Jeśli chodzi o kwestię świąt, to akurat ja lubię już sobie powoli wprowadzać świąteczny czas w połowie listopada, ponieważ sprawia mi to ogrom przyjemności i szczęścia, a także rozświetla mi to te ponure dni.
Zgadzam się z Panią, jeśli chodzi o święta w zupełności! I tak samo jestem niecierpliwa, aczkolwiek lubię przeżywać każdą porę roku i nie wyobrażam sobie skupiać się w listopadzie na świętach Bożego Narodzenia 😌 ale…każdy ma z nas inaczej i niech tak będzie ;)
Prawda jest taka, że kobiety często wchodząc w związek zapominają o sobie. Poświęcają swoje pasje (o ile kiedyś takie miały- problem pojawia się też gdy takowych nigdy nie było), przyjaciół i zatracają się w partnerze. Chcą z nim spędzać każdą chwilę a jeśli on tego nie robi to zaczyna się problem i pretensje. Sama kiedyś się na tym złapałam. Rzuciłam śpiew, który był moją zajawką od dziecka. Przez 11 lat śpiewałam nawet po weselach itd. Gdy poznałam swojego przyszłego męża świat jakby na moment się zatrzymał. Dopiero gdy zaczął pracować w delegacji zrozumiałam, że nie mam co ze sobą zrobić i wtedy otworzyłam oczy. Mimo, że jesteśmy w związku to siebie powinniśmy nadal stawiać na pierwszym miejscu (oczywiście wspierać, tworzyć coś razem ale nie zapominać, że to z sobą będziemy żyć do końca) i nasze pasje nadal są ważne. Mój mąż jest graczem, lubi poświęcać na to wieczory i o ile dzieci i wszystko dookoła mamy ogarnięte to nie przeszkadza mi, że gra. Problem zaczyna się jedynie kiedy zapomina o świecie realnym bo gra go tak wkręci. Wtedy natomiast wystarczy mu przypomnieć, że czas zrobić przerwę i problemu nie ma 😊
Temat świat w listopadzie to dla mnie za wcześnie. Co do 3h grania. Jak dla mnie jeśli byłaby to jednorazowa sytuacja - ok. Jeśli jednak byłoby tak, że oboje wracamy do domu około 17:00. Dwoje dzieci wczesnoszkolnych do zajęcia się nimi i mąż wolałby siedzieć w telefonie, grając czy na jakiekolwiek inne pasje poswiecać nawet godzinę (zanim dzieci pójdą spac) dzień w dzień - byłabym delikatnie mowiac niezadowolona.
Absolutnie się zgadzam w temacie świąt. Uważam, że zaczynanie od listopada to jest za wcześnie. Przesyt towarów wystawianych w sklepach tuż po 1 listopada gdzie w jednym regale są znicze a w drugim już mikołaje uważam za przesadę. Oczywiście jest to tylko moje zdanie
Dziewczyny mam wrażenie że patrzycie na wszystkich swoją miarą. Niektórzy nie patrzą na święta w listopadzie jako skrócenie sobie jesieni tylko jako wydłużenie świąt, ja obchodzę święta ze względu na klimat i na rodzine a nie na jezuska wiec dla mnie 24 grudnia to koniec świąt a początek nowego roku. I dlaczego mam je obchodzić tylko 4 tygodnie od 1 do 24 jak mogę znacznie dłużej i zacząć w listopadzie. Kiedy zjem pierogi to mi bez różnicy tak samo smakują 24 grudnia jak i 1 maja. Liczy się ten magiczny czas który sama stworzę sobie i swojej rodzinie i nie widzę w tym nic złego.
Jestem przesiąknięta tym co sie dzieje na socialach w listopadowym (przed)światecznym szaleństwie, zamówiłam stojak na choinkę, bombki, kokardki, myślę, że niedługo zamówie lampki itp. Na swoje usprawiedliwienie powiem że to będą pierwsze święta w moim domu, ale choinki kupić szybciej niż pierwszego grudnia nie mam zamiaru kupić/ stroić, ani wyciągać ozdób z poprzednich lat.
