Nie jestem pielęgniarką, ale teraz rozumiem dlaczego tak masakrowani są pacjenci przy pobieraniu krwi. Po pobraniu mają krwiaki, bolesne opuchnięcie. Człowiek chory zmaga się z cierpieniem, to mu jeszcze dokłada się dodatkowego bólu. Chyba każdy w rodzinie miał bliską osobę z tego powodu cierpiącą. Masakra. Myślę, gdyby ćwiczyły na sobie wzajemnie, bardziej przykładały się do trudnej umiejętności pobierania krwi z żyły. Owszem są o niesamowitej wrażliwości skarby medycyny. Mało, nawet gdyby taka świetna np. igła wizualicacyjna było od płatną, to każdy by zapłacił dla komfortu i uniknięcia skutków ubocznych pobrania. Świetne informacje. Jestem pod wrażeniem. Przekazuję dalej. Dziękuję. 🤗👋👍
Ze wszystkim się zgadzam co było omówione na filmiku, prócz kolejności fiolek, w UK nikt tego nie praktykuje.Pracuje na ED, rutynowo krew pobieram motylkiem jak i igły vacutainer, oba z komora wizualimacyjną, co do coag napełniam ostatni przez powietrze w rurce, tak zostałam przeszkolona, co do krwi z wenflonu to tylko raz byłam świadkiem calej procedury, gdyż normalnie się tego nie praktykuje, jedynie kiedy pobieramy krew z wenflonu to przy świeżym wkłuciu, przed podaniem płynów. Pozdrawiam
Ciężko mi powiedzieć jak to wygląda w UK ale ja kierowalem się oficjalnymi zaleceniami producenta tych materiałów - i to od producenta otrzymałem informację dlaczego kolejność jest istotna - jak dla mnie ich uzasadnienie ma sens 😊
Jak dbać o żyły często nakłówane i po welflonach. Ostatnio przy zakładaniu welflonu usłyszałam, że nie drożna, nie pomogło przepłukanie. Po dwóch miesiącach po pobraniu krwi (leciała bez problemu), ale później miejsce powyżej wkłucia jest lekko opuchnięte i tkliwe oraz malutki krwiak w miejscu wkłucia.
Fajny materiał Wiedzy nigdy nie za wiele.Pracowalam 40 lat na internie i jak porownuje w jakich warunkach pracują teraz pielegniarki to plakac mi sie chce. Byl okres ,ze w latach 80 tych nie mialysmy dosłownie nic ! Musiałam się dobrze nakombinowac ,zeby wykombinować sobie porządną staze z cewnika .Teraz moja córka jest pielęgniarką i wiem ,ze warinki pracy mają dużo lepsze.Nie ma porownania .Pozdrawiam brać medyczną ❤❤
Ciekawy materiał, dziękuję. Zwłaszcza gdy się jest po miesięcznym "bujaniu" się po szpitalach, robieniu krzywych żelazowych itp. Szkoda, że wcześniej nie oglądałem a w zasadzie wszystkie 11 rzeczy to nowość. Przyznam, że źle znoszę wkłucia i najgorsza jest dla mnie rutyna pielęgniarki/pielęgniarza i "nie osiowe" wyciąganie igły. Raz jedna (leciwa bo od 4 lata na emeryturze) wkuwając wenflon widząc moje przerażenie w oczach pocieszyła mnie tak: " w zasadzie nie pozwalają mi tego robić bo mi nie wychodzi ale jestem tylko ja i muszę". Masakra.
Juhuu nie wiedziałam tylko, że istnieją igły z komorą wizualizacją :) całą resztę znam i stosuję w codziennej pracy (oprócz podświetlacza żył) 🙂 pozdrawiam :)
Super! Bardzo się cieszę, że Twoja praktyka pobierania krwi jest na tak wysokim poziomie! :) Igły z komorą są bardzo fajne - wychodzi około 1.5-2.5 PLN za sztukę więc mało kto je kupuje :(
9 rzecz... motylek... pomocny u osób starszych ,,o kruchych igłach" pewnie przejęzyczył się pan i miało być ,,o kruchych żyłach" 😊 Pozdrawiam serdecznie Super pomocny i ciekawy wykład 💉💉💉 Stara pielęgniara 😊
Tak Super większość wiedziałam ale 35 lat dobrej praktyki. Tak moi młodsi koledzy wiedzą to odemnie. Mamy taki projektor ale mocno oślepia trzeba umieć go stosowac..Dla młodego pokolenia przydaje sie😊
Super :) Wizualizatory żył są różne - jedne są projektorami i faktycznie oślepiają, inne są podświetlaczami tkankowymi i te moim zdaniem są najlepsze (i najtańsze!) Gratuluję wierdzy i dobrej praktyki!
Bardzo fajne zagajenie tematu i pokazanie podstawowych zasad i nowości panujących w, tym jakże ważnym, procesie pobierania materiałów do badań analitycznych. A po czym to można stwierdzić? Filmik, "aż" 30-minutowy, a jest tylko kroplą w morzu prawidłowego pobierania krwi - od przygotowania Pacjenta (którego akurat tutaj nie było) do uzyskania NAJBARDZIEJ WIARYGODNEGO wyniku. Można zauważyć, że zwykle niezwykłe pobranie krwi jest jednak takie skomplikowane, jeśli chce się wykonać wg WSZYSTKICH procedur. Pozdrawiam
Studia pielęgniarskie ukończyłem 3 lata temu. Wszystko pokazane w filmie to moja standardowa praktyka na codzień, nic nowego :). Myślę, że warto było by jeszcze wspomnieć o metodyce pobierania krwi z portów dożylny. Tak jak w przypadku wenflów nie powinno być to regułą, jednak takie porty zakladane są przede wszystkim u osób wyniszczonych u których każde kolejne ukłucie jest związane z ogromnym cierpieniem. Takie porty są coraz częste i przede wszystkim w placówkach POZ należy szkolić personel w tym kierunku. Jeśli już mogę się do czegoś przyczepić, ale tak naprawdę na siłę, bo sam materiał świetny. Według mojej wiedzy przestrzeń martwa wszelakich wkłuć powinna być płukana trzykrotnoscią, a nie tak jak było mówione w filmie dwukrotnością przestrzeni martwej. (taki wenflon to ok. 2ml trzykrotnosci przestrzeni martwej).
