Piszę taki komentarz już kolejny raz, ale sytuacja słuchania HP znów się powtarza ;) Jestem na dyżurze w szpitalu dziecięcym, przyjęcia zrobione (i nie, nie chodzi tu o imprezy 😅), dzieci poszły spać, to i lekarz dyżurny może sie położyć z nadzieją na sen. Zwykle słucham wtedy HP i powierzam Bogu moich małych pacjentów. Dobrej nocy! :)
moj chrzesniaczek ma na imie Aaron ❤niech wszystkim zebranym na historiach potluczonych Bog blogoslawi, i Tobie Ojcze Adamie, duzo zdrowia do nagrywania i gloszenia 😍
witam😊 Cudowna historia... Jestem w trakcie żałoby po dwóch długoletnich relacjach niby-przyjacielskich . Najbardziej wzruszył mnie moment kiedy dziewczyny powiedziały jesteś dla nas ważna...nawet teraz mam łzy w oczach.... Tęsknię za takimi relacjami... pozdrawiam gorąco
Miałam trochę przerwy od historii i teraz znowu wróciłam. Słucham już na dobranoc, obok śpi mąż, z drugiej strony mała prawie dwuletnia łobuziara Judyta a pod sercem imprezę rozkręca Maksiu. Pozdrawiam:)
Ja słucham przy zabawie moich dwóch malutkich córeczek Oli i Agatki. Gotują dla mnie w swojej kuchni a ja udaje, że jem najlepsze danie i sprawiam im przy tym radość 🙂 a jeszcze wcześniej woziłam je obie na kocu po podłodze udając konia 😄 Czekamy z obiadem na męża ale oczywiście już prawdziwym nie z drewna😅 Pozdrawiamy serdecznie
Ja sobie słucham przy włoskim czerwonym winku półwytrawnym. Kieliszek dla zdrowotności na następny tydzień. Pozdrawiam serdecznie Ciebie Adasiu i wszystkich Happowiczow ❤
Jest godzina 03.30, szykuje się do pracy. Moj mąż jeszcze śpi wiec słucham na słuchawkach. Tylko pies wstał jak usłyszał odgłosy otwieranej lodówki. Ot i tal zaczynam poniedziałek z Ojcem Adamem 😁
Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Cudowna historia i fantastyczne kobiety. Oby takich było więcej (zapomniałam o właścicielu stajni który umierającego konia okrył własna kołdrą). Jest wiele dobra wokół nas, a Pan nasz jest niesamowicie kreatywny
Jak to mówią prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Ja miałam podobną sytuację w rodzinie, dlugo nie chciałam się wtrącać aż w końcu po dłuższym namyśle znalazłam dla tej osoby pomoc. Okazało się, że było już baaardzo źle. Nie można być obojętnym, nigdy nie wiadomo, kiedy taka depresja może przeistoczyć się w coś niebezpiecznego. A ja dzisiaj wyjątkowo słucham hp podczas powrotu z Ogólnopolskich Mirzostw Polski we wspinaczce drzewnej, zajadając krakersiki. Pozdrowienia dla wszystkich słuchaczy 🥰
Moja przyjaciółka powiedziała mi ostatnio abym napisała tu komentarz bo chciałaby go usłyszeć wiec pisze 😁 mysle, ze troska, brak obojętności, obecność, pomoc to fundamenty prawdziwej przyjaźni 💪🏻 cieszę sie, ze mam to szczęście i doświadczam jej na codzień
Noooo nareszcie mogę wysłuchać! Dziś słucham sama,mąż wczoraj przebiegł maraton trzeźwości 17 km 😎 mój Super men ledwo dziś zipie, więc ja kochana żona 😉 przywdziałam fartuch pielęgniarki i rozpieszczam go . Proszę Was wszystkich o modlitwę za osoby walczące z nałogiem alkoholowym. A Joannie zazdroszczę takich przyjaciółek ja też mam nerwice i inne takie ale ojciec Adaś mnie zaadoptował i lęki zniknęły 😊. Pozdrawiam z Panem Bogiem ❤
Boże, dziękuję Ci za dar przyjaźni w moim życiu. To była bliskość, niezawodność i wsparcie. No i nieskończone rozmowy o wierze. Ania i Marynia już zmarły. Została mi jeszcze jedna Ania, z którą mogę jak z nikim rozmawiać o Bogu, Ewangelii i człowieku. Proszę o życie w Tobie dla tych które odeszły i zdrowie dla tej, która mi pozostała.
Wiesz co Ojcze? Ja zawsze słucham jak już nie mam sił .. Te historie pomagają mi zapomnieć jak bardzo jestem zmęczona ogarnianiem codzienności.. Serio. Odsuwają po prostu myśl "Boże, nie mam już siły wieszać tego prania".. Pozdrawiam serdecznie ➕ pracująca mama 4corek❤
Maria, to minie. Wiem, że teraz Ci ciężko, ale to się kiedyś skończy. Te najprostsze czynności codziennie, które wykonujesz jako mama, troską i opieka, którą dajesz swoim córkom to najpiękniejsze i najważniejsze podłoże, żeby one mogły wzrastać na pięknych ludzi. Kontynuujesz dzieło Boże ❤
I love it, thank you❤ pomagajmy sobie wzajemnie w trudnych życiowych sytuacjach❤ zachęcajmy i wspierajmy naszych przyjaciół, przymusem niczego dobrego nie da się zbudować. Dziękuję Ci ojcze Adamie za tę piękną historię o potędze przyjaźni i wielkiej potędze Pana Boga❤
Ja słucham hp ucząc się o operze "Carmen", kiedy powstała, w jakich okolicznościach przebiegła prapremiera i dlaczego była wyjątkowa w tamtych czasach... Może kiedyś będzie dane mi ją zaśpiewać. Jeśli chodzi o takie przyjaźnie to cud, że jeszcze istnieją w tym wywróconym do góry nogami świecie. Ja akurat jestem bardzo samotna i bliskości jakich doświadczyłam w życiu były niezdrowe i bolesne. Uwielbiam ojca głos!! Uspokaja mnie i sprawia, że nie zawsze czuję się totalnie sama ( podobnie mam z Okuniewską). Pozdrawiam serdecznie
Witam wszystkich serdecznie życzę Błogosławionej Niedzieli cudownych chwil dla których warto żyć życzy Stary Baca który kocha Ludzi i Ojczyznę Normalną i Pełną Miłości Bezgranicznej Amen zdrowia życzę ojcze Adamie oraz wszystkim którzy szanują Twoje zasady Dzięki za głoszenie prawdy Dobrej Niedzieli z Panem Bogiem Amen
Historia bardzo mi bliska. Również jestem wrażliwą osobą i cierpię niestety na zaburzenia lękowe. Wiem, co to znaczy miesięcznie znaczną część budżetu przeznaczać na terapię. Serdecznie pozdrawiam Joannę oraz jej przyjaciółki. Podarowałyście Asi coś najpiękniejszego - szansę na lepsze życie. PS także miałam w życiu epizod z jazdą konną - chciałabym kiedyś do tego wrócić, ale przy takich kosztach mogę nie wyrobić😊
Terapie, różne terapie, koszty.... Proszę posłuchaj na y. t. p..Beaty Pawlikowskiej (tak, ta od podróży i "burzy" o leczeniu depresji), wspaniała darmowe wykładoterapie (tak je nazwałam na własny użytek). Nie tylko mnie pomaga, spójrz na komentarze. Tak, czy owak, trzymam kciuki za Ciebie.
Ojcze Adasiu jak fajnie jest być Twoim niechcianym dzieckiem😊słuchalam wczoraj wracając ze swojej terapii... Usłyszałam że najprawdopodobniej mama w swojej podświadomości nigdy nie zaczęła mnie chciec... Do tego emocjonalnie dojeżdża mnie od zawsze... Powinno mi być ciężko a ja czuję spokój .. . Bo nazwać niektóre rzeczy to jest naprawdę ważne. I jestem z siebie dumna... A rzadko bywam dumna z siebie... Że odważyłam się na te terapię ... Wierzę że dzięki temu moja piąteczka dzieci będzie miała zdrowsze relacje ze swoją mamą czyli ze mną 🙂 a apropos historii... Ja niejako pomagam zawodowo. Pracuje w MOPS jako asystent rodziny. Wiem jak ważne jest to czy ktoś chce przyjąć pomoc ale równie ważne jest widzieć i czuć że ktoś chce pomóc. Bądźcie wrażliwi i uważni na to co się dzieje wokół... Proszę Was nawet jeśli czasem jest to trudne nie ignorujcie jak podejrzewacie że ktoś może potrzebować pomocy....
Dzień dobry, Mam male pytanko zwiazane z przedstawiaona historią. Czy korzystanie podczas terapii u psychologa z rożnych technik pozwalajacych sie pozbyć się lęku popełniam grzech? Chodze juz na kolejne spotkania i czuje się lepiej, widzę że terapia zaczyna pomagać. Raz przypadkiem wyczytalam ze takie rzeczy to grzecz poniewaz zniewalają człowieka i tak się zastanawiam jakie jest podejscie kościola lub co o tym sądzicie.
