Dlaczego NAPRAWDĘ przeniesiono stolicę do Warszawy? (Kamil Janicki o historii)
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 6 เม.ย. 2024
- Co sprawiło, że polscy królowie porzucili Kraków na rzecz Warszawy? Ile prawdy jest w legendach o przeniesieniu stolicy i dlaczego nawet w szkołach wciąż powtarza się na ten temat zmyślenia zamiast faktów?
Autor materiału: KAMIL JANICKI
Kup moją książkę poświęconą historii Wawelu: 📕 tblr.pl/?bbbzYz 📕
MUZYKA w materiale: Silent Partner; Medium Rock Audionautix (audionautix.com/), licencja Creative Commons Attribution 4.0 (creativecommons.org/licenses/...)
#historia
#historiapolski
#historiawarszawy
#warszawa
#krakow
#wawel
#wazowie
#rzeczpospolitaobojganarodow
Jaka szkoda, że nie spotkałem wcześniej takich nauczycieli historii jak pan Janicki. Wielka klasa !
Ciekawostka od kiedy stolicę przeniesiono coraz bardziej Pierwsza Rzeczpospolita dostawała pod dupie. Może i dobrze bo przegrana Polskę każdy może kojarzyć z Warszawą a tą potężną z Krakowem
Naprawdę ciekawe.... mnie też uczono w latach siedemdziesiątych, że król Zygmunt wybrał Warszawę że względu na bliskość do Szwecji i na rozwój regionu przez Annę Jagiellonkę...
Czytałem, że Karolingowie mieli wędrujący dwór. Jak król i jego przyboczni wraz z urzednikami zjedli zapasy w danej lokalizacji, ośrodek władzy wędrował gdzie indziej. Petenci szukali króla a nie stolicy.
Tak samo było w Polsce pierwszych Piastów. Dlatego Gall Anonim pisał nie o jednej stolicy ale kilku "sedes regni principalis".
@@WielkaHistoriaaktualnie widzę Ciebie w TVP Historia "Bona"😊
To chyba jakiś sporo młodszy ja, już nawet nie pamiętam tego programu :)... Ale w gruncie rzeczy ja ogółem pamiętam raczej rzeczy sprzed XX stulecia ;).
@@WielkaHistoria Dużo młodszy, można by było się zakochać 😄
@@WielkaHistoria Hej
Dziękuję za dawkę interesujacych informacji
Bardzo lubię ten kanał, szkoda, że nie było takich rzeczy za moich szkolnych czasów :)
Ciekawe, przyjemnie się słuchało.
Komentarz dla zasięgu, jak zwykle interesujacy materiał 👍
Jak obliczona została odległość z Krakowa do granic północnych? Ciekawi mnie ta ogromna odległość do wskazanego "polskiego" Bałtyku liczona jako 1100 km. Przy jako takim skomunikowaniu szlaków wydaje mi się, że powinno to być w granicach 600 - 700 km. Chyba że chodzi o północne granice w postaci terenów łotewskich lub estońskich.
Wspaniała lekcja historii. Dziękuję ❤
Zanim obejrzę spróbuję odpowiedzieć. Król Zygmunt III Waza był zainteresowany koroną szwedzką i z Warszawy miał bliżej na wyprawę niż z Krakowa, coś takiego obiło mi się kiedyś o uszy.
Dzięki za porcję ciekawej wiedzy.
W sumie, z tego co pamiętam, to oficjalną stolicą Polski Warszawa stała się, gdy Napoleon stworzył Księstwo Warszawskie, lub jeśli nie uznajemy Księstwa za emanację Polski to dopiero w 1918 roku, kiedy II Rzeczpospolita ogłosiła niepodległość.
BTW. Zawsze mnie zastanawiało, jakby potoczyły się losy Polski i Krakowa, gdyby miasto utrzymało stołeczny charakter. Gdzie powstałyby pałace Sasów i magnaterii, która ulica pełniłaby rolę Krakowskiego Przedmieścia, czy w Krakowie wybuchałyby powstania (Listopadowe, Styczniowe, Warszawskie) jak w Warszawie itp.
