Uwielbiam tego faceta, budzi prawdziwą sympatię. Ma w sobie coś takiego, że nawet jakby czytał książkę telefoniczną to chętnie bym to oglądał. Panie Kazimierzu, chcę Pana częściej widzieć w recenzjach gier.
Pana Kaczora ujrzałem 1szy raz w roli recenzenta po jakichś...18 latach...i stwierdzam, że nadal jest "magiczny" - serdeczne pozdrowienia i mam nadzieję, że podbije serca obecnej młodzieży (dużo fajniejszej niż nasze pokolenie nomen omen), tak jak podbił nasze :)
@manembas o to to! Pamiętam te zamierzchłe czasy kiedy Pan Kazimierz - postać bycza ;) - wprowadzał mnie z ekranu Jedynki w magiczny świat gier komputerowych. Najpiękniejsze zaś było to, że byłem wówczas (o czym wiedzieć nie mogłem) całe lata przed otrzymaniem swojego pierwszego komputera :) Taką miał i wciąż ma moc!
Pamietam jak pan Kaczor opowiadal o grach strategicznych w pierwszym programie tv poswieconym grom - "Joystick". Wielki szacunek dla tego "weterana gracza", pozdrawiam ;)
Fajna recenzja :D. Gra niestety nie dorównuje poprzednikowi nie wspominając już nawet o części 3. Mapy są jakieś puste, w 3 i 5 były poupychane różnymi artefaktami, budynkami i innymi miejscami, które można zbadać. Niektóre jednostki są nie przemyślane do końca i jakby upchnięte na siłę. Wybór głównych bohaterów jest śmieszny. Tylko 2 na frakcję. Rozwój ich to natomiast rewelacji. W końcu sami decydujemy jak rozwinąć swojego wodza bez wybierania z kilku losowych telentów. Gra ogólnie niezła.
Człowieku, pan Kazimierz kończył IWŚ w dwie kolejki w History Line i to z animacjami na Amidze w wersji na siedem dyskietek. Skoro chce mieć dużo zasobów, to ma tyle zasobów ile ma. A Warlords widział?
Naprawdę nikomu nie przeszkadza to, że zamiast sześciu rodzajów surowców są trzy? No co za potworne uwstecznienie i uproszczenie dla niedorozwiniętego pokolenia smartfonów...
ahh herosi :) pamietam te noce spedzone przy trzeciej czesci :) haaa a jak lamilem jak tylko komputer zabral mi zamek albo zginelo zbyt duzo moich w walce to od razu LOAD GAME i od nowa :D eh to byly czasy prawda taka ze gry dalej sa tak samo dobre ale nie smakuja juz tak magicznie jak wtedy gdy sie mialo te 10-15 lat :) pozdrawiam wszystkich :)
Niestety ten Pan wiedzę na temat serii Might&Magic Heroes ma małą. Ponieważ mówi o 4 podstawowych surowcach i podkreśla że w każdych Herosach tak było co jest nie prawdą bo było ich zawsze aż 7, kolejna rzecz to że przybliżanie kamery podczas meczy występuje dopiero od 6 co prawdą NIE jest bo w 5 już występuje przybliżanie kamery, i szczerze nie polecam zaczynać przygody z M&M od 6 tylko od 2 lub 3. Dziękuje Dobranoc
Się nie wymądrzaj, zejdź na ziemie, to aktor, nie profesjonalny gracz. Ma to coś w sobie, że przyjemnie się go słucha, klasę i rozwagę, czego często brakuje w recenzjach małolatów. Dla mnie szacun dla niego za tę recenzję, to czy zna się na wszystkich częściach jakie wyszły nie ma tutaj znaczenia.
Naucz się gościu sprzedawać opinie jak opinie (moim zdaniem itd), a nie jak prawdy objawione. Trójka nie była doskonała, z mojego punktu widzenia, trzy nacje to były całkowite popychadła w toku rozgrywki (Cytadela, Inferno, Conflux) Co więcej zdobycie niektórych konkretnych umiejętności czy czarów graniczyło z cudem i w efekcie kładło całą przyjętą strategię rozwoju bohatera. Każda część miała swoje dobre i złe strony. Ja jako fan serii cieszę się ze zmian i darzę sentymentem wszystkie 6 części.
