Jeee... zaistniałam w Ojca filmie. To ja od tych krasnoludków. Naprawdę tak myślałam za dziecka.😂😂😂 I pozdrawiam wszystkich, którym wtedy poprawiłam humor choć na chwilę.
Jak miałam tak może 5lat zapytałam brata co mu tam ksiądz daje z tego kielicha a on,że pierogi!!!!. Jaka ja byłam smutna i zawiedziona,ze ja co niedzielę za chodzenie do kościoła nie dostaję pierogów od księdza a tez bym zjadła:)
Ojcze jeżeli kiedyś porzucisz to co robisz to cię znajdę i... wyobraź sobie. Absolutnie powtarzam ABSOLUTNIE nie wolno ci porzucić twojej misji. Ty mi ratujesz życie dosłownie każdego dnia. Kocham to co robisz ponieważ przybliżasz mnie do Boga i Boga do mnie. Dzięki tobie i twojemu gadanku mam siłę na walkę ze swoimi słabościami. Rób to co robisz do końca świata. Pan Bóg wybrał cię do tej misji właśnie dla takich ludzi jak ja. Jesteś naszym przewodnikiem po trudach życia i wiary. Kochamy cię. Niech Pan Bóg ci błogosławi. Z Bogiem. Pa.
witaj Madziulka-ja jestem starszą osobą i dzięki O.Adamie-tak dużo się do wiedziałam.Oj też bym Go wyściskała -ale została mi tylko modlitwa w Jego intencji Z Bogiem
Kochany Ojcze, słuchanie tego, jak mówisz o Panu Jezusie każdego dnia przynosi mi ulgę i nadzieję, w moim ostatnio dość poplątanym życiu. Dziękuję Ci. Dzięki także dla Drogich Langustowiczów. Mimo że oddziela nas ekran, to łączy nas Bóg.
Szczęść Boże Kochani 😘 przychodzę do Was z wielką prośbą. Proszę o modlitwę o zdrowie dla mojego taty 🙏 choruje on na raka, ma przezuty do kości, jest zalamany. Mnie jak narazie udało sie wyjść cało z takiej choroby. Wasza modlitwa mi bardzo pomogła, Bóg wysłuchał prośby i modlitwy.. Teraz proszę o modlitewne wsparcie dla mojego taty. Bóg zapłać kochani 😘🤗🙏
Z całego serca dziękuję Ojcu za odpowiedź na komentarz tej lekarki! Ja jestem w połowie drogi do bycia lekarzem i jest mi bardzo przykro czytać tak podłe wpisy na nasz temat jak ten autorstwa pana JZ. Tym bardziej ze to nie jest ojciec zmarłego dziecka tylko osoba zupełnie postronna. Żal i rozpacz rodzica można by było zrozumieć, ale to... W każdym razie zapalił mi Ojciec światełko nadziei. Z całego serca będę sie starać dobrze wykonywać swoją pracę i kochać tych ludzi mimo wszystko:) pozdrawiam!
Moja kuzynka miała dziś bardzo ciężki wypadek samochodowy...... pomodli się ktoś ze mną? Edit: dziś mija 3 doba.Dziękuję wszystkim którzy się pomodlili... To jest nam teraz bardzo potrzebne, gdyż nadal jest nieprzytomna... .
Ojcze Adamie jesteś nam wszystkim bardzo potrzebny bo dzisiaj światu potrzeba Dobroci,Miłości i Przyjaźni z PRAWDĄ, którą zawsze można znaleźć na Languscie więc DOBRZE ZE JESTEŚ 😊a Orki atakują nieustannie i ciągle kombinują więc bądźmy wszyscy razem czujni zawsze z dobrym uśmiechem i w naszych słabościach .😊 Pozdrawiam
Dzisiaj światu potrzeba zwrócenia się do Pana Boga, postawienia Go w centrum. Dzisiaj trzeba nawrócenia się. Dzisiaj trzeba prawdziwej miłości - stawiającej wymagania, ale i czułej.
Ojcze Adamie modlę się za Ojca wytrwałość w tym co Ojciec robi , bo jest to niesamowita "robota" ,która niesie za sobą miliony nawróconych serc w tym i mojego,pozdrawiam z całego serca :)
Adaś szkoda nerwów na takich ludzi. Zazdroszczą Ci że nie potrafią kochać Boga tok jak Ty. My Cię kochamy i uwielbiamy Cię słuchać, bo robisz kawał dobrej roboty. Dzięki Tobie moja wiara się pogłębia. Pozdrawiam cieplutko ☺️ 🔆🌹
A jednak... Nie mylę się. Ale trzeba być frustratem żeby tak jak ty siedzieć w szafie, nie przyznać sie (bo jesteś za słaby na to) że chcesz Boga i zazdrościsz tym którzy Go spotkali, i siedzieć na tych religijnych forach i video i ciągle o Nim pisać...
Jak dotąd wspaniale pracujesz na potwierdzenie mojej tezy. Trafiłeś na człowieka który zna się na ludziach i ich psychice, dalej, potwierdzaj, w sumie to ci współczuję
Nie możesz wytrzymać dlaczego ludzie są tu tacy szczęśliwi i wiedzą cos o czym ty nie masz pojęcia. Wzbudza to w tobie taka frustrację, zazdrość i złość, to bardzo dziecinne zachowanie. Jesteś w każdym wątku, piszesz z wielką ilością jadu, ogarnij się trochę.
Ojcze. Jesteś wielki. Gdyby wszyscy duchowni byli tacy jak Ty, ten świat byłby dużo lepszy. Uwielbiam Cię oglądać i słuchać. Naprawdę kawał dobrej roboty, kaznodziejstwo na miarę XXI wieku. Dziękuję, że jesteś. Szczęść Boże.
Poznań rząd 6 pozdrawia. Jako ateista zostałem "zaciągnięty" przez dziewczynę i muszę z ręką na sercu przyznać, że taka wersja kościoła katolickiego bardzo do mnie przemawia. Bardzo mi się podobało i dziękuję za ten wspólnie spędzony czas :)
@@absurdchaos2759 tego w swojej wypowiedzi nie powiedziałem. Napisałem że taki kościół katolicki do mnie przemawia oraz że na wielbieniach mi się podobało. I może dodam sprostowanie do mojego uznania siebie ateista. Ja nie uważam że Boga nie ma, ale nie uważam też żeby był.
I całe szczęście że istnieją tacy ludzie, jak Ty Ojcze i młoda lekarko, którzy robią tyle dobra z czystego serca! Nigdy się nie poddawajcie i nie zniechęcajcie.. i serio wśród oceanów zła i hejtu świat Was teraz mega potrzebuje! Dziękuję że jesteście :)
Kochany Ojcze życzę Ci dużo zdrowia i miłości, trzymaj się dzielnie. My Polacy tak mam ,przynajmniej co nie którzy, że jak niedokopiemy to jesteśmy chorzy.Pozdrawiam.
Cieszę się, że ta dziewczyna protestantka ma pragnienie spowiedzi. To początek drogi do odkrycia prawdy o Chrystusie w Jego Kościele katolickim. Ja byłem Świadkiem Jehowy i też pytałem, szukałem i wreszcie dotarłem do Kościoła katolickiego. Z Bogiem.
dlatego ja bym jej spowiedzi nie zabraniał - najwyżej ksiądz nie udzieli jej rozgrzeszenia a kto wie, czy się nie nawróci w czasie spowiedzi. chrzest ma ważny, czyli pierwotnie była członkiem Kościoła katolickiego.
Odnośnie tej niespełnionej miłości i noszenia jej mimo tego, że się nie powinno. Miałam tak przez około 14 lat... To co chwila wracało... zasypiałam i budziłam z jego imieniem... tego chłopaka. Kilka miesięcy temu nawróciłam się😊 Nie umiem tego opisać. Powiem tylko: Jezus żyje! Niedawno poprosiłam w modlitwie żeby oddalił ode mnie to uczucie, że wystarczy Jego słowo. I tak się stało. Chwilę później, po wyjściu z kościoła poczułam, że obsesja zniknęła. Nadal czuję sympatię do tamtego człowieka, jednak jest to zupełnie inne uczucie (coś jak do brata). Mam nadzieję, że komuś pomoże to co napisałam. Z Bogiem🙏🙂
♥️♥️♥️Dokładnie o śmierć modlili się Św Paweł i Św Faustyna i pewnie wielu innych Świętych ,ale właśnie z tęsknoty za Jezusem.Uzależniali to oczywiście od Woli Pana Boga.Najważniejsze,żeby modlić się tak jak to mówi Ojciec Szustak.Jak bardzo jest mi ciężko,Ty Panie Jezu daj mi siłę to znosić .I On naprawdę Niesie z nami.Najlepiej Bóg leczy rany♥️♥️♥️
To był jeden z najlepszych odcinków Q&A. Słucham Ojca już od paru lat. Postawił mnie Ojciec na nogi i umocnił moją słabą wiarę, jak również odbudował moje własne poczucie wartości. Dziękuję Ojcze Adamie. Po prostu rób swoją dobrą robotę, a złośliwością ludzką się nie przejmuj. Pełno jest zgorzkniałych ludzi w tym świecie. Pozdrawiam serdecznie
@@kubakolpa kocham Go....jest niesamowitym czlowiekiem...podziwiam....i w Nim jest moc Ducha Swiętego choc i nam go potrzeba o stokroć więcej...i tego i Ci życzę...sobie też ❤
Ojcze Adasiu, przykre jest to, że Cię atakują. Jednak to co robisz z mocą Bożą, jest BOSKIE i nie przestawaj. Tak dużo robisz dla nas i za to kolejny raz składam wielkie Bóg zapłać. Pozostaje nam modlić się za atakujących Twoją osobę. Życzę Ci ojcze Adasiu nieskończonego Błogosławieństwa BOŻEGO.
Kochany o. Adamie widzę i słyszę, że ten zły komentarz zranił Twoje serce. Ogarniam Cię modlitwą , błogosławię Ci i proszę BOGA aby Ci błogosławił. Robisz tak dużo dobrego, że nie dziwię się tym atakom na Ciebie. Błogosławię Cię na dalszą pracę na polu PANA. Nie przestawaj. Z BOGIEM paaaaa:))))))))))
[Q&A] Ojcze Adamie, mam pytanie, które, tak mi się wydaje dotyczy wielu katolików żyjących samotnie. Co zrobić z tą samotnością? Wysłuchałam chyba wszystkich możliwych konferencji i odcinków na ten temat. Nie wiem czy wszystko dobrze rozumiem, ale zrozumiałam, że: nie można uzależniać swojego szczęścia od drugiej osoby i jej miłości; nie można szukać na siłę związku po to, żeby uwolnić się od samotności; należy się modlić i być szczęśliwym samemu. Jak się trafi jakiś dobry kandytat na męża to spoko, a jak nie to też spoko. Tylko jak to zrobić, kiedy ma się mocne wewnętrzne przekonanie o powołaniu do małżeństwa? Zignorować swoje (chyba nie takie całkiem złe) pragnienia? Zastanawiam się, dlaczego dostałam powołanie, którego nie mogę sama zrealizować (bo niby jak? :P) i jak uwolnić się od swoich pragnień, żeby w końcu być szczęśliwą. Boję się tego ciągłego życia w pojedynkę, które mnie czeka i wracania do pustego mieszkania, zawsze żyłam między ludźmi, mam dużą rodzinę. Czy całe życie mam trwać w tej postawie oczekiwania na miłość, modlić się o nią i jej szukać? Czy wmówić sobie, że wcale mnie nie rusza to, że inni są w szczęśliwych związkach a ja od zawsze jestem sama i tak na poważnie nikt się mną nie interesuje? Tak właściwie to uważam siebie za wartościową osobę, nie bez wad oczywiście ;) i jestem zdania, że to ci faceci się nie znają :P Ale im dłużej to trwa, tym częściej myślę o sobie źle i naprawdę nie wiem, co powinnam robić. O dobrego męża tak wprost to się nie modliłam, bo uważałam, że to takie trochę zmuszanie Boga, że ma zesłać jakiegoś Romea i koniec, bo ja tak chcę :D Ale może myślałam źle. Proszę o radę. Pozdrawiam, z Bogiem! :)
Drogi Ojcze przepraszam za tych którzy są tak podli i chcą niszczyć takich ludzi jak Ty.Wiedz że to tylko jednostki natomiast tych którzy Cię cenią i kochają jest dużo dużo więcej.Tak trzymaj modlimy się za Tobą.
Dzięki Adam. Nie przejmuj się całym tym hejtem ;) To taka nasza narodowa przywara. Ludzie zamiast sami coś robić, to wolą siedzieć w swoich czterech ścianach i krytykować innych.
Ojcze Adamie, mój kolega kiedyś powiedział coś w stylu: Każde twoje słowo obróci się przeciwko tobie. Bardzo mi się spodobały te słowa😁 Więc.. mimo wszystko... niech się ojciec nie przejmuje😊 Dużo siły życzę, spokojnego wieczoru❤
Ojcze drogi. Bardzo Ci dziękuję za te słowa. Bylem ostatnio przybity głupotą, katolipą, brakiem miłości i miłosierdzia w tym świecie, a szczególnie w Kościele. Dziekuję. Dajesz rade i życie +
Chciałbym, żeby to pytanie o niechcianą miłość zadała moja żona. Albo, żeby chociaż wysłuchała Twojej odpowiedzi. A ja nawet nie wiem, czy jej miłość jest niechciana. I tak trzeci rok się męczymy. Ona z mężem, którego nie kocha. A ja z żoną, która nie kocha mnie. Każdy dzień zaczynam od wstawaków, oglądam wloga, modlę się jak umiem. Ciągle szukam odpowiedzi co robię nie tak, gdzie popełniłem błąd. Czasem dochodzę do wniosku, że moja ukochana żona nigdy mnie nie obdarzyła miłością. Chyba nigdy nie podjęła takiej decyzji. Może to nie jest dobre miejsce na takie żale, ale może ktoś się pomodli ze mną o nawrócenie mojej żony. Adam dzięki, że jesteś.
Nie zrozum mnie zle. Nie chce pouczac, ale moze zamiast sluchac internetowych madrosci, czy tez wstawakow rano to przytul zone, porozmawiaj... zycze wszystkiego dobrego :)
A myślisz, że nie próbuję? Przytulam, całuję i mówię. O rozmowie mogę pomarzyć. Przytulam i całuję choć wiem, że moja Żona wolała by, żeby to robił ktoś inny. Niestety bardzo konkretny inny.
