Panie Mateuszu, dobrze że w końcu ktoś się tym poważnie zajął. Naprawdę warto poznać swoją broń i zrozumieć co w niej jest i czym jest zanim zacznie się jej używać i strzelać. Super ✌️
@@OmnisArma Rozumiem, nienormalni nie musza się uczyć. Zdziwił mnie wybuch radości człowieka przedstawiającego się jako GunsGuy urodzonego prawdopodobnie 34 lata temu, który 2 dni temu dowiedział, jak nazywają się części prostej i znanej od dziesiątków lat broni. To było takie słodkie...A poza tym wszyscy w domu. Pozdrawiam.
Za dawnych czasów to co nazywasz kolbą nazywano osadą, która składała się z kolby i chwytu. Czasem chwytu nie ma i jego funkcję pełni szyjka kolby (osada typu angielskiego). Na kolbie może też być baka (poduszka policzkowa) typu niemieckiego lub Monte Carlo. Generalnie fajny wykład. Darz Bór
W starej książce, którą podpieramy się w temacie strzelb, prosty chwyt, czyli praktycznie szyjka - jest nazywany chwytem angielskim. Sam chwyt. Natomiast pod pojęciem osady rozumiem część, w której osadzona jest broń. Czyli, dla przykładu, drewno w sztucerze, które łączy łoże, chwyt i kolbę w jednej części. W przypadku strzelby - raczej "kolba", na której jest wyróżniony chwyt. Baka - owszem. Jest kilka typów ale to zawsze jest element kolby. Tak to wygląda po mojemu.
7:43 odkąd spotkałem takie piękne polskie określenie "nadlufka", to jego używam zamiast niemieckiego boka. A może boku? Nie wiem jak to się deklinuje xD Zresztą myślistwo z tymi wszystkimi swoimi tradycyjnymi określeniami to jest odmienny stan świadomości xD
Dubeltówka położona na bok to też over under czyli ou a klasyczną -spotkałem nazwe -horyzontalna. I jeszcze taka ciekawostka. W moim miejscu zamieszkania mam obowiązek przechowywania w szafie witalnych części broni. Niby jak w Polsce. Jednak w przypadku strzelby bock czy tradycyjnej wystarczy że schowam w szafie czółenko a w przypadku sztucerów tylko zamki.
Ekstrakcja - istnieje w j.polskim czyli ekstraktor również. Natomiast zamiast ejector" słowo wyrzutnik łusek wydaje się zupełnie logiczne na zakończenie tego całkiem zgrabnego wywodu 👍
@@OmnisArma przede wszystkim nazewnictwo elementów składowych i rodzajów amunicji - szczególnie do broni gładkolufowej, żeby potem nie słyszeć o "buckshotach" 😉
Panie Mateuszu, mam Turecką "pompkę" która od jakiegoś czasu podczas przeładowywania ma problemy z wyrzutem łusek. Łuski blokują się w komorze zamkowej. Wygląda to tak, że połowa luski jest w komorze, a druga polowa łuski jest poza komorą. Proszę o poradę co może być nie tak z tą strzelbą. Z góry Panu dziękuję i serdecznie pizdrawiam.
Powiem szczerze - ta strzelba prawdopodobnie ma taką wadę, że była 3 razy tańsza niż inne, a żeby to osiągnąć zaoszczędzono na materiałach. Takie mam dotychczasowe doświadczenia z tematem. Natomiast, jeśli teleporada ma się udać, to potrzebuję chociaż zdjęcie zacięcia na maila, żeby w ogóle spróbować.
@@OmnisArma Próbowałem wychwycić ich funkcje oglądając animacje. Widzę że rozdzielacz w momencie przeładowania jakby powstrzymuje następny nabój by nie wyskoczył "za daleko" z magazynka a w momencie gdy nabój jest już prawie w pełni załadowany do komory nabojowej pozwala się następnemu lekko wysunąć z magazynka. Co do ustalacza to w zasadzie mam wrażenie że zachowuje się tak samo, z tym, że zamiast usuwać się na dół jak rozdzielacz to, jest odchylany w bok.