Ja odnoszę wrażenie , że ludzie pracujący w Ubisofice są niedorozwinięci. Przebicie kultowej III z ruskiem wogiem , faktycznie jest trudne , albo może i niemożliwe , ale powtórzenie jej sukcesu jest wykonalne. Wystarczy zrobić grę niczym nie różniącą się od III + Wog w ładnej oprawie graficznej HVI. Dodać 1-2 frakcje , dobre multi , kilka umiejętności , budynków i wszystko. Jednak ci idioci wolą robić pośmiewisko z tej gry. Po co zmieniać coś co było prawie doskonałe.
Uwielbiam tego faceta, budzi prawdziwą sympatię. Ma w sobie coś takiego, że nawet jakby czytał książkę telefoniczną to chętnie bym to oglądał. Panie Kazimierzu, chcę Pana częściej widzieć w recenzjach gier.
Super recenzja nie to co ci współcześni celebryci "jutjuberzy" :P
Pan Kazimierz powinien mieć znowu jakiś program o grach.Świetnie mówi,zna sie na gatunku,ja bym chętnie oglądał taki program.
Bardzo dobrane słownictwo, pięknie opowiedziane, można słuchać w nieskończoność . Więcej takich opowiadań ! :)
Pan Kazimierz mogły mi czytać nawet ulotkę z Lidla, a ja słuchałbym z uwagą.
Chce się słuchać takiego człowieka !
Szacun panie Kazimierzu
On i Piotr Frączewski to świetni ambasadorzy grania
Fronczewski gra w gry?
O tym mi nic nie wiadomo, ale dubbing p. Fronczewskiego w grach takich, jak Baldur's Gate jest już wręcz legendarny.
Lepiej niż niejeden profesjonalny recenzent
@GamerKalisz
Bo to jest profesjonalny recenzent, w przeciwieństwie do większości obecnych w internecie/czasopismach gryzipiórków.
No kultura Panie Kazimierzu. Proszę trzymać tak dalej! Proszę o więcej!
Pana Kaczora ujrzałem 1szy raz w roli recenzenta po jakichś...18 latach...i stwierdzam, że nadal jest "magiczny" - serdeczne pozdrowienia i mam nadzieję, że podbije serca obecnej młodzieży (dużo fajniejszej niż nasze pokolenie nomen omen), tak jak podbił nasze :)
Zajebiście się go słucha :D
super filmik, świetna formuła i narracja pana Kazimierza
Super, pozdrawiam Pana Kazimierza.
Kaźimierz stary wyga, szacunek. :))
@manembas o to to! Pamiętam te zamierzchłe czasy kiedy Pan Kazimierz - postać bycza ;) - wprowadzał mnie z ekranu Jedynki w magiczny świat gier komputerowych. Najpiękniejsze zaś było to, że byłem wówczas (o czym wiedzieć nie mogłem) całe lata przed otrzymaniem swojego pierwszego komputera :) Taką miał i wciąż ma moc!
Pamietam jak pan Kaczor opowiadal o grach strategicznych w pierwszym programie tv poswieconym grom - "Joystick". Wielki szacunek dla tego "weterana gracza", pozdrawiam ;)
Przyjemnie sie słucha gdy opowiada o grach
5:35- pomylil sie pan, te zblizenia wystepowaly juz w 5
Wyrazy szacunku dla Pana Kaczora widac ze koles zna sie na rzeczy i lubi herosa ;)
Pan Kazimierz byłby IMHO rewelacyjnym casterem w SC2 albo w innym E-sporcie :).
Szkoda że nie umie grać w tę grę bo opis i kultura osobista jak zwykle na poziomie.
I to JEST profesjonalny recenzent
szkoda ze to ostatnia część tak najbardziej zajebistej strategii bo mogłyby ich być o wiele więcej :)
5:40 Zbliżenia nie są nowością :) W Heroes V również one wystepują! :) :D
Bardzo miły pan, bardzo miła recenzja ;)
lubie Kazika Kaczora. pamietam jeszcze joystick jak grywal w strategie
Nie ma pojęcia o czym mówi.. ale przyjemnie się go słucha :D
@GFuture Pomyślimy, nie jest to głupi pomysł :)
Fajna recenzja :D.