Cieszę się, że o. Adam nakręcił ten odcinek i wyjaśnił wszystko. Uważam, że trzeba takie rzeczy dementować aby paszkwile traciły parę i stawały się bezprzedmiotiwe. Po owocach ich poznacie. Jeśli ktoś posługuje się nienawiścią i hejtem to wiadomo, że nie jest to od Boga. To dla mnie zawsze jest wyznacznikiem czy czegoś słucham czy nie.
Ojcze prostujesz swoim prostym mówieniem bardzo wiele niepotrzebnych poplątań.... Dziękuję za te emocjonalne przypominajki... Ten teologiczny problem w ogóle mi nie postawił znaku zapytania w głowie...te ojcowe wszystkie rozważania formatują serce do kochania i to jest najważniejsze. Na reszcie słabo się znam. Dobrusiej nocy ❤
Ojcze Adamie, módlmy się o rozum dla tych wszystkich, którzy hejtują to co robisz. Kiedy przeżyłam kilka lat temu nawrócenie i prosiłam w modlitwie Boga co dalej? to Pan postawił na mojej drodze Ciebie Adasiu. Nikt nigdy nie przekazał mi tyle wiedzy teologicznej co Ty ojcze w ciągu minionego roku. Dzięki Tobie wiem o co w tym wszystkim "chodzi" nareszcie!. A już wielbienia z Tobą i ojcem Tomaszem to cudne przeżycie!!! Dziękuję Bogu za Ciebie 👏👏👏😚🤗
Drogi Ojcze Szustaku. Nie martw się atakami. Ci ludzie mogą bać się Twojej "nowoczesności". Niech się boją. Niech śledzą każdy Twój ruch i ważą każde Twoje słowo. Ty się po wytłumacz swoją rację i basta. Jesteś uwielbiany, słuchany. Twoje działania wspierają tysiące ludzi, również finansowo. Na Tobie spoczywa wielka odpowiedzialność za wiele dusz. Diabeł na pewno dwoi się i troi aby "popaprać" w Ojca w głowie. W codziennej modlitwie wspominam o Tobie i proszę Boga o ochronę dla Ojca. Pozdrawiam. Alleluja i do przodu:-)
Ojcze Adamie - każdy myślący człowiek wie ,że ten filmik krytykujący cię nie był zrobiony z troski o ciebie czy kogokolwiek. Stoi za tym pycha i pewnie zazdrosć . To smutne że zamiast jako bracia i siostry w wierze nie pomagamy sobie tylko wręcz podcinamy sobie skrzydła. Po owocach ich poznacie- ja dzięki łasce Bożej i Tobie - poszłam do spowiedzi po wielu latach . Szczęść Ci Boże !
Ojcze Adamie Bardzo dziękuję za ocalajace:) spotkanie w Poznaniu. Piękne dźwięki, poważna, troskliwa modlitwa, wzruszające błogosławieństwo.. No i milo bylo posłuchać Ojców:) na żywo. INTERNETY tego nie oddają... Szkoda tylko ze tak cicho sto lat dla Szustaka (starszego;)) zabrzmialo. Trochę jednak spontaniczności brakuje Poznaniakom. Hasło: siadać! Mega😁 Moja propozycja na kolejne spotkanie: siadać wstawaki! 😁 Pozdrawiam i bardzo dziękuję. Jak ktoś zna Ojca Adama osobiście, to proszę mu podziekowac w moim imieniu. Paaa
Drogi Ojcze Adamie nigdy nie komentuję odcinków ale po tym jak na Księdza gadają po prostu muszę. Mianowicie...robi Ksiądz nadal swoje i nie przejmuje się tymi bzdurami. Jestem nastolatkiem, te odcinki bardzo mi pomogły...w codziennym życiu, w wierzę, w staniu się lepszym człowiekiem. ZA WSZYSTKO DZIĘKUJĘ :D
[Q&A] Nauka i wiara. Jak KK zapatruje się na pracę księży naukowców (Michał Heller), którzy budują mosty między wiarą a nauką. Czy KK ma oficjalne stanowisko wobec odkryć naukowych i jak się ustosunkowywać powinien katolik do tego? Michał Heller wydaje swoje książki bez imprimatur - czy to dla władz kościoła nie jest problemem? Profesor Heller to wybitny naukowiec ale co jeśli pojawiła się wątpliwość czy nie głosi herezji ? (oczywiście tego nie robi iż jego prace są przesiąknięte racjonalnością i naukowymi dowodami)
@@typowynietypowy4559 - ks. Michał Heller to postać wybitna w świecie KK. Właśnie skończyłem "Stworzenie i początek wszechświata" jego autorstwa. Polecam!!!!
@@marcin2x4 Mój problem jest innej natury. Po 15 latach bycia chrześcijaninem zadałem sobie pytanie: A co, jeśli Boga nie ma? Od tej pory szukam świadectw i dowodów. Zacząłem czytać McDowella, jednocześnie zapoznaję się z argumentami ateistów. Obecnie najbardziej przeraża mnie problem Teodycei i ludzkiej znikomości we Wszechświecie. Jest to problem, z jakim (raczej) nie poradzi sobie spowiednik, ponieważ jego wyjaśnienie wykracza poza jego kompetencje (o ile jego wyjaśnienie w ogóle jest możliwe). Pozdrawiam w Chrystusie.
Szczęść Boże. Ja od kilku lat modlę się o swoją dobra śmierć (nie szybką) modlę się też za innych abyśmy kiedyś spotkali się w niebie na niebianskiej uczcie z Panem Bogiem. Parę razy modlilam się już za osoby umierające które niepotrafily odejść, wierzę że moja modlitwa im pomogła bo śmierć nastepowala szybko po moich wezwaniach. Dziękuję za o. ADAMA który tak wiele w moim życiu uczynił chociaż nigdy się nie spotkaliśmy modlę się za niego codziennie. Nie tracę nadziei że kiedyś nastąpi ten dzień kiedy się spotkamy i uda się nam porozmawiać na tematy mnie nurtujące. Z Panem Bogiem ikolorowych snów. ❤️
[Q&A]Modlitwa w miejscach publicznych. Więc tak, od ponad roku odmawiam dziennie dziesiątkę różańca jako takie moje małe postanowienie. Zwykle przed spaniem, ale często też zdarza mi się modlić w autobusie/tramwaju. Na początku się z tym kryłem i chyba miałem z tego powodu wyrzuty sumienia więc po czasie przestałem chować różaniec w kieszeni i po prostu zacząłem modlić się "na wierzchu". I tutaj pytanie takie - nie ukrywać się, bo nie powinno się wstydzić Boga przed ludźmi CZY ukrywać się, żeby nie obnosić się ze swoją religijnością i być skromnym. Z Bogiem
Zależy co masz w sercu. Czy pychę (patrzcie na mnie, jestem wielki a wy... ja mam odwage sie modlic a wy... slabi tacy..) czy skromność i potrzebę bycia z Maryja, Jezusem. Mam pół godziny wolnego, mogę w tym czasie posiedzieć na fejsie, mogę poogladsc świat i to patrzenie też może byc modlitwą a mogę odmawiać różaniec. Za długo? ;-)
Przytulam Ojca bardzo mocno na pocieszenie za tą doznaną przykrość i krzywdę... Dziękuję za wszystko co Ojciec robi... Moc buziaczków :*:*:*
6 ปีที่แล้ว +3
Q&A: Jaka jest różnica między uzależnieniem emocjonalnym od drugiej osoby, a miłością do drugiej osoby? Bo chyba uzależnienie nie jest miłością. Gdzie jest granica?
Judyta Nowogórska Milosc jest wtedy kiedy jesteś w stanie zrobić wszystko dla drugiej osoby, a uzależnienie kiedy jesteś w stanie zrobić wszystko żeby TYLKO Z NIĄ BYĆ. Uzależnia się zazwyczaj słabsza strona. Jest to często spowodowane bardzo niska samoocena i brakiem poczucia własnej wartości.
6 ปีที่แล้ว
@@MagdaHampel Dziękuję bardzo. Myślę, że fajnie byłoby żeby o. Adam nagrał taki temat. Mam wrażenie, mylimy uzależnienie z miłością.
Ojcze Adamie-jesteś bardzo ważną osobą w moim duchowym życiu i wcale nie chcę tu negować tego co powiedziałeś do tej pani doktor. Wiem że jesteś człowiekiem dociekliwym i dobrym. W miarę wolnego czasu i chęci zapoznaj się z działalnością i osobą tej postaci, która sprzedaje trawę i zobaczysz ile ten człowiek robi dobra dla ludzi. Każdy z nas ma swoje wady i nie powinien on nikogo absolutnie wyzywać-to jasne, ale ja widzę że u niego wynika to z ogromnej niemocy niesienia pomocy w walce o zdrowie i życie ludzi. Mam osobiste dobre doświadczenie z jego dorad. Myślę że gdyby jedna i druga strona czyli lekarze i ten pan (chyba bardziej lekarze) wykazały odrobinę dobrej woli porozumienia się w imię dobrego leczenia to byłby niewątpliwy sukces. Ten pan to naturoterapeuta Jerzy Zięba. Jemu zarzuca się głupotę i chęć zarabiania a lekarzom bezmyślne ufanie koncernom farmaceutycznym. Jedni i drudzy pewnie mają za uszami. Ale Ty ojcze-proszę sam rozeznaj tego człowieka ( jest go dużo w internecie) i sam spróbuj to ocenić. A pani doktor bardzo serdecznie życzę wszystkiego dobrego i powodzenia w swojej pracy. Na szczęście ja nie mogę narzekać na lekarzy,ale w wielu przypadkach skorzystałam z wskazań pana Zięby i grupy lekarzy którzy z nim współpracują-a jakże i mam sukces zdrowtny-potwierdzony badaniami. Ściskam i dziękuję za to co ojciec robi dla mnie i nas tu wszystkich.
"... dla ludzi którzy chcą za wszelką cenę podtrzymać swoją rację, wszelkie twoje tłumaczenie spowoduje tylko ostrzejsze wystąpienia i agresję - może" (Alicja Lenczewska w rozmowach z Jezusem) Padre Adamie, Alleluja i do przodu! Nie daj się zaszczuć...rób swoje, bo aby siły zużwasz a jest tu masa ludzi którym pomagasz i to na ogromną skalę! #każdywidzitoczegoszuka
Kochany ojcze Adamie! Oni poprostu zazdroszczą. Przez zazdrość powstaje nienawiść. Reszta czeka na słowo i kocha ojca😀😀 Trzeba robić swoje😀 Pozdrawiam serdecznie.
Czy takie rozważania jak, kto, kiedy...czy to coś zmieni?..Na tym polega wiara aby wierzyć... Jeden Bóg w trzech osobach... wszystko... i to mi wystarczy.
Będzie długo, tylko ostrzegam. Ostatnio (jakieś 2 lata ) dużo błądziłam myślami, próbowałam lepiej poznać samą siebie, funkcjonowanie mózgu, tłumaczyłam pewne zachowania, zaznajamiałam się z medytacją, starałam się zmienić, słuchałam coachów, wiele się od nich dowiedziałam. I tak się wydarzyło, że natrafiłam na Księdza Szustaka. Zaczęło się od mózgu mężczyzny i kobiety, potem banany, q&a-je, Ewangelie i poszło, boom... Od tamtej pory, oglądam niemalże codziennie, przeważnie przy moich artystycznych chwilach, ze słuchawkami na głowie. Czuję, głęboko czuję, że to Bóg mnie tu przyprowadził, żeby mi pokazać co jest ważne, bo gdzieś po drodze się pogubiłam. Zawsze byłam wierząca, ale moja wiara zatrzymywała się na tym, że wierze że Bóg nad nami czuwa i że kiedyś się spotkamy. Modliłam się często, nawet bardzo, bo babcia we mnie zaszczepiła wieczorny paciorek. Jak się okazało nawet nie umiałam tego robić. Ojcze Adamie, nauczyłeś mnie Chrześcijaństwa, odkryłeś je we mnie, nikt nigdy tak pięknie mi nie opowiadał o naszym Bogu. Czemu tacy ludzie nie uczą Religii? Oczywiście to dopiero początek mojej drogi. Ostatnio nawet byłam w Kościele tak sama z siebie z Księdza polecenia, u Franciszkanów, bo to moja parafia, ale tam nie czuję tej prawdy co od Księdza. Oglądam Kanał od jakiś dwóch tygodni jaki to trzeba mieć dar, żeby tak szybko zagonić mnie do Kościoła. :D Na TH-cam obejrzałam filmów co niemiara i uwaga... nigdy nie komentowałam, a tutaj czułam, że muszę to zrobić, bo chodziło to za mną. Dziękuję. Chyba powoli będę się stawać lepszym człowiekiem. A jeszcze jedno, niech Ksiądz gada, niech gada jak najdłużej, po godzinie, po dwie, bo takiego gadania chce się słuchać! I niech Ksiądz nie gada, że dużo gada. :D
Ojcze Adamie, dziękuję Ci za to co robisz. Nie zawsze się zgadzam ze wszystkim co mówisz, ale czasami to sam ze sobą się nie zgadzam. Chodzi o to, że nie ma takich osób z którymi byśmy się zgadzali w 100%. Przykre że ludzie łatwo się jednoczą przeciw czemuś i roszczą sobie prawo do "najmojszej" racji. Przyciągasz ludzi do Boga i za to należą Ci się podziękowania. Modlę się za ojca bo jedynie tak mogę wyrazić wdzięczność. Bóg zapłać!
Kochany Ojcze Adamie ❤️ Ja z całego serca zachęcam Cię do zapoznania się bliżej z działalnością Jerzego Zięby. Ten człowiek ma ogromna wiedzę medyczna, która się dzieli ze zwykłymi ludźmi. A swoją wiedzę czerpie nie ze studiów medycznych a z badań naukowych i od lekarzy którzy leczą choroby tzw nieuleczalne i maja świetne rezultaty. Do tego założył fundacje która finansuje leczenie dzieci chorych na lekooporna padaczkę. Tych dzieci są setki, a wdzięczność rodziców i radość z poprawy zdrowia ich dzieci ogromna. Do tego Jerzy Zięba zajmuje się tematem szczepień i obiektywnie przedstawia z czego robione są szczepionki, jaki maja wpływ na zdrowie dzieci i dorosłych oraz jak koncerny próbują zatuszować całe to szczepionkowe kłamstwo. List do ojca Rydzyka był napisany w sprawie tego, ze szczepionki wytwarza się na bazie komórek z abortowanych płodów i w tym temacie Kościół powinien zabrać głos. Ma Ojciec racje - wypowiedz taka nie powinna mieć miejsca ale człowiek poczuł się bezsilny, ze umarło kolejne dziecko a mogło być w prostu sposób uratowane. Do tego Zięba za każdym razem prosi swoich obserwatorów aby czynili dobro i pomagali sobie wzajemnie. Wiec jeszcze raz zachęcam Ciebie Ojcze abyś zapoznał się szczegółowo z działalnością tego człowieka. „Po owocach ich poznacie”- owocami pracy tego człowieka jest to , ze ludzie odzyskują zdrowie. Pozdrawiam!