Można prosić o odcinek o Rzeczpospolitej Krakowskiej? Jak działało to państwo, jak odnosili się do niego Polacy z pozostałych zaborów itp.? Odcinek o związkach Wawelu/Krakowa ze Śląskiem też byłby ciekawy.
To prawda. Warszwa została stolica dopiero w ksiestwa Warszawskiego lub IIRP. Kraków zaś nigdy stolica nie był (chyba, że Rzeczpospolitej Krakowskiej albo Generalnego Gubernatorstwa).
Ogółem to w czasach nowożytnych niewiele było "oficjalnych" rzeczy. Nie przenośmy norm dzisiejszego, sformalizowanego świata w epokę, która funkcjonowała na bazie obyczaju i tradycji, a nie kodeksów i tabelek w excelu.
@@WielkaHistoria Raczej majestatu wynikłego z katolickiego obrządku, ale to niezbyt sensacyjny szczegół;)
To, nad czym się warto zastanawiać, to jak by się rozwinęła Polska, gdyby w 1918 roku stolicą stał się ucywilizowany, pracowity Poznań, a nie azjatycka Warszawa ściągająca w naturalny sposób do administrowania całym krajem bosych antków z Mazowsza i innych wschodnich dziur.
Też bym chciał zobaczyć alternatywną historię Krakowa, gdyby nadal był stolicą Polski, jakby to miasto wyglądało.
Co do powstań to istniała możliwość wybuchu powstania krakowskiego w 1944, zupełnie jak powstanie warszawskie ale do tego nie doszło.
Odcinek jak zawsze bardzo ciekawy, dziekujemy. Zainteresował nawet pociechę, poniewważ kilka dni temu powtarzałam z dzieckiem ten temat. Podręcznik opisywał fakt konieczności remontu zamku na Wawelu, jednak jako przyczynę potraktowania Warszawy jako miasta rezydencjonalnego wskazywał przede wszystkim jej położenie wobec ówczesnych granic.
6:59 ta linijka leży bez sensu. Z Krakowa do Władysławowa jest raptem 550 km, a nie 1100 km. W tym kontekście północna granica to Inflanty (współczesna Estonia), i wtedy rzeczywiście jest jakieś 1100 km.
Bardzo ciekawie przedstawiona historia. Pozdrawiam!
Szczerze? Mam 70 lat, a pierwszy raz usłyszałem, że był jakiś pożar na Wawelu! A już w ogóle, że to mogło mieć związek z przeniesieniem stolicy do Warszawy. Że ktoś snuł takie przypuszczenia.
Historii uczyli mnie Rodzice, a potem... długo nikt. Podstawówka, a już szkoła średnia to był jakiś koszmarny żart.
"Poczet królów polskich". Zygmunt III Waza.
- Przeniósł stolicę z Krakowa do Warszawy.
- Dlaczego?
- Bo był Szwedem i musiał pilnować tego, co dzieje się w Szwecji, a z Warszawy miał bliżej do Sztokholmu.
Wystarczające wyjaśnienie dla dziesięciolatka.
Prosty pokoleniowy przekaz: tak uczyli w gimnazjum (klasycznym) przed wojną.
Więc skąd się wziął ten pożar?
Czytałem kiedyś jakąś pozycję w której pisali dokładnie to co Pan przedstawił w swoim filmie. Dobrego dnia życzę wszystkim. PS. Zacząłem czytać Pańską książkę pod tytułem Warcholstwo. Powalająca lektura...
Wielki szacunek za podawanie źródeł. Ciekawy odcinek!
Bardzo ciekawe to! Dziękuję ☺️
Dzięki za interesujący odcinek.