Słucham tradycyjnie kilka minut po publikacji ,hp to już taki mój swoisty rytuał niedzielny ,wzruszył mnie ten odcinek pod tym względem jak to też przytoczyłeś ojcze troskliwości koleżanek wobec Joanny ,dobrze mieć takich ludzi wokół 🥺
Dopiero niedawno odkryłam HP, ale jak już odkryłam to przepadłam i w krótkim czasie wysłuchałam wszystkich. Ubolewam nad tym, że nie mam już żadnych historii w zapasie i od teraz będę słuchać na bieżąco. Czekam więc do niedzieli. Pozdrawiam Ojcze Adamie, dziękuję za twoją twórczość w internecie, jest ona dla mnie bardzo pomocna ❤
Dziękuje z całego serca za ta historie i za wszystkie inne. Dzisiaj słuchając Ojca przejechałam jakieś 25 km na rowerze 😅co jak na mnie nie jest wcale mało. Mieszkam za granica i Ojca podcasty dają mi wrażenie, ze jestem mniej samotna ❤ Pozdrawiam serdecznie wszystkich ❤i Ojca i innych słuchaczy ❤
Niech Bóg Wam błogosławi, wspaniałe, odważne i wrażliwe Kobiety! ❤️🙏 I niech nas uzdalnia do wrażliwości i mądrej pomocy 🙏 Dziękuję za takich ludzi w mym życiu ❤️🙌
Piękna historia ! Piękna przyjaźń ! Ja zawsze słucham historii w pracy no i na całe szczęście dziś słuchałam po powrocie do domu bo się wzruszyłam dziewczyn przyjaźnią i nie mogłam powstrzymać łez ( ale by się na mnie patrzyli w pracy 😅)
@@gdziesnawschodzie681 Hej 🙋♂️ Jak tam, udało się wszystko z tym zabiegiem co miałeś, jest ok ze zdrowiem?🙂 No są takie portale, profile, grupy w mediach społecznościowych, gdzie możesz poznać nowych znajomych😉
@@gdziesnawschodzie681 Nie no nie przesadzaj, większość i tak się kręci w szukaniu miłości albo innych rozrywek 😉 Zresztą i tak lepiej kogoś na żywo poznać niż przez ekran🤷♂️ Ok rozumiem ale wierzę, że będzie wszystko dobrze czego Ci życzę 🙏🖐️
Pomaganie bardzo ważne. Pomogłam bratu na zakręcie życiowym. Alkohol, policja, pościg, 3 dni na dołku, zakaz zbliżania sie do rodziny, o mały włos rozbita rodzina i ja powiedzmy "mediator" miedzy bratem a szwagierką. To był bardzo trudny czas. Byłam pierwszą osobą z którą spotkał się po wyjsciu z dołka. Pierwszą rzeczą którą ode mnie wtedy dostał był RÓŻANIEC. Było wiele rozmów z obojgiem, to był bardzo ciężki czas. Ale moje serce cieszy się bardzo, bo dziś są nadal razem, kochają się, brat nie pije. Wiele razy usłyszałam że to moja zasługa. Nie, to Bóg pomógł, ja tylko się modliłam. Ale to opowieść pewnie na historię potłuczoną, może kiedyś się odważę.
A ja dziś słucham HP na sali sądowej. Przygotowuję ja do całodniowego posiedzenia. Ciężka praca, bo tu to czasami są dopiero potłuczone historie. Pozdrawiam cieplutko i bardzo dziękuję ojcze Adamie za Twoja misje ;) Just.
Śmierć prawdziwego przyjaciela-zwierzęcia i pomoc prawdziwego przyjaciela-człowieka ... ❤💚 Smak pierwszego poczułam, drugiego hm...nigdy. W wieku prawie 40 lat życia i doświadczenia odważę się powiedzieć, że taka przyjaźń między ludźmi jest rarytasem. Dlatego z całego serca trzymam kciuki za bohaterki dzisiejszej opowieści! Dbajcie o to, co macie, bo to prawdziwy dar 🙏 ❤ Pozdrawiam ciepło.
Coraz trudniej odnaleźć się w dzisiejszym świecie....dlatego kupuje sobie skuter dla seniorów i do przodu...Miło posłuchać o takiej przyjaźni...zaraz na sercu lżej...dziekuję.♥️🕊
No wiec WYCHODZE ZA MAZ za najlepszego przyjaciela, konia nie chowalismy ale przez 19 lat nie jedno wspolnie przezylismy. Poprosze o blogoslawienstwo Ojca oraz modlitwe wszystkich HPowiczow za nowy chapter naszego naszego zycia 🙏
Słucham tej historii jak zawsze rano w poniedziałek w pracy układając kwiaty. Słucham ze wzruszeniem. To niesamowity dar mieć blisko taką osobę, która będzie prawdziwym przyjacielem w czasach życiowego kryzysu. Która wspomoże i da od siebie tak wiele po to, aby po prostu pomóc, nie oczekując nic w zamian. Która bedzie się starać dla ciebie (!). Która będzie. Tylko tyle i aż tyle. Dla mnie brzmi jak płonne marzenia. Już chyba dawno przestałam wierzyć w taką przyjaźń... I nie ukrywam, że często bardzo mi smutno z tego powodu. Pozdrawiam serdecznie Autorkę i kumpelki. Pielęgnujcie w sobie to co jest między wami, bo to jest naprawdę piękne 💜 Z Bogiem 👋🙏💐
Szczęść Boże o Adamie ja słucham w pracy przez słuchawki myjąc klatki schodowe w blokach taka praca .miło i szybko mi praca mija pozdrawia .dopiero jestem na 20 historii dopiero co zaczłam słuchać .pozdrawiam z Bytomia .
Siedzę przy komputerze. Słuchawki w uszy. Odcinam się od wszystkiego. ..kończą mi się już sposoby.. z gier (chyba na szczęście) wyrosłem. Nadrabiam zakupy online... zabijam i przekierowuję myśli.
Szczęść Boże. Beczałam jak bubek, bo sama mam konia (w kwiecie wieku wprawdzie, ale ten dzień też kiedyś przyjdzie, a na samą myśl o tym jest mi słabo). Bogu wie co robi, zawsze, chociaż my często gęsto rozumiemy to dopiero po latach... Wielu latach. A dziewczynom gratuluję przyjaźni. Pozdrawiam serdecznie PS Sama proszę o modlitwę w intencji Bogu widomej.
Właśnie wróciłam z placu zabaw, na którym byłam z bratankiem. Jestem jego ulubioną ciocią, a ja nie potrafię mu odmówić i zawsze chętne spędzam z nim czas. Siadam i słucham kolejnej HP jak co niedziela 😊 Mieć takich ludzi wokół siebie to skarb. Ja niestety jestem sama ze swoimi problemami😢Trochę na własne życzenie i dla dobra wszystkich wiem, że muszę poradzić sobie z tym sama. Jak mówi przysłowie " Naważyłam piwa, to teraz muszę je sama wypić". Jest ciężko, ale nie pokazuje tego innym, płacze dopiero gdy zostaję sama. Podjęłam jednak decyzję i wybieram się na terapię.Oj, Ojcze Adamie, moja historia życia jest strasznie potłuczona, chociaż mam tylko a może aż 28 lat.Obiecałam sobie, że jeśli to wszystko poukładam, to opiszę i wyślę swoją HP, jako przestrogę dla innych. Pozdrawiam i dziękuję za każdą HP.
Pan Bóg działa różnymi ścieżkami. Moja siostra przez kilka lat nie korzystała z sakramentów, bo sama uznała, że z jej poglądami nie ma dla niej miejsca w Kościele. Tłumaczenia, żeby się nie skreślała, nic nie dawały. Rok temu brałam ślub i mimo, że różnie bywało między nami, miałam wewnętrzne przekonanie, że to ona ma być moim świadkiem. "Mam iść do spowiedzi?"- zapytała mnie. A ja: "Jak chcesz. Musu nie ma." No i poszła :) a co więcej, nie był to ostatni raz od tamtej pory. Pozdrawiam serdecznie Ojca Adama i wszystkich słuchaczy HP.
Dziękuję Ci Ojcze Adamie za to, że za Twoim pośrednictwem odmieniasz nasze serca. Historii potłuczonych słucham od wprowadzenia ich na kanał i co tydzień są bardzo wyczekiwane. Czasem zdarza mi się słuchać ponownie niektórych HP podczas malowania czy robienia projektów na studia (bo lepiej posłuchać czegoś mądrego w końcu) Dziękuje za 105 odcinków pełnych uśmiechu i łez, nigdy nie piszę komentarzy bo słucham przez spotify ale dzisiaj pomyślałam, że się odważę. Ostatnio udało mi się zarazić mojego chłopaka słuchaniem HP, po których przesłuchaniu zawsze dyskutujemy, co mam wrażenie umacnia naszą relacje. Pozdrawiam Cię Ojcze Adamie i życzę wszystkiego dobrego!
