Potrafisz tak ciekawie opowiadać o książkach, że aż chce się po nie sięgnąć. Tym bardziej, że prezentujesz rzeczy nietuzinkowe i unikalne. Świetnie, że taki kanał pojawił się na youtube i mam nadzieję, że jeszcze długo będzie funkcjonować :)
O, jak miło! Dziękuję za życzenia. 😊 Ciągle z wielką przyjemnością oglądam i słucham Pana. Zawsze też znajdę coś interesującego do przeczytania. Pozdrawiam serdecznie.
Widzę, że nie tylko ja potrafię puścić nagranie okolicznościowe z okazji Dnia Kobiet. Gratuluję znakomitego przeglądu naprawdę ciekawych i bardzo unikalnych książek. Pozycje w nim ujęte nie są zbyt popularne, ale z pewnością koneserzy dobrej literatury powinni być z nich zadowoleni :) Ja po raz kolejny mogę żałować, że doba ma tylko 24 godziny :)
Dzięki! Zwłaszcza dwie pierwsze ( i w ogóle książki autora tej drugiej) warte są spopularyzownia. Co do Camillierego, to muszę się najpierw z komisarzem Montalbano zapoznać "osobiście" zanim to stwierdzę. Bukowski, a zwłaszcza Murakami niezbyt potrzebują mojego popularyzowania, bo już są bardzo popularni na polskim booktubie, ale, że o dobrej prozie nigdy za wiele, więc są i u mnie. Pozdrawiam. PS. Trwają u mnie intensywne prace nad poszerzeniem czytelniczym czasu w tygodniu.
Bardzo dziękuję za miłe słowa od tak wytrawnej miłośniczki dobrych książek i mam nadzieję, że nie zawiodę w przyszłych filmikach. Pozdrawiam serdecznie.
Cóż- romantyki tam nawet za grosz nie ma- wręcz przeciwnie, dominuje dosłownośc i wulgarność. Ale, uwaga- to pasuje do postaci głownego bohatera (do Bukowskiego zresztą też), więc niejako jest integralną częścią utworu (odwrotnie niż w "Sprzedawczyku" gdzie najczęściej pasowała jak drzwi do lasu) Lektura nie dla każdego, ale- racja! najlepiej samej sprawdzić. Jeśli o mnie chodzi to, jak wspominałem, mam zamiar sięgać po następne kiążki Bukowskiego. Pozdrawiam serdecznie.
Mirku - i znów wybrałeś dla nas taki nieoczywisty zestaw książek.. taki z męskiej perspektywy. Wielość i różnorodność kobiecych portretów oszałamia (a mało o "tradycyjnej" miłości). Nie wybrałeś do swojego zestawienia ani jednej książki napisanej przez kobietę!🙂 Postać Tennessee Williamsa (od strony prywatnej) zupełnie mi nieznana, ale jego dramaty i filmy na ich podstawie - tak, znakomite. Książkę wpisałam do swojego TBR-u. Powieść Nevila Shute też będę miała na uwadze - niesamowita historia ("Ścieżki północy" Richarda Flanagana znam, świetna). "Kobiety" Camillerego wyglądają na warte przeczytania, za to po "Kobiety" Bukowskiego raczej nie sięgnę. Opowiadania Murakamiego mało mówią o kobietach, więcej o mężczyznach i ich obsesjach, ale to piękna, melancholijna proza. Ciekawa jestem, czy widziałeś film "Drive my car" na podstawie jednego z opowiadań (ja niestety jeszcze nie). Bardzo się cieszę, że "przemycasz" w każdym odcinku powieści historyczne, tym razem biografie kobiet niezwykłych, o których nie słyszałam właściwie nic. A z mojej strony chciałam zwrócić Twoją uwagę na zbiór opowiadań Mircei Cărtărescu "Dlaczego kochamy kobiety" - to również męska perspektywa, ciekawa. I przy okazji życzę wszystkiego najlepszego z okazji nadchodzącego Dnia Mężczyzny (10 marca). A właściwie to codziennie powinien być dzień kobiety, dzień mężczyzny, dzień dziecka - dzień Człowieka. Nie tylko raz w roku...
