Moje zdanie poznaliście. Jestem przeciwnikiem. Uważam że to zbyt niebezpieczne miejsce i to co się tam wyprawia to niepotrzebne kuszenie losu. No ale każdy jestem PANEM własnego losu i każdy ma tyle oleju w głowie ile ma. Zachęcam do kulturalnej dyskusji! Chamstwo będzie nagradzane banem! ;)
dla mnie to jest głupota jak się patrzy ja na moto latam a latam kawa z 1000 żeby pozwiedzać i czasem na autostradach poswirować ale takie cuda jak na patelni się dzieja to jakaś masakra a tak wogule to dziki twojemu kanałowi wsiadłem na moto po 10 latach przerwy pozdro i LWG
Gdyby ci wszyscy 'mistrzowie patelni' byli PANAMI tylko swojego losu to nie miałbym z tym problemu. Niestety często stają się też PANAMI losu czyjegoś a z tym już mam problem. Jak dla mnie to zwykli dresiarze na motocyklach i tak ich traktuję. Jak agresywną, tępą patologię, której w miarę możliwości należy unikać. Niestety nie zawsze się da. Niestety.
Nie wiem czemu piszesz ze chyba mu motor wyjechal... przeciez wystarczy spedzic na yt 1 minute i zobaczysz film z innego ujecia. Koles stawia na kolo przegina a motor dostaje wlasne zycie..
Zgadzam się w 100% . W Polsce dopiero od kilkunastu lat tak naprawdę ludzie zaczęli jezdzić na moto i myślę ,że z czasem nabierzemy dobrych nawyków , jazdy takiej jak w krajach zachodnich gdzie motocykle i motocykliści od dawna są obecni na drogach. LWG sezon wystartował uważajcie na siebie . Pozdrawiam
To i ja się wypowiem jako motocyklista. Na różnych motocyklach przejechałem blisko 300 tysięcy kilometrów. Nie jeżdżę sportem, ale kiedyś jeździłem i rozumiem chłopaków, którzy jeżdżą po patelniach. Nie pochwalam, ale rozumiem. Nie rozumiem natomiast dlaczego ktoś spod Kielc czy spod Poznania jedzie pół Polski na patelnie jak ma tor pod nosem. Nie rozumiem też lokalsów, bo daleko na Slovakiaring, Hungaroring czy na Masaryk wcale nie jest. I wreszcie szczytem kretynizmu jest fejsbukowy profil patelni... Mistrzowie? Rekordy? K*rwa czego, dwóch zakrętów? Porównywanie patelni do TT of Man??? Je*nij się w czajnik administratorze. Przyjedźcie "mistrzowie" na Hungaro albo na Masaryk. Jak wam wklepie dziewczyna na turystyku 10 sekund na okrążeniu, to może zrozumiecie o co w tym chodzi...
@@margag5 ale dziewczyna też jest motocyklistką i z tym co piszesz się zgadzam ale porównanie że dziewczyna na torze komuś wklepie, to w środowisku motocyklistów chyba normalne po prostu może być lepsza
Byłem tydzień temu na Chabówce i byłem przerażony. Tam nie istnieją żadne granice głupoty. Zarówno motocykliści jak i widownia. Ci ostatni prowokują do popisów paru młodych głupków. Powinno się kontestować takie zachowania. Nikt mądry nie będzie siedział na "trybunie" bo ci ponoszą jednakowo odpowiedzialność za te krzyże! Brawo Faza za odwagę i jednoznaczną ocenę! Głupota zawsze jest głupotą choćby nie wiem jak dorabiać do niej filozofię.
to prawda.. Ludzie z owej trybuny przykładają ręce do tych wypadków w tym miejscu. A to że nie zdają sobie sprawy z tego to pewnie dlatego że "jaka rozrywka taka widownia"
Super film, mega obiektywny. Zgadzam się w 100%. Jestem przeciwnikiem Chabówki, ale to nie oznacza że jeżdżę 90 poza zabudowanym i nigdy nie jechałem na kole. Niech pierwszy rzuci kamieniem ten który nigdy nie łamał przepisów na drodze, jednak są jakieś granice.
10:40 - no siema :) A nawiązując do tematu - droga publiczna nie jest od szaleństwa bo jest PUBLICZNA. Inny kierowca czy to samochodu, ciągnika, motocykla czy roweru może w trakcie jazdy zrobić dowolny, nieprzewidziany, czasem pozbawiony praw logiki ruch, który dla szalejącego "motocyklisty" może zakończyć się 2 metry pod ziemią. Ku*wa nauczmy się w końcu wzajemnego szacunku do siebie i do jezdni. Jak my - motocykliści - mamy być szanowani jak niektórzy z nas zachowują się jak samolubne ameby psując przy okazji opinię ogółu? Myślisz, że jak umiesz zapie*dalać na zakrętach i podnosić koło to jesteś zajebistym oraz profesjonalnym motocyklistą? Gó*no nie motocyklista z Ciebie. Dobry kierowca potrafi swoją jazdą zapewnić bezpieczeństwo sobie i innym zachowując jednocześnie płynność ruchu - i to powinno być priorytetem w umyśle każdego człowieka, który chce zasiąść za sterami dowolnego pojazdu.
To jest ten margines, który tworzy pseudomotocyklową kulturę na której później podpiera się opinia publiczna. Myślę, że jawny, ostry lincz ze strony inny motocyklistów, tych którzy są motocyklistami a nie posiadaczami motocykla, wierzącymi w " zginę za to co kocham", jest dobrą odpowiedzią na ten cyrk na, dosłownie, kółkach. Podpisuję się pod Twoją opinią. Wszyscy którzy są współodpowiedzialni za to co się tam dzieje powinni stracić możliwość prowadzenia pojazdów, oraz dostać srogie grzywny. Problem nie został zduszony w zarodku, a policja i inne ograny działają zbyt leniwie i mało konsekwentnie. Osobiście nie zgadzam się na coś takiego, jako użytkownik dróg publicznych, rzucam kamieniem, mimo iż nie jestem bez winy. Z tym, że jak wielu ludzi, potrafię klepnąć się w przysłowiowy cyc i świrować tam gdzie jeśli ma się komuś stać krzywda, to tylko mnie. Na posłowie dodam, że u nas ciężko jest o kulturę na drodze. A zaczyna się od braku szacunku dla pierwszeństwa dla pieszych. Ludzie pokroju marginesu z Chabówki, nie potrafią sobie uprzytomnić, że pieszym jest każdy z nas. Ja, Ty, Twoja mama, żona, mąż.... Za chwilę w samochodzie jadącym z naprzeciwka może jechać twoja rodzina, a twój kumpel właśnie będzie bił rekord patelni. Dojdzie do nieszczęścia, o tobie powiedzą, że "zginąłeś za pasję" i jesteś fioletowa legenda, a ludzie którzy zwyczajnie podróżują i nie piszą się na wasze skandaliczne ryzyko i wyznania? Jeśli choć jeden z was pseudomotocykliści to czyta, wiedzcie, że napawacie mnie odrazą i wstydem za gatunek "ludzki". Pozdrawiam Rhazz:)
Ja chyba już się starzeje , bo kiedyś powiedział bym że to jest cool ale teraz myślę że to jest głupota. Kocham jeździć ale też kocham życie. Pozdrawiam
Zgadzam się z wszystkim co myślisz i mowisz o patelniach ! Bardzo lubię słuchać twoich wypowiedzi oraz instruktażu technik prowadzenia motocykla. Ogólnie wiele się dowiedziałem od Ciebie. Zapraszam na kawę do mnie jak będziesz w okolicach Jastrzębia Zdrój!
Gorzej jak to popisywanie kończy się zdjęciem na FB ale czarno białym. Mieszkam tam nie daleko i przez tą patelnie przynajmniej 2 razy dziennie samochodem przejeżdżam i już ze 3 razy widziałem wypadek na własne oczy i za każdym razem przyczyną było popisywanie się, a sytuację w których do wypadku brakowało kilku sekund występują w tzw. sezonie przynajmniej raz na dwa tygodnie. Ludzie zastanówcie się to nie jest miejsce gdzie tylko wy jeździcie i tylko sobie możecie krzywdę zrobić.
FAZA jedyne rozsądne rozwiązanie tego problemu to zrobienie tam odcinkowego pomiaru prędkości i kamery . Niestety jak ktoś, jest głupi i się rozwali jego problem, ale naj gorzej jak trafi kogoś niewinnego. To jest jak wysypka na skórze motociklizmu, i należy to eliminować bo potem kto widzi Nas to mówi idioci itp. Co do toru proszę Cię, latają na sprzętach po 30, 40 tys zł i więcej a szkoda im 300 zł za cały dzień zabawy i faktycznie rywalizacji na torze. Sam mam stare r6 i nie śpię na forsie ale tor to rewelacja edukacyjnie , szkoleniowo i do maga fani.
