
    Czy bycie "czystym" i "nieskalanym" jest lepsze? Bóg bardziej kocha? Albo może łatwiej o zbawienie?
    Opozycje tych słów, tych znaczeń nie tylko sa podstrawowym budulcem chrześcijańskiego uniwersum ale także są używane do sterowania ludzkimi zachowaniami, emocjami co oczywiście wiąże się ze wskazywaniem kto jest gorszy a kto lepszy, kto prawdziwy katolik a kto nie. Opisane wyżej _manipulacje_ słowami utwierdzają mnie w przekonaniu, że katolicyzm jest smutny i brzydki.
    Dzięki za rozmowę i pozdrawiam.

    • @joane24
      @joane24 4 หลายเดือนก่อน +3

      Czystość odnosi się zarówno do *wstrzemięźliwości* (jeśli mowa o czystości przedmałżeńskiej właśnie lub konsekrowanej np. w ślubach czystości), jak i *czystości małżeńskiej* (czyli pożycia w małżeństwie zgodnym z naturą małżeństwa - i tu też KK ma różne zasady, ale to inny temat).
      Popularnie, owszem, często używa się się określenia czystość tylko w tym pierwszym znaczeniu, ale teologicznie ma ono znaczenie również i w małżeństwie.
      I stąd można powiedzieć, że każdy - czyli niezależnie od stanu - jest zobowiązany do życia w czystości, wg własnego stanu (czyli zamężny lub niezamężny).
      Skoro małżeństwo jest sakramentem, to chyba wystarczający znak, że pożycie małżeńskie nie jest ani złe, ani brudne samo w sobie, skoro jest podniesione do rangi sakramentu. Tylko warunek, musi być czyste (i to nie oznacza beznamiętne itd., aczkolwiek Kościół ma tutaj pewne wytyczne, np. tzw. postawa otwartości na życie).
      Brudny jest grzech, a więc np. działanie przeciw godności człowieka, czy dzialanie przeciw Bogu, itd.
      . . .
      Jeśli chodzi o dziewictwo i nieskalaność Maryi - są one ze sobą złączone, ponieważ chodzi o integralność duszy i ciała w tym, że Maryja była CAŁKOWICIE oddana Bogu, jej dusza i 'serce' całkowicie oddane Bogu _na wyłączność_ a ciało odzwierciedla ten duchowy aspekt.
      Chodzi o niepodzielność serca (wybór woli: całkowite oddanie Bogu), a także niepokalaność serca przez grzech (w tym tzw. grzech pierworodny, co bylo specjalną łaską Maryji, że została od niego zachowana, czyli jakby odkupiona przed innymi).
      Z integralności duszy i ciała wynika, że skoro jej całą dusza należała do Boga, to i ciało również; stąd jej dziewictwo jest swojego rodzaju obrazem wyłączności. To, co duchowe, ma swój wyraz w materii.
      . . .
      To, że czlowiek wstępuje w związek małżeński i rodzi dzieci oznacza, że działa zgodnie ze swoją naturą, i nie ma w tym nic złego. Tak samo jak to, że jada, a nie pości całe życie albo żyje samotnie na pustyni (bo i takie powołania w Kościele się zdarzały i zdarzają). Albo jak to, że posiada rzeczy własność, a nie się jej wyrzeka.
      Nie ma nic złego w korzystaniu z naturalnego dobra, o ile robi się to w zgodzie z przykazaniami. Są różne powołania w Kościele. Większość do małżeństwa, i slusznie. To podstawa społeczeństwa. Nie ma się co obrażać na pozostałe powołania, 'na wyłączność Bogu', które mają ukazać nie ten naturalny aspekt ludzkiego życia, a ucieleśnić ten ponadnaturalny porządek.

    • @aleksandralaskowska2392
      @aleksandralaskowska2392 4 หลายเดือนก่อน +2

      Tak,to zrozumiałe. Z tym ,że seks w małżeństwie,nie zawsze jest otwarty na życie.
      Znam małżeństwa,które korzystają ze środków antykoncepcyjnych i nie mają zamiaru się z tego spowiadać. W ich sumieniu nie robią nic złego. Seks jest wyrazem miłości, a lęk przed poczęciem może być przeszkodą w otwarciu się cielesnym na drugiego człowieka.

    • @aniak1300
      @aniak1300 4 หลายเดือนก่อน +3

      BARDZO się z tym zgadzam,mam takie same odczucia.

