Zawsze ważyłam 55 kg. Po ciąży ważyłam nawet mniej, taką miałam naturę. Ciągle słyszałam że jestem za chuda, mam wystające kości itp. Życie z czasem zaczęło mi się komplikować. Miałam mnóstwo stresu, 3 stracone ciąże no i efektem tych doświadczeń była depresja i stany lękowe. Zaczęłam to wszystko zajadać choć tak naprawdę dopiero teraz potrafię się do tego przyznać. Przytyłam do 72 kg co nie jest jakaś kolosalną wagą i nie było mi z nią źle ale z każdej strony słyszałam ALE SIE ROZTYLAS, NIE DBASZ O SIEBIE i tego typu uwagi. Więc stanęłam kiedyś przed lustrem kompletnie nago i stwierdziłam WALIC ICH ZDANIE. Dla mnie ważne jest to jak ja się czuje z samą sobą, to że dbam o siebie najlepiej jak potrafię, że jeśli gdzieś mam fałdkę no to looz bo ciało to nie material który w 5 min wyprasujesz. Dla mnie najważniejsze jest zdrowie i looz w głowie i tego wam wszystkie kobietki życzę.
@@sylwiazydo3695 Mam 53 ,wzrost 165, 72 waga, jestem zdrowa bez chorób metabolicznych, wysportowana i też mam gdzieś co myślą o mnie inni, na pozór wyglądający zdrowo, bo są szczupli 😊 Nie każdy kto jest szczupły jest zdrowy! Nie musisz się z tym zgadzać. Pozdrawiam 😊
Dziewczyny, nie waga, a obwody są ważne. Nie tylko że względu na zbieranie wody. Trenując, budujemy masę mięśniową. Mięśnie swoje ważą i są cięższe niż tłuszcz
Podpisuję się rękami i nogami pod tym filmem. Dieta to nie kara, przede wszystkim codzienna dieta to zmiana sposobu odżywiania i myślenia. A post przerywany 8/16 jest wspaniały. Na schudnięcie i na regulację metabolizmu. Pozdrawiam 😊
Super, że mówisz o takich doświadczeniach. Wiele z influenserek pomija kwestie zdrowia, skupując się jedynie na pięknym wyglądzie a w efekcie mnóstwo młodych dziewczyn ma kompleksy albo doprowadza się do chorób. Jak podkreśliłaś- ważna jest równowaga 😍 I super, że się nie wymądrzasz, tylko mówisz od serca, ze swojej perspektywy - a my z tego możemy czerpać. Mnie zachęciłaś do picia więcej płynów, bo stale o tym zapominam, haha. Zmalo, życzę Ci dużo zdrowia!
Jestem w podobnym wieku, co Ty. Ze swojego doświadczenia wiem, że Hashimoto to bardzo złożony problem. Kilka lat temu również zaczęły się moje problemy z tarczycą. Przeszłam na restrykcyjna dietę, bez glutenu, bez kazeiny (nabiału), bez cukru. Rozpoczęłam suplementację witaminami D3, K2, A, E, selen, cynk, magnez. Regeneracja jelit -probiotyki i maślan sodu. Detoksykacja (bardzo ważne!)- za pomocą bio alg. Wspomaganie odpowiedniej kwasowości żołądka za pomocą wody z niepasteryzowanym octem jabłkowym (super ważne - osoby z Hashimoto mają zazwyczaj obniżony kwas żołądkowy, co powoduje niedobory i słabą wchłanialność). Rezygnacja z chemii w kosmetykach - chemicznych filtrów przenikających zawartych w preparatach UV, ftalanów, retinolu (przenikają do krwiobiegu i zaburzają pracę tarczycy), donorów formaldehydu i konserwantów. Jedzenie - czyste, najlepiej eko, bez glifosatu, konserwantów, nieprzetworzone, bez plastiku, przygotowywane samodzielnie w domu. Sport. Po 6 miesiącach moja tarczyca zregenerowała się w 100%, TSH wróciło do normy po 2 miesiącach, przeciwciała anty TPO i ATG obniżały się powoli przez 2 lata. Nigdy nie brałam żadnych tabletek na tarczycę. Jestem całkowicie zdrowa i ten stan utrzymuje się od 6 lat. Od tamtej pory moja waga, cały czas bez zmian - 53kg, 162cm. Gdybym miała komuś doradzić to powiem tak - problem Hashimoto to problem bardzo złożony i należy do niego podchodzić globalnie. Sama dieta nie wystarczy. Osoby z Hashimoto zazwyczaj maja słabe jelita i słabe kwasy żołądkowe. I niestety o to trzeba będzie dbać przez całe życie. Co do glutenu i kazeiny - dieta jest obowiązkowa po to aby uspokoić organizm, bo oba są organizm odczytuje jako obce białko, które zaostrza chorobę. U niektórych potrzebne jest czasowe odstawienie strączków, warzyw psiankowatych i kawy (kawa ma podobną strukturę do glutenu). Osoby z Hashimoto reagują histerycznie na chemię zawartą czy to w pożywieniu, czy kosmetykach. Zachęcam do poczytania, jak ftalany niszczą tarczyce już u 3 letnich dziewczynek. Ftalany obecne są w kosmetykach (perfumach, szamponach itd.) ale też w materiałach stosowanych w wykończeniówce w domu - wykładzinach, płytkach PCV - a oparami człowiek oddycha i się nawet nie zastanawia, że sobie szkodzi. Dieta pudełkowa - brzmi wygodnie ale to najczęściej pożywienie w plastikowym pudełku. Ludzie nie zdają sobie sprawy ile mikroplastiku przenika do jedzenia. Robiono wielokrotnie badania, pokazujące, że w ciągu tygodnia osoby jedzące z plastiku zjadają tyle plastiku ile karta kredytowa. Brzmi niewiarygodnie? Ale to też plastik zaburza prace hormonów. No i na koniec nieszczęsny glifosat obecny praktycznie w każdych zbożach i nabiale. Moja rada - tylko powrót do natury jest w stanie uzdrowić. Życzę powodzenia i dużo zdrowia.
Dużo rzeczy jest niezależnych od nas. Bardzo krzywdzące jest stwierdzenie "zrobiła by coś ze sobą". Nigdy nie wiemy czy ten ktoś nie zmaga się z chorobami, nie należy oceniać ❤️
Ja też kiedyś uwielbiałam interwały, ale za dużo 3-5 w tyg. , to zdecydowanie za dużo. Wiem, że interwały pomagają mocno rozruszać tarczyce, ale w nadmiarze szkodzą. Robiłam to samo. Teraz stawiam na bardziej łagodne ćwiczenia. Nie bądź zła, ale wydaje mi się po moim doświadczeniu, że przez interwały zmęczyłaś tarczyce i przeszło nadczynność. Ja miałam odwrotnie przy nadczynność i jak była w normie to tak się cieszyłam, że wróciłam do interwałów i za dużo robiłam i przeszło mi w niedoczynność 😢. Z całą resztą zgadzam się ruch, sen, woda, witaminy, mało cukru i zdrowie jedzenie.
Naszym największym wrogiem jest stres... on powoduje choroby ,otyłość itd... super ze ci się udało, powodzenia w utrzymaniu wagi i zdrowia 😁 ja walczę z insulinoopornością 😒
Hej. Z chęcią wysłuchałam Twoje histori, gratuluję 💪 mam 29 lat od września schudłam prawie 10 kg i jestem z siebie mega mega dumna bo nigdy mi się nie udawało. Chciałam schudnąć szybko i każda próba była nieudana i wracalam do starych nawyków. Przestawilam swoją głowę, głowa to podstawa w odchudzaniu. Nie liczę kalorii bo źle to na mnie działało, jem intuicyjnie w zasadzie 80/20 i włączyłam ruch. Uzmysłowiłam sobie, że chce być zdrowa, silna i sprawna aby żyć jak najdłużej dla siebie, męża i moich dzieci. Pozdrawiam ❤
Jesteś piękna, szczupła i powabna. To jest w Tobie, w Twoim spojrzeniu, jest wynikiem samoakceptacji, o której mówisz. Cudownie poukładałaś swoje życie. Masz rację, zdrowie jest najważniejsze. Jeśli organizm staje się naszym wrogiem, to trzeba stać się jego przyjacielem, słuchać go i dbać o niego. A wtedy on odwdzięczy się nam za to i pozwoli czasem na małe szaleństwo 👍❤️❤️❤️ Dieta cud jest tylko jedna: m-ż 😜 (mniej żreć).
Nie zazdroszczę przejść,jednak miło słyszeć, że jesteś na dobrej drodze do zdrowia! Ja jako osoba z problemami tarczycowymi i z IO mogę powiedzieć, że jest kilka filarów dbania o siebie ( większość wspominasz) dieta, sen, ruch i redukcja stresu. Co do diety to wystarczy obliczenie cpm i ppm oraz ważnym jest też jedzenie jak najmniej przetworzonej żywności. Ruch i aktywność fizyczna pomaga też zachować balans, ja polecam nawet spacery czy kijki jeśli ktoś nie lubi intensywnych treningów i oczywiście kroki. Co do redukcji stresu to polecam medytację i jogę- kiedyś uważałam, że to dla mnichów buddyjskich,a dziś pomaga i mi. Najważniejsze to słuchanie swojego organizmu i sprawdzanie jak działa :-)
Fajnie, że to nagrałaś. Mam Hashimoto. Dowiedziałam się, kiedy weszłam na antykoncepcję hormonalną i w rok przytyłam 10 kg bez wyraźnej przyczyny. Dotego problemy wynikające z Hashimoto jak bóle stawów, wieczne marznięcie, niskie ciśnienie, słabe włosy i paznokcie... Ale wiecie, co? Można od losu dostać gorsze zestawy :) Również jestem na deficycie i działa. I ruch, który lubię czyli cardio w formie aerobiku lub tańca. Da się z tym żyć.