Ciekawe, fajnie się słucha, zawsze można dowiedzieć się więcej o historii 👍
Opowiada Pan o historii w bardzo interesujący i przyjemny sposób. O ile fascynuję się historią tak bardzo ciężko mi się słucha materiałów które są opowiadane w sposób nudny.
B. fajnie się słuchało. Koniec XVI w. i taka ta Rzeczpospolita i zasobna i potężna ( z Krakowa na północ ~ 1000 km, na wschód ~1200km). Więc przeniesienie - jak najbardziej na rzeczy. Plus. Ps.Wspolczesne widoki Warszawy, Krakowa- mają ilustrować felieton, a jednocześnie mają jakiś wdzięk, urok tego- coś, co jest i stare i miłe sercu .
No nie dziwię się, że nikt nie chciał mieszkać w Krakowie, bo leżał wtedy na zachodnich peryferiach Polski, zbyt blisko granicy, zbyt niebezpiecznie. Dziękuje za kolejny ciekawy odcinek. 😊 (Karol "Wielki Puszysty" i Bolesław "Chrobry" oni lubią mieszkać w Krakowie, jestem tego pewna 😉)
Bolesław jest miejscowy, kto wie jak daleko sie zapuszczał zanim się do nas wprowadził. Do Wawelu mamy jakieś 20 km, może kiedyś doszedł :). Za to Karol to kot międzynarodowy prawie, spod samej granicy z Ukrainą. Imię, przyznaje, trochę z niewłaściwego kierunku ;).
Ja się raczej dziwię, że tyle ludzi chce mieszkać w Krakowie dzisiaj... ;-)
Bardzo ciekawe i ciekawie przedstawione. Dzieki panie Kamilu
Fajny materiał, dzięki serdeczne.
Właściwie za mało tu jest konkretów. To że Kraków był tylko czasami siedzibą króla nie oznacza braku wagi stołecznej tego miasta. Choćby do zwoływania sejmów i przyjmowania poselstw. Jaką zaś wagę miała Warszawa wśród innych ważnych miast Polski? Inne mogły być ważniejsze od Warszawy.
nie mogły i nie były, przecież to właśnie w podwarszawskiej Woli dokonywano wolnej elekcji
To zwoływanie sejmów było właśnie problemem. Warszawa była położona bardziej centralnie. Dla większości posłów oznaczało to podróż krótszą niż do Krakowa.
Opowiedziałeś jak Kraków przestał być stolicą. Chętnie posłuchalabym teraz jak tą stolicą sięstał i dlaczego.
Myślę że kiedyś zrobię też o tym odcinek. Jakby co jest na ten temat rozdział w mojej książce "Wawel. Biografia".
Jedna prośba: jeśli można w trakcie montażu nie stosować tego przejścia z obrazem skaczącym raz w tą raz w drugą stronę. W głowie się kręci i wzbudza silne negatywne emocje. Chodzi ten efekt przejścia w 0:13 sekundzie. Pozdrawiam :)
Ciekawe nas 20 lat temu już uczono, że to zainteresowanie polityką Szwedzką więc nie wiem skąd ten stereotyp że to przez pożar
Nigdy nie slyszalem wersji z pożarem. W szkole średniej przekazana byla nam wiedza o sytuacji właśnie ze Szwecją oraz geografią
fajnie sie dowiedziec czegos nowego. dzieki
Z tym "wciąż" to przesada;) Twierdza, punkt celny strzegący brody na ważnej dla gospodarki Rp Wiśle, stolicą stała się z przyczyn administracyjnych i tak przekazano mi ponad 50 lat temu. Chyba dlatego pożar ów w mojej percepcji wydarzeń został zepchnięty w niepamięć, a i dlatego dziękuję za przypomnienie;) Zdrowia.
Fajny filmik. Dużo ciekawych rzeczy się dowiedziałem.
Bardzo ciekawy i wartiściowy film 👍.
Drobna łyż(ecz)ka dziegciu: nieco utrudnia oglądanie/słuchanie maniera zaczynania prawie każdego zdania od - czasem mało słyszalnego ale jednak - "y.." / "e.."
