Jestem po trzech związkach, burzliwych i zawsze wybierałem do "kochania" niewłaściwe osoby, dziś wiem, że był to wybór koniczny nawet nieświadomy i przyznaję były to bardzo dobre lekcje, których najwidoczniej potrzebowałem by coś zrozumieć i pójść dalej nie błądząc
Dla tych co lubią czytać polecam książki pod tytułem" transerfing rzeczywistości " vadima zelanda, autor wyjaśnia bardzo wnikliwie i na przykładach Jak działa lustro i jego odbicie
Dokładnie, mam za sobą 3 relacje, co kolejna to coraz gorsza. Teraz jeszcze mieszkam w jednym domu (ale w innym pokoju) i kontynuuję pracę nad sobą. Łatwo nie jest ponieważ On jest skrajnie toksyczny, to jest wręcz despota który tyranizuje nawet własne dzieci. Nie żałuję żadnej chwili którą przeznaczyłam na poprzednie i obecną jeszcze relację. Dzięki Nim łatwiej mi siebie kochać, stawiać na siebie, rozwijać.
@@KarinaSikorska nie wspomniałam o toksycznej rodzinie a przecież to właśnie od rodziny wszystko się zaczyna. Wcześniej Mama i Ciotka wpływały toksycznie, Mama zmarła więc teraz siostry kontynuują a Ciotka gdzieś na uboczu jeszcze próbuje wpływać. Historia zakrawa na patologię jednak ja postawiłam na siebie i bardzo się cieszę że tyle udało mi się osiągnąć. Trzymam też kciuki za inne osoby aby udało się im wyjść z potrzasku w którym się znajdują, to jest do osiągnięcia. Powodzenia!
Niestety pelne wyzdrowienie, nie jest calkowicie mozliwe jesli mieszkac ie pod jednym dachem. Zero kontaktu to jedyne wyscie Ja 7 lat sama (po narc abuse), praktycznie calkowicie free, gdy zas moja sistra zyje niby obok siebie z toksykiem, mimo ze maja swoje swiaty ona ciagle zyje w stresie..... Mimo ze sie stara jak moze nie zwariowac, ja mam Swietny spokoj bo postawilam granice, zero kontaktu. Oczywiscie gdy sa male dzieci sprawa nie jest prosta
Umysł jest dualny widzi dobro i zło. Natomiast miłość bezwarunkowa jest niedualna : wszystko znosi wszystkiemu wierzy to pole mocy które które wyświetla nam takie życie jakimi jesteśmy dla siebie i swoich kreacji. Natchnęła mnie Pani dziękuję. Nie ma gdzie uciekać jak śpiewa Szreder w koło same lustra 🤣🤣❤️
Odbicie samego siebie Z ciekawością słuchałam tęgo podcastu o cechach dominujących i tych ukrytych. Już od dłuższego czasu myślałm że.cos jest ma rzecz Zadając pytanie komuś o coś co wiesz że To w sobie masz. Na przykład. . Jesteś człowiekiem który ceni.ptawfomownosc? Dzieciństwo modyfikuje to w nas samych. Albo ktoś. Ci zadaję cierpienie.! Czego on to robi? Nie filozofuje bo. Można dojść do wniosku że warto nauczyć się języka angielskiego będąc prowadzonymi przez dobrego pasterza przy akompaniamencie gitary elektrycznej. Super extra pojawiło się pendolino. 🍓
Bardzo dziękuję za ten materiał. Wiele razy słyszałam, że partner jest dla mnie lustrem i oczywiście oburzałam się, że jak to lustrem, skoro ja nie zachowuję się tak jak on. Wreszcie ktoś mi to dokładnie wytłumaczył. Teraz tak do mnie przyszło, że wiele z tych osoób, które mówią o lustrze, nie ma tej wiedzy, którą Pani przedstwaiła w tym nagraniu i w kółko jak mantrę powtarzają, że inni ludzie są dla nas lustrem, bo tak gdzieś kiedyś usłyszeli. Pierwszy raz o efekcie lustra usłyszałam kilka lat temu i przez te kilka lat nikt nie potrafił mi tego efektu wytłumaczyć tak dokładnie jak Pani. Dziękuję ♥
Bardzo się cieszę, że ta wiedza była przydatna i że wytłumaczyłam to w miarę przejrzysty sposób, taka też była moją intencja. Można oczywiście nad tym pracować. Na moim kanale na playliście "Akceptacja" są prawie same ćwiczenia na ten temat. Powodzenia 👌👌👌😁🙏🙏🙏🙏❤️❤️❤️❤️
Jeśli istnieje świadomy wybór to nieświadomy jest przymusem.Kto chce być niewolnikiem siebie samego?Jeśli warunkiem spokoju jest bycie kompletnym to kto świadomie wybiera chaos?Prawda o nas samych jest dość trudna do przyjęcia,bo musielibyśmy uznać własną głupotę i ignorancję a przecież przyjemniej jest wiedzieć ją w innych.Dziękuję wszystkim lustrom w moim życiu,bo dzięki nim odzyskałam moc.Faktem jest też,że nie raz z powodu gniewu miałam ochotę je zniszczyć aby rozsypały się na kawałki tak jak rozsypałam się ja.Jest chaos jest porządek.Jest ruch,zmiana i postęp.Pozdrawiam wszystkich niedowiarków.Wszystko jest możliwe a jeśli to prawda,to również to ,że to co nas spotyka służy naszemu rozwojowi.Dla mnie największym wyzwaniem była relacja z narcyzem i uznanie tej cechy w sobie.
Dziękuję serdecznie ❤️🙏 Cieszę się, że podcast się przydał. Wiedza pochodzi z książki "Jak wykorzystać swoją ciemną stronę". Niestety już niedostępnej na rynku.
Dzięki wielkie za uświadomienie mi pewnych sytuacjacjii. Teraz wiem dlaczego jestem w większości *bardzo* energiczna. Podsiadomie chcę być zawsze pierwsza i doskonała... Kiedy byłam mała... kiedy dorastałam zawsze słyszałam "Basia jest taka flegmatyczna" albo że jestem powolna...😢 to było niemiłe doświadczenie... ciągle jakby mieli mi za złe.. Dziś mam z tym problem. Jestem niecierpliwa..i wkurzam się między innymi na mojego męża że ma "żółwie tempo" Tylko jak z tym żyć...😞
Dziękuję, że się tym podzieliłaś. Przyjąć swoją flegamatyczność i tą małą dziewczynkę, która była powolna. Na moim kanale znajdziesz całą serię na temat jak to zrobić w Playliście "Akceptacja". Powodzenia
Karinko mam pytanie, czy mogę prosić o podpowiedź co mam do przepracowania w sytuacji gdy z jednej strony chciałabym mieć partnera, tworzyć normalną rodzinę, a z drugiej strony nie lubię gdy przyjeżdża, męczy mnie to, czekam aż pojedzie i będę mieć spokój i będę mogła zająć się czym chcę. Gdy przyjeżdża to czuję się niekomfortowo i w sumie to nie wyobrażam sobie żebyśmy mogli razem mieszkać. Proszę o podpowiedź ❤️
Ja bym tutaj zajęła się raną odrzucenia. Na moim kanale jest dużo podcastów w tym temacie. Polecam też medytację "uwolnij poczucie odrzucenia". Nie rozdrabniałabym się na lustra, bo moim zdaniem trzeba wejść głębiej. No chyba że masz to przepracowane to wtedy możliwe, że nie przyjmujesz u siebie cechy, która odrzuca innych. Czyli nie przyjmujesz w sobie tego, że też odrzucasz i się za to obwiniasz.