I to jest właśnie treść jakich mało w necie, nie oceniajmy wyglądu. Nigdy nie wiemy jaka historia za tym stoi. Co do Ciebie Martuś, wzruszyłam się słuchając jak długą i ciężką drogę przebyłaś. Jesteś mądrą i dojrzałą życiowo kobietą. Podziwiam i szanuję za wytrwałość i siłę. Życzę dużo zdrowia ❤
Ja jestem na keto i polecam wszystkim, żadnego liczenia kalorii, człowiek jest najedzony, jedyny ruch to spacer i zrzuciłam 20kg w rok - tak jak mówi zmalo, coś musi przeklikac w głowie 👍
@@carolina_94 niech bierze ten komu odpowiada, proste. A co do deficytu, to eliminując węgle nie masz wyrzutu insuliny, jeśli nie ma wyrzutu insuliny, człowiek nie jest głodny, a jeśli człowiek nie jest głodny, to się nie przejada - chyba, że zajada emocje, ale to temat dla terapeuty, a nie dietetyka 👍
dieta keto stosowana dlgofalowo moze prowadzic do uszkodzenia nerek, poczucia oslabienia, pogorszenia pracy watroby, zaburzen ze strony ukladu krwionosnego, dlugoby wymieniac. Osoby ktore intensywnie cwicza wrecz powinny spozywac weglowodany (glownie zlowone), poniewaz to one sa paliwem dla naszych miesni. Posilki ktore sa dobrze zbilansowane (zawierajace zarowno weglowodany, bialka, tluszcze i blonnik) nie beda powodowaly gwaltownych wyrzutow insuliny. Ponadto maratonczycy bedacy na diecie wysokoweglowodanowej uzyskuja duzo lepsze wyniki niz osoby bedace diecie ktora zawiera tych weglowodanow mniej. Weglowodany nie takie straszne jak je maluja i keto nie takie dobre jak twierdza pseudo dietetyko-influencerzy.
Zatrzymałam w trakcie jak mówisz o tsh 8 i muszę napisać swoją historię. Ja trafiłam do endo gdy moja córka miała 1,5 roku z tsh 7,4. Wszystkie objawy osłabienie, tycie, słabe Paznokcie,włosy wskazywały na problemy z tarczyca. Miałam niska Wit d, foliany, ferrytynę. Diagnozą było hashimoto i niedoczynność. Od razu dostałam euthyrox. Potem wyszła mi po dwóch miesiącach insulinooporność. Suple i hormony ogarnęły mnie na tyle,że zaszłam w kolejną ciąże po pół roku od diagnozy. W trakcie ciąży suplementacja żelazem i cały czas hormony. Dwóch endo widząc moje wyniki mówiło,że nie mam hashimoto i zalecili powtórkę usg tarczycy i kontrolę trójki tarczycowej. Dziś mija rok od odstawienia hormonów. Trójka w porządku, tarczyca z dobrą pojemnością, wyniki w miarę jeśli chodzi o wcześniejsze niedobory. Tak naprawdę myślę,że u mnie zależności są insulinowe i stąd brały się niedobory i problemy z tarczycą oraz wagą. Także ja polecam konsultacje z kilkoma endo i na pewno wykonanie krzywej glukozowej i insulionowej razem przed rozpoczęciem brania hormonów na całe życie.
Marta rozkwitasz nam pięknie! 🌺 Im starsza tym młodsza!💗🧘🏻♀️👌🏻👍🏻 Motywujesz swoimi filmikami🫶🏻Nie chodzi nawet o przemianę zewnętrzną, ale widać to szczęście płynące z głębi serca💖💝Super!👏🏻
Cudowny odcinek! Jako widz szczerze doceniam to, że mówisz i dzielisz się z nami takimi bardzo osobistymi doświadczeniami. Podziwiam twoje samozaparcie i gratuluję efektów!
Marta, obserwuje Cię od kilku tyg, uwielbiam Twoje makijaże, zrobiłam nawet kilka zakupów z Twojego polecenia i więcej się maluję ☺️ ten film, ta historia była mi potrzebna. Łączy nas choroba tarczycy i hashimoto po ciąży. Twoja praca nad zmianą nawyków i samodyscyplina jest dla mnie wielką motywacją. Jestem w Twoim punkcie wyjścia, za nic nie mogę schudnąć. Czuję, że znów chcę zawalczyć o swoją figurę sprzed lat. (-15kg). Dla zdrowia i dla siebie samej. Potrzebowałam usłyszeć, że ktoś ma podobnie i się nie poddaje. Dziękuję ❤ dużo dobrego, zdrowia przede wszystkim 🎉
Podziwiam Cię bardzo za siłę, samoakceptację, za to że chcesz z nami dzielić się swoją historią. Aktualnie sama jestem na etapie redukcji wagi, ale pierwszy raz w swoim życiu robię to bez spiny. Dziękuję za ten film, dużo zdrowia dla Ciebie i Twoich bliskich! 💙
Twoja opowieść jest bardzo poruszająca - miałam łzy w oczach kiedy Cię słuchałam. 🥹 bez wątpienia jesteś silną kobietą, zdeterminowaną i konsekwentną ❤️👍jesteś pięknym człowiekiem 🙂 wszystkiego dobrego ❤️💜😃
Oglądałam Ciebie na samym początku yotuba teraz wracam po dłuższej przerwie i muszę powiedzieć że jestem mile zaskoczona widać Twoja dojrzałość, mądrość i super się słucha i ogląda. 😊❤
Jakoś powiem szczerze nigdy regularnie nie oglądałam Twoich filmików. Ten obejrzałam od dechy do dechy i okazujesz się fajną, prawdziwą , szczera i naturalna babeczka 🤩 To co mówisz zadziałało na mnie -13 i jeszcze trochę mojej drogi , jestem ciiepliwa pomału do celu . Dziękuję za ten film , myślę że zmotywowałas niejedna osóbkę . Brawo . Jesteś bardzo mądra i masz mądre zdrowe podejście 💪🏼 pozdrawiam
Jeju jesteś moją największą motywacja ten filmik tylko potwierdził jak blisko jesteś z Nami - widzami. Jesteś bardzo silna. Chyba każdy potrzebował tego filmu !
Tak sobie słucham tego i tez często myśle, ze jakbym miała to rozumowanie co mam teraz to by było inaczej, ale gdyby nie to całe doświadczenie te błędny to bym nie była w tym punkcie w którym teraz jestem. Świetna historia ( ja tez teraz uwierzyłam w końcu w deficyt po kilku latach wszystkiego ) Pozdrawiam ❤
W problemach z tarczycą nie chodzi o sam gluten, tylko pszenne produkty mączne jak biały chleb, makaron itp. A jeżeli mowa o post przerywany to twój przedział wiekowy to w nowych badaniach najlepiej 14/10. Pozdrawiam i cieszę się że pomimo choroby się udało 👍😊😘
Weszłam na Twój kanał aby obejrzeć tutorial jak zrobic makijaż okolicznościowy a tu trafiam na taki mądry filmik,który daje mi motywację do walki o moje zdrowie ❤ Bardzo się cieszę,że trafiłam na Twój kanał,zostaje tu na zawsze ❤️😊
Bardzo fajny i mądry film i na co zwróciłam uwagę to twój głos , pierwszy raz tak dobrze się ciebie słuchało.Bez zbędnej modulacji i koloryzacji głosem 👏
Dziękuje za podzielenie się doświadczeniami, dowiedziałam się wielu cennych wskazówek. Filmik obejrzałam ze względu na moją mamę, która choruje na tarczycę i ma problemy z za dużą wagą. Chętnie dowiedziałabym się więcej o tym jak dokładnie wyglądała u ciebie dieta z postem przerywanym. Jak ją zaczęłaś wprowadzać , o której godzinie i jakiej wielkości jadłaś posiłki.
Ależ miło się Ciebie słucha❤️ zgadzam się absolutnie. Aktualnie też jestem na etapie zrzucania wagi o regularnym badaniu. Czekam na wizytę u endokrynologa, bo waga mi skacze góra - dół mimo trzymania się żywienia i ćwiczeń. Ale nie ma się ,co łamać😊
jak to mozna inaczej odbierac wage, jestem w szoku. Ja tez mam 165 cm , czyli praktycznie tyle co Ty, i dopiero gdy zejde do 60kg, wygladam szczuplo, a najlepiej wygladam w okolicach 58 kg. W filmie mowisz ze wazysz 66 KG i wrecz cie to zaniepokoilo. ja dzis waze 73 kg i chce zrzucic minimum 12 najlepiej 13. przytylam 15 kg w ciagu 2 lat bo pracuje zdalnie i praktycznie zero ruchu.