Odpowiedź Ojca Adama jest oczywiście piękna, trzeba robić swoje i... Robić dobrze. Jednak w tym przypadku należałoby wspomnieć o tym, że ci lekarze, którzy byli "obiektem hejtu Jerzego Zięby", są odpowiedzialni za śmierć człowieka. Oni ODMÓWILI ratowania życia tej dziewczyny! Skazali ją na śmierć tylko dlatego, że nie mogli, nie chcieli zrobić czegoś, co godziłoby w interesy koncernów farmaceutycznych. To trzeba wiedzieć, zanim się zmiesza z błotem kogoś takiego, jak JZ. I jeszcze te teksty o "trawie pszenicznej za 250 zł"...
Witam i Szczęść Boże ojcze Adamie. Od pewnego czasu a dokładnie od trzech miesięcy dzieję się coś co nie mogę sobie jakoś wytłumaczyć choć mój kierownik duchowy widzi inaczej, widzi we mnie człowieka pomimo wszelkich trudności i traum i katastrof i całego mojego życia totalnie zaufałem PAnu Bogu i Maryji, mówi, że tego Ducha Świętego nie mam w sobie gasić tej radości no właśnie tej radości. Trzy miesiące temu wstąpiłem do zgromadzenia Braci Szkół Chrześcijańskich w Kopcu k.\Częstochowy tam mam dom formacyjny ale chodzi o to, że właśnie we mnie wygasła ta radość ten taki motor, który pozwalał mi każdego dnia wstać wiedząc, że znów spotkam kogoś z kim będę mógł porozmawiać a w dodatku pomodlić się zważając na to, że trzy miesiące wcześniej należałem do III Zakonu braci i sióstr od pokuty św. Franciszka z Asyżu. Chodziłem ulicami Bydgoszczy i spotykając bezdomnych kupowałem im ciepły posiłek, rozmawiałem i modliłem się nad nimi, ogromnie mi dziękowali ale to nie dziękowanie mnie radowało ale ich łzy, które mówiły wprost "Dzięki ci Jezu, że przychodzisz w tym człowieku" - trzeba też spojrzeć, że mam 20 lat i w sumie ludzie dziwnie reagowali na moje zachowanie w stosunku do nich. Na postulacie jestem sam i w sumie zauważyłem, że nic nie robią z tym nikt ich nie zna w sumie znam ich z internetu sam se ich wyszukałem i charyzmat Jana de La Salle jest piękny edukować dzieci i młodzież. Chcę coś zrobić z tym by nie było tylko modlimy się za powołania ale to też wprowadzić w czyn np:. Po cichu założyłem grupę otwartą na facebooku i tam zapraszam by najmniej staram się pokazać te zgromadzenia o których mało wie się albo się nie zna. Wiem, że to okres postulatu ale ja tu jestem sam a broń Boże bym oczerniał mojego formatora jest super ale jest między nami 2 pokoleniowa różnica i nie rozumie mnie w ogóle, miewam stany depresyjne jestem kompletnie sam tylko sprzątam czasem mam czas na modlitwę a czasem na naukę gdyż kontynuuję liceum, a jeszcze są dni najczęściej przed egzaminami w ogóle go nie mam i ściągam by mieć pozytywną ocenę. Nie wiem ale może ma to związzek z tym, że jako dziecko wystosunkowano wobec mnie atak seksualny i trwał długo sam nie wiedziałem co z tym zrobić a bałem się komukolwiek powiedzieć, dziś nauczyłem się z tym żyć choć często przypomina o sobie ta trauma z dziciństwa i ciężko mi z tym postanowiłem, że zapiszę się do psychologa i pogadam z nim o tym. Nie wiem co z tym wszystkim zrobić i jak to ugryźć ?. Przepraszam że długi i nie spójny ale to cały ja bardzo nie spójny i trzeba chyba wyższego wykształcenia by mógł ktoś mnie zrozumieć :) Od jakiegoś czasu, długiego oglądam ojca odcinki a jeszcze niektóre np o depresji miałem wrażenie, żę to odnosi się do mnie i strasznie płakałem i wcale się tego nie wstydzę (oczywiście płaczu, w końcu to błogosławieństwo).
Ojcze Adamie, słucham dopiero dzisiaj tego odcinka i serce mi się kraje, tak mi Ojca żal.. Błagam niech Ojciec nie słucha i nie komentuje tego chamstwa! Ojciec pomaga nam z wszyskich sił ku Bogu i to jest ważne. A te dusze szatańskie nie sobie wypisują.
Jesli chodzi o lekarzy i innych ktorzy lecza powinni uczyc sie od siebie na wzajem a nie negowac jedni o drugich kazdy z nich ma racje. A pisanie zle o innych jest karygodne !
Ad Zmartwychwstania Ja to póki co próbuję pojmować tak: 1. Możemy tylko snuć mgliste rozważania czym była śmierć Pana Jezusa z perspektywy Trójcy Świętej; z perspektywy Ojca, Syna, Ducha; z perspektywy Tego, który objawia się Mojżeszowi jako Przedwieczna Obecność, Tego który jak pisze Św. Jan Ewangelista przyszedł na świat jako Słowo i Tego, który objawiony zostaje jako Pocieszyciel, przenikający głębokości Boga samego; z perspektywy Tych, którzy przed jakimkolwiek początkiem czegokolwiek trwali w nieustannej wzajemnej relacji... 2. Aby Pan Jezus mógł dla naszego zbawienia zstąpić do piekieł (skrót credo) musiał umrzeć i biologicznie i... duchowo. Umrzeć duchowo to utracić relację z Ojcem... Eloi, Eloi lema sabachthani! Krzyk mrożący krew w żyłach... I to jest niewyobrażalne! Zerwanie relacji w obrębie Trójcy aby ratować człowieka z poszanowaniem jego człowieczej woli. Unbelievable! Nie dziwi więc, że w przy odbudowie zburzonego Przybytku cała Trójca Święta działała. 3. Dzieki Ci Tato Niebiesko, dzięki Ci Jezu Bracie i Zbawicielu, dzięki Ci Duchu Święty Paraklecie za to co dla nas ludzi uczyniliście a czego my będąc skończonymi stworzeniami nie możemy pojąć. Chwała Wam! Amen.
Mnie pomaga ofiarowanie mojego uczestnictwa na Mszy świętej i Komunii św. w intencji tych ludzi, którzy stają sie tymi "zwierzątkami emocjonalnymi" oddaje ich Panu Bogu i idę dalej, a spotkać z nimi chciałabym się już tylko w niebie. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za Q&A
Drogi Ojcze Adamie jest ojciec niesamowitym autorytetem wsrod tysiecy katolikow. W mojim otoczeniu wszyscy ojca bardzo szanuja i kochaja za inteligencje , profesjonalizm I wielka milosc do Boga. Wszystkie hejty ktore sa glownie wyrazem zazdrosci poteguja nasza milosc do Ciebie ojcze i sprawiaja ze jeszcze wiecej ludzi Cie uwielbia. Prosze nie przejmuj sie tymi biednymi ludzmi gdyz kochaja Cie tysiace I jestesmy tutaj zeby Cie wspierac i sluchac Twojego cudownego slowa. W mojich oczach jestes swiety 😇😇😇 Jestes przykladem do nasladowania niesamowitym kaznodzieja 😊❤️
[Q&A] Czy głos w wyborach na polityka, który otwarcie popiera np. aborcję, można uznać za ósmy grzech cudzy ("Do grzechu pomagać")? W ten sposób pomagamy dostać się do parlamentu komuś, kto chce zezwolić innym na zabijanie. Bóg zapłać
@@Filippoplgd zdecydowanie tak. Jeśli w wyniku tego wyboru zostanie wprowadzone prawo, który spowoduje śmierć niewinnych, to wszyscy, którzy świadomie wprowadzili tych ludzi do władzy, są współodpowiedzialni. Wyobraź sobie polityka, który otwarcie mówi, że jak przejmie władzę, to wymorduje jakąś mniejszość etniczną. Czy głosowanie na kogoś takiego nie byłoby grzechem, jako przyczynianiem się do tego holocaustu? Podobnie jest z aborcją.
Kiedyś pewien ojciec (zapytany n akogo głosuje, przeze mnie) powiedział że na X i właściwie nie ma wyboru, bo tylko ten polityk deklaruje np. że aborcja jest zła. Później popytalam innych księży ojców i mieli podobne zdanie. Trzeba wiedzieć za czym stoją dani politycy i czy jest to zgodne z podstawowymi prawami chrześcijan...
Aborcja jest zła jeżeli jakaś kobieta się jej podejmuje, bo "zaliczyła wpadkę". W innych przypadkach np. zagrożenia życia matki czy też ryzyka urodzenia uszkodzonego genetycznie dziecka to jak najbardziej jest w porządku.
Króluj Nam Chryste! Ojcze, chwilami chciałbym wiedzieć co powiedzieć, bo słowa bywają jak opatrunek lecz mogą też być jak sól na ranę. Myślę, że rana o której mówię jątrzy się już od dłuższego czasu w Osobie, którą pokochałem. Ta miłość pewnie jest taka jak większość miłości nas wszystkich, cała koślawa i momentami nieudaczna, ale w moim mniemaniu warta jest poświęceń, gdyż dla mnie rozumieć i pojmować miłość, to pragnienie się zestarzenia w niej i zanurzenia w niej w wieczność. Nie wiem gdzie szukać rady, bo mądrości tego świata Bóg raczej w pył obraca, więc kieruje się sercem i pisze tutaj, do Ciebie Bracie. Moje Serduszko, z którą jestem w narzeczeństwie zarzuca sobie to jak spędziła ostatnich parę lat swojego życia, jakich decyzji nie podjęła i obwinia siebie i czuje wstręt do siebie. Jak mogę słowem poruszyć Jej duszy strunę aby nie była smutna, jak ukoić Jej ból, jak pocieszyć? Bardzo proszę o pomoc i niech Dobry Bóg błogosławi Ojcu.
Q&A Ja chciałam się zapytać co to znaczy być ubogi w duchu, o jakiej postawie jest mowa w jednym z ośmiu błogosławieństw "Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie."
Dzisiaj jadę z synem do szpitala po pompę insulinowe. Cale szkolenia będzie trwać ok. 5 dni. Proszę o modlitwe, by nasz pobyt w czd przebiegł bez komplikacji.
[Q&A] Kiedy przestać się modlić w kontretnej intencji? Załóżmy np., że ktoś modli się w konkretnej intencji prawie od 20 lat... i nic. Czy jest jakiś moment, gdy należy już "nie zawracać głowy" Panu Bogu? Ściskam!
Ojciec i tak spokojnie podchodzi do tych, co nie wiedzą jak i po co, ale atakują. Jak ja się cieszę, ze tych bandzwoli nie słucham i nie znam! Trzymaj się ojczulku, jeżeli to czytasz:) wiedz, ze Cię serio kochamy i bądź z nami:)
Bracie Adamie, baranów nigdzie nie brakuje, ci ludzie muszą tak robić inaczej byłby to wyjątkiem, przypadkiem. Lubię słuchać Twoich vlogów, są pokarmem dla strapionych, pomocne w rozważaniach. Robisz naprawdę dobrą robotę, z Bogiem.
Jeśli chodzi o uczucie do kogoś z kim nie można być jest też taki sposób: Jeśli Ci zależy na tej osobie i na jej dobru to pozwól jej odejść, niech jest jej dobrze z kimś innym wiem że łatwo się to mówi ale trzeba to sobie wytłumaczyć "Zależy mi na twoim dobru, jeśli jesteś szczęśliwy/a bez mnie to ja też jestem szczęśliwy, pozwalam ci żyć swoim szczęściem i to jest dla mnie ważne." I tak jak mówi ojciec Adam musisz wypełnić sobie czas aby o tym nie myśleć najlepiej jak będzie to czas spędzony na poznawaniu innych osób które mogą być bardziej wartościowe niż osoba z która nie można być, i oczywiście modlitwa o dobrego partnera. Pozdrawiam :)
Ja jak byłam mała poszłam z bratem do kościoła i zapytałam się o co chodzi z tą czerwoną lapką. On na to, że onacza ona obecność Pana Boga, a mała, mądra ja zapytałam co sie stanie, jeśli zacznie palić sie na zielono😂☺
Ojcze Adamie. Jestem lekarzem. Chce się odnieść do pytania lekarki. Te złe i oszczercze słowa napisał pan Jerzy Z, znany w Polsce hochsztapler, a nie ojciec dziecka, które zmarło z powodu sepsy pneumokokowej. Nie ma mowy tu o emocjach zrozpaczonego rodzica. Mówimy tu o słowach Jerzego Z. Słowa te tak samo są krzywdzące lekarzy jak słowa,o których mówisz w poprzednim poście o zmartwychwstaniu Jezusa w stosunku do Ciebie. Ten sam hochsztapler pisze do Ojca Rydzyka i jego list chyba nie spotyka się z jakimś potępieniem ze strony ojca Rydzyka. Tu jest ból. Zgadzam się z ogólną konstatacją Ojca, że trzeba robić swoje. Ja mam już 30 lat uprawiania zawodu za sobą, więc spokojnie zapraszam do siebie wszystkich, włącznie ze zwolennikami Jerzego Z, ale młoda adeptka medycyny może mieć z tym problem. Proszę również Ojca o jasne opowiedzenie się za nauką, która jasno i bezkompromisowo zaleca szczepienia jako jeden z najlepszych sposobów ochrony życia i zdrowia ludzi. Pozdrawiam serdecznie.
