Super odcinek! W Małopolsce jeżdżą na zakładkę, w wielkopolsce nie spotkałem się z taką sytuacją by tak jeździli. Nie ukrywam że stosuje się do praktyk jakie są przekazywane w każdych odcinkach. Pozdrawiam prowadzącą i Pana Marka.
powinni ten program wrzucić na antenę zamiast i tak nikomu nie potrzebnego dziennika z głupimi informacjami o celebrytach to może dotarłoby do slazokow. ja bym zaiwanił w to volvo szeryfa
artur wachowski dobrze gadasz brachu. Wyjebac z tv te programy z tanczeniem czy spiewaniem. Zwlaszcza celebrytów czy inny huj.po drugie program trwa 10 min. Czy nie znajdzie nikt tyle czasu antenowego? W zasadzie program na tvn trwal by pewnie ze 40 min. Przerywany 2 razy reklamami . dziekuje
To prawda co do Śląska, niestety. Mieszkam kilka lat na Śląsku i wielokrotnie spotkałem się z brakiem rozumienia u kierowców co do jazdy na suwak. Mam nadzieje że kiedyś powstanie ogólnopolska akcja co do tego tematu.
Ja zwracam uwagę na jeszcze jeden problem związany z jazda na suwak. Mianowicie przedwczesna zmiana pasa z tego który się kończy na ten z kontynuacja, co powoduje, że niejako jeden pojazd wpuszcza 2-3 pojazdy co powoduje, że pas kończący się porusza się szybciej. Nie róbmy tak, dojeżdżajmy do końca
Dobry materiał, natomiast kierowcy miejcie trochę wyrozumiałości dla kierowców którzy w ogóle nie znają miasta i mają prawo zabłądzić... My na północy Was szanujemy :)
Czy ktos z Was jeździ w Warszawie alejami jerozolimskimi w godzinach szczytu i próbuje skręcić do tunelu tuz obok galerii Blue City? Korek na alejach jest ogromny a kierowcy zmieniają pas jeszcze na pasie wyłącZonym z ruchu żeby tylko nie pojechać dalej i tam zmienić pas. Pytanie czy jadąc dalej i zmieniajac pas w możliwym do tego miejscu jesteśmy cwaniakami czy tez nie?
4:20 Tak należy stawać - maksymalnie do przodu, wręcz przednimi kołami na linii - myślmy o innych. Tez tak robię chyba, że nie widziałbym w ogóle świateł. Nie bądźmy leniwi i chciejmy opuścić głowę dojeżdżając bliżej sygnalizacji! 6:38 Nie wiem czy była kolizja - pewnie nie, bo byłoby skomentowane, ale to było do uniknięcia! Były co najmniej 2 sekundy do zauważenia ruszającego białego. Zasada o.z.! EDIT: 2:28 Najlepsze miejsce do zmiany pasa nawet z pozycji stojącej! Nie widzę przeciwwskazań do ominięcia, więc nie wpływamy na tych skręcających w lewo. Chyba, że będzie więcej takich oczekujących - wtedy oczywiście zablokują i ten "rękaw"/tworzący się pas.
W sumie to nie wiem czy nie można tego podczepić pod wjazd na skrzyżowanie bez możliwości jego opuszczenia. Miał zielone ale tamci jeszcze nie zjechali ze skrzyżowania, więc chyba mieli pierwszeństwo, czyż nie?
Moim zdaniem w tamtym miejscu powinien być korytarz - tak jak w Warszawie w paru miejscach - znak bramowy tuż za rondem Mogilskim informujący o przebiegach pasów i barierki oddzielające pas do lewoskrętu rozpoczynające się za wjazdem na buspas po środku jezdni. Pojazdy uprzywilejowane w takiej sytuacji jechałyby właśnie buspasem. Za Mogilskim chwilowe ograniczenie do 40km/h by każdy się zorientował
Ooo doskonały pomysł w wielu miejscach i wielu miastach Polski... Oddzielić niektóre pasy np autobusowe przez barierki, i wpuszczać na nie tylko busy, straż poż., policję, pogotowie, czy ekipy naprawcze które muszą dojechać jak najszybciej np na miejsce katastrofy jakiejś np betonowy słup blokujący drogę ze zwisającymi kablami telekomunikacyjno-elektrycznymi, albo coś innego
Co do jazdy na suwak, to ja spotkałem się z opinią "szeryfa", że zostawienie lewego pasa wolnego nie tamuje ruchu, gdyby doszło do wypadku.. :( Co z tego, że jest 5km korka zamiast 2-3km, ale __wolny pas dla służb__ pozostawiają "szeryfowie" :( Jeju, bo przecież w Polsce ludzie nie umieją jeździć tak, by: 1. Zachować bezpieczny odstęp (czyli też taki, który umożliwi zjechanie i utworzenie korytarza bezpieczeństwa) 2. zachować płynność ruchu (m.in. jazda na suwak) 3. stosować się do ograniczeń [PRZYKŁAD] --> jedzie taki 90km/h i ignoruje znak ograniczenia do 30km/h, po czym psioczy na drogowców, że "nie oznaczyli uskoku w sposób widoczny z 10km", bo on sobie uszkodził resor na nawierzchni... bo przecież ograniczenie nie mówi, że coś się dzieje na drodze, a znak "robót drogowych" jest ignorowany w weekendy, bo przecież wtedy drogowcy nie pracują... Ograniczenia po coś są, prawda? Przecież nikt nie ustawia znaku ograniczenie do 30/40 jeśli nie ma ku temu przesłanek... na drodze osiedlowej mogą to być progi zwalniające, ogólnie jakieś utrudnienia dla szybkiej jazdy (np. wspomniane remonty dróg). 4. bezpiecznie wyprzedzać... wyprzedzanie, gdy jedzie samochód z naprzeciwka - "bo zdążę, bo on zwolni widząc mnie" powoduje, że ten z naprzeciwka ucieka do rowy, albo hamuje awaryjnie (lub nie wyhamuje), gdy ktoś zaczyna wyprzedzanie 50m (jak trafisz na "rozsądnego" to czasami 100m) przed nim na drodze z ograniczeniem 90km/h... Tu pozdrowienia dla kierowców z lubelskiego, którzy nagminnie tak robią na trasie Żyrzyn - Ryki... Potencjalni mordercy!
A gdzie jest policja? Zamiast "dmuchania" może zrobiła by akcje edukacyjną w takich miejscach. Człowiek po godzinie jazdy w takich warunkach albo sam cwaniakuje albo dostaje "piany na ustach".
Po raz kolejny pozostał pewien niedosyt po obejrzeniu odcinka. Szczerze liczyłem, że p. Marek w 3:28 pokaże, jak ten manewr powinien być wykonany prawidłowo, aby dać wzorowy przykład innym kierowcom, ew. nakreślić z jakimi czynnościami się to wiąże po stronie wykonującego manewr oraz na co powinny być przygotowane auta, które już się znajdują na prawym pasie. Tymczasem przez cały odcinek subaru poruszało się trasą z najmniejszą linią oporu. Taka sama sytuacja miała miejsce w odcinku 555., przy omawianiu jazdy "na suwak" z ul. Dietla w ul. Wielopole, a następnie Librowszczyznę, gdzie p. Marek namawia, a wręcz wymaga, zajmowania obu pasów ruchu przed skrzyżowaniem, a następnie, na nagraniu, wygodnicko wybiera jazdę na wprost. Moim zdaniem, powinno wyglądać to tak, jak z wychowywaniem dzieci. Najpierw należy dać przykład dobrego zachowania, a potem takiego zachowania wymagać. Nie odwrotnie. Na koniec podziękowania za kolejny odcinek z serii.