Jejku, słucham cię i łzy lecą. Ja też choruje na Hashimoto. Nikt nie wie co to za walka. 30kg nadwagi , powietrza, walczy się samotnie a wszyscy patrzą jak na jakiegoś żarłoka który leży tylko na kanapie.
Moje TSH wynosi na tą chwilę 0,045 .Czekam już 2 miesiąc na ustalenie terminu na podanie tabletki z jodem. To czekanie mnie dobija ,bo moje samopoczucie nie jest ok .Straszne wahania nastrojów, wybuchy gorąca , jak tylko śpię mniej niż 7 h to jest tragedia ,więc sen u mnie też jest bardzo ważny. Jesli chodzi o wage to ani nie tyje ani nie chudne na szczescie .Przy chorobach tarczycy życie nie jest łatwe niestety . Gratuluję Ci Marto wytrwałości 🩷
witam, ciekawe spostrzezenia dotyczace balansu i rownowagi. Masz racje, czasem odstawienie np glutenu moze spowodowac reakcje alergiczna na niego, gdy znow sie go zje, lub na inne produkty. Tez o tym slyszalam, wiec po prostu lepiej cos ograniczyc, a nie calkiem odstawic. Sama mam niedoczynnosc tarczycy, chroniczne zmeczenie jest mi znane. Trzymaj sie i duzo zdrowka ;) pozdrawiam
Gratuluje, że udało Ci się spełnić marzenia 🎉😊 Gratuluje wytrwałości, każdego upadku, po którym podniosłaś się z podwójną siła 💓 Widać efekty 💫👌 Brawo!
Brawo kochana jesteś wspaniała i dzielna ja też choruje na Hashimoto tylko że u mnie jest tak że ja tej chwili jestem chuda jak wiór ale też mi ta waga skakała .Po drodze zmęczenie problemy neurologiczne potem i do tej pory żołądek jelita a na dodatek depresja .Ale codziennie wstaje rano bo mam dla kogo .Wsparcie osób bliskich jest bardzo ważne .Ale najgorsze jest to że są osoby które nie rozumieją tego jak się czujesz ale już dziś wiem że nie warto się takim osobami przejmować .Kochana dużo zdrówka życzę
Podziwiam Twoją wytrwałość w dążeniu do zdrowia. 😘Przeszłaś bardzo długą, wyboistą i pełną zakrętów drogę. Naprawdę doceniam to, że podzieliłaś się z nami swoimi przeżyciami. Nie wszystko jest takie proste jak innym się wydaje 😘.
To jest temat, kt.b.mocno dotyczy mojej osoby..Przede wszystkim 2lata po urodzeniu córki dowiedziałam się o niedoczynności tarczycy, samoistnie przytyłam 4kg ( tsh 12,49), a kolejne 6 z zajadania stresu i niepogodzenia się z faktem hormonów do końca życia.Kiedy moja waga osiągnęła krytyczną przy moim wzroście 7kę na początku, postanowiłam działać..w 6mies.schudłam b.rozsądnie 11,5kg , te 1,5kg doszło potem, bo jednak optymalnie było zbyt mało..Stosowałam swoją prywatną dietę ŻP 😅😅, naprawdę jadłam wszystko, ale połowę porcji.. Jestem , Marto 10lat starsza od Ciebie, też ( podobno) można mi wizualnie odjąć 5lat, od 2019 r .jestem b/ tarczycy, biopsja z guzka sugerowała nowotwór..8marca q dzień 12urodzin mojej córki odebrałam wynik, że jestem zdrowa❤. Uważam, że waga nasza zależy od nas, spotykam wiele kobiet , które.twierdzą, że nic nie jedzą i tyją oraz takie, które na odwrót mówią, jakoby pochłaniały tony jedzenia i są wręcz chude, ale nikt tych 'ton' nie może potwierdzić..
Kochana Marto ŚWIETNY FILM.Bardzo dobry przekaz informacji.Mimo wielu przykrości jakich doświadczyłaś ze zdrowiem jesteś przykładem że można dużo osiągnąć.Pozdrawiam kochana 🥰.
gratuluję Ci z całego serca 😘 ja też o to teraz walczę nie jest łatwo ponieważ jestem osobą niepełnosprawną ale to chyba nigdy nie jest łatwe ale na pewno warto jeszcze raz gratuluję❤
Bardzo potrzebny filmik, też mam podobne problemy ze zdrowiem. Staram się jakoś kontrolować, ćwiczyć, jeść uważnie. Miło jest posłuchać i się mobilizować. Pozdrawiam😘💪
Bardzo dziękuję Ci za podzielenie się swoją historią 💝 Bardzo potrzeba nam wiedzieć, skąd problemy z wagą. Takie wypowiedzi skłaniają do refleksji i zrobienia badań. Ściskam 🤗
Super film. Gratuluje wytrwałości. Ja też chce się przebadać pod kątem tarczycy. Przez wiele lat miałam wagę 59 kg przy wzroście 174cm. Teraz ważę 85kg. W bardzo szybkim tempie przybrałam taką dużą wagę to była kwestia paru miesięcy także zaniepokoiłam się tym szybkim wzrostem wagi. Życzę Ci dużo zdrowia i dalszej determinacji. Pozdrawiam i dzieki za tak szczery film.
Jak ja Cię rozumiem❤️ od dziecka ma celiakie, wieku 25 lat dowiedziałam się że mam hasimoto a od nie dawna doszło do tego insulinooporność. Chodź moja waga bardzo wysoka nie jest ale schudnięcie dwóch kilo zajęło mi dwa lata. Moim marzeniem jest zrzucić jeszcze 3 kg i będę w niebie😊. Pozdrawiam serdecznie 🥰
Makijaż piękny ❤.Martula, jestem Twoją rówieśniczką i o niedoczynności oraz hashimo dowiedziałam się ok 3 lata temu ,w 2021 roku gdy zaczęłam powoli ,nie powoli tyć .Ważyłam 60 kg ,teraz ważę prawie 90. Za późno pomyślałam o tym żeby iść do Endo.Jaka tarczyca ? O co chodzi ? Przecież zawsze byłam szczupła ,jem tak jak jadłam ,nic nie zmieniłam w swoim stylu życia więc skąd te kilogramy? Wtedy myślałam , że mnie ,zdrowej osoby choroby tarczycy nie dotyczą. I to był błąd .Szczerze? Ja nie mogę pogodzić się ze swoją nadwagą ,oczywiście robię wszystko co trzeba ,dbam i pilnuję się.Moj cel to do końca czerwca zmieścić się w ubrania sprzed choroby .Trzymam mocno kciuki za to aby mi wyszło i za tych którzy również walczą z tą trudną chorobą .
Słuchałam z ogromną uważnością, zgodzę się że z Moniką się ćwiczy super, też z nią ćwiczę jeśli to robię regularnie widzę efekty ale niestety mam taką pracę że ciągle w niej jestem więc moje ćwiczenia są mało regularne....a to co mówisz to wszystko prawda, najważniejsze jest zdrowie, dobre jedzenie picie wody i jakiś ruch, najlepiej dużo spacerować też ma to wpływ ;)
Lubię nazywanie rzeczy po imieniu "żarłam" 😀, ja w ciąży też żarłam, mam problemy z insuliną, schudnąć ciężko, mimo diety z niskim IG, ale działasz jak najlepszy motywator ❤️
Mega Gratulacje ! Gratuluję wytrwałości . Jestem pod Mega wrażeniem . Również choruję na Hashimoto , na szczęście wykryto u mnie w początkowej fazie . Także mam niewielkie zapalenie . Mam nadzięję , że będę miała dobre wyniki w kwietniu . Pozdrawiam Cię serdecznie .
Bardzo potrzebny film. Ja wieczna redukcja największą z 86 kg do 48. Na mnie tylko i wyłącznie działa deficyt kaloryczny. Teraz jest dużo łatwiej bo są fajne aplikacje itp rzeczy.
Hej Marta! Oglądam Cie od dłuższego czasu, z przerwami. Niedawno wróciłam do Ciebie na stałe, bo zauwazylam u Ciebie zmianę w wygladzie(chociaz staram sie tak nie oceniac ludzi) , ale przyciągnęły mnie Twoje ciemniejsze wlosy i uznalam ze skoro tez takie mam to pewnie Twoje makijaze beda do mnie teraz idealnie pasowały😉 Uwielbiam je odtwarzacz i uważam że są piękne!... Ostatnio staram się schudnąć i natrafiłam właśnie na ten film. Nawet niewiesz co on ze mną zrobił i jak do mnie trafil(do serducha) i jak w tym wszystkim nie jesteś ( i jak się okazuje ja nie jestem) sama. Niedawno dowiedziałam się że mam haszimoto, plus współistniejące choroby(gruczolaka przysadki, pcos i hiperprolaktynemie- wszystko dotyczy hormonow). Próbowałam diet na które mój organizm nie reaguje i byłam na siebie wściekła ,kiedy koleżanki mówiły że jak się chce to się chudnie, widocznie "czituje". Mam ogromne problemy z puchnięciem rąk, twarzy a nawet stóp(przez co kupuje za duże buty, bo jak się zatrzyma woda muszę jakoś dalej isc😅). Mam 164cm, 67kg i nawet ten sam problem z trawieniem krewetek haha. Swoje ćwiczenia zaczęłam z You tubem. No i jak się okazuje z trenerka o której wspomniałaś w filmie, what?! Orbitrek na którym ćwiczyłam jest w piwnicy bo obciążał mi stawy. Tak dużo tych zbiegów okoliczności jest w tym filmie że nie mogłam tego pozostawić bez komentarza, a cały materiał dal mi nadzieję że będzie dobrze i poczucie wsparcia w walce o lepsza siebie i o swoje zdrowie. Bardzo Ci za to dziękuję! Wyglądasz pięknie, a ja i pewnie większość dziewczyn które tu są, oglądają Twoje filmy, bo dążą do ideału, a na kogo patrzą?😉 pozdrawiam!
