Jeśli uważasz że Sniper Ghost Warrior to słaba gra, to i tak do wydania LotF Sniper to kamień milowy w historii CI. W porównaniu do reszty "portfolio" City Interactive Ghost Warrior to bardzo przyjemna gra. Średnia, ale dosyć grywalna gra.
Grałem W 3kę, zajebista, lokalizacje, w miarę ok fabuła i niezłe wpierdol na max poziomie trudności, vibey z far cry i stalkera, dla mnie było naprawdę spoko, klimat , fajne lokalizacje, ta winda przy tamie, jak ona wysoko jechała!, mi się SGW3 zajebiście podobał, recenzje na you tube może można obejrzeć, ale ja na you tuberach nie polegam
Genialny pomysł na materiał! :D Gry rzeczywiście są do siebie podobne - przynajmniej na pierwszy rzut oka, dla osób, które nie śledzą maniakalnie doniesień na ich temat. Ten film na pewno pomoże wszystkim casualom (pewnie sam się do nich zaliczam :D) wybrać jeden z dwóch tytułów :) Ech Quazie... czymże byłby growy jutub bez Ciebie? CZYMŻE?!
Bardzo interesujący materiał ;) Podobno multiplayer ma się pojawić w kolejnej części Lords of the Fallen, ciekawe jak to zostanie rozwiązane, bo From Software właśnie zapowiedziało multi dla 6 graczy w odświeżonej wersji Dark Souls 2 Scholar of the First Sin :)
Główna różnica jest taka, że grubas z LoF za dużo siedział przy stole z golonką i rusza się jak prosię w gnoju. Dyszy po 3 ruchach, prawie sam schodzi na zawał, nie trzeba wrogów. Kamera dodatkowo nie pomaga.
Pierwsze Dark Souls ma spójniejsze projekty graficzne, druga część była robiona przez trochę inną ekipę i tam jest misz-masz, brakuje spójności. Więc tak, coś jest na rzeczy w tym co mówisz. Technicznie pewno różnicy nie ma za bardzo, ale pierwsze DkS jest chyba lepiej wizualnie zaprojektowane.
A nagrasz materiał o Nioh gdy ten wyjdzie?:) Bo nie wiem jak Ty, ale ja grałem w wolny weekend i muszę powiedzieć, że zapowiada się kolejna świetna Soulsopodobna produkcja, z tym że w klimatach feudalnej japonii:)
A do różnic chciałbym dodać, że LotF stworzył własnego bohatera i mocno go eksponuje, do każdego przerywnika Łysemu zdejmują hełm, a w czasie dialogów coś tam gada. Trochę to razi przy zestawieniu z Soulsami, gdzie to gracz przede wszystkim tworzył własną postać
Z punktem piątym nie zgadzam się całkowicie. W Dark Souls nie ma czegoś takiego jak ograniczenia klasy. Tak naprawdę jej wybranie ma bardzo mały wpływ na to jak twoja postać będzie wyglądać później. Przykładowo pierwsza postać którą w ogóle ukończyłem grę była z początku łowcą (potrzebowałem łuku najwcześniej jak się da by zdobyć miecz z ogona wiwerny, kto grał ten wie o co chodzi) by potem stopniowo zamienić się w tanka z wielkim dwu ręcznym mieczem bo taki styl gry mi bardziej pasował. Wszystko to dzięki temu że broń wymaga tylko i wyłącznie pewnego poziomu statystyk, a nie jest przypisana do klasy. Jedyne co cię ogranicza to to ile dusz uda ci się zdobyć. W Dark Souls wcale nie musisz trzymać się jednego oręża przez całą grę i również trzeba eksperymentować ale nie po to żeby zobaczyć jaka broń najlepiej radzi sobie z danym wrogiem ale po to żeby dowiedzieć się, która nam najbardziej pasuje. Soulsy są tak zbalansowane żeby każda broń radziła sobie z każdym wrogiem równie dobrze, walka tam zależy bardziej od umiejętności gracza niż statystyk oręża. Co do czasu potrzebnego na przejście DS to jedynkę ukończyłem w 46 godzin (wcześniej grając jeszcze około 5-6 godzin, po godzinę na każdą klasę postaci aby sprawdzić która najbardziej mi pasuje) a DSII pękł w 38 godzin, przy pierwszym podejściu, bez testowania klas/buildów itp.
Nie zgadzasz się, a zarazem potwierdzasz wszystko co miałem na myśli tylko, nie wiem, może niedokładnie wyjaśniłem :D Oczywiście, że w Dark Souls klasy są tylko zestawem początkowych założeń, ale mnie chodziło o to, że jak pójdziesz w jakiś build to DkS wspiera trzymanie się go. Jak dorwałeś Drake Sword (zły pomysł, on jest za dobry i przez długi czas jest zbyt łatwo przez niego, a potem się nie umie grać :P) to pewno całkiem długo z nim biegałeś, nie? I zobacz, sam piszesz, że potem byłeś tankiem z wielkim, dwuręcznym mieczem. Bo właśnie w Soulsach przywiązujesz się do broni, to jak budujesz postać po jakimś czasie sprawia, że nie zmieniasz oręża - nie dlatego, że nie możesz, ale dlatego, że się nie opłaca. W Lords of the Fallen oręż jest bardziej jak spluwy w FPSach - nie przechodzi się pół gry z jedną spluwą w rękach, a często zmienia. Ja nie wiem postacią z jakim orężem gram w LotF, bo w jednej walce macham krótkim mieczem, a chwilę potem nawalam maczugą, wielkim tasakiem albo jakimś kosturem. A jak mnie zapytasz o DkSII to powiem Ci, że np. w danym momencie przez długi czas byłem zwinnym kolesiem z dwoma krótkimi mieczami. Inaczej mówiąc - Dark Souls skłania swoimi mechanikami do specjalizowania się. LotF do ciągłej elastyczności w wyborze broni. Nadal się nie zgadzasz? :)
quaz9 Ok, może nie do końca zrozumiałem co miałeś do przekazania w filmiku, teraz kiedy wytłumaczyłeś to trochę szerzej wiem już co miałeś na myśli. Co do Drake Sworda - nie grałem z nim długo bo jego damage nie był boostowany przez statystyki mojej postaci. W DS2 chyba większość graczy grała zwinnymi postaciami bo na początku gry nie ma się dostępu do tarcz blokujących 100% obrażeń więc uniki były bardziej opłacalne. I odpowiadając na twoje pytanie - teraz się zgadzam :)
Ładny materiał, tylko mam jedno pytanie, dlaczego mówiąc o grafice pokazałeś wyłącznie wycinek z Dark Souls 2? Według wielu w jedynce grafika była jednak dużo bardziej dopracowana, a tytułując materiał Lords of the Fallen vs Dark Souls, z samych Dark Souls warto by było też coś pokazać :p
Elozero250 Kazik jest w planach. Alien jest w kolejce, ale wszystkich tych rzeczy, które już wyszły w okresie ostatniego miesiąca z hakiem nie ogarnę na raz i lecę jakoś tam po kolei.
Quaziul, kiedykolwiek przeszedłeś któreś Dark Souls ? W obu recenzjach widziałem u Ciebie fragmenty dosłownie początków gry, z czystej ciekawości się pytam. Fanboy DS here :)
W każde Soulsy grałem po 30-40 godzin (no, w Demon's Souls chyba nieco mniej niż 30). Jak wiesz to niestety za mało, aby którekolwiek skończyć, ale te gry wymagają więcej czasu niż mam na jakąkolwiek grę :/. Niemniej mam odczucie, że w przypadku tych gier taki czas wystarczy aby mieć dobre pojęcie o grze i ją zrecenzować. Staram się przechodzić rzeczy, które recenzuję, ale nie zawsze jest to czasowo możliwe.
Ale z każdej z tych gier też celowo nie pokazuję we fragmentach, które są dalej, bo potem jest krzyk, że spoilery, a w Soulsach sporą części doświadczenia "robi" też poznawanie lokacji.
quaz9 40 godzin na pewno wystarcza na zrozumienie gry. Jedyne, czego w tym czasie nie doświadczysz, to wiedzy o tym, jaką gra ma żywotność poprzez New Game+, no ale tym mogą się przecież zająć ludzie dedykowani danej produkcji.
quaz9 Doskonale rozumiem. To, co mówisz o lokacjach to także prawda, jednak osoba która nie grała nie miała by o tym pojęcia. Moje waniliowe podejście do dwójki zakończyło się w 51 godzinach. Jeszcze bez dodatków. A co do recenzji - masz rację.
jedyna rzecz która mnie aktualnie wyprowadza z równowagi bo gram w lotf to np braki hit boxow albo ich nadmiar, w soulsach jest hit box na czole 300 metrowego smoka a w lotf zwykły boss nie ma na plecach hitboxa albo jeszcze lepsze jest to że biją mnie potwory które nawet mnie nie drasneły, również w dks jest więcej rzeczy zależnych od gracza tak po prostu gdzie można nago samymi gołymi pięściami przejść grę a w lotf używając pierwszej lepszej śmieciowej broni przejście graniczy z cudem
albo jeszcze jedno w lotf są przeciwnicy których kurde nie da się zabić przynajmniej moim buildem gdzie mam w dwóch rękach ciężki miecz, nie ważne ile ich bym bił w tą głupią tarcze to i tak się obronią :(
Mateusz Osiek Ja grę przeszedłem prawie całą (został ostatni boss) na wielkim mieczu trzymanym w obu rękach i nie miałem żadnych problemów z gościami z tarczą, odpowiednio wytimingowany silny atak z rozbiegu ewentualnie powtórzony parę razy i zdychają jak muchy, zobacz filmik na moim kanale tam to widać.
Oj quaz quaz, kompletnie się z tobą nie zgadzam co do punktu 7. Ryzyko? Ja NIGDY nie biegłem po te dusze, bo przecież można je kumulować w og... punktach zapisu. Mnożnik? Po co mi x1,2 jeśli i tak grę skończyłem z 50. levelem, a i tak każdy musiał mnie siekać 10 razy, żeby zabić? "Trochę mniejsza i krótsza". Nie trochę. W soulsach nie ma backtrackingu. W LotF wraca się do jednej lokacji dwa razy, a w katakumbach spędza się dobrą godzinę. Ta gra jest MALUTKA, a czas długości? Grę skończyłem z 11h. Słowni: 11 godzin. Ds2? Bez siedzenia w multi, 42h, bo wiekszość bossów pokonywałem w online.