Nie!!! Nie uczcie Ślązaków zamka błyskawicznego. Teraz może są szeryfowie, ale rzadko, za to większość Hanysów stoi grzecznie na prawym pasie. Więc mam lewy dla siebie :)
Panie Marku , prosilbym o apelowanie mocne apelowanie o to by kierowcy stojacy w korku czy na swiatlach stali na prawym pasie przy prawym krawezniku a na lewym pasie przy lewym krawęzniku, po pierwsze dlatego ze tak obliguje do tego kodex drogowy a po drugie siłą rzeczy tworzymy wówczas nawet w miescie nie tylko na autostradzie korytarz ratunkowy z ktorego spokojnie moga tez korzystac motocykle ,motorowery, Spotykam sie czesto z zarzutem ze jako motocyklista jade po liniach malowanych rodzielajacych pasy , no ale jak mam jechac skoro ustawienie samochodow na pasach to totalny chaos i twórczość rzezbiarska kierowcow. Nigdy nie przyjme mandatu jesli policja mi zarzuci jazde po liniach rodzeilajacych , skoro kazdy widzi ze kierowcy nic sobie nie robią z przepisu ktory mowi wyraznie ze pojazdy mają obowiązek stac w korku i jechac przy prawej krawedzi jezdni , no na logike bylo by slusznie by przy skrajnej lewej krawedzi tez jechac jaknajblizej . Prosze omówic ten temat , jest to bardzo niebezpieczna sprawa i frustrująca.
to prawda, w Katowicach na węźle Mikołowska to jest dramat, dlatego, żeby nie było już problemu z niewykorzystaniem pasa i szeryfami, to idąc tropem pana Marka, najlepiej zaorać ten lewy pas, i poszerzyć pas zieleni, skoro nikt nie chce nim jeździć :p
dokładnie tak robie :D mam w zasadzie stare auto wiec nie zal uszkodzic, ale zniszczenie nowego Audi szeryfa bezcenne ! ale kamero to podstawa zeby udowodnic zajechanie drogi
8:30 ten jełop co w ostatniej chwili zajechał drogę i pokazał przy tym բåжεя'å, powinien natychmiastowo BEZ żadnych ale, na min 3 miesiące stracić całkowicie prawko. Za najwcześniej 91 dni mógłby podejść do egzaminów na nowo, od zera. Inaczej ten pajac sie nie nauczy jeździć jak stracić prawko na długi czas i jak chce to zdawać na nowo teorie i praktykę, oczywiście płacić za to również 100% (poza mandatem np 1000 zl w dniu straty prawka)
Zamek błyskawiczny - przydałaby się jakaś akcja promocyjna na całą Polskę, tak jak teraz te filmy o pieszych i kierowcach. Rondo Grzegórzeckie - wszystkim się śpieszy tak samo, więc nie cwaniakujmy - dla przyjezdnych jakiś margines można zostawić ale KRA, KR, KWI i tym podobne rejestracje rzeczywiście można zakładać że jeżdżą po Krakowie w miarę często i robią tego typu kombinacje żeby nie stać w korkach. Mnie jeszcze jedno w tego typu zachowaniach denerewuje, a mianowicie brak sygnalizacji kierunkowskazem zmiany pasa ruchu, co wclae nie jest takie rzadkie !
tak mamy fantastycznie oznakowane drogi w Polsce wszystko to wina kierowców...Te filmiki to powinni sobie wziąć do serca również urzędnicy odpowiedzialni za jakość polskich dróg i skrzyżowań i wyeliminować niejasności i fuszerkę
Wystarczy posłuchać na cb ilu oburzonych jest ,że nie stoisz w kolejce tylko wykorzystujesz pas ,który się kończy za 500 m , przecież to jest tylko ozdoba na jezdni
Oznakowanie jest TRAGICZNE !! Gdzie info o zwężeniu? Powinna być jakaś informacja o sytuacji, a tu nic 300m trasy i żadnej tablicy. Jak Wy w Polsce chcecie jechać na ten swój zamek, suwak czy jak to nazywacie??? Przyjeżdżam do Polski i nie potrafię jechać!! Niemcy jakoś lepiej potrafią informować o sytuacji na drodze. Ciężko jest poruszać się po polskich drogach!!
Oznakowanie jest TRAGICZNE !! Gdzie info o więzieniu? Powinna być jakaś informacja o stacji, a tu nic 300m trawy i zielonej tablicy. Jak Wy w Porsche chcecie jechać na ten swój Malbork, Suwałki czy jak to nazywacie??? Przyjeżdżam do wioski i nie potrafię zjechać!! Niemcy jakoś lepiej potrafią wymontować sytuację na drodze. Ciężko jest poruszać się po polskich drogach!!
Jazda na suwak to najlepszy przykład jak w sumie dobry przepis wcale nie tak łatwo wyegzekwować. Sam pan Marek przyznaje, że należy równomiernie zajmować oba pasy. Rzecz w tym, że kiedy korek zaczyna się tworzyć zaczyna się od jednego samochodu. W takiej sytuacji nie ma sensu zjeżdżać na drugi pas tylko po to, żeby za chwilę zjechać z powrotem albo zostać nawet wpuszczonym na poprzedni. Nawet 5 aut to nie jest duży korek. Ale mniej więcej od tego momentu każdy, kto zgodnie z prawem pojedzie do końca pasa moralnie stanie się cwaniakiem, takim samym jak ten, który zdaniem pana Marka nie do końca uczciwie jedzie do końca przerywanej pasem do skrętu, a potem przebija się na ten do jazdy na wprost. Swoją drogą nie do końca rozumiem tej sytuacji. Przecież korkotwórcze działanie niekorzystania z pasa do skrętu, dokąd można, jest takie samo jak niekorzystanie z pasa, który się kończy. A tu jedno jest złe, a drugie dobre. I jeszcze jedna rzecz. O ile korek nie sięga do poprzedniego dużego skrzyżowania, to zajmowanie równolegle dwóch pasów, a potem jazda na suwak wcale nie wpływa na rozładowywanie korków. Po prostu zamiast korka długiego robi się korek gruby.
Polecam obejrzeć jeszcze raz. Jeśli będziemy jechać pasem do skrętu w lewo do samego końca, nie będziemy mieli jak płynnie z niego zjechać. Skończy się to tak, że slbo pojedziemy nie tam gdzie chcemy albo zablokujemy pas, tym samym uniemożliwiając innym skręt w lewo. W przypadku pasa kończącego się możemy jechać do samego końca o ile będziemy w stanie go płynnie zmienić. Oznacza to, że nie ma żadnej złotej reguły mówiącej nam kiedy pas mamy zmienić, mamy to zrobić płynnie. Dlatego pomimo podobieństwa, jedna sytuacja jest dobra, druga zła.
@@kostuchan4418 może trochę nieprecyzyjnie się wyraziłem, pisząc o jeździe do końca. Oczywiście gdy zaczyna się ciągła nie powinno być mowy o zmianie pasa. Tyle, że pan Marek w zasadzie sceptycznie odnosi się jazdy pasem, który przechodzi np. w lewoskręt wogóle, jeśli o tym wiemy. Tak, wiem. Zachęca do płynnej zmiany, ale z jego wypowiedzi ja przynajmniej wywnioskowałem, że preferował by jednak jaknajwcześniejsze ustawianie się na pasie jazdy na wprost ( w tym wypadku). Druga rzecz, że przy kończącym się pasie przepisy nakazują jazdę do jego końca i nic nie mówią o płynności ruchu. Ma obowiązek Cię wpuścić ten, który się już na tym pasie znajduje w myśl zasady suwaka, a najczęściej będzie to wymagało zatrzymania lub radykalnego zwolnienia.
@@andrzejjanik508 Jeśli chodzi o pas zanikający, to nie ma problemu ze zbyt dużą prędkością, gdyż jazda na suwak obowiązuje tylko przy znacznym zmniejszeniu prędkości. Czyli jeśli jedziemy z większą prędkością to nikt nie musi nas wpuszczać (ale może, o czym wielu kierowców "zapomina").