Chętnie posłucham więcej o organizacji weselnej. Planuje swoje wesele na 2026r. Z pewnością polecałabym zakup obrączek i alkoholu jeszcze w tym roku, ponieważ po nowym roku ma wzrosnąć akcyza i złoto. Poza tym jesteście świetnym duetem! 😘
Super się Was słuchało! Zazwyczaj słucham Was na raty, bo często odpalam Was podczas różnych domowych prac, a swoje komentarze zostawiam w trakcie albo na koniec. Jeśli chodzi o Caroline, mam podobne wrażenie - jej działania wyglądają na robione pod publikę. Trudno mi uwierzyć, żeby jej wpływowy i bogaty partner ot tak zgodził się na publiczne obsmarowanie w sieci. Chyba że jest aż tak lekkomyślna, że teraz nie przejmuje się konsekwencjami. Nie jest mi jej specjalnie żal, bo nawet za zebrane pieniądze kupiła zabawki dla psa, żeby jemu było dobrze. Jak ktoś naprawdę zmaga się z finansowymi problemami, to raczej priorytetyzuje wydatki. Oczywiście, opakowała to w słowa mające wzbudzić współczucie widzów. Lodówka też nie wyglądała na taką, w której brakuje jedzenia - były tam świeże owoce, na przykład truskawki, które teraz wcale nie są tanie, i warzywa. Zazwyczaj osoby w trudnej sytuacji nie mają takich zapasów. Co do świąt, zawsze irytowało mnie to, że sklepy zaczynają ozdabiać się tak wcześnie. W zeszłym roku postanowiłam się zbuntować i niczego nie kupiłam wcześniej - a potem, na dwa tygodnie przed świętami, na półkach nie było już praktycznie nic, co bardzo mnie rozczarowało. W tym roku więc kupuję wcześniej i ostatecznie dałam się złapać w tę marketingową pułapkę!
Co do świąt - zgadzam się, że rozpoczynamy je zdecydowanie za wcześnie… nie mniej jednak, ja prezenty kupuje od listopada, bo jednak łatwiej jest rozłożyć wydatki w czasie i zakupić prezenty z kilku wypłat :) w grudniu dochodzi jeszcze koszt „samych świąt” (jedzenie, dodatki, wystrój)
O matko, ja to gram częściej dłużej niż 3 godziny w grę na kompie :D a mąż też czasem gra, czasem gramy razem nawet pół dnia :D Jak nie mieszkaliśmy razem to też różnie spędzaliśmy czas, ja np siedziałam się uczyłam on grał, albo odwrotnie ;) no bez przesady. Warto tez takie rzeczy przemyśleć przed poważniejszym związkiem i pomyśleć czy faktycznie nam to nie będzie przeszkadzać w dłuższej perspektywie cokolwiek by to nie było :)
Uwielbiam wasze podcasty ❤️ Jednak to, o czym wspomniałyście odnośnie reklam to zgadzam się w 100%. Zazwyczaj muszę kilka razy podejść do takiego odcinka, bo przez te reklamy co 5 min które zazwyczaj trwają po 2/3 min zniechęcają do dalszego oglądania 😢jednak nie zniechęcajcie się do dalszego nagrywania, bo robicie to świetnie i zawsze będę wracać ❤️
Ja nierozumiem otwierania wszystkich okienek kalendarza adwentowego w listopadzie… czy nawet w grudniu. Kiedyś się czekało codziennie co tam następnego dnia będzie. A teraz wszystko na jednym odcinku, jeszcze w listopadzie i dziękuję dowiedzenia po świętach 😅
Och Pani Kasiu - ja mogę grać godzinami w Settlers II, innych nie lubię, a tata mój grał kiedyś właśnie w II, ja od tamtej pory (myślę, że spokojnie 20 lat) gram w Settlersów :D
Ja za to totalnie nie czaje świątecznych dekoracji w styczniu 😅 choinkę ubieramy na samym początku grudnia i po sylwestrze ją od razu rozbieramy. Ja jestem team lepiej wcześniej niż później 😅 tym bardziej jak teraz za oknem są trzy stopnie 😅
Kasiu to nie wina telewizora,pędu świata to są nasze wybory i brak silnej woli .A co do skrolowania, niekiedy durnych nic nie wnoszących filmików ,oglądania wiadomości itp to jest nic innego jak uzależnienie 😊brakuje nam tego telefonu w ręku zatem my zarządzamy swoim życiem i dokonujemy takich a nie innych wyborów.Pora zerwać z uzależnieniem 😁
