Ludzie biorą alko bez mrugnięcia okiem, a na myśl o grzybach włos im staje😮 gdzie jest świadomość. Cieszę się Mesto że działasz😊 3maj się ciepło Mordeczko ❤ Wszystkiego dobrego 🙏❤️☀️❤️🙏
Jadłem dwa razy samemu. Dwa różne tripy. Pierwszy bardzo mocno wizualny, lekki, radosny i przyjemny. Drugi był bardzo głęboki, introspekcyjny, mniejsze wrażenia wizualne. Dosyć skrajny z pogranicza euforii oraz udręki. Wyraźnym czynnikiem była wola. Wszelkie lęki wywodzą się z osądu, błędnego postrzegania, percepcyjnego ataku na rzeczywistość. Rzeczywistością zaś jest miłość, nie wymysłem. Jest darem. Istnieją tylko dwie emocje miłość oraz lęk. Wszystko inne jest wariacją tych dwóch. Przy czym tylko lęk jest wymyślony i podciągnięty do rangi rzeczywistości. Na szczęście, to tylko wypaczony wymysł. Pozdrawiam :)
W punkt. Zgadzam się w całości. Grzyby uzewnętrzniają właśnie to jak panujemy nad tymi emocjami, to jak nawet podświadomie funkcjonojemy na codzień. Im więcej obaw nosimy w sobie tym większa szansa że wszystko wyjdzie podczas tripowania. Pozdrawiam
@@pawechodakowski6560lęk jest korzeniem, podstawą, traumą, strach to może być przed np ze pies mnie ugryzie, a jego podstawą jest gleboki lęk np o przetrwanie, o przeżycie.
Panowie, kawał dobrej roboty! Dziękuję. Edukuję się na podkastach Maćka. Wielu swiadomych użytkowników psylocybiny jest na pewno, tak jak ja, wdzięcznych za wiedzę, którą otrzymali z Waszych "produkcji". Gratuluję i trzymam kciuki.
Książki Pana Macieja czyta się doskonale. Poziom i jakość informacji jest niesłchanie satysfakcjonująca. Bibliografia w "Grzybobraniu" jest co najmniej imponująca. Z wielką niecierpliwością czekam na koleją pozycję literacką Pana Macieja. Tym bardziej, iż wiem jakiej tematyki będzie dotykał tym razem. Życzę wielu sukcesów.
Jeśli ktokolwiek zainteresowany psychodelikami miałby obejrzeć tylko fragment tego wywiadu to niech to będzie 00:49:05 Zagrożenia. Chciałbym, żeby każdy w tym kraju decyzję o przyjęciu czegokolwiek (łącznie z alkoholem) podejmował za każdym razem analizując najpierw indywidualnie zagrożenia. Nie chodzi o to, żeby w ogóle nic nie próbować, ale żeby przed każdym tripem, skrętem albo piwkiem wiedzieć po co w ogóle chce się coś przyjąć i czy w ogóle jest to dobry pomysł.
Nie stawiaj psylo na równi z alko i marihuaną 🙂 oczywiście masz rację z tymi skutkami i z tym żeby być ostrożnym ale błagam nie wrzucajmy do jednego wora wszystkiego bo później ludzie się wykłócają o to, że grzyby to narkotyk zły, nieobliczalny niczym sam diabeł.
@@michalsienkiewicz8251 Całkowity zakaz byłby tak samo przeciwskuteczny jak obecny zakaz innych substancji. Ale są rozsądne kroki proponowane przez aktywistów, na których wszyscy by skorzystali: 1. Całkowity zakaz reklamy we wszystkich mediach (łącznie z internetem i celebryckim lokowaniem na tiktoku, czy insta) produktów alkoholowych (oraz jakichkolwiek innych opatrzonych tą samą marką co produkty alkoholowe) 2. Zakaz sprzedaży alkoholu między 22 a 8 3. Ograniczenie sprzedaży tylko do sklepów monopolowych. Żebyś wchodząc do żabki po bułki nie gapił się za każdym razem na małpki. Surowe zasady przyznawania i odbierania koncesji. Produkty alkoholowe nie powinny być widoczne przez witryny sklepowe. To samo powinno oczywiście dotyczyć innych substancji - cbd, a w perspektywie thc itd.
@@michalsienkiewicz8251nie. Kto nie zna historii skazany jest na jej powtarzanie. Zakaz alkoholu prowadzi do bimbrownictwa, i wiekszego spozycia alkoholu. Skadynawowie jak przyjezdzaja do inneo kraju to chleją jak świnie. Ja sie moge napic w kazdej chwili dzieki czemu pije rzadko i raczej rzadko mam ochote. Co wiecej polcy teraz piją więcej piwa niż wódki, to dobry znak. Bo szybkie dostarczenie alkoholu do mózgu przestało być najważniejsze
Wchodzę w to, dlatego że obawiam się powolnego upadku ludzkiego mózgu. Czasy gdzie mamy zbyt dużo wolnego czasu nie umiejąc go dobrze wykorzystać, gdzie praca zawodowa często jest jedynie realizacją zadań bez odczucia ostatecznego celu sprawiają, że maleje poczucie sensu...i nadchodzi wczesna demencja...wszystko co podkręci nam neurony jest dobre😊
Książka Macieja zapowiada się obiecująco i bardzo merytorycznie, na pewno kupię ten tytuł :) Poprzedniej nie czytałam, bo jakoś się nie mogłam przekonać. Tym bardziej, że jakieś lektury mam już za sobą. Ale pewnie przecztam, bo mam do niego dużo sympatii jako osoby. Do "Grzybobrania" mnie przekonaliście ;) Nie mogę się doczekać Waszych inicjatyw okołopolitycznych, o których wspomnieliście na końcu. Pozdrawiam! :)
Michał, depresje leczy sie również dzięki psychoterapii humanistyczno doświadczeniowej(oprocz wspomnianej w Twojej wypowiedzi). Dziękuję za ten materiał. Miod na serce ❤❤
Siema mesto!! Dzięki tobie odkryłem magiczny świat mykologii i pozbyłem sie uciążliwej depresji!! 😊😊 Gdyby nie Joe organ, Paul stamets, Masny w wywiadzie ale przede wszystkim TY!, twoj live trip, twoje relacje, opowieści, przez nie przestałem się bać psychodelików, nigdy bym nie spróbował że strachu i dalej cierpiałbym na depresję a może nawet by mnie już na naszej kochanej planecie nie było.. A tak wreszcie dowiedziałem się że mam marzenie! mam misje, żeby założyć własną produkcję growkitow oczywiscie jak uzabieram dość doświadczenia informacji produktów oraz bede miał większą pewność siebie no na razie raczkuje w temacie grzybów tylko podstawy. ale codziennie czegoś nowego się uczę. Czytam kupuje growkity i badam je tylko pod mikroskopem w Polsce oczywiście tylko tyle moszna.. potem bede jechał do Holandii czyli w miejscu gdzie jest hodowla legalna i robię fotorelacje chyba że przekaże koledze i zrobi to z mila chęcią dla mnie ważne jest tylko doświadczenie informacje a na pewno Nie chcę łamać polskiego prawa. pierwszy growkit (wybrałem na pierwszy raz ten sam co ty MCKennaii i on ma już wydał mi 4 razy plony. swoją fotorelacje wrzucam na forum o używkach nie będę podawał nazwy ani linku ponieważ kogoś może to ściągnąć na złą stronę. . Wyślę ci link na priv jeśli chcesz. I czy mogę użyć tego filmiku na forum w którejś z wypowiedzi? Wywiad z masnym już się przydał wyjaśnić parę kwestiii Ale przede wszystkim dziękuję tobie z całego serca bo uratowałeś częściowo moje życie!! i życzę miłego każdego kolejnego dnia. Gratulacje również znalezienia drugiej połówki! Pozdro będzie co słuchać bo jeszcze nie oglądałem wywiadu ale pewnie zajebisty i ciekawy. Pozdro ❤
@mestosław właśnie kupiłem książkę chociaż tyle mogę się odwdzięczyć za to co robisz dla ludzi. chociaż nie wiem czy będę mial pieniądze kiedy przyjdzie to od kogoś pożyczę i tak ja kupie i tak. :D
Ja miałem wiele doświadczeń z różnymi psychodelikami. Zazwyczaj było to robione dla zabawy i rozrywki i zawsze tak było ale raz po grzybach przeżyłem dość diabelskie doznanie i już tego nie polecam nikomu bo było to dość hardcorowe A myślałem że nic mnie w tym temacie nie zaskoczy.