@@mateczek OK Panie Marku. W omawianej sprawie tragedii dziecka, żaden lekarz nie zrobił błędu, a rodzice dziecka z tego co wiem do tych lekarzy nie ma pretensji. Czują się ci lekarze obrażeni. Można dochodzić swoich praw w takiej sytuacji przed Sądem i Wielkopolska Izba Lekarska wystąpiła z odpowiednim powództwem do Sądu własnie. Pana podejście do zawodu i odpowiedzialności zawodowej bardzo mi odpowiada. Nie mam pojęcie jak się naprawia komputer. Moją domeną jest medycyna i w tej dziedzinie czuję się kompetentny. Pozdrawiam :)
@@ukaszwronski9433 moim zdaniem ,a jestem matką może tylko ja to tak odbieram wkurza wielu rodziców to, że lekarze są tak pewni siebie i śmieją się w twarz ludziom, którzy mają wątpliwości. a każdy ma do nich prawo.po prostu są aroganccy. są takie czasy że szukamy dobrego mechanika dobrego fryzjera więc czemu nie mieli byśmy mieć prawa wyboru w sprawie własnego leczenia czy też naszych dzieci? w końcu jak sam Pan przyznał, lekarze nie zawinili w przypadku tej tragedii o której mowa, de facto nie ponoszą konsekwencji, a mimo to czują się poszkodowani... być może bardziej fair by było gdyby za takie coś odbierano prawo leczenia! to pokazuje, że niestety wielu brakuje empatii i to boli.osobiście znam lekarzy cudownych o których złego słowa nie powiem bo leczą z powołania ale znam i takich których lepiej omijać z daleka bo tylko szkodzą.
@@munduscreatusest522 Każdy lekarz w Polsce ponosi pełną odpowiedzialność finansową za swoje czyny. Z tego powodu istnieją obowiązkowe ubezpieczenia OC lekarzy. Tak więc tak każdy jest odpowiedzialny finansowo tak jak pan tego sobie życzy.
@@paulina1apokalipsa lekarze czują się poszkodowani karygodną i obraźliwą wypowiedzią Jezrego Z, a nie postępowaniem rodziców. Prawo wykonywania zawodu jest zabierane w przypadku bardzo poważnych przestępstw, zaniedbań itp.
blubry hehe czadersko od razu słychać że był Ojciec w Poznaniu i gwarą zajechało super ...Ojcze Adamie jesteś "de beściach" ... w pierony, te Twoje teksty rozbrajają na łopatki;-) jesteś git! a CI którzy Cię atakują i karmią się kłamstwem... żal ich bo nie mają swojego życia tylko Żyją życiem innych sami się nakręcają i tworzą cuda wianki im większa afera tym ciekawiej to ich życiowe motto... popudroki i bździągwy ... i tyle ... pamiętaj że tych co cię kochają jest więcej ja i moje dzieci to już 3 osoby hehe ufamy w to co Ty mówisz ... bo pięknie interpretujesz Nam Jezusa i za to Ci dziękujemy !!!!!!!!!!! dziękuje Bogu że Cię stworzył a wczoraj w Poznaniu na wielbieniu wydylali my się i jest rychtyg (tzn. wytańczyli my się i jest w porządku) siedziałam obok ludzi którzy mi powiedzieli że dzięki Tobie się nawrócili... i to jest fakt ! i dla takich chwil warto żyć ... a żyje się "ino roz " ... z Bogiem paaaaaaaaaa ;-)
Co do ostatniego pytania, ja jestem w takiej sytuacji wiec wiem jak jest cieżko. Proszę pomóżcie mi w pewnej kwestii, Ojciec powiedział aby unikać miejsc kojarzących sie z ta relacja... i u mnie wyglada to tak, ze mieszkam w małym mieście, mój były parter tez (przez to nabawiłam sie nerwicy, bo żyłam/żyje w ciągłym strachu ze go spotkam) w tym mieście trzymają mnie studia które zaczęłam jak jeszcze byliśmy razem, na początku chciałam sie wyprowadzić ale po pierwsze żal mi było roku studiów a po drugie nie było mnie stać i tak żyje przez 2 lata w tym mieście i ciagle cos mi o nim przypomina. Nie cierpie tego miasta, nie wyobrażam sobie w nim życia, ale studia postanowiłam dokończyć. Czasami, mimo ze biorę leki na lęk i rozpoczynam terapie jest cieżko... mimo ze minęło dużo czasu juz... moze ktos był w podobnej sytuacji, jak sobie z tym radziliście ?
Hej! Drogi Szustaczku😇, co zrobić żebyś przyjechał do Wadowic na rekolekcje????😇 Bardzo nam potrzeba takiego powiewu świeżości i poweru😇 którym emanujesz 😃
małgorzata Dudek dziękuje za te słowa, po skończeniu ostatniego roku planuje sie wyprowadzić do innego kraju, ale czy to sie uda i czy zdobędę sie na taka odwagę to nie wiem... zobaczymy, jeszcze mi trochę czasu zostało
Co to ma być pojedynek na interpretacje i cytaty to jest przykre, droga pani lekarko moje doświadczenie jest takie niestety nie ma leczenia przyczyn szukania, tylko leczenie objawów, moje doświadczenie jest takie że do lekarza idę nie po poradę zdrowotną tylko jak do pisarza recept, bo system jest chory, powodzenia i mądrości życzę żeby to nie była normą.
Witam. Mam chorobę Crohna łykam to „trawę” jak to zostało określone i biegam biegi ultra w górach świetnie się czyje nie leczę się konwencjonalnie wcześniej się leczyłem według standardów NFZ przez 4 lata i było fatalnie powstała mi przetoka itp. Nie chce nikogo atakować ani nikogo do czegoś namawiać mówię moja prawdę życiowa. Dziękuje za uwagę i z Bogiem :)
Dziękuje bardzo :) nie chce niczego dowieść doceniam prace lekarzy bo wiem ze kierują nimi dobre chęci póki co żaden lekarz nie chce ze mną o tym rozmawiać lecz będę próbował coś w tym kierunku działać :)
Tak czekałam aż ktoś własnie w pełni spokojnie i z dobrocią nawiąże do tego tematu zdrowia, np tego preparatu "trawy". Niełatwo o spokój w tym temacie! Lekarze akademiccy, z którymi miałam do czynienia przez całe moje życie nie potrafili patrzeć na człowieka całościowo, zajmowali się tylko swoją wąską specjalizacją przez co działali w ograniczonym zakresie. Natomiast w przypadku moim oraz dosłownie wszystkich moich najbliższych (w tym poważne przypadki, także m.in z chorobą Crohna) tylko i wyłącznie medycyna naturalna przynosi poprawę zdrowia, wyleczenie i co najważniejsze: długotrwałe, bez nawrotów! Bez niekończących się skutków ubocznych leków i biegania od jednego specjalisty do drugiego, którzy najchętniej przypisywali by tabletki do końca życia lub wycinali problematyczny narząd. A dowodów naukowych jest bardzo dużo tylko nie można się tak od razu zacietrzewiać, jak to ojciec Adam mówi. Bardzo dziękuję za Twój komentarz. Pozdrawiam serdecznie i życzę dużej odporności teraz na te zimne, jesienne wieczory :) A o szybką poprawę działania służby zdrowia oraz na chęć lekarzy do merytorycznej dyskusji a nie zamykanie się w swoich kurczowych poglądach można się gorąco modlić!
Anna Dziękuje za twój komentarz opisujesz działanie lekarzy jak było w moim życiu :D lekarz na przykład przepisze lek na ból kości niszcząc przewód pokarmowy. W medycynie komercyjnej chodzi o to żeby człowieka leczyć ale nie wyleczyć bo pieniążków nie bedzie. Niestety ludzie wola brać po 10 tabletek bez sensu (działających na objawy) niż zastosować dietę i zacząć żyć według praw boskich moim zdaniem. Natura jest tak wspaniała Bog ja taka stworzył ze pomyślał o wszystkim tylko człowiek odwracając sie od niego modyfikując/ingerując w nią zniszczył to co dobre. Ja chce dawać świadectwo ludziom swoim przykładem. Dziękuje Bogu ze dał mi dar poznania tych rzeczy i chce sie tym dzielić jak jest to dobre. Niestety wiele lekarzy jest nieświadomych bo żyją według standardów których sie nauczyli i tyle, ale wiele na szczęście sie budzi i widzi ze to co robią nie działa i zaczynaja szukać nowych rzeczy aby moc pomagać ludziom i chwała im za to :)
To smutne, że lekarze akademiccy traktują ziołolecznictwo jak coś niepoważnego... Przecież dawniej tylko tak leczono z doskonałymi efektami. Ojciec Klimuszko czy św. Hildegarda też leczyli ziołami i za swoich czasów stanowili olbrzymie medyczne autorytety. Nie mówię, że trzeba od razu kupować zioła za 250 zł, ale znam osobiście osobę, która zajmuje się ziołolecznictwem i za swoje kuracje bierze znacznie mniej, na pewno mniej niż cena leków z apteki. A efekty są niesamowite, np. wyleczone guzy, cofnięta cukrzyca, a nawet wyleczona bezpłodność (para spodziewa się dziecka po ponad 10 latach starań!). Niestety lekarze w najlepszym wypadku reagują pobłażaniem i uznają te wyleczenia za przypadek a nie efekt kuracji. Jak widać wszędzie znajdą się osoby, którym brak miłości do bliźniego.
@@annatuad witam, czy możemy się jakoś skontaktować, przydałby mi się namiar na kogoś takiego, który leczy człowieka całościowo. Pozdrawiam serdecznie :)
Jeee... zaistniałam w Ojca filmie. To ja od tych krasnoludków. Naprawdę tak myślałam za dziecka.😂😂😂 I pozdrawiam wszystkich, którym wtedy poprawiłam humor choć na chwilę.
Mi i mojemu mężowi ;D dziękuję :* P.S. a nie rozważałaś, że może po prostu dla malutkich aniołków? ;D
Usmialam sie 🤣
Jak tu nie kochac dzieci i wlasnie dla tego mamy byc jak dzieci: maja ogromne serca i potrafia kochac prawdziwie bezinyeresownie ❤❤
mnie bardzo poprawiłaś, dziękuję paaaa:))))))))))))))
Jak miałam tak może 5lat zapytałam brata co mu tam ksiądz daje z tego kielicha a on,że pierogi!!!!. Jaka ja byłam smutna i zawiedziona,ze ja co niedzielę za chodzenie do kościoła nie dostaję pierogów od księdza a tez bym zjadła:)
Ola Ola pozdrawiam wzajemnie :)
Ojcze jeżeli kiedyś porzucisz to co robisz to cię znajdę i... wyobraź sobie. Absolutnie powtarzam ABSOLUTNIE nie wolno ci porzucić twojej misji. Ty mi ratujesz życie dosłownie każdego dnia. Kocham to co robisz ponieważ przybliżasz mnie do Boga i Boga do mnie. Dzięki tobie i twojemu gadanku mam siłę na walkę ze swoimi słabościami. Rób to co robisz do końca świata. Pan Bóg wybrał cię do tej misji właśnie dla takich ludzi jak ja. Jesteś naszym przewodnikiem po trudach życia i wiary. Kochamy cię. Niech Pan Bóg ci błogosławi. Z Bogiem. Pa.
@@absurdchaos2759 "Matrix żyje we mnie". Bóg mnie kocha najbardziej na świecie i to jest najważniejsze.
@@magdalenajez3564 Super Magda tak trzymać👏 😁
Pozdrawiam z Bogiem
@@asiakusy całkiem nieźle kombinujesz 😉😇
Magdalena Jeż podpisuje sie pod tym całym sercem.
witaj Madziulka-ja jestem starszą osobą i dzięki O.Adamie-tak dużo się do wiedziałam.Oj też bym Go wyściskała -ale została mi tylko modlitwa w Jego intencji Z Bogiem
Dziękuje bardzo księdzu za wielbienie w Poznaniu! Było super! Każdemu kto teraz to czyta życzę miłego dnia/wieczoru
Byliśmy tam razem 🙂
Ja też życzę miłego wieczoru
Bylo " Bosko" 😊
Bylo extra 😍😍😍😍😍
I wzajemnie🌠 bylo super 👌
Kochany Ojcze,
słuchanie tego, jak mówisz o Panu Jezusie każdego dnia przynosi mi ulgę i nadzieję, w moim ostatnio dość poplątanym życiu. Dziękuję Ci. Dzięki także dla Drogich Langustowiczów. Mimo że oddziela nas ekran, to łączy nas Bóg.
Szczęść Boże Kochani 😘 przychodzę do Was z wielką prośbą. Proszę o modlitwę o zdrowie dla mojego taty 🙏 choruje on na raka, ma przezuty do kości, jest zalamany. Mnie jak narazie udało sie wyjść cało z takiej choroby. Wasza modlitwa mi bardzo pomogła, Bóg wysłuchał prośby i modlitwy.. Teraz proszę o modlitewne wsparcie dla mojego taty. Bóg zapłać kochani 😘🤗🙏
Wspieram modlitwa i pozdrawiam serdecznie 🤗🙏🖐
Wspieram modlitwą Twojego tatusia i was. 🙏
@Eidis Eidis, jak ma Tata na imię? Będę się modlić!
@@MaggieMe23 tata ma na imie Leszek. Dziękuję Tobie i Wam wszyskim😘 Bóg zapłać 😘🙏
Pomodlę się i życzę błogosławieństwa Bożego dla całej rodziny 😇🙏💖
Z całego serca dziękuję Ojcu za odpowiedź na komentarz tej lekarki! Ja jestem w połowie drogi do bycia lekarzem i jest mi bardzo przykro czytać tak podłe wpisy na nasz temat jak ten autorstwa pana JZ. Tym bardziej ze to nie jest ojciec zmarłego dziecka tylko osoba zupełnie postronna. Żal i rozpacz rodzica można by było zrozumieć, ale to...
W każdym razie zapalił mi Ojciec światełko nadziei. Z całego serca będę sie starać dobrze wykonywać swoją pracę i kochać tych ludzi mimo wszystko:) pozdrawiam!
Moja kuzynka miała dziś bardzo ciężki wypadek samochodowy...... pomodli się ktoś ze mną?
Edit: dziś mija 3 doba.Dziękuję wszystkim którzy się pomodlili... To jest nam teraz bardzo potrzebne, gdyż nadal jest nieprzytomna... .
Ja. 🙏
Ja się pomodlę
Pomodlę się ❤
Oczywiście!
Zalatwione !
Ojcze Adamie jesteś nam wszystkim bardzo potrzebny bo dzisiaj światu potrzeba Dobroci,Miłości i Przyjaźni z PRAWDĄ, którą zawsze można znaleźć na Languscie więc DOBRZE ZE JESTEŚ 😊a Orki atakują nieustannie i ciągle kombinują więc bądźmy wszyscy razem czujni zawsze z dobrym uśmiechem i w naszych słabościach .😊 Pozdrawiam
Dzisiaj światu potrzeba zwrócenia się do Pana Boga, postawienia Go w centrum. Dzisiaj trzeba nawrócenia się. Dzisiaj trzeba prawdziwej miłości - stawiającej wymagania, ale i czułej.