Złej baletnicy i rąbek spódnicy...
komentarz dla zasięgu i dziękuję za materiał
Dziękuję za ten ciekawy materiał
Ciekawy odcinek. Przypomniał mi pewną kwestię, która nadawałaby się może na odcinek, mianowicie polskich Wazów - jak to się właściwie stało, że w okresie królów elekcyjnych mamy w Polsce właściwie taką "mini dynastię".
To faktycznie ciekawy temat. W gruncie rzeczy z perspektywy ówczesnych Polaków nie istniała żadna dynastia Wazów. To była po prostu kontynuacja dynastii Jagiellonów. Zygmunta III Wazę wyniesiono na tron bo był wnukiem Zygmunta Starego. Tym się też "promowal" podczas elekcji.
To, co nazywamy dynastiami też było w swojej istocie elekcyjne, tylko z bardziej ograniczonym wyborem kandydatów. To nie było przecież tak, jak w bajkach, że regularnie umierał stary, siwy, osiemdziesięcioletni król i jego następcą zostaje syn, przystojny dwudziestopięcioletni królewicz.
@@WielkaHistoria Ciekawe. Dla tego pewnie jest kaplica Wazów przy katedrze na Wawelu wzorowana na kaplicy Zygmuntowskiej, żeby podkreślić kontynuację dynastii i zatem symbolicznie legitymizować władzę?
Ciekawe informacje
W życiu nie słyszałem o tym pożarze. Ten film wydaje się próba obalenia mitu, o którym nikt nigdy nie słyszał.
W podstawówce (dobre kilkanaście lat temu) uczyli nas na historii, że zmiana stolicy była zwiazana z bliskościa Mazowsza i Litwy.
Mało słyszałeś. Król przeniósł się do Warszawy, bo mu lekarze zalecili świeże wiejskie powietrze.
Mam takie same przemyślenia. Nawet na studiach historycznych nikt z prowadzących nie podnosił tego argumentu. Co nie zmienia faktu, że informacje o tym jak często władcy bywali na Wawelu są interesujące.
Cóż, trudno mi się wypowiadać jaka tradycja jest powtarzana na studiach czy w szkołach w innych regionach. Być może to motyw bardziej znany na południu kraju niż gdzie indziej? Mogę z całą pewnością za to powiedzieć że wyjaśnienie "pożarowe" podają prawie wszystkie publikacje popularnonaukowe czy nawet naukowe dotykające tematu "przeniesienia stolicy". Trochę ich przewertowalem pisząc biografię Wawelu :).
@@andrzejkakol6909 Nic podobnego, jak miał wychodzić na dwór w Krakowie skoro cały czas był na dworze? Wychodził z komnat i nadal był na dworze.
A co do faktów, Kraków był trapiony epidemiami, a malutka Warszawa, taka większa gmina, jak Gdów, czy Serock miała powietrze o wiele zdrowsze.
Bliskość Krakowa do Granicy tylko pozornie była przeszkodą.Było bliżej do Wiednia- stolicy cesarstwa, do Rzymu...Kraków leżał na szalach handlowych...
Ja bym sie swoja ignorancja publicznie nie demonstrował;ciesz sie,ze dowiedziales sie czegos nowego.
Dziękuję 🙂👍
Bardzo dziekuję!
Dzięki
Odcinek sie podobal 😍
Koty tez 😻😻😉
Bardzo ciekawe.
👍🏻super odcinek 🙂
Warszawianka pozdrawia krakusów 😁👋
Krakuska pozdrawia warszawiankę. :)
Komentarz dla zasięgów, wracam do czytania Warcholstwa ;)
Dziękuję za nakarmienie algorytmu :)
Podpinam się. Dzięki za kolejny ciekawy materiał
git!produkcja
1:34 4 000 000 Floreny czyli
1 333 333 333,33 zł czyli koszt wybudowania małego miasta z 5 - 7 piętrową zabudową lub 3 kilometry lini metra w każdym normalnym mieście oprócz Warszawy, tam ceny wywindowały do skali przekrętowej.