@@KarinaSikorska pieknie dziekuje za odpowiedz.W istocie tak jest,ze i ja odrzucam,bo nie poznalam ludzi,ktorzy zblizaliby sie do mnie bezinteresownie.Tak mnie wycwiczono,ze wreszcie buntuje sie przeciwko wyzuskiwaniu mojego szlachetnego serca.Z jednym "ale"-nie poznalam lustra milosci,a nie mam w naturze nienawisci,bo zycie jest zbyt krotkie,by szarpac sie z emocjami nad niedorozwojami.
Karinko a czy mogę prosić o podpowiedź? W poprzednim związku partner denerwował mnie bo był jak moja mama, pouczający krytykujący, a w tym związku denerwuje mnie partner bo ma czasem zachowanie dziecinne. Nawet czasem mówi jak 3 letnie dziecko takie zdrobnienia... Ja mam dziecko z innego związku, on nie ma dzieci. Denerwuje mnie też to że jest taki niedoświadczony względem wychowania dziecka i mało męski. Co ja mam do przepracowania? 🙏 zanim kolejny związek zepsuję...
Psychoanaliza przez komentarze na TH-cam byłaby niezbyt mądra. Nie potrafię stwierdzić co masz do przepracowania. Jeśli odnosimy się do tego nagrania to z tego co piszesz nie akceptujesz swojej dziecinności, jeśli denerwuje Cię ona w patrznerze. Jednak pamiętaj, że to tylko maleńki wycinek tego co wiemy na temat Twoich ran. Pozdrawiam
Bardzo sie cieszę ze na Panią trafiłam. Slucham drugi raz i nie moge pojac, jestem balaganiarą moje dzieci jeszcze wiekszymi bałaganiarzami udaje ze tego nie widze ale w koncu jak juz jest tragedia nie da sie wejść do pokoju wybucham do nich gniewem zlosci ze sa tacy a przeciez to moje lustra,czy One mi pokazuja ze siebie nienawidze niekocham czy dobrze to rozumie ? Pozdrawiam serdecznie. Napewno tu zostane -)
Dziękuję, że podzieliłaś się swoim doświadczeniem. Nie jest tak, że my siebie nie akceptujemy w całości. Tak jak kiedyś nasi rodzice, też jedne rzeczy w nas "chcieli", a drugich nie. I my teraz to podświadomie powtarzamy. Dlatego ja nie twierdziłabym, że siebie nienawidzisz w całości tylko, że odrzuciłaś w sobie część bałaganiary, że pomimo, że to robisz (robisz bałagan) to tego w sobie nie lubisz i nie akceptujesz. Wybuchy na Twoje dzieci to pokazują. Możesz z tym sobie popracować, cała playlista ćwiczeń w opisie filmu. Powodzenia 🙏😁
8:55 nie było akceptacji dla nieporządku i dalej - po dwóch latach dociekań w końcu zrozumiałem, ciekawe jak reszta bo sam mam się za osobę w miarę rozgarniętą 🫶
A jesli przyciagam partnerow nalogowcow, tzn. ze mam w sobie zaakceptowac"nalogowca", ktorego nie ma. I jesli nie mam problemu z nalogowcami, nie winie ich, nie walcze z tym etc. tylko po prostu odchodze po czasie. Co wowczas chce mi te lustro pokazac?
Jeśli nie masz z tym problemu, czyli z tego co rozumiem nie masz emocji to nie Twoje lustro. Lustro rozpoznajemy po emocjach, najczęściej złości. Ja bym przypatrzyła się temu czemu takich mężczyzn przyciągasz, jakie mają cechy, może okaże się, że np. szukasz podświadomie mamy i taty. Jednak to nie jest rozkiminka na komentarze. :) Zostawiam inspirację do przemyślenia. Powodzenia
Ok, to znaczy, że jak partner jest samolubny i często patrzy tylko na siebie to ja mam w sobie zaakceptować to, że też mam ukrytą potrzebę zwracania większej uwagi na siebie. Czy to nie jest zbyt proste tłumaczenie? , czy to nie jest poprostu jego wada?
Egoizm, bycie samolubnym to część każdego z nas. Ty prawdopodobnie widzisz ją mocno u swojego partnera, bo w sobie masz to odrzucone. Nie martw się, wielu z nas ma odrzucony egoizm, ponieważ często był negowany i tępiony, bo trzeba się dzielić itd. Tak więc, aby partner przestał to nadmiernie pokazywać lub Cię tym wkurzać warto przyjąć tą cechę w sobie. Na moim kanale w opisie filmu znajdziesz całą playlistę z ćwiczeniami jak to zrobić. Powodzenia 💪💪👌👌👌
caly swiat jest naszym odbiciem, stad powiedzenie, zmieniajac siebie zmienia sie swiat ☺️ Jako w niebie czyli w srodku tak i na ziemi ☺️ czyli w swiecie
Tak, dziękuję. A ja bym powiedziała, że nawet nie zmieniając, ale przyjmując siebie. Jesteśmy w stanie przyjąć to co pokazuje nam odbicie Pytanie czy chcemy
W opisie filmu jest cała playlista z ćwiczeniami. Przyjęcie moim zdaniem to brak trudnych emocji dotyczące tej cechy, ona staje się naszym zasobem, a nie czymś co chcielibyśmy usunąć 😊
Mam pytanie o genezę Efektu lustra. Skąd ta wiedza pochodzi? Bo nie jest to popularna teoria, mało kto o niej wie. A jest dość trudna do przyjęcia. Pozdrawiam.
Teorie cienia oraz lustra w psychologii są związane z różnymi koncepcjami psychologicznymi i zostały opracowane przez dwóch różnych myślicieli: 1. **Teoria Cienia**: Została stworzona przez **Carla Gustava Junga**, szwajcarskiego psychologa i psychiatry, który jest znany jako twórca psychologii analitycznej. Jung wprowadził koncepcję "cienia", który odnosi się do tych części naszej osobowości, które są nieświadome, wyparte lub zaprzeczane. Cień obejmuje cechy, które dana osoba postrzega jako negatywne lub nieakceptowalne, ale które są integralną częścią naszej psychiki. Integracja cienia, czyli uświadomienie sobie i zaakceptowanie tych aspektów, jest kluczowym elementem procesu indywiduacji, który prowadzi do pełniejszego rozwoju osobowości. 2. **Teoria Lustra**: Została stworzona przez **Jacques'a Lacana**, francuskiego psychoanalityka, który jest znany z rozwinięcia i reinterpretacji teorii psychoanalitycznych Zygmunta Freuda. Lacan wprowadził koncepcję "stadium lustra" ("stade du miroir"), która opisuje kluczowy etap w rozwoju dziecka, kiedy to po raz pierwszy rozpoznaje swoje odbicie w lustrze jako własne. To doświadczenie jest fundamentem dla rozwoju "Ja" (ego) i tożsamości. Według Lacana, proces ten prowadzi do powstania iluzji spójnego i autonomicznego "Ja", które jednak jest w rzeczywistości wynikiem zewnętrznych obrazów i relacji. Obie teorie są centralne dla zrozumienia nieświadomości, tożsamości i procesu rozwoju psychicznego w różnych kontekstach terapeutycznych.
