Wariacie 🙂, spokojnych wakacji. Ja już zgłupiałem, diver w górach :) a niech tam najlepszy wybór dla niepływających, jak szaleć to szaleć! Pozdrawiam serdecznie
Moim codziennym jest Bulova Lunar Pilot, ale tylko po to, aby w końcu sięgnąć po Omega Speedmastera. Co finansowo (używanego) nie jest niczym trudnym, ale jakościowo - już tak.
@bjkmdic8340 cóż. To już jak z kupowaniem auta, raczej kupujemy sprzedającego. A serwis i tak trzeba zrobić. Chciałbym jakoś jednoznacznie pomóc ale nie mam takiej odpowiedzi.
Z diverów Seiko mam 2 SKX'y, samuraja, sumo, tuńczyka... i żółwia, ale do tego ostatniego musiałem dojrzeć, bo z początku zupełnie nie odpowiadał mi ten kształt. Teraz jestem na etapie redukowania, bo wszystkie te zegarki mają kolorowe tarcze (SKX's mam z tarczą z manty), a dotarło do mnie, że jednak czarna tarcza najlepsza, bo wtedy masz strap monstera i będzie świetnie pasował do wszystkiego. Teraz zastanawiam się tylko czy czarny Willard (taki jak twój), czy może 62MAS. A może spróbować się leczyć i sprzedać wszystkie i zostawić SKX'a z czarną tarczą - to wg mnie jednak najbardziej klasyczny diver i najlepszy kandydat na daily.
Dla mnie najpiękniejszym i najbardziej klasycznym jest żółw z lat 70 i 80, których mam kilka 6309 i 6306, mam prawie 50 diverów od Seiko ale jak bym miał zostawić sobie kilka tylko to były by one. No może też marinamastery bym zostawił , no dobra skxy też, ale to max haha. masz rację czarny blat i białe indeksy to jest to co nas ciągnie do nurków.
Do skxów podchodziłem tyle razy… bardzo go szanuję za to czym jest i niejako co symbolizuje. Ale nie potrafię się z nim zaprzyjaźnić. Jakoś mi skx nie chce leżeć na ręce. Na szczęście nie jest to jedyne fajne i znaczące Seiko, jak widać :)
Mam ten sam problem odnośnie pasków Nato, w przypadku mojego Promastera. Zielony na zielonym Nato wygląda świetnie, ale podnosi go za to znacznie na ręce.
Nikt prócz Ciebie nie odpowie na to pytanie. To z jednej strony podobne a z drugiej dość inne zegarki. Willard jest bardziej specyficzny w tym swoim designie. Co może ale nie musi być zaletą. Tak, że jak masz ochotę - to czemu nie. Choć mocno polecam najpierw przymierzyć.
Ciekawy filmik. Mnie ten zegarek kompletnie nie rusza. Dla mnie jest po prostu brzydki. 😅 Ogolnie dla mnie Seiko jest przereklamowane. To z pewnoscia swietna marka na rozpoczęcie przygody z zegarkami, natomiast fajne Seiko to ich najwyzsze linie zegarkowe np. KingSeiko, Prospex czy Astron. Nie wspomniałem o Grand Seiko czy Credor bo to dla mnie odrebne marki w grupie Seiko. Udanego wypoczynku. 🌤️
Nie wiem czy miałeś okazję, ale jeżeli nie to jak się taka pojawi - spotkaj się z nim na żywo. Ta jego „brzydota” imho dodaje mu charakteru. Polecam pomacać :)
@@Tomek.o.zegarkach Tak, miałem okazje, w tym wersje z biała/srebrna tarcza. Z ciekawości go nawet mierzyłem. Totalnie mnie nie chwycił za serce, ale tak to już jest w tym hobby, jest na tyle duże, ze każdy znajdzie coś dla siebie. :) Dla kogoś dla przykładu zegarek bez wskazówki sekundy razi, mnie zachwyca. 😉
Dla mnie to trochę typowa stylistyka lat 70tych- czyli duże koperty, stosunkowo mało w uszach😊. Co do "brzydoty", to po tym jak zaczęły mi się podobać zegarki na które parę lat temu patrzyłem niemal z obrzydzeniem, o żadnym zegarku już nie powiem że jest brzydki. Po prostu człowiek nabiera co jakiś czas nowego spojrzenia, jak sam często wspominasz😂@@Tomek.o.zegarkach
Dokładnie, u mnie ten zegarek od razu po pierwszym spojrzeniu przykuł moją uwagę. Póki co uwielbiam jego charakter, jest taki inny od reszty 😊 i to jego ogromy plus.
Dzięki za odcinek, Pozdrawiam.
Witam... Dobrze sie prezentuje na tych paskach👌 Udanego wypoczynku.
Ooo, Grajcarek. Pozdrawiam
Pozdrawiam serdecznie 👍
Tomek, nie zanudzasz 👍
Wariacie 🙂, spokojnych wakacji. Ja już zgłupiałem, diver w górach :) a niech tam najlepszy wybór dla niepływających, jak szaleć to szaleć! Pozdrawiam serdecznie
Oglądamy. Dla zasięgu.