Bardzo dziękuję za taki bogaty komentarz. Tak, ksiązki, choć o kobietach są pisane z męskiej perspektywy. Wybrałem je, bo to przecież mężczyźni powinni składać hołdy kobietom w tym dniu, a nie kobiety same sobie. Poza tym jedna z książek została jednak napisana przez kobietę- "Alienor z Akwitanii" przez niestety nieżyjącą już Regine Pernoud, świetną historyczkę zajmującą się śedniowieczem (i rolą kobiet w tej epoce), której książki bardzo polecam. Co do w/w książki Murakamiego, to faktycznie mało mówią o kobietach bezpośrednio, ale dużo o ich wpływie na życie mężczyzn ( jak Bodo w filmiku; "czym by bez nich był ten świat" 😊- no i właśnie Murakami usiłuje to pokazać) i o to mi chodziło. Tu bardzo dziękuję za informację o tym filmie- nie wiedziałem nawet, że takie coś nakręcono- teraz będę na to polował, bo niezmiernie jestem tej ekraniacji ciekawy. Ciekawe też, że wspominasz o rumuńskim pisarzu, bo mam zamiar zainteresować się prozą tego kraju nieco bardziej; kupiłem z tej okazji (jeszcze nie czytałem) książkę rumuńskiej pisarki Nory Iugi (chyba można tak jej nazwisko odmienić- Iuga w mianowniku) pt. "Dama z młodzieńcem". Głównie ze względu na obiecany tam opis literackiego świata Bukaresztu lat 70-tych. No i będę się musiał tu przyjrzeć niektórym książkom Rejmerowej (Małgorzaty), bo wiem, że ona się tymi sprawami interesjue. Tego rumuńskiego pisarza, o którym wspominasz wpisuję w takim razie na listę zakupową- dzięki! (Widzę, że nawet ma jedną książkę ( "Odessa transfer. Reportaże znad Morza Czarnego" napisaną wspólnie ze Stasiukiem- ho, ho! Tym bardziej mnie to ciekawi, bo część bałkańską prozy Stasiuka akurat cenię). Bardzo serdecznie Cie pozdrawiam.
@@emigrant41 Nie tak dawno odkryłam literaturę rumuńską. Bardzo jestem ciekawa co będziesz czytał, co wybierzesz :-) "Damę z młodzieńcem" mam na uwadze (oraz inne książki z serii Rumunia dzisiaj).
Cześć Mirku, piszę komentarz dopiero teraz bo ostatnie kilka dni miałam bardzo zajęte. Kolejny super filmik :) Genialny wstęp z piosenką śpiewaną przez Bodo 😄🥰. Pierwsza historia z Tennessee Williamsem super ciekawa, kolejne również. Spośród Twoich propozycji czytałam Murakamiego. Muszę przyznać, że ja lubię jego książki i mam chyba wszystkie wydane w Polsce. To samo dotyczy Bukowskiego. Mam jego wszystkie książki po polsku, w oryginale (po angielsku) i tzw. wywiady rzeki. Myślę, że to bycie chamem i pijakiem to było trochę takie pozerstwo pod którym kryła się wrażliwa dusza poety. Gdy słyszymy jego głos widać ten dysonans, bowiem z ciała zapijaczonego lumpa wyłania się delikatny, subtelny głos. Większość z Twoich propozycji, o ile już ich nie czytałam, pewnie przeczytam, włącznie z historycznymi. Brawo za świetny filmik!!