@@kostuchan4418 no chyba nie zawsze. Przecież może tak być, że pas zanikający nie jest zajęty ( może niewłaściwe, ale względy są różne) i ten który po nim jedzie może to robić względnie szybko, ale ci na sąsiednich jadą wolno, bo w korku. Na końcu pasa zanikającego siłą rzeczy trzeba się zatrzymać i skorzystać z suwaka, spowalniając jeszcze bardziej tym na pasie z kontynuacją. A teraz druga sprawa. Jedziesz przykładowo lewym pasem, bo jest wolny. Zauważasz znaki mówiące o sposobie korzystania z pasów czyli kierunków, w których możemy z poszczególnych pasów jechać. Orientujesz się, że musisz zmienić ten pas, bo jest do skrętu w lewo. Próbujesz, słusznie, zrobić to płynnie, ale nie ma miejsca żeby się wkleić i żeby nie narazić się na zarzut zajechania drogi. Dojeżdżasz do miejsca, gdzie kończy się przerywana. Masz dwa wyjścia. Albo jechać dalej i liczyć, że jeszcze się wkleisz, oczywiście przecinając ciągłą, co jest złamaniem przepisów, albo zatrzymasz się z włączonym kierunkiem i będziesz czekał aż cię wpuszczą, może i blokując tych, których chcą jechać w lewo. Nie widzę powodów, dla których na siłę miałbyś jechać w lewo, chociaż planujesz prosto. Założę się, że kierowca, który pojechał by tak jak opisałem, zatrzymał się przed końcem przerywanej i czekał na wpuszczenie, a został by np przez policję ukarany za blokowanie pasa, nigdy by lewym , takim pozornie pustym nie pojechał, czym przyczyniłby się do powiększania korków. Dlatego suwak, w odpowiednim miejscu, powinien też obowiązywać przy zmianie pasa, który nie prowadzi tam, gdzie chcemy jechać. Pan Marek skrytykował kierowcę ciężarówki. Może właśnie ten kierowca chciał tak pojechać jak pisałem. Nie było miejsca, żeby się wkleić, nie chciał blokować to jechał. Jak go już ktoś w końcu wpuścił to podziękował. Fakt, zmieniał pas na ciągłej, ale może miał dylematy, o których pisałem. Zresztą na drodze ukazanej w filmie może się też zdążyć tak, że ktoś świadomie jedzie lewym pasem, chociaż wie, że musi go zmienić, bo chce jechać prosto. Robi to jednak w myśl promowanego przez pana Marka zachowania -wykorzystywania deficytowej powierzchni na drodze. I też może się spotkać z problemami z wjazdem na właściwy pas. Aby suwak był skuteczny kierowcy nie mogą się bać wykorzystywać wszystkie pasy, dokąd się da. A przecież nigdy nie wiesz, zwłaszcza w innym mieście, czy lewy to on jest luźniejszy bo jest dla lewoskrętów czy się kończy. Dlatego powtarzam suwak, oczywiście jak pisałeś zgodnie z zasadami w korku, powinien obowiązywać przy zmianie pasa, który nie prowadzi tam, gdzie chcemy jechać, w miejscu dozwolonym, czyli na końcu przerywanej. Wtedy i wykorzystanie jezdni lepsze i ograniczenie blokowania tych, którzy dalej chcą korzystać z danego pasa zgodnie z jego dalszym przeznaczeniem.
niestety Panie Janie Dworak - Pańska teoria przedstawiona w programie a propos ronda Grzegórzeckiego sprawdza się jedynie w stosunku do Krakusów. Obcy zobaczy znaki F10 wskazujące kierunki ruchu dopiero na ok. 200 m przed rondem, więc nie ma szans na wcześniejszą płynną zmianę. Jedyna wtedy szansa to dookoła ronda, ale kto o tym myśli. Może po prostu należy wcześniej oznaczać kierunki ruchu
Adam Bulandra dokładnie, ja bym najpierw pomyślał żeby w koło może jechać, ale wtedy nie wiem czy rondo czasem nie jest turbinowe, więc wolę już zmienić na ciągłej i grzecznie podziękować
Pomijam fakt, że jest to najgorsze rondo w Krakowie ale bardziej denerwujące jest blokowanie tramwajów na tym rondzie w relacji Powstania Warszawskiego -> tarcza ronda i w drugą stronę.
A co powiecie na brak systemu odliczania czasu na światłach? Jak ktoś np wjeżdza do lublina od strony ukraińskiej granicy to wie o co chodzi. Sznur tirów i mase samochodów jadących po szybkiej dwupasmówce musi dawać na maxa po heblach. Dlaczego zarządzający drogami i ruchem w mieście muszą być takimi ograniczonymi januszami, którzy myślą że nie trzeba nic zmieniać?
Na brak systemu odliczania czasu na światłach powiemy tyle że nowoczesne systemy sterowania ruchem, czyli też sygnalizacją świetlną uniemożliwiają jego stosowanie. I każde jedne światła które miały system odliczania i są podłączane pod inteligentny system sterowania ruchem są tego odliczania pozbawiane. Chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego :)
0czykobry Ale akurat w tym miejscu co opisuje, może ktoś zna, te jedne światła widać, że nie mają żadnego inteligentnego sterowania, zielonej fali, ciągłego zielonego w przypadku braku ruchu z ulic podporządkowanych czy co tam jeszcze wymyślili, to jest może w centrum. A takie miejsce, gdzie jest 70 czy nawet 90 wyjątkowo potrzebuje takiego licznika, żebym z daleka wiedział, że nie musze ciskać po heblach, tragiczne skrzyżowanie i takich miejsc jest troche, gdzie łatwo przejechać na czerwonym
wystarczy odpowiednio wcześniej wstawić ograniczenie prędkości, żeby kierowcy zdążyli zredukować prędkość przed sygnalizacją. Nie trzeba odliczania czasu do tego.
Nie zakumałeś, bo tam pas się nie kończy z powodu remontu - widać przecież że jakiś pojazd tam wjechał, a znak informuje o zakazie ruchu dopiero za jakieś 750m.
Dlaczego na liniach przerywanych nie mozna zmienic pasa ruchu(zaraz po wjechaniu na rondo)? Zakladam, ze ktos sie spoznil ze zmiana i wykorzystal sytuacje, ze mogl szybko tam zmienic, bez zatrzymywania sie. Poza tym ktos z Krakowa moze tam byc pierwszy raz, wiec moze lepiej nie generalizowac, ze jak krakus to cwaniak.
Pani Gosiu, a po co w takim razie wyznaczone kierunki ruchu na tym rondzie? Już dużo wcześniej widać na którym pasie powinniśmy się ustawić, żeby podążyć w preferowanym kierunku. Więc pewnie ma Pani na myśli nie taką osobę, która się "spóźniła" ze zmianą pasa, a taką która się zagapiła i zajęła nieodpowiedni pas. Ale wtedy można przecież zrobić kółko wokół ronda i nie ma problemu. Wszystko zgodnie z przepisami. Natomiast co do drugiej części Pani wypowiedzi, to racja, nie ma co generalizować. Ale jak się widzi kierowców zmieniający pas z lewego na środkowy już na wysokości linii ciągłej, na obwiedni ronda lub jeszcze na linii przerywanej przed rondem ale na końcu długiego korka i są to najczęściej taksówkarze, dostarczyciele pizzy, kurierzy, inni kierowcy zawodowi (a tacy stanowią grubo ponad połowę takich kierowców) to nikt chyba o zdrowych zmysłach nie uwierzy, że jadą przez rondo Grzegórzeckie po raz pierwszy.
Zapytam Panią tak: Co zatem stoi na przeszkodzie (jeśli nie ma linii ciągłej), by po wjechaniu na skrzyżowanie z lewego pasa, pojechać w prawo? Przecież każdy może się pomylić, prawda? Ale na drodze, jesli Pani się pomyli, to kontynuuje Pani jazdę zgodnie ze wskazaniami znaków, aż do momentu, gdy może Pani naprawić błąd. Wjechała Pani na lewy pas na rondzie lub ominęła zjazd? Może Pani zrobić kolejne kółko i objechać wyspę do pożądanego zjazdu. Jeśli trafiła Pani na pas zjazdowy z ronda, a chciałaby Pani zjechać kolenym zjazdem, to... opuszcza Pani rondo i szuka możliwości zawrócenia lub dojechania do trasy, jaką Pani chciała jechać - tak działa bezpieczny ruch drogowy ;) To, że ktoś jedzie trasą pierwszy raz, niczego nie zmienia. Chociaż jeśli ktoś zna "takie kruczki" w ruchu drogowym, to nie powinien popełniać błędu lub powinien przyzwoicie się zachować, bez cwaniactwa - zająłem zły pas? kontynuuję jazdę dalej tym pasem i szukam możliwości naprawienia błędu, ale bez łamania przepisów ruchu drogowego :) Szerokości życzę :)
Brak wykorzystania lewego pasa do przed Rondem Grzegórzeckim trochę nie idzie w parze z apelem o szanowanie miejsca i ograniczanie wydłużania korków. Czy ten lewy pas od Ronda Mogilskiego istnieje tylko po to, aby mogły nim jeździć osoby skręcające na Grzegórzeckim w lewo? A dlaczego właśnie na wysokości zjazdu dla KMK na torowisko mamy zmieniać pas na środkowy? Przecież kodeks ruchu drogowego zezwala na zmianę pasa na linii przerywanej. Ja rozumiem "partnerstwo" na drodze, ale trzeba pogodzić nie tylko umożliwienie skrętu w lewo, ale również nie blokowanie Ronda Mogilskiego, które w skrajnych przypadkach bywa zakorkowane autami oczekującymi na zjazd w Al. Powstania Warszawskiego.
Chodzi o to, że miasto z jednej strony nie dba o logikę np. właśnie malując pasy, a potem powstają takie programy jak ten, które dopiero _sugerują_ jak i co się powinno. Na ten moment ci kierowcy, którzy w ostatniej możliwej chwili zmieniają pas z lewego na środkowy, robią to zupełnie legalnie. Jest to cwaniactwo i bucówa, ale wg. kodeksu zupełnie dopuszczalna, bo takim właśnie oznakowaniem jezdni została zaszczepiona przez tych kretynów z inżynierii ruchu. W skrócie - na początek potrzeba nam przejrzyście oznaczonej infrastruktury, a potem można zacząć narzekać na tych za kółkiem.