Oj Ojczulku kochany.... Właśnie sobie słucham tej historii w poniedziałkowy wieczór, wracając z 1 spotkania Wspólnoty Kobiet, która będzie w Aleksandrowie Ł. Bardzo się cieszę, że Pan Bóg zawsze znajdzie sposób na to, aby nas uratować. Proszę o modlitwę za Marzenkę, która jest w złej formie, z podejrzeniem depresji, aby i na nią Pan Bóg znalazł Swój niezawodny sposób 🥰
Słucham tym razem od razu, przygotowując kiełbachę i krupnioczki na grilla, mimo, że zaczyna kropić deszcz😅 i rozmyślam z radością, że będę miała okazję Ojca posłuchać i pooglądać na żywo już za 8 dni w Piasku 🤩 do zobaczenia więc, a teraz oddaję się już historii z pełnym skupieniem😊
Dziękuję ojcze Adasiu za piękną historię a przede wszystkim niezwykle mądry komentarz do tej historii ! Nawet nie wiesz jakie to trudne kochać wszystkich, którzy są wokół nas. Jestem teraz w Luksemburgu (na szczęście tylko jeszcze ostatnie 3 dni mojej pracy, bo jestem nią już bardzo zmęczona nie tylko fizycznie ale i psychicznie a przede wszystkim moje emocje sięgają zenitu ciągle tłamszone wewnątrz). Czasami bardzo żałuję, że tak dobrze znam język francuski, wolałabym tego nie rozumieć co 90-letni właściciel domu i jego córeczka, gdzie pracuję jako famme de menage mówią na temat Polski i Polaków. Od dwóch miesięcy próbowałam ze wszystkich sił bronić Polaków a przede wszystkim Polski jako pięknego kraju nad Wisłą i to mi się nawet udało. Wczoraj usłyszałam podczas spaceru przy stadninie koni taki komentarz 90-letniego właściciela (od 20 lat emeryta) największej firmy projektowo- budowlanej w LU autostrad i tuneli: Wiesz Maria, konie tylko pracują, jedzą, piją i śpią. Wyobrażasz, sobie, gdyby nagle zaczęły mówić ??? Po czym zarechotał jak zwykle. Dzisiaj rano powiedziałam mu, że ja od dzisiaj też tylko będę sprzątacz, prać, prasować, jeść, pić i spać i przestałam z nim rozmawiać odpowiadając tylko na jego pytania: tak lub nie ! Powiedziałam popołudniu przygotowując mu kolację na 19.00, że nawet żarty na temat kogoś mają jakieś granice. Nawet konie, które mijaliśmy podczas spaceru się obraziły bo pierwszy raz wszystkie cztery nie podeszły do nas jak przechodziliśmy tylko stały na końcu odwrócone zadami. O 17.00 wys,łam na miasto, powiedziałam, że kolację ma przygotowaną na stole, wyszłam mówiąc, żeby na mnie nie czekał bo nie wiem o której wrócę. Nawet już głodna nie jestem. Zamówiłam sobie kawę w małym portugalskim bistro i czekam aż będzie 21 bo mam nadzieję, że jak wrócę to będzie ju, spał. I powiedz mi ojcze Adasiu jak można takiemu podłemu człowiekowi wybaczyć ?? No cóż jakoś dotrwam do wtorku bo o 13.00 wylatuję z LU samolotem do Krakowa z przesiadką i 3,5 godzinna przerwą w Londynie. Będę o 20.00 w Krakowie w Polsce i więcej Luksemburga I tego pana nie oglądać na oczy.Koniec z wyjazdami ! Szukam pracy w Polsce, napewno tutaj mniej zarobię ale przynajmniej nikt nie będzie mnie traktował jak konia tylko jak człowieka. Pozdrawiam, Maria psychicznie.
P.S. Jutro na mszy św. o 11.00 poproszę księdza o modlitwę za ś.p. żonę Chantal tego pana, która zmarła na raka płuc w 2007 roku mając 67 lat czyli tyle co ja teraz. Jej mąż czyli ten 90- letni Pan po pogrzebie nigdy nie był na jej grobie ?? Byłam na jej grobie dzisiaj rano i zapaliłam jej znicz odmawiając 10- tkę różańca za jej duszę bo to święta kobieta była skoro z nim wytrzymała 40 lat. Świeć Panie nad jej duszą i przyjmij ją do siebie mimo, że chyba nie była wierzącą osobą a może jednak ?? 😮
Jestem osobą która zawsze wszystkim pomaga, czasem rzuca wszystko by tylko komuś zrobiło się lepiej. Tylko jak ja pomocy potrzebuje to jakoś pusto wokół. Już parę razy usłyszałam: już mi pomogłaś, już jest dobrze, już cię nie potrzebuje. Patrzmy też czy ktoś kto pomoc udziela jest w potrzebie
Pomoc powinna być bezinteresowna, a nie w oczekiwaniu wdzięczności. To tak jakbyś pomogła komuś wstać, a potem oczekiwała zapłaty. A karma jak ma wrócić - wróci. Jeśli nie, to nie.
Slucham jak zawsze ogarniajac kuchnie i przygotowujac sie do nastepnej tygodniowej gonitwy zycia tu na ziemi 😊, jednak po dzisiejszym odcinku musialam skomentowac . Brawo za empatie i troskę o kolażankę ! Nam kobietom nie jest trudno się kimś zaopiekowac. O wiele trudniej jest nie oczekiwać niczego wzamian . I nie mam tu na myśli jakiegos "rewanżu " tylko właśnie to zdanie " zrobisz z tym co uwazasz " , czyli zrob z tym co chcesz uszanujemy kazdą Twoja decyzje ! Brawo ,brawo dla tych Pań ;) ❤ Pielegnujcie ta znajomosc bo napewno was uskrzydla ! P.s przepraszam za bledy , nie jest latwo pisac i lepic pierogi🤷 (oczywiscie z miesem ,moja rodzina jest miesna jak Ojciec Adam ! ) 😂 Pozdrawiam !;)
Ojcze Adamie słucham tych wszystkich opowieści 😊. Dzisiaj słucham z domu w dzień pilnując syna niepełnosprawnego Ale zazwyczaj słucham w nocy w pracy Wszystkie opowieści są wzruszające ❤ i dające dużo do myślenia Pozdrawiam 😊
Szczęść Boże! Proszę o modlitwę za Damiana, który wczoraj popełnił samobójstwo 😢 niestety nikt nie zdążył mu pomóc. Osierocił chłopca 13 lat i roczną córeczkę.
A ja się zgadzam że dzieci nieplanowane są bardzo kocha e.Z moim trzecim tak było....byłam bardzo wystraszona no i zła na Boga.Kiedy zapytałam o imię to cytat a los padł na Macieja...No i nasz Maciej jest przekochany.Jeszcze urodził się w święto Ag.Stilianu,który w Grecji jest patronem dzieci bo tutaj mieszkam.
Powiem Ci Ojcze, że śmiesznie z tym Aaronem. Tydzień temu po przesłuchaniu HP ucięłam sobie pogawędkę z narzeczonym na temat imion biblijnych dla naszych przyszłych dzieci. On ogólnie jest zwolennikiem rzadkich imion, ja z kolei wolę tradycyjne, chyba że takie "dziwne" imię ma głębsze znaczenie, no więc takie biblijne to niezły kompromis. W pewnym momencie zaproponowałam Aarona, na co mój chłop stwierdził, że to fajne imię, a na dodatek jego ulubiony pseudonim do nadawania bohaterom w grach. No więc jak przeczytasz Ojcze komentarz to może dasz nam dodatkową motywację do powołania jeszcze jednego Aarona 😅
❤ Witam Ojca . Moje dzieci to Piotr -Maciej przy bierzmowaniu Maria , córka Małgorzata- Zofia przy bierzmowaniu Maria , syn Andrzej - Sebastian przy bierzmowaniu Paweł. Moje wnuczki to Weronika , Klaudia, Zofia , Pola , wnuki Paweł, Tymon ,Przemysław a prawnuki Julia i Maksymilian . Dziękuję Panu Bogu za wszystkich i skromnie proszę o westchnienie Ojca do Boga w ich intencji .❤❤❤❤ 9:22
Dzień dobry Ojcze Adamie Słucham tej historii i jakbym słyszała o sobie Łzy cisną się do oczu ,fajnie miec kogoś o tak wielkim sercu,kto w takiej sytuacji pomaga ❤ obecnie jestem w ciężkiej sytuacji gdzie nie daje rady i małżeństwo rozpada się na milion kawałków, poprosiłam też o pomoc psychiatry i psychoterapeuty i mam nadzieję że mnie podniesie ,ale najbardziej jestem też wdzięczna mojej ukochanej osobie która nie jest obojętna wobec mnie a ma na imię Kinga Ma też wielkie serce ❤️ I za to jej dziękuję To prawda co Ojciec mówi Trzeba chcieć,nic na siłę Historia piękna , wzruszyłam się Proszę o modlitwę za moją rodzinę która się rozpada ale i za moje największe skarby Kacpra i Wiktorka które przystępują do Pierwszej Komunii Świętej ❤. pozdrawiam Aneta
Do Jaśminy:Mam córke o imieniu Noemi,jest cudownym dzieckiem i kiedy z mężem nadawaliśmy jej to imię,to wszyscy wokół dziwnie to komentowali;) A dziś większość z nich chwali nam to imię;) Trzymamy kciuki,by Twe marzenie się spełniło;) Serdeczne pozdrawiamy Cię nasz Ojcze Adamie;) Psychofani z Oświęcimia😉
Słucham tych wszystkich historii i płacze , tak po prostu... Nigdy nie czułam się tak bardzo samotna jak teraz.. to najgorsze uczucie jakiego człowiek może doświadczyć . Nie życzę nikomu.. :( 😢
Doskonale rozumiem co przeżywasz 😔 wiele razy w życiu tak się czułam, mimo, że mam sporą rodzinę... Czasem trzeba doświadczyć takiego uczucia tylko po to chyba, by zrozumieć jak ważne jest mieć kogoś kto nas rozumie. Proszę Cię, nie poddawaj się 😔 Bądź dobrej myśli, módl się z wiarą o pocieszenie i Pan Bóg Ci je da. Pomodlę się za Ciebie i ja. W końcu przyjdzie ukojenie i z czasem samotność stanie się tylko wspomnieniem. Przysyłam pozdrowienia i przytulam serdecznie. Nie jesteś sama. Zawsze jest z nami nasz Ojciec Wszechmogący, Pan Jezus, Duch Święty, Maryja i Anioł Stróż. Słuchają Cię i czują Twój ból. Bądź cierpliwa, słuchaj głosu serca i módl się żarliwie o to czego najbardziej pragniesz. Spełni się, nie trać nadzieji ❤❤🫂🙏🕊
Słucham szydełkując sukienkę, ostatnio właśnie taka dłubanina ratuje mnie przed depresją, liczenie oczek i modlitwa pozwala uspokoić myśli. Cudownie jest mieć takich przyjaciół. Niech Bóg Wam blogoslawi za Waszą dobroć. Ps. A koni się boję, bo toto ma duzy łeb i nie wiadomo co wymyśli 😊
Prawie 900 tys niechcianych dzieci ojca Adama! Wygląda na to że ja też się do nich zaliczam chociaż wiekowo (77) to raczej o.Adam zaliczałby się do moich niechcianych dzieci. Pozdrawiam serdecznie😀😇🥰💙💛❤
Gdyby uśpienie konia w agonii było tak proste… w zeszłym roku sama byłam w podobnej sytuacji tylko starszy koń (lat 36) po zjedzeniu śniadania położył się w boksie i nie mógł już wstać. Już od kilku miesięcy trzeba było pomagać we wstawaniu odpowiednio podpierając wstające zwierzę, jednak tym razem podparcie nie zdawało rezultatu. Ile się nadzwoniłam po weterynarzach… wszyscy w promieniu 100 km nie mogli przyjechać. Słyszałam teksty „tak to już jest na starość” albo „sam zdechnie”. A kiedy umiera przyjaciel, z którym przeżyło się x lat to chce się jakość pomóc. W końcu zlitował się lekarz weterynarii od owiec i przyjechał zbadać konia. Słabe serce, koń cierpiał… jeśli koń leży na jednym boku przez dłuższy czas to jego ciężar nie pozwala mu oddychać i sam się dusi. Nie chcieliśmy tego, nie chcieliśmy by tak bardzo cierpiał. Weterynarz szukając jeszcze na szybko informacji o dawkach śmiertelnych (bo jednak jeśli nie specjalizuje się w koniach to nie pamięta już wszystkich dawek) pomógł nam odprawić konia na drugi świat. Najgorsza w tym wszystkim jest bezradność i spotkanie z obojętnością tych, którzy powinni pomóc.