Temat ciekawy. Nie znałem wcześniej tylu szczegółów dotyczących przeniesienia stolicy. Dzięki! ... i Tygrysy są! ... a jeden nawet "królewski"!!! Robi się niebezpiecznie ;)
A Cesarz Karol to co? Pies?
Jeśli jeden królewskim, to drugi w gruncie rzeczy cesarski ;-)
@@wojteksmag8286 Faktycznie! Mea culpa!! Co Cesarz to Cesarz!
Myślałem że ważnym elementem była wyprawa arcyksięcia Maksymiliana w 1587 - Kraków był zbyt blisko granicy z Cesarstwem
Warszawa na rycinach 17 ,18 i 19 wieku taka piekna.
Dziękuję Wszystkim za komentarze z których też sporo się dowiedziałem 😀
@WielkaHistoria
Z filmu i z komentarzy i z innych źródeł dla mnie wybór Warszawy na częsty pobyt króla nie jest taki oczywisty. Kraków nadal pozostał najważniejszym ośrodkiem decyzyjnym państwa. Jednak patrycjat krakowski i biskup Krakowa mogli działać osłabiająco na króla. W Warszawie mogło być przychylniejsze królowi otoczenie.
Ja mam swoja teorie na temat przeniesienia stolca królewskiego z Krakowa do Warsiawy;do czasu kiedy Krakow byl siedliskiem władzy królewskiej Polska rosla w sily,od czasu przeprowadzki na Mazowsze zaczal sie upadek Polski.
No tak, Krakuf gurom. Sam jestes przykladem
XD
@@pawelgrott1278 dziękuję za komplement,aleczy możesz być dokładniejszy panie Grocie?
@KamilJanicki
@Ptaku93
Jednak Piotrków Trybunalski był dość słynny. Także Sandomierz nie bez znaczenia. Warto więc omówić ważne wtedy miasta Polski.
może opowie Pan coś o rezydencjach w okół Krakowa, jak np zamek Lipowiec albo Tęczyn :)
Odcinki o zamkach na pewno będą, choćby ze względu na moją kolejną książkę, która trafi do przedsprzedaży za kilka dni. Natomiast żeby opowiedzieć konkretnie o tych małopolskich muszę wpierw pojechać tam z kamerą. Na razie prawdę mówiąc mam nakręcone głównie zamki francuskie, tak się jakoś złożyło :).
Zygmunt III Waza przeniosl stoloce do Warszawy by 380 lat później Andrzej Sikorowski mogl napisac swietna piosenkę "nie przenoscie nam stolicy do Krakowa" xD
Najśmieszniejsze, że nikt nie wysuwał takiego postulatu ;)
Komentarz wedle życzenia.
Spróbuję zapytać Panu Janickiemu. Czy w planach ma Pan napisać biografię o Zamku Królewskim w Warszawie? O Wawelu z ekscytacją czytałem. Gratuluję!
Przyznam, że wydawca nawet mi to sugerował, ale na razie odmówiłem. To oczywiście ciekawy temat, ale jednak o zamku w Warszawie powstało już kilka książek. Wawel był dla mnie pasjonującym projektem, bo od ponad 100 lat nie ukazała się ani jedna jego pełna historia. Czułem, że trzeba zapełnić lukę.
Oczywiście nie wykluczam, że w przyszłości zmienię zdanie :). I dziękuję za miłe słowa, cieszę się, że książka się Panu spodobała.
Paweł Jasienica pisał coś o ucieczce przed francą przywleczoną przez jedną mieszczkę z pielgrzymki do Rzymu... Oczywiście mogła to być tylko kropka nad i powodująca właśnie ten termin przenosin.
