Pentax K1II świetny aparat niedoceniany w polsce. Mam sporą szklarnię i zamierzam ją jeszcze powiększyć nigdy nie zrezygnuję z tego sprzętu ponieważ wyważenie, pewny chwyt i ergonomia jest na bardzo wysokim poziomie. Przystawiałem się przez dłuższy czas do zakupy bezlusterkowca, ale tylko bardziej do zaspokojenia ciekawości, a nie jako aparat na codzień.
Przede wszystkim zacznijmy od jednego: czy bezlusterkowiec jest nam potrzebny, czy ulegliśmy reklamie? Niech każdy sobie sam odpowie. Ja, jako amator fotografii, nie czuję potrzeby pogoni za nowinkami technicznymi. Od dekady, albo i dłużej, mam poczciwego Olympusa E-510 z obiektywami o ogniskowych: 14-42mm, 40-150mm i 150-300mm. Do tego mam nasadkę szerokokątną i pierscień pośredni makro. Jako portretówki używam legendarnego radzieckiego Heliosa ze światłem 2.0 z fenomenalnym bokehem. Gdybym dziś chciał to wszystko sprzedać, łacznie z filtrami, wziąlbym zapewne jakieś grosze. Ale gdybym chciał kupić współczesny zestaw w systemie bezlusterkowym to musiałbym zaplacić fortunę. Dziekuję, postoję. Wolę pozostać przy swoim dotychczasowym systemie przez następną dekadę. Matryca może niewielka, bo zaledwie 10 MPix, ale umówmy się, dla kogoś kto drukuje zdjęcia nie większe niż 10x15 cm (max A4) to nawet i dziesiątka wystarczy (i to z naddatkiem na kadrowanie). Pozdrawiam i łapka w górę ;)
gdybyś chciał sprzedać swój zestaw i przejść na bezlustro do zakładając ze chciałbyś zostać dalej z olympusem w m4/3 to nie stracił byś dużo a dużo więcej byś zyskał :)
@@kacperki3896 Nie wiem czy aż tak więcej bym zyskał. Mnie interesuje głównie fotografia krajobrazowa i portrety. Nie wymagam zatem od systemu super szybkiego fokusa i innych bajerów. Zresztą nakręcając analogowego Heliosa w ogóle nie mam autofokusa. Kręcę normalnie pierścieniem. Nie wydaje mi się aby bezlusterkowce miały mi do zaoferowania coś, co koniecznie byłoby mi niezbedne do sfotografowania twarzy czy zachodu slońca, a czego nie mógłbym uzyskać za pomocą Olympusa. Poza tym ja wychowałem się na aparatach typu Zenit, wcześniej Fed, Smena, Ami 66, i lubię kadrować przez wizjer optyczny. Po prostu lubię. Nie mam nic przeciwko wyświetlaczom czy wizjerom elektronicznym, ale jednak żywa optyka to zawsze optyka.
W bezlustrach możesz wlączyc opcje focus peaking co pozala na podgląd ostrych krawędzi obrazu na ekranie co jest sporym ułatwieniem w szklach manualnych . Co do krajobrazów w bezlustrach możesz wlączyc zebrę które pokazuje ci obszary prześwietlone i niedoświetlone na zdjęciu pozwala to dobrać odpowiednią ekspozycję za 1 razem.
@@kacperki3896 Ale ja to wszystko mogę uzyskać i na swoim Olumpusie. Przecież E-510, podobnie jak i każda lustrzanka cyfrowa, ma także wyświetlacz z tyłu obudowy. Mam w nim podgląd na żywo, mam pokazanie histogramu, a na podglądzie zdjęcia mam też pokazane obszary prześwietlone czy zaciemnione. Wszystko to jest
Całkowicie się panem zgadzam . Jeden z moich ulubionych słoików to też manual Zeiss 50 mm1.4 planar nie jest najostrzejszy , ale IMO efekt końcowy powala. Ciekawe oglądamy stare zdjęcia i nikt się nie zastanawia jak ten gość robił zdjecia z wydarzeń np na plaży Omaha II WŚ gdzie kule świskały nad uchem a on musiał ręcznie ustawiać ostrość i zmienać film bo był ograniczony tylko do 24 klatek w rolce.
Ja do tej pory używam canona 6D mk1 bardzo fajna lustrzanka daje specyficzne kolory i mega jakość nawet przy wyższym ISO ten szum jest przyjemniejszy niż z nowszych bezluster.
W życiu nie przesiądę się na bezlusterkowca - wybaczcie, ale moda to jedno a kasa drugie😁Mam staruszka 80D - teraz kupuję sobie elkę 70-200 F4. Mam 17-40 i jestem mega zadowolony. Przymierzam się do pełnej klatki - oczywiście Canon. Mam też inne wydatki domowe, więc musi trochę poczekać😉Wiem, że są inne aparaty, ale ja zaczynałem od Canona i na Canonie mam zamiar pracować😁 Pozdrawiam.
Czasem foce portrety Canonem 5D Mark II + EF 85mm/1.8. Ladne kolory i plastyka, aparat lustrzanka prosta jak budowa cepa. AF bardzo ok. Wszystko dziala bez zadnych problemow od illus tam lat. Filmowcem nie jestem wiec aparat rozpatruje jako narzedzie do robienia albumowych fot. Do domowego filmowania uzywam smartfona. Mam swiadomosc, ze nigdy Stevenem Spielbergiem nie zostane a duzego ekranu kinowego nie mam i nie bede mial a to co wyprodukuje to stylistycznie ponizej sredniej krajowej i tylko rodzina te filmiki akceptuje bo maja wartosc sentymentalna. Po co mi inwestowanie w bezlustro i szkla RF jak aktualne lustro spelnia z zapasem moje wymagania.
@Nizłe Aparaty Ja podam 1 powód dla którego warto kupić bezlusterkowca: Wtedy gdy ktoś kręci filmy oprócz robienia zdjęć. Gdy aparat ma służyć do zdjęć to wciąż jest kilka lustrzanek, które do zdjęć nadają się bardzo ponad przeciętnie. Jest kilka nowoczesnych lustrzanek, które oferują zarówno fantastyczną jakość obrazu jak i bardzo skuteczny af. Główną zaletą lustrzanek jest wizjer optyczny, który nie laguje, nie smuży, nie migocze. Nie ma problemu z panoramowaniem, zatrzymywaniem Śmigieł itp. Niektórych też od wizjera elektronicznego boli głowa - zaliczam się do tej grupy. Klatkaż na poziomie 8-10 kl/s który oferuje większość lustrzanek jest wystarczający do wszystkiego. Wymienię lustrzanki, które uważam za ponadczasowe, i które jak na razie jako narzędzia do fotografii nie oddały pola bezlusterkowcom. 1.Nikon d5/d6 - reporteskie czołgi ff, fenomenalnie pracujące na wysokich ISO ze świetnym af, dużym klatkażem i pojemnym buforem, d6 dodatkowo wyposażony w gunkcje przydatne dla fotografa agencyjnego pozwalające na płynny transfer fotografii do redakcji. 2.Nikon D850 i Pentax k1II aparaty o wysokiej rozdzielczości i fenomenalnej jakości obrazu do pracy w studio, fotografii krajobrazowej, produktowej ale też spokojnego reportażu jeżeli jest taka potrzeba. D850 ma lepszy af i klatkaż, K1II niewiarygodną jak na 36mpx jakość na wysokich ISO - nie odbiegający od 20mpx d6 oraz logólny niski poziom szumów oraz niewiarygodną obrabialność plików raw. 3.Nikon d500 - reporterski czołg apsc - wszędzie tam gdzie potrzeba dobrego af, pancernego wykonania, oraz bezdennego bufora - oraz większego niż w d5/d6 zasięgu w tele - czyli sport, lotnictwo, ptaki. Jednocześnie to też bardzo uniwersalny korpus. 4.Nikon d780 uniwersalna lustrzanka ff do wszystkiego z naciskiem na repo ślubne. Dobra praca na wysokich ISO a przez ekran pracuje jak niezły bezlusterkowiec. 5.Pentax k3III bardzo uniwersalny korpus o niespotykanej w apasc jakości obrazu i pracy na wysokich ISO. Szybki, ergonomiczny ze świetnym af I stabilizacją obrazu, o której nie wspomniałem przy k1II, Z funkcjami wykrywania obiektów i oka w wizjerze optycznym. Gdyby nie przymały bufor byłby świetnym aparatem do wszystkiego łącznie ze sportem i lotnictwem bo jakością obrazka I pracą na wysokich iso dorównuje a czasem wyprzedza ff takie jak d780, Z6II czy R6II a daje wszystkie zalety płynące w reportażu z matrycy apsc - np to, że lekkim obiektywem 55-300 mamy zasięg taki jak w z6II z ciężką 150-500. W podróży z małym obiektywem staje się niemal aparatem kieszonkowym, jak ktoś nosi bojówki😉 Niestety bufor ogranicza go jako aparat typowo sportowy ale go z tej funkcji nie wyłącza. Moim zdaniem jest to najbardziej uniwersalny aparat dla fotografa, który robi każdy rodzaj fotografii i nie chce zbyt dużych kompromisów pod żadnym względem Nie ma warunków w których byłby słaby. Z tego powodu sam używam k3III. 6.Nikon d7500 aparat, który za połowę ceny k3III daje również bardzo dużo - solidny korpus, niezły af, wystarczający klatkaż, matrycę i procesor z d500 zapewniające bardzo przyzwoity obrazek. Aparat wyczerpujący zapotrzebowanie większości amatorów i zaawansowanych amatorów, a i dla zawodowca nie stważający jakiś większych ograniczeń. W sumie należy też powiedzieć o d5500/ d5600 i k70/kf, które za śmieszne pieniądze całkiem sporo oferują. k70/kF mimo dość skromnego af ma wiele funkcji, dwie rolki, uszczelnienia i bardzo wysoką jakość obrazu o której taki RP mógłby tylko pomarzyć mimo większej powierzchni matrycy. Jest to doskonały aparat dla amatora i podróżnika z lekkimi uszczelnionymi zoomami 18-135 i 55-300plm zamykają w zasadzie cały potrzebny zakres a na słabe światło można w kieszeń wsadzić da 50 1.8. Nie ma w tym zestawieniu żadnego Canona bo żadnego nie uważam za aparat wybitny choć ciężko mieć zastrzeżenia do 1d. Bardzo dobrym aparatem jest 5dIV ale przy cenie zbieżnej z d850 moim zdaniem nie wart był wymieniania jednak na rynku wtórnym wraz z 7dII z pewnych względów mogą być propozycją atrakcyjną. Niemniej skupiałem się na aparatach, które można jeszcze dostać nowe i które osobiście uważam za doskonałe w swoich kategoriach.
Matryca CCD ma mniejsze szumy niż CMOS??? Oj chyba nie. Wręcz przeciwnie. Używałem Pentaxa K10d, jak również Hasselblada z elektronicznymi pleckami (być może to były plecki Leaf) i w obu przypadkach z powodu szumów nie dało się robić zdjęć przy słabym świetle.
6dmarkII kupiony za 3800zł plus obiektyw 24-70 f2.8 II L za 5500 w czerwcu b.r po tym jak sprzedałem aps-c 1300d. (50mm na aps-c dawał super obrazek jak 85mm na ff więc kolejny obiektyw do kupienia do reportażu to ef 70-200 f2.8) Obiektywy zostaną nawet kiedyś uda mi się zakupić R6 mark II
@romek-ln7ql Romek, ogólnie nie narzekam, ale wiadomo szału nie robi. Za to dużą różnice zrobił obiektyw 70-200 f2.8 i mam jeszcze 50mm f1.8, który też fajnie poprawił jakość zdjęć, ale nie są one w dalszym ciągu tzw. Ostre jak brzytwa i pewnie nigdy nie będą, ale jak dla amatorskiego fotografa sportowego (jak narazie) to jest zupełnie wystarczający sprzęt dopóki nie mówimy o fotografowaniu sportu w kiepskich warunkach oświetleniowych bo wtedy już jest kiepsko
Moim pierwszym własnym aparatem (lustrzanką) był i nadal jest Nikon D3000 kupiony w lipcu 2012 roku. Mam nim zrobione wiele pięknych zdjęć, w tym moich ukochanych portretów ❤ Dopiero w 2019 kupiłem D7200, po to by mieć robienia dłuższych serii zdjęć do fotografii lotniczej, jednak do dzisiaj zastanawiam się czy był to dobry pomysł z tego względu, że nawet w portretach zdarza się, że D7200 nie trafia z ostrością... może to jakiś problem z kalibracją. Nie wiem. Tak czy inaczej zachęcam pasjonatów fotografii, żeby nie odstawiali lustrzanek na półkę. Bezlustra są mega ostre, świetnie śledzą oko, ale... patrząc przez wizjer miałem wrażenie jakbym gapił się w ekran smartfona :(
hej, miałem ten sam problem - zwłaszcza po podpięciu obiektywu sigmy. Kalibracja w serwisie body z obiektywem powinna załatwić sprawę. Co do wizjera w bezlustrach - mam to samo odczucie ;)
@@Cyklonus To był dla mnie ogromny przeskok D7200 ma o wiele więcej możliwości, jest szybszy, ma lepszą rozdzielczość, to już aparat półprofesjonalny, D3100 to przy nim można powiedzieć w pewnym sensie zabawka :)
Witam serdecznie Ja moją przygodę zacząłem właśnie od Sony a700... Chyba byłem jednym w okolicy z takim aparatem bo nigdy nie widziałem zeby ktos inny robil nim zdjęcia 🤔 Aparat uszczelniony, ze stopu magnezu, pasujące obiektywy z Konica-Minolta, wbudowana stabilizacja obrazu no po prostu WOW na tamte czasy. Potem kupiłem Canon 70D i również jestem z niego zadowolony, a mój najnowszy aparat to używany Olympus e-m10 mk II jako maly bezlusterkowiec służy mi jako apart na spacer. Wszystkie aparaty do tej pory mi działają i ciężko jest mi sie z nimi rozstać, wiec pewnie juz na zawsze zostaną ze mną 😊 Pozdrawiam.
Od pewnego czasu zajmuję się fotografią wyłącznie amatorsko (z powodu choroby). Polecam Nikona D750. Premierę miał jakieś 10 lat temu, był ulubionym body fotografów ślubnych (czyste obrazy przy dużym ISO, bardzo dobry jak na tamte czasy autofocus - robiłem nim zdjęcia z ręki przy oświetleniu 2 świec w ciemnym pomieszczeniu). Jego następcą był/jest D780 (lepszy do filmowania), Mam do niego (i do D850) kilkanaście stałek (od 20 do 300mm) i zoomów (od 19 do 210mm) - ale polecam (do wszystkich lustrzanek, także do DSRLów Canona) zooma Tamron 24-70mm f/2.8 Di VC USD G2, Kilka lat temuu taki zestaw kosztowałby nowy kilkanaście tys. zł, teraz takie używki body+zoom można kupić za jakieś 5-6 tys. zł. Wersja budżetowa dla amatorów - Nikon D700. Tylko 12 Mpix, ale koło roku 2010 to był legendarny koń roboczy zawodowych fotografów. To były full-frame. A z Nikonów crop sensor warte rozważenia są D500 i - od najlepszego/najdroższego: D7200, D7100, D7000, D90 (używałem wszystkich).