Coreczka wybrała na bierzmowanie piękne imię Noemi.Ksiądz który przygotowywał dzieci do bierzmowania nie wyraził zgody .Nie rozumiem dlaczego …w polemikę nawet nie było możliwości wchodzić ,wiec musiała wybrać inne imię .Z Bogiem ❤
o.Adamie .Twoje dzieci(wśród nich i ja) niechciane i nieplanowane w ilości 882tys.Niechciane?Jako dziecko wolałbym być chcianym.o.Adamie proszę o sprostowanie.Może jestem jednak chciany ? Jestem pewny,że gdy zobaczę lub usłyszę ,że jestem chciany to nastrój mi się poprawi i z większą chęcią będę słuchał i oglądał twoje nagrania. Mieczysław
No i już , nadrobiłam wszystkie historie mogę teraz przywitać się tu ze wszystkimi "CZĘŚĆ CAŁEJ RODZINCE HP", czy mogę się dołączyć? Szkoda tylko że teraz muszę czekać do niedzieli bo super się myło z wami naczynia a zlew mam pełen😉
Piszę sobie sprawozdanie z robienia awansu - nauczyciele mają przekichane w tej kwestii. I czuję małego głoda, a że mama obiecała mi rolady na obiad, to schodzę na parter, co by jedną podprowadzić 🍖Od progu już mnie woła: zobacz i skomentuj św. Tereskę. Moja mama odkryła pasję do renowacji figur sakralnych, więc jestem jej pomocnikiem i krytykiem. Ale okazało się, że po tym, jak ostatnio nauczyłam ją obsługiwać jutuby i sama sobie włącza nagrania - słucha Szustaka 😎 O jacie - myślę, świat się skończył, bo poznała ojca przy jakimś niefajnym komentarzu i delikatnie pisząc wolała słuchać kogo innego 😅A tu Historia Potłuczona nr 13. Zachwycona którymś z komentarzy specjalnie przewinęła do tego momentu i słucha dalej, malując św. Tereskę. Kiedyś nauczę ją też pisać komentarze, może na ten odpowie 😏 Gdyby ktoś pytał: rolada jakkolwiek pyszna, ale skończyło się na kotlecie 🤣🤣
A ja słucham będąc w miejscu w życiu, w którym bardzo nie chcę być. Niedawno rozstałam się z chłopakiem, spodziewając się od niego prędzej deklaracji na całe życie niż słów" nie jestem gotów na związek". I tak, wiem, gdybym opisała tę historię to pewnie Ojcze Adamie kilka razy byś ją przerywał i "krzyczał" dziewczyno! Nie warto! "Naprawdę tego nie widziałaś?!" Może i widziałam, ale tłumaczyłam sobie, że przecież z dobrego domu, że przecież się zmienia i się stara. Pamiętajcie dziewczyny, czerwone flagi ostrzegawcze w związku, widziane przez różowe okulary wyglądają po prostu jak flagi. Ściskam wszystkich, którzy są teraz tam gdzie ja i wierzę, (albo tylko tak piszę), że jescze będzie ok! Joanna
Nie słuchałam HP od kilku tygodni. Tyle w nich smutku i cierpienia, że nie daje rady tego słuchać, mam zbyt dużo empatii. Tej wysłuchałam, ale z nastawieniem, że jak będzie bardzo smutna to wyłączam
Słucham sama. W pokoju obok śpi upojony alkoholem mój syn Mariusz. Jego ojciec a moj mąż zapił się 10 lat temu. Wiem co to znaczy gdy osoba uzależniona nie chce podjąć leczenia. Przygarnęłam syna znów do siebie ale przez to że pije psują się relacje z moim obecnym męzem ktory już 12 lat jest trzeźwy i wie co z czym, że musi chcieć skończyć z na£ogiem. Mój syn tylko użala się nad sobą i mną manipuluje a o terapii nie chce słyszeć. Proszę o modlitwę bo sił mi już brakuje😢
Słucham w garażu pod blokiem, gdy pan hydraulik przepycha odpływ ze zlewu, który łączy się z pionami kuchennymi w bloku. Zapach "nieteges". I myślę, że każdy z nas od czasu do czasu potrzebuje takiego Hydraulika. Pozdrawiam z niezbyt świeżego garażu. A.
Slucham i slucham i tak sobie mysle czy juz czas aby napisac i moja historie potluczona czy raczej zaczekac az bedzie jeszcze bardziej potluczona gdyz czuje ze to jeszcze zapewne nie koniec... ..
Piszę taki komentarz już kolejny raz, ale sytuacja słuchania HP znów się powtarza ;)
Jestem na dyżurze w szpitalu dziecięcym, przyjęcia zrobione (i nie, nie chodzi tu o imprezy 😅), dzieci poszły spać, to i lekarz dyżurny może sie położyć z nadzieją na sen. Zwykle słucham wtedy HP i powierzam Bogu moich małych pacjentów.
Dobrej nocy! :)
moj chrzesniaczek ma na imie Aaron ❤niech wszystkim zebranym na historiach potluczonych Bog blogoslawi, i Tobie Ojcze Adamie, duzo zdrowia do nagrywania i gloszenia 😍
Take przyjaciółki to skarb .Pozdrawiam miłe Panie❤
Kochany OP Adamie, dziekuje ze jestes! Przyszedles dzisiaj do moich mysli podczas Mszy Swietej. Duzo potrzebnych lask dla Ciebie!
witam😊
Cudowna historia... Jestem w trakcie żałoby po dwóch długoletnich relacjach niby-przyjacielskich . Najbardziej wzruszył mnie moment kiedy dziewczyny powiedziały jesteś dla nas ważna...nawet teraz mam łzy w oczach....
Tęsknię za takimi relacjami...
pozdrawiam gorąco
Agnes, przechodziłam przez to samo kilka lat temu. Współczuję serdecznie. Nie zamykaj się na nowe przyjaźnie. 😘
No to słuchamy :)
Ta czołówka jest genialna! Ona mnie idealnie nastraja na kolejną ciekawą podróż!
Miałam trochę przerwy od historii i teraz znowu wróciłam. Słucham już na dobranoc, obok śpi mąż, z drugiej strony mała prawie dwuletnia łobuziara Judyta a pod sercem imprezę rozkręca Maksiu. Pozdrawiam:)
Jeju, musisz być niezwykle szczęśliwa w takim towarzystwie!!
💗
Ja słucham przy zabawie moich dwóch malutkich córeczek Oli i Agatki. Gotują dla mnie w swojej kuchni a ja udaje, że jem najlepsze danie i sprawiam im przy tym radość 🙂 a jeszcze wcześniej woziłam je obie na kocu po podłodze udając konia 😄 Czekamy z obiadem na męża ale oczywiście już prawdziwym nie z drewna😅 Pozdrawiamy serdecznie
Ja sobie słucham przy włoskim czerwonym winku półwytrawnym. Kieliszek dla zdrowotności na następny tydzień. Pozdrawiam serdecznie Ciebie Adasiu i wszystkich Happowiczow ❤
Jest godzina 03.30, szykuje się do pracy. Moj mąż jeszcze śpi wiec słucham na słuchawkach. Tylko pies wstał jak usłyszał odgłosy otwieranej lodówki. Ot i tal zaczynam poniedziałek z Ojcem Adamem 😁
Dziękuję za tą historię i za Twój komentarz Ojcze. Dziękuję za podpowiedź co robić w takiej sytuacji, na pewno się przyda 👍 pozdrawiam ❤
Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Cudowna historia i fantastyczne kobiety. Oby takich było więcej (zapomniałam o właścicielu stajni który umierającego konia okrył własna kołdrą). Jest wiele dobra wokół nas, a Pan nasz jest niesamowicie kreatywny
Jak to mówią prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Ja miałam podobną sytuację w rodzinie, dlugo nie chciałam się wtrącać aż w końcu po dłuższym namyśle znalazłam dla tej osoby pomoc. Okazało się, że było już baaardzo źle. Nie można być obojętnym, nigdy nie wiadomo, kiedy taka depresja może przeistoczyć się w coś niebezpiecznego.