No właśnie. Jeśli w czymś występuje jakiekolwiek zagrożenie to lepiej to dokładniej rozpatrzeć. Mój znajomy (fan festiwali techno, rave itp) raz opowiadał mi o pewnej substancji ,które daje super doznania ale jest też ryzyko krzywej fazy i może się to bardzo źle skończyć. Nie wiem czemu mimo wszystko ludzie po to sięgają. Trochę takie igranie z życiem. Najbardziej dziwią mnie znajomi ,którzy mówią ,że grzyby nie uzależniają ale jak nie wezmą raz na miesiąc czy 2 to już jest niefajnie. - nie no co ty one nie uzależniają. - jak nie uzależniają to zrób sobie przerwę na miesiąc albo 2. - …No ale po co skoro ”NIE uzależniają”
Też miałem nieprzyjemna fazę pod lysiczce ,miałem susz z 120 grzybków plus zajaralem THC ..myślałem że umrę .To był mój pierwszy raz ,przestraszyłem się ale po dwóch dniach wziąłem tylko 30 sztuk i nie mogłem przestać się śmiać przez ok.5 godzin ,cudowne doświadczenie . Teraz się boje robić tripa bo od alko i obecnego THC moczucha dostałem depresji lękowej uogólnionej ,mecze się od 2019r. Pozdrawiam
@@imiejego44ipo24nie wiem czemu ryzyko, które na dodatek można niwelować miałoby jednoznacznie przekreślać korzystanie z substancji która przynosi tak dużo pozytywnych efektów. Poza tym że grzyby wykazują bardzo niski potencjał do uzależnienia nie znaczy że nie bedzie osób które się nie uzależnią. I szczerze mam wątpliwość czy osoba z którą rozmawialeś faktycznie była uzależniona czy tak ci się tylko wydaje.
Witam, dzięki za wspaniały wywiad. Mała uwaga dotycząca teorii nacpanej malpy,, Mckenna miał na myśli to że na terenach północnej Afryki ludzie przez tysiące lat podążali za bydłem i to na przestrzeni tych tysięcy lat, można spekulować, że mieli raczej dosyć regularny dostęp do psylocybiny, co więcej, biorąc pod uwagę zjawisko neurogenezy które wywołuje psylocybina oraz inne ostatnio publikowane badania nawet Dennis McKenna, który przez większość życia był sceptycznie nastawiony do teorii Terencea, ostatnio w swoim podcascie "Brainforrest cafe", powiedział że w świetle szeregu badań które opublikowano ta teoria wydaje mu się prawdopodobna.
@@paw.g7 wykasowałeś moją wypowiedź powtórzę Ci więc jeszcze raz dobitnie NIKT NIE WIDZIAŁ STAD SZYMPANSÓW CZY PAWIANÓW PODĄŻAJĄCYCH ZA STADAMI DXIKIEGO BYDŁA NA AFRYKAŃSKIM STEPIE - TE DWIE GRUPY ZWIERZĄT ZAJMUJĄ INNE NISZE EKOLOGICZNE - MAŁPY NIE JEDZĄ BAWOLICH GRZYBÓW I NIE JADŁY
Ciekawa rozmowa. Jednak mam uwage, dam sobie glowe obciac ze widzialem w krotkiej serii dokumentalnej na netflix odcinek, gdzie lekarz przeprowadzal terapie psylocybina. wydawalo mi sie ze jest to legalne. Tutaj gosc opowiada, ze nie slyszal o takowej, legalnej terapii. Ciekawe.
@@mannberlin9212 leczenie uzależnień od party Drogen( narkotyków)czyli extasy i amfetaminy. Charite to klinika uniwersytecka . To już trwa kilka lat. Są ala seanse muzyka opieka podczas jego trwania.
Czy wraz ze zmianą władzy, planowane są działania podobne do tych sprzed 2-óch lat, kiedy złożone zostały 3 projekty w tym jeden o dekryminalizacji konopi?
To jak to w końcu jest? Gdzue można znaleźć łysiczka. Pamiętam kiedyś w Bieszczadach faktycznie znalazłem ich dużo? Ale czy one serio tylko w górach występują?
Ja ci coś powiem jako medium nie mogę brać wszystkich tryptamin + amanity dlatego, że po nich wychodzisz z ciała fizycznego duszą i jako zazwyczaj każde medium jest po tej dobrej stronie po stronie nieba to byty demoniczne na taką osobę tylko czekają, aż weźmie i "wyjdzie", co po takim tripie skutkuje opętaniem inaczej się ma sprawa jak medium czy mistykiem nie jesteś, wtedy to zależy od różnych czynników czy skończy się to dobrze czy źle, czy po wyjściu będzie się Tobą opiekował Stwórca czy nie, dlatego np. przy ceremoniach ayahuasci czy peyotla shamani okadzają szałwią, grają na instru,mentach modlą się, żeby podróż odbyła się pod opieką Boga i żeby nic się do nas nie podczepiło, wiedza ta pochodzi od przekazu anielskiego, pozdro!
Cześć,miałem 2 razy w życiu psychozę raz do takiego stopnia że podjąłem próbę samobójczą,było to po 10dnioqym ciagu alkoholowym i po zastosowaniu amfetaminy,dostałem głosów,na 3 dzień wbiłem sobie nóż 3 razy w klatkę piersiową,za jakiś czas sytuacja się powtórzyła ze glosy wróciły ale tylko po zmieszaniu alko z kryształem,teraz jak jestem trzeźwy 7miesiecy czysty od wszystkiego jest dobrze,po za tym że biorę antydepresanty na stany lękowe,trochę się naoglodalem o tych cudotwórczych działaniach psylocybiny i myślę czy nie zejść z leków i nie zastosować mikrodawkowania golden teacher, ale boję się trochę ze psychoza wroci i nie będzie za ciekawie. Co sądzisz?
