Z ogromną ciekawością słucham tej serii od samego początku, znajdując się na totalnie drugim spektrum. Mam ogromną niedowagę, która w tej chwili zagraża życiu, a mimo wszystko, niesamowite jest dla mnie to, jak podobne są to tematy. Niezależnie od tego czy ktoś jest na dużym deficycie wagowym, czy w ogromnej nadwyżce - to wszystko zamyka się w jednych ramach i tak naprawdę krąży wokół podobnych tematów i schematów.
Bardzo ciekawe ale i troche przerażające jest to jak opinie lekarzy mogą się różnić. Na tym kanale raczej wszyscy pozytywnie i optymistycznie o bariatrii. Mój lekarz internista powiedział mi że 90% z jego pacjentów którzy wybrali operacje wróciło do wagi po około 5 latach od operacji. Farmakologie też odradza bo to na całe życie. Wiec jego zdaniem tylko psychodietetyk i chudniecie bardzo powolne daje efekty. I bądź tu mądry..
Bo bariatria bez uporządkowania chaosu jedzeniowego w głowie niczego nie zmieni na dłuższą metę niestety. To tylko naklejenia plastra na ropiejącą ranę.
Ogladalam kiedys szokujacy program o kobiecie, ktora przeszla taka operacje. Niestety byla tak uzalezniona od slodyczy, ze w zezultacie blendowala batoniki Mars czy Snickers dostarczajac sobie mnostwo kalorii. Wrocila bardzo szybko do wagi sprzed operacji,
To już nawet nie kwestia tego czy sam zabieg jest dobry czy zły a tego, co pacjent robi później, czy stosuje sie do zaleceń itd. Jak wyleczysz zęby a potem przestaniesz je myć, będziesz zajadał się cukrem i zęby znowu sie popsują, to nie leczenie poszło nie tak a po prostu pacjent sam zawalił sprawę. Z wagą jest podobnie.
Bo psychodietetyk i jakieś 2-3lata diety +psychoterapeuta to powinny być pierwszym krokiem, moga byz ze wsparciem lekow. Dopiero później, jeśli to nie działa, powinno się stosować mocne medykamenty, a dopiero na końcu jest operacja bariatryczna, jednak tu są 2 opcje-czesc będzie pilnować swoich posiłków, nauczy się jednak, przepracuje swoje problemy i wypracuje swoja dobra relacje z jedzeniem -ci będą w większości wygrani; czesc -wróci do dawnych nawyków więc waga i problemy wroca
Mnie drazni- coz, tak jest, to podejscie do bariatrii, ze to jest rozwiazanie. Moze i jest, ale tylko jesli operacja jest poprzedzona terapia, a ta, mimo najwiekszych staran, nie zadzialala, bo, nie oszukujmy sie, nasz stosunek do jedzenia wyraza nasz stosunek do samych siebie, do uczuc, do przeszlosci. Sama jadlam kompulsywnie i rownie kompulsywnie odcinalam produkty i stosowalam diety. Dzieki terapii zaczynam wracac do szacunku do wlasnego ciala, do czulosci do wlasnego ciala, odchodze od zajadania deficytow emocjonalnych. Akceptowanie swojej otylosci nie jest szacunkiem do naszego ciala (bo cialo w otylosci cierpi), ale akcpetowanie, czemu doszlismy do takiego stanu- juz jak najbardziej tak. Ale zeby wlasnie zrozumiec, jak znalezlismy sie w takim momencie naszego zycia, zeby wlasciwie podejsc do tej samomilosci i akceptacji, potrzebna jest terapia. Operacja to, jak to juz ktos tu ladnie nazwal, naklejanie plastra na ropiejaca rane. Tym bardziej, jesli mamy dzieci lub planujemy je miec. Dzieci dostana w spadku nasze podejscie do jedzenia i jesli widzimy, ze nasze dzieci maja problemy z waga tak, jak my i decydujemy sie na operacje bez zrozumienia w czym tkwi problem tak naprawde (a to, ze problem lezy w psychice swiadczy juz chociazby to, ze nasze dzieci tez maja problem z nadwaga) to tym samym doslownie zyczymy naszym dzieciom operacji w przyszlosci (no chyba ze dziecko jako pierwsze w koncu przerwie pokoleniowe traumy i pojdzie do psychologa).