Święta prawda, głowa to główny narząd służący do jeżdżenia na jednośladzie, a co do Chabówki napiszę to samo co na FB, moim zdaniem to jest miejsce gdzie jest niszczone dobre imię Polskich motocyklistów młodzi ludzie którzy przyjeżdżają tam świeżo po egzaminie albo bez lancy dla splendoru.
Ludzie jesteśmy dorosli czy takie rzeczy trzeba nam uświadamiać ? jeśli te krzyże przy drodze im nie przemawiają do rozsądku to takie filmiki tym bardziej niczego nie zmienią, tak czy inaczej szacunek lewa!
a może jak gość będzie miał 20lat i pierwszą 500tkę to najpierw 2x się zastanowi czy warto tam jechać czy może lepiej pojechać sobie rundę dookoła Tatr ;)
:)A ja napiszę tak, jako laik który miał możliwość jeździć jako pasażer na starej Emce,Junaku i jakiś odkurzaczach(Sorki:))I miał tam styczność z prędkością i zakrętami ogólnie pisząc. Dziękuję Faza Rhazz'a za ten filmik:)Trafiłem na niego przypadkiem a widziałem ten co kolesiowi motocykl poleciał i jak go pierwszy raz oglądałem to byłem przygotowany na kolejny krzyż.Dzięki Bogu było jak było.Twój film dodał mi otuchy:)Jeszcze nie wiary ale otuchy:)Mam paru znajomych którzy mają tak zwane czopery i to są porządni spoko ludzie i dalej mam nadzieję że na motocyklach typu ścigacz(laik:))są ludzie którzy myślą:)I jak mówisz,są tory,jeśli potrzeba adrenaliny,jest dostępna:)Po co innych narażać:)Dlatego jeszcze raz dziękuję za rozsądek:)Oby takich motocyklistów jak Ty było na naszych drogach jak najwięcej:)
Problemem Chabówki jest to że jest tam ogromny ruch samochodowy. Gleb jest tam mnóstwo, jestem tam co jakiś czas ale spotkać się z ziomkami a nie wariować. To jest fajna miejscówka, a debili jest raptem kilkunastu którzy nakurwiają w te i nazad.. pozdro Faza.
Specjalnie bym tam nie pojechał, jedynie przy okazji. Co do zawodów w pokonaniu tego odcinka drogi na czas, uważam to za głupotę bo widząc taki pejzaż dookoła wolałbym przejechać tą trasę z prędkością 70/h i podziwiać widoki, mając oczywiście na uwadze to co się dzieje dookoła mnie. To jest moje osobiste zdanie, wielu się wydaję że wie wszystko najlepiej... Pozdrawiam LWG
"Jazda po torze nie ma nic wspólnego z jazdą po mieście (...) " Nieprawda. Oczywiście, że ma. Umiejętności i nawyki z toru często przydają się na drodze. Jasne, że to nie jest zupełnie to samo, ale bez przesady. I to Ci powie każdy, kto jeździ po torze. "Tam gdzie na mieście się hamuje, tam na torze dodaje się gazu i odwrotnie" - Co to za herezje? Jak się nauczysz dobrze wchodzić w zakręt na torze, z płynnym dodawaniem gazu, to gwarantuje Ci, że się przyda jak na publicznej zaskoczy Cię luźny piasek, olej czy dziura.
Góry Słonne koło Sanoka podobną gawiedź zbierają. Tylko bez spowalniaczy i względnie bez syfu. Natomiast ja jadąc turystycznie i nie mając świadomości, co zastanę, byłem trochę przerażony.
Zgadzam się z twoją wypowiedzią. Popisywanie się przed 'publicznością' jest skrajnie nieodpowiedzialne na drodze publicznej. Sam ostatnio jechałem przez chabówkę samochodem i popatrzyłem na te wszystkie krzyże stojące przy drodze i zastanowiłem się czy do niektórych ludzi to nie przemawia.
12:42 świetne podsumowanie :) Nie pytaj gdzie mają mózgi, to pytanie nie ma najmniejszego sensu. Jako że to mój pierwszy sezon na moto zwyczajnie z ciekawości miałem ochotę tam pojechać i popatrzeć. Uświadomiłem sobie że patrzenie na idiotów to nic ciekawego, lepiej wybrać się w słowackie Tatry by podziwiać widoki 😁 podziwiam Cię za zdrowy rozsądek i odpowiedzialność, widać że masz olej w głowie. Najgorsze w tym wszystkim jest to że ludzie widzą takie szaleństwa a później wszystkich nas mają za wariatów i idiotów bo jeździmy na motocyklach.
AleTT odbywa się na torze drogowym, tu mylisz pojęcia, tam zapierdzielasz na torze,a tu co pokazałeś na zwykłej drodze pozdrawiam i miło cię słucha ,szerokości
Kolego oglądałem odcinek z wielką uwagą i jestem pod wrażeniem pozytywnego myślenia jakie pokazujesz. Mam identyczne zdanie, jestem motocyklistą nawijam dużo kilometrów swoim fazerem i wkurwi***a mnie debilne myślenie niektórych pseudo motocyklistów którzy jadą w niedzielę i poświęcają swój czas cały dzień na dwa zakręty, kto bardziej zejdzie na kolano, kto szybciej pokona winkle. Moja rada wsiądź ma moto jedź przed siebie w mało znane miejsce a odczujesz więcej przyjemności. Parę procent idiotów psują reputację prawdziwych motocyklistów. Faza Rhazz'a do zobaczenia na drodze. Szerokości. 😁
Jak chcą się pobawić to w Poznaniu jest tor. A taki baran jeden z drugim nie tylko może zrobić sobie kuku ale przede wszystkim innym użytkownikom drogi. A później płacz.
mieszkam 20 km od patelni i często pomykam do krakowa na motocyklu przez patelnie i nie wiem naprawde co ci nazwijmy ich "motocykliści" widzą w tych zakrętach asfalt jest nie dość że brudny to wyślizgany i te barierki wystarczy jeden błąd i lecisz prosto na nie jak ktoś chce się wyścigać albo "udowodnić" cos niech jedzie na tor tak jak ja 300 stufki za dzień masz do dyspozycji instruktora który pojeżdzi z tobą i najważniejsze jak wejdziesz w zakręt za szybko i zrozumiesz że nie dasz sobie rady to po prostu prostujesz i wjeżdzasz w żwir hamujący bez żadnych strat. Nie rozumiem poco ryzykować życie zwłaszcza że mamy jedno. Pozdrawiam Faza Rhazz'a
Ja się tam boję jeździć, na lekkim łuku lecąc około 180 mija mnie dwóch pojebusów z lewej i prawej strony między samochodami, zresztą kolega też tam glebę chwycił i za bardzo też tego miejsca nie polecał bym
tak jak mowisz. Ja jezdzilem po zamknietej drodze , schodzilem na kolano zawsze wychodzilo, az pewnego razu mimo ze zlozenie takie same, predkosc taka sama cos poszlo nie tak i opona stracila przyczepnosc i poszedl szlif. Jazda po patelniach z taka predkoscia to glupota. Mozesz zrobic 100 okrazen bez gleby a przyjdzie ten moment kiedy ta guma jednak straci przyczepnosc i polecisz w bariery i koniec.
Patelnia chabowka brzmi super i jest już kultowym miejscem wielu motocyklistów już na niej zginęło więc ja wyciągnął bym wniosek taki ze każdy popełnia błędy ja staram się jeździć tak by cieszyć się pasja jak najdłużej bo w sumie jak bym nie miał motocykla to życie wyglądało by już nie tak kolorowo więc myślcie panowie bo faza ma dużo racji, że nie warto jest jechać pół Polski na dwa zakręty żeby wahać kwiatki od spodu elo
Naprawdę zdroworozsądkowy materiał... Tyle samochodów , a oni sobie na kolano zjeżdżają ... i lecą max na liczniku... A potem krzyż , za krzyżem ... No pasja, pasją... Ale im dłużej żyjesz tym , się dłużej tą pasją nacieszysz ...