@@PokerMakyo Ustalacz zatrzymuje pierwszy nabój (ten który będzie ładowany). I tak sobie czekają na ładowanie. W czasie kiedy rozpoczyna się ładowanie ustalacz jest odchylany i zwalnia pierwszy nabój. Sprężyna popycha wszystkie naboje w magazynku. Żeby do ładowania został wyrzucony jeden, a nie wszystkie, rozdzielacz łapie drugi w kolejności i tak czeka. Jak pierwszy zostanie załadowany - ustalacz wraca na miejsce, rozdzielacz jest cofany i puszcza nabój, który opiera się o ustalacz. (I tu można zacząć czytać od początku.)
Tak się zastanawiam kto miał być odbiorcą tej serii... Zwykle po obejrzeniu Twoich filmów cieszę się, że wzbogaciłem swoją wiedzę. Niestety, po godzinie oglądania tych trzech odcinków mam wrażenie, że podstawy to nawet nie zostały liźnięte. O jakiejkolwiek sensowniejszej wiedzy nie wspominając, a szkoda bo pomysł sam w sobie naprawdę ciekawy. No chyba że odbiorcą miał być kandydat na żołnierza...
Akurat na polskim Jutubie najwięcej błędów w nazewnictwie broni popełnia ekipa tvgry. Bo jak sama nazwa wskazuje biorą nazewnictwo z gier tłumacząc je dosłownie.
Nie chciałbym się czepiać ale często mówisz że lufa to zawsze lufa i zazwyczaj nie wspomnisz o tym że prawie zawsze jest tam też komora nabojowa, celowo?
@@prapradziad Stąd "prawie zawsze". I dla tego o tym wspominam bo prawnie to jednak ma znaczenie, lufa z komorą nabojową jest istotnym elementem broni, lufa bez ( chyba tylko rewolwery ? ) już nie
To jest właśnie pokłosie uczenia się ze złych źródeł. Komora nabojowa jest częścią lufy z założenia. Tak jak koła w samochodzie. Nikt normalny nie mówi "samochód z kołami". I tu wkracza policja, która grzebałą przy ustawie. Samozwańczy mistrzowie wiedzy o broni. I mamy dupne zapisy w ustawie, które następnie wpaja się strzelcom. Więc w skrócie - komora nabojowa jest częścią lufy. Bez komory w zasadzie lufy nie ma. W rewolwerze lufa nie jest wcale podzielona tak prosto, że komory są w bębnie, a przewód lufy dołączony do szkieletu. Podział przebiega przy końcu komory.
No dokładnie tak, jak sam zauważyłeś - za bębnem na początku lufy jest jeszcze stożek. Można to potraktować w pewnym sensie jako część komory nabojowej. Za komorą jest część prowadząca przewodu lufy. Stożki wszelkiej maści (np. stożek przejściowy) są częścią komory.
Strzelba dzieli się na: przedstrzelbie, śródstrzelbie i zastrzelbie. Przedstrzelbie dzieli się na przedstrzelbie przedstrzelbia....
Panie Mateuszu, dobrze że w końcu ktoś się tym poważnie zajął. Naprawdę warto poznać swoją broń i zrozumieć co w niej jest i czym jest zanim zacznie się jej używać i strzelać. Super ✌️
👍 Dziękuję
Naprawdę, dopiero teraz dowiedziałeś się, jak nazywają się poszczególne części broni?
@wojtekadalberth2311 nie wszyscy się z tym rodzą. Normalni muszą się nauczyć.
@@OmnisArma Rozumiem, nienormalni nie musza się uczyć. Zdziwił mnie wybuch radości człowieka przedstawiającego się jako GunsGuy urodzonego prawdopodobnie 34 lata temu, który 2 dni temu dowiedział, jak nazywają się części prostej i znanej od dziesiątków lat broni. To było takie słodkie...A poza tym wszyscy w domu. Pozdrawiam.
Wskaż, w którym miejscu jest taka informacja, że się dowiedział.
Szkoda, że tak mało osób ogląda tak wartościowe materiały.
Za dawnych czasów to co nazywasz kolbą nazywano osadą, która składała się z kolby i chwytu. Czasem chwytu nie ma i jego funkcję pełni szyjka kolby (osada typu angielskiego). Na kolbie może też być baka (poduszka policzkowa) typu niemieckiego lub Monte Carlo.