Witam. Muszę powiedzieć, że z ciekawością czekałem na Twój komentarz, zwłaszcza, jeśli chodzi o Bukowskiego, bo wiem, że należy on do Twoich ulubionych autorów i pamiętam, jak wspominałaś o nim w jednym ze swoich filmików.. Zgadzam się, co do pozy, ale trzeba też przyznać, że aniołkiem to on nie był. Na pewno jednak to ciekawa postać i warto poznać, co napisał. Mam zamiar zresztą, jak mówiłem, dalej zapoznawać się z jego twórczością. I zacznę od "Z szynką raz!".😊 Pozdrawiam jak zwykle.
@@emigrant41Masz rację Mirku, Bukowski nie był aniołkiem. Faktycznie pił do tego stopnia, że raz nawet wylądował w szpitalu w ciężkim stanie. Jednak jeśli przeczytasz "Z szynką raz", czyli jego najbardziej, obok "Listonosza", autobiograficzną powieść przekonasz się, że alkohol był dla niego formą ucieczki od traumatycznych przeżyć z dzieciństwa z którymi najwidoczniej nie potrafił sobie poradzić. Nie usprawiedliwia go to, ale nieco tłumaczy. Przesyłam uściski 😘
@@emigrant41Mirku, odpisałam Ci już wcześniej, ale mój komentarz zniknął. Chyba nie powinieneś zaczynać przygody z Bukowskim od "Kobiet". W prozie Bukowskiego kolejność ma znaczenie. Najlepiej zacząć od "Z szynką raz". To, obok "Listonosza", najbardziej autobiograficzna książka. W dużym stopniu może tłumaczyć, co nie znaczy usprawiedliwić, jego późniejsze pijaństwo i styl życia. Bukowski miał bardzo traumatyczne dzieciństwo. Był bity i upokarzany przez ojca od najmłodszych lat. To odcisnęło na nim piętno. Pewnie powinien to przepracować z terapeutą zamiast sięgać po alkohol, ale tego już nie zmienimy. Pozdrawiam Cię serdecznie!
Ściśle mówiąc, to moje trzecie spotkanie z Bukowskim (literackie, bo jeszcze film-wywiad z nim na YT) Dawno temu czytałem "Kłopoty to męska specjalność" i "Swiecie, oto jestem. Wywiady i spotkania" Ale to było dawno temu- zdecydowanie muszę odnowić tę. znajomość
Widziałem ten film. To jeszcze z czasów kiedy Rurka był w miarę normalny. Ciężko się ogląda, ale dobra rzecz. No i scenariusz jest też auorstwa Bukowskiego.
Oba filmiki to był przyjemny obowiązek (czasem nie my wybiermy tematy, ale tematy nas) Książki uważam za warte lektury o ile te tematy kogoś interesują. Pozdrawiam.
Kobieta ,od puch marnego do jak idziesz do kobiety nie zapomnij bicza (chociaz akurat w jego przypadku prezerwatywa bylaby lepszym wyborem). Po przeczytaniu J. Grissoma, zamowilam autobiografie T.Williamsa „Memoirs“, wydana w latach 70, czeka na polce. Kryminaly A. Camilleri bardzo polecam (jak i nie kryminaly) niestety, zostala mi do przeczytania tyko ostatnia czesc, ktora wyjdze w sierpniu. Po dwudziestu latach bedzie mi „nowego Montalbano“ brakowalo. Co do J. Hertier, to jak sie czyta archiwum Mitrochina, mozna dojsc do wniosk, ze francuzi kolaboracje maja we krwi, jak nie Gestapo to KGB. Jako postaci historycznych, jestem fanka obu pan. Niestety dzieci i mezowie, nie bardzo im sie udali ( chociaz Henryk II zlym krolem nie byl, mimo problemow w komunikacja z podwladnymi ;-)). Jan bez Ziemi co prawda podpisal Magna Charta czy raczej zmuszono go do podpisu, dodatkowo utopil, doslownie, caly skarb koronny, wlekac go ze soba. I ktorego nigdy nie odzyskano ( w 13 wieku, pojawily sie pojedyncze sztuki). Dziekuje za zyczenia i pozdrawiam.