A jak rozumieć że przyciągam mężczyzn chetnych na sexs to jakie lustro jest we Mnie.Chce sexsu a się nie przyznaje do tego?.Co to oznacza. Nie rozumiem. Pozdrawiam serdecznie ❤
Metoda lustra jest jedynym z wielu zjawisk psychologicznych. Ja rozpatrzyłabym najpierw Twój przypadek z poziomu rany wewnętrznego dziecka. Co czujesz kiedy mężczyzna chce seksu zamiast... (Nie napisałaś czego Ty chcesz). Jeśli czujesz się odrzucona albo oszukana,bo on chce, a się nie przyznaje no to ja bym tu sprawdziła dlaczego z poziomu wewnętrznego dziecka przyciągasz takich mężczyzn. A jeśli chcesz wiedzieć jak rozpoznać swoje lustro i na tym Ci zależy to potrzbuejsz określić najbardziej bolącą Ciebie cechę u tych mężczyzn. Jaka cecha w nich jest tą, której nie chcesz, która Cię boli lub denerwuje? I jeśli znajdziesz już tą cechę to wtedy tą cechę masz wypartą w sobie, odrzuconą. Tak jak powiedziałam w filmie, to nie znaczy, że tacy jesteśmy, tylko to oznacza, że mamy taką cechę w sobie i chcemy jej się pozbyć. A pozbyć się nie da. :)
Oczywiście, że nie można popatrzeć tylko pod kątem tego lustra, patrzymy także pod kątem lustra naszych zranień. A jeśli pytasz o cechy to zasada jest wciąż ta sama, masz w sobie odrzuconą tą cechę.
Nie zgadzam się z tym do końca. Dla jednych bałaganiarstwem będzie zostawianie skarpetek na podłodze, dla innych bałaganiarstwem będzie sterta garów czekających na umycie od tygodnia, dla jeszcze innych bałagan będzie dopiero wtedy, kiedy totalnie nic nie jest ogarnięte (brudne naczynia, brudna klejąca podłoga, rzeczy wszędzie porozrzucane, że nie da się przejść itd) Zatem balans między bałaganiarstwem a porządkiem dla każdego będzie inny. Bo rozumiem, że balans to nie jest 50 na 50 procent. Teraz kwestia, gdzie wpisuje się twój partner, zostawia skarpetki czy generalnie nie ogarnia większości rzeczy. I czy jesteś w stanie zaakceptować np. tę lepką podłogę, czy jesteś w stanie zaakceptować jedzenie posiłków na brudnym stole, bo twojemu partnerowi to nie przeszkadza, czy możesz zaakceptować ciągły totalny chaos z porozrzucanymi wszędzie rzeczami, na których wszyscy domownicy się potykają... itd Czy to nie łatwiejsze być z kimś, kto ma podobne spojrzenie na ten temat i potrafi zadbać o dom? Wtedy razem dbamy i cieszymy się z tego. To proste, nie powinno się być z destruktywnym partnerem. Ja sprzątam, on to niszczy. Co daje mi ten układ na dłuższą metę? Tylko tyle, że ja się męczę. Bo możliwe, że mój balans jest 80 na 20 procent, a u mojego partnera akurat na odwrót.
Dziękuję za Twoje zdanie, jednak ten podcast nie był na temat bałaganiarstwa zupełnie. To był jedynie przykład jaki wpadł mi do głowy. Mogłabym podać zupełnie inny, dotyczący innej cechy. Tak, to prawda, lepiej wybrać osobę podobną do siebie. Jednak nie wszyscy tak świadomie mogą wybierać, ponieważ 90 procent naszych decyzji idzie z podświadomości. Ja tu przedstawiam schemat lustra dla tych osób, które przyciągają sobie kogoś kto je wkurza. Za pomocą złości właśnie te lustra swoje możemy zobaczyć.
Bzdura! Czyli mamy akceptować bałaganiarza i ciągle po nim sprzątać? Pani myli pojęcia. Wiadomo w człowieku jest dobro i zło, jeżeli jest się dobrym człowiekiem, to nie znaczy, że mam akceptować zło, bo w każdym jest zło. Coś tam pani słyszała, ale nie wszystko rozumie. Proszę nie pleść bzdur.
Dziękuję za piękny osąd. Lubię jak ludzie osadzają, bo to dużo mówi o nich. Ja mam wrażenie, że nic nie wiem, ale dziękuję, że napisała Pani, że "coś" słyszałam. To dużo dla mnie znaczy, zwłaszcza, że mój tata mnie nie doceniał. Tym bardziej się cieszę. Nagrywam dla zabawy, jeśli ktoś chce może bawić się ze mną :) Zapraszam do słuchania dalszych nagrań i pisania komentarzy. 👌 Ściskam i przytulam ❤️❤️❤️❤️
Nie wiem czy juz slyszalas ale mozna kazdego czkowieka zmienic swoimi myslami i uczuciami tak jak i siebie . Czkowiek oprocz naszego odbicia pokazuje nam to co myslimy o nim , jakie zalozenia mamy jesli o niego , ją chodzi ... Zmieniamy mysli o nim jej, emocje do niego , zmieniamy sie sami z roznymi sprawami i partner zmienia sie na takiego jakiego chcemy zeby byl .
Jest na pewno coś w tym co piszesz. Bo kiedy coś przyjmujemy to ta osoba przestaje nam to pokazywać. Jednak nie patrzyłabym na to w kontekście zmiany drugiego człowieka. Jak dla mnie bawienie się w Boga jest jedynie zagrywką ego, chociaż pewnie można i tak. Pytanie, jaka jest tego intencja??? Jeśli chcesz, aby ktoś był taki jak sobie marzysz to nie lepiej zmienić osobę na kolejną, niż robić z pieska kotka ? Trochę to pachnie jak dla mnie manipulacją, ale mogę się mylić. :)
@@KarinaSikorska Jeśli moja cała rzeczywistość wychodzi ze mnie na zewnątrz i jest tylko moja a wszyscy inni ludzie itd to moja iluzja którą tylko ja odczuwam wszystkimi swoimi zmysłami to jak mogę manipulować kimś kogo sama stwarzam ? rzeczywistości nie ma na zewnątrz , jest we mnie a ja co stworzę i kogo na zewnątrz to mi sie w takiej wersji pokazuje w każdej chwili życia ...tak jestem Bogiem swojej całej rzeczywistości która jest iluzja którą tylko ja kreuję od swoich myśli , uczuć po to co widzę na zewnątrz i kogo w jakiej formie ...
Ja bym bardziej powiedziała, że widzimy rzeczywistość poprzez swój pryzmat. Poprzez swoje filtry podświadomie. Kreowanie rzeczywistości można także nazwać manipulacją. Ja nie jestem przekonana co do tego, że tylko my tworzymy swoją rzeczywistość, osobiście jakąś część oddaję w ręce Boga, ale to może być moja naiwna dziecięca część. Aż tak głęboko tego nie rozkminiałam, ponieważ nie mam takiej potrzeby na tu i teraz. Jednak bardzo dziękuję za Twoją perspektywę.
Chciałam jeszcze dodać że mojego świata nikt inny nie widzi i nie stwarza tylko ja . Inni mają swoje światy ... Tzn jedna świadomość jest Bogiem łącznie ze mną i tymi innymi ludźmi w swoich światach i doświadcza tego wszystkiego jeden Bóg podzielony na wiele doświadczeń w różnych światach i zapamiętuje to czego doświadcza , jak by zbiera te wszystkie doświadczenia niby różnych ludzi w różnych światach ich w jedno swoje ogólne .... Bóg bawi się w doświadczeniach , ma mnóstwo swoich awatarów które doświadczają tylko swojego świata ... Ale to wszystko to jestem ja Bóg ....
Ale głupia argumentacja: "skąd byśmy wiedzieli, że ktoś jest bałaganiarzem, jeżeli nie mielibyśmy tego w sobie"? Z obserwacji, chyba mamy oczy i kilka szarych komórek, które pomagają nam w myśleniu. Można ten głupi argument sparafrazować na zasadzie: skąd wiemy, że mamy kota, a nie psa? Też mamy go w sobie? Dawno nie słyszałem czegoś tak absurdalnego i bezsensownego.
