12 rzeczy, których nie robią ludzie silni psychicznie
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 15 เม.ย. 2017
- Czujesz się czasami przytłoczony obowiązkami, sfrustrowany zachowaniem innych, boisz się zmian, podejmowania ryzyka i czasami po prostu brak Ci motywacji?
TO NORMALNE. Pytanie jednak co z tym zrobisz.
Zobacz czego NIE robią ludzie silni psychicznie i sprawdź czy należysz do tej grupy!
Zapraszam Cię również do dołączenia do grupy na FB
,,Zdobywcy Super Kompetencji", gdzie co miesiąc rozwijamy jedną z kluczowych kompetencji XXI wieku:
/ 11196. .
Bezpłatne testy i materiały do pobrania znajdziesz na stronie: dorotafilipiuk.pl/
Na bezpłatny webinar z zarządzania sobą w czasie zapisz się tutaj: dorotafilipiuk.pl/czas
Na bezpłatny webinar z efektwnej nauki zapisz się tutaj: dorotafilipiuk.pl/geniusz
Jeśli chcesz mieć rysunkowy film dla swojego biznesu kliknij tutaj: actionpictures.net/
![[Watch Party] APL 2024 Bacon Time Vs Hong Kong Attitude ชนะเข้ารอบ](http://i.ytimg.com/vi/ikUfW81sDaw/mqdefault.jpg)
Uważam ,że pierwszą cechą człowieka silnego jest POKORA, ona jest pierwszym stopniem do rozwoju jakichkolwiek cnót.
Zgadzam się z tobą. Sam PRÓBUJĘ być pokorny, ale czasami mi nie wychodzi.
Czyli rozumiem, że człowiek silny jak mu jest źle i smutno to się sam okłamuje, że jest fajnie? :-) A jak na niego plują to udaje, że deszcz pada?
No właśnie o to chodzi, że się nie okłamuje ale też nie chodzi załamany, bo wie że i tak to nic nie da...
Miej wyjebane,a bedzie Ci danev😀
@Rafał Ostrowski oczywiście! Jestem ogromną fanką podejścia stoickiego: wpływ masz TYLKO na swoje myśli. Na nic poza tym. I jestem zawsze za tym, aby się nie poddawać, szukać rozwiązań i nie umartwiać się rzeczami, na które nie mamy wpływu bo to zupełnie nic nie zmieni.
Saa bardzo nad tym pracuję. Boję się o moją Córeczkę. Ale wiem, że zamiast zamartwiania się lepiej jest cieszyć się każdą chwilą razem. Wszystkiego dobrego!
@Rafał Ostrowski Chcesz zrozumieć o czym mówi Dorota? Wyłącz emocje a włącz logikę.. Czy Ci się to podoba czy nie (a najwyraźniej - nie), to taka jest rzeczywistość i fakty.
cyt: "Albo ktoś zamknął na x lat w obozie pracy ?" Poważnie? Ekstremum aplikujesz definicji? Czy chociaż to co napisałeś przeczytałeś ze zrozumieniem?
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
-tak: świat bywa zły, niesprawiedliwy i krzywdzący
ale: jeśli Ci się to nie podoba, to wiesz co masz robić. Zmienianie świata jest banalnie, ale to banalnie proste. W każdej minucie masz wpływ na to jaki jest świat. "Nic nie mogę zrobić" - jest trutką na szczury i niczym więcej.
-tak: są ludzie, którzy trudniej radzą sobie z wyzwaniami życia
ale: człowiek cierpi nie dlatego, że jest słaby psychicznie, tylko dlatego, że WYBIERA cierpienie.
-tak: prawda nie dba o Twoje emocje. Nie dbają o nie również fakty.
ale: możesz ją przyjąć i dobrze wykorzystać, lub się na nią obrażać - Twój wybór.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Napiszę co mam na myśli twierdząc, że człowiek wybiera cierpienie. Otóż , dzieje się tak dlatego, że zawzięcie nie chce pojąć i nauczyć się JEDNEJ techniki, która zmienia WSZYSTKO..
Cały ten coaching, to jedno wielkie gówno i pompa do wysysania kasy z jeleni. Czym się różni człowiek "silny psychiczny" od "słabego psychicznie? Silny psychicznie SZUKA ROZWIĄZAŃ, słaby psychicznie UDOWADNIA ŻE CZEGOŚ SIĘ NIE DA.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
cyt: "Nie można takich rzeczy mówić gdy samemu jest się wyżej, jeżeli się nie cierpi"
A to ci dopiero logika.. To uważasz, że jakbyś się rozwijał bez ludzi, którzy sami są wyżej od Ciebie? Jaki ludzki obowiązek ma ten co stoi wyżej? Czy aby przypadkiem nie taki, żeby mówić tym co niżej, co zrobił i jaką drogę pokonał by być w punkcie w którym jest? Jak mam Cię nauczyć "siły psychicznej" skoro nie dajesz mi prawa mówienia o tym jak to zrobić?
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Różnica pomiędzy słabym a silnym nie polega na tym, że silnego "nic nie dotyka" - to jakieś kuriozalne przekonanie. Różnica polega na tym, że silny szybciej i skuteczniej pokonuje trudności i wszelakie kryzysy i nawet z największego gnoju wyciągnie coś wartościowego i przydatnego dla siebie. Też upada, doświadcza porażek, zwątpień, kryzysów i cierpienia wszelakiego. Silny przyjmuje życie jakim ono jest i tak też sobie z nim radzi. Silny rozumie, że życie ma sens wówczas, gdy żyje tak jak CHCE a nie tak jak MUSI. Silny wie, że nie ma trudności, których się nie da rozwiązać. WIE a nie - MA NADZIEJĘ. Ale każdy "silny" musiał się tego nauczyć.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
cyt: ,,słabi psychicznie" przyzwyczajeni są do porażek lub jakichś niedoskonałości"
Dokładnie tak! PRZYZWYCZAJENI więc bez potrzeby zmiany. Na tym polega wybór na - PRZYZWYCZAJENIU się. Idealnie zdefiniowałeś. Co innego gdybyś napisał, że oni lepiej znoszą porażki, bo są np zahartowani, to co innego. Instynktownie doskonale wiemy o tym, co sprawia że cierpimy, ale odkąd ludzi włączyli "M ja miłość" - wyłączyli myślenie..
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Gdyby człowiek tyle samo energii poświęcał na szukanie rozwiązań, ile poświęca na udowadnianie dlaczego się czegoś nie da rozwiązać - żylibyśmy już dawno w Raju.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
cyt: "WSZYSCY JESTEŚMY TACY SAMI - jednocześnie jesteśmy silni jak i słabi."
Tak, tak i po stokroć - TAK! Ale różnicę już rozumiemy tak?
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
cyt: "NIE WSZYSTKO JEST ZALEŻNE OD NAS."
Oczywiście, że nie wszystko zależy od nas. Powiedziałbym nawet, że straszliwie niewiele zależy od nas, jednakże - WYSTARCZAJĄCO.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Jesteśmy mądrzy, dopóki nas coś nie dotknie."
Tutaj nie rozumiesz. Mądrość polega właśnie na tym, jak sobie radzimy z tym co nas "dotyka" Dokładnie tylko do tego jest nam potrzebna mądrość - do stosowania, bo sama w sobie jest bezużyteczna. Pomyliłeś pojęcia. Nie wszystko możemy zrozumieć - póki nie doświadczysz, póty nie zrozumiesz w pełni a w pełni znaczy w połączeniu rozumu i serca czyli uczuć.