Witam i dziękuję za tak obfity komentarz. W takim razie cieszę się, że cały komisarz Montalbano przede mną 😊 O Francuzach to szkoda nawet wspominać... Tak samo z potomstwem tych dwóch wielkich kobiet, choć jeśli chodzi o Alienor, to Lwie Serce ma dobrą opinię wśród potomnych, ale to bardziej ze względu na legendę i sławę mołojecką niż osiągnięcia polityczne. No i kontrast z bratem robi też swoje. Katarzynie natomiast zięć przynajmniej się politycznie udał, choć odbyło się to za cenę utraty władzy przez jej linię Kapetyngów- Walezjuszy na rzecz innej linii- Bourbonów. Pozdrawiam serdecznie.
Wiosenna bujność traw.... Cóż to za film!!!!! Oglądałam wielokrotnie. Moi ulubieni aktorzy.
Eeech... Natalie Wood.😍
Potrafisz tak ciekawie opowiadać o książkach, że aż chce się po nie sięgnąć. Tym bardziej, że prezentujesz rzeczy nietuzinkowe i unikalne. Świetnie, że taki kanał pojawił się na youtube i mam nadzieję, że jeszcze długo będzie funkcjonować :)
Bardzo dziękuję za miłe słowa. Coż mogę powiedzieć- też mam taką nadzieję. Pozdrawiam serdecznie.
Dzień dobry Panie Mirku , pan to potrafi zaskoczyć 🌷 Dziękuję za piękne życzenia i muzykę ,ach te baby ❤❤❤.
Dzień dobry-cieszę się, że mogłem się przyczynić do Pani uśmiechu w tym dniu i jeszcze raz pozdrawiam.
Dziękuję bardzo za życzenia. Lubię Pana filmiki. 😊
Dzięki i polecam się na przyszłośc. Pozdrawiam.
Bardzo dziękuję za życzenia☺. Piosenka super👍. Resztę dokończę wieczorem. Pozdrawiam:-)
O, jak miło! Dziękuję za życzenia. 😊 Ciągle z wielką przyjemnością oglądam i słucham Pana. Zawsze też znajdę coś interesującego do przeczytania. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo dziękuję i cieszę się, że mogę jakoś dopomóc w wyborze laktur. Pozdrawiam.
Widzę, że nie tylko ja potrafię puścić nagranie okolicznościowe z okazji Dnia Kobiet. Gratuluję znakomitego przeglądu naprawdę ciekawych i bardzo unikalnych książek. Pozycje w nim ujęte nie są zbyt popularne, ale z pewnością koneserzy dobrej literatury powinni być z nich zadowoleni :) Ja po raz kolejny mogę żałować, że doba ma tylko 24 godziny :)
Dzięki! Zwłaszcza dwie pierwsze ( i w ogóle książki autora tej drugiej) warte są spopularyzownia. Co do Camillierego, to muszę się najpierw z komisarzem Montalbano zapoznać "osobiście" zanim to stwierdzę. Bukowski, a zwłaszcza Murakami niezbyt potrzebują mojego popularyzowania, bo już są bardzo popularni na polskim booktubie, ale, że o dobrej prozie nigdy za wiele, więc są i u mnie. Pozdrawiam. PS. Trwają u mnie intensywne prace nad poszerzeniem czytelniczym czasu w tygodniu.
Mirku, masz talent do opowiadania i wyszukiwania ciekawych książek. 👏
Bardzo dziękuję za miłe słowa od tak wytrawnej miłośniczki dobrych książek i mam nadzieję, że nie zawiodę w przyszłych filmikach. Pozdrawiam serdecznie.