Z tej strony cwaniak, który na rondzie Grzegórzeckim dojeżdza lewym pasem do linii ciągłej, ale zawsze tuż przed jej rozpoczęciem zmienia pas ruchu. Pytajcie mnie o co chcecie.
@@pawe5847 aha i dlatego ze w tym miejscu się tak zachowują rozumiem że mam znać pełną topografię Krakowa wraz z wszystkimi aktualnymi remontami. Komentarz co najmniej dalej głupi i nie odnoszący się do tego co napisałam.
Czy program "Jedź Bezpiecznie" jest w stanie zająć się sprawą absurdów "ZIKITu"?! ZIKIT totalnie sparaliżował centrum miasta, a dokładniej ul.Długa, Szlak, Krowoderka, Pędzichów, FIlipa, Helclów...itd...można by mnożyć. Wprowadząc ruch jednokierunkowy sprawił, że kierowcy teraz zamiast spędzać kilka chwil na przemieszczenie się lub znalezieniu miejsca jeżdżą w koło podenerwowani...są jeszcze większe korki niż były co na pewno nie wpływa na płynność ruchu, ruch tramwajowy, a przede wszystkim wydaje mi się, że smog spowodowany dużo, dużo większymi korkami jest jeszcze większy. Dodatkowo montowane słupki na wielu "bardzo" uczęszczanych przez pieszych ulicach ograniczających parkowanie np. Żóławskiego (teraz z 3 czy 2 miejsc jest jedno) czy zablokowanie do parkowanie gigantycznego chodnika pod Budopolem na Alejach Słowackiego gdzie bez problemu mogą stać osobówki. Co się dzieje w Krakowie? Kto wydaje takie chore decyzje?! Przecież stali mieszkańcy płacą za parkowanie w strefie! A teraz nie jedno krotnie zamiast koło swojego domu człowiek musi nie jedno krotnie kilka czy kilkanaście przecznic szukać miejsca. Przecież to zwiększa tylko ruch i zanieczyszcznia. Co lepsze. "Krakowianin" nie jest w stanie uzyskać żadnej informacji z ZIKITu ponieważ jest przekierowywany do "Dyrekcji" której albo nie ma, albo jest na zwolnieniu. To jest skandal jak się traktuje rodowitych mieszkańców Krakowa. Mam nadzieje, że wreszcie ktoś zrobi z tym porządek i sprawdzi dokładnie czy oby na pewno wszystkie decyzje i zmiany są w zgodzie w prawem!!!
Panie Marku skoro pan jest taki mądry to niech mi pan wytłumaczy jak powstanie korytarz ratunkowy dla karetki jeżeli z lewej i prawej strony są barierki. Wątpię żeby tam się karetka "na trzeciego" zmieściła. Brawa dla tego szeryfa lewego pasa.
Jak się dobrze usuną na boki to się zmieści. Uwierz :) Ciasno będzie, ale jeżeli każdy precyzyjnie zjedzie maksymalnie do krawędzi to na żyletki się przejedzie. Pozdro Rat Med - Kierowca ;)
Jeśli kierowcy zachowają bezpieczną odległość, to nie będzie problemu zjechać w bok, do samej barierki ;) A z tego co się orientuję, to szerokość pasa ruchu jest na tyle duża, by takie działanie utworzyło korytarz ratunkowy dla np. wozu strażackiego, a nie tylko dla karetki. Kwestia tego, czy jedziemy komuś na zderzaku, czy też zachowujemy te 2-3m odstępu (czasami nawet 1m wystarczy), by móc zjechać na bok i nie blokować "korytarza" :) Szerokość pasa ruchu w Polsce zmienia się od 2.5m (drogi gminne) do 3.75m, gdzie droga dwupasmowa powinna mieć ok. 3.5m dla każdego pasa ruchu. Czy na 7m nie zmieszczą sie 3 samochody? Czy samochód ma szerokość większą od 2m? (esamochody.wordpress.com/category/klasyfikacja-samochodow/ wg ogólnej klasyfikacji pojazdów, to samochód ma do 2m szerokości - nawet w prawie budowlanym masz minimalny wymiar garażu jako 2.3m szerokości, by móc wysiąść z samochodu) 3x2m = 6m, czyli zostaje 50cm między pojazdami (zakładając, że to są 3 samochody ciężarowe). Barierka przy jezdni nie może znajdować się w szerokości mniejszej niż 3.75m od osi jezdni... Czyli masz 25cm od krawędzi pasa ruchu do barierki. Zatem słucham, w czym jest problem, by na 2 pasach zmieściły się 3 pojazdy?
9:08 bardzo ładnie usadził cwaniaka cisnącego lewym. panie nagrywający ciesz się pan że nie jechałeś tak za granicą, tak byś dostał taki mandat że musiałbyś auto sprzedać żeby go zapłacić. #stop cwaniakom cisnącym lewym do końca
Za granicą jazda na suwak jest obowiązkowa, o czym Marek Dworak mówił w JB wielokrotnie. A mandat o wartości swojego dwudziestoletniego Volvo to dostałby szeryf.
RokiPL cwaniactwem jest wciskanie się na chama na końcu zwężenia, jakoś kilkanaście aut potrafi stać kulturalnie w kolejce ale zawsze znajdzie się kawał chama który się wcina. Pozdrawiam pana który zablokował gnoja
Patologi na Polskich drogach nie wyeliminujemy, ale dzięki takim programom jest szansa ją zminimalizować. Dzięki za kolejny odcinek!
9:00 biłbym aż by plastiki się posypały 😂😂😂 Mina jak by podpisywał mandat za zajechanie drogi i spowodowanie kolizji - widok bezcenny 😂😂😂
Nie jest powiedziane że byłby sprawcą kolizji. To że ktoś popełnia jakieś wykroczenie nie oznacza że jest od razu sprawcą kolizji.
Dareios soieraD W tym przypadku byłby sprawcą i nie dyskutuj.
Super odcinek! W Małopolsce jeżdżą na zakładkę, w wielkopolsce nie spotkałem się z taką sytuacją by tak jeździli. Nie ukrywam że stosuje się do praktyk jakie są przekazywane w każdych odcinkach. Pozdrawiam prowadzącą i Pana Marka.
powinni ten program wrzucić na antenę zamiast i tak nikomu nie potrzebnego dziennika z głupimi informacjami o celebrytach to może dotarłoby do slazokow.
ja bym zaiwanił w to volvo szeryfa
artur wachowski dobrze gadasz brachu. Wyjebac z tv te programy z tanczeniem czy spiewaniem. Zwlaszcza celebrytów czy inny huj.po drugie program trwa 10 min. Czy nie znajdzie nikt tyle czasu antenowego? W zasadzie program na tvn trwal by pewnie ze 40 min. Przerywany 2 razy reklamami . dziekuje
Wystarczy jechać lewym pasem aż do końca, objechać rondo dookoła, a potem wyjechać z niego tam, gdzie inni z prawego pasa jadą.
Przydałby się taki program w innych miastach. Warszawa, Poznań, Wrocław itd.
Jakbyś znał przepisy i jeździł zgodnie z nimi tobyś nie dostawał madatów geniuszu.
W stalowej woli zamek błyskawiczny od dawna działa :)
8:30 spokojnie mógł ujka obetrzeć, dwa lata +20% do OC nauczyłoby nie zajeżdżać drogi po chamsku i z premedytacją
A tu akurat fajny odcinek. W 100% się zgadzam - co nieczęsto się zdarza.:)
To prawda co do Śląska, niestety. Mieszkam kilka lat na Śląsku i wielokrotnie spotkałem się z brakiem rozumienia u kierowców co do jazdy na suwak. Mam nadzieje że kiedyś powstanie ogólnopolska akcja co do tego tematu.
lol po wawie nie jezdziles :D
Jeździłem, tam to w ogóle kosmos :P
Szanowny Panie Marku, moze udaloby sie postawic znaki F-10 juz na wysokosci wjazdu autobusow na torowisko, moze taki zabieg cos poprawi?
W tej pierwszej sytuacji przydało by się jakieś wcześniejsze oznakowanie. Korek jest długi i jak ktoś nie wie to pojedzie bardzo daleko.
Witam wszystkich
Ja zwracam uwagę na jeszcze jeden problem związany z jazda na suwak. Mianowicie przedwczesna zmiana pasa z tego który się kończy na ten z kontynuacja, co powoduje, że niejako jeden pojazd wpuszcza 2-3 pojazdy co powoduje, że pas kończący się porusza się szybciej. Nie róbmy tak, dojeżdżajmy do końca
Dobry materiał, natomiast kierowcy miejcie trochę wyrozumiałości dla kierowców którzy w ogóle nie znają miasta i mają prawo zabłądzić...
