Ja np. podziwiam ludzi, którzy nie dopuszczają informacji do swojego mózgu, że z krajem źle się dzieje. Mamy dużą inflację, mamy wiele problemów o podłoży złego zarządzania krajem. Niestety albo stety to wszystko rzutuje na funkcjonowanie państwa. Nic prawidłowo nie funkcjonuje.
@@wincentywiewiorczak4114 to co piszesz nawet nie jest głupie a zwyczajnie obrzydliwe. Przykro mi że mieszkam wśród takich ludzi a jeśli to b8 No to nawet nie wiem gdzie mam się śmiać
Bardzo dobrze chłopie zrobiłeś! Urząd Miejski Wrocławia czynny np. od 9:00 do 18:00, nikt do urzędu nie wpuści petenta o 8:55, albo o 18:10. Twój czas pracy to świętość.
w sklepach na pół godziny przed zamknięciem poganiają megafonem żeby szli do kas XD klienci awanturują się bo chcą wejść po czasie pracy sklepu to ochroniarz musi przepędzać spod drzwi
@@moje12a Wiesz ja ponad rok temu wydziale komunikacji miałem sytuacje że 5-10 minut przed zamknięciem te pi*dy były już ubrane do wyjścia i wyłączyły komputery. -_-
@@MATT_2137 Zrozum, że w czasie pracy jest też przewidziany czas na przygotowanie się do pracy oraz do wyjścia z niej. Ja już miałem taką sytuację w pracy, że szefowa przywalała się do mnie, że nia mam zamiaru przychodzić 15 min przed czasem rozpoczęcia pracy żeby się przygotować. Miałem wtedy na 6:00. Nie ma mowy, mój czas pracy był od 6 do 15:30 i koniec. Pracuję w tych godzinach i w tych godzinach jestem w pracy, w tym czasie mam zapewnione 15 minut przerwy oraz gwarancję, że mam czas na przygotowanie do dnia i przygotowanie do wyjścia. Nikt nawet w tych cholernych użędach nie jest niewolnikiem tej pracy i nie ma zamiaru marnować swojego własnego prywatnego czasu na takie rzeczy. Nikt się w tej pracy nie pojawia magią teleportacji i nie jest od razu gotowy do pracy, po czym gdy wybije dzwonek to magicznie znika i przemieszcza się natychmiastowo do domu. Im szybciej ludzie to zrozumiecie, że te osoby też fizycznie istnieją i mają własne życia, tym lepiej dla was.
Mnie też to będzie bawić, kiedy któregoś pięknego dnia czas pracy babci klozetowej skończy się w chwili Twojego srania i zostaniesz wyniesiony z publicznego szaletu z gołą dupą i wiszącym przy niej połowicznie wytłoczonym stolcem.
@@owner12 nie ma tacho na linii do 50km. Może poprostu był zmęczony i miał to w dupie. Zmiennik nie przyszedł i się wkurwił i poszedł do domu tyle w temacie
Popieram i pozdrawiam! Szacunek za mądrość i asertywność, pełen profesjonalizm. Prawo trzeba szanować! A jeśli ludzie nie rozumieją to ich problem, a co do kultury to ciężko dyskutować, bo w Polsce tylko 1 na 10 ma jakąś tam kulturę czy nawet wiedzę ogólną. Społeczeństwo koszmarnie zgłupiało.
profesjonalizm? Mógł zwyczajnie kartki ponaklejać na dzwiach z informacją iż kurs kończy się na tym i tym przystanku, dodatkowo z kilka kartek wewnątrz autobusu aby ludzie NIE BYLI ZASKOCZENI
Ludzie, tak wygląda debili... Bo w ciągu 8h pracy, jako KIEROWCA był w stanie wyliczyć na którym przystanku skończy mu się czas pracy..? Zamiast zawieźć pasażerów powinien siedzieć, pisać karteczki, a później je rozwieszać na drzwiach? Problem to debile, którzy nie rozumieją co to czas pracy...
Pasażerowie powinni mieć pretensje do MPK czy ZTM we Wrocławiu,nie wiem co tam macie. Bardzo dobrze zrobiłeś. Ja pracuję 24 godziny na zmianę i jeśli ktoś by się nie zgłosił do pracy,to zostaje maksymalnie godzinę czekając na kolejnego zmiennika i gdyby go nie było opuszczam stanowisko pracy. Widziałem w Polsacie i całkowicie Cię popieram
@@kAzarofficialMiałem pretensje o niedziałającą klimatyzację, Michalczewski mi nie odpowiadał, MPK nie odpowiadało, urząd miasta odpowiedział, że nie ma kompetencji żeby mi odpowiedzieć i skierował z powrotem do MPK, gdzie w końcu odpowiedzieli mi, że klimatyzacja działa w porządku. Tymczasem od jakiegoś czasu Michalczewski zaczął czarną taśmą zaklejać napisy „pojazd klimatyzowany”
To nie jest do końca prawda. Bo z jednej strony kierowca powołuje się na przepis. Ale z drugiej strony, pasażer wsiadł do autobusu i kasując bilet wykupił usługę. Usługę polegającą na zawiezieniu go w konkretne miejsce. Na autobusie byla napisana linia, którą podąża oraz byly wypisane przystanki kierunek jazdy. Nie było żadnej informacji, że autobus bedzie jechał z innym rozkładem. I teraz ktos zaplacił za usługę i jej nie dostał. Mógł się spiznić do pracy i poniesc kolejne koszty. Kierowca reprezentuje firmę w której pasażer wykupił usługę. Wiec glosy oburzenia pasażerów nie były tak bardzo odrealnione i wcale nie były roszczeniowe. Natomiast w tak drobnych sprawach po prostu musimy zachowywać się po ludzku. Czasem trzeba zrozumieć, że nie wszystko działa idealnie i machnąć ręką. Bo inczej o wszystko bedziemy toczyc spory. Kiedys kierowca zamyslił się i nie zatrzymał mi się na przystanku na żądanie mimo że machałam. Moglabym skladać skargę. Ale czy warto? Każdy może się zamysluc, a sprawa była naprawdę drobna. Wiec oczywiscie pusciłam to w niepamięć.
Zawsze traktuje kierowców MPK z szacunkiem na jaki zasługują. Jesteście tylko ludźmi ale większość osób korzystających z MPK tego nie potrafi zrozumieć. Bardzo dobrze Pan zrobił 👍
Zrobiłeś to, na co wielu kierowców nie ma odwagi. Znam nadgorliwców, co całą pracę niekiedy przejeżdżą na dupościsku, bo opóźnienie, a wystarczy zgłosić do centrali i dziękuję, przerwa się należy. A naród to wspaniały tylko ludzie kurwy. Było trza powiedzieć, że masz awarię i dziękuję, pogadali by sobie, a i tak by musieli wysiąść.
Kolego, jeżdżę po sąsiedzku i doskonale Cię rozumiem!! W pełni popieram Twoje zachowanie oraz spokój i opanowanie. Czas pracy w naszym przypadku to święta rzecz. Dobrze, że postanowiłeś to sprostować, to przynajmniej te osły przejrzą na oczy.... Szerokości i spokoju!!
I bardzo dobrze Pan zrobił. Wiekszość ludzi nie zdaje sobie sprawy ile sily trzeba dac do tej pracy. Nikt pracy kierowcy autobusu czy tira nie docenia. Pomimo nawet checi kulturalnego wyjasnienia dla ludzi to i tak sla nich nie dotrze. Szanuje i podziwiam Pana za to co Pan zrobil.
To nie tylko TIR-a czy autobusu. To nie tylko kierowców sie tyczy... Traktowanie z góry tyczy sią większości zawodów fizycznych. Podłe szefostwo, braka kultury pracy czy pogardliwe traktowanie osób pracujących przy obsłudze ludności. Brak ludzkiego zrozumienia, szybki pęd życia, stres itp. To przyczynki coraz to chamskiego podejscia społecznego. Jednym słowem chamiejemy.....
Szczególnie należy się "szacunek" dla kierującego zestawem (czyli potocznie TIRa) który wyprzedza na autostradzie 3 podobnie pojazdy bo jadą minimalnie wolniej, powodując nie małe zagrożenie. Powyższy kierowca mógł to wytłumaczyć wcześniej że jedzie tylko do przystanku X - ciekawe czy miał odwagę by to zrobić??? Pewnie nie.... Praca z ludźmi nie jest lekka, ale nikt nam pracy nie wybiera na siłę. Robiąc prawko D, trzeba mieć świadomość że będzie się woziło ludzi. A ludzie czasem są jacy są. Mi też klienci nie raz zaszli za skórę. Ale pomimo wszystko lubię swoją pracę :)
Szkoda, że nie została dodana informacja co grozi kierowcy i firmie za świadome przekroczenie czasu pracy. Większość ludzi sądzi, że tachograf zainstalowany jest tylko na samochodach ciężarowych i to jest po prostu dramat. Ludzie nie doceniają pracy, dopóki sami się tym nie zajmują - wtedy zmienia się ich punkt widzenia. Dobrze Pan zrobił i tyle.
A z ciekawości jak to wygląda w autobusach miejskich ? Miesiąc temu zdałem CE i pamietam ze jak rok temu robiłem kwalifikacje co prawda na przewóz rzeczy ,to była tam bodajże wzmianka że na liniach określonych rozkładem jazdy których trasa nie przekracza 50km tacho nie obowiązuje czy coś takiego.
Chlopie! Ogarnij się!!! Zabierals ludzi świadomie z przystanku nie informując ich że za chwile ich nie dowieziesz na kolejny przystanek. Ewidentnie twoja wina.
Sytuacja jak najbardziej jasna i klarowna. Ale np.ja jako pasażer chciałbym usłyszeć kulturalne,szybkie,zwięzłe wytłumaczenie dlaczego akurat w tym momencie mam wysiąść z autobusu na który np.kupiłem bilet i chce dojechać w konkretnie miejsce🙂 jeśli wyszedłby Pan do mnie tak jak do tych pasażerów to na pewno również bym się oburzył i liczył na jakiejkolwiek wyjaśnienie sytuacji,a nie na zasadzie proszę wysiąść skończył mi się czas pracy. Zwykły szary pasażer,może nie wiedzieć jak to wszystko działa od „srodka”. Także na spokojnie
@@tomaszadammajewski8524 to przy zatrzymaniu autobusu , mogł głosnym tonem zeby kazdy słyszał powiedziec co i jak , a jak ktos nie zrozumie to trudno i tez fakt ze jak ludzie tak narzekają , i mają pretensje o wszystko to sie po prostu niechce ludziom tłumaczyć którzy nie mają jakiegokolwiek szaczunku do drugiego człowieka
@@tomaszadammajewski8524 To nie wyjaśnia dlaczego nie została zapewniona zmiana kierowcy. Co jest oczywistą winą przewoźnika, ale właśnie tego wyjaśnienia tego bym oczekiwał od przedstawiciela firmy.
MPK prowadzi za mało kampanii informacyjnych,ja na przykład nie wiedziałem,że ten przycisk trzeba przycisnąć dopiero jak autobus się zatrzyma. Powinni też informować w autobusach, że kierowca zasługuje na szacunek przez głośniki, bo wielu zwłaszcza tych starszych roszczeniowych ludzi o tym zapomina!