Będzie dobrze! Jak każda dieta to tylko dieta, liczy się to żeby uzmysłowić sobie przy schorzeniach że ważna jest zmiana trybu życia a nie tymczasowe rozwiązanie. Nawet jeśli to będzie 1 kg raz na trzy miesiące to zawsze będzie to dla ciebie większy sukces niż osoba która w trzy miesiące straciła 15 kg ja to tak do tego podchodzę. Warto jest walczyć o siebie i przede wszystkim o zdrowie. Najważniejsze są trwałe zmiany nawyków odżywiania i ruch !
Dziękuję, że podzieliłas się swoją historią w tak obszerny sposób ❤ ja też jestem na redukcji i ćwiczeniach, po kontuzji stopy zdecydowałam się na pomoc specjalistki trenerki i to była najlepsza decyzja, chyba nigdy nie byłam tak sprawna
Ja śpię już o 20 :) Odchudzam się od ponad 20. lat odkąd moja matka zaczęła mi mówić że powinnam jeść mniej żeby nie wyglądać tak obleśnie i grubo jak ona. Ofc mówila to 'dla mojego dobra'. I tak oto nigdy nie jestem zadowolona ze swojego wyglądu, czy to ważąc 65kg czy 110kg. Moje wahania wagi to mix stresu, zajadania emocji, spaczonego myślenia o sobie, warunków w jakich pracuję. Nie ma złotego środka na zrzucenie wagi. Byłam na każdej możliwej diecie świata, intermittent fasting a także tabletki (Adipex, MySimba). Zrzucałam sporo a potem znowu tyłam, never ending story. Obecnie znowu chudnę ale nie jestem na diecie i tabsach bo nie mam na to siły. Za to ćwiczę codziennie, czasami katorżniczo. Na razie zrzuciłam 10kg, jeszcze 35kg przede mną. Nie twierdzę że moja metoda odchudzania jest poprawna bo nie jest i nikomu jej nie polecę.
ponoc 70% osob ktore sie odchudza wraca do wagi wyjsciowej :( Dlaczego? poniewaz odchudzanie to wyrzeczenia i na samo slowo " odchudzanie" i "dieta" nasz mozg zle reaguje, podnosi sie poziom kortyzolu czyli hormonu stresu. A stres u wiekszosci osob powoduje wiekszy apetyt, a przeciez jesli chcemy zredukowac mase ciala, wiekszy apety nie jest nam na reke. Zmalowana dobrze mowi, nie dieta tylko zmiana mindsetu i nawykow zywieniowych. Polecam wizyte u psychodietetyka i/lub psychoterapeuty. W dietetyce niestety nadal nie docenia sie tego jaki wplywa ma psychika na nasze cialo. Zycze powodzenia :)
To jest rzecz przedziwna. Też choruję na Hashimoto i też mam wieczny problem z wagą. Większość endokrynologów zaleca odstawienie glutenu i laktozy. Odstawiłam jak kazali. Miałam duży problem z bólami brzucha. Poszłam do gastrologa. Pani doktor zapytała; czy Pani choruje na celiaklię, że nie je Pani glutenu? Wróciłam do glutenu w umiarkowanych ilościach. Dobrze się czuję. Słuchajmy siebie. Spać się jeszcze nie nauczyłam. Pozdrawiam 😀
Dziekuje Ci za ten film. Obejrzalam od deski do deski i zapisze go na pozniej. Mam hashimoto i nie potrafie sie zabrac za cokolwiek. Niby glowa chce ale nie moge zrobic kroku. Czesto zaczynam i gdy sie zmecze odpuszczam. Mam problem z jedzeniem, boje sie tego jedzenia a jednoczesnie kocham jesc. Od dzis proboje wdrazyc jedzenie w systemie 16:8 bo wczoraj sie naczytalam a dzisiaj dodatkowo mnie zachecilas. Sproboje cwiczyc rano bo jeszcze tego nie probowalam moze tu jest klucz. Przeszlas wiele i jestem pod wrazeniem ❤ jestes wspaniala. Dziekuje ❤
Bardzo mądre przemyślenia, dziękuję, że dzielisz się nimi z każdym ku przestrodze ❤ Życzę dużo wytrwałości w postanowieniach i dalszych sukcesów. Wyglądasz pięknie 😍🥰 uwielbiam Twoje makijaże, patrzysz na paletę cieni i już po paru sekundach masz w głowie plan działania, widać profesjonalizm na każdym etapie makijażu 😊😊
Gratuluję wytrwałości. Też jestem po dwóch ciążach pierwsza naturalny poród, druga cesarka. Bardzo dużo mi się w nich przytyło miałam ogromną chęć na słodkie. Mam endometriozę także za każdym razem jak idę na przegląd a niestety muszę często, mam w głowie myśl żeby lekarz nic nie znalazł. Miałam już usuwaną torbiel potem dwa polipy ostatnio okazało się,że mam małego mięśniaka☹. No i tak muszę z tą przypadłością żyć co jest bardzo stresujące.
Kochana, dużo zdrówka Ci życzę❤ Fajnie że poruszasz również takie tematy. Czy teraz przy 66 kg czy więcej, dla mnie super wyglądasz, tak akurat, kobieco. Ja niestety walczę ze swoimi kilogramami…ciężko idzie ale może kiedyś zobaczę moje upragnione 7 z przodu na wadze😁
Zawsze ważyłam 55 kg. Po ciąży ważyłam nawet mniej, taką miałam naturę. Ciągle słyszałam że jestem za chuda, mam wystające kości itp. Życie z czasem zaczęło mi się komplikować. Miałam mnóstwo stresu, 3 stracone ciąże no i efektem tych doświadczeń była depresja i stany lękowe. Zaczęłam to wszystko zajadać choć tak naprawdę dopiero teraz potrafię się do tego przyznać. Przytyłam do 72 kg co nie jest jakaś kolosalną wagą i nie było mi z nią źle ale z każdej strony słyszałam ALE SIE ROZTYLAS, NIE DBASZ O SIEBIE i tego typu uwagi. Więc stanęłam kiedyś przed lustrem kompletnie nago i stwierdziłam WALIC ICH ZDANIE. Dla mnie ważne jest to jak ja się czuje z samą sobą, to że dbam o siebie najlepiej jak potrafię, że jeśli gdzieś mam fałdkę no to looz bo ciało to nie material który w 5 min wyprasujesz. Dla mnie najważniejsze jest zdrowie i looz w głowie i tego wam wszystkie kobietki życzę.
Nie zgadzam się. otyłość to choroba. pozdrawiam😊
@@sylwiazydo3695Gdzie tu jest mowa o otyłości?
@@sylwiazydo3695 Mam 53 ,wzrost 165, 72 waga, jestem zdrowa bez chorób metabolicznych, wysportowana i też mam gdzieś co myślą o mnie inni, na pozór wyglądający zdrowo, bo są szczupli 😊 Nie każdy kto jest szczupły jest zdrowy! Nie musisz się z tym zgadzać. Pozdrawiam 😊
@@magdalena_00 spokojnie, pani Sylwia ma hobby chodzić po kanałach i płuc jadem
@@sylwiazydo3695 otyłość to masz Ty na mózgu chyba,....🤦
Dziewczyny, nie waga, a obwody są ważne. Nie tylko że względu na zbieranie wody. Trenując, budujemy masę mięśniową. Mięśnie swoje ważą i są cięższe niż tłuszcz
Podpisuję się rękami i nogami pod tym filmem. Dieta to nie kara, przede wszystkim codzienna dieta to zmiana sposobu odżywiania i myślenia. A post przerywany 8/16 jest wspaniały. Na schudnięcie i na regulację metabolizmu. Pozdrawiam 😊
Super, że mówisz o takich doświadczeniach. Wiele z influenserek pomija kwestie zdrowia, skupując się jedynie na pięknym wyglądzie a w efekcie mnóstwo młodych dziewczyn ma kompleksy albo doprowadza się do chorób. Jak podkreśliłaś- ważna jest równowaga 😍 I super, że się nie wymądrzasz, tylko mówisz od serca, ze swojej perspektywy - a my z tego możemy czerpać. Mnie zachęciłaś do picia więcej płynów, bo stale o tym zapominam, haha. Zmalo, życzę Ci dużo zdrowia!
❤️❤️❤️
Zdrowie = wygląd
Wygląd ≠ makijaż
@@sienkiewiczmonika1161 ?