Gra niestety nie dorównuje poprzednikowi nie wspominając już nawet o części 3.
Mapy są jakieś puste, w 3 i 5 były poupychane różnymi artefaktami, budynkami i innymi miejscami, które można zbadać. Niektóre jednostki są nie przemyślane do końca i jakby upchnięte na siłę. Wybór głównych bohaterów jest śmieszny. Tylko 2 na frakcję. Rozwój ich to natomiast rewelacji. W końcu sami decydujemy jak rozwinąć swojego wodza bez wybierania z kilku losowych telentów. Gra ogólnie niezła.
fajny facet niewiedziałem ze w tym wieku można grac w heroesa 6
Lepsza recenzja niż u Klocucha12. D:
A tutaj Kazimierz z lat 90. /watch?v=tjeSV47tC80
Człowieku, pan Kazimierz kończył IWŚ w dwie kolejki w History Line i to z animacjami na Amidze w wersji na siedem dyskietek.
Skoro chce mieć dużo zasobów, to ma tyle zasobów ile ma. A Warlords widział?
Naprawdę nikomu nie przeszkadza to, że zamiast sześciu rodzajów surowców są trzy? No co za potworne uwstecznienie i uproszczenie dla niedorozwiniętego pokolenia smartfonów...
Kolega z Kalisza ?? ;)
ahh herosi :) pamietam te noce spedzone przy trzeciej czesci :) haaa a jak lamilem jak tylko komputer zabral mi zamek albo zginelo zbyt duzo moich w walce to od razu LOAD GAME i od nowa :D eh to byly czasy prawda taka ze gry dalej sa tak samo dobre ale nie smakuja juz tak magicznie jak wtedy gdy sie mialo te 10-15 lat :) pozdrawiam wszystkich :)
zapmniałeś o prologu
Wtf? Walka w herosie pozostawiona komputerowi to kiepski pomysł...
Nie wiesz jak się pisze nie wie.
Niestety ten Pan wiedzę na temat serii Might&Magic Heroes ma małą. Ponieważ mówi o 4 podstawowych surowcach i podkreśla że w każdych Herosach tak było co jest nie prawdą bo było ich zawsze aż 7, kolejna rzecz to że przybliżanie kamery podczas meczy występuje dopiero od 6 co prawdą NIE jest bo w 5 już występuje przybliżanie kamery, i szczerze nie polecam zaczynać przygody z M&M od 6 tylko od 2 lub 3. Dziękuje Dobranoc
Się nie wymądrzaj, zejdź na ziemie, to aktor, nie profesjonalny gracz. Ma to coś w sobie, że przyjemnie się go słucha, klasę i rozwagę, czego często brakuje w recenzjach małolatów. Dla mnie szacun dla niego za tę recenzję, to czy zna się na wszystkich częściach jakie wyszły nie ma tutaj znaczenia.
Naucz się gościu sprzedawać opinie jak opinie (moim zdaniem itd), a nie jak prawdy objawione. Trójka nie była doskonała, z mojego punktu widzenia, trzy nacje to były całkowite popychadła w toku rozgrywki (Cytadela, Inferno, Conflux) Co więcej zdobycie niektórych konkretnych umiejętności czy czarów graniczyło z cudem i w efekcie kładło całą przyjętą strategię rozwoju bohatera. Każda część miała swoje dobre i złe strony. Ja jako fan serii cieszę się ze zmian i darzę sentymentem wszystkie 6 części.
Ja odnoszę wrażenie , że ludzie pracujący w Ubisofice są niedorozwinięci. Przebicie kultowej III z ruskiem wogiem , faktycznie jest trudne , albo może i niemożliwe , ale powtórzenie jej sukcesu jest wykonalne. Wystarczy zrobić grę niczym nie różniącą się od III + Wog w ładnej oprawie graficznej HVI. Dodać 1-2 frakcje , dobre multi , kilka umiejętności , budynków i wszystko. Jednak ci idioci wolą robić pośmiewisko z tej gry. Po co zmieniać coś co było prawie doskonałe.