Jest to jeden z najlepszych Twoich filmów. Oglądam go co jakiś czas komentując ze znajomymi i chylę czoła przed Twoją wszechwiedzą. Temat jest nadal ważny i aktualny. Prosimy o więcej...
Hej, ten Twój videoblog blok z przed 5 lat jest najlepszym dla mnie - krótki, rzeczowy, z muzyką i poczuciem humoru 😂 "niekończący się world tour niemieckiej broni". A już fakt że na tej samej broni były swastyki wraz z gwiazdą Dawida jest głuchym chichotem losu. Ludzkość jest rasą która sama się wykończy 😂
Wiem, że odgrzewam, ale jako entuzjasta lotnictwa muszę na kilka kwestii odpowiedzieć. Żadne Junkersy 88 nie latały nad Wietnamem. Samolot pokazany na obrazku to samolot zdobyty w Tuluzie jeszcze w 1944 roku. Trochę tych samolotów używano przez Francuzów pod koniec wojny, ale brak części, obsługi i strach przed omyłkowym zestrzeleniem zrobił swoje. W Wietnamie co najwyżej latano na transportowych AAC.1 Toucan, które były francuską produkcją Junkersa Ju 52. Kilka Panther francuskich faktycznie jeździło, ale to także były czołgi doskładane z tego co zostało po niemieckich fabrykach. Zdjęcie z czołgistami na Pantherach przedstawia czołgi zdobyte przez Rosjan i takowych czołgistów. Podobnie doskładano trochę egzemplarzy Fw 190 pod nazwą Nc.900. Avie w lotnictwie Izraela nie były żadnym trzonem. Były raczej marginesem, do tego na dość krótko z braku innych samolotów i szybko wyszły z użycia z braku części. Do tego składana w Czechosłowacji Avia miała inny silnik, inny układ uzbrojenia, inne osiągi. Niby drobiazg, ale w praktyce poza zasadniczą częścią płatowca ciężko dopatrywać się jakiś silnych powiązań z Bf 109. Trochę tez nie rozumiem tej niechęci do poniemieckich czołgów. Ich miejsce nie jest w hutach tylko w muzeach. Taka podszyta ideologicznie niechęć prowadzi do takiej groteski jak u nas, gdzie z muzeum w Warszawie dawno temu do huty odesłano oryginalne Spitfirery na których latali polscy lotnicy w czasie IIWŚ...
Muszę się zgodzić. Avia to była praktycznie inna konstrukcja. Zresztą nie lubiana zbytnio przez pilotów. Potocznie nazywana "mułem". To samo tyczyło Me262.
Te samoloty to nie są Messerschmity 109 tylko czeskie Avia S199. Podstawowa różnica jest taka że Avia miała silnik Jumo (używany w bombowcach np. He 111) zamiast DaimlerBenz. Efekt był taki że piloci latający uważali go za bardziej niebezpieczny dla siebie niż dla przeciwników, jedna wielka porażka. Bardzo szybko zastąpiono te quasi myśliwce Spitfire'ami i Mustangami z demobilu
+Piotr Gmurczyk Miło spotkać speca od lotnictwa. Znasz podobne lotnicze przypadki wykorzystania niemieckich samolotów po wojnie? Wiem też, że Szwajcaria używała parę lat przechwycone Messerschmity.
+IrytujacyHistoryk Szwajcaria używała 109-tek już w czasie wojny. Oczywiście była neutralna więc nie brała udziału w działaniach ale dość skutecznie broniła swojej przestrzeni powietrznej. Zdarzały się przechwycenia i w konsekwencji zmuszenie do lądowania obcych samolotów (różnych stron: Niemców, Anglików, Amerykanów). Zdarzały się przymusowe/pomyłkowe lądowania obcych maszyn . Np. niemiecki myśliwiec nocny (Me 110 z najnowszą wersją radaru), lądował przymusowo na lotnisku w Bernie po walce z wyprawą bombowców RAF. Za jego zniszczenie (wiadomo, tajemnica, pst!!!) Niemcy "zapłacili Szwajcarom kilkoma używanymi Me 109 G. Te samoloty latały chyba jeszcze sporo po wojnie. Oprócz tego w Hiszpanii produkowano licencyjne wersje Me 109 i He 111. Licencyjna 109 - tka u Hiszpanów nazywała się HA-1112 Buchon i w miejsce oryginalnego DaimlerBenza miała silnik Hispano-Suiza. Była używana jeszcze na początku la 60-tych. Najbardziej znana jest z filmu "Bitwa o Anglię" gdzie gra rolę Bf-109E. Używane w tym filmie He 111 również są produkcji hiszpańskiej. Można by jeszcze wiele pisać o powojennych użytkownikach/producentach niemieckich samolotów (np czeska wersja odrzutowca Me 262, lub Fiseler "Storch" wręcz produkowany po wojnie przez francuzów), więc jeśli będą chętni żeby to czytać to mogę trochę pogrzebać w swoich szpargałach
+Piotr Gmurczyk Dla mnie jako profana zarówno owa Avia czy HA-112 to i tak Messerschmitt tyle że farbowany. O tym że w "Bitwie o Anglię" grały hiszpańskie maszyny wiedziałem, ale sądziłem że to modele kupione w Rzeszy w okresie wojny domowej a nie produkowane lokalnie. Z chęcią poczytam o nietypowych przypadkach lotnictwa i nie tylko użycia niemieckich maszyn po wojnie, ale innych tego typu historiach. Rekonstruktorzy mówią, że "odtwarza się regułę" ale to wyjątki i dziwactwa zapadają w pamięć ;)
+IrytujacyHistoryk No cóż, moim zdaniem, jeśli coś jest podobne do oryginału to niekoniecznie musi to być to samo (np. prawdziwy rolex i jego chiński "odpowiednik") ale to tylko moja subiektywna opinia... Wracając jednak do samolotów to już w czasie wojny wykorzystywano zdobyczne, pojedyncze egzemplarze, jednak głównie w celach badawczych/porównawczych ew. w celu zapoznania pilotów z walorami/wadami sprzętu przeciwnika. Np. w polskim dywizjonie 318 był używany zdobyczny Me 109 G-10 traktowany przez pilotów i mechaników jak swego rodzaju "maskotka" dywizjonowa. Po drugiej stronie używany był m.inn. Spitfire V z silnikiem DB 601 (od Me 109) nazwany przez Niemców "myśliwcem marzeń" (że niby taki dobry w tym zestawieniu). Jeśli chodzi o faktyczne użycie bojowe to Niemcy podobno kilka razy używali zdobycznych "Wellingtonów" (ciężki bombowiec RAF) do psucia krwi Angielskim wyprawom bombowym. O konkretnych sukcesach takich działań nic mi nie wiadomo... Po wojnie zostało mnóstwo niemieckiego sprzętu lotniczego który trafił jednak do różnych ośrodków badawczych (pojedynczy egzemplarze) lub na złom. Do jednostek bojowych trafiały pojedyncze sztuki, ale głównie jako łupy wojenne co bardziej obrotnych dowódców (gdzie później służyły im jako pół-prywatne maszyny dyspozycyjne). W "ludowym lotnictwie polskim" było kilka takich przypadków (Fi-156 i Ar-196). Trochę inaczej było jeśli sprzęt był produkowany w tzw. krajach okupowanych. W Czechosłowacji już przed wojną był rozwinięty nowoczesny przemysł lotniczy. W zakładach Avia to ostatniej minuty wojny były produkowane między innymi płatowce Me 109, Me 262, Fi-156, Arado 196, Siebel a także podzespoły silników junkersa Jumo 211 i odrzutowych Jumo 004. W kilku przypadkach produkcję kontynuowano po wojnie (wspominana Avia S 199 = Me 109 z silnikiem Jumo 211 i dwumiejscowa wersja szkolna CS 199 ). Podjeto tez próbę produkcji myśliwca Avia S 92 = odrzutowy Me 262 i dwumiejscowy CS 92. W rezultacie szczególnych sukcesów... W ZSRR Podjęto próbę produkcji seryjnej zmodyfikowanego Me 262 (Su 9 i rozwinięcie Su 11), ale pomimo obiecujących prób i testów pomysł zarzucono. We Francji już w czasie wojny produkowano samolot wielozadaniowy Fi -156 "Storch" pod nazwą własną MS.500 "Criquet". Produkcję kontynuowano do początku lat 50-tych. Te maszyny były używane także bojowo np. w Indochinach, Azji i Afryce. Do dziś można je zobaczyć na pokazach lotniczych, u prywatnych właścicieli w Aeroklubach itp.Współczesne egzemplarze mają najczęściej dużo nowocześniejsze silniki oraz różne instalacje, ale płatowiec jest wciąż ten sam. Również we Francji w podobnych okolicznościach był produkowany myśliwiec Focke-Wulf FW190A pod nazwą NC 900.Produkcję kontynuowano przez jakiś po wojnie i jakaś liczba (???) tych samolotów trafiła do francuskiego lotnictwa. W tej chwili większość samolotów/weteranów pojawiających się na pokazach lotniczych to właśnie NC900 ucharakteryzowane na FockeWulfy. Oprócz tego na świecie do dziś lata całkiem spora flota Ju52m3 (słynna ciotka Ju) ale to temat sam w sobie na inną, dłuższą opowieść...