Jeżeli mądrość nas opuszcza w chwili gdy nas coś "dotknie", tak ja sugerujesz, to ja się pytam grzecznie - gdzie tu wobec tego jest w ogóle jakaś mądrość..? Przecież to jakiś bełkot z dna Rowu Mariańskiego bezmyślności.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
I na koniec: mądrość polega również na tym, że rozumie się znaczenie słów których się używa w komunikacji..
2% myśli, 3% myśli że myśli. 95% prędzej zdechnie niż pomyśli..
@Rafał Ostrowski ok. zdaje się, że rozumiem (choć po części) Twój tok rozumowania. Ale po kolei: gwoli ścisłości - nie zamierzałem prowadzić ataku na Ciebie, bo Cię nie znam. Ostro się wypowiadam, bo zakładam, że dorosły człowiek potrafi udźwignąć minimum ostrości, zwłaszcza jeśli sam od niej nie stroni. Starałem się utrzymać wypowiedź równoważnie w wyrazie do Twojego komentarza. Jeżeli Cię uraziłem to przepraszam najmocniej - do niczego żadna pyskówka nie prowadzi. Znaczy - do niczego sensownego. A skoro poświęcamy już swój czas na rozmowę, to warto, aby coś ona wnosiła więcej niż tylko rozbuchane gniewnie emocje. Też zostałeś w obrazie ogólników więc sobie również pozwoliłem.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Pisząc że coaching to bzdura miałem na myśli dokładnie to co napisałem - ludzie nie potrzebują coachów, którzy sami nie wiedzą co robią (i po co), tylko potrzebują przypomnienia, że wszystko czego potrzebujemy mamy nadane z przyrodzenia. I tak - jedyny coaching (poza oczywiście specjalizacjami) jaki powinien być prowadzony to przypominający ludziom że po pierwsze wszyscy potrafimy sobie doskonale radzić sami i rodzimy się z tą umiejętnością a po drugie uświadomić różnice pomiędzy myśleniem lateralnym a wertykalnym. Odpamiętanie i nauka korzystania z tych naturalnych zasobów to jedyny potrzebny coaching.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Zrozum, że to o czym mówi Dorota dotyczy określonych warunków, nie mówi tego do ludzi w Korei Północnej, gdzie ludzie walczą o elementarną wegetację, czy do etiopskich dzieci umierających z głodu..
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Nie jest istotne czy jesteś niepełnosprawny i w jakim stopniu. Ważne jest jaki jest Twój stan wyjściowy, bo to z nim masz do czynienia i to on Cię warunkuje. Różnica miedzy silnym a słabym psychicznie jest taka, że silny wie jak budować siłę. Ma wiedzę i używa jej - to jedyna różnica.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Co być nie mówił, to tak właśnie jest jest - ludzie pozwalają się np źle traktować w pracy, bo nie widzą np innego wyjścia. Ale to nadal nie zmienia faktu że, z takich czy innych powodów, godzą się na to. I wśród tych godzących się też, silniejszy lepiej sobie radzi z gnojem w pracy a słabszy - gorzej. To soi w biblii jak wół - niewolnik sam może się sprzedać. Sprzedajemy się pracodawcom np w corpo. Ale nikt mnie do tego nie zmusza. Nigdy nie pracowałem dla kogoś, bo tego zwyczajnie sobie w życiu nie życzyłem i podjąłem inna decyzję, ale też miałem w życiu okresy, kiedy oddawałem się w niewolę i np trzy miesiące robiłem za sterczącego ochroniarza w markecie - bo sytuację miałem taką. I ledwo psychicznie dałem sobie radę. Dla mnie każda dziewczyna na kasie w markecie to herkuleska silnej psychiki, bo ja bym z głodu pod płotem zdechł a nie dał rady tak pracować
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Do żadnego samobójstwa nie namawiam - skąd taki dziki pomysł Ci się wziął?
Motywacja na która tak plujesz z pogardą.. Czy masz świadomość, że wszystko co robisz, robisz z powodu jakiejś motywacji? Sam akt życia wynika z motywacji. Tylko, że jest niezmiernie mało ludzi, którzy rozumieją jak się buduje motywację. Większość robi to co najmniej niekompetentnie i rozumiem o co Ci chodzi - mnie też to w powietrze wywala, bo zamiast pomagać ludziom, masa się dołuje. I w tak uprawianej konstrukcji motywacji inaczej być nie może. Po prostu.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jak ktoś umiera, to umiera i choćbyśmy się skichali, to tego nie zmienimy i wpływu nie mamy, ale na to jak sobie ze śmiercią radzimy to już zupełnie co innego. Faktycznie takiego problemy nie da się naprawić, ale to jak sobie poradzimy z faktem zależy od nas i akceptacja, że czegoś się naprawdę nie da, jest również rozwiązaniem. Kiedy czegoś nie mogę, bo nie zależy ode mnie, to akceptuję i wówczas jest to również korzystne dla mnie rozwiązanie. Rozumiesz? Gdy dochodzisz do wniosku, że kopanie z koniem nie ma już sensu i odpuszczasz, to właśnie znalazłeś lepsze dla siebie rozwiązanie.
Silni psychiczni wypełniają podstawowy warunek niezbędny dla budowy siły - znają swoje ograniczenia. Wiedzą, co jest w nich niezmienne i niereformowalne a co i na ile mogą zmienić.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Chciałeś przykładów - proszę: jestem kurdupel. Naprawdę - 170 cm 60 kg. I miałem ogromny kompleks na tym tle. Szelka od kalesonów a nie facet.. Czułem się gorszy i pokrzywdzony przez los (10 lat młodszy brat ma 184 cm). Czy mam na to wpływ? Nie mam.. i żadne fochy czy chcenia tego nie zmienią. Jakoś tak się złożyło, że zakochałem się w speleologii. I nagle okazało się, że jestem bardzo cenny dla zespołu, bo mogłem się wcisnąć tam, gdzie inni nie mogli. Nagle okazało się, że to co dręczyło jest pożądane.. To wtedy zrozumiałem, że ograniczenia można wykorzystywać dla własnych korzyści a nie przeciwko sobie.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jestem dyskalkultykiem. W szkole przeżywałem prawdziwe piekło, bo za moich czasów nikt nigdy o jakiejś dyskalkulii nie słyszał - byłeś po prostu głupi i tyle. I tak jak w przypadku powyższego, mogłem wykorzystać ograniczenie na swoją korzyści, o tyle jak wykorzystać dyskalkulię niby? To mi też nie pomagało w dobrej samoocenie. Nawet chciano mnie umieścić w szkole specjalnej.. W tym przypadku po prostu przestałem się tym zajmować, bo i tak gówno mogę. Rozwiązaniem była akceptacja, że tak mam i to się nie zmieni.
Przez dyskalkulię prędzej małpa zda prawo jazdy niż ja.. Długo walczyłem aż doszedłem do wniosku, że zrobiłem co mogłem i już wystarczy. Jeżdżę sobie rowerem - zdrowiej i nie muszę robić za szofera. Świat wygląda pięknie z siodełka latem, a zimą jest ciepło w autobusach..
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Każdy z nas ma własne ograniczenia. Różnią się od siebie, ale nie przestają przez to, być ograniczeniami. Ktoś nie ma nogi, albo ręki a np ja mam wybrakowany mózg..
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Siła psychiczna to nie dar niebios tylko świadomie i właściwie zarządzane zasoby własne. ODPORNOŚĆ psychiczna może być za sprawą szczęścia może być cechą dziedziczną, indywidualną cechą charakteru (jak temperament) ale tego jak budować SIŁĘ - trzeba się nauczyć. Samo się nie zrobi. Prowadzenia samochodu też się ludzie uczą. Zanim się nauczyliśmy chodzić, to również wymagało pracy. Za jakość naszego życia odpowiadają nasze UMIEJĘTNOŚCI. To jest po prostu warunek nadrzędny czy nam się to podoba czy nie. Przecież ja sobie chyba tego nie wymyśliłem co? Taki jest fakt.
