No najgorzej, ja ostatnio znalazłem pastylki na gardło mojego dziadka i poszedłem spać, a obudziłem się w wietnamskim lesie i krzak zaczął do mnie strzelać
-Mamo! Mamo! Jutro kartkówka z przyrki! Dasz mi tych cukiereczków na koncentrację? Te od dziadka? -Ostatnim razem jak ci dałam tych cukierków to pływałeś w sadzawce i myślałeś, że jesteś u - bootem. -No tak, ale to był sprawdzian z historii... -No właśnie. A o ile dobrze wiem, kartkówka będzie z drapieżnictwa...
Nareszcie :D Irytujący , materiał na wysokim poziomie merytorycznym z poczuciem humoru . I jak tu nie czekać na kolejny materiał Irytującego :) Pozdro z Zabrza
Bardzo dobry film! Merytorycznie to wręcz liga mistrzów. Ogromna wiedza Pana Irytujacego i bardzo profesjonalny, przystępny sposób przekazania tej wiedzy jest największym plusem Pana Historyka. Łapa w górę i SUBSKRYBCJA!
@@krzysztofpoprawa3647 Rozumiem, że poprawiłeś mnie bo chodziło o dużą literę bo to nazwa własna. Poza tym jak się ma na nazwisko Poprawa to jednak to w jakiś sposób zobowiązuje. ;)
@@jpfx9470 Przeczytałem miotaczami ognia zamiast Igni, to chciałem poprawić i wyszło niepoprawnie.. A swoją drogą uważam że prawdziwy wiedźmin taki z 3 odsłony wypija 3 odwary, 3 eliksiry i idzie na 20 redanskich żołnierzy 🤣🤣
Znalazłem twój kanał zaledwie dwa tygodnie temu ale już się tak wciągnąłem że oglądam jeden materiał za drugim! :D Uwielbiam twój sposób narracji i te humorystyczne wstawki. Natomiast ta ostatnia scena z kwestią po niemiecku bez wątpienia będzie skuteczniejsza niż polska kampania antydopalaczowa xD. Czekam na więcej odcinków!
Też mi coś... Galowie mieli coś takiego już za czasów Juliusza Cezara. Dzięki temu jedna Galijska wioska broniła się przed Cesarstwem Rzymskim. A na dodatek jest to udokumentowane.
U nas też, był to kompot z soku z brzozy z dodatkami. Ja robię nowoczesną wersję - sok z brzozy, jedna wyciśnięta cytryna i 3 plastry imbiru, gotujemy 9 minut sten słoik... Potem jak sobie strzelisz pół szklanki... Powiem tak, urodziny wszyscy napier&%^$ni w 3 litery - polane po pół szklanki, 20 minut póxniej wszyscy rzeźcy i trzeźwi wychodzą do domu jakby nigdy nic...
Warto dodać, że w lotnictwie USA (i pewnie nie tylko) piloci dostają przed lotem tabletkę benzedryny do tej pory (w sensie nie zażywają, ale mają na pokładzie) do użycia w kryzysowej sytuacji np przy wielogodzinnym locie. Po każdym locie są z tej tabletki rozliczani (znaczy mają ją oddać lub napisać wiarygodny raport dlaczego ją zażyli). A historię usłyszałem od emerytowanego pilota U.S. Navy :)
Wiem jak to czuć. Używałem głównie psychodelików, LSD jest cholernie potężne. Tylko jest tu małe nieporozumienie, większość osób myśli, że psychodeliki robią z ludzi miłych, pokojowych, nieskorych do walki hipisów. Co nie jest do końca prawdą. Na większość osób tak właśnie zadziałają, na resztę przeciwnie. Stworzą z nich nieustraszonych, pewnych siebie ludzi, którzy bardzo chętnie będą prowadzić całe tłumy za sobą do zwycięstwa. Tacy ludzie właśnie prowadzili hipisów, sami będąc kompletnie inni. To uczucie, które da się w sobie wywołać jest tak niesamowicie pierwotne. Człowiek czuje się wtedy jak bestia. Odczuwa się wtedy chęć dominacji, bycia najsilniejszym, najodważniejszym, najbardziej twardym i niewzruszonym facetem na świecie. Myśl o sławie i wiecznej chwale napędza do działania. Śmierci nie postrzega się jak czegoś strasznego, wręcz gardzi się wtedy ludźmi, którzy boją się umrzeć, postrzega się ich jako tchórzy. Śmierć wydaje się w pełni naturalna, nieunikniona i śmieszna. Ma się ochotę wyśmiać ją ruszając do walki w pierwszym szeregu kompletnie bez strachu. Ma się wrażenie, że człowiek unosi się wtedy wręcz na ziemią, nad wszystkimi problemami świata i one są bez znaczenia, pozostaje tylko instynkt. Liczy się tylko wygrana, zmiażdżenie przeciwnika, pokazanie mu, że on się boi, że jest słaby, że nie potrafi ochronić siebie, ani swojej rodziny w domu, że nie jest mężczyzną tylko przestraszonym chłopcem. Czuję się wtedy taką niesamowitą wolność, swobodę, pustkę w głowie. Jest się po prostu szczęśliwym, ma się to wewnętrzne poczucie, że "tak powinno być", że to jest sens życia dla mężczyzny - walka. Wymarzone niebo widzi się jako miejsce ciągłej rywalizacji i walki z innymi