Bardzo mnie cieszą takie słowa ❤️ najgorzej, że jesteś pierwszą osobą, która mówi, że to standard w pracy ☹️moje obserwacje pracy personelu pobierającego krew w przychodniach i szpitalach także nie pozwalają na zadowolenie.. Myślę, że pobieranie z portów to nie mój rewir - w POZ to jest na tyle rzadkie że nie czuję się kompetentny w tym zakresie. Dziękuję za pochwałę ❤️ co do objętości płukaniania to opierałem się na wytycznych angielskojęzycznych i tak tam zalecali 🤷
Faktycznie, o wiekszości rzeczy słysze po raz pierwszy. W rzeczywistym doświadczeniu te rzeczy i sprzet o którym Pan mówi, to jak z kosmosu. Trzeba obserwować pobierających. Przeraża mnie pewna powszechna praktyka podczas pobierania, mianowicie prawie każda osoba pobierająca, dezynfekuje miejsce wkłucia nasączonym gazikiem, który następnie odkłada w różne brudne miejsca, a po zakończeniu pobierania tym ten sam gazik przykłada do miejsca po wkłuciu !
Ja znalazłam w książce takie info :” krwi nie nalezy pompowaó do zyly przez otwieranie i zaciskanie piesci! Pompowanie ta- kie powoduje wzrost stezenia potasu”.
A co jeśli ktoś ma bardzo kiepskie żyły i nie da rady się wkłuć? Albo da radę, ale za którymś tam razem. Czy nie lepiej wtedy pobrać z kaniuli i zredukować stres, który też może zafałszować wyniki? I jeszcze jedno pytanko - jeśli kobieta w ciąży za każdym razem niepomyślnie kończy test OGTT ( zwraca) to jaka jest wówczas dalsza procedura?
Może się mylę, ale fragment o pobieraniu krwi z wenflonu może lekko wprowadzić w błąd. Mi się nie zdarza pobierać krwi z używanego wcześniej wenflonu, jednak często na SORze zakładam nowy wenflon, z niego pobieram gazówkę oraz probówki i następnie wenflon zostawiam żeby później ewentualnie podać leki. Stąd nasuwa mi się pytanie, w takim przypadku pobieranie krwi z nowego, świeżo założonego wenflonu również jest błędem?
Wedle mojej wiedzy po prostu nie powinno się pobierać z wenflonu (IV line / IV catheter) tylko ze świeżego wkłucia. Autorzy rekomendacji jednak zaznaczają, że jak się nie da inaczej to najlepiej ze świeżego wenflonu a co najmniej przepłukanego solidnie :)
Żartobliwie bym powiedział, że siąść i płakać :) Szczerze to nie ma dobrego rozwiązania na poziomie POZ - przede wszystkim trzeba się zastanowić, czy mamy dostęp do osoby, która umie lepiej pobierać. W naszej przychodni mamy super pielęgniarkę, która znalazła i nakłuła żyłę, której ja nawet podświetlaczen nie uwidoczniłem.. :D Warto spróbować poszukać żył na stopach i goleniach - u nas kilka razy okazało się to rozwiązaniem. Można pokusić się o nakłucie żyły szyjnej ale do tego jeszcze nigdy u nas nie doszło..
W ubiegłym tygodniu miałem taki przypadek - niepowodzenie w zabezpieczeniu dojścia naczyniowego spowodowało kilkuletnie opóźnienie zabiegu operacyjnego u dziecka 🤷
A ja powiem coś z perspektywy pacjentki 🙂 Mogę? 🙂 Przez lata był u mnie problem z pobraniem krwi. Czasem w szpitalu wkuwali się po sześć, siedem razy... Niby była igła w żyle a krew nie leciała... Dodam , że nie bałam się, nie byłam też odwodniona. Przywykłam do częstych badań 😉 Dopiero po wielu latach jedna, jedyna siostra dopatrzyła się, że u mnie żyły biegną pod kątem, w kierunku serducha a nie w linii prostej i bez problemu pobrała krew ♥️♥️♥️ Od tej pory zawsze mówię o tym ,,kierunku" i pobieranie idzie bez problemu. Ale największym problemem dla mnie jest nie pobieranie ale np. wenflon, kroplówka czy podanie leku. Żyła pęka niemal natychmiast. Chciała bym poprosić siostry, które to czytają a pracują gdzieś w szpitalach, nie lekceważcie tego typu problemów! Któregoś razu zrobił mi się guz wielkości wiśni w odległości ok 15cm od miejsca wkucia, nie schodził przez kilka miesięcy. A wszystko dlatego że uznano że nikt nie będzie po pół godzinie wyjmował wenflonu który ma być założony przez kilka dni. Każde płukanie, albo podanie leków wiąże się z ogromnym bólem. A nie należę do histerycznek. Po operacji kręgosłupa i pasma biodrowo piszczelowego człowiek nie kuli się na widok igły 😉 W każdym razie nie wiem o co chodzi z tym pękaniem żył i stanem zapalnym nawet po godzinie z wenflonem, ale to boli. Cholernie boli a wiele Pań pielegniarek bagatelizuje sprawę i człowiek chodzi z taką rwącą ręką 😟 Proszę, pochylcie się nad tym, że zdarzają się pacjenci z takim problemem. Cokolwiek to jest. Bo czasem wygoda i ,,szybkie dojście " nie są warte bólu. Ja np wolała bym być pięć razy kłuta, niż nosić wenflon przez dwie godziny. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Dodam jeszcze tylko, że najgorszy ból był dwa razy. Raz , gdy zrobił mi się ten guz a drugi raz gdy podczas tomografii podano mi przez wenflon kontrast automatycznie. Poszedł jednym strzałem, bez ostrzeżenia. Żyła oczywiście pękła choć podobno zdążył pójść do żyły. Ale ból był taki, że najgorszemu wrogowi nie życzę 😟😟😟 Nie wiem dlaczego takie dziwadło ze mnie. Ale tak mam. I nie jest to kwestia strachu. Bo nie boję się w ogóle. Więc Kochane Siostrzyczki i Doktory ! Technika - techniką, bierzcie jednak czasem margines na to, że ilu pacjentów - tyle różnych żył 😂😉🙂
Czy pobierać krew można,o każdej godz.Jaki to ma wpływ na wynik? Ja miałam pobraną o północy w szpitalu.W przychodni kazano mi przyjść rano,po gorzkiej kawie bez śniadania.