Generalnie fajny wykład.
Darz Bór
W starej książce, którą podpieramy się w temacie strzelb, prosty chwyt, czyli praktycznie szyjka - jest nazywany chwytem angielskim. Sam chwyt. Natomiast pod pojęciem osady rozumiem część, w której osadzona jest broń. Czyli, dla przykładu, drewno w sztucerze, które łączy łoże, chwyt i kolbę w jednej części. W przypadku strzelby - raczej "kolba", na której jest wyróżniony chwyt.
Baka - owszem. Jest kilka typów ale to zawsze jest element kolby.
Tak to wygląda po mojemu.
Bock też nazywany jest nadlufką
Prawda 👍
Pozdrawiam 👍 Darz Bór
👍
7:43 odkąd spotkałem takie piękne polskie określenie "nadlufka", to jego używam zamiast niemieckiego boka. A może boku? Nie wiem jak to się deklinuje xD
Zresztą myślistwo z tymi wszystkimi swoimi tradycyjnymi określeniami to jest odmienny stan świadomości xD
Dubeltówka położona na bok to też over under czyli ou a klasyczną -spotkałem nazwe -horyzontalna. I jeszcze taka ciekawostka. W moim miejscu zamieszkania mam obowiązek przechowywania w szafie witalnych części broni. Niby jak w Polsce. Jednak w przypadku strzelby bock czy tradycyjnej wystarczy że schowam w szafie czółenko a w przypadku sztucerów tylko zamki.
Poniekąd dość praktyczne rozwiązanie przechowywania.
Ekstrakcja - istnieje w j.polskim czyli ekstraktor również. Natomiast zamiast ejector" słowo wyrzutnik łusek wydaje się zupełnie logiczne na zakończenie tego całkiem zgrabnego wywodu 👍
Eżektor. Spolszczone dziesiątki lat temu z j.francuskiego, nie angielskiego.
Czółenko to nie o łódki pochodzi, a raczej czółenka tkackiego, które w krośnie podobny ruch wykonuje jak w pompce!
Świetny materiał, czy myślał Pan nas zdobieniem odcinka o nazewnictwie amunicji i jej rodzajów?
Pozdrawiam 😃
O amunicji trochę już było na kanale. Chodzi o coś konkretnego?
@@OmnisArma o nic konkretnego, bardziej jako takie kompletne zamknięcie cyklu filmów.
Konkretnego w sensie - podział amunicji, czy podstawowe składowe, czy coś jeszcze innego?
@@OmnisArma przede wszystkim nazewnictwo elementów składowych i rodzajów amunicji - szczególnie do broni gładkolufowej, żeby potem nie słyszeć o "buckshotach" 😉
Panie Mateuszu, mam Turecką "pompkę" która od jakiegoś czasu podczas przeładowywania ma problemy z wyrzutem łusek.
Łuski blokują się w komorze zamkowej. Wygląda to tak, że połowa luski jest w komorze, a druga polowa łuski jest poza komorą.
Proszę o poradę co może być nie tak z tą strzelbą.
Z góry Panu dziękuję i serdecznie pizdrawiam.
Powiem szczerze - ta strzelba prawdopodobnie ma taką wadę, że była 3 razy tańsza niż inne, a żeby to osiągnąć zaoszczędzono na materiałach.
Takie mam dotychczasowe doświadczenia z tematem.
Natomiast, jeśli teleporada ma się udać, to potrzebuję chociaż zdjęcie zacięcia na maila, żeby w ogóle spróbować.
Czy w rewolwerze łamanym też jest baskila?
Raczej szkielet.
A można wejść głębiej w szczegóły? Co ustala ustalacz a co rozdziela rozdzielacz? :)
Naboje.
@@OmnisArma Próbowałem wychwycić ich funkcje oglądając animacje. Widzę że rozdzielacz w momencie przeładowania jakby powstrzymuje następny nabój by nie wyskoczył "za daleko" z magazynka a w momencie gdy nabój jest już prawie w pełni załadowany do komory nabojowej pozwala się następnemu lekko wysunąć z magazynka. Co do ustalacza to w zasadzie mam wrażenie że zachowuje się tak samo, z tym, że zamiast usuwać się na dół jak rozdzielacz to, jest odchylany w bok.