mężczyznami - stąd pewnie wzięła się Walhalla. W okolicy serca, tuż pod mostkiem czuje się jakby miało się płonącą gwiazdę, cholerne słońce, które płonie niesamowitym żarem i swoimi promieniami chce spalić świat. Czuje się wtedy dosłownie jak Bóg. Po tym doświadczeniu inaczej patrzę na świat i historię. Inaczej widzę te wszystkie symbole, zarówno religijne jak i nie. Gdy widzę gdzieś gwiazdę to rozumiem, że ten symbol stworzył mężczyzna czujący to co ja, że wyrażał swoją chęć do walki, szanuję go i chcę z nim rywalizować. Nie odrzuca mnie Islam, ani Judaizm, bo widzę w nich godnych przeciwników. Nawet Jezusa widzę jako odważnego faceta, który nigdy nie wyparł się tego co wyrażał swoim sercem i nie wyrzekł się tego pod groźbą śmierci. Gdy patrzę na husarię to rozumiem dlaczego oni walczyli dla chwały i co oznaczały te cholerne skrzydła. Gdy patrzę na flagę polski to widzę jak czerwień oddaje odwagę serca, a biel pustkę w głowie i czystą wolność od trosk tego świata. Ten kraj jest naprawdę piękny i ma niesamowicie piękne symbole, ale trzeba mieć jaja by się o tym przekonać. Niemcy i Rosjanie mogli nam wytłuc cały kwiat narodu, cała inteligencję, ale serc nie odbiorą nam nigdy. Dopiero po tym wszystkim dotarło do mnie jak duża spoczywa na mnie odpowiedzialność, bo urodziłem się w 96 roku, jestem z wolnego pokolenia, nie pamiętam PRLu, wszystko w moich rękach. Ostatnią rzeczą jakiej spodziewałem się po psychodelicznych tripach było zostanie dumnym z własnego narodu, kraju i historii Polakiem.
W którymś filmie mówiłeś że jak się z tobą porozmawia "in real life" to albo się Ciebie nienawidzi albo się uwielbiam, taki typ osoby, no cóż bardzo bym chciał Cię spotkać na żywo bo po prostu uwielbiam twoje filmy, każdy słucham z nieukrywaną przyjemnością, wręcz chłonę każde twoje słowo, więc ciekawe co by się stało gdybym Cię spotkał na przykład na ulicy. Proszę kręć dalej filmy bo są zajebiste. :-)
Fajnie jakbyś robił więcej filmików o konfliktach zbrojnych. Najwięcej wyświetleń masz, o rozpadzie Jugosławii i to jest najlepszy i najciekawszy odcinek, chociaż i tak obejrzałem z połowę wszystkich w dwa dni.
Każda amfetamina jest syntetyczna, benzedryna to nazwa leku z amfetaminą. Natomiast metamfetamina była w pervitin'ie. Jednak widać, że starałeś się podejść do tematu fachowo, więc i tak daję plus.
Jezeli mowimy o amfetaminie jako konkretnej substancji to fakt jest to zawsze syntetyk przynajmniej zgodnie z obecnym stanem wiedzy. Ale amfetaminy to też potęzna grupa bardzo wielu ciekawych substancji z ktorych kilka występuje w przyrodzie (np. efedryna, katynon, katyna). Wiec z jednej strony faktycznie każda konkretnie amfetamina jest syntetyczna, ale nie kazda amfetamina ogolnie jest syntetyczna.
Po halucynkach niemożliwe jest mieć kaca giganta i niemożliwe żeby ktoś po nich chciał walczyć, chodzi tutaj o wywar z muchomora czerwonego który ma odmienne działanie i chodzi tutaj o wikingów co mi nie pasuję do starożytności ;) ale materiał jak zwykle bomba!
Wszystko spoko i propsuję materiał, niemniej będę dodawał swoje uwagi: - amfetamina zawsze była syntetyczna, nie ma czegoś takiego jak "syntetyczna amfetamina zwana metamfetaminą" - benzydryna to właśnie amfetamina, nie metafeta - pervitin to handlowa nazwa metamfetaminy - generalnie cały fragment "od amfetaminy do metamfetaminy" jest dla nieobeznanego widza konfundujący Tyle póki co wyłapałem. Mam nadzieję że więcej błędów nie będzie ;) pozdro!
@@pawekrzysztof1677 Przed sesją jak już byłem na finiszu (studiów 3-4 rok) to odchodziła szybka synteza fety na odpierdol - zarobek niemały, na studiach medycznych wszyscy ćpają, a nawet towar robiony "na odpierdol" jest czystszy i lepszy niż to, co dostaniesz od ulicznego dilera ;) Ja uzależniłem się od opio w zasadzie z ciekawości - bo skoro spróbowałem już w zasadzie wszystkiego, to teraz spróbuję tego jak to jest być na skręcie. No i napieprzałem po 6 zastrzyków dziennie w "szczyccie opioidowej formy". Potem było chujowo ale zmotałem sobie buprenorfinę i w niecałe 3 miechy byłem już czysty :P Teraz powróciłem do natury i od czasu do czasu zapalę jazz, wypiję ayahuascę czy zjem grzyby....to trzecie to akurat dzisiaj wieczorem. Ostatni raz grzyby jadłem chyba z 5 lat temu ;) Pozdrawiam również!