    • @thetempleoflove6966
      @thetempleoflove6966 4 หลายเดือนก่อน +6

      Dokładnie, kolego. Myślisz w podobnych kategoriach co ja, konstrukcje słowno-mentalne to jest coś co trzyma człowieka w niewoli i jest to mu narzucane przez siły niesprzyjające człowiekowi. Tak naprawdę tzw. "czystość" w wydaniu katolickim to nic innego jak niedojrzałość. Jest to oszukiwanie człowieka że jest dzieckiem i nie jest rozwinięty/a seksualnie, sztuczne utrzymywanie tej niedojrzałości na całe życie, by człowiek bał się odczuwania własnej seksualności i pozwolił o niej decydować kościołowi. W ten sposób człowiek jest kontrolowany i wtłaczany w ramy tego jak wg kościoła życie seksualne "powinno wyglądać". Jest to zupełnie oderwane od rzeczywistości, ponieważ seksualność jest nierozerwalną częścią ludzkiej uczuciowości, jest związana z sercem. Tak, również "Maryja Dziewica" była istotą seksualną. Czczenie dziewictwa jako wartości również ma za zadanie utrzymywanie niedojrzałości. Mówienie o "czystości" w kategorii wyrzekania się seksualności w drodze ku świętości jest równoznaczne mówieniu że człowiek jest brudny i obrzydliwy jak czuje i żeby być święty ma nie czuć. A, że nie można nie czuć to "trzeba" odrzucić własne uczucia jako złe. No chyba że weźmie od kościoła sakrament pozwalający mu czuć. Sakrament małżeństwa czyli "Warunkowe przyzwolenie na czucie". Bo sakrament "ma być" ważniejszy od całej konstrukcji psychicznej człowieka i jego uczuciowości i seksualności.
      Takie traktowanie człowieka jest typowym traktowaniem z buta. A każdy kto w to wierzy traktuje siebie z buta.
      Najgorsze jest to że żeby się z tego uwolnić trzeba samemu to zauważyć i uwolnić się samemu. Nie można uwolnić innych. Można najwyżej żyć inaczej i dawać dobry przykład.

    • @gloria_soli
      @gloria_soli 4 หลายเดือนก่อน +2

      @@thetempleoflove6966 to taki uczciwy wywód. A co z tym, że nie możesz przystępować do Źródła Życia, jeśli...To trzyma mocno...

  • @bartoszpawlik4036
    @bartoszpawlik4036 10 วันที่ผ่านมา

    Z tymi przysięgami to jest dziwna sprawa. Ja np zaczalem pić piwo w wieku 17 lat i ktoś mnie spytał jak to łącze z moją przysięga, że nie będę pił do 18 roku. Powiedziałem wtedy, ze żadnej takiej przysięga nie składałem a po kilku latach obejrzałem sobie film z I komunii świętej i okazało się, że jednak składałem. Mimo , że dlabym sibie rękę obciąć, że nie

  • @KrystynaR67
    @KrystynaR67 4 หลายเดือนก่อน +9

    Od wieków kościół kładł ogromny nacisk przede wszystkim na czystość kobiet,dając za przykład Maryję. To kobieta ma zachować ”cnotę" do nocy poślubnej. Mężczyźnie nikt nie sprawdza w ilu kałamarzach moczył pióro. To czysta opresja i chęć sprawowania kontroli nad seksualnością kobiet której kościół się bał. Na szczęście to "czasy słusznie minione". Nie uważam czystości za cnotę. Cnotą jest odpowiedzialne postępowanie ze swoją i cudzą seksualnością. I tego trzeba uczyć i na to kłaść nacisk w wychowaniu dzieci i młodzieży a także dorosłych (skrzywionych i skrzywdzonych seksualną nauką kościoła). Pozdrawiam.

    • @gloria_soli
      @gloria_soli 3 หลายเดือนก่อน

      W kałamarzach! Ażeby się pobrudził!

    • @joane24
      @joane24 3 หลายเดือนก่อน +1

      W Nowym Testamencie jest mowa o dziewiczych mężczyznach.
      W Starożytności Ojcowie Kościoła również krytykowali podwójny standard, że od kobiety wymaga się czystości a mężczyznom pobłaża, mówili że to pogańskie zwyczaje a że w chrześcijaństwie wymaga się od obu płci. Do tego oczywiście monogania w przypadku małżeństw, a asceza w przypadku bezżennych (co dopiero później przerodziło się w klasztory).