Ok zgadzam się z tobą w większości ale grałeś chyba tylko i wyłącznie w DS2 jeśli twierdzisz że w tych grach nie ma backtrackingu. Wszystko dzięki temu że świat DS2 to tylko kilka korytarzy kończących się ślepymi uliczkami czyli pierwotnymi ogniskami, a z kolei DS1 był jednym wielkim światem łączącym się i przeplatającym.
Waclaw Dziki Grałem w soulsy jedynkę- fakt, raz na jakiś czas trzeba było się wrócić do Firelink Shrine i terenów przyległych, niekiedy trzeba było pokręcić się po danej lokacji. Ale tam przynajmniej było więcej niż 2 lokację, a i dróg łączących lokacje było multum- zawsze można było iść na około. No i traktowałbym jako HUB. W Lotf za to ciągle łazi się po twierdzy wroga, potem wpada do cytadeli, znowu twierdzy wroga, znowu cytadeli.
W Soulsach backtrackingu mało, bo tam masz ciągle forwardtracking - tyle się powtarza te same lokacje w tym samym kierunku, ginąc ;) I może przebiegłeś grę w 11 godzin, ale patrząc na statystyki na takim howlongtobeat - dla większości ludzi 13 godzin to jest minimum na główny wątek z ignorowaniem wszystkich pobocznych zajęć, a wygrzebanie z gry wszystkiego może nawet 40 godzin zająć. Także tak. Oczywiście przy 80+ godzinach dowolnych Soulsów (42h w DkS2? Co Ty, sprinter?) to mało, ale wciąż bez przesady z tym, że LotF jest takie krótkie.
Kapitan Orient A czy ja mówię że Dark Souls nie błyszczy? To jak dla mnie najlepsza gra poprzedniej generacji. Ja tylko stwierdziłem że bądź co bądź backtracking w DS jest ale tak jak powiedziałeś jest zrobiony z klasą :)
Jako fan Soulsów (4 razy jedynke przeszedłem, 2 razy dwójke, z jedynki mam calaka) zainteresowałem się tą grą. Na pewno kiedyś ją kupię, bo mimo z goła odmiennego tempa i znacznie mniejszej ilości tego surowego, niepokojącego i mrocznego klimatu Soulsów (polecam teorie fanów dotyczące Artoriasa) wygląda naprawdę przyzwoicie, a trudność wynika z nieco innego niż ,,po prostu spieprzyłeś koleś".
Tekst o zbroi z biedronki powstrzymał mnie od wyłączenia filmiku - nie mam konsoli więc po co tracić czas. Szkoda że zaraz nie kupisz sobie zbroi w niedzielę i będziesz musiał czekać do poniedziałku ;-)
+quaz9 Zastanawiam się nad kupieniem Lords'ów. Czy ten cały hejt w stosunku do tej gry jest faktycznie uzasadniony czy to raczej dosyć dobrze znany snobizm większości fanów DS zaś sama gra jest w miarę przyzwoita??
+KamGoc Lords nie jest złą grą, ale jest krótka jest mało lokacji, nie ma też multiplayera więc po jednorazowym przejściu nie ma co robić. Jakikolwiek Souls czy BloodBorne starcza na setki godzin i się do tego wraca.
Bardzo dobrze grało mi się w wiedźmin 2. Szukam gry, w której trzeba było by się bardziej skupić na walce? Dam radę? Czy lotf jest dużo trudniejsze od wieśka?
+P.R.E.M.K.E.R. Siemka, przeszedłem wieśka 2 i 3, a w lordsy zacząłem grać pare dni temu, więc może Ci pomogę. Gra jest zdecydowanie trudniejsza, ale im więcej grasz, tym bardziej ogarniasz. Po paru godzinach gry nie zdarza mi się ginąć, a walka jest naprawdę super. Satysfakcjonuje i wygląda zjawiskowo. Jeżeli szukasz wymagającej gry, ale nie rzezi (jak w przypadku souls'ów) to jest to gra dla ciebie. Ja takiej szukałem i znalazłem! pozdro
Walka na wysokim poziomie jest trudna w wiesku? nigga pls. Tarcza i wyczucie uniku i rozwalasz kazdego :) Do tego przeciwnicy za bystrzy nie sa. Walka w wiesku 3 to zdecydowanie najslabszy element tej gry takie 4/10
Ograłem lotf 2 razy i soulsy też kilka razy każde i stwierdzam że soulsy zjadają lotf różnorodnością wszystkiego (wrogów jest więcej są bardziej różnorodni lokacje są ciekawsze a bossowie w lotf są o 3 klasy niżej niż te z soulsów)
Przed (o ile jeszcze nie skończyłeś obu tytułów) Grałem w DkS na tyle długo aby przywyknąć do mechaniki i animacji, a gdy niedawno moje łapki objęły pada przy LotF to toporność tej gry mnie istnie zamęczyła. Rozebrałem postać do naga i po serii uników jakoś utłukłem pierwszego bossa. Czułem się jak w miodzie, istna tragedia. Dark Souls w slow-motion. Nawet nie chce wiedzieć ile razy wtedy zginąłem, bo "myślałem, że to już". Jakby przyspieszyć odrobinę tą grę to może byłaby z tego naprawdę dobra produkcja.
Nowy filmik Quaz , jesteś super !! . Dzięki że wrzucasz tyle filmików . Zbierasz może jakąś randomową ekipę do jakiś gier , mógłbyś dać znać np. nafacebooku lub youtube na kanale , pozdrawiam serdecznie :)
Quaz mam do Ciebie pytanie. Bardzo chciałbym kupić Wii u ale z tego co zauwarzyłem ma ono tylko 5 GB pamięci a na przykład PS4 ma z 500 GB. Czy Wii u jest wyposażone w czytnik kart pamięci? Czy opłaca mi się kupić tą kąsolę? Ma nadzieję, że mi odpiszesz bo na Twoim kanale nie zauważyłem żadnej recenzji tej bardzo tajnej dwuekranowej konsoli.
Ma czytnik, można też pendrive'a podłączyć, ale generalnie Wii U nie potrzebuje tak dużego dysku, bo gry ma mniejsze, łatki są też mniejsze. Chociaż lepiej kupić wersję z większym dyskiem, a nie pchać się w poszerzanie jej pendrive'ami. Pytanie "czy opłaca się kupić" pozostawię bez odpowiedzi, bo to indywidualna i złożona sprawa. Moim zdaniem Wii U jest fajną "drugą konsolą", czyli konsolą, którą kupujesz jak już jedną masz. Na Wii U są fajne gry, ale brakuje całego głównego nurtu gier.
Dziękuje Ci, że mi odpowiedział es Quaz. Ja posiadam już posiadam pewną konsolę a dokładniej PS3. Spytałem się o to bo twoje recenzje np. ZombiU czy The Wonderfull 101oraz innych gier na tą konsolę bardzo mnie zainteresowały. Teraz wiem, że na pewno kupnie sobie Wii U. Dzięki Quaz. A tak na marginesie nie sądziłem , że zdołasz mi odpisać ponieważ gdybyś odpisywał na wszystkie komentarze to musiał byś nad tym spędzać 25 godzin na dobę i 8 dni w tygodniu. :-)
Cóż, ja jednak wolę Soulsy, klimat i konstrukcja rozgrywki bardziej mi podchodzi, ale znam człowieka (wspomniany na końcu materiału Enzo ;)), który lepiej się bawił przy LotF, więc są różne gusta.
CI games zdarzały już się "wpadki" w postanie całkiem niezłych produkcji ja osobiście sympatią darzę Dark Sector, naprawdę fajne postać i spędziłem przy niej wiele fajnych godzin. BTW... mają też w swojej historii grę pod tytułem "RACE ON" przypadek?
Kapitan Orient Ja tam się przy Dark Sector bawiłem świetnie. Na pewno niebyła to zmarnowana kasa kilka ciekawych rozwiązań chociażby ostrza do rzucania, czy dobre wykorzystanie osłono. Jasne gra linowa, dosyć krótka, sztuczna inteligencja nie powala. Ale czas spędzony przy tym tytule dał mi sporo radości. O wiele więcej niż przy niejednym wysokobudżetowym "hicie". Może mnie wyśmiejesz ale Alien Rage też było jakieś jakieś 6/10. Czyli już mamy 2 znośne pozycje. I nie mówię tutaj o grach które mają zapaść w pamięć na długie lata, tylko o takich które dają dobrą rozrywkę na kilka godzin. A patrząc na nie przez pryzmat reszty produkcji studia o sławie szmirowatych produkcji, to wyglądają one całkiem dobrze. Miejmy nadzieję, że zmiana polityki studia sprawi, że będziemy niedługo cieszyć się kolejnymi dobrymi produkcjami jak Lords of the Fallen.. tyle ode mnie. :)
Monster Hunter Freedom Unite wciąż najlepsze. Nigdy nie zapomnę moich bolących palców próbując grać w tak wymagająca gre na malej konsolce oraz tej pięknej oprawy audio -wizualnej, ktora wyglądała i brzmiała bosko jak na tak slabe podzespoły, które oferowalo PSP :)Taka moja ultrasubiektywna opinia. Co do powyższego tytulu- warta zainteresowania. Zagra sie kiedys z pewnością :)
Źle to ująłem. Czy zamierzasz zrobić GlichMistrza z Unity? Tam bugów na pewno nie zabraknie. Wystarczy wejść na losowy materiał z tej rozgrywki, aby to ujrzeć ;)
kupilem jakis czas temu w wiekszym pakiecie DEMON Souls i w zwiazku z tym mam pytanie czy warto jeszcze dzis do niej podchodzic i jak silnie jest ona powiazana z DS i DS 2, mam tez pytanie o poziom trudnosci na tle kolejnych produkcji, klimat wydaje mi sie jakby stworzony dla mnie, ale nie wiem czy dam rade z sama mechanika, prosze o opinie znawcow tematu :)
Demon's Souls jest bardzo dobre. Myślę, że lepsze od Dark Souls II. Poziom trudności jest o tyle wrednie podniesiony, że w Demon's śmierć oznaczała automatyczne obcięcie paska zdrowia o połowę - od razu, od pierwszego zgonu - mniej więcej to samo co, jeśli dobrze pamiętam, robiły jakieś cholerstwa w Dark Souls w kanałach, ale tam to był jeden przeciwnik, a w Demon's każdy zgon to robił. I Dark Souls II ginąc ileś razy się stopniowo po kawałku obniża poziom zdrowia, aż w końcu opadanie zatrzymuje się w połowie paska zdrowia. W Demon's Souls 1 zgon oznacza od razu spadek do połowy. Ale tak poza tym to raczej poziom trudności jest zbliżony do tego z obydwu Dark Souls.