+IrytujacyHistoryk Państwo Israel, po wojnie miało kilka meserów i kilka Avii, ktore kupili nielegalnie, na początku swojej państwowości, zanim mogli "legalnie" jako państwo kupować broń.
MG-42 przystosowany do 7,62 x 51 mm NATO czyli po prostu MG3 jest produkowany nadal. Według wikipedii jest używany przez ponad 30 państw w tym Niemcy, Włochy, Grecję, Iran, Turcję oraza Polskę. Część jest zamontowana na Leopardach 2
W zasadzie miałem pominąć ten materiał, ale lubię strzelać i postanowiłem zobaczyć pierwsze 15sek. żeby się upewnić, że to nudy. Zobaczyłem do końca, materiał świetny, a wiedza prowadzącego niesamowita. Brawo! 👍
Dowiedziałem się coś nie coś na temat tej Pantery z Heikendorfu o której wspominasz. Ona była w kolekcji tego człowieka na legalu. Została zakupiona w Wielkiej Brytanii z likwidowanego złomowiska, złożona z elementów kilku innych panter, przewieziona do Niemiec zachodnich, pozbawiona cech bojowych i nawet oficjalnie zarejestrowana jako obiekt muzealny, tylko że po latach ktoś stwierdził że to "nielegalny arsenał" i postanowił ten pojazd jak i całą masę innych skarbów zwyczajnie ukraść temu właścicielowi pod przykrywką prawa. Ciekawe nie?
+Adam Warkiewicz Kurde, fakt. Nadużyłem tego słowa. Dla mnie jak gdzieś pojechało kilka tysięcy sztuk danego modelu to już jest gigantyczny udział w "rynku", choć na tle broni sowieckiej, powinienem o niej nazwać odcinek "megalitycznym" albo "galaktycznym".
Inne słowo które zauważyłem że nadużywasz to "kuriozum, kuriozalne". Słyszałem je w paru twoich odcinkach kilkukrotnie na odcinek. Powinieneś znaleźć jakiś zamiennik. Może zdumiewające. To byś zaczął przypominać Wołoszańskiego.
Tak długo jak coś strzela, tag długo się nadaje. Sam używałem karabinu starszego ode mnie. Nic mnie nie zdziwi. Fajnie wrócić i sobie obejrzeć kolejny raz
+IrytujacyHistoryk Chłopie robisz kawał dobrej roboty milo sie tego słucha a i uśmiechnąć się można . PS Co robić mój sąsiad ma mosina [jego ojciec był rusznikarzem i trochę sobie z ruskami handlował ] Ale nie chcę mi go sprzedać nawet po flaszce jakieś pomysły ?
Twoje filmy są cholernie interesujące! Życzę ci, żeby pod twoimi filmami nie było kilka tysięcy wyświetleń, tylko 100k wyświetleń! Pozdrawiam i czekam na więcej :D
A z tymi M4 (mocno podłubanymi) to mnie zaciekawiłeś. Można coś więcej? Komu, ile (bo przecież nie o muzealnym detalu piszesz) itp. Jakiś link. Chętnie poczytam. Z góry dzięki.
Temat ciekawy. Można było dodać o U botach, które rozdysponowano między aliantów po wojnie. Co do ciężkiego sprzętu można dodać Finlandię, gdzie czołgi Panzer lV używano w latach 60 tych. Transportery SdKfz produkowano w Czechach z Czasem modyfikując. Niszczyciel czołgów hetzer uzywano w Szwajcarii . produkowano tez w Czechach po wojnie.
Wow pamiętam jak wrzuciłeś ten film. Teraz ma prawie milion wyświetleń ale super. Super wiedzieć że ludzi to interesuje i wolą to oglądać zamiast te inne bzdety w internecie
Te karabiny o których mówisz na początku filmu które były użyte w Siedlcach nie są na amunicje do Mausera, tylko na amunicję wz. 43 (ślepą, 7,62x39). Takie coś udostępnili nam jako karabiny wsparcia piechoty.
Avia S-199 była pierwszym samolotem IAF. Izraelczycy w wojnie o niepodległo używali też Spitfire'ów pierwszym czołgiem wojska Iraelskiego był Pazer IV. MP-40 nie był pistoletem Schmeisera to tak jak by nazwac wszystkie samochody z wryskiem Bosha boshautami. Panter francja używała 50 sztuk , Fi-156 produkowali pod nazwą Ms505, Ju-52 W PRC przez długi okres czasu produkowano nie licejcynie wszystko co im w łapy wpadło i amunicje. Amunicja 7.92 czy 7.92x57 czy zaskocze Cie 7.92x33 Kurz jest produkowana np:do początku lat 90 np w Czechosłowacji czy Jugosławi razem z karabinem M98 i nie jest wcale taka droga to że u nas ceny amunicji sa z kosmosu to nie znaczy że wszedzie. Nie uwzględniasz cen hurtowych-tak wiem WP za byle szit płaci cene razy 5 bo decydenci muszą dostac pajdy. Ps. Cały odcinek troche na siłe, kto sie interesuje doskonale wie że bronie szczególnie broń strzelecka zmienia miejsce ,,swojej,, pracy z uwzględnieniem potrzeby. I nie ma sprzetu przestazałego w byłej jugosławi obok M-84 (T-72) walczyły T-34/85 w wielu ciekawych konfiguracjach -Wkm M2 czy koła od T-55 o gumowych fartuchach nie wspominając.A fotki ktre dajesz w przbitkach pokazują uzbrojenie II wojenne z całego świata.
