Wspaniała Kasia. Jak zawsze. Ale tu szczególnie chciałabym docenić kunszt Pani Prowadzącej. Pięknie poprowadziła rozmowę, dała tyyyyle przestrzeni, nie przerywała, cudnie uzupełniała komentarze. Przepięknie dopełniła aksamitnym głosem. Wspaniałe.
Mam tak samo z kinem jak Pani Kasia, byc w tej wybranej grupie na dobrym kultowym filmie,,,,dziekuje za ten podkast jestem w mencie w ktorym chce zrozumiec moje wybory i znow podjac decyzje o zmianie, choc mam juz po 50, pozdrawiam cudowne Kobiety
To prawda :) Rzadko się zdarza tak przyjemna, wiedząca co, jak i kiedy powiedzieć, miła prowadząca, która po prostu ma to coś w sobie. W tym przypadku tak samo przyjemnie słucha się p. K. Miller jak i prowadzącej, a to się rzadko zdarza. Tutaj panie się świetnie uzupełniają i widać, że po prostu dobrze im się rozmawia 😊
Szanowne Panie, ku pokrzepieniu serc powiem, że jakiś czas temu stworzyliśmy komunę 25+-60. Spotykamy się, przynosimy to co kto wytworzy. Podstawą jest domowy chleb, smalec i ogórki :)) Miejsce gdzie każdy może być. Po prostu być. Cudowne jest to, że ta różnica wieku nikomu nie przeszkadza.
Dziękuję Świetnie słuchało się Pań. Jak tego słuchałam to przyszła mi na myśl Jena kwestia z czasów PRLu a mianowicie wywodzące się jednocześnie wszelkiego rodzaju uzależnienia alkoholicy adhd ddd, dda i cała masa która dzisiaj mówi o prawie wszystkich Polakach ze coś mają. Ja jestem z tego okresu jestem dzieckiem z PRLu i to co Pani Kasia zachwala ja wręcz przeciwnie . Wszyscy się dobrze bawili w mojej rodzinie . Rodzina zamożna w miarę jak na tamte czasy dość wykształcona . Dzieci mniej wiecej było od 2-10 . Ja to wspominam jak koszmar. Te nachodzące sąsiadki te wieczne biesiady rodzinne , wszyscy uchach-ani . Dzieci w tym czasu no miały super bo właśnie swoje towarzystwo . Towarzystwo rodziny sąsiadów dzieci i kto tam wie co jeszcze. Ja chciałam wyciszenia i spokoju żeby ktoś ze mną porozmawiał . Porozmawiał a nie mawiał do mnie…. Koszmar tamtych lat wywołał u mnie stan psychosomatyczny a moje dzieci mają tyle dysfunkcji że jak myślicie Panie kto musi być dojrzały żeby im pomóc MATKA no ojciec ma Aspergera i inne tematy , tylko że on akurat był jedynakiem i również z zamożnej rodziny . Mogłabym wiele pisać jednak czasy dawne niech nie istnieją. Odcięłam się od wszystkich i wszystkiego co żyje po dziś dzie w takim stylu i mam spokój ciszę las i ludzi pełnych uwagi i miłości , tych ludzi których zapraszam do swojego życia . Ale na początku najważniejszy jest mój komfort i zdrowie , rodzina najbliższa a później inne sprawy . Mój czas jest zbyt dla mnie ważny by spotykać się na psiapsi tylko po to zebt paplać i niewiadomo co to nie ja . Dreszcze mnie przechodzą jak myślę o tym co za mną i Jest dobrze ze mną u mnie i w około żeby było jasne . Zauważam ludzi i gdy jest potrzeba zawsze jestem chętna do pomocy ale w zgodzie ze sobą. 🌹
Uwielbiam panią Kasię, czytam książki, słucham podcastów,ale to chyba pierwszy przekaz, który do mnie nie trafia. Wyśmiewanie podczas terapii jako lekcja? Obśmiewanie cierpienia? Dla mnie to unieważnienie emocji, lekceważenie, którego osoby cierpiące wystarczająco doświadczyły w swoim życiu. Nie rozumiem:(
@@magdazapytaj nie przekonuje mnie to, w moim przypadku taka terapia na pewno by nie poskutkowało. Idąc do psychoterapeuty oczekuję wiedzy , pomocy, profesjonalizmu. A nie śmieszkowania, żeby mi udowodnić, że nie jestem wyjątkowa. Już samo stwierdzenie " obśmiewanie cierpienia" wywołuje we mnie negatywne odczucia.
@@jane3626 Ale nie, to nie terapeuta obsmiewa, to jest rozmowa w wyniku ktorej czasem pacjent wybucha szczerym smiechem nad swoją naiwnością w widzeniu subiektywnym spraw ktore go trapią. Pozdrawiam.
Wspaniała Kasia. Jak zawsze. Ale tu szczególnie chciałabym docenić kunszt Pani Prowadzącej. Pięknie poprowadziła rozmowę, dała tyyyyle przestrzeni, nie przerywała, cudnie uzupełniała komentarze. Przepięknie dopełniła aksamitnym głosem. Wspaniałe.