Jestem w podobnym wieku, co Ty. Ze swojego doświadczenia wiem, że Hashimoto to bardzo złożony problem. Kilka lat temu również zaczęły się moje problemy z tarczycą. Przeszłam na restrykcyjna dietę, bez glutenu, bez kazeiny (nabiału), bez cukru. Rozpoczęłam suplementację witaminami D3, K2, A, E, selen, cynk, magnez. Regeneracja jelit -probiotyki i maślan sodu. Detoksykacja (bardzo ważne!)- za pomocą bio alg. Wspomaganie odpowiedniej kwasowości żołądka za pomocą wody z niepasteryzowanym octem jabłkowym (super ważne - osoby z Hashimoto mają zazwyczaj obniżony kwas żołądkowy, co powoduje niedobory i słabą wchłanialność). Rezygnacja z chemii w kosmetykach - chemicznych filtrów przenikających zawartych w preparatach UV, ftalanów, retinolu (przenikają do krwiobiegu i zaburzają pracę tarczycy), donorów formaldehydu i konserwantów. Jedzenie - czyste, najlepiej eko, bez glifosatu, konserwantów, nieprzetworzone, bez plastiku, przygotowywane samodzielnie w domu. Sport. Po 6 miesiącach moja tarczyca zregenerowała się w 100%, TSH wróciło do normy po 2 miesiącach, przeciwciała anty TPO i ATG obniżały się powoli przez 2 lata. Nigdy nie brałam żadnych tabletek na tarczycę. Jestem całkowicie zdrowa i ten stan utrzymuje się od 6 lat. Od tamtej pory moja waga, cały czas bez zmian - 53kg, 162cm. Gdybym miała komuś doradzić to powiem tak - problem Hashimoto to problem bardzo złożony i należy do niego podchodzić globalnie. Sama dieta nie wystarczy. Osoby z Hashimoto zazwyczaj maja słabe jelita i słabe kwasy żołądkowe. I niestety o to trzeba będzie dbać przez całe życie. Co do glutenu i kazeiny - dieta jest obowiązkowa po to aby uspokoić organizm, bo oba są organizm odczytuje jako obce białko, które zaostrza chorobę. U niektórych potrzebne jest czasowe odstawienie strączków, warzyw psiankowatych i kawy (kawa ma podobną strukturę do glutenu). Osoby z Hashimoto reagują histerycznie na chemię zawartą czy to w pożywieniu, czy kosmetykach. Zachęcam do poczytania, jak ftalany niszczą tarczyce już u 3 letnich dziewczynek. Ftalany obecne są w kosmetykach (perfumach, szamponach itd.) ale też w materiałach stosowanych w wykończeniówce w domu - wykładzinach, płytkach PCV - a oparami człowiek oddycha i się nawet nie zastanawia, że sobie szkodzi. Dieta pudełkowa - brzmi wygodnie ale to najczęściej pożywienie w plastikowym pudełku. Ludzie nie zdają sobie sprawy ile mikroplastiku przenika do jedzenia. Robiono wielokrotnie badania, pokazujące, że w ciągu tygodnia osoby jedzące z plastiku zjadają tyle plastiku ile karta kredytowa. Brzmi niewiarygodnie? Ale to też plastik zaburza prace hormonów. No i na koniec nieszczęsny glifosat obecny praktycznie w każdych zbożach i nabiale. Moja rada - tylko powrót do natury jest w stanie uzdrowić. Życzę powodzenia i dużo zdrowia.
O mój Boże. Nie mamy świadomości tego czego nie widać gołym okiem. Totalnej.
Czy miałaś jakiegoś lekarza prowadzącego który Ci mówił jakie dawki brać, co dokładnie robić czy sama sobie opracowałaś program działania?
Super, ze sie tym dzielisz!
@Zmalowana, a mnie cieszy najbardziej to, że podkreślasz że zeby schudnąć trzeba miec deficyt kaloryczny (czyli jeść mniej). 👏 w samo sedno.
Dużo rzeczy jest niezależnych od nas. Bardzo krzywdzące jest stwierdzenie "zrobiła by coś ze sobą". Nigdy nie wiemy czy ten ktoś nie zmaga się z chorobami, nie należy oceniać ❤️
Mądrze mówisz. A może opowiesz o tym co konkretnie jesz, co lubisz a co nie, co najczęściej jadasz np.na śniadanie itp. chętnie o tym posłuchała.
Ja też kiedyś uwielbiałam interwały, ale za dużo 3-5 w tyg. , to zdecydowanie za dużo. Wiem, że interwały pomagają mocno rozruszać tarczyce, ale w nadmiarze szkodzą. Robiłam to samo. Teraz stawiam na bardziej łagodne ćwiczenia. Nie bądź zła, ale wydaje mi się po moim doświadczeniu, że przez interwały zmęczyłaś tarczyce i przeszło nadczynność. Ja miałam odwrotnie przy nadczynność i jak była w normie to tak się cieszyłam, że wróciłam do interwałów i za dużo robiłam i przeszło mi w niedoczynność 😢. Z całą resztą zgadzam się ruch, sen, woda, witaminy, mało cukru i zdrowie jedzenie.
Naszym największym wrogiem jest stres... on powoduje choroby ,otyłość itd... super ze ci się udało, powodzenia w utrzymaniu wagi i zdrowia 😁 ja walczę z insulinoopornością 😒
Hej. Z chęcią wysłuchałam Twoje histori, gratuluję 💪 mam 29 lat od września schudłam prawie 10 kg i jestem z siebie mega mega dumna bo nigdy mi się nie udawało. Chciałam schudnąć szybko i każda próba była nieudana i wracalam do starych nawyków. Przestawilam swoją głowę, głowa to podstawa w odchudzaniu. Nie liczę kalorii bo źle to na mnie działało, jem intuicyjnie w zasadzie 80/20 i włączyłam ruch. Uzmysłowiłam sobie, że chce być zdrowa, silna i sprawna aby żyć jak najdłużej dla siebie, męża i moich dzieci. Pozdrawiam ❤
Jesteś piękna, szczupła i powabna. To jest w Tobie, w Twoim spojrzeniu, jest wynikiem samoakceptacji, o której mówisz.
Cudownie poukładałaś swoje życie. Masz rację, zdrowie jest najważniejsze. Jeśli organizm staje się naszym wrogiem, to trzeba stać się jego przyjacielem, słuchać go i dbać o niego. A wtedy on odwdzięczy się nam za to i pozwoli czasem na małe szaleństwo 👍❤️❤️❤️
Dieta cud jest tylko jedna: m-ż 😜 (mniej żreć).
Nie zazdroszczę przejść,jednak miło słyszeć, że jesteś na dobrej drodze do zdrowia! Ja jako osoba z problemami tarczycowymi i z IO mogę powiedzieć, że jest kilka filarów dbania o siebie ( większość wspominasz) dieta, sen, ruch i redukcja stresu. Co do diety to wystarczy obliczenie cpm i ppm oraz ważnym jest też jedzenie jak najmniej przetworzonej żywności. Ruch i aktywność fizyczna pomaga też zachować balans, ja polecam nawet spacery czy kijki jeśli ktoś nie lubi intensywnych treningów i oczywiście kroki. Co do redukcji stresu to polecam medytację i jogę- kiedyś uważałam, że to dla mnichów buddyjskich,a dziś pomaga i mi. Najważniejsze to słuchanie swojego organizmu i sprawdzanie jak działa :-)
Fajnie, że to nagrałaś. Mam Hashimoto. Dowiedziałam się, kiedy weszłam na antykoncepcję hormonalną i w rok przytyłam 10 kg bez wyraźnej przyczyny. Dotego problemy wynikające z Hashimoto jak bóle stawów, wieczne marznięcie, niskie ciśnienie, słabe włosy i paznokcie... Ale wiecie, co? Można od losu dostać gorsze zestawy :) Również jestem na deficycie i działa. I ruch, który lubię czyli cardio w formie aerobiku lub tańca. Da się z tym żyć.
I to jest właśnie treść jakich mało w necie, nie oceniajmy wyglądu. Nigdy nie wiemy jaka historia za tym stoi.
Co do Ciebie Martuś, wzruszyłam się słuchając jak długą i ciężką drogę przebyłaś. Jesteś mądrą i dojrzałą życiowo kobietą. Podziwiam i szanuję za wytrwałość i siłę. Życzę dużo zdrowia ❤
❤️❤️❤️❤️❤️
Ja jestem na keto i polecam wszystkim, żadnego liczenia kalorii, człowiek jest najedzony, jedyny ruch to spacer i zrzuciłam 20kg w rok - tak jak mówi zmalo, coś musi przeklikac w głowie 👍
Nie polecaj czegoś, co nie jest dla każdego. :) I niestety, czy keto czy nie, jak jesz więcej kalorii niż spalasz to przytyjesz. 🙈
@@carolina_94 niech bierze ten komu odpowiada, proste. A co do deficytu, to eliminując węgle nie masz wyrzutu insuliny, jeśli nie ma wyrzutu insuliny, człowiek nie jest głodny, a jeśli człowiek nie jest głodny, to się nie przejada - chyba, że zajada emocje, ale to temat dla terapeuty, a nie dietetyka 👍
@@carolina_94 a tak na marginesie to nie ma jednej metody dobrej dla wszystkich...
dieta keto stosowana dlgofalowo moze prowadzic do uszkodzenia nerek, poczucia oslabienia, pogorszenia pracy watroby, zaburzen ze strony ukladu krwionosnego, dlugoby wymieniac.
Osoby ktore intensywnie cwicza wrecz powinny spozywac weglowodany (glownie zlowone), poniewaz to one sa paliwem dla naszych miesni. Posilki ktore sa dobrze zbilansowane (zawierajace zarowno weglowodany, bialka, tluszcze i blonnik) nie beda powodowaly gwaltownych wyrzutow insuliny.