Ten cały funpage to jeden wielki RAK i to co tam sie wyprawia to jedna wielka glupota. Jakies wyscigi i klasyfikacje... Ludzie, zastanowcie sie co robicie
Jak bylem mlodszy to sam bylem w grupie ktorej ten cyrk imponowal i dziekuje Bogu za to ze mnie wtedy nie bylo stac na motocykl, dzis mam totalnie inne podejście do jazdy i do sensu posiadania motocykla, a co do Twojej wypowiedzi na temat filmu zgadzam sie w 💯 %
Zgadzam się w zupełności :) Bardzo fajny materiał . Pozytywny i rozsądny "gość" z Ciebie . Mam nadzieję, ze jak wpadne na moto do Polski, to może Cię gdzieś spotkam . Fajnie byłoby pogadać z kimś rozsądnym :D . Właśnie widziałem materiał niejakiego BEDNARA - co za "wór bzdur" A Ty rób, to co robisz . Fajny ten Twój kanał :) . Pozdrawiam LwG
Zgadzam sie z tym filmem. Tez mialem fzs1000 dokladnie tak jak ty, bardzo dobrze sie prowadzilo mi ten moto. Bralem fest te zakrety szczegolnie ten w prawo gdzie jest ograniczenie 60. Ale dobrze mowisz, to jest jednak ruch uliczny , nie ma co przeginac, poza tym na dodatek jest tam spory ruch....
Fajnie to podsumowałeś i jestem za. Mam pytanie, czy od 9:43 jak tak mówisz wszystko full metal dżaked hehe, to ta kipsta termo Ci pomaga, czy nie było aż tak gorąco, bo ja to bym wyparował hehe, jeszcze mądrze mówiąc i potem ostre nerwy. Chyba bym na zawał padł z gorąca w pełnym uzbrojeniu :-) Nie w sumie nie bo rękawiczki zdjąć musiałeś Szyszuniu Szy Szy ;-) Hehe Fajnie, fajnie, bardzo mi się podoba Twoje podejście :-) Zawsze sam jeździsz? :-P hehe
A napisz mi proszę czy ta Kipsta w której jesteś to rzeczywiście coś daje jak jest gorąco? Pytam, bo dzisiaj oglądałem podobną w Decathlonie i powiedzieli mi tam że to raczej ma grzać a nie chłodzić, niemniej jeżeli w tym latasz to chyba ma to sens. Możesz napisać jaki to jest dokładnie model? Z góry dzięki i pozdrawiam.
Igi Luka termo zawsze jest lepsze niz bawelna bo nie trzyma wilgoci. Wiec w upal i tak uczucie jest ze jest chlodniej bo skora nie ma kontaktu z potem. Te kipsty sa neutralne. Mam zimowe termo takie biale - to ono faktycznie grzeje mocno :)
Oki, czyli rozumiem że generalnie każde termo jeżeli jest letnie to pod skórą motocyklową będzie pomagać, a nie szkodzić. Dzięki raz jeszcze za pomoc. Kupuję Kipstę :)
bardzo dobry filmik i myślę że dobra przestroga dla myślących motocyklistów.. bo dla tych którzy wyrażają taką opinie jak wspominałeś nie ma dobrej rady i przestrogi. Ja jednak wierzę że jednak dla wielu Twój film będzie sygnałem żeby nie jechać na Chabówkę a tym samym możliwe że tak mądrym i dobrze uzasadnionym poglądem uratowałeś czyjeś życie i chwała Ci za to. Problemem jest głównie taka próżność i chęć lansu. Dawniej też młodzi popisywali się i bawili na różne sposoby ponosząc jakieś ryzyko. Dziś jednak powód takich działań jest inny. Robią to pod media społecznościowe oraz YT na których można się chwalić swoimi "dokonaniami" i rodzi sie taka głupia rywalizacja w sieci: "kto bardziej przegnie pałę" albo "kto zrobi coś głupszego". To oczywiście dotyczy nie tylko motocykli.. FB i YT jako miejsce do publikowania swoich "dokonań" jest istotą i sensem takich głupich pomysłów i działań. Dawniej wielu z nas robiło różne głupoty ale robiliśmy to dla siebie i bliskiego grona dla zabawy i z braku innych rozrywek. Dziś możliwości spędzania wolnego czasu w sposób ciekawy nie brakuje ale grunt to lansować się w sieci przed tysiącami.. grono przyjaciół jak widzów już nie łechta próżności.. I mamy efekty tego też na drogach. Swoją drogą podejście policji do tematu przepędzania gapiów z trybuny jest świetnym pomysłem. Ja się tylko dziwie że Ci gapie nie rozumieją że ich obecność prowokuje innych do przeginania pały oraz stwarza ową presję w której łatwiej o błąd. Myślę że nie będzie przesadą powiedzieć że gapie z trybuny dokładają rękę do tych wypadków w tym miejscu. Czy jak zginął człowiek to gapie nie mieli wyrzutów sumienia że uczestniczą jakby w "igrzyskach śmierci"? Faza nagrywaj więcej takich filmów jestem pewien że do jakiejś części ludzi dotrze to co mówisz i sprawi że włączy im się jakaś czerwona lampka zanim podejmą głupią decyzję i zaryzykują bezsensownie własne i cudze życie w tym czy innym miejscu
Spoko filmik :) Widzę, że Chabówka zyskuje jeszcze większą popularność, polski SNAKE :P tylko RNickeyMouse-a brak. W odniesieniu do zdarzenia - dobrze że koleś miał szczęście i nic nikomu się nie stało! Jego lecące moto mogło spokojnie skosić innych motocyklistów jak i poważnie uszkodzić samochód. Jak już ktoś chce tam odlecieć .. niech leci, ale samotnie i niech nie bierze ze sobą nikogo w zaświaty (polecam lewe zakręty)! Swoją drogą dziwi mnie lekko tamta presja, mało który pojazd dają taką anonimowość jak motocykl. Maszyny się powtarzają, kombinezony też, wizory przyciemniane eliminują możliwość rozpoznania ... chyba że to właśnie w ludziach kreuje złudne poczucie skilla. Rozumu i szerokości!
Prosty sposób po obu stronach dojazdu do tych"patelni" ustawić patrole policji ,które wszystkich na motocykla zatrzymywałaby do tzw. rękawa i sprawdzała dokumenty czy posiadają uprawnienia ,stan techniczny oraz głosnosc motocykla i na pewno kilka dowodów byłoby zatrzymanych, pare mandatów i trochę by się ukruciło te popisy.
Po zjechaniu z toru na drogi publiczne słów kilka: o kurka, jak tu ślisko, jak nierówno, jaki ruch i za ile osób trzeba myśleć. Drogi publiczne nie są torem wyścigowym.
Malo tego jest duzo ciekawszych i bezpieczniejszych miejsc, zakretow itd w gorach gdzie nie ma takiego ruchu. Za zakopanem po slowackiej stronie, tam szczegolnie
Odcinkowy pomiar prędkości z ograniczeniem do 60km/h ustawiony tak żeby nie dało się go "ominąć" i załatwione :) Jak uderzy po kieszeni to będzie spokojniej.
Wg przepisów możemy jeździć dynamicznie (wbrew temu co mówisz), pod warunkiem, że nie łamiemy przepisów ruchu drogowego. Dynamicznie nie znaczy szybko!
Dla mnie oczywiste jest, że ludzie którzy ulegają głupiej presji społecznej, tak jak w tym przypadku, są niedowartościowani i szukają poklasku i jest to ich marny sposób dowartościowania gdyż mają problem z samooceną, a Ci którzy pędzą po 200km/h notorycznie przeginając pałę i narażają siebie i innych na śmierć mogą być uzależnieni od adrenaliny co jest elementem autodestrukcyjnym, a uzależnienie tak jak każde inne powinno się leczyć. W obu tych przypadkach polecam wizytę u psychologa. Przykro jest mi niestety obnażać tą prawdę, za co być może zostanę szybko zlinczowany. Poukładajcie siebie zanim wsiądziecie na motocykl i dojdzie do tragedii, miejcie szacunek do swojego życia i życia innych ludzi. Motory są dla ludzi poukładanych, mądrych i wyrafinowanych, których umiejętności i czujność powinny przekraczać przeciętnego "zjadacza chleba" na drodze. Jeździć motocyklem i przeżyć to duże wyzwanie. Pozdrawiam.
Możliwe że kiedyś już tamtędy jechałem samochodem przejechałem i już. Mieszkam na codzień na podkarpaciu pod Rzeszowem. Drogi na Bieszczady są równie kręte. Mówię tu o małej i wielkiej pętli bieszczadzkiej i to nie robi na mnie wrażenia.