Się rozpisałem, ale starałem się dobrze wytłumaczyć.
Moje mocny strony to 6 i 10
Dodałbym... 13: Silne osoby nie ulegają presji otoczenia
Hmm, jest taki żart, - nie obchodzi Cię zdanie innych? - Nie!
- To wyjdź na golasa na ulicę. ;-)
Tomasz Jan - trzeba zaznaczyć, że wyjście na ulicę na golasa jest karalne.
Adrian Gadawski To wyjdź latem w majtkach z "kieszonką" i skarpetkach od pary w klapkach "Kubota"
Jędrzej Sławiński I ten 13 punkt jest najmądrzejszy.
Tomasz Jan Mowa jest o poglądach i o asertywności a nie o streapteasie .😟
Przesłuchałem do 3:30. Zszokowany powtarzaniem tu skrajnie negatywnej, masowej opinii jakoby tzw. sukces był warunkowany tzw. ciężką pracą. To straszliwa głupota, prowadząca do ciężkiego życia, która jak każde kłamstwo powtarzane w TV tysiące razy staje się prawdą w mniemaniu nie wiele refleksyjnego przeciętnego człowieka. Nie mającego kontaktu ze swymi uczuciami, a podporządkowującego się wg. tresury przebytej w szkole na wykonywanie poleceń, nie zgodnie ze sobą, z talentami, preferencją, a zgodnie z nakazem czyli biorąc życie jako trud, obowiązek, mus, walka z tymi narzucanym z góry, a potem samemu sobie ciężarami. Mądra, kochająca siebie osoba nie trudzi się, wybierając łatwą, miłą dla siebie drogę życia. Gdyby ciężka praca prowadziła do bogactwa najbogatsi byli by niewolnicy - tak skwitował to Witold Wójtowicz w książce Sukces, a praca. Sukces to robienie tego co się kocha, tego czego się che. Sukces to wolność, a nie dyscyplina. Niewolnicza mentalność polega na zmuszania sobie do robienia tego czego się nie chce mimo trudu, niechęci. To gwarantuje zmęczenie, cierpienia, szybkie wypalenie i odpuszczenie sobie. Takie przeganiania pt. "ciężka praca" to ogromna pułapka, niwecząca sukces na dłuższą metę nikt nie chce się trudzić i cierpieć. Sukces to długofalowa, konsekwentna droga podążania za swoimi marzeniami robiąc już to co cieszy, co się uwielbia, co jest miłe. Bo życie to droga, a nie jakieś zadanie jak w szkole do odwalenia z przymusu i mimo niechęci. Większość nie odnosi sukcesu z uwagi na ww. przekonanie. Proszę o korektę tej szkodliwej, zniechęcającej sugestii, którą dobrze znamy z negatywnej propagandy w TV.
Szkoda, że Twojego komentarza nie ma "na wierzchu". Myślę, że tam byłby bardziej przydatny:). Uszanowanie:)
Święta prawda. Pracuj ciężko a staniesz się dobrym niewolnikiem systemu. Najlepiej robić coś z pasją a sukces sam przyjdzie. Pozdro dla ludzi świadomych.
Zamiast "ciężka praca" powinno być "systematyczność"
Mi się wydaje, że podążanie za własnymi marzeniami to najcięższe z możliwych prac. Najpierw trzeba zaryzykować i wyjść przed szereg na własną ścieżkę. Łatwiej jest postąpić jak inni I pójść do pracy i wykonywać polecenia. Robiąc to co się kocha poświęca się temu więcej czasu i energii. Oczywiście motywacja jest wyższa, ale nie wychodząc przed szereg nic się nie ryzykuje I nie trzeba samemu się rozwijać wystarczy uczuć się od innych na studiach czy kursach. Podsumowując wolność to oczywiście najwyższa wartość, ale znacznie cięższa do osiągnięcia niż wygodna posada w jakiejś firmie.
Poważnie? Wysłuchałeś do 3:30 i skomentowałeś całość? Gdybyś dosłuchał do końca to może miałbyś pojęcie o czym piszesz..
Robisz to co lubisz i masz satysfakcjonujące wyniki? Robisz to co lubisz, mam dobre wyniki i nie musisz się "nadpracowywać?" i przepracowywać? Jeżeli tak, to jest w procencie który łapie się na niesamowitego fuksa, ale ten niewielki procent jest wyjątkiem potwierdzającym regułę.
To nie ona głupio gada, tylko Ty głupio słuchasz - bez rozumienia, interpretując to wyłącznie przez pryzmat własnych przekonań (jak znakomita większość komentatorów tutaj) Umiejętność słuchania ze zrozumieniem zdeczko leży i kwiczy (i rzeczywiście - tę krzywdę wyrządziła Ci - szkoła)
W ciężkiej pracy o której mowa w materiale, to nie niewolnictwo i katorga, tylko ciężka, wytrwała i przemyślana praca wynikająca z pasji. Twierdzenie, że ciężka praca nie decyduje o bogactwie, jest wierutnym, bezczelnym i szkodliwym kłamstwem.
Poważnie powołujesz się na Witolda Wójtowicza? Sam ten fakt Cię kompromituje kompletnie. Poza tym, cytat nie jest jego autorstwa.
Jestem dojrzały wiekowo i nie znam nikogo, kto nic by nie robił a zarobił. Sam całe życie konsekwentnie zawodowo robię to, co kocham i ciężko pracuję. Z tym, że - ciężko nie oznacza - długo itp.
Różnica między Dorotą a Witoldem? Witold napędza emocjami a Dorota logiką. Logika jest przypisana dorosłemu a emocje - dziecku. I cały materiał Doroty jest skierowany do dorosłych.
Ludzie, którzy mówią Ci, że pasja da Ci pieniądze bez ciężkiej pracy - okłamują Cię. I rzeczywiście - najbogatsi byliby niewolnicy, gdyby nie okradano ich z wypracowanych dóbr. Ten cytat jest kompletnie bezsensowny i jakże lubiany przez "biznesmenów" amway.. Idąc za taką filozofią - nigdy niczego się nie dorobisz. I choćbym nie wiem jak byś piszczał - Dorota opowiada o faktach, których nie zmienią żadne piski.
I zapewniam Cię, o czym przekonasz się w życiu bez wątpienia, że biznesu nie robi się na emocjach. Biznes nie lubi emocji. Biznes lubi logikę i ciężką, konsekwentną pracę.
Ja w ogóle nie rozumiem co to za głupie dzielenie! Człowieka ,,silnego psychicznie" nie jesteś w stanie złamać błachostką, ale jeśli trafisz w punkt, może zostać złamany do końca życia, więc wtedy wrzucasz go do worka ze ,,słabymi psychicznie", z czego ,,słabi psychicznie" przyzwyczajeni są do porażek lub jakichś niedoskonałości, więc to nie rusza ich aż tak bardzo, więc wtedy ludzie ,,słabi psychicznie" należą do ,,silnych psychicznie". Inaczej ujmując WSZYSCY JESTEŚMY TACY SAMI - jednocześnie jesteśmy silni jak i słabi.