Miałam duszności i pieczenie w klatce piersiowej.Tłumaczyłam, że silny ból przechodził przez gardło, aż do szczęki. Lekarz stwierdził, że to menopauza.Menopauzę miałam w 2015! Trafiłam do Kliniki w Niemczech i młody lekarz wysłał mnie w nocy do domu. W Taxi złapał mnie znów silny ból. Wyniki wyszły niby prawidłowe. Nie wiem co robić dalej z tym. Istnieje bariera językowa w porozumieniu się... Dziś w nocy brak oddechu, pieczenie w klatce piersiowej, szum w uszach i mdłości. Jakoś przetrwałam, czuję się fatalnie. Nie wiem co robić dalej... @@lekjacekbujko
To nie jest tak, że ja uważam, że się przenosi tylko tak faktycznie jest :) Igła do pobrań ma igłę z dwóch stron - jedna wkłuwa się w pacjenta a druga wkłuwa się w probówkę. Przekłuwając kolejne probówki minimalna ilość zawartości może być przenoszona między probówkami stąd ważna jest odpowiednia kolejność pobierania. Co do materiału stazy - nie za bardzo rozumiem o co pytasz.. :( Staza wielorazowa, której używamy to jakiś taki silikon, nie wiem z czego to dokładnie jest ale da się to dezynfekować :)
Wróciłem z Kanady gdzie wszystkie pobrania krwi są zawsze taka bardzo cieńką igłą do której przykręca się fiolki. Więc igły podczas zmiany fiolek się nie dotyka i nie sie nie rusza. Tu już dwa razy zauważyłem grubszą sporo igłę i robienie tego strzykawką i ruszanie tym wszystkim. Masakra jakaś:(
@@kubal7247 No, zależy jak na to spojrzeć! Czy żeby mieć pobranie motylkiem: 1. Czy chciałby Pan dopłacić 3 zł do płatnego badania? :D 2. Czy chciałby Pan zapłacić 3 zł za badanie na NFZ W medycynie tych materiałów schodzą olbrzymie ilości - efekt ilości jest taki, że z każdego grosza potrafi urosnąć ogromna suma. Materiały do "klasycznego pobrania" mogą kosztować kilkanaście-kilkadziesiąt groszy i pobrań robi się wielką ilość - przejście na motylki za 3 złote rozdmucha budżet na materiały zużywalne..
@@lekjacekbujko Rozumiem, miałem na myśli zeby dopłacić samemu do badania, powinna być taka opcja. Skoro to już norma dla wszystkich w wielu innych krajach...
15:31 pamiętam na medycynie pracy 2 lata temu pani pielęgniarka najpierw pobierała mi krew do laboratorium a potem z palca na glukozę igłom do iniekcji. Dla czego o tym piszę? Bo pani robiła to bez rękawiczek, jak zwruciłem jej uwagę to powiedziała że ekologia, i jej jest łatwiej, że ona tak od dawna i całą litanie mi powiedziała i że myje ręce i że ją chronią te rękawiczki a nie mnie. Ale jak pobrała mi krew z palca i miała swoje palce w mojej krwi to było straszne.
A ja widziałam, jak pielęgniarka pobierała w tych samych rękawiczkach od wielu pacjentów. Miałam ten sam wniosek - rękawiczki są po to aby chronić ją, pacjent nieważny. Widziałam też pielęgniarkę wrzeszczącą (nic nie przesadzam) na dziecko, bo to wina dziecka była, że ona ma trudność we wkłuciu się. Oba przypadki miały miejsce w warunkach szpitalnych.
@@lekjacekbujko pod kontem mikrobiologicznym tak, acz kolwiek (co najmniej z perspektywy pacjenta), dla mnie jest to bardzo duży dyskomfort psychiczny. Sam mimo że będę technikiem farmacji w marcu (jak się uda) przyszłego roku, czyli nie dokonując żadnych zabiegów na pacjencie musiałem robić po operacji dwóm osobą zastrzyki+mamie po chemioterapii i robiłem w rękawiczkach bo miałem większy komfort psychiczny (raz musiałem zrobić bez rękawiczek to zrobiłem ale czułem się nie komfortowo).