Jest tylko jedna metoda by powstrzymać to szaleństwo. Postawić tam bardzo wysokie ekrany akustyczne. Będzie szpecić ale nie ma innego wyjścia. A co do policji to niestety ale spora komenda jest w Nowym Targu i Zakopanem a to trochę za mało by sobie skutecznie poradzić. Mają ogromny obszar pod sobą i kupę roboty. Bez wsparcia z Krakowa nie dadzą rady a to znowu jest nie mało km do przyjechania.
ktoś u mnie powiedział jednej osobie,,Matołem byłeś matołem jesteś i matołem zdechniesz'' i to dobrze pasuje do tych wszystkich skrajnie nieodpowiedzialnych ludzi którzy tam jeżdżą, jak sami sobie zrobią krzywdę to ich sprawa, tylko że często giną lub są pokrzywdzeni ludzie głupotą innych, tak jak tutaj 1,47 wystarczy że ten motocykl spadł by na szybę nadjeżdżającego samochodu i mamy trupa a debilowi nic by się nie stało a ucierpiała by nie winna osoba.
Cała prawda w 14 min filmie . Przykładowo młody który w wieku 16 lat jeździł na crossie po lasach, kończąc 18 -nastke kupuje ścigacza 600,1000 sete. Nie mając pojęcia o jeździe po tygodniu podnieca się ze to jest jego życie, pasja dziesiątki zdjęć na fb tylko motora. Mieszkam przy głównej na NT. Gdzie policja ? Ich przepisy nie obowiązują ? Kawałek prostej i po 150 teren zabudowany. Młody by zapłacił 5000 kolegium to by rozumu nabrał.
Salut à toi FAZA, polecam droge NAPOLEON ( na poludnie francji w alpach ) jedna z najpieknieszych drog z europy , sorry za blendy , posiadam francuska klawiature . Pozdrawiam serdecznie z normandi , polska w moim sercu , jestes mlody ale glowe masz na karku , pragmatyczny i realistyczny , tez jestem motocyklista Szkoda mi tech mlodych chlopakow ktore stracili zycie na tej drodze , ale na motocyklu dla mnie nie ma zadnego superbohatera , najmniejszy bled i placi sie na tychmiast i to bardzo drogo , nie warto zostac kaleka lub ztracic zycie za troche adrenaliny . Jeszcze raz sorry za grammatyke , radze sobie jak moge . tchao !!!
mam kolegę który mnie namawia na tor jeżdzi na poznań i ma ogólne pojęcie a czemu mówi zeby uczęszczać na tor bo twierdzi że na torze poznaje granice motocykla których nie wolno przekroczyć na drodze publicznej bo wiadomo tor to szlif a publiczna często kalectwo a nawet śmierć więc wydaje mi się ze coś wspólnego ma jazda na torze i drodze publicznej.
Dzień dobry wszystkim. Sam jestem motocyklistą, ale raczej turystycznym. Zawodowo zajmuje się tematyką bezpieczeństwa na drogach, badam ich stan techniczny, oceniam urządzenia BRD (bezpieczeństwa ruchu drogowego). Rhazz poruszył ciekawy temat. Zgadzam się z nim ale wbijam łyżkę z dziegciem. Otóż GDDKiA jako zarządca tej drogi zobowiązana jest do prowadzenie we współpracy z innymi organami (itd, Policja) statysyk wypadków. Na tej podstawie przy przeglądzie głównym drogi (taki odbywa się zgodnie z przepisami raz na 5 lat) powinna wprowadzić zalecenia na dany odcinek. Np. zbiera się woda -> robimy odwodnienie. W tym wypadku aż prosi się o wprowadzenie dodatkowych pasywnych zabezpieczeń, inne bariery energochłonne (takie bezpieczne dla motocyklistów z dodatkową listwą) itp. Można powiedzieć, po co ? - skoro to tylko zachęci i będzie znakiem że GDDKiA akceptuje fakt wyścigów. Otóż nie. Spójrzcie na to systemowo. Taki gość który ginie robi obciążenie. Dla rodziny, najbliższych i dla systemu. (tak, wiem - walić system) Jednak uważam, że trzeba zabezpieczyć pozostałych uczestników ruchu przed DEBILAMI, którzy ryzykują życiem innych (swoim też). Policja? Cóż mam jak najgorsze zdanie o tej instytucji w kwestii BRD. Nie potrafią zrobić nic poza pomiarem prędkości i wlepianiem mandatów. Nawet statystki psują (niszczą) bo za kazdym razem z automatu wpisują jako przyczynę szybkość pojazdu bo to uzasadnia pomiary (korzystne dla nich), a fachowcom od BRD psują dane źródłowe. Moje pomysły? Policjo! Apel! Wyciągnij palec z pośladków! Macie prawo kierować wnioski do sądów! Nie tylko mandaty i rozkładanie rąk! Jesteś współodpowiedzialni. Schowajcie te Wasze "laserowe" mierniki nie wiadomo czego (bo prędkości one nie mierzą) i zabierzcie się do roboty. Generalna Dyrekcjo: Podłóżny Grinding i Grooving na zewnętrznych łukach jako "uzdatnienie nawierzchni", osobówkom to nie zaszkodzi i normalnym motocyklistom też.
Takie pytanie na początek ... dlaczego "patelnia"??? Bardzo fajne materiały robisz,dobrze sie to ogląda i można przyswoic nie co wiedzy na temat prowadzenia i obsługi motocykla. Jako że mam zamiar kupic jakąś 125 dobrze jest na początek wiedzieć co i jak. Jaki moto polecasz na kat B dla poczatkującego? Czy Yamaha Virago bedzie OK ??szukam czegos w tym typie . Pozdrawiam
Zgadzam się w 100 procentach,ale nikt tego nie powstrzyma niestety. Takie zakręty z gronem idiotów do popisu istnieją wszędzie. Nie ważne czy to Japonia,Tajwan,Francja czy Niemcy. Max Wrist czy CyberEditing pokazują jak jest,
Moje zdanie poznaliście. Jestem przeciwnikiem. Uważam że to zbyt niebezpieczne miejsce i to co się tam wyprawia to niepotrzebne kuszenie losu. No ale każdy jestem PANEM własnego losu i każdy ma tyle oleju w głowie ile ma. Zachęcam do kulturalnej dyskusji! Chamstwo będzie nagradzane banem! ;)
dla mnie to jest głupota jak się patrzy ja na moto latam a latam kawa z 1000 żeby pozwiedzać i czasem na autostradach poswirować ale takie cuda jak na patelni się dzieja to jakaś masakra a tak wogule to dziki twojemu kanałowi wsiadłem na moto po 10 latach przerwy pozdro i LWG
Gdyby ci wszyscy 'mistrzowie patelni' byli PANAMI tylko swojego losu to nie miałbym z tym problemu. Niestety często stają się też PANAMI losu czyjegoś a z tym już mam problem. Jak dla mnie to zwykli dresiarze na motocyklach i tak ich traktuję. Jak agresywną, tępą patologię, której w miarę możliwości należy unikać. Niestety nie zawsze się da. Niestety.
Nie wiem czemu piszesz ze chyba mu motor wyjechal... przeciez wystarczy spedzic na yt 1 minute i zobaczysz film z innego ujecia. Koles stawia na kolo przegina a motor dostaje wlasne zycie..
A Men pełna zgoda panami swojego losu to mogă byc na torze a tu mogą kogos okaleczyc lub zabic
Zgadzam się w 100% . W Polsce dopiero od kilkunastu lat tak naprawdę ludzie zaczęli jezdzić na moto i myślę ,że z czasem nabierzemy dobrych nawyków , jazdy takiej jak w krajach zachodnich gdzie motocykle i motocykliści od dawna są obecni na drogach. LWG sezon wystartował uważajcie na siebie . Pozdrawiam
To nie pierwszy Twój odcinek, w którym da się zauważyć, że oprócz pasji masz dużo rozsądku. Pozdrawiam.
To i ja się wypowiem jako motocyklista. Na różnych motocyklach przejechałem blisko 300 tysięcy kilometrów. Nie jeżdżę sportem, ale kiedyś jeździłem i rozumiem chłopaków, którzy jeżdżą po patelniach. Nie pochwalam, ale rozumiem. Nie rozumiem natomiast dlaczego ktoś spod Kielc czy spod Poznania jedzie pół Polski na patelnie jak ma tor pod nosem. Nie rozumiem też lokalsów, bo daleko na Slovakiaring, Hungaroring czy na Masaryk wcale nie jest. I wreszcie szczytem kretynizmu jest fejsbukowy profil patelni... Mistrzowie? Rekordy? K*rwa czego, dwóch zakrętów? Porównywanie patelni do TT of Man??? Je*nij się w czajnik administratorze. Przyjedźcie "mistrzowie" na Hungaro albo na Masaryk. Jak wam wklepie dziewczyna na turystyku 10 sekund na okrążeniu, to może zrozumiecie o co w tym chodzi...
stockfishPL Brno też mają blisko
Marcin Masaryk to właśnie Brno
stockfishPL dzięki za info
@@margag5 ale dziewczyna też jest motocyklistką i z tym co piszesz się zgadzam ale porównanie że dziewczyna na torze komuś wklepie, to w środowisku motocyklistów chyba normalne po prostu może być lepsza
Byłem tydzień temu na Chabówce i byłem przerażony. Tam nie istnieją żadne granice głupoty. Zarówno motocykliści jak i widownia. Ci ostatni prowokują do popisów paru młodych głupków. Powinno się kontestować takie zachowania. Nikt mądry nie będzie siedział na "trybunie" bo ci ponoszą jednakowo odpowiedzialność za te krzyże!