My na północy Was szanujemy :)
A to w Krakowie są inne oznaczenie dróg?
Marek Marek Oczywiście :)
Czy ktos z Was jeździ w Warszawie alejami jerozolimskimi w godzinach szczytu i próbuje skręcić do tunelu tuz obok galerii Blue City? Korek na alejach jest ogromny a kierowcy zmieniają pas jeszcze na pasie wyłącZonym z ruchu żeby tylko nie pojechać dalej i tam zmienić pas. Pytanie czy jadąc dalej i zmieniajac pas w możliwym do tego miejscu jesteśmy cwaniakami czy tez nie?
A nie można postawić odpowiednio wcześniej znaku f-10? Jaki to problem Panie Marku?
4:20 Tak należy stawać - maksymalnie do przodu, wręcz przednimi kołami na linii - myślmy o innych. Tez tak robię chyba, że nie widziałbym w ogóle świateł. Nie bądźmy leniwi i chciejmy opuścić głowę dojeżdżając bliżej sygnalizacji!
6:38 Nie wiem czy była kolizja - pewnie nie, bo byłoby skomentowane, ale to było do uniknięcia! Były co najmniej 2 sekundy do zauważenia ruszającego białego. Zasada o.z.!
EDIT: 2:28 Najlepsze miejsce do zmiany pasa nawet z pozycji stojącej! Nie widzę przeciwwskazań do ominięcia, więc nie wpływamy na tych skręcających w lewo. Chyba, że będzie więcej takich oczekujących - wtedy oczywiście zablokują i ten "rękaw"/tworzący się pas.
W sumie to nie wiem czy nie można tego podczepić pod wjazd na skrzyżowanie bez możliwości jego opuszczenia. Miał zielone ale tamci jeszcze nie zjechali ze skrzyżowania, więc chyba mieli pierwszeństwo, czyż nie?
Moim zdaniem w tamtym miejscu powinien być korytarz - tak jak w Warszawie w paru miejscach - znak bramowy tuż za rondem Mogilskim informujący o przebiegach pasów i barierki oddzielające pas do lewoskrętu rozpoczynające się za wjazdem na buspas po środku jezdni. Pojazdy uprzywilejowane w takiej sytuacji jechałyby właśnie buspasem. Za Mogilskim chwilowe ograniczenie do 40km/h by każdy się zorientował
Ooo doskonały pomysł w wielu miejscach i wielu miastach Polski... Oddzielić niektóre pasy np autobusowe przez barierki, i wpuszczać na nie tylko busy, straż poż., policję, pogotowie, czy ekipy naprawcze które muszą dojechać jak najszybciej np na miejsce katastrofy jakiejś np betonowy słup blokujący drogę ze zwisającymi kablami telekomunikacyjno-elektrycznymi, albo coś innego
Co do jazdy na suwak, to ja spotkałem się z opinią "szeryfa", że zostawienie lewego pasa wolnego nie tamuje ruchu, gdyby doszło do wypadku.. :(
Co z tego, że jest 5km korka zamiast 2-3km, ale __wolny pas dla służb__ pozostawiają "szeryfowie" :(
Jeju, bo przecież w Polsce ludzie nie umieją jeździć tak, by:
1. Zachować bezpieczny odstęp (czyli też taki, który umożliwi zjechanie i utworzenie korytarza bezpieczeństwa)
2. zachować płynność ruchu (m.in. jazda na suwak)
3. stosować się do ograniczeń [PRZYKŁAD] --> jedzie taki 90km/h i ignoruje znak ograniczenia do 30km/h, po czym psioczy na drogowców, że "nie oznaczyli uskoku w sposób widoczny z 10km", bo on sobie uszkodził resor na nawierzchni... bo przecież ograniczenie nie mówi, że coś się dzieje na drodze, a znak "robót drogowych" jest ignorowany w weekendy, bo przecież wtedy drogowcy nie pracują... Ograniczenia po coś są, prawda? Przecież nikt nie ustawia znaku ograniczenie do 30/40 jeśli nie ma ku temu przesłanek... na drodze osiedlowej mogą to być progi zwalniające, ogólnie jakieś utrudnienia dla szybkiej jazdy (np. wspomniane remonty dróg).
4. bezpiecznie wyprzedzać... wyprzedzanie, gdy jedzie samochód z naprzeciwka - "bo zdążę, bo on zwolni widząc mnie" powoduje, że ten z naprzeciwka ucieka do rowy, albo hamuje awaryjnie (lub nie wyhamuje), gdy ktoś zaczyna wyprzedzanie 50m (jak trafisz na "rozsądnego" to czasami 100m) przed nim na drodze z ograniczeniem 90km/h... Tu pozdrowienia dla kierowców z lubelskiego, którzy nagminnie tak robią na trasie Żyrzyn - Ryki... Potencjalni mordercy!
A gdzie jest policja? Zamiast "dmuchania" może zrobiła by akcje edukacyjną w takich miejscach. Człowiek po godzinie jazdy w takich warunkach albo sam cwaniakuje albo dostaje "piany na ustach".
jaszczur0 policja zajeta lapaniem na 40 na igolomskiej w weekend gdy plac budowy stoi
Po raz kolejny pozostał pewien niedosyt po obejrzeniu odcinka. Szczerze liczyłem, że p. Marek w 3:28 pokaże, jak ten manewr powinien być wykonany prawidłowo, aby dać wzorowy przykład innym kierowcom, ew. nakreślić z jakimi czynnościami się to wiąże po stronie wykonującego manewr oraz na co powinny być przygotowane auta, które już się znajdują na prawym pasie. Tymczasem przez cały odcinek subaru poruszało się trasą z najmniejszą linią oporu.
Taka sama sytuacja miała miejsce w odcinku 555., przy omawianiu jazdy "na suwak" z ul. Dietla w ul. Wielopole, a następnie Librowszczyznę, gdzie p. Marek namawia, a wręcz wymaga, zajmowania obu pasów ruchu przed skrzyżowaniem, a następnie, na nagraniu, wygodnicko wybiera jazdę na wprost.
Moim zdaniem, powinno wyglądać to tak, jak z wychowywaniem dzieci. Najpierw należy dać przykład dobrego zachowania, a potem takiego zachowania wymagać. Nie odwrotnie.
Na koniec podziękowania za kolejny odcinek z serii.
Nie!!! Nie uczcie Ślązaków zamka błyskawicznego. Teraz może są szeryfowie, ale rzadko, za to większość Hanysów stoi grzecznie na prawym pasie. Więc mam lewy dla siebie :)
Oni nie wiedzą, że rok ma 12 miesięcy a ty wymagasz od nich prawidłowej jazdy na drodze :)
@Chen CHoo masz ode mnie plusa.
Nie ma to jak się znajdzie odważny i wyłoży prawdę.
Nadal jazda na suwak u nas to makabra, albo szeryfi albo ludzie nie wpuszczaja... Przecież każdy ma stać w kolejce jak do kasy w sklepie
A dlaczego zmiana pasa ruchu nie może być do znaku F-10 ?????
Panie Marku , prosilbym o apelowanie mocne apelowanie o to by kierowcy stojacy w korku czy na swiatlach stali na prawym pasie przy prawym krawezniku a na lewym pasie przy lewym krawęzniku, po pierwsze dlatego ze tak obliguje do tego kodex drogowy a po drugie siłą rzeczy tworzymy wówczas nawet w miescie nie tylko na autostradzie korytarz ratunkowy z ktorego spokojnie moga tez korzystac motocykle ,motorowery, Spotykam sie czesto z zarzutem ze jako motocyklista jade po liniach malowanych rodzielajacych pasy , no ale jak mam jechac skoro ustawienie samochodow na pasach to totalny chaos i twórczość rzezbiarska kierowcow. Nigdy nie przyjme mandatu jesli policja mi zarzuci jazde po liniach rodzeilajacych , skoro kazdy widzi ze kierowcy nic sobie nie robią z przepisu ktory mowi wyraznie ze pojazdy mają obowiązek stac w korku i jechac przy prawej krawedzi jezdni , no na logike bylo by slusznie by przy skrajnej lewej krawedzi tez jechac jaknajblizej . Prosze omówic ten temat , jest to bardzo niebezpieczna sprawa i frustrująca.
to prawda, w Katowicach na węźle Mikołowska to jest dramat, dlatego, żeby nie było już problemu z niewykorzystaniem pasa i szeryfami, to idąc tropem pana Marka, najlepiej zaorać ten lewy pas, i poszerzyć pas zieleni, skoro nikt nie chce nim jeździć :p
wiem cos na ten temat. najlepiej wjechac w takiego szeryfa i miec kamerke :D wiadomo jestes bez auta ale szeryf ma nauczke
dokładnie tak robie :D mam w zasadzie stare auto wiec nie zal uszkodzic, ale zniszczenie nowego Audi szeryfa bezcenne ! ale kamero to podstawa zeby udowodnic zajechanie drogi
dokładnie, jest filmik na yt jak szeryf w vw t6 czy t7 chciał zablokować a koleś mu wjechał xd
inaczej nie nauczysz buraka
8:30 ten jełop co w ostatniej chwili zajechał drogę i pokazał przy tym բåжεя'å, powinien natychmiastowo BEZ żadnych ale, na min 3 miesiące stracić całkowicie prawko. Za najwcześniej 91 dni mógłby podejść do egzaminów na nowo, od zera.
