Przetwory mięsne i inne zawierające białko należy pasteryzować co najmniej dwa razy w odstępie 24 godz. Po dwukrotnej pasteryzacji termin przydatności to około 1 miesiąc. Po trzykrotnej pasteryzacji termin przydatności wydłuża się do około roku. Pasztet pasteryzowany tylko raz jest idealną pożywką dla bakterii wytwarzającej jad kiełbasiany. Jad kiełbasiany (bez smaku i zapachu) jest śmiertelną trucizną.
Po pierwsze, to robienie pasztetu w szynkowarze, tylko po to aby przełożyć go do słoika to jakaś pomyłka ... To trzeba mieć głowę nie od parady albo szczycić się niewiedzą do czego szynkowar służy. Po drugie, jakiś idiotyzm z tą solą bo jeszcze trudniej przesolić jest np. cukrem - radzę spróbować, może się uda ?! A tak przy okazji, ta gruba sól kamienna (nie ta drobna warzona), również zawiera mikroelementy i jest dużo lepsza (!) Nasza zwykła sól np. Kłodawska - można dostać nawet niejodowaną ... Po trzecie, to rzeczywiście jest pasztet bardzo dietetyczny - zamiast odrobiny masła dajemy prawie pół litra tłustej śmietany ;) Być może to jest smaczne i jest to nawet ciekawy pomysł, i owszem - ale z pewnością nie jest mniej kalorycznie ;) Przykładowo 100g masła (prawdziwego 82% tłuszczu) ma ok. 700 kcal a szklanka tłustej śmietany (36%) nawet 800 kcal.
Nie wiem skąd ta moda przyszła z tą solą morską lecz sól kamienna jak by nie było też jest morska. To jest nic innego jak napędzanie rynku zagranicznych producentów.
Moda przyszła stąd, że sól morska jest bardzo bogata w mikroelementy. A co do napędzania rynku zagranicznych producentów to nie mam z tym problemu, przecież konsumenci zagraniczni odwdzięczają się naszym producentom :)
Sól z Wieliczki, Kłodawy itd. to tzw. sól warzona. Nie licząc antyzbrylacza E536, czyli żelazocyjanku potasu, to prawie chemicznie czyste NaCl. Niestety polskim kopalniom jakoś nie chce się sprzedawać soli niewarzonej, czyli z mikroelementami (jak już, to oprócz mikro- znajdziemy tam makroelementy, np, piasek). Tak czy owak, w tym temacie polskie złoża soli przegrywają z kretesem np. z solą himalajską. Informacje na ten temat są łatwo dostępne - możesz sprawdzić (tylko, błagam, nie na jakichś durnych blogach, tylko w wiarygodnych źródłach). Na temat rynku zbytu polskich produktów za granicą oczywiście polemizować możesz. W końcu to wolny [jeszcze] kraj. Ale fakty są takie, że dopóki nie oszukujemy (co niestety jest nagminne, szczególnie w produktach spożywczych) cieszą się one dużym uznaniem. Dane, wyniki sprzedaży przez polskie firmy na własnym rynku i eksporcie, ekspansja rynków zagranicznych przez polskie firmy, jak np. Maspex, ale też wiele, wiele innych; wygrane zagraniczne przetargi z uznanymi potentatami w branży przez młode polskie firmy, np. Solarisa też są łatwo dostępne, więc nie musisz mi wierzyć na słowo... Wiesz? Od prawie stu lat nie ma już sensu wspieranie rodzimej przedsiębiorczości przez kupowanie rodzimych produktów. Współczesny świat rządzi się innymi prawami. Współczesne granice mają zupełnie inny sens, niż w XIX wieku. Mam nadzieję, że wyczerpaliśmy temat. Pozdrawiam.