Brawo Faza za odwagę i jednoznaczną ocenę! Głupota zawsze jest głupotą choćby nie wiem jak dorabiać do niej filozofię.
to prawda.. Ludzie z owej trybuny przykładają ręce do tych wypadków w tym miejscu. A to że nie zdają sobie sprawy z tego to pewnie dlatego że "jaka rozrywka taka widownia"
Super film, mega obiektywny. Zgadzam się w 100%. Jestem przeciwnikiem Chabówki, ale to nie oznacza że jeżdżę 90 poza zabudowanym i nigdy nie jechałem na kole. Niech pierwszy rzuci kamieniem ten który nigdy nie łamał przepisów na drodze, jednak są jakieś granice.
10:40 - no siema :)
A nawiązując do tematu - droga publiczna nie jest od szaleństwa bo jest PUBLICZNA. Inny kierowca czy to samochodu, ciągnika, motocykla czy roweru może w trakcie jazdy zrobić dowolny, nieprzewidziany, czasem pozbawiony praw logiki ruch, który dla szalejącego "motocyklisty" może zakończyć się 2 metry pod ziemią. Ku*wa nauczmy się w końcu wzajemnego szacunku do siebie i do jezdni. Jak my - motocykliści - mamy być szanowani jak niektórzy z nas zachowują się jak samolubne ameby psując przy okazji opinię ogółu? Myślisz, że jak umiesz zapie*dalać na zakrętach i podnosić koło to jesteś zajebistym oraz profesjonalnym motocyklistą? Gó*no nie motocyklista z Ciebie. Dobry kierowca potrafi swoją jazdą zapewnić bezpieczeństwo sobie i innym zachowując jednocześnie płynność ruchu - i to powinno być priorytetem w umyśle każdego człowieka, który chce zasiąść za sterami dowolnego pojazdu.
To jest ten margines, który tworzy pseudomotocyklową kulturę na której później podpiera się opinia publiczna. Myślę, że jawny, ostry lincz ze strony inny motocyklistów, tych którzy są motocyklistami a nie posiadaczami motocykla, wierzącymi w " zginę za to co kocham", jest dobrą odpowiedzią na ten cyrk na, dosłownie, kółkach. Podpisuję się pod Twoją opinią. Wszyscy którzy są współodpowiedzialni za to co się tam dzieje powinni stracić możliwość prowadzenia pojazdów, oraz dostać srogie grzywny. Problem nie został zduszony w zarodku, a policja i inne ograny działają zbyt leniwie i mało konsekwentnie. Osobiście nie zgadzam się na coś takiego, jako użytkownik dróg publicznych, rzucam kamieniem, mimo iż nie jestem bez winy. Z tym, że jak wielu ludzi, potrafię klepnąć się w przysłowiowy cyc i świrować tam gdzie jeśli ma się komuś stać krzywda, to tylko mnie. Na posłowie dodam, że u nas ciężko jest o kulturę na drodze. A zaczyna się od braku szacunku dla pierwszeństwa dla pieszych. Ludzie pokroju marginesu z Chabówki, nie potrafią sobie uprzytomnić, że pieszym jest każdy z nas. Ja, Ty, Twoja mama, żona, mąż.... Za chwilę w samochodzie jadącym z naprzeciwka może jechać twoja rodzina, a twój kumpel właśnie będzie bił rekord patelni. Dojdzie do nieszczęścia, o tobie powiedzą, że "zginąłeś za pasję" i jesteś fioletowa legenda, a ludzie którzy zwyczajnie podróżują i nie piszą się na wasze skandaliczne ryzyko i wyznania? Jeśli choć jeden z was pseudomotocykliści to czyta, wiedzcie, że napawacie mnie odrazą i wstydem za gatunek "ludzki". Pozdrawiam Rhazz:)
Piach, olej, pęknięcia w asfalcie i te spowalniacze przed samymi łukami. Dobrze że Kościół niedaleko.
Jeżdżę by czuć że żyje, a nie żyje by zginąć dla pseudo rekordów...
TheKruk1986 👍👍👍👍👍👍👍
Świetna płęta
Podpisuje się pod Twoimi przemyśleniami w 100% !
Super filmik trza włączyć myślenie
100 %%% prawda co mówisz w filmiku
Dobry film oraz komentarz. Masz dużo oleju w głowie, doświadczenia i wiesz na co można sobie pozwolić a do czego należy podchodzić z głową. Pozdro
Ja chyba już się starzeje , bo kiedyś powiedział bym że to jest cool ale teraz myślę że to jest głupota. Kocham jeździć ale też kocham życie. Pozdrawiam
Szacun za material... pelna zgoda.. pozdrawiam
Dobrze gadasz. Lansowanie na Chabówce prędzej czy później może skończyć się oglądałem korzeni kwiatków.
Zgadzam się z wszystkim co myślisz i mowisz o patelniach ! Bardzo lubię słuchać twoich wypowiedzi oraz instruktażu technik prowadzenia motocykla.
Ogólnie wiele się dowiedziałem od Ciebie. Zapraszam na kawę do mnie jak będziesz w okolicach Jastrzębia Zdrój!
Naturalna selekcja - pozwólmy jej trwać :)
Brawo! Zdecydowanie popieram opinię.
Dobry materiał i więcej filmów proszę.
Gorzej jak to popisywanie kończy się zdjęciem na FB ale czarno białym. Mieszkam tam nie daleko i przez tą patelnie przynajmniej 2 razy dziennie samochodem przejeżdżam i już ze 3 razy widziałem wypadek na własne oczy i za każdym razem przyczyną było popisywanie się, a sytuację w których do wypadku brakowało kilku sekund występują w tzw. sezonie przynajmniej raz na dwa tygodnie. Ludzie zastanówcie się to nie jest miejsce gdzie tylko wy jeździcie i tylko sobie możecie krzywdę zrobić.
Mądry odcinek:) Pozdro!
Bardzo mądry filmik, powodzenia na trasie bracie.
Dobrze powiedziane !!!Swietny materiał !Dzieki i Pozdro!
FAZA jedyne rozsądne rozwiązanie tego problemu to zrobienie tam odcinkowego pomiaru prędkości i kamery . Niestety jak ktoś, jest głupi i się rozwali jego problem, ale naj gorzej jak trafi kogoś niewinnego. To jest jak wysypka na skórze motociklizmu, i należy to eliminować bo potem kto widzi Nas to mówi idioci itp. Co do toru proszę Cię, latają na sprzętach po 30, 40 tys zł i więcej a szkoda im 300 zł za cały dzień zabawy i faktycznie rywalizacji na torze. Sam mam stare r6 i nie śpię na forsie ale tor to rewelacja edukacyjnie , szkoleniowo i do maga fani.
Święta prawda, głowa to główny narząd służący do jeżdżenia na jednośladzie, a co do Chabówki napiszę to samo co na FB, moim zdaniem to jest miejsce gdzie jest niszczone dobre imię Polskich motocyklistów młodzi ludzie którzy przyjeżdżają tam świeżo po egzaminie albo bez lancy dla splendoru.
Ludzie jesteśmy dorosli czy takie rzeczy trzeba nam uświadamiać ? jeśli te krzyże przy drodze im nie przemawiają do rozsądku to takie filmiki tym bardziej niczego nie zmienią, tak czy inaczej szacunek lewa!
a może jak gość będzie miał 20lat i pierwszą 500tkę to najpierw 2x się zastanowi czy warto tam jechać czy może lepiej pojechać sobie rundę dookoła Tatr ;)
Faza Rhazz`a obyś miał rację :)
Swoim rozsądkiem pokazujesz, że można- MOŻNA mieć motocykl i normalnie jeździć, bawić się i ŻYĆ. Dzięki za to bracie.