Z zaciekawieniem słucham tych programów od samego początku Tym bardziej że problem dotyczy również mnie. Trochę Zastanawia mnie ta gloryfikacja operacji bariatrycznych, i tak naprawdę brak wcześniejszego leczenia zachowawczego bo aktualne leki w leczeniu otyłości są dość skuteczne. Rozumiem że jest grupa pacjentów dla których wyjściem jest tylko operacja bariatryczna natomiast wydaje mi się że błędem w sztuce jest nie próbowanie metod zachowawczych. Tym bardziej że operacja bariatryczna jest tylko środkiem w drodze do celu bo bez pracy na innych obszarach jesteśmy w stanie wrócić do poprzedniego sposobu jedzenia i do nawrotu choroby. I mówię to z perspektywy osoby która boryka się z tym problemem od dzieciństwa ale dopiero teraz jest takie przyzwolenie i świadomość że jest to choroba są lekarze którzy gotowi są ją leczyć kropka Podsumowując trochę brakuje mi rozmowy z osobą która podjęła leczenie otyłości ale nie zakończyło się to operacją bariatryczną. To by dopełniło temat w tym bardzo potrzebnym podcaście który Wielu ludziom daje wsparcie i Upowszechnia wiedzę na temat tej okropnej choroby
Fajnie. Ale z deczka sparaliżowało mnie jak oceniła swoją córkę, powiedziała ze ma nadwagę, i z lekkim uśmiechem potem mówiła ze nie podoba jej się jak ktoś ocenia wygląd 🫠 słabe
No ale jak ma nadwagę to co ma mówić? Że wszystko jest ok? Chyba dobrze że widzi problem, może będzie w stanie skierować córkę a dobrą drogę zanim będzie za późno.
Pani Justyno, zawsze była Pani piękną kobietą, ale teraz wygląda Pani przepięknie.🤩 Jakie cudne kości policzkowe, podkreślone subtelnie różem. 👌 Czy mogłaby mi Pani napisać, jaki ból stóp Pani odczuwała, o czym wspomniała Pani w rozmowie, a nie rozwinęła tematu? Bolały Panią całe stopy, czy tylko ich spód, bądź wierzch? Mam ten sam problem i zastanawiam się, skąd się to bierze. 🤔
Brakuje mi jabłek 😩 ale to dopiero 8 tygodni po bypasie żołądka, mam nadzieję, że latem będę mogła spróbować papierówek - uwielbiam ich zapach ❤ Dzięki Waszym historiom decyzja o operacji była dużo łatwiejsza. Plus ogromne wsparcie Męża ❤ Pozdrawiam z deszczowej Anglii !
Justyno wiem, że masz ogromny zasięg i bardzo Cię proszę o poruszenie choć przez chwilę ważnego dla mnie tematu. Chodzi o utratę dużej masy ciała czy po bariatrii czy po tradycyjnym odchudzaniu. Wraz ze zbijaniem wagi wzrasta ryzyko zapalenia woreczka żółciowego. Schudłam około 45 kg w 3 lata i dopadła mnie ta dolegliwość. Ból jest przeogromny więc warto to kontrolować. Pomimo wszystko zachęcam Was wszystkie do walki o siebie bo pomimo zapalenia woreczka zdecydowanie poprawiła się jakość mojego życia i wyniki badań. Wspieram Was wszystkie i walczcie o siebie, ale się kontrolujcie, (wystarczy USG jamy brzusznej).👋
Z ogromną ciekawością słucham tej serii od samego początku, znajdując się na totalnie drugim spektrum. Mam ogromną niedowagę, która w tej chwili zagraża życiu, a mimo wszystko, niesamowite jest dla mnie to, jak podobne są to tematy. Niezależnie od tego czy ktoś jest na dużym deficycie wagowym, czy w ogromnej nadwyżce - to wszystko zamyka się w jednych ramach i tak naprawdę krąży wokół podobnych tematów i schematów.
Dokładnie tak samo! Choć szczęśliwie pozostaję w bezpiecznej wadze.
Trzymaj się Karolino! Rób wszystko aby było dobrze!
❤
@@kasiam6509 bardzo Ci Kasiu dziękuje.