Hej moim zdaniem jedynym systemem ryzyka w grze jest obstawianie czy gra wywali mnie do pilpitu czy nie. Czy zbierać xp i mnożnik czy ryzykować stratę godziny(zależy jak długo kto zbiera) na rzecz cudownego wywalenia do pulpitu:)
quaz9 Nawet nie zauważyłem, że odpisałeś ale tak niestabilne. W wielu komentarzach i forach się spotkałem z tym problemem i nawet jest taki kanał Lobos jr gościu tam gra w Soulsy (speedruny, gra z jakimś przedmiotem który odbiera mu życie etc) i właśnie chciał zrobić speedrun bez save z LOTF i mówił że nie dał rady bo zawsze mu wywaliło w którymś momencie. Wywalanie jest losowe bez wzgędu na ustawienia. Ja sam jakoś przecierpiałem do końca ale ogólnie nie polecam dopóki tego nie naprawią. Rychło w czas jestem z tą odpowiedzią:)
Mosku20 luz, ja też wszystkie komcie na tubie przeglądam co parę dni, bo inaczej nie ogarniam ;). Ja póki co słyszałem narzekania, że właśnie wersja PC dostała łatki jakieś, a konsolowe wersje nie (i np. łatka na PC zmieniła kompletnie działanie "ognisk" - teraz każde ich użycie, a nie tylko levelowanie, resetuje mnożnik doświadczenia - a na konsolach jeszcze tej zmiany nie ma). Ale znowu na konsolach wydaje się, że jest stabilniej jednak, nie miałem wywałek żadnych. Oby to ogarnęli w miarę szybko.
Pytanie co myślisz o grze Archaica ? Moim zapowiada się fajnie ale mało ludzi ją wspiera wspieram.to/Archaica , gra prawdopodobnie nie zostanie wydana . Jak sądzisz ?
Patrz, nawet materiał o tym zrobiłem ;) th-cam.com/video/ZoFSErGUk9k/w-d-xo.html (zresztą jak i powoli powstająca serię, do której trafiają także tego typu gry)
To co mnie zdenerwowalo w Lotf to to ze nie moglem pokonac ostatniego bossa grajac lotrzykiem. Po prostu zadawalem mu za male obrazenia i po kilku porazkach nie mialem juz buteleczek z zyciem i czyms tam jeszcze. Na szczescie wyczytalem gdzies o resecie postaci i przerobilem go na wojaka i boss padl za pierwszym razem. :-p
Quaz co ty masz z tą strzałą w plecy (lepsza strzała w plecy niż w kolano :D)? To była sytuacja która wydarzyła się tobie i jakiemuś tam procentowi graczy, całkowicie randomowa rzecz. To nie był "samouczek umierania"
Sytuacja (którą widać na ekranie kiedy o tym mówię) kompletnie nie jest randomowa - wskakujesz w dziurę w tutorialu i za Tobą na podwyższeniu jest koleś z kuszą. Startująca postać ma spore szanse trafienia nie przeżyć, a jak się nie spodziewasz to raczej nie zrobisz uniku.
quaz9 Sytuacja którą pokazałeś na ekraniku w tym filmie nie jest randomowa ale w 1-minutowej recenzji już tak. Kusznik który tam bez wątpienia jest zadaje małe obrażenia i może zabić tylko jeśli gracz ma pasek życia skrucony do połowy (po upadku wystarczy strzała). W 1-minutowej recenzji nazwałeś to "samouczkiem umierania" a była to po prostu zabawna śmierć.
m97polska jak się zaczyna od zera to często startowa postać spadając tam dostaje dość obrażeń, aby strzała wystarczyła. Pewno są różne warunki, ja tam w każdym razie zginąłem grając pierwszy raz w DkSII ;)
quaz9 Tak czy siak Dark Souls II i tak jest grą TYLKO dobrą. Jeśli chcesz wyzwania i świetnie spędzonego czasu (o ile masz jakiś wolny czas) to polecam ukończyć pierwszego Dark Souls i dlc Artorias of the Abyss. W dlc fabuła jest mniej ukryta. Jestem weteranem więc możesz liczyć na każdą możliwą pomoc z mojej strony (jak coś gram na PS3) ^_^
Kompletnie inne gry. LotF to hardkorowa gra akcji RPG, w której się głównie walczy i te walki są dość trudne oraz w dużej mierze zależą od zręczności gracza. Dragon Age ma drużynę, taktyczną walkę i bardzo dużo fabuły oraz dialogów. Zupełnie inne doświadczenia te tytuły oferują.
Zaryzykuje swoim stwierdzeniem odnośnie porównania Lords of the Fallen do serii Dark Souls . Uważam ze pod niektórymi względami Lords of the Fallen jest lepszy od konkurenta . Poczynając od samej fabuły ta z Dark Souls jest nietypowa . Sporo jest tu niedomówień , sprzeczności czy czytania fabuły na swój własny sposób . Nie każdemu graczowi może odpowiadać również wybór różnych klas postaci . Jestem zwolennikiem takich serii jak Gothic , Risen czy Wiedzmin gier w których to dostajemy jednego a nie dziesiątki różnych postaci z którymi ciężko się na dłuższą sprawę rzyć . Fabuła z Lords of Fallen choć nie jest może jakaś najwyższych lotów to jednak opisuje wizję świata ludzi na skraju upadku w którym główny bohater notabane skazaniec i więzień jest jego ostatnią nadzieją . Mroczny klimat ,tła ,podziemia i lochy te wszystkie aspekty bardziej przemawiają do mnie niż wizja świata Dark Souls krainy w której tak naprawdę nie znamy historii nie wiemy również czy nasza postać jest protagonistą czy antagonistą serii . Podoba mi się również wyważony poziom trudności ,Dark Souls słynie z przeginania pod tym względem ,giniemy często ,mozolnie ,czasem z byle powodu co prowadzi nie raz do frustracji . Kiedy przypadkowo zaatakowałem jednego z NPCów kowala w pierwszej części ten zabijał mnie praktycznie za każdym razem bez względu na zapisy stanów postaci . W Lords of the Fallen chociaż poziom trudności jest nieco niższy to i tak wymagający a liczne zapisy stanów gier są wyważone . Zapisy są praktycznie przed walką z każdym następnym bossem , nie pędzimy połowy planszy tylko po to by przegrać pokonując tłumy przeciwników w między czasie . Te i inne aspekty bardziej przemawiają do mnie niż do Dark Souls -serii której cenię i szanuje choć widzę sporo bugów i błędów z nią związanych
Ds3 przeszedłem, tu się odbiłem jak nie mogę przejść zwykłego żołnieza z wielką tarcza. Dwa ciosy leżę. Nawalam w tarcze nic. Obchodzę wyprowadzam cios z zza pleców koleś się odwraca i zasłania tarcza. Zanim mój bohater wyprowadzi cios to mam wrażenie mija 1h
Nie wiem jak dla innych ale dla mnie łatwiejszy jest dark souls. Serio to nie ogarniam Lords of the Fallen, przeszedłem dark souls kilka razy bez problemu nawet na ng+ a lorda to nie mogę na najłatwiejszym poziomie
To co napisał Michal Lewandowski, to jest zasadniczo z grubsza prawidłowa wymowa. Dark się wymawia z prawie niesłyszalnym R. Podobnie jest w słowie Iron i dlatego prawie nikt w Polsce nie wymawia prawidłowo nazwy kapeli Iron Maiden ;)
Według mnie brak rozgrywki sieciowej to ogromna wada LotF. Dla tych, którzy mają multi głęboko w poważaniu, gra wydaje się być OK, ale dla tych, którzy są fanami formy zaproponowanej przez obecne produkcje FromSoftware, jest to kiepska opcja. Przecież to właśnie świetnie zaimplementowany, wręcz wszechobecny multiplayer sprawił, że Dark Souls jest tak kapitalną grą.
Lord of the fallen jest zbyt toporne. Nawet postać szybka (jakiś rogue czy coś - nie pamiętam) prowadzi się strasznie ociężale. Gdyby nie to oraz słaba optymalizacja to Lord był by znośny.
Jak dla kogo . toporność w te grze jest uzasadniona własnie poprzez ciężar pancerza , jest to podniesienie poziomu trudności który bez tej toporności to ta gra była by łatwiejsza niż solsy po za tym grafika jest świetna i właśnie dlatego w tę grę gra się tak fajnie
MisiekThe1212 Toporność to oczywiście moje zdanie i każdy ma prawo mieć inne. Dla mnie to było po prostu ociężałe a ciężkość armora to średnie uzasadnienie gdy w grę wchodzi postać typu rogue, gdzie nie trzeba w ogóle/prawie w ogóle armora. Co do trudności to poziom Lordów dla mnie też jest nierówny. Przez 1/3 gry męczyłem się jak poje...potem dorwałem bardzo dobrą broń + odważyłem się bić bardziej na pałę niż próbować tańców. Od tej pory było zdecydowanie za łatwo. Nie mówię, że Lordsi są źli, pewnie po prostu cierpię na syndrom Soulsów i wszystko do nich porównuje. Zapewne moja ocena była by lepsza gdybym nigdy w soulsy nie grał i gdyby nie była to jedna z moich ulubionych gier. Tak czy inaczej podoba mi się fakty, że wychodzi coraz więcej gier przypominających soulsy.
Zauważ, że nie tylko postać gracza jest toporna. Po prostu rozgrywka jest wolniejsza. Ale jak np przez pół gry waliło się młotami czy wielkimi mieczami, a potem przerzuci się na jednoręczny miecz, albo jakieś sztylety to ma się wrażenie pojebanej prędkości. Co z niektórymi przeciwnikami się przydaje.