:)A ja napiszę tak, jako laik który miał możliwość jeździć jako pasażer na starej Emce,Junaku i jakiś odkurzaczach(Sorki:))I miał tam styczność z prędkością i zakrętami ogólnie pisząc. Dziękuję Faza Rhazz'a za ten filmik:)Trafiłem na niego przypadkiem a widziałem ten co kolesiowi motocykl poleciał i jak go pierwszy raz oglądałem to byłem przygotowany na kolejny krzyż.Dzięki Bogu było jak było.Twój film dodał mi otuchy:)Jeszcze nie wiary ale otuchy:)Mam paru znajomych którzy mają tak zwane czopery i to są porządni spoko ludzie i dalej mam nadzieję że na motocyklach typu ścigacz(laik:))są ludzie którzy myślą:)I jak mówisz,są tory,jeśli potrzeba adrenaliny,jest dostępna:)Po co innych narażać:)Dlatego jeszcze raz dziękuję za rozsądek:)Oby takich motocyklistów jak Ty było na naszych drogach jak najwięcej:)
Dobra robota, zdrowe podejście.
Rewelacyjny odcinek !!!
Dobrze powiedziane.
Świetny materiał !
Problemem Chabówki jest to że jest tam ogromny ruch samochodowy. Gleb jest tam mnóstwo, jestem tam co jakiś czas ale spotkać się z ziomkami a nie wariować. To jest fajna miejscówka, a debili jest raptem kilkunastu którzy nakurwiają w te i nazad.. pozdro Faza.
Bardzo dobry materiał masz 100% racji
Dobrze powiedziane !
Specjalnie bym tam nie pojechał, jedynie przy okazji. Co do zawodów w pokonaniu tego odcinka drogi na czas, uważam to za głupotę bo widząc taki pejzaż dookoła wolałbym przejechać tą trasę z prędkością 70/h i podziwiać widoki, mając oczywiście na uwadze to co się dzieje dookoła mnie. To jest moje osobiste zdanie, wielu się wydaję że wie wszystko najlepiej... Pozdrawiam LWG
WOJCIECH T dlatego zrobilem 500km a tam zrobilem jedna petle. Bylo tyle syfu i policji ze pojechalem dalej w strone suchej zawoi itd :)
Dobrze,że jest ktoś kto patrzy na to co ma pod kaskiem a nie pod dupą..a myślenie jest w cenie...
"Jazda po torze nie ma nic wspólnego z jazdą po mieście (...) "
Nieprawda. Oczywiście, że ma. Umiejętności i nawyki z toru często przydają się na drodze. Jasne, że to nie jest zupełnie to samo, ale bez przesady. I to Ci powie każdy, kto jeździ po torze.
"Tam gdzie na mieście się hamuje, tam na torze dodaje się gazu i odwrotnie" - Co to za herezje? Jak się nauczysz dobrze wchodzić w zakręt na torze, z płynnym dodawaniem gazu, to gwarantuje Ci, że się przyda jak na publicznej zaskoczy Cię luźny piasek, olej czy dziura.
Góry Słonne koło Sanoka podobną gawiedź zbierają. Tylko bez spowalniaczy i względnie bez syfu. Natomiast ja jadąc turystycznie i nie mając świadomości, co zastanę, byłem trochę przerażony.
Zgadzam się z twoją wypowiedzią. Popisywanie się przed 'publicznością' jest skrajnie nieodpowiedzialne na drodze publicznej. Sam ostatnio jechałem przez chabówkę samochodem i popatrzyłem na te wszystkie krzyże stojące przy drodze i zastanowiłem się czy do niektórych ludzi to nie przemawia.
Wreszcie się ktoś poruszył temat głupoty napędzanej fanpage ... pozdro !
o jakim fanpage mowa?
Patelnia Chabówka
12:42 świetne podsumowanie :) Nie pytaj gdzie mają mózgi, to pytanie nie ma najmniejszego sensu. Jako że to mój pierwszy sezon na moto zwyczajnie z ciekawości miałem ochotę tam pojechać i popatrzeć. Uświadomiłem sobie że patrzenie na idiotów to nic ciekawego, lepiej wybrać się w słowackie Tatry by podziwiać widoki 😁 podziwiam Cię za zdrowy rozsądek i odpowiedzialność, widać że masz olej w głowie. Najgorsze w tym wszystkim jest to że ludzie widzą takie szaleństwa a później wszystkich nas mają za wariatów i idiotów bo jeździmy na motocyklach.
na Transfogarskiej Rumuni poradzili sobie bardzo prosto z motocyklisami, wyfrezowali każdy zakręt, proste i skuteczne
Sam zginie jego wybór ale jak zrobi krzywdę innym to wtedy .....
AleTT odbywa się na torze drogowym, tu mylisz pojęcia, tam zapierdzielasz na torze,a tu co pokazałeś na zwykłej drodze pozdrawiam i miło cię słucha ,szerokości
Dobrze mówisz pozdrawiam 😉😉😉
Kolego oglądałem odcinek z wielką uwagą i jestem pod wrażeniem pozytywnego myślenia jakie pokazujesz. Mam identyczne zdanie, jestem motocyklistą nawijam dużo kilometrów swoim fazerem i wkurwi***a mnie debilne myślenie niektórych pseudo motocyklistów którzy jadą w niedzielę i poświęcają swój czas cały dzień na dwa zakręty, kto bardziej zejdzie na kolano, kto szybciej pokona winkle. Moja rada wsiądź ma moto jedź przed siebie w mało znane miejsce a odczujesz więcej przyjemności. Parę procent idiotów psują reputację prawdziwych motocyklistów. Faza Rhazz'a do zobaczenia na drodze. Szerokości. 😁
Dobrze powiedziane, lapsko w gore
Jak chcą się pobawić to w Poznaniu jest tor. A taki baran jeden z drugim nie tylko może zrobić sobie kuku ale przede wszystkim innym użytkownikom drogi. A później płacz.
mieszkam 20 km od patelni i często pomykam do krakowa na motocyklu przez patelnie i nie wiem naprawde co ci nazwijmy ich "motocykliści" widzą w tych zakrętach asfalt jest nie dość że brudny to wyślizgany i te barierki wystarczy jeden błąd i lecisz prosto na nie jak ktoś chce się wyścigać albo "udowodnić" cos niech jedzie na tor tak jak ja 300 stufki za dzień masz do dyspozycji instruktora który pojeżdzi z tobą i najważniejsze jak wejdziesz w zakręt za szybko i zrozumiesz że nie dasz sobie rady to po prostu prostujesz i wjeżdzasz w żwir hamujący bez żadnych strat. Nie rozumiem poco ryzykować życie zwłaszcza że mamy jedno. Pozdrawiam Faza Rhazz'a
Nikt i nic nie zatąpi używania mózgu...ale jak kto woli pozdrawiam :)
Ja się tam boję jeździć, na lekkim łuku lecąc około 180 mija mnie dwóch pojebusów z lewej i prawej strony między samochodami, zresztą kolega też tam glebę chwycił i za bardzo też tego miejsca nie polecał bym
Swietny film
Zapraszamy na winkle na Tyrawie w Bieszczadach :) Hadykowka to jest jakiś żart. My mamy 10 patelni po rząd z asfaltem typowo torowym.
Fajny odcinek :)
tak jak mowisz. Ja jezdzilem po zamknietej drodze , schodzilem na kolano zawsze wychodzilo, az pewnego razu mimo ze zlozenie takie same, predkosc taka sama cos poszlo nie tak i opona stracila przyczepnosc i poszedl szlif. Jazda po patelniach z taka predkoscia to glupota. Mozesz zrobic 100 okrazen bez gleby a przyjdzie ten moment kiedy ta guma jednak straci przyczepnosc i polecisz w bariery i koniec.
Dobry materiał
Patelnia chabowka brzmi super i jest już kultowym miejscem wielu motocyklistów już na niej zginęło więc ja wyciągnął bym wniosek taki ze każdy popełnia błędy ja staram się jeździć tak by cieszyć się pasja jak najdłużej bo w sumie jak bym nie miał motocykla to życie wyglądało by już nie tak kolorowo więc myślcie panowie bo faza ma dużo racji, że nie warto jest jechać pół Polski na dwa zakręty żeby wahać kwiatki od spodu elo
Zgadzam się z Tobą w 100%
Pokażesz kiedyś jak wygląda ten węzeł Sośnica w Gliwicach?
Pozdrawiam!
Naprawdę zdroworozsądkowy materiał... Tyle samochodów , a oni sobie na kolano zjeżdżają ... i lecą max na liczniku... A potem krzyż , za krzyżem ... No pasja, pasją... Ale im dłużej żyjesz tym , się dłużej tą pasją nacieszysz ...
Wreszczie odcinek,ile można czekać :/ :D
Nurzyńskie Przygody dobra za krotka tydzien za krotki :p co poradzic :)
Ten cały funpage to jeden wielki RAK i to co tam sie wyprawia to jedna wielka glupota. Jakies wyscigi i klasyfikacje... Ludzie, zastanowcie sie co robicie
zgadzam się z tobą tylko prowokacja do rywalizacji ...