Inaczej ten pajac sie nie nauczy jeździć jak stracić prawko na długi czas i jak chce to zdawać na nowo teorie i praktykę, oczywiście płacić za to również 100% (poza mandatem np 1000 zl w dniu straty prawka)
Bolidy Młodzieży Wiejskiej to stan umysłu
Zamek błyskawiczny - przydałaby się jakaś akcja promocyjna na całą Polskę, tak jak teraz te filmy o pieszych i kierowcach.
Rondo Grzegórzeckie - wszystkim się śpieszy tak samo, więc nie cwaniakujmy - dla przyjezdnych jakiś margines można zostawić ale KRA, KR, KWI i tym podobne rejestracje rzeczywiście można zakładać że jeżdżą po Krakowie w miarę często i robią tego typu kombinacje żeby nie stać w korkach.
Mnie jeszcze jedno w tego typu zachowaniach denerewuje, a mianowicie brak sygnalizacji kierunkowskazem zmiany pasa ruchu, co wclae nie jest takie rzadkie !
tak mamy fantastycznie oznakowane drogi w Polsce wszystko to wina kierowców...Te filmiki to powinni sobie wziąć do serca również urzędnicy odpowiedzialni za jakość polskich dróg i skrzyżowań i wyeliminować niejasności i fuszerkę
Wystarczy posłuchać na cb ilu oburzonych jest ,że nie stoisz w kolejce tylko wykorzystujesz pas ,który się kończy za 500 m , przecież to jest tylko ozdoba na jezdni
To jest korytarz życia.
Oznakowanie jest TRAGICZNE !! Gdzie info o zwężeniu? Powinna być jakaś informacja o sytuacji, a tu nic 300m trasy i żadnej tablicy. Jak Wy w Polsce chcecie jechać na ten swój zamek, suwak czy jak to nazywacie??? Przyjeżdżam do Polski i nie potrafię jechać!! Niemcy jakoś lepiej potrafią informować o sytuacji na drodze. Ciężko jest poruszać się po polskich drogach!!
Oznakowanie jest TRAGICZNE !! Gdzie info o więzieniu? Powinna być jakaś informacja o stacji, a tu nic 300m trawy i zielonej tablicy. Jak Wy w Porsche chcecie jechać na ten swój Malbork, Suwałki czy jak to nazywacie??? Przyjeżdżam do wioski i nie potrafię zjechać!! Niemcy jakoś lepiej potrafią wymontować sytuację na drodze. Ciężko jest poruszać się po polskich drogach!!
Jazda na suwak to najlepszy przykład jak w sumie dobry przepis wcale nie tak łatwo wyegzekwować. Sam pan Marek przyznaje, że należy równomiernie zajmować oba pasy. Rzecz w tym, że kiedy korek zaczyna się tworzyć zaczyna się od jednego samochodu. W takiej sytuacji nie ma sensu zjeżdżać na drugi pas tylko po to, żeby za chwilę zjechać z powrotem albo zostać nawet wpuszczonym na poprzedni. Nawet 5 aut to nie jest duży korek. Ale mniej więcej od tego momentu każdy, kto zgodnie z prawem pojedzie do końca pasa moralnie stanie się cwaniakiem, takim samym jak ten, który zdaniem pana Marka nie do końca uczciwie jedzie do końca przerywanej pasem do skrętu, a potem przebija się na ten do jazdy na wprost. Swoją drogą nie do końca rozumiem tej sytuacji. Przecież korkotwórcze działanie niekorzystania z pasa do skrętu, dokąd można, jest takie samo jak niekorzystanie z pasa, który się kończy. A tu jedno jest złe, a drugie dobre. I jeszcze jedna rzecz. O ile korek nie sięga do poprzedniego dużego skrzyżowania, to zajmowanie równolegle dwóch pasów, a potem jazda na suwak wcale nie wpływa na rozładowywanie korków. Po prostu zamiast korka długiego robi się korek gruby.
Polecam obejrzeć jeszcze raz. Jeśli będziemy jechać pasem do skrętu w lewo do samego końca, nie będziemy mieli jak płynnie z niego zjechać. Skończy się to tak, że slbo pojedziemy nie tam gdzie chcemy albo zablokujemy pas, tym samym uniemożliwiając innym skręt w lewo. W przypadku pasa kończącego się możemy jechać do samego końca o ile będziemy w stanie go płynnie zmienić. Oznacza to, że nie ma żadnej złotej reguły mówiącej nam kiedy pas mamy zmienić, mamy to zrobić płynnie. Dlatego pomimo podobieństwa, jedna sytuacja jest dobra, druga zła.
@@kostuchan4418 może trochę nieprecyzyjnie się wyraziłem, pisząc o jeździe do końca. Oczywiście gdy zaczyna się ciągła nie powinno być mowy o zmianie pasa. Tyle, że pan Marek w zasadzie sceptycznie odnosi się jazdy pasem, który przechodzi np. w lewoskręt wogóle, jeśli o tym wiemy. Tak, wiem. Zachęca do płynnej zmiany, ale z jego wypowiedzi ja przynajmniej wywnioskowałem, że preferował by jednak jaknajwcześniejsze ustawianie się na pasie jazdy na wprost ( w tym wypadku). Druga rzecz, że przy kończącym się pasie przepisy nakazują jazdę do jego końca i nic nie mówią o płynności ruchu. Ma obowiązek Cię wpuścić ten, który się już na tym pasie znajduje w myśl zasady suwaka, a najczęściej będzie to wymagało zatrzymania lub radykalnego zwolnienia.
@@andrzejjanik508 Jeśli chodzi o pas zanikający, to nie ma problemu ze zbyt dużą prędkością, gdyż jazda na suwak obowiązuje tylko przy znacznym zmniejszeniu prędkości. Czyli jeśli jedziemy z większą prędkością to nikt nie musi nas wpuszczać (ale może, o czym wielu kierowców "zapomina").
@@kostuchan4418 no chyba nie zawsze. Przecież może tak być, że pas zanikający nie jest zajęty ( może niewłaściwe, ale względy są różne) i ten który po nim jedzie może to robić względnie szybko, ale ci na sąsiednich jadą wolno, bo w korku. Na końcu pasa zanikającego siłą rzeczy trzeba się zatrzymać i skorzystać z suwaka, spowalniając jeszcze bardziej tym na pasie z kontynuacją. A teraz druga sprawa. Jedziesz przykładowo lewym pasem, bo jest wolny. Zauważasz znaki mówiące o sposobie korzystania z pasów czyli kierunków, w których możemy z poszczególnych pasów jechać. Orientujesz się, że musisz zmienić ten pas, bo jest do skrętu w lewo. Próbujesz, słusznie, zrobić to płynnie, ale nie ma miejsca żeby się wkleić i żeby nie narazić się na zarzut zajechania drogi. Dojeżdżasz do miejsca, gdzie kończy się przerywana. Masz dwa wyjścia. Albo jechać dalej i liczyć, że jeszcze się wkleisz, oczywiście przecinając ciągłą, co jest złamaniem przepisów, albo zatrzymasz się z włączonym kierunkiem i będziesz czekał aż cię wpuszczą, może i blokując tych, których chcą jechać w lewo. Nie widzę powodów, dla których na siłę miałbyś jechać w lewo, chociaż planujesz prosto. Założę się, że kierowca, który pojechał by tak jak opisałem, zatrzymał się przed końcem przerywanej i czekał na wpuszczenie, a został by np przez policję ukarany za blokowanie pasa, nigdy by lewym , takim pozornie pustym nie pojechał, czym przyczyniłby się do powiększania korków. Dlatego suwak, w odpowiednim miejscu, powinien też obowiązywać przy zmianie pasa, który nie prowadzi tam, gdzie chcemy jechać. Pan Marek skrytykował kierowcę ciężarówki. Może właśnie ten kierowca chciał tak pojechać jak pisałem. Nie było miejsca, żeby się wkleić, nie chciał blokować to jechał. Jak go już ktoś w końcu wpuścił to podziękował. Fakt, zmieniał pas na ciągłej, ale może miał dylematy, o których pisałem. Zresztą na drodze ukazanej w filmie może się też zdążyć tak, że ktoś świadomie jedzie lewym pasem, chociaż wie, że musi go zmienić, bo chce jechać prosto. Robi to jednak w myśl promowanego przez pana Marka zachowania -wykorzystywania deficytowej powierzchni na drodze. I też może się spotkać z problemami z wjazdem na właściwy pas. Aby suwak był skuteczny kierowcy nie mogą się bać wykorzystywać wszystkie pasy, dokąd się da. A przecież nigdy nie wiesz, zwłaszcza w innym mieście, czy lewy to on jest luźniejszy bo jest dla lewoskrętów czy się kończy. Dlatego powtarzam suwak, oczywiście jak pisałeś zgodnie z zasadami w korku, powinien obowiązywać przy zmianie pasa, który nie prowadzi tam, gdzie chcemy jechać, w miejscu dozwolonym, czyli na końcu przerywanej. Wtedy i wykorzystanie jezdni lepsze i ograniczenie blokowania tych, którzy dalej chcą korzystać z danego pasa zgodnie z jego dalszym przeznaczeniem.