P. S. NIE WSZYSTKO JEST ZALEŻNE OD NAS. Jesteśmy mądrzy, dopóki nas coś nie dotknie.
Mądrość polega na umiejętności radzenia sobie w sposób konstruktywny z tym co nas "dotyka" Możemy nie mieć wpływu na to co nas "dotyka", ale mamy wpływ na to, co z tym robimy, jak sobie z tym radzimy. To jest tak jasno wyrażone w tym materiale, że aż poraża niezrozumienie..
dzik. pozdrawiam
Przeczytałem "wszyscy jesteśmy tacy sami" i w sumie to jedyne co przeczytałem
Po pierwsze: Każdy nawet najsilniejszy psychicznie człowiek na ziemi może robić takie rzeczy, kiedy zostanie przekroczona jego granica wytrzymałości. Po prostu właśnie te granice ma człowiek różne i inaczej na dane przeżycia reaguje. Jeden może złapać doła bo brakuje mu relacji z ludźmi (extrawertyk), a drugi będzie czuł dyskomfort i niepokój bo nie miał czasu posiedzieć w samotności ze swoimi myślami (introwertyk). I co myślicie któryś z nich jest z tego powodu gorszy?!
Po drugie: ,,Tylko od nas zależy czy ktoś sprawi nam przykrość czy nas skrzywdzi?!''. Niee, no pewnie czynniki zewnętrzne trudności życiowe i los który uderza w nasze najsłabsze punkty (u niektórych), nie ma tu najmniejszego znaczenia, wogule. A nawet jak znajdzie się taka osoba która nie reaguje na przykład na to co inni o nim myślą, to po prostu go to nie obchodzi i nie można tu mówić o uczuciu wstydu, a jeśli czujemy wstyd lub jakiekolwiek inne uczucia (być może smutek z powodu złego traktowana) czy emocje to je czujemy i koniec. Możemy oczywiście walczyć z ich skutkami, ale i tak je odczuwamy zależnie od sytuacji i naszej osobowości.
Po trzecie: Jeżeli ktoś zdarza się rozwodzić nad przeszłością to nie musi znaczyć, że jest słaby psychicznie. Może po prostu jest wrażliwy...
Ale życie przeszłością osłabia psychicznie i nie pozwala iść do przodu. Emocje czujemy, a jak długo i intensywnie, to zależy od wypracowanych przekonań. Ja musiałam ich zmienić w życiu bardzo dużo, bo narobiłam sobie wiele problemów myśląc tak, jak nauczyła mnie rodzina i nauczyciele. :)
@@joannabaranska-filipek2335 Nie trzeba żyć przeszłością, ale czasem trzeba do niej wrócić, żeby docenić to, gdzie jesteś teraz.
Moim zdaniem ludzie, którzy mają poglądy typu: Tylko od Ciebie zależy czy ktoś sprawi czy przykrość albo tylko Ty jestes kreatorem zdarzen w Twoim zyciu za duzo sie naczytali bezsensownych rzeczy i nigdy nic traumtycznego w zyciu nie przeszli.
Albo nie chcą przeżywać tego zdarzenia w swoich myślach do końca życia. :)
Kiedyś też miałam takie podejście, ale na dłuższą metę tak się nie da funkcjonować. Czasem trzeba się wkurzyć, popłakać. To jest potrzebne, żeby się oczyszczać
Moje mocne strony najlepiej opisują punkty od 5 wzwyż, jednak nad resztą czeka mnie jeszcze sporo pracy. Największym problemem jest dla mnie to, że łatwo wpadam w furię, kiedy widzę zachowanie mojej rodziny. Najwięcej nauki życiowej i satysfakcji zdobywam podczas studiów, będąc na drugim końcu Polski, zdana sama na siebie. Popełniłam sporo błędów, z których wyciągnęłam wartościowe wnioski. Kiedy wracam do domu i słucham swojej narzekającej rodzinki i widzę ich obłudę, od razu robię się wściekła. Nie do końca nauczyłam się bronić przed ich złośliwymi uwagami, atakami i szantażem. Moi rodzice są osobami toksycznymi, nadopiekuńczymi, nie mają żadnych znajomych, jedyne, co osiągnęli w życiu to pieniądze. Ciągle narzekają na lekko zabrudzony blat, na to, że chodzę bez kapci po domu i jeszcze się przeziębię, że spadła mi na ziemię łyżka itp. Kiedy szczerze i otwarcie krytykuję (konstruktywnie) ich zachowanie, lekceważą mnie. Traktują mnie jak dziecko, uważają, że sami wiedzą wszystko najlepiej. Im bardziej staję się samodzielna i dojrzała, tym więcej dostrzegam nieprawidłowości w ich zachowaniu i działają na mnie one jak płachta na byka. Nie mogę się im nawet zwierzyć, nie ufam im. Niedawno nawet nabawiłam się nerwicy, z którą zamierzam radzić sobie na własną rękę. Co ciekawe, kiedy jestem poza domem, nigdy nie wpadam w furię. Kiedyś zachowywałam się identycznie jak moi rodzice, jednak to było automatyczne i przejęte od nich. Moim największym marzeniem jest całkowite wyzwolenie się od szkodliwych schematów myślowych, które od nich przejęłam i cieszenie się każdą chwilą swojego życia :) Dzięki Twoim filmikom jest to łatwiejsze i staję się bardziej świadoma. Pozdrawiam :)
natalia a Osobiście mam identyczna sytuację, aczkolwiek mam tylko 17 lat i może wydać się to dziwne ale patrzę inaczej na świat niż moi rówieśnicy :/
natalia a kogo to obchodzi? Xd
natalia a. Co chcesz uczynić możesz
natalia a tak trzymaj pozdrawiam
Zazdroszczę ci takich nie dobrych rodziców. Ja dopiero kiedy związałam się ze swoim mężem zaczęłam przesypiać całe noce. Ale fakt ja nie miałam aż tak ciężkiego dzieciństwa bo chyba za szybko biegałam a może dlatego bo starsze rodzeństwo obrywało za mnie. Nie wiesz czym jest nerwica i obyś nigdy się nie dowiedziała bo człowiek sam nie wie kiedy wybuchnie, dostanie ataku paniki albo zaslabnie z nerwów. W jednej chwili wszystko jest ok a potem stos rozbitych talerzy obok a ostatni jeszcze w rękach.
Dla mnie film jest mega pozytywny i to cenne wskazówki jak należy robić by żyło nam się lepiej. Nic w tym głupiego nie widzę. Głupio byłoby postępować inaczej..
dziekuje ze jestes na youtubie! ♥
Kluczem do samego siebie jest praca u podstaw, nad schematami jakimi się posługujemy, a także programowanie siebie. Jest tak dużo technik z tym związanych że można czerpać wiadrami. Ale jako wstęp do analizy własnej osoby dobre. Pozdrawiam. Jako pierwsze przykazanie dodałbym chęć pracy nad sobą.
Świetne! Bede to czytała za każdym razem kiedy bede miała gorszy dzień :)
Wlasnie czegoś jakiego szukałam! :D
Mocny psychicznie facet nie gwalci, nie wymusza, nie wykorzystuje innych, nie cwaniakuje, nie poniza, nie ćpa, i tak dalej.
Artur Ż ej ej ej maly rape zawsze spoko.
i do tego nie pije, nie pali, nie używa cyfr arabskich, nie oddycha
Taka osoba nie zasługuje na miano faceta, a co dopiero silnego psychicznie.
...i nie istnieje.
wymuszam, wykorzystuje innych, ponizam, i cpam :3 (opiaty)
Piekny materiał
Dziękuję 🙂
Klikam SUBA
Pozdrawiam wszystkich
Świetne!! Święte!!
Super film, super materiał! Tego powinni uczyc w szkolach podstawowych, a rodzice w domu pokazywac jak stosowac w praktyce! Dzieki Dorota
W jakiejs mierze opanowane: 1, 3, 4, 6, 8, 9, 11 i 12. Nad resztą pracuje :)
Bardzo mi pomoglas Kochana bo Twój materiał rozjaśnił Mój umysł, cieplutko pozdr
Dodała bym jeszcze: umieć przebaczać i mówić prawdę! Pozdrawiam.