Wielki szacunek za to, co zrobiłeś. Każdy z nas powinien postąpić dokładnie tak samo. Gdybyś przekroczył 10h i stuknął w auto, to zaraz by było na policji ALE DLACZEGO PAN JECHAŁ PO 10H?! Ja robię na tramwajach i co do tablic masz absolutną rację. My często gdy jedziemy "Przejazdem Technicznym" albo innym nieliniowym kursem nawet z wyłączonymi światłami wewnętrznymi w nocy, to i tak na przystankach, które są dla nas miejscami oczekiwania na światło, ludzie duszą tą programację, dobijają się (a tam dwie zwrotnice w trzy strony świata). Jeszcze na kursie próbowali ładować się do "eLki" nauki jazdy. Awantury to jak najbardziej często prawda. Jak się tramwaj zepsuje to często bywa atak i pretensje jak tak można (bo nie wiem, miałbym na miejscu naprawić czy co?) Mogę potwierdzić, że wśród motorniczych mamy to samo także z agresją. Ostatnio facet czekał pod naszą zajezdnią na Powstańców, by wklepać motorniczemu bo ten śmiał jechać do zajezdni a nie tam, gdzie facet sobie życzył... Wyraźny napis "ZAJEZDNIA" nie został jak widać zauważony. Kiedyś też wzywałem policję do jakiegoś szaleńca, który próbował rozmontować tramwaj od środka. Po trzech godzinach czekania delikwent sam opuścił pojazd... Odnośnie artykułów w sieci to to jest inna historia... Dzisiaj nie ma innych tytułów, jak clickbaity. A łączenie postu ze zdarzeniem (które dzieliły godziny) to już w ogóle absurd. Popieram cię w 100,00% i jesteś wręcz wzorem do naśladowania. Tak się powinno postępować, gdy przepisy i warunki nie dochodzą między sobą do kompromisu. Nie my jesteśmy od tego, żeby im ten kompromis dostarczać własnym kosztem, by robić za zmiennika, którego nie ma. 10H to nie jest zalecenie, to maksymalny limit. Pozdrawiam Cię z nie tak dalekiej branży ;) PS: Zawsze staję kawałek przed pętlą Sępolno, byście też mieli na nią wjazd :D
Nie było by czemu PAN jechał, było by ze jego wina nawet gdyby nie była. Wytłumaczył i by to w prosty sposób. ,, gdybyś przestrzegał przepisów czasu jazdy to by cie tu nie było, jest twoja wina,,
Bardzo dobrze zrobiłeś ja też pracuje jako kierowca w komunikacji i też jak nie mam zmiany to kończę na przystanku na którym miałem mieć zmianę zmieniam kierunek na ZAJZD DO ZAJEZDNI i zjazd a pełen przystanek ludzi czeka na następny ok 30 minut i to samo tyczy się klimatyzacji a to za gorąco a to za zimno a ludzie nie potrafią zrozumieć że ty siedzisz po 9-12 godzin w upale bez klimatyzacji a oni jadą dwa trzy przystanki a najbardziej roszczeniowi są emeryci pozdrawiam serdecznie.
Podziękowania za twoją pracę.Jak tak dalej pójdzie,będziemy chodzić na piechotę.Więcej szacunku dla pracujących w ten sposób, nie tylko od pasażerów ,ale głównie ze strony pracodawców i kierownictwa.Na chwilę obecną cieszę się że nie muszę,aż tak często korzystać ze środków komunikacji miejskiej,choćby ze względu na coraz większą liczbę delikatnie mówiąc, pasażerów psycholi,choć tych kierujących autami w zastraszającym tempie również przybywa.Pozdrowienia i w końcu,choć trochę spokoju ducha.
Mam mieszane uczucia. Masz rację, ale zarazem w takim Paryżu kierowca krzyczy takie komunikaty na cały autobus, a w takim Tokyo, Kyoto czy Osace kierowca ma mikrofon i informuje o każdym ruszaniu, hamowaniu, czy doneździe na przystanek, równolegle z komunikatami automatycznymi. Myślę, że wiele by zmieniła forma wypowiedzi. "Proszę nie wsiadać, proszę opuścić autobus, skończył mi się czas pracy". I kierujesz winę wprost na siebie. I tylko połowiczna forma grzecznościowa. "Szanowni Państwo, ze względów formalnych jestem zobowiązany zakończyć dzisiejszy kurs. Bardzo proszę o opuszczenie autobusu. Następny autobus powonien dotrzeć tu o godzinie xx:yy. Wszelkie wątpliwości możecie Państwo zgłaszać do xxx yyy. Bardzo dziękuję za współpracę.". I tak, jest to dłuższy komunikat, a jednak jego wydźwięk zupełnie inny niż ugrzeczniony nakaz opuszczenia autobusu i tłumaczenie się Twoim czasem. Ludzie nie rozumieją czym jest czas pracy kierowcy i myślą, że to jest elastyczne. Stąd tak jak Cię rozumiem, uważam, że mogłeś to lepiej rozegrać :) Natomiast nic nie uzasadnia chamstwa ludzi.
Jak długo byłem w tokyo czy osace (czyli w sumie większość życia) nigdy nie spotkałem się by kierowca informował, że bedzie się zatrzymywał czy ruszał. Chyba ci sie pomyliło z informowaniem o następnym przystanku, co w polszy jest zautomatyzowane, a u nich wymagane nie z grzeczności kierowcy, tylko ze względu na obowiązujące ich zasady.
@@Anonymousextb widze ze wiedza z anime. Taki honor i etyka ze normalnym bylo zabijanie pierwszego lepszego czlowieka na ulicy dla "ukazania umiejetnosci".
Rozumiem doskonale sytuacje kierowcy, ale w moim przekonaniu powinien jednak odrobinę grzeczniej/spokojniej ogłosić przyczynę dlaczego dalej nie jedzie, a nie wyskakuje z autobusu i nagle mówi po prostu "nie wsiadamy, proszę opuścić autobus"... Normalne jest, że ludzie byli zaskoczeni taką informacją i mogli być przez to zdezorientowani co przełożyło się na jakieś późniejsze kłótnie. To w jaki sposób to ogłosił bardziej brzmiało jak rozkaz ewakuacji bo się autobus pali, a nie, że skończył mu się czas pracy... Jak już tak chciał zrobić to wystarczyło użyć mikrofonu i poinformować pasażerów, że z powodu braku zmiennika nie może kontynuować dalej jazdy gdyż według przepisów jest to niezgodne z prawem i również niebezpieczne. Tak niewiele trzeba, a myślę, że mogłoby to na pewno ukrucić niepotrzebne zdenerwowanie pasażerów. Rozumiem kierowcę i jego decyzję, ale także rozumiem wszystkich pasażerów, którzy jechali wtedy do pracy / na spotkanie / na wizytę u lekarza i mieli prawo być po prostu wk*rwieni takim nagłym obrotem spraw...
Prawdziwy powód takich sytuacji- bo te firmy przewozowe są: państwowe/miejskie/ dotowane przez budżet/ monopolistyczne itp. Gdyby była zdrowa i czysta konkurencja, czyli klasyczny kapitalizm, poszczególne firmy dbając o klienta, eliminowały by takie niedogodności. Co ciekawe, zyskali by na tym wszyscy.
Jako świadomy pasażer ewentualne wyrazy niezadowolenia kierowałbym do zarządu transportu lub przewoźnika. Rozumiem oburzenie pasażerów, aczkolwiek to wina przewoźnika, że nie zapewnił zmiennika
Dokładnie, dlatego kierowca powinien ludzi zrozumiec ze wracaja do domu prawdopodobnie tez z pracy i spokojnie wyjasnic a nie sie pultac. Wlasnie jak tylko uslyszalem ten chamski yon sam sie spialem przed kompem wiec czego oczekiwac od zmeczonych zyciem ludzi w autobusie?
Brawo za zachowanie, póki będziemy się godzić na pewne warunki to tak będą nas traktować pracodawcy. Jak mówi przysłowie, "co konia interesuje, że wóz się przewrócił" Oby więcej takich zachowań.
Po cholerę się zgodził przyjść do roboty mając wolne?? Zapunktować chciał czy jak? Wystarczyło powiedzieć, że jest nad morzem i nie ma jak przyjechać na czas i walcie się. Nadgorliwość gorsza od faszyzmu.
Jestem maszynistą. Jak skończy mi się 12 godzina jazdy, nie mam prawa dalej prowadzić pociągu, więc tu bardzo Ciebie rozumiem, ale wiem jak ludzie reagują na takie sytuacje.
Pisze ze tez potwierdzam jak większość. Dobrze zrobiłeś. Jest to odpowiedzialność. Fakt szkoda ludzi ale mogą pisać i obwiniać mpk czy co tam macie za komunikację. Ty rozmawiałeś dyspozytorem i dał Ci takie polecenie że masz skończyć. Jeśli z komunikacji będą sie srac to daj znać zrobimy szum medialny. Niech kombinują i robią tak aby było zgodne z przepisam. Zawsze więc co możesz zrobić a czego nie. Dobrze żeś nagrał filmik i powiedział że to nie była samowolka tylko ustalenia i wiesz co należy do twoich obowiązków. Tym filmiem pokażesz innym pracownikom jak funkcjonować...
Czas pracy jest jak Rezerwa- rzecz święta. Ludzie sobie nie zdają sprawy z tego że jak przekroczysz swoj czas pracy i dojdzie do odpukać wypadku to prowadzący też będzie ciągany do odpowiedzialności. Kolejna sprawa to wspomnienie o nie czytaniu wyświetlaczy. To jest niestety nadgminne że na przystanku końcowym wychodzę i wypraszam ludzi bo mysleli że jadę dalej. Popieram i brawo za odwagę i zachowanie spokoju przy tym. Pozdrowienia z branży tramwajowej z centralnej Polski
Dobrze Pan zrobił. Czas pracy jest święty - i nie wolno go przekraczać. Decyzję rozumiem i akceptuję. Najważniejsze jest bezpieczeństwo i postąpił Pan odpowiedzialnie.
@@cewu4979 . "W d@pie mam czas pracy" powiedział maszynista przejechawszy zmęczony semafor wskazujący sygnał stój i uderzywszy w stojący pociąg osobowy. Ostrów Wlp - zdarzenie prawdziwe. Mam w nosie czas pracy powiedział chirurg popełniając zmęczony krytyczny błąd podczas operacji i doprowadzając do śmierci pacjenta. W nosie mam czas pracy powiedział kierowca MPK uderzywszy zmęczony autobusem pełnym ludzi w przystanek.... itd, itd..."
Ja bym powiedziała ludziom, że awaria i muszę zjechać :) A to, że ludzie nie patrzą, w co wsiadają, to akurat niestety prawda, pakują się nawet do nauki jazdy czy przejazdu technicznego :)
Pokazana sytuacja zahacza o całkiem rozbieżne problemy. Są to relacje firma usługowa - pasażer i pracodawca - pracownik. Pasażer wsiadając do autobusu i płacąc za bilet zawiera umowę. Usługodawca ma obowiązek ją wykonać czyli umożliwić pasażerowi dojazd w określonym czasie i w określonych warunkach. Nie jest winą pasażerów, że firma przewozowa wysyła w trasę niesprawny (bez klimatyzacji) autobus. Nawiasem mówiąc, autobusy bez klimatyzacji które jeździły i jeżą w wielu miejscowościach nadal, są o niebo lepsze niż te dostosowane do klimatyzacji, ale niesprawne. W tych ostatnich najczęściej nie można otworzyć okien, a temperatura wewnątrz staje się nieludzka. Dla pasażera, przedstawicielem firmy przewozowej jest kierowca. To on (przynajmniej teoretycznie) odpowiada za to, że decyduje się na jazdę niesprawnym autobusem. Dodatkowo, jeżeli autobus ma np. kurs zjazdowy to ta informacja m u s i być znana pasażerom. Najprościej byłoby umieścić taką informację na przedniej szybie. Nie trzeba wcale przekazywać tej informacji każdemu pasażerowi. Co innego jeśli zdarzy się awaria lub wypadek. Jest to siła wyższa na którą nikt nie ma wpływu. Patrząc od strony kierowcy: nikt nie powinien zmuszać go do jazdy ponad dopuszczalny limit. Rzeczywiście stwarza to dodatkowe zagrożenie, a kierowca łamie wprost przepisy. Jednak ta sytuacja dotyczy relacji pracodawca - pracownik i pasażerowie nie powinni być w te rozgrywki wciągani. W mojej opinii wymiana kierowców nie powinna odbywać się "po trasie" bo wówczas możliwa jest sytuacja, że czas pracy kierowcy minął, a zmiennika nie ma. Uważam, że powinno odbywać się to na pętlach lub w ostateczności z informacją, że autobus ma kurs zjazdowy i jedzie tylko do przystanku (tu nazwa). Jakoś nie przemawia do mnie tłumaczenie, że pasażerowie są agresywni i wręcz chamscy. Każdy kto pracuje w usługach spotyka się z takimi sytuacjami dość często. Takie po prostu stało się nasze społeczeństwo.