@@MrKiba313 to ty nie ogarniasz co napisałem. Przeczytaj uważnie.
niestety Panie Janie Dworak - Pańska teoria przedstawiona w programie a propos ronda Grzegórzeckiego sprawdza się jedynie w stosunku do Krakusów. Obcy zobaczy znaki F10 wskazujące kierunki ruchu dopiero na ok. 200 m przed rondem, więc nie ma szans na wcześniejszą płynną zmianę. Jedyna wtedy szansa to dookoła ronda, ale kto o tym myśli. Może po prostu należy wcześniej oznaczać kierunki ruchu
Adam Bulandra dokładnie, ja bym najpierw pomyślał żeby w koło może jechać, ale wtedy nie wiem czy rondo czasem nie jest turbinowe, więc wolę już zmienić na ciągłej i grzecznie podziękować
Przecież na rondach turbinowych zawsze można zawracać. Skąd ta obawa przed niemożnością zawrócenia?
O Boże, alkohol szkodzi, biję się w pierś, nie wiem jak na to wpadłem
Aż mnie trzęsie
Pomijam fakt, że jest to najgorsze rondo w Krakowie ale bardziej denerwujące jest blokowanie tramwajów na tym rondzie w relacji Powstania Warszawskiego -> tarcza ronda i w drugą stronę.
To rondo jest skopane pod względem ustawień świateł , a lewy pas to czysta pokusa dla cwaniaków
Kierowca bmw to stan umyslu, wydaje sie jest krolem drog
kierowcy skody mają to samo
Prosze panstwa musicie pszyjechac do wloch ti zobaczycie Jak sie jezdzi
Pszyjechac?? Co to znaczy ?? To po polsku ??
A co powiecie na brak systemu odliczania czasu na światłach? Jak ktoś np wjeżdza do lublina od strony ukraińskiej granicy to wie o co chodzi. Sznur tirów i mase samochodów jadących po szybkiej dwupasmówce musi dawać na maxa po heblach. Dlaczego zarządzający drogami i ruchem w mieście muszą być takimi ograniczonymi januszami, którzy myślą że nie trzeba nic zmieniać?
Na brak systemu odliczania czasu na światłach powiemy tyle że nowoczesne systemy sterowania ruchem, czyli też sygnalizacją świetlną uniemożliwiają jego stosowanie. I każde jedne światła które miały system odliczania i są podłączane pod inteligentny system sterowania ruchem są tego odliczania pozbawiane. Chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego :)
0czykobry Ale akurat w tym miejscu co opisuje, może ktoś zna, te jedne światła widać, że nie mają żadnego inteligentnego sterowania, zielonej fali, ciągłego zielonego w przypadku braku ruchu z ulic podporządkowanych czy co tam jeszcze wymyślili, to jest może w centrum. A takie miejsce, gdzie jest 70 czy nawet 90 wyjątkowo potrzebuje takiego licznika, żebym z daleka wiedział, że nie musze ciskać po heblach, tragiczne skrzyżowanie i takich miejsc jest troche, gdzie łatwo przejechać na czerwonym
wystarczy odpowiednio wcześniej wstawić ograniczenie prędkości, żeby kierowcy zdążyli zredukować prędkość przed sygnalizacją. Nie trzeba odliczania czasu do tego.
Czegoś nie rozumiem... u prawidłowo jadących kierowców tablice rejestracyjne są widoczne,a u tych co łamią przepisy ,zasłaniacie. Dlaczego ?
Widz pyta o jazdę na zakładkę jak kończy się pas z powodu remontu, a Pan Marek wywód przeprowadza o wciskaniu się na cwaniaka. Czegoś nie zakumałem...
Nie zakumałeś, bo tam pas się nie kończy z powodu remontu - widać przecież że jakiś pojazd tam wjechał, a znak informuje o zakazie ruchu dopiero za jakieś 750m.
Dlaczego na liniach przerywanych nie mozna zmienic pasa ruchu(zaraz po wjechaniu na rondo)? Zakladam, ze ktos sie spoznil ze zmiana i wykorzystal sytuacje, ze mogl szybko tam zmienic, bez zatrzymywania sie.
Poza tym ktos z Krakowa moze tam byc pierwszy raz, wiec moze lepiej nie generalizowac, ze jak krakus to cwaniak.
Pani Gosiu, a po co w takim razie wyznaczone kierunki ruchu na tym rondzie? Już dużo wcześniej widać na którym pasie powinniśmy się ustawić, żeby podążyć w preferowanym kierunku. Więc pewnie ma Pani na myśli nie taką osobę, która się "spóźniła" ze zmianą pasa, a taką która się zagapiła i zajęła nieodpowiedni pas. Ale wtedy można przecież zrobić kółko wokół ronda i nie ma problemu. Wszystko zgodnie z przepisami.
Natomiast co do drugiej części Pani wypowiedzi, to racja, nie ma co generalizować. Ale jak się widzi kierowców zmieniający pas z lewego na środkowy już na wysokości linii ciągłej, na obwiedni ronda lub jeszcze na linii przerywanej przed rondem ale na końcu długiego korka i są to najczęściej taksówkarze, dostarczyciele pizzy, kurierzy, inni kierowcy zawodowi (a tacy stanowią grubo ponad połowę takich kierowców) to nikt chyba o zdrowych zmysłach nie uwierzy, że jadą przez rondo Grzegórzeckie po raz pierwszy.
Zapytam Panią tak: Co zatem stoi na przeszkodzie (jeśli nie ma linii ciągłej), by po wjechaniu na skrzyżowanie z lewego pasa, pojechać w prawo? Przecież każdy może się pomylić, prawda? Ale na drodze, jesli Pani się pomyli, to kontynuuje Pani jazdę zgodnie ze wskazaniami znaków, aż do momentu, gdy może Pani naprawić błąd.
Wjechała Pani na lewy pas na rondzie lub ominęła zjazd? Może Pani zrobić kolejne kółko i objechać wyspę do pożądanego zjazdu. Jeśli trafiła Pani na pas zjazdowy z ronda, a chciałaby Pani zjechać kolenym zjazdem, to... opuszcza Pani rondo i szuka możliwości zawrócenia lub dojechania do trasy, jaką Pani chciała jechać - tak działa bezpieczny ruch drogowy ;)
To, że ktoś jedzie trasą pierwszy raz, niczego nie zmienia. Chociaż jeśli ktoś zna "takie kruczki" w ruchu drogowym, to nie powinien popełniać błędu lub powinien przyzwoicie się zachować, bez cwaniactwa - zająłem zły pas? kontynuuję jazdę dalej tym pasem i szukam możliwości naprawienia błędu, ale bez łamania przepisów ruchu drogowego :)
Szerokości życzę :)
Dziekuję Panom za odpowiedzi, maja Panowie racje. Jak znajdę się w takiej sytuacji bede próbowac okrążyć rondo i zmienic pas przyzwoicie. Pozdrawiam:)
W Gorzowie jazda na suwak nie ma racji bytu. Tylko nie liczni go stosują. Wręcz suwak tutaj jest traktowany wrogo.
8:32
To Ty?