O.Adasiu, niech Cie Bóg błogosławi !
Ojcze Adamie modlę się za Ojca wytrwałość w tym co Ojciec robi , bo jest to niesamowita "robota" ,która niesie za sobą miliony nawróconych serc w tym i mojego,pozdrawiam z całego serca :)
Adaś szkoda nerwów na takich ludzi. Zazdroszczą Ci że nie potrafią kochać Boga tok jak Ty. My Cię kochamy i uwielbiamy Cię słuchać, bo robisz kawał dobrej roboty. Dzięki Tobie moja wiara się pogłębia. Pozdrawiam cieplutko ☺️ 🔆🌹
@@absurdchaos2759 pomyłka- mówiłem o mojej znajomej
Grzegorz Kowalski Ty zazdrościsz, widać to po twoich zgorzkniałych komentarzach
A jednak... Nie mylę się. Ale trzeba być frustratem żeby tak jak ty siedzieć w szafie, nie przyznać sie (bo jesteś za słaby na to) że chcesz Boga i zazdrościsz tym którzy Go spotkali, i siedzieć na tych religijnych forach i video i ciągle o Nim pisać...
Jak dotąd wspaniale pracujesz na potwierdzenie mojej tezy. Trafiłeś na człowieka który zna się na ludziach i ich psychice, dalej, potwierdzaj, w sumie to ci współczuję
Nie możesz wytrzymać dlaczego ludzie są tu tacy szczęśliwi i wiedzą cos o czym ty nie masz pojęcia. Wzbudza to w tobie taka frustrację, zazdrość i złość, to bardzo dziecinne zachowanie. Jesteś w każdym wątku, piszesz z wielką ilością jadu, ogarnij się trochę.
Ojcze. Jesteś wielki. Gdyby wszyscy duchowni byli tacy jak Ty, ten świat byłby dużo lepszy. Uwielbiam Cię oglądać i słuchać. Naprawdę kawał dobrej roboty, kaznodziejstwo na miarę XXI wieku. Dziękuję, że jesteś. Szczęść Boże.
Poznań rząd 6 pozdrawia. Jako ateista zostałem "zaciągnięty" przez dziewczynę i muszę z ręką na sercu przyznać, że taka wersja kościoła katolickiego bardzo do mnie przemawia. Bardzo mi się podobało i dziękuję za ten wspólnie spędzony czas :)
@@absurdchaos2759 tego w swojej wypowiedzi nie powiedziałem. Napisałem że taki kościół katolicki do mnie przemawia oraz że na wielbieniach mi się podobało. I może dodam sprostowanie do mojego uznania siebie ateista. Ja nie uważam że Boga nie ma, ale nie uważam też żeby był.
@@absurdchaos2759 dobrze się w końcu dowiedzieć kim się jest ;)
I całe szczęście że istnieją tacy ludzie, jak Ty Ojcze i młoda lekarko, którzy robią tyle dobra z czystego serca! Nigdy się nie poddawajcie i nie zniechęcajcie.. i serio wśród oceanów zła i hejtu świat Was teraz mega potrzebuje! Dziękuję że jesteście :)
Kochany Ojcze życzę Ci dużo zdrowia i miłości, trzymaj się dzielnie. My Polacy tak mam ,przynajmniej co nie którzy, że jak niedokopiemy to jesteśmy chorzy.Pozdrawiam.
Cieszę się, że ta dziewczyna protestantka ma pragnienie spowiedzi. To początek drogi do odkrycia prawdy o Chrystusie w Jego Kościele katolickim. Ja byłem Świadkiem Jehowy i też pytałem, szukałem i wreszcie dotarłem do Kościoła katolickiego. Z Bogiem.
dlatego ja bym jej spowiedzi nie zabraniał - najwyżej ksiądz nie udzieli jej rozgrzeszenia a kto wie, czy się nie nawróci w czasie spowiedzi. chrzest ma ważny, czyli pierwotnie była członkiem Kościoła katolickiego.
Odnośnie tej niespełnionej miłości i noszenia jej mimo tego, że się nie powinno. Miałam tak przez około 14 lat... To co chwila wracało... zasypiałam i budziłam z jego imieniem... tego chłopaka. Kilka miesięcy temu nawróciłam się😊 Nie umiem tego opisać. Powiem tylko: Jezus żyje! Niedawno poprosiłam w modlitwie żeby oddalił ode mnie to uczucie, że wystarczy Jego słowo. I tak się stało. Chwilę później, po wyjściu z kościoła poczułam, że obsesja zniknęła. Nadal czuję sympatię do tamtego człowieka, jednak jest to zupełnie inne uczucie (coś jak do brata). Mam nadzieję, że komuś pomoże to co napisałam. Z Bogiem🙏🙂
Też bym tak chciał :(
@@Flisak7 Ja tak samo...
♥️♥️♥️Dokładnie o śmierć modlili się Św Paweł i Św Faustyna i pewnie wielu innych Świętych ,ale właśnie z tęsknoty za Jezusem.Uzależniali to oczywiście od Woli Pana Boga.Najważniejsze,żeby modlić się tak jak to mówi Ojciec Szustak.Jak bardzo jest mi ciężko,Ty Panie Jezu daj mi siłę to znosić .I On naprawdę Niesie z nami.Najlepiej Bóg leczy rany♥️♥️♥️
Dobry wieczor kochani 🤗🙏🖐Dziekuje . 🙏Ojcze Adamie rob swoja robote🖐
Edward Lamek Witaj Braciszku dobrej i spokojnej nocki O:-) :-)
@@agnieszkawasik7238 dziekuje i wzajemnie 🤗🙏🖐
Witaj Edku. Szczęść Boże wszystkim Ojcom i nam. Pozdrawiam i ślę serdeczności dla Ciebie i żony🌹. 😊🙋
@@paleluzi9042 dziekujemy i pozdrawiamy 🤗🙏🖐
@@edwardlamek8310 Edziu dobrze ze jesteś😁🙌
To był jeden z najlepszych odcinków Q&A. Słucham Ojca już od paru lat. Postawił mnie Ojciec na nogi i umocnił moją słabą wiarę, jak również odbudował moje własne poczucie wartości. Dziękuję Ojcze Adamie. Po prostu rób swoją dobrą robotę, a złośliwością ludzką się nie przejmuj. Pełno jest zgorzkniałych ludzi w tym świecie. Pozdrawiam serdecznie
Ojcze Adamie....kocham Cie....jesteś super. Uwielbiam to poczucie humoru i dystans do wszystkiego....też tak chce 😁
Magda Terlecka też bardzo często pcha mi się na usta, że kocham szustaka 😉😉 tym razem również, miej Duchu Święty Szustaka w swojej opiece i sile!
@@kubakolpa kocham Go....jest niesamowitym czlowiekiem...podziwiam....i w Nim jest moc Ducha Swiętego choc i nam go potrzeba o stokroć więcej...i tego i Ci życzę...sobie też ❤
🤗🙏🖐
@@absurdchaos2759 z chęcią ;)
Moge sie rodzic milion razy....zaden hejt nie jest w stanie mnie zrazić ;) to dzięki Niemu jestem tu gdzie jestem i tak blisko coraz bliżej Boga 😁
Ojcze Adasiu, przykre jest to, że Cię atakują. Jednak to co robisz z mocą Bożą, jest BOSKIE i nie przestawaj. Tak dużo robisz dla nas i za to kolejny raz składam wielkie Bóg zapłać. Pozostaje nam modlić się za atakujących Twoją osobę. Życzę Ci ojcze Adasiu nieskończonego Błogosławieństwa BOŻEGO.
Piękna i mądra odpowiedź Ojca na taki atak. Wspieram i modlę się! Z Bogiem! Ściskam 🤗
Dziękuję z całego serca....pamiętaj O.Adamie jesteś super..czasami nie myśl inaczej..Błogosławionej nocy..paaaa
Jaki jesteś o. Adamie cudowny wiedzą wspaniali ludzie, którzy wczoraj byli w Poznaniu.
Masz przecudowną moc 😇
Kochany o. Adamie widzę i słyszę, że ten zły komentarz zranił Twoje serce. Ogarniam Cię modlitwą , błogosławię Ci i proszę BOGA aby Ci błogosławił. Robisz tak dużo dobrego, że nie dziwię się tym atakom na Ciebie. Błogosławię Cię na dalszą pracę na polu PANA. Nie przestawaj. Z BOGIEM paaaaa:))))))))))
[Q&A] Ojcze Adamie, mam pytanie, które, tak mi się wydaje dotyczy wielu katolików żyjących samotnie. Co zrobić z tą samotnością? Wysłuchałam chyba wszystkich możliwych konferencji i odcinków na ten temat. Nie wiem czy wszystko dobrze rozumiem, ale zrozumiałam, że: nie można uzależniać swojego szczęścia od drugiej osoby i jej miłości; nie można szukać na siłę związku po to, żeby uwolnić się od samotności; należy się modlić i być szczęśliwym samemu. Jak się trafi jakiś dobry kandytat na męża to spoko, a jak nie to też spoko. Tylko jak to zrobić, kiedy ma się mocne wewnętrzne przekonanie o powołaniu do małżeństwa? Zignorować swoje (chyba nie takie całkiem złe) pragnienia? Zastanawiam się, dlaczego dostałam powołanie, którego nie mogę sama zrealizować (bo niby jak? :P) i jak uwolnić się od swoich pragnień, żeby w końcu być szczęśliwą. Boję się tego ciągłego życia w pojedynkę, które mnie czeka i wracania do pustego mieszkania, zawsze żyłam między ludźmi, mam dużą rodzinę. Czy całe życie mam trwać w tej postawie oczekiwania na miłość, modlić się o nią i jej szukać? Czy wmówić sobie, że wcale mnie nie rusza to, że inni są w szczęśliwych związkach a ja od zawsze jestem sama i tak na poważnie nikt się mną nie interesuje? Tak właściwie to uważam siebie za wartościową osobę, nie bez wad oczywiście ;) i jestem zdania, że to ci faceci się nie znają :P Ale im dłużej to trwa, tym częściej myślę o sobie źle i naprawdę nie wiem, co powinnam robić. O dobrego męża tak wprost to się nie modliłam, bo uważałam, że to takie trochę zmuszanie Boga, że ma zesłać jakiegoś Romea i koniec, bo ja tak chcę :D Ale może myślałam źle. Proszę o radę. Pozdrawiam, z Bogiem! :)
Mogłabym o sobie powiedzieć dokładnie to samo. Wieczne dylematy w głowie, trudno sobie pewne sprawy wytłumaczyć.
Hej choć popiszemy na messegrrze??
Mam tak samo :)
Napisz mi na mesengarze??
Mam tak samo, Kochana. Tylko, że ja jeszcze nie przeżyłam tej "straty" po poprzednim związku. Może to o to chodzi? Pomodlę się za Ciebie. :-)
Drogi Ojcze przepraszam za tych którzy są tak podli i chcą niszczyć takich ludzi jak Ty.Wiedz że to tylko jednostki natomiast tych którzy Cię cenią i kochają jest dużo dużo więcej.Tak trzymaj modlimy się za Tobą.
Dzięki Adam. Nie przejmuj się całym tym hejtem ;) To taka nasza narodowa przywara. Ludzie zamiast sami coś robić, to wolą siedzieć w swoich czterech ścianach i krytykować innych.
Brawo! Ojcze za dużą wiedzę. Proszę się nie denerwować na tych, którzy potrafią tylko krytykować. Oni nie wiedzą co czynią. Z Panem Bogiem
Ojcze Adamie, mój kolega kiedyś powiedział coś w stylu: Każde twoje słowo obróci się przeciwko tobie.
Bardzo mi się spodobały te słowa😁 Więc.. mimo wszystko... niech się ojciec nie przejmuje😊 Dużo siły życzę, spokojnego wieczoru❤
Ojcze drogi. Bardzo Ci dziękuję za te słowa. Bylem ostatnio przybity głupotą, katolipą, brakiem miłości i miłosierdzia w tym świecie, a szczególnie w Kościele. Dziekuję. Dajesz rade i życie +
Chciałbym, żeby to pytanie o niechcianą miłość zadała moja żona. Albo, żeby chociaż wysłuchała Twojej odpowiedzi. A ja nawet nie wiem, czy jej miłość jest niechciana. I tak trzeci rok się męczymy. Ona z mężem, którego nie kocha. A ja z żoną, która nie kocha mnie. Każdy dzień zaczynam od wstawaków, oglądam wloga, modlę się jak umiem. Ciągle szukam odpowiedzi co robię nie tak, gdzie popełniłem błąd. Czasem dochodzę do wniosku, że moja ukochana żona nigdy mnie nie obdarzyła miłością. Chyba nigdy nie podjęła takiej decyzji. Może to nie jest dobre miejsce na takie żale, ale może ktoś się pomodli ze mną o nawrócenie mojej żony. Adam dzięki, że jesteś.
Czarek fajnie że napisałeś 😀wstawię się za Tobą w modlitwie-dobrej nocy😇
W sprawach małżeńskich polecam posłuchać Jacka Pulikowskiego. Jest sporo na YT, są także książki. Mądry facet. Z Panem Bogiem!
Macie moją modlitwę na bank!
Nie zrozum mnie zle. Nie chce pouczac, ale moze zamiast sluchac internetowych madrosci, czy tez wstawakow rano to przytul zone, porozmawiaj... zycze wszystkiego dobrego :)
A myślisz, że nie próbuję? Przytulam, całuję i mówię. O rozmowie mogę pomarzyć. Przytulam i całuję choć wiem, że moja Żona wolała by, żeby to robił ktoś inny. Niestety bardzo konkretny inny.
Cieszę się, że o. Adam nakręcił ten odcinek i wyjaśnił wszystko. Uważam, że trzeba takie rzeczy dementować aby paszkwile traciły parę i stawały się bezprzedmiotiwe.
Po owocach ich poznacie. Jeśli ktoś posługuje się nienawiścią i hejtem to wiadomo, że nie jest to od Boga. To dla mnie zawsze jest wyznacznikiem czy czegoś słucham czy nie.
Dziękuję Ojcom za wczorajszych Ocalonych! Modlitwa za młode wdowy tak wiele mi dała! Chwała Panu! ❤️
A przelew zrobiony?