Kiedyś ojciec opowiadał mi jak w czasie służby w LWP przyszła dostawa 2 specyfików z ZSRR. 2 walizki po ponad 25tys tabsów. Chyba napisane było HVA i HVA2. Podobno HVA to była ustabilizowana wersja niemieckiej piguły D-9, a Dwójka była mocniejszą, udoskonaloną wersją o dalej idącym zastosowaniu. Około 30 żołnierzom podano HVA w celach testowych. Potem tyrali ich na placu ćwiczeń przez jakieś 15 godzin bez jedzenia, odpoczynku z pełną intensywnością.Żołnierze ani nie męczyli się, ani nie czuli bólu, czy głodu.Byli w stanie wykonać każde polecenie, Zachowywali maksymalną koncentrację, jednakże mieli problem niekiedy z poznawaniem ludzi, obiektów itd. Po tym części podali jakiś inny specyfik, który miał załagodzić zjazd tak by nie wykluczać z pola walki, a części nie podali. HVA 2 natomiast nie podali nikomu, jako ściśle tajny. Podobno Niemcy a potem sowieci pracowali nad specyfikiem, który miał maksymalnie wydłużyć przydatność do walki ciężko rannych.Miał tamować krwotoki, zmniejszać odczuwalne skutki utraty krwi i wydłużyć zachowanie świadomości rannych.Podobno miał być podawany, rannym, gdy brakowało ludzi do walki podczas krwawej bitwy.
D-9 to po prostu speedball (potoczna nazwa mieszanki stymulantu z opioidem). Nie dziwota, że był lepszy od samego pervitinu ponieważ redukował zjazd, ból oraz nie powodował tak wielkich problemów z zasypianiem niż sam stymulant. Bardzo ceniłem sobie speedbale swojego czasu - wjazd przy podaniu dożylnym jest fantastyczny - czuć najpierw mocne uderzenie stymulantu a potem mega przyjemne ciepło opioidu.
@@LeszekSlowinski też to u Wołoszańskiego słyszałem, ale się zastanawiam, czemu w takim razie sam Wołoszański we wszystkich swoich programach wymawiał to nazwisko [skorcenny].
Pervitin nie tylko stosował Wehrmacht i Waffen-SS, ale po wojnie ten specyfik pomógł niemieckim piłkarzom wygrać mundial w 1954 roku. Sztab szkoleniowy Węgrów widział na własne oczy jak niemieccy piłkarze po meczu dziwnie się zachowywali, podczas meczu zaś ci sami zawodnicy nie wykazywali zmęczenia mimo wybiegania 90 minut.
Film jak zawsze genialny ;D ALE zakończenie zdewastowało mnie totalnie ;DDD Cały czas nie mogę doczekać nowych odcinków. I zastanawiam się jakie to nowe tematy wynajdziesz :D
We wrześniu 1939 r. sam tylko Front Ukraiński przejął 13,3 kg kokainy, 252 kg opium, 364 kg kodeiny, 13 kg dioniny. A raczej nie wszystko wpadło w ręce tego jednego frontu.
Mój dzadek pod Monte Casino nawalił się australijskim rumem po czym wyleciał z okopu bić niemców. ale dostał kulę ( do dzisiaj mamy mundur z przepaloną dziurą ) trafił do szpitala i do końca wojny już tam został :)
akurat provigil czyli modanifil, nie jest substancją narkotyczną i nie wywołuje takiego efektu, ponieważ nie ma działania euforycznego tak jak każdy narkotyk, a jedynie pobudzające przez co był stosowany nawet przez cywilów, aż do początku XXI wieku. Można porównać jego działanie do działania baardzo mocnej kawy i z tym działaniem przez 80 godzin to przesada haha. modanifil utrzymuje się w organizmie przez około 15 godzin
Ten moment kiedy bierzesz jakieś zwietrzałe tablety na kaszel i budzisz się kilka dni później szturmując Moskwę! :D
Ten moment kiedy wrzucasz film z narkotykami w tytule i yt tnie monetize z zasięgami a narobiłeś się i psu pod ogon poszło😁
Przynajmniej robi to na zakończenie a nie początek zimy :D
To przynajmniej jakieś zegarki nowe nam pokaże :)
dobrze jeśli na Moskwę... gorzej jak trafia do Stalingradu...
@@pawekowalik9805 Stalingrad, dobre! :-) :-) :-)
Narkotyki
+Dają ci siłę
+Przydają się na egzaminach
-budzisz się w rowie szturmując związek radziecki, po czym umierasz na zawał
No najgorzej, ja ostatnio znalazłem pastylki na gardło mojego dziadka i poszedłem spać, a obudziłem się w wietnamskim lesie i krzak zaczął do mnie strzelać
@@skidaddleskidoodle xD
xD
-Mamo! Mamo! Jutro kartkówka z przyrki! Dasz mi tych cukiereczków na koncentrację? Te od dziadka?
-Ostatnim razem jak ci dałam tych cukierków to pływałeś w sadzawce i myślałeś, że jesteś u - bootem.
-No tak, ale to był sprawdzian z historii...
-No właśnie. A o ile dobrze wiem, kartkówka będzie z drapieżnictwa...
@@krzysztofrybak5685 XD
Zdaje się, że Gallowie w czasach starożytnego Rzymu już kombinowali w tym temacie.
Szczególnie znany jest dealer tzw. "Magicznego napoju", który według źródeł miał nazywać się Panoramiks.