@@lilalopucha Haha, dobre. Porównujesz pomarańcze z jabłkami. Samsung S22 to współczesny telefon komórkowy. Mam jego poprzednika. Owszem, nadaje się do robienia sweetfoci do fejsbuika etc, i tyle. Jego jedyną zaletą w porównaniu z dowolną lustrzanką czy bezlustekowcem jest mały rozmiar, poręczność. I to, że w sprzyjających warunkach pstryka te focie "sam" - nawet jeśli użytkownik nie ma bladego pojęcia o fotografii.
Parę dni temu porównywałem Nikon Z50 z 50-250 i Canon 5IV z 70-200. Przed zakupem Z50 zastanawiałem się czy jednak nie pójść w lustro ale po 2 dniach testów wiem, że dobrze zrobiłem. Jakość zdjec z tego małego APS-C obiektywnie po prostu lepsza. Przy tych samych ustawieniach mniejsze szumy, więcej detali w cieniach i kolory ładniejsze. Szybsza praca i AFi najważniejsza rzecz-waga! Juz pp 1 dniu używania lustrzanki miałem dosyc robienia zdjęć i noszenia tego ciężkiego i nieporęcznego sprzętu. Nie dziwię się, że dużo ludzi pprzucilo fotografie i często za argument podwaja wagę. Mi by się też odechciało nosić to ciężkie ustrojstwo i zapal do zdjec też chyba szybko by mi minął. Jedyny plus na korzyść 5Div to długość działania na baterii-i to tyle. Z50 wg mnie lepszy praktycznie pod każdym względem a to, że mały to dla mnie ogromny atut. Noszę w niewielkiej torbie na ramieniu i cykam fotki kiedy tylko mam ochotę. Także, pp 2 dniach wyleczyłem się z lustrzanki aczkolwiek dalej sa to bdb aparaty.
Witam od wielu lat używam Nikona D90 z Sigmą 17-50 f2.8 EX wiem że to już staruszek ale ergonomia obsługa i trwałość na wysokim poziomie. Fajny inspirujący film Pozdrawiam
Jestem przeszczęśliwym posiadaczem Nikona D3s :) Trzymam się tego modelu i tego systemu, gdyż mam spory zbiór obiektywów, z których korzystam zarówno z tym cyfrowym body, jak i z nieznacznie starszym body analogowym F90 oraz całkiem klasycznym Nikonem FM2. I faktycznie, to zużycie energii - ostatnio na tydzień zostawiłem włączonego D3s i się nie rozładował :D
Dzis mam Nikona d600, na którym psy wieszano jak wszedł do sprzedaży. Nigdy mnie nie zawiódł i do dzis cieszę sie że go mam. Kupiłem go praktycznie zaraz jak wyszedł i miał potwornie brudzic matrycę. U mnie to zjawisko nie wystapiło. Ważna była tylko jedna rzecz, alr to dotyczy wszystkic aparatów czyli aktualizacja oprogramowania. przy dzisiejszej wersji softu 1.4 to nie ta sama maszyna co przy wersji 1.0. Podobnie mam wrażenie ma się sprawa ze wspomnianym w programie Nikonem D4 który dzisiaj za te 3000 PLN może ze względu na oprogramowanie robić lepsze zdjęcia niz w chwili premiery. A co do bezlusterkowców... moim pierwszym bezlusterkowcem była Smena 8M 🙂
Jest sporo modeli aparatów, na których psy wieszano, a jak widzę zdjęcia nimi wykonane to aż mi dech zapiera. Za każdym razem, gdy pojawia się test jakiegoś aparatu na znanym portalu to mnie krew zalewa, jak czytam te komentarze, bo przeważnie od pierwszego komentarza zaczyna się jazda
Kupiłem canona RP i jestem mega zadowolony, ale na pierwszy duży wyjazd motocyklowy zakupiłem specjalnie nikona d40 za 250 zł. I nie żałuję. Lustrzanki są spoko bo są tanie i dzięki tej cenie możemy zrobić więcej bo mniej się boimy o sprzęt :)
Kilka dni temu kupiłem lustrzankę Nikona D850 aby po wielu latach przerwy wrócić do przygody z fotografią. Mam jeszcze Nikona D80 oraz D300, leżą gdzieś w szafkach. Długo oglądałem filmy na temat lustrzanek i bezlusterkowyców i wybrałem mojego Nikosia :) Czyli jednak lustrzanka, to dla nas będzie zabawa (bo żona też fotografuje). Nie odczuwam zawodu że nie mam bezlusterkowca, wręcz przeciwnie, odczuwam zachwyt. Jutro idę na zdjęcia nocne póki jest śnieg, pozdrawiam.
Cześć, Ja na dzień dzisiejszy używam "woła roboczego" - staruszka Nikona d610 i jestem całkiem zadowolony :) Chociaż za jakiś czas przeniosę się pewnie na coś nowszego przy reportażach. Testuję co jakiś czas bezlusterkowce, ale jakoś wciąż wygodniej mi się pracuje na lustrzance
Co to w ogóle za argument 30 klatek na sekundę? To jest chwyt marketingowy bo taka ilość prawie nikomu nie jest do niczego potrzebna. Mało tego, może stanowić spory problem gdy używa się tego bez wyraźniej potrzeby. Powstaje potworna ilość GB, które trzeba przejrzeć co zabiera mnóstwo czasu. Lustrzanki są znacznie wygodniejsze w obsłudze za pomocą wielu funkcyjnych przycisków, zdecydowanie tańsze - choć na zdrowy rozsądek powinno być odwrotnie, no i oczywiście ponieważ akumulatorki zapewniają od pięciu do dziesięciu razy dłuższy czas działania nie trzeba nosić niezliczonej ich ilości. Podsumowując obecna moda na opowiadanie, że musisz mieć bezlusterkowca to tak jakby twierdzić, że do niedawna przez ponad sto lat istnienia fotografii nie powstało żadne wspaniałe zdjęcie bo przecież nie mogło.
Canon EOS 500D, wcześniej Canon EOS 350D i kitowy Canon EF-S 18-55 II oraz Tamron AF 80-210, oba aparaty robią bardzo dobrej jakości zdjęcia, choć 500D jest bardziej funkcjonalny. O ile obiektyw kitowy Canon jest w porządku to z Tamron 80-210 często mam problemy z rozmyciem szczegółów na najdłuższych ogniskowych na 500D, bo o dziwo na 350D jakoś wychodziły lepsze i bardziej szczegółowe zdjęcia.
Z aspektów technicznych: moim skromnym zdaniem poprzedni mikrofon (albo po prostu jego umiejscowienie) był/o o wiele lepszy/lepsze. Obecnie wokal ma za dużo basu, zbyt dudni, przez co słuchanie ciężko nazwać przyjemnością. Z tego też powodu omijam materiały Macieja Taichmana, nie jestem w stanie wytrzymać 20 minut dudnienia :') A co do tematu lustrzanek: z mojej, ukochanej D850 nie zrezygnuję nigdy. Fotografowanie za jej pomocą sprawia mi zbyt wiele przyjemności, bym oddał ją komuś innemu :) Z6/Z6 II to spoko sprzęt do reportażu, jednak korzystając stricte prywatnie, brakuje i jakości, którą wprowadza optyczny wizjer, i wyważenia z chwytem, które towarzyszą solidnej lustrzance.
Mikrofon jest za blisko ust, to przebasowanie to tzw. "proximity effect". Poza tym gąbka wydaje się niewystarczająca do głosek wybuchowych ("p", "b" itp.). Przydałby się pop filtr. Ale może odsunięcie mikrofonu zmniejszy i ten problem. Za to może spowodować pojawienie się innych problemów, nie jest to remedium na wszystko.
Ja tam hobbistycznie tłukę fotografie na Canonie 1100d. Mam cały osprzęt na podorędziu z niezłym arsenałem. Chodź na 30 fotek trafią mi się perełki niczym majstersztyk, to jakiś procent odpadnie z powodu błądzącego i ślimaczego fokusa. By było ciekawiej trochę z powodu wady wzroku (nie lubię nosić bryli) korzystam tylko i wyłącznie z wizjera. Ale tak naprawdę tu tkwi cała frajda sedna fotografii. Po wszystkim, ten dreszczyk emocji - jak to wyszło. Aczkolwiek wypowiem się więcej - odkąd mam lustrzankę, fotografia mobilna stała się ostatecznością.
Używam D750 i D850 rewelacyjne aparaty, mam też oczywiście Z6 II ale do zdjęć w ruchu w słabym oświetleniu nie nadaje się wcale, dlatego lustrzanki muszą zawsze ze mną będą.
Dlaczego Z6 i to w wersji II się nie nadaje? Pytam, bo zastanawiam się nad przejściem na pełną klatkę właśnie do zdjęć w ruchu w kiepskim oświetleniu. Czy w ogóle do zdjęć w kiepskim oświetleniu, bo lubię sobie spacerować nocą.
Skusiłam się i kupiłam R6 (oczywiście czekam na adapter) :D z tego powodu muszę rozważyć sprzedaż 6D albo 5D mark 3 i już mi szkoda pozbywać się jednego albo drugiego, bo 6D lubię za przyjemne ciepłe kolory i szum, nieco filmowy, to moja pierwsza FF, przebieg tam jest poniżej 20 tysięcy, z kolei 5d3 ma bardzo przyjemne skintones ;) właśnie ostatnio miałam takie rozkminy, jak to kiedyś było - z Nikonem D90, czy Canonem 6D jednak trzeba było się nauczyć obsługiwać AF, bo jednak mało było tych punktów ostrości, uważać na akceptowalne ISO itd. z 5d3 lepiej, jeśli chodzi o AF, ale wciąż na tym One Shot lecę :) boję się, że R6 zepsuje mi całą tą magię, że to będzie teraz zbyt proste :)
Witam, totalny amator pisze. Który aparat byłby lepszym wyborem na początek nauki. Sony alpha a390 czy alpha a550? Wiem, że nie są najnowsze ale nie chcę wydawać dużo kasy na start. Pozdrawiam.
Używam Nikona D7200. Genialny aparat choć z biegiem lat coraz gorzej działa mi AF z detekcją fazy i czasem trzeba wspomagać się AF z detekcją kontrastu w LV.
Mam 5 body w tym 3 CCD Nikon D 200 , D 80 ( moja pierwsza lustrzanka ) i król wszystkich matryc CCD Fuji S5 Pro. Te matryce wyróżniają się bogatymi kolorami i są najbliżej efektu filmu na klisze nie musisz siedziec godzinami przy programach do zdjęc by zobaczyć efekt . Te aparaty nie są dla tych co bardziej polegają na technologi niż swoim umiejętnościom . Jeżeli żle naświetlisz kadr to bardzo mało masz możliwości w post produkcji typu wyciąganie z cieni detali . Użyteczne Iso to moim zdaniem max 800 gdzie w moim innym Nikonie D 700 matryca CMOS smiało 3000 , a nawet 4000 iso . Mam jeszcze D 810 do krajobrazów , który mnie naprawdę zadziwa jezeli chodzi o ten rodzaj zdjęć tylko 5kl/s więc nie jest szybki dla dzikiej przyrody , ale jeżeli masz trochę cięrpliwości i szczęścia to zrobisz piękne zdjęcia ptakom . Zauważyłem , te aparaty CCD od ponad pół roku lekko podskoczyły ceny . Bóg zapłać z film .
Ja się przesiadłem z nikona D90 na D700. Obydwa wyszły bodajże w tym samym roku. D90 miałem od nowości. D700 kupiłem używanego z przebiegiem ok 50k zdjęć. Napewno D700 masakruje D90 pod kątem szybkości i pewności działania AF. Lepsze są też zdjęcia. No i posiada mechaniczną żaluzję zakrywającą dostęp światła do wizjera która czasem się przydaje. Ta żaluzja znowu pojawiła się w modelu D850. Oprócz tego D700 posiada całą niezbędną guzikologie na obudowie i wszystkie informacje na górnym wyświetlaczu. Nic więcej do szczęścia nie potrzeba.
Miałem i powiem tak, fajny aparat, ale trzeba mu poświęcić trochę czasu na ustawienia, moim zdaniem D3000 radził sobie lepiej w trudniejszych warunkach oświetleniowych ze względu na matrycę CCD :)
Ja też bardzo lubię lustrzankę , mam 550 D (APS-C) i nie pozbędę się jej a nawet dokupię jakąś pełną klatę jak trafię na okazję, jakiegoś leżaka z minimalnym przebiegiem np. Canon 5D. Mam też małego niedrogiego bezlusterkowca, głownie na wakacje albo jak gdzieś dużo się łazi, ale lustrzanka jest moim ulubionym sprzętem.
A ja mam Nikon d5600 i chyba przyszedł czas na przejście na poziom wyżej :) szukam pełnej klatki. Myślałam o nikon z6II, d750 lub d850. Co byście polecili do fotografii jeździeckiej i portretowej?
@@mona89 więc odpisałem, poziomem wyżej względem D5600 jest już D7500 czy D500. Poziomem wyżej dla pelnoklatkowego Nikona D610 też będzie D500. Rozmiar matrycy nie definiuje w żaden sposób poziomów zaawansowania aparatu, a jedynie... rozmiar matrycy 🙂 D5600 jest amatorskim aparatem, jak chcesz sprzęt o lepszym AF, ergonomi itp. to szukaj np. D7500, D500, D750, D850, Z6, Z8 itp. Jeśli chcesz sprzęt dający lepsze rizmycie tła, szersze kąty widzenia, to szukaj wśród modeli FF. Jeśli fotografujesz ptaki, sport, rajdy itp. to wybierz najszybsze modele jak D500, D850, Z8, Z9 lub od Canona R7, 7DII, Olympusa OM1czy Fuji XH2s. Aparat wybiera się w zależności od potrzeb, a nie od poziomów, bo aparat to kilka różnych cech (AF, rozmiar matrycy, szybkostrzelności, lustro/bezlustro, odporność na warunki zewnętrzne itd. itd.) Do foto jeździeckiej chyba wystarczy ci Z6II ale i D850 się mega sprawdzi. D750 to taki aparat dla ślubniaków, ma gorszy AF niż D850, ale mniej gęstą matrycę i wszystko co z tym związane. D850 skolei jest wiekszy i cięższy, lepszy do studia czy na statyw z teleobiektywem. Z6II, a jeszcze lepiej Z8 połączy cechy obu lustrzanek. Pomyśl jeszcze o Sony A7IV czy Canonie R5, bo nic nie stoi na przeszkodzie by zmienić przy okazji system.