Dziękuję za odpowiedź. Wczoraj zrobiłem ten pasztet a dzisiaj konsumowałem. Przyznam, że jest bardzo smaczny jednak chyba któregoś składnika dałem za mało bo smak jest mało wyrazisty. Nic będę eksperymentował dalej :) Pozdrawiam
Zakupiłam ten szynkowar. Jestem nastawiona na domowy wyrób i przetwory mięsne. Jak na razie smacznie wyszły mi udziki kurczęce. Pozostałe wyroby, które robiłam z mięsa indyczego oraz następnym razem z szynki wieprzowej wyszły twarde więc niezachęcające do jedzenia (przerobiłam je - rozdrabniając na farsz do naleśników). Oczekuję więcej porad i przepisów. Pozdrawiam Ela.
@1956elisa Niewielkie mam doswiadczenie z miesem wieprzowym poniewaz go nie jadam(jest niezdrowe)ale zrobie pare filmow z miesem wieprzowym ktore juz przerobilam i wiem ze jest dobre.Sprobuj kotlet schabowy w calosci bez kosci,czas gotowania 1,3godz i nie przekrocz temperatury 95 stopni,bo nie bedzie soczysty.Mieso indycze jest genialne do szynkowara ,jeszcze nie udalo mi sie zepsuc ,moze mialas pecha z jakoscia tego ptaszka?Pozdrawiam!
Sa sklepy ze zdrowa zywnoscia Bio albo zaufany rolnik ktory tradycyjna metoda karmi swoje zwierzeta , z takich zrodel ja korzystam dlatego moje produkty sa zdrowe i bez chemi :):)
Czosnek niedzwiedzi w smaku zblizony jest do normalnego czosnku z tym ze troche lagodniejszy, i uzywane sa liscie ,ktore wygladaja jak liscie konwali wiec dodaja jeszcze zielonego koloru,a wiec rowniez dobrze nasz normalny czosnek jest w stanie zastapic czosnek niedzwiedzi i tez wyjdzie dobry pasztet.:)
Osobiscie uzywam dosyc duzo czosnku,wiec tez by mi smakowalo! Nastepny pasztet bedzie smakowal inaczej i to jest fajne ze mozna eksperymentowac i dodawac inne przyprawy (polecam pestki ze slonecznika zamiast orzechow) Pozdrawiam i zycze sukcesow w wymyslaniu nowych przepisow!
Jak pierwszy pasztet zostal zrobiony to nastepny bedzie jeszcze lepszy,prosze sie nie bac dodawac przypraw ktore sie lubi,raz np:pistacje,albo troche posiekanych uprzednio ugotowanych grzybkow,itd.Zycze sukcesow kulinarnych i pozdrawiam!:)
Dzień dobry! Parę dni temu zrobiłam pasztet z pani przepisu. Dzisiaj rano chciałam zrobić sobie kanapę z pani pasztetem lecz gdy tylko otworzyłam słoiczek wydobył się niego nieprzyjemny zapaszek. Czy użyłam za starego mięsa?
Witam,mozliwie ze sloik nie byl dobrze zamkniety czasami ma na to wplyw faza ksiezyca,proponuje przechowywać sloiki w lodówce. Mnie osobiście jeszcze sie to nie przytrafilo ale ja robie przetwory wtedy kiedy faza ksiezyca jest odpowiednia. Pozdrawiam serdecznie i zycze powodzenia :)
+Szynkowar bez obrazy -połączenie śmietany i wątroby surowej to już wielkie ryzyko wyhodowania zjadliwych bakterii i jeszcze za niska temperatura obróbki termicznej by przechowywać to w sloiku w t.pokojowej!!! no i te bzdury o księżycu i soli! bez lodówki Pani rodzina jedząc takie specjały dawno była by już po drugiej stronie lustra!!! Pozdrawiam i kieruję na szkolenie do babci !!!
dramat,dramat...i jeszcze raz dramat...a sposób na oddzielenie mięsa od kości za pomocą widelców...uśmiałem się do łez. W kuchni używa się do tego dłoni .Proponuję znależć sobie inne zajęcie niż kucharzenie...może leżenie i pachnienie. Najlepsze co widać na filmie to lodówka.
fenem? wooow. Jak już chcesz "rzucić angielskim" to zrób to poprawnie. A jak nie znasz angielskiego, tylko ci się obiło coś o uszy to nie wysilaj się kobieto.