Przymierzam się i przymierzam do tego Bukowskiego i chyba przestanę wreszcie się czaić, wezmę i przeczytam :)
Cóż- romantyki tam nawet za grosz nie ma- wręcz przeciwnie, dominuje dosłownośc i wulgarność. Ale, uwaga- to pasuje do postaci głownego bohatera (do Bukowskiego zresztą też), więc niejako jest integralną częścią utworu (odwrotnie niż w "Sprzedawczyku" gdzie najczęściej pasowała jak drzwi do lasu) Lektura nie dla każdego, ale- racja! najlepiej samej sprawdzić. Jeśli o mnie chodzi to, jak wspominałem, mam zamiar sięgać po następne kiążki Bukowskiego. Pozdrawiam serdecznie.
Mirku - i znów wybrałeś dla nas taki nieoczywisty zestaw książek.. taki z męskiej perspektywy. Wielość i różnorodność kobiecych portretów oszałamia (a mało o "tradycyjnej" miłości). Nie wybrałeś do swojego zestawienia ani jednej książki napisanej przez kobietę!🙂
Postać Tennessee Williamsa (od strony prywatnej) zupełnie mi nieznana, ale jego dramaty i filmy na ich podstawie - tak, znakomite. Książkę wpisałam do swojego TBR-u. Powieść Nevila Shute też będę miała na uwadze - niesamowita historia ("Ścieżki północy" Richarda Flanagana znam, świetna). "Kobiety" Camillerego wyglądają na warte przeczytania, za to po "Kobiety" Bukowskiego raczej nie sięgnę. Opowiadania Murakamiego mało mówią o kobietach, więcej o mężczyznach i ich obsesjach, ale to piękna, melancholijna proza. Ciekawa jestem, czy widziałeś film "Drive my car" na podstawie jednego z opowiadań (ja niestety jeszcze nie).
Bardzo się cieszę, że "przemycasz" w każdym odcinku powieści historyczne, tym razem biografie kobiet niezwykłych, o których nie słyszałam właściwie nic.
A z mojej strony chciałam zwrócić Twoją uwagę na zbiór opowiadań Mircei Cărtărescu "Dlaczego kochamy kobiety" - to również męska perspektywa, ciekawa.
I przy okazji życzę wszystkiego najlepszego z okazji nadchodzącego Dnia Mężczyzny (10 marca). A właściwie to codziennie powinien być dzień kobiety, dzień mężczyzny, dzień dziecka - dzień Człowieka. Nie tylko raz w roku...
Bardzo dziękuję za taki bogaty komentarz. Tak, ksiązki, choć o kobietach są pisane z męskiej perspektywy. Wybrałem je, bo to przecież mężczyźni powinni składać hołdy kobietom w tym dniu, a nie kobiety same sobie. Poza tym jedna z książek została jednak napisana przez kobietę- "Alienor z Akwitanii" przez niestety nieżyjącą już Regine Pernoud, świetną historyczkę zajmującą się śedniowieczem (i rolą kobiet w tej epoce), której książki bardzo polecam. Co do w/w książki Murakamiego, to faktycznie mało mówią o kobietach bezpośrednio, ale dużo o ich wpływie na życie mężczyzn ( jak Bodo w filmiku; "czym by bez nich był ten świat" 😊- no i właśnie Murakami usiłuje to pokazać) i o to mi chodziło. Tu bardzo dziękuję za informację o tym filmie- nie wiedziałem nawet, że takie coś nakręcono- teraz będę na to polował, bo niezmiernie jestem tej ekraniacji ciekawy. Ciekawe też, że wspominasz o rumuńskim pisarzu, bo mam zamiar zainteresować się prozą tego kraju nieco bardziej; kupiłem z tej okazji (jeszcze nie czytałem) książkę rumuńskiej pisarki Nory Iugi (chyba można tak jej nazwisko odmienić- Iuga w mianowniku) pt. "Dama z młodzieńcem". Głównie ze względu na obiecany tam opis literackiego świata Bukaresztu lat 70-tych. No i będę się musiał tu przyjrzeć niektórym książkom Rejmerowej (Małgorzaty), bo wiem, że ona się tymi sprawami interesjue. Tego rumuńskiego pisarza, o którym wspominasz wpisuję w takim razie na listę zakupową- dzięki! (Widzę, że nawet ma jedną książkę ( "Odessa transfer. Reportaże znad Morza Czarnego" napisaną wspólnie ze Stasiukiem- ho, ho! Tym bardziej mnie to ciekawi, bo część bałkańską prozy Stasiuka akurat cenię). Bardzo serdecznie Cie pozdrawiam.