Przykro mi to stwierdzić, ale w przedstawionym filmiku jest pokazana postawa człowieka, która nie istnieje. Nie ma człowieka, który zawsze podchodzi do wszystkiego z dystansem, nigdy nie jest niezadowolony i nigdy nie narzeka. Co do emocji to tutaj jest pewien błąd, bo człowiek nie ma wpływu na to jakie emocje odczuwa. Może tylko na nie zareagować. Nie odczuwamy emocji na życzenie. To, że ktoś całą dobę będzie sobie wmawiał, że jest szczęśliwy, nie przybliży go do tego. Dodatkowo dość rzucił mi się w oczy przykład ze zgubionym bagażem na wakacjach, bo jest dość bezsensowny, gdyż taka osoba ma prawo do tego, żeby się złościć, a z tego filmu można wywnioskować, iż powinna się uśmiechnąć, podziękować ludziom którzy zgubili jej bagaż i być szczęśliwa.
Delfina 82 dokladnie, zgadzam sie. Nie ma ludzi doskonalych, uwazam , ze mam prawo do roznych emocji, w tym zlosci czy niezadowolenia (w koncu jestem czlowiekiem). Nie zgadzam sie tez z tym, ze wszystko bez wyjatku zalezy od nas i ze mamy sami wplyw na wszystko co nas spotyka w zyciu- to nieprawda! W ogole kojarzy mi sie ten " silnie psychicznie czlowiek" z "nadludzmi", a to juz gdzies kiedys bylo w historii...
+Danusia Dorota, a ja sie nie zgadzam, autorka mowi o sposobie myslenia a nie o tym ze mamy wplyw na wszystko co wokol nas sie dzieje. Mamy wplyw na wszystko to w jaki sposob myslimy o swoich sukcesach i porazkach. Przeciwnie sa rzeczy na ktore wiekszosc z nas niema wplywu tylko z ta roznica ze ludzie myslacy o sobie ze sa slabi rozstrzasaja niepotrzebnie wszystko to na co ludzie myslacy o sobie ze sa silni nie poswieca wiecej niz 5min. Kropka.
psychopaci to pies?
"czlowiek nie ma wplywu na to jakie emocje odczuwa" hahah :D doyebales xD
No to ja jestem nadczłowiekiem, bo większość tych punktów mogę pod swoją osobę podpasować i owszem jestem bardzo szczęśliwa. Jest to jednak długa praca ze swoją podświadomością i baczne obserwowanie swoich myśli. Żadne tam smęcenia, serialiki i Pudelki w wolnym czasie. To są wszystko śmieci. I owszem, masz wpływ na swoje emocje, bo filtrujesz je przez rozum. Na uczucia nie masz wpływu, na emocje jak najbardziej tak :)
Zrozumiałem z tego filmu, że nad wszystkim można mieć kontrolę i w pełni panować nad swoim życiem. Wszystko co dzieje się z nami jest zależne od nas samych.
Rozmawiając z ludźmi zauważam, że oni wiedzą jak mają się zachować w danej sytuacji, a kiedy ta sytuacja się dzieje, reagują nie tak jak mieli. Jak to możliwe? Czy ci ludzie są nie mądrzy?Czy co jest z nimi nie tak?
Panie Pawle, przyznam że kiedyś jako młoda trenerka też się nad tym zastanawiałam- jak to jest możliwe, że ludzie chodzą na szkolenia, zdobywają rewelacyjną wiedzą i... dalej wracają do nieefektywnych sposobów pracy. Jest to jednak całkiem proste do wytłumaczenia. Kiedy jesteśmy w nowej czy stresującej sytuacji to po prostu korzystamy z tego co jest nam najbardziej znane- to co obserwowaliśmy latami u innych, według nawyków jakie wyrobiliśmy (dlatego zrobiłam cały kurs tylko o tym!) i ulegając emocjom, którymi niestety większość ludzi nie potrafi zarządzać. I tak z osób, które na chłodno wiedzą co i jak, które chcą być najlepszymi rodzicami, menadżerami czy po prostu efektywnymi ludźmi, mamy osoby, które cały czas powielają swoje błędy bądź błędy innych.
Nad niczym nie masz kontroli, tylko się tak Tobie wydaje. Jutro może zdradzić Cię żona, możesz zginąć w wypadku albo Twoje dziecko może zachorować na raka. Ktoś może podpalić ci dom, skarbówka może zniszczyć Twoją firmę i nagle zostajesz z niczym. Śmieszni jesteście, zapewne w Boga nie wierzycie skoro uważacie, że macie nad wszystkim kontrole.
może w danej sytuacji nie panują nad swoimi emocjami
dobra robota ;) motywuje na maxa :*
Szczera prawda :) nie ma co zamiatać pod dywan i udawać, że sprawy nie ma
Szkoda, że nie wspomnieliście o tym, że te rzeczy/zasady mają więcej/mniej bardziej/mniej złożonych wyjątków.
Genialny filmik!!!
W polecanych było to obejrzałam.
Powiem tak, zgadzam się ze wszystkimi punktami.
Dodałbym tylko ze ludzie psychicznie odporni (jak ja ) nie okazują zbyt wiele emocji, nie zdradzają swoich myśli i nie dyskutują z idiotami.
Nigdy nie marnują czasu !!!
X D jeśli osoba nie okazuje emocji, nie zwierza się to nie jest silna psychicznie- jest po prostu socjopata
To nie jest opisywanie człowieka silnego psychicznie. Wystarczy spojrzeć na społeczeństwo. Nie da sie kontrolować emocji, jeżeli umrze Ci ktoś bliski to nie będziesz udawał, ze wszystko w porządku (chociaż udawać możesz, Ale to tylko pozory). Nie mam prawie żadnej z tych cech a jestem cholernie silna psychicznie, to co przeżyłam bardzo mnie umocniło, zwiększyło empatię do ludzi. Takie "filmiki" są wyidealizowane i nie przyczyniają sie do niczego dobrego
Kontrola emocji to nie duszenie emocji w sobie. Tylko podejmowanie decyzji czy są słuszne.
Bardzo motywujące =)
Programuja nas na sukces i kase,a droga na sam szczyt a tam nie ma nic...i elity sa tak biedne,ze jedyne co maja to pieniadze...
:)
Rafal Masazysta Dokładnie tak, zezwierzęcone społeczeństwo wychowuje w ten sposób potomków i w ten sposób jest ich coraz więcej. Gdzie w tym filmie były dobroć i otwartość dla ludzi. Czy chociażby interesowanie się i reagowanie na zło które dzieje się wokół nas.
:, (
Opis idealnie pasuje do niewolników pracujących w korporacjach.To się nazywa narcyzm i egoizm do potęgi entej.
czasem, jak słucham tego typu wypowiedzi, to mam wrażenie, że ich autorzy są pozbawieni empatii. Jeśli faktycznie ktoś jest słaby psychicznie, to takie filmy mu nie pomogą, a jeszcze pogorszą sytuację. To jest jak błędne koło na dnie dna. To jest uświadomienie komuś, jak bardzo jest żałosny i słaby. Reakcja tej osoby brzmi : "wiem o tym, ale nie potrafię sobie z tym poradzić, nikt mi nie pomoże, bo jestem do niczego." Sami własnego życia nie naprawią, bo nie mogą odnaleźć w sobie nadziei. Albo robimy ostrą selekcję i deklasujemy słabych ludzi, albo im pomagamy, by było ich jak najmniej. Jeśli faktycznie chcą w sobie coś zmienić, to prawdą jest, że muszą zacząć od siebie, ale bez pomocy kogokolwiek, nie wydostaną się z dołka. Im trzeba okazać empatię cierpliwość i chęć pomocy.
powiedziales wszystko.