Co do słodkiego stołu! Mama mojej koleżanki zamówiła słodkości z cukierni nie mówiąc na jaką okazję. Było ich pełno. Koszt 400 zł. Odebrała je, zawiozła do firmy cateringowej i oni ogarneli resztę Ludzie zajmujący się cateringiem oraz reszta jedzenia ułożyli im ten słodki stół. Nie powiedziała na jaka okazję i zaoszczędziła z 600 zł ;)
Ja tak samo zrobiłam z bukietem. Ślubny zaczynał się od 200 zł. Ja zamówiłam taki po prostu za 50 zł i swiadkowej za 30 😅 tort tak samo zamawiałam z oferty cukierni tylko ozdobiony kwiatkami. Za dopisek „ślubny” płaci się niestety słono
Mnie zastanawiają młodzi rodzice, którzy gdy spędzają czas ze swoimi dziećmi w parku, restauracji, czy mieście zamiast spędzać ten czas na żywo to patrzą się w telefony
Usadzanie gości to była mordęga 😂 ten się z tym pokłócił, ci się nie odzywają, ci się nie znają a jeszcze w między czasie telefony że ten to z tym by chciał siedzieć 😅😂 nasza odpowiedź po 10 zmianie ustawienia to „nie koncert życzeń” 😂😂
Super filmik kochane. Pytanko. Będzie jakiś film ze ślubu? Wiadomo niekoniecznie vlog ale coś co np. Andziaks i Luka zrobili czyli wrzucenie takiego materiału od filmowca z zajawką tego ślubu? Czy całkowicie chcecie go zostawić dla siebie? Jestem bardzo ciekawa pozdrawiam was cieplutko
To na pewno temat związany z tańcami Pauliny.. Co uważacie o tym, że niestety często tańce high heels są określane jako wulgarne i tańczy się to tylko właśnie w uproszczeniu oczywiście w klubach ze striptizem. Sama tańczę heelsy od roku i jestem ciekawa co wy o tym uważacie i czy się spotkaliście z takimi opiniami zanim zaczęła Paulina tańczyć ten taniec
To zamiast scrollowania moze lepiej jednak siegnac po te ksiażke, bo według mnie jeśli chce sie przeczytac to ten czas sie znajdzie, trzeba tylko chciec. Widocznie Kasiu wolisz telefon niż książkę po prostu.
Ale jeśli człowiek nie lubi tej ponurej jesieni to może sobie ją umilać zimowymi i świątecznymi rzeczami. Irytujący jest fakt, że skoro wy uznałyście, że tak musi być to inni robią to źle i koniec! Ludzie ubierają choinki i w Wigilię dopiero i mogliby powiedzieć oh jakie one niecierpliwe ubierają na początku czerwca. Mówicie to w taki sposób jakby to był największy grzech, a ludzie mogą nie być tym znudzeni świętami... Jaki wtedy macie argument, że jest to śmiertelny grzech?! Kasiu, mogłabyś tyle rzeczy zrobić gdyby ten okrutny świat nie tracił twojego czasu! Ciekawe czy założyłaś ten zeszyt co miał sprawić, że będziesz mega produktywna i zorganizowana?
Z tymi narządami bylo tak,ze to byla odpowiedz na ogromny hejt-Caroline uzywa meskiej angielskiej formy nazwiskaDerpienski,a j.polski ma odmiane-końcówki-(-a)Derpienska(!!!)i zaczęto wiec pisac,ze „jest mezczyzna”,wiec w odpowiedzi na ten hejt powiedziala o tym”przeszczepie”,zeby zadowolić hejterow.Potem przeprosila za ten zart-dobrze to pamietam.A ludzie zapamiętali wybiórczo,co chcieli zapamietac!Sila psychologii!!!
Niestety jak same mówicie w grudniu to raczej nic nie będzie,ani z ozdób świątecznych prezentów i w ogóle.Niestety tak jest i pewnie nic się nie zmieni w tym temacie.😊
Mnie wkurzają właśnie te "influ " czy tiktoterki które otwierają i nagrywają kalendarze...po co psuć innym zabawę.. jak chcą to niech dla siebie otwierają a nie nagrywają 🤦♀️🤷♀️ #kasa i nic więce się nie liczy... A jeśli chodzi o ozdoby to wolę się nastroić świątecznymi niż tymi jesiennymi popaść w załamanie...szare burę i ponure... Ale i też zgodzę się z Panią Kasią trochę. Możecie hejtować-zapraszam.