Ludzie tam nikt się nie ściga... Oni się po prostu śmieją z tych ludzi którzy mają ból dupy ...
fanpage nie funpage XDDD
Ścigają się i robią tabele dla rywalizacji a dokładnie mracinek b robi a potem jest jak jest
Nako 2000 jeśli sądzisz że tam się ktoś ściga i te tabele i rekordy są prawdziwe to tam nie byłes i jesteś w błędzie
Jak bylem mlodszy to sam bylem w grupie ktorej ten cyrk imponowal i dziekuje Bogu za to ze mnie wtedy nie bylo stac na motocykl, dzis mam totalnie inne podejście do jazdy i do sensu posiadania motocykla, a co do Twojej wypowiedzi na temat filmu zgadzam sie w 💯 %
Zgadzam się w zupełności :) Bardzo fajny materiał . Pozytywny i rozsądny "gość" z Ciebie .
Mam nadzieję, ze jak wpadne na moto do Polski, to może Cię gdzieś spotkam . Fajnie byłoby pogadać z kimś rozsądnym :D . Właśnie widziałem materiał niejakiego BEDNARA - co za "wór bzdur" A Ty rób, to co robisz . Fajny ten Twój kanał :) . Pozdrawiam LwG
Zgadzam sie z tym filmem. Tez mialem fzs1000 dokladnie tak jak ty, bardzo dobrze sie prowadzilo mi ten moto. Bralem fest te zakrety szczegolnie ten w prawo gdzie jest ograniczenie 60. Ale dobrze mowisz, to jest jednak ruch uliczny , nie ma co przeginac, poza tym na dodatek jest tam spory ruch....
Fajnie to podsumowałeś i jestem za.
Mam pytanie, czy od 9:43 jak tak mówisz wszystko full metal dżaked hehe, to ta kipsta termo Ci pomaga, czy nie było aż tak gorąco, bo ja to bym wyparował hehe, jeszcze mądrze mówiąc i potem ostre nerwy.
Chyba bym na zawał padł z gorąca w pełnym uzbrojeniu :-) Nie w sumie nie bo rękawiczki zdjąć musiałeś Szyszuniu Szy Szy ;-) Hehe
Fajnie, fajnie, bardzo mi się podoba Twoje podejście :-) Zawsze sam jeździsz? :-P hehe
Igi Luka zawsze jezdze w termo i skorze. nigdy inaczej. jezdze 90% sam albo z Michalem na fz1. z nikim innym
A napisz mi proszę czy ta Kipsta w której jesteś to rzeczywiście coś daje jak jest gorąco? Pytam, bo dzisiaj oglądałem podobną w Decathlonie i powiedzieli mi tam że to raczej ma grzać a nie chłodzić, niemniej jeżeli w tym latasz to chyba ma to sens. Możesz napisać jaki to jest dokładnie model? Z góry dzięki i pozdrawiam.
Igi Luka termo zawsze jest lepsze niz bawelna bo nie trzyma wilgoci. Wiec w upal i tak uczucie jest ze jest chlodniej bo skora nie ma kontaktu z potem. Te kipsty sa neutralne. Mam zimowe termo takie biale - to ono faktycznie grzeje mocno :)
Oki, czyli rozumiem że generalnie każde termo jeżeli jest letnie to pod skórą motocyklową będzie pomagać, a nie szkodzić. Dzięki raz jeszcze za pomoc. Kupuję Kipstę :)
Też jestem przeciwnikiem, ale prawy do góry jest wypas. Raz w sezonie odwiedzam.
bardzo dobry filmik i myślę że dobra przestroga dla myślących motocyklistów.. bo dla tych którzy wyrażają taką opinie jak wspominałeś nie ma dobrej rady i przestrogi. Ja jednak wierzę że jednak dla wielu Twój film będzie sygnałem żeby nie jechać na Chabówkę a tym samym możliwe że tak mądrym i dobrze uzasadnionym poglądem uratowałeś czyjeś życie i chwała Ci za to. Problemem jest głównie taka próżność i chęć lansu. Dawniej też młodzi popisywali się i bawili na różne sposoby ponosząc jakieś ryzyko. Dziś jednak powód takich działań jest inny. Robią to pod media społecznościowe oraz YT na których można się chwalić swoimi "dokonaniami" i rodzi sie taka głupia rywalizacja w sieci: "kto bardziej przegnie pałę" albo "kto zrobi coś głupszego". To oczywiście dotyczy nie tylko motocykli.. FB i YT jako miejsce do publikowania swoich "dokonań" jest istotą i sensem takich głupich pomysłów i działań. Dawniej wielu z nas robiło różne głupoty ale robiliśmy to dla siebie i bliskiego grona dla zabawy i z braku innych rozrywek. Dziś możliwości spędzania wolnego czasu w sposób ciekawy nie brakuje ale grunt to lansować się w sieci przed tysiącami.. grono przyjaciół jak widzów już nie łechta próżności.. I mamy efekty tego też na drogach. Swoją drogą podejście policji do tematu przepędzania gapiów z trybuny jest świetnym pomysłem. Ja się tylko dziwie że Ci gapie nie rozumieją że ich obecność prowokuje innych do przeginania pały oraz stwarza ową presję w której łatwiej o błąd. Myślę że nie będzie przesadą powiedzieć że gapie z trybuny dokładają rękę do tych wypadków w tym miejscu. Czy jak zginął człowiek to gapie nie mieli wyrzutów sumienia że uczestniczą jakby w "igrzyskach śmierci"? Faza nagrywaj więcej takich filmów jestem pewien że do jakiejś części ludzi dotrze to co mówisz i sprawi że włączy im się jakaś czerwona lampka zanim podejmą głupią decyzję i zaryzykują bezsensownie własne i cudze życie w tym czy innym miejscu
Spoko filmik :) Widzę, że Chabówka zyskuje jeszcze większą popularność, polski SNAKE :P tylko RNickeyMouse-a brak. W odniesieniu do zdarzenia - dobrze że koleś miał szczęście i nic nikomu się nie stało! Jego lecące moto mogło spokojnie skosić innych motocyklistów jak i poważnie uszkodzić samochód.
Jak już ktoś chce tam odlecieć .. niech leci, ale samotnie i niech nie bierze ze sobą nikogo w zaświaty (polecam lewe zakręty)! Swoją drogą dziwi mnie lekko tamta presja, mało który pojazd dają taką anonimowość jak motocykl. Maszyny się powtarzają, kombinezony też, wizory przyciemniane eliminują możliwość rozpoznania ... chyba że to właśnie w ludziach kreuje złudne poczucie skilla. Rozumu i szerokości!
Blade jaki kraj taki Mulholland Highway aka Snake.
Prosty sposób po obu stronach dojazdu do tych"patelni" ustawić patrole policji ,które wszystkich na motocykla zatrzymywałaby do tzw. rękawa i sprawdzała dokumenty czy posiadają uprawnienia ,stan techniczny oraz głosnosc motocykla i na pewno kilka dowodów byłoby zatrzymanych, pare mandatów i trochę by się ukruciło te popisy.
Mądre słowa. Pozdrawiam.
Masz rację ...dobry temat ... niestety dużo motocyklistów tego nie zrozumie ... Szkoda zdrowia swojego jak i ludzi postronnych ... Piona 👊
Po zjechaniu z toru na drogi publiczne słów kilka: o kurka, jak tu ślisko, jak nierówno, jaki ruch i za ile osób trzeba myśleć. Drogi publiczne nie są torem wyścigowym.
👍LWG👍 jestem pierwszy raz na twoim kanale.kanał spoko my tylko motocross LWG
Serdecznie pozdrawiam
Malo tego jest duzo ciekawszych i bezpieczniejszych miejsc, zakretow itd w gorach gdzie nie ma takiego ruchu. Za zakopanem po slowackiej stronie, tam szczegolnie
Odcinkowy pomiar prędkości z ograniczeniem do 60km/h ustawiony tak żeby nie dało się go "ominąć" i załatwione :) Jak uderzy po kieszeni to będzie spokojniej.
Kresto odcinkowy pomiar prędkości dla motocykli?? Każdy ma blachy zagięte.. myśl chłopie to nie boli...
Mądrze mówi, polać mu!
A tak na serio, gdyby połowa ludzi tam myślała było by wspaniale.
Wg przepisów możemy jeździć dynamicznie (wbrew temu co mówisz), pod warunkiem, że nie łamiemy przepisów ruchu drogowego. Dynamicznie nie znaczy szybko!
W pełni się zgadzam z filmem. Ale ta minimalna prędkość zejścia na kolano 150km /h ?