@@ShwarcArnold dziękuję bardzo za odpowiedź, teraz już się rozjaśniło ☺️ tylko jeszcze jedno, jeśli mam szkła pod lustro, a z6 II bym miała z ftz to czy ta przejściówka nie zaburzy pracy, w sensie np szybkości AF?
@@mona89 FTZ spowalnia obiektywy F ok. 2x z wyjątkiem modeli Z8 i Z9. To nie jest dobre rozwiązanie jesli zależy nam na szybkości ostrzenia i AF. W ttm przypadku lepiej wybrać D850 jesli nie stać nas na Z8/Z9. Dwa, D5600 to matryca aps-c, a więc mając obiektywy aps-c tylko teoretycznie mozemy z nich korzystać na aparacie FF, bo w praktyce obraz zostanie w takim Z6 automatycznie przyciety do rozmiaru aps-c i zmiana nuc nam nie da, a wręcz pogorszy wyniki (pozostanie tylko 10Mpix zdjecia z takiego Z6). Dla tego zmieniając aparat na Z i jesli nie ma to być chociaż Z8, to do Z6 warto jednak dokupić piekielnie drogie obiektywy Z. Odwrotnie to wybór D850 i obiektywy używane od lustrzanek, sumarycznie wyjdzie znacznie taniej, a równie doskonale (portret) lub lepiej niekiedy (sport) choć kosztem wagi i rozmiaru (1kg waży sam D850)
Zdecydowanie się zgadzam ze stwierdzeniem, że warto bawić się lustrzankami. Do tej pory używam swojego stareńkiego d90. Może AF jest ociężały, 4.5fps to czasami nieco za mało jednak jakość zdjęć oraz i ich waga ( co też przekłada się na szybkość obróbki ) spokojnie to rekompensuje. Jeszcze jako ciekawostka można dodać, że była to chyba pierwsza lustrzanka mogąca nagrywac filmy.... jednak ich jakość z racji na brak AF i 720p to fakt, jedynie ciekawostka ;) Pozdrawiam.
Największa zaleta lustrzanek. Znacznie dłuższa praca na jednym cyklu ładowania akumulatora (spoko 1 nawet wystarczy na długi spacer, wędrówkę, w bezlusterkowcu można zapomnieć w większości przypadków ) , druga, matryca się nie nagrzewa jak w bezlustarkowcu, nie pracuje cały czas (ma to znaczenie, chociaż coraz mniejsze bo szumy i tak mniejsze dają nowsze matryce, mimo wszystko wpisuje do zalet ) . Wizjer optyczny, o ile z pryzmatem, to duża zaleta przy fotografowaniu, wizjer elekroniczny, pomimo wielu zalet, jak każdy elektroniczny ekranik męczy oko, i zawsze będzie efekt smużenia, nawet jak w najnowszych zminimalizowany. Ale jest też uciążliwa wada. AF i FF/BF czyli ostrzenie przed /za obiektem, wymaga cyklicznych kalibracji, w części korpusów tylko w serwisie, często też obiektywy innych producentów (Sigma, Tamron itd ) idealnie w kwestii AF nie współpracują z korpusem. W bezlusterku nie istnieje ten problem bo ostrzenie jest na matrycy, nie jak w lustrzance osobnym elemencie. Do tego DSLR ma więcej mechanicznych częsci bardziej podatnych na usterkę. Niemniej fotografowanie lusterkiem daje masę frajdy, ale ja chyba ja bym już nie wrócił do tego typu aparatów.
A no właśnie, był Samsung Gx20 (Pentax K20 ) krótko Pentax K-r i Sony A35, z tym, że całej serii z SLT nie uznałbym za pełnoprawną lustrzankę, a coś pomiędzy lustrzanką a bezlusterkiem, ok bagnet był A ale filozofia foto identyczna jak w A6000 czy Olympusie / Panasonic, a właśnie czy aby pierwszym bezlusterkowcem nie był Panasonic G1 z 2008?
Nie do końca jest tak, że nowsze matryce dają mniejszy szum mimo, iż się nagrzewają podczas pracy. Szum jest większy, bo następuje zmiana technologii na taką, która ten szum produkuje kosztem wzrostu szybkości odczytu matrycy. Matryca D850 mniej szumi niż na w Z7, bo nie ma czujników det. fazy. S kolei matryca Z9 szumi najmocniej, bo dodatkowo stała się matrycą warstwową. Do wizjera dodał bym owe zużycie prądu. Bez prądu wizjer nie będzie działał, a wizjer lustrzanki tak i to nieprzerwanie, nawet w trybie uśpienia. To przeogromna zaleta i niepodważalna. Oczywiście smużenie i opóźnienia w wyświetlaniu obrazów elektronicznych są, będą i nigdy nie zrównają się z poziomem lustrzanki. Niestety mylisz się jakoby BF/FF nie istniał w bezlusterkowcach. Istnieje, istnieje w tych z hybrydowym AF a więc w Nikonie i Sony. Problem w tym, że system hybrydowy to początkowe ostrzenie za pomocą det. fazy i automatyczne wykończenie ostrzenia za pomocą det. kontrastu. Niestety, ale detekcja kontrastu jest podatna na błędy spowodowane aberracjami obiektywu i często gęsto nie da się nic zrobić z takim obiektywem, bo nie ma sposobu na jego jakąkolwiek kalibrację. Mam takie obiektywy, Nikkora Z i 4 od lustrzanek Tamrona. Każdy obarczony jest tym problemem w którymś momencie, zoomy na długich ogniskowych, a stałki w tym Makro w minimalnej odległości ostrzenia. Wiesz gdzie jest problem, ze ludzie zaprzestali testów na BF/FF żyjąc w takim przeświadczeniu jak ty. Ja sprawdziłem swoje obiektywy dokładnie i nie jest kolorowo, teleobiektywy niemal nie nadają się do użytku w skrajnej ogniskowej, ręcznie jestem w stanie zdecydowanie precyzyjniej ustawić ostrość niż zrobi to Nikon Z w automatyce AF. Tobie także proponuję to sprawdzić, można się zdziwić bardzo. W lustrzance problem nie dotyczył osobnego czujnika, a potrzeby precyzyjnego skalibrowania obiektywów. W lustrze wystarczyła mikroregulacja w body, by ewentualnie to pierwsze podciągnąć, ale jak skalibrowac obiektywy? Dopiero Sigma i Tamron wyszły na przeciw zagadnieniu oferując stacje dokujące i za ich pomocą można sobie raz na zawsze poradzić z problemem AF w lustrzance, raz na zawsze, a precyzja tak ustawionego obiektywy jest niebywała. Moje podsumowanie? Lustrzanki trzeba zrozumieć, mają zalety ale w innych dziedzinach fotografii niż bezlusterkowce. Lustra to maszyny nastawione na szybkość działania, bezlusterkowce na precyzję nastaw, a zatem system aparatu nalezy wybrać w zależności od potrzeb, a nie od faktu bezlusterkowości lub jej braku. Osobiście z powodzeniem wykożystuję oba, kazdy do czegoś innego choć lustrzankę uważam za znacznie bardziej uniwersalną i gdybym miał wybrać tylko jeden, dziś była by to właśnie lustrzanka
@@ShwarcArnold dzięki za wyczerpującą odpowiedź, w sumie o tym BF/FF w bezlusterkowcach nie wiedziałem :) dlatego wpisałem na samym końcu "chyba" co do powrotu do DSLR. Może to też mój uraz do lustrzanek Pentaxa tu zadziałał, bo AF faktycznie był kapryśny, bardzo mnie to męczyło, ale prędkość jaką dawała nawet lustrzanka amatorska to był jak się to mówi "ficzer" Ale rynek zdecydował, nowych lustrzanek już nie będzie, poza wiecznym Pentaxem ;)
@@amdman22 lustrzanek nie ma nowych, ale jakość obrazowania bezlusterkowcow też stoi w miejscu i jest na pozionie ostatnich luster. Nie znam pentaxa, ale to co napisałem, kluczem do sukcesu w dslr są dobrze skalibrowane obiektywy, to w nich tkwi problem 90% błędów AF. Pentax, Nikon i Canon nie dawali możliwości samodzielnej i precyzyjnej kalibracji szkieł, ttlko Sigma i Tamron, ale jest to dość trudne i precyzyjne zadanie. Dla tego nie dziwię się, że ludzie mieli dość. Tak, ML mają też problem, ale tylko te z AF hybrydowym tylko tu też, każdy uznał że one są nieomylne i zaprzestano testowania.
Canon EOS 700D od 2015 roku i Canon EOS 350D od 2006. Jeszcze żyją 😁 niby sprzęt nieco słaby, ale bezawaryjny 😉 myślę powoli o bezlusterkowcu, ale na razie poooowoooli 😉 niewykluczone, że po drodze skuszę się na coś dużo lepszego w wersji lusterkowej. O bezlusterkowcu myślę jako o fajnym uzupełnieniu i pewnych korzyściach w niektórych sytuacjach
Po krótkiej przygodzie z Z50, wróciłem do D5600, a "zetka" zbiera kurz w pudełku 😄 Jednak budżetowy bezlusterkowiec nie daje mi tej frajdy, którą dawało lustro, ale doceniłem to dopiero po zmianie 😅
Szczęść Boże! Canon 5D II to mój podstawowy aparat do testowania wszelkiej maści obiektywów. Ostatnim przebojem jest współpraca z obiektywem Zenitar 16 f 2.8 fish. Zaznaczam, że jestem amatorem.
ปีที่แล้ว +1
Daj Boże, 5D mk II miałem dwie sztuki i od nowości. Niedawno sprzedałem, ale wczoraj nawet zastanawiałem się czy nie odkupić ;) Może nawet 5D mkI hehe
Czyżby zmiana narracji ? Może nie dokładnie jestem na bieżąco, ale coś kojarze abyś wcześniej zachęcał do bezlusterkowców ? 😊 Do takich wniosków to ja już ponad dwa lata temu doszedłem i mam jedynie lustrzanki wszystkie ostatnie najnowsze Nikona i nic nie wskazuje abym zmienił zdanie. Bezlusterkowce są dla amatorów, wyłączasz myślenie i pstrykasz a aparat wszystko robi za Ciebie jak jazda Teslą 😊
ปีที่แล้ว
To są wszystko narzędzia. Do pracy zawodowej nie wyobrażam sobie by rezygnacja z tych wszystkich udogodnień jakie mam w bezlustrze była dobrym krokiem, ale w takiej fotografii dla siebie to już co innego. Zresztą szykuje się kilka odcinków z moimi podróżami w czasie 😂
@ Kiedyś używałem map i pamięci, na drodze dokładnie wiedziałem gdzie jestem, miałem w pamięci przynajmniej 30 nr telefonu około 100 rejestracji samochodów i do tego do kogo jest przypisany ten samochód, od czasu jak zacząłem używać nawigacji często nie wiem gdzie jestem jeśli nie spojrze w nawigacje a numer tel w pamięci został tyko do żony resztę robi za mnie pamięć telefonu. W lustrzankach najnowszych tych narzędzi jest już aż za nadto a kiedyś analogiem się robiło i na 36 zdjęć, co najwyżej 3 odpadły - jaki z tego wniosek ? Nie dajmy się zwariować 😊
Ja jestem w takiej sytuacji, że mam aparat do filmowania ale brakuje mi aparatu do zdjęć. Wpadły mi w oko testy Nikona D850 tyle, że używany kosztuje tyle samo co używany Sony A7R III lub A7 IV :(
Nie ma lepszej lustrzanki cyfrowej niż Nikon D850. Wart swojej ceny. Znajdź jakiś komis, który pozwoli Ci go potestować i porównać z tymi soniakami, a sam się przekonasz. A jeśli nie potrzebujesz tylu megapikseli, to rozwaź Nikona D780 albo D750.
@@Pawel__M Zgadam się, że rozpiętość tonalna Nikona to kosmos ale mając A7 IV w tej samej cenie mogę mieć tylko jeden system obiektywów do filmowania i fotografii Dla amatora myślę że całkowicie wystarczy. No i Sony alfa jest znacznie mniejsza i lżejsze a to jest różnica jak się zabiera cały sprzęt w plecak na 2-3 dniowe chodzenie po lesie :) Do tego lepszy autofokus i odchylany ekran co bardzo mi się przydaje a obecnie też go nie mam w aparacie. A plan jest taki żeby kupić do tego obiektyw Sony E FE 24-105mm f/4 G OSS lub Sony Carl Zeiss T* FE 24-70 f/4 ZA OSS a następnie zacząć zbierać obiektywy manualne zaczynając od od Voigtlander 10mm F5.6 Hyper Wide Helia :)
Od kilku lat latam z Nikonem D750. Na fali mody na bezlusterkowce czaiłem się długo na Z6 II, lub na Z7 II, jednak po wielu bojach myślowych postanowiłem zbierać kasę na D850. Jakoś lustra bardziej mnie przekonują. Na bezlusterkowce poczekam jeszcze chwilę...
ปีที่แล้ว
Miałem D850 mega maszyna, choć Z6II raczej bardziej uniwersalny do komercyjnej pracy.
@ no właśnie, każdy aparat jest do czegoś innego mimo, iż każdy robi zdjęcia. W czymś lepsza jest lustrzanka, w czymś bezlustro, w czymś lepsza jest gęsta matryca 50Mpix, a w czymś matryca 24Mpix, do czegoś lepiej się sprawdza format aps-c i m43, a do czegoś FF i MF. Najpierw warto określić do czego nam aparat, a dopiero potem dokonać wyboru.
Hey tak ciagle w posiadaniu Canon 5DsR I kilku szkieł. Szkoda tylko ze nie robi 7-8 klatek na sek😅 Rynek wtórny oferuje mnóstwo optyki ! Ps trochę ciężki to sprzęt ale wart dźwigania !
Od 2016 używam Sony A-68 (APS-C). Do tego siedem obiektywów. Mocowanie Sony A. Jest to lustrzanka ze stałym lustrem półprzepuszczalnym, która jest niejako formą przejściową pomiędzy klasyczną lustrzanką z lustrem ruchomym, a bezlusterkowcem. I dopóki nie padnie całkiem, nie zamierzam kupować niczego następnego.
Korzystam z Canon'a 5d mk4 i na moje potrzeby już się zestarzał. Ale na mniej ruchome zdjęcia polecam jak najbardziej, oczywiście używany. Nowy kosztuje kosmiczny pieniądz.