Powiem tak grzyby to zajebista faza/trip .Jadłem 3 razy 3 różne rodzaje i miałem mega super tripy szczególnie drugi raz po 5g suszonych mckenai.Zawsze fascynowało mnie 'halucynowanie ' i moje oczekiwania było mieć haluny i miałem.Jak patrzyłem na ludzi w metrze to jak mi wjechało to ludzie zaczęli wyglądać jak zwierzęta, mieli twarze jak np tygrys ,ogony itp.Jak wyszedłem na powierzchnię to drzewa i chmury były zrobione jakby z klocków Minecraft. Czułem się po prostu jak bym znowu był małym dzieckiem, to było mega.Inne tripy też były ok .Muszę tu jednak nadmienić , że jadłem te grzyby , bo chciałem doświadczyć ostrej 'fazy' i zabawy i miałem z tylu głowy, że moze mnie to sponiewierać jak burą sukę.Pisze to , bo zauważyłem, że jest wielu ludzi , którzy mówią, że grzyby to remedium na wszystko i samo dobro świata. A więc NIE. Podciąganie grzybów pod jakąś pseudo duchowość, albo , że psylocybina leczy nałogi to gówno prawda.Nie ma żadnych poważnych badań na ten temat , które by to potwierdzały i kropka.Ludzie którzy używają tych argumentów to przeważnie ludzie , którzy chcą sobie usprawiedliwić swoje nałogi/ćpanie/sięganie po tę substancję rzekomo pseudo duchowością,i uleczeniem traum/sraum i innych depresji .Trzeba wyraźnie powiedzieć, że poza zaletami czyli według mnie zajebista faza/dobre samopoczucie to grzyby mogą mieć mega przykre skutki jak psychozy , bad tripy itp. Oczywiście nie namawiam ani nie odradzam.Ja osobiście jestem fanem ale dla tych zafascynowanych , którzy nie walili a chcieli by to miejcie na uwadze , że grzyby mogą wami wytrzeć podłogę jak i również zabrać was do nieba.Kazdego własna decyzja. Finalizując to bardzo mnie denerwuje jak ludzie idealizują i romantyzuja coś co może być super jak i skończyć się niezbyt wesoło.Trzeba edukować czyli mowic o dobrych jak i tych negatywnych skutkach i przedewszystkim nakreślić te ktore mogą wyrzadzic komuś kuku.Cpajcie z głową xD
Ja bym się z tym nie zgodził. Według mnie kwas lub grzyby są męczące po jakimś czasie i wydaje mi się że nie da się od tego uzależnić. Mi pierwsze tripy w bardzo szybkim tempie pomogły przestać palić i pić oraz wyjść z deprechy. Po prostu jak ręką odjął. Według mnie psylocybina i LSD są niesamowite i jest to rewolucja w psychologii. Ciężko uwierzyć że taka substancja w ogóle istnieje i tak potrafi działać na mózg. Oczywiście nikogo nie namawiam
Ja jednak wolę LSD. Bardziej wesoły trip, nastawiony bardziej na wizuale niż duchowe podróże i nigdy nie miałem złych doświadczeń. Grzyby jednak są cięższe, nie zawsze trip jest wesoły, wejście dużo bardziej odczuwalne. Polecam również 2CB, ja to traktuje jako takie "słabsze LSD"
psychodelikom mówię NIE, zachęcony wywiadem dr Timothy Leary-ego pomyślałem co za cudowna substancja ten kwas lizergowy ! ale dla mnie to był najgorszy koszmar jaki przeżyłem, 100% bad tripa, podobnie było z lżejszym kalibrem, to co innym sprawiało przyjemność mnie totalnie demolowało psychicznie
Grzyby są zajebiste ale nie każdy powinien je jeść ponieważ nie każdy ma odpowiednią psychikę oraz powinny uważać osoby, które mają żylaki kończyn dolnych...
@@IwanJebiewdenko-bn6zkto pic. Mam żylaki. Zapętlanie jest. Powrót do przeszłości i przyszłości, wyjście z ciała. Zrozumienie istoty Bożej, czas, teraz, nieskończoność, miłość, mądrość, myślenie, pamięć, takie tam...
dlatego właśnie ja bym sie bała zażyć jakiekolwiek psychodeliki, czy to grzyby, czy LSD. Nie ma się nigdy pewności jak zareaguje organizm i można sobie bardzo wiele szkód narobić. Mój ojciec jak był młody lubił eksperymentować z LSD i grzybami i niestety po latach zachorował na schizofrenie... Uważajcie na siebie lepiej.
ja np jestem na etapie oczyszczenia, Przyniosło mi to wiele bólu psychicznego, ale teraz czuje spokój i nie mam ochoty już na żadne środki. Jedyne co mnie interesuję to rozwój i bycie lepszym człowiekiem. Także wystarczy znać umiar i mieć ludzi którzy Ci pomogą. Mega współczuję , ale dziekuje za podzielenie się tym @@ThePuffka
wszystko da się przepracować i nic nie pojawia się z dnia na dzień. To prawda pscyhodele mocna otwierają umysł i można przez to się pogubić. Dobrze mieć kogoś mądrzejszego u boku. i z każdy trip traktować jako nauke. Polecam Ci ksiażke psychologia przyszłości. Genialna i może pomoże Ci bardziej zrozumieć co się stało z Twoim tatą ;/ @@ThePuffka
Dwadzieścia lat temu to nas policja goniła po lotnisku jak zbieraliśmy grzybki. A tu teraz się okazuje że od lekarza je dostane :) cudnych czasów się doczekałem.
Alhohol wszechobecny, nikt nie ma z nim problemu, a właściwie przynosi tylko szkody. A grzyby? W zasadzie calkowite przeciwieństwo alkoholu. Choc wydaje mi się nie nie każdy jest w stanie tak po prostu iść na grzybowego tripa bo może bardzo tego pożałować. Prawda jest piękna, ale może być bolesna.
@@DasStettiner nie zbieram grzybów a znając moje szczęście zerwał bym nie takiego i dopiero by było 😉 koleżanka ma szczęście ja szukam w celu terapeutycznym
@@jakubjaworowicz6761 nie sposób ich pomylić. Jeżeli potrzebujesz w celach terapeutycznych to nie rozumiem dlaczego nie chcesz ich nazbierać. Zresztą, to Twoja sprawa.
@@Kuchar9254to chyba ze mną jest coś nie tak. Przez 4 lata używania codziennie nie miałem nocy bez snów. Ogólnie nie miewam nocy bez snów. Nw jak to jest nie mieć snów 😂
Ja też myślałem, że grzybki są bez wad po ostatnim tripie dostalem silnego ucisku prawego oka, silny ból w okolicy wątroby i ociążałe kończyn prawej strony, co jakiś czas nawroty mi wracają mimo, że od tamtej pory nic juz nie brałem. Uważajcie na siebie.
Grzyby wyzwoliły tylko ukryty lęk, który teraz jawi się poprzez fizyczne symptomy. W zasadzie to teraz masz łatwiejsze zadanie niż wcześniej bo jesteś na etapie w którym już wiesz, ze coś jest nie tak. Nie szukaj na zewnątrz.
Z handlem growkitami jest to samo z kupnem ziarenek konopii. Posiadać możesz, ale nie możesz uprawiać. Przecież growkity i ziarna można kupić w pełni legalnie
Za pierwszym razem najlepsza czopka nastepne razy to takie przypominajki ...lepiej i mocnoej wspominam dwa kartony lsd po 300 uncji😊 one pomagaja lecz najlepiej byc tzezwym i swiadomym... Grzyby to neuroprzekazniki gaji
No panie ja nadal przy 4g suszonych mcken nie miałem super nie wiadomo czego więc w moim przypadku muszę podnosić pomimo że np 4g yo już powinna być niezła wyprawa -, -
@@czujaz nie próbowałem ale fakt czytałem że podwaja moc ale i skrócie doświadczenie. Może faktycznie zobaczę bo ostatnie 6g zostało bo jak narazie z torebki zaszczepionych nic nie kolonizuje po 3tyg więc mnie moco opóźnia to niestety 😔
@@Loder222 Nie jest to zbyt smaczne ale warto. Grzyby są wtedy dużo lżejsze dla żołądka (mnie za każdym razem bolał brzuch a z cytryną tego nie ma), no i stan który osiągasz jest nieporównywalnie głębszy. A czy trwa krócej? Ciężko powiedzieć. U mnie takie dobre 4 godziny, gdzie na końcu i tak już mam dość 😉
nic nie musze wiedzieć bo nie biore takich rzeczy, ale powodzenia tym , którzy się na to skuszą 🤣 do eksploracji życia nie trzeba Wam ludzie psychodelików! Ćpajcie życie a nie narkotyki!