Gratuluję odwagi, zarówno do zakończenia pracy wbrew pełnym nienawiści komentarzom i postawom, a przede wszystkim do nagrania tego filmu i kompleksowego wyjaśnienia. Mój tato jest kierowcą tira, więc bardzo dobrze wiem, czym jest czas pracy kierowcy i że nierzadko kilka minut jest na wagę złota. A pasażerowie mogą mieć pretensje do MPK Wrocław i przedstawicieli władz miasta. Raz na kilka lat można wyrazić swoje rozgoryczenie... Pozdrawiam serdecznie jako użytkownik MPK Wrocław
Bardzo dobrze, nagrywaj wszystko i nie bój się wrzucać w internet bo telewizja i gazety zawsze zabarwią to na swój sposób a tak widzimy naprawdę jak jest! Kamera w dzisiejszych czasach to jest świętość i zbawienie 📷 wszystko powinno być nagrywane
Tak, przekraczanie czasu pracy nie może nastąpić i bardzo dobra jest Twoja reakcja jako kierowcy autobusu po ustaleniu z dyspozytorem. Niestety przekaz informacji do pasażerów był niezbyt adekwatny do sytuacji. Wystarczyło inaczej powiedzieć aby wypierd*** z autobusu :) Ja bym po prostu zaczął np. "Szanowni Państwo niestety autobus nie może dalej jechać i będą Państwo zmuszeni go opuścić". Inaczej to brzmi niż ton nakazujący "PROSZĘ OPUŚCIĆ AUTOBUS". Mogłeś kolego coś wymyślić, np. autobus ma awarię i by nie było takich obelg. Nie dziwię się ludziom, że się wkurwili. Po prostu nagle ktoś ich wyrzuca na przystanek znienacka. Inny ton, trochę słów przepraszam do pasażerów i od razu inaczej jest odbierana taka informacja. Z drugiej strony wiem, że masz bardzo stresującą pracę więc w żadnym razie nie mam pretensji. Nie dość, że kierowcy we Wro jeżdżą często jak debile (busem tam pomykam prawie codziennie i widzę co niektórzy wyrabiają) to jeszcze pasażerowie mają co Ciebie pretensje o wszystko co im przyjdzie do głowy. Firma powinna Wam kierowcom zapewnić psychologa bo można do wariatkowa trafić po roku jeżdżenia.
już myślałem, że takiego komenta nie zobaczę tu, bo miałem kończyć szukanie... wszyscy prawie popierają zachowanie kierowcy, który zapewne sam sfrustrowany sytuacją nie miał rezerwy empatii i rzucił proste polecenie... nie ma sensu ściemniać o awarii, mamy sytuacje w kraju coraz gorszą i zanim nasi przyjaciele ze wschodu pokończą kursy, o ile ich na front nie wyślą, bo na wybory to tłum pójdzie wybrać gorsze zło...
"Szanowni państwo, niestety przewoźnik z powodu XYZ nie zapewnił kierowcy zmiennika. W związku z prawnym limitem czasu pracy jestem zmuszony zakończyć kurs. Proszę o opuszczenie autobusu". Gdzie np. dla mnie najważniejsze jest właśnie XYZ.
Nie widzą dalej niż czubek własnego nosa. Nie liczą sie z człowiekiem i obraża na sam koniec. Opowie koleżance na herbatce jak to mu wygadała co o nim mysli. Nie daj boże odpowiesz takiej, to wielce obruszona zadzwoni na skarge.
Oj chopie doskonale Cię rozumiem oraz rozumiem Twoje zachowanie w całej tej sytuacji, od 5 lat jeżdżę w komunikacji miejskiej i to co sie z ludźmi dzieje to jest dramat, nie wspomnę o depresji jakiej się nabawiłem przez tą prace i tak tutaj masz racje nie warto poświęcać dla tego bydła bo ludźmi tego nazwac nie można, ciagle pretensję, wyzwiska, absurdalne skargi, groźby to chleb powszechni oraz myśl i zachowanie się na zasadzie płace to wymagam, Taaa jakby jeszcze płacili za te bilet... Pozdrawiam i życzę wytrwałości w tej pracy bo to na prawde ciężki kawałek chleba.
Ja już jeżdżę 8rok tylko w mniejszym mieście i z roku na rok jest coraz gorzej i myślę często żeby zwolnić się i robić zupełnie co innego. Zupełnie niedoceniany i nieadekwatnie opłacany zawód. Co do przekroczenia czasu pracy kierowca nie ma obowiązku kontynuowania jazdy. Nie było podmiany to zjazd na zajezdnię, za co przepraszać???. Bardzo dobrze kolego się zachowałeś. Jazda w upałach bez klimatyzacji ??niedopuszczalne, lata w Polsce będą coraz cieplejsze. Przykro że takie sytuację muszą mieć miejsce
@@tomekfifo1490dokładnie. Papierki za siedzeniami, pocięte fotele, pobazgrane, często pooblewane różnymi substancjami, nierzadko oddawanie moczu w autobusie- to jest bydło nie ludzie .Ja jeżdżę od 15lat, a od 9 w Niemczech i jest to samo. Tak jak na początku miałem empstie do ludzi, byłem miły i pomocny tak teraz jak odjeżdżam z przystanku i widzę, że ktoś z daleka biegnie to wciskam tylko mocniej gaz bo wiem, że i tak nie usłyszę nawet slowa dziękuję. To ludzie doprowadzili mnie do takiego stanu w jakim teraz jestem 0 wdzięczności i 0 szacunku do pracy która wykonujemy.
Nieźle, ludzie mogli jechać właśnie do pracy, spóźnić się i ją stracić, bo autobus przerwał kurs. Oczywiście za zaistniałą sytuację odpowiada zarząd firmy, a nie kierowca.
Gówno zrobił dobrze, gdyby tym autobusem jechała twoja staruszka matka albo żona z małym dzieckiem i dostajesz info że zostali wyproszeni z autobusu na zadupiu i dużym upale to dalej byś klaskał kierowcy?! Ech myśl człowieku.
@@lechukielce tak, tylko gdyby jakiś oszołom w niego wjechał i wyszło by że ma przekroczony czas pracy, a mimo to dalej prowadził autobus pełen ludzi to by miał dużo większe problemy niż te co by miała moja matka, babka, żona z brajankiem na zadupiu w upale. Patrz trochę dalej niż swój czubek nosa. Życie nie toczy się wokół ciebie.
Twoja sytuacja poruszyła temat na naszej zajesdni i nie było ani jednego kierowcy która by stwierdziła że źle zrobiłeś Miałeś do tego prawo a wręcz obowiązek przerwać prace U nas na zajezdni też się zdarza zjazdy z powodu braku zmiany a bywało że niektóre linie w ogóle nie wyjechały Temat klimatyzacji to temat rzeka u nas do tej pory jeżdżą autobusy w których nigdy nie było klimy praca w takich warunkach przy tak dużej odpowiedzialności i temperaturze przekraczającej w kabinie kierowcy ponad 40° jest skrajnie niebezpieczna i wyczerpujaca Ta praca nigdy nie była doceniana A na kierowce zawsze jest wylewane wiadro wiesz czego Pozdrawiam i trzymaj się
Może popełnił a może nieświadomie do końca tak chciał bo był zmęczony i zapewne z szarpniętym nerwem jako, że to była godzina pracy pod czerwoną kreską. Z doświadczenia wiem, że ludzie i tak nie zrozumieją, będą wałkowali, naciskali na swoje racje będąc dodatkowo mocno negatywnie nastawionym do prowadzącego w związku z zaistniałą sytuacją... dlatego masz sporo racji bo lepiej krótko, ucinać rozmowę i dowidzenia.
Cześć kolego, jeżdżę w Edynburgu, mamy podobne problemy, agresja na porządku dziennym, wybijanie szyb przez dzieci 12-14 lat, palenie papierosów przez te dzieci. Co roku coraz gorzej...
Bardzo dobrze że zjechałeś , też byłem kierowcą autobusu w komunikacji miejskiej przez 5lat, i słuchając tego bydła miałem dość więc postanowiłem zmienić pracę i póki co nie wróce bo to nie pasażerowie tylko zwykłe bydło , normalnych jest może q/4 . Pozdrawiam
Witam. Moim zdaniem warto było poinformować pasażerów że trasa autobusu zakończy się na przystanku X. Fajnie, że zadbałeś o swoje prawa i brawa za to. Jednak nie był to odpowiedni sposób. Szanuj pasażerów. Jeżeli będziesz dobry dla innych to te dobro wróci. Jeżeli będziesz dobrym kierowcom dla innych będziesz szanowany i lubiany. Wtedy każdy stanie po Twojej stronie. Jeżeli będziesz gburem jak w tym przypadku ludzie / pasażerowie będą mieli Cię w nosie. Pamiętając to co zrobiłeś. Warto o tym pamiętać. Pamiętaj karma zawsze wraca. Pozdrawiam.
Prawidłowo, jakbys spowodował wypadek przez zmęczenie to byłyby pozwy, obwinianie kierowcy i wszystkie rózgi na niego zrzucane. Transportowcy szeregowi musza się szanować i wspierać bo zarząd dopiero jak poczuje na skórze to może zacznie wprowadzać lepsze warunki i dbać o obsługę pojazdów.
Chłopie, szacun. Jako kolega po fachu podziwiam i czekam aż w Bydgoszczy któryś z nas zrobi coś podobnego, tak w środku trasy, bo zjazd na brak zmiany z pętli to pikuś. Bombka tyka, a kiedyś musi to wszystko pierdolnąć... a za ten komentarz, że się w główce zagotowało ta babcia powinna do końca zapierdalać na buta, te stare szczoty właśnie są najgorsze, jeżdżą za darmo i myślą, że autobus to taksówka, jeszcze najlepiej przy wejściu poranną prasę i kawę proponować 🙆🙆 Jeszcze raz szacun, oby tylko konsekwencje zasranego kierownictwa nie były duże.
Bardzo dobrze Pan zrobił, zrobiłabym dokładnie to samo. Skoro czas pracy się skończył, to ma Pan prawo iść do domu i zostawić to wszystko w pizdu, skoro w umowie jest 8h pracy, to tyle Pan pracuje i ani minuty dłużej, proszę nie mieć żadnych wyrzutów sumienia. A tym, którzy się burzą proponuję zostawać na nadgodziny we własnej pracy, nie z własnej woli, albo kupić sobie samochód i nim jeździć. To samo stare prukwy, tam w domu siedzieć a nie łazić uj wie gdzie i czepiać się ludzi. Ja też wcale nie dziwię się że brakuje kierowców, i nie tylko kierowców ale sprzedawców,kelnerów,barmanów,ochroniarzy, pracowników produkcji,itp.prace,gdzie pracuje się wśród takich chamów i prostaków bez empatii do nikogo. To są bardzo niewdzięczne zawody i trzeba mieć silną psychę, żeby wytrzymać w takiej pracy. Ja pracuję w handlu więc coś o tym wiem. Wytrwałości i twardego tyłka życzę i proszę się nie przejmować prostakami bez kultury 💪 A i radziłabym Panu zabezpieczyć się w jakiś gaz pieprzowy lub paralizator policyjny na wypadki ataków fizycznych, bo to jak Pana ktoś pobił na tych zdjęciach to karygodne i niedopuszczalne. Na Pana miejscu założyłabym sprawę w sądzie.