Brak wykorzystania lewego pasa do przed Rondem Grzegórzeckim trochę nie idzie w parze z apelem o szanowanie miejsca i ograniczanie wydłużania korków. Czy ten lewy pas od Ronda Mogilskiego istnieje tylko po to, aby mogły nim jeździć osoby skręcające na Grzegórzeckim w lewo?
A dlaczego właśnie na wysokości zjazdu dla KMK na torowisko mamy zmieniać pas na środkowy? Przecież kodeks ruchu drogowego zezwala na zmianę pasa na linii przerywanej. Ja rozumiem "partnerstwo" na drodze, ale trzeba pogodzić nie tylko umożliwienie skrętu w lewo, ale również nie blokowanie Ronda Mogilskiego, które w skrajnych przypadkach bywa zakorkowane autami oczekującymi na zjazd w Al. Powstania Warszawskiego.
8:35 bo to są inne ludzie, polskie przepisy ich nie dotyczą 😄
mniejszość niemiecka :D Wlasny kodeks mają już.
Wystarczyłoby namalować ciągłą od momentu zjazdu dla MPK.
simpulator, a co to da, skoro dalej jest ciągła, a i ta przez nią przyjeżdżają
Chodzi o to, że miasto z jednej strony nie dba o logikę np. właśnie malując pasy, a potem powstają takie programy jak ten, które dopiero _sugerują_ jak i co się powinno. Na ten moment ci kierowcy, którzy w ostatniej możliwej chwili zmieniają pas z lewego na środkowy, robią to zupełnie legalnie. Jest to cwaniactwo i bucówa, ale wg. kodeksu zupełnie dopuszczalna, bo takim właśnie oznakowaniem jezdni została zaszczepiona przez tych kretynów z inżynierii ruchu.
W skrócie - na początek potrzeba nam przejrzyście oznaczonej infrastruktury, a potem można zacząć narzekać na tych za kółkiem.
właśnie o tym zachowaniu w tym miejscu miałem do Państwa napisać. Proszę o jakiś patrol policji w tym miejscu!
Z tej strony cwaniak, który na rondzie Grzegórzeckim dojeżdza lewym pasem do linii ciągłej, ale zawsze tuż przed jej rozpoczęciem zmienia pas ruchu. Pytajcie mnie o co chcecie.
Po ile jest masło w Krakowie?
6:41 Panie Marku sygnał zielony zabrania wjazdu na skrzyżowanie jeśli nie możemy go opuścić. Tak? To gdzie Pan pojechał jak tam samochody były?
Spójrz na dół filmu. ,,źródło Grzegorz z Krakowa,,
Krakowianin to od razu cwaniak ? bo pewnie każdy w Krakowie wie gdzie i jak została zmieniona organizacja ruchu - brawo w osądach co najmniej głupich
Akurat w tym miejscu to częste ;). Tak też się zachowywali przed remontem.
@@pawe5847 aha i dlatego ze w tym miejscu się tak zachowują rozumiem że mam znać pełną topografię Krakowa wraz z wszystkimi aktualnymi remontami. Komentarz co najmniej dalej głupi i nie odnoszący się do tego co napisałam.
Nie mogę słuchać emeryta …..
To nie słuchaj i nie wjeżdżaj do miasta, bo nikt nie potrzebuje kierowców, którzy nie umieją jeździć.
Czy program "Jedź Bezpiecznie" jest w stanie zająć się sprawą absurdów "ZIKITu"?! ZIKIT totalnie sparaliżował centrum miasta, a dokładniej ul.Długa, Szlak, Krowoderka, Pędzichów, FIlipa, Helclów...itd...można by mnożyć. Wprowadząc ruch jednokierunkowy sprawił, że kierowcy teraz zamiast spędzać kilka chwil na przemieszczenie się lub znalezieniu miejsca jeżdżą w koło podenerwowani...są jeszcze większe korki niż były co na pewno nie wpływa na płynność ruchu, ruch tramwajowy, a przede wszystkim wydaje mi się, że smog spowodowany dużo, dużo większymi korkami jest jeszcze większy. Dodatkowo montowane słupki na wielu "bardzo" uczęszczanych przez pieszych ulicach ograniczających parkowanie np. Żóławskiego (teraz z 3 czy 2 miejsc jest jedno) czy zablokowanie do parkowanie gigantycznego chodnika pod Budopolem na Alejach Słowackiego gdzie bez problemu mogą stać osobówki. Co się dzieje w Krakowie? Kto wydaje takie chore decyzje?! Przecież stali mieszkańcy płacą za parkowanie w strefie! A teraz nie jedno krotnie zamiast koło swojego domu człowiek musi nie jedno krotnie kilka czy kilkanaście przecznic szukać miejsca. Przecież to zwiększa tylko ruch i zanieczyszcznia. Co lepsze. "Krakowianin" nie jest w stanie uzyskać żadnej informacji z ZIKITu ponieważ jest przekierowywany do "Dyrekcji" której albo nie ma, albo jest na zwolnieniu. To jest skandal jak się traktuje rodowitych mieszkańców Krakowa. Mam nadzieje, że wreszcie ktoś zrobi z tym porządek i sprawdzi dokładnie czy oby na pewno wszystkie decyzje i zmiany są w zgodzie w prawem!!!
ok.
Panie Marku skoro pan jest taki mądry to niech mi pan wytłumaczy jak powstanie korytarz ratunkowy dla karetki jeżeli z lewej i prawej strony są barierki. Wątpię żeby tam się karetka "na trzeciego" zmieściła. Brawa dla tego szeryfa lewego pasa.
Dokładnie, a co gdyby kolumna pieszych chciała tamtędy przejść - musieliby się przeciskać pomiędzy samochodami...
Jak się dobrze usuną na boki to się zmieści. Uwierz :) Ciasno będzie, ale jeżeli każdy precyzyjnie zjedzie maksymalnie do krawędzi to na żyletki się przejedzie. Pozdro Rat Med - Kierowca ;)
Dżej Dżej a gdyby tam staruszka przechodzila...
Jeśli kierowcy zachowają bezpieczną odległość, to nie będzie problemu zjechać w bok, do samej barierki ;) A z tego co się orientuję, to szerokość pasa ruchu jest na tyle duża, by takie działanie utworzyło korytarz ratunkowy dla np. wozu strażackiego, a nie tylko dla karetki.
Kwestia tego, czy jedziemy komuś na zderzaku, czy też zachowujemy te 2-3m odstępu (czasami nawet 1m wystarczy), by móc zjechać na bok i nie blokować "korytarza" :)
Szerokość pasa ruchu w Polsce zmienia się od 2.5m (drogi gminne) do 3.75m, gdzie droga dwupasmowa powinna mieć ok. 3.5m dla każdego pasa ruchu. Czy na 7m nie zmieszczą sie 3 samochody? Czy samochód ma szerokość większą od 2m? (esamochody.wordpress.com/category/klasyfikacja-samochodow/ wg ogólnej klasyfikacji pojazdów, to samochód ma do 2m szerokości - nawet w prawie budowlanym masz minimalny wymiar garażu jako 2.3m szerokości, by móc wysiąść z samochodu)
3x2m = 6m, czyli zostaje 50cm między pojazdami (zakładając, że to są 3 samochody ciężarowe). Barierka przy jezdni nie może znajdować się w szerokości mniejszej niż 3.75m od osi jezdni... Czyli masz 25cm od krawędzi pasa ruchu do barierki. Zatem słucham, w czym jest problem, by na 2 pasach zmieściły się 3 pojazdy?
Ciągnik ma do 2m szerokości, chociaż faktycznie, naczepa może być szersza nawet do 3.4m (chociaż zazwyczaj nie przekraczają 2.5m szerokości)
9:08 bardzo ładnie usadził cwaniaka cisnącego lewym. panie nagrywający ciesz się pan że nie jechałeś tak za granicą, tak byś dostał taki mandat że musiałbyś auto sprzedać żeby go zapłacić. #stop cwaniakom cisnącym lewym do końca
Ja w takiej sytuacji bym specjalnie uderzył w tego w Volvo, nawet bym nie hamował.
+Chamajda Pierwszy Kozy pasać, a nie za kierownik siadać!
Przepisów nie znasz, a próbujesz trolować...
a dokąd najdalej można "cisnąć" takim lewym?
Za granicą jazda na suwak jest obowiązkowa, o czym Marek Dworak mówił w JB wielokrotnie. A mandat o wartości swojego dwudziestoletniego Volvo to dostałby szeryf.
RokiPL cwaniactwem jest wciskanie się na chama na końcu zwężenia, jakoś kilkanaście aut potrafi stać kulturalnie w kolejce ale zawsze znajdzie się kawał chama który się wcina. Pozdrawiam pana który zablokował gnoja