@@sciemk8723 słodycze nie zmieniają Ci przetwarzania wzrokowego, słuchowego oraz nie wywołują w skrajnych przypadkach stanów lękowych, schizofrenii i zaburzeń osobowości
@@sciemk8723 nie, to Ty nie zrozumiałeś. Akurat miałam niestety wątpliwą przyjemność zagłębić się w świat narkotyków dawno temu, są to substancje szkodliwe, często trujące, zmieniające na dobre działanie naszego oragnizmu a ich efekty często pojawiają się wiele lat po odstawieniu. Powinno wybrzmieć na filmie w jasny sposób, że są to wciąż narkotyki zmieniające świadomość. Nie podoba mi się, że mówi się o nich jak o Mentosach. To są substancje szkodliwe dla funkcjownowania organizmu. I nie są w życiu niezbędne by być szczęśliwym człowiekiem. A Tobie polecam ograniczyć nawet slodycze bo czytanie ze zrozumieniem może być też utrudnione przez nadmiar cukru.
@@sciemk8723Zgadzam się, sam na początku używałem ich w celach rozrywkowych, kiedy jeszcze nie znałem ich potencjału. Na szczęście nie trwało to długo i obecnie wyciskam z nich jak najwięcej podczas ceremonii, na których dążę do realizacji celu jakim jest bycie lepszą wersją samego siebie 😉
Grzyby stały się popularne na Zachodzie w 20 wieku, więc z tego wynika, że w prehistorii nie mogły być powszechne w diecie? O bardziej debilny fikołek naprawdę ciężko.
O głębokości jego poszukiwań materiałów do książki i o ich wartość mówi jego twierdzenie, że muchomor czerwony to indoaryjska soma ... Koleś jest tylko kompilatorem informacji z różnych źródeł. Czym jest soma wystarczyło zapytać Ferda Mercuriego. Mercuri był Parsem czyli Persem zaratusztrianinem czyli członkiem religii której wyznawcy w swoich ceremoniach używają somy. Soma to napój z przęśli, efedry, która zawiera efedrynę. Roślina tavrośnie navstemach w Azji Centralnej w Chinach i w Am. Pn. Działanie efedryny jest identyczne z opisami efektów działania somy. Efedryna to również znany składnik leków.Nasiona można kupić, rośnie w Polsce/widziałem/ . W USA napój z efedry nazywają mormońską herbatką.
🔥 [autopromocja] Wejdź na haj.alt.pl i kup swoją książkę szybko i bezpiecznie! 🔥 Co myślicie o grzybkach? Co Was zaskoczyło?
właśnie zjadłem kilka :D
Ludzie biorą alko bez mrugnięcia okiem, a na myśl o grzybach włos im staje😮 gdzie jest świadomość. Cieszę się Mesto że działasz😊 3maj się ciepło Mordeczko ❤ Wszystkiego dobrego 🙏❤️☀️❤️🙏
Jadłem dwa razy samemu. Dwa różne tripy. Pierwszy bardzo mocno wizualny, lekki, radosny i przyjemny. Drugi był bardzo głęboki, introspekcyjny, mniejsze wrażenia wizualne. Dosyć skrajny z pogranicza euforii oraz udręki. Wyraźnym czynnikiem była wola. Wszelkie lęki wywodzą się z osądu, błędnego postrzegania, percepcyjnego ataku na rzeczywistość. Rzeczywistością zaś jest miłość, nie wymysłem. Jest darem. Istnieją tylko dwie emocje miłość oraz lęk. Wszystko inne jest wariacją tych dwóch. Przy czym tylko lęk jest wymyślony i podciągnięty do rangi rzeczywistości. Na szczęście, to tylko wypaczony wymysł. Pozdrawiam :)
W punkt. Zgadzam się w całości. Grzyby uzewnętrzniają właśnie to jak panujemy nad tymi emocjami, to jak nawet podświadomie funkcjonojemy na codzień. Im więcej obaw nosimy w sobie tym większa szansa że wszystko wyjdzie podczas tripowania.
Pozdrawiam
Miłość i Strach ,od Strachu się biora lęki ale to tylko moje zdanie .
@@pawechodakowski6560lęk jest korzeniem, podstawą, traumą, strach to może być przed np ze pies mnie ugryzie, a jego podstawą jest gleboki lęk np o przetrwanie, o przeżycie.
Cieszę się że powstało coś takiego w Polsce
Panowie, kawał dobrej roboty! Dziękuję. Edukuję się na podkastach Maćka. Wielu swiadomych użytkowników psylocybiny jest na pewno, tak jak ja, wdzięcznych za wiedzę, którą otrzymali z Waszych "produkcji". Gratuluję i trzymam kciuki.
Książki Pana Macieja czyta się doskonale. Poziom i jakość informacji jest niesłchanie satysfakcjonująca. Bibliografia w "Grzybobraniu" jest co najmniej imponująca. Z wielką niecierpliwością czekam na koleją pozycję literacką Pana Macieja. Tym bardziej, iż wiem jakiej tematyki będzie dotykał tym razem. Życzę wielu sukcesów.
dasz linka?
Dziękuję za tę rozmowę. Maciej, jak zwykle elokwentny i merytoryczny 👍
@KarolSliwinski_ 😂😂😂
Jeśli ktokolwiek zainteresowany psychodelikami miałby obejrzeć tylko fragment tego wywiadu to niech to będzie 00:49:05 Zagrożenia. Chciałbym, żeby każdy w tym kraju decyzję o przyjęciu czegokolwiek (łącznie z alkoholem) podejmował za każdym razem analizując najpierw indywidualnie zagrożenia. Nie chodzi o to, żeby w ogóle nic nie próbować, ale żeby przed każdym tripem, skrętem albo piwkiem wiedzieć po co w ogóle chce się coś przyjąć i czy w ogóle jest to dobry pomysł.
W ogóle alkohol powinienen być na liście nielegalnych substancji.
Alkohol zabija nawet w małych ilościach powoduje że ludzie wyłączają myślenie
Nie stawiaj psylo na równi z alko i marihuaną 🙂 oczywiście masz rację z tymi skutkami i z tym żeby być ostrożnym ale błagam nie wrzucajmy do jednego wora wszystkiego bo później ludzie się wykłócają o to, że grzyby to narkotyk zły, nieobliczalny niczym sam diabeł.
@@michalsienkiewicz8251 był nielegalny w USA i skończyło się tym że zarabiał na tym kryminał a ludzie dostali alko bardziej trujące.
@@michalsienkiewicz8251 Całkowity zakaz byłby tak samo przeciwskuteczny jak obecny zakaz innych substancji. Ale są rozsądne kroki proponowane przez aktywistów, na których wszyscy by skorzystali:
1. Całkowity zakaz reklamy we wszystkich mediach (łącznie z internetem i celebryckim lokowaniem na tiktoku, czy insta) produktów alkoholowych (oraz jakichkolwiek innych opatrzonych tą samą marką co produkty alkoholowe)
2. Zakaz sprzedaży alkoholu między 22 a 8
3. Ograniczenie sprzedaży tylko do sklepów monopolowych. Żebyś wchodząc do żabki po bułki nie gapił się za każdym razem na małpki. Surowe zasady przyznawania i odbierania koncesji. Produkty alkoholowe nie powinny być widoczne przez witryny sklepowe. To samo powinno oczywiście dotyczyć innych substancji - cbd, a w perspektywie thc itd.
@@michalsienkiewicz8251nie.
Kto nie zna historii skazany jest na jej powtarzanie. Zakaz alkoholu prowadzi do bimbrownictwa, i wiekszego spozycia alkoholu.