Serio 😮 a kałachy też są poniemieckie od dalekiego wschodu po głęboki zachód jakoś bardziej rzucają się w oczy niż poniemiecki sprzęt. Pewnie i były ale szybko się skończyły fakt że u tzw. prywatnych kolekcjonerów posiada to do dziś. Wzorowano się i owszem to tyle.
Te MG-34 z Siedlec były przekalibrowane do naboju pośredniego 7,62x39mm a dostarczyła je firma która wypożycza broń do filmów i rekonstrukcji historycznej .
+Grzesiek G Dobrze wiedzieć, aczkolwiek to dalej jest kuriozum. MG na amunicję od AK. Nie zmienia to faktu, że OT jest traktowana po macoszemu i WP ma to w czterech literach. Nie zdziwiłbym się, gdyby w razie godziny W dostało się do OT trochę PPSów i innych odpadów z dna magazynu.
+IrytujacyHistoryk Pamieć mnie może mylić, na pewno jest zawodna ale kiedyś znajomy który swoje odsłużył w Policji mówił że w jej magazynach są jeszcze tony PPS i talerzowców DP jako rezerwa na wypadek W. Zasłyszał też że podobno Brytyjczycy nadal maja sporo Lewisów zmagazynowanych przy czym któreś nawet czasy wojny okopowej pamiętają. Ale nie mam żadnego wiarygodnego źródła pisanego ect. które by to potwierdzało. A co do OT, to generał Pacek rozpoczął "packowanie" już, czyli będą nowe wizje i genialne pomysły reorganizacyjne.
+IrytujacyHistoryk Sens przeróbki MG-34 na amunicję pośrednią wz.43 był czysto ekonomiczny . Mauserowska amunicja karabinowa jest obecnie droga ,najtańsza 3zł a i o ślepaki w tym kalibrze dość ciężko . Z tego co gdzieś wyczytałem takich przeróbek dokonywała pewna firma w USA . I zgodzę się że OT jest traktowane z przymrużeniem oka i to co się obecnie dzieje w tej kwestii to czysta polityka i chęć wybicia się na tym pomyśle kilku cwaniaków z MONu . W tym kraju nigdy nie powstanie OT funkcjonujące na zasadach takich jak w Szwecji czy w Szwajcarii i o tym nawet niema co marzyć . A tą całą federacje gen Packa to max w co uzbroją to w łopaty i będzie taki OHP w mundurach ;) do kopania okopów dla '' prawdziwych " żołnierzy .Pozostają tylko i wyłącznie oddolne obywatelskie inicjatywy i wejście w posiadanie broni palnej w legalny sposób poprzez zapisanie się do klubu strzeleckiego itp . Bo na to że dostane cokolwiek od tego państwa w razie W to ja już od dawna nie liczę a i nie bardzo uśmiecha mi się żeby mnie zapakowali na Stara i wywiezli na drugi koniec Polski by dowodził mną jakiś debil co w dupie był i gówno widział . Co do PPSów ,Mosinów itp to jeszcze trochę powinno zostać oprócz tego co sprzedali za wielką wodę ale np już kilka lat temu z tego powodu nie można było dostać w sklepach amunicji konserwowej 7.25x25mm bo podobno przepastne magazyny wojska zostały skutecznie z tej amunicji osuszone .
+Grzesiek G i Galvars, powiedzmy że też "jestem w środku" problemu OT i wiem, że temat na obecnym poziomie nie ma żadnych szans stania się w razie godziny W czymkolwiek więcej, niż dodatkową porażką do wypominania "po fakcie". Czasem mnie korci by zrobić o tym odcinek, ale nie wiem czy wypada tak szeroko "rozrzucać" tematykę kanału.
IrytujacyHistoryk Jeżeli masz spojrzenie od środka, to nawet jeżeli nie jest to optymistyczne widzenie to możesz zrobić o tym materiał. W mediach masz teorię, generał "packuje" o 300 tysiącach i ogólnie cud, miód i orzeszki. Przedstaw praktykę, masz do niej dostęp, widzisz na własne oczy więc nic nie stoi na przeszkodzie byś swoje zdanie zaprezentował. Ja wiem że to nie jest optymistyczny temat, takie głównie burdello bum bum. Ale jeżeli czujesz się na siłach to rób, doprawdy z chęcią posłuchamy.
Powiem tak; jedyny sposób, w jaki dobry karabin lub czołg powiniez zostać zniszczony, to w bitwie. Karabiny powinny strzelać, aż komora się nie wypali a lufa nie wypaczy, silniki powinny grzać, aż eksplodują. Człowiek strzaskał góry, wydarł z nich metal i młotami ukształtował go w narzędzie wojny. Naturalnym jest, że po całym tym zachodzie powinien go używać, aż wreszcie ziemia będzie mogła ponownie wchłonąć ten metal. "The cycle must continue."
Messerschmitt Bf 109 to właściwie była konstrukcja Avii. Niemcy zastosowali silnik własnej produkcji i dokonali kilku zmian, ale opierali się na czechosłowackim pierwowzorze. Prawdopodobnie więc Avia, zmontowana po wojnie w Czechosłowacji, była po prostu ponownie Avią.
Przesadziłeś z tym "podstawowy samolot myśliwski" mówiąc o S-199. Było ich raptem 23 maszyny w jednej eskadrze. Podstawowym samolotem były Spitfire Mk.IX których było ponad 60 a nie trzykrotnie mniej liczebny S-199 który raczej się nie popisał w walce.
+Galvars Dopiero teraz to sprawdziłem, faktycznie spitów było więcej, nawet amerykańskich mieli co nieco więcej. Mimo to przyznasz, że to zabawne. Żydowski pilot w Messerschmitcie strzelający w pro-brytyjskich Arabów na pustyni.
IrytujacyHistoryk Izraelski pilot często ex RAF w zmodyfikowanym Niemieckim samolocie, zbudowanym w Czechosłowacji za pozwoleniem Związku Radzieckiego. Strzelający do pro-Brytyjskich Arabów. Nie tylko zabawne ale tak pieruńsko ironiczne że aż trudne do ogarnięcia.
Te Spitfire to Izrael mial teź z Czechoslowacij bo byli po luty 48 pod embargiem na części zamienne z Anglii to je strzedali ´zydom tak slono źe Izrael co to prawie nie obankrutili Bylo ich 65 a jedna maszyna to nawet nie zdolna do latania byla
Tak nawiasem czytałem w biografii Jana Zumbacha, że biznes sprzętem powojennym był srogi. Zumbach kupił za 10tys dol. B26, który został sprzedany do Afryki za 320tyś.
Cześć Jak byłem w 2003 i 2004 roku w Iraku to karabiny MG były na wyposażeniu armii Litwy i Łotwy. A w zeszłym roku widziałem je na najnowszych jednostkach Marynarki Wojennej Królestwa Danni. Ich rozwojowe wersje na natowska amunicję 7.62 są nadal produkowane. To po prostu broń doskonała. Pozdrawiam serdecznie. Fajny ten filmik i dobrze zrobiony.
masz niekompletne wiadomości przyjacielu. czeskie zakłady takie jak AVIA i Skoda po wojnie produkowały i sprzedawały broń ,kontynuując produkcję. Szwajcarzy kupili np. działa pancerne od Skody, a ich rodowód sięga 1942 roku. Nasz polski zakład Ursus też podczas i po wojnie produkował i remontował działa niemieckie, a potem je sprzedawano. Pantery i Pzkw IV były na wyposażeniu polskiego wojska do 1952 roku.
