W 2006 to chyba '7' ostrego wleciało też mega płyta z tamtego roku. Ale tamte lata to już się podziemie słuchało bardziej niż mainstreamu. VNM się pojawial Wena Smarki chyba się przebijali
Beef z Onarem też dvpy. W książce Kozaka KNT mówi że Tede nie przepadał za Onarem i miał go za kiepskiego mc, na jego pierwsze solo Tede dograł się... dwoma wersami!!!😂 I jak relacjonował KNT Tede miał mu powiedzieć że na więcej nie zasługuje. Onar miał wtedy bardzo mocną pozycję na scenie , hit nad hity " Od lat" który był nie wiem czy nie był większym a przynajmniej porównywalnie częstym hitem granym na domówkach, koloniach i wogóle wszędzie jak "Drin za drinem" , Onar był po bardzo dobrze przyjętej płycie "Osobiście" a przede wszystkim po mega wtedy hulającym wszędzie albumie z Pezetem, a Tede po serii przypałowych jak na tamte czasy wpadek jednak co słychac na "Esende..." Tede znów ma to coś w rapowaniu i tu jest dobry moment żeby podisować się z kimś z górnej półki , ale który jest w zasięgu i raczej z punchlinów też nie słynie, plus było wiadomo że Pezet też prędzej czy później włączy się do beefu i będzie to z automatu jeden z najgłośniejszych beefów w historii Polskiego rapu.
Ogólnie myśle że te punche mocne, ale to jakimi punchlinami zaczął pisać PIH to myśle że Skazani na sukcezz i kolejne solo przyćmiły Tedego , Esende jest agresywną płytą jednak w taki sposób z pierdolnięciem jest chyba dopiero " Ellliminatti" więc po tej płycie jest czas że Tede odszedł jednak w cień bo był właśnie PIH później VNM
Co nie znaczy że do "Ellliminatti" Tede nie miał wtedy dobrych utowrów jednak no to nie były już klasyki i nie zapisały się tak w Polskim rapie jak "S.P.O.R.T" , "Esende Mylfon" czy mimo tego dwópłytowego wydawnictwa "Hajs, hajs,hajs" ...
W tamtym czasie on rozstał się z Weroniką Rossatti i pisały on tym Fakt i inne gówna dlatego zawsze myślałem że "Zdziro" jest o Rossatti - takie salonowe " Ona jest .. " 😅
W 2006 to chyba '7' ostrego wleciało też mega płyta z tamtego roku. Ale tamte lata to już się podziemie słuchało bardziej niż mainstreamu. VNM się pojawial Wena Smarki chyba się przebijali
Dla zasięgu.
Jakoś głośniej was słychać elegancko bo w robocie nie dosłyszałem czasem :D
Beef z Onarem też dvpy. W książce Kozaka KNT mówi że Tede nie przepadał za Onarem i miał go za kiepskiego mc, na jego pierwsze solo Tede dograł się... dwoma wersami!!!😂 I jak relacjonował KNT Tede miał mu powiedzieć że na więcej nie zasługuje. Onar miał wtedy bardzo mocną pozycję na scenie , hit nad hity " Od lat" który był nie wiem czy nie był większym a przynajmniej porównywalnie częstym hitem granym na domówkach, koloniach i wogóle wszędzie jak "Drin za drinem" , Onar był po bardzo dobrze przyjętej płycie "Osobiście" a przede wszystkim po mega wtedy hulającym wszędzie albumie z Pezetem, a Tede po serii przypałowych jak na tamte czasy wpadek jednak co słychac na "Esende..." Tede znów ma to coś w rapowaniu i tu jest dobry moment żeby podisować się z kimś z górnej półki , ale który jest w zasięgu i raczej z punchlinów też nie słynie, plus było wiadomo że Pezet też prędzej czy później włączy się do beefu i będzie to z automatu jeden z najgłośniejszych beefów w historii Polskiego rapu.
Ogólnie myśle że te punche mocne, ale to jakimi punchlinami zaczął pisać PIH to myśle że Skazani na sukcezz i kolejne solo przyćmiły Tedego , Esende jest agresywną płytą jednak w taki sposób z pierdolnięciem jest chyba dopiero " Ellliminatti" więc po tej płycie jest czas że Tede odszedł jednak w cień bo był właśnie PIH później VNM
Co nie znaczy że do "Ellliminatti" Tede nie miał wtedy dobrych utowrów jednak no to nie były już klasyki i nie zapisały się tak w Polskim rapie jak "S.P.O.R.T" , "Esende Mylfon" czy mimo tego dwópłytowego wydawnictwa "Hajs, hajs,hajs" ...
W tamtym czasie on rozstał się z Weroniką Rossatti i pisały on tym Fakt i inne gówna dlatego zawsze myślałem że "Zdziro" jest o Rossatti - takie salonowe " Ona jest .. " 😅
Słoń mówił że esende mylffon mu się z aggro berlin kojarzył
W 2006 trzeci wymiar wyszedł też mocno technicznie
19:04 29