A ja dzisiaj wyjątkowo słucham hp podczas powrotu z Ogólnopolskich Mirzostw Polski we wspinaczce drzewnej, zajadając krakersiki. Pozdrowienia dla wszystkich słuchaczy 🥰
Cudnie mieć Takich Ludzi obok siebie 🤗 Życzę Wszystkim Takich Przyjaciół ❤️❤️❤️
Moja przyjaciółka powiedziała mi ostatnio abym napisała tu komentarz bo chciałaby go usłyszeć wiec pisze 😁 mysle, ze troska, brak obojętności, obecność, pomoc to fundamenty prawdziwej przyjaźni 💪🏻 cieszę sie, ze mam to szczęście i doświadczam jej na codzień
Dziękuję za historię i komentarz . Miłego wieczoru 🙏❤️🤗🥰
Noooo nareszcie mogę wysłuchać! Dziś słucham sama,mąż wczoraj przebiegł maraton trzeźwości 17 km 😎 mój Super men ledwo dziś zipie, więc ja kochana żona 😉 przywdziałam fartuch pielęgniarki i rozpieszczam go . Proszę Was wszystkich o modlitwę za osoby walczące z nałogiem alkoholowym. A Joannie zazdroszczę takich przyjaciółek ja też mam nerwice i inne takie ale ojciec Adaś mnie zaadoptował i lęki zniknęły 😊. Pozdrawiam z Panem Bogiem ❤
Witaj Ewelinkuś ❤Otaczam modlitwą Twoje intencje 🙏🏼🕊Miłego wieczoru siostrzyczko 🥰Pozdrawiam serdecznie 😁😘🍓🍓🍓
@@wiola199 Wiolkus dziękuję kochana sis ,pozdrawiam z modlitwą 😍🙏⚘️🕊🥰
Hejka, modlitwa popłynie, miłego wieczoru Ewelinko🙏🧡😘
@@ukasz5264 Braciszku jesteś 😃 dziękuję i z wzajemnością 🙏😘😘😘
🖤
Boże, dziękuję Ci za dar przyjaźni w moim życiu. To była bliskość, niezawodność i wsparcie. No i nieskończone rozmowy o wierze. Ania i Marynia już zmarły. Została mi jeszcze jedna Ania, z którą mogę jak z nikim rozmawiać o Bogu, Ewangelii i człowieku. Proszę o życie w Tobie dla tych które odeszły i zdrowie dla tej, która mi pozostała.
Wiesz co Ojcze? Ja zawsze słucham jak już nie mam sił ..
Te historie pomagają mi zapomnieć jak bardzo jestem zmęczona ogarnianiem codzienności..
Serio. Odsuwają po prostu myśl "Boże, nie mam już siły wieszać tego prania"..
Pozdrawiam serdecznie ➕ pracująca mama 4corek❤
Maria, to minie. Wiem, że teraz Ci ciężko, ale to się kiedyś skończy. Te najprostsze czynności codziennie, które wykonujesz jako mama, troską i opieka, którą dajesz swoim córkom to najpiękniejsze i najważniejsze podłoże, żeby one mogły wzrastać na pięknych ludzi. Kontynuujesz dzieło Boże ❤
I love it, thank you❤ pomagajmy sobie wzajemnie w trudnych życiowych sytuacjach❤ zachęcajmy i wspierajmy naszych przyjaciół, przymusem niczego dobrego nie da się zbudować. Dziękuję Ci ojcze Adamie za tę piękną historię o potędze przyjaźni i wielkiej potędze Pana Boga❤
Jak to dobrze mieć takie przyjaciółki,wtedy wszystko da się przeżyć
Super dziewczyny
Ja słucham hp ucząc się o operze "Carmen", kiedy powstała, w jakich okolicznościach przebiegła prapremiera i dlaczego była wyjątkowa w tamtych czasach... Może kiedyś będzie dane mi ją zaśpiewać.
Jeśli chodzi o takie przyjaźnie to cud, że jeszcze istnieją w tym wywróconym do góry nogami świecie. Ja akurat jestem bardzo samotna i bliskości jakich doświadczyłam w życiu były niezdrowe i bolesne. Uwielbiam ojca głos!! Uspokaja mnie i sprawia, że nie zawsze czuję się totalnie sama ( podobnie mam z Okuniewską). Pozdrawiam serdecznie
💃
Witam wszystkich serdecznie życzę Błogosławionej Niedzieli cudownych chwil dla których warto żyć życzy Stary Baca który kocha Ludzi i Ojczyznę Normalną i Pełną Miłości Bezgranicznej Amen zdrowia życzę ojcze Adamie oraz wszystkim którzy szanują Twoje zasady Dzięki za głoszenie prawdy Dobrej Niedzieli z Panem Bogiem Amen
Historia bardzo mi bliska. Również jestem wrażliwą osobą i cierpię niestety na zaburzenia lękowe. Wiem, co to znaczy miesięcznie znaczną część budżetu przeznaczać na terapię. Serdecznie pozdrawiam Joannę oraz jej przyjaciółki. Podarowałyście Asi coś najpiękniejszego - szansę na lepsze życie. PS także miałam w życiu epizod z jazdą konną - chciałabym kiedyś do tego wrócić, ale przy takich kosztach mogę nie wyrobić😊
🖤
Terapie, różne terapie, koszty.... Proszę posłuchaj na y. t. p..Beaty Pawlikowskiej (tak, ta od podróży i "burzy" o leczeniu depresji), wspaniała darmowe wykładoterapie (tak je nazwałam na własny użytek). Nie tylko mnie pomaga, spójrz na komentarze. Tak, czy owak, trzymam kciuki za Ciebie.
Ojcze Adasiu jak fajnie jest być Twoim niechcianym dzieckiem😊słuchalam wczoraj wracając ze swojej terapii... Usłyszałam że najprawdopodobniej mama w swojej podświadomości nigdy nie zaczęła mnie chciec... Do tego emocjonalnie dojeżdża mnie od zawsze... Powinno mi być ciężko a ja czuję spokój .. . Bo nazwać niektóre rzeczy to jest naprawdę ważne. I jestem z siebie dumna... A rzadko bywam dumna z siebie... Że odważyłam się na te terapię ... Wierzę że dzięki temu moja piąteczka dzieci będzie miała zdrowsze relacje ze swoją mamą czyli ze mną 🙂 a apropos historii... Ja niejako pomagam zawodowo. Pracuje w MOPS jako asystent rodziny. Wiem jak ważne jest to czy ktoś chce przyjąć pomoc ale równie ważne jest widzieć i czuć że ktoś chce pomóc. Bądźcie wrażliwi i uważni na to co się dzieje wokół... Proszę Was nawet jeśli czasem jest to trudne nie ignorujcie jak podejrzewacie że ktoś może potrzebować pomocy....
Dzień dobry,
Mam male pytanko zwiazane z przedstawiaona historią.
Czy korzystanie podczas terapii u psychologa z rożnych technik pozwalajacych sie pozbyć się lęku popełniam grzech? Chodze juz na kolejne spotkania i czuje się lepiej, widzę że terapia zaczyna pomagać. Raz przypadkiem wyczytalam ze takie rzeczy to grzecz poniewaz zniewalają człowieka i tak się zastanawiam jakie jest podejscie kościola lub co o tym sądzicie.
Słucham tradycyjnie kilka minut po publikacji ,hp to już taki mój swoisty rytuał niedzielny ,wzruszył mnie ten odcinek pod tym względem jak to też przytoczyłeś ojcze troskliwości koleżanek wobec Joanny ,dobrze mieć takich ludzi wokół 🥺
A ja słucham wracając ze stajni 😊 Proszę, pokaż tę Matkę Boską ❤ Nauczyłam się jeździć konno jako dorosła osoba. Nigdy nie jest za późno!
👍
Moja córka wybrała sobie imię na bierzmowanie Rut, dzięki inspiracji i podpowiedzi Ojca 🙂 dziękujemy ❤
Dopiero niedawno odkryłam HP, ale jak już odkryłam to przepadłam i w krótkim czasie wysłuchałam wszystkich. Ubolewam nad tym, że nie mam już żadnych historii w zapasie i od teraz będę słuchać na bieżąco. Czekam więc do niedzieli. Pozdrawiam Ojcze Adamie, dziękuję za twoją twórczość w internecie, jest ona dla mnie bardzo pomocna ❤
Dziękuje z całego serca za ta historie i za wszystkie inne. Dzisiaj słuchając Ojca przejechałam jakieś 25 km na rowerze 😅co jak na mnie nie jest wcale mało.
Mieszkam za granica i Ojca podcasty dają mi wrażenie, ze jestem mniej samotna ❤
Pozdrawiam serdecznie wszystkich ❤i Ojca i innych słuchaczy ❤
To podobnie jak ja.
Piękne imię Eleonora,pozdrawiam bo pani jest szlachetną, dobrą koleżanką,pozdrawiam wszystkie kochane Eleonory.❤
Dzięki ciekawe bardzo ,pozdrawiam dobranoc ❤❤
Niech Bóg Wam błogosławi, wspaniałe, odważne i wrażliwe Kobiety! ❤️🙏 I niech nas uzdalnia do wrażliwości i mądrej pomocy 🙏 Dziękuję za takich ludzi w mym życiu ❤️🙌
Ojcze Adasiu dziekujemy❤
Piękna historia ! Piękna przyjaźń ! Ja zawsze słucham historii w pracy no i na całe szczęście dziś słuchałam po powrocie do domu bo się wzruszyłam dziewczyn przyjaźnią i nie mogłam powstrzymać łez ( ale by się na mnie patrzyli w pracy 😅)
Takie nieplanowane dzieci są nie tylko błogosławieństwem ale i wielką radością. Otóż wczoraj zostałam praciocią. Kochamy naszą Inezkę z całego serca ❤
Życzę dużo łask Bożych kochane przyjacióki trzymajcie się. Pozdrawiam z Bogiem.❤
Prawdziwi Przyjaciele to skarb💚🙏 Dzięki, Pozdrawiam 🖐️
@@gdziesnawschodzie681 Hej 🙋♂️ Jak tam, udało się wszystko z tym zabiegiem co miałeś, jest ok ze zdrowiem?🙂 No są takie portale, profile, grupy w mediach społecznościowych, gdzie możesz poznać nowych znajomych😉
@@gdziesnawschodzie681 Nie no nie przesadzaj, większość i tak się kręci w szukaniu miłości albo innych rozrywek 😉 Zresztą i tak lepiej kogoś na żywo poznać niż przez ekran🤷♂️ Ok rozumiem ale wierzę, że będzie wszystko dobrze czego Ci życzę 🙏🖐️
Mam trzy przyjaciółki z którymi w życiu się nie spotkałam, a znamy się naście lat przez internet.
