Jestem :) Ważna i piękna refleksja wypowiedziana przez Pana na koniec dzisiejszego mini-wykładu: "Mała zmiana u siebie nie spowoduje, że świat stanie się lepszy, ale może chociaż w najmniejszym wymiarze przestanie stawać się coraz gorszy". Pragnę jak diabli, czyli baaaardzo mocno, żeby trafiło tutaj, w tę przestrzeń jak najwięcej ludzi. Dobrego dnia. Pozdrawiam serdecznie
To prawda, trzeba nam DOGŁĘBNEGO rachunku sumienia, niektóre tematy czy zagadnienia wymagają sporej autorefleksji. I wewnętrznej odwagi. Ten temat taki właśnie jest. " Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem " chciałoby się powiedzieć... Chcesz zmieniać świat - zmień siebie! ( lub bądź tą zmianą: różnie mówią ). Konsekwentnie, krok po kroczku, dzień po dniu. Dziękuję za wykład ❤ i w Dniu Święta Wolności życzę coraz większej wewnętrznej Wolności i przynajmniej takiej jak dotąd - tej zewnętrznej :) Wszystkim 😊
Super wyklad,poczucie znaczenia jest bardzo ważne, ostatnio brat męża ,podczas kolejnej klotni,znow chcial starszego ponizyć,spytal, bez zwiazku z powodem klotni :jak to,jest byc nikim?do czlowieka bardz o,ogarnietego zyciowo i spolecznie.blad myslenia... kazdy cos znaczy...
@@Monikaa4307 To dobrze, tak uważam. Nawet jeśli było to w emocjach... To był gruby przykład jaki podałaś, poruszyło mnie to trochę dlatego zapytałam Pozdrawiam :)
Pamiętam jak byłem mały to czasami się zdarzało, że jak w towarzystwie dorosłych coś powiedziałem spodziewając się reakcji, byłem ignorowany i za każdym razem czułem jakby coś ostrego mnie przeszywało. Wydaje mi się, że to te sytuacje spowodowały, że teraz boję się prowadzić dyskusję z uwagi na to, że istnieje szansa, że powiem coś co zostanie zignorowane i ponownie poczuję to samo co za dzieciaka.
Moje doświadczenie z wczesnych lat szkolnych. Mimo poziomu intelektualnego powyżej przeciętnej nie otrzymuję adekwatnej oceny. Powodem jest to, że często płaczę na lekcjach. Mam nawet opinię z poradni psychologiczno - pedagogicznej o wysokiej wrażliwości. Ale kogo to obchodzi, przecież pochodzę z patologicznej rodziny. Krzywda tamtych lat położyła się cieniem na moim zawodowym życiu. Mam nadzieję, że cień się przesunie i jeszcze kiedyś zaświeci nade mną ☀️
Z mojego doświadczenia, ja po prostu jestem miła i nie reaguje nerwowo na opieszałość pani w urzędzie, dziwny ton głosu lekarki które już ma dosc moich pytań , wszystko komunikuje , że mi zależy że czegoś nie rozumiem , takie otwarte podejście do ludzi bardzo mi pomaga , więcej mogę wygrać ( nie mam kwasów * a kwasy z ludźmi zabierają ci energię),niż obrażaniem się i kłótnia a jestem zwykłym szaraczkiem .
Ja jestem miła i to właśnie sprawia że ludzie wyczuwają moja słabość i traktują mnie bez szacunku. Lekarze wioda w tym prym. Może jesteś za mało chora, ale osoby które są już swoim zdrowiem załamane (nowotwor) doświadczają tego co ja bardzo powszechnie.
Warto zmiany zacząć od siebie, ale to dalece niewystarczające. My musimy zmienić system, który jest zaprogramowany na ciągły wyścig, na ciągły wzrost, którego owoce i tak trafiają do kilku procent najbogatszych, a cała reszta zostaje z problemami. Dlatego mądrzy ludzie pracują nad ideą postwzrostu (degrowth z angielskiego), ta idea zakłada możliwie duże niwelowanie niesprawiedliwości, poprzez skupienie się na zaspokajaniu potrzeb ludzi i społeczeństw, zamiast na ciągłym wyścigu szczurów, konsumpcjonizmie i wzroście parametrów ekonomicznych.