Jeśli chodzi o maszyny, to nawet wykorzystywano podzespoły niektórych niemieckich maszyn. ARL 44 produkcji francuskiej zasilany był Maybach HL230. Jednym z głównych powodów zaprzestania produkcji był brak części do napraw owych jednostek. AMX 13 - pewne źródła podają, jakoby w pierwszych egzemplarzach montowano działo KwK 42 L70 - 75mm, pochodzące między innymi z Pantery i Jagdpanzer. MG3 - choć poddany modyfikacjom wciąż pozostaje w użyciu.
Na terenie gminy Rędziny znajduje się lotnisko obecnie chyba aeroklubu częstochowskiego, na terenie którego po wojnie została zwieziona, podpalona a następnie przysypana broń i amunicja. Oczywiście nie cała a tylko z okolic ale i tak spokojnie wystarczyła do uzbrojenia okolicznej ludności. Mnóstwo tej broni dalej tam jest.
Zbysław Krukowski jak słyszę jak koledzy z klasy gadają że mają w cs jakieś jakieś skórki do "AK-47" to mnie krew zalewa nie dość że na AKM mówią "AK-47" to jeszcze malowanie na AK
interesujący temat lecz mnie interesuje inny zawsze interesowały mnie karabiny i karabinki snajperskie jeżeli się da zrób odcinek o np.; svt 38-40 w wersji snajperskiej mosinie-naganie g43 z optyką ( z montażem zwykłym i przechylonym w oś lini celowania ) i oczywiście mauser o lunetą ZF4
Apropo Messerschmitów 109 poslanych / sprzedanych do Izraela w 1948. To nie byly originalne Messery, a skladanki. Nie mialy originalnych silników, uzyto silniki JuMo, tzn silniki do bombowców Junkersa... Czy byly dobre to nie wiem, ale widocznie wystarczajaco dobre...
Czyta się /Schmeisser/ Szmaisser - napisałem fonetycznie a nie Szmaizer!. Powtórzone "s" w niemieckim czytamy jako "twarde" "S" natomiast pojedyncze "s" czytamy jak "Z".
Czesi produkowali nie tylko Avie ale także Me 262 lub Hanomagi, sdkfz 251 jako OT. MG 42 do tej pory produkuje Hiszpania, nieco zmodyfikowane. Panzer IV używano w armii syryjskiej podczas wojny sześciodniowej. Bardzo dobry program. Jesteś dobrym fachowcem.
![ละลาย (LALALYE) - DAOU PITTAYA ต้าห์อู๋ พิทยา [OFFICIAL MV]](http://i.ytimg.com/vi/wo6r9TgausI/mqdefault.jpg)
Ten film jest świetny. Wracam do niego co jakiś czas. Pamiętam jaki byłem zachwycony, gdy trafiłem na niego kilka lat temu.
Mam identycznie : D
Ostatnie zdanie genialne, "dla broni wojna nigdy się nie kończy".
+1 byqu
Zmieniają się tylko użytkownicy
to smutne
@@danielrothe839 Zgadzam się.
@@n139r gościu jak się tu znalazłeś?
Po 5 latach dalej fajnie ogląda się te stare filmy
Broń została zachowana na zasadzie" przyda się".
Jest to jeden z najlepszych Twoich filmów. Oglądam go co jakiś czas komentując ze znajomymi i chylę czoła przed Twoją wszechwiedzą. Temat jest nadal ważny i aktualny. Prosimy o więcej...
Hej, ten Twój videoblog blok z przed 5 lat jest najlepszym dla mnie - krótki, rzeczowy, z muzyką i poczuciem humoru 😂 "niekończący się world tour niemieckiej broni". A już fakt że na tej samej broni były swastyki wraz z gwiazdą Dawida jest głuchym chichotem losu. Ludzkość jest rasą która sama się wykończy 😂
Wiem, że odgrzewam, ale jako entuzjasta lotnictwa muszę na kilka kwestii odpowiedzieć. Żadne Junkersy 88 nie latały nad Wietnamem. Samolot pokazany na obrazku to samolot zdobyty w Tuluzie jeszcze w 1944 roku. Trochę tych samolotów używano przez Francuzów pod koniec wojny, ale brak części, obsługi i strach przed omyłkowym zestrzeleniem zrobił swoje. W Wietnamie co najwyżej latano na transportowych AAC.1 Toucan, które były francuską produkcją Junkersa Ju 52. Kilka Panther francuskich faktycznie jeździło, ale to także były czołgi doskładane z tego co zostało po niemieckich fabrykach. Zdjęcie z czołgistami na Pantherach przedstawia czołgi zdobyte przez Rosjan i takowych czołgistów. Podobnie doskładano trochę egzemplarzy Fw 190 pod nazwą Nc.900. Avie w lotnictwie Izraela nie były żadnym trzonem. Były raczej marginesem, do tego na dość krótko z braku innych samolotów i szybko wyszły z użycia z braku części. Do tego składana w Czechosłowacji Avia miała inny silnik, inny układ uzbrojenia, inne osiągi. Niby drobiazg, ale w praktyce poza zasadniczą częścią płatowca ciężko dopatrywać się jakiś silnych powiązań z Bf 109. Trochę tez nie rozumiem tej niechęci do poniemieckich czołgów. Ich miejsce nie jest w hutach tylko w muzeach. Taka podszyta ideologicznie niechęć prowadzi do takiej groteski jak u nas, gdzie z muzeum w Warszawie dawno temu do huty odesłano oryginalne Spitfirery na których latali polscy lotnicy w czasie IIWŚ...
Muszę się zgodzić. Avia to była praktycznie inna konstrukcja. Zresztą nie lubiana zbytnio przez pilotów. Potocznie nazywana "mułem". To samo tyczyło Me262.
Wiecej info i spitfirerach ?
Szacun Kolezko.Z pełną powagą mogę stwierdzić,że robisz dobrą robotę.Respect!!
Te samoloty to nie są Messerschmity 109 tylko czeskie Avia S199. Podstawowa różnica jest taka że Avia miała silnik Jumo (używany w bombowcach np. He 111) zamiast DaimlerBenz. Efekt był taki że piloci latający uważali go za bardziej niebezpieczny dla siebie niż dla przeciwników, jedna wielka porażka. Bardzo szybko zastąpiono te quasi myśliwce Spitfire'ami i Mustangami z demobilu
+Piotr Gmurczyk Miło spotkać speca od lotnictwa. Znasz podobne lotnicze przypadki wykorzystania niemieckich samolotów po wojnie? Wiem też, że Szwajcaria używała parę lat przechwycone Messerschmity.
+IrytujacyHistoryk Szwajcaria używała 109-tek już w czasie wojny. Oczywiście była neutralna więc nie brała udziału w działaniach ale dość skutecznie broniła swojej przestrzeni powietrznej. Zdarzały się przechwycenia i w konsekwencji zmuszenie do lądowania obcych samolotów (różnych stron: Niemców, Anglików, Amerykanów). Zdarzały się przymusowe/pomyłkowe lądowania obcych maszyn . Np. niemiecki myśliwiec nocny (Me 110 z najnowszą wersją radaru), lądował przymusowo na lotnisku w Bernie po walce z wyprawą bombowców RAF. Za jego zniszczenie (wiadomo, tajemnica, pst!!!) Niemcy "zapłacili Szwajcarom kilkoma używanymi Me 109 G. Te samoloty latały chyba jeszcze sporo po wojnie.