Skadynawowie jak przyjezdzaja do inneo kraju to chleją jak świnie. Ja sie moge napic w kazdej chwili dzieki czemu pije rzadko i raczej rzadko mam ochote.
Co wiecej polcy teraz piją więcej piwa niż wódki, to dobry znak. Bo szybkie dostarczenie alkoholu do mózgu przestało być najważniejsze
Wchodzę w to, dlatego że obawiam się powolnego upadku ludzkiego mózgu. Czasy gdzie mamy zbyt dużo wolnego czasu nie umiejąc go dobrze wykorzystać, gdzie praca zawodowa często jest jedynie realizacją zadań bez odczucia ostatecznego celu sprawiają, że maleje poczucie sensu...i nadchodzi wczesna demencja...wszystko co podkręci nam neurony jest dobre😊
Książka Macieja zapowiada się obiecująco i bardzo merytorycznie, na pewno kupię ten tytuł :) Poprzedniej nie czytałam, bo jakoś się nie mogłam przekonać. Tym bardziej, że jakieś lektury mam już za sobą. Ale pewnie przecztam, bo mam do niego dużo sympatii jako osoby. Do "Grzybobrania" mnie przekonaliście ;) Nie mogę się doczekać Waszych inicjatyw okołopolitycznych, o których wspomnieliście na końcu. Pozdrawiam! :)
Przeczytałam książkę, świetna, daje do myślenia i zachęca do odkrywania innego świata
Michał, depresje leczy sie również dzięki psychoterapii humanistyczno doświadczeniowej(oprocz wspomnianej w Twojej wypowiedzi). Dziękuję za ten materiał. Miod na serce ❤❤
Siema mesto!! Dzięki tobie odkryłem magiczny świat mykologii i pozbyłem sie uciążliwej depresji!! 😊😊
Gdyby nie Joe organ, Paul stamets, Masny w wywiadzie ale przede wszystkim TY!, twoj live trip, twoje relacje, opowieści, przez nie przestałem się bać psychodelików, nigdy bym nie spróbował że strachu i dalej cierpiałbym na depresję a może nawet by mnie już na naszej kochanej planecie nie było..
A tak wreszcie dowiedziałem się że mam marzenie! mam misje, żeby założyć własną produkcję growkitow oczywiscie jak uzabieram dość doświadczenia informacji produktów oraz bede miał większą pewność siebie no na razie raczkuje w temacie grzybów tylko podstawy.
ale codziennie czegoś nowego się uczę.
Czytam kupuje growkity i badam je tylko pod mikroskopem w Polsce oczywiście tylko tyle moszna.. potem bede jechał do Holandii czyli w miejscu gdzie jest hodowla legalna i robię fotorelacje chyba że przekaże koledze i zrobi to z mila chęcią dla mnie ważne jest tylko doświadczenie informacje a na pewno Nie chcę łamać polskiego prawa. pierwszy growkit (wybrałem na pierwszy raz ten sam co ty MCKennaii i on ma już wydał mi 4 razy plony.
swoją fotorelacje wrzucam na forum o używkach nie będę podawał nazwy ani linku ponieważ kogoś może to ściągnąć na złą stronę.
. Wyślę ci link na priv jeśli chcesz. I czy mogę użyć tego filmiku na forum w którejś z wypowiedzi? Wywiad z masnym już się przydał wyjaśnić parę kwestiii
Ale przede wszystkim dziękuję tobie z całego serca bo uratowałeś częściowo moje życie!! i życzę miłego każdego kolejnego dnia. Gratulacje również znalezienia drugiej połówki! Pozdro będzie co słuchać bo jeszcze nie oglądałem wywiadu ale pewnie zajebisty i ciekawy. Pozdro ❤
@mestosław właśnie kupiłem książkę chociaż tyle mogę się odwdzięczyć za to co robisz dla ludzi. chociaż nie wiem czy będę mial pieniądze kiedy przyjdzie to od kogoś pożyczę i tak ja kupie i tak. :D
Bardzo dobra, rzeczowa rozmowa, temat nieniest czarno-biały.
Dziękuję 🙃
Świetny i merytoryczny wywiad
Psychodelikom warto poświęcić zarówno swoje życie zawodowe, jak i prywatne.
🤖🤖
Pierwszy raz w życiu obejrzałem bez przewijania film który trwa ponad godzinę 👌
Super rozmowa. Mega dobrze się Was słuchało ;)
Świetna rozmowa! Brawa dla Was obojga ❤
Dziękuję ślicznie za filmik 🫶.
W końcu zaczyna się konkretnie dziać w tym temacie !!:D Dzięki za rewelacyjny materiał !:D
Wspaniała robota Panowie.
Świetny, merytoryczny film 🎉
Super rozmowa. 🤗
Świetna rozmowa
Świetny film
Super rozmowa , dzięki 😊
Pięknie dziękuję za materiał, niechaj idzie w świat.
Na pewno przeczytam!
Uwielbiam, dzięki guys!
Ja miałem wiele doświadczeń z różnymi psychodelikami. Zazwyczaj było to robione dla zabawy i rozrywki i zawsze tak było ale raz po grzybach przeżyłem dość diabelskie doznanie i już tego nie polecam nikomu bo było to dość hardcorowe A myślałem że nic mnie w tym temacie nie zaskoczy.
No właśnie. Jeśli w czymś występuje jakiekolwiek zagrożenie to lepiej to dokładniej rozpatrzeć. Mój znajomy (fan festiwali techno, rave itp) raz opowiadał mi o pewnej substancji ,które daje super doznania ale jest też ryzyko krzywej fazy i może się to bardzo źle skończyć. Nie wiem czemu mimo wszystko ludzie po to sięgają. Trochę takie igranie z życiem. Najbardziej dziwią mnie znajomi ,którzy mówią ,że grzyby nie uzależniają ale jak nie wezmą raz na miesiąc czy 2 to już jest niefajnie.
- nie no co ty one nie uzależniają.
- jak nie uzależniają to zrób sobie przerwę na miesiąc albo 2.
- …No ale po co skoro ”NIE uzależniają”
Też miałem nieprzyjemna fazę pod lysiczce ,miałem susz z 120 grzybków plus zajaralem THC ..myślałem że umrę .To był mój pierwszy raz ,przestraszyłem się ale po dwóch dniach wziąłem tylko 30 sztuk i nie mogłem przestać się śmiać przez ok.5 godzin ,cudowne doświadczenie . Teraz się boje robić tripa bo od alko i obecnego THC moczucha dostałem depresji lękowej uogólnionej ,mecze się od 2019r. Pozdrawiam
@@imiejego44ipo24nie wiem czemu ryzyko, które na dodatek można niwelować miałoby jednoznacznie przekreślać korzystanie z substancji która przynosi tak dużo pozytywnych efektów. Poza tym że grzyby wykazują bardzo niski potencjał do uzależnienia nie znaczy że nie bedzie osób które się nie uzależnią. I szczerze mam wątpliwość czy osoba z którą rozmawialeś faktycznie była uzależniona czy tak ci się tylko wydaje.
Super!
Super wywiad 🙂🍄
Super odcinek ❤
Od tego jest Facylitator, zeby przeprowadzic osobe przez proces i pomóc zintegrować doswiadczenie.
Fajnie że jesteście
Chętnie usłyszałabym Jakuba Grenia mówiącego o integracji psychodelicznej i psychodelikach! ❤
Polecam ostatni odcinek audycji "Psychodelicje" :)
@@maciejlorenc1419 Bardzo dziękuję Panie Macieju 😊
pieknie bardzo jest nadzieja
Naprawdę Pouczający filmik.😊 Pozdrawiam serdecznie BabciaGanjaNasionaMarihuany❤❤❤
Jakie wieści o projekcie ustawy legalnych konopii? Czy jest jakis progres w związku z nadejsciem nowego rządu?