Mogłeś uprzedzic pasazerow ze na tym przystanku ich wywalasz, to by sobie ogarneli moze transport a nie dopiero na miescu reagujesz, by miec jak najmniejsza gadkę z nimi ze strachu x:D
Zawód nieporozumienie w tych czasach jeżdżę od 20 lat ale nigdy nie było takiego syfu jak teraz szkoda czasu nerwów i zdrowia wszystkiego dobrego kolego w pełni Cię rozumiem👍
zauważyłem iż w większych miastach pasażerowie są rozpieszczeni i wulgarni, w moim małym mieście kulturka pasażerów do kierowców i na odwrót mamy małe busy ale własne :)
Świetne filmy robisz. Zrobiłbym tak samo w tej sytuacji. Jak chcesz, to możesz pozwać Onet o dobra osobiste, bo to nie 1 raz, jak jadą po kierowcach i przekazują nieprawdziwe informacje.. A 2 rzecz jest taka, że widać, jaki mamy przykład manipulacji medialnej. Cały internet leci, ze kierowca MPK. Pozdrawiam z Lublina i cały czas oglądam.
Zgadzam sie i popieram, z resztą w gruncie rzeczy to nic specjalnego sie nie stalo. Musiales zjechac i to zrobiles a reakcja ludzi byla do przewidzenia, kto jezdzi ten wie 😊 Co do klimatyzacji to w dziadoskim przedsiebiorstwie jezdzisz kolego i to wina kulawego warsztatu ktory nie moze ogarac prostej usterki. Takie tlumaczenia to troche odwracanie kota ogonem, ale rozumiem, ze nie chciales nadawac na firme w ktorej jezdzisz. Pozdro i szerokosci ;)
Z jednej strony klienci (pasażerowie) którzy chcą dojechać i się złoszczą, z drugiej strony bezradność kierowcy, gdyż nie ma tak na prawde wpływu na to, myśle ,że "Toksyczny autobus" pojechałby dalej, ale po prostu nie mógł. Ludzie nie potrafią pewnych rzeczy zrozumieć. Pozdrawiam serdecznie kierowce, trzeba być na prawdę silnym w tym zawodzie. Kuba/Rzeszów
Patrząc pod kątem mojej pracy jako maszynista popieram co Pan zrobił ! Trzeba być stanowczym w takiej pracy i nie dać wejść sobie na głowę. Świetna praca ! Pozdrawiam !
Ja Cię stary rozumiem, bo sam pracuję z ludźmi. Pasażerowie wyobrażają sobie, że autobusami kierują boty bez emocji i uczuć i że można każdego obrażać bez konsekwencji. Rób swoje i głowa do góry.
"my mamy wysiąść bo skonczyl się Panu czas pracy?" ta panią lekko odkleiło XDD nie rozumiem jej tego zdziwienia co ona myślała że Pan będzie jechał poza czasem swojej prscy bo ona tak chce xddddd masakra współczuję
Kurczę współczuje, ja jestem kierowcą w Tychach od ponad pół roku i prócz jakiś głupich pretensji typu „ czemu mi się Pan nie zatrzyma tam? Będę musiała iść kawałek „ wyjaśniam, tam - poza przystankiem😂 to nie było żadnych obelg ani gróźb w moją stronę
5:27-"Przepis jest przepis" i wszystko w temacie, BARDZO DOBRZE to rozegrałeś. Sam osobiście jestem kierowcą w MPK i doskonale wiem że jeśli chodzi o przepisy to szczególnie pilnują w tej kwestii kierowców (jakieś nowe przystanki na żądanie, koszula służbowa, itp) jest powód co by premie uwalić👍👍👍 TRZYM SIĘ I SZEREOKOŚCI!!! A tymi "ciociami" roszczeniowymi ze zjeb..... pytaniami się nie przejmuj.
nie no jakość jest nawet nawet. Bez sprawnej klimatyzacji też nie chciałabym nadmiernie długo jeździć. nie poddawaj się! są jeszcze normalni pasażerowie!
Rozumiem pana kierowcę, ale ja jako pasażer ( dobrze wychowany i szanujący innych), płacący za przejazd mam prawo oczekiwać, że dojadę i wysiądę tam gdzie zaplanowałem.
E tam, te stare baby i tak nigdzie nie jadą, nic im nie będzie :P Jak chcą żeby ich główny środek transportu funkcjunował lepiej niech zrobią protest pod Zakładem Komunikacji albo lepiej pod Radą Gminy.
Ja jestem także kierowcą autobusu miejskiego i albo się dojeżdza do końcowego albo jak w tej sytuacji rozwiązanie jest bardzo proste. Mam awarię i nie mogę dalej jechać i proszę opuścić autobus....i temat zamknięty. Nie ma sensu wchodzić w żadne dyskusję z pasażerami. Jak się tylko powie pasażerom że zjeżdzam...no bo muszę...albo że nie chcę już dalej jechać...to już jest drama i kierowca jest na przegranej pozycji i jest to dziadostwo co jest na filmie. Mam awarię układu hamulcowego i koniec jazdy i tematu...dziękuje i do widzenia ( wtedy nikt nawet nie piśnie..a jest szansa że dostanie pan nagrodę za to że pan dba o bezpieczeństwo pasażerów).
Polakow nie trzeba wysyłać na wojne. Wystarczy im nie przeszkadzać, a sami wygina albo się wybiją przez swoja głupotę i egoizm. Brawo dla Pana Kierowcy. Polacy często zachowuja sie w swoim kraju jak pępki Świata, a Świat akurat ma ich za frajerow, bo obce kraje robią z Polską i polakami co chcą.
Doceniam Pana pracę i współczuję takiej stresującej sytuacji. Następnym razem może Pan przekazać informację za pomocą mikrofonu który jest w autobusie.😊
Tak samo jest w Policji i jakoś nie płaczą 😂 ogólnie to jest pokłosie zachowania POpaprancow i mediów im sprzyjających którzy z baranów robią agresywne świn…..
Żyjemy w czasach wysokich technologii - są telefony komorkowe, łączność radiowa... należało więc upewnić się, że zmiennik oczekuje na danym przystanku, zwłaszcza, że jego nazwa "Działkowa" sugeruje, iż znajduje się gdzieś na uboczu. Ile mieli czekać na kolejny autobus? Zabrakło komunikacji i właściwej informacji na autobusie, by pasażerowie wiedzieli dokąd dojadą. Niestety, ale pasażerowie mają rację, że uznali iż zostali wyrzuceni z pojazdu nie dojechawszy do celu podróży. W każdej pracy czasem zdarza się przekroczyć czas - dlatego nadgodziny powinny być dobrze płatne. Ile by Panu zajeło dojechanie do pętli/końca trasy? Pół godziny? Mimo wszystko życzę wszystkiego dobrego.
Podziwiam ludzi którzy wytrzymują w takiej pracy, i wcale nie dziwię się że brakuje kierowców.
Ja np. podziwiam ludzi, którzy nie dopuszczają informacji do swojego mózgu, że z krajem źle się dzieje. Mamy dużą inflację, mamy wiele problemów o podłoży złego zarządzania krajem. Niestety albo stety to wszystko rzutuje na funkcjonowanie państwa.
Nic prawidłowo nie funkcjonuje.
Nierząd antypolski polskojęzyczny,lubicie?
Żołnierzy którzy was nie robią przed zatruciem wody i powietrza lubicie?
No to ku chwale wmerytury😂
@@UrbenXXX chodzi o to ze kierowcy zarabiaja smieszne pieniadze
@@xgml12 m. in. Też i to jest polityka państwa. Na to składa się wiele innych czynników, rosnące koszta wszystkiego.
@@UrbenXXXpowiedz to boomerom bo to oni są odpowiedzialni za ślepą lojalności pisowi
Brawo dla kierowcy autobusu! Przekraczanie czasu pracy nie dość że niebezpieczne to jeszcze nielegalne. Jestem dumny
w 2016 roku był zamach we Wrocłąwiu XD kierowca własnoręcznie wynosił bombę XD
@@isowskizjep dobrze, że w trakcie wynoszenia nie skończył mu się czas na wynoszenie.
Ukrywanie Żydów w czasie wojny i okupacji też było nielegalne.
@@wincentywiewiorczak4114 to co piszesz nawet nie jest głupie a zwyczajnie obrzydliwe. Przykro mi że mieszkam wśród takich ludzi a jeśli to b8 No to nawet nie wiem gdzie mam się śmiać
@@wincentywiewiorczak4114 odpowiadałby za zniszczenie busa i wpuszczenie zamaskowanego terrorysty na pokład covidowy XD
Bardzo dobrze chłopie zrobiłeś! Urząd Miejski Wrocławia czynny np. od 9:00 do 18:00, nikt do urzędu nie wpuści petenta o 8:55, albo o 18:10. Twój czas pracy to świętość.
Obawiam się że tam to już pewnie o 17:30 ciebie nie obsłużą. (nie mówię koniecznie o Wrocławu tylko ogólnie o urzędach)
w sklepach na pół godziny przed zamknięciem poganiają megafonem żeby szli do kas XD klienci awanturują się bo chcą wejść po czasie pracy sklepu to ochroniarz musi przepędzać spod drzwi
@@moje12a Wiesz ja ponad rok temu wydziale komunikacji miałem sytuacje że 5-10 minut przed zamknięciem te pi*dy były już ubrane do wyjścia i wyłączyły komputery. -_-
@@MATT_2137 Zrozum, że w czasie pracy jest też przewidziany czas na przygotowanie się do pracy oraz do wyjścia z niej. Ja już miałem taką sytuację w pracy, że szefowa przywalała się do mnie, że nia mam zamiaru przychodzić 15 min przed czasem rozpoczęcia pracy żeby się przygotować. Miałem wtedy na 6:00. Nie ma mowy, mój czas pracy był od 6 do 15:30 i koniec. Pracuję w tych godzinach i w tych godzinach jestem w pracy, w tym czasie mam zapewnione 15 minut przerwy oraz gwarancję, że mam czas na przygotowanie do dnia i przygotowanie do wyjścia. Nikt nawet w tych cholernych użędach nie jest niewolnikiem tej pracy i nie ma zamiaru marnować swojego własnego prywatnego czasu na takie rzeczy. Nikt się w tej pracy nie pojawia magią teleportacji i nie jest od razu gotowy do pracy, po czym gdy wybije dzwonek to magicznie znika i przemieszcza się natychmiastowo do domu. Im szybciej ludzie to zrozumiecie, że te osoby też fizycznie istnieją i mają własne życia, tym lepiej dla was.
Zawsze mnie bawi ten szok i oburzenie ludzi, że po skonczonej pracy nie chcesz ich obsłużyć
Mnie też to będzie bawić, kiedy któregoś pięknego dnia czas pracy babci klozetowej skończy się w chwili Twojego srania i zostaniesz wyniesiony z publicznego szaletu z gołą dupą i wiszącym przy niej połowicznie wytłoczonym stolcem.
oby lekarz na SOR też cię zostawił jak będziesz go potrzebował bo akurat mu się godzinówka skończyła
Jak ma mnie szyć zmęczony lekarz to lepiej żeby mnie wcale nie szył a ty wypierdalaj być głupio mądry gdzie indziej
@@owner12 nie ma tacho na linii do 50km. Może poprostu był zmęczony i miał to w dupie. Zmiennik nie przyszedł i się wkurwił i poszedł do domu tyle w temacie
@@erykdebny7117porównanie z dupy😅
Wcale sie nie dziwię ze brakuje kierowców. BARDZO DOBRZE PAN ZROBIŁ
I będzie coraz mniej
jak by sie robiło max po 8h to myślę że było by więcej chętnych
Popieram i pozdrawiam! Szacunek za mądrość i asertywność, pełen profesjonalizm. Prawo trzeba szanować! A jeśli ludzie nie rozumieją to ich problem, a co do kultury to ciężko dyskutować, bo w Polsce tylko 1 na 10 ma jakąś tam kulturę czy nawet wiedzę ogólną. Społeczeństwo koszmarnie zgłupiało.
profesjonalizm?