@@raptus. Tracili odczuwanie bólu dzięki czemu mogli przeciążać swoje mięśnie a nawet je nadrywać
Ta normalnie nawet seria filmów powstała na ten temat. Polecam asterixa i obelixa
Ga ga ga galowie... :)
Recepturę ponoć spisał pewien skryba...
To dlatego cukierki od pradziadka były takie zajebiste
@Stronker L'm nie ale był ułanem z 21 a potem przerzucił się na partyzantkę jak wybuchło powstanie
@Stronker L'm Martwi niemcy niespecjalnie się targowali
@@zexille8223 a jak kopią takie wojenne dropsy?
@@rys2035 Normalna armia maszeruje około ~ 50 km dziennie, po dropsach mogłeś przebiec 80, dostać 3 kulki a potem zjeść obiad jakby się nic nie stało.
@@zexille8223 na egzaminy gimnazjalne sie przyda XD
Przy nich Pablo Escobar to mały osiedlowy diler
Bartosz Zgórski oj nie był bym tego taki pewny
Pablo u szczytu swojego imperium rzucał do Ameryki więcej towaru niż Niemcy wyprodukowały przez całą swoją historię z prochami
Po tych dropsach to pewnie nagrał już ze 20 filmów
Teraz będzie "Sorry, że odcinki wrzucam co 5 minut i nikt nie nadąża tego oglądać, ale te niemiecki pigułki już 3 dzien trzymają"
Ten film przed wysłaniem został spowolniony o 50%, żebyśmy zrozumieli, co mówi ;)
I to jest dobry temat ;)
Zgadza sie Mesto
Przedpołudniowy historyk :)
Nareszcie :D Irytujący , materiał na wysokim poziomie merytorycznym z poczuciem humoru . I jak tu nie czekać na kolejny materiał Irytującego :) Pozdro z Zabrza
Też z Zabrza :)
Pozdrawiam rodaka Ślązaka
tuż obok z Knurowa Górnik górom
Jak zwykle super :)
W WoT też najlepiej na fazie grać.
@@Paciat Ja w WoWs gram głównie po buprenorfinie z klonazepamem. Jestem spokojniejszy i celniejszy ;)
O, cześć Duduś :D
DED to ty
Wot to tylko po browarkach
Ale super że zrobiłeś ten filmik ostatnio strasznie mnie ciekawił program super żołnierzy Wehrmachtu
fajny avatar
Przy końcówce padłem bez prochów. A tak poważnie: kolejna wyśmienicie opowiedziana historia. Tak trzymać.
Bardzo dobry film! Merytorycznie to wręcz liga mistrzów. Ogromna wiedza Pana Irytujacego i bardzo profesjonalny, przystępny sposób przekazania tej wiedzy jest największym plusem Pana Historyka. Łapa w górę i SUBSKRYBCJA!
Chyba już rozumiem. Tłumaczenie się, czemu tak długo nie wrzucałeś odcinka, to po prostu cześć czołówki, bo jest w każdym wideo xD
Jesteśmy przecież ludzmi
Armia Wiedźminów. Eliksiry przed walką i jazda do boju xD
Historia oparta na faktach, bo przecież żołnierze biegali z miotaczami Igni na plecach. ;)
@@jpfx9470 Igni 🤣🤣🤣
@@krzysztofpoprawa3647 Rozumiem, że poprawiłeś mnie bo chodziło o dużą literę bo to nazwa własna. Poza tym jak się ma na nazwisko Poprawa to jednak to w jakiś sposób zobowiązuje. ;)
@@jpfx9470 Przeczytałem miotaczami ognia zamiast Igni, to chciałem poprawić i wyszło niepoprawnie.. A swoją drogą uważam że prawdziwy wiedźmin taki z 3 odsłony wypija 3 odwary, 3 eliksiry i idzie na 20 redanskich żołnierzy 🤣🤣
@Aenye Cerbin Sama złap go w Yerden!
Jak to najlepsza kampania przeciwko narkotykom 17:43
Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia
Końcówka chyba najlepsza ze wszystkich dotychczasowych filmów na kanale
Świetny odcinek. Temat totalnie wymazany z podręczników, a przecież istotny.
Jeszcze jak
Końcówka najlepsza :D
Znalazłem twój kanał zaledwie dwa tygodnie temu ale już się tak wciągnąłem że oglądam jeden materiał za drugim! :D Uwielbiam twój sposób narracji i te humorystyczne wstawki. Natomiast ta ostatnia scena z kwestią po niemiecku bez wątpienia będzie skuteczniejsza niż polska kampania antydopalaczowa xD. Czekam na więcej odcinków!
„Najbardziej gówno wpadło w wentylator” Złoto hahahaha
Kalka z angielskiego
Świetny tekst...zapozycze
@@lydathegreat implikacje są te same
Szacun za caloksztalt.Dla mnie super.Pozdrawiam.
Narkotik nie glas ja jedu na hard bass :D
klass*
Narkotyk nie kwas ja jadu na Hardbass
Jesli ty nie znal.
Narkotik kal
Наркотик кал!
@@julianpobog-pagowski5662 Не класс (nie klas)= Nie są spoko
Też mi coś...
Galowie mieli coś takiego już za czasów Juliusza Cezara. Dzięki temu jedna Galijska wioska broniła się przed Cesarstwem Rzymskim. A na dodatek jest to udokumentowane.