Wreszcie ktoś rozprawił się z mitem "Wilard na NATO"😊
Moim codziennym jest Bulova Lunar Pilot, ale tylko po to, aby w końcu sięgnąć po Omega Speedmastera. Co finansowo (używanego) nie jest niczym trudnym, ale jakościowo - już tak.
Co masz na myśli pod „jakościowo”?
Znalezienie dobrej sztuki?
Właśnie, to ja się chętnie dowiem gdzie i jak szukać speedmastera?😊
@@Tomek.o.zegarkach przepraszam, miałem na myśli sprawnej i regularnie serwisowanej sztuki.
@bjkmdic8340 cóż. To już jak z kupowaniem auta, raczej kupujemy sprzedającego. A serwis i tak trzeba zrobić.
Chciałbym jakoś jednoznacznie pomóc ale nie mam takiej odpowiedzi.
U mnie jest prawie codziennie na reku od kilku lat.
Z diverów Seiko mam 2 SKX'y, samuraja, sumo, tuńczyka... i żółwia, ale do tego ostatniego musiałem dojrzeć, bo z początku zupełnie nie odpowiadał mi ten kształt. Teraz jestem na etapie redukowania, bo wszystkie te zegarki mają kolorowe tarcze (SKX's mam z tarczą z manty), a dotarło do mnie, że jednak czarna tarcza najlepsza, bo wtedy masz strap monstera i będzie świetnie pasował do wszystkiego. Teraz zastanawiam się tylko czy czarny Willard (taki jak twój), czy może 62MAS.
A może spróbować się leczyć i sprzedać wszystkie i zostawić SKX'a z czarną tarczą - to wg mnie jednak najbardziej klasyczny diver i najlepszy kandydat na daily.
Dla mnie najpiękniejszym i najbardziej klasycznym jest żółw z lat 70 i 80, których mam kilka 6309 i 6306, mam prawie 50 diverów od Seiko ale jak bym miał zostawić sobie kilka tylko to były by one. No może też marinamastery bym zostawił , no dobra skxy też, ale to max haha. masz rację czarny blat i białe indeksy to jest to co nas ciągnie do nurków.
Do skxów podchodziłem tyle razy… bardzo go szanuję za to czym jest i niejako co symbolizuje. Ale nie potrafię się z nim zaprzyjaźnić. Jakoś mi skx nie chce leżeć na ręce.
Na szczęście nie jest to jedyne fajne i znaczące Seiko, jak widać :)
Willard jest tylko jeden 👍🤝aha i nie na branzie oj nie
Mam ten sam problem odnośnie pasków Nato, w przypadku mojego Promastera. Zielony na zielonym Nato wygląda świetnie, ale podnosi go za to znacznie na ręce.
Mam King tarte padi czy warto przejść na willarda?
Nikt prócz Ciebie nie odpowie na to pytanie. To z jednej strony podobne a z drugiej dość inne zegarki. Willard jest bardziej specyficzny w tym swoim designie. Co może ale nie musi być zaletą.
Tak, że jak masz ochotę - to czemu nie. Choć mocno polecam najpierw przymierzyć.
Ciekawy filmik.
Mnie ten zegarek kompletnie nie rusza.
Dla mnie jest po prostu brzydki. 😅
Ogolnie dla mnie Seiko jest przereklamowane. To z pewnoscia swietna marka na rozpoczęcie przygody z zegarkami, natomiast fajne Seiko to ich najwyzsze linie zegarkowe np. KingSeiko, Prospex czy Astron.
Nie wspomniałem o Grand Seiko czy Credor bo to dla mnie odrebne marki w grupie Seiko.
Udanego wypoczynku. 🌤️
Nie wiem czy miałeś okazję, ale jeżeli nie to jak się taka pojawi - spotkaj się z nim na żywo. Ta jego „brzydota” imho dodaje mu charakteru. Polecam pomacać :)
@@Tomek.o.zegarkach Tak, miałem okazje, w tym wersje z biała/srebrna tarcza. Z ciekawości go nawet mierzyłem. Totalnie mnie nie chwycił za serce, ale tak to już jest w tym hobby, jest na tyle duże, ze każdy znajdzie coś dla siebie. :)
Dla kogoś dla przykładu zegarek bez wskazówki sekundy razi, mnie zachwyca. 😉
Dla mnie to trochę typowa stylistyka lat 70tych- czyli duże koperty, stosunkowo mało w uszach😊. Co do "brzydoty", to po tym jak zaczęły mi się podobać zegarki na które parę lat temu patrzyłem niemal z obrzydzeniem, o żadnym zegarku już nie powiem że jest brzydki. Po prostu człowiek nabiera co jakiś czas nowego spojrzenia, jak sam często wspominasz😂@@Tomek.o.zegarkach
Dokładnie, u mnie ten zegarek od razu po pierwszym spojrzeniu przykuł moją uwagę. Póki co uwielbiam jego charakter, jest taki inny od reszty 😊 i to jego ogromy plus.
Czy było jakieś pytanie? Bo może Pan sobie nie życzy naszych komentarzy..? ;)