@@margaretd259 Cześć🙂 No to super 👍 Powodzenia w dalszej relacji, pozdrawiam 🙋♂️
Pomaganie bardzo ważne. Pomogłam bratu na zakręcie życiowym. Alkohol, policja, pościg, 3 dni na dołku, zakaz zbliżania sie do rodziny, o mały włos rozbita rodzina i ja powiedzmy "mediator" miedzy bratem a szwagierką. To był bardzo trudny czas. Byłam pierwszą osobą z którą spotkał się po wyjsciu z dołka. Pierwszą rzeczą którą ode mnie wtedy dostał był RÓŻANIEC. Było wiele rozmów z obojgiem, to był bardzo ciężki czas. Ale moje serce cieszy się bardzo, bo dziś są nadal razem, kochają się, brat nie pije. Wiele razy usłyszałam że to moja zasługa. Nie, to Bóg pomógł, ja tylko się modliłam. Ale to opowieść pewnie na historię potłuczoną, może kiedyś się odważę.
Masz moc. Wykorzystuj ten dar.
Dziekujmy Za Tych, ktorzy pomagaja. A Ja Dziekuje za moja siostre, ktora byla kiedy jej potrzebowalam🪽🪽Bog postala aniolow 🕊️🤝🤝
A ja dziś słucham HP na sali sądowej. Przygotowuję ja do całodniowego posiedzenia. Ciężka praca, bo tu to czasami są dopiero potłuczone historie. Pozdrawiam cieplutko i bardzo dziękuję ojcze Adamie za Twoja misje ;) Just.
Śmierć prawdziwego przyjaciela-zwierzęcia i pomoc prawdziwego przyjaciela-człowieka ... ❤💚 Smak pierwszego poczułam, drugiego hm...nigdy. W wieku prawie 40 lat życia i doświadczenia odważę się powiedzieć, że taka przyjaźń między ludźmi jest rarytasem. Dlatego z całego serca trzymam kciuki za bohaterki dzisiejszej opowieści! Dbajcie o to, co macie, bo to prawdziwy dar 🙏 ❤ Pozdrawiam ciepło.
Dziękuję za najnowszego audiobooka :)
Coraz trudniej odnaleźć się w dzisiejszym świecie....dlatego kupuje sobie skuter dla seniorów i do przodu...Miło posłuchać o takiej przyjaźni...zaraz na sercu lżej...dziekuję.♥️🕊
👍
Nie nazywaj tego prozaicznie skuterem 🤗. Wymyśl coś.
Mercedes? BMW? Bentley? 😁🤗
@@margaretd259 jestem autentyczna,więc nazywam rzeczy po imieniu. Słowo się rzekło i kobyłka u płota"...Wygoda i wiatr we włosach🤣🤣🤣
@@elzbietaperczak9237 Zoomuj bezpiecznie!!
Ps. Ja nie lubię wiatru we włosach, bo czasem widać odrosty 🤣
@@margaretd259 🤣🤣🤣🤣🤣🤣👍♥️
Serdeczności! Bóg zapłać! Pozdrawiam Ojca, Panią Eleonorę, Jej Koleżanki i Was wszystkich! Wszystkiego błogosławionego!
To jest szczęście mieć takie przyaciółki obok. Ja niestety takich nie mam obok. Mam , ale są daleko, a czasem chcę ich mieć blisko.
No wiec WYCHODZE ZA MAZ za najlepszego przyjaciela, konia nie chowalismy ale przez 19 lat nie jedno wspolnie przezylismy. Poprosze o blogoslawienstwo Ojca oraz modlitwe wszystkich HPowiczow za nowy chapter naszego naszego zycia 🙏
Słucham tej historii jak zawsze rano w poniedziałek w pracy układając kwiaty. Słucham ze wzruszeniem. To niesamowity dar mieć blisko taką osobę, która będzie prawdziwym przyjacielem w czasach życiowego kryzysu. Która wspomoże i da od siebie tak wiele po to, aby po prostu pomóc, nie oczekując nic w zamian. Która bedzie się starać dla ciebie (!). Która będzie. Tylko tyle i aż tyle. Dla mnie brzmi jak płonne marzenia.
Już chyba dawno przestałam wierzyć w taką przyjaźń... I nie ukrywam, że często bardzo mi smutno z tego powodu.
Pozdrawiam serdecznie Autorkę i kumpelki. Pielęgnujcie w sobie to co jest między wami, bo to jest naprawdę piękne 💜
Z Bogiem 👋🙏💐
Szczesc Boze slucham w poniedzialek przed wyjsciem do pracy ,dziekuje za kolejna historie staly sluchacz HP. Tak wyglada prawdziwa przyjazn 👍 🤗🙏🖐🕊🤝
Szczęść Boże o Adamie ja słucham w pracy przez słuchawki myjąc klatki schodowe w blokach taka praca .miło i szybko mi praca mija pozdrawia .dopiero jestem na 20 historii dopiero co zaczłam słuchać .pozdrawiam z Bytomia .
❤Piękna historia ❤️Przyjaźń na całe życie, taka prawdziwa ❤
To najpiękniejsza historia jakiej słuchałam ważni są przyjaciele obcy ludzie tu jest kontakt z rodziną nie koniecznie dziękuję oo Adamie jesteś Wielki
Przyjaźń 🕊️🍀
Siedzę przy komputerze. Słuchawki w uszy. Odcinam się od wszystkiego. ..kończą mi się już sposoby.. z gier (chyba na szczęście) wyrosłem. Nadrabiam zakupy online... zabijam i przekierowuję myśli.
Dziekuje ❤Pozdrawiam
Szczęść Boże. Beczałam jak bubek, bo sama mam konia (w kwiecie wieku wprawdzie, ale ten dzień też kiedyś przyjdzie, a na samą myśl o tym jest mi słabo). Bogu wie co robi, zawsze, chociaż my często gęsto rozumiemy to dopiero po latach... Wielu latach. A dziewczynom gratuluję przyjaźni.
Pozdrawiam serdecznie
PS
Sama proszę o modlitwę w intencji Bogu widomej.
Właśnie wróciłam z placu zabaw, na którym byłam z bratankiem. Jestem jego ulubioną ciocią, a ja nie potrafię mu odmówić i zawsze chętne spędzam z nim czas. Siadam i słucham kolejnej HP jak co niedziela 😊 Mieć takich ludzi wokół siebie to skarb. Ja niestety jestem sama ze swoimi problemami😢Trochę na własne życzenie i dla dobra wszystkich wiem, że muszę poradzić sobie z tym sama. Jak mówi przysłowie " Naważyłam piwa, to teraz muszę je sama wypić". Jest ciężko, ale nie pokazuje tego innym, płacze dopiero gdy zostaję sama. Podjęłam jednak decyzję i wybieram się na terapię.Oj, Ojcze Adamie, moja historia życia jest strasznie potłuczona, chociaż mam tylko a może aż 28 lat.Obiecałam sobie, że jeśli to wszystko poukładam, to opiszę i wyślę swoją HP, jako przestrogę dla innych.
Pozdrawiam i dziękuję za każdą HP.
Wierzę, że dasz radę 💚🙏 Powodzenia,Pozdrawiam 🙂🖐️
🖤
Nie jesteś sama, bo ja już będę z Tobą myślami i modlitwą.
Słucham wracając z niedzielnego obiadku u rodziców, choć grająco-świecący żółw mojej córki Heleny "lekko" zakłóca mi odbiór... Pozdrawiam serdecznie!
Pan Bóg działa różnymi ścieżkami. Moja siostra przez kilka lat nie korzystała z sakramentów, bo sama uznała, że z jej poglądami nie ma dla niej miejsca w Kościele. Tłumaczenia, żeby się nie skreślała, nic nie dawały. Rok temu brałam ślub i mimo, że różnie bywało między nami, miałam wewnętrzne przekonanie, że to ona ma być moim świadkiem. "Mam iść do spowiedzi?"- zapytała mnie. A ja: "Jak chcesz. Musu nie ma." No i poszła :) a co więcej, nie był to ostatni raz od tamtej pory. Pozdrawiam serdecznie Ojca Adama i wszystkich słuchaczy HP.
Dziękuję 🥀
Dziękuję Ci Ojcze Adamie za to, że za Twoim pośrednictwem odmieniasz nasze serca. Historii potłuczonych słucham od wprowadzenia ich na kanał i co tydzień są bardzo wyczekiwane. Czasem zdarza mi się słuchać ponownie niektórych HP podczas malowania czy robienia projektów na studia (bo lepiej posłuchać czegoś mądrego w końcu) Dziękuje za 105 odcinków pełnych uśmiechu i łez, nigdy nie piszę komentarzy bo słucham przez spotify ale dzisiaj pomyślałam, że się odważę. Ostatnio udało mi się zarazić mojego chłopaka słuchaniem HP, po których przesłuchaniu zawsze dyskutujemy, co mam wrażenie umacnia naszą relacje.