Oprócz tego w Hiszpanii produkowano licencyjne wersje Me 109 i He 111. Licencyjna 109 - tka u Hiszpanów nazywała się HA-1112 Buchon i w miejsce oryginalnego DaimlerBenza miała silnik Hispano-Suiza. Była używana jeszcze na początku la 60-tych. Najbardziej znana jest z filmu "Bitwa o Anglię" gdzie gra rolę Bf-109E.
Używane w tym filmie He 111 również są produkcji hiszpańskiej.
Można by jeszcze wiele pisać o powojennych użytkownikach/producentach niemieckich samolotów (np czeska wersja odrzutowca Me 262, lub Fiseler "Storch" wręcz produkowany po wojnie przez francuzów), więc jeśli będą chętni żeby to czytać to mogę trochę pogrzebać w swoich szpargałach
+Piotr Gmurczyk Dla mnie jako profana zarówno owa Avia czy HA-112 to i tak Messerschmitt tyle że farbowany. O tym że w "Bitwie o Anglię" grały hiszpańskie maszyny wiedziałem, ale sądziłem że to modele kupione w Rzeszy w okresie wojny domowej a nie produkowane lokalnie.
Z chęcią poczytam o nietypowych przypadkach lotnictwa i nie tylko użycia niemieckich maszyn po wojnie, ale innych tego typu historiach. Rekonstruktorzy mówią, że "odtwarza się regułę" ale to wyjątki i dziwactwa zapadają w pamięć ;)
+IrytujacyHistoryk No cóż, moim zdaniem, jeśli coś jest podobne do oryginału to niekoniecznie musi to być to samo (np. prawdziwy rolex i jego chiński "odpowiednik") ale to tylko moja subiektywna opinia...
Wracając jednak do samolotów to już w czasie wojny wykorzystywano zdobyczne, pojedyncze egzemplarze, jednak głównie w celach badawczych/porównawczych ew. w celu zapoznania pilotów z walorami/wadami sprzętu przeciwnika.
Np. w polskim dywizjonie 318 był używany zdobyczny Me 109 G-10 traktowany przez pilotów i mechaników jak swego rodzaju "maskotka" dywizjonowa. Po drugiej stronie używany był m.inn. Spitfire V z silnikiem DB 601 (od Me 109) nazwany przez Niemców "myśliwcem marzeń" (że niby taki dobry w tym zestawieniu). Jeśli chodzi o faktyczne użycie bojowe to Niemcy podobno kilka razy używali zdobycznych "Wellingtonów" (ciężki bombowiec RAF) do psucia krwi Angielskim wyprawom bombowym. O konkretnych sukcesach takich działań nic mi nie wiadomo...
Po wojnie zostało mnóstwo niemieckiego sprzętu lotniczego który trafił jednak do różnych ośrodków badawczych (pojedynczy egzemplarze) lub na złom. Do jednostek bojowych trafiały pojedyncze sztuki, ale głównie jako łupy wojenne co bardziej obrotnych dowódców (gdzie później służyły im jako pół-prywatne maszyny dyspozycyjne). W "ludowym lotnictwie polskim" było kilka takich przypadków (Fi-156 i Ar-196).
Trochę inaczej było jeśli sprzęt był produkowany w tzw. krajach okupowanych. W Czechosłowacji już przed wojną był rozwinięty nowoczesny przemysł lotniczy. W zakładach Avia to ostatniej minuty wojny były produkowane między innymi płatowce Me 109, Me 262, Fi-156, Arado 196, Siebel a także podzespoły silników junkersa Jumo 211 i odrzutowych Jumo 004. W kilku przypadkach produkcję kontynuowano po wojnie (wspominana Avia S 199 = Me 109 z silnikiem Jumo 211 i dwumiejscowa wersja szkolna CS 199 ). Podjeto tez próbę produkcji myśliwca Avia S 92 = odrzutowy Me 262 i dwumiejscowy CS 92. W rezultacie szczególnych sukcesów...
W ZSRR Podjęto próbę produkcji seryjnej zmodyfikowanego Me 262 (Su 9 i rozwinięcie Su 11), ale pomimo obiecujących prób i testów pomysł zarzucono.
We Francji już w czasie wojny produkowano samolot wielozadaniowy Fi -156 "Storch" pod nazwą własną MS.500 "Criquet". Produkcję kontynuowano do początku lat 50-tych. Te maszyny były używane także bojowo np. w Indochinach, Azji i Afryce. Do dziś można je zobaczyć na pokazach lotniczych, u prywatnych właścicieli w Aeroklubach itp.Współczesne egzemplarze mają najczęściej dużo nowocześniejsze silniki oraz różne instalacje, ale płatowiec jest wciąż ten sam.
Również we Francji w podobnych okolicznościach był produkowany myśliwiec Focke-Wulf FW190A pod nazwą
NC 900.Produkcję kontynuowano przez jakiś po wojnie i jakaś liczba (???) tych samolotów trafiła do francuskiego lotnictwa. W tej chwili większość samolotów/weteranów pojawiających się na pokazach lotniczych to właśnie NC900 ucharakteryzowane na FockeWulfy.
Oprócz tego na świecie do dziś lata całkiem spora flota Ju52m3 (słynna ciotka Ju) ale to temat sam w sobie na inną, dłuższą opowieść...
+IrytujacyHistoryk Państwo Israel, po wojnie miało kilka meserów i kilka Avii, ktore kupili nielegalnie, na początku swojej państwowości, zanim mogli "legalnie" jako państwo kupować broń.
Fajny materiał, jak zwykle, ciekawie zebrane informacje rozproszone w czasoprzestrzeni.
Czekam na kolejne.
Pier..... jak potłuczony....
@@LAPA06 czemu?
@@stachuuchats7801 jego pytaj....
Znakomity materiał!!! Naprawdę świetnie się Ciebie słucha,fantastyczna sprawa!!!
MG-42 przystosowany do 7,62 x 51 mm NATO czyli po prostu MG3 jest produkowany nadal. Według wikipedii jest używany przez ponad 30 państw w tym Niemcy, Włochy, Grecję, Iran, Turcję oraza Polskę. Część jest zamontowana na Leopardach 2
W zasadzie miałem pominąć ten materiał, ale lubię strzelać i postanowiłem zobaczyć pierwsze 15sek. żeby się upewnić, że to nudy. Zobaczyłem do końca, materiał świetny, a wiedza prowadzącego niesamowita. Brawo! 👍
w 1993 roku jak bylem w armi widzialem w magazynie tzw. zn czyli zapas nienaruszalny radziecki ckm maxim
Junk yard:)
Unikalne filmy historyczne,jest co wybierać i oglądać
Dowiedziałem się coś nie coś na temat tej Pantery z Heikendorfu o której wspominasz. Ona była w kolekcji tego człowieka na legalu. Została zakupiona w Wielkiej Brytanii z likwidowanego złomowiska, złożona z elementów kilku innych panter, przewieziona do Niemiec zachodnich, pozbawiona cech bojowych i nawet oficjalnie zarejestrowana jako obiekt muzealny, tylko że po latach ktoś stwierdził że to "nielegalny arsenał" i postanowił ten pojazd jak i całą masę innych skarbów zwyczajnie ukraść temu właścicielowi pod przykrywką prawa. Ciekawe nie?
najlepszy program historyczny ze względu na ciekawy dobór tematów.gratulacje
Ten odcinek powinien się nazywać: gigantyczny
+Adam Warkiewicz Kurde, fakt. Nadużyłem tego słowa. Dla mnie jak gdzieś pojechało kilka tysięcy sztuk danego modelu to już jest gigantyczny udział w "rynku", choć na tle broni sowieckiej, powinienem o niej nazwać odcinek "megalitycznym" albo "galaktycznym".
