...bardzo dobry materiał...pamiętam z woja strzelanie dwójka-nocne, tam dobrze było widać co dzieje się z pociskami, gwiezdne wojny, widowisko zajefajne ale gdzie niektóre pociski spadały? chujgoznajet...zdrówka dla całej załogi na nowy rok!...pozdrawiam....
Byłem kiedyś za kulochwytem w czasie strzelania. Nigdy nie zapomnę charakterystycznego brzęku rykoszetów i wolałby już nigdy go nie słyszeć. Ale dobrze wiedzieć, jak to działa.
Wątpię czy ludzie wspominają fizykę z gimnazjum/liceum. Raczej jakże proste doświadczenie, które każdy przeprowadził, czyli rzucanie płaskim kamieniem o taflę wody. Tak zwane puszczanie kaczek. Obrazuje ono odbicie/rykoszet a także utknięcie w wyniku dużego kąta. To jest wg mnie źródło intuicji na temat rykoszetów.
będac 5 lat na strzelnicy otwartej bardzo czesto, wiem jedno , rykoszet który wróci w twarz , udo, brzuch itd. - to nie czy , tylko kiedy , i nie ważne czy strzelasz do blach , czy do papieru za którym jest nasyp . Oczy nakladać zaraz po wejsciu i mieć swięty spokój .
Wiele jest materiałów które się powtarzają. Czy to premiera jakiegoś nowego modelu, czy jakiś kontener przypłynął do poru, lub po prostu testuje się nowy sprzęt. Wielokrotnie jak widzi się materiał o czymś po raz piąty, to człowiek ma dość. Jednak jak się widzi materiał dotyczący zasad bezpieczeństwa, szczególnie gdy w sposób tak obrazowy, dostępny i z wyobraźnią jest to przedstawione, to odnosi się wrażenie że takich materiałów jest zbyt mało. Wszystkie kanały mówiły o tym 3, 5, siedem lat temu, a powinno się o tym wspominać w kółko i na okrągło. Szczególnie teraz gdy na szczeblach decyzyjnych dyskutuje się o 'problemie dostępności do broni'.
Ku mojemu zaskoczeniu gdzieś w dyskusjach na fb przekonałem się jak ludzie lekkomyślnie podchodzą do kwestii użycia broni w sytuacjach wyższej konieczności nie zdając sobie sprawy, że owy pocisk nie jest czymś co po spudłowaniu ulega magicznie dematerializacji lecz mknie dalej z ogromną prędkością i energią a nawet po trafieniu w cel nie możemy mieć pewności czy nie będzie stanowił dalszego zagrożenia dla otoczenia przebiwszy owy cel w postaci całej lub zdefragmentowanej w kierunku niezgodnym z kierunkiem wlotu, gdyż po drodze mógł zrykoszetować od kości. Oczywiście nie można mieć pretensji do ludzi o ich niewiedzę, którą demaskują komentując sytuacje, gdy ktoś w chwili zagrożenia usilnie starał się tej broni jednak nie użyć, podczas gdy oni waliliby do napastnika całymi magazynkami... uhm. Współczuje naszym policjantom, którzy służbowo mają wydawaną amunicje z pociskami FMJ...
Szczególnie pociski znikają na tych filmach z 1wszego świata gdzie pigmentododatni w turbanach strzelają w powietrze z kałszków czy co tam mają pod ręką. A to na święta, a to z okazji bez okazji czy tam innego zdobycia czegoś...
Co do myśliwych. Mamy ponad 100 tysiecy myśliwych, którzy oddają miliony strzałów w terenie, a nie na ogrodzonej strzelnicy z kulochwytem do celu który stoi w jednym miejscu od lat. Wypadki na palcach jednej ręki. Doskonale rozumiemy czym są rykoszety czym grzybkowanie czym oddanie energii czym różnią się od siebie pociski połpłaszczowe(monolity, miękkie, twarde, scalone, tipy......) a nie hornady od sako😊. Generalnie w zakresie bezpieczeństwa strzelec sportowy do myśliwego. jest często jak gość jeżdżący na PS do kierowcy TIra. Pozdr.
To są bzdety i pierdolety a przypadkiem ostatnio się żołnierz z dzikiem nie pomylił??? Ba najlepszemu myśliwemu no i na strzelnicy też pokazali myśliwi klasę i przestrzeganie zasad bezpieczeństwa!!!😂
Dobrze Mówisz 🙏
...bardzo dobry materiał...pamiętam z woja strzelanie dwójka-nocne, tam dobrze było widać co dzieje się z pociskami, gwiezdne wojny, widowisko zajefajne ale gdzie niektóre pociski spadały? chujgoznajet...zdrówka dla całej załogi na nowy rok!...pozdrawiam....
Żona strzelała latem z 22lr na 50m do tarczy przypiętej płyty OSD 9mm i pocisk po przejściu uderzył w gong na 100 metrach.
dobre ...
Bardzo fajny odcinek
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku życzę Panu jak i oglądającym!
Dobrze to widać na ostatnim filmie Leśnego, gdzie strzelają z PPS smugaczami i widać jak potrafią uciekać gdzie im się podoba...😉
Byłem kiedyś za kulochwytem w czasie strzelania. Nigdy nie zapomnę charakterystycznego brzęku rykoszetów i wolałby już nigdy go nie słyszeć.