Bardzo przyjemny podcast:)❤🎉
Witam, dzięki za wspaniały wywiad. Mała uwaga dotycząca teorii nacpanej malpy,, Mckenna miał na myśli to że na terenach północnej Afryki ludzie przez tysiące lat podążali za bydłem i to na przestrzeni tych tysięcy lat, można spekulować, że mieli raczej dosyć regularny dostęp do psylocybiny, co więcej, biorąc pod uwagę zjawisko neurogenezy które wywołuje psylocybina oraz inne ostatnio publikowane badania nawet Dennis McKenna, który przez większość życia był sceptycznie nastawiony do teorii Terencea, ostatnio w swoim podcascie "Brainforrest cafe", powiedział że w świetle szeregu badań które opublikowano ta teoria wydaje mu się prawdopodobna.
Gdyby ta teoria był a rzeczywistością to Masajowie praktykowali by ją a nie praktykują
@@maReK.OczOplAs Tylko to bardziej w kontekście czasu kiedy jeszcze nie było homo sapiens.
@@paw.g7 że niby małpy pasły bydło? Bo napewno nie podążały za bydłem bo tak nie robią.
@@paw.g7 wykasowałeś moją wypowiedź powtórzę Ci więc jeszcze raz dobitnie
NIKT NIE WIDZIAŁ STAD SZYMPANSÓW CZY PAWIANÓW PODĄŻAJĄCYCH ZA STADAMI DXIKIEGO BYDŁA NA AFRYKAŃSKIM STEPIE - TE DWIE GRUPY ZWIERZĄT ZAJMUJĄ INNE NISZE EKOLOGICZNE - MAŁPY NIE JEDZĄ BAWOLICH GRZYBÓW I NIE JADŁY
@@paw.g7 widzę, że twardo obstajesz przy swoich ciemniackich przekonaniach
1pytanie. Zazywales??? Czy tylko ksiazke mapisales?
Po co grzybom psylocybina?? Moj Tata 68lat po grzybach zaczął sprzątać las ze śmieci i robi to już 3 lata
Twój tata szuka grzybów, a przy okazji sprząta las
@@cyprians7356w lesie ich nie znajdzie
Chętnie spróbuję 🍄
Ciekawy materiał
prosba o kontakt kogos kto probowal lub stosuje regularnie
Fajna sprawa próbowałem
Hej czy ze względu na wywalenie z sejmu zamrażarki będziesz kontynuował próby legalizacji w Polsce ?
Si
Brawo dla Was brawo dla Towarzystwa!!
Ciekawa rozmowa.
Jednak mam uwage, dam sobie glowe obciac ze widzialem w krotkiej serii dokumentalnej na netflix odcinek, gdzie lekarz przeprowadzal terapie psylocybina. wydawalo mi sie ze jest to legalne. Tutaj gosc opowiada, ze nie slyszal o takowej, legalnej terapii. Ciekawe.
W Berlinie w Charite są leczeni pacjęci uzależnieni od party drogę. Są sesje. Mogę wam znaleźć linki. Teraz już oczy mi się zamykają❤
Leczeni na co ?
@@mannberlin9212 leczenie uzależnień od party Drogen( narkotyków)czyli extasy i amfetaminy. Charite to klinika uniwersytecka . To już trwa kilka lat. Są ala seanse muzyka opieka podczas jego trwania.
Napisz
Odp.
Czy wraz ze zmianą władzy, planowane są działania podobne do tych sprzed 2-óch lat, kiedy złożone zostały 3 projekty w tym jeden o dekryminalizacji konopi?
To jak to w końcu jest? Gdzue można znaleźć łysiczka. Pamiętam kiedyś w Bieszczadach faktycznie znalazłem ich dużo? Ale czy one serio tylko w górach występują?
Ja ci coś powiem jako medium nie mogę brać wszystkich tryptamin + amanity dlatego, że po nich wychodzisz z ciała fizycznego duszą i jako zazwyczaj każde medium jest po tej dobrej stronie po stronie nieba to byty demoniczne na taką osobę tylko czekają, aż weźmie i "wyjdzie", co po takim tripie skutkuje opętaniem inaczej się ma sprawa jak medium czy mistykiem nie jesteś, wtedy to zależy od różnych czynników czy skończy się to dobrze czy źle, czy po wyjściu będzie się Tobą opiekował Stwórca czy nie, dlatego np. przy ceremoniach ayahuasci czy peyotla shamani okadzają szałwią, grają na instru,mentach modlą się, żeby podróż odbyła się pod opieką Boga i żeby nic się do nas nie podczepiło, wiedza ta pochodzi od przekazu anielskiego, pozdro!
tobie temat nie potrrzebny bez niego widać że już masz fazę xD
@@WeedTV666 dobre hahah
XD
Cześć,miałem 2 razy w życiu psychozę raz do takiego stopnia że podjąłem próbę samobójczą,było to po 10dnioqym ciagu alkoholowym i po zastosowaniu amfetaminy,dostałem głosów,na 3 dzień wbiłem sobie nóż 3 razy w klatkę piersiową,za jakiś czas sytuacja się powtórzyła ze glosy wróciły ale tylko po zmieszaniu alko z kryształem,teraz jak jestem trzeźwy 7miesiecy czysty od wszystkiego jest dobrze,po za tym że biorę antydepresanty na stany lękowe,trochę się naoglodalem o tych cudotwórczych działaniach psylocybiny i myślę czy nie zejść z leków i nie zastosować mikrodawkowania golden teacher, ale boję się trochę ze psychoza wroci i nie będzie za ciekawie. Co sądzisz?
Jako 40 latek musze sprobowac grzybkow. Ksiazka obowiazkowa do przeczytania!
Witam a ja mam 50 i też zamierzam spróbować.😊
Powiem tak grzyby to zajebista faza/trip .Jadłem 3 razy 3 różne rodzaje i miałem mega super tripy szczególnie drugi raz po 5g suszonych mckenai.Zawsze fascynowało mnie 'halucynowanie ' i moje oczekiwania było mieć haluny i miałem.Jak patrzyłem na ludzi w metrze to jak mi wjechało to ludzie zaczęli wyglądać jak zwierzęta, mieli twarze jak np tygrys ,ogony itp.Jak wyszedłem na powierzchnię to drzewa i chmury były zrobione jakby z klocków Minecraft. Czułem się po prostu jak bym znowu był małym dzieckiem, to było mega.Inne tripy też były ok .Muszę tu jednak nadmienić , że jadłem te grzyby , bo chciałem doświadczyć ostrej 'fazy' i zabawy i miałem z tylu głowy, że moze mnie to sponiewierać jak burą sukę.Pisze to , bo zauważyłem, że jest wielu ludzi , którzy mówią, że grzyby to remedium na wszystko i samo dobro świata. A więc NIE. Podciąganie grzybów pod jakąś pseudo duchowość, albo , że psylocybina leczy nałogi to gówno prawda.Nie ma żadnych poważnych badań na ten temat , które by to potwierdzały i kropka.Ludzie którzy używają tych argumentów to przeważnie ludzie , którzy chcą sobie usprawiedliwić swoje nałogi/ćpanie/sięganie po tę substancję rzekomo pseudo duchowością,i uleczeniem traum/sraum i innych depresji .Trzeba wyraźnie powiedzieć, że poza zaletami czyli według mnie zajebista faza/dobre samopoczucie to grzyby mogą mieć mega przykre skutki jak psychozy , bad tripy itp. Oczywiście nie namawiam ani nie odradzam.Ja osobiście jestem fanem ale dla tych zafascynowanych , którzy nie walili a chcieli by to miejcie na uwadze , że grzyby mogą wami wytrzeć podłogę jak i również zabrać was do nieba.Kazdego własna decyzja. Finalizując to bardzo mnie denerwuje jak ludzie idealizują i romantyzuja coś co może być super jak i skończyć się niezbyt wesoło.Trzeba edukować czyli mowic o dobrych jak i tych negatywnych skutkach i przedewszystkim nakreślić te ktore mogą wyrzadzic komuś kuku.Cpajcie z głową xD
Ja bym się z tym nie zgodził. Według mnie kwas lub grzyby są męczące po jakimś czasie i wydaje mi się że nie da się od tego uzależnić. Mi pierwsze tripy w bardzo szybkim tempie pomogły przestać palić i pić oraz wyjść z deprechy. Po prostu jak ręką odjął. Według mnie psylocybina i LSD są niesamowite i jest to rewolucja w psychologii. Ciężko uwierzyć że taka substancja w ogóle istnieje i tak potrafi działać na mózg. Oczywiście nikogo nie namawiam
Zgadzam się, tylko zastanawia mnie jedna rzecz czy aby takie nienaturalne stymulowanie mózgu nie degeneruje go...