Jestem emerytowaną pielęgniarką i pracowałam bez rękawiczek myjąc i dezynfekując ręce po każdym pacjencie Przy moim chorym tacie pielęgniarki pracowały w rękawiczkach nie zmieniając ich Tata został zakażony bakterią przy cewnikowaniu i zmarł na sepsę
A co z pobieraniem krwi z innego miejsca jak zgiecie lokciowe? Ja mam to miejsce nadwrazliwe na dotyk i odczuwam tam wszystko znacznie bardziej niz np. na przedramieniu czy nawet nadgarstku. Unikam badania krwi wlasnie z tego powodu (wiem, ze to glupie, ale mozna mnie kluc w kazdym innym miejscu poza zgieciem lokciowym i nie robi to wiekszego wrazenia, a jak pielegniarka sie uprze i nie chce z innego miejsca to po prostu wychodze, bo dyskomfort grzebania przy zgieciu lokcia jest dla mnie nie do przeszkoczenia). Dodam, ze jestem bardzo szczupla i "żylasta", zyly u mnie widac bez zadnego problemu. Jak uprosic personel medyczny, zeby zostawili mi to zgiecie w spokoju i pobrali 10 cm ponizej zgiecia? Sa jakies medyczne argumenty na to, ktorymi moge się posluzyc? Zawsze mnie to wszystko niepodrzebnie stresuje a stres tez wplywa na wyniki. Bardzo proszę o odp. pozdrawiam
Nie ma żadnych przeszkód żeby pobierać z innych miejsc. Mamy pacjentkę u której jedynym miejscem gdzie faktycznie da się pobrać jest.. Stopa 😁 można pobierać z każdej żyły która jest w miarę szeroka i ma taki solidny centymetr prostego przebiegu. Natomiast zależy to często od dobrej woli osoby pobierającej..
Po pobraniu krwi oddzielam plastikowa membranę od zabezpieczonej przez klik igły i wyrzucam igłę do czerwonego pojemnika a plastikowa membranę do czerwonego worka. Robimy tak że względu na szybkie zapełnianie się pojemników plastikowych- mniejsze koszta. Dzięki oddzieleniu mniej pojemników idzie w kosz.
Ma to pewne uzasadnienie ale należy unikać wszelkiej manipulacji przy igłach - zwiększone zużycie koszy na ostre nie jest na tyle istotne żeby ryzykować zakłucie niezależnie od tego jak bardzo szefostwo na to nalega 🙂 plus - to zużywa czas personelu który jest droższy niż kubły na ostre
Świetny materiał robie OM i w nowych umiejętnościach jest pobieranie krwi . Dowiedziałam się więcej ciekawostek od Pana. Dziękuję czekam na nowe filmiki.
@@agnieszkawysocka5986 bardzo dziękuję za miłe słowa! Proszę wybaczyć pytanie ale.. czy jest OM? :) Czy dobrze rozumiem, że chodzi o szkolenie na opiekuna medycznego? I opiekun medyczny może pobierać krew?
@@lekjacekbujko zgadza się OM to opiekun medyczny szkolenie trwa 1,5 roku i już możemy pobierać krew , pomiar cukru , odłączyć kroplówkę, wyjąć welfron
@@agnieszkawysocka5986 doczytałem - brzmi bardzo..ciekawie, praktycznie wprowadza do Polski zawód flebotomisty 🙂 widziałem też, że zastrzyki domięśniowe może podawać OM - czy to uwzględnia też szczepionki?
P.s. Chciałam spytać czy oddawanie krwi po 55 roku życia na dobry wpływ na organizm kobiety ? Czy może to służyć przedłużeniu życia ? Była bym wdzięczna za odpowiedź. 📱+41 79 723 6151. M.Klein.
![[LIVE] : ONE ลุมพินี 73 | คู่เอก "วรพล vs พันฤทธิ์"](http://i.ytimg.com/vi/rrOljlqse3A/mqdefault.jpg)
Nie jestem pielęgniarką, ale teraz rozumiem dlaczego tak masakrowani są pacjenci przy pobieraniu krwi. Po pobraniu mają krwiaki, bolesne opuchnięcie. Człowiek chory zmaga się z cierpieniem, to mu jeszcze dokłada się dodatkowego bólu. Chyba każdy w rodzinie miał bliską osobę z tego powodu cierpiącą. Masakra. Myślę, gdyby ćwiczyły na sobie wzajemnie, bardziej przykładały się do trudnej umiejętności pobierania krwi z żyły. Owszem są o niesamowitej wrażliwości skarby medycyny. Mało, nawet gdyby taka świetna np. igła wizualicacyjna było od płatną, to każdy by zapłacił dla komfortu i uniknięcia skutków ubocznych pobrania. Świetne informacje. Jestem pod wrażeniem. Przekazuję dalej. Dziękuję. 🤗👋👍
Ze wszystkim się zgadzam co było omówione na filmiku, prócz kolejności fiolek, w UK nikt tego nie praktykuje.Pracuje na ED, rutynowo krew pobieram motylkiem jak i igły vacutainer, oba z komora wizualimacyjną, co do coag napełniam ostatni przez powietrze w rurce, tak zostałam przeszkolona, co do krwi z wenflonu to tylko raz byłam świadkiem calej procedury, gdyż normalnie się tego nie praktykuje, jedynie kiedy pobieramy krew z wenflonu to przy świeżym wkłuciu, przed podaniem płynów. Pozdrawiam
Ciężko mi powiedzieć jak to wygląda w UK ale ja kierowalem się oficjalnymi zaleceniami producenta tych materiałów - i to od producenta otrzymałem informację dlaczego kolejność jest istotna - jak dla mnie ich uzasadnienie ma sens 😊
Jak dbać o żyły często nakłówane i po welflonach. Ostatnio przy zakładaniu welflonu usłyszałam, że nie drożna, nie pomogło przepłukanie. Po dwóch miesiącach po pobraniu krwi (leciała bez problemu), ale później miejsce powyżej wkłucia jest lekko opuchnięte i tkliwe oraz malutki krwiak w miejscu wkłucia.
Chyba nie ma jakiegoś szczególnego sposobu dbania o żyły :)
Fajny materiał
Wiedzy nigdy nie za wiele.Pracowalam 40 lat na internie i jak porownuje w jakich warunkach pracują teraz pielegniarki to plakac mi sie chce. Byl okres ,ze w latach 80 tych nie mialysmy dosłownie nic ! Musiałam się dobrze nakombinowac ,zeby wykombinować sobie porządną staze z cewnika .Teraz moja córka jest pielęgniarką i wiem ,ze warinki pracy mają dużo lepsze.Nie ma porownania
.Pozdrawiam brać medyczną ❤❤
Postęp technologiczny ułatwia nam pracę :)
Bardzo dziękuję za ważne ciekawe informacje
Bardzo fajne wideo, mnóstwo informacji w przystępnej formie.