I ja bym jeszcze wycofała książkę "Efekt cienia" oraz "Jak swoją wykorzystać ciemną stronę" Debbie Ford oraz całą teorię cienia prekursora psychologii analitycznej psychiatry Carla Junga, z których to wzięłam tę wiedzę. "Według psychologii analitycznej Carla Junga, archetyp cienia reprezentuje “ciemną stronę” Twojej osobowości. Jest to burzliwy pod-świat psychiki, w którym przechowujesz najbardziej prymitywną część siebie. Samolubstwo, stłumione instynkty i “nieautoryzowane” ja, które Twój świadomy umysł odrzuca." Nie każdy musi wierzyć, nie każdy może korzystać, ale czasem warto się zapoznać. Dziękuję za Twoje zdanie w tym temacie. Pozdrawiam
Efekt lustra to największa bzdura z jaka się spotkałem w rozwoju duchowym sam dałem się na to nabrać przez tzw .psychologa i guru od rozwoju którzy wymyślili to sobie na potrzebę mainstreamu i wpędzania ludzi w jeszcze większe bagno oraz poczucie winy Myślcie samodzielnie a nie słuchajcie tych bzdur
Jezeli spotkalem narcystyczna kobiete swiadczy to o tym ze we mnie jest ta czesc narcyzmu i zawsze myslalem ze nie chce taki byc ,nie zaakceptowalem tej wady a ona pokazala mi ze to w niej mnie razi ,,,tak to ma sens ...
Wszystko jest potrzebne, nazcyzm też. Kiedy jest on integrowany, czyli przyjęty jako po prostu część naszej osobowości to tak naprawdę nikomu "nie zagraża" jak to się dzieje kiedy jest wzmożony i nadmierny czyli skrajny. Życzę powodzenia i dziękuję serdecznie za komentarz i podzielenie się swoim doświadczeniem 🙏
Efekt lustra, bliźniacze płomienie to moim zdaniem nic innego jak "relacja" a raczej fasada ,taniec z narcyzem. Mam w skrypcie kochanie narcyza I chęć zmiany w nim rodzica. Także nie sądzę bym chciała całe życie kręcić się w tym kolowrotku.
@@KarinaSikorska mogłabym podjąć wysiłek takiej relacji do końca życia pod warunkiem, że doswiadczalabym autentycznie zmian po drugiej stronie...można by razem pracować nad własnymi cieniami. Ale to tylko teoria...
Pod tą teorie" lustra " można " podpiąć " wszystkie cechy jakie istnieją.. Dlatego ona mnie kompletnie NIE PRZEKONUJE.. Tak samo jak wymyślona przez Matriks KARMA.. która wpędza ludzi w poczucie winy i ubezwłasnowolnienie mentalne. Człowiek z otwartym umyslem , ŚWIADOMY, UWAŻNY i TOLERANCYJNY może być SZCZESLIWY ❤ Miłość rozpuszcza wszystko co negatywne . Pozdrawiam
"nie musimy się lustrem maltretować" - dokładnie! Zrozumieć, uświadomić sobie, przyjąć i pozwolić odejść. Dziękuję.
Dziękuję za komentarz 🙏🙏❤️
Dziękuję za wartościowy filmik ,teraz dokładniej rozumiem efekt lustra ,dzięki temu moja praca nad sobą będzie bardziej efektywna ❤
Bardzo mnie to cieszy. Powodzenia 💪👌
Niesamowity podcast. Na pewno opowiem o nim innym osobom, aby ktoś, kto nie oglądał też z tego skorzystał👍💪
Bardzo się cieszę. Przyjmuję z wdzięcznością miłe słowa i chęć przekazania dalej. ❤️🙏
Jestem po trzech związkach, burzliwych i zawsze wybierałem do "kochania" niewłaściwe osoby, dziś wiem, że był to wybór koniczny nawet nieświadomy i przyznaję były to bardzo dobre lekcje, których najwidoczniej potrzebowałem by coś zrozumieć i pójść dalej nie błądząc
Dziękuję, że podzieliłaś się swoim doświadczeniem ❤️🙏
Mam tak samo,ale pragne mezczyzny madrego przy sobie,dosc juz tych burzliwych😜
@@Maya-jx7zr pragniesz "pachołka" a nie mężczyzny a to jest różnica, powodzenia...
@@adammoscikov1313😂 ale się strigerowales
@@MrAniseable "kiego chu..."
Najlepiej wytłumaczone! Dziękuję ❤
Cieszę się bardzo 🙏❤️
Genialne tłumaczenie,,efekt lustra'' to praca nad samym sobą. Dziękuję
Bardzo się cieszę. Dziękuję, niech służy ❤️
Katrinko genialnie tłumaczysz te wszystkie cechy. Wdzięczna całym sercem za Ciebie 😘🌹
Cieszę się bardzo 😁
Świetnie to tłumaczysz. To wszystko prawda.Jest jakiś cel w tym naszym rozwoju🙂
Cieszę się bardzo 😊🙏 Wszystkiego dobrego
Dla tych co lubią czytać polecam książki pod tytułem" transerfing rzeczywistości " vadima zelanda, autor wyjaśnia bardzo wnikliwie i na przykładach Jak działa lustro i jego odbicie
Dziękujemy ❤️
Dziękuję, za ten niesamowicie wartościowy materiał ❤️
Dziękuję ❤️
Dziękuję. To najbardziej konkretny wywód na tym TH-cam na ten temat. ❤
Bardzo, bardzo mnie to cieszy, że nagranie jest przydatne 👍😁😁😁
Dokładnie, mam za sobą 3 relacje, co kolejna to coraz gorsza. Teraz jeszcze mieszkam w jednym domu (ale w innym pokoju) i kontynuuję pracę nad sobą.
Łatwo nie jest ponieważ On jest skrajnie toksyczny, to jest wręcz despota który tyranizuje nawet własne dzieci.
Nie żałuję żadnej chwili którą przeznaczyłam na poprzednie i obecną jeszcze relację. Dzięki Nim łatwiej mi siebie kochać, stawiać na siebie, rozwijać.
Dziękuję, że podzieliłaś się kawałkiem Twojej historii 🙏❤️
@@KarinaSikorska nie wspomniałam o toksycznej rodzinie a przecież to właśnie od rodziny wszystko się zaczyna. Wcześniej Mama i Ciotka wpływały toksycznie, Mama zmarła więc teraz siostry kontynuują a Ciotka gdzieś na uboczu jeszcze próbuje wpływać. Historia zakrawa na patologię jednak ja postawiłam na siebie i bardzo się cieszę że tyle udało mi się osiągnąć.
Trzymam też kciuki za inne osoby aby udało się im wyjść z potrzasku w którym się znajdują, to jest do osiągnięcia. Powodzenia!
Niestety pelne wyzdrowienie, nie jest calkowicie mozliwe jesli mieszkac ie pod jednym dachem. Zero kontaktu to jedyne wyscie
Ja 7 lat sama (po narc abuse), praktycznie calkowicie free, gdy zas moja sistra zyje niby obok siebie z toksykiem, mimo ze maja swoje swiaty ona ciagle zyje w stresie.....