Sześć miesięcy temu go nie miałem, teraz mam - Pentax KF + 55-300 PLM + 35 mm 2.4 AL. Nie wyobrażam sobie fotek bez klik-klik - prysł by czar. Pozdrawiam wszystkich.
Obecnie... Pentax KP, K5IIs i K-S2. Focę amatorsko festiwale, koncerty. Nie używam a wręcz nie uznaję śledzenia, wykrywania pryszczy, 500-polowego AF więc to mi wystarcza w zupełności. Tym bardziej, że KP jest jednym z najlepszych na rynku aparatów jeżeli chodzi o działanie w wysokim ISO i szumy. Czemu zostaję przy lustrach? Bo po pierwsze... żeby poczuć na prawdę dużą różnicę musiałbym wywalić z 15tysi na sprzęt. Po drugie... Uważam, że to nie sprzęt robi zdjęcia. Po trzecie... Lubię kiedy jednak muszę włożyć trochę pracy, wysiłku aby zrobić dobre zdjęcie, kiedy to moje oko dostrzega ten fajny moment a palec błyskawicznie reaguje. Jak patrzę na niektórych "fotografów" co to celują mniej więcej w obiekt, często nie patrząc na wyświetlacz czy wizjer, walą serię a potem "się coś wybierze i skropuje" to mi się chce śmiać...
@@PhotoAmateur1986 To jest nas więcej, też używam Pentaxa. Mam K-70 i stary P30T. Zaczynałem przygodę z fotografią jako nastolatek fotografując Lomo Lubitel (średni format) i posiadam stado obiektywów SMC Pentax A z lat 80-tych.
Jako drugie body co wybrać z Nikona? Mam D750. Obiektyw 50 1.4, 24-70 2.8 i 70-200 2.8. Rozważam tylko D610 albo D700. 700ka dziadek już ale ponoć ciągle robi robotę. Co wybrać?
Bierz D700 w ciemno . Koń pociągowy moja żona nie zna się na fotografi ale jak przegladamy zdjecia to gdy robione są właśnie tym modelem to wkazuje te zdjęcia które jej się podobają były robione tym body . Nie miałem D 600 ale mam także D 810 do krajobrazu . Coś w tym jest większe pixele w matrycy .
Byłoby tak gdyby lustra nadal były produkowane. Czas jednak szybko leci i dzisiejszy 10 letni D4 za 10 lat będzie miał tych lat 20, dzisiejszy D500 będzie miał 17 itd itd. Nieuchronnym jest zatem przejście na system bezlusterkowy w jakiejś tam przyszłości, bo zepsutych i zajechanych modeli lustrzankowych zwyczajnie nie będzie sensu kupować nawet za 20zł.
@@lukaszlewczuk jak najbardziej potwierdzam. Przyznaję, że czasami znajomi się dziwią, jak piękne zdjęcia można z niego uzyskać :) Z D90 nie zamierzam się nigdy rozstać. Tym bardziej, że była to moja pierwsza lustrzanka. Miejmy nadzieję, że nasze D90 będą służyły jak najdłużej :) Życzę miłego dnia i również pozdrawiam!
Ja kilka dni temu kupiłem canona 7D mark II z objektywami 50mm i 18-55 mm plus plecak za 2000 zł. Jestem bardzo zadowolony bo choć ciężki to jednak świetnie leży w dłoni no i ten dzwięk migawki... bezcenne.
Z drugiej strony jeśli ktoś chce poważniej wejść w świat filmów to prędzej czy później i tak będzie musiał z aparatów zejść i pójść w kierunku kamer czyli np. Arri Alexa 65, Arri Alexa 35, Arri Alexa Mini, Red Dragon, Red Monstro, Red Komodo, DJI Ronin 4D. Aparaty są w stanie zaoferować bardzo wiele ale nie bez powodu istnieją też kamery. Tak samo jest w przypadku obiektywów - te filmowe istnieją nie bez powodu choć optycznie są zbliżone do obiektywów fotograficznych. Co do lustrzanek to zdecydowanie warto ze względu na ceny. W przypadku bezlusterkowców nadal trzeba wyrzucić grube pieniądze aby otrzymać podstawową jakość. Opcji takich jak Canon M50 Mark II nie ma zbyt wiele, jeśli się zbliżają to zawsze mają poważniejsze ograniczenia. Na bezlusterkowce akceptowalne pod względem cenowym zwłaszcza w pełnej klatce i APS-C przyjdzie nam jeszcze dość długo poczekać. Tym samym jak najbardziej lustrzanki będą świetnym kierunkiem. Nie w każdym przypadku przejdą ale jeśli ktoś zaczyna? Wówczas przeszkód nie ma
Jestem fanem Pentaxa. Mam ich kilka, lustrzanki analogowe i cyfrowe. Używane Pentax Z1, którycho używam, jest bardzo wadliwy, a rynek jest niemal całkowicie wyczyszczony z części. Jedyna nadzieja to kupić uszkodzone body i kanibalizować je. Jest to bardzo drogie w porównaniu do wartości rynkowej, a szanse na naprawę są nikłe. Najchętniej kupiłbym nową, w pełni profesjonalną, analogową lustrzankę Pentax, ale firma postanowiła zrobić mi na złość i popracować nad czymś zupełnie odwrotnym, czyli kompaktem, a potem ręczną lustrzanką bez silnika i autofokusa. Na litość boską, po co?
7 หลายเดือนก่อน
Kompakt łatwiej ogarnąć na początek. Pamiętaj, że specjalistów od sprzętu analogowego ubywa z każdym rokiem więc to takie wskrzeszanie rynku pracy.
Pentax k70, mały lekki, następny to będzie Pentax K3III lub K1II, ale wtedy dokupię obiektyw DFA 85mm f1.4, który pięknie rysuje i niemalże bez wad optycznych
Przymierzam się do kupna. D7200 ma autofokus z D4 3D tracking (dla ptasiorów ) . Jeden z najlepszych DSLR a-psc w historii. D750 miałem , zamieniłem na D810 . Pozdrawiam.
Pracowałem praktycznie na wszystkich lustrzankach nikona przez ostatnie 20 lat i zgadza się D7200 to ostatni bardzo dobry a-psc do zdjęć ptaków i nie tylko z tej serii bije go tylko D500. Nikon D750 jest do reporterki w ciemnych miejscach bez lampy, D810 ma wolniejszy auto fokus w trudnych warunkach ale bardziej szczegółowy obrazek. Dla ptasiorów najlepsze micro 4/3 polecam np. Lumix G9
Niestety nic mnie nie przekonało do lustrzanek. W żaden sposób nie została wytłumaczony sens posiadania lustra w cyfrowym aparacie. Kiedyś słyszałem taki argument który uważam za sensowny. Chodzi o komfort i wpływ na zmęczenie wzroku przy bardzo długich profesjonalnycu sesjach fotograficznych. Podobno bezpośrednie patrzenie przez lustro i objektyw w ciągu kilku godzin mniej męczy wzrok niż patrzenie przez okular na cyfrowy ekran (nawet dobry) w bezlusterkowcu. Chociaż przypuszczam że aktualnie większy wpływ na decyzje zakupowe lustrzanek ma amatorska mitologia dla której dogmatem wiary jest wyższość lustranek.
Pentax K-50 plus obiektyw HD DA 70 F2.8 .Zastosowanie amatorskie. Nic więcej na razie nie potrzebuję. W planach zakup kilku obiektywów z serii Limited. Jak ceny bezlusterkowców spadną, rozważę zakup. Czas działa na moją korzyść. Technologia cały czas idzie do przodu.
technologia bezlusterkowa i filmowa, ale nie obrazowania, bo ta stoi w miejscu od ładnych kilku lat, jeśli nie od 10. Tylko bezlusterkowce muszą nadrabiać, by ich AF czy szybkość przegoniła dobre, profesjonalne lustrzanki z minionej epoki. Idzie to wolno i tylko w tych najdroższych modelach za 20tyś zł, ale podstawowe, amatorskie są nadal daleko w tyle i dość szybo się to nie zmieni. Także generalnie masz rację, to dobry czas na zakup porządnego aparatu dla amatora spełniającego w 110% jego potrzeby. Snoby które musza mieć najnowsze niech kupują, my je potem odkupimy za 30% ceny 😀
Z Pentaxem taki problem, że ciężko o jakieś nowe szkła od Tamrona lub Sigmy. Są jakieś manualne Iriksy ale drogie. Ja wiem, że manualne też fajne, ale jak się nosi okulary (minusy w moim przypadku) to ciężko się ostrzy nawet z potwierdzeniem ostrości. Dobre szkła od Pentaxa drogie, często droższe niż odpowiedniki od C i N (piszę o używkach). Od 2013 miałem K-01, jak dla mnie rewelacyjny obrazek ale nędzny AF dla obiektów w ruchu. Padła migawka po niecałych 10 000 zdjęć. Od 2018 mam k-3 II i od jakichś 3 lat rozglądam się za czymś innym właśnie z powodu obiektywów. Guzikologia w Pentaxie jest jak dla mnie nie do pobicia. Może to zabrzmi dla niektórych jak bluźnierstwo, ale miałem dla siebie przez jeden dzień D810 i nie przekonał mnie, ani obsługą ani obrazkiem. Rozpisałem się, ale nie to chciałem napisać :) Chciałem zaproponować koledze, żeby spróbował Tamrona. U mnie, jeszcze od k-01, był obiektyw 18-135. I byłem zadowolony. Dorwałem niedrogiego Tamrona 28-75 2.8 macro i od tego czasu (2022) jeszcze nie założyłem 18-135. B. fajne szkło. Jest wolny, ale mogę liczyć włosy kotom (ostry). Pod słońce fatalny w porównaniu do 18-135. Polecam jeszcze Samyanga. Mam 14mm (też za śmieszne piniądze) i zdumiewająco dobre szkło, też pod słońce (jak są fajne zachody słońca to zakładam tego Samyanga, niemniej światło z boku daje fatalne bliki). Jeśli kolega czeka aż spadną ceny bezlusterkowców to moim zdaniem bez sensu jest inwestowanie w limitedy Pentaxa.
Dokładnie to samo zauwarzyłem o czym mówisz. Jak wracam na chwilę do lustrzanki to jak bym na "nowo" odkrywał fotografię :).Mówie o C 5DMark III, ale ostanio oddałem córce Canona 450 D i stałkę 50 mm i to dopiero frajda z fotografowania :)
CCD większa czułość i niższe szumy niż CMOS???? Miałem dslr'a z CCD, zdjęcia na iso1600 to była walka z szumami, ta sama czułość na CMOS szumów i wiele wiele mniej.
@@paweszkup647 czułość w matrycach określa się zagadnieniem ilości bitów. Dla jednego modelu jest to wartość stała niezmienna i obecnie wynosi najczęściej 14bit. W matrycach CCD było mniej, 8, 10 max pewnie 12. Nie ma na świecie aparatu, w którym ową wartość bitową można regulować. Za pomocą ISO też jej nie regulujemy, za pomoca ISO wzmacniamy tylko zarejestrowany uprzednio sygnał, nic więcej, a fakt ile tego sygnału zarejestrujemy zależy od wartości bitowej matrycy.
Następny: "Darmowy program do obróbki zdjęć w RAW" th-cam.com/video/A1xw06M31II/w-d-xo.html
Pentax K1II świetny aparat niedoceniany w polsce. Mam sporą szklarnię i zamierzam ją jeszcze powiększyć nigdy nie zrezygnuję z tego sprzętu ponieważ wyważenie, pewny chwyt i ergonomia jest na bardzo wysokim poziomie. Przystawiałem się przez dłuższy czas do zakupy bezlusterkowca, ale tylko bardziej do zaspokojenia ciekawości, a nie jako aparat na codzień.
Przede wszystkim zacznijmy od jednego: czy bezlusterkowiec jest nam potrzebny, czy ulegliśmy reklamie? Niech każdy sobie sam odpowie. Ja, jako amator fotografii, nie czuję potrzeby pogoni za nowinkami technicznymi. Od dekady, albo i dłużej, mam poczciwego Olympusa E-510 z obiektywami o ogniskowych: 14-42mm, 40-150mm i 150-300mm. Do tego mam nasadkę szerokokątną i pierscień pośredni makro. Jako portretówki używam legendarnego radzieckiego Heliosa ze światłem 2.0 z fenomenalnym bokehem. Gdybym dziś chciał to wszystko sprzedać, łacznie z filtrami, wziąlbym zapewne jakieś grosze. Ale gdybym chciał kupić współczesny zestaw w systemie bezlusterkowym to musiałbym zaplacić fortunę.
Dziekuję, postoję.
Wolę pozostać przy swoim dotychczasowym systemie przez następną dekadę. Matryca może niewielka, bo zaledwie 10 MPix, ale umówmy się, dla kogoś kto drukuje zdjęcia nie większe niż 10x15 cm (max A4) to nawet i dziesiątka wystarczy (i to z naddatkiem na kadrowanie).
Pozdrawiam i łapka w górę ;)
gdybyś chciał sprzedać swój zestaw i przejść na bezlustro do zakładając ze chciałbyś zostać dalej z olympusem w m4/3 to nie stracił byś dużo a dużo więcej byś zyskał :)
@@kacperki3896
Nie wiem czy aż tak więcej bym zyskał. Mnie interesuje głównie fotografia krajobrazowa i portrety. Nie wymagam zatem od systemu super szybkiego fokusa i innych bajerów. Zresztą nakręcając analogowego Heliosa w ogóle nie mam autofokusa. Kręcę normalnie pierścieniem. Nie wydaje mi się aby bezlusterkowce miały mi do zaoferowania coś, co koniecznie byłoby mi niezbedne do sfotografowania twarzy czy zachodu slońca, a czego nie mógłbym uzyskać za pomocą Olympusa. Poza tym ja wychowałem się na aparatach typu Zenit, wcześniej Fed, Smena, Ami 66, i lubię kadrować przez wizjer optyczny. Po prostu lubię. Nie mam nic przeciwko wyświetlaczom czy wizjerom elektronicznym, ale jednak żywa optyka to zawsze optyka.
W bezlustrach możesz wlączyc opcje focus peaking co pozala na podgląd ostrych krawędzi obrazu na ekranie co jest sporym ułatwieniem w szklach manualnych . Co do krajobrazów w bezlustrach możesz wlączyc zebrę które pokazuje ci obszary prześwietlone i niedoświetlone na zdjęciu pozwala to dobrać odpowiednią ekspozycję za 1 razem.