Dostalem pod choinke bo sam sobie zazyczylem i to byl blad.Gra wyglada pieknie ale poziom trudnosci jest za wysoki,a niemozliwosc zmiany wyzej wymienionego powoduje ze po 3 godzinach i 100 zgonach mam ochote polamac plyte i pojechac nakopac do dupy CIGames.Tak wiem jestem lama i milion osob przeszla ta gre i jest super zadwowolona ale ja chcialem przyjemnej rozrywki a nie masowej frustracji.Na PS4 postac reaguje z duzym opoznienien na wciskane klawisze co czesto powoduje ze zamiast w przerwe pomiedzy atakami wroga trafiamy wprost na jego najmocniejsze uderzenie co konczy sie natychmiastowym zgonem.Sosulsy byly trudne i nie dalem rady wytrwac przy nich ale tu zabija mnei byle szmaciarz ktorego 2 pomieszczenia wczesniej zabijalem bez problemu .Do tego respiacy sie wrogowie po kazdym zgonie to juz przesada .....zabijalem multum razy tego samego buraka w tym samym przejsciu co bylo po prostu nudne i w zaden sposob nie dawalo satysfakcji z gry .Takze dla wszystkich ktorzy planuja zakup radze zeby przemyslec to bardzo dokladnie bo moga sie zawiesc tak jak ja sie zawiodlem .....
Szymon Niessner wciąż nie widzę sensu w materiale podającym fakty, które można wyczytać w sieci. Takie informacyjne rzeczy powinny kanały marketingowe PlayStation produkować, nie ja ;)
quaz9 masz quazie całkowitą prawdę :) pamiętam te czasy gdy produkowali gry takie jak europa albo german street racing które można było kupić w każdym kiosku....a teraz tylko w normalnych sklepach w ładnych opakowaniach z cenami o 1 zero więcej :D
@Damian Wójcikiewicz Nie wiem. Lords of the fallen spadło gdzieś na dno mojego steama, bo nie szło na moim starym kompie, a w Dark Souls nie grałem, bo nie mam. Mam Salt and Sanctuary, i obecnie gram
MrCrayzol W Lords of the Fallen są checkpointy przy kryształach i to przy nich zaczyna się po wejściu do gry. Wszelki postęp bez odwiedzenia ich zostaje skasowany po wyjściu z gry.
Lotf jest za wolny prawie wszyscy przeciwnicy to tanki. Bossowie są do niczego (słaby design ataki są na jedno kopyto) jeśli przeżucicie się z bloodborne na Lotf to będziecie spać między atakami
E tam, to cięcie kosztów produkcji. Jakby to był RPG fabularny jak Wiedźmin czy coś w tym stylu to jeszcze miałoby to znaczenie, a tutaj tych dialogów jest co kot napłakał, więc IMHO to mało ważne.
Ale to nie tylko polska gra. Poza tym takie Dead Island (przynajmniej to pierwsze) polskiego dubbingu tez nie posiadało. IMO lepsze są angielskie głosy mówiące z patosem niż teksty mówione naszym ojczystym językiem w tak nienaturalny i czysto teatralny sposób.
Sniper słaby? Sniper 1 i 2 są lepsze od tego czegoś Lords of the fallen to gniot i hańba dla soulslików Ginołem zupełnie bez mojej winy bo bohater robi uniki tak wolno i to wkurza LOTF TO KURNA GNIOT I DO DARK SOULS CZY BLOODBORNE NIE MA STARTU 2/10
A gówno. Wkurwiają mnie ludzie, który myślą, że jak pograją troszkę w soulsy, to nagle są graczami nie do zajebania, mądrzy i sprytni ponad wszystko, a każda inna gra, która nie jest trudna, niewygodna i oporna jak soulsy - nadaje się dla przedszkolaków. Chcesz tutorial? To korzystaj, nie? To nakurwiaj się bez niego. ;p jeśli już jest tutorial, to dlaczego nie przeprowadzić go właśnie tak? Krok po kroku, tłumacząc jak krowie na granicy. Btw. Dark Souls 2 wygląda, jak gra wypuszczona w co najmniej 2007 roku. DS przy LoTF to jakiś dramat, więc nie gadaj, ze DS jest różnorodne, czy tam mroczne. Koszmarne, to jest, zgodzę się. DS pomyliłbym z Gothiciem 3.
Jeśli uważasz że Sniper Ghost Warrior to słaba gra, to i tak do wydania LotF Sniper to kamień milowy w historii CI. W porównaniu do reszty "portfolio" City Interactive Ghost Warrior to bardzo przyjemna gra. Średnia, ale dosyć grywalna gra.
Grałem W 3kę, zajebista, lokalizacje, w miarę ok fabuła i niezłe wpierdol na max poziomie trudności, vibey z far cry i stalkera, dla mnie było naprawdę spoko, klimat , fajne lokalizacje, ta winda przy tamie, jak ona wysoko jechała!, mi się SGW3 zajebiście podobał, recenzje na you tube może można obejrzeć, ale ja na you tuberach nie polegam
no
Genialny pomysł na materiał! :D Gry rzeczywiście są do siebie podobne - przynajmniej na pierwszy rzut oka, dla osób, które nie śledzą maniakalnie doniesień na ich temat. Ten film na pewno pomoże wszystkim casualom (pewnie sam się do nich zaliczam :D) wybrać jeden z dwóch tytułów :) Ech Quazie... czymże byłby growy jutub bez Ciebie? CZYMŻE?!
Czymże?...
"Niczego by nie było."
Lordsów mozna przejść w 1 dzień
@@Docent_Fiutt Uwierz, nie da się
@@michalus536 grałem, jak ogarniesz początek to potem masz już z górki
@@michalus536 przejście całej gry zajęło mi 15 h dokładnie
"i strzelenia nam z łuku w plecy - abyśmy się przyzwyczaili do zdradzieckiej natury tej gry" ;D
Bardzo interesujący materiał ;)
Podobno multiplayer ma się pojawić w kolejnej części Lords of the Fallen,
ciekawe jak to zostanie rozwiązane, bo From Software właśnie zapowiedziało multi dla 6 graczy w odświeżonej wersji Dark Souls 2 Scholar of the First Sin :)
To w ogóle ma powstać 2 część?
Marvelos Games
Podobno tak, zobaczymy ;)
KONDZIO PLAYER kondzio oglądam cię i cię lubię !!
Ps tak wiem data
Pysk gówniarzu.
Dla mnie na przykład Lords of the Fallen było tutorialem do Dark Soulsów i sprawdził się w tym całkiem dobrze
Zaczęło się od Lords of the Fallen w jakimś wydaniu CDAction a skończyło się na ... no cóż za pare dni lecę z 3 soulsów :D
Super materiał, naprawdę fajne porównanie. Brakowało mi czegoś takiego :)
Pozdrawiam!
Główna różnica jest taka, że grubas z LoF za dużo siedział przy stole z golonką i rusza się jak prosię w gnoju. Dyszy po 3 ruchach, prawie sam schodzi na zawał, nie trzeba wrogów. Kamera dodatkowo nie pomaga.
Nie wiem jak ty quaz sądzisz, ale czy nie wydaje Ci się że grafika z Dark Souls jest ładniejsze od Dark Souls II?
Przepraszam ze nie na temat
Pierwsze Dark Souls ma spójniejsze projekty graficzne, druga część była robiona przez trochę inną ekipę i tam jest misz-masz, brakuje spójności. Więc tak, coś jest na rzeczy w tym co mówisz. Technicznie pewno różnicy nie ma za bardzo, ale pierwsze DkS jest chyba lepiej wizualnie zaprojektowane.
quaz9 jak dla mnie dks jest najlepszą grą i częścią całej serii, mam przegrane 138 godz. ;-)
quaz9
jest znacznie mroczniejszy co ma swoj plus choc kolorowa dwojka tez miala swietny klimat.
To samo chciałem napisać :-)
A nagrasz materiał o Nioh gdy ten wyjdzie?:) Bo nie wiem jak Ty, ale ja grałem w wolny weekend i muszę powiedzieć, że zapowiada się kolejna świetna Soulsopodobna produkcja, z tym że w klimatach feudalnej japonii:)
A do różnic chciałbym dodać, że LotF stworzył własnego bohatera i mocno go eksponuje, do każdego przerywnika Łysemu zdejmują hełm, a w czasie dialogów coś tam gada. Trochę to razi przy zestawieniu z Soulsami, gdzie to gracz przede wszystkim tworzył własną postać
Z punktem piątym nie zgadzam się całkowicie. W Dark Souls nie ma czegoś takiego jak ograniczenia klasy. Tak naprawdę jej wybranie ma bardzo mały wpływ na to jak twoja postać będzie wyglądać później. Przykładowo pierwsza postać którą w ogóle ukończyłem grę była z początku łowcą (potrzebowałem łuku najwcześniej jak się da by zdobyć miecz z ogona wiwerny, kto grał ten wie o co chodzi) by potem stopniowo zamienić się w tanka z wielkim dwu ręcznym mieczem bo taki styl gry mi bardziej pasował. Wszystko to dzięki temu że broń wymaga tylko i wyłącznie pewnego poziomu statystyk, a nie jest przypisana do klasy. Jedyne co cię ogranicza to to ile dusz uda ci się zdobyć. W Dark Souls wcale nie musisz trzymać się jednego oręża przez całą grę i również trzeba eksperymentować ale nie po to żeby zobaczyć jaka broń najlepiej radzi sobie z danym wrogiem ale po to żeby dowiedzieć się, która nam najbardziej pasuje. Soulsy są tak zbalansowane żeby każda broń radziła sobie z każdym wrogiem równie dobrze, walka tam zależy bardziej od umiejętności gracza niż statystyk oręża. Co do czasu potrzebnego na przejście DS to jedynkę ukończyłem w 46 godzin (wcześniej grając jeszcze około 5-6 godzin, po godzinę na każdą klasę postaci aby sprawdzić która najbardziej mi pasuje) a DSII pękł w 38 godzin, przy pierwszym podejściu, bez testowania klas/buildów itp.