Mimo ze sie stara jak moze nie zwariowac, ja mam Swietny spokoj bo postawilam granice, zero kontaktu. Oczywiscie gdy sa male dzieci sprawa nie jest prosta
Bardzo dziekuje , nikt mi tak tego nie wytlumaczyl dokladnie:)🙏🏻pozdrawiam znad morza
Bardzo się cieszę 😁 Też pozdrawiam z okolic Łodzi
Dziękuję bardzo❤ bardzo pomocne nagranie Pani Karolino
Dziękuję, cieszę się bardzo
Bardzo fajnie wyjaśnione ❤ dziękuję
Cieszę się bardzo ❤️🙏
Dziękuje za wartościowy przekaz 😊
Cieszę się, że nagranie było pomocne
Bardzo dobra strategia. Pięknie można układać mózg. Wartościowy film, dzięki 😉
Jestem wdzięczna i cieszę się 😁🤗
Dziękuję, chyba dopiero teraz zrozumiałam o co chodzi w tych lustrach 🙂💛
Cieszę się bardzo ❤️🙏
I ja też, w końcu rozumiem. Dziękuję ❤
Bardzo się cieszę, że podcast był pomocny 🙏❤️
Dziekuje za wspanialy przekaz proste jasne zrozumiale dla naszego rozwoju
Bardzo dziękuję. Cieszę się :)
natrafiony materiał dzieki Youtobe - mi "podesłał" ;-) Rewelacyjne wyjaśnienie!! Prześlę dalej. :-) pozdrawiam serdecznie
Bardzo się cieszę. Dziękuję 🙏❤️
Jakie to paradoksalne, że odrzucenie też chce być przyjęte. Dziękuję za bardzo pomocną perspektywę.
Tak, zdecydowanie. Odrzucenie też często jest odrzucane. Polecam moje nagranie "Spotkanie z odrzuceniem", które to pokazuje. Dziękuję 🙏❤️
Bardzo dziękuję za wyjaśnienie , w końcu zrozumiałam, po tylu latach 😅. Pozdrawiam serdecznie 🎉
Bardzo mnie to cieszy. Pozdrawiam również ❤️
Super wyjaśniłaś temat, w końcu to zrozumiałam chociaż temat był mi znany od jakiegoś czasu. ❤❤❤
Bardzo się cieszę. Dziękuję za komentarz 🙏❤️
Umysł jest dualny widzi dobro i zło. Natomiast miłość bezwarunkowa jest niedualna : wszystko znosi wszystkiemu wierzy to pole mocy które które wyświetla nam takie życie jakimi jesteśmy dla siebie i swoich kreacji. Natchnęła mnie Pani dziękuję. Nie ma gdzie uciekać jak śpiewa Szreder w koło same lustra 🤣🤣❤️
Dziękuję serdecznie za komentarz i przemyślenia. Cieszę się, że natchnęłam 😁
Odbicie samego siebie
Z ciekawością słuchałam tęgo podcastu o cechach dominujących i tych ukrytych. Już od dłuższego czasu myślałm że.cos jest ma rzecz
Zadając pytanie komuś o coś co wiesz że To w sobie masz.
Na przykład. . Jesteś człowiekiem który ceni.ptawfomownosc?
Dzieciństwo modyfikuje to w nas samych. Albo ktoś. Ci zadaję cierpienie.! Czego on to robi?
Nie filozofuje bo. Można dojść do wniosku że warto nauczyć się języka angielskiego będąc prowadzonymi przez dobrego pasterza przy akompaniamencie gitary elektrycznej. Super extra pojawiło się pendolino. 🍓
Bardzo mnie cieszy ten obrazowy komentarz 😁
Pięknie dziękuję!! W końcu zrozumiałam !!💐
Bardzo mnie to cieszy 😁😁😁
Bardzo dziękuję za ten materiał. Wiele razy słyszałam, że partner jest dla mnie lustrem i oczywiście oburzałam się, że jak to lustrem, skoro ja nie zachowuję się tak jak on. Wreszcie ktoś mi to dokładnie wytłumaczył. Teraz tak do mnie przyszło, że wiele z tych osoób, które mówią o lustrze, nie ma tej wiedzy, którą Pani przedstwaiła w tym nagraniu i w kółko jak mantrę powtarzają, że inni ludzie są dla nas lustrem, bo tak gdzieś kiedyś usłyszeli. Pierwszy raz o efekcie lustra usłyszałam kilka lat temu i przez te kilka lat nikt nie potrafił mi tego efektu wytłumaczyć tak dokładnie jak Pani. Dziękuję ♥
Bardzo się cieszę, że ta wiedza była przydatna i że wytłumaczyłam to w miarę przejrzysty sposób, taka też była moją intencja. Można oczywiście nad tym pracować. Na moim kanale na playliście "Akceptacja" są prawie same ćwiczenia na ten temat. Powodzenia 👌👌👌😁🙏🙏🙏🙏❤️❤️❤️❤️
Bardzo dobrze wytłumaczone, dziękuję i pozdrawiam❤
Bardzo dziękuję ❤️🙏
❤a jak się nie miało dzieciństwa ❤
Chyba każdy jakieś dzieciństwo miał 😉
Jeśli istnieje świadomy wybór to nieświadomy jest przymusem.Kto chce być niewolnikiem siebie samego?Jeśli warunkiem spokoju jest bycie kompletnym to kto świadomie wybiera chaos?Prawda o nas samych jest dość trudna do przyjęcia,bo musielibyśmy uznać własną głupotę i ignorancję a przecież przyjemniej jest wiedzieć ją w innych.Dziękuję wszystkim lustrom w moim życiu,bo dzięki nim odzyskałam moc.Faktem jest też,że nie raz z powodu gniewu miałam ochotę je zniszczyć aby rozsypały się na kawałki tak jak rozsypałam się ja.Jest chaos jest porządek.Jest ruch,zmiana i postęp.Pozdrawiam wszystkich niedowiarków.Wszystko jest możliwe a jeśli to prawda,to również to ,że to co nas spotyka służy naszemu rozwojowi.Dla mnie największym wyzwaniem była relacja z narcyzem i uznanie tej cechy w sobie.
Dziękuję za Twój kawałek historii i zdanie 🙏❤️
Super Karinko❤ pozdrawiam
Jestem wdzięczna 🙏❤️Też pozdrawiam
Dziękuję
Dopiero dzięki pani tłumaczeniu, zrozumiałam dokładnie o co chodzi ❤
Cieszę się bardzo, że nagranie jest pomocne ❤️🙏
Wspaniale Pani objaśniła efekt lustra 🎉
Jestem wdzięczna 🙏❤️
Dziękuję za piękne wyjaśnienie ❤
Jestem wdzięczna za wysłuchanie ❤️
Wreszcie zrozumiałam. Dziękuję
Cieszę się bardzo, jestem wdzięczna 🙏❤️
GENIALNE
Dziękuję serdecznie ❤️🙏 Cieszę się, że podcast się przydał.
Wiedza pochodzi z książki "Jak wykorzystać swoją ciemną stronę". Niestety już niedostępnej na rynku.
@@KarinaSikorska masz wspanialy glos i slucha sie z ogromna przyjemnoscia, zalinkowalam w moje grupie WApaa, nich sie ludziska ucza
Dziękuję kliknelo mi ❤️🙏
Bardzo mnie to cieszy 😁🤗
Dzięki wielkie za uświadomienie mi pewnych sytuacjacjii.
Teraz wiem dlaczego jestem w większości *bardzo* energiczna. Podsiadomie chcę być zawsze pierwsza i doskonała...
Kiedy byłam mała... kiedy dorastałam zawsze słyszałam "Basia jest taka flegmatyczna" albo że jestem powolna...😢 to było niemiłe doświadczenie... ciągle jakby mieli mi za złe..