Dokładnie.. nic dodać nic ująć
No to właśnie jest film o tym kto jest silny a kto nie. Nie o tym jak ze słabego stać się silnym.
Czyli masz rację, ale nie na temat 😁
Nie masz racji piszesz tu o osobie słabej psychicznie i głupiej która zamiast wejsc w filmik np jak czwiczyc silnom psychike wchodzi w filmik ten własnie(chyba że ta osoba chce sie dowiedziec jakie to 12 żeczy których nie robią osoby silne psychiczne xd
Tak się zastanawiam... skąd macie (Ty i Robert) taką wiedzę na temat jak sobie radzić ze sobą, w życiu itp. to wszystko z książek? Przy Was, to czuję się totalnie zagubionym, nieogarniającym życie głupcem :)
Ludzie mają pewne przekonania na swój temat, które nabyli drogą doświadczeń, w dzieciństwie i późniejszych latach swojego życia. Zależnie od tego jak one brzmią, tak ludzie postępują. Jeśli ktoś ma przekonanie na temat siebie, że jest np. nieogarniającym życie głupcem, swoim działaniem będzie potwierdzał to przekonanie by utrzymać stałe myślenie na temat siebie. Łatwiej myśleć o sobie, że jest się głupcem niż nie wiedzieć kim się jest.
Pewne przekonania na temat siebie daje się zmienić, wymaga to jednak czasu i pracy :)
MrBoss2432 Idź na studia psychologiczne, też będziesz posiadał taką wiedzę.
+Agatka Gagatka szkola i wyksztalcenie to jedno a doswiadxzwnie w zyciu to drugie. jak ktos poucza innych mowiac zeby hakos tam zyli itp, to juz nie bedzie ten ktos zyl jak chce tylko jka psyholog kaze.a moze ktos chce robic tak jak mu inni kaza...
Czy to nie z youtbe?
Psychologia osiagniec Braiana Tracy?
Zacznij zyc bez czytania ksiazek wyjdz na ulice to sam sie tego nauczysz xDD
Dobry filmik. Mozna.oglądać
Znakomite. Okazuje sie że posiadam te wszystki cechy 😄😊👍
*Ludzie silni i inteligentni cieszą się wszystkim co od życia dostali.* ☺
czyli czlowiek inteligentny bedzie sie cieszyl np. jak jego ojciec jest alkoholikiem i zneca sie nad nim, no bo przynajmniej ma ojca, a moglby nie miec? xDD Czlowiek inteligentny wie ze nie ma Boga, a swiat to zwykle oszustwo i piaskownica malp, i nic w niej niczego nie znaczy
Czyli człowiek np. z ciężka depresją jest słaby i głupi? Dobrze widzieć.
JEJ, MAM DEPRESJĘ
@@dominikach.620 absolutnie nie! Osoba, która jest zdrowa, ale cały czas siedzi i narzeka na wszystko nie szukając rozwiązań tylko wymówek..
Uważam, że czasem użalenie się nad sobą jest potrzebne. Na przykład, gdy mój ojciec zmarł. Popłakiwałam sobie przez jakiś czas za nim - w ten sposób poradziłam sobie z jego odejściem. Nie czuję się osobą słabą. Wynika to z tego, że kiedyś miałam takie podejście, jak Ty. Ale jest ono zgubne, bo kiedy nie pozwolisz sobie na pełen wyraz, na bycie w stu procentach sobą, to strasznie się zapętlasz w swojej głowie. Niektórzy psycholodzy nakładają takie farmazony na uszy. To jest błędne. Jeśli nie dasz samemu sobie się wyrażać, tego, czego pragnie Twoja dusza (np. płakać o wschodzie słońca), to i tak będziesz cierpieć. Emocje przychodzą i odchodzą. To nie uczucia. Dlatego można je zaprosić na chwilę i pożegnać, ale nie całkowicie eliminować. Bez uczuć jestesmy tylko pieprz**** robotami.
a myślałam że jestem silna psychicznie xDDD
Jestem slaby psychicznie ;D Tak serio to te cechy nie są wyznacznikiem Twojej siły :) Możesz być inny niż osoba podana tutaj za wzór a zarazem być silniejszym od niej :)
Bardzo fajne ale tytuł jest ucięty. Powinno być 12 rzeczy ktorych nie robią ludzie silni psychicznie podczas budowania babek z piasku w piaskownicy. Nie wiem czy autor/ka? była kiedys w sytuacji od której coś od nie zależało bo jeśli nie to rozumiem że się uśmiecha że przecież "to ode mnie nie zależy"
Ciekawe to co nagrałaś . Z większością się zgadzam . Uważam że ludzie silni psychicznie potrafią pozbierać się po klęsce , i ich siła jest tym większa im klęska była dotkliwsza .
Mozna byc czlowiekiem ktory podpisze sie pod kazdym z tych punktow ,a zycie jest tak nieprzewidywalne ze trafi go taka sytuacja ze to co bylo wymienione w tym filme straci sens w ulamek sekundy
Dobry film :)
Są to cechy osoby robiącej postęp we wznoszeniu świadomości na wyższy poziom. Ludzie na niższych poziomach świadomość mają inne zrozumienie siły psychicznej. To że każdy z nas jest na swoim własnym poziomie świadomości to fakt. I to jest jedyny powód dlaczego się ze sobą nie zgadzamy. Zgadzamy się tylko z ludźmi którzy mają podobny poziom do naszego.
Według wszystkich punktów wychodzi, że mam silną psychikę... tak silną, że uważam większość podanych przykładów za stek bzdur nic nie mających wspólnego z silną psychiką. Pozdrawiam serdecznie.
Nie poniżają słabych oni ciągną ich w górę :)
Fajny, mądry film
Super motywuje pozdrawiam
Nikt z Nas nie jest automatem,zasadniczo każdy ma chwile słabości.
Nie brałbym tego zbyt mocno do siebie.
Porady dla zdrowych, sprawnych i bogatych jak nie przejmować się deszczem :D
Ciekawi mnie Psychologia Wojenna, odcinek był ciekawy
Ostatnio uczę się cierpliwości 👍
Wdzięczna dziękuję
Takie filmy są zwyczajnie szkodliwe.
Jestem silna psychicznie pomimo tego, że mam 15 lat... wiedziałam to po części, ale teraz jestem tego pewna...
Osoba silna psychicznie z pewnością nie należy do partii Razem. :)
Paweł Szarmach Вraшо , dobry polityк z ciebie ;-)
Paweł Szarmach Lewica rządzi światem.
Paweł Szarmach Nawet tutaj xD
Niestety nie komuna- a szkoda.
należy do Teraz!
Fajny filmik
Trochę racja na swój wiek przeżyłem wiele i kilka z twych przykładów jest mylne uszczęśliwanie innych jest miłe dla duszy
Byle nie na siłę i nie wszystkich! Bo wszystkich się nie da :)
mamy 2017 rok
serio ktoś jeszcze potrzebuje takich filmików i informacji?
prawdą jest to co mówi ta pani, ale prawda ta została już odkryta 50 lat temu i opisana nie w jednej książce
wiadomo, do mas obrazki i wideo trafia bardziej
wiecie co robią jeszcze ludzie SILNI PSYCHICZNIE? czytają książki i dbają o samorozwój
Swietny film 👍
W jaki sposób ćwiczyć silną wolę. Można się tego nauczyć? Pewnie tak :). Zrobi Pani o tym filmik. Czy to może nie w temacie kanału? Pozdrawiam
gdzie byl nagrany punkt 2? chodzi mi o gory :) dzieki!