Bardzo lubię rozmowy z Panią Kasią Miller, dziękuję
Mam tak samo z kinem jak Pani Kasia, byc w tej wybranej grupie na dobrym kultowym filmie,,,,dziekuje za ten podkast jestem w mencie w ktorym chce zrozumiec moje wybory i znow podjac decyzje o zmianie, choc mam juz po 50, pozdrawiam cudowne Kobiety
serdecznie pozdrawiam moją wspaniałą Przyjaciółkę, która właśnie dziś kończy trudną terapię grupową ❤️🔥👏🏆
@@Zmiana_Pogody ogromne gratulacje❤️ osoba w terapi pozdrawia 😍🥰
Dziękuję za piękną rozmowę.🥰👍
Bardzo przyjemna Pani Prowadząca :)
To prawda :) Rzadko się zdarza tak przyjemna, wiedząca co, jak i kiedy powiedzieć, miła prowadząca, która po prostu ma to coś w sobie. W tym przypadku tak samo przyjemnie słucha się p. K. Miller jak i prowadzącej, a to się rzadko zdarza. Tutaj panie się świetnie uzupełniają i widać, że po prostu dobrze im się rozmawia 😊
Serdecznie dziękuję za ciekawą rozmowę ❤️🤗 Pozdrawiam ciepło ❤️
Jesteście Panie super
Pozdrawiam 😊😊😊
Szanowne Panie, ku pokrzepieniu serc powiem, że jakiś czas temu stworzyliśmy komunę 25+-60. Spotykamy się, przynosimy to co kto wytworzy. Podstawą jest domowy chleb, smalec i ogórki :)) Miejsce gdzie każdy może być. Po prostu być. Cudowne jest to, że ta różnica wieku nikomu nie przeszkadza.
❤
Wspaniale!😊
Pozdrawiam serdecznie oraz łapka w górę dla zasięgu.
Uwielbiam każdy przekaz, gdzie jest Pani Kasia. Bardzo brakuje mi rozmów Pani Kasi i Joasia Olekszyk Przerwa na Kawę. Czy ten cykl będzie trwał? 😊
"Z bliska życie jest tragedią, ale z daleka to czysta farsa."
Charlie Chaplin
Pani Kasia po prostu mówi o nabraniu dystansu, perspektywie.
Dziękuję
Świetnie słuchało się Pań.
Jak tego słuchałam to przyszła mi na myśl Jena kwestia z czasów PRLu a mianowicie wywodzące się jednocześnie wszelkiego rodzaju uzależnienia alkoholicy adhd ddd, dda i cała masa która dzisiaj mówi o prawie wszystkich Polakach ze coś mają.
Ja jestem z tego okresu jestem dzieckiem z PRLu i to co Pani Kasia zachwala ja wręcz przeciwnie . Wszyscy się dobrze bawili w mojej rodzinie . Rodzina zamożna w miarę jak na tamte czasy dość wykształcona . Dzieci mniej wiecej było od 2-10 . Ja to wspominam jak koszmar. Te nachodzące sąsiadki te wieczne biesiady rodzinne , wszyscy uchach-ani . Dzieci w tym czasu no miały super bo właśnie swoje towarzystwo . Towarzystwo rodziny sąsiadów dzieci i kto tam wie co jeszcze. Ja chciałam wyciszenia i spokoju żeby ktoś ze mną porozmawiał . Porozmawiał a nie mawiał do mnie….
Koszmar tamtych lat wywołał u mnie stan psychosomatyczny a moje dzieci mają tyle dysfunkcji że jak myślicie Panie kto musi być dojrzały żeby im pomóc MATKA no ojciec ma Aspergera i inne tematy , tylko że on akurat był jedynakiem i również z zamożnej rodziny .
Mogłabym wiele pisać jednak czasy dawne niech nie istnieją. Odcięłam się od wszystkich i wszystkiego co żyje po dziś dzie w takim stylu i mam spokój ciszę las i ludzi pełnych uwagi i miłości , tych ludzi których zapraszam do swojego życia . Ale na początku najważniejszy jest mój komfort i zdrowie , rodzina najbliższa a później inne sprawy . Mój czas jest zbyt dla mnie ważny by spotykać się na psiapsi tylko po to zebt paplać i niewiadomo co to nie ja . Dreszcze mnie przechodzą jak myślę o tym co za mną i
Jest dobrze ze mną u mnie i w około żeby było jasne . Zauważam ludzi i gdy jest potrzeba zawsze jestem chętna do pomocy ale w zgodzie ze sobą. 🌹
❤
Proszę o wystawienie tytułów filmów które Panie poruszają w rozmowie😊 chętnie obejrzę niektóre z nich
❤😊❤
😍
Z Anną Dymną to "Tylko strach". I ze świetną rolą Doroty Pomykały
Brawo Pani Kasiu! To samo zdanie mam o Pilchu od jakichś 20 lat. Jeden wielki bełkot, a mój kolega pisarz nazwał go grafomanem ;-)
Uwielbiam panią Kasię, czytam książki, słucham podcastów,ale to chyba pierwszy przekaz, który do mnie nie trafia. Wyśmiewanie podczas terapii jako lekcja? Obśmiewanie cierpienia? Dla mnie to unieważnienie emocji, lekceważenie, którego osoby cierpiące wystarczająco doświadczyły w swoim życiu. Nie rozumiem:(
To jest reakcja paradoksalna, która spuszcza z czlowieka napięcie, powagę, mniemanie, ze jest sie wyjatkowym. Sprawdzone jako skuteczna terapia.
@@magdazapytaj nie przekonuje mnie to, w moim przypadku taka terapia na pewno by nie poskutkowało. Idąc do psychoterapeuty oczekuję wiedzy , pomocy, profesjonalizmu. A nie śmieszkowania, żeby mi udowodnić, że nie jestem wyjątkowa. Już samo stwierdzenie " obśmiewanie cierpienia" wywołuje we mnie negatywne odczucia.
@@jane3626 Ale nie, to nie terapeuta obsmiewa, to jest rozmowa w wyniku ktorej czasem pacjent wybucha szczerym smiechem nad swoją naiwnością w widzeniu subiektywnym spraw ktore go trapią. Pozdrawiam.
Nie "Buntownika bez powodu" tylko "Buntownik z wyboru" 😊
Można chodzić do teatru itp
Czyli można się śmiać z tego, że sąsiadowi umarło dziecko?😂😂😂