@@kacperki3896
Ale ja to wszystko mogę uzyskać i na swoim Olumpusie. Przecież E-510, podobnie jak i każda lustrzanka cyfrowa, ma także wyświetlacz z tyłu obudowy. Mam w nim podgląd na żywo, mam pokazanie histogramu, a na podglądzie zdjęcia mam też pokazane obszary prześwietlone czy zaciemnione. Wszystko to jest
Całkowicie się panem zgadzam . Jeden z moich ulubionych słoików to też manual Zeiss 50 mm1.4 planar nie jest najostrzejszy , ale IMO efekt końcowy powala. Ciekawe oglądamy stare zdjęcia i nikt się nie zastanawia jak ten gość robił zdjecia z wydarzeń np na plaży Omaha II WŚ gdzie kule świskały nad uchem a on musiał ręcznie ustawiać ostrość i zmienać film bo był ograniczony tylko do 24 klatek w rolce.
Ja do tej pory używam canona 6D mk1 bardzo fajna lustrzanka daje specyficzne kolory i mega jakość nawet przy wyższym ISO ten szum jest przyjemniejszy niż z nowszych bezluster.
szumy to kwestia matrycy a nie lustra/bezlustra
W życiu nie przesiądę się na bezlusterkowca - wybaczcie, ale moda to jedno a kasa drugie😁Mam staruszka 80D - teraz kupuję sobie elkę 70-200 F4. Mam 17-40 i jestem mega zadowolony. Przymierzam się do pełnej klatki - oczywiście Canon. Mam też inne wydatki domowe, więc musi trochę poczekać😉Wiem, że są inne aparaty, ale ja zaczynałem od Canona i na Canonie mam zamiar pracować😁 Pozdrawiam.
U mnie też - Nikon D750. Sama radość. Moim zdaniem daje cudowny, kinowy obrazek
Czasem foce portrety Canonem 5D Mark II + EF 85mm/1.8. Ladne kolory i plastyka, aparat lustrzanka prosta jak budowa cepa. AF bardzo ok. Wszystko dziala bez zadnych problemow od illus tam lat. Filmowcem nie jestem wiec aparat rozpatruje jako narzedzie do robienia albumowych fot. Do domowego filmowania uzywam smartfona. Mam swiadomosc, ze nigdy Stevenem Spielbergiem nie zostane a duzego ekranu kinowego nie mam i nie bede mial a to co wyprodukuje to stylistycznie ponizej sredniej krajowej i tylko rodzina te filmiki akceptuje bo maja wartosc sentymentalna. Po co mi inwestowanie w bezlustro i szkla RF jak aktualne lustro spelnia z zapasem moje wymagania.
Używam praktycznie codziennie od 2012 roku Nikona D 5100 i zdjęcia są super. Działa bez żadnej naprawy, zmieniają się tylko obiektywy😊
Też używam od kilku lat i zastanawiam się, czy zainwestować w końcu w jakieś dobre jedno szkło, czy iść już w bezlustro🤔😅
@Nizłe Aparaty
Ja podam 1 powód dla którego warto kupić bezlusterkowca:
Wtedy gdy ktoś kręci filmy oprócz robienia zdjęć.
Gdy aparat ma służyć do zdjęć to wciąż jest kilka lustrzanek, które do zdjęć nadają się bardzo ponad przeciętnie.
Jest kilka nowoczesnych lustrzanek, które oferują zarówno fantastyczną jakość obrazu jak i bardzo skuteczny af.
Główną zaletą lustrzanek jest wizjer optyczny, który nie laguje, nie smuży, nie migocze. Nie ma problemu z panoramowaniem, zatrzymywaniem Śmigieł itp. Niektórych też od wizjera elektronicznego boli głowa - zaliczam się do tej grupy.
Klatkaż na poziomie 8-10 kl/s który oferuje większość lustrzanek jest wystarczający do wszystkiego.
Wymienię lustrzanki, które uważam za ponadczasowe, i które jak na razie jako narzędzia do fotografii nie oddały pola bezlusterkowcom.
1.Nikon d5/d6 - reporteskie czołgi ff, fenomenalnie pracujące na wysokich ISO ze świetnym af, dużym klatkażem i pojemnym buforem, d6 dodatkowo wyposażony w gunkcje przydatne dla fotografa agencyjnego pozwalające na płynny transfer fotografii do redakcji.
2.Nikon D850 i Pentax k1II aparaty o wysokiej rozdzielczości i fenomenalnej jakości obrazu do pracy w studio, fotografii krajobrazowej, produktowej ale też spokojnego reportażu jeżeli jest taka potrzeba. D850 ma lepszy af i klatkaż, K1II niewiarygodną jak na 36mpx jakość na wysokich ISO - nie odbiegający od 20mpx d6 oraz logólny niski poziom szumów oraz niewiarygodną obrabialność plików raw.
3.Nikon d500 - reporterski czołg apsc - wszędzie tam gdzie potrzeba dobrego af, pancernego wykonania, oraz bezdennego bufora - oraz większego niż w d5/d6 zasięgu w tele - czyli sport, lotnictwo, ptaki. Jednocześnie to też bardzo uniwersalny korpus.
4.Nikon d780 uniwersalna lustrzanka ff do wszystkiego z naciskiem na repo ślubne. Dobra praca na wysokich ISO a przez ekran pracuje jak niezły bezlusterkowiec.
5.Pentax k3III bardzo uniwersalny korpus o niespotykanej w apasc jakości obrazu i pracy na wysokich ISO. Szybki, ergonomiczny ze świetnym af I stabilizacją obrazu, o której nie wspomniałem przy k1II, Z funkcjami wykrywania obiektów i oka w wizjerze optycznym. Gdyby nie przymały bufor byłby świetnym aparatem do wszystkiego łącznie ze sportem i lotnictwem bo jakością obrazka I pracą na wysokich iso dorównuje a czasem wyprzedza ff takie jak d780, Z6II czy R6II a daje wszystkie zalety płynące w reportażu z matrycy apsc - np to, że lekkim obiektywem 55-300 mamy zasięg taki jak w z6II z ciężką 150-500. W podróży z małym obiektywem staje się niemal aparatem kieszonkowym, jak ktoś nosi bojówki😉 Niestety bufor ogranicza go jako aparat typowo sportowy ale go z tej funkcji nie wyłącza.
Moim zdaniem jest to najbardziej uniwersalny aparat dla fotografa, który robi każdy rodzaj fotografii i nie chce zbyt dużych kompromisów pod żadnym względem Nie ma warunków w których byłby słaby. Z tego powodu
sam używam k3III.
6.Nikon d7500 aparat, który za połowę ceny k3III daje również bardzo dużo - solidny korpus, niezły af, wystarczający klatkaż, matrycę i procesor z d500 zapewniające bardzo przyzwoity obrazek. Aparat wyczerpujący zapotrzebowanie większości amatorów i zaawansowanych amatorów, a i dla zawodowca nie stważający jakiś większych ograniczeń.
W sumie należy też powiedzieć o d5500/ d5600 i k70/kf, które za śmieszne pieniądze całkiem sporo oferują. k70/kF mimo dość skromnego af ma wiele funkcji, dwie rolki, uszczelnienia i bardzo wysoką jakość obrazu o której taki RP mógłby tylko pomarzyć mimo większej powierzchni matrycy. Jest to doskonały aparat dla amatora i podróżnika z lekkimi uszczelnionymi zoomami 18-135 i 55-300plm zamykają w zasadzie cały potrzebny zakres a na słabe światło można w kieszeń wsadzić da 50 1.8.
Nie ma w tym zestawieniu żadnego Canona bo żadnego nie uważam za aparat wybitny choć ciężko mieć zastrzeżenia do 1d. Bardzo dobrym aparatem jest 5dIV ale przy cenie zbieżnej z d850 moim zdaniem nie wart był wymieniania jednak na rynku wtórnym wraz z 7dII z pewnych względów mogą być propozycją atrakcyjną. Niemniej skupiałem się na aparatach, które można jeszcze dostać nowe i które osobiście uważam za doskonałe w swoich kategoriach.
Matryca CCD ma mniejsze szumy niż CMOS??? Oj chyba nie. Wręcz przeciwnie. Używałem Pentaxa K10d, jak również Hasselblada z elektronicznymi pleckami (być może to były plecki Leaf) i w obu przypadkach z powodu szumów nie dało się robić zdjęć przy słabym świetle.
6dmarkII kupiony za 3800zł plus obiektyw 24-70 f2.8 II L za 5500 w czerwcu b.r po tym jak sprzedałem aps-c 1300d. (50mm na aps-c dawał super obrazek jak 85mm na ff więc kolejny obiektyw do kupienia do reportażu to ef 70-200 f2.8) Obiektywy zostaną nawet kiedyś uda mi się zakupić R6 mark II
Funkcja wykrywania oka 🤯 ja się cieszę jak mój d5300 wykryje zawodnika 😂
Zamierzam teraz takiego kupić
@romek-ln7ql Romek, ogólnie nie narzekam, ale wiadomo szału nie robi.
Za to dużą różnice zrobił obiektyw 70-200 f2.8 i mam jeszcze 50mm f1.8, który też fajnie poprawił jakość zdjęć, ale nie są one w dalszym ciągu tzw. Ostre jak brzytwa i pewnie nigdy nie będą, ale jak dla amatorskiego fotografa sportowego (jak narazie) to jest zupełnie wystarczający sprzęt dopóki nie mówimy o fotografowaniu sportu w kiepskich warunkach oświetleniowych bo wtedy już jest kiepsko
@@rafabak7371 rozglądam się też za sony a6000
@@rafabak7371 myślę też nad sony a6000
Nikon D5300 + kit 18x105 . Fantastyczna zabawa.
U mnie ten sam zestaw 🙂Dokupiłem tylko Nikkora 50 mm f. 1.8 G. Dziś rano będę testował.
U mnie Nikon d5300 z 35mm 1.8
Moim pierwszym własnym aparatem (lustrzanką) był i nadal jest Nikon D3000 kupiony w lipcu 2012 roku. Mam nim zrobione wiele pięknych zdjęć, w tym moich ukochanych portretów ❤
Dopiero w 2019 kupiłem D7200, po to by mieć robienia dłuższych serii zdjęć do fotografii lotniczej, jednak do dzisiaj zastanawiam się czy był to dobry pomysł z tego względu, że nawet w portretach zdarza się, że D7200 nie trafia z ostrością... może to jakiś problem z kalibracją. Nie wiem.
Tak czy inaczej zachęcam pasjonatów fotografii, żeby nie odstawiali lustrzanek na półkę. Bezlustra są mega ostre, świetnie śledzą oko, ale... patrząc przez wizjer miałem wrażenie jakbym gapił się w ekran smartfona :(
hej, miałem ten sam problem - zwłaszcza po podpięciu obiektywu sigmy. Kalibracja w serwisie body z obiektywem powinna załatwić sprawę.
Co do wizjera w bezlustrach - mam to samo odczucie ;)
Miałem Nikona D3000 (matryca CCD), D3100, a teraz D7200 i jestem mega zadowolony, obecnie obiektyw 35mm 1,8F :)
Duża różnica w jakości zdjęć na 7200? też mam d3100 i 35mm 1,8, i myślę właśnie nad d7200.
@@Cyklonus To był dla mnie ogromny przeskok D7200 ma o wiele więcej możliwości, jest szybszy, ma lepszą rozdzielczość, to już aparat półprofesjonalny, D3100 to przy nim można powiedzieć w pewnym sensie zabawka :)
Witam serdecznie
Ja moją przygodę zacząłem właśnie od Sony a700... Chyba byłem jednym w okolicy z takim aparatem bo nigdy nie widziałem zeby ktos inny robil nim zdjęcia 🤔 Aparat uszczelniony, ze stopu magnezu, pasujące obiektywy z Konica-Minolta, wbudowana stabilizacja obrazu no po prostu WOW na tamte czasy.
Potem kupiłem Canon 70D i również jestem z niego zadowolony, a mój najnowszy aparat to używany Olympus e-m10 mk II jako maly bezlusterkowiec służy mi jako apart na spacer.
Wszystkie aparaty do tej pory mi działają i ciężko jest mi sie z nimi rozstać, wiec pewnie juz na zawsze zostaną ze mną 😊
Pozdrawiam.
Od pewnego czasu zajmuję się fotografią wyłącznie amatorsko (z powodu choroby). Polecam Nikona D750. Premierę miał jakieś 10 lat temu, był ulubionym body fotografów ślubnych (czyste obrazy przy dużym ISO, bardzo dobry jak na tamte czasy autofocus - robiłem nim zdjęcia z ręki przy oświetleniu 2 świec w ciemnym pomieszczeniu). Jego następcą był/jest D780 (lepszy do filmowania), Mam do niego (i do D850) kilkanaście stałek (od 20 do 300mm) i zoomów (od 19 do 210mm) - ale polecam (do wszystkich lustrzanek, także do DSRLów Canona) zooma Tamron 24-70mm f/2.8 Di VC USD G2, Kilka lat temuu taki zestaw kosztowałby nowy kilkanaście tys. zł, teraz takie używki body+zoom można kupić za jakieś 5-6 tys. zł. Wersja budżetowa dla amatorów - Nikon D700. Tylko 12 Mpix, ale koło roku 2010 to był legendarny koń roboczy zawodowych fotografów. To były full-frame. A z Nikonów crop sensor warte rozważenia są D500 i - od najlepszego/najdroższego: D7200, D7100, D7000, D90 (używałem wszystkich).
Bez przesady. Mój Samsung S22 bije w KAŻDYM aspekcie Nikona D90, który gościł w mojej torbie foto w 2011 roku. Bazujesz na sentymencie.
@@lilalopucha Haha, dobre. Porównujesz pomarańcze z jabłkami. Samsung S22 to współczesny telefon komórkowy. Mam jego poprzednika. Owszem, nadaje się do robienia sweetfoci do fejsbuika etc, i tyle. Jego jedyną zaletą w porównaniu z dowolną lustrzanką czy bezlustekowcem jest mały rozmiar, poręczność. I to, że w sprzyjających warunkach pstryka te focie "sam" - nawet jeśli użytkownik nie ma bladego pojęcia o fotografii.
Nawet o D7500 zapomniałeś :)
@@lilalopucha czyli nie opanowales D90
Parę dni temu porównywałem Nikon Z50 z 50-250 i Canon 5IV z 70-200. Przed zakupem Z50 zastanawiałem się czy jednak nie pójść w lustro ale po 2 dniach testów wiem, że dobrze zrobiłem. Jakość zdjec z tego małego APS-C obiektywnie po prostu lepsza. Przy tych samych ustawieniach mniejsze szumy, więcej detali w cieniach i kolory ładniejsze. Szybsza praca i AFi najważniejsza rzecz-waga! Juz pp 1 dniu używania lustrzanki miałem dosyc robienia zdjęć i noszenia tego ciężkiego i nieporęcznego sprzętu. Nie dziwię się, że dużo ludzi pprzucilo fotografie i często za argument podwaja wagę. Mi by się też odechciało nosić to ciężkie ustrojstwo i zapal do zdjec też chyba szybko by mi minął. Jedyny plus na korzyść 5Div to długość działania na baterii-i to tyle. Z50 wg mnie lepszy praktycznie pod każdym względem a to, że mały to dla mnie ogromny atut. Noszę w niewielkiej torbie na ramieniu i cykam fotki kiedy tylko mam ochotę. Także, pp 2 dniach wyleczyłem się z lustrzanki aczkolwiek dalej sa to bdb aparaty.