Cóż, Jasienica lubił takie anegdoty, ale niekoniecznie je weryfikował :). Wiele by w tym sensu nie było, bo zgodnie z traktatem nadwornego lekarza Stefana Batorego już dwie dekady wcześniej "franca" była tak powszechna w otoczeniu monarszym, że dziwiono się gdy ktoś na nią nie cierpiał... Poza tym to akurat nie była choroba, przed którą się dało uciec. A przed innymi uciekano, ale wracano gdy sytuacja się normowała. Żadna epidemia nie doprowadziła do przeniesienia siedziby monarszej. Byłoby to dalece niepraktyczne, biorąc pod uwagę że duże epidemie wybuchały w nowożytnej Polsce średnio co 3 lata.
To jeszcze więcej książek napisałeś? Dość twórczy jesteś.
2:16 jest mapa... masz na nią jakieś namiary, bo rozdzielczość ładna?
EEEeEeeeE. Sprawdziłem ile konkretnie książek napisałeś. Sporo dobra światu przekazałeś. Dziękuję ci bardzo.
To jedna z wersji mapy Wacława Grodeckiego - najstarszej dokładnej mapy Polski. Ten i inne warianty można znaleźć w Polonie, najlepiej szukać po nazwisku.
Znalazłem. Dzięki.
nie ilość się liczy lecz jakość, ja napisałem tylko dwie ale dobre, Janicki nawet nie rozpoznałby dobrej książki gdyby się o nią potknął, nie mówiąc już o napisaniu
@@badacz_historii_wojskowej Jestem z tych, którzy lubią mieć własne zdanie w jakimś temacie. Podaj tytuły, a wrednym i wstrętnym okiem ocenię. Wiesz, ludzie, którzy nie mają nic do ukrycia tak nie reagują. Mogą przedstawiać swój światopogląd. Nie obrzucaj, jeśli łaska, błotem tych, których za swoich przeciwników uważasz, bo to pokonanym nie przysparza sławy.
@@TheTata2tatakazika Kamil Janicki to propagandzista Gazety Wyborczej, a nie prawdziwy historyk, a co do moich książek: Bitwa pod Zbarażem 1649, Od Staszowa do Białej 1863, no i kilka artykułów - np. Bitwa pod Konstantynowem 26 - 28 lipca 1648 roku. To ostatnie do ściągnięcia on-line. Miłej lektury
no fajne :)
6:56 - źle narysowałeś tę linijkę :D Powinna biec z Krakowa do Inflant. Z Krakowa nad morze jest tylko 500 km.
To prawda :)
Hej Miszczu, ale z Krakowa do powiedzmy Dębek, czyli tam, gdzie mniej więcej była wtedy granica, to około 650 kilometrów a nie 1100. Tutaj warto by się dokształcić, albo na przykład z raz pojechać z Krakowa na Pomorze ;)
granica była w Inflantach. Mniej więcej to na wysokości Estonii.
@@WielkaHistoria Zgoda, granica była na wysokości Estonii, ale niezbyt długo w odniesieniu do omawianego okresu (od 1582 do mniej więcej 1621 - utrata Rygi). Natomiast pokazana w materiale linijka obrazująca temat prowadzi mniej więcej do Dębek, czyli na północ, a Inflanty leżą na północnym wschodzie od Krakowa. Takie tam szczegóły.
Oj tam, oj tam.... Weźmy pod uwagę stan dróg i okresowe objazdy w tamtym czasie. Jak nic wyjdzie nam 1200,a może nawet 1500 km😂
Materiały robisz super ale popraw technikę oświetlenie, kadrowanie i ta fatalna broda absolutnie do do fryzjera
❤
👍
👍😊
👍🏻👍🏻
1:34 Ten Zygmunt to Polak?
Dzięki za film, jedynie się przyczepie do ogległości Krakowa od Gdańska - jest to ok. 600km a nie 1100. Pozdrawiam!