Mógł zwyczajnie kartki ponaklejać na dzwiach z informacją iż kurs kończy się na tym i tym przystanku, dodatkowo z kilka kartek wewnątrz autobusu aby ludzie NIE BYLI ZASKOCZENI
Ludzie, tak wygląda debili... Bo w ciągu 8h pracy, jako KIEROWCA był w stanie wyliczyć na którym przystanku skończy mu się czas pracy..? Zamiast zawieźć pasażerów powinien siedzieć, pisać karteczki, a później je rozwieszać na drzwiach? Problem to debile, którzy nie rozumieją co to czas pracy...
@@JanJan-fs8mwNo bo przecież mógł to przewidzieć i zabrać pakiet kartek przylepnych xD
@@JanJan-fs8mw
To trzeba było te kartki i taśmę klejącą mu dostarczyć. Czego tego nie zrobiłeś?
Pasażerowie powinni mieć pretensje do MPK czy ZTM we Wrocławiu,nie wiem co tam macie. Bardzo dobrze zrobiłeś. Ja pracuję 24 godziny na zmianę i jeśli ktoś by się nie zgłosił do pracy,to zostaje maksymalnie godzinę czekając na kolejnego zmiennika i gdyby go nie było opuszczam stanowisko pracy. Widziałem w Polsacie i całkowicie Cię popieram
on jest kierowcą dla michalczewski sp zoo, który obsługuje niektóre linie we wrocławiu
@@pronto3_Michalczewski jest podwykonawcą w MPK więc można pretensje też do MPK bezpośrednio
@@kAzarofficialMiałem pretensje o niedziałającą klimatyzację, Michalczewski mi nie odpowiadał, MPK nie odpowiadało, urząd miasta odpowiedział, że nie ma kompetencji żeby mi odpowiedzieć i skierował z powrotem do MPK, gdzie w końcu odpowiedzieli mi, że klimatyzacja działa w porządku.
Tymczasem od jakiegoś czasu Michalczewski zaczął czarną taśmą zaklejać napisy „pojazd klimatyzowany”
No i bardzo dobrze chłopie zrobiłeś, jebać cwaniaczków co nie potrafią tego zrozumieć.
Pzdr i z fartem.
czyli mniej więcej 3/4.... świata
co znaczy z fartem?
@@antybandersztad fart po angielsku oznacza pierdnięcie
@@antybandersztadto znaczy "turlaj bąka" lub "pozdro i prykaj"
To nie jest do końca prawda.
Bo z jednej strony kierowca powołuje się na przepis.
Ale z drugiej strony, pasażer wsiadł do autobusu i kasując bilet wykupił usługę. Usługę polegającą na zawiezieniu go w konkretne miejsce.
Na autobusie byla napisana linia, którą podąża oraz byly wypisane przystanki kierunek jazdy.
Nie było żadnej informacji, że autobus bedzie jechał z innym rozkładem. I teraz ktos zaplacił za usługę i jej nie dostał. Mógł się spiznić do pracy i poniesc kolejne koszty.
Kierowca reprezentuje firmę w której pasażer wykupił usługę. Wiec glosy oburzenia pasażerów nie były tak bardzo odrealnione i wcale nie były roszczeniowe.
Natomiast w tak drobnych sprawach po prostu musimy zachowywać się po ludzku. Czasem trzeba zrozumieć, że nie wszystko działa idealnie i machnąć ręką. Bo inczej o wszystko bedziemy toczyc spory.
Kiedys kierowca zamyslił się i nie zatrzymał mi się na przystanku na żądanie mimo że machałam. Moglabym skladać skargę. Ale czy warto?
Każdy może się zamysluc, a sprawa była naprawdę drobna. Wiec oczywiscie pusciłam to w niepamięć.
Zawsze traktuje kierowców MPK z szacunkiem na jaki zasługują. Jesteście tylko ludźmi ale większość osób korzystających z MPK tego nie potrafi zrozumieć. Bardzo dobrze Pan zrobił 👍
Dziękuje, jest Pan wśród nielicznych.
To prawda. Pozdrawiam z Warszawy
Zrobiłeś to, na co wielu kierowców nie ma odwagi. Znam nadgorliwców, co całą pracę niekiedy przejeżdżą na dupościsku, bo opóźnienie, a wystarczy zgłosić do centrali i dziękuję, przerwa się należy. A naród to wspaniały tylko ludzie kurwy. Było trza powiedzieć, że masz awarię i dziękuję, pogadali by sobie, a i tak by musieli wysiąść.
Naród to ludzie, czyli naród to kurwy. Kraj jest wspaniały.
Chyba faktycznie, awaria byłaby cieplej przyjęta niż jakiś czas pracy człowieka.
Kolego, jeżdżę po sąsiedzku i doskonale Cię rozumiem!! W pełni popieram Twoje zachowanie oraz spokój i opanowanie. Czas pracy w naszym przypadku to święta rzecz. Dobrze, że postanowiłeś to sprostować, to przynajmniej te osły przejrzą na oczy.... Szerokości i spokoju!!
I bardzo dobrze Pan zrobił. Wiekszość ludzi nie zdaje sobie sprawy ile sily trzeba dac do tej pracy. Nikt pracy kierowcy autobusu czy tira nie docenia. Pomimo nawet checi kulturalnego wyjasnienia dla ludzi to i tak sla nich nie dotrze. Szanuje i podziwiam Pana za to co Pan zrobil.
To nie tylko TIR-a czy autobusu. To nie tylko kierowców sie tyczy... Traktowanie z góry tyczy sią większości zawodów fizycznych. Podłe szefostwo, braka kultury pracy czy pogardliwe traktowanie osób pracujących przy obsłudze ludności. Brak ludzkiego zrozumienia, szybki pęd życia, stres itp. To przyczynki coraz to chamskiego podejscia społecznego. Jednym słowem chamiejemy.....
praca jak praca
Szczególnie należy się "szacunek" dla kierującego zestawem (czyli potocznie TIRa) który wyprzedza na autostradzie 3 podobnie pojazdy bo jadą minimalnie wolniej, powodując nie małe zagrożenie. Powyższy kierowca mógł to wytłumaczyć wcześniej że jedzie tylko do przystanku X - ciekawe czy miał odwagę by to zrobić??? Pewnie nie.... Praca z ludźmi nie jest lekka, ale nikt nam pracy nie wybiera na siłę. Robiąc prawko D, trzeba mieć świadomość że będzie się woziło ludzi. A ludzie czasem są jacy są. Mi też klienci nie raz zaszli za skórę. Ale pomimo wszystko lubię swoją pracę :)
@@Zaradny_Bercikjak byś nie żył pod kamieniem to byś wiedział że jest to już nielegalne a po 2 nie wrzucaj wszystkich do jednego worka
Szkoda, że nie została dodana informacja co grozi kierowcy i firmie za świadome przekroczenie czasu pracy. Większość ludzi sądzi, że tachograf zainstalowany jest tylko na samochodach ciężarowych i to jest po prostu dramat. Ludzie nie doceniają pracy, dopóki sami się tym nie zajmują - wtedy zmienia się ich punkt widzenia. Dobrze Pan zrobił i tyle.
Prawda ta praca nauczyła mnie tego, że nie wszystko wygląda tak jak się na to patrzy z boku.
A z ciekawości jak to wygląda w autobusach miejskich ? Miesiąc temu zdałem CE i pamietam ze jak rok temu robiłem kwalifikacje co prawda na przewóz rzeczy ,to była tam bodajże wzmianka że na liniach określonych rozkładem jazdy których trasa nie przekracza 50km tacho nie obowiązuje czy coś takiego.
@@miskone5 dokładnie tak jest. Przewóz na liniach regularnych do 50 km tacho nie obowiązuje.
@@miskone5 tacho nie obowiązuje, bo masz zaplanowany czas pracy rozkładem jazdy, ale czas pracy obowiązuje.
Chlopie! Ogarnij się!!! Zabierals ludzi świadomie z przystanku nie informując ich że za chwile ich nie dowieziesz na kolejny przystanek. Ewidentnie twoja wina.
I bardzo dobrze Pan zrobił. Wielki "SZACUN🫱🫲". Niech w końcu społeczeństwo nauczy się poszanowania do drugiego człowieka.
Sytuacja jak najbardziej jasna i klarowna. Ale np.ja jako pasażer chciałbym usłyszeć kulturalne,szybkie,zwięzłe wytłumaczenie dlaczego akurat w tym momencie mam wysiąść z autobusu na który np.kupiłem bilet i chce dojechać w konkretnie miejsce🙂 jeśli wyszedłby Pan do mnie tak jak do tych pasażerów to na pewno również bym się oburzył i liczył na jakiejkolwiek wyjaśnienie sytuacji,a nie na zasadzie proszę wysiąść skończył mi się czas pracy. Zwykły szary pasażer,może nie wiedzieć jak to wszystko działa od „srodka”.
Także na spokojnie
otóż to!
Przecież powiedział dlaczego, 'skończył mu się czas pracy' - czy dla jaśnie pana to jest zbyt lakoniczne wytłumaczenie?
@@tomaszadammajewski8524 to przy zatrzymaniu autobusu , mogł głosnym tonem zeby kazdy słyszał powiedziec co i jak , a jak ktos nie zrozumie to trudno i tez fakt ze jak ludzie tak narzekają , i mają pretensje o wszystko to sie po prostu niechce ludziom tłumaczyć którzy nie mają jakiegokolwiek szaczunku do drugiego człowieka
@@tomaszadammajewski8524 To nie wyjaśnia dlaczego nie została zapewniona zmiana kierowcy. Co jest oczywistą winą przewoźnika, ale właśnie tego wyjaśnienia tego bym oczekiwał od przedstawiciela firmy.
powinniście mieć jakąś pomoc psychologiczną zapewnioną, współczuję bardzo, że spotykają Ciebie i innych kierowców takie sytuacje. Trzymajcie się!
MPK prowadzi za mało kampanii informacyjnych,ja na przykład nie wiedziałem,że ten przycisk trzeba przycisnąć dopiero jak autobus się zatrzyma. Powinni też informować w autobusach, że kierowca zasługuje na szacunek przez głośniki, bo wielu zwłaszcza tych starszych roszczeniowych ludzi o tym zapomina!
*dopiero jak kierowca wciśnie przycisk auto/tzw. "ciepły guzik"
Wielki szacunek za to, co zrobiłeś. Każdy z nas powinien postąpić dokładnie tak samo. Gdybyś przekroczył 10h i stuknął w auto, to zaraz by było na policji ALE DLACZEGO PAN JECHAŁ PO 10H?! Ja robię na tramwajach i co do tablic masz absolutną rację. My często gdy jedziemy "Przejazdem Technicznym" albo innym nieliniowym kursem nawet z wyłączonymi światłami wewnętrznymi w nocy, to i tak na przystankach, które są dla nas miejscami oczekiwania na światło, ludzie duszą tą programację, dobijają się (a tam dwie zwrotnice w trzy strony świata). Jeszcze na kursie próbowali ładować się do "eLki" nauki jazdy. Awantury to jak najbardziej często prawda. Jak się tramwaj zepsuje to często bywa atak i pretensje jak tak można (bo nie wiem, miałbym na miejscu naprawić czy co?) Mogę potwierdzić, że wśród motorniczych mamy to samo także z agresją. Ostatnio facet czekał pod naszą zajezdnią na Powstańców, by wklepać motorniczemu bo ten śmiał jechać do zajezdni a nie tam, gdzie facet sobie życzył... Wyraźny napis "ZAJEZDNIA" nie został jak widać zauważony.
Kiedyś też wzywałem policję do jakiegoś szaleńca, który próbował rozmontować tramwaj od środka. Po trzech godzinach czekania delikwent sam opuścił pojazd...
Odnośnie artykułów w sieci to to jest inna historia... Dzisiaj nie ma innych tytułów, jak clickbaity. A łączenie postu ze zdarzeniem (które dzieliły godziny) to już w ogóle absurd.