@@emigrant41 Nie tak dawno odkryłam literaturę rumuńską. Bardzo jestem ciekawa co będziesz czytał, co wybierzesz :-) "Damę z młodzieńcem" mam na uwadze (oraz inne książki z serii Rumunia dzisiaj).
Już się cieszę w takim razie na wymianę wrażeń w przyszłości.😊
Cześć Mirku, piszę komentarz dopiero teraz bo ostatnie kilka dni miałam bardzo zajęte. Kolejny super filmik :) Genialny wstęp z piosenką śpiewaną przez Bodo 😄🥰. Pierwsza historia z Tennessee Williamsem super ciekawa, kolejne również. Spośród Twoich propozycji czytałam Murakamiego. Muszę przyznać, że ja lubię jego książki i mam chyba wszystkie wydane w Polsce. To samo dotyczy Bukowskiego. Mam jego wszystkie książki po polsku, w oryginale (po angielsku) i tzw. wywiady rzeki. Myślę, że to bycie chamem i pijakiem to było trochę takie pozerstwo pod którym kryła się wrażliwa dusza poety. Gdy słyszymy jego głos widać ten dysonans, bowiem z ciała zapijaczonego lumpa wyłania się delikatny, subtelny głos. Większość z Twoich propozycji, o ile już ich nie czytałam, pewnie przeczytam, włącznie z historycznymi. Brawo za świetny filmik!!
Witam. Muszę powiedzieć, że z ciekawością czekałem na Twój komentarz, zwłaszcza, jeśli chodzi o Bukowskiego, bo wiem, że należy on do Twoich ulubionych autorów i pamiętam, jak wspominałaś o nim w jednym ze swoich filmików.. Zgadzam się, co do pozy, ale trzeba też przyznać, że aniołkiem to on nie był. Na pewno jednak to ciekawa postać i warto poznać, co napisał. Mam zamiar zresztą, jak mówiłem, dalej zapoznawać się z jego twórczością. I zacznę od "Z szynką raz!".😊 Pozdrawiam jak zwykle.
@@emigrant41Masz rację Mirku, Bukowski nie był aniołkiem. Faktycznie pił do tego stopnia, że raz nawet wylądował w szpitalu w ciężkim stanie. Jednak jeśli przeczytasz "Z szynką raz", czyli jego najbardziej, obok "Listonosza", autobiograficzną powieść przekonasz się, że alkohol był dla niego formą ucieczki od traumatycznych przeżyć z dzieciństwa z którymi najwidoczniej nie potrafił sobie poradzić. Nie usprawiedliwia go to, ale nieco tłumaczy. Przesyłam uściski 😘
@@emigrant41Mirku, odpisałam Ci już wcześniej, ale mój komentarz zniknął. Chyba nie powinieneś zaczynać przygody z Bukowskim od "Kobiet". W prozie Bukowskiego kolejność ma znaczenie. Najlepiej zacząć od "Z szynką raz". To, obok "Listonosza", najbardziej autobiograficzna książka. W dużym stopniu może tłumaczyć, co nie znaczy usprawiedliwić, jego późniejsze pijaństwo i styl życia. Bukowski miał bardzo traumatyczne dzieciństwo. Był bity i upokarzany przez ojca od najmłodszych lat. To odcisnęło na nim piętno. Pewnie powinien to przepracować z terapeutą zamiast sięgać po alkohol, ale tego już nie zmienimy. Pozdrawiam Cię serdecznie!