Przetwory mięsne i inne zawierające białko należy pasteryzować co najmniej dwa razy w odstępie 24 godz. Po dwukrotnej pasteryzacji termin przydatności to około 1 miesiąc. Po trzykrotnej pasteryzacji termin przydatności wydłuża się do około roku. Pasztet pasteryzowany tylko raz jest idealną pożywką dla bakterii wytwarzającej jad kiełbasiany. Jad kiełbasiany (bez smaku i zapachu) jest śmiertelną trucizną.
Dobrze wiedzieć,ja po pasteryzacji przechowuje pasztet w lodówce. Napewno skorzystam z tej wskazówki,dziekuje:)
Po pierwsze, to robienie pasztetu w szynkowarze, tylko po to aby przełożyć go do słoika to jakaś pomyłka ... To trzeba mieć głowę nie od parady albo szczycić się niewiedzą do czego szynkowar służy.
Po drugie, jakiś idiotyzm z tą solą bo jeszcze trudniej przesolić jest np. cukrem - radzę spróbować, może się uda ?! A tak przy okazji, ta gruba sól kamienna (nie ta drobna warzona), również zawiera mikroelementy i jest dużo lepsza (!) Nasza zwykła sól np. Kłodawska - można dostać nawet niejodowaną ...
Po trzecie, to rzeczywiście jest pasztet bardzo dietetyczny - zamiast odrobiny masła dajemy prawie pół litra tłustej śmietany ;) Być może to jest smaczne i jest to nawet ciekawy pomysł,
i owszem - ale z pewnością nie jest mniej kalorycznie ;) Przykładowo 100g masła (prawdziwego 82% tłuszczu) ma ok. 700 kcal a szklanka tłustej śmietany (36%) nawet 800 kcal.
zrobiłam dzisiaj pasztet z pani przepisu i powiem tylko tyle; jest WSPANIAŁY . pozdrawiam
Ciesze sie ze Pani smakuje moj pasztet ,pozdrawiam :):)
"Kosci oddzielamy od miesa i wkladamy do miksera"...a wtedy pasztet bedzie identyczny jak ten ze sklepu...:)
Nie wiem skąd ta moda przyszła z tą solą morską lecz sól kamienna jak by nie było też jest morska. To jest nic innego jak napędzanie rynku zagranicznych producentów.
Moda przyszła stąd, że sól morska jest bardzo bogata w mikroelementy. A co do napędzania rynku zagranicznych producentów to nie mam z tym problemu, przecież konsumenci zagraniczni odwdzięczają się naszym producentom :)
A kamienna nie jest bogata w mikroelementy ! Dlaczego nie jest ? Jeżeli chodzi o odwdzięczanie to bym polemizował w tej kwestii :)
Sól z Wieliczki, Kłodawy itd. to tzw. sól warzona. Nie licząc antyzbrylacza E536, czyli żelazocyjanku potasu, to prawie chemicznie czyste NaCl. Niestety polskim kopalniom jakoś nie chce się sprzedawać soli niewarzonej, czyli z mikroelementami (jak już, to oprócz mikro- znajdziemy tam makroelementy, np, piasek). Tak czy owak, w tym temacie polskie złoża soli przegrywają z kretesem np. z solą himalajską. Informacje na ten temat są łatwo dostępne - możesz sprawdzić (tylko, błagam, nie na jakichś durnych blogach, tylko w wiarygodnych źródłach).