Niestety jak same mówicie w grudniu to raczej nic nie będzie,ani z ozdób świątecznych prezentów i w ogóle.Niestety tak jest i pewnie nic się nie zmieni w tym temacie.😊
Jeśli chodzi o kwestię świąt, to akurat ja lubię już sobie powoli wprowadzać świąteczny czas w połowie listopada, ponieważ sprawia mi to ogrom przyjemności i szczęścia, a także rozświetla mi to te ponure dni.
Dokładnie! Tym bardziej gdy po pięknym październiku przychodzi ponury, deszczowy listopad 😞
Zgadzam się z Panią, jeśli chodzi o święta w zupełności! I tak samo jestem niecierpliwa, aczkolwiek lubię przeżywać każdą porę roku i nie wyobrażam sobie skupiać się w listopadzie na świętach Bożego Narodzenia 😌 ale…każdy ma z nas inaczej i niech tak będzie ;)
Prawda jest taka, że kobiety często wchodząc w związek zapominają o sobie. Poświęcają swoje pasje (o ile kiedyś takie miały- problem pojawia się też gdy takowych nigdy nie było), przyjaciół i zatracają się w partnerze. Chcą z nim spędzać każdą chwilę a jeśli on tego nie robi to zaczyna się problem i pretensje. Sama kiedyś się na tym złapałam. Rzuciłam śpiew, który był moją zajawką od dziecka. Przez 11 lat śpiewałam nawet po weselach itd. Gdy poznałam swojego przyszłego męża świat jakby na moment się zatrzymał. Dopiero gdy zaczął pracować w delegacji zrozumiałam, że nie mam co ze sobą zrobić i wtedy otworzyłam oczy. Mimo, że jesteśmy w związku to siebie powinniśmy nadal stawiać na pierwszym miejscu (oczywiście wspierać, tworzyć coś razem ale nie zapominać, że to z sobą będziemy żyć do końca) i nasze pasje nadal są ważne. Mój mąż jest graczem, lubi poświęcać na to wieczory i o ile dzieci i wszystko dookoła mamy ogarnięte to nie przeszkadza mi, że gra. Problem zaczyna się jedynie kiedy zapomina o świecie realnym bo gra go tak wkręci. Wtedy natomiast wystarczy mu przypomnieć, że czas zrobić przerwę i problemu nie ma 😊
Temat świat w listopadzie to dla mnie za wcześnie. Co do 3h grania. Jak dla mnie jeśli byłaby to jednorazowa sytuacja - ok. Jeśli jednak byłoby tak, że oboje wracamy do domu około 17:00. Dwoje dzieci wczesnoszkolnych do zajęcia się nimi i mąż wolałby siedzieć w telefonie, grając czy na jakiekolwiek inne pasje poswiecać nawet godzinę (zanim dzieci pójdą spac) dzień w dzień - byłabym delikatnie mowiac niezadowolona.
Absolutnie się zgadzam w temacie świąt. Uważam, że zaczynanie od listopada to jest za wcześnie. Przesyt towarów wystawianych w sklepach tuż po 1 listopada gdzie w jednym regale są znicze a w drugim już mikołaje uważam za przesadę. Oczywiście jest to tylko moje zdanie
Dziewczyny mam wrażenie że patrzycie na wszystkich swoją miarą. Niektórzy nie patrzą na święta w listopadzie jako skrócenie sobie jesieni tylko jako wydłużenie świąt, ja obchodzę święta ze względu na klimat i na rodzine a nie na jezuska wiec dla mnie 24 grudnia to koniec świąt a początek nowego roku. I dlaczego mam je obchodzić tylko 4 tygodnie od 1 do 24 jak mogę znacznie dłużej i zacząć w listopadzie. Kiedy zjem pierogi to mi bez różnicy tak samo smakują 24 grudnia jak i 1 maja. Liczy się ten magiczny czas który sama stworzę sobie i swojej rodzinie i nie widzę w tym nic złego.