Inne słowo które zauważyłem że nadużywasz to "kuriozum, kuriozalne". Słyszałem je w paru twoich odcinkach kilkukrotnie na odcinek. Powinieneś znaleźć jakiś zamiennik. Może zdumiewające. To byś zaczął przypominać Wołoszańskiego.
Szary
Nieoczywisty, niezmiernie ciekawy temat , a opracowanie jak zwykle konkret. Łapkuję :-)
Dzięki za zajebiste tłumaczenie uwielbiam historię a szczególnie broni
Super materiał, świetny komentarz. Takich historyków chce się słuchać.
Tak długo jak coś strzela, tag długo się nadaje. Sam używałem karabinu starszego ode mnie. Nic mnie nie zdziwi. Fajnie wrócić i sobie obejrzeć kolejny raz
Dziękuję za ciekawy film pozdrawiam cieplutko.
Te MG-34 to nie są przekalibrowane. To przebudowane RPD u nas znane jaki rkm D. Miałem okazje zobaczyć je z bliska.
+Edwin Dański to uczucie gdy przeczytałem twój post, znów odpaliłem filmik i to zobaczyłem. Nic już nie będzie takie samo O-O
+IrytujacyHistoryk Chłopie robisz kawał dobrej roboty milo sie tego słucha a i uśmiechnąć się można .
PS Co robić mój sąsiad ma mosina [jego ojciec był rusznikarzem i trochę sobie z ruskami handlował ] Ale nie chcę mi go sprzedać nawet po flaszce jakieś pomysły ?
+Morfus Katana Może zapytaj czy nie ma drugiego mosina lub PPS? Oczywiście z amunicją.
Świetny pomysł. Pomysł na odcinek pod tytułem "10 tekstów których nie mówisz przy policjantach"
+Edwin Dański Albo MG3
w końcu się dowiedziałem a nigdzie całości tych informacji nigdzie nie było. Dzięki :)
może coś o lini środkowej odry, wojnie w Jugosławii, omówienie najciekawszych pozostałości powojennych w danych województwach
Genialnie przejales schede po Woloszanskim.
Dobra robota
Twoje filmy są cholernie interesujące! Życzę ci, żeby pod twoimi filmami nie było kilka tysięcy wyświetleń, tylko 100k wyświetleń! Pozdrawiam i czekam na więcej :D
No i mamy 100k :). Twoje życzenie dla Kuby się spełniły. Pozdrawiam
I masz ponad pół miliona wyświetleń. Wprawdzie po 2 latach, ale...
Teraz ponad 700 000
A teraz 797 400 wyświetleń
860k
Wielki szacunek za ten materiał!!!
Powtarzasz ciągle "niemieckiego szajsu itd." Chyba to nie był jednak taki szajs skoro do dziś jest używany.
A z tymi M4 (mocno podłubanymi) to mnie zaciekawiłeś. Można coś więcej? Komu, ile (bo przecież nie o muzealnym detalu piszesz) itp. Jakiś link. Chętnie poczytam. Z góry dzięki.
Gigolo 69 słaby przykład
@Gigolo 69 bardzo ciekawe!
Deutsche qualitat to nie scheisse, trzeba przyznac
Szajs tutaj jest używany jako satyryczny synonim przedmiotu
Temat ciekawy. Można było dodać o U botach, które rozdysponowano między aliantów po wojnie. Co do ciężkiego sprzętu można dodać Finlandię, gdzie czołgi Panzer lV używano w latach 60 tych. Transportery SdKfz produkowano w Czechach z Czasem modyfikując. Niszczyciel czołgów hetzer uzywano w Szwajcarii . produkowano tez w Czechach po wojnie.
Ironia... Walka sprzętem, którym istniała opcja, że zabijano twojego ojca albo dziadka...
Bardzo fajny kanał jak i interesujące materiały.
"Przetopione na żyletki" i "piękne spalone wraki" to bolało >~
Wow pamiętam jak wrzuciłeś ten film. Teraz ma prawie milion wyświetleń ale super. Super wiedzieć że ludzi to interesuje i wolą to oglądać zamiast te inne bzdety w internecie
Te karabiny o których mówisz na początku filmu które były użyte w Siedlcach nie są na amunicje do Mausera, tylko na amunicję wz. 43 (ślepą, 7,62x39). Takie coś udostępnili nam jako karabiny wsparcia piechoty.
albo przeróbka na 7,62x51 mm NATO
@@ukaszlubinski8352 w tym wypadku to przeróbka na ślepaki 7,62x39, tu jestem pewien bo byłem tam na tym jak to określił "Donbas w Siedlcach"
Avia S-199 była pierwszym samolotem IAF. Izraelczycy w wojnie o niepodległo używali też Spitfire'ów pierwszym czołgiem wojska Iraelskiego był Pazer IV.
MP-40 nie był pistoletem Schmeisera to tak jak by nazwac wszystkie samochody z wryskiem Bosha boshautami.
Panter francja używała 50 sztuk , Fi-156 produkowali pod nazwą Ms505, Ju-52
W PRC przez długi okres czasu produkowano nie licejcynie wszystko co im w łapy wpadło i amunicje.
Amunicja 7.92 czy 7.92x57 czy zaskocze Cie 7.92x33 Kurz jest produkowana np:do początku lat 90 np w Czechosłowacji czy Jugosławi razem z karabinem M98 i nie jest wcale taka droga to że u nas ceny amunicji sa z kosmosu to nie znaczy że wszedzie. Nie uwzględniasz cen hurtowych-tak wiem WP za byle szit płaci cene razy 5 bo decydenci muszą dostac pajdy.
Ps. Cały odcinek troche na siłe, kto sie interesuje doskonale wie że bronie szczególnie broń strzelecka zmienia miejsce ,,swojej,, pracy z uwzględnieniem potrzeby. I nie ma sprzetu przestazałego w byłej jugosławi obok M-84 (T-72) walczyły T-34/85 w wielu ciekawych konfiguracjach -Wkm M2 czy koła od T-55 o gumowych fartuchach nie wspominając.A fotki ktre dajesz w przbitkach pokazują uzbrojenie II wojenne z całego świata.
Fajny gość z Ciebie , potwierdzasz to co wyczytałem i wyszperałem przez ostatnie lat😈
Pierwszy raz obejrzałem twój filmik i jak zobaczyłem haubice dałem suba z automatu. Super filmik na super temat.
super film, więcej takich 😊
Koleś fajnie opowiada , ciekawy montaż ogólnie dobrze się ogląda TAK TRZYMAĆ !!!!!!
świetne filmiki, pozdrawiam
Super informacja, gratuluje postawienia takiego pytania !