O, nareszcie! Tęskniłam za tą serią :)
Superz goscini. Zresztą cała seria jest fantastyczna.
Dziekuje Justynko❤❤❤ bardzo wazny Temat
jestes Justynko autentyczna a przez-to cudownie dzialasz i wielkie dzieki💞
Dzięki za program
Bardzo ciekawe ale i troche przerażające jest to jak opinie lekarzy mogą się różnić. Na tym kanale raczej wszyscy pozytywnie i optymistycznie o bariatrii. Mój lekarz internista powiedział mi że 90% z jego pacjentów którzy wybrali operacje wróciło do wagi po około 5 latach od operacji. Farmakologie też odradza bo to na całe życie. Wiec jego zdaniem tylko psychodietetyk i chudniecie bardzo powolne daje efekty. I bądź tu mądry..
Bo bariatria bez uporządkowania chaosu jedzeniowego w głowie niczego nie zmieni na dłuższą metę niestety. To tylko naklejenia plastra na ropiejącą ranę.
Ogladalam kiedys szokujacy program o kobiecie, ktora przeszla taka operacje. Niestety byla tak uzalezniona od slodyczy, ze w zezultacie blendowala batoniki Mars czy Snickers dostarczajac sobie mnostwo kalorii. Wrocila bardzo szybko do wagi sprzed operacji,
To już nawet nie kwestia tego czy sam zabieg jest dobry czy zły a tego, co pacjent robi później, czy stosuje sie do zaleceń itd.
Jak wyleczysz zęby a potem przestaniesz je myć, będziesz zajadał się cukrem i zęby znowu sie popsują, to nie leczenie poszło nie tak a po prostu pacjent sam zawalił sprawę. Z wagą jest podobnie.
Bo psychodietetyk i jakieś 2-3lata diety +psychoterapeuta to powinny być pierwszym krokiem, moga byz ze wsparciem lekow. Dopiero później, jeśli to nie działa, powinno się stosować mocne medykamenty, a dopiero na końcu jest operacja bariatryczna, jednak tu są 2 opcje-czesc będzie pilnować swoich posiłków, nauczy się jednak, przepracuje swoje problemy i wypracuje swoja dobra relacje z jedzeniem -ci będą w większości wygrani; czesc -wróci do dawnych nawyków więc waga i problemy wroca
Mnie drazni- coz, tak jest, to podejscie do bariatrii, ze to jest rozwiazanie. Moze i jest, ale tylko jesli operacja jest poprzedzona terapia, a ta, mimo najwiekszych staran, nie zadzialala, bo, nie oszukujmy sie, nasz stosunek do jedzenia wyraza nasz stosunek do samych siebie, do uczuc, do przeszlosci. Sama jadlam kompulsywnie i rownie kompulsywnie odcinalam produkty i stosowalam diety. Dzieki terapii zaczynam wracac do szacunku do wlasnego ciala, do czulosci do wlasnego ciala, odchodze od zajadania deficytow emocjonalnych. Akceptowanie swojej otylosci nie jest szacunkiem do naszego ciala (bo cialo w otylosci cierpi), ale akcpetowanie, czemu doszlismy do takiego stanu- juz jak najbardziej tak. Ale zeby wlasnie zrozumiec, jak znalezlismy sie w takim momencie naszego zycia, zeby wlasciwie podejsc do tej samomilosci i akceptacji, potrzebna jest terapia. Operacja to, jak to juz ktos tu ladnie nazwal, naklejanie plastra na ropiejaca rane. Tym bardziej, jesli mamy dzieci lub planujemy je miec. Dzieci dostana w spadku nasze podejscie do jedzenia i jesli widzimy, ze nasze dzieci maja problemy z waga tak, jak my i decydujemy sie na operacje bez zrozumienia w czym tkwi problem tak naprawde (a to, ze problem lezy w psychice swiadczy juz chociazby to, ze nasze dzieci tez maja problem z nadwaga) to tym samym doslownie zyczymy naszym dzieciom operacji w przyszlosci (no chyba ze dziecko jako pierwsze w koncu przerwie pokoleniowe traumy i pojdzie do psychologa).