No tak, tą linijkę na ekranie należało poprowadzić do najdalej wysuniętej na północ granicy. Niedopatrzenie przy montażu. Chciałem by grafika ładnie wyglądała i zapomniałem pomyśleć ;-). 1100 to do linii granicznej w Inflantach. Gratuluję czujności :).
Dlatego, że nadworny medyk zalecił królowi wiejskie powietrze. Kraków pozdrawia ;)
Krakowa trudno nie lubic ale po inii polsko-litewskiej Krakow mial dla Litwinow polozenie bardzo peryferyjne i to chyba oprocz wojen szwedzkich bylo rownie wazne w rowniez formalnym przeniesieniu centrum wladzy na polnoc czyli do Warszawy. Ciekawy podcast. Pozdrawiam P.S. Dodam jeszcze ze o ile dobrze pamietam to w 17w. i pozniej co trzeci sejm odbywal sie nie w Warszawie a w Grodnie czyli na terytorium Wielkiego Xiestwa Litewskiego.
Wielka szkoda ze nasi przodkowie " przeputali " 1 Rzeczpospolita...
Z Krakowa do Gdańska jest okolo 600km a nie jak mówisz na filmie 1100km. Najprawdopodobniej zaznaczyłeś nie tą granicę północną
Zygmunt Stary to jedyny nasz król który skonał na Wawelu.
Powód był taki, że od czasów upadku dynastii Piastów, Królestwo Polskie całkowicie zmieniło swoje interesy i zamiast zjednoczyć wszystkie Polskie ziemie po rozbiciu dzielnicowym i dbać o Polskie interesy to zaczęło martwić się o interesy Litewskie, a Wielkie Księstwo Litewskie było kolosem na glinianych nogach, które swój rozkwit zawdzięczało najazdom mongolskim i dalsza egzystencja Wielkiej Litwy nie była możliwa bez pomocy Polskiej, zwłaszcza że Moskwa zaczęła rosnąć w siłę. Biliśmy się głównie na wschodzie, rozciągając w tamtą stronę swoje terytorium, co doprowadziło do tego, że Kraków stał się miastem przygranicznym.
czy możliwe jest zatem stworzenie faktycznej listy wszystkich naszych stolic?
Byłaby to bardzo długa lista :)
@@WielkaHistoria już sobie wyobrażam te kilkaset tabliczek rozstawionych w Polsce, czasem dziś w szczerym polu, z napisem, tu w latach...-... lub w miesiącach..-.. znajdowała się stolica Polski
Podejrzewam że trochę tych tabliczek jest. Spodziewalbym się ich np. w Gieczu albo Płocku :)
Mnie ciekawi dlaczego nie przeniesiono stolicy do Brześcia poleskiego na co wskazywała by geografia państwa.
Błagam!!! nie piencet a pięćset od pięć setek.Gdyby w swoich książkach pisał by Pan daty nie za pomocą cyfr a słowami to może zauważył by Pan swój błąd w wymowie .Historia którą Pan opowiada jest bardzo ciekawa.Pozdrawiam
Uuuu, zwraca Pan/Pani uwagę na błędy, a sam(a) je popełnia "w piśmie". Pisałby, w tym przypadku należałoby napisać, a nie
pisał by.
Tak na marginesie, internet nie jest lekcją ortografii, stylistki itd. Korygujmy własne błędy, biorąc pod uwagę, że pisanie przez innych z błędami może mieć różne przyczyny.
Jak pan ocenia rządy Wazów w rzeczpospolitej pozytywnie, a może negatywnie. Czy zgadza się pan, że Zygmunt 3 waza był fanatykiem religijny,oraz rządził za długo? Pozdrawia.
Oczywiście Zygmunt był fanatykiem, a działania zarówno jego, jak i jego synów trudno oceniać wysoko. Nie powinniśmy jednak sprowadzać historii tej epoki do samych królów. Cały ustrój Rzeczypospolitej w tym czasie podlegał już daleko posuniętej degeneracji, a pozycja monarchów słabła w oczach. Tak więc źródła problemów były znacznie głębsze... Opowiadałem o tym w różnych książkach, ostatnio np. w "Warcholstwie", wcześniej we wspomnianych w odcinku "Damach srebrnego wieku".