Szczerze mówiąc to nie mam pojęcia ;)
co miało oznaczać ten "wstęp " z wątkiem szachowym ?Chodziło oto że szachiści zazwyczaj mają poukładane w głowach ?Akurat sam trenuje szachy i właśnie dlatego przykuło to moją uwagę 😀
Jak nie być słabym psychicznie?
Być silnym psychicznie :I
Odpowiedzi masz przecież w tym filmiku. Skoro wiesz czego nie robią ludzie silni psychicznie, dowiadujesz się jednocześnie co robią, iż tacy są, a to się przekłada na wiedzę jak nie być słabym.
Dream Hunter Fatalne myślenie... Nie ma czegoś takiego jak uniwersalne prawdy dotyczące ludzkich uczuć, emocji i stanu psychicznego, że o fizycznym nie wspomnę.
Ps. Trudno być kowalem własnego losu, gdy kuźnia należy do wyzyskiwacza.
Każdy jest słaby psychicznie. Tylko czasem spotykamy bardziej słabych i na nich się wyżywamy.
Jarek Tomek Przęczek Nie każdy nie wszyscy... Jeśli jesteś silny psychicznie to nie będziesz miał problemu z rozpoznaniem że poznales osobe podobna do siebie
Jarek Tomek Przęczek A czy dla Ciebie sukcesem w pracy jest pozycja w chierarchi firmy?
Dla silnych psychicznie pozycja nie ma zadnego znaczenia. A jeśli sukcesem jest stan konta i jego systematyczne powiekszanie to ludzie silni psych w ogóle bedacy "biednymi" zupelnie się tym nie przejmuja. Zawsze możesz zmienic pracę a czyjes oczekiwania wobec Ciebie to tylko wymagania. Masz wybór i wiesz to...
Jestem spawaczem i dla mnie sukcesem w pracy jest moc wykonywać swoje obowiazki i wymagania moich przelozonych jak najlepiej potrafie, moc popraprawiac jakosc swojej pracy i duma z samego siebie jeśli po serii niepowodzen przyjdzie sukces... Moglbym zarabiac 16euro na godzine ale wcale mi na tym nie zalezy. Wystarczy mi to co mam....
Tyle w temacie
11. Rzeczy nie są takimi jakimi się wydają, miej zaufanie do tego co przynosi pożytek tobie i innym.
0:54 mhm.. no ciekawie ciekawie
Druga kwestia to kult siły, nie mądrości (!) prowadzi do niewoli polegającej na robieniu rzeczy TRUDNYCH (ciężkich) czyli do postawy walki z życiem o to czego się chce. To kolejny fundamentalny aspekt niewolniczego wychowania, jakie się funduje w TV i szkole jako swego rodzaju pranie mózgu na ideał niewolnika, sprzeniewierzającego się sobie, myślącego zapodanymi programami i wykonującego polecenia bez względu na odczucia (czyli wbrew sobie). Po to aby być bezmyślnym trybem, używanym jak maszyna, tudzież mięso armatnie. Kult siły jak i ciężkiej pracy wyłącza intelekt szukający naturalnie łatwego, miłego rozwiązania. Ludzie wierząc, że trzeba być silnym budują mięśnie zatracając myślenie. Siła jest potrzebna do walki z oporem. Mądry nie walczy, a ułatwia sobie życie. Eliminuje trud dzięki kreatywności. Głupi zmaga się i trudzi forsując to co zna, robi więcej, ciężej zamiast doskonaląc metody. Trud to głupota, bo kto chce znajdzie łatwe rozwiązanie. Kult siły to pułapka miliony razy wyświetlana w TV, jako kult bohaterów. To wyrafinowana psychomanipulacja przekierowująca uwagę z myślenia na walkę, trud, działania. Takie zmaganie jako sposób życia szybko wysysa z ludzi energię! Zmęczeni po pracy już nie mają ochoty myśleć i łatwo podają się manipulacji odpoczywając przez odmóżdżająca TV. Warto kwestionować masowe przekonania zauważając co do czego prowadzi. Polecam rozwój osobisty w kierunku kontaktu z własnymi uczuciami.
Artimaxe ok, czasem trzeba powalczyć, żeby ciemniaki na łeb nie wlazły, a nie ma innej, łatwej opcji. Kiedyś/?/ była taka, donos na SB.
Poradnik dla psychopatow. Bez sensu.
dokładnie
XD
Bardziej dla socjopatów, którzy sami tego nie byli w stanie ogarnąć.
dzieki za uswiadomienie mi ze nie jestem silny psychicznie !
Super!
niezdefiniowany Jesteś. Nie słuchaj tych bzdur bo totalnie nie mają sensu. Człowiek jest silny psychicznie gdy logicznie myśli i chce żeby mu się w życiu ułożyło jak najlepiej. A osoba która się niczym nie martwi i ma do wszystkiego dystans to tzw. Idiota, bo pokazuje jak bardzo mu na wszystkim nie zależy.
Fajny masz głos 💖💖💖
Dlatego dla mnie wiecej warte jest małe dziecko,ktore nie chce jesc miesa bo zwierzeta to tez zycie,od profesora na uczelni,ktory programuje czesto fałszem poslusznych sytemowi ,,niewolnikow"
Wszystko ladnie pieknie gdy cos nie dotyczy nas samych dawac porady komus jest prosto gorzej gdy sami sobie cos musimy doradzic I poradzic z jakim problemem wtedy czesto nic sensownego nie przychodzi do glowy.
Ooo, to oznacza, że jestem silna 😊
Stoicka filozofia.
Niestety ale tak nie jest w rzeczywistości, jesteśmy kowalami swojego losu na tyle na ile pozwolą nam inni (zawsze jesteśmy w jakiś sposób ograniczani, prawem, poprawnością polityczną, ludźmi uzurpującymi sobie władzę, itp.), a najłatwiej dorobić się pieniędzy i sławy na głupocie innych ;]
Lodygowaty80 popieram
Lodygowaty80 taki mądry aż dziwne że nie jesteś jeszcze bogaty ^^
Zastanów sie czy to wszystko o czym piszesz jest ci do szczescia potrzebne. To dążenie do celu daje szczescie. Jak nie jestes kowalem swojego losu to bądz budowniczym swojej kuzni. W ten sposub bedziesz dążyc do celu i bedziesz szczesliwy xd.
SkarpetQa to jest bardzo słaba książką
SkarpetQa nie jedyne, również słaba jest twoja twarz
100% correct!
No to mam problem... Bo mnie sukcesy innych wręcz bolą. Oczywiście nie wszystkie i nie wszystkich. Jednak jeśli chodzi o dziedziny w których posiadam jakiekolwiek aspiracje to kiedy patrzę na sukcesy innych mam wrażenie, że zostaje z tyłu... zupełnie jakbym przegrywała jakiś wyścig. Robię się wtedy cholernie zazdrosna, tak że to aż boli "fizycznie" gdzieś tam w piersi, a ja prawie rycze... czasem nie prawie... okropne. A i jeszcze ludzie raczej nie lubią się dzielić informacjami na temat jak im się to udało... Albo na złych ludzi trafiam.
Osoba silna psychicznie plynie pod prad systemowi...robi wszystko odwrotnie co wszyscy,nie powiela schematow,czesto takie osoby sa konfliktowe bo nigdy nie pozwola sie zdominowac innym ludziom a nawet systemowi,takie osoby wyprzedzaja nasza epoke i tworza nowe pole morficzne dla ludzkosci,ujawniaja prawde,przyklad to Nikola Tesla albo teraz Jerzy Zieba
Rafal Masazysta popieram.
Wszystko? Proszę cię, taka osoba po prostu ma swoje zdanie i polglady, którymi się dzieli. Twój komentarz to taki sam bełkot jak na filmie
Ja dużo się zastanawiam. Ale nie boje się do tego przyznać. Były 3, 4 3 odpowiedzi które mi nie pasowały
Dokładnie tak..