Nie zgadzasz się, a zarazem potwierdzasz wszystko co miałem na myśli tylko, nie wiem, może niedokładnie wyjaśniłem :D
Oczywiście, że w Dark Souls klasy są tylko zestawem początkowych założeń, ale mnie chodziło o to, że jak pójdziesz w jakiś build to DkS wspiera trzymanie się go. Jak dorwałeś Drake Sword (zły pomysł, on jest za dobry i przez długi czas jest zbyt łatwo przez niego, a potem się nie umie grać :P) to pewno całkiem długo z nim biegałeś, nie? I zobacz, sam piszesz, że potem byłeś tankiem z wielkim, dwuręcznym mieczem. Bo właśnie w Soulsach przywiązujesz się do broni, to jak budujesz postać po jakimś czasie sprawia, że nie zmieniasz oręża - nie dlatego, że nie możesz, ale dlatego, że się nie opłaca. W Lords of the Fallen oręż jest bardziej jak spluwy w FPSach - nie przechodzi się pół gry z jedną spluwą w rękach, a często zmienia. Ja nie wiem postacią z jakim orężem gram w LotF, bo w jednej walce macham krótkim mieczem, a chwilę potem nawalam maczugą, wielkim tasakiem albo jakimś kosturem. A jak mnie zapytasz o DkSII to powiem Ci, że np. w danym momencie przez długi czas byłem zwinnym kolesiem z dwoma krótkimi mieczami.
Inaczej mówiąc - Dark Souls skłania swoimi mechanikami do specjalizowania się. LotF do ciągłej elastyczności w wyborze broni.
Nadal się nie zgadzasz? :)
quaz9
Ok, może nie do końca zrozumiałem co miałeś do przekazania w filmiku, teraz kiedy wytłumaczyłeś to trochę szerzej wiem już co miałeś na myśli. Co do Drake Sworda - nie grałem z nim długo bo jego damage nie był boostowany przez statystyki mojej postaci. W DS2 chyba większość graczy grała zwinnymi postaciami bo na początku gry nie ma się dostępu do tarcz blokujących 100% obrażeń więc uniki były bardziej opłacalne. I odpowiadając na twoje pytanie - teraz się zgadzam :)
Waclaw Dziki martwi mnie to trochę, że chyba nienajlepiej wyjaśniłem ten punkt, ale teraz już nic z tym nie zrobię, trudno.
Ja tam zrozumiałem z samego filmiku.
Ładny materiał, tylko mam jedno pytanie, dlaczego mówiąc o grafice pokazałeś wyłącznie wycinek z Dark Souls 2? Według wielu w jedynce grafika była jednak dużo bardziej dopracowana, a tytułując materiał Lords of the Fallen vs Dark Souls, z samych Dark Souls warto by było też coś pokazać :p
Bo nie mam pierwszego Dark Souls pod ręką, a Dark Souls II mam i mogłem bez problemu nagrać ;)
Elozero250 Kazik jest w planach. Alien jest w kolejce, ale wszystkich tych rzeczy, które już wyszły w okresie ostatniego miesiąca z hakiem nie ogarnę na raz i lecę jakoś tam po kolei.
Quaziul, kiedykolwiek przeszedłeś któreś Dark Souls ? W obu recenzjach widziałem u Ciebie fragmenty dosłownie początków gry, z czystej ciekawości się pytam. Fanboy DS here :)
W każde Soulsy grałem po 30-40 godzin (no, w Demon's Souls chyba nieco mniej niż 30). Jak wiesz to niestety za mało, aby którekolwiek skończyć, ale te gry wymagają więcej czasu niż mam na jakąkolwiek grę :/. Niemniej mam odczucie, że w przypadku tych gier taki czas wystarczy aby mieć dobre pojęcie o grze i ją zrecenzować. Staram się przechodzić rzeczy, które recenzuję, ale nie zawsze jest to czasowo możliwe.
Ale z każdej z tych gier też celowo nie pokazuję we fragmentach, które są dalej, bo potem jest krzyk, że spoilery, a w Soulsach sporą części doświadczenia "robi" też poznawanie lokacji.
quaz9 40 godzin na pewno wystarcza na zrozumienie gry. Jedyne, czego w tym czasie nie doświadczysz, to wiedzy o tym, jaką gra ma żywotność poprzez New Game+, no ale tym mogą się przecież zająć ludzie dedykowani danej produkcji.
quaz9 Doskonale rozumiem. To, co mówisz o lokacjach to także prawda, jednak osoba która nie grała nie miała by o tym pojęcia. Moje waniliowe podejście do dwójki zakończyło się w 51 godzinach. Jeszcze bez dodatków. A co do recenzji - masz rację.
Wincenty Pukar Ja się nie ma 60-70h na pierwsze ukończenie to średnio pomaga :P
jedyna rzecz która mnie aktualnie wyprowadza z równowagi bo gram w lotf to np braki hit boxow albo ich nadmiar, w soulsach jest hit box na czole 300 metrowego smoka a w lotf zwykły boss nie ma na plecach hitboxa albo jeszcze lepsze jest to że biją mnie potwory które nawet mnie nie drasneły, również w dks jest więcej rzeczy zależnych od gracza tak po prostu gdzie można nago samymi gołymi pięściami przejść grę a w lotf używając pierwszej lepszej śmieciowej broni przejście graniczy z cudem
albo jeszcze jedno w lotf są przeciwnicy których kurde nie da się zabić przynajmniej moim buildem gdzie mam w dwóch rękach ciężki miecz, nie ważne ile ich bym bił w tą głupią tarcze to i tak się obronią :(
Mateusz Osiek Ja grę przeszedłem prawie całą (został ostatni boss) na wielkim mieczu trzymanym w obu rękach i nie miałem żadnych problemów z gościami z tarczą, odpowiednio wytimingowany silny atak z rozbiegu ewentualnie powtórzony parę razy i zdychają jak muchy, zobacz filmik na moim kanale tam to widać.
To "gratuluję zwycięstwa" to moim zdaniem po prostu ironia :P
Oj quaz quaz, kompletnie się z tobą nie zgadzam co do punktu 7. Ryzyko? Ja NIGDY nie biegłem po te dusze, bo przecież można je kumulować w og... punktach zapisu. Mnożnik? Po co mi x1,2 jeśli i tak grę skończyłem z 50. levelem, a i tak każdy musiał mnie siekać 10 razy, żeby zabić?
"Trochę mniejsza i krótsza". Nie trochę. W soulsach nie ma backtrackingu. W LotF wraca się do jednej lokacji dwa razy, a w katakumbach spędza się dobrą godzinę. Ta gra jest MALUTKA, a czas długości? Grę skończyłem z 11h. Słowni: 11 godzin. Ds2? Bez siedzenia w multi, 42h, bo wiekszość bossów pokonywałem w online.
Ok zgadzam się z tobą w większości ale grałeś chyba tylko i wyłącznie w DS2 jeśli twierdzisz że w tych grach nie ma backtrackingu. Wszystko dzięki temu że świat DS2 to tylko kilka korytarzy kończących się ślepymi uliczkami czyli pierwotnymi ogniskami, a z kolei DS1 był jednym wielkim światem łączącym się i przeplatającym.
Waclaw Dziki Grałem w soulsy jedynkę- fakt, raz na jakiś czas trzeba było się wrócić do Firelink Shrine i terenów przyległych, niekiedy trzeba było pokręcić się po danej lokacji. Ale tam przynajmniej było więcej niż 2 lokację, a i dróg łączących lokacje było multum- zawsze można było iść na około. No i traktowałbym jako HUB. W Lotf za to ciągle łazi się po twierdzy wroga, potem wpada do cytadeli, znowu twierdzy wroga, znowu cytadeli.
W Soulsach backtrackingu mało, bo tam masz ciągle forwardtracking - tyle się powtarza te same lokacje w tym samym kierunku, ginąc ;)
I może przebiegłeś grę w 11 godzin, ale patrząc na statystyki na takim howlongtobeat - dla większości ludzi 13 godzin to jest minimum na główny wątek z ignorowaniem wszystkich pobocznych zajęć, a wygrzebanie z gry wszystkiego może nawet 40 godzin zająć. Także tak. Oczywiście przy 80+ godzinach dowolnych Soulsów (42h w DkS2? Co Ty, sprinter?) to mało, ale wciąż bez przesady z tym, że LotF jest takie krótkie.
quaz9 Jak na RPGa, 11h to skandalicznie mało.
DS2 przeszedłem w 42h, bo każdego bossa przechodziłem w online. No i uważałem, by nie ginąć.
Kapitan Orient
A czy ja mówię że Dark Souls nie błyszczy? To jak dla mnie najlepsza gra poprzedniej generacji. Ja tylko stwierdziłem że bądź co bądź backtracking w DS jest ale tak jak powiedziałeś jest zrobiony z klasą :)
opłaca się brać na kompa czy optymalizacja ssie? i czy jest aktywacja ze steama.
Jako fan Soulsów (4 razy jedynke przeszedłem, 2 razy dwójke, z jedynki mam calaka) zainteresowałem się tą grą. Na pewno kiedyś ją kupię, bo mimo z goła odmiennego tempa i znacznie mniejszej ilości tego surowego, niepokojącego i mrocznego klimatu Soulsów (polecam teorie fanów dotyczące Artoriasa) wygląda naprawdę przyzwoicie, a trudność wynika z nieco innego niż ,,po prostu spieprzyłeś koleś".
Super film :)
W souls nie grałam ale Lords bardzo mi się spodobali :)
Tekst o zbroi z biedronki powstrzymał mnie od wyłączenia filmiku - nie mam konsoli więc po co tracić czas.
Szkoda że zaraz nie kupisz sobie zbroi w niedzielę i będziesz musiał czekać do poniedziałku ;-)
+quaz9 Zastanawiam się nad kupieniem Lords'ów. Czy ten cały hejt w stosunku do tej gry jest faktycznie uzasadniony czy to raczej dosyć dobrze znany snobizm większości fanów DS zaś sama gra jest w miarę przyzwoita??
+KamGoc Lords nie jest złą grą, ale jest krótka jest mało lokacji, nie ma też multiplayera więc po jednorazowym przejściu nie ma co robić. Jakikolwiek Souls czy BloodBorne starcza na setki godzin i się do tego wraca.
Nareszcie :D
Bardzo dobrze grało mi się w wiedźmin 2. Szukam gry, w której trzeba było by się bardziej skupić na walce? Dam radę? Czy lotf jest dużo trudniejsze od wieśka?
+P.R.E.M.K.E.R. Siemka, przeszedłem wieśka 2 i 3, a w lordsy zacząłem grać pare dni temu, więc może Ci pomogę. Gra jest zdecydowanie trudniejsza, ale im więcej grasz, tym bardziej ogarniasz. Po paru godzinach gry nie zdarza mi się ginąć, a walka jest naprawdę super. Satysfakcjonuje i wygląda zjawiskowo. Jeżeli szukasz wymagającej gry, ale nie rzezi (jak w przypadku souls'ów) to jest to gra dla ciebie. Ja takiej szukałem i znalazłem! pozdro
Polecam wiedźmin 3 walka jest trochę trudna na wysokim poziomie trudności i właściwie co chwilę się walczy .