Witam od wielu lat używam Nikona D90 z Sigmą 17-50 f2.8 EX wiem że to już staruszek ale ergonomia obsługa i trwałość na wysokim poziomie.
Fajny inspirujący film
Pozdrawiam
Jestem przeszczęśliwym posiadaczem Nikona D3s :) Trzymam się tego modelu i tego systemu, gdyż mam spory zbiór obiektywów, z których korzystam zarówno z tym cyfrowym body, jak i z nieznacznie starszym body analogowym F90 oraz całkiem klasycznym Nikonem FM2. I faktycznie, to zużycie energii - ostatnio na tydzień zostawiłem włączonego D3s i się nie rozładował :D
Dzis mam Nikona d600, na którym psy wieszano jak wszedł do sprzedaży. Nigdy mnie nie zawiódł i do dzis cieszę sie że go mam. Kupiłem go praktycznie zaraz jak wyszedł i miał potwornie brudzic matrycę. U mnie to zjawisko nie wystapiło. Ważna była tylko jedna rzecz, alr to dotyczy wszystkic aparatów czyli aktualizacja oprogramowania. przy dzisiejszej wersji softu 1.4 to nie ta sama maszyna co przy wersji 1.0. Podobnie mam wrażenie ma się sprawa ze wspomnianym w programie Nikonem D4 który dzisiaj za te 3000 PLN może ze względu na oprogramowanie robić lepsze zdjęcia niz w chwili premiery. A co do bezlusterkowców... moim pierwszym bezlusterkowcem była Smena 8M 🙂
Jest sporo modeli aparatów, na których psy wieszano, a jak widzę zdjęcia nimi wykonane to aż mi dech zapiera. Za każdym razem, gdy pojawia się test jakiegoś aparatu na znanym portalu to mnie krew zalewa, jak czytam te komentarze, bo przeważnie od pierwszego komentarza zaczyna się jazda
Kupiłem canona RP i jestem mega zadowolony, ale na pierwszy duży wyjazd motocyklowy zakupiłem specjalnie nikona d40 za 250 zł. I nie żałuję. Lustrzanki są spoko bo są tanie i dzięki tej cenie możemy zrobić więcej bo mniej się boimy o sprzęt :)
Jak zawsze mądre słowa! Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego dobrego życzę 🙂
Kilka dni temu kupiłem lustrzankę Nikona D850 aby po wielu latach przerwy wrócić do przygody z fotografią. Mam jeszcze Nikona D80 oraz D300, leżą gdzieś w szafkach. Długo oglądałem filmy na temat lustrzanek i bezlusterkowyców i wybrałem mojego Nikosia :) Czyli jednak lustrzanka, to dla nas będzie zabawa (bo żona też fotografuje). Nie odczuwam zawodu że nie mam bezlusterkowca, wręcz przeciwnie, odczuwam zachwyt. Jutro idę na zdjęcia nocne póki jest śnieg, pozdrawiam.
Cześć,
Ja na dzień dzisiejszy używam "woła roboczego" - staruszka Nikona d610 i jestem całkiem zadowolony :) Chociaż za jakiś czas przeniosę się pewnie na coś nowszego przy reportażach. Testuję co jakiś czas bezlusterkowce, ale jakoś wciąż wygodniej mi się pracuje na lustrzance
Nikon D5200 i mi dla amatora zupelnie wystarczy. Do tego mam szkła 18-55, 18-105 i 70-300 . Jeszcze się zastanawiam nad 18-200 ale jeszcze cena hamuje
18-200 nic ci nie da tak na prawde....
Co to w ogóle za argument 30 klatek na sekundę? To jest chwyt marketingowy bo taka ilość prawie nikomu nie jest do niczego potrzebna. Mało tego, może stanowić spory problem gdy używa się tego bez wyraźniej potrzeby. Powstaje potworna ilość GB, które trzeba przejrzeć co zabiera mnóstwo czasu.
Lustrzanki są znacznie wygodniejsze w obsłudze za pomocą wielu funkcyjnych przycisków, zdecydowanie tańsze - choć na zdrowy rozsądek powinno być odwrotnie, no i oczywiście ponieważ akumulatorki zapewniają od pięciu do dziesięciu razy dłuższy czas działania nie trzeba nosić niezliczonej ich ilości.
Podsumowując obecna moda na opowiadanie, że musisz mieć bezlusterkowca to tak jakby twierdzić, że do niedawna przez ponad sto lat istnienia fotografii nie powstało żadne wspaniałe zdjęcie bo przecież nie mogło.
Dzień dobry . Ja kocham lustrzanki pentax obecnie posiada k-3II i parę analogów .🙂
1:03 #NIKOND4 1:45 #CANON5DII 5:28 #OBIEKTYW #TILTSHIFT 6:32 #OLYMPUSE300 6:41 #SONY99II(2016) #CANONEOS1D 7:37 #NIKOND6 3500ZDJĘĆ
Canon EOS 500D, wcześniej Canon EOS 350D i kitowy Canon EF-S 18-55 II oraz Tamron AF 80-210, oba aparaty robią bardzo dobrej jakości zdjęcia, choć 500D jest bardziej funkcjonalny. O ile obiektyw kitowy Canon jest w porządku to z Tamron 80-210 często mam problemy z rozmyciem szczegółów na najdłuższych ogniskowych na 500D, bo o dziwo na 350D jakoś wychodziły lepsze i bardziej szczegółowe zdjęcia.
Z aspektów technicznych: moim skromnym zdaniem poprzedni mikrofon (albo po prostu jego umiejscowienie) był/o o wiele lepszy/lepsze. Obecnie wokal ma za dużo basu, zbyt dudni, przez co słuchanie ciężko nazwać przyjemnością. Z tego też powodu omijam materiały Macieja Taichmana, nie jestem w stanie wytrzymać 20 minut dudnienia :')
A co do tematu lustrzanek: z mojej, ukochanej D850 nie zrezygnuję nigdy. Fotografowanie za jej pomocą sprawia mi zbyt wiele przyjemności, bym oddał ją komuś innemu :) Z6/Z6 II to spoko sprzęt do reportażu, jednak korzystając stricte prywatnie, brakuje i jakości, którą wprowadza optyczny wizjer, i wyważenia z chwytem, które towarzyszą solidnej lustrzance.
Mikrofon jest za blisko ust, to przebasowanie to tzw. "proximity effect". Poza tym gąbka wydaje się niewystarczająca do głosek wybuchowych ("p", "b" itp.). Przydałby się pop filtr. Ale może odsunięcie mikrofonu zmniejszy i ten problem. Za to może spowodować pojawienie się innych problemów, nie jest to remedium na wszystko.
Odkąd mam bezlustra nie używam w zasadzie wizjera. Korzystam z dużego ekranu.
Ostanio kupilem używany 6d m1 i jestem milo zaskoczony możliwościami obrazka i iso w tym aparacie. Forever lustra 😊
Pentax K-1, do tego co robię jest absolutnie genialny
Ja tam hobbistycznie tłukę fotografie na Canonie 1100d. Mam cały osprzęt na podorędziu z niezłym arsenałem. Chodź na 30 fotek trafią mi się perełki niczym majstersztyk, to jakiś procent odpadnie z powodu błądzącego i ślimaczego fokusa. By było ciekawiej trochę z powodu wady wzroku (nie lubię nosić bryli) korzystam tylko i wyłącznie z wizjera. Ale tak naprawdę tu tkwi cała frajda sedna fotografii. Po wszystkim, ten dreszczyk emocji - jak to wyszło. Aczkolwiek wypowiem się więcej - odkąd mam lustrzankę, fotografia mobilna stała się ostatecznością.
Używam D750 i D850 rewelacyjne aparaty, mam też oczywiście Z6 II ale do zdjęć w ruchu w słabym oświetleniu nie nadaje się wcale, dlatego lustrzanki muszą zawsze ze mną będą.
Dlaczego Z6 i to w wersji II się nie nadaje? Pytam, bo zastanawiam się nad przejściem na pełną klatkę właśnie do zdjęć w ruchu w kiepskim oświetleniu. Czy w ogóle do zdjęć w kiepskim oświetleniu, bo lubię sobie spacerować nocą.
Używam Canona 60d, a przedtem używałem Pentax-ów. Pozdrawiam serdecznie
Jestem bardzo zadowolony z Nikona d70s, którego mam od 2006. Daje ciekawe, bardzo plastyczne zdjęcia. Pozdrawiam
Skusiłam się i kupiłam R6 (oczywiście czekam na adapter) :D z tego powodu muszę rozważyć sprzedaż 6D albo 5D mark 3 i już mi szkoda pozbywać się jednego albo drugiego, bo 6D lubię za przyjemne ciepłe kolory i szum, nieco filmowy, to moja pierwsza FF, przebieg tam jest poniżej 20 tysięcy, z kolei 5d3 ma bardzo przyjemne skintones ;) właśnie ostatnio miałam takie rozkminy, jak to kiedyś było - z Nikonem D90, czy Canonem 6D jednak trzeba było się nauczyć obsługiwać AF, bo jednak mało było tych punktów ostrości, uważać na akceptowalne ISO itd. z 5d3 lepiej, jeśli chodzi o AF, ale wciąż na tym One Shot lecę :) boję się, że R6 zepsuje mi całą tą magię, że to będzie teraz zbyt proste :)
Niedawno kupiłem D850 i obiektywy 20,35,50,85mm piękna praca i trzeba myśleć. ❤❤❤
Witam, totalny amator pisze.
Który aparat byłby lepszym wyborem na początek nauki.
Sony alpha a390 czy alpha a550?
Wiem, że nie są najnowsze ale nie chcę wydawać dużo kasy na start. Pozdrawiam.
Używam Nikona D7200. Genialny aparat choć z biegiem lat coraz gorzej działa mi AF z detekcją fazy i czasem trzeba wspomagać się AF z detekcją kontrastu w LV.
Mam 5 body w tym 3 CCD Nikon D 200 , D 80 ( moja pierwsza lustrzanka ) i król wszystkich matryc CCD Fuji S5 Pro. Te matryce wyróżniają się bogatymi kolorami i są najbliżej efektu filmu na klisze nie musisz siedziec godzinami przy programach do zdjęc by zobaczyć efekt . Te aparaty nie są dla tych co bardziej polegają na technologi niż swoim umiejętnościom . Jeżeli żle naświetlisz kadr to bardzo mało masz możliwości w post produkcji typu wyciąganie z cieni detali . Użyteczne Iso to moim zdaniem max 800 gdzie w moim innym Nikonie D 700 matryca CMOS smiało 3000 , a nawet 4000 iso . Mam jeszcze D 810 do krajobrazów , który mnie naprawdę zadziwa jezeli chodzi o ten rodzaj zdjęć tylko 5kl/s więc nie jest szybki dla dzikiej przyrody , ale jeżeli masz trochę cięrpliwości i szczęścia to zrobisz piękne zdjęcia ptakom . Zauważyłem , te aparaty CCD od ponad pół roku lekko podskoczyły ceny .
Bóg zapłać z film .
Canon 250D....
A tak poza tym, widzę powroty do lustrzanek...tylko co na to producenici...
Sony a6000 ;] ale 250D nie jest zły, po za brakiem dobruch szkieł jak sigma 1.4
mój aparat to Canon EOS 250d
Dzień dobry wieczór.
Posiadam Nikon D7500 od 2-ch lat, są lepsze sprzęty ale i też gorsze😁
Pozdrawiam serdecznie i zawsze pięknego światełka.
tak z nowu duzo lepszych APS-C nie ma :P
Ja się przesiadłem z nikona D90 na D700. Obydwa wyszły bodajże w tym samym roku. D90 miałem od nowości. D700 kupiłem używanego z przebiegiem ok 50k zdjęć. Napewno D700 masakruje D90 pod kątem szybkości i pewności działania AF. Lepsze są też zdjęcia. No i posiada mechaniczną żaluzję zakrywającą dostęp światła do wizjera która czasem się przydaje. Ta żaluzja znowu pojawiła się w modelu D850. Oprócz tego D700 posiada całą niezbędną guzikologie na obudowie i wszystkie informacje na górnym wyświetlaczu. Nic więcej do szczęścia nie potrzeba.
Pierwszy aparat od roku Nikon D3100 fajny aparat do nauki robienia zdjęć :)
Miałem i powiem tak, fajny aparat, ale trzeba mu poświęcić trochę czasu na ustawienia, moim zdaniem D3000 radził sobie lepiej w trudniejszych warunkach oświetleniowych ze względu na matrycę CCD :)
Ja też bardzo lubię lustrzankę , mam 550 D (APS-C) i nie pozbędę się jej a nawet dokupię jakąś pełną klatę jak trafię na okazję, jakiegoś leżaka z minimalnym przebiegiem np. Canon 5D. Mam też małego niedrogiego bezlusterkowca, głownie na wakacje albo jak gdzieś dużo się łazi, ale lustrzanka jest moim ulubionym sprzętem.
A ja mam Nikon d5600 i chyba przyszedł czas na przejście na poziom wyżej :) szukam pełnej klatki. Myślałam o nikon z6II, d750 lub d850. Co byście polecili do fotografii jeździeckiej i portretowej?
FF nie jest żadnym poziomem wyżej, to inny rodzaj sprzętu
@@ShwarcArnold może źle się wyraziłam, po prostu pytałam o radę :)
@@mona89 więc odpisałem, poziomem wyżej względem D5600 jest już D7500 czy D500. Poziomem wyżej dla pelnoklatkowego Nikona D610 też będzie D500. Rozmiar matrycy nie definiuje w żaden sposób poziomów zaawansowania aparatu, a jedynie... rozmiar matrycy 🙂
D5600 jest amatorskim aparatem, jak chcesz sprzęt o lepszym AF, ergonomi itp. to szukaj np. D7500, D500, D750, D850, Z6, Z8 itp.
Jeśli chcesz sprzęt dający lepsze rizmycie tła, szersze kąty widzenia, to szukaj wśród modeli FF. Jeśli fotografujesz ptaki, sport, rajdy itp. to wybierz najszybsze modele jak D500, D850, Z8, Z9 lub od Canona R7, 7DII, Olympusa OM1czy Fuji XH2s.
Aparat wybiera się w zależności od potrzeb, a nie od poziomów, bo aparat to kilka różnych cech (AF, rozmiar matrycy, szybkostrzelności, lustro/bezlustro, odporność na warunki zewnętrzne itd. itd.)