U nas też, był to kompot z soku z brzozy z dodatkami. Ja robię nowoczesną wersję - sok z brzozy, jedna wyciśnięta cytryna i 3 plastry imbiru, gotujemy 9 minut sten słoik... Potem jak sobie strzelisz pół szklanki... Powiem tak, urodziny wszyscy napier&%^$ni w 3 litery - polane po pół szklanki, 20 minut póxniej wszyscy rzeźcy i trzeźwi wychodzą do domu jakby nigdy nic...
Nosz brakowalo Pana Narratora w moim malym jutubowym swiecie. Dziękuję za kolejną ciekawą historię.
Fury zdrowia życzę! Pozdrawiam RdoKwadratu.
Lubię jak wyciągasz takie "smaczki" historyczne :-) Pozdrawiam
Warto dodać, że w lotnictwie USA (i pewnie nie tylko) piloci dostają przed lotem tabletkę benzedryny do tej pory (w sensie nie zażywają, ale mają na pokładzie) do użycia w kryzysowej sytuacji np przy wielogodzinnym locie. Po każdym locie są z tej tabletki rozliczani (znaczy mają ją oddać lub napisać wiarygodny raport dlaczego ją zażyli). A historię usłyszałem od emerytowanego pilota U.S. Navy :)
Jak to mówią - lepiej mieć, niż nie mieć :)
W każdym razie w 2003 jeszcze mieli 😁. Serio serio 😁
Lepiej wrócić przyćpanym niż zasnąć i się rozbić
Robisz naprawdę dobrą robotę. Tak trzymaj! Zdrówka życzę.
az mu sie blitzkrieg przypomniał
flashback z Barbarossy
Berserkerzy podobno używali też muchomora czerwonego. Trzebaby wspomnieć też o hasasynach od Starca z góry.
Świetny odcinek. Praktycznie nic o tym nie wiedziałem.
Patostreamer level hard
Ps. Najlepszy filmik nt. historii jaki ostatnio ogladałem
Bardzo lubię gdy poruszasz problemy ludzkości i wojny. Czekam na więcej odcinków tego typu.
Końcówka najlepsza!
Moje dwa ulubione tematy w jednym irytujący trafiłeś idealnie
Dzienny historyk. ZDRÓWKA ! ;)
Super odcinek dzięki czekamy na wiecej hehe 😉👍👍👍
Wiem jak to czuć. Używałem głównie psychodelików, LSD jest cholernie potężne. Tylko jest tu małe nieporozumienie, większość osób myśli, że psychodeliki robią z ludzi miłych, pokojowych, nieskorych do walki hipisów. Co nie jest do końca prawdą. Na większość osób tak właśnie zadziałają, na resztę przeciwnie. Stworzą z nich nieustraszonych, pewnych siebie ludzi, którzy bardzo chętnie będą prowadzić całe tłumy za sobą do zwycięstwa. Tacy ludzie właśnie prowadzili hipisów, sami będąc kompletnie inni.
To uczucie, które da się w sobie wywołać jest tak niesamowicie pierwotne. Człowiek czuje się wtedy jak bestia. Odczuwa się wtedy chęć dominacji, bycia najsilniejszym, najodważniejszym, najbardziej twardym i niewzruszonym facetem na świecie. Myśl o sławie i wiecznej chwale napędza do działania. Śmierci nie postrzega się jak czegoś strasznego, wręcz gardzi się wtedy ludźmi, którzy boją się umrzeć, postrzega się ich jako tchórzy. Śmierć wydaje się w pełni naturalna, nieunikniona i śmieszna. Ma się ochotę wyśmiać ją ruszając do walki w pierwszym szeregu kompletnie bez strachu. Ma się wrażenie, że człowiek unosi się wtedy wręcz na ziemią, nad wszystkimi problemami świata i one są bez znaczenia, pozostaje tylko instynkt. Liczy się tylko wygrana, zmiażdżenie przeciwnika, pokazanie mu, że on się boi, że jest słaby, że nie potrafi ochronić siebie, ani swojej rodziny w domu, że nie jest mężczyzną tylko przestraszonym chłopcem. Czuję się wtedy taką niesamowitą wolność, swobodę, pustkę w głowie. Jest się po prostu szczęśliwym, ma się to wewnętrzne poczucie, że "tak powinno być", że to jest sens życia dla mężczyzny - walka. Wymarzone niebo widzi się jako miejsce ciągłej rywalizacji i walki z innymi mężczyznami - stąd pewnie wzięła się Walhalla. W okolicy serca, tuż pod mostkiem czuje się jakby miało się płonącą gwiazdę, cholerne słońce, które płonie niesamowitym żarem i swoimi promieniami chce spalić świat. Czuje się wtedy dosłownie jak Bóg.