Skoro uwazasz ze są tylko do tripow i jak to nazwales "cpaniem" to wielkie G wiesz😅
Ja jednak wolę LSD. Bardziej wesoły trip, nastawiony bardziej na wizuale niż duchowe podróże i nigdy nie miałem złych doświadczeń. Grzyby jednak są cięższe, nie zawsze trip jest wesoły, wejście dużo bardziej odczuwalne. Polecam również 2CB, ja to traktuje jako takie "słabsze LSD"
A AM ile trzeba wziać, żeby potrzepało? 6-8 g?
psychodelikom mówię NIE, zachęcony wywiadem dr Timothy Leary-ego pomyślałem co za cudowna substancja ten kwas lizergowy ! ale dla mnie to był najgorszy koszmar jaki przeżyłem, 100% bad tripa, podobnie było z lżejszym kalibrem, to co innym sprawiało przyjemność mnie totalnie demolowało psychicznie
bywa i tak, nie jest to dla każdego
Jakieś wnioski czemu tak się stało?
@@Waflarz zryty beret tzn. nieprawidlowa chemia mózgu a psychodeliki to wydobywają na wierzch (to moja teoria)
@@ellee-k9h zle sie przygotowales🫡 ja na 5 tripkow 1 mialem bad...to byl dramat 😅
Ja po tripie LSD postanowilem się ożenic z najwspanialszą kobietą na ziemi i to była decyzja zycia! ;D
Super, pozdro🎉
Użytkował cukrzyk ?
Grzyby są zajebiste ale nie każdy powinien je jeść ponieważ nie każdy ma odpowiednią psychikę oraz powinny uważać osoby, które mają żylaki kończyn dolnych...
Dlaczego żylaków dolnych proszę odpisz
O co chodzi z tymi żylakami?
@@IwanJebiewdenko-bn6zkto pic. Mam żylaki. Zapętlanie jest. Powrót do przeszłości i przyszłości, wyjście z ciała. Zrozumienie istoty Bożej, czas, teraz, nieskończoność, miłość, mądrość, myślenie, pamięć, takie tam...
Otaczam się świętymi obrazami😉
Proszę o tytuł /link do muzy z intro... Wciąga mnie, a nie potrafie jej nigdzie znaleźć 😢 help!
coś miłego
a , który z nich jest ...szlachetny ?
Ciekaw jestem czy Maciej nadal promuje "rogatego" tak jak za czasów z Dariuszem M. ?
Ja po grzybach mialem zajebista smierc ego. Przez 3 miesiace czulem sie jak we snie. Depersonalizacja i inne schizy
dlatego właśnie ja bym sie bała zażyć jakiekolwiek psychodeliki, czy to grzyby, czy LSD. Nie ma się nigdy pewności jak zareaguje organizm i można sobie bardzo wiele szkód narobić. Mój ojciec jak był młody lubił eksperymentować z LSD i grzybami i niestety po latach zachorował na schizofrenie... Uważajcie na siebie lepiej.
ja np jestem na etapie oczyszczenia, Przyniosło mi to wiele bólu psychicznego, ale teraz czuje spokój i nie mam ochoty już na żadne środki. Jedyne co mnie interesuję to rozwój i bycie lepszym człowiekiem. Także wystarczy znać umiar i mieć ludzi którzy Ci pomogą. Mega współczuję , ale dziekuje za podzielenie się tym
@@ThePuffka
wszystko da się przepracować i nic nie pojawia się z dnia na dzień. To prawda pscyhodele mocna otwierają umysł i można przez to się pogubić. Dobrze mieć kogoś mądrzejszego u boku. i z każdy trip traktować jako nauke. Polecam Ci ksiażke psychologia przyszłości. Genialna i może pomoże Ci bardziej zrozumieć co się stało z Twoim tatą ;/
@@ThePuffka
Może właśnie w ten ( lub podobny ) sposób trzeba "umrzeć", aby "narodzić się na nowo "
no trzeba, ale nie da się na to przygotować. po czasie polecam. w trakcie bym sie wyrzekł wszystkiego@@MuchoMorek696
Dwadzieścia lat temu to nas policja goniła po lotnisku jak zbieraliśmy grzybki. A tu teraz się okazuje że od lekarza je dostane :) cudnych czasów się doczekałem.
Czy jeżeli ktoś z najbliższej rodziny chorował na schizofrenię to bezpieczne jest jedzenie grzybów ?
Alhohol wszechobecny, nikt nie ma z nim problemu, a właściwie przynosi tylko szkody. A grzyby? W zasadzie calkowite przeciwieństwo alkoholu. Choc wydaje mi się nie nie każdy jest w stanie tak po prostu iść na grzybowego tripa bo może bardzo tego pożałować. Prawda jest piękna, ale może być bolesna.
Wszystko fajnie pięknie ale jak zdobyć te grzybki ? (Mieszkam w Irlandii)
Serio pytasz jak zdobyć grzybki w Irlandii?
@@DasStettiner ta
@@jakubjaworowicz6761 chyba na wszystkich łąkach i pastwiskach rosną. U mojej kumpeli to nawet w ogródku były. Łysiczka Lancetowata
@@DasStettiner nie zbieram grzybów a znając moje szczęście zerwał bym nie takiego i dopiero by było 😉 koleżanka ma szczęście ja szukam w celu terapeutycznym
@@jakubjaworowicz6761 nie sposób ich pomylić. Jeżeli potrzebujesz w celach terapeutycznych to nie rozumiem dlaczego nie chcesz ich nazbierać. Zresztą, to Twoja sprawa.
kto nie jadł niech spróbuje
🙂
Nie każdy powinien
@@janekjanecki2184można benzo + grzybki
Cudowna sprawa
@@janekjanecki2184 Oczywiście, tak jak alkohol nie jest dla każdego tak samo i z tą substancją.
Tą Twoją czołówkę to robił ten sam gość co zrobił czołówkę do programu telewizyjnego Miliard w rozumie?
Psychodeliki są ok...❤Maria Sabina i Timothy Leary ❤
- Brałeś kiedyś grzyba ?
- Tak. W 1996
- I co ?
- No wciąż jeszcze przetwarzam....
Witam czy ktoś zna legalne lób półlegalne miejsce kraj gzie można sesję odbyć?
🎉🎉🎉❤🎉🎉🎉
Jest tutaj ktoś kto ma chorobę afektywną dwubiegunową i wali grzyby?