Świetny odcinek! Zgadzam się w 100 procentach z tym, o czym mówicie a propo świąt 😀
5:53 totalnie brzmi to jakby to był ślub mamy i córki 😁 Tak rozmawiacie, ,,omówiłyśmy nasz budżet, usadziłyśmy gości,, 😁❤️
Jestem przesiąknięta tym co sie dzieje na socialach w listopadowym (przed)światecznym szaleństwie, zamówiłam stojak na choinkę, bombki, kokardki, myślę, że niedługo zamówie lampki itp. Na swoje usprawiedliwienie powiem że to będą pierwsze święta w moim domu, ale choinki kupić szybciej niż pierwszego grudnia nie mam zamiaru kupić/ stroić, ani wyciągać ozdób z poprzednich lat.
Idealny podscakt na poniedziałkowe popołudnie ❤ do rysowania są idealne
Chętnie posłucham więcej o organizacji weselnej. Planuje swoje wesele na 2026r. Z pewnością polecałabym zakup obrączek i alkoholu jeszcze w tym roku, ponieważ po nowym roku ma wzrosnąć akcyza i złoto. Poza tym jesteście świetnym duetem! 😘
Super się Was słuchało! Zazwyczaj słucham Was na raty, bo często odpalam Was podczas różnych domowych prac, a swoje komentarze zostawiam w trakcie albo na koniec.
Jeśli chodzi o Caroline, mam podobne wrażenie - jej działania wyglądają na robione pod publikę. Trudno mi uwierzyć, żeby jej wpływowy i bogaty partner ot tak zgodził się na publiczne obsmarowanie w sieci. Chyba że jest aż tak lekkomyślna, że teraz nie przejmuje się konsekwencjami.
Nie jest mi jej specjalnie żal, bo nawet za zebrane pieniądze kupiła zabawki dla psa, żeby jemu było dobrze. Jak ktoś naprawdę zmaga się z finansowymi problemami, to raczej priorytetyzuje wydatki. Oczywiście, opakowała to w słowa mające wzbudzić współczucie widzów.
Lodówka też nie wyglądała na taką, w której brakuje jedzenia - były tam świeże owoce, na przykład truskawki, które teraz wcale nie są tanie, i warzywa. Zazwyczaj osoby w trudnej sytuacji nie mają takich zapasów.
Co do świąt, zawsze irytowało mnie to, że sklepy zaczynają ozdabiać się tak wcześnie. W zeszłym roku postanowiłam się zbuntować i niczego nie kupiłam wcześniej - a potem, na dwa tygodnie przed świętami, na półkach nie było już praktycznie nic, co bardzo mnie rozczarowało. W tym roku więc kupuję wcześniej i ostatecznie dałam się złapać w tę marketingową pułapkę!
Co do świąt - zgadzam się, że rozpoczynamy je zdecydowanie za wcześnie… nie mniej jednak, ja prezenty kupuje od listopada, bo jednak łatwiej jest rozłożyć wydatki w czasie i zakupić prezenty z kilku wypłat :) w grudniu dochodzi jeszcze koszt „samych świąt” (jedzenie, dodatki, wystrój)
Idealnie na nowy tydzień i chill ❤ Dobrego tygodnia kochane ❤
"na byku?...na byku?!.." dziewczyny super podcast, pozdrawiam Was serdecznie ❤❤
Paulina, ja biorę ślub za 3 dni a dopiero od jakiegoś tygodnia mam obrączki i wciąż ustalam szczegóły z podwykonawcami 😅
O matko, ja to gram częściej dłużej niż 3 godziny w grę na kompie :D a mąż też czasem gra, czasem gramy razem nawet pół dnia :D Jak nie mieszkaliśmy razem to też różnie spędzaliśmy czas, ja np siedziałam się uczyłam on grał, albo odwrotnie ;) no bez przesady. Warto tez takie rzeczy przemyśleć przed poważniejszym związkiem i pomyśleć czy faktycznie nam to nie będzie przeszkadzać w dłuższej perspektywie cokolwiek by to nie było :)
Uwielbiam wasze podcasty ❤️ Jednak to, o czym wspomniałyście odnośnie reklam to zgadzam się w 100%. Zazwyczaj muszę kilka razy podejść do takiego odcinka, bo przez te reklamy co 5 min które zazwyczaj trwają po 2/3 min zniechęcają do dalszego oglądania 😢jednak nie zniechęcajcie się do dalszego nagrywania, bo robicie to świetnie i zawsze będę wracać ❤️