Do foto jeździeckiej chyba wystarczy ci Z6II ale i D850 się mega sprawdzi. D750 to taki aparat dla ślubniaków, ma gorszy AF niż D850, ale mniej gęstą matrycę i wszystko co z tym związane. D850 skolei jest wiekszy i cięższy, lepszy do studia czy na statyw z teleobiektywem. Z6II, a jeszcze lepiej Z8 połączy cechy obu lustrzanek.
Pomyśl jeszcze o Sony A7IV czy Canonie R5, bo nic nie stoi na przeszkodzie by zmienić przy okazji system.
@@ShwarcArnold dziękuję bardzo za odpowiedź, teraz już się rozjaśniło ☺️ tylko jeszcze jedno, jeśli mam szkła pod lustro, a z6 II bym miała z ftz to czy ta przejściówka nie zaburzy pracy, w sensie np szybkości AF?
@@mona89 FTZ spowalnia obiektywy F ok. 2x z wyjątkiem modeli Z8 i Z9. To nie jest dobre rozwiązanie jesli zależy nam na szybkości ostrzenia i AF. W ttm przypadku lepiej wybrać D850 jesli nie stać nas na Z8/Z9.
Dwa, D5600 to matryca aps-c, a więc mając obiektywy aps-c tylko teoretycznie mozemy z nich korzystać na aparacie FF, bo w praktyce obraz zostanie w takim Z6 automatycznie przyciety do rozmiaru aps-c i zmiana nuc nam nie da, a wręcz pogorszy wyniki (pozostanie tylko 10Mpix zdjecia z takiego Z6).
Dla tego zmieniając aparat na Z i jesli nie ma to być chociaż Z8, to do Z6 warto jednak dokupić piekielnie drogie obiektywy Z.
Odwrotnie to wybór D850 i obiektywy używane od lustrzanek, sumarycznie wyjdzie znacznie taniej, a równie doskonale (portret) lub lepiej niekiedy (sport) choć kosztem wagi i rozmiaru (1kg waży sam D850)
Zdecydowanie się zgadzam ze stwierdzeniem, że warto bawić się lustrzankami. Do tej pory używam swojego stareńkiego d90. Może AF jest ociężały, 4.5fps to czasami nieco za mało jednak jakość zdjęć oraz i ich waga ( co też przekłada się na szybkość obróbki ) spokojnie to rekompensuje. Jeszcze jako ciekawostka można dodać, że była to chyba pierwsza lustrzanka mogąca nagrywac filmy.... jednak ich jakość z racji na brak AF i 720p to fakt, jedynie ciekawostka ;) Pozdrawiam.
Największa zaleta lustrzanek. Znacznie dłuższa praca na jednym cyklu ładowania akumulatora (spoko 1 nawet wystarczy na długi spacer, wędrówkę, w bezlusterkowcu można zapomnieć w większości przypadków ) , druga, matryca się nie nagrzewa jak w bezlustarkowcu, nie pracuje cały czas (ma to znaczenie, chociaż coraz mniejsze bo szumy i tak mniejsze dają nowsze matryce, mimo wszystko wpisuje do zalet ) . Wizjer optyczny, o ile z pryzmatem, to duża zaleta przy fotografowaniu, wizjer elekroniczny, pomimo wielu zalet, jak każdy elektroniczny ekranik męczy oko, i zawsze będzie efekt smużenia, nawet jak w najnowszych zminimalizowany.
Ale jest też uciążliwa wada. AF i FF/BF czyli ostrzenie przed /za obiektem, wymaga cyklicznych kalibracji, w części korpusów tylko w serwisie, często też obiektywy innych producentów (Sigma, Tamron itd ) idealnie w kwestii AF nie współpracują z korpusem. W bezlusterku nie istnieje ten problem bo ostrzenie jest na matrycy, nie jak w lustrzance osobnym elemencie. Do tego DSLR ma więcej mechanicznych częsci bardziej podatnych na usterkę.
Niemniej fotografowanie lusterkiem daje masę frajdy, ale ja chyba ja bym już nie wrócił do tego typu aparatów.
A no właśnie, był Samsung Gx20 (Pentax K20 ) krótko Pentax K-r i Sony A35, z tym, że całej serii z SLT nie uznałbym za pełnoprawną lustrzankę, a coś pomiędzy lustrzanką a bezlusterkiem, ok bagnet był A ale filozofia foto identyczna jak w A6000 czy Olympusie / Panasonic, a właśnie czy aby pierwszym bezlusterkowcem nie był Panasonic G1 z 2008?
Nie do końca jest tak, że nowsze matryce dają mniejszy szum mimo, iż się nagrzewają podczas pracy. Szum jest większy, bo następuje zmiana technologii na taką, która ten szum produkuje kosztem wzrostu szybkości odczytu matrycy. Matryca D850 mniej szumi niż na w Z7, bo nie ma czujników det. fazy. S kolei matryca Z9 szumi najmocniej, bo dodatkowo stała się matrycą warstwową.
Do wizjera dodał bym owe zużycie prądu. Bez prądu wizjer nie będzie działał, a wizjer lustrzanki tak i to nieprzerwanie, nawet w trybie uśpienia. To przeogromna zaleta i niepodważalna. Oczywiście smużenie i opóźnienia w wyświetlaniu obrazów elektronicznych są, będą i nigdy nie zrównają się z poziomem lustrzanki.
Niestety mylisz się jakoby BF/FF nie istniał w bezlusterkowcach. Istnieje, istnieje w tych z hybrydowym AF a więc w Nikonie i Sony. Problem w tym, że system hybrydowy to początkowe ostrzenie za pomocą det. fazy i automatyczne wykończenie ostrzenia za pomocą det. kontrastu. Niestety, ale detekcja kontrastu jest podatna na błędy spowodowane aberracjami obiektywu i często gęsto nie da się nic zrobić z takim obiektywem, bo nie ma sposobu na jego jakąkolwiek kalibrację. Mam takie obiektywy, Nikkora Z i 4 od lustrzanek Tamrona. Każdy obarczony jest tym problemem w którymś momencie, zoomy na długich ogniskowych, a stałki w tym Makro w minimalnej odległości ostrzenia.
Wiesz gdzie jest problem, ze ludzie zaprzestali testów na BF/FF żyjąc w takim przeświadczeniu jak ty. Ja sprawdziłem swoje obiektywy dokładnie i nie jest kolorowo, teleobiektywy niemal nie nadają się do użytku w skrajnej ogniskowej, ręcznie jestem w stanie zdecydowanie precyzyjniej ustawić ostrość niż zrobi to Nikon Z w automatyce AF. Tobie także proponuję to sprawdzić, można się zdziwić bardzo.
W lustrzance problem nie dotyczył osobnego czujnika, a potrzeby precyzyjnego skalibrowania obiektywów. W lustrze wystarczyła mikroregulacja w body, by ewentualnie to pierwsze podciągnąć, ale jak skalibrowac obiektywy? Dopiero Sigma i Tamron wyszły na przeciw zagadnieniu oferując stacje dokujące i za ich pomocą można sobie raz na zawsze poradzić z problemem AF w lustrzance, raz na zawsze, a precyzja tak ustawionego obiektywy jest niebywała.
Moje podsumowanie? Lustrzanki trzeba zrozumieć, mają zalety ale w innych dziedzinach fotografii niż bezlusterkowce. Lustra to maszyny nastawione na szybkość działania, bezlusterkowce na precyzję nastaw, a zatem system aparatu nalezy wybrać w zależności od potrzeb, a nie od faktu bezlusterkowości lub jej braku. Osobiście z powodzeniem wykożystuję oba, kazdy do czegoś innego choć lustrzankę uważam za znacznie bardziej uniwersalną i gdybym miał wybrać tylko jeden, dziś była by to właśnie lustrzanka
@@ShwarcArnold dzięki za wyczerpującą odpowiedź, w sumie o tym BF/FF w bezlusterkowcach nie wiedziałem :) dlatego wpisałem na samym końcu "chyba" co do powrotu do DSLR. Może to też mój uraz do lustrzanek Pentaxa tu zadziałał, bo AF faktycznie był kapryśny, bardzo mnie to męczyło, ale prędkość jaką dawała nawet lustrzanka amatorska to był jak się to mówi "ficzer" Ale rynek zdecydował, nowych lustrzanek już nie będzie, poza wiecznym Pentaxem ;)
@@amdman22 lustrzanek nie ma nowych, ale jakość obrazowania bezlusterkowcow też stoi w miejscu i jest na pozionie ostatnich luster.
Nie znam pentaxa, ale to co napisałem, kluczem do sukcesu w dslr są dobrze skalibrowane obiektywy, to w nich tkwi problem 90% błędów AF. Pentax, Nikon i Canon nie dawali możliwości samodzielnej i precyzyjnej kalibracji szkieł, ttlko Sigma i Tamron, ale jest to dość trudne i precyzyjne zadanie. Dla tego nie dziwię się, że ludzie mieli dość.
Tak, ML mają też problem, ale tylko te z AF hybrydowym tylko tu też, każdy uznał że one są nieomylne i zaprzestano testowania.
Witam. Korzystam z Canona EOS 60D. Pozdrawiam serdecznie.....🤔
Canon EOS 700D od 2015 roku i Canon EOS 350D od 2006. Jeszcze żyją 😁 niby sprzęt nieco słaby, ale bezawaryjny 😉 myślę powoli o bezlusterkowcu, ale na razie poooowoooli 😉 niewykluczone, że po drodze skuszę się na coś dużo lepszego w wersji lusterkowej. O bezlusterkowcu myślę jako o fajnym uzupełnieniu i pewnych korzyściach w niektórych sytuacjach
Po krótkiej przygodzie z Z50, wróciłem do D5600, a "zetka" zbiera kurz w pudełku 😄 Jednak budżetowy bezlusterkowiec nie daje mi tej frajdy, którą dawało lustro, ale doceniłem to dopiero po zmianie 😅
Niestety Nikon dał ciała w bezlustrach APS-C... a szkoda :(
Dziś męczę D500, D850 i D5..... Bezlustro prędko u mnie nie zagości, bo po co zmieniać dobre na inne?
Szczęść Boże! Canon 5D II to mój podstawowy aparat do testowania wszelkiej maści obiektywów. Ostatnim przebojem jest współpraca z obiektywem Zenitar 16 f 2.8 fish. Zaznaczam, że jestem amatorem.
Daj Boże, 5D mk II miałem dwie sztuki i od nowości. Niedawno sprzedałem, ale wczoraj nawet zastanawiałem się czy nie odkupić ;) Może nawet 5D mkI hehe
Nikon D80. Ostatni z tej serii z matrycą CCD. Antyk ale daje frajdę.
Czyżby zmiana narracji ? Może nie dokładnie jestem na bieżąco, ale coś kojarze abyś wcześniej zachęcał do bezlusterkowców ? 😊
Do takich wniosków to ja już ponad dwa lata temu doszedłem i mam jedynie lustrzanki wszystkie ostatnie najnowsze Nikona i nic nie wskazuje abym zmienił zdanie. Bezlusterkowce są dla amatorów, wyłączasz myślenie i pstrykasz a aparat wszystko robi za Ciebie jak jazda Teslą 😊
To są wszystko narzędzia. Do pracy zawodowej nie wyobrażam sobie by rezygnacja z tych wszystkich udogodnień jakie mam w bezlustrze była dobrym krokiem, ale w takiej fotografii dla siebie to już co innego. Zresztą szykuje się kilka odcinków z moimi podróżami w czasie 😂
@ Kiedyś używałem map i pamięci, na drodze dokładnie wiedziałem gdzie jestem, miałem w pamięci przynajmniej 30 nr telefonu około 100 rejestracji samochodów i do tego do kogo jest przypisany ten samochód, od czasu jak zacząłem używać nawigacji często nie wiem gdzie jestem jeśli nie spojrze w nawigacje a numer tel w pamięci został tyko do żony resztę robi za mnie pamięć telefonu. W lustrzankach najnowszych tych narzędzi jest już aż za nadto a kiedyś analogiem się robiło i na 36 zdjęć, co najwyżej 3 odpadły - jaki z tego wniosek ? Nie dajmy się zwariować 😊
Ja jestem w takiej sytuacji, że mam aparat do filmowania ale brakuje mi aparatu do zdjęć. Wpadły mi w oko testy Nikona D850 tyle, że używany kosztuje tyle samo co używany Sony A7R III lub A7 IV :(
Nie ma lepszej lustrzanki cyfrowej niż Nikon D850. Wart swojej ceny. Znajdź jakiś komis, który pozwoli Ci go potestować i porównać z tymi soniakami, a sam się przekonasz. A jeśli nie potrzebujesz tylu megapikseli, to rozwaź Nikona D780 albo D750.
@@Pawel__M Zgadam się, że rozpiętość tonalna Nikona to kosmos ale mając A7 IV w tej samej cenie mogę mieć tylko jeden system obiektywów do filmowania i fotografii Dla amatora myślę że całkowicie wystarczy. No i Sony alfa jest znacznie mniejsza i lżejsze a to jest różnica jak się zabiera cały sprzęt w plecak na 2-3 dniowe chodzenie po lesie :) Do tego lepszy autofokus i odchylany ekran co bardzo mi się przydaje a obecnie też go nie mam w aparacie. A plan jest taki żeby kupić do tego obiektyw Sony E FE 24-105mm f/4 G OSS lub Sony Carl Zeiss T* FE 24-70 f/4 ZA OSS a następnie zacząć zbierać obiektywy manualne zaczynając od od Voigtlander 10mm F5.6 Hyper Wide Helia :)
Zaczynałam od D7200, teraz D850, jest moc!
Nikon D7000 oraz Canon 1300d (bardzo lubię oba). Nikona chciałem sprzedać, ale po obejrzeniu - nie ma szans. Pozdrawiam.
Od kilku lat latam z Nikonem D750. Na fali mody na bezlusterkowce czaiłem się długo na Z6 II, lub na Z7 II, jednak po wielu bojach myślowych postanowiłem zbierać kasę na D850. Jakoś lustra bardziej mnie przekonują. Na bezlusterkowce poczekam jeszcze chwilę...
Miałem D850 mega maszyna, choć Z6II raczej bardziej uniwersalny do komercyjnej pracy.
@ no właśnie, każdy aparat jest do czegoś innego mimo, iż każdy robi zdjęcia. W czymś lepsza jest lustrzanka, w czymś bezlustro, w czymś lepsza jest gęsta matryca 50Mpix, a w czymś matryca 24Mpix, do czegoś lepiej się sprawdza format aps-c i m43, a do czegoś FF i MF. Najpierw warto określić do czego nam aparat, a dopiero potem dokonać wyboru.
Hey tak ciagle w posiadaniu Canon 5DsR
I kilku szkieł.
Szkoda tylko ze nie robi 7-8 klatek na sek😅
Rynek wtórny oferuje mnóstwo optyki !