😊
Nowy pracownik internetowy,????
Ile za lajk? Za polubienie?
Tyle lat zyje na swiecie i pierwsze słysze i widze to o czym mowi.
@@joannastala9580??
Dzięki od Jacka dla Jacka. Przygotowuje się na egz. z pielę.
Powodzenia na egzaminie 😍
Super materiał. bardzo pomocny w pracy i powtórka na studia
Świetny materiał. Dziękuję 🙏
Bardzo ciekawe pierwsze słyszę będę zwracać uwagę podczas pobierania
super informacje
Ciekawy materiał, dziękuję. Zwłaszcza gdy się jest po miesięcznym "bujaniu" się po szpitalach, robieniu krzywych żelazowych itp. Szkoda, że wcześniej nie oglądałem a w zasadzie wszystkie 11 rzeczy to nowość. Przyznam, że źle znoszę wkłucia i najgorsza jest dla mnie rutyna pielęgniarki/pielęgniarza i "nie osiowe" wyciąganie igły. Raz jedna (leciwa bo od 4 lata na emeryturze) wkuwając wenflon widząc moje przerażenie w oczach pocieszyła mnie tak: " w zasadzie nie pozwalają mi tego robić bo mi nie wychodzi ale jestem tylko ja i muszę". Masakra.
@@andrzejs4167 o rety 😬
Webinar jest świetny i 100% wiedza🥰 pozdrawiam ♥️
Dziękuję :)
Super materiał super rady ☺️
Dziękuję, cieszę się :)
Świetny materiał, dobra powtórka na studia (ratownictwo medyczne).
Pozdrawiam i dziękuję za film!
Piotr
Dziękuję i pozdrawiam :)
Jestem pielęgniarką w jednym z krajów skandynawskich - nie znam innych igieł do pobrań, niż te z komorą wizualizacyjną.
Zazdroszczę 😥
a co to takiego ?
Juhuu nie wiedziałam tylko, że istnieją igły z komorą wizualizacją :) całą resztę znam i stosuję w codziennej pracy (oprócz podświetlacza żył) 🙂 pozdrawiam :)
Super! Bardzo się cieszę, że Twoja praktyka pobierania krwi jest na tak wysokim poziomie! :)
Igły z komorą są bardzo fajne - wychodzi około 1.5-2.5 PLN za sztukę więc mało kto je kupuje :(
Super gościu
9 rzecz... motylek... pomocny u osób starszych ,,o kruchych igłach" pewnie przejęzyczył się pan i miało być ,,o kruchych żyłach" 😊 Pozdrawiam serdecznie
Super pomocny i ciekawy wykład 💉💉💉 Stara pielęgniara 😊
Pani Donato, bardzo dziękuję za miłe słowa! Bardzo się cieszę 🙂faktycznie się przejęzyczyłem - chodzi o kruche żyły
Ostatnio byłem w szpitalu i dziwiłem się, czemu krwi pielęgniarka nie chce mi pobrać z wenflonu. Teraz wszystko jasne :D fajny materiał
Dziękuję 🙂
Świetne rady
Dziękuję, będę wdzięczny za puszczenie filmiku dalej :)
A przy okazji - ile z tych 10 rzeczy było dla Ciebie znanych?
@@lekjacekbujko z połowa
świetny, bardzo praktyczny webinar ;)
Dziękuję! :) Zapraszam do rozważenia kursu o diagnostyce dodatkowej w POZ na mojej stronie jakpracowacwpoz.elms.pl :]
Tak Super większość wiedziałam ale 35 lat dobrej praktyki. Tak moi młodsi koledzy wiedzą to odemnie. Mamy taki projektor ale mocno oślepia trzeba umieć go stosowac..Dla młodego pokolenia przydaje sie😊
Super :)
Wizualizatory żył są różne - jedne są projektorami i faktycznie oślepiają, inne są podświetlaczami tkankowymi i te moim zdaniem są najlepsze (i najtańsze!)
Gratuluję wierdzy i dobrej praktyki!
Bardzo fajne zagajenie tematu i pokazanie podstawowych zasad i nowości panujących w, tym jakże ważnym, procesie pobierania materiałów do badań analitycznych. A po czym to można stwierdzić? Filmik, "aż" 30-minutowy, a jest tylko kroplą w morzu prawidłowego pobierania krwi - od przygotowania Pacjenta (którego akurat tutaj nie było) do uzyskania NAJBARDZIEJ WIARYGODNEGO wyniku. Można zauważyć, że zwykle niezwykłe pobranie krwi jest jednak takie skomplikowane, jeśli chce się wykonać wg WSZYSTKICH procedur.
Pozdrawiam
Oj tak, pobieranie krwi jest bardzo skomplikowane jeżeli ma się to zrobić dobrze :)
Studia pielęgniarskie ukończyłem 3 lata temu. Wszystko pokazane w filmie to moja standardowa praktyka na codzień, nic nowego :). Myślę, że warto było by jeszcze wspomnieć o metodyce pobierania krwi z portów dożylny. Tak jak w przypadku wenflów nie powinno być to regułą, jednak takie porty zakladane są przede wszystkim u osób wyniszczonych u których każde kolejne ukłucie jest związane z ogromnym cierpieniem. Takie porty są coraz częste i przede wszystkim w placówkach POZ należy szkolić personel w tym kierunku.
Jeśli już mogę się do czegoś przyczepić, ale tak naprawdę na siłę, bo sam materiał świetny. Według mojej wiedzy przestrzeń martwa wszelakich wkłuć powinna być płukana trzykrotnoscią, a nie tak jak było mówione w filmie dwukrotnością przestrzeni martwej. (taki wenflon to ok. 2ml trzykrotnosci przestrzeni martwej).