Pozdrawiam Cię Ojcze Adamie i życzę wszystkiego dobrego!
Oj Ojczulku kochany.... Właśnie sobie słucham tej historii w poniedziałkowy wieczór, wracając z 1 spotkania Wspólnoty Kobiet, która będzie w Aleksandrowie Ł. Bardzo się cieszę, że Pan Bóg zawsze znajdzie sposób na to, aby nas uratować. Proszę o modlitwę za Marzenkę, która jest w złej formie, z podejrzeniem depresji, aby i na nią Pan Bóg znalazł Swój niezawodny sposób 🥰
Dzieki
Słucham tym razem od razu, przygotowując kiełbachę i krupnioczki na grilla, mimo, że zaczyna kropić deszcz😅 i rozmyślam z radością, że będę miała okazję Ojca posłuchać i pooglądać na żywo już za 8 dni w Piasku 🤩 do zobaczenia więc, a teraz oddaję się już historii z pełnym skupieniem😊
No i przy tej okazji zapraszam na kawę do sąsiedniej wsi! ☕🥧😊
Dziękuję ojcze Adasiu za piękną historię a przede wszystkim niezwykle mądry komentarz do tej historii ! Nawet nie wiesz jakie to trudne kochać wszystkich, którzy są wokół nas. Jestem teraz w Luksemburgu (na szczęście tylko jeszcze ostatnie 3 dni mojej pracy, bo jestem nią już bardzo zmęczona nie tylko fizycznie ale i psychicznie a przede wszystkim moje emocje sięgają zenitu ciągle tłamszone wewnątrz). Czasami bardzo żałuję, że tak dobrze znam język francuski, wolałabym tego nie rozumieć co 90-letni właściciel domu i jego córeczka, gdzie pracuję jako famme de menage mówią na temat Polski i Polaków. Od dwóch miesięcy próbowałam ze wszystkich sił bronić Polaków a przede wszystkim Polski jako pięknego kraju nad Wisłą i to mi się nawet udało. Wczoraj usłyszałam podczas spaceru przy stadninie koni taki komentarz 90-letniego właściciela (od 20 lat emeryta) największej firmy projektowo- budowlanej w LU autostrad i tuneli: Wiesz Maria, konie tylko pracują, jedzą, piją i śpią. Wyobrażasz, sobie, gdyby nagle zaczęły mówić ??? Po czym zarechotał jak zwykle. Dzisiaj rano powiedziałam mu, że ja od dzisiaj też tylko będę sprzątacz, prać, prasować, jeść, pić i spać i przestałam z nim rozmawiać odpowiadając tylko na jego pytania: tak lub nie ! Powiedziałam popołudniu przygotowując mu kolację na 19.00, że nawet żarty na temat kogoś mają jakieś granice. Nawet konie, które mijaliśmy podczas spaceru się obraziły bo pierwszy raz wszystkie cztery nie podeszły do nas jak przechodziliśmy tylko stały na końcu odwrócone zadami. O 17.00 wys,łam na miasto, powiedziałam, że kolację ma przygotowaną na stole, wyszłam mówiąc, żeby na mnie nie czekał bo nie wiem o której wrócę. Nawet już głodna nie jestem. Zamówiłam sobie kawę w małym portugalskim bistro i czekam aż będzie 21 bo mam nadzieję, że jak wrócę to będzie ju, spał. I powiedz mi ojcze Adasiu jak można takiemu podłemu człowiekowi wybaczyć ?? No cóż jakoś dotrwam do wtorku bo o 13.00 wylatuję z LU samolotem do Krakowa z przesiadką i 3,5 godzinna przerwą w Londynie. Będę o 20.00 w Krakowie w Polsce i więcej Luksemburga I tego pana nie oglądać na oczy.Koniec z wyjazdami ! Szukam pracy w Polsce, napewno tutaj mniej zarobię ale przynajmniej nikt nie będzie mnie traktował jak konia tylko jak człowieka. Pozdrawiam, Maria
psychicznie.
P.S. Jutro na mszy św. o 11.00 poproszę księdza o modlitwę za ś.p. żonę Chantal tego pana, która zmarła na raka płuc w 2007 roku mając 67 lat czyli tyle co ja teraz. Jej mąż czyli ten 90- letni Pan po pogrzebie nigdy nie był na jej grobie ?? Byłam na jej grobie dzisiaj rano i zapaliłam jej znicz odmawiając 10- tkę różańca za jej duszę bo to święta kobieta była skoro z nim wytrzymała 40 lat. Świeć Panie nad jej duszą i przyjmij ją do siebie mimo, że chyba nie była wierzącą osobą a może jednak ?? 😮
Jestem osobą która zawsze wszystkim pomaga, czasem rzuca wszystko by tylko komuś zrobiło się lepiej. Tylko jak ja pomocy potrzebuje to jakoś pusto wokół. Już parę razy usłyszałam: już mi pomogłaś, już jest dobrze, już cię nie potrzebuje. Patrzmy też czy ktoś kto pomoc udziela jest w potrzebie
🖤
❤
Pomagam i nie oczekuję niczego i jest mi z tym dobrze❤
Pomoc powinna być bezinteresowna, a nie w oczekiwaniu wdzięczności. To tak jakbyś pomogła komuś wstać, a potem oczekiwała zapłaty. A karma jak ma wrócić - wróci. Jeśli nie, to nie.
@@bozena9896 widzę że pani nie zrozumiała a ocenia.
Slucham jak zawsze ogarniajac kuchnie i przygotowujac sie do nastepnej tygodniowej gonitwy zycia tu na ziemi 😊, jednak po dzisiejszym odcinku musialam skomentowac .
Brawo za empatie i troskę o kolażankę ! Nam kobietom nie jest trudno się kimś zaopiekowac. O wiele trudniej jest nie oczekiwać niczego wzamian . I nie mam tu na myśli jakiegos "rewanżu " tylko właśnie to zdanie " zrobisz z tym co uwazasz " , czyli zrob z tym co chcesz uszanujemy kazdą Twoja decyzje !
Brawo ,brawo dla tych Pań ;) ❤
Pielegnujcie ta znajomosc bo napewno was uskrzydla !
P.s przepraszam za bledy , nie jest latwo pisac i lepic pierogi🤷 (oczywiscie z miesem ,moja rodzina jest miesna jak Ojciec Adam ! ) 😂
Pozdrawiam !;)
🖤
A może staruszek Bilbo umarl ze smutku widząc rozpacz swojej pani?... Pozdro dla Trzech Wspaniałych Kowbojek!!!
Mógł wyczuwać jej nastrój 🖤konie są niezwykle inteligentne
Ojcze Adamie słucham tych wszystkich opowieści 😊. Dzisiaj słucham z domu w dzień pilnując syna niepełnosprawnego Ale zazwyczaj słucham w nocy w pracy Wszystkie opowieści są wzruszające ❤ i dające dużo do myślenia Pozdrawiam 😊
Szczęść Boże! Proszę o modlitwę za Damiana, który wczoraj popełnił samobójstwo 😢 niestety nikt nie zdążył mu pomóc. Osierocił chłopca 13 lat i roczną córeczkę.
Wieczny odpoczynek ❤️🙏❤️
A ja się zgadzam że dzieci nieplanowane są bardzo kocha e.Z moim trzecim tak było....byłam bardzo wystraszona no i zła na Boga.Kiedy zapytałam o imię to cytat a los padł na Macieja...No i nasz Maciej jest przekochany.Jeszcze urodził się w święto Ag.Stilianu,który w Grecji jest patronem dzieci bo tutaj mieszkam.
Powiem Ci Ojcze, że śmiesznie z tym Aaronem. Tydzień temu po przesłuchaniu HP ucięłam sobie pogawędkę z narzeczonym na temat imion biblijnych dla naszych przyszłych dzieci. On ogólnie jest zwolennikiem rzadkich imion, ja z kolei wolę tradycyjne, chyba że takie "dziwne" imię ma głębsze znaczenie, no więc takie biblijne to niezły kompromis. W pewnym momencie zaproponowałam Aarona, na co mój chłop stwierdził, że to fajne imię, a na dodatek jego ulubiony pseudonim do nadawania bohaterom w grach. No więc jak przeczytasz Ojcze komentarz to może dasz nam dodatkową motywację do powołania jeszcze jednego Aarona 😅
❤ Witam Ojca .
Moje dzieci to Piotr -Maciej przy bierzmowaniu Maria , córka Małgorzata- Zofia przy bierzmowaniu Maria , syn Andrzej - Sebastian przy bierzmowaniu Paweł.
Moje wnuczki to Weronika , Klaudia, Zofia , Pola , wnuki Paweł, Tymon ,Przemysław a prawnuki Julia i Maksymilian .
Dziękuję Panu Bogu za wszystkich i skromnie proszę o westchnienie Ojca do Boga w ich intencji .❤❤❤❤ 9:22
Dzień dobry Ojcze Adamie
Słucham tej historii i jakbym słyszała o sobie
Łzy cisną się do oczu ,fajnie miec kogoś o tak wielkim sercu,kto w takiej sytuacji pomaga ❤ obecnie jestem w ciężkiej sytuacji gdzie nie daje rady i małżeństwo rozpada się na milion kawałków, poprosiłam też o pomoc psychiatry i psychoterapeuty i mam nadzieję że mnie podniesie ,ale najbardziej jestem też wdzięczna mojej ukochanej osobie która nie jest obojętna wobec mnie a ma na imię Kinga
Ma też wielkie serce ❤️
I za to jej dziękuję
To prawda co Ojciec mówi
Trzeba chcieć,nic na siłę
Historia piękna , wzruszyłam się
Proszę o modlitwę za moją rodzinę która się rozpada ale i za moje największe skarby Kacpra i Wiktorka które przystępują do Pierwszej Komunii Świętej ❤. pozdrawiam Aneta
R że
.