Ps trochę ciężki to sprzęt ale wart dźwigania !
Od 2016 używam Sony A-68 (APS-C). Do tego siedem obiektywów. Mocowanie Sony A. Jest to lustrzanka ze stałym lustrem półprzepuszczalnym, która jest niejako formą przejściową pomiędzy klasyczną lustrzanką z lustrem ruchomym, a bezlusterkowcem. I dopóki nie padnie całkiem, nie zamierzam kupować niczego następnego.
Hej posiadam Nikona D3200 ale myślę nad zakupem D850😀
Korzystam z Canon'a 5d mk4 i na moje potrzeby już się zestarzał. Ale na mniej ruchome zdjęcia polecam jak najbardziej, oczywiście używany. Nowy kosztuje kosmiczny pieniądz.
Sześć miesięcy temu go nie miałem, teraz mam - Pentax KF + 55-300 PLM + 35 mm 2.4 AL. Nie wyobrażam sobie fotek bez klik-klik - prysł by czar. Pozdrawiam wszystkich.
Czyli lustrzanka do nagrywania video najlepiej w 4k to nie jest dobry pomysł ?
Używam dwóch lustrzanek do fotografowania ślubów czyli canon 6d mark1 i canon 70d
Obecnie... Pentax KP, K5IIs i K-S2. Focę amatorsko festiwale, koncerty. Nie używam a wręcz nie uznaję śledzenia, wykrywania pryszczy, 500-polowego AF więc to mi wystarcza w zupełności. Tym bardziej, że KP jest jednym z najlepszych na rynku aparatów jeżeli chodzi o działanie w wysokim ISO i szumy.
Czemu zostaję przy lustrach? Bo po pierwsze... żeby poczuć na prawdę dużą różnicę musiałbym wywalić z 15tysi na sprzęt. Po drugie... Uważam, że to nie sprzęt robi zdjęcia. Po trzecie... Lubię kiedy jednak muszę włożyć trochę pracy, wysiłku aby zrobić dobre zdjęcie, kiedy to moje oko dostrzega ten fajny moment a palec błyskawicznie reaguje. Jak patrzę na niektórych "fotografów" co to celują mniej więcej w obiekt, często nie patrząc na wyświetlacz czy wizjer, walą serię a potem "się coś wybierze i skropuje" to mi się chce śmiać...
Bredzisz głupoty.
@@PhotoAmateur1986 To jest nas więcej, też używam Pentaxa. Mam K-70 i stary P30T. Zaczynałem przygodę z fotografią jako nastolatek fotografując Lomo Lubitel (średni format) i posiadam stado obiektywów SMC Pentax A z lat 80-tych.
Jako drugie body co wybrać z Nikona? Mam D750. Obiektyw 50 1.4, 24-70 2.8 i 70-200 2.8. Rozważam tylko D610 albo D700. 700ka dziadek już ale ponoć ciągle robi robotę. Co wybrać?
Bierz D700 w ciemno . Koń pociągowy moja żona nie zna się na fotografi ale jak przegladamy zdjecia to gdy robione są właśnie tym modelem to wkazuje te zdjęcia które jej się podobają były robione tym body . Nie miałem D 600 ale mam także D 810 do krajobrazu . Coś w tym jest większe pixele w matrycy .
Super odcinek ludzie zaczynają liczyć i głuchnąć na reklamy nowych bezlusterkowców,
Byłoby tak gdyby lustra nadal były produkowane. Czas jednak szybko leci i dzisiejszy 10 letni D4 za 10 lat będzie miał tych lat 20, dzisiejszy D500 będzie miał 17 itd itd. Nieuchronnym jest zatem przejście na system bezlusterkowy w jakiejś tam przyszłości, bo zepsutych i zajechanych modeli lustrzankowych zwyczajnie nie będzie sensu kupować nawet za 20zł.
Używam Nikona D610. Kupiłem go w 2018, nówkę i dobrze mi służy
Używam Sony a580 i nie zauważyłem żeby szkła potaniały na przestrzeni dwóch lat.
U mnie nadal Nikon D90 ;-)
U mnie też nadal jest w użyciu :)
@@Aureus2011 Stary, ale jary ;-) Pozdrawiam!
@@lukaszlewczuk jak najbardziej potwierdzam. Przyznaję, że czasami znajomi się dziwią, jak piękne zdjęcia można z niego uzyskać :) Z D90 nie zamierzam się nigdy rozstać. Tym bardziej, że była to moja pierwsza lustrzanka.
Miejmy nadzieję, że nasze D90 będą służyły jak najdłużej :) Życzę miłego dnia i również pozdrawiam!
Ja chcę kupić sobie Nikona d5300 z 35mm 1.8
Ja niedawno miałem dylemat między lustrem i bez i wziołem 780 Nikona i mega jestem zadowolony
Pomyślę o bezlustrach, jak obraz z wizjerach przestanie smurzyć, a bateria wystarczy na 3000 zdjęć
To już są, ale musisz w wyższe modele celować.
Canon 5D Mark III z obiektywem 70-200 F/4L jeszcze brakuje mi 16-35 2,8 L oraz 24-70 też 2,8 L Canona.
Ja kilka dni temu kupiłem canona 7D mark II z objektywami 50mm i 18-55 mm plus plecak za 2000 zł. Jestem bardzo zadowolony bo choć ciężki to jednak świetnie leży w dłoni no i ten dzwięk migawki... bezcenne.
Zastanawiam się nad eos 750d - tak aby zobaczyć czy lustrzanki mnie wciągną.
Canon 5d (classic) - ciężka bestia, ale jakoś mi leży w ręce i daje dużą frajdę (nawet na street go często zabieram heh w parze z Ricohem GR) :)
Nikon D800. Pozdrawiam ;)
Z drugiej strony jeśli ktoś chce poważniej wejść w świat filmów to prędzej czy później i tak będzie musiał z aparatów zejść i pójść w kierunku kamer czyli np. Arri Alexa 65, Arri Alexa 35, Arri Alexa Mini, Red Dragon, Red Monstro, Red Komodo, DJI Ronin 4D. Aparaty są w stanie zaoferować bardzo wiele ale nie bez powodu istnieją też kamery. Tak samo jest w przypadku obiektywów - te filmowe istnieją nie bez powodu choć optycznie są zbliżone do obiektywów fotograficznych.
Co do lustrzanek to zdecydowanie warto ze względu na ceny. W przypadku bezlusterkowców nadal trzeba wyrzucić grube pieniądze aby otrzymać podstawową jakość. Opcji takich jak Canon M50 Mark II nie ma zbyt wiele, jeśli się zbliżają to zawsze mają poważniejsze ograniczenia. Na bezlusterkowce akceptowalne pod względem cenowym zwłaszcza w pełnej klatce i APS-C przyjdzie nam jeszcze dość długo poczekać. Tym samym jak najbardziej lustrzanki będą świetnym kierunkiem. Nie w każdym przypadku przejdą ale jeśli ktoś zaczyna? Wówczas przeszkód nie ma
#ARRI ONLY RENT!
canon 6d lustrzanka to jest to nie widzi elektronika tylko co ty widzisz
Samsung GX10 i Pentax K70 myślę co jeszcze
Jestem fanem Pentaxa. Mam ich kilka, lustrzanki analogowe i cyfrowe. Używane Pentax Z1, którycho używam, jest bardzo wadliwy, a rynek jest niemal całkowicie wyczyszczony z części. Jedyna nadzieja to kupić uszkodzone body i kanibalizować je. Jest to bardzo drogie w porównaniu do wartości rynkowej, a szanse na naprawę są nikłe. Najchętniej kupiłbym nową, w pełni profesjonalną, analogową lustrzankę Pentax, ale firma postanowiła zrobić mi na złość i popracować nad czymś zupełnie odwrotnym, czyli kompaktem, a potem ręczną lustrzanką bez silnika i autofokusa. Na litość boską, po co?
Kompakt łatwiej ogarnąć na początek. Pamiętaj, że specjalistów od sprzętu analogowego ubywa z każdym rokiem więc to takie wskrzeszanie rynku pracy.
Nikon d5300 jeszcze daje rade.😀
Nadal Nikon D80 + Sigma Art 18-35 1.8 :) Myślę nad przesiadką na D7200 albo D500
Jeśli chcesz mieć szybki i bardzo precyzyjny AF, to tylko D500 ewentualnie D7500
Pentax k70, mały lekki, następny to będzie Pentax K3III lub K1II, ale wtedy dokupię obiektyw DFA 85mm f1.4, który pięknie rysuje i niemalże bez wad optycznych
Ja sie bawię Nikonem d610 i zamierzam nabyc d750 za jakis czas jako drugie body.
Nikon D750 , D7200 i D90
Przymierzam się do kupna. D7200 ma autofokus z D4 3D tracking (dla ptasiorów ) . Jeden z najlepszych DSLR a-psc w historii. D750 miałem , zamieniłem na D810 . Pozdrawiam.
Pracowałem praktycznie na wszystkich lustrzankach nikona przez ostatnie 20 lat i zgadza się D7200 to ostatni bardzo dobry a-psc do zdjęć ptaków i nie tylko z tej serii bije go tylko D500. Nikon D750 jest do reporterki w ciemnych miejscach bez lampy, D810 ma wolniejszy auto fokus w trudnych warunkach ale bardziej szczegółowy obrazek. Dla ptasiorów najlepsze micro 4/3 polecam np. Lumix G9
Nadal używam swojej pierwszej lustrzanki, Nikon D5200
Canon EOS 6D MARK II kocham od lat niezmiennie
Niestety nic mnie nie przekonało do lustrzanek. W żaden sposób nie została wytłumaczony sens posiadania lustra w cyfrowym aparacie. Kiedyś słyszałem taki argument który uważam za sensowny. Chodzi o komfort i wpływ na zmęczenie wzroku przy bardzo długich profesjonalnycu sesjach fotograficznych. Podobno bezpośrednie patrzenie przez lustro i objektyw w ciągu kilku godzin mniej męczy wzrok niż patrzenie przez okular na cyfrowy ekran (nawet dobry) w bezlusterkowcu. Chociaż przypuszczam że aktualnie większy wpływ na decyzje zakupowe lustrzanek ma amatorska mitologia dla której dogmatem wiary jest wyższość lustranek.
Pentax K-50 plus obiektyw HD DA 70 F2.8 .Zastosowanie amatorskie. Nic więcej na razie nie potrzebuję. W planach zakup kilku obiektywów z serii Limited. Jak ceny bezlusterkowców spadną, rozważę zakup. Czas działa na moją korzyść. Technologia cały czas idzie do przodu.
technologia bezlusterkowa i filmowa, ale nie obrazowania, bo ta stoi w miejscu od ładnych kilku lat, jeśli nie od 10. Tylko bezlusterkowce muszą nadrabiać, by ich AF czy szybkość przegoniła dobre, profesjonalne lustrzanki z minionej epoki. Idzie to wolno i tylko w tych najdroższych modelach za 20tyś zł, ale podstawowe, amatorskie są nadal daleko w tyle i dość szybo się to nie zmieni. Także generalnie masz rację, to dobry czas na zakup porządnego aparatu dla amatora spełniającego w 110% jego potrzeby. Snoby które musza mieć najnowsze niech kupują, my je potem odkupimy za 30% ceny 😀
Z Pentaxem taki problem, że ciężko o jakieś nowe szkła od Tamrona lub Sigmy. Są jakieś manualne Iriksy ale drogie. Ja wiem, że manualne też fajne, ale jak się nosi okulary (minusy w moim przypadku) to ciężko się ostrzy nawet z potwierdzeniem ostrości. Dobre szkła od Pentaxa drogie, często droższe niż odpowiedniki od C i N (piszę o używkach). Od 2013 miałem K-01, jak dla mnie rewelacyjny obrazek ale nędzny AF dla obiektów w ruchu. Padła migawka po niecałych 10 000 zdjęć. Od 2018 mam k-3 II i od jakichś 3 lat rozglądam się za czymś innym właśnie z powodu obiektywów. Guzikologia w Pentaxie jest jak dla mnie nie do pobicia. Może to zabrzmi dla niektórych jak bluźnierstwo, ale miałem dla siebie przez jeden dzień D810 i nie przekonał mnie, ani obsługą ani obrazkiem. Rozpisałem się, ale nie to chciałem napisać :) Chciałem zaproponować koledze, żeby spróbował Tamrona. U mnie, jeszcze od k-01, był obiektyw 18-135. I byłem zadowolony. Dorwałem niedrogiego Tamrona 28-75 2.8 macro i od tego czasu (2022) jeszcze nie założyłem 18-135. B. fajne szkło. Jest wolny, ale mogę liczyć włosy kotom (ostry). Pod słońce fatalny w porównaniu do 18-135. Polecam jeszcze Samyanga. Mam 14mm (też za śmieszne piniądze) i zdumiewająco dobre szkło, też pod słońce (jak są fajne zachody słońca to zakładam tego Samyanga, niemniej światło z boku daje fatalne bliki). Jeśli kolega czeka aż spadną ceny bezlusterkowców to moim zdaniem bez sensu jest inwestowanie w limitedy Pentaxa.
D7100 - jest moc, energia ... w ciemnych miejscach braqje swiatla ... poza tym - pancerny - na gripie :)
Dokładnie to samo zauwarzyłem o czym mówisz. Jak wracam na chwilę do lustrzanki to jak bym na "nowo" odkrywał fotografię :).Mówie o C 5DMark III, ale ostanio oddałem córce Canona 450 D i stałkę 50 mm i to dopiero frajda z fotografowania :)
CCD większa czułość i niższe szumy niż CMOS???? Miałem dslr'a z CCD, zdjęcia na iso1600 to była walka z szumami, ta sama czułość na CMOS szumów i wiele wiele mniej.
Zdaje się, że mówiłem o wyraźności obrazu 😉
@ Powiedział Pan w 2'43'' : "CCD charakteryzują się tym, że mają większą czułość i właściwie mniejsze szumy" chyba, że oglądamy dwa różne filmy ;)
@@paweszkup647 czułość w matrycach określa się zagadnieniem ilości bitów. Dla jednego modelu jest to wartość stała niezmienna i obecnie wynosi najczęściej 14bit. W matrycach CCD było mniej, 8, 10 max pewnie 12. Nie ma na świecie aparatu, w którym ową wartość bitową można regulować. Za pomocą ISO też jej nie regulujemy, za pomoca ISO wzmacniamy tylko zarejestrowany uprzednio sygnał, nic więcej, a fakt ile tego sygnału zarejestrujemy zależy od wartości bitowej matrycy.
@”wyraźność obrazu”?????
kiedyś był vinil potem mp3,4 teraz znowu vinil wróćmy do korzeni może klisza nasze oko itd
U mnie Canon 60d i 20d.Pozdrawiam