Bardzo mnie cieszą takie słowa ❤️ najgorzej, że jesteś pierwszą osobą, która mówi, że to standard w pracy ☹️moje obserwacje pracy personelu pobierającego krew w przychodniach i szpitalach także nie pozwalają na zadowolenie..
Myślę, że pobieranie z portów to nie mój rewir - w POZ to jest na tyle rzadkie że nie czuję się kompetentny w tym zakresie.
Dziękuję za pochwałę ❤️ co do objętości płukaniania to opierałem się na wytycznych angielskojęzycznych i tak tam zalecali 🤷
Faktycznie, o wiekszości rzeczy słysze po raz pierwszy. W rzeczywistym doświadczeniu te rzeczy i sprzet o którym Pan mówi, to jak z kosmosu. Trzeba obserwować pobierających. Przeraża mnie pewna powszechna praktyka podczas pobierania, mianowicie prawie każda osoba pobierająca, dezynfekuje miejsce wkłucia nasączonym gazikiem, który następnie odkłada w różne brudne miejsca, a po zakończeniu pobierania tym ten sam gazik przykłada do miejsca po wkłuciu !
❤❤❤❤
dzieńkuę)
Mam taki juz od 5 lat i uzylam tylko raz bo nie moglam u puszystej pani znalesc żyły 🥰
No jak już ktoś ma fach w ręce to rzadko użyje :D
Żółta to surowica a czerwona to jonogram. Odwrotnie. 😊
Kolory bywają różne zależnie od labu - u nas jest tak 😜
A z tego co ja wiem, ta firma ma.rak przygotowane podłoża.
Po każdym pobraniu krwi mam przez tydzień siniaki i to nie ma znaczenia czy pielęgniarka jest bardziej wykwalifikowana
Ja znalazłam w książce takie info :” krwi nie nalezy pompowaó do zyly przez otwieranie i zaciskanie piesci! Pompowanie ta-
kie powoduje wzrost stezenia potasu”.
No tak dokładnie 🙂
Czy mogę prosić o tytuł książki i jej autora? Dziękuję Piotr
A co jeśli ktoś ma bardzo kiepskie żyły i nie da rady się wkłuć? Albo da radę, ale za którymś tam razem. Czy nie lepiej wtedy pobrać z kaniuli i zredukować stres, który też może zafałszować wyniki? I jeszcze jedno pytanko - jeśli kobieta w ciąży za każdym razem niepomyślnie kończy test OGTT ( zwraca) to jaka jest wówczas dalsza procedura?
Nie, nie lepiej. Stres nie wpływa tak na podstawowe badane parametry. Procedura OGTT to temat na inną rozmowę 😅
Może się mylę, ale fragment o pobieraniu krwi z wenflonu może lekko wprowadzić w błąd. Mi się nie zdarza pobierać krwi z używanego wcześniej wenflonu, jednak często na SORze zakładam nowy wenflon, z niego pobieram gazówkę oraz probówki i następnie wenflon zostawiam żeby później ewentualnie podać leki. Stąd nasuwa mi się pytanie, w takim przypadku pobieranie krwi z nowego, świeżo założonego wenflonu również jest błędem?
Wedle mojej wiedzy po prostu nie powinno się pobierać z wenflonu (IV line / IV catheter) tylko ze świeżego wkłucia. Autorzy rekomendacji jednak zaznaczają, że jak się nie da inaczej to najlepiej ze świeżego wenflonu a co najmniej przepłukanego solidnie :)
A będzie filmik o pobieraniu krwi kapilarnej😌?
Nie planowałem, jakoś nie było chęci słuchaczy 😊
Czy są jakieś dodatkowe rady w przypadku pacjenta z brakiem dostępu naczyniowego?
Żartobliwie bym powiedział, że siąść i płakać :) Szczerze to nie ma dobrego rozwiązania na poziomie POZ - przede wszystkim trzeba się zastanowić, czy mamy dostęp do osoby, która umie lepiej pobierać. W naszej przychodni mamy super pielęgniarkę, która znalazła i nakłuła żyłę, której ja nawet podświetlaczen nie uwidoczniłem.. :D Warto spróbować poszukać żył na stopach i goleniach - u nas kilka razy okazało się to rozwiązaniem. Można pokusić się o nakłucie żyły szyjnej ale do tego jeszcze nigdy u nas nie doszło..
W ubiegłym tygodniu miałem taki przypadek - niepowodzenie w zabezpieczeniu dojścia naczyniowego spowodowało kilkuletnie opóźnienie zabiegu operacyjnego u dziecka 🤷
A ja powiem coś z perspektywy pacjentki 🙂 Mogę? 🙂
Przez lata był u mnie problem z pobraniem krwi. Czasem w szpitalu wkuwali się po sześć, siedem razy... Niby była igła w żyle a krew nie leciała... Dodam , że nie bałam się, nie byłam też odwodniona. Przywykłam do częstych badań 😉
Dopiero po wielu latach jedna, jedyna siostra dopatrzyła się, że u mnie żyły biegną pod kątem, w kierunku serducha a nie w linii prostej i bez problemu pobrała krew ♥️♥️♥️
Od tej pory zawsze mówię o tym ,,kierunku" i pobieranie idzie bez problemu.
Ale największym problemem dla mnie jest nie pobieranie ale np. wenflon, kroplówka czy podanie leku. Żyła pęka niemal natychmiast. Chciała bym poprosić siostry, które to czytają a pracują gdzieś w szpitalach, nie lekceważcie tego typu problemów! Któregoś razu zrobił mi się guz wielkości wiśni w odległości ok 15cm od miejsca wkucia, nie schodził przez kilka miesięcy. A wszystko dlatego że uznano że nikt nie będzie po pół godzinie wyjmował wenflonu który ma być założony przez kilka dni.