Po tym doświadczeniu inaczej patrzę na świat i historię. Inaczej widzę te wszystkie symbole, zarówno religijne jak i nie. Gdy widzę gdzieś gwiazdę to rozumiem, że ten symbol stworzył mężczyzna czujący to co ja, że wyrażał swoją chęć do walki, szanuję go i chcę z nim rywalizować. Nie odrzuca mnie Islam, ani Judaizm, bo widzę w nich godnych przeciwników. Nawet Jezusa widzę jako odważnego faceta, który nigdy nie wyparł się tego co wyrażał swoim sercem i nie wyrzekł się tego pod groźbą śmierci. Gdy patrzę na husarię to rozumiem dlaczego oni walczyli dla chwały i co oznaczały te cholerne skrzydła. Gdy patrzę na flagę polski to widzę jak czerwień oddaje odwagę serca, a biel pustkę w głowie i czystą wolność od trosk tego świata. Ten kraj jest naprawdę piękny i ma niesamowicie piękne symbole, ale trzeba mieć jaja by się o tym przekonać. Niemcy i Rosjanie mogli nam wytłuc cały kwiat narodu, cała inteligencję, ale serc nie odbiorą nam nigdy. Dopiero po tym wszystkim dotarło do mnie jak duża spoczywa na mnie odpowiedzialność, bo urodziłem się w 96 roku, jestem z wolnego pokolenia, nie pamiętam PRLu, wszystko w moich rękach.
Ostatnią rzeczą jakiej spodziewałem się po psychodelicznych tripach było zostanie dumnym z własnego narodu, kraju i historii Polakiem.
W którymś filmie mówiłeś że jak się z tobą porozmawia "in real life" to albo się Ciebie nienawidzi albo się uwielbiam, taki typ osoby, no cóż bardzo bym chciał Cię spotkać na żywo bo po prostu uwielbiam twoje filmy, każdy słucham z nieukrywaną przyjemnością, wręcz chłonę każde twoje słowo, więc ciekawe co by się stało gdybym Cię spotkał na przykład na ulicy. Proszę kręć dalej filmy bo są zajebiste. :-)
Panie Irytujący. Świetny materiał! Czy przypadkiem Otto Skorzeny nie wymawiał się przez nasze polskie "rz"? Ponoć miał krewnych w Skorzęcinie.
Jak juz to skorceny
Z czyta sie "C" w niemieckim
Fajnie jakbyś robił więcej filmików o konfliktach zbrojnych. Najwięcej wyświetleń masz, o rozpadzie Jugosławii i to jest najlepszy i najciekawszy odcinek, chociaż i tak obejrzałem z połowę wszystkich w dwa dni.
Koniec jest piękny :D
Tego jeszcze nie było ale dzięki za udany piąteczek irytujący ;)
Każda amfetamina jest syntetyczna, benzedryna to nazwa leku z amfetaminą. Natomiast metamfetamina była w pervitin'ie.
Jednak widać, że starałeś się podejść do tematu fachowo, więc i tak daję plus.
Jezeli mowimy o amfetaminie jako konkretnej substancji to fakt jest to zawsze syntetyk przynajmniej zgodnie z obecnym stanem wiedzy. Ale amfetaminy to też potęzna grupa bardzo wielu ciekawych substancji z ktorych kilka występuje w przyrodzie (np. efedryna, katynon, katyna). Wiec z jednej strony faktycznie każda konkretnie amfetamina jest syntetyczna, ale nie kazda amfetamina ogolnie jest syntetyczna.
@@domestosaw4592 a to nie jest tak że katyna i efedryna to fenyloetyloaminy
@@domestosaw4592 stąd różnica jak mniemam, amfetamina występuje w naturze, meta już nie
Po halucynkach niemożliwe jest mieć kaca giganta i niemożliwe żeby ktoś po nich chciał walczyć, chodzi tutaj o wywar z muchomora czerwonego który ma odmienne działanie i chodzi tutaj o wikingów co mi nie pasuję do starożytności ;) ale materiał jak zwykle bomba!
Wszystko spoko i propsuję materiał, niemniej będę dodawał swoje uwagi:
- amfetamina zawsze była syntetyczna, nie ma czegoś takiego jak "syntetyczna amfetamina zwana metamfetaminą"
- benzydryna to właśnie amfetamina, nie metafeta
- pervitin to handlowa nazwa metamfetaminy
- generalnie cały fragment "od amfetaminy do metamfetaminy" jest dla nieobeznanego widza konfundujący
Tyle póki co wyłapałem. Mam nadzieję że więcej błędów nie będzie ;)
pozdro!
Widać, że byłeś zarejestrowany na Silk Road :p
@@gerdo6171 Nie, ja po prostu jestem farmaceutą. Niemniej w czasach studenckich ćpałem ostro (głównie opioidy) i w "CV" mam ponad 180 substancji.
@@papaversomniferum2365 tak to jest na ciężkich, pamięciowych studiach. Pozdrawiam kolegę Medyka!
@@pawekrzysztof1677 Przed sesją jak już byłem na finiszu (studiów 3-4 rok) to odchodziła szybka synteza fety na odpierdol - zarobek niemały, na studiach medycznych wszyscy ćpają, a nawet towar robiony "na odpierdol" jest czystszy i lepszy niż to, co dostaniesz od ulicznego dilera ;)
Ja uzależniłem się od opio w zasadzie z ciekawości - bo skoro spróbowałem już w zasadzie wszystkiego, to teraz spróbuję tego jak to jest być na skręcie. No i napieprzałem po 6 zastrzyków dziennie w "szczyccie opioidowej formy". Potem było chujowo ale zmotałem sobie buprenorfinę i w niecałe 3 miechy byłem już czysty :P
Teraz powróciłem do natury i od czasu do czasu zapalę jazz, wypiję ayahuascę czy zjem grzyby....to trzecie to akurat dzisiaj wieczorem. Ostatni raz grzyby jadłem chyba z 5 lat temu ;)
Pozdrawiam również!