Walka na wysokim poziomie jest trudna w wiesku? nigga pls.
Tarcza i wyczucie uniku i rozwalasz kazdego :) Do tego przeciwnicy za bystrzy nie sa.
Walka w wiesku 3 to zdecydowanie najslabszy element tej gry takie 4/10
Jaka tarcza ?
quen
Jak myślicie lepiej kupić Dark Souls II: Scholar of the First Sin czy Lords of the Fallen ?
Soulsy oczywiście, bedziesz miał grę na setki godzin a LOTF ledwie starczy na 13h.
1:53 dodał bym atak specjalny pazurzyaka (broń od wyznawcy)
Ograłem lotf 2 razy i soulsy też kilka razy każde i stwierdzam że soulsy zjadają lotf różnorodnością wszystkiego (wrogów jest więcej są bardziej różnorodni lokacje są ciekawsze a bossowie w lotf są o 3 klasy niżej niż te z soulsów)
Na odwrot to lotf bije sroulsy grafika na leb na szyje i nie tylko...
Ja chce Monster Hunter na PC w wersji MMO....to by u mnie wygralo. To jest moje marzenie jako gracza :)
+Kabedd na to chyba nie ma co liczyć, ale obserwuj Dragon's Dogma Online jak już dotrze do Europy, bo to może być najbliższe Twoich marzeń ;)
+quaz9 Wspominasz o Monster Hunter. Grałeś w to kiedyś? Na długo Cię wciągnęła? Pytam, bo sam już siedzę w serii przez parę dobrych lat :)
quaz9 ja gram w dragons dogme online na ps4
Wiem że komentarz sprzed roku ale polecam sprawdzić gre Dauntless zapowiada się świetnie. Co-Op/mmo monster hunter na PC F2P.
Marzenia się spełniają. Tylko na E3 2017 :D
Dzięki quaz i właśnie o takie info na temat tej gry mi chodziło ponieważ nie mogłem się zdecydować, teraz już wiem że kupię tą grę.
pytanie ode mnie mianowicie czy polecacie LotF przed dark soulsami czy po dark soulsach ?
Ysmir PL przed
Przed (o ile jeszcze nie skończyłeś obu tytułów) Grałem w DkS na tyle długo aby przywyknąć do mechaniki i animacji, a gdy niedawno moje łapki objęły pada przy LotF to toporność tej gry mnie istnie zamęczyła. Rozebrałem postać do naga i po serii uników jakoś utłukłem pierwszego bossa. Czułem się jak w miodzie, istna tragedia. Dark Souls w slow-motion. Nawet nie chce wiedzieć ile razy wtedy zginąłem, bo "myślałem, że to już". Jakby przyspieszyć odrobinę tą grę to może byłaby z tego naprawdę dobra produkcja.
OJOJ, poziom trudności Suolsów wcale nie jest większy, autor chyba nie do końca wie o czym mówię. Soulsy są dynamiczniejsze.
8 różnica - prędkość machania bronią dwuręczną.
Nowy filmik Quaz , jesteś super !! . Dzięki że wrzucasz tyle filmików . Zbierasz może jakąś randomową ekipę do jakiś gier , mógłbyś dać znać np. nafacebooku lub youtube na kanale , pozdrawiam serdecznie :)
Komentarz " Wow genialne " minutę od publikacji parominutowego filmiku?
Quaz mam do Ciebie pytanie. Bardzo chciałbym kupić Wii u ale z tego co zauwarzyłem ma ono tylko 5 GB pamięci a na przykład PS4 ma z 500 GB. Czy Wii u jest wyposażone w czytnik kart pamięci? Czy opłaca mi się kupić tą kąsolę? Ma nadzieję, że mi odpiszesz bo na Twoim kanale nie zauważyłem żadnej recenzji tej bardzo tajnej dwuekranowej konsoli.
Wii U nie jest opłacalne w zakupie. Polecam PS4. Pozdro ;)
Czy mógłbym prosić o normalną odpowiedź?
Niestety nie sądzę ;)
Ma czytnik, można też pendrive'a podłączyć, ale generalnie Wii U nie potrzebuje tak dużego dysku, bo gry ma mniejsze, łatki są też mniejsze. Chociaż lepiej kupić wersję z większym dyskiem, a nie pchać się w poszerzanie jej pendrive'ami.
Pytanie "czy opłaca się kupić" pozostawię bez odpowiedzi, bo to indywidualna i złożona sprawa. Moim zdaniem Wii U jest fajną "drugą konsolą", czyli konsolą, którą kupujesz jak już jedną masz. Na Wii U są fajne gry, ale brakuje całego głównego nurtu gier.
Dziękuje Ci, że mi odpowiedział es Quaz. Ja posiadam już posiadam pewną konsolę a dokładniej PS3. Spytałem się o to bo twoje recenzje np. ZombiU czy The Wonderfull 101oraz innych gier na tą konsolę bardzo mnie zainteresowały. Teraz wiem, że na pewno kupnie sobie Wii U. Dzięki Quaz. A tak na marginesie nie sądziłem , że zdołasz mi odpisać ponieważ gdybyś odpisywał na wszystkie komentarze to musiał byś nad tym spędzać 25 godzin na dobę i 8 dni w tygodniu. :-)
Z której gry jest muzyczka na końcu?
Drogi quazie twoim subiektywnym zdaniem która gra jest lepsza ?
Cóż, ja jednak wolę Soulsy, klimat i konstrukcja rozgrywki bardziej mi podchodzi, ale znam człowieka (wspomniany na końcu materiału Enzo ;)), który lepiej się bawił przy LotF, więc są różne gusta.
CI games zdarzały już się "wpadki" w postanie całkiem niezłych produkcji ja osobiście sympatią darzę Dark Sector, naprawdę fajne postać i spędziłem przy niej wiele fajnych godzin. BTW... mają też w swojej historii grę pod tytułem "RACE ON" przypadek?
Kapitan Orient Ja tam się przy Dark Sector bawiłem świetnie. Na pewno niebyła to zmarnowana kasa kilka ciekawych rozwiązań chociażby ostrza do rzucania, czy dobre wykorzystanie osłono. Jasne gra linowa, dosyć krótka, sztuczna inteligencja nie powala. Ale czas spędzony przy tym tytule dał mi sporo radości. O wiele więcej niż przy niejednym wysokobudżetowym "hicie". Może mnie wyśmiejesz ale Alien Rage też było jakieś jakieś 6/10. Czyli już mamy 2 znośne pozycje. I nie mówię tutaj o grach które mają zapaść w pamięć na długie lata, tylko o takich które dają dobrą rozrywkę na kilka godzin. A patrząc na nie przez pryzmat reszty produkcji studia o sławie szmirowatych produkcji, to wyglądają one całkiem dobrze. Miejmy nadzieję, że zmiana polityki studia sprawi, że będziemy niedługo cieszyć się kolejnymi dobrymi produkcjami jak Lords of the Fallen.. tyle ode mnie. :)
łapka i subek leci :D (filmik znaleziony dzięki jarock)
wolę soulsy
a ja nie
@6B Pawel Zak StenlilleSkole tak
LotF to świetna gra
Monster Hunter Freedom Unite wciąż najlepsze. Nigdy nie zapomnę moich bolących palców próbując grać w tak wymagająca gre na malej konsolce oraz tej pięknej oprawy audio -wizualnej, ktora wyglądała i brzmiała bosko jak na tak slabe podzespoły, które oferowalo PSP :)Taka moja ultrasubiektywna opinia. Co do powyższego tytulu- warta zainteresowania. Zagra sie kiedys z pewnością :)
Quaz przygotowujesz się do GlichMistrza z Unity. Jak patrzę na te bugi to nie dowierzam. Materiał kilka godzin by musiał mieć :D
"przygotowujesz się do GlichMistrza"
A kiedy klasówka? o_O
Źle to ująłem. Czy zamierzasz zrobić GlichMistrza z Unity? Tam bugów na pewno nie zabraknie. Wystarczy wejść na losowy materiał z tej rozgrywki, aby to ujrzeć ;)
Mr.Mechilr pewno tak, ale jeszcze w AC nie zacząłem grać, spora kolejka gier jest.
kupilem jakis czas temu w wiekszym pakiecie DEMON Souls i w zwiazku z tym mam pytanie czy warto jeszcze dzis do niej podchodzic i jak silnie jest ona powiazana z DS i DS 2, mam tez pytanie o poziom trudnosci na tle kolejnych produkcji, klimat wydaje mi sie jakby stworzony dla mnie, ale nie wiem czy dam rade z sama mechanika, prosze o opinie znawcow tematu :)
Demon's Souls jest bardzo dobre. Myślę, że lepsze od Dark Souls II. Poziom trudności jest o tyle wrednie podniesiony, że w Demon's śmierć oznaczała automatyczne obcięcie paska zdrowia o połowę - od razu, od pierwszego zgonu - mniej więcej to samo co, jeśli dobrze pamiętam, robiły jakieś cholerstwa w Dark Souls w kanałach, ale tam to był jeden przeciwnik, a w Demon's każdy zgon to robił. I Dark Souls II ginąc ileś razy się stopniowo po kawałku obniża poziom zdrowia, aż w końcu opadanie zatrzymuje się w połowie paska zdrowia. W Demon's Souls 1 zgon oznacza od razu spadek do połowy. Ale tak poza tym to raczej poziom trudności jest zbliżony do tego z obydwu Dark Souls.
quaz9 W DaS1 pasek życia obcina klątwą którą biją głównie bazyliszki, ale można ją też dostać np. od Seatha
Jan Balbierz tak, ale wchodzenie nadmiernie w szczegóły sprawia, że ta i tak niezbyt czytelna wypowiedź stałaby się jeszcze bardziej mętna ;)
kurde koncze ta gre i nie zgadzam sie Quazie magia jest strasznie OP Wstrzas robi taki dmg ze zabija wiekszosc scierwa na 1 hit ;)
Hej moim zdaniem jedynym systemem ryzyka w grze jest obstawianie czy gra wywali mnie do pilpitu czy nie. Czy zbierać xp i mnożnik czy ryzykować stratę godziny(zależy jak długo kto zbiera) na rzecz cudownego wywalenia do pulpitu:)
Aż tak niestabilnie na PC? :/
quaz9 Nawet nie zauważyłem, że odpisałeś ale tak niestabilne. W wielu komentarzach i forach się spotkałem z tym problemem i nawet jest taki kanał Lobos jr gościu tam gra w Soulsy (speedruny, gra z jakimś przedmiotem który odbiera mu życie etc) i właśnie chciał zrobić speedrun bez save z LOTF i mówił że nie dał rady bo zawsze mu wywaliło w którymś momencie. Wywalanie jest losowe bez wzgędu na ustawienia. Ja sam jakoś przecierpiałem do końca ale ogólnie nie polecam dopóki tego nie naprawią. Rychło w czas jestem z tą odpowiedzią:)
Mosku20 luz, ja też wszystkie komcie na tubie przeglądam co parę dni, bo inaczej nie ogarniam ;).