To , że ta broń działa po tylu latach od wyprodukowania , dowodzi o jej jakości
Absolutnie ciekawy odcinek! Rzeczy pokroju "w pale się nie mieści"
Zastanawiało mnie dlaczego mieliśmy 3szt MG34 na magazynie broni, mimo że podobno nie mieliśmy do niej amunicji. Stan na rok 2013 25BKPow.
Serio 😮 a kałachy też są poniemieckie od dalekiego wschodu po głęboki zachód jakoś bardziej rzucają się w oczy niż poniemiecki sprzęt. Pewnie i były ale szybko się skończyły fakt że u tzw. prywatnych kolekcjonerów posiada to do dziś. Wzorowano się i owszem to tyle.
Fajne ciekawostki. A kilka lat temu znaleziono w Afganistanie polski czołg Renault, co walczył z sowietami w 1920.
Polski czołg renault???? ogarni się chłopie....
Polski czołg hehe. Polacy do dzisiaj porządnych butównie potrafią zrobić a gdzie tu czołg
nie rozumiem gdzie widzisz problem chłopie, użył skrótu myślowego, bo to był czołg WP marki Renault... o polski czołg Twardy też się dopier..lisz?
@@hyzio0007 ma rację. Francuzi wysyłali nam czołgi do walki z ZSRR. problem w tym że były za małe, przez w większości bezużyteczne
@@helmut8252 Butów może nie umiemy, ale TP-7 powinno coś Ci mówić. Tak samo jak PZInż...
Jakos ostatnio tez sie nad tym zastanawialem gdzie sie to wszystko po wojnie podzialo, brawo za filmik
jesteś ciekawszy niż historyk w szkole
Mega plus za ten kanał!
Świetny film, dobra robota
O, mój film :P
Ciekawy materiał, pozdrawiam!
Fajne. Dobry filmik. Wińszuje... ciekawy i dobrze sklecony.
6:26 na zdjęciu MG bez lufy :)
Niemiecka jakość 👍
Teraz już takiej nie ma
Teraz czas na pokazanie,gdzie podziała się nasza broń po "reformie" ustrojowej.
Świetny materiał, mega interesujący
Woow, świetny materiał :D
Świetny materiał. Otwiera oczka :)
Te MG-34 z Siedlec były przekalibrowane do naboju pośredniego 7,62x39mm a dostarczyła je firma która wypożycza broń do filmów i rekonstrukcji historycznej .
+Grzesiek G Dobrze wiedzieć, aczkolwiek to dalej jest kuriozum. MG na amunicję od AK. Nie zmienia to faktu, że OT jest traktowana po macoszemu i WP ma to w czterech literach. Nie zdziwiłbym się, gdyby w razie godziny W dostało się do OT trochę PPSów i innych odpadów z dna magazynu.
+IrytujacyHistoryk Pamieć mnie może mylić, na pewno jest zawodna ale kiedyś znajomy który swoje odsłużył w Policji mówił że w jej magazynach są jeszcze tony PPS i talerzowców DP jako rezerwa na wypadek W. Zasłyszał też że podobno Brytyjczycy nadal maja sporo Lewisów zmagazynowanych przy czym któreś nawet czasy wojny okopowej pamiętają. Ale nie mam żadnego wiarygodnego źródła pisanego ect. które by to potwierdzało. A co do OT, to generał Pacek rozpoczął "packowanie" już, czyli będą nowe wizje i genialne pomysły reorganizacyjne.
+IrytujacyHistoryk Sens przeróbki MG-34 na amunicję pośrednią wz.43 był czysto ekonomiczny . Mauserowska amunicja karabinowa jest obecnie droga ,najtańsza 3zł a i o ślepaki w tym kalibrze dość ciężko . Z tego co gdzieś wyczytałem takich przeróbek dokonywała pewna firma w USA . I zgodzę się że OT jest traktowane z przymrużeniem oka i to co się obecnie dzieje w tej kwestii to czysta polityka i chęć wybicia się na tym pomyśle kilku cwaniaków z MONu . W tym kraju nigdy nie powstanie OT funkcjonujące na zasadach takich jak w Szwecji czy w Szwajcarii i o tym nawet niema co marzyć . A tą całą federacje gen Packa to max w co uzbroją to w łopaty i będzie taki OHP w mundurach ;) do kopania okopów dla '' prawdziwych " żołnierzy .Pozostają tylko i wyłącznie oddolne obywatelskie inicjatywy i wejście w posiadanie broni palnej w legalny sposób poprzez zapisanie się do klubu strzeleckiego itp . Bo na to że dostane cokolwiek od tego państwa w razie W to ja już od dawna nie liczę a i nie bardzo uśmiecha mi się żeby mnie zapakowali na Stara i wywiezli na drugi koniec Polski by dowodził mną jakiś debil co w dupie był i gówno widział . Co do PPSów ,Mosinów itp to jeszcze trochę powinno zostać oprócz tego co sprzedali za wielką wodę ale np już kilka lat temu z tego powodu nie można było dostać w sklepach amunicji konserwowej 7.25x25mm bo podobno przepastne magazyny wojska zostały skutecznie z tej amunicji osuszone .
+Grzesiek G i Galvars, powiedzmy że też "jestem w środku" problemu OT i wiem, że temat na obecnym poziomie nie ma żadnych szans stania się w razie godziny W czymkolwiek więcej, niż dodatkową porażką do wypominania "po fakcie". Czasem mnie korci by zrobić o tym odcinek, ale nie wiem czy wypada tak szeroko "rozrzucać" tematykę kanału.
IrytujacyHistoryk Jeżeli masz spojrzenie od środka, to nawet jeżeli nie jest to optymistyczne widzenie to możesz zrobić o tym materiał. W mediach masz teorię, generał "packuje" o 300 tysiącach i ogólnie cud, miód i orzeszki. Przedstaw praktykę, masz do niej dostęp, widzisz na własne oczy więc nic nie stoi na przeszkodzie byś swoje zdanie zaprezentował. Ja wiem że to nie jest optymistyczny temat, takie głównie burdello bum bum. Ale jeżeli czujesz się na siłach to rób, doprawdy z chęcią posłuchamy.
Powiem tak; jedyny sposób, w jaki dobry karabin lub czołg powiniez zostać zniszczony, to w bitwie. Karabiny powinny strzelać, aż komora się nie wypali a lufa nie wypaczy, silniki powinny grzać, aż eksplodują.
Człowiek strzaskał góry, wydarł z nich metal i młotami ukształtował go w narzędzie wojny. Naturalnym jest, że po całym tym zachodzie powinien go używać, aż wreszcie ziemia będzie mogła ponownie wchłonąć ten metal.
"The cycle must continue."
11:27 WIEDZIAŁTO 7 lat temu.
To ty ten od geralda 39?
Messerschmitt Bf 109 to właściwie była konstrukcja Avii. Niemcy zastosowali silnik własnej produkcji i dokonali kilku zmian, ale opierali się na czechosłowackim pierwowzorze. Prawdopodobnie więc Avia, zmontowana po wojnie w Czechosłowacji, była po prostu ponownie Avią.
Wstrzeliłeś się w moje zainteresowania! Sub i czekam na więcej:)
dobre krótko zwięźle i na temat pozdro
Bardzo ciekawy kanał i odcinek :)
Ale zajebisty kanał. Szkodaz że dopiero teraz go znalazłem. Pozdrawienia!
6:26....gdzie to ma lufę?
Na chuj mu lufa jak i tak strzela.