"Nie, ja po prostu jestem farmaceutą" I farmaceuta popełnia tak podstawowy błąd jak pisanie "metaamfetamina"? ;)
Świetny odcinek, oglądałem kilka razy.
nosz kur.. wczoraj Drewniak z HBC skończył na krześle dziś Irytujący w rowie..
Co ja będę oglądał?
Po to są historycy z humorkiem żeby te lekcje lepiej wypadały
@@mariusznowak6703 wszystko
Kiedyś ojciec opowiadał mi jak w czasie służby w LWP przyszła dostawa 2 specyfików z ZSRR. 2 walizki po ponad 25tys tabsów. Chyba napisane było HVA i HVA2. Podobno HVA to była ustabilizowana wersja niemieckiej piguły D-9, a Dwójka była mocniejszą, udoskonaloną wersją o dalej idącym zastosowaniu. Około 30 żołnierzom podano HVA w celach testowych. Potem tyrali ich na placu ćwiczeń przez jakieś 15 godzin bez jedzenia, odpoczynku z pełną intensywnością.Żołnierze ani nie męczyli się, ani nie czuli bólu, czy głodu.Byli w stanie wykonać każde polecenie, Zachowywali maksymalną koncentrację, jednakże mieli problem niekiedy z poznawaniem ludzi, obiektów itd. Po tym części podali jakiś inny specyfik, który miał załagodzić zjazd tak by nie wykluczać z pola walki, a części nie podali.
HVA 2 natomiast nie podali nikomu, jako ściśle tajny. Podobno Niemcy a potem sowieci pracowali nad specyfikiem, który miał maksymalnie wydłużyć przydatność do walki ciężko rannych.Miał tamować krwotoki, zmniejszać odczuwalne skutki utraty krwi i wydłużyć zachowanie świadomości rannych.Podobno miał być podawany, rannym, gdy brakowało ludzi do walki podczas krwawej bitwy.
D-9 to po prostu speedball (potoczna nazwa mieszanki stymulantu z opioidem). Nie dziwota, że był lepszy od samego pervitinu ponieważ redukował zjazd, ból oraz nie powodował tak wielkich problemów z zasypianiem niż sam stymulant. Bardzo ceniłem sobie speedbale swojego czasu - wjazd przy podaniu dożylnym jest fantastyczny - czuć najpierw mocne uderzenie stymulantu a potem mega przyjemne ciepło opioidu.
12:57 Niemcy wymawiali to nazwisko „Skorceny”, ale Austriacy potrafią wymówić głoskę „rz” i dlatego np. Hitler mówił „Skożeny”.
Wow, skąd to info o Hitlerze wynawiającym to nazwisko inaczej niż Niemcy?
Fly agaric
Z Sensacji… Wołoszańskiego.
@@LeszekSlowinski też to u Wołoszańskiego słyszałem, ale się zastanawiam, czemu w takim razie sam Wołoszański we wszystkich swoich programach wymawiał to nazwisko [skorcenny].
Zależy czy mówił jako Niemiec czy jako Austriak.
@@mwitbrot Bo wlasnie tak to sie wymawia
Koncowka rozwalila xD Mimo braku używek nie mogę przestać sie śmiać xD Na doly najlepszy narkotyk to Irytujacy 😁
Pervitin nie tylko stosował Wehrmacht i Waffen-SS, ale po wojnie ten specyfik pomógł niemieckim piłkarzom wygrać mundial w 1954 roku. Sztab szkoleniowy Węgrów widział na własne oczy jak niemieccy piłkarze po meczu dziwnie się zachowywali, podczas meczu zaś ci sami zawodnicy nie wykazywali zmęczenia mimo wybiegania 90 minut.
Wiem, że już trochę czasu minęło ale co tam. Można o tym gdzieś przeczytać?
Film jak zawsze genialny ;D ALE zakończenie zdewastowało mnie totalnie ;DDD Cały czas nie mogę doczekać nowych odcinków. I zastanawiam się jakie to nowe tematy wynajdziesz :D
Jak ja bym chciał mieć takiego choć jednego nauczyciela w swoim życiu.
Szczerze, coraz bardziej podoba mi się twój kontent kanału :D
W szkole dzięki twojemu filmu o Bożym narodzeniu w 1914 r zaskoczyłem wiedzą Panią od historii bo mieliśmy temat o 1 wojnie światowej
polecę "Chrismas Truce" Sabatonu
Genialne jak zawsze!
Chciałbym mieć w szkole takiego nauczyciela historii.
Genialny odcinek. Dzięki! :D
Końcówka najlepsza kampania antynarkotykowa. PS: a jak się sprawy miały w polskiej armii, wiem że czasem pito bardzo mocną kawę ale nic pozatym?
We wrześniu 1939 r. sam tylko Front Ukraiński przejął 13,3 kg kokainy, 252 kg opium, 364 kg kodeiny, 13 kg dioniny. A raczej nie wszystko wpadło w ręce tego jednego frontu.
Mój dzadek pod Monte Casino nawalił się australijskim rumem po czym wyleciał z okopu bić niemców. ale dostał kulę ( do dzisiaj mamy mundur z przepaloną dziurą ) trafił do szpitala i do końca wojny już tam został :)
Super film jak zawsze dzieki !👍👍
Ja też lubię takie na kaszel tabletki
@@ArbachtMF prędzej zielony lek na astmę
Tiochodin?
Wesołych Świąt Wielkanocnych Panu życzę!