Dziś mam z tym problem. Jestem niecierpliwa..i wkurzam się między innymi na mojego męża że ma "żółwie tempo"
Tylko jak z tym żyć...😞
Dziękuję, że się tym podzieliłaś. Przyjąć swoją flegamatyczność i tą małą dziewczynkę, która była powolna. Na moim kanale znajdziesz całą serię na temat jak to zrobić w Playliście "Akceptacja". Powodzenia
Karinko mam pytanie, czy mogę prosić o podpowiedź co mam do przepracowania w sytuacji gdy z jednej strony chciałabym mieć partnera, tworzyć normalną rodzinę, a z drugiej strony nie lubię gdy przyjeżdża, męczy mnie to, czekam aż pojedzie i będę mieć spokój i będę mogła zająć się czym chcę. Gdy przyjeżdża to czuję się niekomfortowo i w sumie to nie wyobrażam sobie żebyśmy mogli razem mieszkać. Proszę o podpowiedź ❤️
To wygląda na styl przywiązania unikający.
Poczytaj sobie o tym w internecie. Często taki styl wywodzi się z trudnego dzieciństwa.
Powodzenia
@@KarinaSikorska dziękuję serdecznie ❤️
Genialne 😘👍
Cieszę się, że to o czym mówię do Ciebie przemawia :) Dziękuję za komentarz
Dziękuje Karinka ❤️
Ja też dziękuję za wysłuchanie ❤️
Super materiał !!!!! dziękuję !!!!!!!!
Cieszę się 😁 Ściskam
Dziękuję ❤
🙏❤️
Bardzo czytelny przekaz👍
Bardzo się cieszę. Dziękuję 🙏❤️
Dzien dobry,jaka mam ceche,jesli nie akceptuje narcyza,ktory odrzucil moja milosc?
Ja bym tutaj zajęła się raną odrzucenia. Na moim kanale jest dużo podcastów w tym temacie. Polecam też medytację "uwolnij poczucie odrzucenia".
Nie rozdrabniałabym się na lustra, bo moim zdaniem trzeba wejść głębiej.
No chyba że masz to przepracowane to wtedy możliwe, że nie przyjmujesz u siebie cechy, która odrzuca innych. Czyli nie przyjmujesz w sobie tego, że też odrzucasz i się za to obwiniasz.
@@KarinaSikorska pieknie dziekuje za odpowiedz.W istocie tak jest,ze i ja odrzucam,bo nie poznalam ludzi,ktorzy zblizaliby sie do mnie bezinteresownie.Tak mnie wycwiczono,ze wreszcie buntuje sie przeciwko wyzuskiwaniu mojego szlachetnego serca.Z jednym "ale"-nie poznalam lustra milosci,a nie mam w naturze nienawisci,bo zycie jest zbyt krotkie,by szarpac sie z emocjami nad niedorozwojami.
Karinko a czy mogę prosić o podpowiedź? W poprzednim związku partner denerwował mnie bo był jak moja mama, pouczający krytykujący, a w tym związku denerwuje mnie partner bo ma czasem zachowanie dziecinne. Nawet czasem mówi jak 3 letnie dziecko takie zdrobnienia... Ja mam dziecko z innego związku, on nie ma dzieci. Denerwuje mnie też to że jest taki niedoświadczony względem wychowania dziecka i mało męski. Co ja mam do przepracowania? 🙏 zanim kolejny związek zepsuję...
Psychoanaliza przez komentarze na TH-cam byłaby niezbyt mądra. Nie potrafię stwierdzić co masz do przepracowania.
Jeśli odnosimy się do tego nagrania to z tego co piszesz nie akceptujesz swojej dziecinności, jeśli denerwuje Cię ona w patrznerze. Jednak pamiętaj, że to tylko maleńki wycinek tego co wiemy na temat Twoich ran. Pozdrawiam
@@KarinaSikorska dziękuję ❤️
Dziękuję❤❤❤
🙏❤️
Bardzo sie cieszę ze na Panią trafiłam. Slucham drugi raz i nie moge pojac, jestem balaganiarą moje dzieci jeszcze wiekszymi bałaganiarzami udaje ze tego nie widze ale w koncu jak juz jest tragedia nie da sie wejść do pokoju wybucham do nich gniewem zlosci ze sa tacy a przeciez to moje lustra,czy One mi pokazuja ze siebie nienawidze niekocham czy dobrze to rozumie ?
Pozdrawiam serdecznie. Napewno tu zostane -)
Dziękuję, że podzieliłaś się swoim doświadczeniem.
Nie jest tak, że my siebie nie akceptujemy w całości. Tak jak kiedyś nasi rodzice, też jedne rzeczy w nas "chcieli", a drugich nie. I my teraz to podświadomie powtarzamy.
Dlatego ja nie twierdziłabym, że siebie nienawidzisz w całości tylko, że odrzuciłaś w sobie część bałaganiary, że pomimo, że to robisz (robisz bałagan) to tego w sobie nie lubisz i nie akceptujesz. Wybuchy na Twoje dzieci to pokazują.
Możesz z tym sobie popracować, cała playlista ćwiczeń w opisie filmu.
Powodzenia 🙏😁
8:55 nie było akceptacji dla nieporządku i dalej - po dwóch latach dociekań w końcu zrozumiałem, ciekawe jak reszta bo sam mam się za osobę w miarę rozgarniętą 🫶
Dziękuję, że podzieliłeś się swoim doświadczeniem 🙏👍
Dziękuję
❤️
A jesli przyciagam partnerow nalogowcow, tzn. ze mam w sobie zaakceptowac"nalogowca", ktorego nie ma. I jesli nie mam problemu z nalogowcami, nie winie ich, nie walcze z tym etc. tylko po prostu odchodze po czasie. Co wowczas chce mi te lustro pokazac?
Jeśli nie masz z tym problemu, czyli z tego co rozumiem nie masz emocji to nie Twoje lustro. Lustro rozpoznajemy po emocjach, najczęściej złości.
Ja bym przypatrzyła się temu czemu takich mężczyzn przyciągasz, jakie mają cechy, może okaże się, że np. szukasz podświadomie mamy i taty. Jednak to nie jest rozkiminka na komentarze. :)
Zostawiam inspirację do przemyślenia. Powodzenia
Ok, to znaczy, że jak partner jest samolubny i często patrzy tylko na siebie to ja mam w sobie zaakceptować to, że też mam ukrytą potrzebę zwracania większej uwagi na siebie. Czy to nie jest zbyt proste tłumaczenie? , czy to nie jest poprostu jego wada?
Egoizm, bycie samolubnym to część każdego z nas. Ty prawdopodobnie widzisz ją mocno u swojego partnera, bo w sobie masz to odrzucone. Nie martw się, wielu z nas ma odrzucony egoizm, ponieważ często był negowany i tępiony, bo trzeba się dzielić itd.
Tak więc, aby partner przestał to nadmiernie pokazywać lub Cię tym wkurzać warto przyjąć tą cechę w sobie.
Na moim kanale w opisie filmu znajdziesz całą playlistę z ćwiczeniami jak to zrobić.
Powodzenia 💪💪👌👌👌
@@KarinaSikorska Dzięki na pewno skorzystam
@@KarinaSikorska Czy to coś podobnego do uwalniania Howkinsa?
Chyba nie, są to ćwiczenia moje autorskie oraz zainspirowane książką "Jak wykorzystać swoją ciemna stronę".
caly swiat jest naszym odbiciem, stad powiedzenie, zmieniajac siebie zmienia sie swiat ☺️ Jako w niebie czyli w srodku tak i na ziemi ☺️ czyli w swiecie
zmieniajac siebie z automatu zmienia sie odbicie. proba zmiany odbicia jest daremna
Tak, dziękuję. A ja bym powiedziała, że nawet nie zmieniając, ale przyjmując siebie. Jesteśmy w stanie przyjąć to co pokazuje nam odbicie
Pytanie czy chcemy
Świetny podcast.ja mam partnera narcyza, co chwilę się przyglądam co on o mnie "mówi ":)
Cieszę się. Dziękuję ❤️
Na czym polega przyjęcie wypartej/niechcianej cechy? Czy wystarczy samo zaakceptowanie, że ona we mnie jest?