Te wstawki z filmików, genialne. Trzymaj się Ojcze, my i tak stoimy w jednym szeregu z Tobą
Ojcze prostujesz swoim prostym mówieniem bardzo wiele niepotrzebnych poplątań....
Dziękuję za te emocjonalne przypominajki...
Ten teologiczny problem w ogóle mi nie postawił znaku zapytania w głowie...te ojcowe wszystkie rozważania formatują serce do kochania i to jest najważniejsze. Na reszcie słabo się znam.
Dobrusiej nocy ❤
Zgadzam sie z Toba i spokojnej nocy 🤗🙏🖐
Dziękuję że tak Ojciec głosi. Nowocześnie, dowcipnie, bez patosu. Złośliwcow proszę dalej błogosławić i do przodu z Panem Bogiem!
Ojcze w twoich naukach nie ma herezji. Z nich płynie sama miłość. Byłeś początkiem mego nawrócenia. Pozdrawiam i obejmuje modlitwą.
Ojcze Adamie, módlmy się o rozum dla tych wszystkich, którzy hejtują to co robisz.
Kiedy przeżyłam kilka lat temu nawrócenie i prosiłam w modlitwie Boga co dalej? to Pan postawił na mojej drodze Ciebie Adasiu. Nikt nigdy nie przekazał mi tyle wiedzy teologicznej co Ty ojcze w ciągu minionego roku. Dzięki Tobie wiem o co w tym wszystkim "chodzi" nareszcie!. A już wielbienia z Tobą i ojcem Tomaszem to cudne przeżycie!!! Dziękuję Bogu za Ciebie 👏👏👏😚🤗
Z tym odciętym uczuciem to jest tak, że nawet jak się całkowicie odetnie i zapomni, to i tak zawsze masz do tamtej osoby słabość ://
Prawda ale w Bogu masz wieksza siłe 😉
Drogi Ojcze Szustaku. Nie martw się atakami. Ci ludzie mogą bać się Twojej "nowoczesności". Niech się boją. Niech śledzą każdy Twój ruch i ważą każde Twoje słowo. Ty się po wytłumacz swoją rację i basta. Jesteś uwielbiany, słuchany. Twoje działania wspierają tysiące ludzi, również finansowo. Na Tobie spoczywa wielka odpowiedzialność za wiele dusz. Diabeł na pewno dwoi się i troi aby "popaprać" w Ojca w głowie. W codziennej modlitwie wspominam o Tobie i proszę Boga o ochronę dla Ojca. Pozdrawiam. Alleluja i do przodu:-)
Ojcze Adamie - każdy myślący człowiek wie ,że ten filmik krytykujący cię nie był zrobiony z troski o ciebie czy kogokolwiek. Stoi za tym pycha i pewnie zazdrosć . To smutne że zamiast jako bracia i siostry w wierze nie pomagamy sobie tylko wręcz podcinamy sobie skrzydła. Po owocach ich poznacie- ja dzięki łasce Bożej i Tobie - poszłam do spowiedzi po wielu latach . Szczęść Ci Boże !
Tak Ojcze Adamie , walcz i prowadź nas do prawdy ! Bogu dzięki że jesteś!
Ojcze Adamie Bardzo dziękuję za ocalajace:) spotkanie w Poznaniu.
Piękne dźwięki, poważna, troskliwa modlitwa, wzruszające błogosławieństwo..
No i milo bylo posłuchać Ojców:) na żywo. INTERNETY tego nie oddają...
Szkoda tylko ze tak cicho sto lat dla Szustaka (starszego;)) zabrzmialo. Trochę jednak spontaniczności brakuje Poznaniakom.
Hasło: siadać! Mega😁
Moja propozycja na kolejne spotkanie: siadać wstawaki! 😁
Pozdrawiam i bardzo dziękuję.
Jak ktoś zna Ojca Adama osobiście, to proszę mu podziekowac w moim imieniu.
Paaa
Drogi Ojcze Adamie nigdy nie komentuję odcinków ale po tym jak na Księdza gadają po prostu muszę. Mianowicie...robi Ksiądz nadal swoje i nie przejmuje się tymi bzdurami. Jestem nastolatkiem, te odcinki bardzo mi pomogły...w codziennym życiu, w wierzę, w staniu się lepszym człowiekiem. ZA WSZYSTKO DZIĘKUJĘ :D
[Q&A] Nauka i wiara. Jak KK zapatruje się na pracę księży naukowców (Michał Heller), którzy budują mosty między wiarą a nauką. Czy KK ma oficjalne stanowisko wobec odkryć naukowych i jak się ustosunkowywać powinien katolik do tego? Michał Heller wydaje swoje książki bez imprimatur - czy to dla władz kościoła nie jest problemem? Profesor Heller to wybitny naukowiec ale co jeśli pojawiła się wątpliwość czy nie głosi herezji ? (oczywiście tego nie robi iż jego prace są przesiąknięte racjonalnością i naukowymi dowodami)
Dzięki Twojemu wpisowi dowiedziałem się o istnieniu rzeczonego naukowca. Wielkie dzięki!
@@typowynietypowy4559 - ks. Michał Heller to postać wybitna w świecie KK. Właśnie skończyłem "Stworzenie i początek wszechświata" jego autorstwa. Polecam!!!!
@@marcin2x4
Na pewno sprawdzę. Zwłaszcza, że ostatnio przeżywam poważny kryzys
@@typowynietypowy4559 kryzys chyba jest wpisany naturę człowieka... polecam spowiedź indywidualną. Ja po 15 latach poszedłem ;)
@@marcin2x4
Mój problem jest innej natury. Po 15 latach bycia chrześcijaninem zadałem sobie pytanie: A co, jeśli Boga nie ma? Od tej pory szukam świadectw i dowodów. Zacząłem czytać McDowella, jednocześnie zapoznaję się z argumentami ateistów. Obecnie najbardziej przeraża mnie problem Teodycei i ludzkiej znikomości we Wszechświecie. Jest to problem, z jakim (raczej) nie poradzi sobie spowiednik, ponieważ jego wyjaśnienie wykracza poza jego kompetencje (o ile jego wyjaśnienie w ogóle jest możliwe).
Pozdrawiam w Chrystusie.
Szczęść Boże. Ja od kilku lat modlę się o swoją dobra śmierć (nie szybką) modlę się też za innych abyśmy kiedyś spotkali się w niebie na niebianskiej uczcie z Panem Bogiem. Parę razy modlilam się już za osoby umierające które niepotrafily odejść, wierzę że moja modlitwa im pomogła bo śmierć nastepowala szybko po moich wezwaniach. Dziękuję za o. ADAMA który tak wiele w moim życiu uczynił chociaż nigdy się nie spotkaliśmy modlę się za niego codziennie. Nie tracę nadziei że kiedyś nastąpi ten dzień kiedy się spotkamy i uda się nam porozmawiać na tematy mnie nurtujące. Z Panem Bogiem ikolorowych snów. ❤️
[Q&A]Modlitwa w miejscach publicznych.
Więc tak, od ponad roku odmawiam dziennie dziesiątkę różańca jako takie moje małe postanowienie. Zwykle przed spaniem, ale często też zdarza mi się modlić w autobusie/tramwaju. Na początku się z tym kryłem i chyba miałem z tego powodu wyrzuty sumienia więc po czasie przestałem chować różaniec w kieszeni i po prostu zacząłem modlić się "na wierzchu". I tutaj pytanie takie - nie ukrywać się, bo nie powinno się wstydzić Boga przed ludźmi CZY ukrywać się, żeby nie obnosić się ze swoją religijnością i być skromnym.
Z Bogiem
Nie ukrywać się i być skromnym.
Zależy co masz w sercu. Czy pychę (patrzcie na mnie, jestem wielki a wy... ja mam odwage sie modlic a wy... slabi tacy..) czy skromność i potrzebę bycia z Maryja, Jezusem. Mam pół godziny wolnego, mogę w tym czasie posiedzieć na fejsie, mogę poogladsc świat i to patrzenie też może byc modlitwą a mogę odmawiać różaniec. Za długo? ;-)
Ojcze Adamie, dzięki za to że jesteś!!! Szczęść Boże.
O. Adamie trzymaj sie i jestesmy z Toba i otaczamy Cie modlitwa. Prawda przyjaciele? 💏😍😘💕💞
Zgadza sie. Dobranoc🤗🙏🖐
OcZywiście 😄🙏
Tak jest!:)
Oczywiście Elu❤
Nie prawda
Przytulam Ojca bardzo mocno na pocieszenie za tą doznaną przykrość i krzywdę... Dziękuję za wszystko co Ojciec robi... Moc buziaczków :*:*:*
Q&A: Jaka jest różnica między uzależnieniem emocjonalnym od drugiej osoby, a miłością do drugiej osoby? Bo chyba uzależnienie nie jest miłością. Gdzie jest granica?
Judyta Nowogórska Milosc jest wtedy kiedy jesteś w stanie zrobić wszystko dla drugiej osoby, a uzależnienie kiedy jesteś w stanie zrobić wszystko żeby TYLKO Z NIĄ BYĆ. Uzależnia się zazwyczaj słabsza strona. Jest to często spowodowane bardzo niska samoocena i brakiem poczucia własnej wartości.
@@MagdaHampel Dziękuję bardzo. Myślę, że fajnie byłoby żeby o. Adam nagrał taki temat. Mam wrażenie, mylimy uzależnienie z miłością.
Ojcze Adamie-jesteś bardzo ważną osobą w moim duchowym życiu i wcale nie chcę tu negować tego co powiedziałeś do tej pani doktor. Wiem że jesteś człowiekiem dociekliwym i dobrym. W miarę wolnego czasu i chęci zapoznaj się z działalnością i osobą tej postaci, która sprzedaje trawę i zobaczysz ile ten człowiek robi dobra dla ludzi. Każdy z nas ma swoje wady i nie powinien on nikogo absolutnie wyzywać-to jasne, ale ja widzę że u niego wynika to z ogromnej niemocy niesienia pomocy w walce o zdrowie i życie ludzi. Mam osobiste dobre doświadczenie z jego dorad. Myślę że gdyby jedna i druga strona czyli lekarze i ten pan (chyba bardziej lekarze) wykazały odrobinę dobrej woli porozumienia się w imię dobrego leczenia to byłby niewątpliwy sukces. Ten pan to naturoterapeuta Jerzy Zięba. Jemu zarzuca się głupotę i chęć zarabiania a lekarzom bezmyślne ufanie koncernom farmaceutycznym. Jedni i drudzy pewnie mają za uszami. Ale Ty ojcze-proszę sam rozeznaj tego człowieka ( jest go dużo w internecie) i sam spróbuj to ocenić. A pani doktor bardzo serdecznie życzę wszystkiego dobrego i powodzenia w swojej pracy. Na szczęście ja nie mogę narzekać na lekarzy,ale w wielu przypadkach skorzystałam z wskazań pana Zięby i grupy lekarzy którzy z nim współpracują-a jakże i mam sukces zdrowtny-potwierdzony badaniami. Ściskam i dziękuję za to co ojciec robi dla mnie i nas tu wszystkich.
"... dla ludzi którzy chcą za wszelką cenę podtrzymać swoją rację, wszelkie twoje tłumaczenie spowoduje tylko ostrzejsze wystąpienia i agresję - może"
(Alicja Lenczewska w rozmowach z Jezusem)
Padre Adamie, Alleluja i do przodu!
Nie daj się zaszczuć...rób swoje, bo aby siły zużwasz a jest tu masa ludzi którym pomagasz i to na ogromną skalę!
#każdywidzitoczegoszuka
Kochany ojcze Adamie! Oni poprostu zazdroszczą. Przez zazdrość powstaje nienawiść. Reszta czeka na słowo i kocha ojca😀😀 Trzeba robić swoje😀 Pozdrawiam serdecznie.
Czy takie rozważania jak, kto, kiedy...czy to coś zmieni?..Na tym polega wiara aby wierzyć... Jeden Bóg w trzech osobach... wszystko... i to mi wystarczy.
Będzie długo, tylko ostrzegam.
Ostatnio (jakieś 2 lata ) dużo błądziłam myślami, próbowałam lepiej poznać samą siebie, funkcjonowanie mózgu, tłumaczyłam pewne zachowania, zaznajamiałam się z medytacją, starałam się zmienić, słuchałam coachów, wiele się od nich dowiedziałam. I tak się wydarzyło, że natrafiłam na Księdza Szustaka. Zaczęło się od mózgu mężczyzny i kobiety, potem banany, q&a-je, Ewangelie i poszło, boom... Od tamtej pory, oglądam niemalże codziennie, przeważnie przy moich artystycznych chwilach, ze słuchawkami na głowie.
Czuję, głęboko czuję, że to Bóg mnie tu przyprowadził, żeby mi pokazać co jest ważne, bo gdzieś po drodze się pogubiłam. Zawsze byłam wierząca, ale moja wiara zatrzymywała się na tym, że wierze że Bóg nad nami czuwa i że kiedyś się spotkamy. Modliłam się często, nawet bardzo, bo babcia we mnie zaszczepiła wieczorny paciorek. Jak się okazało nawet nie umiałam tego robić. Ojcze Adamie, nauczyłeś mnie Chrześcijaństwa, odkryłeś je we mnie, nikt nigdy tak pięknie mi nie opowiadał o naszym Bogu. Czemu tacy ludzie nie uczą Religii? Oczywiście to dopiero początek mojej drogi.
Ostatnio nawet byłam w Kościele tak sama z siebie z Księdza polecenia, u Franciszkanów, bo to moja parafia, ale tam nie czuję tej prawdy co od Księdza. Oglądam Kanał od jakiś dwóch tygodni jaki to trzeba mieć dar, żeby tak szybko zagonić mnie do Kościoła. :D
Na TH-cam obejrzałam filmów co niemiara i uwaga... nigdy nie komentowałam, a tutaj czułam, że muszę to zrobić, bo chodziło to za mną. Dziękuję.
Chyba powoli będę się stawać lepszym człowiekiem.
A jeszcze jedno, niech Ksiądz gada, niech gada jak najdłużej, po godzinie, po dwie, bo takiego gadania chce się słuchać! I niech Ksiądz nie gada, że dużo gada. :D
Kocham Cie ojcze Adasiu z calego serca i dziekuje Panu Jezusowi za Ciebie
Kochany Ojcze Adamie! Polecam Cię opiece Najlepszej Matulki - naszej i Pana Jezusa. Dziękuję Bogu za Ciebie, Ojcze.