Każde płukanie, albo podanie leków wiąże się z ogromnym bólem. A nie należę do histerycznek. Po operacji kręgosłupa i pasma biodrowo piszczelowego człowiek nie kuli się na widok igły 😉 W każdym razie nie wiem o co chodzi z tym pękaniem żył i stanem zapalnym nawet po godzinie z wenflonem, ale to boli. Cholernie boli a wiele Pań pielegniarek bagatelizuje sprawę i człowiek chodzi z taką rwącą ręką 😟 Proszę, pochylcie się nad tym, że zdarzają się pacjenci z takim problemem. Cokolwiek to jest. Bo czasem wygoda i ,,szybkie dojście " nie są warte bólu. Ja np wolała bym być pięć razy kłuta, niż nosić wenflon przez dwie godziny. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Dodam jeszcze tylko, że najgorszy ból był dwa razy. Raz , gdy zrobił mi się ten guz a drugi raz gdy podczas tomografii podano mi przez wenflon kontrast automatycznie. Poszedł jednym strzałem, bez ostrzeżenia. Żyła oczywiście pękła choć podobno zdążył pójść do żyły. Ale ból był taki, że najgorszemu wrogowi nie życzę 😟😟😟
Nie wiem dlaczego takie dziwadło ze mnie. Ale tak mam. I nie jest to kwestia strachu. Bo nie boję się w ogóle. Więc Kochane Siostrzyczki i Doktory ! Technika - techniką, bierzcie jednak czasem margines na to, że ilu pacjentów - tyle różnych żył 😂😉🙂
@@jadwigarochnowska2787 ... współczuję...żeby jeszcze ktoś z młodych przeczytał i wziął do serca. 🧡
Czy pobierać krew można,o każdej godz.Jaki to ma wpływ na wynik? Ja miałam pobraną o północy w szpitalu.W przychodni kazano mi przyjść rano,po gorzkiej kawie bez śniadania.
Wszystko zależy od tego do jakich celów pobier się krew 😊
Miałam duszności i pieczenie w klatce piersiowej.Tłumaczyłam, że silny ból przechodził przez gardło, aż do szczęki. Lekarz stwierdził, że to menopauza.Menopauzę miałam w 2015! Trafiłam do Kliniki w Niemczech i młody lekarz wysłał mnie w nocy do domu. W Taxi złapał mnie znów silny ból. Wyniki wyszły niby prawidłowe. Nie wiem co robić dalej z tym. Istnieje bariera językowa w porozumieniu się... Dziś w nocy brak oddechu, pieczenie w klatce piersiowej, szum w uszach i mdłości. Jakoś przetrwałam, czuję się fatalnie. Nie wiem co robić dalej... @@lekjacekbujko
Wszystko ok tylko nie mam prawidlowej stazy😊
Łatwo kupić! :D
Witam czemu zawsze pobiera się dwie probówki?
Nie pobiera się zawsze dwóch probówek 🤷♂️ ilość probówek zależy od ilości badań do wykonania
Ile kosztuje taki podświetlacz żył - detektor?
Zależnie od modelu i inflacji jakieś 2000-3000 :)
Dlaczego uwazasz ze przenosi sie z jednej probowki do drugiej😮co? Jak? I czy material stazy to nie jest plastikowy poliester?
To nie jest tak, że ja uważam, że się przenosi tylko tak faktycznie jest :) Igła do pobrań ma igłę z dwóch stron - jedna wkłuwa się w pacjenta a druga wkłuwa się w probówkę. Przekłuwając kolejne probówki minimalna ilość zawartości może być przenoszona między probówkami stąd ważna jest odpowiednia kolejność pobierania.
Co do materiału stazy - nie za bardzo rozumiem o co pytasz.. :( Staza wielorazowa, której używamy to jakiś taki silikon, nie wiem z czego to dokładnie jest ale da się to dezynfekować :)
Wróciłem z Kanady gdzie wszystkie pobrania krwi są zawsze taka bardzo cieńką igłą do której przykręca się fiolki. Więc igły podczas zmiany fiolek się nie dotyka i nie sie nie rusza. Tu już dwa razy zauważyłem grubszą sporo igłę i robienie tego strzykawką i ruszanie tym wszystkim. Masakra jakaś:(
Polska dziki kraj 🙂 pewnie najprościej to wytłumaczyć po prostu ceną.. Motylki są po prostu znacznie droższe
@@lekjacekbujko ale widzę że to kosztuje tylko 3zł :( nie da się dopłacić po prostu?
@@kubal7247 No, zależy jak na to spojrzeć!
Czy żeby mieć pobranie motylkiem:
1. Czy chciałby Pan dopłacić 3 zł do płatnego badania? :D
2. Czy chciałby Pan zapłacić 3 zł za badanie na NFZ
W medycynie tych materiałów schodzą olbrzymie ilości - efekt ilości jest taki, że z każdego grosza potrafi urosnąć ogromna suma. Materiały do "klasycznego pobrania" mogą kosztować kilkanaście-kilkadziesiąt groszy i pobrań robi się wielką ilość - przejście na motylki za 3 złote rozdmucha budżet na materiały zużywalne..
@@lekjacekbujko Rozumiem, miałem na myśli zeby dopłacić samemu do badania, powinna być taka opcja. Skoro to już norma dla wszystkich w wielu innych krajach...
@kubal7247
Z pobraniami krwi bardzo cienką igłą jest bardzo różnie. U mnie np. cieniutka nie nadaje się. Potrzebna grubsza.
Uczę się na opiekuna medycznego i mieliśmy te igły w uzyciu
Super!