W opisie filmu jest cała playlista z ćwiczeniami.
Przyjęcie moim zdaniem to brak trudnych emocji dotyczące tej cechy, ona staje się naszym zasobem, a nie czymś co chcielibyśmy usunąć 😊
@@KarinaSikorska Dziękuję, z chęcią przeczytam.
To są akurat filmy :)
@@KarinaSikorska Tak, już zauważyłam:)
Mam pytanie o genezę Efektu lustra. Skąd ta wiedza pochodzi? Bo nie jest to popularna teoria, mało kto o niej wie. A jest dość trudna do przyjęcia. Pozdrawiam.
"Wykorzystaj swoją ciemną stronę" Debbie Ford
Teoria ta jest bardzo popularna wyjaśniona w książce vadima zelanda transerfing rzeczywistości
Teorie cienia oraz lustra w psychologii są związane z różnymi koncepcjami psychologicznymi i zostały opracowane przez dwóch różnych myślicieli:
1. **Teoria Cienia**: Została stworzona przez **Carla Gustava Junga**, szwajcarskiego psychologa i psychiatry, który jest znany jako twórca psychologii analitycznej. Jung wprowadził koncepcję "cienia", który odnosi się do tych części naszej osobowości, które są nieświadome, wyparte lub zaprzeczane. Cień obejmuje cechy, które dana osoba postrzega jako negatywne lub nieakceptowalne, ale które są integralną częścią naszej psychiki. Integracja cienia, czyli uświadomienie sobie i zaakceptowanie tych aspektów, jest kluczowym elementem procesu indywiduacji, który prowadzi do pełniejszego rozwoju osobowości.
2. **Teoria Lustra**: Została stworzona przez **Jacques'a Lacana**, francuskiego psychoanalityka, który jest znany z rozwinięcia i reinterpretacji teorii psychoanalitycznych Zygmunta Freuda. Lacan wprowadził koncepcję "stadium lustra" ("stade du miroir"), która opisuje kluczowy etap w rozwoju dziecka, kiedy to po raz pierwszy rozpoznaje swoje odbicie w lustrze jako własne. To doświadczenie jest fundamentem dla rozwoju "Ja" (ego) i tożsamości. Według Lacana, proces ten prowadzi do powstania iluzji spójnego i autonomicznego "Ja", które jednak jest w rzeczywistości wynikiem zewnętrznych obrazów i relacji.
Obie teorie są centralne dla zrozumienia nieświadomości, tożsamości i procesu rozwoju psychicznego w różnych kontekstach terapeutycznych.
A jak rozumieć że przyciągam mężczyzn chetnych na sexs to jakie lustro jest we Mnie.Chce sexsu a się nie przyznaje do tego?.Co to oznacza. Nie rozumiem. Pozdrawiam serdecznie ❤
Metoda lustra jest jedynym z wielu zjawisk psychologicznych. Ja rozpatrzyłabym najpierw Twój przypadek z poziomu rany wewnętrznego dziecka. Co czujesz kiedy mężczyzna chce seksu zamiast... (Nie napisałaś czego Ty chcesz). Jeśli czujesz się odrzucona albo oszukana,bo on chce, a się nie przyznaje no to ja bym tu sprawdziła dlaczego z poziomu wewnętrznego dziecka przyciągasz takich mężczyzn.
A jeśli chcesz wiedzieć jak rozpoznać swoje lustro i na tym Ci zależy to potrzbuejsz określić najbardziej bolącą Ciebie cechę u tych mężczyzn. Jaka cecha w nich jest tą, której nie chcesz, która Cię boli lub denerwuje?
I jeśli znajdziesz już tą cechę to wtedy tą cechę masz wypartą w sobie, odrzuconą. Tak jak powiedziałam w filmie, to nie znaczy, że tacy jesteśmy, tylko to oznacza, że mamy taką cechę w sobie i chcemy jej się pozbyć. A pozbyć się nie da. :)
A jak partner jest sadystą na poziomie fizycznym i psychicznym ?
Oczywiście, że nie można popatrzeć tylko pod kątem tego lustra, patrzymy także pod kątem lustra naszych zranień.
A jeśli pytasz o cechy to zasada jest wciąż ta sama, masz w sobie odrzuconą tą cechę.
Nie zgadzam się z tym do końca.
Dla jednych bałaganiarstwem będzie zostawianie skarpetek na podłodze, dla innych bałaganiarstwem będzie sterta garów czekających na umycie od tygodnia, dla jeszcze innych bałagan będzie dopiero wtedy, kiedy totalnie nic nie jest ogarnięte (brudne naczynia, brudna klejąca podłoga, rzeczy wszędzie porozrzucane, że nie da się przejść itd)
Zatem balans między bałaganiarstwem a porządkiem dla każdego będzie inny. Bo rozumiem, że balans to nie jest 50 na 50 procent.
Teraz kwestia, gdzie wpisuje się twój partner, zostawia skarpetki czy generalnie nie ogarnia większości rzeczy. I czy jesteś w stanie zaakceptować np. tę lepką podłogę, czy jesteś w stanie zaakceptować jedzenie posiłków na brudnym stole, bo twojemu partnerowi to nie przeszkadza, czy możesz zaakceptować ciągły totalny chaos z porozrzucanymi wszędzie rzeczami, na których wszyscy domownicy się potykają... itd
Czy to nie łatwiejsze być z kimś, kto ma podobne spojrzenie na ten temat i potrafi zadbać o dom? Wtedy razem dbamy i cieszymy się z tego.
To proste, nie powinno się być z destruktywnym partnerem. Ja sprzątam, on to niszczy. Co daje mi ten układ na dłuższą metę? Tylko tyle, że ja się męczę. Bo możliwe, że mój balans jest 80 na 20 procent, a u mojego partnera akurat na odwrót.
Dziękuję za Twoje zdanie, jednak ten podcast nie był na temat bałaganiarstwa zupełnie. To był jedynie przykład jaki wpadł mi do głowy.
Mogłabym podać zupełnie inny, dotyczący innej cechy.
Tak, to prawda, lepiej wybrać osobę podobną do siebie. Jednak nie wszyscy tak świadomie mogą wybierać, ponieważ 90 procent naszych decyzji idzie z podświadomości. Ja tu przedstawiam schemat lustra dla tych osób, które przyciągają sobie kogoś kto je wkurza.
Za pomocą złości właśnie te lustra swoje możemy zobaczyć.
Bzdura! Czyli mamy akceptować bałaganiarza i ciągle po nim sprzątać? Pani myli pojęcia. Wiadomo w człowieku jest dobro i zło, jeżeli jest się dobrym człowiekiem, to nie znaczy, że mam akceptować zło, bo w każdym jest zło. Coś tam pani słyszała, ale nie wszystko rozumie. Proszę nie pleść bzdur.
Dziękuję za piękny osąd. Lubię jak ludzie osadzają, bo to dużo mówi o nich.
Ja mam wrażenie, że nic nie wiem, ale dziękuję, że napisała Pani, że "coś" słyszałam. To dużo dla mnie znaczy, zwłaszcza, że mój tata mnie nie doceniał. Tym bardziej się cieszę.
Nagrywam dla zabawy, jeśli ktoś chce może bawić się ze mną :) Zapraszam do słuchania dalszych nagrań i pisania komentarzy. 👌
Ściskam i przytulam ❤️❤️❤️❤️
A co z alkoholizmem?
Alkoholizm to nie cecha, tylko uzależnienie. Tutaj mówimy o cechach.
Ja bym zapytała jaka cecha denerwuje Cię w alkoholiku?