Popieram cię w 100,00% i jesteś wręcz wzorem do naśladowania. Tak się powinno postępować, gdy przepisy i warunki nie dochodzą między sobą do kompromisu. Nie my jesteśmy od tego, żeby im ten kompromis dostarczać własnym kosztem, by robić za zmiennika, którego nie ma. 10H to nie jest zalecenie, to maksymalny limit.
Pozdrawiam Cię z nie tak dalekiej branży ;)
PS: Zawsze staję kawałek przed pętlą Sępolno, byście też mieli na nią wjazd :D
Super wypowiedź, mądrego to aż miło posłuchać, tudzież poczytać.
Nie było by czemu PAN jechał, było by ze jego wina nawet gdyby nie była.
Wytłumaczył i by to w prosty sposób.
,, gdybyś przestrzegał przepisów czasu jazdy to by cie tu nie było, jest twoja wina,,
Nie dziw się pasażerom.
Wielu nie wie o co w tej branży chodzi.
Dobra robota.
Pozdrawiam po fachu z Warszawy
Bardzo dobrze zrobiłeś ja też pracuje jako kierowca w komunikacji i też jak nie mam zmiany to kończę na przystanku na którym miałem mieć zmianę zmieniam kierunek na ZAJZD DO ZAJEZDNI i zjazd a pełen przystanek ludzi czeka na następny ok 30 minut i to samo tyczy się klimatyzacji a to za gorąco a to za zimno a ludzie nie potrafią zrozumieć że ty siedzisz po 9-12 godzin w upale bez klimatyzacji a oni jadą dwa trzy przystanki a najbardziej roszczeniowi są emeryci pozdrawiam serdecznie.
za czasów jak te emeryty pracowały to nigdy nie zdarzala sie sytuacja, zeby klima w autobusie nie działała.
@@gw5172 Nie można narzekać na coś, co nie istnieje.
Najlepsze jest to zdziwienie "My mamy wysiąść, bo Panu się skończył czas pracy?" xD Już widzę jak zapierdalaliby chętnie po godzinach :D
no zdziwienie że jest taki bałagan i brak informacji wcześniej -> co można było załatwić nieco wcześniej.
Podziękowania za twoją pracę.Jak tak dalej pójdzie,będziemy chodzić na piechotę.Więcej szacunku dla pracujących w ten sposób, nie tylko od pasażerów ,ale głównie ze strony pracodawców i kierownictwa.Na chwilę obecną cieszę się że nie muszę,aż tak często korzystać ze środków komunikacji miejskiej,choćby ze względu na coraz większą liczbę delikatnie mówiąc, pasażerów psycholi,choć tych kierujących autami w zastraszającym tempie również przybywa.Pozdrowienia i w końcu,choć trochę spokoju ducha.
Mam mieszane uczucia. Masz rację, ale zarazem w takim Paryżu kierowca krzyczy takie komunikaty na cały autobus, a w takim Tokyo, Kyoto czy Osace kierowca ma mikrofon i informuje o każdym ruszaniu, hamowaniu, czy doneździe na przystanek, równolegle z komunikatami automatycznymi.
Myślę, że wiele by zmieniła forma wypowiedzi. "Proszę nie wsiadać, proszę opuścić autobus, skończył mi się czas pracy". I kierujesz winę wprost na siebie. I tylko połowiczna forma grzecznościowa. "Szanowni Państwo, ze względów formalnych jestem zobowiązany zakończyć dzisiejszy kurs. Bardzo proszę o opuszczenie autobusu. Następny autobus powonien dotrzeć tu o godzinie xx:yy. Wszelkie wątpliwości możecie Państwo zgłaszać do xxx yyy. Bardzo dziękuję za współpracę.". I tak, jest to dłuższy komunikat, a jednak jego wydźwięk zupełnie inny niż ugrzeczniony nakaz opuszczenia autobusu i tłumaczenie się Twoim czasem. Ludzie nie rozumieją czym jest czas pracy kierowcy i myślą, że to jest elastyczne.
Stąd tak jak Cię rozumiem, uważam, że mogłeś to lepiej rozegrać :) Natomiast nic nie uzasadnia chamstwa ludzi.
to polska a nie paryz, osaka, tokyo i kyoto. zamknij pysk i zniknij z internetu.
Uważam że wina jest zawsze po obu stronach w takich sytuacjach. Spoko ludzie nie są zbyt mili dla kierowców ale kierowca też nie okazuje szacunku.
Jak długo byłem w tokyo czy osace (czyli w sumie większość życia) nigdy nie spotkałem się by kierowca informował, że bedzie się zatrzymywał czy ruszał. Chyba ci sie pomyliło z informowaniem o następnym przystanku, co w polszy jest zautomatyzowane, a u nich wymagane nie z grzeczności kierowcy, tylko ze względu na obowiązujące ich zasady.
@@Anonymousextb widze ze wiedza z anime. Taki honor i etyka ze normalnym bylo zabijanie pierwszego lepszego czlowieka na ulicy dla "ukazania umiejetnosci".
@@Adenser w jakiej polszy do cholery, zdaje się że nasz kraj nazywa się Polska i to z dużej litery....
Rozumiem doskonale sytuacje kierowcy, ale w moim przekonaniu powinien jednak odrobinę grzeczniej/spokojniej ogłosić przyczynę dlaczego dalej nie jedzie, a nie wyskakuje z autobusu i nagle mówi po prostu "nie wsiadamy, proszę opuścić autobus"... Normalne jest, że ludzie byli zaskoczeni taką informacją i mogli być przez to zdezorientowani co przełożyło się na jakieś późniejsze kłótnie. To w jaki sposób to ogłosił bardziej brzmiało jak rozkaz ewakuacji bo się autobus pali, a nie, że skończył mu się czas pracy... Jak już tak chciał zrobić to wystarczyło użyć mikrofonu i poinformować pasażerów, że z powodu braku zmiennika nie może kontynuować dalej jazdy gdyż według przepisów jest to niezgodne z prawem i również niebezpieczne. Tak niewiele trzeba, a myślę, że mogłoby to na pewno ukrucić niepotrzebne zdenerwowanie pasażerów. Rozumiem kierowcę i jego decyzję, ale także rozumiem wszystkich pasażerów, którzy jechali wtedy do pracy / na spotkanie / na wizytę u lekarza i mieli prawo być po prostu wk*rwieni takim nagłym obrotem spraw...
Tata w MPK Kielce 40 lat wytrzymał poszedł z pasji lecz teraz nigdy w zyciu nie jezdzil by z ludzmi lepiej świnie wozić
Albo śmieci. Chociaż patrząc na to jak się niektórzy pasażerowie zachowują to nie wiem czy jest różnica
Prawdziwy powód takich sytuacji- bo te firmy przewozowe są: państwowe/miejskie/ dotowane przez budżet/ monopolistyczne itp. Gdyby była zdrowa i czysta konkurencja, czyli klasyczny kapitalizm, poszczególne firmy dbając o klienta, eliminowały by takie niedogodności. Co ciekawe, zyskali by na tym wszyscy.
Moja firma jest firmą prywatną. Działa we Wrocławiu jako podwykonawca na kontrakcie miasta.
XDDDDDDD
Jako świadomy pasażer ewentualne wyrazy niezadowolenia kierowałbym do zarządu transportu lub przewoźnika. Rozumiem oburzenie pasażerów, aczkolwiek to wina przewoźnika, że nie zapewnił zmiennika
Za dużo wymagasz od przeciętnej patologii jaką żyje w tych miastach
To takie przykre że człowiek nie potrafi zrozumieć drugiego człowieka... Trzymam za Pana kciuki. Potrzebujemy takich kierowców jak Pan :)
Dokładnie, dlatego kierowca powinien ludzi zrozumiec ze wracaja do domu prawdopodobnie tez z pracy i spokojnie wyjasnic a nie sie pultac. Wlasnie jak tylko uslyszalem ten chamski yon sam sie spialem przed kompem wiec czego oczekiwac od zmeczonych zyciem ludzi w autobusie?
Prawidłowo Pan zrobił. Szacunek dla Pana i szerokości!
Brawo za zachowanie, póki będziemy się godzić na pewne warunki to tak będą nas traktować pracodawcy. Jak mówi przysłowie, "co konia interesuje, że wóz się przewrócił" Oby więcej takich zachowań.
Po cholerę się zgodził przyjść do roboty mając wolne?? Zapunktować chciał czy jak? Wystarczyło powiedzieć, że jest nad morzem i nie ma jak przyjechać na czas i walcie się. Nadgorliwość gorsza od faszyzmu.
@@ukipuki8497 ale co ma to do sprawy?
Jestem maszynistą. Jak skończy mi się 12 godzina jazdy, nie mam prawa dalej prowadzić pociągu, więc tu bardzo Ciebie rozumiem, ale wiem jak ludzie reagują na takie sytuacje.
Pisze ze tez potwierdzam jak większość. Dobrze zrobiłeś. Jest to odpowiedzialność. Fakt szkoda ludzi ale mogą pisać i obwiniać mpk czy co tam macie za komunikację. Ty rozmawiałeś dyspozytorem i dał Ci takie polecenie że masz skończyć. Jeśli z komunikacji będą sie srac to daj znać zrobimy szum medialny. Niech kombinują i robią tak aby było zgodne z przepisam. Zawsze więc co możesz zrobić a czego nie. Dobrze żeś nagrał filmik i powiedział że to nie była samowolka tylko ustalenia i wiesz co należy do twoich obowiązków. Tym filmiem pokażesz innym pracownikom jak funkcjonować...
Czas pracy jest jak Rezerwa- rzecz święta. Ludzie sobie nie zdają sprawy z tego że jak przekroczysz swoj czas pracy i dojdzie do odpukać wypadku to prowadzący też będzie ciągany do odpowiedzialności. Kolejna sprawa to wspomnienie o nie czytaniu wyświetlaczy. To jest niestety nadgminne że na przystanku końcowym wychodzę i wypraszam ludzi bo mysleli że jadę dalej. Popieram i brawo za odwagę i zachowanie spokoju przy tym.
Pozdrowienia z branży tramwajowej z centralnej Polski
klima jest wyłączana ze względu na oszczędności bo mniej paliwa idzie !
Dobrze Pan zrobił. Czas pracy jest święty - i nie wolno go przekraczać. Decyzję rozumiem i akceptuję. Najważniejsze jest bezpieczeństwo i postąpił Pan odpowiedzialnie.
Czas pracy jest święty, powiedział lekarz, wychodząc z przychodni i nie udzielając porady trzem pozostającym pacjentom.
@@cewu4979 . "W d@pie mam czas pracy" powiedział maszynista przejechawszy zmęczony semafor wskazujący sygnał stój i uderzywszy w stojący pociąg osobowy. Ostrów Wlp - zdarzenie prawdziwe. Mam w nosie czas pracy powiedział chirurg popełniając zmęczony krytyczny błąd podczas operacji i doprowadzając do śmierci pacjenta. W nosie mam czas pracy powiedział kierowca MPK uderzywszy zmęczony autobusem pełnym ludzi w przystanek.... itd, itd..."
Ja bym powiedziała ludziom, że awaria i muszę zjechać :) A to, że ludzie nie patrzą, w co wsiadają, to akurat niestety prawda, pakują się nawet do nauki jazdy czy przejazdu technicznego :)
Proszę się nie przejmować chamami, normalna postawa z Pana strony.
PS. Proszę o kolejne kompilacje :D
Przycinaj drzwiami 😂😂
jedynym chamem w tej sytuacji był kierowca
@@YankRR91 Chodzi o sposób komunikacji z pasażerami, jaki widać na filmie.