@@PokerMakyo Ustalacz zatrzymuje pierwszy nabój (ten który będzie ładowany). I tak sobie czekają na ładowanie. W czasie kiedy rozpoczyna się ładowanie ustalacz jest odchylany i zwalnia pierwszy nabój. Sprężyna popycha wszystkie naboje w magazynku. Żeby do ładowania został wyrzucony jeden, a nie wszystkie, rozdzielacz łapie drugi w kolejności i tak czeka. Jak pierwszy zostanie załadowany - ustalacz wraca na miejsce, rozdzielacz jest cofany i puszcza nabój, który opiera się o ustalacz. (I tu można zacząć czytać od początku.)
@@OmnisArma Ma to sens. Dzięki. Animacja chyba była wybrakowana bo trudno to było z niej wychwycić.
Przy takiej definicji chyba można by się dopatrzyć baskili również w łamanych rewolwerach. Rozumiem że definicja obejmuje jedynie strzelby?
Eżektor bym określił bardziej jako wyrzutnik, bo mi się pomyli z wyposażeniem lufy armat czołgowych a działają zupełnie inaczej 😎
Jeśli te dwa urządzenia mają ci się pomylić, to może ogólnie niczego nie "określaj". ;)
@@OmnisArma Ależ gdzie tam. w pracy mam kilka eżekcyjnych urządzeń pompowych 😛
Tak się zastanawiam kto miał być odbiorcą tej serii... Zwykle po obejrzeniu Twoich filmów cieszę się, że wzbogaciłem swoją wiedzę. Niestety, po godzinie oglądania tych trzech odcinków mam wrażenie, że podstawy to nawet nie zostały liźnięte. O jakiejkolwiek sensowniejszej wiedzy nie wspominając, a szkoda bo pomysł sam w sobie naprawdę ciekawy. No chyba że odbiorcą miał być kandydat na żołnierza...
No to komentarz adekwatny w takim razie.
Bywają też karabiny łamane i wtedy należałoby w nich różnież wyróżnić baskilę.
Bywają też pistolety łamane i można w nich wyróżnić różne rzecz. Problem w tym, że to odcinek o strzelbach.
Ale dubeltówka to fajne urządzenie strzeleckie
👍 Tak.
Mam go na smartfonie kropkę widać zieLonom
Akurat na polskim Jutubie najwięcej błędów w nazewnictwie broni popełnia ekipa tvgry. Bo jak sama nazwa wskazuje biorą nazewnictwo z gier tłumacząc je dosłownie.
Nie tylko oni tak się uczą nazewnictwa. Ja się zderzam z tym na co dzień.
Nie chciałbym się czepiać ale często mówisz że lufa to zawsze lufa i zazwyczaj nie wspomnisz o tym że prawie zawsze jest tam też komora nabojowa, celowo?
@@prapradziad Stąd "prawie zawsze". I dla tego o tym wspominam bo prawnie to jednak ma znaczenie, lufa z komorą nabojową jest istotnym elementem broni, lufa bez ( chyba tylko rewolwery ? ) już nie
To jest właśnie pokłosie uczenia się ze złych źródeł.
Komora nabojowa jest częścią lufy z założenia. Tak jak koła w samochodzie. Nikt normalny nie mówi "samochód z kołami". I tu wkracza policja, która grzebałą przy ustawie. Samozwańczy mistrzowie wiedzy o broni. I mamy dupne zapisy w ustawie, które następnie wpaja się strzelcom.
Więc w skrócie - komora nabojowa jest częścią lufy. Bez komory w zasadzie lufy nie ma.
W rewolwerze lufa nie jest wcale podzielona tak prosto, że komory są w bębnie, a przewód lufy dołączony do szkieletu. Podział przebiega przy końcu komory.
No dokładnie tak, jak sam zauważyłeś - za bębnem na początku lufy jest jeszcze stożek. Można to potraktować w pewnym sensie jako część komory nabojowej. Za komorą jest część prowadząca przewodu lufy. Stożki wszelkiej maści (np. stożek przejściowy) są częścią komory.