Na temat rynku zbytu polskich produktów za granicą oczywiście polemizować możesz. W końcu to wolny [jeszcze] kraj. Ale fakty są takie, że dopóki nie oszukujemy (co niestety jest nagminne, szczególnie w produktach spożywczych) cieszą się one dużym uznaniem. Dane, wyniki sprzedaży przez polskie firmy na własnym rynku i eksporcie, ekspansja rynków zagranicznych przez polskie firmy, jak np. Maspex, ale też wiele, wiele innych; wygrane zagraniczne przetargi z uznanymi potentatami w branży przez młode polskie firmy, np. Solarisa też są łatwo dostępne, więc nie musisz mi wierzyć na słowo...
Wiesz? Od prawie stu lat nie ma już sensu wspieranie rodzimej przedsiębiorczości przez kupowanie rodzimych produktów. Współczesny świat rządzi się innymi prawami. Współczesne granice mają zupełnie inny sens, niż w XIX wieku.
Mam nadzieję, że wyczerpaliśmy temat. Pozdrawiam.
Tomasz K czas smakosza
Marek Francik
Od tych mikroelementów to Ci się w dupie poprzewracało,gorolu:).
Mam nadzieje ze bedzie pyszne,serdecznie pozdrawiam!
Chyba masz racje,dzieki za uwage...:)
Dziękuję za odpowiedź. Wczoraj zrobiłem ten pasztet a dzisiaj konsumowałem. Przyznam, że jest bardzo smaczny jednak chyba któregoś składnika dałem za mało bo smak jest mało wyrazisty. Nic będę eksperymentował dalej :) Pozdrawiam
Proszę bardzo. Mam pytanie czy można czymś zastąpić czosnek niedźwiedzi?
Paszczet zrobiłam jest bardzo smaczny
Zakupiłam ten szynkowar. Jestem nastawiona na domowy wyrób i przetwory mięsne. Jak na razie smacznie wyszły mi udziki kurczęce. Pozostałe wyroby, które robiłam z mięsa indyczego oraz następnym razem z szynki wieprzowej wyszły twarde więc niezachęcające do jedzenia (przerobiłam je - rozdrabniając na farsz do naleśników). Oczekuję więcej porad i przepisów. Pozdrawiam Ela.
gdzie pani zakupiła właśnie ten szynkowar?
@1956elisa Niewielkie mam doswiadczenie z miesem wieprzowym poniewaz go nie jadam(jest niezdrowe)ale zrobie pare filmow z miesem wieprzowym ktore juz przerobilam i wiem ze jest dobre.Sprobuj kotlet schabowy w calosci bez kosci,czas gotowania 1,3godz i nie przekrocz temperatury 95 stopni,bo nie bedzie soczysty.Mieso indycze jest genialne do szynkowara ,jeszcze nie udalo mi sie zepsuc ,moze mialas pecha z jakoscia tego ptaszka?Pozdrawiam!
Witam,
bardzo fajny przepis, dziękujemy :) Pytanko: Gdzie taki szynkowar z dodatkowym dnem kupić?
Pozdrawiamy z Paragwaju Gosia i Zbyszek
Na przyklad na stronie int. www.szynkowar-stal-nierdzewna.pl ......pozdrawiam :)
serdeczie dziękujemy. Pogodnych Świąt Wielkanocnych :)
Paraguay Live
jeszcze te kości oddzielamy od resztek mięsa i te resztki mięsa miksujemy identyczny jak sklepowy
Sloiki gotuje okolo godziny :):)
Sa sklepy ze zdrowa zywnoscia Bio albo zaufany rolnik ktory tradycyjna metoda karmi swoje zwierzeta , z takich zrodel ja korzystam dlatego moje produkty sa zdrowe i bez chemi :):)
Czosnek niedzwiedzi w smaku zblizony jest do normalnego czosnku z tym ze troche lagodniejszy, i uzywane sa liscie ,ktore wygladaja jak liscie konwali wiec dodaja jeszcze zielonego koloru,a wiec rowniez dobrze nasz normalny czosnek jest w stanie zastapic czosnek niedzwiedzi i tez wyjdzie dobry pasztet.:)
Wlasnie juz mam szynkowar, ale polecane jest uzywanie specjalnych woreczkow, a nie wkladania masy luzem....