Wg. mojej subiektywnej opinii to ciut ciut uproszczenie, że znaczenie / system wartości jest bezpośrednio związany z wolą o przetrwanie. Uważam że znaczenie które człowiek nadaje ma związek bezpośredni z wieloma potrzebami, nie tylko o przetrwanie. System wartości odwołuje się do domen które wykraczają często potrzebę o przetrwanie. Inaczej, byłby czysto utylitarny i odwoływałby się tylko i wyłącznie do egzystencji, a jest dużo osób których systemy wartości odwołują się do wielu potrzeb siebie, czy innych, również z wyższej półki. Z drugiej strony, osoby które mogą podchodzić do innych, w taki sposób że system wartości determinuje o nich przetrwanie, to lekko pogląd który niejako zrównuje wszelkie dążenia ludzi jako bardziej pierwotne, prymitywne. Nawet jeżeli świat współczesny za pomocą ogólno pojętego 'systemu' determinuje przeznaczenie wielu ludzi za pomocą tego typu wbudowanej w nasz gatunek ludzki ''dźwigni", to i tak nie warto za tym stricte podążać, bo sprowadza to same "wartości", w takim pojmowaniu "systemu wartości", jako te, które są prymitywne, a to deprecjonuje niejako pojęcie "system wartości" Z nagraniem jednak się w ogromnej mierze zgadzam.
Powiem szczerze, że mała szansa, bo większość Osób słucha i czyta z pozycji: " mnie to spotkało " a nie " kurcze, chyba przeze mnie spotkało to kogoś..." To skrócona wersja ale pewnie zrozumiała :) Tak czy inaczej - trzymam kciuki, szansa jest zawsze i tego się trzymajmy 😉
@@w_polaczeniu Tak - myślę, że to przychodzi z czasem, z osobistym rozwojem każdego... To normalne, że najpierw chcemy poczuć się zrozumiani, wysłuchani, czy " utuleni " niczym skrzywdzone dziecko. Potem jednak przychodzi pora stanąć na własnych nogach, a w końcu skupić się na tym, by być Miłością i Cudem dla innych. To oczywiście uproszczenie, są chwile, szczególnie jak sprawy " idą źle ", że znowu potrzebujemy być po prostu przytuleni 😊 W każdym razie fajnie, że ludzie wspierają się na tym kanale, często to widać w komentarzach jeśli się uważnie poczyta :) Pozdrawiam serdecznie ❤
Dewaluacja psychologiczna to nasz sport narodowy. System szkolnictwa go ugruntowuje, a potem jest tylko wzmacniany i celebrowany. No i ma wspaniałą pańszczyźniano-ziemiańską tradycję zapisaną w herbarzach i kronikach.
Zyjac za granica, jeszcze bardziej sie to odczuwa, bo kazdy uslyszy akcent i juz jest sie ocenianym.przez pryzmat bycia obcym i gorszym. Bardzo jest to destrukcyjne. Na przestrzeni lat odbiera totalnie wiare w siebie i ze w ogole cos sie znaczy.
Jestem :)
Ważna i piękna refleksja wypowiedziana przez Pana na koniec dzisiejszego mini-wykładu: "Mała zmiana u siebie nie spowoduje, że świat stanie się lepszy, ale może chociaż w najmniejszym wymiarze przestanie stawać się coraz gorszy". Pragnę jak diabli, czyli baaaardzo mocno, żeby trafiło tutaj, w tę przestrzeń jak najwięcej ludzi. Dobrego dnia. Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję za ten mini wykład jak zawsze wiedza na wysokim poziomie robi Pan dobrą robotę dla ludzi 🌿🍀💚💙❤️💛😉👍
Niedawno ten kanal znalazlem. Legitnie, merytorycznie, spolecznie pozyteczny kontent. Dobra robota 💪
Masz dużo do odsłuchania. Pozdrawiam
Pan Jarosław jak zawsze przykładami i sposobami świetnie naświetla sprawę. Pozdrawiam
Dziękuję za pana filmy, trafione w sedno
To prawda, trzeba nam DOGŁĘBNEGO rachunku sumienia, niektóre tematy czy zagadnienia wymagają sporej autorefleksji. I wewnętrznej odwagi. Ten temat taki właśnie jest.
" Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem " chciałoby się powiedzieć...
Chcesz zmieniać świat - zmień siebie! ( lub bądź tą zmianą: różnie mówią ). Konsekwentnie, krok po kroczku, dzień po dniu.