Ponadto maratonczycy bedacy na diecie wysokoweglowodanowej uzyskuja duzo lepsze wyniki niz osoby bedace diecie ktora zawiera tych weglowodanow mniej.
Weglowodany nie takie straszne jak je maluja i keto nie takie dobre jak twierdza pseudo dietetyko-influencerzy.
Zatrzymałam w trakcie jak mówisz o tsh 8 i muszę napisać swoją historię. Ja trafiłam do endo gdy moja córka miała 1,5 roku z tsh 7,4. Wszystkie objawy osłabienie, tycie, słabe Paznokcie,włosy wskazywały na problemy z tarczyca. Miałam niska Wit d, foliany, ferrytynę. Diagnozą było hashimoto i niedoczynność. Od razu dostałam euthyrox. Potem wyszła mi po dwóch miesiącach insulinooporność. Suple i hormony ogarnęły mnie na tyle,że zaszłam w kolejną ciąże po pół roku od diagnozy. W trakcie ciąży suplementacja żelazem i cały czas hormony. Dwóch endo widząc moje wyniki mówiło,że nie mam hashimoto i zalecili powtórkę usg tarczycy i kontrolę trójki tarczycowej. Dziś mija rok od odstawienia hormonów. Trójka w porządku, tarczyca z dobrą pojemnością, wyniki w miarę jeśli chodzi o wcześniejsze niedobory. Tak naprawdę myślę,że u mnie zależności są insulinowe i stąd brały się niedobory i problemy z tarczycą oraz wagą. Także ja polecam konsultacje z kilkoma endo i na pewno wykonanie krzywej glukozowej i insulionowej razem przed rozpoczęciem brania hormonów na całe życie.
Marta rozkwitasz nam pięknie! 🌺 Im starsza tym młodsza!💗🧘🏻♀️👌🏻👍🏻 Motywujesz swoimi filmikami🫶🏻Nie chodzi nawet o przemianę zewnętrzną, ale widać to szczęście płynące z głębi serca💖💝Super!👏🏻
Cudowny odcinek! Jako widz szczerze doceniam to, że mówisz i dzielisz się z nami takimi bardzo osobistymi doświadczeniami. Podziwiam twoje samozaparcie i gratuluję efektów!
Marta, obserwuje Cię od kilku tyg, uwielbiam Twoje makijaże, zrobiłam nawet kilka zakupów z Twojego polecenia i więcej się maluję ☺️ ten film, ta historia była mi potrzebna. Łączy nas choroba tarczycy i hashimoto po ciąży. Twoja praca nad zmianą nawyków i samodyscyplina jest dla mnie wielką motywacją. Jestem w Twoim punkcie wyjścia, za nic nie mogę schudnąć. Czuję, że znów chcę zawalczyć o swoją figurę sprzed lat. (-15kg). Dla zdrowia i dla siebie samej. Potrzebowałam usłyszeć, że ktoś ma podobnie i się nie poddaje. Dziękuję ❤ dużo dobrego, zdrowia przede wszystkim 🎉
Podziwiam Cię bardzo za siłę, samoakceptację, za to że chcesz z nami dzielić się swoją historią. Aktualnie sama jestem na etapie redukcji wagi, ale pierwszy raz w swoim życiu robię to bez spiny. Dziękuję za ten film, dużo zdrowia dla Ciebie i Twoich bliskich! 💙
Twoja opowieść jest bardzo poruszająca - miałam łzy w oczach kiedy Cię słuchałam. 🥹 bez wątpienia jesteś silną kobietą, zdeterminowaną i konsekwentną ❤️👍jesteś pięknym człowiekiem 🙂 wszystkiego dobrego ❤️💜😃
Oglądałam Ciebie na samym początku yotuba teraz wracam po dłuższej przerwie i muszę powiedzieć że jestem mile zaskoczona widać Twoja dojrzałość, mądrość i super się słucha i ogląda. 😊❤
Jesteś cudowna, mądra i naturalna. Dziękuję Ci za moc motywacji i życzę dużo zdrówka 💪
Nie-spodziewałam się, że Twój kanał tyle mi da❤ Bardzo Ci dziękuje Dużo zdrowia i sił 💪🏻
Jakoś powiem szczerze nigdy regularnie nie oglądałam Twoich filmików. Ten obejrzałam od dechy do dechy i okazujesz się fajną, prawdziwą , szczera i naturalna babeczka 🤩 To co mówisz zadziałało na mnie -13 i jeszcze trochę mojej drogi , jestem ciiepliwa pomału do celu . Dziękuję za ten film , myślę że zmotywowałas niejedna osóbkę . Brawo . Jesteś bardzo mądra i masz mądre zdrowe podejście 💪🏼 pozdrawiam
❤️
Podpisuję się!🎉
niesamowity filmik - powinno się go puszczać najpóźniej na 18-tkę każdej dziewczynie (dla budowania świadomości i samoakceptacji)
Jeju jesteś moją największą motywacja ten filmik tylko potwierdził jak blisko jesteś z Nami - widzami. Jesteś bardzo silna. Chyba każdy potrzebował tego filmu !
Jesteś niesamowitą kobietą! Szczerą, autentyczną i mądrą. Bardzo się cieszę, że tutaj jesteś 😍
Dziękuję bardzo za opowiedzenie o swoich doświadczeniach i swojej drodze. Gratuluję sukcesu. Dziękuję za rady. 👍
Martuniu, dziękuję za mądrą i bardzo pouczającą opowieść i wspaniałą motywację!❤️❤️❤️❤️
Tak sobie słucham tego i tez często myśle, ze jakbym miała to rozumowanie co mam teraz to by było inaczej, ale gdyby nie to całe doświadczenie te błędny to bym nie była w tym punkcie w którym teraz jestem.
Świetna historia ( ja tez teraz uwierzyłam w końcu w deficyt po kilku latach wszystkiego )
Pozdrawiam ❤
W problemach z tarczycą nie chodzi o sam gluten, tylko pszenne produkty mączne jak biały chleb, makaron itp. A jeżeli mowa o post przerywany to twój przedział wiekowy to w nowych badaniach najlepiej 14/10. Pozdrawiam i cieszę się że pomimo choroby się udało 👍😊😘
A w wieku 46 lat jaki jest dobry czasowy post przerywany?
Dziękuję za podzielenie się swoimi doświadczeniami. Dużo dobrego!
Weszłam na Twój kanał aby obejrzeć tutorial jak zrobic makijaż okolicznościowy a tu trafiam na taki mądry filmik,który daje mi motywację do walki o moje zdrowie ❤
Bardzo się cieszę,że trafiłam na Twój kanał,zostaje tu na zawsze ❤️😊
Bardzo fajny i mądry film i na co zwróciłam uwagę to twój głos , pierwszy raz tak dobrze się ciebie słuchało.Bez zbędnej modulacji i koloryzacji głosem 👏
Marta,miałam bardzo długą przerwę od Twoich filmów,ale to jak pięknie dojrzałaś,kim się stałaś,jest super! Jesteś mądra i piękna! Pozdrawiam😊
Dziękuje za podzielenie się doświadczeniami, dowiedziałam się wielu cennych wskazówek. Filmik obejrzałam ze względu na moją mamę, która choruje na tarczycę i ma problemy z za dużą wagą. Chętnie dowiedziałabym się więcej o tym jak dokładnie wyglądała u ciebie dieta z postem przerywanym. Jak ją zaczęłaś wprowadzać , o której godzinie i jakiej wielkości jadłaś posiłki.
Dziękuję za podzielenie się swoją historią 🥰
Ależ miło się Ciebie słucha❤️ zgadzam się absolutnie. Aktualnie też jestem na etapie zrzucania wagi o regularnym badaniu. Czekam na wizytę u endokrynologa, bo waga mi skacze góra - dół mimo trzymania się żywienia i ćwiczeń. Ale nie ma się ,co łamać😊
jak to mozna inaczej odbierac wage, jestem w szoku. Ja tez mam 165 cm , czyli praktycznie tyle co Ty, i dopiero gdy zejde do 60kg, wygladam szczuplo, a najlepiej wygladam w okolicach 58 kg. W filmie mowisz ze wazysz 66 KG i wrecz cie to zaniepokoilo. ja dzis waze 73 kg i chce zrzucic minimum 12 najlepiej 13. przytylam 15 kg w ciagu 2 lat bo pracuje zdalnie i praktycznie zero ruchu.
Twardy zawodnik z Ciebie! Trzymaj się cieplutko i dużo zdrówka :) PS: super wyglądasz a makijaż taki lekki,świeży MEGA :)
Jejku, słucham cię i łzy lecą. Ja też choruje na Hashimoto. Nikt nie wie co to za walka. 30kg nadwagi , powietrza, walczy się samotnie a wszyscy patrzą jak na jakiegoś żarłoka który leży tylko na kanapie.
Moje TSH wynosi na tą chwilę 0,045 .Czekam już 2 miesiąc na ustalenie terminu na podanie tabletki z jodem. To czekanie mnie dobija ,bo moje samopoczucie nie jest ok .Straszne wahania nastrojów, wybuchy gorąca , jak tylko śpię mniej niż 7 h to jest tragedia ,więc sen u mnie też jest bardzo ważny. Jesli chodzi o wage to ani nie tyje ani nie chudne na szczescie .Przy chorobach tarczycy życie nie jest łatwe niestety . Gratuluję Ci Marto wytrwałości 🩷
Podziwiam za tą zmianę z relacją z jedzeniem, ruchem. I za samomotywacje tak ogromną.