Osobiscie uzywam dosyc duzo czosnku,wiec tez by mi smakowalo! Nastepny pasztet bedzie smakowal inaczej i to jest fajne ze mozna eksperymentowac i dodawac inne przyprawy (polecam pestki ze slonecznika zamiast orzechow) Pozdrawiam i zycze sukcesow w wymyslaniu nowych przepisow!
Śmietana do pasztetu😅 jaka beka.
Jak pierwszy pasztet zostal zrobiony to nastepny bedzie jeszcze lepszy,prosze sie nie bac dodawac przypraw ktore sie lubi,raz np:pistacje,albo troche posiekanych uprzednio ugotowanych grzybkow,itd.Zycze sukcesow kulinarnych i pozdrawiam!:)
a i jeszcze wydaje mi sie ze garnek z woda jest za niski...?
ps. "solanka" nie musi byc slona w samym tego slowa znaczeniu. :)
Szkoda że nie podane są ilości składników ! Ciche nagranie uniemożliwia słyszalnosc i zapamiętanie . Pomysł dobry .!
Szkoda ...bo szukam.pasztetu bez mleka ...mój wnuk jest uczulony na mleko
Mojej Żonie bardzo smakowało , ale myślę ,ze przesadziłem z czosnkiem, ale jet OK , pozdrawiam
Dzień dobry!
Parę dni temu zrobiłam pasztet z pani przepisu. Dzisiaj rano chciałam zrobić sobie kanapę z pani pasztetem lecz gdy tylko otworzyłam słoiczek wydobył się niego nieprzyjemny zapaszek. Czy użyłam za starego mięsa?
Witam,mozliwie ze sloik nie byl dobrze zamkniety czasami ma na to wplyw faza ksiezyca,proponuje przechowywać sloiki w lodówce. Mnie osobiście jeszcze sie to nie przytrafilo ale ja robie przetwory wtedy kiedy faza ksiezyca jest odpowiednia. Pozdrawiam serdecznie i zycze powodzenia :)
+Szynkowar bez obrazy -połączenie śmietany i wątroby surowej to już wielkie ryzyko wyhodowania zjadliwych bakterii i jeszcze za niska temperatura obróbki termicznej by przechowywać to w sloiku w t.pokojowej!!! no i te bzdury o księżycu i soli! bez lodówki Pani rodzina jedząc takie specjały dawno była by już po drugiej stronie lustra!!! Pozdrawiam i kieruję na szkolenie do babci !!!
Wszystko ok tylko zainwestujcie w statyw do kamery
400 ml smietany?????OMG!!
właśnie zrobiłem ,słoiki stygną ,
Co to ludzie nie wymyśla
reklama szykowara
dramat,dramat...i jeszcze raz dramat...a sposób na oddzielenie mięsa od kości za pomocą widelców...uśmiałem się do łez. W kuchni używa się do tego dłoni .Proponuję znależć sobie inne zajęcie niż kucharzenie...może leżenie i pachnienie. Najlepsze co widać na filmie to lodówka.
Przepis nie dla mnie ....śmietana zepsuła wszystko jak i ta wątróbkę surowa
Śmietana musi być prawdziwa, w polskich sklepach jest śmietana z laboratorium wedlug skladników...
Czosnek Jaki!!!??? prosze wyraznie mowic , straszny szum i inne odglosy zaklucaja pani tlumaczenie kiepsko
Brr masakra. Co za papranina i te skóry fuj
fenem? wooow. Jak już chcesz "rzucić angielskim" to zrób to poprawnie. A jak nie znasz angielskiego, tylko ci się obiło coś o uszy to nie wysilaj się kobieto.
,,uwielbiam" takiego typu ludzi jak Ty Kobieto....masz jeszcze coś w zanadrzu żeby sie popisać ?........ ..l..