Dziękuję za wykład ❤ i w Dniu Święta Wolności życzę coraz większej wewnętrznej Wolności i przynajmniej takiej jak dotąd - tej zewnętrznej :) Wszystkim 😊
Dzien dobry ,
bardzo dziekuje. serdecznie. pozdrawiam
Wartościowy film, dziękuję
Wszystkie Pana nagrania są świetne ale to, może przez to ,że tak aktualne, jest naprawdę potrzebne i mocne w wymowie.
Super wyklad,poczucie znaczenia jest bardzo ważne, ostatnio brat męża ,podczas kolejnej klotni,znow chcial starszego ponizyć,spytal, bez zwiazku z powodem klotni :jak to,jest byc nikim?do czlowieka bardz o,ogarnietego zyciowo i spolecznie.blad myslenia... kazdy cos znaczy...
Ktoś ze świadków tej kłótni zareagował na te słowa?
Tak
@@Monikaa4307
To dobrze, tak uważam. Nawet jeśli było to w emocjach... To był gruby przykład jaki podałaś, poruszyło mnie to trochę dlatego zapytałam
Pozdrawiam :)
Dziękuję za te slowa,to byl tylko maly przyklad jak mlodszy mowil do starszego...potem do mnie.pozdrawiam
Świetny temat! Dziękuję bardzo!
Pamiętam jak byłem mały to czasami się zdarzało, że jak w towarzystwie dorosłych coś powiedziałem spodziewając się reakcji, byłem ignorowany i za każdym razem czułem jakby coś ostrego mnie przeszywało. Wydaje mi się, że to te sytuacje spowodowały, że teraz boję się prowadzić dyskusję z uwagi na to, że istnieje szansa, że powiem coś co zostanie zignorowane i ponownie poczuję to samo co za dzieciaka.
Witam; czytam książkę Psychopata- wspaniała bardzo dużo pracy włożonej, Respekt
Rewelacyjny wykład. Może warto teraz o kulturze wazeliniarstwa w sektorze publicznym, niepublicznym 🤔
Dziękuję 💚 Pan, to zawsze wie, co powiedzieć i jak, żeby człowiek miał się czego złapać, jak jest źle...
Jak zwykle Panie Jarku trafia pan w sedno.
Doświadczam nieustannie pomniejszania wartości
Moje doświadczenie z wczesnych lat szkolnych. Mimo poziomu intelektualnego powyżej przeciętnej nie otrzymuję adekwatnej oceny. Powodem jest to, że często płaczę na lekcjach. Mam nawet opinię z poradni psychologiczno - pedagogicznej o wysokiej wrażliwości. Ale kogo to obchodzi, przecież pochodzę z patologicznej rodziny. Krzywda tamtych lat położyła się cieniem na moim zawodowym życiu. Mam nadzieję, że cień się przesunie i jeszcze kiedyś zaświeci nade mną ☀️
❤❤❤
Pozdrawiam.#
❤️
Z mojego doświadczenia, ja po prostu jestem miła i nie reaguje nerwowo na opieszałość pani w urzędzie, dziwny ton głosu lekarki które już ma dosc moich pytań , wszystko komunikuje , że mi zależy że czegoś nie rozumiem , takie otwarte podejście do ludzi bardzo mi pomaga , więcej mogę wygrać ( nie mam kwasów * a kwasy z ludźmi zabierają ci energię),niż obrażaniem się i kłótnia a jestem zwykłym szaraczkiem .
Ja jestem miła i to właśnie sprawia że ludzie wyczuwają moja słabość i traktują mnie bez szacunku. Lekarze wioda w tym prym. Może jesteś za mało chora, ale osoby które są już swoim zdrowiem załamane (nowotwor) doświadczają tego co ja bardzo powszechnie.
🙂
👍👍👍
😀
Warto zmiany zacząć od siebie, ale to dalece niewystarczające. My musimy zmienić system, który jest zaprogramowany na ciągły wyścig, na ciągły wzrost, którego owoce i tak trafiają do kilku procent najbogatszych, a cała reszta zostaje z problemami. Dlatego mądrzy ludzie pracują nad ideą postwzrostu (degrowth z angielskiego), ta idea zakłada możliwie duże niwelowanie niesprawiedliwości, poprzez skupienie się na zaspokajaniu potrzeb ludzi i społeczeństw, zamiast na ciągłym wyścigu szczurów, konsumpcjonizmie i wzroście parametrów ekonomicznych.
