Ach!!! Urodziłam się w Kolnie, pierwsze lata życia spędziłam w Nowej Rudzie ( parafia Turośl), uczyłam się w Piszu. A teraz mam pomysł, żeby wrócić do mojej rodzinnej wsi. Na stare lata. Bardzo tęsknię za Kurpiami. Więc świetnie rozumiem powrót pana Jagielskiego pod Pisz. Pozdrawiam serdecznie 😘
W ilu tych "wojnach" brali udział Polacy? i dlaczego tu nazywali to MISJAMI? Co wy robicie z tą biedną Polską? i z tymi biednymi ogłupionymi na maksa pożeraczami szczawiu i mirabelek? SZOK
300 milionów $ dziennie (dziennie). Tyle Usa wydawała średnio na "misję" w Afganistanie. Wermacht przez te 20 lat wydał na tą "misję" tylko 17,3 miliarda euro. Ile 3 RP? Tajemnica. Tzw. "wolny świat" MISJĄ to nazywał. Nieśli tam przez 20 lat kaganek pokoju i cywilizacji... 20 LAT (a potem wszyscy uciekli, zostawiając tylko bul i cierpienie).
Szkoda, że pan Mariusz przerwał, gdy pan Wojtek zaczął mówić o Gronach gniewu Steinbecka, bo to był jeden z ciekawszych fragmentów rozmowy, aż zła jestem za to pana Mariusza. Sama uprawiam eskapizm polegający na czytaniu starych książek ,gdzie są opisy, nie ma pośpiechu, ludzie, o których mowa, już dawno nie żyją. Jaka to ulga i przyjemność poczytać zdziwaczałego na starość JJ Rousseau, który delektuje się swoim lenistwem.
Jest mnóstwo materiałów na ten temat, wystarczy poszukać. Jagielski pisze o wojnach,na których był osobiście.Nie pisze o Rzezi Wołyńskiej, bo urodził się 20 lat po tej tragedii.
Żołnierz zwykle już na wojnę nie wraca - to jest zupełnie niezgodne z prawdą chyba że dany żołnierz zginął na wojnie albo został okaleczony. Żołnierz wystawia się na ryzyko a dziennikarz chowa po kątach. Facet ma przerost ego. Ale nic straconego, Waldemar Milewicz też myślał że jest chojrak.
Nie mam tv, ale obejrzalam wszystkie odcinki tutaj :) dziękuję za te Pana rozmowy Panie Mariuszu 💐
Panie Mariuszu dziękuję za rozmowę, za każdą rozmowę którą Pan przeprowadza.
Dziękuję za tę rozmowę. Dziękuję za łezkę w oku, ból niełatwego wzruszenia, drżenie serca. Jesteście, Panowie, wyjątkowymi ludźmi.
Świetna rozmowa!!Wojciech Jagielski -zwyczajno-niezwyczajny człowiek.ksiazki pani Grżyny poruszające mocno.
Ach!!! Urodziłam się w Kolnie, pierwsze lata życia spędziłam w Nowej Rudzie ( parafia Turośl), uczyłam się w Piszu. A teraz mam pomysł, żeby wrócić do mojej rodzinnej wsi. Na stare lata. Bardzo tęsknię za Kurpiami. Więc świetnie rozumiem powrót pana Jagielskiego pod Pisz. Pozdrawiam serdecznie 😘
Swietna rozmowa: sklania do refleksi i sporo sie dowiedzialam. Dziekuje.
Świetna rozmowa dziękuję BARDZO WSPANIAŁY WOJCIECH JAGIELSKI na zawsze dziękuję BARDZO
Dziękuję Panowie 😊 świetnie sie Was słucha ❤🎧
pewnie... kawka, papierosek i słuchamy barwnych opowieści Indana Jonsa o jego wyczynach... lajtowo, pastelowo. 🤠
W ilu tych "wojnach" brali udział Polacy? i dlaczego tu nazywali to MISJAMI? Co wy robicie z tą biedną Polską? i z tymi biednymi ogłupionymi na maksa pożeraczami szczawiu i mirabelek? SZOK
300 milionów $ dziennie (dziennie). Tyle Usa wydawała średnio na "misję" w Afganistanie. Wermacht przez te 20 lat wydał na tą "misję" tylko 17,3 miliarda euro. Ile 3 RP? Tajemnica. Tzw. "wolny świat" MISJĄ to nazywał. Nieśli tam przez 20 lat kaganek pokoju i cywilizacji... 20 LAT (a potem wszyscy uciekli, zostawiając tylko bul i cierpienie).
Szkoda, że pan Mariusz przerwał, gdy pan Wojtek zaczął mówić o Gronach gniewu Steinbecka, bo to był jeden z ciekawszych fragmentów rozmowy, aż zła jestem za to pana Mariusza. Sama uprawiam eskapizm polegający na czytaniu starych książek ,gdzie są opisy, nie ma pośpiechu, ludzie, o których mowa, już dawno nie żyją. Jaka to ulga i przyjemność poczytać zdziwaczałego na starość JJ Rousseau, który delektuje się swoim lenistwem.
Ale co zrobi?
Ciekawe czy Rzeź Wołyńską opisał i ludobójstwo UPAdlińców ?!
Jest mnóstwo materiałów na ten temat, wystarczy poszukać.
Jagielski pisze o wojnach,na których był osobiście.Nie pisze o Rzezi Wołyńskiej, bo urodził się 20 lat po tej tragedii.
Przenoszenia w czasie jeszcze nie wymyślono chyba.
Żołnierz zwykle już na wojnę nie wraca - to jest zupełnie niezgodne z prawdą chyba że dany żołnierz zginął na wojnie albo został okaleczony. Żołnierz wystawia się na ryzyko a dziennikarz chowa po kątach. Facet ma przerost ego. Ale nic straconego, Waldemar Milewicz też myślał że jest chojrak.
No i proszę kto finansował te wycieczki 😂
Dwóch niby żołnierzy😂
P R E C Z z ideologią LGBT i jej orędownikami.
Że co?