Pytanie czy takie osoby istnieja w spoleczenstwie tak zdeformowanym poprzez dysfunkcyjne rodziny, ktore ksztaltuja albo depresyjnych albo cholerykow z anger managment czy z atkiem paniki. Jesli czlowiek nie ureguluje sobie takich kwestii, nie moze byc silnym czlowiekiem. Nie wierze, ze istnieja tak silni ludzie majacy tych 12 cech. Istnieja osoby, ktore moga miec kilka wymienionych w tym filmie cech, ale z pewnoscia nie wszystkie.
Proszę mi wytłumaczyć to pytanie 4:00 , bo jakoś nie rozumiem ?
6 chyba ze masz znajomości :) najłatwiej awansować :)
A nad znajomościami nie można pracować ?
z zaciekawieniem posłuchałam, i muszę stwierdzić, że taka jest prawda, że psychika silna, radzi sobie z trudnymi sytuacjami,z zajściem nieciekawych scysji, w dyskusji nie kłóci się tylko próbuje swoje racje przedstawić i dlaczego. no i wiadomo, na siłę nie da się nikogo uszczęśliwić, każdy powinien wiedzieć, co jest dobre dla niego. źycie trwa i trzeba je przeżyć, aha ha.
trzecie idealnie pasuje do grania w fife
typowo psychologiczny, przepraszam, bełkot. Przerecytowana książka. Oczywiście założenia są fajne, ale po pierwsze tacy ludzie nie istnieją, a po drugie, nie urodziliśmy się wszyscy z równymi szansami i nikt mi nie wmówi, że to nie ma znaczenia. Można mówić że jesteś kowalem własnego losu, podczas gdy dom dostałeś od dziadków a auto kupili ci rodzice. Można się starać i wyjść ze skóry i to nic nie pomoże. Można zrobić wszystko co możliwe i ponieść porażkę. Także takich wypocin nawet do snu nie można posłuchać. To tak, jakby wykład o sposobach na sukces miała prowadzić dominika kulczyk. Albo jakiś resortowy dzieciak.
Do Magaraery Tyrell. 100 % racji. Zgadzam sie calkowicuíe z Twojä wypowiedziä. . Baba gada kompletne bzdury przedruk z kolejnej amerykanskiej propagandowej ksiäzeczki dla durnych jankesow i polaczköw To wszystko takie typowo amerykanskie, czyli intelektualne zero.
@@andrzejm.368 Jeden dostanie milion : Skad ? Ty dostales ?
Milion to sie kradnie .
Prawda leży gdzieś pośrodku jak zwykle.
Wiadomo że z dobrym startem łatwiej ale ile było dzieci z majątkiem, który został przetrącony bo nie potrafiły nim zarządzać.
Że masz milion czy 10 to nie znaczy że masz dużo bo tak naprawdę jeśli nie potrafisz zarabiać to na długo to nie wystarczy. Uważam że praca i wiedza to postawa.
Jak zostało zauważone, duży procent bogatych ludzi to ludzie zaczynający od zera.
Żeby nie było, że warunkuje szczęście bogactwem.
Ale jeśli ktoś umie się cieszyć tym co ma. To nawet trochę ponad średnia krajowa pozwala na bezstresowe spokojne życie.
Andrzej M. Ale najpierw ten milion trzeba mieć.
Rodzimy się z równymi szansami, tylko z nierównym dostępem do edukacji umiejętności społecznych. Tacy ludzie nie istnieją? A to ciekawe... Wobec tego ja nie istnieję.. Czego nie rozumiesz z tego przekazu? Przecież tu jest wyraźnie pokazane, że każdy odpowiada za jakość swojego życia. Żadne czary - mary. A że psycho-idioci zrobili z tego cyrk, to zupełnie inna rzecz, jednakże nie mająca nic wspólnego z odpowiedzialnością - cyrk czy nie - taka jest prawda. Cyrk jest po to, aby myśleć, że potrzebuje się tych wszystkich "coachów" pożal się boże..
To, że czegoś nie rozumiemy nie oznacza że nie istnieje, nie działa albo jest nieprawdą. Nie na daremno mówi się, że wiedza to największy kapitał człowieka. I to jest absolut prawdy. Zamiast wywalać wszystko do kibla - pomyśl. Posłuchaj tego świadomie poza przekonaniami które odbierają Ci być może dostęp do cennej wiedzy. Że już nie wspomnę o tym, że bardzo szybko można zweryfikować prawdziwość przekazu, doświadczalnie.. Ale po co.. łatwiej jest powiedzieć, że to bełkot i trwać w intelektualnej nędzy.. Z takim podejściem nie wróżę satysfakcjonującego życia zawodowego.. Ale też wróżką nie jestem..
Ja to bym się chciał dowiedzieć jak odzyskać moją wenę/ motywację... bo mam albo zryw że mogę robić 20 stron komiksu w tydzień albo ze i dwa miesiące nie mogę wziąć się za nawet głupi szkic... To strasznie frustrujące... To tak jak artblock albo brak weny/ motywacji...
silne osoby wlasnie na ogół popełniają wszystkie te "błędy"
i to im pozwala iść dalej
Boże ta cukierkowa muzyczka, muzyczeczeczka, muzyczuniunia, dobija mnie.
LMAO Wiem że to wszystko trochę bullshit i okłamywanie siebie itp. ale czy to nie źle że nie jestem w stanie przypisać sobie ani jednego punktu?
I jeszcze jedno,praca nad cislem i duchem itd..daje poczucie wypracowanego bezpieczenstwa i sile do samorealizacji. Problemy sa i będą,ale sposób klasyfikacj i podejscia to juz sprawa wypracowanych cech kazdego z osobna.
Mamy wpływ na wszystko :)Myśl jest energią która ma zdolność kreacji :)
Tę wiedze a nie tą wiedzę :)
Pozdrawiam i życzę sukcesów
Treść nie współgra z obrazem ... wzięte z jakiegoś reklamy biura turystycznego? ;-)
Rady z piekła rodem, dla egoistów, niedojrzałych psychicznie, toksycznych, psychopatów,na potrzeby korporacji i dla ludzi co nic w życiu nie przeżyli i nie znają współczucia, miłości itp. Cechy szczęśliwego robota.
Co to? Poradnik życia dla pięciolatek?
Film motywacyjny.
Sukces jest zawsze wynikiem ciężkiej pracy? Naprawdę...? A nie wynikiem szczęścia i odpowiednich znajomości?
W 95% to tylko ciężka praca. Zgłębianie wiedzy i szukanie właśnie znajomości. Nic samo nie przyjdzie.
Kiedyś powiedziałabym, że tak. Dzisiaj wiem, że to nie takie proste. Nie mamy równego startu- jeden rodzi się w cudownej rodzinie, otoczony miłością a ktoś inny w kraju ogarniętym wojną, w rozbitej rodzinie i bez perspektyw na przyszłość.
I to jest niestety smutna prawda. Jednak jak pokazują biografie wspaniałych ludzi, warto mimo wszystko szukać sposobów na wyrwanie się z trudnej sytuacji niż siedzieć i czekać aż ktoś nas wybawi.
@@DorotaFilipiuktrainer Jasne, 100% racji.
Życie zawsze jest niesprawiedliwe.
Co do Silnych Psychicznie i tych 12 rzeczy w moim przypadku wszystko trafione w 100!!
Robię wszystkie 12. To dobrze czy zle?
Wszystkie punkty zgadzają się z moimi przemyśleniami
Po raz pierwszy na głównej wyświetliło mi się jako reklama coś ciekawego mianowicie ten film.
A co jesli 3/12 pasuje?-jestem silna czy nie?