Uwazam ze jednak natura wychowala nature i taka jest kole ewolucji...
A reszta to tylko spekulacje .
Po pieczarkach mam bardzo realistyczne sny
Ja nie mam snow po thc ☹
@@mistic88 po thc też nie mam ale po pieczarkach konkret
Normalne i naturalne że po thc nie ma snów, THC zakłóca fazę REM
@@syngoku5527kiedyś spróbuję i zobacze jak zadziała na mój organizm 😂
@@Kuchar9254to chyba ze mną jest coś nie tak. Przez 4 lata używania codziennie nie miałem nocy bez snów. Ogólnie nie miewam nocy bez snów. Nw jak to jest nie mieć snów 😂
Jeszcze nie smakowałem.
Słuchając wywiadu czuję podenerwowanie i podniecenie zarazem...
Ja też myślałem, że grzybki są bez wad po ostatnim tripie dostalem silnego ucisku prawego oka, silny ból w okolicy wątroby i ociążałe kończyn prawej strony, co jakiś czas nawroty mi wracają mimo, że od tamtej pory nic juz nie brałem. Uważajcie na siebie.
Po którym
@@pawlo8307 około 10 tripie
Jakie grzyby ? W ciągu jakiego czasu ?
@@siemanotujano mck, co masz na myśli w ciągu jakiego czasu?
Grzyby wyzwoliły tylko ukryty lęk, który teraz jawi się poprzez fizyczne symptomy. W zasadzie to teraz masz łatwiejsze zadanie niż wcześniej bo jesteś na etapie w którym już wiesz, ze coś jest nie tak. Nie szukaj na zewnątrz.
Kto ich nie jadł niech spada na drzewo 😂
ostatnio coraz wiecej sie mowi o grzybkach i ich dzialaniu, ciekawe kiedy nasi politycy wezma sie za growkity :)
Z handlem growkitami jest to samo z kupnem ziarenek konopii. Posiadać możesz, ale nie możesz uprawiać. Przecież growkity i ziarna można kupić w pełni legalnie
GRZYBKI GRZYBKI. Ja nie podpisalem jestem torturowany przesluchanie odbyte za posrednictwem polaczenia mozgu z jakims ___
Za pierwszym razem najlepsza czopka nastepne razy to takie przypominajki ...lepiej i mocnoej wspominam dwa kartony lsd po 300 uncji😊 one pomagaja lecz najlepiej byc tzezwym i swiadomym... Grzyby to neuroprzekazniki gaji
300 uncji? Chyba mikrogramów (μg)
@@mr.3chu823 może być
Troszkę śmieszny ten prowadzący, caly czas powtarza jak to się oni nie znają 😂😂😂
No panie ja nadal przy 4g suszonych mcken nie miałem super nie wiadomo czego więc w moim przypadku muszę podnosić pomimo że np 4g yo już powinna być niezła wyprawa -, -
To może pozbądź się oczekiwań...
@@SERAFI80000 Badam i najpierw chciałbym wiele poziomów doświadczyć jeden raz dlatego :)
A moczysz w cytrynie? Jeśli nie to polecam tak zrobić.
@@czujaz nie próbowałem ale fakt czytałem że podwaja moc ale i skrócie doświadczenie. Może faktycznie zobaczę bo ostatnie 6g zostało bo jak narazie z torebki zaszczepionych nic nie kolonizuje po 3tyg więc mnie moco opóźnia to niestety 😔
@@Loder222 Nie jest to zbyt smaczne ale warto. Grzyby są wtedy dużo lżejsze dla żołądka (mnie za każdym razem bolał brzuch a z cytryną tego nie ma), no i stan który osiągasz jest nieporównywalnie głębszy. A czy trwa krócej? Ciężko powiedzieć. U mnie takie dobre 4 godziny, gdzie na końcu i tak już mam dość 😉
nic nie musze wiedzieć bo nie biore takich rzeczy, ale powodzenia tym , którzy się na to skuszą 🤣 do eksploracji życia nie trzeba Wam ludzie psychodelików! Ćpajcie życie a nie narkotyki!
@@sciemk8723 słodycze nie zmieniają Ci przetwarzania wzrokowego, słuchowego oraz nie wywołują w skrajnych przypadkach stanów lękowych, schizofrenii i zaburzeń osobowości
@@sciemk8723 nie, to Ty nie zrozumiałeś. Akurat miałam niestety wątpliwą przyjemność zagłębić się w świat narkotyków dawno temu, są to substancje szkodliwe, często trujące, zmieniające na dobre działanie naszego oragnizmu a ich efekty często pojawiają się wiele lat po odstawieniu. Powinno wybrzmieć na filmie w jasny sposób, że są to wciąż narkotyki zmieniające świadomość. Nie podoba mi się, że mówi się o nich jak o Mentosach. To są substancje szkodliwe dla funkcjownowania organizmu. I nie są w życiu niezbędne by być szczęśliwym człowiekiem. A Tobie polecam ograniczyć nawet slodycze bo czytanie ze zrozumieniem może być też utrudnione przez nadmiar cukru.
@@sciemk8723siłownia to lekarstwo na ciało, grzyby działają analogicznie, tylko że na mózg, pozdrawiam 😊
@@sciemk8723Zgadzam się, sam na początku używałem ich w celach rozrywkowych, kiedy jeszcze nie znałem ich potencjału. Na szczęście nie trwało to długo i obecnie wyciskam z nich jak najwięcej podczas ceremonii, na których dążę do realizacji celu jakim jest bycie lepszą wersją samego siebie 😉
@@sciemk8723 a czy trzeba wlozyc reke do wiadra z govnem, zeby sie przekonac ze nie jest dobre? wedlug ciebie moze i trzeba- to sobie wkladaj.
Nie musze wiedziec o ksiazkach czy o całej historii grzybkow...
Sport, psychoterapia jeśli ktoś potrzebuje, rodzina, przyroda. Nie widzę sensu ćpać.
Grzyby stały się popularne na Zachodzie w 20 wieku, więc z tego wynika, że w prehistorii nie mogły być powszechne w diecie? O bardziej debilny fikołek naprawdę ciężko.
Sporadyczne???!!! Co trzecia osoba jaka znam miała najgorszego tripa na grzybach. Lek, albo psychoza. Nie podoba mi się idea "leczenia syfa pudrem".
bad trip wiecej uczy
Bo większość ludzi ma nieprzepracowane problemy natury psychicznej. Stres, etc.
Widac juz lekki obled w oczach
Szkoda, że nic o muchomorkach przez zeszłoroczną nagonkę
A co to za nagonka?
wiec pozostało nam poznawać je🍄🍄🍄 samodzielnie 😀
O głębokości jego poszukiwań materiałów do książki i o ich wartość mówi jego twierdzenie, że muchomor czerwony to indoaryjska soma ... Koleś jest tylko kompilatorem informacji z różnych źródeł. Czym jest soma wystarczyło zapytać Ferda Mercuriego. Mercuri był Parsem czyli Persem zaratusztrianinem czyli członkiem religii której wyznawcy w swoich ceremoniach używają somy. Soma to napój z przęśli, efedry, która zawiera efedrynę. Roślina tavrośnie navstemach w Azji Centralnej w Chinach i w Am. Pn. Działanie efedryny jest identyczne z opisami efektów działania somy. Efedryna to również znany składnik leków.Nasiona można kupić, rośnie w Polsce/widziałem/ . W USA napój z efedry nazywają mormońską herbatką.
Grzyby>
Nie bierz! --- to wszystko co musisz wiedzieć:)
Gdyby więcej ludzi wzięło choć raz grzyby (w odpowiednich warunkach) świat byłby lepszy