Troszkę broniłem ojca pod tamtym filmikiem, wkleiłem też odpowiedź ojca Adama czyli link z tym nagraniem. I dzisiaj zniknął, dobre i to...
Ojcze Adamie, dziękuję Ci za to co robisz. Nie zawsze się zgadzam ze wszystkim co mówisz, ale czasami to sam ze sobą się nie zgadzam. Chodzi o to, że nie ma takich osób z którymi byśmy się zgadzali w 100%. Przykre że ludzie łatwo się jednoczą przeciw czemuś i roszczą sobie prawo do "najmojszej" racji. Przyciągasz ludzi do Boga i za to należą Ci się podziękowania. Modlę się za ojca bo jedynie tak mogę wyrazić wdzięczność. Bóg zapłać!
Kochany Ojcze Adamie ❤️ Ja z całego serca zachęcam Cię do zapoznania się bliżej z działalnością Jerzego Zięby. Ten człowiek ma ogromna wiedzę medyczna, która się dzieli ze zwykłymi ludźmi. A swoją wiedzę czerpie nie ze studiów medycznych a z badań naukowych i od lekarzy którzy leczą choroby tzw nieuleczalne i maja świetne rezultaty. Do tego założył fundacje która finansuje leczenie dzieci chorych na lekooporna padaczkę. Tych dzieci są setki, a wdzięczność rodziców i radość z poprawy zdrowia ich dzieci ogromna. Do tego Jerzy Zięba zajmuje się tematem szczepień i obiektywnie przedstawia z czego robione są szczepionki, jaki maja wpływ na zdrowie dzieci i dorosłych oraz jak koncerny próbują zatuszować całe to szczepionkowe kłamstwo. List do ojca Rydzyka był napisany w sprawie tego, ze szczepionki wytwarza się na bazie komórek z abortowanych płodów i w tym temacie Kościół powinien zabrać głos. Ma Ojciec racje - wypowiedz taka nie powinna mieć miejsca ale człowiek poczuł się bezsilny, ze umarło kolejne dziecko a mogło być w prostu sposób uratowane. Do tego Zięba za każdym razem prosi swoich obserwatorów aby czynili dobro i pomagali sobie wzajemnie. Wiec jeszcze raz zachęcam Ciebie Ojcze abyś zapoznał się szczegółowo z działalnością tego człowieka. „Po owocach ich poznacie”- owocami pracy tego człowieka jest to , ze ludzie odzyskują zdrowie. Pozdrawiam!
Odpowiedź Ojca Adama jest oczywiście piękna, trzeba robić swoje i... Robić dobrze. Jednak w tym przypadku należałoby wspomnieć o tym, że ci lekarze, którzy byli "obiektem hejtu Jerzego Zięby", są odpowiedzialni za śmierć człowieka. Oni ODMÓWILI ratowania życia tej dziewczyny! Skazali ją na śmierć tylko dlatego, że nie mogli, nie chcieli zrobić czegoś, co godziłoby w interesy koncernów farmaceutycznych. To trzeba wiedzieć, zanim się zmiesza z błotem kogoś takiego, jak JZ. I jeszcze te teksty o "trawie pszenicznej za 250 zł"...
Witam i Szczęść Boże ojcze Adamie. Od pewnego czasu a dokładnie od trzech miesięcy dzieję się coś co nie mogę sobie jakoś wytłumaczyć choć mój kierownik duchowy widzi inaczej, widzi we mnie człowieka pomimo wszelkich trudności i traum i katastrof i całego mojego życia totalnie zaufałem PAnu Bogu i Maryji, mówi, że tego Ducha Świętego nie mam w sobie gasić tej radości no właśnie tej radości. Trzy miesiące temu wstąpiłem do zgromadzenia Braci Szkół Chrześcijańskich w Kopcu k.\Częstochowy tam mam dom formacyjny ale chodzi o to, że właśnie we mnie wygasła ta radość ten taki motor, który pozwalał mi każdego dnia wstać wiedząc, że znów spotkam kogoś z kim będę mógł porozmawiać a w dodatku pomodlić się zważając na to, że trzy miesiące wcześniej należałem do III Zakonu braci i sióstr od pokuty św. Franciszka z Asyżu. Chodziłem ulicami Bydgoszczy i spotykając bezdomnych kupowałem im ciepły posiłek, rozmawiałem i modliłem się nad nimi, ogromnie mi dziękowali ale to nie dziękowanie mnie radowało ale ich łzy, które mówiły wprost "Dzięki ci Jezu, że przychodzisz w tym człowieku" - trzeba też spojrzeć, że mam 20 lat i w sumie ludzie dziwnie reagowali na moje zachowanie w stosunku do nich. Na postulacie jestem sam i w sumie zauważyłem, że nic nie robią z tym nikt ich nie zna w sumie znam ich z internetu sam se ich wyszukałem i charyzmat Jana de La Salle jest piękny edukować dzieci i młodzież. Chcę coś zrobić z tym by nie było tylko modlimy się za powołania ale to też wprowadzić w czyn np:. Po cichu założyłem grupę otwartą na facebooku i tam zapraszam by najmniej staram się pokazać te zgromadzenia o których mało wie się albo się nie zna. Wiem, że to okres postulatu ale ja tu jestem sam a broń Boże bym oczerniał mojego formatora jest super ale jest między nami 2 pokoleniowa różnica i nie rozumie mnie w ogóle, miewam stany depresyjne jestem kompletnie sam tylko sprzątam czasem mam czas na modlitwę a czasem na naukę gdyż kontynuuję liceum, a jeszcze są dni najczęściej przed egzaminami w ogóle go nie mam i ściągam by mieć pozytywną ocenę.
Nie wiem ale może ma to związzek z tym, że jako dziecko wystosunkowano wobec mnie atak seksualny i trwał długo sam nie wiedziałem co z tym zrobić a bałem się komukolwiek powiedzieć, dziś nauczyłem się z tym żyć choć często przypomina o sobie ta trauma z dziciństwa i ciężko mi z tym postanowiłem, że zapiszę się do psychologa i pogadam z nim o tym. Nie wiem co z tym wszystkim zrobić i jak to ugryźć ?. Przepraszam że długi i nie spójny ale to cały ja bardzo nie spójny i trzeba chyba wyższego wykształcenia by mógł ktoś mnie zrozumieć :) Od jakiegoś czasu, długiego oglądam ojca odcinki a jeszcze niektóre np o depresji miałem wrażenie, żę to odnosi się do mnie i strasznie płakałem i wcale się tego nie wstydzę (oczywiście płaczu, w końcu to błogosławieństwo).
Ojcze jesteśmy z Tobą !!!!!
:-)
Ojcze Adamie, słucham dopiero dzisiaj tego odcinka i serce mi się kraje, tak mi Ojca żal.. Błagam niech Ojciec nie słucha i nie komentuje tego chamstwa! Ojciec pomaga nam z wszyskich sił ku Bogu i to jest ważne. A te dusze szatańskie nie sobie wypisują.
Jesli chodzi o lekarzy i innych ktorzy lecza powinni uczyc sie od siebie na wzajem a nie negowac jedni o drugich kazdy z nich ma racje. A pisanie zle o innych jest karygodne !
Ad Zmartwychwstania Ja to póki co próbuję pojmować tak:
1. Możemy tylko snuć mgliste rozważania czym była śmierć Pana Jezusa z perspektywy Trójcy Świętej; z perspektywy Ojca, Syna, Ducha; z perspektywy Tego, który objawia się Mojżeszowi jako Przedwieczna Obecność, Tego który jak pisze Św. Jan Ewangelista przyszedł na świat jako Słowo i Tego, który objawiony zostaje jako Pocieszyciel, przenikający głębokości Boga samego; z perspektywy Tych, którzy przed jakimkolwiek początkiem czegokolwiek trwali w nieustannej wzajemnej relacji...
2. Aby Pan Jezus mógł dla naszego zbawienia zstąpić do piekieł (skrót credo) musiał umrzeć i biologicznie i... duchowo. Umrzeć duchowo to utracić relację z Ojcem... Eloi, Eloi lema sabachthani! Krzyk mrożący krew w żyłach...
I to jest niewyobrażalne!
Zerwanie relacji w obrębie Trójcy aby ratować człowieka z poszanowaniem jego człowieczej woli. Unbelievable!
Nie dziwi więc, że w przy odbudowie zburzonego Przybytku cała Trójca Święta działała.
3. Dzieki Ci Tato Niebiesko, dzięki Ci Jezu Bracie i Zbawicielu, dzięki Ci Duchu Święty Paraklecie za to co dla nas ludzi uczyniliście a czego my będąc skończonymi stworzeniami nie możemy pojąć. Chwała Wam! Amen.
Chciałem podziękować wszystkim którzy poświęcili mi trochę czasu wczoraj. Jestem już dużo spokojniejszy. Dziękuję.
🤗
Super-bardzo się cieszę, u mnie też lepiejj-z Bogiem 😇💖
Mnie pomaga ofiarowanie mojego uczestnictwa na Mszy świętej i Komunii św. w intencji tych ludzi, którzy stają sie tymi "zwierzątkami emocjonalnymi" oddaje ich Panu Bogu i idę dalej, a spotkać z nimi chciałabym się już tylko w niebie. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za Q&A
To nie ten pan stracił dziecko. Rodzice dziecka zdecydowanie odcięli się od hejtu pana Zięby na lekarzy, bo to on jest autorem tych słów.
Piękne słowa ,mądrość Ducha wychodzi z ust o. Adama , też chce mieć tyle miłości i pokory do ludzi którzy mnie krzywdzą 😇
Drogi Ojcze Adamie jest ojciec niesamowitym autorytetem wsrod tysiecy katolikow. W mojim otoczeniu wszyscy ojca bardzo szanuja i kochaja za inteligencje , profesjonalizm I wielka milosc do Boga. Wszystkie hejty ktore sa glownie wyrazem zazdrosci poteguja nasza milosc do Ciebie ojcze i sprawiaja ze jeszcze wiecej ludzi Cie uwielbia. Prosze nie przejmuj sie tymi biednymi ludzmi gdyz kochaja Cie tysiace I jestesmy tutaj zeby Cie wspierac i sluchac Twojego cudownego slowa. W mojich oczach jestes swiety 😇😇😇 Jestes przykladem do nasladowania niesamowitym kaznodzieja 😊❤️
Ojcze, nie martw się za bardzo tym atakiem. Niech Cię Jezus przytuli i pocieszy.
P.s. Psalm 69
[Q&A] Czy głos w wyborach na polityka, który otwarcie popiera np. aborcję, można uznać za ósmy grzech cudzy ("Do grzechu pomagać")? W ten sposób pomagamy dostać się do parlamentu komuś, kto chce zezwolić innym na zabijanie. Bóg zapłać
Pytam po raz trzeci :)
@@Filippoplgd zdecydowanie tak. Jeśli w wyniku tego wyboru zostanie wprowadzone prawo, który spowoduje śmierć niewinnych, to wszyscy, którzy świadomie wprowadzili tych ludzi do władzy, są współodpowiedzialni. Wyobraź sobie polityka, który otwarcie mówi, że jak przejmie władzę, to wymorduje jakąś mniejszość etniczną. Czy głosowanie na kogoś takiego nie byłoby grzechem, jako przyczynianiem się do tego holocaustu? Podobnie jest z aborcją.
Oj grzech......☹
Kiedyś pewien ojciec (zapytany n akogo głosuje, przeze mnie) powiedział że na X i właściwie nie ma wyboru, bo tylko ten polityk deklaruje np. że aborcja jest zła. Później popytalam innych księży ojców i mieli podobne zdanie. Trzeba wiedzieć za czym stoją dani politycy i czy jest to zgodne z podstawowymi prawami chrześcijan...
Aborcja jest zła jeżeli jakaś kobieta się jej podejmuje, bo "zaliczyła wpadkę". W innych przypadkach np. zagrożenia życia matki czy też ryzyka urodzenia uszkodzonego genetycznie dziecka to jak najbardziej jest w porządku.
Robi Ojciec kawał dobrej roboty ewangelizacyjnej i za to chwała Panu. Pamiętam w modlitwie i pozdrawiam :3
ps. Równiez wszystkie Pandy :)
Ma ksiądz sporo wrogów w internecie i nie tylko. Trzeba być tego świadomym i nie przejmować się.
Króluj Nam Chryste!
Ojcze, chwilami chciałbym wiedzieć co powiedzieć, bo słowa bywają jak opatrunek lecz mogą też być jak sól na ranę. Myślę, że rana o której mówię jątrzy się już od dłuższego czasu w Osobie, którą pokochałem. Ta miłość pewnie jest taka jak większość miłości nas wszystkich, cała koślawa i momentami nieudaczna, ale w moim mniemaniu warta jest poświęceń, gdyż dla mnie rozumieć i pojmować miłość, to pragnienie się zestarzenia w niej i zanurzenia w niej w wieczność. Nie wiem gdzie szukać rady, bo mądrości tego świata Bóg raczej w pył obraca, więc kieruje się sercem i pisze tutaj, do Ciebie Bracie. Moje Serduszko, z którą jestem w narzeczeństwie zarzuca sobie to jak spędziła ostatnich parę lat swojego życia, jakich decyzji nie podjęła i obwinia siebie i czuje wstręt do siebie. Jak mogę słowem poruszyć Jej duszy strunę aby nie była smutna, jak ukoić Jej ból, jak pocieszyć? Bardzo proszę o pomoc i niech Dobry Bóg błogosławi Ojcu.
Q&A Ja chciałam się zapytać co to znaczy być ubogi w duchu, o jakiej postawie jest mowa w jednym z ośmiu błogosławieństw "Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie."
Z tego, co wiem, nie chodzi o małodusznych, tylko o ludzi skromnych. Ale mogę się mylić. Dobrej nocy :)
Typowy Nietypowy może chodzi o nieswiadomych
Bardzo dziękuję za odpowiedzi ^^
Klucz tkwi w samym słowie "ubodzy". A dokładnie " u Boga". Mamy byc blisko Boga :)
Ojcze Adamie...... Jesteś MEGA.... 😊 dziękuję za wszelkie wskazówki i wszystko co robisz dla nas 😉
Tak, tak Ojcze, ratujesz nas każdego dnia tym co robisz. Tak trzymaj 🙏🙏🙏
Adasiu kochany! We łbie mi się nie mieści, że ktoś może Ciebie hejtować. Całym serduchem z Tobą!!!