15:31 pamiętam na medycynie pracy 2 lata temu pani pielęgniarka najpierw pobierała mi krew do laboratorium a potem z palca na glukozę igłom do iniekcji. Dla czego o tym piszę? Bo pani robiła to bez rękawiczek, jak zwruciłem jej uwagę to powiedziała że ekologia, i jej jest łatwiej, że ona tak od dawna i całą litanie mi powiedziała i że myje ręce i że ją chronią te rękawiczki a nie mnie. Ale jak pobrała mi krew z palca i miała swoje palce w mojej krwi to było straszne.
A ja widziałam, jak pielęgniarka pobierała w tych samych rękawiczkach od wielu pacjentów. Miałam ten sam wniosek - rękawiczki są po to aby chronić ją, pacjent nieważny.
Widziałam też pielęgniarkę wrzeszczącą (nic nie przesadzam) na dziecko, bo to wina dziecka była, że ona ma trudność we wkłuciu się.
Oba przypadki miały miejsce w warunkach szpitalnych.
No ale dobrze powiedziała 😊 rękawiczki chronią osobę pobierającą, nie pacjenta
używanie jednych rękawiczek jest błędem - powinna była już pracować bez i myć ręce lub zmieniać po każdym pacjencie
@@lekjacekbujko pod kontem mikrobiologicznym tak, acz kolwiek (co najmniej z perspektywy pacjenta), dla mnie jest to bardzo duży dyskomfort psychiczny. Sam mimo że będę technikiem farmacji w marcu (jak się uda) przyszłego roku, czyli nie dokonując żadnych zabiegów na pacjencie musiałem robić po operacji dwóm osobą zastrzyki+mamie po chemioterapii i robiłem w rękawiczkach bo miałem większy komfort psychiczny (raz musiałem zrobić bez rękawiczek to zrobiłem ale czułem się nie komfortowo).
Jestem emerytowaną pielęgniarką i pracowałam bez rękawiczek myjąc i dezynfekując ręce po każdym pacjencie
Przy moim chorym tacie pielęgniarki pracowały w rękawiczkach nie zmieniając ich
Tata został zakażony bakterią przy cewnikowaniu i zmarł na sepsę
A co z pobieraniem krwi z innego miejsca jak zgiecie lokciowe?
Ja mam to miejsce nadwrazliwe na dotyk i odczuwam tam wszystko znacznie bardziej niz np. na przedramieniu czy nawet nadgarstku. Unikam badania krwi wlasnie z tego powodu (wiem, ze to glupie, ale mozna mnie kluc w kazdym innym miejscu poza zgieciem lokciowym i nie robi to wiekszego wrazenia, a jak pielegniarka sie uprze i nie chce z innego miejsca to po prostu wychodze, bo dyskomfort grzebania przy zgieciu lokcia jest dla mnie nie do przeszkoczenia).
Dodam, ze jestem bardzo szczupla i "żylasta", zyly u mnie widac bez zadnego problemu.
Jak uprosic personel medyczny, zeby zostawili mi to zgiecie w spokoju i pobrali 10 cm ponizej zgiecia? Sa jakies medyczne argumenty na to, ktorymi moge się posluzyc? Zawsze mnie to wszystko niepodrzebnie stresuje a stres tez wplywa na wyniki. Bardzo proszę o odp. pozdrawiam
Nie ma żadnych przeszkód żeby pobierać z innych miejsc. Mamy pacjentkę u której jedynym miejscem gdzie faktycznie da się pobrać jest.. Stopa 😁 można pobierać z każdej żyły która jest w miarę szeroka i ma taki solidny centymetr prostego przebiegu. Natomiast zależy to często od dobrej woli osoby pobierającej..
@@lekjacekbujko ❤️ dziękuję za szybką odpowiedź. Może będę spokojniejsza z tą wiedzą przed następnym razem 😊
Po pobraniu krwi oddzielam plastikowa membranę od zabezpieczonej przez klik igły i wyrzucam igłę do czerwonego pojemnika a plastikowa membranę do czerwonego worka. Robimy tak że względu na szybkie zapełnianie się pojemników plastikowych- mniejsze koszta. Dzięki oddzieleniu mniej pojemników idzie w kosz.
Ma to pewne uzasadnienie ale należy unikać wszelkiej manipulacji przy igłach - zwiększone zużycie koszy na ostre nie jest na tyle istotne żeby ryzykować zakłucie niezależnie od tego jak bardzo szefostwo na to nalega 🙂 plus - to zużywa czas personelu który jest droższy niż kubły na ostre
Świetny materiał robie OM i w nowych umiejętnościach jest pobieranie krwi . Dowiedziałam się więcej ciekawostek od Pana. Dziękuję czekam na nowe filmiki.
@@agnieszkawysocka5986 bardzo dziękuję za miłe słowa!
Proszę wybaczyć pytanie ale.. czy jest OM? :) Czy dobrze rozumiem, że chodzi o szkolenie na opiekuna medycznego? I opiekun medyczny może pobierać krew?
@@lekjacekbujko zgadza się OM to opiekun medyczny szkolenie trwa 1,5 roku i już możemy pobierać krew , pomiar cukru , odłączyć kroplówkę, wyjąć welfron
@@agnieszkawysocka5986 doczytałem - brzmi bardzo..ciekawie, praktycznie wprowadza do Polski zawód flebotomisty 🙂 widziałem też, że zastrzyki domięśniowe może podawać OM - czy to uwzględnia też szczepionki?
Za głośne intro, odsłuch na słuchawkach ogłusza.
Nie mówię, że nie - wszystkiego się uczę sam :) W nowych filmikach już jest lepiej
P.s.
Chciałam spytać czy oddawanie krwi po 55 roku życia na dobry wpływ na organizm kobiety ?
Czy może to służyć przedłużeniu życia ? Była bym wdzięczna za odpowiedź. 📱+41 79 723 6151. M.Klein.
Pani Małgorzato, w sprawie konsultacji lekarskich należy skontaktować się ze swoim lekarzem rodzinnym. Pozdrawiam!
@@lekjacekbujko oj panie ja nie o to pana zapytałam !