Dla mnie oczywiste jest, że ludzie którzy ulegają głupiej presji społecznej, tak jak w tym przypadku, są niedowartościowani i szukają poklasku i jest to ich marny sposób dowartościowania gdyż mają problem z samooceną, a Ci którzy pędzą po 200km/h notorycznie przeginając pałę i narażają siebie i innych na śmierć mogą być uzależnieni od adrenaliny co jest elementem autodestrukcyjnym, a uzależnienie tak jak każde inne powinno się leczyć. W obu tych przypadkach polecam wizytę u psychologa.
Przykro jest mi niestety obnażać tą prawdę, za co być może zostanę szybko zlinczowany.
Poukładajcie siebie zanim wsiądziecie na motocykl i dojdzie do tragedii, miejcie szacunek do swojego życia i życia innych ludzi.
Motory są dla ludzi poukładanych, mądrych i wyrafinowanych, których umiejętności i czujność powinny przekraczać przeciętnego "zjadacza chleba" na drodze.
Jeździć motocyklem i przeżyć to duże wyzwanie.
Pozdrawiam.
Możliwe że kiedyś już tamtędy jechałem samochodem przejechałem i już. Mieszkam na codzień na podkarpaciu pod Rzeszowem. Drogi na Bieszczady są równie kręte. Mówię tu o małej i wielkiej pętli bieszczadzkiej i to nie robi na mnie wrażenia.
Jest tylko jedna metoda by powstrzymać to szaleństwo. Postawić tam bardzo wysokie ekrany akustyczne. Będzie szpecić ale nie ma innego wyjścia.
A co do policji to niestety ale spora komenda jest w Nowym Targu i Zakopanem a to trochę za mało by sobie skutecznie poradzić. Mają ogromny obszar pod sobą i kupę roboty. Bez wsparcia z Krakowa nie dadzą rady a to znowu jest nie mało km do przyjechania.
Popieram cię w 100%(L)!
Mi Ś.P. Tomek Sieczka pokazał że nie warto tam jechać odkąd zobaczyłem jego pogrzeb w Internecie.
ktoś u mnie powiedział jednej osobie,,Matołem byłeś matołem jesteś i matołem zdechniesz'' i to dobrze pasuje do tych wszystkich skrajnie nieodpowiedzialnych ludzi którzy tam jeżdżą, jak sami sobie zrobią krzywdę to ich sprawa, tylko że często giną lub są pokrzywdzeni ludzie głupotą innych, tak jak tutaj 1,47 wystarczy że ten motocykl spadł by na szybę nadjeżdżającego samochodu i mamy trupa a debilowi nic by się nie stało a ucierpiała by nie winna osoba.
PS. Jak najbardziej rozumiem Twój tok myślenia.
To, że przeklinałeś w takiej sytuacji jest jak najbardziej uzasadnione.
dobrze powiedziane
W niedzielę ostatnią też tam stali ok godziny 14-15
ja schodzę sobie na kolano w miejscowości LIPIANY 74-240 (zachodniopomorskie) droga krajowa nr3 pozdro!
przerażają mnie miejsca pełne ludzi , którzy tak naprawdę czekają na czyiś błąd... straszne
Cała prawda w 14 min filmie . Przykładowo młody który w wieku 16 lat jeździł na crossie po lasach, kończąc 18 -nastke kupuje ścigacza 600,1000 sete. Nie mając pojęcia o jeździe po tygodniu podnieca się ze to jest jego życie, pasja dziesiątki zdjęć na fb tylko motora. Mieszkam przy głównej na NT. Gdzie policja ? Ich przepisy nie obowiązują ? Kawałek prostej i po 150 teren zabudowany. Młody by zapłacił 5000 kolegium to by rozumu nabrał.
Jeździmy ostrożnie i bezpiecznie,
Na 356 trafi się 23 debili;-) To widać po lajkach dotyczących filmiku.
aktualizacja 1600 do 285 debili ;-)
Fajnie jakbyś opisał jakiś zestaw do naprawy kół.
Borek Tomek odcinek kołkowanie opony.
Znalazłem przegapiłęm, faktycznie jest
Salut à toi FAZA, polecam droge NAPOLEON ( na poludnie francji w alpach ) jedna z najpieknieszych drog z europy , sorry za blendy , posiadam francuska klawiature . Pozdrawiam serdecznie z normandi , polska w moim sercu , jestes mlody ale glowe masz na karku , pragmatyczny i realistyczny , tez jestem motocyklista
Szkoda mi tech mlodych chlopakow ktore stracili zycie na tej drodze , ale na motocyklu dla mnie nie ma zadnego superbohatera , najmniejszy bled i placi sie na tychmiast i to bardzo drogo , nie warto zostac kaleka lub ztracic zycie za troche adrenaliny . Jeszcze raz sorry za grammatyke , radze sobie jak moge . tchao !!!
mam kolegę który mnie namawia na tor jeżdzi na poznań i ma ogólne pojęcie a czemu mówi zeby uczęszczać na tor bo twierdzi że na torze poznaje granice motocykla których nie wolno przekroczyć na drodze publicznej bo wiadomo tor to szlif a publiczna często kalectwo a nawet śmierć więc wydaje mi się ze coś wspólnego ma jazda na torze i drodze publicznej.
Są mądrzy ludzie w Katowicach.. Pozdrowienia z Sosnowca. Fajne filmiki.
Dzień dobry wszystkim. Sam jestem motocyklistą, ale raczej turystycznym. Zawodowo zajmuje się tematyką bezpieczeństwa na drogach, badam ich stan techniczny, oceniam urządzenia BRD (bezpieczeństwa ruchu drogowego). Rhazz poruszył ciekawy temat. Zgadzam się z nim ale wbijam łyżkę z dziegciem. Otóż GDDKiA jako zarządca tej drogi zobowiązana jest do prowadzenie we współpracy z innymi organami (itd, Policja) statysyk wypadków. Na tej podstawie przy przeglądzie głównym drogi (taki odbywa się zgodnie z przepisami raz na 5 lat) powinna wprowadzić zalecenia na dany odcinek. Np. zbiera się woda -> robimy odwodnienie. W tym wypadku aż prosi się o wprowadzenie dodatkowych pasywnych zabezpieczeń, inne bariery energochłonne (takie bezpieczne dla motocyklistów z dodatkową listwą) itp. Można powiedzieć, po co ? - skoro to tylko zachęci i będzie znakiem że GDDKiA akceptuje fakt wyścigów. Otóż nie. Spójrzcie na to systemowo. Taki gość który ginie robi obciążenie. Dla rodziny, najbliższych i dla systemu. (tak, wiem - walić system) Jednak uważam, że trzeba zabezpieczyć pozostałych uczestników ruchu przed DEBILAMI, którzy ryzykują życiem innych (swoim też). Policja? Cóż mam jak najgorsze zdanie o tej instytucji w kwestii BRD. Nie potrafią zrobić nic poza pomiarem prędkości i wlepianiem mandatów. Nawet statystki psują (niszczą) bo za kazdym razem z automatu wpisują jako przyczynę szybkość pojazdu bo to uzasadnia pomiary (korzystne dla nich), a fachowcom od BRD psują dane źródłowe. Moje pomysły? Policjo! Apel! Wyciągnij palec z pośladków! Macie prawo kierować wnioski do sądów! Nie tylko mandaty i rozkładanie rąk! Jesteś współodpowiedzialni. Schowajcie te Wasze "laserowe" mierniki nie wiadomo czego (bo prędkości one nie mierzą) i zabierzcie się do roboty. Generalna Dyrekcjo: Podłóżny Grinding i Grooving na zewnętrznych łukach jako "uzdatnienie nawierzchni", osobówkom to nie zaszkodzi i normalnym motocyklistom też.
Takie pytanie na początek ... dlaczego "patelnia"??? Bardzo fajne materiały robisz,dobrze sie to ogląda i można przyswoic nie co wiedzy na temat prowadzenia i obsługi motocykla. Jako że mam zamiar kupic jakąś 125 dobrze jest na początek wiedzieć co i jak. Jaki moto polecasz na kat B dla poczatkującego? Czy Yamaha Virago bedzie OK ??szukam czegos w tym typie . Pozdrawiam
poszukaj na kanale - znajdziesz przydatne info. co do patelnii - zobacz na mapsach z góry jak wygląda ten zakręt i będziesz wiedział ;)
Zgadzam się w 100 procentach,ale nikt tego nie powstrzyma niestety. Takie zakręty z gronem idiotów do popisu istnieją wszędzie. Nie ważne czy to Japonia,Tajwan,Francja czy Niemcy. Max Wrist czy CyberEditing pokazują jak jest,