Z zaciekawieniem słucham tych programów od samego początku Tym bardziej że problem dotyczy również mnie. Trochę Zastanawia mnie ta gloryfikacja operacji bariatrycznych, i tak naprawdę brak wcześniejszego leczenia zachowawczego bo aktualne leki w leczeniu otyłości są dość skuteczne. Rozumiem że jest grupa pacjentów dla których wyjściem jest tylko operacja bariatryczna natomiast wydaje mi się że błędem w sztuce jest nie próbowanie metod zachowawczych. Tym bardziej że operacja bariatryczna jest tylko środkiem w drodze do celu bo bez pracy na innych obszarach jesteśmy w stanie wrócić do poprzedniego sposobu jedzenia i do nawrotu choroby. I mówię to z perspektywy osoby która boryka się z tym problemem od dzieciństwa ale dopiero teraz jest takie przyzwolenie i świadomość że jest to choroba są lekarze którzy gotowi są ją leczyć kropka Podsumowując trochę brakuje mi rozmowy z osobą która podjęła leczenie otyłości ale nie zakończyło się to operacją bariatryczną. To by dopełniło temat w tym bardzo potrzebnym podcaście który Wielu ludziom daje wsparcie i Upowszechnia wiedzę na temat tej okropnej choroby
Podpisuje się tutalnie pod tym postulatem!👍🏻
Czy masz może takiego lekarza? Poszukuje jakieos specjalisty :)
Fajnie. Ale z deczka sparaliżowało mnie jak oceniła swoją córkę, powiedziała ze ma nadwagę, i z lekkim uśmiechem potem mówiła ze nie podoba jej się jak ktoś ocenia wygląd 🫠 słabe
No ale jak ma nadwagę to co ma mówić? Że wszystko jest ok? Chyba dobrze że widzi problem, może będzie w stanie skierować córkę a dobrą drogę zanim będzie za późno.
Internet nie zapomina, wobei tego corka bedzie z tym skonfrontowana. Szkoda, Bo troche to przykre
Pani Justyno, zawsze była Pani piękną kobietą, ale teraz wygląda Pani przepięknie.🤩 Jakie cudne kości policzkowe, podkreślone subtelnie różem. 👌
Czy mogłaby mi Pani napisać, jaki ból stóp Pani odczuwała, o czym wspomniała Pani w rozmowie, a nie rozwinęła tematu? Bolały Panią całe stopy, czy tylko ich spód, bądź wierzch? Mam ten sam problem i zastanawiam się, skąd się to bierze. 🤔
Stopy w otyłości bolą od ciężaru który nosza. Chodzi o ból podeszw stóp.
Brakuje mi jabłek 😩 ale to dopiero 8 tygodni po bypasie żołądka, mam nadzieję, że latem będę mogła spróbować papierówek - uwielbiam ich zapach ❤ Dzięki Waszym historiom decyzja o operacji była dużo łatwiejsza. Plus ogromne wsparcie Męża ❤ Pozdrawiam z deszczowej Anglii !
Niech już nikt nie mówi że ta operacja to pójście na łatwiznę bo zabiję. Pozdrawiam ❤😂❤❤
Gościni bardzo sympatyczna, ale strasznie wpada w monologi. Zaczęło mnie to w pewnym momencie drażnić
❤
👍
A czy mogłabyś kiedyś zaprosić Kasię Kucewicz? ,🙏🙏🙏
Czy ktoś wie co to za kolczyk-blaszka Justyny w uchu???
Justyna pięknie wyglądasz Czarnulko,uważaj na siebie,niczym nie wkur…,i tak wszystko g prócz moczu 😉🤣Love ❤️❤️❤️
Justyno wiem, że masz ogromny zasięg i bardzo Cię proszę o poruszenie choć przez chwilę ważnego dla mnie tematu. Chodzi o utratę dużej masy ciała czy po bariatrii czy po tradycyjnym odchudzaniu. Wraz ze zbijaniem wagi wzrasta ryzyko zapalenia woreczka żółciowego. Schudłam około 45 kg w 3 lata i dopadła mnie ta dolegliwość. Ból jest przeogromny więc warto to kontrolować. Pomimo wszystko zachęcam Was wszystkie do walki o siebie bo pomimo zapalenia woreczka zdecydowanie poprawiła się jakość mojego życia i wyniki badań. Wspieram Was wszystkie i walczcie o siebie, ale się kontrolujcie, (wystarczy USG jamy brzusznej).👋
❤️