Nie wiem czy juz slyszalas ale mozna kazdego czkowieka zmienic swoimi myslami i uczuciami tak jak i siebie . Czkowiek oprocz naszego odbicia pokazuje nam to co myslimy o nim , jakie zalozenia mamy jesli o niego , ją chodzi ... Zmieniamy mysli o nim jej, emocje do niego , zmieniamy sie sami z roznymi sprawami i partner zmienia sie na takiego jakiego chcemy zeby byl .
Jest na pewno coś w tym co piszesz. Bo kiedy coś przyjmujemy to ta osoba przestaje nam to pokazywać. Jednak nie patrzyłabym na to w kontekście zmiany drugiego człowieka. Jak dla mnie bawienie się w Boga jest jedynie zagrywką ego, chociaż pewnie można i tak. Pytanie, jaka jest tego intencja???
Jeśli chcesz, aby ktoś był taki jak sobie marzysz to nie lepiej zmienić osobę na kolejną, niż robić z pieska kotka ?
Trochę to pachnie jak dla mnie manipulacją, ale mogę się mylić. :)
@@KarinaSikorska Jeśli moja cała rzeczywistość wychodzi ze mnie na zewnątrz i jest tylko moja a wszyscy inni ludzie itd to moja iluzja którą tylko ja odczuwam wszystkimi swoimi zmysłami to jak mogę manipulować kimś kogo sama stwarzam ? rzeczywistości nie ma na zewnątrz , jest we mnie a ja co stworzę i kogo na zewnątrz to mi sie w takiej wersji pokazuje w każdej chwili życia ...tak jestem Bogiem swojej całej rzeczywistości która jest iluzja którą tylko ja kreuję od swoich myśli , uczuć po to co widzę na zewnątrz i kogo w jakiej formie ...
Ja bym bardziej powiedziała, że widzimy rzeczywistość poprzez swój pryzmat. Poprzez swoje filtry podświadomie. Kreowanie rzeczywistości można także nazwać manipulacją.
Ja nie jestem przekonana co do tego, że tylko my tworzymy swoją rzeczywistość, osobiście jakąś część oddaję w ręce Boga, ale to może być moja naiwna dziecięca część. Aż tak głęboko tego nie rozkminiałam, ponieważ nie mam takiej potrzeby na tu i teraz.
Jednak bardzo dziękuję za Twoją perspektywę.
Chciałam jeszcze dodać że mojego świata nikt inny nie widzi i nie stwarza tylko ja . Inni mają swoje światy ... Tzn jedna świadomość jest Bogiem łącznie ze mną i tymi innymi ludźmi w swoich światach i doświadcza tego wszystkiego jeden Bóg podzielony na wiele doświadczeń w różnych światach i zapamiętuje to czego doświadcza , jak by zbiera te wszystkie doświadczenia niby różnych ludzi w różnych światach ich w jedno swoje ogólne .... Bóg bawi się w doświadczeniach , ma mnóstwo swoich awatarów które doświadczają tylko swojego świata ... Ale to wszystko to jestem ja Bóg ....
To bardzo ciekawe co piszesz... może jest to pomysł na kanał na TH-cam?
Wytłumaczenie "bałaganiarz i nie bałaganiarz" dość śliskie.
❤️
🙏
❤️
❤️
O ludzie!!!.
❤️
Ale głupia argumentacja: "skąd byśmy wiedzieli, że ktoś jest bałaganiarzem, jeżeli nie mielibyśmy tego w sobie"? Z obserwacji, chyba mamy oczy i kilka szarych komórek, które pomagają nam w myśleniu. Można ten głupi argument sparafrazować na zasadzie: skąd wiemy, że mamy kota, a nie psa? Też mamy go w sobie? Dawno nie słyszałem czegoś tak absurdalnego i bezsensownego.
Dziękuję. Przykro mi tylko, że użyłeś słowo "głupia", bo odczułam to jako atak. Łatwo jest kogoś atakować.
Mam inne zdanie.
Zdelegalizować coaching i rozwój osobisty 🤦♂
I ja bym jeszcze wycofała książkę "Efekt cienia" oraz "Jak swoją wykorzystać ciemną stronę" Debbie Ford oraz całą teorię cienia prekursora psychologii analitycznej psychiatry Carla Junga, z których to wzięłam tę wiedzę.
"Według psychologii analitycznej Carla Junga, archetyp cienia reprezentuje “ciemną stronę” Twojej osobowości. Jest to burzliwy pod-świat psychiki, w którym przechowujesz najbardziej prymitywną część siebie. Samolubstwo, stłumione instynkty i “nieautoryzowane” ja, które Twój świadomy umysł odrzuca."
Nie każdy musi wierzyć, nie każdy może korzystać, ale czasem warto się zapoznać.
Dziękuję za Twoje zdanie w tym temacie. Pozdrawiam
Efekt lustra to największa bzdura z jaka się spotkałem w rozwoju duchowym sam dałem się na to nabrać przez tzw .psychologa i guru od rozwoju którzy wymyślili to sobie na potrzebę mainstreamu i wpędzania ludzi w jeszcze większe bagno oraz poczucie winy Myślcie samodzielnie a nie słuchajcie tych bzdur
Dziękuję bardzo za komentarz. Każdy wierzy w co chce i w to, co go wspiera. Pozdrawiam
Co w takim razie z teorią przyciągających się przeciwieństw
Można powiedzieć, że to ta sama strona tej samej teorii, przyciągamy sobie "przeciwieństwa", aby się rownoważyć.
Wszystko zależy od tego co chcemy wychwycić w drugim człowieku🌞🪶🍀
To prawda, najczęściej zachwycamy to na podstawie emocji, które czujemy względem czyjegoś zachowania.
Jezeli spotkalem narcystyczna kobiete swiadczy to o tym ze we mnie jest ta czesc narcyzmu i zawsze myslalem ze nie chce taki byc ,nie zaakceptowalem tej wady a ona pokazala mi ze to w niej mnie razi ,,,tak to ma sens ...
Wszystko jest potrzebne, nazcyzm też. Kiedy jest on integrowany, czyli przyjęty jako po prostu część naszej osobowości to tak naprawdę nikomu "nie zagraża" jak to się dzieje kiedy jest wzmożony i nadmierny czyli skrajny.
Życzę powodzenia i dziękuję serdecznie za komentarz i podzielenie się swoim doświadczeniem 🙏
Efekt lustra, bliźniacze płomienie to moim zdaniem nic innego jak "relacja" a raczej fasada ,taniec z narcyzem. Mam w skrypcie kochanie narcyza I chęć zmiany w nim rodzica. Także nie sądzę bym chciała całe życie kręcić się w tym kolowrotku.
Nie nie przymusu obcować ze swoim lustrem, tak jak powiedziałam :)
@@KarinaSikorska mogłabym podjąć wysiłek takiej relacji do końca życia pod warunkiem, że doswiadczalabym autentycznie zmian po drugiej stronie...można by razem pracować nad własnymi cieniami. Ale to tylko teoria...
@Obserwator11 można kiedy dwie osoby chcą, jest ciężko kiedy tylko jedna ;)
@@KarinaSikorska tak, byłam już w takiej relacji...teraz czas na siebie...
Pod tą teorie" lustra " można " podpiąć " wszystkie cechy jakie istnieją..
Dlatego ona mnie kompletnie NIE PRZEKONUJE..
Tak samo jak wymyślona przez Matriks KARMA.. która wpędza ludzi w poczucie winy i ubezwłasnowolnienie mentalne.
Człowiek z otwartym umyslem , ŚWIADOMY, UWAŻNY i TOLERANCYJNY może być SZCZESLIWY ❤
Miłość rozpuszcza wszystko co negatywne .
Pozdrawiam
Dziękuję bardzo za Twoją opinię 🙏❤️