Super filmik. Dający do myślenia . Mega dawka energii i motywacji żeby zawalczyć o siebie i swoje zdrowie . Dziękuje ❤
witam, ciekawe spostrzezenia dotyczace balansu i rownowagi. Masz racje, czasem odstawienie np glutenu moze spowodowac reakcje alergiczna na niego, gdy znow sie go zje, lub na inne produkty. Tez o tym slyszalam, wiec po prostu lepiej cos ograniczyc, a nie calkiem odstawic. Sama mam niedoczynnosc tarczycy, chroniczne zmeczenie jest mi znane. Trzymaj sie i duzo zdrowka ;) pozdrawiam
👍🏻😎
Gratuluje, że udało Ci się spełnić marzenia 🎉😊 Gratuluje wytrwałości, każdego upadku, po którym podniosłaś się z podwójną siła 💓 Widać efekty 💫👌 Brawo!
Podsumowanie w filmie ❤ wygląd nie wyglaf jest ważny, ważne jest ile będziemy się cieszyć swoją sprawnością i zdrowiem w tym życiu 😊
❤️❤️
Super film. Dziękuję szczerość 💪💪
Takie życiowe mądrości, super. Wszystko z własnego doświadczenia i wypracowania. Dzięki.
Pięknie wyglądasz, dzięki za mądrości życiowe, ważne kwestie poruszasz.Wszystkiego najlepszego na dalsze życie 🍀💐
Brawo kochana jesteś wspaniała i dzielna ja też choruje na Hashimoto tylko że u mnie jest tak że ja tej chwili jestem chuda jak wiór ale też mi ta waga skakała .Po drodze zmęczenie problemy neurologiczne potem i do tej pory żołądek jelita a na dodatek depresja .Ale codziennie wstaje rano bo mam dla kogo .Wsparcie osób bliskich jest bardzo ważne .Ale najgorsze jest to że są osoby które nie rozumieją tego jak się czujesz ale już dziś wiem że nie warto się takim osobami przejmować .Kochana dużo zdrówka życzę
Podziwiam Twoją wytrwałość w dążeniu do zdrowia. 😘Przeszłaś bardzo długą, wyboistą i pełną zakrętów drogę. Naprawdę doceniam to, że podzieliłaś się z nami swoimi przeżyciami. Nie wszystko jest takie proste jak innym się wydaje 😘.
To jest temat, kt.b.mocno dotyczy mojej osoby..Przede wszystkim 2lata po urodzeniu córki dowiedziałam się o niedoczynności tarczycy, samoistnie przytyłam 4kg ( tsh 12,49), a kolejne 6 z zajadania stresu i niepogodzenia się z faktem hormonów do końca życia.Kiedy moja waga osiągnęła krytyczną przy moim wzroście 7kę na początku, postanowiłam działać..w 6mies.schudłam b.rozsądnie 11,5kg , te 1,5kg doszło potem, bo jednak optymalnie było zbyt mało..Stosowałam swoją prywatną dietę ŻP 😅😅, naprawdę jadłam wszystko, ale połowę porcji..
Jestem , Marto 10lat starsza od Ciebie, też ( podobno) można mi wizualnie odjąć 5lat, od 2019 r .jestem b/ tarczycy, biopsja z guzka sugerowała nowotwór..8marca q dzień 12urodzin mojej córki odebrałam wynik, że jestem zdrowa❤.
Uważam, że waga nasza zależy od nas, spotykam wiele kobiet , które.twierdzą, że nic nie jedzą i tyją oraz takie, które na odwrót mówią, jakoby pochłaniały tony jedzenia i są wręcz chude, ale nikt tych 'ton' nie może potwierdzić..
Kochana Marto ŚWIETNY FILM.Bardzo dobry przekaz informacji.Mimo wielu przykrości jakich doświadczyłaś ze zdrowiem jesteś przykładem że można dużo osiągnąć.Pozdrawiam kochana 🥰.
Marto, przepiekna i poruszająca opowieść o życiu po prostu. Trzymaj się i duuużo zdrowia. Pozdrawiam tym razem nie z Francji, ale z Warszawy.
gratuluję Ci z całego serca 😘 ja też o to teraz walczę nie jest łatwo ponieważ jestem osobą niepełnosprawną ale to chyba nigdy nie jest łatwe ale na pewno warto jeszcze raz gratuluję❤
Bardzo potrzebny filmik, też mam podobne problemy ze zdrowiem. Staram się jakoś kontrolować, ćwiczyć, jeść uważnie. Miło jest posłuchać i się mobilizować. Pozdrawiam😘💪
Jak dobrze Cie rozumiem... zatrzymująca się woda przy Hashimoto jest okropna... stres też powoduje u mnie tycie...
Bardzo dziękuję Ci za podzielenie się swoją historią 💝 Bardzo potrzeba nam wiedzieć, skąd problemy z wagą. Takie wypowiedzi skłaniają do refleksji i zrobienia badań. Ściskam 🤗
W 24 minucie uśmiałam się. Bo moja mama zawsze mówiła: mieć tyle lat co ty i ten rozum co teraz :))))
Świetny, mądry odcinek. mam nadzieję, że wielu osobom otworzy oczy.
Super film. Gratuluje wytrwałości. Ja też chce się przebadać pod kątem tarczycy. Przez wiele lat miałam wagę 59 kg przy wzroście 174cm. Teraz ważę 85kg. W bardzo szybkim tempie przybrałam taką dużą wagę to była kwestia paru miesięcy także zaniepokoiłam się tym szybkim wzrostem wagi. Życzę Ci dużo zdrowia i dalszej determinacji. Pozdrawiam i dzieki za tak szczery film.
Badaj sie koniecznie
Mądrość Życiowa przychodzi z wiekiem i to prawda❤️ świadome odżywianie i dbanie o Siebie to wyzwanie na całe życie🌺💞
Gratulacje Ściskam🌺
Piękna Kobieto 🌹Piękne słowa💎
Piękna, mądra, młoda i życzliwa innym kobieta! Brawo!
Brawo Marta ja też doszłam sama do celu. Mi to zajęło jeszcze więcej czasu niż tobie. Pozdrawiam i gratuluję takiego podejścia do własnego zdrowia👍
Super było wysłuchać Twoją historię. Gratuluję przejścia trudnych chwil i akceptacji siebie :)
Bardzo wartościowy filmik 😀 Serdecznie gratuluję👏
Jak ja Cię rozumiem❤️ od dziecka ma celiakie, wieku 25 lat dowiedziałam się że mam hasimoto a od nie dawna doszło do tego insulinooporność. Chodź moja waga bardzo wysoka nie jest ale schudnięcie dwóch kilo zajęło mi dwa lata. Moim marzeniem jest zrzucić jeszcze 3 kg i będę w niebie😊. Pozdrawiam serdecznie 🥰
Szczerze podziwiam Twoją wytrwałość i determinację. Trzymam kciuki za dalsze sukcesy ✊😍
Makijaż piękny ❤.Martula, jestem Twoją rówieśniczką i o niedoczynności oraz hashimo dowiedziałam się ok 3 lata temu ,w 2021 roku gdy zaczęłam powoli ,nie powoli tyć .Ważyłam 60 kg ,teraz ważę prawie 90. Za późno pomyślałam o tym żeby iść do Endo.Jaka tarczyca ? O co chodzi ? Przecież zawsze byłam szczupła ,jem tak jak jadłam ,nic nie zmieniłam w swoim stylu życia więc skąd te kilogramy? Wtedy myślałam , że mnie ,zdrowej osoby choroby tarczycy nie dotyczą. I to był błąd .Szczerze? Ja nie mogę pogodzić się ze swoją nadwagą ,oczywiście robię wszystko co trzeba ,dbam i pilnuję się.Moj cel to do końca czerwca zmieścić się w ubrania sprzed choroby .Trzymam mocno kciuki za to aby mi wyszło i za tych którzy również walczą z tą trudną chorobą .
Słuchałam z ogromną uważnością, zgodzę się że z Moniką się ćwiczy super, też z nią ćwiczę jeśli to robię regularnie widzę efekty ale niestety mam taką pracę że ciągle w niej jestem więc moje ćwiczenia są mało regularne....a to co mówisz to wszystko prawda, najważniejsze jest zdrowie, dobre jedzenie picie wody i jakiś ruch, najlepiej dużo spacerować też ma to wpływ ;)
Bardzo dziekuje za ten filmik😊 Wygladasz rewelacyjnie. Pozdrawiam
Gratuluję poznania samej siebie!
Tego mi potrzeba było... 🧡🧡 Gratuluję motywacji i siły mimo wszystko 💪💪
Lubię nazywanie rzeczy po imieniu "żarłam" 😀, ja w ciąży też żarłam, mam problemy z insuliną, schudnąć ciężko, mimo diety z niskim IG, ale działasz jak najlepszy motywator ❤️
😂❤️
Dziękuję, że się tym z nami podzieliłaś. Twój przykład daje mi siłę, nadzieję i inspirację. No i kocham Twoje makijaże 🙂❤️❤️❤️
Mega Gratulacje ! Gratuluję wytrwałości . Jestem pod Mega wrażeniem . Również choruję na Hashimoto , na szczęście wykryto u mnie w początkowej fazie . Także mam niewielkie zapalenie . Mam nadzięję , że będę miała dobre wyniki w kwietniu . Pozdrawiam Cię serdecznie .