🙏👏
Poczucie znaczenia może dawać taki sam efekt jak jego brak. Bo z tego samego źródła się wywodzi.
immunitet poselski w ruchu drogowym to szczyt bezczelności w niesprawiedliwości
Nie tylko w ruchu drogowym, ale w nim przede wszystkim
Święta racja ! A racja to wibracja ! Dziękuję!
Moim zdaniem sprawiedliwość to społeczny mit w oparciu o który tworzymy osobiste iluzje.
Co masz na myśli? Mógłbyś to nieco rozwinąć?
@@barbaraminko4139 Z miłą chęcią i wielką przyjemnością jednak sekcja komentarzy stanowi dla mnie ograniczenie.
@@tomaszmos2045
Rozumiem to bardzo dobrze 😊
Pozdrawiam :)
Wg. mojej subiektywnej opinii to ciut ciut uproszczenie, że znaczenie / system wartości jest bezpośrednio związany z wolą o przetrwanie. Uważam że znaczenie które człowiek nadaje ma związek bezpośredni z wieloma potrzebami, nie tylko o przetrwanie. System wartości odwołuje się do domen które wykraczają często potrzebę o przetrwanie. Inaczej, byłby czysto utylitarny i odwoływałby się tylko i wyłącznie do egzystencji, a jest dużo osób których systemy wartości odwołują się do wielu potrzeb siebie, czy innych, również z wyższej półki.
Z drugiej strony, osoby które mogą podchodzić do innych, w taki sposób że system wartości determinuje o nich przetrwanie, to lekko pogląd który niejako zrównuje wszelkie dążenia ludzi jako bardziej pierwotne, prymitywne. Nawet jeżeli świat współczesny za pomocą ogólno pojętego 'systemu' determinuje przeznaczenie wielu ludzi za pomocą tego typu wbudowanej w nasz gatunek ludzki ''dźwigni", to i tak nie warto za tym stricte podążać, bo sprowadza to same "wartości", w takim pojmowaniu "systemu wartości", jako te, które są prymitywne, a to deprecjonuje niejako pojęcie "system wartości"
Z nagraniem jednak się w ogromnej mierze zgadzam.
Doświadczałem tego ostatnio, może posłucha i przeczyta to Pana wierna słuchaczka i wyciągnie jakieś pouczające wnioski na przyszłość.
Powiem szczerze, że mała szansa, bo większość Osób słucha i czyta z pozycji:
" mnie to spotkało " a nie " kurcze, chyba przeze mnie spotkało to kogoś..." To skrócona wersja ale pewnie zrozumiała :)
Tak czy inaczej - trzymam kciuki, szansa jest zawsze i tego się trzymajmy 😉
@@w_polaczeniu
Tak - myślę, że to przychodzi z czasem, z osobistym rozwojem każdego... To normalne, że najpierw chcemy poczuć się zrozumiani, wysłuchani, czy " utuleni " niczym skrzywdzone dziecko. Potem jednak przychodzi pora stanąć na własnych nogach, a w końcu skupić się na tym, by być Miłością i Cudem dla innych. To oczywiście uproszczenie, są chwile, szczególnie jak sprawy " idą źle ", że znowu potrzebujemy być po prostu przytuleni 😊 W każdym razie fajnie, że ludzie wspierają się na tym kanale, często to widać w komentarzach jeśli się uważnie poczyta :)
Pozdrawiam serdecznie ❤
Pożyteczny kanał, pozwala ludziom spojrzeć z trochę innej perspektywy na życie spoza jego sztucznego i często bezsensownego pędu.
Dewaluacja psychologiczna to nasz sport narodowy. System szkolnictwa go ugruntowuje, a potem jest tylko wzmacniany i celebrowany. No i ma wspaniałą pańszczyźniano-ziemiańską tradycję zapisaną w herbarzach i kronikach.
Zyjac za granica, jeszcze bardziej sie to odczuwa, bo kazdy uslyszy akcent i juz jest sie ocenianym.przez pryzmat bycia obcym i gorszym. Bardzo jest to destrukcyjne. Na przestrzeni lat odbiera totalnie wiare w siebie i ze w ogole cos sie znaczy.
👍👍👍