    • @joane24
      @joane24 3 หลายเดือนก่อน +1

      Czystość jest cnotą, ponieważ jest wyborem moralnym z pobudek religijnych lub ogólne etycznych. Wlicza się w nią to, na co ma się wpływ w wolnej woli/dobrowolności i w rozumowym działaniu. Więc jak najbardziej chodzi o odpowiedzialność. Więc dlaczego miałaby być inna od innych cnót?
      To, że nierzadko niewłaściwe (np. złe rozłożenie akcentów), a czasem wręcz błędnie (czyli zwyczajnie nieprawda/błąd), przekazuje się faktyczną naukę Kościoła, to inna rzecz.
      Podobnie jak to, że można mieć i inną własną opinię na temat, tylko wtedy to nie zawsze jest jeszcze nauka Kościoła (niektórym na tym nie zależy, ale niektórym tak).

    • @KrystynaR67
      @KrystynaR67 3 หลายเดือนก่อน +1

      @@joane24 Czy długotrwałe i uporczywe blokowanie naturalnych potrzeb i odruchów ciała i umysłu może służyć zdrowiu psycho-fizycznemu człowieka? Czy Stwórca obdarzając człowieka libido powiedział -masz ale używaj z umiarem a najlepiej wcale żeby być święty?

    • @KrystynaR67
      @KrystynaR67 3 หลายเดือนก่อน

      I jeszcze jedno,"faktyczna nauka Kościoła" jest w wielu punktach słuszna. Szkoda że Kościół tak rzadko ją praktykuje. Pozdrawiam.

  • @mz2535
    @mz2535 4 หลายเดือนก่อน +3

    W irlandii ksieza decydowali nawet o tym czy kobieta aby ratowac zycie moze sienpoddac operacji wyciecia macicy. Robili awantury ze sie z nimi tego nie konsultowalo. Katoliccy lekqrze donosili ksiendzom. Pomagali tutaj protestanci. Taki zamordyzm i totalitaryzm: wyznaj wszystko ksiendzom i grzechy i problemy zyciowe. Tego nawet stalin nie wymagal.

  • @mateuszwlodarczyk1929
    @mateuszwlodarczyk1929 4 หลายเดือนก่อน +3

    Pani Moniko, proszę Księdza - pytanie, czy to lękowe, podejrzliwe i negatywne podejście do seksualności to tylko skrajności, które wyrosły w pewnych środowiskach katolickich, pod wpływem ideologii protestanckiej, czy jednak jest to nieodłącznie wpisane w katolicką naukę moralną o seksie, w tym o seksie małżeńskim? Ja wychowałem się w takiej pozytywnej wizji, że Kościół ma idealne podejście do seksualności, tylko gdzieniegdzie pojawiają się jakieś wypaczenia czy przesada, i z tej perspektywy broniłem apologetycznie katolickiej nauki moralnej, ale dziś mam wątpliwości czy problem nie leży w samym centrum. Pozdrowienia

    • @robertrobsonn
      @robertrobsonn 3 หลายเดือนก่อน

      @mateuszwlodarczyk1929
      Nie wiem czy rozmówcy ci odpowiedzą ale jeżeli ja mogłbym wtrącić to odpowiem ci, że to podejrzliwe, lękowe a co więcej obrzydzające intymne sprawy małżonków są od wieków nieodłączna nauką kościoła.
      Na prawde dużo by o tym pisać, ale w skrócie zaczyna się to od św Augustyna a potem to już leci przez wszystkie wieki i cały kościół.
      Ja wiem, że się powtarzam ale ten pesymizm do intymnych spraw małżeńskich nie ma podstaw w nauce Jezusa ale ma źródło poganskie. Tak myśleli Platon, Ksenofont, Arystoteles czy Hipokrates.
      Podobnie jak kult dziewictwa nie był pierwotnie jakimś ideałem chrześcijańskim podobnie i pesymizm seksualny był wzięty od pogan.

    • @mateuszwlodarczyk1929
      @mateuszwlodarczyk1929 3 หลายเดือนก่อน

      @@robertrobsonn podlinkuj jakieś źródła. Chętnie się zapoznam

    • @robertrobsonn
      @robertrobsonn 3 หลายเดือนก่อน

      @@mateuszwlodarczyk1929
      Augustyn Wyznania
      Jean Delumeau Grzech i strach. Poczucie winy w kulturze Zachodu XIII - XVIII w
      Michael Foucault Historia seksualności
      Richard Walzer, Galen on Jews and Christians
      Postanowienia Synodów np w Trewirze, Synod Paryski
      Ewa Wipszycka Kościół w świecie późnego Antyku
      Justyn Męczennik - 1 Apologia
      Trzeba szukać, dużo czytać bo tego naprawde jest sporo.