Ale dobrze wiedzieć, jak to działa.
Świetny materiał, dziękuje za kolejny odcinek😊
Ps: o rykoszetowaniu Ja bym poprosił cos więcej lub jakieś przekierowanie jeśli można.
Pojawiają się i znikają jak murzуn na pasach
Wątpię czy ludzie wspominają fizykę z gimnazjum/liceum. Raczej jakże proste doświadczenie, które każdy przeprowadził, czyli rzucanie płaskim kamieniem o taflę wody. Tak zwane puszczanie kaczek. Obrazuje ono odbicie/rykoszet a także utknięcie w wyniku dużego kąta. To jest wg mnie źródło intuicji na temat rykoszetów.
Akurat myśliwi to dobrze zdają sobie sprawie że pociski przechodzą.
będac 5 lat na strzelnicy otwartej bardzo czesto, wiem jedno , rykoszet który wróci w twarz , udo, brzuch itd. - to nie czy , tylko kiedy , i nie ważne czy strzelasz do blach , czy do papieru za którym jest nasyp . Oczy nakladać zaraz po wejsciu i mieć swięty spokój .
Wdac sie z mysliwym w dyskursy to najgorsze doswiadczenie niewiedzy u znawcy
Wiele jest materiałów które się powtarzają. Czy to premiera jakiegoś nowego modelu, czy jakiś kontener przypłynął do poru, lub po prostu testuje się nowy sprzęt. Wielokrotnie jak widzi się materiał o czymś po raz piąty, to człowiek ma dość. Jednak jak się widzi materiał dotyczący zasad bezpieczeństwa, szczególnie gdy w sposób tak obrazowy, dostępny i z wyobraźnią jest to przedstawione, to odnosi się wrażenie że takich materiałów jest zbyt mało. Wszystkie kanały mówiły o tym 3, 5, siedem lat temu, a powinno się o tym wspominać w kółko i na okrągło. Szczególnie teraz gdy na szczeblach decyzyjnych dyskutuje się o 'problemie dostępności do broni'.
Ku mojemu zaskoczeniu gdzieś w dyskusjach na fb przekonałem się jak ludzie lekkomyślnie podchodzą do kwestii użycia broni w sytuacjach wyższej konieczności nie zdając sobie sprawy, że owy pocisk nie jest czymś co po spudłowaniu ulega magicznie dematerializacji lecz mknie dalej z ogromną prędkością i energią a nawet po trafieniu w cel nie możemy mieć pewności czy nie będzie stanowił dalszego zagrożenia dla otoczenia przebiwszy owy cel w postaci całej lub zdefragmentowanej w kierunku niezgodnym z kierunkiem wlotu, gdyż po drodze mógł zrykoszetować od kości. Oczywiście nie można mieć pretensji do ludzi o ich niewiedzę, którą demaskują komentując sytuacje, gdy ktoś w chwili zagrożenia usilnie starał się tej broni jednak nie użyć, podczas gdy oni waliliby do napastnika całymi magazynkami... uhm. Współczuje naszym policjantom, którzy służbowo mają wydawaną amunicje z pociskami FMJ...
No co ty 😅😅😅😅
Szczególnie pociski znikają na tych filmach z 1wszego świata gdzie pigmentododatni w turbanach strzelają w powietrze z kałszków czy co tam mają pod ręką.
A to na święta, a to z okazji bez okazji czy tam innego zdobycia czegoś...
oj tam, wszystkie znieczulone świnki zginęły... a może "badacze" na świerzynkę chęć mieli? pozdrawiam spod lasu.
Służyłem na 2S 1 pozdrawiam Szczęśliwego nowego roku życzę i Darz Bór
tez sluzylem na 2s1 d ca
Zmiana dźwięku w intro na plus. Zawsze mnie denerwuje taki głośny wystrzał walący po uszach.
Zrobienie "plaży" na koncu osi coś zmieni? Tak z 20 cm piasku na ostatnich 10 m osi.
Co do myśliwych. Mamy ponad 100 tysiecy myśliwych, którzy oddają miliony strzałów w terenie, a nie na ogrodzonej strzelnicy z kulochwytem do celu który stoi w jednym miejscu od lat. Wypadki na palcach jednej ręki. Doskonale rozumiemy czym są rykoszety czym grzybkowanie czym oddanie energii czym różnią się od siebie pociski połpłaszczowe(monolity, miękkie, twarde, scalone, tipy......) a nie hornady od sako😊. Generalnie w zakresie bezpieczeństwa strzelec sportowy do myśliwego. jest często jak gość jeżdżący na PS do kierowcy TIra. Pozdr.
Z ostatnim zdaniem się nie zgodzę.
Prowadzący kanał jest również myśliwym.
Hahahahahah
Strzelców sportowych jest więcej, strzelają o wiele więcej, a wypadków jest mniej. Przestań bredzić, bo nie rozumiesz nawet statystyki.
To są bzdety i pierdolety a przypadkiem ostatnio się żołnierz z dzikiem nie pomylił??? Ba najlepszemu myśliwemu no i na strzelnicy też pokazali myśliwi klasę i przestrzeganie zasad bezpieczeństwa!!!😂
Dzik dzik dzik 😅😅😅😅
#1
Dzik, dzik, dzik i wszystko jasne