Ja też mam problemy z tarczycą. Ja najpierw miałam nadczynność a teraz niedoczynność 😢 doskonale rozumiem to zmeczenie i bezsilność 😭😔
Dziękuję Ci za ten film. Jestem dokładnie na etapie 84 kg z 164 cm
Bardzo potrzebny film. Ja wieczna redukcja największą z 86 kg do 48. Na mnie tylko i wyłącznie działa deficyt kaloryczny. Teraz jest dużo łatwiej bo są fajne aplikacje itp rzeczy.
Hej Marta!
Oglądam Cie od dłuższego czasu, z przerwami. Niedawno wróciłam do Ciebie na stałe, bo zauwazylam u Ciebie zmianę w wygladzie(chociaz staram sie tak nie oceniac ludzi) , ale przyciągnęły mnie Twoje ciemniejsze wlosy i uznalam ze skoro tez takie mam to pewnie Twoje makijaze beda do mnie teraz idealnie pasowały😉 Uwielbiam je odtwarzacz i uważam że są piękne!...
Ostatnio staram się schudnąć i natrafiłam właśnie na ten film. Nawet niewiesz co on ze mną zrobił i jak do mnie trafil(do serducha) i jak w tym wszystkim nie jesteś ( i jak się okazuje ja nie jestem) sama. Niedawno dowiedziałam się że mam haszimoto, plus współistniejące choroby(gruczolaka przysadki, pcos i hiperprolaktynemie- wszystko dotyczy hormonow). Próbowałam diet na które mój organizm nie reaguje i byłam na siebie wściekła ,kiedy koleżanki mówiły że jak się chce to się chudnie, widocznie "czituje". Mam ogromne problemy z puchnięciem rąk, twarzy a nawet stóp(przez co kupuje za duże buty, bo jak się zatrzyma woda muszę jakoś dalej isc😅). Mam 164cm, 67kg i nawet ten sam problem z trawieniem krewetek haha. Swoje ćwiczenia zaczęłam z You tubem. No i jak się okazuje z trenerka o której wspomniałaś w filmie, what?! Orbitrek na którym ćwiczyłam jest w piwnicy bo obciążał mi stawy. Tak dużo tych zbiegów okoliczności jest w tym filmie że nie mogłam tego pozostawić bez komentarza, a cały materiał dal mi nadzieję że będzie dobrze i poczucie wsparcia w walce o lepsza siebie i o swoje zdrowie. Bardzo Ci za to dziękuję! Wyglądasz pięknie, a ja i pewnie większość dziewczyn które tu są, oglądają Twoje filmy, bo dążą do ideału, a na kogo patrzą?😉 pozdrawiam!
Będzie dobrze! Jak każda dieta to tylko dieta, liczy się to żeby uzmysłowić sobie przy schorzeniach że ważna jest zmiana trybu życia a nie tymczasowe rozwiązanie. Nawet jeśli to będzie 1 kg raz na trzy miesiące to zawsze będzie to dla ciebie większy sukces niż osoba która w trzy miesiące straciła 15 kg ja to tak do tego podchodzę. Warto jest walczyć o siebie i przede wszystkim o zdrowie. Najważniejsze są trwałe zmiany nawyków odżywiania i ruch !
Dziękuję, że podzieliłas się swoją historią w tak obszerny sposób ❤ ja też jestem na redukcji i ćwiczeniach, po kontuzji stopy zdecydowałam się na pomoc specjalistki trenerki i to była najlepsza decyzja, chyba nigdy nie byłam tak sprawna
Ja śpię już o 20 :)
Odchudzam się od ponad 20. lat odkąd moja matka zaczęła mi mówić że powinnam jeść mniej żeby nie wyglądać tak obleśnie i grubo jak ona. Ofc mówila to 'dla mojego dobra'. I tak oto nigdy nie jestem zadowolona ze swojego wyglądu, czy to ważąc 65kg czy 110kg. Moje wahania wagi to mix stresu, zajadania emocji, spaczonego myślenia o sobie, warunków w jakich pracuję. Nie ma złotego środka na zrzucenie wagi. Byłam na każdej możliwej diecie świata, intermittent fasting a także tabletki (Adipex, MySimba). Zrzucałam sporo a potem znowu tyłam, never ending story. Obecnie znowu chudnę ale nie jestem na diecie i tabsach bo nie mam na to siły. Za to ćwiczę codziennie, czasami katorżniczo. Na razie zrzuciłam 10kg, jeszcze 35kg przede mną. Nie twierdzę że moja metoda odchudzania jest poprawna bo nie jest i nikomu jej nie polecę.
ponoc 70% osob ktore sie odchudza wraca do wagi wyjsciowej :( Dlaczego? poniewaz odchudzanie to wyrzeczenia i na samo slowo " odchudzanie" i "dieta" nasz mozg zle reaguje, podnosi sie poziom kortyzolu czyli hormonu stresu. A stres u wiekszosci osob powoduje wiekszy apetyt, a przeciez jesli chcemy zredukowac mase ciala, wiekszy apety nie jest nam na reke. Zmalowana dobrze mowi, nie dieta tylko zmiana mindsetu i nawykow zywieniowych. Polecam wizyte u psychodietetyka i/lub psychoterapeuty. W dietetyce niestety nadal nie docenia sie tego jaki wplywa ma psychika na nasze cialo. Zycze powodzenia :)
Marta, dziękuję Ci za ten film :) też choruję na tarczycę i zaczęłam się poddawać. Dałaś mi nadzieję i siłę do dalszej walki :) ❤️
❤️❤️❤️
To jest rzecz przedziwna. Też choruję na Hashimoto i też mam wieczny problem z wagą. Większość endokrynologów zaleca odstawienie glutenu i laktozy. Odstawiłam jak kazali. Miałam duży problem z bólami brzucha. Poszłam do gastrologa. Pani doktor zapytała; czy Pani choruje na celiaklię, że nie je Pani glutenu? Wróciłam do glutenu w umiarkowanych ilościach. Dobrze się czuję. Słuchajmy siebie. Spać się jeszcze nie nauczyłam. Pozdrawiam 😀
Dziekuje Ci za ten film. Obejrzalam od deski do deski i zapisze go na pozniej. Mam hashimoto i nie potrafie sie zabrac za cokolwiek. Niby glowa chce ale nie moge zrobic kroku. Czesto zaczynam i gdy sie zmecze odpuszczam. Mam problem z jedzeniem, boje sie tego jedzenia a jednoczesnie kocham jesc. Od dzis proboje wdrazyc jedzenie w systemie 16:8 bo wczoraj sie naczytalam a dzisiaj dodatkowo mnie zachecilas. Sproboje cwiczyc rano bo jeszcze tego nie probowalam moze tu jest klucz. Przeszlas wiele i jestem pod wrazeniem ❤ jestes wspaniala. Dziekuje ❤
❤️❤️❤️
Brawa 👏 bardzo mądra kobieta z Ciebie ☺️ pięknie wyglądasz 🥰
Bardzo przyjemnie się oglądało. Wiele przydatnych wskazówek, które zamierzam wdrożyć w swoje życie.Ta godzina zleciała bardzo szybko 🥰🥰🥰
Bardzo mądre przemyślenia, dziękuję, że dzielisz się nimi z każdym ku przestrodze ❤ Życzę dużo wytrwałości w postanowieniach i dalszych sukcesów. Wyglądasz pięknie 😍🥰 uwielbiam Twoje makijaże, patrzysz na paletę cieni i już po paru sekundach masz w głowie plan działania, widać profesjonalizm na każdym etapie makijażu 😊😊
❤️❤️❤️❤️
❤️❤️❤️ Podziwiam cię za wytrwałość 😉
Super! Świetny i wartościowy film, bardzo dobrze się słuchało tego co mówisz ♥️ trzymam kciuki za Twoje zdrowie 🥰
Dziękuję za ten film ❤️
Gratuluję wytrwałości. Też jestem po dwóch ciążach pierwsza naturalny poród, druga cesarka. Bardzo dużo mi się w nich przytyło miałam ogromną chęć na słodkie. Mam endometriozę także za każdym razem jak idę na przegląd a niestety muszę często, mam w głowie myśl żeby lekarz nic nie znalazł. Miałam już usuwaną torbiel potem dwa polipy ostatnio okazało się,że mam małego mięśniaka☹. No i tak muszę z tą przypadłością żyć co jest bardzo stresujące.
Dziękuję Ci Martuś za ten film.Wspanialy,jakże potrzebny.
Ja także mam Hashimoto ,wiem o czym mówisz.♥️
Kochana, dużo zdrówka Ci życzę❤ Fajnie że poruszasz również takie tematy. Czy teraz przy 66 kg czy więcej, dla mnie super wyglądasz, tak akurat, kobieco. Ja niestety walczę ze swoimi kilogramami…ciężko idzie ale może kiedyś zobaczę moje upragnione 7 z przodu na wadze😁
Hejka.Super filmik i tematyka.Pozdrawiam🤗🤗🤗🤗🤗🤗💛💙Samo życie.
Fajny film z wartościowym przekazem 👍