Ja póki co słyszałem narzekania, że właśnie wersja PC dostała łatki jakieś, a konsolowe wersje nie (i np. łatka na PC zmieniła kompletnie działanie "ognisk" - teraz każde ich użycie, a nie tylko levelowanie, resetuje mnożnik doświadczenia - a na konsolach jeszcze tej zmiany nie ma). Ale znowu na konsolach wydaje się, że jest stabilniej jednak, nie miałem wywałek żadnych. Oby to ogarnęli w miarę szybko.
No akurat ze Sniperem pierwszym się nie zgodzę bo był bardzo przyjemny i według mnie warty swojej ceny jak się kupi na jakiejś promocji za 20-30 zł
Twój materiał o GTA 5 na "next geny" był świetny. Oby tak dalej! ;)
Pytanie co myślisz o grze Archaica ? Moim zapowiada się fajnie ale mało ludzi ją wspiera wspieram.to/Archaica , gra prawdopodobnie nie zostanie wydana . Jak sądzisz ?
JEDEN! :D
I ten screen tearing na PS4. Widzę, że dalej nie ogarnięte, chyba że to pre-patchowane
Niestety nadal nieogarnięte, co prawda nie wszystkie nagrania w materiale są całkiem świeże, ale większość tak i jest jak widać.
quaz9
Albo screen tearing na ps4, albo wyloty do pulpitu na pecetach. Oh, CI Games.
Mam pytanie czy procesor AMD X6 FX-6300 am3+ będzie pasował pod podstawkę am3?
Tak
o wiele bardziej wole lord of the fallen . Polacy coraz lepsze gry oby tak dalej i bedziemy jak ubisoft lub ea
Oj, nie chciałbyś abyśmy robili gry tak jak EA :P.
Wypluj to. Zdajesz sobie sprawę z tego co właśnie napisałeś?
Ohohoho poczekaj na Wiedźmina 3
Ale z EA i Ubisoft przesadziles, dla mnie obie te firmy są ŻAŁOSNE
z ubisoftem sie nie zgodze chodzilo mi bardziej o skale i popularnosc produkcji gier
Z podobnych produkcji na słabsze kompy polecam Blade of Darkness (jest na GOGu).
Patrz, nawet materiał o tym zrobiłem ;) th-cam.com/video/ZoFSErGUk9k/w-d-xo.html
(zresztą jak i powoli powstająca serię, do której trafiają także tego typu gry)
quaz9
O, jak miło. Nie widziałem jeszcze tego filmiku - mam subskrypcję dopiero od kilku miesięcy. Z chęcią nadrobię.
UthersonL a bo dawno nie było odcinka tej serii, jak już okres ogarniania gorących premier się skończy muszę do tego usiąść.
quaz9 no coz BoD jak dla mnie najlepszy hack and slash xD acz kolwiek zaraz bede grac w dark souls 2 i wydaje mi sie podobne.
To co mnie zdenerwowalo w Lotf to to ze nie moglem pokonac ostatniego bossa grajac lotrzykiem. Po prostu zadawalem mu za male obrazenia i po kilku porazkach nie mialem juz buteleczek z zyciem i czyms tam jeszcze. Na szczescie wyczytalem gdzies o resecie postaci i przerobilem go na wojaka i boss padl za pierwszym razem. :-p
Quaz co ty masz z tą strzałą w plecy (lepsza strzała w plecy niż w kolano :D)? To była sytuacja która wydarzyła się tobie i jakiemuś tam procentowi graczy, całkowicie randomowa rzecz. To nie był "samouczek umierania"
Sytuacja (którą widać na ekranie kiedy o tym mówię) kompletnie nie jest randomowa - wskakujesz w dziurę w tutorialu i za Tobą na podwyższeniu jest koleś z kuszą. Startująca postać ma spore szanse trafienia nie przeżyć, a jak się nie spodziewasz to raczej nie zrobisz uniku.
quaz9 Sytuacja którą pokazałeś na ekraniku w tym filmie nie jest randomowa ale w 1-minutowej recenzji już tak. Kusznik który tam bez wątpienia jest zadaje małe obrażenia i może zabić tylko jeśli gracz ma pasek życia skrucony do połowy (po upadku wystarczy strzała). W 1-minutowej recenzji nazwałeś to "samouczkiem umierania" a była to po prostu zabawna śmierć.
m97polska jak się zaczyna od zera to często startowa postać spadając tam dostaje dość obrażeń, aby strzała wystarczyła. Pewno są różne warunki, ja tam w każdym razie zginąłem grając pierwszy raz w DkSII ;)
quaz9 Tak czy siak Dark Souls II i tak jest grą TYLKO dobrą. Jeśli chcesz wyzwania i świetnie spędzonego czasu (o ile masz jakiś wolny czas) to polecam ukończyć pierwszego Dark Souls i dlc Artorias of the Abyss. W dlc fabuła jest mniej ukryta. Jestem weteranem więc możesz liczyć na każdą możliwą pomoc z mojej strony (jak coś gram na PS3) ^_^
soulsy życiem
Nie wie ktoś czy lepiej kupić dragon age inkwizycja czy lords of the fallen
Kompletnie inne gry. LotF to hardkorowa gra akcji RPG, w której się głównie walczy i te walki są dość trudne oraz w dużej mierze zależą od zręczności gracza. Dragon Age ma drużynę, taktyczną walkę i bardzo dużo fabuły oraz dialogów. Zupełnie inne doświadczenia te tytuły oferują.
Dzięki quaz :)
Będzie recenzja z Dragon Age Inkwizycja ?
Gdzie znalazłeś włócznię?
Zaryzykuje swoim stwierdzeniem odnośnie porównania Lords of the Fallen do serii Dark Souls . Uważam ze pod niektórymi względami Lords of the Fallen jest lepszy od konkurenta . Poczynając od samej fabuły ta z Dark Souls jest nietypowa . Sporo jest tu niedomówień , sprzeczności czy czytania fabuły na swój własny sposób . Nie każdemu graczowi może odpowiadać również wybór różnych klas postaci . Jestem zwolennikiem takich serii jak Gothic , Risen czy Wiedzmin gier w których to dostajemy jednego a nie dziesiątki różnych postaci z którymi ciężko się na dłuższą sprawę rzyć . Fabuła z Lords of Fallen choć nie jest może jakaś najwyższych lotów to jednak opisuje wizję świata ludzi na skraju upadku w którym główny bohater notabane skazaniec i więzień jest jego ostatnią nadzieją . Mroczny klimat ,tła ,podziemia i lochy te wszystkie aspekty bardziej przemawiają do mnie niż wizja świata Dark Souls krainy w której tak naprawdę nie znamy historii nie wiemy również czy nasza postać jest protagonistą czy antagonistą serii . Podoba mi się również wyważony poziom trudności ,Dark Souls słynie z przeginania pod tym względem ,giniemy często ,mozolnie ,czasem z byle powodu co prowadzi nie raz do frustracji . Kiedy przypadkowo zaatakowałem jednego z NPCów kowala w pierwszej części ten zabijał mnie praktycznie za każdym razem bez względu na zapisy stanów postaci . W Lords of the Fallen chociaż poziom trudności jest nieco niższy to i tak wymagający a liczne zapisy stanów gier są wyważone . Zapisy są praktycznie przed walką z każdym następnym bossem , nie pędzimy połowy planszy tylko po to by przegrać pokonując tłumy przeciwników w między czasie . Te i inne aspekty bardziej przemawiają do mnie niż do Dark Souls -serii której cenię i szanuje choć widzę sporo bugów i błędów z nią związanych
Ds3 przeszedłem, tu się odbiłem jak nie mogę przejść zwykłego żołnieza z wielką tarcza. Dwa ciosy leżę. Nawalam w tarcze nic. Obchodzę wyprowadzam cios z zza pleców koleś się odwraca i zasłania tarcza. Zanim mój bohater wyprowadzi cios to mam wrażenie mija 1h
25.05.2018 dark souls remake mam nadzieje że tego nie spartolą
r4d213ck1 ja też
spartolili
Jaki remake niby?
No cóż...
Nie wiem jak dla innych ale dla mnie łatwiejszy jest dark souls. Serio to nie ogarniam Lords of the Fallen, przeszedłem dark souls kilka razy bez problemu nawet na ng+ a lorda to nie mogę na najłatwiejszym poziomie
Lords of the Fallen wcale nie jest łatwiejsze od Dark Souls, ale na pewno jest krótsze.
Będzie recenzja dragon age inkwizycja?
Czy tylko ja uważam, że LOTF jest trudniejsze od DSII?
pewnie tylko ty i pewnie tylko dlatego że od ds 2 odbiles się jeszcze przed pierwszym bossem
Mi się wydaje że protoplastą była gra Severance: Blade of Darkness
Fajna recenzja... : P
Jak sie quaz rozpedzil z filmami
LIKEMENTO22 no
Wow genialne
2:40 - Duck souls?
To po prostu angielski akcent - dark czytasz daak bez nacisku na "R", i tyle xD
To co napisał Michal Lewandowski, to jest zasadniczo z grubsza prawidłowa wymowa. Dark się wymawia z prawie niesłyszalnym R. Podobnie jest w słowie Iron i dlatego prawie nikt w Polsce nie wymawia prawidłowo nazwy kapeli Iron Maiden ;)
Według mnie brak rozgrywki sieciowej to ogromna wada LotF. Dla tych, którzy mają multi głęboko w poważaniu, gra wydaje się być OK, ale dla tych, którzy są fanami formy zaproponowanej przez obecne produkcje FromSoftware, jest to kiepska opcja. Przecież to właśnie świetnie zaimplementowany, wręcz wszechobecny multiplayer sprawił, że Dark Souls jest tak kapitalną grą.