Świetny materiał a do tego dzięki za polecenie filmu Dzikie Gęsi!
Czy wy też w 9:31 widzicie po lewej polskiego URa.
niejedno muzeum by sie wzbogacilo unikatami brakuje tylko morsa urowi obcieli koncowke lufy ....
Pięknie zrobiony materiał :). Dużo ciekawych informacji :). Szkoda że u nas nie można znaleźć takich skarbów
U mnie po wojnie (co trzeci) sąsiad miał jakąś broń
Ponad milion wyświetleń!
*gratulacje*
~7:51 gang albanii w natarciu
zawory mogą popuścić po takich dowcipach historyka
super reportarz ..dziekuje.
super,dzieki za ciekawy filmik. ale o czym to swiadczy? chyba o tym jak zajebista bron robili niemcy
Bardzo bardzo ciekawy material
Zajebioza :D
Szacun za odcinek.
Przesadziłeś z tym "podstawowy samolot myśliwski" mówiąc o S-199. Było ich raptem 23 maszyny w jednej eskadrze. Podstawowym samolotem były Spitfire Mk.IX których było ponad 60 a nie trzykrotnie mniej liczebny S-199 który raczej się nie popisał w walce.
+Galvars Dopiero teraz to sprawdziłem, faktycznie spitów było więcej, nawet amerykańskich mieli co nieco więcej. Mimo to przyznasz, że to zabawne. Żydowski pilot w Messerschmitcie strzelający w pro-brytyjskich Arabów na pustyni.
IrytujacyHistoryk Izraelski pilot często ex RAF w zmodyfikowanym Niemieckim samolocie, zbudowanym w Czechosłowacji za pozwoleniem Związku Radzieckiego. Strzelający do pro-Brytyjskich Arabów. Nie tylko zabawne ale tak pieruńsko ironiczne że aż trudne do ogarnięcia.
Te Spitfire to Izrael mial teź z Czechoslowacij bo byli po luty 48 pod embargiem na części zamienne z Anglii to je strzedali ´zydom tak slono źe Izrael co to prawie nie obankrutili Bylo ich 65 a jedna maszyna to nawet nie zdolna do latania byla
Tak nawiasem czytałem w biografii Jana Zumbacha, że biznes sprzętem powojennym był srogi. Zumbach kupił za 10tys dol. B26, który został sprzedany do Afryki za 320tyś.
film wojny
Bardzo ciekawy materiał.
6:26 Ktoś lufy nie włożył :)
jeden z najlepszych twoich filmów
Z tą kominarką to padłem :) Gang albanii jak źywy w brudnym harym.
Co Ty historyku tak po ciemniaku ostatnio siedzisz??
Pozdrawiam.
+gwidon panzerfaust Widać , że Popek działał już o wiele wcześniej ;)
Najwidocznej :) bo wątpię zęby to był jakiś podrabianiec
Cześć
Jak byłem w 2003 i 2004 roku w Iraku to karabiny MG były na wyposażeniu armii Litwy i Łotwy.
A w zeszłym roku widziałem je na najnowszych jednostkach Marynarki Wojennej Królestwa Danni. Ich rozwojowe wersje na natowska amunicję 7.62 są nadal produkowane. To po prostu broń doskonała. Pozdrawiam serdecznie. Fajny ten filmik i dobrze zrobiony.
fajny kanał gościu fajnie opowiada :)
Świetny materiał. Niedawno Cię odkryłem i oglądam każdy Twój filmik po kolei
masz niekompletne wiadomości przyjacielu. czeskie zakłady takie jak AVIA i Skoda po wojnie produkowały i sprzedawały broń ,kontynuując produkcję. Szwajcarzy kupili np. działa pancerne od Skody, a ich rodowód sięga 1942 roku. Nasz polski zakład Ursus też podczas i po wojnie produkował i remontował działa niemieckie, a potem je sprzedawano. Pantery i Pzkw IV były na wyposażeniu polskiego wojska do 1952 roku.
Jeśli chodzi o maszyny, to nawet wykorzystywano podzespoły niektórych niemieckich maszyn. ARL 44 produkcji francuskiej zasilany był Maybach HL230. Jednym z głównych powodów zaprzestania produkcji był brak części do napraw owych jednostek. AMX 13 - pewne źródła podają, jakoby w pierwszych egzemplarzach montowano działo KwK 42 L70 - 75mm, pochodzące między innymi z Pantery i Jagdpanzer. MG3 - choć poddany modyfikacjom wciąż pozostaje w użyciu.
Nie raczyłeś wspomnieć że Avia tym różniła się od niemieckiego Me109 że zamiast silnika Daimler Benz wsadzili do niej Jumo.Stąd taki dziwaczny nos.
Na terenie gminy Rędziny znajduje się lotnisko obecnie chyba aeroklubu częstochowskiego, na terenie którego po wojnie została zwieziona, podpalona a następnie przysypana broń i amunicja. Oczywiście nie cała a tylko z okolic ale i tak spokojnie wystarczyła do uzbrojenia okolicznej ludności.
Mnóstwo tej broni dalej tam jest.
pozwolę sobie poprawić nie "Szmajzer" tylko MP 40 "Szmajzer" to fabryka magazynków ale materiał super 9/10
Zbysław Krukowski jak słyszę jak koledzy z klasy gadają że mają w cs jakieś jakieś skórki do "AK-47" to mnie krew zalewa nie dość że na AKM mówią "AK-47" to jeszcze malowanie na AK
Bardzo ciekawe tematy,druga wojna swiatowa i czasy po,gratuluje,swietnie sie oglada😃
To może i miecze z pod Grunwaldu się znajdą :)
interesujący temat
lecz mnie interesuje inny
zawsze interesowały mnie karabiny i karabinki snajperskie
jeżeli się da zrób odcinek o np.;
svt 38-40 w wersji snajperskiej
mosinie-naganie
g43 z optyką ( z montażem zwykłym i przechylonym w oś lini celowania )
i oczywiście mauser o lunetą ZF4
Apropo Messerschmitów 109 poslanych / sprzedanych do Izraela w 1948. To nie byly originalne Messery, a skladanki. Nie mialy originalnych silników, uzyto silniki JuMo, tzn silniki do bombowców Junkersa... Czy byly dobre to nie wiem, ale widocznie wystarczajaco dobre...
Czyta się /Schmeisser/ Szmaisser - napisałem fonetycznie a nie Szmaizer!. Powtórzone "s" w niemieckim czytamy jako "twarde" "S" natomiast pojedyncze "s" czytamy jak "Z".
+zizu48 Dzięki za radę. Dalej będę mówił po swojemu, nie znam niemieckiego i raczej już nie poznam.
schmeiser to jest typ niemieckiego naboju pośredniego 9 mm. To co my rozumienpy przez schmeiser to jest Maschine pistole wz.40 inaczej MP 40.
@@dunczyk244 wiem że stary kom ale kurwa jaki nabój pośredni 9 mm schmaisser to niemiecki konstruktor broni a nie typ amunicji
Czesi produkowali nie tylko Avie ale także Me 262 lub Hanomagi, sdkfz 251 jako OT. MG 42 do tej pory produkuje Hiszpania, nieco zmodyfikowane. Panzer IV używano w armii syryjskiej podczas wojny sześciodniowej. Bardzo dobry program. Jesteś dobrym fachowcem.
5:38 skarpetki w sandałach
dobre materiały, pozdrówki z Piotrkowa