Ja nierozumiem otwierania wszystkich okienek kalendarza adwentowego w listopadzie… czy nawet w grudniu. Kiedyś się czekało codziennie co tam następnego dnia będzie. A teraz wszystko na jednym odcinku, jeszcze w listopadzie i dziękuję dowiedzenia po świętach 😅
Och Pani Kasiu - ja mogę grać godzinami w Settlers II, innych nie lubię, a tata mój grał kiedyś właśnie w II, ja od tamtej pory (myślę, że spokojnie 20 lat) gram w Settlersów :D
Ja za to totalnie nie czaje świątecznych dekoracji w styczniu 😅 choinkę ubieramy na samym początku grudnia i po sylwestrze ją od razu rozbieramy. Ja jestem team lepiej wcześniej niż później 😅 tym bardziej jak teraz za oknem są trzy stopnie 😅
Pani Kasiu, w dzisiejszym podcaście wyglądała Pani pięknie
Kasiu to nie wina telewizora,pędu świata to są nasze wybory i brak silnej woli .A co do skrolowania, niekiedy durnych nic nie wnoszących filmików ,oglądania wiadomości itp to jest nic innego jak uzależnienie 😊brakuje nam tego telefonu w ręku zatem my zarządzamy swoim życiem i dokonujemy takich a nie innych wyborów.Pora zerwać z uzależnieniem 😁
Co do słodkiego stołu!
Mama mojej koleżanki zamówiła słodkości z cukierni nie mówiąc na jaką okazję. Było ich pełno. Koszt 400 zł.
Odebrała je, zawiozła do firmy cateringowej i oni ogarneli resztę
Ludzie zajmujący się cateringiem oraz reszta jedzenia ułożyli im ten słodki stół.
Nie powiedziała na jaka okazję i zaoszczędziła z 600 zł ;)
Ja tak samo zrobiłam z bukietem. Ślubny zaczynał się od 200 zł. Ja zamówiłam taki po prostu za 50 zł i swiadkowej za 30 😅 tort tak samo zamawiałam z oferty cukierni tylko ozdobiony kwiatkami. Za dopisek „ślubny” płaci się niestety słono
@ zgadza się!
@ to samo tyczy się makijażu czy fryzury na weselicho
Paulina dj Adris najlepszy w regionie. Polecam 😊
Mnie zastanawiają młodzi rodzice, którzy gdy spędzają czas ze swoimi dziećmi w parku, restauracji, czy mieście zamiast spędzać ten czas na żywo to patrzą się w telefony
Bo ludzie są uzależnieni od przeróżnych aplikacji, to jest silniejsze od nich. Puścić dziecko samopas i oglądać insta czy FB, tylko na to czekają.
Usadzanie gości to była mordęga 😂 ten się z tym pokłócił, ci się nie odzywają, ci się nie znają a jeszcze w między czasie telefony że ten to z tym by chciał siedzieć 😅😂 nasza odpowiedź po 10 zmianie ustawienia to „nie koncert życzeń” 😂😂
Super filmik kochane. Pytanko. Będzie jakiś film ze ślubu? Wiadomo niekoniecznie vlog ale coś co np. Andziaks i Luka zrobili czyli wrzucenie takiego materiału od filmowca z zajawką tego ślubu? Czy całkowicie chcecie go zostawić dla siebie? Jestem bardzo ciekawa pozdrawiam was cieplutko
Będzie ❤️
Hej!
Chciałam zapytać, czy jest gdzieś możliwość zaproponowania tematów do podcastu waszego?😊
Hej, możesz tutaj 😄
To na pewno temat związany z tańcami Pauliny..
Co uważacie o tym, że niestety często tańce high heels są określane jako wulgarne i tańczy się to tylko właśnie w uproszczeniu oczywiście w klubach ze striptizem.
Sama tańczę heelsy od roku i jestem ciekawa co wy o tym uważacie i czy się spotkaliście z takimi opiniami zanim zaczęła Paulina tańczyć ten taniec
te święta to czuje że z roku na rok coraz wcześniej są 😅 coraz wcześniej wszystkie ozdoby w sklepach są
To zamiast scrollowania moze lepiej jednak siegnac po te ksiażke, bo według mnie jeśli chce sie przeczytac to ten czas sie znajdzie, trzeba tylko chciec. Widocznie Kasiu wolisz telefon niż książkę po prostu.