Dzisiaj jadę z synem do szpitala po pompę insulinowe. Cale szkolenia będzie trwać ok. 5 dni. Proszę o modlitwe, by nasz pobyt w czd przebiegł bez komplikacji.
[Q&A] Kiedy przestać się modlić w kontretnej intencji? Załóżmy np., że ktoś modli się w konkretnej intencji prawie od 20 lat... i nic. Czy jest jakiś moment, gdy należy już "nie zawracać głowy" Panu Bogu?
Ściskam!
Ojciec i tak spokojnie podchodzi do tych, co nie wiedzą jak i po co, ale atakują. Jak ja się cieszę, ze tych bandzwoli nie słucham i nie znam! Trzymaj się ojczulku, jeżeli to czytasz:) wiedz, ze Cię serio kochamy i bądź z nami:)
Czemu ta serio cały czas nazywa sie Q&A skoro po polsku pytania i odpowiedzi dają nam w skrócie PIO 😄
Sluszna uwaga😁👍
Hahaha! Fajne spostrzeżenie! Pozdrawiam!
PiO*
Jeżeli piszemy skróty od pierwszych liter wyrazu to „słowo”, które jest pojedynczą litera piszemy z małej. ☺️
Ojciec pijok
Bracie Adamie, baranów nigdzie nie brakuje, ci ludzie muszą tak robić inaczej byłby to wyjątkiem, przypadkiem. Lubię słuchać Twoich vlogów, są pokarmem dla strapionych, pomocne w rozważaniach. Robisz naprawdę dobrą robotę, z Bogiem.
Ludzie naprawdę potrzebują twojej pomocy,
mogą cię jednak zaatakować, gdy im pomagasz
Pomagaj, mimo wszystko........
Bądź silny
Jeśli chodzi o uczucie do kogoś z kim nie można być jest też taki sposób: Jeśli Ci zależy na tej osobie i na jej dobru to pozwól jej odejść, niech jest jej dobrze z kimś innym wiem że łatwo się to mówi ale trzeba to sobie wytłumaczyć "Zależy mi na twoim dobru, jeśli jesteś szczęśliwy/a bez mnie to ja też jestem szczęśliwy, pozwalam ci żyć swoim szczęściem i to jest dla mnie ważne." I tak jak mówi ojciec Adam musisz wypełnić sobie czas aby o tym nie myśleć najlepiej jak będzie to czas spędzony na poznawaniu innych osób które mogą być bardziej wartościowe niż osoba z która nie można być, i oczywiście modlitwa o dobrego partnera. Pozdrawiam :)
Ja jak byłam mała poszłam z bratem do kościoła i zapytałam się o co chodzi z tą czerwoną lapką. On na to, że onacza ona obecność Pana Boga, a mała, mądra ja zapytałam co sie stanie, jeśli zacznie palić sie na zielono😂☺
Może kiedy nastąpi Paruzja, to wszystkie lampki w jednej chwili zaświecą się na zielono?
Dziękuję Ojcu❤ nadaje ojciec sens tego mojego życia w tym smutku i zwatpieniu jestes uśmiechem i nadzieją na resztę dnia
A ja myślę że to Bóg leczy rany 😇😇💓💓 pozdrawiam wszystkie pandy 😘😘
Ojcze dzięki Tobie poznaję kościół jeszcze bardziej:). Pokazałam Twoje filmiki moim znajomym i "wsiąkły" teraz i one oglądają Ciebie :)
Ojcze Adamie. Jestem lekarzem. Chce się odnieść do pytania lekarki. Te złe i oszczercze słowa napisał pan Jerzy Z, znany w Polsce hochsztapler, a nie ojciec dziecka, które zmarło z powodu sepsy pneumokokowej. Nie ma mowy tu o emocjach zrozpaczonego rodzica. Mówimy tu o słowach Jerzego Z. Słowa te tak samo są krzywdzące lekarzy jak słowa,o których mówisz w poprzednim poście o zmartwychwstaniu Jezusa w stosunku do Ciebie. Ten sam hochsztapler pisze do Ojca Rydzyka i jego list chyba nie spotyka się z jakimś potępieniem ze strony ojca Rydzyka. Tu jest ból. Zgadzam się z ogólną konstatacją Ojca, że trzeba robić swoje. Ja mam już 30 lat uprawiania zawodu za sobą, więc spokojnie zapraszam do siebie wszystkich, włącznie ze zwolennikami Jerzego Z, ale młoda adeptka medycyny może mieć z tym problem. Proszę również Ojca o jasne opowiedzenie się za nauką, która jasno i bezkompromisowo zaleca szczepienia jako jeden z najlepszych sposobów ochrony życia i zdrowia ludzi. Pozdrawiam serdecznie.
@@mateczek OK Panie Marku. W omawianej sprawie tragedii dziecka, żaden lekarz nie zrobił błędu, a rodzice dziecka z tego co wiem do tych lekarzy nie ma pretensji. Czują się ci lekarze obrażeni. Można dochodzić swoich praw w takiej sytuacji przed Sądem i Wielkopolska Izba Lekarska wystąpiła z odpowiednim powództwem do Sądu własnie. Pana podejście do zawodu i odpowiedzialności zawodowej bardzo mi odpowiada. Nie mam pojęcie jak się naprawia komputer. Moją domeną jest medycyna i w tej dziedzinie czuję się kompetentny. Pozdrawiam :)
@@ukaszwronski9433 moim zdaniem ,a jestem matką może tylko ja to tak odbieram wkurza wielu rodziców to, że lekarze są tak pewni siebie i śmieją się w twarz ludziom, którzy mają wątpliwości. a każdy ma do nich prawo.po prostu są aroganccy. są takie czasy że szukamy dobrego mechanika dobrego fryzjera więc czemu nie mieli byśmy mieć prawa wyboru w sprawie własnego leczenia czy też naszych dzieci? w końcu jak sam Pan przyznał, lekarze nie zawinili w przypadku tej tragedii o której mowa, de facto nie ponoszą konsekwencji, a mimo to czują się poszkodowani... być może bardziej fair by było gdyby za takie coś odbierano prawo leczenia! to pokazuje, że niestety wielu brakuje empatii i to boli.osobiście znam lekarzy cudownych o których złego słowa nie powiem bo leczą z powołania ale znam i takich których lepiej omijać z daleka bo tylko szkodzą.
@@munduscreatusest522 Każdy lekarz w Polsce ponosi pełną odpowiedzialność finansową za swoje czyny. Z tego powodu istnieją obowiązkowe ubezpieczenia OC lekarzy. Tak więc tak każdy jest odpowiedzialny finansowo tak jak pan tego sobie życzy.
@@paulina1apokalipsa lekarze czują się poszkodowani karygodną i obraźliwą wypowiedzią Jezrego Z, a nie postępowaniem rodziców. Prawo wykonywania zawodu jest zabierane w przypadku bardzo poważnych przestępstw, zaniedbań itp.
czyli jest Pan w 100% zadowolony jako lekarz z tego systemu jaki mamy
blubry hehe czadersko od razu słychać że był Ojciec w Poznaniu i gwarą zajechało super ...Ojcze Adamie jesteś "de beściach" ... w pierony, te Twoje teksty rozbrajają na łopatki;-) jesteś git! a CI którzy Cię atakują i karmią się kłamstwem... żal ich bo nie mają swojego życia tylko Żyją życiem innych sami się nakręcają i tworzą cuda wianki im większa afera tym ciekawiej to ich życiowe motto... popudroki i bździągwy ... i tyle ... pamiętaj że tych co cię kochają jest więcej ja i moje dzieci to już 3 osoby hehe ufamy w to co Ty mówisz ... bo pięknie interpretujesz Nam Jezusa i za to Ci dziękujemy !!!!!!!!!!! dziękuje Bogu że Cię stworzył a wczoraj w Poznaniu na wielbieniu wydylali my się i jest rychtyg (tzn. wytańczyli my się i jest w porządku) siedziałam obok ludzi którzy mi powiedzieli że dzięki Tobie się nawrócili... i to jest fakt ! i dla takich chwil warto żyć ... a żyje się "ino roz " ... z Bogiem paaaaaaaaaa ;-)
Ojcze Adamie przykro słuchać ile osób próbuje wypromować się na Tobie. Zazdrość ludzka nie ma granic nawet w kościele. 🌷💐🌞🌼♥️ Zostań z nami i dla nas.
Jestes wymiatacz. W idealnym tego slowa znaczeniu.szacun .dzieki!!!! Z Panem Bogiem.Pozdrawiam
Co do ostatniego pytania, ja jestem w takiej sytuacji wiec wiem jak jest cieżko. Proszę pomóżcie mi w pewnej kwestii, Ojciec powiedział aby unikać miejsc kojarzących sie z ta relacja... i u mnie wyglada to tak, ze mieszkam w małym mieście, mój były parter tez (przez to nabawiłam sie nerwicy, bo żyłam/żyje w ciągłym strachu ze go spotkam) w tym mieście trzymają mnie studia które zaczęłam jak jeszcze byliśmy razem, na początku chciałam sie wyprowadzić ale po pierwsze żal mi było roku studiów a po drugie nie było mnie stać i tak żyje przez 2 lata w tym mieście i ciagle cos mi o nim przypomina. Nie cierpie tego miasta, nie wyobrażam sobie w nim życia, ale studia postanowiłam dokończyć. Czasami, mimo ze biorę leki na lęk i rozpoczynam terapie jest cieżko... mimo ze minęło dużo czasu juz... moze ktos był w podobnej sytuacji, jak sobie z tym radziliście ?
Hej! Drogi Szustaczku😇, co zrobić żebyś przyjechał do Wadowic na rekolekcje????😇 Bardzo nam potrzeba takiego powiewu świeżości i poweru😇 którym emanujesz 😃
małgorzata Dudek dziękuje za te słowa, po skończeniu ostatniego roku planuje sie wyprowadzić do innego kraju, ale czy to sie uda i czy zdobędę sie na taka odwagę to nie wiem... zobaczymy, jeszcze mi trochę czasu zostało
Co to ma być pojedynek na interpretacje i cytaty to jest przykre, droga pani lekarko moje doświadczenie jest takie niestety nie ma leczenia przyczyn szukania, tylko leczenie objawów, moje doświadczenie jest takie że do lekarza idę nie po poradę zdrowotną tylko jak do pisarza recept, bo system jest chory, powodzenia i mądrości życzę żeby to nie była normą.
Witam. Mam chorobę Crohna łykam to „trawę” jak to zostało określone i biegam biegi ultra w górach świetnie się czyje nie leczę się konwencjonalnie wcześniej się leczyłem według standardów NFZ przez 4 lata i było fatalnie powstała mi przetoka itp. Nie chce nikogo atakować ani nikogo do czegoś namawiać mówię moja prawdę życiowa. Dziękuje za uwagę i z Bogiem :)
Dziękuje bardzo :) nie chce niczego dowieść doceniam prace lekarzy bo wiem ze kierują nimi dobre chęci póki co żaden lekarz nie chce ze mną o tym rozmawiać lecz będę próbował coś w tym kierunku działać :)
Tak czekałam aż ktoś własnie w pełni spokojnie i z dobrocią nawiąże do tego tematu zdrowia, np tego preparatu "trawy". Niełatwo o spokój w tym temacie! Lekarze akademiccy, z którymi miałam do czynienia przez całe moje życie nie potrafili patrzeć na człowieka całościowo, zajmowali się tylko swoją wąską specjalizacją przez co działali w ograniczonym zakresie. Natomiast w przypadku moim oraz dosłownie wszystkich moich najbliższych (w tym poważne przypadki, także m.in z chorobą Crohna) tylko i wyłącznie medycyna naturalna przynosi poprawę zdrowia, wyleczenie i co najważniejsze: długotrwałe, bez nawrotów! Bez niekończących się skutków ubocznych leków i biegania od jednego specjalisty do drugiego, którzy najchętniej przypisywali by tabletki do końca życia lub wycinali problematyczny narząd. A dowodów naukowych jest bardzo dużo tylko nie można się tak od razu zacietrzewiać, jak to ojciec Adam mówi. Bardzo dziękuję za Twój komentarz. Pozdrawiam serdecznie i życzę dużej odporności teraz na te zimne, jesienne wieczory :) A o szybką poprawę działania służby zdrowia oraz na chęć lekarzy do merytorycznej dyskusji a nie zamykanie się w swoich kurczowych poglądach można się gorąco modlić!
Anna
Dziękuje za twój komentarz opisujesz działanie lekarzy jak było w moim życiu :D lekarz na przykład przepisze lek na ból kości niszcząc przewód pokarmowy. W medycynie komercyjnej chodzi o to żeby człowieka leczyć ale nie wyleczyć bo pieniążków nie bedzie. Niestety ludzie wola brać po 10 tabletek bez sensu (działających na objawy) niż zastosować dietę i zacząć żyć według praw boskich moim zdaniem. Natura jest tak wspaniała Bog ja taka stworzył ze pomyślał o wszystkim tylko człowiek odwracając sie od niego modyfikując/ingerując w nią zniszczył to co dobre. Ja chce dawać świadectwo ludziom swoim przykładem. Dziękuje Bogu ze dał mi dar poznania tych rzeczy i chce sie tym dzielić jak jest to dobre. Niestety wiele lekarzy jest nieświadomych bo żyją według standardów których sie nauczyli i tyle, ale wiele na szczęście sie budzi i widzi ze to co robią nie działa i zaczynaja szukać nowych rzeczy aby moc pomagać ludziom i chwała im za to :)
To smutne, że lekarze akademiccy traktują ziołolecznictwo jak coś niepoważnego... Przecież dawniej tylko tak leczono z doskonałymi efektami. Ojciec Klimuszko czy św. Hildegarda też leczyli ziołami i za swoich czasów stanowili olbrzymie medyczne autorytety. Nie mówię, że trzeba od razu kupować zioła za 250 zł, ale znam osobiście osobę, która zajmuje się ziołolecznictwem i za swoje kuracje bierze znacznie mniej, na pewno mniej niż cena leków z apteki. A efekty są niesamowite, np. wyleczone guzy, cofnięta cukrzyca, a nawet wyleczona bezpłodność (para spodziewa się dziecka po ponad 10 latach starań!). Niestety lekarze w najlepszym wypadku reagują pobłażaniem i uznają te wyleczenia za przypadek a nie efekt kuracji. Jak widać wszędzie znajdą się osoby, którym brak miłości do bliźniego.
@@annatuad witam, czy możemy się jakoś skontaktować, przydałby mi się namiar na kogoś takiego, który leczy człowieka całościowo. Pozdrawiam serdecznie :)