Jeden filmik z you tube'a będący lepszą kampania anty narkotykową niż te z dofinansowaniem za "miliony" XD
Jesteś nietuzinkowy, zarówno jako historyk i narrator kanalu, jak i aktor, który zjada narko-tabsy i nawija po niemiecku. 😎✌️
Słabe na dłuższą METE
I started to like M*th.
You said you like Math?
No ,i said i started to like Meth.
Tak ,na dłuższą METE nie jest to najlepsza decyzja...
Zwłaszcza jeśli masz Eurobeat i Hardbass ,to już po kilku sekundach jesteś na fazie.
Najlepszy odcinek, udostępniam jak pojebany gdzie sie da, wysylam kazdemu ❤️ Blagam o kolejną część
Ja to czasem lubię sobie dobrego wężyka wciągnąć i pouczyć się historii :D
Świetny materiał, super narracja i odpowiednia długość
Hej, opowiesz może coś o historii polskiego motorsportu? Chociażby historia rajdu tatrzańskiego i Polskich szesxiodniowek
Poczucie humoru to ty masz . Pozdro z Pragi Bartłomiej
I to "wasted" z GTA xD
You're brown bread
Świetny filmik,pozdrawiam.
niby nie w nocy.. ale dwunasta to dwunasta.. :D
Potwierdzam.
Przychodzę ze szkoły a tu nowy odcinek u historyka :D
akurat provigil czyli modanifil, nie jest substancją narkotyczną i nie wywołuje takiego efektu, ponieważ nie ma działania euforycznego tak jak każdy narkotyk, a jedynie pobudzające przez co był stosowany nawet przez cywilów, aż do początku XXI wieku. Można porównać jego działanie do działania baardzo mocnej kawy i z tym działaniem przez 80 godzin to przesada haha. modanifil utrzymuje się w organizmie przez około 15 godzin
Wspaniałe :D
Mądre i zabawne :D
Coś jakaś epidemia przeziębienia ostatnio wszyscy wszędzie chorzy
Przybywam z przyszłości teraz mamy dużo gorsze skurwysyństwo niż przeziębienie
ot patrz cholera, może gdybym nie wspomniał to by nie ewoluowało
Może kto wie
Efekt motyla i te sprawy
Gdyby tylko w Wuxian rok temu nie nawpierdadali się tak tymi nietopyrzami ,to kto wie ,może dzisiejszy dzień byłby lepszy...
Świetny filmik ! Teraz dobrze byłoby posłuchać o historii narkotyków/dopingu w sporcie :) Pozdrawiam
Miła niespodzianka po powrocie ze szkoły
No be a wziął.😁 Swoją drogą faza lepsza niż w serii gier MoH.
Boli mnie gardło ale i tak będę krzyczał jak w każdym filmiku😂
XD. Genialny koniec. Tylko takich więcej
To już wiadomo dlaczego te filmy po nocach wrzucasz :P
Wnoszę, że ktoś tu lubi sobie posłuchać Hanzel und Gretyl :D Świetny kanał! Sub poszedł :)
Może coś o NRD ?
Miło by było taki film obejrzeć
Aufgenstanden aus ruinien
@@dziurawiec_ gluck fur menschen und maschinen
A może coś o NRFie
Super film 🔥
"Japończycy ćpali koks jeszcze 20 lat po zakończeniu wojny" w takim razie ćpają do dziś ponieważ ostatni Japończycy poddali się w 2005 roku ._.
Koniec wojny=/= koniec walk
Ej :0 widziałem cie
Wlasciwie to jakos w 1985
Dużo zajaranych tym odcinkiem.Życzę długiego, szczęśliwego życia.
Super by było gdybyś rozwinął temat o LSD stosowane w Wietnamie. ☺ I późniejsze tego reperkusje. ☺
Polecam film Pluton Olivera Stone'a tam jest ten temat rozwinięty dość wiarygodnie bo reżyser był na wojnie w wietnamie walczył i na pewno sam cpal
Znowu bardzo dobry materiał 😀😀😀😀😀😀
Kiedy jesteś na truskawkach w Holandii i widzisz jakiegoś typa co na metamfetaminie lodówki cały dzień przerzuca O_o
Wracaj do zdrowia irytytujący
Ps. Super film
Najlepszym narkotykiem dla mężczyzny, jest zapach prochu strzelniczego. :)
Sexy Kobiece Stópki lepsze! 😍
@@MichalT psycholu XD
Mądrego to i dobrze posłuchać :D
Zapach benzyny
@@MichalT Albo napalmu o poranku. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Świetny odcinek, mój najlepszy kanał historyczny, bardzo miło ciebie się słucha irytujący ;) Co sądzisz o przegłosowanej dyrektywie tzw. ACTA2?
Szkoda że nie bylo wzmianki o majorze suchodolskim, który przed bitwami w bombasie zażywał rozpuszczalnik nitro.
Miałem cichą nadzieje że nie będziesz spał przez tydzień i codziennie będzie nowy materjał na YT. :)
Ja jebie właśnie nażarty przyszedłem a tu taki temat;-)
haha też miałem zong jak chuj, zrobiony jestem a tu narkotyki na wojnie, hit.
XDDDDDDDDD ćpuny do wora i do jeziora
@@mariuszwysmolinski5178 Wór wyłowiony i ćpun ocalony
najlepsze zakończenie XDDD ale cały film zajebisty