Do Jaśminy:Mam córke o imieniu Noemi,jest cudownym dzieckiem i kiedy z mężem nadawaliśmy jej to imię,to wszyscy wokół dziwnie to komentowali;)
A dziś większość z nich chwali nam to imię;)
Trzymamy kciuki,by Twe marzenie się spełniło;)
Serdeczne pozdrawiamy Cię nasz Ojcze Adamie;)
Psychofani z Oświęcimia😉
Słucham tych wszystkich historii i płacze , tak po prostu... Nigdy nie czułam się tak bardzo samotna jak teraz.. to najgorsze uczucie jakiego człowiek może doświadczyć . Nie życzę nikomu.. :( 😢
Doskonale rozumiem co przeżywasz 😔 wiele razy w życiu tak się czułam, mimo, że mam sporą rodzinę... Czasem trzeba doświadczyć takiego uczucia tylko po to chyba, by zrozumieć jak ważne jest mieć kogoś kto nas rozumie. Proszę Cię, nie poddawaj się 😔 Bądź dobrej myśli, módl się z wiarą o pocieszenie i Pan Bóg Ci je da. Pomodlę się za Ciebie i ja. W końcu przyjdzie ukojenie i z czasem samotność stanie się tylko wspomnieniem.
Przysyłam pozdrowienia i przytulam serdecznie. Nie jesteś sama. Zawsze jest z nami nasz Ojciec Wszechmogący, Pan Jezus, Duch Święty, Maryja i Anioł Stróż. Słuchają Cię i czują Twój ból. Bądź cierpliwa, słuchaj głosu serca i módl się żarliwie o to czego najbardziej pragniesz. Spełni się, nie trać nadzieji ❤❤🫂🙏🕊
Słucham jadąc na maturę ustną z anglika na szczęście zdana 19/30 a sytuacja w podcastcie przypomina mi trochę moją historię
Słucham szydełkując sukienkę, ostatnio właśnie taka dłubanina ratuje mnie przed depresją, liczenie oczek i modlitwa pozwala uspokoić myśli. Cudownie jest mieć takich przyjaciół. Niech Bóg Wam blogoslawi za Waszą dobroć. Ps. A koni się boję, bo toto ma duzy łeb i nie wiadomo co wymyśli 😊
👍
Wspaniałe kobiety.
Wspaniałe!! Pomodlę się żebym takie spotkała na swojej drodze. Oczywiście w intencji potrzebującej dziewczyny z historii też
Moi synowie Ojcze to Łukasz, Jakub i Mateusz. Z Bogiem "❤
Prawie 900 tys niechcianych dzieci ojca Adama! Wygląda na to że ja też się do nich zaliczam chociaż wiekowo (77) to raczej o.Adam zaliczałby się do moich niechcianych dzieci. Pozdrawiam serdecznie😀😇🥰💙💛❤
❤❤❤❤
Gdyby uśpienie konia w agonii było tak proste… w zeszłym roku sama byłam w podobnej sytuacji tylko starszy koń (lat 36) po zjedzeniu śniadania położył się w boksie i nie mógł już wstać. Już od kilku miesięcy trzeba było pomagać we wstawaniu odpowiednio podpierając wstające zwierzę, jednak tym razem podparcie nie zdawało rezultatu. Ile się nadzwoniłam po weterynarzach… wszyscy w promieniu 100 km nie mogli przyjechać. Słyszałam teksty „tak to już jest na starość” albo „sam zdechnie”. A kiedy umiera przyjaciel, z którym przeżyło się x lat to chce się jakość pomóc. W końcu zlitował się lekarz weterynarii od owiec i przyjechał zbadać konia. Słabe serce, koń cierpiał… jeśli koń leży na jednym boku przez dłuższy czas to jego ciężar nie pozwala mu oddychać i sam się dusi. Nie chcieliśmy tego, nie chcieliśmy by tak bardzo cierpiał. Weterynarz szukając jeszcze na szybko informacji o dawkach śmiertelnych (bo jednak jeśli nie specjalizuje się w koniach to nie pamięta już wszystkich dawek) pomógł nam odprawić konia na drugi świat.
Najgorsza w tym wszystkim jest bezradność i spotkanie z obojętnością tych, którzy powinni pomóc.
Coreczka wybrała na bierzmowanie piękne imię Noemi.Ksiądz który przygotowywał dzieci do bierzmowania nie wyraził zgody .Nie rozumiem dlaczego …w polemikę nawet nie było możliwości wchodzić ,wiec musiała wybrać inne imię .Z Bogiem ❤
jakże to ważne - żeby się wyleczyć to trzeba chcieć się leczyć, a najlepszy Terapeuta mieszka wiadomo 👆w niebie❕
o.Adamie .Twoje dzieci(wśród nich i ja) niechciane i nieplanowane w ilości 882tys.Niechciane?Jako dziecko wolałbym być chcianym.o.Adamie proszę o sprostowanie.Może jestem jednak chciany ? Jestem pewny,że gdy zobaczę lub usłyszę ,że jestem chciany to nastrój mi się poprawi i z większą chęcią będę słuchał i oglądał twoje nagrania.
Mieczysław
No i już , nadrobiłam wszystkie historie mogę teraz przywitać się tu ze wszystkimi "CZĘŚĆ CAŁEJ RODZINCE HP", czy mogę się dołączyć? Szkoda tylko że teraz muszę czekać do niedzieli bo super się myło z wami naczynia a zlew mam pełen😉
Słucham i przygotowuje się do egzaminu
Obojętność też może być okrucieństwem.
🖤
@@annenglish2851 🕊️
A ja słuchałem tego końskiego odcinka oprzątając moje akwarium i wspominając, jak Ojciec był u nas w domu na kolacji podczas rekolekcji w Trewirze.
Piszę sobie sprawozdanie z robienia awansu - nauczyciele mają przekichane w tej kwestii. I czuję małego głoda, a że mama obiecała mi rolady na obiad, to schodzę na parter, co by jedną podprowadzić 🍖Od progu już mnie woła: zobacz i skomentuj św. Tereskę. Moja mama odkryła pasję do renowacji figur sakralnych, więc jestem jej pomocnikiem i krytykiem. Ale okazało się, że po tym, jak ostatnio nauczyłam ją obsługiwać jutuby i sama sobie włącza nagrania - słucha Szustaka 😎 O jacie - myślę, świat się skończył, bo poznała ojca przy jakimś niefajnym komentarzu i delikatnie pisząc wolała słuchać kogo innego 😅A tu Historia Potłuczona nr 13. Zachwycona którymś z komentarzy specjalnie przewinęła do tego momentu i słucha dalej, malując św. Tereskę. Kiedyś nauczę ją też pisać komentarze, może na ten odpowie 😏
Gdyby ktoś pytał: rolada jakkolwiek pyszna, ale skończyło się na kotlecie 🤣🤣
Dobre 👍😉😁 Pozdrawiam Ciebie i Mamę 💚🙏🖐️
@@ludziklego4954 Wzajemnie 🤗
A ja słucham będąc w miejscu w życiu, w którym bardzo nie chcę być. Niedawno rozstałam się z chłopakiem, spodziewając się od niego prędzej deklaracji na całe życie niż słów" nie jestem gotów na związek". I tak, wiem, gdybym opisała tę historię to pewnie Ojcze Adamie kilka razy byś ją przerywał i "krzyczał" dziewczyno! Nie warto! "Naprawdę tego nie widziałaś?!" Może i widziałam, ale tłumaczyłam sobie, że przecież z dobrego domu, że przecież się zmienia i się stara. Pamiętajcie dziewczyny, czerwone flagi ostrzegawcze w związku, widziane przez różowe okulary wyglądają po prostu jak flagi. Ściskam wszystkich, którzy są teraz tam gdzie ja i wierzę, (albo tylko tak piszę), że jescze będzie ok! Joanna
Nie słuchałam HP od kilku tygodni. Tyle w nich smutku i cierpienia, że nie daje rady tego słuchać, mam zbyt dużo empatii. Tej wysłuchałam, ale z nastawieniem, że jak będzie bardzo smutna to wyłączam
🖤
Szukałam i znalazłam...bardzo Panią pozdrawiam i życzę dużo słonecznych dni w sercu. Jezu Ufam Tobie.♥️🕊
💗❤️💗
💕
Słucham sama. W pokoju obok śpi upojony alkoholem mój syn Mariusz. Jego ojciec a moj mąż zapił się 10 lat temu. Wiem co to znaczy gdy osoba uzależniona nie chce podjąć leczenia. Przygarnęłam syna znów do siebie ale przez to że pije psują się relacje z moim obecnym męzem ktory już 12 lat jest trzeźwy i wie co z czym, że musi chcieć skończyć z na£ogiem. Mój syn tylko użala się nad sobą i mną manipuluje a o terapii nie chce słyszeć. Proszę o modlitwę bo sił mi już brakuje😢
Haneczko kochana ❤
Z modlitwą 🙏❤️🙏
@@marzenat.5980 Dziękuję Marzenko ❤
💚🙏🖐️
@@ludziklego4954 Lego Ludziku ✋💜😇
Haniu🖤🖤🖤
Słucham w garażu pod blokiem, gdy pan hydraulik przepycha odpływ ze zlewu, który łączy się z pionami kuchennymi w bloku. Zapach "nieteges".
I myślę, że każdy z nas od czasu do czasu potrzebuje takiego Hydraulika. Pozdrawiam z niezbyt świeżego garażu.
A.
🙏❤️😇
Slucham i slucham i tak sobie mysle czy juz czas aby napisac i moja historie potluczona czy raczej zaczekac az bedzie jeszcze bardziej potluczona gdyz czuje ze to jeszcze zapewne nie koniec... ..