Ale jeśli człowiek nie lubi tej ponurej jesieni to może sobie ją umilać zimowymi i świątecznymi rzeczami. Irytujący jest fakt, że skoro wy uznałyście, że tak musi być to inni robią to źle i koniec! Ludzie ubierają choinki i w Wigilię dopiero i mogliby powiedzieć oh jakie one niecierpliwe ubierają na początku czerwca. Mówicie to w taki sposób jakby to był największy grzech, a ludzie mogą nie być tym znudzeni świętami... Jaki wtedy macie argument, że jest to śmiertelny grzech?!
Kasiu, mogłabyś tyle rzeczy zrobić gdyby ten okrutny świat nie tracił twojego czasu! Ciekawe czy założyłaś ten zeszyt co miał sprawić, że będziesz mega produktywna i zorganizowana?
Od lat mówione jest że filmy są naprzód nagrywane. To są kwestie wyboru nad czym sie skupiacie.
Z tymi narządami bylo tak,ze to byla odpowiedz na ogromny hejt-Caroline uzywa meskiej angielskiej formy nazwiskaDerpienski,a j.polski ma odmiane-końcówki-(-a)Derpienska(!!!)i zaczęto wiec pisac,ze „jest mezczyzna”,wiec w odpowiedzi na ten hejt powiedziala o tym”przeszczepie”,zeby zadowolić hejterow.Potem przeprosila za ten zart-dobrze to pamietam.A ludzie zapamiętali wybiórczo,co chcieli zapamietac!Sila psychologii!!!
❤
Niestety jak same mówicie w grudniu to raczej nic nie będzie,ani z ozdób świątecznych prezentów i w ogóle.Niestety tak jest i pewnie nic się nie zmieni w tym temacie.😊
Dacie tytuły o czym rozmawiacie ?szybciej się wyszukuje temat 😟
Ty masz już obrączki ja odbierałam 26 maja mając ślub 21 czerwca a zamawiałam gdzieś koniec marca
super sobie babeczki gadaja
U nas też już niektórzy mają ozdoby świąteczne i choinki, światełka,ale też dlatego,że jest ładna pogoda i ludzie korzystają z pogody.
Czemu mama się ogranicza w wydatkach skoro to ślub córki?
Bo się dorzuca na pewno do wesela? Coś w tym dziwnego?
Mnie wkurzają właśnie te "influ " czy tiktoterki które otwierają i nagrywają kalendarze...po co psuć innym zabawę.. jak chcą to niech dla siebie otwierają a nie nagrywają 🤦♀️🤷♀️ #kasa i nic więce się nie liczy...
A jeśli chodzi o ozdoby to wolę się nastroić świątecznymi niż tymi jesiennymi popaść w załamanie...szare burę i ponure...
Ale i też zgodzę się z Panią Kasią trochę.
Możecie hejtować-zapraszam.
Dlatego dziękuję, że wy nie otwieracie ich wcześniej.
Jeszcze jedno, mam nadzieję, że u was będzie skarpetkowy challenge w tym roku we vlogmasach (o ile będą) bo w tym roku zamierzam z wami brać udział.
40 tys za filmowanie wesela? 😱😱😱😱😱
A Kevin nie ma rodziców skoro w ogóle nie mowisz o nich w kwestii przygotowań?
dziewczyny mówiły kilka razy, że nie ma
@@jus-nd7kjjak nie ma? A jego mama?
@@jus-nd7kjPrzecież ma mamę. Nie pisz nieprawdy
@@soneczna1233 nie ma już mamy, nawet sam Kevin odpowiedział kiedyś na jeden z podobnych komentarzy
Dziewczyny tłumaczyły już nie raz że Kevina rodzice już niestety nie żyją @@soneczna1233
niech zyja panstwo mlodzi blondyneczka i pan kevin
Niestety jak same mówicie w grudniu to raczej nic nie będzie,ani z ozdób świątecznych prezentów i w ogóle.Niestety tak jest i pewnie nic się nie zmieni w tym temacie.😊