7:00 i dalej. Od północnej granicy Kraków był oddalony o 1100 km???
Inflanty.
@@WielkaHistoria No zgadza się, ale na mapie pokazano Pomorze ;)
Czyli owa data to rzecz umowna
Błąd Jarka poświęcił brata i zrobił na nim politykę,poświęcił go dla władzy ale sam w historii zostanie zapomniany i pochowany na Powązkach pod płotem
😊
Chyba kupię Twoją książkę bo ciągle czegoś nowego się dowiaduję
Oh, I know you! You're Bert Kibbler from "The Big Bang Theory"!
well... maybe give me 10 more years, I still have a bit more hair ;)
7:00 Krakow od swojej granicy polnocnej jest oddalony o okolo 600 km a nie jak Pan podaje 1100.
Północna granica Rzeczpospolitej była w tym czasie na wysokości Estonii. Nie Gdańska.
Uczyłem się historii za PRLu . Wtedy to wyobraź sobie nic nie wzmiankowano o pożarze a mówiono nam o centralnym położeniu Warszawy jako atucie wobec polityki pracej na wschód. Tak więc próbujesz zrobić coś z niczego.
Polscy królowie mieszkali w Wielkopolsce i na Wawelu. Zagraniczne przybłędy gdzie indziej.
Jeśli w Warszawie przebywał przez 31%
a w Krakowie przez 39% to gdzie przebywał przez pozostałe 30%?
Wizyty m.in. w Grodnie, Wilnie, Wiślicy, Gdańsku, Poznaniu. No i wyjazd do Szwecji (1593-1594). Ale nigdzie poza Warszawą i Krakowem nie zabawił na długo.
Wychodził na pole.
Bo Bierut był marionetką Stalina i to on nakazał odbudować Warszawę, bo pomysł zostawienia stolicy w Łodzi na stałe mu się nie spodobał
No i Polska upadła
Dlaczego nie przeniesiono stolicy do Gdańska czy do Lwowa?
Gdańsk od dawna był w pewnym sensie nie pełną częścią państwa , a Lwów mieścina zwykła wtedy
Optymalne położenie - nad Wisłą (którą podróżowano dużo szybciej niż lądem), pomiędzy Polską i Litwą, brak silnych elit lokalnych (niedawna inkorporacja Mazowsza), ośrodek względnie duży ale nie tak duży i silny, by zagrażać bezpieczeństwu króla. Zasadniczo tylko Warszawa spełniała te kryteria.
Stolicą powinny być Suwałki.
,,,, Wawel wzgórze przesłane,,,,,, Niegodzien nie wstepuje na wzgórze,,,, .
To nie pogodzenie Wazy z utratą tronu wplątało RON w wojny z Szwecją, ale postawa Szwedów, którzy obalając Wazę zniweczyli szansę na pokojowe relacje między Szwecją a Polską.
Szwecja tym bardziej jest odpowiedzialna za konflikt, gdyż Szwedzi dążyli do opanowania Bałtyku, czego przykładem jestI wojna północna, która miała miejsce przecież przed panowaniem Wazy.
Oczywiście. Jeśli Szwedzi nie chcieli pozostać biedakami z zadupia Europy (a przecież nawet względnie najzamożniejsza prowincja Skania należała do Danii), w ówczesnych warunkach MUSIELI rozwinąć ekspansję na południowe wybrzeża Bałtyku. Pretensje Zygmunta III do tronu były sprawą trzeciorzędną.
Czy jednak ledwo rozpoczęta unia personalna między Szwecją, Polską i Litwą nie byłaby w dłuższej perspektywie korzystna dla wszystkich?
Jeszcze, jeszcze
patrząc na historię Polski po przenosinach to chyba z głupoty jedynie...