  • @Mm-kv1gn
    @Mm-kv1gn 3 หลายเดือนก่อน +1

    Problem zdecydowanie dotyczy rownież chlopcow, chodzilem na oaze w latach ok. 2012-2015 i M*********a to byl wiecznie glowny temat. Jak mozna zrobic grzech, wieczne poczucie winy za cos co jest normalnym odruchem biologicznym. Zylem kilka lat w ogromnym napieciu i strachu, zwlascza ze na szali stawiano zbawienie.

  • @blackhawk2980
    @blackhawk2980 3 หลายเดือนก่อน

    Żeby nie było, że tylko cisnę po prowadzącej/prowadzących p. Monika ma bardzo ładny głos - nadawałby się do pracy lektorskiej🙂

  • @mz2535
    @mz2535 4 หลายเดือนก่อน +1

    Nie przysiegajcie mowi Biblia.

  • @blackhawk2980
    @blackhawk2980 3 หลายเดือนก่อน

    "Tekst napisany z perspektywy psycholożki..." Nosz ***** **ć - to już nawet ksiądz używa tych paskudnych feminatywów... A może chodziło o "psycho-loszkę"?🤣😁

    • @MagdalenaPawowska-yu6mb
      @MagdalenaPawowska-yu6mb 3 หลายเดือนก่อน +2

      Nie jestem wielką miłośniczką feminatywów. Nie są mi do niczego potrzebne i nie oburzam się jak ktoś nazywa mnie męskim odpowiednikiem mojego zawodu.
      Ale chwała księdzu i bardzo go doceniam za to, że dostrzega tak bardzo nas, kobiety. Wielu księżom daleko do tego.

    • @MagdalenaPawowska-yu6mb
      @MagdalenaPawowska-yu6mb 3 หลายเดือนก่อน +2

      Dawniej pewni nie istniało słowo nauczycielka bo tylkoezczyzni mogli wykonywać ten zawód. A teraz? Zupełnie normalne.
      Więc spoko, przyzwyczaisz się.

    • @blackhawk2980
      @blackhawk2980 3 หลายเดือนก่อน +1

      @@MagdalenaPawowska-yu6mb Pozwolę sobie nie zgodzić się porównując słowa takie jak "nauczycielka" czy np. "krawcowa" lub "pielęgniarka", które mają swoje odpowiedniki w innych językach jak choćby niemieckim (o ile dobrze pamiętam mask. "Lehrer" - fem. "Lehrerin") z dziwactwami językowymi typu "psycholo(ż/sz)ka", "teolo(ż/sz)ka", "archeolo(ż/sz)ka" sztucznie i na siłę tworzonymi chyba tylko po to, żeby koniecznie się wyróżnić. Moim zdaniem ładniej i z większym szacunkiem mówi się "pani psycholog" albo "pani teolog". Ale co ja tam wiem... Może pokoleniu "mega" czy obecnemu pokoleniu "sigma" zupełnie takie i inne stworzone przez nowomowę rzeczy nie będą przeszkadzać... Mi w każdym razie "...loszki" niezbyt ludzko się kojarzą (choć skądinąd zwierzątka wyglądają sympatycznie😁😉)

    • @MagdalenaPawowska-yu6mb
      @MagdalenaPawowska-yu6mb 3 หลายเดือนก่อน +1

      Ewolucja językowa trwa. Zawsze było tak, że staremu pokoleniu nie podobało się to, co wprowadzało młode. Trzeba się z tym pogodzić. Choć idąc tym tropem, skoro jest gościni programu, powinien być też legend sportu 😉

    • @MuminPL
      @MuminPL 3 หลายเดือนก่อน

      Pan sobie obejrzy i przekona się czy te feminatywy to takie straszne i czy coś Panu grozi w razie ich stosowania: th-cam.com/video/MYH2qGScEVk/w-d-xo.htmlsi=Ks0CAFdaG6sMdU6Q

  • @bmcrex5488
    @bmcrex5488 3 หลายเดือนก่อน +1

    ....az milo popatrzec!!!!!1ks.Wojciech wyglada jak ksiadz!!!!!!!ma koszule kaplanska!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!nie wsydzi sie swojego kaplanstwa!!!!!!!!BRAWO TY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!OBY TYLKO TAK DALEJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!