Ściśle mówiąc, to moje trzecie spotkanie z Bukowskim (literackie, bo jeszcze film-wywiad z nim na YT) Dawno temu czytałem "Kłopoty to męska specjalność" i "Swiecie, oto jestem. Wywiady i spotkania" Ale to było dawno temu- zdecydowanie muszę odnowić tę. znajomość
To było mile dzięki bardzo❤
Kłaniam się, pozdrawiam i polecam z filmikami na przyszłość.
Dzień dobry,
z Bukowskiego polecam ,, z szynką raz,,. I jescze film na podstawie jego scenariusza ćma barowa. Pozdrawiam
Widziałem ten film. To jeszcze z czasów kiedy Rurka był w miarę normalny. Ciężko się ogląda, ale dobra rzecz. No i scenariusz jest też auorstwa Bukowskiego.
😅❤🤗
Dziękuję za ten odcinek. Ciekawy zestaw lektur sporo się dowiedziałam, dziękuję za życzenia.
Dziękuję i mam nadzieję, że pomogłem jakoś w wyborze lektur. Pozdrawiam serdecznie.
Dzień dobry.
👍
Po walentynkach i dniu kobiet ,może by tematy historyczne,jak można prosić.
Pozdrawiam serdecznie.
Oba filmiki to był przyjemny obowiązek (czasem nie my wybiermy tematy, ale tematy nas) Książki uważam za warte lektury o ile te tematy kogoś interesują. Pozdrawiam.
Kobieta ,od puch marnego do jak idziesz do kobiety nie zapomnij bicza (chociaz akurat w jego przypadku prezerwatywa bylaby lepszym wyborem). Po przeczytaniu J. Grissoma, zamowilam autobiografie T.Williamsa „Memoirs“, wydana w latach 70, czeka na polce. Kryminaly A. Camilleri bardzo polecam (jak i nie kryminaly) niestety, zostala mi do przeczytania tyko ostatnia czesc, ktora wyjdze w sierpniu. Po dwudziestu latach bedzie mi „nowego Montalbano“ brakowalo. Co do J. Hertier, to jak sie czyta archiwum Mitrochina, mozna dojsc do wniosk, ze francuzi kolaboracje maja we krwi, jak nie Gestapo to KGB. Jako postaci historycznych, jestem fanka obu pan. Niestety dzieci i mezowie, nie bardzo im sie udali ( chociaz Henryk II zlym krolem nie byl, mimo problemow w komunikacja z podwladnymi ;-)). Jan bez Ziemi co prawda podpisal Magna Charta czy raczej zmuszono go do podpisu, dodatkowo utopil, doslownie, caly skarb koronny, wlekac go ze soba. I ktorego nigdy nie odzyskano ( w 13 wieku, pojawily sie pojedyncze sztuki). Dziekuje za zyczenia i pozdrawiam.
Witam i dziękuję za tak obfity komentarz. W takim razie cieszę się, że cały komisarz Montalbano przede mną 😊 O Francuzach to szkoda nawet wspominać... Tak samo z potomstwem tych dwóch wielkich kobiet, choć jeśli chodzi o Alienor, to Lwie Serce ma dobrą opinię wśród potomnych, ale to bardziej ze względu na legendę i sławę mołojecką niż osiągnięcia polityczne. No i kontrast z bratem robi też swoje. Katarzynie natomiast zięć przynajmniej się politycznie udał, choć odbyło się to za cenę utraty władzy przez jej linię Kapetyngów- Walezjuszy na rzecz innej linii- Bourbonów. Pozdrawiam serdecznie.
@@emigrant41... Mam nadzieje, ze wspomni Pan niedlugo o tej „bezpanskiej“ historii, ktora od prawie czterdziestu lat w Pana glowie „mieszka“ :-)