Lord of the fallen jest zbyt toporne. Nawet postać szybka (jakiś rogue czy coś - nie pamiętam) prowadzi się strasznie ociężale. Gdyby nie to oraz słaba optymalizacja to Lord był by znośny.
Jak dla kogo . toporność w te grze jest uzasadniona własnie poprzez ciężar pancerza , jest to podniesienie poziomu trudności który bez tej toporności to ta gra była by łatwiejsza niż solsy po za tym grafika jest świetna i właśnie dlatego w tę grę gra się tak fajnie
MisiekThe1212 Toporność to oczywiście moje zdanie i każdy ma prawo mieć inne. Dla mnie to było po prostu ociężałe a ciężkość armora to średnie uzasadnienie gdy w grę wchodzi postać typu rogue, gdzie nie trzeba w ogóle/prawie w ogóle armora. Co do trudności to poziom Lordów dla mnie też jest nierówny. Przez 1/3 gry męczyłem się jak poje...potem dorwałem bardzo dobrą broń + odważyłem się bić bardziej na pałę niż próbować tańców. Od tej pory było zdecydowanie za łatwo. Nie mówię, że Lordsi są źli, pewnie po prostu cierpię na syndrom Soulsów i wszystko do nich porównuje. Zapewne moja ocena była by lepsza gdybym nigdy w soulsy nie grał i gdyby nie była to jedna z moich ulubionych gier. Tak czy inaczej podoba mi się fakty, że wychodzi coraz więcej gier przypominających soulsy.
Zauważ, że nie tylko postać gracza jest toporna. Po prostu rozgrywka jest wolniejsza. Ale jak np przez pół gry waliło się młotami czy wielkimi mieczami, a potem przerzuci się na jednoręczny miecz, albo jakieś sztylety to ma się wrażenie pojebanej prędkości. Co z niektórymi przeciwnikami się przydaje.
Dostalem pod choinke bo sam sobie zazyczylem i to byl blad.Gra wyglada pieknie ale poziom trudnosci jest za wysoki,a niemozliwosc zmiany wyzej wymienionego powoduje ze po 3 godzinach i 100 zgonach mam ochote polamac plyte i pojechac nakopac do dupy CIGames.Tak wiem jestem lama i milion osob przeszla ta gre i jest super zadwowolona ale ja chcialem przyjemnej rozrywki a nie masowej frustracji.Na PS4 postac reaguje z duzym opoznienien na wciskane klawisze co czesto powoduje ze zamiast w przerwe pomiedzy atakami wroga trafiamy wprost na jego najmocniejsze uderzenie co konczy sie natychmiastowym zgonem.Sosulsy byly trudne i nie dalem rady wytrwac przy nich ale tu zabija mnei byle szmaciarz ktorego 2 pomieszczenia wczesniej zabijalem bez problemu .Do tego respiacy sie wrogowie po kazdym zgonie to juz przesada .....zabijalem multum razy tego samego buraka w tym samym przejsciu co bylo po prostu nudne i w zaden sposob nie dawalo satysfakcji z gry .Takze dla wszystkich ktorzy planuja zakup radze zeby przemyslec to bardzo dokladnie bo moga sie zawiesc tak jak ja sie zawiodlem .....
Zrobisz coś o ps+ i graniu online na ps4?
Ale co tu robić o tym? PS+ trzeba mieć, aby grać online na PS4. Koniec treści.
Ale inne funkcje też są. Nie? Powiedziałem: i graniu online.
Szymon Niessner wciąż nie widzę sensu w materiale podającym fakty, które można wyczytać w sieci. Takie informacyjne rzeczy powinny kanały marketingowe PlayStation produkować, nie ja ;)
Ok
Nie city interactive, tylko si aj gejms !
kiedyś City Interactive
Teraz CI Games
:)
DrwalPolskaYT dobra, dobra, kiedyś City Interactive, zawsze City Interactive ;)
okej :)
quaz9 masz quazie całkowitą prawdę :)
pamiętam te czasy gdy produkowali gry takie jak europa albo german street racing które można było kupić w każdym kiosku....a teraz tylko w normalnych sklepach w ładnych opakowaniach z cenami o 1 zero więcej :D
quaz9 Nie "kiedyś", tylko "raz" ..."zawsze"..!
HEIL GRAMMAR
;)
Czy tylko ja mam wrazenie ze Quaz czasami mowi: Duck Souls? :P
Mi tam się snipery gw podobały
eksperymentowanie z orężem? Meh, peacemaker + wojownik easy win.. Ale i tak ta gra jest świetna i przegrałem w niej jakieś 60h :3
dzieki za 30 ziko kupilem w biedrze
Quaz kiedy Far Cry 4?
Nie chcę hejcić ale wg mnie soulsy i tak lepsze
Ale ja nie mówię, że nie i nie próbuję wcale przekonywać, iż jest inaczej. Ale te gry są różne i o tych różnicach jest materiał :)
ja tam mam lords... i dark... i obydwie gry były dobre :p
czy to nowa gra lords :)
ja wiekszosc bosow rozwalilem dzieki magi :D
czemu quaz robi taki mały dmg
Odp: Bo jest noobem
chyba Ci games
Ja chyba jednak wolę Dark Souls :D
To za co lordom można podziękować to to że praktycznie pokazało iż Soulsy nie tylko FromSoft może
@Damian Wójcikiewicz
Dobrze dla ciebie. Ja te gre kupiłem w biedrze i nie szła mi na moim starym komputerze
@Damian Wójcikiewicz
Nie wiem.
Lords of the fallen spadło gdzieś na dno mojego steama, bo nie szło na moim starym kompie, a w Dark Souls nie grałem, bo nie mam.
Mam Salt and Sanctuary, i obecnie gram
te bary na 3 metry w LOTF
Dark Souls i tak wygrywa :3
Dla mnie Dark Souls najbardziej wygrywa tym, że nie boje się, że tuż przed zapisaniem wysypie mi się na pulpit.
105saphira Potrafisz zapiysywać w Dark Souls!! WOW
MrCrayzol W Lords of the Fallen są checkpointy przy kryształach i to przy nich zaczyna się po wejściu do gry. Wszelki postęp bez odwiedzenia ich zostaje skasowany po wyjściu z gry.
105saphira Przeczytaj mój komentarz, przeczytaj swój komentarz i pomyśl co zrobiłaś/łeś źle.
MrCrayzol Przesadnie się czepiasz. Dobrze napisałam. Mogłam jeszcze zaznaczyć, że nie boję się o zapisywanie bo dzieje się to automatycznie.
Lord of the fallen jest dużo łatwiejszy od dark soul
Lotf jest za wolny prawie wszyscy przeciwnicy to tanki. Bossowie są do niczego (słaby design ataki są na jedno kopyto) jeśli przeżucicie się z bloodborne na Lotf to będziecie spać między atakami
Śmieszą mnie te koziołki w pełnej płytówce... Już to widzę w realu, yhm...
kto go ma z cd action za 15 zł?
filip berak ja pominąłem ;(
Grałem w to na Androidzie, ale było tragicznie łatwe, tak że gra nie miała sensu.
Czyli dla masochistów
raczej hardkorowych graczy, a nie każuali.
co jest hardkorowego w zapamietaniu 3/4 schematow przeciwnikow?
trochę kiczowate to Lord of The Fallen, szczególnie to, jak ku* Polska gra nie może posiadać polskiego dubbingu?, to hańba dla narodu...
E tam, to cięcie kosztów produkcji. Jakby to był RPG fabularny jak Wiedźmin czy coś w tym stylu to jeszcze miałoby to znaczenie, a tutaj tych dialogów jest co kot napłakał, więc IMHO to mało ważne.
A co czytac nie umiesz? Xd
Ale to nie tylko polska gra. Poza tym takie Dead Island (przynajmniej to pierwsze) polskiego dubbingu tez nie posiadało. IMO lepsze są angielskie głosy mówiące z patosem niż teksty mówione naszym ojczystym językiem w tak nienaturalny i czysto teatralny sposób.
Mi jedynie w Diablo 2 podoba się dubbing
Sniper słaby?
Sniper 1 i 2 są lepsze od tego czegoś
Lords of the fallen to gniot i hańba dla soulslików
Ginołem zupełnie bez mojej winy bo bohater robi uniki tak wolno i to wkurza
LOTF TO KURNA GNIOT I DO DARK SOULS CZY BLOODBORNE
NIE MA STARTU
2/10
Okrutnie słaba jest ta gra, nawet bez porównywania jej z Dark Souls...
A gówno. Wkurwiają mnie ludzie, który myślą, że jak pograją troszkę w soulsy, to nagle są graczami nie do zajebania, mądrzy i sprytni ponad wszystko, a każda inna gra, która nie jest trudna, niewygodna i oporna jak soulsy - nadaje się dla przedszkolaków.
Chcesz tutorial? To korzystaj, nie? To nakurwiaj się bez niego. ;p
jeśli już jest tutorial, to dlaczego nie przeprowadzić go właśnie tak? Krok po kroku, tłumacząc jak krowie na granicy.
Btw. Dark Souls 2 wygląda, jak gra wypuszczona w co najmniej 2007 roku. DS przy LoTF to jakiś dramat, więc nie gadaj, ze DS jest różnorodne, czy tam mroczne. Koszmarne, to jest, zgodzę się.
DS pomyliłbym z Gothiciem 3.
Zgadzam się z tobą chociaż nadchodzące Dark Souls 3 bardzo mi się podoba.
+Fanboy Nr 1 Osobiście też czekam na trójkę. zobaczymy, co będzie sobą prezentować. ;-)
+Fanboy Nr 1 Osobiście też czekam na trójkę. zobaczymy, co będzie sobą prezentować. ;-)
Mam nadzieję że poziom trudności będzie troche niższy niż w poprzednich częściach bo grając w Dark Souls 1 czasem chciało mi się płakać :p
+Fanboy Nr 1 Zawsze można dodać wybór poziomu trudności. ;-)