ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 2 เม.ย. 2018
- Płatki dębowe stają się coraz bardziej popularnym dodatkiem w produkcji alkoholu, alkoholu domowego jak i w produkcji przemysłowej. Stosowane są w przemyśle spirytusowym do aromatyzowania wódek, w winiarstwie, w winnicach na całym świecie od Ameryki po Australię, a także w browarnictwie.
Wino bardzo mocno zmienia się pod wpływem leżakowania z płatkami dębowymi. Kolor wina z płatkami jest zawsze o ton ciemniejszy, wpada w głęboki rubinowy kolor gdzie próbka bez płatków ma żywy, czerwony kolor. Każda próbka wina z płatkami dębowymi jest bardziej klarowana, przejrzysta od tego bez płatków.
Aromat wina również bardzo się różni.
Wino z 3g płatków ma cięższe aromaty przyprawowe, wyraźny aromat beczki, jednak nie jest to aromat męczący, raczej przyjemny. Wyczuć możemy aromaty czarnego pieprzu, suszonych owoców śliwki czy wiśni.
W winie bez użycia płatków aromaty są bardzo świeże, wręcz można powiedzieć młodego wina. Jednak dodanie 1g płatków/1l wina sprawiło, że zanikły już aromaty młodego wina i zaczęły się już uwypuklać aromaty owocowe. Wyraźnie można wyczuć świeże aromaty wiśni, gdzieś w tle lekka beczka, aromat krótkiego starzenia.
Smak wina bez płatków jest lekki, owocowy z lekką kwasowością, wino nie jest cierpkie. Dodatek płatków sprawia, że wyczuwalna kwasowość jest nieco niższa i coraz więcej jest wyczuwalnych aromatów przyprawowych, pojawia się lekka cierpkość lecz nawet w przypadku najwyższej użytej dawki, cierpkość nie jest zbyt duża.
Generalnie wino z płatkami ma bardziej złożony i ciekawy smak, z lekką cierpkością i pikantnością. - แนวปฏิบัติและการใช้ชีวิต
Połowa Francuzów krytykuje beczki uważa że to jest psucie aromatu wina w celu zakrycia wad. Bardzo fajny filmik nie będę musiał samemu robić doświadczeń ale zastosuje średnio opiekane.
A mam pytanie odnośnie destylatów, czy masz jakieś doświadczenie z dodawaniem płatków do nich? Mam takiego zaprzyjaźnionego Panoramixa, który robi rewelacyjny destylat z neutralnym zapachem i zastanawiam się jak takie płatki by go wzbogaciły, jaka ilość i na jaki czas? :)
Mam dużo doświadczeń. Ale to zależy co komu smakuje. Płatków można dodać najpierw mniej i po 3-4 tygodniach spróbować trunku. Zawsze więcej można dołożyć.
Zacznij od 1g na 1 litr alkoholu na 3-4 tygodnie.
jedna rzecz mnie nurtuje. platki przelezaly w winie caly rok czy zgodnie z instrukcja byly wyjete po 6-8 tygodniach? brakuje mi informacji na ten temat a merloni wlasnie wpadlo do fermentora.
Hej!
Spokojnie, te 6-8 tygodni to minimum. Maksymalnego okresu czasu nie ma. Mogą leżeć w winie i 5 lat, ale to co oddadzą na początku to będzie wszystko. Z biegiem czasu nie ma czegoś takiego, że aromat dębowy się pogłębia. Taniny i aromaty się wypłuczą z płatków i koniec.
Na 20 l wina z czerwonego winogron powinno być 40g płatków mocno opiekanych? Żeby było dobre w smaku.
Ilość użytych płatków jest bardzo indywidualna. Jeden daje więcej kto inny mniej. Pamiętaj, że zawsze lepiej dać mniej i spróbować, bo zawsze więcej możesz dołożyć. Jak przesadzisz na początku, skorygować w dół będzie trudniej.
Czy dobrze rozumiem płatki tylko do wina wytrawnego???
Nie tylko. Można dodać do każdego wina i do każdego innego alkoholu.
Lada moment będzie butelkowane Merloni. Mam płatki średnio opiekane i robiąc próbę zauważyłem, że wydzielają się z nich niewielkie zanieczyszczenia (paprochy). W związku z tym mam pytanie czy nie trzeba ich jakoś przygotować przed włożeniem do butelek na kilka miesięcy? Przy okazji dziękuję za sklep i przekazanie na YT wiedzy "tajemnej".
Lubimy się dzielić wiedzą tajemną!
Płatki mają pył dębowy na sobie, powstaje w produkcji i podczas transportu. Nie trzeba płatków w żaden sposób przygotowywać wcześniej, najlepiej od razu wsypać do wina. Płatki razem z osadem zgromadzą się na dnie, zatem lepiej winko zlać do większej butli np. do balonu Dama i tam dodać płatki. Po kilku miesiącach dopiero zlać znad osadu, ewentualnie przefiltrować i butelkować.
@@AREShurtWarszawa Dziękuję! Tak zrobię :-)
Ja nie lubię drewna w alkoholu, moim zdaniem psuje alkohol gdyż chodzi o smak alkoholu a nie dębu. Jeśli chcesz w destylacie smaki różne można użyć przypraw i zrobić nalewkę po prostu. Człowiek który robi te filmy zna się na rzeczy, najlepszy fachowiec w Sarmati w tej materii, nie pije tylko i ocenia ale sam potrafi zrobić wszystko jak widzę, gratulacje.
No właśnie chodzi o ten smak drewna, dębu, paloności. Są to aromaty które doskonale podkręcają smak alkoholu. OD RAZU CHCĘ tu nadmienić że nie jestem z tych co mówią wrzuć płatki dębowe do wódy i wyjdzie Ci whisky. Fuj! Nic z tych rzeczy! Ale uważam, że odpowiednie dodanie płatków podkręca smak np:
- w nalewkach śliwkowych, wiśniowych, w ogóle w nalewkach na ciemnych owocach
- w czerwonych winach, no doskonale dojrzewają wina z płatkami, nabierają nowego wymiaru smaku
No można by tu cały poemat napisać.
@@AREShurtWarszawa kiedyś wszystkie alkohole w większych ilościach były przechowywane w beczkach że względu na cenę szkła. Śliwowica czy inne owocowe wypalanki również w beczkach z polskiego dębu, Starka beczki po tokaju głównie, whiski chociaż wolę polską starkę to destylat z alembiku nie kolumny starzony jakiś czas zależnie od kraju, zacier też zależnie od kraju, więc zalewają płatki spirytusem whisky nie zrobisz niby ale pewny nie jestem. Nie lubię drewna w smaku, kwestia gustu z gustem jak z dupą każdy ma swoją. Fachura jesteś i masz fajny plac zabaw, wiesz o czym mówisz z praktycznej strony nie jak Miller o zegarkach płaszczach czy jak co smakuje a nic nie umie zrobić.
Spoko.
A jak już zapodałeś temat Starki to też ją kiedyś lubiłem, mam nawet małą kolekcję. Ele te Starki chyba 3 i 6 letnia które pojawiły się w Biedronce - tego się nie da pić.
@@AREShurtWarszawa za młode jak na żyto te z biedronki, ciekawe po czym beczka do tego sami nie destylują tylko kupują gotowy spirytus. Z Toorank piłeś coś ?
No pewnie, Miodula - Pychota!
OK no piękne miejsce do degustacji macie!
A co w tych beczułkach?
Winka w regale za wami to sklepowe czy własnej roboty?
Tam są różne wina i piwa. Trochę win własnej produkcji, trochę kupnych i sporo Lambików które sobie leżakują.