@@kubixusprosił o wyjście już przed filmem ale nie słuchali
Pokazana sytuacja zahacza o całkiem rozbieżne problemy. Są to relacje firma usługowa - pasażer i pracodawca - pracownik. Pasażer wsiadając do autobusu i płacąc za bilet zawiera umowę. Usługodawca ma obowiązek ją wykonać czyli umożliwić pasażerowi dojazd w określonym czasie i w określonych warunkach. Nie jest winą pasażerów, że firma przewozowa wysyła w trasę niesprawny (bez klimatyzacji) autobus. Nawiasem mówiąc, autobusy bez klimatyzacji które jeździły i jeżą w wielu miejscowościach nadal, są o niebo lepsze niż te dostosowane do klimatyzacji, ale niesprawne. W tych ostatnich najczęściej nie można otworzyć okien, a temperatura wewnątrz staje się nieludzka. Dla pasażera, przedstawicielem firmy przewozowej jest kierowca. To on (przynajmniej teoretycznie) odpowiada za to, że decyduje się na jazdę niesprawnym autobusem. Dodatkowo, jeżeli autobus ma np. kurs zjazdowy to ta informacja m u s i być znana pasażerom. Najprościej byłoby umieścić taką informację na przedniej szybie. Nie trzeba wcale przekazywać tej informacji każdemu pasażerowi. Co innego jeśli zdarzy się awaria lub wypadek. Jest to siła wyższa na którą nikt nie ma wpływu. Patrząc od strony kierowcy: nikt nie powinien zmuszać go do jazdy ponad dopuszczalny limit. Rzeczywiście stwarza to dodatkowe zagrożenie, a kierowca łamie wprost przepisy. Jednak ta sytuacja dotyczy relacji pracodawca - pracownik i pasażerowie nie powinni być w te rozgrywki wciągani. W mojej opinii wymiana kierowców nie powinna odbywać się "po trasie" bo wówczas możliwa jest sytuacja, że czas pracy kierowcy minął, a zmiennika nie ma. Uważam, że powinno odbywać się to na pętlach lub w ostateczności z informacją, że autobus ma kurs zjazdowy i jedzie tylko do przystanku (tu nazwa). Jakoś nie przemawia do mnie tłumaczenie, że pasażerowie są agresywni i wręcz chamscy. Każdy kto pracuje w usługach spotyka się z takimi sytuacjami dość często. Takie po prostu stało się nasze społeczeństwo.
Gratuluję odwagi, zarówno do zakończenia pracy wbrew pełnym nienawiści komentarzom i postawom, a przede wszystkim do nagrania tego filmu i kompleksowego wyjaśnienia. Mój tato jest kierowcą tira, więc bardzo dobrze wiem, czym jest czas pracy kierowcy i że nierzadko kilka minut jest na wagę złota. A pasażerowie mogą mieć pretensje do MPK Wrocław i przedstawicieli władz miasta. Raz na kilka lat można wyrazić swoje rozgoryczenie... Pozdrawiam serdecznie jako użytkownik MPK Wrocław
Bardzo dobrze, nagrywaj wszystko i nie bój się wrzucać w internet bo telewizja i gazety zawsze zabarwią to na swój sposób a tak widzimy naprawdę jak jest! Kamera w dzisiejszych czasach to jest świętość i zbawienie 📷 wszystko powinno być nagrywane
Tak, przekraczanie czasu pracy nie może nastąpić i bardzo dobra jest Twoja reakcja jako kierowcy autobusu po ustaleniu z dyspozytorem. Niestety przekaz informacji do pasażerów był niezbyt adekwatny do sytuacji. Wystarczyło inaczej powiedzieć aby wypierd*** z autobusu :) Ja bym po prostu zaczął np. "Szanowni Państwo niestety autobus nie może dalej jechać i będą Państwo zmuszeni go opuścić". Inaczej to brzmi niż ton nakazujący "PROSZĘ OPUŚCIĆ AUTOBUS". Mogłeś kolego coś wymyślić, np. autobus ma awarię i by nie było takich obelg. Nie dziwię się ludziom, że się wkurwili. Po prostu nagle ktoś ich wyrzuca na przystanek znienacka. Inny ton, trochę słów przepraszam do pasażerów i od razu inaczej jest odbierana taka informacja.
Z drugiej strony wiem, że masz bardzo stresującą pracę więc w żadnym razie nie mam pretensji. Nie dość, że kierowcy we Wro jeżdżą często jak debile (busem tam pomykam prawie codziennie i widzę co niektórzy wyrabiają) to jeszcze pasażerowie mają co Ciebie pretensje o wszystko co im przyjdzie do głowy. Firma powinna Wam kierowcom zapewnić psychologa bo można do wariatkowa trafić po roku jeżdżenia.
już myślałem, że takiego komenta nie zobaczę tu, bo miałem kończyć szukanie... wszyscy prawie popierają zachowanie kierowcy, który zapewne sam sfrustrowany sytuacją nie miał rezerwy empatii i rzucił proste polecenie... nie ma sensu ściemniać o awarii, mamy sytuacje w kraju coraz gorszą i zanim nasi przyjaciele ze wschodu pokończą kursy, o ile ich na front nie wyślą, bo na wybory to tłum pójdzie wybrać gorsze zło...
"Szanowni państwo, niestety przewoźnik z powodu XYZ nie zapewnił kierowcy zmiennika. W związku z prawnym limitem czasu pracy jestem zmuszony zakończyć kurs. Proszę o opuszczenie autobusu". Gdzie np. dla mnie najważniejsze jest właśnie XYZ.
Nie widzą dalej niż czubek własnego nosa. Nie liczą sie z człowiekiem i obraża na sam koniec. Opowie koleżance na herbatce jak to mu wygadała co o nim mysli. Nie daj boże odpowiesz takiej, to wielce obruszona zadzwoni na skarge.
I bardzo dobrze Pan zrobił
Oj chopie doskonale Cię rozumiem oraz rozumiem Twoje zachowanie w całej tej sytuacji, od 5 lat jeżdżę w komunikacji miejskiej i to co sie z ludźmi dzieje to jest dramat, nie wspomnę o depresji jakiej się nabawiłem przez tą prace i tak tutaj masz racje nie warto poświęcać dla tego bydła bo ludźmi tego nazwac nie można, ciagle pretensję, wyzwiska, absurdalne skargi, groźby to chleb powszechni oraz myśl i zachowanie się na zasadzie płace to wymagam,
Taaa jakby jeszcze płacili za te bilet...
Pozdrawiam i życzę wytrwałości w tej pracy bo to na prawde ciężki kawałek chleba.
Ja już jeżdżę 8rok tylko w mniejszym mieście i z roku na rok jest coraz gorzej i myślę często żeby zwolnić się i robić zupełnie co innego. Zupełnie niedoceniany i nieadekwatnie opłacany zawód. Co do przekroczenia czasu pracy kierowca nie ma obowiązku kontynuowania jazdy. Nie było podmiany to zjazd na zajezdnię, za co przepraszać???. Bardzo dobrze kolego się zachowałeś. Jazda w upałach bez klimatyzacji ??niedopuszczalne, lata w Polsce będą coraz cieplejsze. Przykro że takie sytuację muszą mieć miejsce
@@tomekfifo1490 zimą był brak ogrzewania w tramwaju XD a tramwaje są elektryczne XD
@@tomekfifo1490dokładnie. Papierki za siedzeniami, pocięte fotele, pobazgrane, często pooblewane różnymi substancjami, nierzadko oddawanie moczu w autobusie- to jest bydło nie ludzie .Ja jeżdżę od 15lat, a od 9 w Niemczech i jest to samo. Tak jak na początku miałem empstie do ludzi, byłem miły i pomocny tak teraz jak odjeżdżam z przystanku i widzę, że ktoś z daleka biegnie to wciskam tylko mocniej gaz bo wiem, że i tak nie usłyszę nawet slowa dziękuję. To ludzie doprowadzili mnie do takiego stanu w jakim teraz jestem 0 wdzięczności i 0 szacunku do pracy która wykonujemy.
Nieźle, ludzie mogli jechać właśnie do pracy, spóźnić się i ją stracić, bo autobus przerwał kurs. Oczywiście za zaistniałą sytuację odpowiada zarząd firmy, a nie kierowca.
do straty pracy z powodu spóźnienia to daleka droga
Brawo Panie Kierowco! Bardzo dojrzałe zachowanie.
Gówno zrobił dobrze, gdyby tym autobusem jechała twoja staruszka matka albo żona z małym dzieckiem i dostajesz info że zostali wyproszeni z autobusu na zadupiu i dużym upale to dalej byś klaskał kierowcy?! Ech myśl człowieku.
@@lechukielce tak, tylko gdyby jakiś oszołom w niego wjechał i wyszło by że ma przekroczony czas pracy, a mimo to dalej prowadził autobus pełen ludzi to by miał dużo większe problemy niż te co by miała moja matka, babka, żona z brajankiem na zadupiu w upale. Patrz trochę dalej niż swój czubek nosa. Życie nie toczy się wokół ciebie.
@@lechukielce ale nie zostali wysadzeni na zadupiu XD
Twoja sytuacja poruszyła temat na naszej zajesdni i nie było ani jednego kierowcy która by stwierdziła że źle zrobiłeś
Miałeś do tego prawo a wręcz obowiązek przerwać prace U nas na zajezdni też się zdarza zjazdy z powodu braku zmiany a bywało że niektóre linie w ogóle nie wyjechały
Temat klimatyzacji to temat rzeka u nas do tej pory jeżdżą autobusy w których nigdy nie było klimy praca w takich warunkach przy tak dużej odpowiedzialności i temperaturze przekraczającej w kabinie kierowcy ponad 40° jest skrajnie niebezpieczna i wyczerpujaca
Ta praca nigdy nie była doceniana
A na kierowce zawsze jest wylewane wiadro wiesz czego
Pozdrawiam i trzymaj się
Brawo 😊👏. Popieram. Konczysz robote nie ma zmiennika koncze robote a żale do przewoznika. Pozdro z Torunia.
Bardzo dobrze się zachowałeś. Popieram Twoją postawę. Za te grosze nie ma co ryzykować, nie wspominając o braku szacunku dla kierowców.
Pan Kierowca popełnił podstawowy błąd w kontakcie z pasażerem - podał za dużo szczegółów. Jak się za dużo powie to potem ludzie wchodzą na głowę.
Może popełnił a może nieświadomie do końca tak chciał bo był zmęczony i zapewne z szarpniętym nerwem jako, że to była godzina pracy pod czerwoną kreską. Z doświadczenia wiem, że ludzie i tak nie zrozumieją, będą wałkowali, naciskali na swoje racje będąc dodatkowo mocno negatywnie nastawionym do prowadzącego w związku z zaistniałą sytuacją... dlatego masz sporo racji bo lepiej krótko, ucinać rozmowę i dowidzenia.
Ludzie potrafią być naprawdę okrutni (żeby nie użyć innego słownictwa) co do kierowców autobusów. Popieram to co Pan zrobił!
Najlepiej to mój kumpel skomentował: "Dlatego nie jeżdżę autobusem bo jak to mój tata kiedyś powiedział 'nie lubię jak mi towar pyskuje' "
Cieszę, że mamy takich pracowników jak Ty.. Trzymaj się i szanuj się :-)
Cześć kolego, jeżdżę w Edynburgu, mamy podobne problemy, agresja na porządku dziennym, wybijanie szyb przez dzieci 12-14 lat, palenie papierosów przez te dzieci. Co roku coraz gorzej...
Mogę zapytać dla której kompanii jeździsz?
Bardzo dobrze że zjechałeś , też byłem kierowcą autobusu w komunikacji miejskiej przez 5lat, i słuchając tego bydła miałem dość więc postanowiłem zmienić pracę i póki co nie wróce bo to nie pasażerowie tylko zwykłe bydło , normalnych jest może q/4 . Pozdrawiam
Witam. Moim zdaniem warto było poinformować pasażerów że trasa autobusu zakończy się na przystanku X. Fajnie, że zadbałeś o swoje prawa i brawa za to. Jednak nie był to odpowiedni sposób. Szanuj pasażerów. Jeżeli będziesz dobry dla innych to te dobro wróci. Jeżeli będziesz dobrym kierowcom dla innych będziesz szanowany i lubiany. Wtedy każdy stanie po Twojej stronie. Jeżeli będziesz gburem jak w tym przypadku ludzie / pasażerowie będą mieli Cię w nosie. Pamiętając to co zrobiłeś. Warto o tym pamiętać. Pamiętaj karma zawsze wraca. Pozdrawiam.
szanuje kolege i jeggo czas pracy jako były kierowca C+E
Prawidłowo, jakbys spowodował wypadek przez zmęczenie to byłyby pozwy, obwinianie kierowcy i wszystkie rózgi na niego zrzucane. Transportowcy szeregowi musza się szanować i wspierać bo zarząd dopiero jak poczuje na skórze to może zacznie wprowadzać lepsze warunki i dbać o obsługę pojazdów.
Chłopie, szacun. Jako kolega po fachu podziwiam i czekam aż w Bydgoszczy któryś z nas zrobi coś podobnego, tak w środku trasy, bo zjazd na brak zmiany z pętli to pikuś. Bombka tyka, a kiedyś musi to wszystko pierdolnąć... a za ten komentarz, że się w główce zagotowało ta babcia powinna do końca zapierdalać na buta, te stare szczoty właśnie są najgorsze, jeżdżą za darmo i myślą, że autobus to taksówka, jeszcze najlepiej przy wejściu poranną prasę i kawę proponować 🙆🙆 Jeszcze raz szacun, oby tylko konsekwencje zasranego kierownictwa nie były duże.
Jak "klima" nie działa prawidłowo a autobus był w nią wyposażony fabrycznie, to powinien być wyłączony z ruchu.
Ale jak klima jest sprawna ?? Tylko pasażer otwiera okno bo mu duszno to co ??
@@andrzejcywindski6981 Jak jest klima to okna są zablokowane.
Bardzo dobrze Pan zrobił, zrobiłabym dokładnie to samo. Skoro czas pracy się skończył, to ma Pan prawo iść do domu i zostawić to wszystko w pizdu, skoro w umowie jest 8h pracy, to tyle Pan pracuje i ani minuty dłużej, proszę nie mieć żadnych wyrzutów sumienia. A tym, którzy się burzą proponuję zostawać na nadgodziny we własnej pracy, nie z własnej woli, albo kupić sobie samochód i nim jeździć. To samo stare prukwy, tam w domu siedzieć a nie łazić uj wie gdzie i czepiać się ludzi. Ja też wcale nie dziwię się że brakuje kierowców, i nie tylko kierowców ale sprzedawców,kelnerów,barmanów,ochroniarzy, pracowników produkcji,itp.prace,gdzie pracuje się wśród takich chamów i prostaków bez empatii do nikogo. To są bardzo niewdzięczne zawody i trzeba mieć silną psychę, żeby wytrzymać w takiej pracy. Ja pracuję w handlu więc coś o tym wiem. Wytrwałości i twardego tyłka życzę i proszę się nie przejmować prostakami bez kultury 💪
A i radziłabym Panu zabezpieczyć się w jakiś gaz pieprzowy lub paralizator policyjny na wypadki ataków fizycznych, bo to jak Pana ktoś pobił na tych zdjęciach to karygodne i niedopuszczalne. Na Pana miejscu założyłabym sprawę w sądzie.
przejebana robota na autobusach. nie ma to jak na wannie, kruszywo nie marudzi, polecam.
Kolega namawia mnie na podwójną obsadę C+E. Może po zakończeniu kontraktu (zostały 2 lata)
Mogłeś uprzedzic pasazerow ze na tym przystanku ich wywalasz, to by sobie ogarneli moze transport a nie dopiero na miescu reagujesz, by miec jak najmniejsza gadkę z nimi ze strachu x:D
Zawód nieporozumienie w tych czasach jeżdżę od 20 lat ale nigdy nie było takiego syfu jak teraz szkoda czasu nerwów i zdrowia wszystkiego dobrego kolego w pełni Cię rozumiem👍
Material super brawo
zauważyłem iż w większych miastach pasażerowie są rozpieszczeni i wulgarni, w moim małym mieście kulturka pasażerów do kierowców i na odwrót mamy małe busy ale własne :)
Powodzenia życzę! Masz godność!
Świetne filmy robisz. Zrobiłbym tak samo w tej sytuacji. Jak chcesz, to możesz pozwać Onet o dobra osobiste, bo to nie 1 raz, jak jadą po kierowcach i przekazują nieprawdziwe informacje.. A 2 rzecz jest taka, że widać, jaki mamy przykład manipulacji medialnej. Cały internet leci, ze kierowca MPK. Pozdrawiam z Lublina i cały czas oglądam.
Ogromny szacunek dla Pana!
Zgadzam sie i popieram, z resztą w gruncie rzeczy to nic specjalnego sie nie stalo. Musiales zjechac i to zrobiles a reakcja ludzi byla do przewidzenia, kto jezdzi ten wie 😊
Co do klimatyzacji to w dziadoskim przedsiebiorstwie jezdzisz kolego i to wina kulawego warsztatu ktory nie moze ogarac prostej usterki. Takie tlumaczenia to troche odwracanie kota ogonem, ale rozumiem, ze nie chciales nadawac na firme w ktorej jezdzisz. Pozdro i szerokosci ;)
Bardzo współczuję, trzymaj się
Z jednej strony klienci (pasażerowie) którzy chcą dojechać i się złoszczą, z drugiej strony bezradność kierowcy, gdyż nie ma tak na prawde wpływu na to, myśle ,że "Toksyczny autobus" pojechałby dalej, ale po prostu nie mógł. Ludzie nie potrafią pewnych rzeczy zrozumieć. Pozdrawiam serdecznie kierowce, trzeba być na prawdę silnym w tym zawodzie. Kuba/Rzeszów
Patrząc pod kątem mojej pracy jako maszynista popieram co Pan zrobił ! Trzeba być stanowczym w takiej pracy i nie dać wejść sobie na głowę. Świetna praca ! Pozdrawiam !
Ja Cię stary rozumiem, bo sam pracuję z ludźmi. Pasażerowie wyobrażają sobie, że autobusami kierują boty bez emocji i uczuć i że można każdego obrażać bez konsekwencji. Rób swoje i głowa do góry.
"my mamy wysiąść bo skonczyl się Panu czas pracy?"
ta panią lekko odkleiło XDD nie rozumiem jej tego zdziwienia
co ona myślała że Pan będzie jechał poza czasem swojej prscy bo ona tak chce xddddd masakra współczuję
Kurczę współczuje, ja jestem kierowcą w Tychach od ponad pół roku i prócz jakiś głupich pretensji typu „ czemu mi się Pan nie zatrzyma tam? Będę musiała iść kawałek „ wyjaśniam, tam - poza przystankiem😂 to nie było żadnych obelg ani gróźb w moją stronę
5:27-"Przepis jest przepis" i wszystko w temacie, BARDZO DOBRZE to rozegrałeś. Sam osobiście jestem kierowcą w MPK i doskonale wiem że jeśli chodzi o przepisy to szczególnie pilnują w tej kwestii kierowców (jakieś nowe przystanki na żądanie, koszula służbowa, itp) jest powód co by premie uwalić👍👍👍 TRZYM SIĘ I SZEREOKOŚCI!!! A tymi "ciociami" roszczeniowymi ze zjeb..... pytaniami się nie przejmuj.
nie no jakość jest nawet nawet.
Bez sprawnej klimatyzacji też nie chciałabym nadmiernie długo jeździć. nie poddawaj się! są jeszcze normalni pasażerowie!
Szacun kolego
MUREM ZA PANEM STOIMI 🙅♂️💪💪🐎
Jestem tu przypadkiem, fajny widok z okna, sama zieleń.
popieram, trzeba się szanować.
Rozumiem pana kierowcę, ale ja jako pasażer ( dobrze wychowany i szanujący innych), płacący za przejazd mam prawo oczekiwać, że dojadę i wysiądę tam gdzie zaplanowałem.
Bezpieczeństwo na pierwszym miejscu, bardzo dobrze 🙌 szacunek dla Pana Kierowcy!
Pozdrawiam Kierowcę. Szanuję za pilnowanie swojego cennego czasu który się należy. A ludzie... cóż... zachowują się jak bydło....
I tak powinno być! W razie wypadku zapytają kierowcy dlaczego kontynuował jak mu się skończył czas pracy... kierowca jest kapitanem tego statku! 👍💪
Niech się cieszą że na przystanku a nie w trakcie jazdy 👏👏👏
E tam, te stare baby i tak nigdzie nie jadą, nic im nie będzie :P Jak chcą żeby ich główny środek transportu funkcjunował lepiej niech zrobią protest pod Zakładem Komunikacji albo lepiej pod Radą Gminy.
Dobrze zrobiłeś!! Pozdrawiam!
Ja jestem także kierowcą autobusu miejskiego i albo się dojeżdza do końcowego albo jak w tej sytuacji rozwiązanie jest bardzo proste. Mam awarię i nie mogę dalej jechać i proszę opuścić autobus....i temat zamknięty. Nie ma sensu wchodzić w żadne dyskusję z pasażerami. Jak się tylko powie pasażerom że zjeżdzam...no bo muszę...albo że nie chcę już dalej jechać...to już jest drama i kierowca jest na przegranej pozycji i jest to dziadostwo co jest na filmie. Mam awarię układu hamulcowego i koniec jazdy i tematu...dziękuje i do widzenia ( wtedy nikt nawet nie piśnie..a jest szansa że dostanie pan nagrodę za to że pan dba o bezpieczeństwo pasażerów).
Bardzo dobrze Pan zrobił, takich ludzi nam trzeba
Polakow nie trzeba wysyłać na wojne. Wystarczy im nie przeszkadzać, a sami wygina albo się wybiją przez swoja głupotę i egoizm. Brawo dla Pana Kierowcy. Polacy często zachowuja sie w swoim kraju jak pępki Świata, a Świat akurat ma ich za frajerow, bo obce kraje robią z Polską i polakami co chcą.
szacun stary tez chcialbym zostac kierowca autobusu aczkolwiek ide do wojska
Czas pracy rzecz święta, jednak forma przekazania tego pasażerom to juz naprawde w sposób chamski.
Doceniam Pana pracę i współczuję takiej stresującej sytuacji. Następnym razem może Pan przekazać informację za pomocą mikrofonu który jest w autobusie.😊
Szanuje , krótko i na temat
trzymam kciuki bardzo dobrze pan zrobil
I bardzo dobrze, jestem zawodowym kierowca i jak tacho "kwili ze koniec to koniec" i nie ma przebacz!
Całym serduszkiem z Tobą!
Tak samo jest w Policji i jakoś nie płaczą 😂 ogólnie to jest pokłosie zachowania POpaprancow i mediów im sprzyjających którzy z baranów robią agresywne świn…..
Żyjemy w czasach wysokich technologii - są telefony komorkowe, łączność radiowa... należało więc upewnić się, że zmiennik oczekuje na danym przystanku, zwłaszcza, że jego nazwa "Działkowa" sugeruje, iż znajduje się gdzieś na uboczu. Ile mieli czekać na kolejny autobus?
Zabrakło komunikacji i właściwej informacji na autobusie, by pasażerowie wiedzieli dokąd dojadą.
Niestety, ale pasażerowie mają rację, że uznali iż zostali wyrzuceni z pojazdu nie dojechawszy do celu podróży.
W każdej pracy czasem zdarza się przekroczyć czas - dlatego nadgodziny powinny być dobrze płatne. Ile by Panu zajeło dojechanie do pętli/końca trasy? Pół godziny?
Mimo wszystko życzę wszystkiego dobrego.
Oczywiście wpisujesz właściwy czas podmiany !! Dyspozytor niech sięartwi o przedłużony twój czas pracy !!
Słuchaj uchem, a nie brzuchem. Nie było zmiennika.....
@@guramidwuplamy9523 to prosi się o podmianę z autobusem !!!!